text_structure.xml
52.9 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
<?xml version="1.0" encoding="UTF-8"?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml"/>
<TEI>
<xi:include href="header.xml"/>
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#KomisjaNadzwyczajnadosprawzmianwkodyfikacjachobradującapodprzewodnictwemposłaJózefaZycha">– powołała: podkomisję stałą do spraw nowelizacji prawa karnego oraz podkomisję stałą do spraw nowelizacji Kodeksu pracy;</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#KomisjaNadzwyczajnadosprawzmianwkodyfikacjachobradującapodprzewodnictwemposłaJózefaZycha">– rozpatrzyła sprawozdanie podkomisji nadzwyczajnej o rządowym projekcie ustawy o zmianie ustawy Kodeks cywilny oraz niektórych innych ustaw (druk nr 486).</u>
<u xml:id="u-1.2" who="#KomisjaNadzwyczajnadosprawzmianwkodyfikacjachobradującapodprzewodnictwemposłaJózefaZycha">W posiedzeniu udział wzięli przedstawiciele Ministerstwa Sprawiedliwości.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#PosełJózefZych">Otwieram posiedzenie Komisji Nadzwyczajnej do spraw zmian w kodyfikacjach. Proponowany porządek dzisiejszego posiedzenia został doręczony państwu na piśmie. Początkowo prezydium Komisji przewidywało, iż w dniu dzisiejszym zajmiemy się jedynie rozpatrzeniem punktu dotyczącego powołania podkomisji stałych do spraw nowelizacji prawa karnego oraz do spraw nowelizacji Kodeksu pracy. Jednakże podkomisja nadzwyczajna do rozpatrzenia zmian w Kodeksie cywilnym przygotowała sprawozdanie, z tego względu prezydium postanowiło rozszerzyć porządek dzienny o punkt dotyczący rozpatrzenia sprawozdania podkomisji. Tym samym dzisiejszy porządek dzienny składa się z dwóch punktów. Czy jest sprzeciw wobec tak sformułowanego porządku dziennego? Jeżeli nie usłyszę głosu sprzeciwu, będę uważał, że został on przyjęty. Wobec braku sprzeciwu stwierdzam, że porządek posiedzenia został zaakceptowany.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#PosełJózefZych">Przechodzimy do rozpatrzenia punktu pierwszego porządku dziennego, w którym zajmiemy się rozpatrzeniem powołania: podkomisji stałej do spraw nowelizacji prawa karnego oraz podkomisji stałej do spraw nowelizacji Kodeksu pracy.</u>
<u xml:id="u-2.2" who="#PosełJózefZych">W pierwszym punkcie pragnę stwierdzić, iż Prezydium Sejmu decyzją z dnia 8 czerwca zaakceptowało naszą propozycję powołania dwóch stałych podkomisji, tj. podkomisji stałej do spraw nowelizacji prawa karnego oraz podkomisji stałej do spraw nowelizacji Kodeksu pracy. Przypominam, iż w skład dotychczasowej podkomisji nadzwyczajnej do spraw nowelizacji prawa karnego wchodzą: poseł Arkadiusz Mularczyk (PiS) jako przewodniczący podkomisji, poseł Stanisław Chmielewski (PO) jako zastępca przewodniczącego, poseł Edward Ośko (LPR) jako zastępca przewodniczącego, poseł Jerzy Kozdroń (PO), poseł Mirosław Krajewski (Samoobrona), poseł Stanisław Pięta (PiS) oraz poseł Michał Tober (SLD). Natomiast w skład dotychczasowej podkomisji nadzwyczajnej do spraw nowelizacji Kodeksu Pracy wchodzą: poseł Grzegorz Kurczuk (SLD) jako przewodniczący, poseł Jerzy Kozdroń (PO), poseł Stanisław Rydzoń (SLD), poseł Stanisław Szwed (PiS) oraz poseł Wojciech Wilk (PO).</u>
<u xml:id="u-2.3" who="#PosełJózefZych">Następne posiedzenie naszej Komisji przewidywane jest na następnym posiedzeniu Sejmu, czyli między 12 a 13 lipca. Na posiedzeniu tym będziemy rozpatrywali projekty opracowane przez podkomisję dotyczące Kodeksu pracy. Przewodniczący podkomisji Grzegorz Kurczuk poinformował dziś prezydium, iż sprawozdanie podkomisji jest już gotowe.</u>
<u xml:id="u-2.4" who="#PosełJózefZych">Przechodzimy do rozpatrzenia drugiego punktu porządku dziennego, w którym zajmiemy się rozpatrzeniem sprawozdania podkomisji nadzwyczajnej o rządowym projekcie ustawy o zmianie ustawy Kodeks cywilny oraz niektórych innych ustaw (druk nr 486). W imieniu podkomisji uzasadnienie projektu przedstawi posłanka Beata Mazurek. Przypominam, iż sprawozdanie zostało przekazane członkom Komisji do skrytek poselskich.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#PosłankaBeataMazurek">Sprawozdanie, którym zajmowała się podkomisja, dotyczy zmian w ustawie Kodeks cywilny oraz konsekwencji legislacyjnych wywołanych przez te zamiany w innych ustawach.</u>
<u xml:id="u-3.1" who="#PosłankaBeataMazurek">Trybunał Konstytucyjny wyrokiem z dnia 15 marca 2005 r. K 9/04 uznał art. 179 k.c. za niezgodny z art. 2 i 165 konstytucji i orzekł utratę jego mocy obowiązującej z dniem 15 lipca 2006 r. Spowodowało to konieczność odmiennego niż dotychczas uregulowania zrzeczenia się własności nieruchomości. Argumenty przytoczone przez Trybunał Konstytucyjny w uzasadnieniu wyroku, przemawiające za uznaniem art. 179 k.c. w dotychczasowym brzmieniu za niezgodny z konstytucją, z jednej strony, a z drugiej strony powody, które doprowadziły do zmiany tego przepisu w brzmieniu obowiązującym przed dniem 29 listopada 1996 r. uzasadniają przekonanie, że nie jest ani celowe, ani możliwe przywrócenie art. 179 k.c. w jego treści sprzed ostatniej nowelizacji zakwestionowanej przez TK. Biorąc pod uwagę argumenty, którymi Trybunał Konstytucyjny uzasadnił swoje rozstrzygnięcie, w szczególności dotyczące granicy prawa właściciela nieruchomości do rozporządzenia swoim prawem i ochrony interesu publicznego reprezentowanego przez gminę, na obszarze której położona jest dana nieruchomość, uznano, że należy przyjąć wyważone rozwiązanie polegające na takim ograniczeniu prawa właściciela, które zapewni mu możliwość zrzeczenia się własności nieruchomości na rzecz Skarbu Państwa, jeżeli gmina nie skorzysta z jego zaproszenia do zawarcia umowy nieodpłatnego przekazania własności nieruchomości w terminie sześciu miesięcy od złożenia tego zaproszenia. Przyjęcie konstrukcji oferty wymagałoby formy aktu notarialnego, co nie jest wskazane. Natomiast wspomniane „zaproszenie” nie wiąże podmiotu, w przeciwieństwie do oferty, i nie ma dostatecznych powodów, aby oświadczeniu wyrażającemu tylko gotowość zawarcia umowy przypisywać moc wiążącą, co byłoby niezgodne z ogólnymi zasadami kodeksowymi regulującymi zawieranie umów, a ponadto nie ma żadnych racji merytorycznych, aby ograniczać w tym względzie swobodę podejmowania ostatecznej decyzji przez właściciela nieruchomości, zwłaszcza gdy zamierza on nieodpłatnie przekazać ją gminie. Natomiast nie jest wyłączona ewentualna odpowiedzialność odszkodowawcza z tytułu culpa in contrahendo.</u>
