text_structure.xml 68.3 KB
<?xml version="1.0" encoding="UTF-8"?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml"/>
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml"/>
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#PosełCezaryGrabarczyk">Otwieram wspólne posiedzenie Komisji Skarbu Państwa oraz Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka. Witam posłów i przybyłych gości.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#PosełCezaryGrabarczyk">Proponowany porządek dzisiejszego posiedzenia został doręczony posłom na piśmie. Jeżeli nie usłyszę głosu sprzeciwu, będę uważał, że został on przyjęty. Wobec braku sprzeciwu stwierdzam, że porządek posiedzenia został zaakceptowany. Przechodzimy do jego realizacji.</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#PosełCezaryGrabarczyk">Przekazuję głos przedstawicielowi wnioskodawców posłowi Januszowi Dobroszowi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#PosełJanuszDobrosz">Jak zaznaczył poseł Cezary Grabarczyk na wstępie swojej wypowiedzi, w tytule naszej uchwały znajduje się krótka historia badania przez Komisje Śledczą Sejmu poprzedniej kadencji nieprawidłowości przy prywatyzacji Powszechnego Zakładu Ubezpieczeń. Przypominam, iż Komisja zakończyła swoją pracę uchwaleniem sprawozdania popartego jednomyślnie przez jej członków. W tym sprawozdaniu jednym z głównych wniosków zakładał, że umowa prywatyzacyjna Powszechnego Zakładu Ubezpieczeń powinna zostać unieważniona. Co więcej, Komisja stwierdziła, że zachodzą przesłanki, które jednoznacznie, z mocy samego prawa, czynią umowę prywatyzacyjną nieważną. W ocenie Komisji przemawiają za tym dowody zebrane w trakcie prac Komisji. Na te dowody składają się przesłuchania świadków prowadzone publiczne oraz przy drzwiach zamkniętych oraz zbadane dokumenty. Na marginesie warto także zauważyć, iż zupełnie niedawno wyszło na jaw, iż Komisja Śledcza Sejmu poprzedniej kadencji nie otrzymała wszystkich dokumentów, o które występowała.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#PosełJanuszDobrosz">Komisja w trakcie swoich prac uznała, iż w trakcie prywatyzacji Państwowego Zakładu Ubezpieczeń doszło do wielokrotnego naruszenia polskiego prawa. Uzasadnienie uchwały zawiera katalog tych naruszeń oparty na analizie zebranego materiału dowodowego, natomiast nie poruszamy w niej wątków, które wiążą się z działaniami organów na pograniczu przestępstw kryminalnych oraz korupcji. Dlatego jeszcze raz powtórzę, że sprawozdanie Komisji opiera się jedynie na faktach, które dotyczą tylko nieprawidłowości w procesie prywatyzacji. Do takich faktów należy zaliczyć. Po pierwsze, uchwałę Rady Ministrów, która określa ramy, poza które nie mogą wykroczyć ani minister skarbu, ani oferenci zainteresowani nabyciem akcji spółki. W dniu 18 marca 1999 r. Rada Ministrów upoważniła ministra skarbu państwa do sprzedaży pakietu 30% akcji PZU SA, w trybie publicznego zaproszenia do rokowań, inwestorowi branżowemu lub grupie inwestorów z udziałem inwestora branżowego. Wbrew postanowieniom uchwały Rady Ministrów, ograniczającym krąg adresatów zaproszenia do rokowań wystosowanego przez ministra skarbu państwa, wyłącznie do inwestorów z branży ubezpieczeń lub grup podmiotów z udziałem inwestora branżowego, ofertę złożyło – i została ona dopuszczona do dalszego procedowania – konsorcjum Eureko BV i BIG Banku Gdańskiego SA, złożone z podmiotów, z których żaden nie prowadził działalności ubezpieczeniowej. Komisja Śledcza powołana do zbadania prawidłowości prywatyzacji Powszechnego Zakładu Ubezpieczeń SA wykazała niezbicie, że Eureko BV w trakcie procesu prywatyzacji PZU SA podawało nieprawdziwe informacje twierdząc, że posiada wymaganą cechę inwestora branżowego. Inwestorem branżowym nie jest ten, który posiada jakieś akcje w instytucjach ubezpieczeniowych, ale podmiot bezpośrednio angażujący się i dokonujący operacje ubezpieczeniowe. W świetle art. 34 ustawy z dnia 30 sierpnia 1996 r. o komercjalizacji i prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych (Dz.U. Nr 118, poz. 561 z późn. zm.) niespełnienie kryterium „inwestora branżowego” powoduje bezwzględną nieważność rokowań prowadzonych z takim oferentem w celu nabycia akcji, a w następstwie – bezwzględną nieważność umowy sprzedaży 30% akcji PZU SA, zawartej 5 listopada 1999 r.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#PosełJanuszDobrosz">Kolejnym błędem było szczególnie uprzywilejowane traktowanie Konsorcjum Eureko BV i BIG Banku Gdańskiego SA w całym procesie wyłaniania przez Skarb Państwa nabywcy pakietu 30% akcji PZU SA, wskutek czego dwukrotnie przyznano mu wyłączność negocjacyjną. Przepisy ustawy o komercjalizacji i prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych i wydanego z delegacji art. 33 ust. 2 tej ustawy rozporządzenia Rady Ministrów w sprawie trybu zbywania akcji Skarbu Państwa zezwalają tylko na jednokrotne przyznanie wyłączności negocjacyjnej każdemu z oferentów dopuszczonych do rokowań i przewidują w art. 34 ustawy za naruszenie tej zasady sankcję bezwzględnej nieważności całego postępowania prowadzonego w celu wyłonienia nabywcy akcji, a w konsekwencji – bezwzględną nieważność umowy zawartej w wyniku takiego postępowania. Skutek nieważności umowy powstał w chwili jej zawarcia w dniu 5 listopada 1999 r.</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#PosełJanuszDobrosz">Minister skarbu państwa, wbrew upoważnieniu Rady Ministrów do zbycia 30% akcji PZU SA, przyznał wyłonionym w wyniku rokowań inwestorom, tj. Konsorcjum Eureko BV i BIG Banku Gdańskiego SA dodatkowe uprawnienia osobiste, które nie zostały wcześniej ujawnione w zaproszeniu do rokowań i nie były oferowane publicznie pozostałym 6 oferentom, którzy odpowiedzieli na zaproszenie do rokowań w celu nabycia 30% akcji PZU SA. W związku z tym wstępne, a potem także ostateczne, oferty złożone w odpowiedzi na zaproszenie odnosiły się, siłą rzeczy, tylko do oficjalnie oferowanego przedmiotu sprzedaży. Doprowadzono do sytuacji, w której inwestor, płacąc jedynie za 30% akcji, a więc za pakiet mniejszościowy, uzyskał faktyczną kontrolę nad PZU SA, obsadzając stanowiska w Radzie Nadzorczej i w Zarządzie Spółki praktycznie w tych samych proporcjach, co Skarb Państwa posiadający 70%, a obecnie 55% akcji PZU SA. Działania te nie tylko naruszyły zasady uczciwej konkurencji, ale przede wszystkim wywołały sankcję z art. 34 ustawy o komercjalizacji i prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych w postaci bezwzględnej, pierwotnej nieważności umowy sprzedaży 30% akcji PZU SA na rzecz Konsorcjum Eureko BV i BIG Banku Gdańskiego SA.</u>
          <u xml:id="u-2.4" who="#PosełJanuszDobrosz">Poza głównym postępowaniem, członkom Komisji Śledczej udało się ustalić, iż w trakcie procesu prywatyzacyjnego PZU SA doszło do licznych dodatkowych nieprawidłowości, które można powiedzieć były na granicy popełnienia poważnego przestępstwa. Do takich można zaliczyć m.in. przerobienie dokumentu wiążącej oferty firmy AXA, złożonej ministrowi skarbu państwa w postępowaniu w przedmiocie nabycia 30% akcji PZU SA. Firma AXA była jednym z podmiotów, chcących współuczestniczyć w prywatyzacji PZU. Komisja stwierdziła, iż wskazany dokument został dwukrotnie wyciągnięty z dokumentacji i sfałszowany. Kolejnym z naruszeń było przerobienie umowy prywatyzacyjnej w tej części, która dotyczyła dnia wykonania umowy. Następnym naruszeniem było to, iż umowa prywatyzacyjna nie zagwarantowała PZU SA wejścia do Aliansu Eureko, ani nie zagwarantowała żadnego wpływu na decyzje Grupy Eureko. W trakcie negocjacji ten warunek był negocjowany i obiecano wtedy, że zostanie spełniony.</u>
