text_structure.xml 30.5 KB
<?xml version="1.0" encoding="UTF-8"?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml"/>
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml"/>
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#PrzewodniczącyposełStanisławZadora">Otwieram posiedzenie Komisji. Witam wszystkich, stwierdzam kworum oraz przyjęcie protokołów z poprzednich posiedzeń Komisji wobec niewniesienia do nich zastrzeżeń. Porządek dzienny został państwu doręczony na piśmie. Czy są do niego uwagi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#PosełJoannaFabisiak">Proszę o jedną rzecz. Ponieważ o godz. 11.00 rozpocznie się bardzo ważna debata, proszę o to, abyśmy dzisiaj tak zorganizowali pracę naszej Komisji, aby wszyscy posłowie mogli wziąć udział w tej debacie. Nawet gdybyśmy mieli drugi punkt porządku dziennego przenieść na jutrzejsze posiedzenie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#PrzewodniczącyposełStanisławZadora">Dziękuję pani poseł za tę uwagę. Wczoraj, do późnych godzin wieczornych, rozstrzygała się decyzja o tym, czy dzisiaj ten punkt porządku dziennego zostanie zdjęty czy nie. Ostatecznie zapadła decyzja, że debata odbędzie się dzisiaj, więc zapraszam wszystkich o godz. 11.00 na salę plenarną, aby posłowie mogli wyrazić swoje stanowisko, zadać pytania. Decyzja naszej Komisji zależeć będzie od naszych klubowych i indywidualnych stanowisk w debacie nad projektem senackim.</u>
          <u xml:id="u-3.1" who="#PrzewodniczącyposełStanisławZadora">Czy są inne uwagi do porządku dziennego? Nie słyszę. Stwierdzam, że porządek dzienny został przyjęty.</u>
          <u xml:id="u-3.2" who="#PrzewodniczącyposełStanisławZadora">Proszę ministra Pawła Kowala o przedstawienie sylwetki kandydatki na stanowisko konsula generalnego RP w Kurytybie, w Brazylii.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#SekretarzstanuwMinisterstwieSprawZagranicznychPawełKowal">Mam zaszczyt przedstawić kandydatkę na stanowisko Konsula Generalnego RP w Kurytybie. Pani Dorota Barys w 1995 r. ukończyła Uniwersytet im. Adama Mickiewicza w Poznaniu uzyskując tytuł magistra iberystyki. W 1998 r. ukończyła Podyplomowe Studium Public Relations przy Akademii Ekonomicznej w Poznaniu.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#SekretarzstanuwMinisterstwieSprawZagranicznychPawełKowal">W 1995 r. pracowała w Sekcji Eksportu do krajów Europy Wschodniej, jednej z dużych firm. Wtedy też przygotowywała m.in. kontrakty, umowy, zajmowała się szeroko pojętą działalnością gospodarczą, co oznacza, że kandydatka posiada doświadczenie w działaniach ekonomicznych, często niedocenianych w pracy konsulów, którzy najczęściej kojarzeni są z działalnością na rzecz Polaków i Polonii. Chcę mocno podkreślić ten element doświadczenia zawodowego pani Doroty Barys.</u>
          <u xml:id="u-4.2" who="#SekretarzstanuwMinisterstwieSprawZagranicznychPawełKowal">Od 2000 r. pani Dorota Barys pracuje w Ministerstwie Spraw Zagranicznych. Wykonywała obowiązki II sekretarza w Ambasadzie RP w Meksyku, a od 2004 r. kierowała Wydziałem Konsularnym Ambasady RP w Meksyku. W 2006 r. pani Dorota Barys została skierowana na stanowisko II Sekretarza w Ambasadzie RP w Oslo.</u>
          <u xml:id="u-4.3" who="#SekretarzstanuwMinisterstwieSprawZagranicznychPawełKowal">Warto podkreślić, że ma bardzo dobre przygotowanie językowe do wykonywania funkcji Konsula Generalnego w Kurytybie, ponieważ zna trzy język: angielski, hiszpański i portugalski.</u>
          <u xml:id="u-4.4" who="#SekretarzstanuwMinisterstwieSprawZagranicznychPawełKowal">Kandydatka spełnia wszystkie kryteria formalne konieczne do podjęcia się tej misji. Chcę podkreślić jej wszechstronne przygotowanie w sprawach ściśle konsularnych, doświadczenie w działalności konsula, doświadczenie w pracy z firmami, która to praca jest obecnie jednym z ważnych elementów naszej polityki zagranicznej, jak również doświadczenie w pracy z Polonią, które zdobyła w miejscach, gdzie pracowała jako konsul.</u>