<u xml:id="u-3.2" who="#PosłankaBeataMazurek">Wskazane rozwiązanie opiera się na założeniu, że państwo prawa nie może pozbawiać obywateli możliwości zrzeczenia się własności. Interes publiczny wymaga od administracji publicznej, zgodnie z jej zadaniami, uregulowania sytuacji nieruchomości de facto bezpańskiej, opuszczonej przez właściciela z zamiarem faktycznego pozbycia się własności. Wyrok TK, niezależnie od oceny jego motywów, ograniczył możliwe kierunki zmiany przez bezwzględne wyłączenie dopuszczalności zrzeczenia na rzecz gminy w drodze jednostronnego oświadczenia woli właściciela. Dlatego przyjęto w projekcie, że właściciel powinien najpierw wystąpić do gminy, na obszarze której nieruchomość jest położona, o zawarcie umowy przekazania nieruchomości na własność gminy, a dopiero w razie niezawarcia umowy w terminie sześciu miesięcy lub wcześniejszej odpowiedzi gminy, że nie zamierza zawrzeć umowy, może zrzec się własności na rzecz Skarbu Państwa. Za tego rodzaju rozwiązaniem przemawia wzgląd na interes lokalnej jednostki samorządu terytorialnego, o którym mowa w uzasadnieniu wyroku TK. Trzeba brać także pod wzgląd porządek publiczny sprzeciwiający się istnieniu nieruchomości bezpańskich i de facto porzuconych i nakładający na administrację publiczną konkretne obowiązki. Proponowana konstrukcja nie jest nowym pomysłem, lecz nawiązuje do koncepcji stworzonej przez Komisję Kodyfikacyjną II Rzeczypospolitej i wdrażaną w ustawach polskich jeszcze przed wprowadzeniem komunistycznego systemu prawnego. Otóż projekt prawa rzeczowego uchwalony w pierwszym czytaniu przez podkomisję prawa rzeczowego Komisji Kodyfikacyjnej w 1937 r. nie tylko regulował w art. 61 instytucję zrzeczenia nieruchomości w formie aktu notarialnego i odpowiedniego wpisu w księdze wieczystej, ale ponadto w kolejnym art. 62 stanowił, że nieruchomość staje się wówczas własnością Skarbu Państwa, a Skarb Państwa odpowiada z niej za jej obciążenia. Model ten przejęło następnie prawo rzeczowe z 1946 r. (por. art. 60), będące jeszcze wierną kontynuacją polskiej myśli prawniczej tworzonej przez Komisję Kodyfikacyjną w II Rzeczypospolitej.</u>
<u xml:id="u-3.3" who="#PosłankaBeataMazurek">Motywy tej regulacji oraz wyrażoną tam konstrukcję prawną jasno przedstawił już pierwszy komentator tego przepisu w 1947 r., pisząc: „Ustawa nie dopuszcza, aby nieruchomość, choćby przez krótki okres czasu pozostawała bezpańska, aby ziemia leżała odłogiem, aby w ogóle zahamowana była gospodarcza eksploatacja nieruchomości. Stan taki sprzeczny byłby ze społeczną funkcją własności. I dlatego ipso iure z chwilą zrzeczenia się nieruchomości staje się ona własnością Skarbu Państwa. (…) W związku z tym nowe prawo stanowi, że Skarb Państwa odpowiada za obciążenia nieruchomości tylko z tej nieruchomości (art. 60 par. 2). Aby nie dopuścić do stanu, przy którym nieruchomość pozostawała bez właściciela zobowiązanego do jej należytej eksploatacji, prawo nie zezwala na porzucenie nieruchomości, lecz wprowadza szczególną formę zrzeczenia. Powinno ono być uczynione pod nieważnością w formie aktu notarialnego”. Nie trudno zauważyć, że racjonalność tych rozwiązań w istotnej mierze zależała od ogólnych zasad ustroju społeczno-gospodarczego państwa – w szczególności od tego, czy własność prywatna stanowi rzeczywistą wartość gospodarczą, czy nie sprowadza się jedynie do nudum ius. Tylko bowiem przy udzieleniu pozytywnej odpowiedzi na te pytania oczekiwać należy, że w zupełnie wyjątkowych i rzadkich przypadkach właściciele nieruchomości będą nieodpłatnie zrzekać się swych nieruchomości, a państwo zdoła nimi właściwie gospodarować.</u>
<u xml:id="u-3.4" who="#PosłankaBeataMazurek">Założenia uległy zmianie wraz z wprowadzeniem w Polsce ustroju tzw. realnego socjalizmu. Nawet bowiem w tym zakresie, w jakim pozostawiono własność prywatną (tzw. indywidualną), państwo ze względów politycznych obciążało właścicieli nieruchomości obowiązkami przerastającymi ich możliwości i redukującymi zarazem wartość ekonomiczną nieruchomości do zera (por. zwłaszcza obowiązkowe dostawy rolników, publiczna gospodarka lokalami w miastach). Na tym tle pojawiło się zjawisko masowego zrzekania się własności nieruchomości, a organy administracji państwowej nie mogły sobie poradzić z zarządzaniem nieruchomościami, których właściciele się zrzekli. Reakcją na to zjawisko było stopniowe ograniczanie prawa do zrzekania się własności nieruchomości przez wprowadzanie wymagania zgody organu administracji publicznej. Ukoronowaniem tego procesu był zawarty w art. 179 k.c. ogólny wymóg, że: „Do zrzeczenia się własności nieruchomości potrzebna jest zgoda właściwego organu prezydium powiatowej (miejskiej) rady narodowej”.</u>
<u xml:id="u-3.5" who="#PosłankaBeataMazurek">W wolnorynkowym systemie gospodarczym opartym na własności prywatnej, a takim jest ustrój gospodarczy Rzeczypospolitej Polskiej (art. 20 konstytucji) zupełnie odmienna jest rola prawa własności, a w szczególności nie ulega wątpliwości że właściciel realizuje prawo własności zgodnie ze swoją wolą, a w konsekwencji w swoim interesie. Z całą pewnością nie można od niego żądać – w przeciwieństwie do ustroju komunistycznego – aby był wykonawcą interesu ogólnospołecznego, a w szczególności, aby do utrzymania nieruchomości całkowicie mu niepotrzebnej „dopłacał”. Koncepcja taka trafnie została odrzucona przez Trybunał Konstytucyjny w orzeczeniu dotyczącym wysokości czynszów, które nie wystarczają na pokrycie kosztów utrzymania nieruchomości. Takie samo stanowisko reprezentuje Europejski Trybunał Praw Człowieka. Otóż, przyjmując za podstawę dalszego rozumowania zasadę racjonalnego działania właściciela nieruchomości – a jest to założenie uzasadnione – należy przyjąć, że zrzeka się on własności nieruchomości wtedy tylko, gdy utraci ona wartość rynkową. Jeżeli bowiem będzie mógł ją sprzedać, to na pewno skorzysta z takiej alternatywy pozbycia się niechcianej nieruchomości, a nie będzie się jej nieodpłatnie zrzekał. Realizację jego interesu w postaci