          <u xml:id="u-2.5" who="#PosełJanuszDobrosz">Na koniec warto jeszcze zauważyć, iż w ciągu ostatnich kilku tygodni krąży po Sejmie dokument, który potwierdza jeden z najważniejszych zarzutów Komisji, iż akcje PZU zostały kupione za pieniądze tej firmy. Dokument ten świadczy o tym, iż PZU SA ulokowało miliard złotych w BIG Banku Gdańskim. Wszystkie te zarzuty zostały zawarte w raporcie Komisji, który jeszcze raz powtórzę, został jednomyślnie przyjęty. Wobec powyższego zachodzą wszelkie przesłanki, aby strażnicy Skarbu Państwa, czyli minister skarbu państwa i Prokurator Generalny, stojący na straży polskiego prawa wystąpili do sądu powszechnego, w trybie art. 189 Kodeksu postępowania cywilnego, o stwierdzenie bezwzględnej nieważności umowy sprzedaży przez Skarb Państwa 30% akcji PZU SA na rzecz Konsorcjum Eureko BV i BIG Banku Gdańskiego SA zawartej w dniu 5 listopada 1999 r. Przypominam, iż strony umowy prywatyzacyjnej godziły się na to, aby wszelakie nieporozumienia były rozstrzygane przed sądem.</u>
          <u xml:id="u-2.6" who="#PosełJanuszDobrosz">Mam świadomość, iż cała sprawa jest kontrowersyjna i przyjmując różne interpretacje, można cały proces prywatyzacji bardzo różnie oceniać. Jednak ocena wyników prac Komisji Śledczej była bardzo pozytywna. Komisja w swoim raporcie przytacza bardzo poważne argumenty świadczące o nieważności umowy prywatyzacyjnej. Raport nie opiera się na jakichś sensacjach, ale na twardych dowodach, wskazujących na liczne nieprawidłowości w procesie prywatyzacji. PZU jest firmą odgrywającą szczególne znaczenie na rynku polskim, powiem więcej, to jest jedna z większych firm w Unii Europejskiej. W związku z tym nie możemy dopuścić do tego, aby jakieś nielegalne działania na szkodę Skarbu Państwa zostały zalegalizowane. Takie właśnie cele przyświecają wnioskodawcom projektu uchwały. Jednocześnie nie podzielamy argumentacji naszych oponentów, iż przyjęcie uchwały zaogni spór między Skarbem Państwa a Eureko. Stosunki między tymi podmiotami są już tak napięte, iż żadna uchwała nie może już w tej mierze nic pogorszyć. Dodatkowo chciałbym, aby rząd traktował omawianą uchwałę jako pomoc udzieloną przez Sejm w trakcie prowadzonych pertraktacji. Na marginesie przypominam, iż pozew podobny do tego, o którym się mówi w uchwale, został już kiedyś skierowany do sądu przez ministra Andrzeja Chronowskiego. Co więcej, minister Andrzej Chronowski przyznał, iż materiał zebrany przez Komisję Śledczą jest znacznie bogatszy niż ten, którym on dysponował, składając pozew.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#PosełCezaryGrabarczyk">Czy któryś z członków rządu chciałby się odnieść do wypowiedzi posła Janusza Dobrosza.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#SekretarzstanuwMinisterstwieSkarbuPaństwaPawełSzałamacha">Na początku chciałbym przeprosić, że na dzisiejsze posiedzenie nie mógł dotrzeć minister Wojciech Jasiński, ale uczestniczy on w posiedzeniu rady gabinetowej zwołanej przez Prezydenta RP.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#SekretarzstanuwMinisterstwieSkarbuPaństwaPawełSzałamacha">Sprawa prywatyzacji PZU należy do jednych z najważniejszych, jakimi zajmuje się Ministerstwo Skarbu Państwa. Wszystkim nam zależy, aby ta sprawa została jak najszybciej wyjaśniona, z pozytywnym skutkiem dla wszystkich zainteresowanych stron. Biorąc jednak pod uwagę obecny stan rzeczy, uważamy, iż podejmowanie uchwały o treści, jaka jest zawarta w druku nr 192, byłoby przedwczesne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#PosełCezaryGrabarczyk">Jakie stanowisko w tej sprawie ma Prokuratura Krajowa?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#ProkuratorKrajowyJanuszKaczmarek">Moją wypowiedź należy traktować jako stanowisko przedstawiciela rządu, a dokładniej przedstawiciela Ministerstwa Sprawiedliwości. Prokuratura Apelacyjna w Gdańsku postępowanie w sprawie nieprawidłowości prywatyzacji PZU prowadzi od stycznia 2005 roku, współdziałając jednocześnie z sejmową Komisją Śledczą. Niezależnie od postępowań prowadzonych przez inne organy państwa, musieliśmy dokonać kilka czynności samodzielnie. Oceniamy, że mankamentem tych działań był m.in. brak ich koordynacji pomiędzy prokuraturą a Ministerstwem Skarbu Państwa, a w szczególności źle działający przepływ dokumentacji i informacji.</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#ProkuratorKrajowyJanuszKaczmarek">Obecnie mamy taką sytuację, iż prokuratura przesłuchała członków zarządu firmy Eureko. Z uwagi na to, iż działania Komisji Śledczej rządzą się innymi prawami, niż Komisji Skarbu i Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka, niestety, o niektórych elementach związanych z toczącym się postępowaniem przygotowawczym nie będę mógł teraz mówić. Mogę jednak poinformować, że podczas przesłuchania członków zarządu firmy Eureko przedstawili oni pewne argumenty, które ich zdaniem miałyby świadczyć o uprawnieniach Eureko do zakupu akcji PZU. Aktualnie chcąc zweryfikować tę informację, a zwłaszcza argument o przymiocie inwestora branżowego firmy Eureko, zwróciliśmy się o pomoc prawną do Królestwa Holandii już w lipcu 2005 roku. Niestety, mimo licznych monitów Holendrzy nie reagują na nasze prośby. W ten sposób ciągle nie mamy jednoznacznego potwierdzenia, czy zapewnienia zarządu firmy Eureko mają potwierdzenie w dokumentacji. Z tego względu nasze zabiegi zmierzające do wyjaśnienia kwestii „inwestora branżowego” na razie nie mogą zostać potwierdzone. Poza problemem „inwestora branżowego” prowadzone postępowania dotyczą wielu innych wątków. Jednym z nich jest śledzenie przez prokuraturę historii przepływu pomiędzy podmiotami pieniędzy, za które zostały kupione akcje PZU. Cały czas trwają wyjaśnienia, czy te pieniądze pochodziły z własnego źródła. Wyjaśnienie tego wątku ma zasadnicze znaczenie dla uznania ważności umowy prywatyzacyjnej. Prokuratura apelacyjna w Gdańsku, chcąc udzielić jednoznacznej odpowiedzi na to pytanie, powołała biegłych, którzy pracują dopiero od miesiąca. W okresie wcześniejszym prokuratura dokonywała wyboru biegłych, co jednak nie było łatwe, ponieważ nie mogli oni mieć wcześniej żadnego związku z podmiotami występującymi w tej sprawie. Żaden z tych biegłych nie mógł przeprowadzać wcześniej żadnych audytów, ani być zatrudnionym na rzecz żadnej ze stron. Tak mniej więcej wygląda informacja na temat aktualnie prowadzonego postępowania przygotowawczego. Podkreślę jeszcze raz, iż to postępowanie, którego celem jest stwierdzenie, czy doszło do popełnienia szeregu przestępstw, może okazać się pomocne w ocenie tego, czy doszło do nieprawidłowości w procesie prywatyzacji? Przypominam, iż sprawa wytoczenia powództwa przez Ministerstwo Sprawiedliwości jest uregulowana w ustawie o prokuraturze. Teraz mamy takie uprawnienia, ale lada dzień do reprezentowania interesów Skarbu Państwa zostanie powołany specjalny organ, jakim jest Prokuratoria Generalna. Takiej instytucji jeszcze nie było w okresie działania Komisji Śledczej. Co więcej, jeżeli przedmiotem sporu jest kwota powyżej 1 miliona złotych, to ustawowo obowiązek do reprezentowania Skarbu Państwa będzie miała właśnie Prokuratoria. Jeżeli jednak prowadzone postępowania potwierdzą stawiane zarzuty, to prokuratura nie będzie zwolniona od obowiązku włączenia się do sprawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#PosełCezaryGrabarczyk">Otwieram dyskusje. Czy są pytania do posła wnioskodawcy albo do członków rządu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#PosełTomaszDudziński">Z uwagi na argumentację, którą przedstawił prokurator Janusz Kaczmarek, wydaje się, iż celowym byłoby wstrzymanie się z podejmowaniem ostatecznej decyzji. Dodatkowym argumentem przemawiającym za ponownym gruntownym rozważeniem argumentów za i przeciw przyjmowaniu projektu uchwały zawartego w druku nr 192 jest międzynarodowy charakter prowadzonego postępowania. Prokuratorzy powinni mieć jeszcze trochę więcej czasu na podjęcie ostatecznych rozstrzygnięć. Wobec powyższego składam wniosek o powołanie podkomisji, która po przeanalizowaniu całej sytuacji, zdecyduje o dalszych losach procesowanego projektu uchwały. Uważam, że ta podkomisja powinna być powołana w składzie 9-osobowym, bo to zapewnia optymalną reprezentację wszystkich klubów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#PosełCezaryGrabarczyk">Został zgłoszony pierwszy wniosek w dyskusji, czy są inne propozycje?