zrzekania się nieruchomości nie można więc wartościować negatywnie jako działanie „egoistyczne”. Natomiast interes publiczny realizuje art. 179 k.c. nie tylko przez to, że zapewnia ciągłość właściciela, do którego należy troska o utrzymanie nieruchomości w stanie niezagrażającym interesom publicznym, ale ponadto interes ten wyraża się w tym, że własność państwowa łatwiej może uzyskać wartość ekonomiczną i użyteczność społeczną lub gospodarczą, a to z kilku powodów. Najpierw dlatego, że państwo ma szersze możliwości pozyskania środków finansowych na przywrócenie nieruchomości przydatności gospodarczej. Może także skuteczniej domagać się współdziałania organów państwowych w usuwaniu przeszkód w korzystaniu z nieruchomości (np. wojska w usuwaniu min pozostałych po wojnie). Następnie może przeznaczać uzyskane grunty na użytek publiczny, a więc na cele nie gospodarcze, lecz społeczne. Może również dzięki ulgom w świadczeniach publicznych uczynić grunty bardziej atrakcyjne dla ewentualnych nabywców. Trzeba wreszcie zwrócić uwagę również i na to, że własność jest jedynym prawem majątkowym rzeczywiście wieczystym, podobnie jak trwałą instytucją jest państwo. Z upływem czasu może wzrosnąć popyt na nieruchomości, a w konsekwencji zwiększy się możliwość ich odpłatnego zbycia. Nie jest to tylko jakaś abstrakcyjna hipoteza. Po wejściu Polski do Unii Europejskiej sprawdza się ona bowiem na naszych oczach.</u>
<u xml:id="u-3.6" who="#PosłankaBeataMazurek">Wszystko to potwierdza, że w III Rzeczypospolitej aktualne i racjonalne nadal są motywy, jakimi kierowali się w II Rzeczypospolitej twórcy pierwotnej koncepcji art. 179 k.c.</u>
<u xml:id="u-3.7" who="#PosłankaBeataMazurek">Według art. 179 par. 3 k.c. Skarb Państwa odpowiada z nieruchomości za jej obciążenia. Jest to więc odpowiedzialność rzeczowa, wskazująca, czym odpowiada Skarb Państwa, a nie do jakiej wysokości, i tylko za obciążenia nieruchomości, a nie za innego rodzaju uprawnienia lub roszczenia osób trzecich. Odpowiedzialność ta uregulowana jest więc według ogólnego wzorca, jaki stosowany jest w razie zbycia nieruchomości na podstawie umowy – a więc w postaci nabycia pochodnego. Art. 179 k.c. konstruuje nabycie pierwotne nieruchomości, w odniesieniu do którego przyjmuje się, że prowadzi ono do uzyskania prawa bez obciążeń. Z tego tylko względu należało we wspomnianym przepisie wyraźnie o tym postanowić, tak aby jasne było, że w tym względzie wyjątkowo stosuje się regułę właściwą dla nabycia pochodnego. Natomiast przepis ten w żadnym razie nie ma modyfikować treści ogólnych zasad odnoszących się do pojęcia obciążenia nieruchomości lub odpowiedzialności typu „cum viribus patrimoni” (a nie „pro viribus patrimoni”). Chodzi właśnie o to, aby odpowiedzialność Skarbu Państwa była tak samo ograniczona jak nabywcy pochodnego.</u>
<u xml:id="u-3.8" who="#PosłankaBeataMazurek">Przyjęcie przedstawionego wyżej rozwiązania zakłada wprowadzenie w tytule XXXIII księgi trzeciej Kodeksu cywilnego nowego tytułu XXXIII Przekazanie własności nieruchomości gminie, zawierającego artykuły 902 z oznaczeniem 1 – 904 z oznaczeniem 3, gdzie uregulowano także odpowiedzialność za obciążenia przekazanej nieruchomości (art. 902 z oznaczeniem 3) z uzasadnieniem jak wyżej. W art. 902 z oznaczeniem 2 postanawia się, że przekazujący nie odpowiada za wady nieruchomości, chyba że strony umowy inaczej postanowią.</u>
<u xml:id="u-3.9" who="#PosłankaBeataMazurek">Ze względu na podnoszone w piśmiennictwie i judykaturze wątpliwości co do możliwości zrzeczenia się prawa użytkowania wieczystego projekt zawiera uregulowanie dotyczące tej kwestii przez dodanie nowego art. 233 z oznaczeniem 1 i uchylenie regulującego tę materię art. 16 Ustawy z dnia 21 sierpnia 1997 r. o gospodarce nieruchomościami oraz art. 17b ust. 3 w Ustawie z dnia 19 października 1991 r. o gospodarowaniu nieruchomościami rolnymi Skarbu Państwa. Przepisy szczególne dotyczące zrzeczenia się własności nieruchomości i użytkowania wieczystego, zawarte w powołanych wyżej ustawach, są zbędne, gdyż projektowana nowelizacja w sposób wyczerpujący reguluje te kwestie. Zrzeczenie się własności nieruchomości bądź użytkowania wieczystego będzie odbywało się na ogólnych zasadach określonych w Kodeksie cywilnym, bez względu na podmiot będący właścicielem nieruchomości. W zakresie skutków prawnych zrzeczenia się prawa użytkowania wieczystego rozważenia wymagało zapewnienie ochrony wierzycieli zabezpieczonych rzeczowo na nieruchomości będącej przedmiotem przekazania. Ponieważ w razie zrzeczenia się użytkowania wieczystego prawo to wygasa, wygasają też ustanowione na nim obciążenia (art. 241 k.c.). Wierzyciele hipoteczni nie pozostają wprawdzie w tej sytuacji bez ochrony (por. art. 101 ustawy o księgach wieczystych i hipotece), ale trudno zaprzeczyć, że ich sytuacja może ulec pogorszeniu. Z tych względów przewiduje się, że dla skuteczności zrzeczenia się prawa użytkowania wieczystego w sytuacji, gdy prawo to jest obciążone hipoteką, konieczna jest zgoda wierzyciela hipotecznego (art. 233 z oznaczeniem 1 par. 2 k.c.).</u>
<u xml:id="u-3.10" who="#PosłankaBeataMazurek">Projekt przewiduje również zmianę treści przepisu art. 442 Kodeksu cywilnego. Nowelizacja powyższego przepisu została zainspirowana wystąpieniem Rzecznika Praw Obywatelskich do Ministra Sprawiedliwości z dnia 25 listopada 2004 r., w którym zwrócono uwagę na fakt, że osoba uzyskująca pełną zdolność do czynności prawnych nie ma praktycznych szans na dochodzenie roszczeń deliktowych od sprawcy szkody, jeżeli od zdarzenia wyrządzającego szkodę upłynęło 10 lat. Wynika to z kategorycznego brzmienia art. 442 par. 1 zd. 2 k.c. oraz z faktu, że dziecko osiągające pełnoletniość nie może powoływać się na okoliczność, że przedstawiciel ustawowy nie spełniał należycie obowiązków reprezentacji dziecka.</u>
<u xml:id="u-3.11" who="#PosłankaBeataMazurek">Komisja Kodyfikacyjna Prawa Cywilnego dostrzegła szerszy aspekt zasygnalizowanego przez rzecznika problemu. W praktyce sądowej na tle szkód na osobie wynikających z czynów niedozwolonych występują bowiem coraz częściej problemy związane z opóźnionym stwierdzaniem szkody w stosunku do zdarzenia ją wywołującego. Zjawisko to narasta wraz z rozwojem nauk przyrodniczych, który coraz częściej pozwala na precyzyjne powiązanie takiej „opóźnionej” szkody ze zdarzeniem, które mogło nastąpić w odległej przeszłości. Przy tym chodzi nie tylko o zdarzenia, które nastąpiły w dzieciństwie poszkodowanego. Dlatego też problem wymaga rozwiązania ogólnego, wykraczającego poza sytuacje wskazane przez Rzecznika Praw Obywatelskich.</u>