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#PosełRafałWiechecki">Pierwszy raz słyszę o powoływaniu podkomisji, której zadaniem byłoby monitorowanie i decydowanie o losach projektu uchwały Sejmu. Taki wniosek można uznać za bardzo dziwny. Po drugie, prace Komisji Śledczej do spraw prywatyzacji PZU, w porównaniu z innymi komisjami tego typu, można uznać za najbardziej merytoryczne i prowadzone w spokoju. Dlatego bardzo ciężko stawiać teraz jakieś zarzuty o nadmierne upolitycznienie prowadzonego przez nią postępowania. Dlatego projekt uchwały zawarty w druku nr 192 zasługuje, naszym zdaniem, na jak najszybsze przyjęcie, bez konieczności powoływania jakiejś dodatkowej podkomisji, która procedowałaby nad nim.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#PosełCezaryGrabarczyk">Na początku podziękuję posłowi Rafałowi Wiecheckiemu za pozytywną opinię o pracy Komisji, w której miałem zaszczyt pracować. Chciałbym jednak zwrócić uwagę na dwa fakty. Po pierwsze, można powiedzieć, że tak naprawdę sprawozdanie Komisji Śledczej powołanej przez Sejm Rzeczypospolitej Polskiej IV kadencji do zbadania prawidłowości prywatyzacji Powszechnego Zakładu Ubezpieczeń Spółka Akcyjna zawisło w próżni. Sprawozdanie to, zgodnie z ustawą o sejmowej Komisji Śledczej, zostało przyjęte przez Komisję, natomiast nigdy nie było przedmiotem debaty sejmowej. Z tego względu jestem przekonany, iż przeważająca większość członków połączonych Komisji nie miała kontaktu z tym obszernym dokumentem, który został opublikowany przez Sejm IV kadencji w druku nr 4428. Ponadto prezydia komisji zwróciły się do Biura Studiów i Ekspertyz KS o przygotowanie ekspertyzy dotyczącej przedmiotu uchwały. W konkluzji doręczonego nam dokumentu zawarte są pewne wątpliwości, co do charakteru i dopuszczalności uchwalenia przez Sejm uchwały kierowanej do dwóch ministrów. To jest problem, który wymaga poważniejszej refleksji członków obu komisji. Zastanawiając się nad nim, musimy pamiętać, o konstytucyjnej zasadzie podziału władz. W mojej ocenie, podejmując decyzję o dalszych losach uchwały, musimy najpierw zapoznać się z reakcją Sejmu na raport Komisji Śledczej. Zgłoszona przez Klub Parlamentarny Ligi Polskich Rodzin inicjatywa uchwałodawcza, którą przedstawił i uzasadnił poseł Janusz Dobrosz, wynika z faktu, iż Sejm V Kadencji nie odbył jeszcze debaty nad sprawozdaniem Komisji Śledczej. Wiem, iż Sejm ma prawo do takich działań po dokonaniu nowelizacji ustawy o Komisji Śledczej, ale czas płynie, a decyzji jak nie było, tak nie ma.</u>
          <u xml:id="u-11.1" who="#PosełCezaryGrabarczyk">Dzieląc się tymi uwagami, poproszę o głos przewodniczącego Przemysława Gosiewskiego, który także był członkiem Komisji Śledczej powołanej do zbadania prawidłowości prywatyzacji Powszechnego Zakładu Ubezpieczeń.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#PosełPrzemysławGosiewski">Sprawa, nad którą debatujemy, ma szczególny charakter z dwóch powodów. Po pierwsze, możemy mówić o trwałym dorobku komisji śledczych w Polsce, których wnioski stanowią istotne wskazówki dla działalności organów państwa. W związku z tym pragnę podkreślić, iż Komisja Śledcza do spraw prywatyzacji PZU wykonała ogromną pracę zmierzającą do zbadania prawidłowości przebiegu wszystkich aspektów prywatyzacji PZU. Fakty, jakie udało się nam ustalić, stanowią trwały dorobek, który nie może być zniweczony. Z tego względu pragnę stwierdzić, iż niepotrzebne są żadne inne akty polityczne, aby potwierdzić ustalenia Komisji Śledczej. Nie wątpię, iż wnioski, jakie płyną z prac Komisji, powinny być przedmiotem analizy ze strony rządu. Z drugiej strony, nie możemy być głusi na argumenty przedstawiane przez rząd, który przekonuje, że istnieje pewna strategia działań zmierzających do rozwiązania sporu, którym uchwała Sejmu nie będzie dobrze służyła. Sejm nie dysponuje pełną wiedzą na temat rozmów prowadzonych przez przedstawicieli Ministerstwa Skarbu Państwa. Naszym zadaniem nie jest wyznaczanie terminów i określanie sposobu rozwiązania sporu gospodarczego. Rząd nie zapomina jednak o Sejmie i rozwiązując ten spór, korzysta ze zgromadzonych przez Izbę materiałów. Dlatego nie możemy zobowiązywać rządu do niezwłocznego załatwienia sprawy, nie mając wiedzy, w jaki sposób są prowadzone rozmowy ze stroną holenderską. Ponadto uważam również, iż jeżeli chcemy mieć pełną podstawę do złożenia wniosku, o którym mówi uchwała, to potrzebne są dalsze prace prowadzone przez prokuraturę. Sprawa ta jest niezwykle ważna, gdyż Komisja Śledcza ze względów czasowych nie mogła rozpatrzyć wszystkich wątków sprawy. Na tym tle muszę stwierdzić, a chyba wyrażę opinię wszystkich członków Komisji Śledczej, iż praca Prokuratury Okręgowej w Gdańsku pod kierunkiem prokuratora Janusza Kaczmarka bardzo nam pomogła. To była modelowa współpraca pomiędzy Komisją Śledczą a prokuraturą. Sądzę, iż dalszy przebieg postępowania wzmocni jedynie przeświadczenie, iż od tego, w jakim stopniu zostanie zbadana sprawa przez prokuraturę, będzie zależał moment, w którym rząd będzie mógł skorzystać z możliwości złożenia pozwu do sądu.</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#PosełPrzemysławGosiewski">Uważam, że potwierdzenie dorobku Komisji Śledczej powinno nastąpić w drodze debaty sejmowej. Z tego względu popieram wniosek posła Cezarego Grabarczyka, aby taka debata odbyła się już wkrótce. Nie może jednak zgodzić się na to, aby Sejm określał rządowi termin złożenia wniosku do sądu, tak jak proponuje się w projekcie uchwały z druku nr 192. Powołanie podkomisji jest dobrym pomysłem, jednak ostateczna decyzja o złożeniu ewentualnego pozwu do sądu powinna należeć wyłącznie do rządu. Decyzje rządu i Sejmu powinny przede wszystkim zależeć od wyników prowadzonego w tym zakresie śledztwa. Mam nadzieje, iż śledztwo jest nadal dobrze prowadzone, a rękojmię stanowi osoba prokuratora Janusza Kaczmarka, który w mojej ocenie jest niezwykle kompetentny.</u>
          <u xml:id="u-12.2" who="#PosełPrzemysławGosiewski">Reasumując, Klub Parlamentarny Prawo i Sprawiedliwość poprze powołanie podkomisji, ale sądzimy, iż Sejm nie powinien określać terminu złożenia pozwu do sądu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#PosełCezaryGrabarczyk">Do dyskusji zgłaszał się poseł Zygmunt Wrzodak. Czy zgłoszenie jest nadal aktualne?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#PosełZygmuntWrzodak">Tak. Jestem przeciwny powołaniu podkomisji. Uważam, iż taka decyzja tylko rozmydli sprawę i przeciągnie ją w czasie. Nie możemy tak postępować wobec tak oczywistych dowodów w sprawie. Prawicowy rząd Kazimierza Marcinkiewicza powinien działać szybko i sprawnie. W mojej ocenie rząd powinien tak działać, żeby sprawa już dawno była skierowana do sądu z wnioskiem o unieważnienie umowy. W sprawie prywatyzacji PZU zebrano tyle dokumentów i sięgnięto do tylu różnych analiz i opracowań, łącznie ze słynnym raportem „Kobra”, że w tej sprawie nie powinno być już żadnych wątpliwości. Raport „Kobra” ujawnia w jaki sposób wyprowadza się pieniądze z instytucji oraz jakie układy polityczne wokół tych spraw funkcjonują. Nie ulega wątpliwości, iż prokuratura gdańska stara się jak może wyjaśnić wszystkie wątki sprawy. Pracuje ona bez porównania rzetelniej niż prokuratura warszawska. Głównym celem prac prokuratury jest znalezienie dowodów na potwierdzenie tezy, iż konsorcjum Eureko i BIG Bank Gdański nie miało środków na zakup PZU. Ten problem został zasygnalizowany w sprawozdaniu Komisji Śledczej. Jednym z dowodów na to, odnotowanym w sprawozdaniu Komisji, jest to, iż w Ministerstwie Finansów istniały odpowiednie analizy, które wskazywały, że Eureko nie ma środków na zakup akcji PZU. Niestety, ktoś te analizy z Ministerstwa, jakiś czas temu, wyniósł. Taki stan rzeczy nie pozwala w dniu dzisiejszym dotrzeć do prawdy. W poprzedniej kadencji Sejmu oraz częściowo w tej kadencji, był w Ministerstwie Finansów pewien wiceminister, który dbał o to, aby odpowiednie dokumenty z resortu znikały. Członkowie Komisji Śledczej doskonale wiedzą, o kim mówię.</u>
          <u xml:id="u-14.1" who="#PosełZygmuntWrzodak">Z PZU przez ostatnie 17 lat wyciągnięte zostały niewyobrażalne pieniądze. Na marginesie, chciałbym pokazać Komisji schemat zrobiony kilka lat temu przez inspektora NIK, pokazujący w jaki sposób w ciągu roku różne organizacje wyprowadzały z PZU pieniądze na różne cele, w tym polityczne i biznesowe. To jest schemat dotyczący tylko jednego roku. Proszę spojrzeć: wśród beneficjentów pojawia się ART. B i FOZZ. Pokazano w tym dokumencie także, jak panowie Bagsik i Gąsiorowski, będąc w Izraelu, wyprowadzili 39 milionów dolarów. W sumie do dnia dzisiejszego z PZU wyprowadzono 3 miliardy złotych. Gdzie byli w tym czasie przedstawiciele Skarbu Państwa? Proceder wyprowadzania pieniędzy trwał bez przerwy od wielu lat, łącznie okresem, w którym przystąpiono do prywatyzacji PZU. Pytam, jakie motywy kierowały tymi, którzy chcieli pozbyć się większości udziałów Skarbu Państwa i przekazać je Eureko? W mojej ocenie, cała ta sprawa miała, można powiedzieć, „wyprać te wszystkie brudy”, które były w PZU. Wszystkie te działania miały zatrzeć ślady przestępczych działań. To był powód, że maleńka firma o nazwie Eureko miała być inwestorem strategicznym w PZU. Porównywanie Eureko do PZU, to porównywanie żaby do słonia. To nie był żaden poważny inwestor, te działania miały jedynie zatrzeć ślady przestępstwa.</u>
          <u xml:id="u-14.2" who="#PosełZygmuntWrzodak">W tym momencie chciałbym powiedzieć kilka słów na temat wystąpienia ministra Pawła Szałamachy. Nie dziwię się stanowisku ministra skarbu państwa. Zdziwiłbym się nawet, gdybym usłyszał co innego. Nie może być inaczej, gdyż gdybyśmy dokładnie zbadali działania pewnych spółek, które korzystały z funduszy PZU przed i w trakcie prywatyzacji, to byłoby to niewygodne dla wielu osób. Choćby Fundacji Instytut dla III Rzeczypospolitej, której założycielem jest pan Andrzej Liberadzki. Gdzie dziś pracuje pan Andrzej Liberadzki? Wszyscy na sali to wiedzą. Ciekawe byłoby także podyskutować o tym, dlaczego w tej sprawie przewija się nazwisko Zbigniewa Derdziuka. Dziś pan Zbigniew Derdziuk za swoją działalność został w nagrodę członkiem Rady Nadzorczej Banku Gospodarki Krajowej. Obserwujemy wiele ciekawych powiązań, które wskazują, że istnieje bardzo silne lobby wokół osoby premiera Kazimierza Marcinkiewicza. Dlatego rozmydlenie całej sprawy, jak proponuje poseł Przemysław Gosiewski, jest w tej sytuacji całkiem zrozumiałe. To jest skandaliczna próba zmanipulowania śledztwa dotyczącego PZU. Uważam, iż takie działania nie powinny zdarzyć się. Jestem posłem niezrzeszonym i w związku z tym nie obligują mnie żadne pakty. Moje słowa nie zależą od jakichś układów i mogę mówić, co mi się podoba, ale zgodnie z prawdą i na podstawie faktów.</u>
          <u xml:id="u-14.3" who="#PosełZygmuntWrzodak">Jeżeli spojrzymy na życiorysy członków zarządu BIG Banku Gdańskiego oraz obecnych członków zarządu PZU i spółek zależnych, to okaże się, że wszyscy ci ludzie w latach 80. pracowali w Ministerstwie Finansów, zajmując się długami zagranicznymi kraju. Właśnie w tym środowisku zrodził się pomysł stworzenia za pieniądze Skarbu Państwa instytucji takiej jak Bank Inicjatyw Gospodarczych. To jest nomenklaturowy i komunistyczny bank, który miał załatwiać interesy prominentów komunistycznych. Z biegiem czasu do tego interesu zaczęli przyklejać się różni ludzie z różnych opcji politycznych. Mówię m.in. o członku Rady Nadzorczej Macieju Bednarkiewiczu. Dziś ten pan znalazł się znów w radzie nadzorczej Banku Gospodarki Krajowej. Łatwo zatem, analizując wszystkie posiadane informacje, dojść do wniosku na czym polegały przepływy pieniędzy w aferze PZU. Proszę zauważyć, iż pieniądze przepływały pomiędzy PZU Skarbiec, którego prezesem był Andrzej Dorosz. Dziś jest on prezesem Banku Gospodarstwa Krajowego. Czy może zatem dziwić, iż prezes Kot utrzymujący władzę nad PZU, Grupą PZU i Bankiem Gospodarstwa Krajowego ma tak dobre kontakty? Jeżeli weźmiemy jeszcze pod uwagę, że do tej grupy trafili ludzie powiązani z Telewizją Familijną, przestaje dziwić, że sprawa może nigdy nie zostać wyjaśniona. Jak w tym świetle oceniać działania ministra skarbu państwa, który próbuje powstrzymywać Komisję przed podejmowaniem działań, nazywając je nieodpowiedzialnymi? Jak mamy w tej sytuacji wpływać na rząd, który nie chce podejmować decyzji, które dawno już powinny zapaść? Dzisiejsze posiedzenie Komisji nie byłoby potrzebne, gdyby rząd chciał solidnie zrealizować swoje zadania. Już dziś mielibyśmy odpowiedni wyrok sądu w sprawie prywatyzacji PZU. W całej tej sprawie jest jednak więcej niż tylko jedno dno. Jest źle, gdy cały ten sztab ludzi, o którym wspominałem, mający kryminalne powiązania, wpływa na decyzje Sejmu V kadencji. Dlatego proszę członków ugrupowań, przede wszystkim prawicowych, aby się zreflektowali i przejrzeli na oczy. Jeśli bliżej przyjrzymy się całemu mechanizmowi, od razu dojdziemy do wniosku, kto tak naprawdę manipuluje nami. W związku z tym apeluję o poparcie projektu uchwały, aby mógł on zostać rozpatrzony przez Sejm.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#PosełJanBury">Proponuję, aby komisje skierowały apel do marszałka Sejmu, aby raport Komisji Śledczej wprowadził w trybie pilnym pod obrady Izby. Minęło prawie 6 miesięcy od zakończenia prac Komisji Śledczej i najwyższy czas, aby sprawę wreszcie zamknąć. O ile zgadzam się z wypowiedziami moich przedmówców, iż prokuratura gdańska pod kierunkiem prokuratora Janusza Kaczmarka wykonała ogromną, rzetelną pracę, o tyle nie zgadzam się z propozycjami zmierzającymi do tego, żeby Komisje w dniu dzisiejszym przez pochopne i nieodpowiedzialne decyzje zniszczyły cały dorobek śledztwa. Z drugiej strony nie widzę żadnych przeciwwskazań do tego, aby marszałek Sejmu wprowadził raport Komisji Śledczej pod obrady Sejmu. Nie ma do tego żadnych przeciwwskazań. Uważam, że tacy posłowie jak Zygmunt Wrzodak, którzy nie byli członkami Komisji Śledczej, ale dysponują rozległą wiedzą o sprawie, mogły na forum Sejmu wypowiedzieć się na ten temat. Praca Komisji Śledczej, w mojej ocenie, pomogła także prokuratorom w dochodzeniu do niektórych wniosków. Podzielam także pogląd posła Rafała Wiecheckiego, iż nie ma sensu powoływać podkomisji nadzwyczajnej.</u>
          <u xml:id="u-15.1" who="#PosełJanBury">Składam wniosek, aby prezydia komisji wystąpiły z odpowiednią inicjatywą do marszałka o pilne wprowadzenie pod obrady Sejmu raportu Komisji Śledczej. Jeżeli do poparcia tego wniosku jest potrzebna wola obu komisji, to proponuję, aby ją wyrazić w głosowaniu.</u>
          <u xml:id="u-15.2" who="#PosełJanBury">Na końcu chciałbym powiedzieć kilka słów na temat dyskusji o tym, czy organy państwa zebrały już odpowiednią dokumentację pozwalającą wystąpić do Sejmu z wnioskiem o unieważnienie umowy. Na początku konieczne jest ustalenie, kto ma być odpowiedzialny za przygotowanie takiego wniosku: czy Ministerstwo Skarbu Państwa, czy Prokuratoria, a może minister sprawiedliwości. Rozważając to zagadnienie, warto zadać pytanie, czy – choć – w tej sprawie zostało zebranych bardzo dużo dokumentów i dowodów – to może prokuratorzy mają jednak rację. Być może nie zebrano jeszcze najistotniejszych dowodów, które w pełni udokumentowałyby wniosek o unieważnienie umowy prywatyzacyjnej. Z tego względu może potrzeba czasu, aby prokuratura uzyskała pełną wiedzę i zgromadziła pełną dokumentację. Przypominam, iż ostatnio dokumentacja w tej sprawie wzbogaciła się o nowe dokumenty, ponieważ zdjęto z nich klauzulę tajemnicy bankowej. Teraz prokuratorzy mają dostęp do dokumentów w BIG Banku Gdańskim.</u>