<u xml:id="u-3.12" who="#PosłankaBeataMazurek">Na tle art. 442 k.c. Sąd Najwyższy reprezentował różne stanowiska w odniesieniu do rozważanego tu problemu. Jednakże kwestię tę rozstrzygnęła uchwała Izby Cywilnej Sądu Najwyższego z dnia 17 lutego 2006 r., w której przyjęto gramatyczną wykładnię wspomnianego przepisu. W szczególności więc odrzucono koncepcję odwołującą się do zasady wyrażonej w art. 120 par. 2 k.c. Z tych względów konieczna okazała się inicjatywa legislacyjna zmierzająca do zapewnienia ochrony interesów osób poszkodowanych w sytuacjach, gdy szkoda ujawnia się po długich okresach od zdarzenia ją wywołującego. Zaproponowane rozwiązanie polega na przedłużeniu terminu wymienionego w art. 442 par. 1 zd. 2 z dziesięciu do dwudziestu lat, jeżeli szkoda wynika z uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia. Rozwiązanie to wychodzi naprzeciw nowszym rozwiązaniom przyjętym w ustawodawstwach europejskich. Najnowsze kodyfikacje zachodnioeuropejskie nie boją się ustanawiać długich terminów przedawnienia w przypadkach, gdy szkoda wynikła z deliktu. Projekt przyjmuje, że konsekwentnie należy tak samo przedłużyć termin określony w par. 2 art. 442 k.c., który biegnie od chwili zdarzenia wyrządzającego szkodę. Również to rozstrzygnięcie ma pełne uzasadnienie praktyczne. Doświadczenia ostatnich lat wskazują na to, że przestępstwa ujawniają się dopiero po długim bardzo okresie, co uwzględniają przepisy prawa karnego, ustanawiając terminy przedawnienia przestępstw. Ważąc więc interesy dłużnika i wierzyciela w tej kwestii, raczej należy przychylić się do silniejszej ochrony interesów wierzyciela, a to ze względu na kwalifikowaną winę dłużnika. Nie można także pominąć ujemnych konsekwencji ewentualnego przedłużania się postępowania karnego. Utrzymanie dotychczasowego brzmienia art. 442 par. 2 k.c. prowadziłoby do niczym nieusprawiedliwionego zwolnienia takich sprawców z odpowiedzialności cywilnej, a w szczególności chodzi tu o sprawców najpoważniejszych przestępstw przeciwko życiu i zdrowiu. Może się oczywiście zdarzyć, że nawet po upływie tych wydłużonych terminów przedawnienia ujawni się szkoda na osobie. Będą to z natury rzeczy zjawiska bardzo rzadkie, ale wymagające jakiegoś uwzględnienia. Otóż drogę do tego wskazuje art. 5 k.c. W myśl tego przepisu nie można czynić ze swego prawa użytku, który byłby sprzeczny z zasadami współżycia społecznego. Przedawnienie opiera się na konstrukcji zarzutu. Zarzut ten ma charakter prawa podmiotowego, co umożliwia stosowanie do niego art. 5 k.c. Poszkodowany żądający odszkodowania może więc wskazywać, że sprawca szkody, powołując się na upływ terminu przedawnienia, postępuje wbrew zasadom współżycia społecznego i dlatego zarzutu tego nie można uwzględnić. Koncepcja ta jest akceptowana i w literaturze, i w orzecznictwie. Rozważając tę kwestię, sąd musi uwzględnić cały zespół okoliczności uzasadniających zastosowanie normy art. 5 k.c. Jednakże oczywiste jest, że nie może pominąć tak ważnego faktu, jakim jest naruszenie najwyżej cenionego dobra, a mianowicie integralności fizycznej (zdrowia) człowieka. Niezależnie od zmiany dokonanej w par. 1 i 2, projekt wprowadza nowy par. 3, odpowiadający opisanemu na wstępie postulatowi Rzecznika Praw Obywatelskich. Proponowana norma nie koliduje z art. 122 par. 1 i 2 k.c., gdyż dotyczy sytuacji, gdy małoletni miał przedstawiciela ustawowego, w szczególności w osobach rodziców, ale przedstawiciel ten był nieporadny i zaniedbał dochodzenia roszczenia. Natomiast w art. 122 par. 1 i 2 k.c. przedmiotem regulacji jest sytuacja, gdy małoletni w momencie upływu terminu przedawnienia nie miał przedstawiciela ustawowego. Proponowane unormowanie pozwoli osobie, która osiągnęła pełnoletność, na dochodzenie roszczeń z tytułu szkód wyrządzonych jej czynem niedozwolonym przez dwa lata od osiągnięcia pełnoletności. Dzięki temu rozwiązaniu pozwany nie będzie się mógł powoływać na upływ trzyletniego terminu liczonego od chwili dowiedzenia się o szkodzie i o jej sprawcy, a zatem poszkodowany nie poniesie ujemnych konsekwencji nieporadności swojego byłego przedstawiciela ustawowego, który nie zadbał o dochodzenie roszczeń dziecka we wspomnianym terminie.</u>
<u xml:id="u-3.13" who="#PosłankaBeataMazurek">Na końcu pragnę jeszcze raz przypomnieć, iż zmiany dokonane w art. 179 z oznaczeniem 1 muszą zostać jak przyjęte najszybciej, ze względu na termin, jaki został określony przez Trybunał Konstytucyjny. Terminem tym jest dzień 15 lipca 2006 roku.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#PosełJózefZych">Dla formalności pragnę przypomnieć, iż w pracach Komisji brał udział profesor Zbigniew Radwański oraz przedstawiciele Ministerstwa Sprawiedliwości. Podkomisja opracowała projekt bardzo wnikliwie na swoim posiedzeniu w dniu wczorajszym z pomocą przedstawicieli Biura Legislacyjnego Kancelarii Sejmu.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#PosełBeataMazurek">Pragnę także przypomnieć, iż wszystkim członkom naszej Komisji zostało doręczone pismo sygnowane przez Biuro Analiz Sejmowych, w którym została umieszczona opinia Biura dotycząca proponowanych zmian w Kodeksie cywilnym. Wskazana opinia została także oceniona pisemnie przez eksperta Komisji, profesora Zbigniewa Radwańskiego. Wszystkie te uwagi zostały przedyskutowane na wczorajszym posiedzeniu podkomisji. Jeżeli któryś z pomysłów zawartych w piśmie Biura Analiz i eksperta Komisji zasługiwał na poparcie, to został on umieszczony w sprawozdaniu podkomisji. Kończąc, pragnę zauważyć, iż prace podkomisji zakończyły się pełnym konsensusem nad propozycjami zawartymi w projekcie. Przestawione propozycje nie powinny już wzbudzać żadnych kontrowersji.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#PosełJózefZych">Zgodnie ze zwyczajem obowiązującym w Sejmie doręczone projekty rozpatruje się według kolejności propozycji zawartych w projekcie. Jeżeli nie usłyszę głosu sprzeciwu, będę uważał, że propozycja pracy nad projektem została przyjęta. Sprzeciwu nie słyszę.</u>