          <u xml:id="u-15.3" who="#PosełJanBury">Mam pytanie do prokuratora Janusza Kaczmarka. Kilka miesięcy temu pojawiła się informacja, iż akcjonariusz BIG Banku i Eureko, portugalski bank BCP miał sprawę w prokuraturze o pranie brudnych pieniędzy. Czy w związku z tym, że Polska podpisała konwencję międzynarodową w sprawie ścigania przestępstw związanych z przestępczością prywatyzacyjną, nie można dochodzenia skierować na wykazanie, że pieniądze na zakup PZU pochodziły z nielegalnych źródeł? Czy prokuratura wie, iż przeciwko BCP są prowadzone działania prokuratorskie? Czy prokuratura polska ma jakąś wiedzę na temat działań portugalskich organów ścigania? Czy mamy jakąś dokumentacje w tej sprawie, czy też może są to zarzuty niepotwierdzone faktami?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#PosełCezaryGrabarczyk">Apel, o którym mówił poseł Jan Bury, może być rozpatrzony i uchwalony tylko wówczas, gdy zostanie sformułowany na piśmie. Czy Biuro Legislacyjne zgadza się z tą opinią?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmuGrzegorzKozubski">Wydaje się, iż stanowisko zajęte przez Komisje powinno mieć jakąś konkretną formę i określać konkretne terminy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#PosełCezaryGrabarczyk">Mamy kolejne zgłoszenia do dyskusji. Proponuję, aby poseł Jan Bury w tym czasie przygotował propozycję treści apelu. Na temat jego treści oraz zasadności będziemy dyskutować i decydować za kilka minut. Do dyskusji zgłosił się poseł Ryszard Zbrzyzny, a w dalszej kolejności, poseł Robert Strąk.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#PosełRyszardZbrzyzny">Także miałem przyjemność pracować w Komisji Śledczej do spraw prywatyzacji PZU. Mówię to, ponieważ jestem pod wrażeniem wystąpienia posła Przemysława Gosiewskiego, który, pracując w Komisji Śledczej, był bardzo radykalny w formułowaniu wniosków. Najczęściej postulował o szybkie i skuteczne poszukiwanie winnych „całego tego bałaganu prywatyzacyjnego”. Większość z jego wniosków pokrywa się z postulatami raportu Komisji Śledczej, zaprezentowanego publicznie w dniu 15 września 2005. Biorąc to pod uwagę, pragnę posłowi Przemysławowi Gosiewskiemu zadać pytanie: jakie zmiany zaszły od tego czasu, że teraz pana postulaty nie są już tak radykalne. Dzisiejsze pana zachowanie jest odmienne od tego, które prezentował pan w trakcie prac w Komisji Śledczej. Myślę, że można wyciągnąć jeden wniosek z tej zmiany poglądów. Sądzę, że poseł Przemysław Gosiewski prace w Komisji Śledczej traktował niezwykle instrumentalnie, jako pewnego rodzaju platformę wyborczą służącą zaistnieniu w świadomości opinii publicznej. Ubolewam nad taką postawą, bowiem wszyscy członkowie tej Komisji, tak do dziś myślałem, byli zainteresowani merytorycznym wyjaśnieniem sprawy, a nie kampanią wyborczą.</u>
          <u xml:id="u-19.1" who="#PosełRyszardZbrzyzny">Prokuratura gdańska współpracująca z Komisją Śledczą pod kierownictwem dzisiejszego Prokuratora Krajowego w sposób bardzo istotny pomogła nam w naszym działaniu. Mam nadzieję, iż Komisja Śledcza zrewanżowała się choć trochę prokuraturze. Sprawa PZU może być prowadzona jeszcze bardzo długo. Nie jest ona łatwa, a także ma wiele wątków pobocznych, o charakterze korupcyjnym i kryminalnym. Jednym z takich wątków jest sprawa Telewizji Familijnej, do której „wypompowano” ze spółek Skarbu Państwa kilkaset milionów złotych, w tym także z PZU. Kolejnym wątkiem jest wątek stoczniowego funduszu inwestycyjnego, a także Stoczni Gdynia. Przykłady można mnożyć, ale nie chcę tego robić, aby nie odchodzić od meritum sprawy. Jednak prokuratura ma jeszcze dużo do zrobienia i dlatego, jeżeli będziemy chcieli zrealizować wniosek, aby poczekać z decyzjami do zakończenia prac organów ścigania, to możemy jeszcze długo nic nie robić. Co więcej, takie postępowanie potwierdzałoby tezę, iż dorobek Komisji Śledczej jest mało wart. Pod znakiem zapytania stanęłaby cała nasza praca. Po co były te godziny studiowania i analizowania dokumentów? Jaki sens miałyby wnioski końcowe przyjęte przez Komisję Śledczą? Tym samym postulat powołania dzisiaj podkomisji stanowi dla mnie swoistego rodzaju prowokację. Trochę lat jestem już posłem i nie przypominam sobie, aby kiedykolwiek jakaś Komisja powoływała podkomisje do monitorowania i opracowania treści projektu uchwały. Projekt uchwały zawarty w druku nr 192 jest bardzo czytelny. Wszyscy dobrze rozumieją, jaka jest intencja wnioskodawców tej uchwały. Tego dokumentu nie trzeba teraz przerabiać albo zmieniać. Uchwała polega na zwykłym zwróceniu się do rządu, aby zechciał podjąć odpowiednie i skuteczne działania w celu realizacji wniosków wynikających z postępowania Komisji Śledczej. Nie powołujmy podkomisji, gdyż nie ma takiej potrzeby. Jedynym efektem działania tej podkomisji byłoby odsuwanie w czasie rozstrzygnięcia sprawy. Popieram natomiast wniosek posła Jana Burego o to, aby zwrócić się do marszałka Sejmu, o pilne wprowadzenie do porządku obrad sprawozdania Komisji Śledczej do spraw prywatyzacji PZU. Równolegle na tym posiedzeniu można byłoby zająć się rekomendowanym przez komisje projektem uchwały z druku nr 192. Minęło już pół roku od zakończenia prac przez Komisję Śledczą, a sprawa nie posunęła się ani o krok. Pierwszy minister skarbu państwa aktualnego rządu, pan Andrzej Mikosza na pierwszym posiedzeniu Komisji Skarbu zadeklarował, że po zapoznaniu się z treścią sprawozdania Komisji Śledczej, a także po przygotowaniu stosownych dokumentów jego resort niezwłocznie podejmie stosowne decyzje. Ministra Andrzeja Mikosza już nie ma chyba od dwóch miesięcy, po drodze nie było nowego ministra, ponieważ premier pełnił funkcje nadzorcze nad resortem, a w sprawie nadal nic się nie dzieje. Przypominam, iż niedawno powołany na funkcję ministra skarbu państwa Wojciech Jasiński w zeszłej kadencji Sejmu zdecydowanie domagał się powołania Komisji Śledczej ds. PZU. Wobec tego uważam, iż nadeszła najwyższa pora, aby finalizować dorobek Komisji Śledczej i zacząć realizować przyjęte przez nią wnioski.</u>
          <u xml:id="u-19.2" who="#PosełRyszardZbrzyzny">Na końcu powiem jeszcze kilka słów na temat terminu, o którym była mowa w trakcie dyskusji. W projekcie uchwały z druku nr 192 nie ma wyznaczonych żadnych terminów. Uchwała mówi jedynie o działaniach podejmowanych bez zbędnej zwłoki. Wszyscy, a szczególnie prawnicy, dobrze wiedzą, co w praktyce oznacza to określenie. Reasumując, popieram wniosek, aby komisje wystosowały apel do Marszałka Sejmu o wprowadzenie do porządku obrad Sejmu sprawozdania Komisji Śledczej do spraw prywatyzacji PZU. Popieram także wniosek o uchwalenie uchwały obligującej rząd do podjęcia niezwłocznego działania służącego realizacji wniosków wynikających z raportu końcowego Komisji Śledczej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#PosełCezaryGrabarczyk">To był kolejny głos chwalący działania prokuratury apelacyjnej w Gdańsku. Sądzę, że ministrowi Januszowi Kaczmarkowi jest miło słuchać tych pochwał. Jednak apeluję do członków Komisji o to, aby nie lekceważyli wystąpienia pana ministra, w którym wskazywał on, że czynności prokuratury jeszcze trwają. Z tego względu uważam, iż wnioski, które zmierzają do tego, aby projekt uchwały z druku nr 192 został dziś zaakceptowany przez komisje, mogą być przedwczesne. Kontynuujemy dyskusję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#PosełRobertStrąk">Nie rozumiem, jakiego rodzaju czynności miałaby wykonywać podkomisja, której powołania domagał się poseł Mirosław Dudziński. Podkomisja przecież nie będzie miała uprawnień ani prokuratorskich, ani komisji śledczej, a więc co ma ona robić? Zgadzam się z opinią posła Przemysława Gosiewskiego, że Sejm nie wie o wszystkim, co w tej sprawie robi rząd. Nie wiemy nic na temat szczegółów negocjacji pomiędzy rządem a Eureko i warto mieć świadomość, iż podkomisja także tego nie będzie o nich wiedziała. Sprawa prywatyzacji PZU wyjaśniania jest już bardzo długo i jeżeli nie będziemy podejmowali żadnych działań, to możemy przespać ten moment, w którym bezpowrotnie stracimy tę firmę. Sprawa jest poważna. Załatwmy ją merytorycznie, bez dodatkowych zagrywek politycznych, takich jak szukanie powiązań z jakimiś firmami poza PZU. Najważniejszą sprawą jest uratowanie PZU, a nie szukanie winnych wśród ministrów. W tym kontekście, chciałbym zadać pytanie prokuratorowi Januszowi Kaczmarkowi. Czy aktualnie zebrany materiał dowodowy daje podstawy do wystąpienia przez rząd do sądu z wnioskiem o unieważnienie umowy prywatyzacyjnej? Czy aktualnie wystąpienie z takim pozwem może utrudnić śledztwo, a jeżeli tak, to w jakim zakresie? Czy powództwo cywilne może wpłynąć na przebieg postępowania karnego? Być może nie rozumiem sytuacji, ale chciałbym wiedzieć, jak sprawa wygląda z prawnego punktu widzenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#PosełCezaryGrabarczyk">Do dyskusji zapisał się jeszcze poseł Przemysław Gosiewski. Czy są inne zgłoszenia? Nie widzę zgłoszeń. W związku z tym, po wystąpieniu posła Przemysława Gosiewskiego, zamkniemy dyskusję. Następnie o udzielenie odpowiedzi na pytania posłów Jana Burego i Roberta Strąka poprosimy przedstawicieli rządu, a potem przejdziemy do rozstrzygnięć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#PosełPrzemysławGosiewski">Zabieram ponownie głos, bo do wypowiedzi zostałem sprowokowany przez posła Zygmunta Wrzodaka. Usłyszeliśmy, iż jest on niezrzeszony i niezależny politycznie. Stwierdzam, że to jest prawda, aczkolwiek takie niezrzeszenie polityczne może przejawić się także w niezrzeszeniu ze zdrowym rozsądkiem. Uważam, że śledztwo prowadzone przez prokuraturę wzmocni tylko argumenty strony polskiej. Z tego względu nadmierny pośpiech ze złożeniem pozwu, gdy nie mamy jeszcze pełnego materiału, może tylko osłabić naszą pozycję w trakcie procesu. Na tym tle rodzi się pytanie, czy celem posła Zygmunta Wrzodaka nie jest takie działanie, aby przedwcześnie złożyć wniosek, który nie będzie oparty na pełnych materiałach dowodowych, które mogą być jeszcze zdobyte przez prokuraturę. Uważam, iż przyspieszanie pewnych działań, wbrew stanowisku kompetentnych organów wskazujących, że jest im potrzebny jeszcze dodatkowy czas na zgromadzenie dowodów, może być wręcz działaniem przekreślającym dorobek Komisji Śledczej. Komisja ta zbadała pewne wątki sprawy, ale nie mogła dokończyć pracy ze względu na upływ kadencji Sejmu. Dlatego uważam, że projekt uchwały z druku nr 192 jest dziś niepotrzebny. Nasze działania powinny być uzależnione od postępu prac prokuratorskich. Przypominam także, że sprawa jest także badana przez ministra skarbu państwa. Przedwczesne złożenie pozwu, bez wszystkich materiałów dowodowych, które będziemy mogli przedstawić przed sądem, może skończyć się porażką.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#PosełCezaryGrabarczyk">Zamykam dyskusję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#PosełZygmuntWrzodak">Chciałbym odnieść się do obraźliwej wypowiedzi posła Przemysława Gosiewskiego.</u>
          <u xml:id="u-25.1" who="#PosełZygmuntWrzodak">Lista mówców została zamknięta. Głos, zgodnie z zapowiedzią, ma teraz przedstawiciel rządu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#ProkuratorKrajowyJanuszKaczmarek">Zacznę od odpowiedzi na pytanie posła Roberta Strąka. Powództwo cywilne o unieważnienie umowy prywatyzacyjnej skierowane do sądu, nie będzie miało żadnego wpływu na działalność prokuratury. Bez wątpienia właśnie taki jest stan rzeczy w tej materii. Niejednokrotnie toczą się przed sądami postępowania o charakterze cywilnym lub administracyjnym, a prokuratura niezależnie bada sprawę, od strony karnej. Nasze uprawnienia wynikają z podstaw prawnych takich jak ustawy: o prokuraturze, Kodeks karny i Kodeks postępowania karnego. Nie należy jednak zapominać, iż aktualnie przedmiotem naszych badań są również sprawy wynikające z innych ustaw, w tym umów międzynarodowych. Dodatkowo na tryb naszych działań wpływają prace innych organów tj. Komisji Śledczej, Ministerstwa Skarbu Państwa, a już wkrótce Prokuratorii Generalnej. Jednak materiał zebrany przez nas w toku postępowań karnych może posłużyć innym organom państwa.</u>
          <u xml:id="u-26.1" who="#ProkuratorKrajowyJanuszKaczmarek">Odnosząc się do szczegółowych pytań posła Roberta Strąka, muszę stwierdzić, że gdybym miał dziś formułować jakiekolwiek opinie w sprawie, to musiałbym być biegłym specjalistą, a nim, w tak złożonych sprawach, nie jestem. Jestem ekspertem w dziedzinie prawa karnego i tylko w tej materii mogę udzielać odpowiedzi. Po to prokuratorzy z prokuratury apelacyjnej w Gdańsku powołali biegłych, by mogli oni dokonać oceny dokumentacji i przepływów finansowych pomiędzy podmiotami. Dla unieważnienia umowy prywatyzacyjnej są ważne dwa momenty. Prokuratura, prowadząc śledztwo, przyjęła jedną z wersji, z której wynika, iż środki zgromadzone na koncie BIG Banku Gdańskiego pochodziły z Banku BCP, a nie bezpośrednio od Eureko, co byłoby sprzeczne z wymogami ustawowymi i zapisami umowy prywatyzacyjnej. To jest jedna z wersji zdarzeń. Chcąc jednak stwierdzić, że wersja ta ma pokrycie w rzeczywistości, trzeba sprawdzić przepływy finansowe. W kwestii stwierdzenia cech inwestora branżowego, uzyskaliśmy zeznania, gdzie powołując się na m.in. na dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady Europy z października 1998 r., wskazano na pewnego rodzaju utytułowanie firmy Eureko. Chcąc potwierdzić te zeznania i skutki przywołanych aktów prawnych, wystąpiliśmy do Królestwa Holandii, prosząc o ocenę pewnych dokumentów rejestracyjnych spółki, a także dokumentów związanych z nadzorem ubezpieczeniowym. Dopiero po analizie tych informacji będziemy mogli skonfrontować treść złożonych zeznań z dokumentacją znajdującą się na terenie Holandii. Jak powiedziałem wcześniej, prośba o pomoc wyszła od nas w lipcu 2005, ale do dnia dzisiejszego, mimo kilku monitów, Holendrzy nie odpowiedzieli. Jeżeli w końcu otrzymamy odpowiednie dokumenty z Holandii, to po ich weryfikacji przez prokuratorów oraz po analizie biegłych na temat przepływów finansowych, będziemy mogli sobie w końcu odpowiedzieć na pytania, które są kluczowe w całej sprawie. To są dwa najważniejsze wątki sprawy wymagające zbadania, pomijam w tej chwili wszystkie inne, epizodycznie pojawiające się w śledztwie.</u>
          <u xml:id="u-26.2" who="#ProkuratorKrajowyJanuszKaczmarek">Poza pomocą prawną, której ciągle oczekujemy od Królestwa Hiszpanii, korzystaliśmy także z pomocy prawnej innych państw. Nasi prokuratorzy dokonywali różnych czynności procesowych poza Polską, korzystając z pomocy tamtejszych organów ścigania.</u>
          <u xml:id="u-26.3" who="#ProkuratorKrajowyJanuszKaczmarek">Chciałbym, aby odpowiedzi na pytanie dotyczące prania brudnych pieniędzy udzielił prokurator z Gdańska.</u>
          <u xml:id="u-26.4" who="#ProkuratorKrajowyJanuszKaczmarek">Na końcu swojej wypowiedzi chciałbym podziękować posłom za wszystkie słowa pochwały pracy Prokuratury Apelacyjnej w Gdańsku. Wszystkie te opinie sprawiły mi dużą satysfakcję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#ProkuratorProkuraturyApelacyjnejwGdańskuJanuszKwiatkowski">Chciałbym odnieść się do wypowiedzi prokuratora Janusza Kaczmarka, który powiedział kilka zdań na temat pozwu. Zacznę od informacji, iż w Prokuraturze Apelacyjnej w Gdańsku nadal działa zespół do zbadania sprawy prywatyzacji PZU. Nadal prowadzimy wszelkie czynności przygotowawcze. Sprawozdanie Komisji Śledczej stanowi dla nas wytyczną do weryfikacji informacji oraz zawartych w nim tez. Jednak wszystkie sformułowane w tym dokumencie tezy muszą być potwierdzone dowodami. Takimi dowodami są między innymi dokumenty dotyczące przepływów pieniężnych pomiędzy podmiotami. Tego rodzaju informacje są tajne. Prokuratura, a także Komisja Śledcza w toku prac miała problemy z uzyskaniem informacji na temat przepływów bankowych. Chcąc uzyskać informacje na ten temat, musieliśmy wystąpić o zgodę na ich uzyskanie i taką zgodę sąd wyraził. Banki składały odwołania, ale postanowienie w tej mierze było skuteczne. Tym sposobem pozyskaliśmy już informacje bankowe, a teraz są one przedmiotem badania przez biegłych. Jednak dla całkowitej pewności tego typu informacje musimy pozyskać jeszcze z zagranicy. Jak mówił prokurator Janusz Kaczmarek, wystąpiliśmy do Królestwa Holandii o przedstawienie nam dokumentów dotyczących procedur rejestrowych. Dodatkowo badamy również poza granicami kraju, skąd pochodziły wpływy na konto BIG Banku Gdańskiego. Interesuje nas, jakiego rodzaju były to wpływy, skąd pochodziły oraz pod jakimi tytułami były one wpłacane? Dla dobra śledztwa nie chciałbym w tej chwili ujawniać, jakie państwa wchodzą w grę, ale na konto BIG-u wpłynęło wiele takich przelewów. Prokuratura ma już swoją wersje i dokładne ustalenia, łącznie z dokumentami świadczącymi o tym, kto zasilał konto BIG-u.</u>