<u xml:id="u-6.1" who="#PosełJózefZych">Przechodzimy do rozpatrzenia propozycji zawartej w art. 1, gdzie proponuje się, aby dodać art. 179 z oznaczeniem 1 w brzmieniu:</u>
<u xml:id="u-6.2" who="#PosełJózefZych">„Art. 179. par. 1. Właściciel nieruchomości, który zamierza zrzec się jej własności, składa zaproszenie do zawarcia umowy przekazania własności nieruchomości gminie właściwej ze względu na miejsce położenia nieruchomości, a odpis zaproszenia doręcza właściwemu staroście do wiadomości.</u>
<u xml:id="u-6.3" who="#PosełJózefZych">Par. 2. Jeżeli nieruchomość jest położona na obszarze kilku gmin, zaproszenie do zawarcia umowy, o której mowa w par. 1, właściciel nieruchomości składa jednej z gmin.</u>
<u xml:id="u-6.4" who="#PosełJózefZych">Par. 3. Jeżeli umowa przekazania własności nieruchomości gminie nie zostanie zawarta w terminie sześciu miesięcy od dnia złożenia zaproszenia do jej zawarcia albo gdy gmina przed upływem tego terminu oświadczy na piśmie, że umowy nie zawrze, właściciel nieruchomości może się jej zrzec, składając odpowiednie oświadczenie woli w formie aktu notarialnego.</u>
<u xml:id="u-6.5" who="#PosełJózefZych">Par. 4. Nieruchomość, której właściciel się zrzekł, staje się własnością Skarbu Państwa. Skarb Państwa ponosi odpowiedzialność z nieruchomości za jej obciążenia”.</u>
<u xml:id="u-6.6" who="#PosełJózefZych">Czy są jakieś uwagi lub zastrzeżenia do proponowanego brzmienia zmiany nr 1?</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmuMagdalenaKlorek">Mam uwagę natury formalnej. Zgodnie z Regulaminem Sejmu projekt musimy rozpatrywać łącznie z jego tytułem. Z tego względu byłoby bardzo dobrze, gdybyśmy mogli powtórzyć formułę regulaminową: „Czy są uwagi do tytułu?”.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#PosełJózefZych">Zgadzam się z uwagami przedstawiciela Biura Legislacyjnego. Niemniej jednak jeżeli nikt nie zgłosił żadnych zastrzeżeń w momencie, gdy zacząłem rozpatrywać treść projektu, uznałem, iż od razu możemy przejść do omawiania zmian merytorycznych. Dla osób dłużej pracujących w Sejmie jest oczywiste, iż tam, gdzie nie ma uwag, to także nie ma potrzeby zbędnego dyskutowania nad zmianami. Jeśli jednak istnieje taka potrzeba formalna, to poddamy się procedurze.</u>
<u xml:id="u-8.1" who="#PosełJózefZych">Przechodzimy do rozpatrzenia tytułu ustawy, której proponuje się nadać brzmienie:</u>
<u xml:id="u-8.2" who="#PosełJózefZych">Czy są uwagi lub zastrzeżenia do tytułu ustawy? Nie widzę zastrzeżeń.</u>
<u xml:id="u-8.3" who="#PosełJózefZych">Stwierdzam, iż Komisja udzieliła akceptacji treści tytułu ustawy.</u>
<u xml:id="u-8.4" who="#PosełJózefZych">Przechodzimy do rozpatrzenia art. 1, zdanie wstępne, któremu proponuje się nadać brzmienie:</u>
<u xml:id="u-8.5" who="#PosełJózefZych">Art. 1. W ustawie z dnia 23 kwietnia 1964 r. – Kodeks cywilny (Dz.U. Nr 16, poz. 93, z późn. zm.) wprowadza się następujące zmiany:”.</u>
<u xml:id="u-8.6" who="#PosełJózefZych">Czy są uwagi lub zastrzeżenia do treści zdania wstępnego art. 1? Nie słyszę zastrzeżeń.</u>
<u xml:id="u-8.7" who="#PosełJózefZych">Stwierdzam, iż Komisja udzieliła akceptacji treści zdania wstępnego art. 1.</u>
<u xml:id="u-8.8" who="#PosełJózefZych">Przechodzimy do rozpatrzenia zmiany nr 1. Treść zmiany przytoczyłem kilka minut temu.</u>
<u xml:id="u-8.9" who="#PosełJózefZych">Czy są uwagi lub zastrzeżenia do treści zmiany nr 1? Nie słyszę zastrzeżeń.</u>
<u xml:id="u-8.10" who="#PosełJózefZych">Stwierdzam, iż Komisja udzieliła akceptacji treści zmiany nr 1.</u>
<u xml:id="u-8.11" who="#PosełJózefZych">Przechodzimy do rozpatrzenia zmiany nr 2, w której proponuje się, aby po art. 233 dodać art. 233 z oznaczeniem 1 w brzmieniu:</u>
<u xml:id="u-8.12" who="#PosełJózefZych">„Art. 233 z oznaczeniem 1. par.1. Wieczysty użytkownik może zrzec się użytkowania wieczystego. Oświadczenie o zrzeczeniu się powinno być złożone właścicielowi nieruchomości w formie aktu notarialnego. Użytkowanie wieczyste, którego użytkownik zrzekł się, wygasa z chwilą wykreślenia z księgi wieczystej.</u>
<u xml:id="u-8.13" who="#PosełJózefZych">Par. 2. Jeżeli użytkowanie wieczyste obciążone jest hipoteką, jego zrzeczenie się wymaga zgody wierzyciela hipotecznego”.</u>
<u xml:id="u-8.14" who="#PosełJózefZych">Czy są uwagi lub zastrzeżenia do treści zmiany nr 2? Nie słyszę zastrzeżeń.</u>
<u xml:id="u-8.15" who="#PosełJózefZych">Stwierdzam, iż Komisja udzieliła akceptacji treści zmiany nr 2.</u>
<u xml:id="u-8.16" who="#PosełJózefZych">Przechodzimy do rozpatrzenia zmiany nr 3, w której proponuje się, aby art. 442 nadać brzmienie:</u>
<u xml:id="u-8.17" who="#PosełJózefZych">„Art. 442. par. 1. Roszczenie o naprawienie szkody wyrządzonej czynem niedozwolonym ulega przedawnieniu z upływem lat trzech od dnia, w którym poszkodowany dowiedział się o szkodzie i o osobie obowiązanej do jej naprawienia. Jednakże w każdym wypadku roszczenie przedawnia się z upływem lat dziesięciu od dnia, w którym nastąpiło zdarzenie wyrządzające szkodę, a jeżeli szkoda wynikła z uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia – z upływem lat dwudziestu od tego dnia.</u>
<u xml:id="u-8.18" who="#PosełJózefZych">Par. 2. Jeżeli szkoda wynikła ze zbrodni lub występku, roszczenie o naprawienie szkody ulega przedawnieniu z upływem lat dwudziestu od dnia popełnienia przestępstwa, bez względu na to, kiedy poszkodowany dowiedział się o szkodzie i o osobie obowiązanej do jej naprawienia.</u>
<u xml:id="u-8.19" who="#PosełJózefZych">Par. 3. Przedawnienie roszczeń osoby małoletniej o naprawienie szkody, która była następstwem uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia, nie może skończyć się wcześniej niż z upływem lat dwóch od uzyskania przez nią pełnoletności”.</u>
<u xml:id="u-8.20" who="#PosełJózefZych">Czy są uwagi lub zastrzeżenia do treści zmiany nr 3? Nie słyszę zastrzeżeń.</u>
<u xml:id="u-8.21" who="#PosełJózefZych">Stwierdzam, iż Komisja udzieliła akceptacji treści zmiany nr 3.</u>
<u xml:id="u-8.22" who="#PosełJózefZych">Przechodzimy do rozpatrzenia zmiany nr 4, w której proponuje się, aby w księdze trzeciej „Zobowiązania” po tytule XXXIII dodać tytuł XXXIII z oznaczeniem 1 w brzmieniu:</u>