          <u xml:id="u-27.1" who="#ProkuratorProkuraturyApelacyjnejwGdańskuJanuszKwiatkowski">Któryś z członków Komisji wspomniał o krążącym po Sejmie dokumencie. Prokuratura zwróciła się do kierownictwa „Wiadomości TVP”, gdzie był pokazywany ten dokument, o jego udostępnienie. Nie chcę z góry przesądzać o autentyczności tego dokumentu, będzie ona weryfikowana. Wiedza, jaka płynie z tego dokumentu, jest przedmiotem naszych badań. Już przed jego publikacją mieliśmy pewne hipotezy poparte innymi dowodami.</u>
          <u xml:id="u-27.2" who="#ProkuratorProkuraturyApelacyjnejwGdańskuJanuszKwiatkowski">Opowiadając państwu na temat prowadzonego śledztwa, nie jestem w komfortowej sytuacji, gdyż nie mogę powiedzieć wszystkiego, co wiem. Muszę liczyć na zaufanie członków Komisji. Dokument, który trzymam w dłoni jest planem czynności śledczych w tej sprawie z 2 lutego 2006. Jak widać, dokument jest dość obszerny i proszę mi wierzyć, że czynności trwają i są zaawansowane. Prokurator Krajowy mówił, iż dokumentami zebranymi w tej sprawie możemy podzielić się z przedstawicielami Ministerstwa Skarbu Państwa, takie spotkania były inicjowane z naszej strony. W naszej ocenie resort skarbu państwa jest stroną pokrzywdzoną w tej sprawie, a przynajmniej my to tak traktujemy. Prokuratura występuje w obronie Skarbu Państwa, wobec powyższego resort ma prawo zapoznawania się ze zgromadzonymi dokumentami w sprawie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#PosełCezaryGrabarczyk">Pokazany nam plan czynności śledczych jest tak samo gruby jak sprawozdanie Komisji Śledczej. Przystępujemy do rozstrzygnięcia wniosków, które zostały sformułowane podczas dyskusji. Wnioski będą rozpatrywane od najdalej idącego. W mojej ocenie takim wnioskiem jest wniosek posła Tomasza Dudzińskiego o powołanie podkomisji liczącej 9 członków. Na marginesie chciałbym podkreślić, iż podkomisja nie będzie miała uprawnień śledczych. Czy są jakieś inne wnioski?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#PosełRyszardZbrzyzny">Zanim powołamy podkomisję, chciałbym zapytać: jakie będzie miała zadania, jaki ma być cel jej działania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#PosełCezaryGrabarczyk">Cel został określony przez posła wnioskodawcę. Ma być nim przygotowanie treści opinii o projekcie uchwały. Podkomisja będzie musiała rozstrzygnąć kwestię dopuszczalności uchwalenia uchwały o treści zawartej w druku nr 192. Mówiłem wcześniej, iż Komisja dysponuje ekspertyzą, która stawia znaki zapytania w kwestii dopuszczalności podejmowania przez Sejm tego rodzaju inicjatywy.</u>
          <u xml:id="u-30.1" who="#PosełCezaryGrabarczyk">Na marginesie chciałbym powiedzieć, iż w trakcie dzisiejszego posiedzenia wpłynęło pismo adresowane do przewodniczącej Komisji Skarbu Państwa, Hanny Gronkiewicz-Waltz, pochodzące od pana Ernsta Jansena. Zgodnie z wykazem załączonym do pisma jest ono także kierowane do pozostałych członków Komisji Skarbu Państwa. Myślę, iż nadesłanie tego pisma stanowi kolejną okoliczność, którą posłowie powinni wziąć pod uwagę przed rozstrzygnięciem wniosku, o którym teraz mówimy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#PosełJanuszDobrosz">Jako jeden z wnioskodawców uchwały chciałbym się odnieść do pewnych uwag, jakie zostały zgłoszone podczas dzisiejszej dyskusji. Myślę, iż kilka z nich może mieć wpływ na ostateczną decyzję członków Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#PosełCezaryGrabarczyk">Nie widziałem wcześniej zgłoszenia, ale zgodnie z tradycją wnioskodawcy projektu przysługuje zawsze ostatni głos.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#PosełJanuszDobrosz">Kilka spraw wymaga wyjaśnienia. Któryś z posłów w dyskusji powiedział, iż uchwała ma charakter polityczny. Nie zgadzam się z tym zarzutem. W sprawie PZU kolejne rządy i kolejni ministrowie popełnili tyle błędów, ile zaniechań. Dlatego uważam, że gdy komisje uznają, iż działania można podejmować dopiero wtedy, gdy będziemy dysponowali całym materiałem dowodowym, to nigdy nic nie zrobimy. Upływ czasu powoduje, że zapominamy o pewnych faktach i zdarzeniach, ponieważ pamięć ludzka jest ułomna. Zresztą od poprzedniego rządu Komisja Śledcza także słyszała podobne argumenty. W efekcie rząd odszedł, a sprawa jak była nierozwiązana, tak pozostała niezałatwiona. Taka taktyka nie jest dobra. Podobne zaniechania wystąpiły, gdy minister Andrzej Chronowski złożył pozew. Sam minister przyznał, iż wniosek, który składał, był w 70% mniej udokumentowany, niż ten, który moglibyśmy złożyć teraz. Nigdy nie będziemy w takiej komfortowej sytuacji, że przed złożeniem pozwu będziemy w 100% pewni, że sprawę wygramy. Decyzję w sprawie podejmuje przecież sąd. Rozstrzygnięcie sprawy nie zależy ani od prokuratury, ani od rządu. Zawsze, w każdej sprawie będzie dochodzić do sytuacji, że jakieś materiały można jeszcze dołączyć. Materiały zebrane przez byłą Komisję Śledczą, są, w ocenie wszystkich jej byłych członków materiałem wystarczającym do unieważnienia umowy prywatyzacyjnej. Mam wrażenie, iż istnieje jakiś dziwny sposób oceny efektów pracy wszystkich komisji śledczych. Nie można zgodzić się na to, że praca, jaką wykonaliśmy, pójdzie na marne. Zawsze w tego typu sprawach dojdzie do sporu w kwestii kompetencji rządu i parlamentu. Nie dajmy członkom kolejnych komisji śledczych powodu do przeświadczenia, iż praca ich nie ma sensu. Żaden z nowych członków rządu nie poprosił nikogo z byłych członków Komisji Śledczej do siebie, aby porozmawiać o sprawie PZU, natomiast znaleziono czas na spotkanie z panem Ernstem Jansenem. Jeżeli nadal ma tak być, to czarno widzę wyniki naszej pracy, jeśli chodzi o skuteczną obronę interesów Skarbu Państwa. Jedyną osobą, która się tą sprawą bardzo mocno zainteresowała była minister finansów Teresa Lubińska. Jej sekretarz spotkał się ze mną, ale w tydzień po naszej rozmowie pani minister została odwołana. Tym samym z dnia na dzień mam coraz większe wątpliwości, czy coś w tej sprawie się dzieje. To nie jest przypadek, iż poseł Ryszard Zbrzyzny z SLD, poseł Cezary Grabarczyk z PO, poseł Jan Bury z PSL czy ja z LPR wypowiadamy się podobnie. Do niedawna tak samo wypowiadał się poseł Przemysław Gosiewski. Rozumiem, iż w określonych sytuacjach, kiedy odpowiada się z pozycji rządu, optyka spojrzenia jest inna, ale uważam, że w niczym uchwała o treści zawartej w druku nr 192 nie będzie uderzała w interesy rządu. W mojej ocenie uchwała będzie nawet wzmacniać rząd, ponieważ w dalszych negocjacjach Eureko przestanie atakować, a zacznie się zastanawiać, ile może stracić. Myślę, że strusia polityka kolejnych ministrów skarbu państwa nie przynosi efektu, a wręcz odwrotnie. Stoimy w miejscu, a nawet cofamy się.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#PosełCezaryGrabarczyk">Przechodzimy do podejmowania decyzji w sprawie zgłoszonych wniosków. Pierwszy wniosek…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#PosełRafałWiechecki">Chciałbym zabrać głos.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#PosełCezaryGrabarczyk">W jakim trybie? Jesteśmy w trakcie głosowania, kiedy nie udziela się głosu, inaczej nigdy nie skończylibyśmy procedować.</u>
          <u xml:id="u-36.1" who="#PosełCezaryGrabarczyk">Kto z członków Komisji jest za udzieleniem poparcia wnioskowi posła Tomasza Dudzińskiego dotyczącego powołania podkomisji do dalszych prac nad projektem uchwały?</u>
          <u xml:id="u-36.2" who="#PosełCezaryGrabarczyk">Za udzieleniem poparcia wnioskowi opowiedziało się 19 posłów, 8 posłów było przeciwnych, 3 posłów wstrzymało się od głosu.</u>
          <u xml:id="u-36.3" who="#PosełCezaryGrabarczyk">Stwierdzam, iż komisje podjęły decyzję o powołaniu podkomisji do rozpatrzenia poselskiego projektu uchwały w sprawie wystąpienia Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej do ministra skarbu państwa i ministra sprawiedliwości – Prokuratora Generalnego z apelem o wykonanie rekomendacji Komisji Śledczej powołanej przez Sejm Rzeczypospolitej Polskiej IV kadencji do zbadania prawidłowości prywatyzacji Powszechnego Zakładu Ubezpieczeń Spółka Akcyjna, zawartej w sprawozdaniu z prac Komisji przyjętym w dniu 15 września 2005 r. i wystąpienie do polskiego sądu powszechnego w trybie art. 189 Kodeksu postępowania cywilnego o stwierdzenie bezwzględnej nieważności umowy sprzedaży przez Skarb Państwa 30% akcji PZU SA na rzecz Konsorcjum Eureko BV i BIG Banku Gdańskiego SA zawartej w dniu 5 listopada 1999 r. (druk nr 192).</u>
          <u xml:id="u-36.4" who="#PosełCezaryGrabarczyk">Konsekwencją powołania podkomisji jest powołanie jej składu. W trakcie dyskusji zgłoszona została propozycja, aby podkomisja liczyła 9 członków. Czy są inne propozycję? Nie widzę zgłoszeń.</u>
          <u xml:id="u-36.5" who="#PosełCezaryGrabarczyk">Stwierdzam, iż podkomisja będzie składała się z 9 członków.</u>
          <u xml:id="u-36.6" who="#PosełCezaryGrabarczyk">Do wyboru członków podkomisji przejdziemy za chwilę. Aktualnie rozpatrzymy wniosek posła Jana Burego, aby wystąpić z apelem do Marszałka Sejmu, o przeprowadzenie debaty nad sprawozdaniem Komisji Śledczej powołanej przez Sejm Rzeczypospolitej Polskiej IV Kadencji do zbadania nieprawidłowości prywatyzacji Powszechnego Zakładu Ubezpieczeń Spółka Akcyjna.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#PosełRobertStrąk">Mam pytanie do przedstawicieli Biura Legislacyjnego KS. Który z wniosków złożonych podczas dyskusji był najdalej idący? Czy procedura głosowania nie została naruszona? W mojej ocenie najpierw powinien być głosowany wniosek o rozpatrzenie uchwały, a dopiero później wniosek dotyczący powołania podkomisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKSGrzegorzKozubski">Rozumiem, iż Komisje rozstrzygnęły sposób dalszej pracy nad projektem uchwały. Czym innym jest wniosek dotyczący uchwały, a czym innym wniosek formalny dotyczący dalszego trybu prac nad przedłożeniem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#PosełCezaryGrabarczyk">Czy poseł wnioskodawca przygotował już treść apelu do Marszałka Sejmu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#PosełJanBury">Tak. Proponuję, aby apelowi nadać brzmienie: „Połączone Komisje Skarbu Państwa i Sprawiedliwości i Praw Człowieka zwracają się do Marszałka Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej o niezwłoczne odbycie, na najbliższym posiedzeniu Sejmu RP, debaty w sprawie rozpatrzenia sprawozdania Komisji Śledczej do zbadania nieprawidłowości prywatyzacji Powszechnego Zakładu Ubezpieczeń Spółka Akcyjna. Apel swój uzasadniamy tym, iż pracę w Komisji Śledczej zakończyły się ponad 6 miesięcy temu, a ustalenia i wnioski końcowe Komisji są konieczne do przedstawienia Wysokiej Izbie celem dokończenia pracy Komisji Śledczej, zgodnie z art. 21 ustawy z dnia 21 stycznia 1999 roku, o sejmowej Komisji Śledczej”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#PosełCezaryGrabarczyk">Czy są jakieś uwagi do projektu apelu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#PosełRyszardZbrzyzny">Proponuję, aby wyrazy:„Połączone Komisje Skarbu Państwa i Sprawiedliwości i Praw Człowieka”, zastąpić wyrazami: „Komisja Skarbu Państwa i Komisja Sprawiedliwości i Praw Człowieka”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#PosełCezaryGrabarczyk">Czy wnioskodawca zgadza się uwzględnić tę poprawkę?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#PosełJanBury">Zgadzam się,</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#PosełCezaryGrabarczyk">Przechodzimy do głosowania. Kto z członków Komisji jest za poparciem apelu do Marszałka Sejmu o treści zaproponowanej przez posła Jana Burego.</u>
          <u xml:id="u-45.1" who="#PosełCezaryGrabarczyk">Za udzieleniem poparcia opowiedzieli się wszyscy członkowie Komisji.</u>
          <u xml:id="u-45.2" who="#PosełCezaryGrabarczyk">Stwierdzam, iż Komisje uchwaliły apel do Marszałka Sejmu o niezwłoczne odbycie, na najbliższym posiedzeniu Sejmu RP, debaty w sprawie rozpatrzenia sprawozdania Komisji Śledczej do zbadania nieprawidłowości prywatyzacji Powszechnego Zakładu Ubezpieczeń Spółka Akcyjna.</u>
          <u xml:id="u-45.3" who="#PosełCezaryGrabarczyk">Przechodzimy do wyboru członków podkomisji, proszę o zgłaszanie kandydatur.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#PosełZygmuntWrzodak">Zgłaszam kandydaturę posła Jana Burego.</u>
          <u xml:id="u-46.1" who="#PosełZygmuntWrzodak">Czy poseł Jan Bury zgadza się zostać członkiem podkomisji?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#PosełJanBury">Tak zgadzam się, a jednocześnie zgłaszam kandydaturę posła Zygmunta Wrzodaka.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#PosełCezaryGrabarczyk">Czy poseł Zygmunt Wrzodak, który jest członkiem Komisji Skarbu Państwa, zgadza się zostać członkiem podkomisji?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#PosełZygmuntWrzodak">Tak, jestem członkiem Komisji Skarbu Państwa i zgadzam się zostać członkiem podkomisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#PosełJuliaPitera">Zgłaszam kandydaturę posła Cezarego Grabarczyka.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#PosełCezaryGrabarczyk">Zgadzam się zostać członkiem podkomisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#PosełTomaszDudziński">Zgłaszam kandydatury: posłanki Beaty Kempy, posła Józefa Rojka oraz swoją.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#PosełCezaryGrabarczyk">Czy wymienieni posłowie zgadzają się zostać członkami podkomisji?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-54">
          <u xml:id="u-54.0" who="#PosełJózefRojek">Zgadzam się.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-55">
          <u xml:id="u-55.0" who="#PosłankaBeataKempa">Zgadzam się.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-56">
          <u xml:id="u-56.0" who="#PosełTomaszDudziński">Zgadzam się.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-57">
          <u xml:id="u-57.0" who="#PosełAleksanderGrad">Zgłaszam kandydaturę posła Jana Wyrowińskiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-58">
          <u xml:id="u-58.0" who="#PosełCezaryGrabarczyk">Czy poseł Jan Wyrowiński zgadza się zostać członkiem podkomisji?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-59">
          <u xml:id="u-59.0" who="#PosełJanWyrowiński">Zgadzam się.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-60">
          <u xml:id="u-60.0" who="#PosełKrystianŁuczak">Zgłaszam kandydaturę posła Ryszarda Zbrzyznego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-61">
          <u xml:id="u-61.0" who="#PosełCezaryGrabarczyk">Czy poseł Ryszard Zbrzyzny zgadza się zostać członkiem podkomisji?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-62">
          <u xml:id="u-62.0" who="#PosełRyszardZbrzyzny">Zgadzam się.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-63">
          <u xml:id="u-63.0" who="#PosełCezaryGrabarczyk">Widzę, iż do składu podkomisji została zgłoszona jeszcze kandydatura posła Rafała Wiecheckiego. Czy poseł Rafał Wiechecki zgadza się zostać członkiem podkomisji?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-64">
          <u xml:id="u-64.0" who="#PosełRafałWiechecki">Zgadzam się.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-65">
          <u xml:id="u-65.0" who="#PosełCezaryGrabarczyk">Zostało zgłoszonych 9 kandydatur. Czy są jakieś inne kandydatury? Nie słyszę dalszych zgłoszeń.</u>
          <u xml:id="u-65.1" who="#PosełCezaryGrabarczyk">Przechodzimy do rozstrzygnięcia, kto z członków Komisji jest za powołaniem podkomisji w składzie: poseł Zygmunt Wrzodak (niez.), poseł Jan Bury (PSL), poseł Cezary Grabarczyk (PO), poseł Tomasz Dudziński (PiS), posłanka Beata Kempa (PiS), poseł Józef Rojek PiS), poseł Jan Wyrowiński (PO), poseł Ryszard Zbrzyzny (SLD), poseł Rafał Wiechecki (LPR)?</u>
          <u xml:id="u-65.2" who="#PosełCezaryGrabarczyk">Za wyborem podkomisji w składzie wyżej wymienionym opowiedzieli się wszyscy członkowie Komisji.</u>
          <u xml:id="u-65.3" who="#PosełCezaryGrabarczyk">Zwracam się do członków wybranej podkomisji, aby po zakończeniu dzisiejszego posiedzenia pozostali na Sali w celu ukonstytuowania się.</u>
          <u xml:id="u-65.4" who="#PosełCezaryGrabarczyk">Na tym wyczerpaliśmy punkt pierwszy porządku dziennego. Czy są jakieś sprawy w punkcie sprawy różne? Nie widzę zgłoszeń.</u>
          <u xml:id="u-65.5" who="#PosełCezaryGrabarczyk">Zamykam wspólne posiedzenie Komisji Skarbu Państwa oraz Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>