<u xml:id="u-8.23" who="#PosełJózefZych">„Tytuł XXXIII z oznaczeniem 1. Przekazanie własności nieruchomości gminie</u>
<u xml:id="u-8.24" who="#PosełJózefZych">Art. 902 z oznaczeniem 1. Przez umowę przekazania własności nieruchomości gminie właściciel zobowiązuje się nieodpłatnie przenieść na gminę własność nieruchomości.</u>
<u xml:id="u-8.25" who="#PosełJózefZych">Art. 902 z oznaczeniem 2. Jeżeli strony nie postanowiły inaczej, właściciel przekazujący własność nieruchomości nie ponosi odpowiedzialności za jej wady.</u>
<u xml:id="u-8.26" who="#PosełJózefZych">Art. 902 z oznaczeniem 3. Gmina ponosi odpowiedzialność z nieruchomości za jej obciążenia”.</u>
<u xml:id="u-8.27" who="#PosełJózefZych">Czy są uwagi lub zastrzeżenia do treści zmiany nr 4?</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#PosełJerzyKozdroń">Mam pytanie do eksperta Komisji. Jakie było ratio legis wprowadzenia nowej umowy szczególnej? Propozycja przedstawiona przez podkomisję jest de facto nową umową. Umowa ta składa się w istocie rzeczy z trzech artykułów. Nie rozumiem idei przyświecającej wnioskodawcom tego projektu. Czy nie było można pozostać przy rozwiązaniach dotychczas obowiązujących w tym zakresie w ustawach szczególnych? Rozumiem także, iż z tego nowego rozwiązania będzie się korzystać w przypadku przekazywania nieodpłatnego nieruchomości między: przedsiębiorstwami państwowymi, miedzy gminami a Skarbem Państwa, a także między gminami? Tym samym interesuje mnie potencjalny zakres stosowania tego rozwiązania. Drugie moje pytanie dotyczy tytułu przekazania nieruchomości. Nazwa tej instytucji jest wyraźnie sformułowana: „przekazanie własności nieruchomości gminie”. Jaki jest rzeczywisty tytuł przekazania nieruchomości, czy należy rozumieć, iż przekazanie nieruchomości następuje pod tzw. „tytułem daremnym? Czy taki wniosek można wysnuć z treści zawartej w art. 901 z oznaczeniem 1 – art. 901 z oznaczeniem 3?</u>
<u xml:id="u-9.1" who="#PosełJerzyKozdroń">Reasumując, mam wątpliwości dotyczące sensu tworzenia tej instytucji przekazania jako umowy szczególnej.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#EkspertKomisjiZbigniewRadwański">Przekazanie własności nieruchomości gminie jest czynnością prawną nieodpłatną, podobnie jak darowizna. Niemniej jednak nie możemy traktować tej umowy jako darowizny, gdyż z darowizną łączą się pewne szczególne obowiązki, m.in. obowiązek wdzięczności obdarowanego, obowiązek dodatkowych świadczeń itd. W naszym przypadku tego rodzaju obowiązki nie mają zastosowania. Naszym celem jest stworzenie takiej instytucji, która będzie pozbawiona tych dodatkowych czynności. Darowizna charakteryzuje się działaniem altruistycznym, która ma powodować pewne obowiązki moralne po stronie, która otrzymuje własność nieruchomości za darmo. W naszym przypadku także mamy przekazanie za darmo, ale żadne konsekwencje moralne w tym przypadku nie pojawiają się. Nie można na przykład odwołać przekazania ze względu na niewdzięczność obdarowanego. Tak samo, w tym przypadku, nie można nakładać żadnych obowiązków na obdarowanego, a także darczyńcę łącznie z odpowiedzialnością za rękojmię. Tym samym tworzymy odrębny typ umowy, który będzie funkcjonował bez tego typu obciążeń charakterystycznych dla innego rodzajów umów. Przekazanie nieruchomości nie może zostać dokonane bez umowy, bo podstawą polskiego prawa cywilnego jest to, iż przekazanie własności nieruchomości wymaga zawsze umowy.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#PosełJózefZych">Czy odpowiedź udzielona przez eksperta jest satysfakcjonująca dla posła Jerzego Kozdronia?</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#PosełJerzyKozdroń">Niestety nie do końca, ale jako prowincjonalny prawnik mam świadomość swojej ułomności. Rozumiem różnice miedzy umową darowizny a naszym nowym rozwiązaniem. Niemniej jednak czy ta nowa instytucja nie mogłaby funkcjonować jako contarctus innominatus, czyli nienazwana umowa tworzona przez strony? W Polsce funkcjonuje możliwość tworzenia własnych umów przez strony. Takie przekazania są aktualnie stosowane przez gminy. Nikt tych przekazań nie nazywa darowizną ani sprzedażą.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#EkspertKomisjiZbigniewRadwański">Na podstawie art. 155 Kodeksu cywilnego musi istnieć wyraźnie sformułowana „causa” przy przeniesieniu prawa własności. Gdybyśmy zatem w tym przypadku stosowali takie innominatus contractus, to nie spełnialibyśmy przesłanek z art. 155 Kodeksu cywilnego. Przepis ten wyraźnie nakazuje, iż przy takim przekazaniu musi istnieć wyraźny cel dokonywanej czynności.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#PosełStanisławRydzoń">Jako członek podkomisji przygotowującej ten projekt uważam, iż rozwiązanie dotyczące art. 910 art. 901 z oznaczeniem 1, 2 i 3 jest dobre. Rozumiem obiekcje posła Jerzego Kozdronia. Razem z panem posłem pracuję w kilku Komisjach i widzę, iż uważnie śledzi przyjmowane rozwiązania. Pan poseł jest bardzo dobrym prawnikiem, dlatego w sposób niezwykle czujny bada każdą nową propozycję. Z drugiej strony nie możemy zapominać, iż życie ciągle idzie naprzód i ciągle w naszym obrocie prawnym pojawiają się nowe umowy cywilne, które musimy kiedyś nazwać i umieścić w kodeksie. Do takich należała m.in. umowa leasingu. Ciągle coś się zmienia, dlatego katalog umów nazwanych ciągle musi być poszerzany.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#EkspertKomisjiWojciechSzwajgler">Podzielam pogląd posła Stanisława Rydzonia, iż proponowany przepis powinien pozostać w brzmieniu proponowanym przez podkomisję. Wymogi, jakie stawia przed nami Trybunał Konstytucyjny, nakazują nam stworzenie nowej umowy, która nie może mieć cech charakterystycznych umowy darowizny. Ta umowa zawarta w tytule XXXIII z oznaczeniem 1 Kodeksu cywilnego będzie nową umową nienazwaną. Oczywiście byłoby można to rozwiązanie próbować pozostawić poza kodeksem, tak aby strony przy przekazaniu nieruchomości same wzorowały się na innych typach umów, takich jak umowa darowizny, ale skutki prawne związane choćby z odwołaniem darowizny lub niewdzięcznością obdarowanego w tym przypadku nie znalazłyby zastosowania. Tym sposobem powstałoby wiele problemów w orzecznictwie, jak traktować umowę przekazania własności nieruchomości gminie. Takie sprawy ciągnęłyby się latami, łącznie z rozpatrywaniem spraw w Sądzie Najwyższym. Prawo powinno być jasne i oczywiste, dlatego podtrzymuję propozycję pozostawienia tych rozwiązań, tak jak to zaproponowała podkomisja. Umowa darowizny nie powinna być porównywana do umowy przekazania.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#PosełJózefZych">Czy są jeszcze jakieś uwagi lub zastrzeżenia do treści zmiany nr 4? Nie słyszę zastrzeżeń.</u>
<u xml:id="u-16.1" who="#PosełJózefZych">Stwierdzam, iż Komisja udzieliła akceptacji treści zmiany nr 4.</u>
<u xml:id="u-16.2" who="#PosełJózefZych">Na tym zakończyliśmy rozpatrywanie art. 1.</u>
<u xml:id="u-16.3" who="#PosełJózefZych">Przechodzimy do rozpatrzenia propozycji zawartej w art. 2, gdzie proponuje się, aby temu przepisowi nadać brzmienie:</u>
<u xml:id="u-16.4" who="#PosełJózefZych">„Art. 2. W ustawie z dnia 17 listopada 1964 r. – Kodeks postępowania cywilnego (DzU. Nr 43, poz. 296, z późn. zm.) w art. 626 z oznaczeniem 2 par. 5 otrzymuje brzmienie:</u>
<u xml:id="u-16.5" who="#PosełJózefZych">„Par. 5. Wniosek o dokonanie wpisu może złożyć właściciel nieruchomości, użytkownik wieczysty, osoba, na rzecz której wpis ma nastąpić, osoba, która zrzekła się własności nieruchomości, albo wierzyciel, jeżeli przysługuje mu prawo, które może być wpisane w księdze wieczystej. W sprawach dotyczących obciążeń powstałych z mocy ustawy wniosek może złożyć uprawniony organ”.</u>
<u xml:id="u-16.6" who="#PosełJózefZych">Czy są uwagi lub zastrzeżenia do treści art. 2? Nie słyszę zastrzeżeń.</u>
<u xml:id="u-16.7" who="#PosełJózefZych">Stwierdzam, iż Komisja udzieliła akceptacji treści art. 2.</u>
<u xml:id="u-16.8" who="#PosełJózefZych">Przechodzimy do rozpatrzenia propozycji zawartej w art. 3, gdzie proponuje się, aby temu przepisowi nadać brzmienie:</u>
<u xml:id="u-16.9" who="#PosełJózefZych">„Art. 3. W ustawie z dnia 14 lutego 1991 r. – Prawo o notariacie (Dz.U. z 2002 r. Nr 42, poz. 369, z 2003 r. Nr 49, poz. 408, Nr 124, poz. 1152 i Nr 217, poz. 2142, z 2004 r. Nr 62, poz. 577, Nr 147, poz. 1547, Nr 173, poz. 1808 i Nr 202, poz. 2067 oraz z 2005 r. Nr 163, poz. 1361, Nr 167, poz. 1398 i Nr 169, poz. 1417) w art. 92 par. 5 otrzymuje brzmienie:</u>
<u xml:id="u-16.10" who="#PosełJózefZych">„Par. 5. Jeżeli akt notarialny w swojej treści zawiera zrzeczenie się własności nieruchomości, notariusz, który go sporządził, jest obowiązany niezwłocznie przesłać z urzędu wypis tego aktu staroście właściwemu ze względu na miejsce położenia nieruchomości, która na skutek zrzeczenia stała się własnością Skarbu Państwa”.</u>
<u xml:id="u-16.11" who="#PosełJózefZych">Czy są uwagi lub zastrzeżenia do treści art. 3? Nie słyszę zastrzeżeń.</u>
<u xml:id="u-16.12" who="#PosełJózefZych">Stwierdzam, iż Komisja udzieliła akceptacji treści art. 3.</u>
<u xml:id="u-16.13" who="#PosełJózefZych">Przechodzimy do rozpatrzenia propozycji zawartej w art. 4, gdzie proponuje się, aby temu przepisowi nadać brzmienie:</u>
<u xml:id="u-16.14" who="#PosełJózefZych">„Art. 4. W ustawie z dnia 19 października 1991 r. o gospodarowaniu nieruchomościami rolnymi Skarbu Państwa (Dz.U. z 2004 r. Nr 208, poz. 2128, Nr 281, poz. 2772 oraz z 2005 r. Nr 132, poz. 1110, Nr 163, poz. 1362, Nr 167, poz. 1398, Nr 169, poz. 1420 i Nr 175, poz. 1459) w art. 17b uchyla się ust. 3.</u>
<u xml:id="u-16.15" who="#PosełJózefZych">Czy są uwagi lub zastrzeżenia do treści art. 4? Nie słyszę zastrzeżeń.</u>
<u xml:id="u-16.16" who="#PosełJózefZych">Stwierdzam, iż Komisja udzieliła akceptacji treści art. 4.</u>
<u xml:id="u-16.17" who="#PosełJózefZych">Przechodzimy do rozpatrzenia propozycji zawartej w art. 5, gdzie proponuje się, aby temu przepisowi nadać brzmienie:</u>
<u xml:id="u-16.18" who="#PosełJózefZych">„Art. 5. W ustawie z dnia 21 sierpnia 1997 r. o gospodarce nieruchomościami (Dz.U. z 2004 r. Nr 261, poz. 2603, Nr 281, poz. 2782 oraz z 2005 r. Nr 130, poz. 1087, Nr 169, poz. 1420 i Nr 175, poz. 1459) uchyla się art. 16”.</u>
<u xml:id="u-16.19" who="#PosełJózefZych">Czy są uwagi lub zastrzeżenia do treści art. 5? Nie słyszę zastrzeżeń.</u>
<u xml:id="u-16.20" who="#PosełJózefZych">Stwierdzam, iż Komisja udzieliła akceptacji treści art. 5.</u>
<u xml:id="u-16.21" who="#PosełJózefZych">Przechodzimy do rozpatrzenia propozycji zawartej w art. 6, gdzie proponuje się, aby temu przepisowi nadać brzmienie:</u>
<u xml:id="u-16.22" who="#PosełJózefZych">„Art. 6. Do roszczeń, o których mowa w art. 1 pkt 3, powstałych przed dniem wejścia w życie tego przepisu, a według przepisów dotychczasowych w tym dniu jeszcze nieprzedawnionych, stosuje się przepisy art. 442 Kodeksu cywilnego w brzmieniu nadanym niniejszą ustawą”.</u>
<u xml:id="u-16.23" who="#PosełJózefZych">Czy są uwagi lub zastrzeżenia do treści art. 6? Nie słyszę zastrzeżeń.</u>
<u xml:id="u-16.24" who="#PosełJózefZych">Stwierdzam, iż Komisja udzieliła akceptacji treści art. 6.</u>
<u xml:id="u-16.25" who="#PosełJózefZych">Przechodzimy do rozpatrzenia propozycji zawartej w art. 7, gdzie proponuje się, aby temu przepisowi nadać brzmienie:</u>
<u xml:id="u-16.26" who="#PosełJózefZych">„Art. 7. Ustawa wchodzi w życie z dniem ogłoszenia, z wyjątkiem art. 1 pkt 3, który wchodzi w życie po upływie trzech miesięcy od dnia ogłoszenia ustawy”.</u>
<u xml:id="u-16.27" who="#PosełJózefZych">Czy są uwagi lub zastrzeżenia do treści art. 7?</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#EkspertKomisjiZbigniewRadwański">Mam pewną obawę, która rodzi się na tle art. 7. Obowiązujący aktualnie art. 179 traci moc 15 lipca 2006 r. Jeżeli nie zdążymy przeprowadzić procesu legislacyjnego do tej daty, a tak najprawdopodobniej się zdarzy, to w miejsce tego rozwiązania nie wejdą nowe przepisy. Tym samym do czasu wejścia naszych rozwiązań, w miejsce nieobowiązujących rozwiązań znajdzie miejsce zastosowanie przepisów ogólnych Kodeksu cywilnego dotyczące prawa własności. Wśród tych ogólnych rozwiązań będzie także funkcjonowało uprawnienie właściciela do rozporządzania rzeczą. Prawo do rozporządzania rzeczą jest bardzo szerokie. W tym przypadku najbardziej obawiam się jednak jednego z uprawnień składających się na to prawo, a mianowicie prawa do zrzeczenia się rzeczy, a w naszym przypadku nieruchomości. Takie zrzeczenie się nieruchomości po dniu 15 lipca, na podstawie przepisów ogólnych będzie skutkowało tym, iż nieruchomość będzie stawała się rzeczą niczyją. Zrzeczenie się nieruchomości w okresie funkcjonowania przepisów ogólnych, czyli do momentu wejścia w życie rozwiązań z druku nr 486, będzie skutkować bardzo nieprzewidzianymi efektami. W Polsce nie można nabyć własności nieruchomości poprzez zawłaszczenie, tym samym jedyną drogą do nabycia takiej własności niczyjej będzie zasiedzenie nieruchomości, które trwa dwadzieścia lat. Taki stan rzeczy będzie bardzo niedogodny dla wielu właścicieli. Z tego względu zwracam się do Komisji z prośbą, o jak najszybszą pracę nad omawianymi rozwiązaniami. Podkomisja, jak widać, w art. 7 już zrezygnowała z pierwotnie planowanego vacatio legis. Tym samym przyjęliśmy rozwiązanie, iż: „Ustawa wchodzi w życie z dniem ogłoszenia, z wyjątkiem art. 1 pkt 3, który wchodzi w życie po upływie trzech miesięcy od dnia ogłoszenia ustawy”. Wiem, iż Trybunał Konstytucyjny źle patrzy na takie ustawy nieposiadające vacatio legis, ale w tym przypadku sytuacja jest szczególna. Na naszą obronę przemawiają jednak argumenty, że projekt zmian był od dawna znany i dyskutowany. Po drugie, po stronie państwa istnieją pewne obowiązki, które nakazują, aby obywatele mieli zapewnioną pewność obrotu nieruchomościami.</u>
<u xml:id="u-17.1" who="#EkspertKomisjiZbigniewRadwański">Wobec powyższego jeszcze raz apeluję, aby proces legislacyjny nad omawianymi zmianami został maksymalnie przyspieszony.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#EkspertKomisjiWojciechSzwajgler">Podzielam stanowisko profesora Zbigniewa Radwańskiego. Niemniej jednak nie możemy zapominać o wytycznych Trybunału Konstytucyjnego dotyczących przestrzegania konstytucyjnej zasady demokratycznego państwa prawnego. Dla lepszego zrozumienia, o czym mówię, wskażę choćby przykład pewnego rozporządzenia dotyczącego prawa celnego. Kiedyś została dokonana odprawa celna, co prawda zgodna z przepisami, ale podatnik będący za granicą nie wiedział o zmianie rozporządzenia, na podstawie którego dokonano tej odprawy. Z tego powodu zawisła sprawa przed sądem, który wysłał zapytanie do Trybunału, czy podatnik przebywający za granicą może powoływać się na niezmienione przepisy. Trybunał Konstytucyjny wydał orzeczenie przychylne podatnikowi. To było zaskoczenie, dlatego nigdy nie wiadomo, jaki wyrok może zostać wydany. Niemniej jednak miejmy nadzieję, iż nasza ustawa nie zostanie zaskarżona i wszystko będzie w porządku.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#PosełJózefZych">Dołożymy wszystkich starań, aby proces legislacyjny dotyczący tego projektu przebiegał jak najszybciej. Drugie czytanie projektu przewidujemy odbyć na najbliższym posiedzeniu Sejmu, czyli między 12–13 lipca. Posiedzenie Senatu jest przewidziane około 20 lipca, a Sejm ewentualne poprawki Senatu rozpatrzy 21 lipca. Tym sposobem już 21 lipca projekt zostałby rozpatrzony.</u>
<u xml:id="u-19.1" who="#PosełJózefZych">Czy są uwagi lub zastrzeżenia do treści art. 7? Nie słyszę zastrzeżeń.</u>
<u xml:id="u-19.2" who="#PosełJózefZych">Stwierdzam, iż Komisja udzieliła akceptacji treści art. 7.</u>
<u xml:id="u-19.3" who="#PosełJózefZych">Przechodzimy do głosowania nad całym projektem ustawy.</u>
<u xml:id="u-19.4" who="#PosełJózefZych">Kto z członków Komisji jest za przyjęciem sprawozdania podkomisji?</u>
<u xml:id="u-19.5" who="#PosełJózefZych">Stwierdzam, że Komisja jednomyślnie przyjęła sprawozdanie podkomisji nadzwyczajnej o rządowym projekcie ustawy o zmianie ustawy – Kodeks cywilny oraz niektórych innych ustaw (druk nr 486).</u>
<u xml:id="u-19.6" who="#PosełJózefZych">Do formalnego zakończenia prac nad projektem pozostał nam jeszcze do wybrania sprawozdawca Komisji. Na sprawozdawcę Komisji proponuję przewodniczącą podkomisji, posłankę Beatę Mazurek. Czy jest sprzeciw wobec tej kandydatury? Sprzeciwu nie słyszę.</u>
<u xml:id="u-19.7" who="#PosełJózefZych">Czy pani poseł Beata Mazurek zgadza się zostać sprawozdawcą Komisji?</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#PosłankaBeataMazurek">Zgadzam się.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#PosełJózefZych">Stwierdzam, iż na posła sprawozdawcę została wybrana posłanka Beata Mazurek.</u>
<u xml:id="u-21.1" who="#PosełJózefZych">Wyznaczam do 26 czerwca 2006 roku termin dla Urzędu komitetu Integracji Europejskiej na stwierdzenie zgodności projektu ustawy z prawem Unii Europejskiej.</u>
<u xml:id="u-21.2" who="#PosełJózefZych">Na tym wyczerpaliśmy porządek dzienny dzisiejszego posiedzenia.</u>
<u xml:id="u-21.3" who="#PosełJózefZych">Czy w punkcie sprawy różne są jakieś sprawy do załatwienia?</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#PosełJerzyKozdroń">Niestety, ale ze względu na nadmiar pracy chciałbym wyłączyć się z prac podkomisji dotyczącej prawa pracy. Obecnie jestem członkiem kilku Komisji i podkomisji, dlatego nie starcza mi czasu na aktywną pracę w tych wszystkich gremiach. Ta sprawa była omawiana już na poprzednim posiedzeniu. Na moje miejsce z Klubu Parlamentarnego Platformy Obywatelskiej wstąpiłby poseł Arkadiusz Litwiński.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#PosełJózefZych">Czy poseł Arkadiusz Litwiński zgadza się być członkiem podkomisji stałej do spraw nowelizacji Prawa pracy?</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#PosełArkadiuszLitwiński">Zgadzam się.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#PosełJózefZych">Czy jest sprzeciw wobec tej wymiany posłów członków podkomisji stałej do spraw nowelizacji Kodeksu pracy? Sprzeciwu nie słyszę.</u>
<u xml:id="u-25.1" who="#PosełJózefZych">Stwierdzam, iż w składzie członków podkomisji stałej do spraw nowelizacji Kodeksu pracy posła Jerzego Kozdronia zastąpił poseł Arkadiusz Litwiński.</u>
<u xml:id="u-25.2" who="#PosełJózefZych">Czy są inne sprawy do załatwienia? Nie widzę zgłoszeń.</u>
<u xml:id="u-25.3" who="#PosełJózefZych">Dziękuję za przybycie, zamykam posiedzenie Komisji Nadzwyczajnej do spraw zmian w kodyfikacjach.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>