          <u xml:id="u-4.5" who="#SekretarzstanuwMinisterstwieSprawZagranicznychPawełKowal">Proszę Komisję o pozytywną rekomendację i wsparcie, bo, jak sądzę, jest ono potrzebne nowym konsulom, szczególnie tym podejmującym pracę w kraju, gdzie jest duża grupa Polonii.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#PrzewodniczącyposełStanisławZadora">Zanim posłowie zadadzą pytania kandydatce, proszę pana dyrektora, aby scharakteryzował środowisko Polonii brazylijskiej pod kątem kontaktów z naszymi rodakami. Rys historyczny, który otrzymaliśmy w materiale, jest dość obszerny, ale proszę nam go żywym słowem opisać, abyśmy mogli zadać pytania, bo rozumiem, że pani Dorota Barys pracować będzie w miejscu największej koncentracji Polaków w Brazylii, w miejscu, które ze względu na tradycje osadnictwa polskiego bardziej zobowiązuje.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#DyrektorDepartamentuKonsularnegoiPoloniiwMSZAndrzejJasionowski">Konsulat Generalny w Kurytybie jest jednym z najstarszych polskich urzędów dyplomatycznych i konsularnych, ponieważ został ustanowiony w 1920 r. Działał nieprzerwanie do września 1945 r. Wtedy zarządzał tym konsulatem rząd polski na uchodźstwie. Potem nastąpiła roczna przerwa i od 1946 r. rząd socjalistyczny przejął nad nim kontrolę.</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#DyrektorDepartamentuKonsularnegoiPoloniiwMSZAndrzejJasionowski">Konsulat w Kurytybie jest specyficzną placówką, bo dominuje tam jedna tematyka – tematyka polonijna. Jeśli chodzi o pozostałe zadania, konsulat wykonuje niewiele tzw. czynności rejestrowanych, czyli wydaje niewiele wiz, paszportów. Zdecydowana część pracy to tematyka polonijna. Konsulat obejmuje swoją działalnością szczególny obszar Brazylii – stany Parana, Santa Catarina, Rio Grande do Sul, które w dużej części zamieszkane są przez emigrację polską.</u>
          <u xml:id="u-6.2" who="#DyrektorDepartamentuKonsularnegoiPoloniiwMSZAndrzejJasionowski">Jest to emigracja rolnicza, chłopska, przybyła do Brazylii wiele lat temu, jeszcze przed i po I wojnie światowej. Nie ma wśród tamtejszej Polonii emigracji po II wojnie światowej wynikającej z przyczyn politycznych. Jak powiedziałem, jest to emigracja głównie rolnicza. Jednak dobrze zorganizowana. Największą organizacją polonijną w Brazylii jest Braspol, organizacja kierowana przez pana Rizio Wachowicz. I z tą organizacją konsulat w Kurytybie najwięcej ma do czynienia.</u>
          <u xml:id="u-6.3" who="#DyrektorDepartamentuKonsularnegoiPoloniiwMSZAndrzejJasionowski">W pracy konsulatu dominują problemy, które występują wszędzie tam, gdzie jest stara Polonia. Jest to przede wszystkim problem oświaty, braku bieżących kontaktów z krajem, które dzisiaj już są nieco ułatwione, chociażby przez internet, ale nie ma tak częstych wyjazdów do Polski. Odległość między Polską a Kurytybą jest jednak ogromna, co ma istotny wpływ na pracę konsulatu, bowiem to konsulat może zrobić najwięcej dla spraw Polonii. Nie ma tam wielu wizyt państwowych, nie ma wielu delegacji, nie ma wielu wizyt instytucji, dlatego siłą rzeczy to konsulat wychodzi na pierwsze miejsce jako z jednej strony katalizator pewnych wydarzeń polonijnych, z drugiej zaś jako moderator. I chociaż konsulat nie wchodzi w sprawy wewnętrzne organizacji polonijnych w Brazylii czy w Ameryce Południowej, to ma nieść im pomoc.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#PrzewodniczącyposełStanisławZadora">Teraz przystąpimy do zadawania pytań. Otwieram dyskusję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#PosełJoannaFabisiak">Przyznaję, że miałam pewną wątpliwość, ale wyjaśniłam ją przed rozpoczęciem posiedzenia. Chodzi mi o znajomość języka portugalskiego. W tym wielkim kraju języki obce są znane słabo i jedynym językiem jest język portugalski. Ale wyjaśniłam, że pani Dorota Barys jest iberystką, więc poznała język portugalski na studiach, i włada tym językiem, choć nie ma dokumentu potwierdzającego znajomość tego języka. W tym kraju znajomość języka portugalskiego jest bardzo ważna.</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#PosełJoannaFabisiak">Ogromnie mnie ucieszyła informacja przekazana przez pana ministra, że ma pani przygotowanie humanistyczne, które jest bardzo potrzebne w dyplomacji, jak również wiedzę i doświadczenie wynikające z działalności gospodarczej. To wielki atut. Większość Polaków mieszkających w Brazylii zajmuje się rolnictwem, ale przecież mamy tam wielu bardzo bogatych biznesmenów, którzy robią wiele dla Polski i Polonii, ale życzyliby sobie dialogu. To dobra informacja, że ma pani takie doświadczenia.</u>
          <u xml:id="u-8.2" who="#PosełJoannaFabisiak">W Brazylii mieszka około 2 mln Polaków, głównie skupionych na terenie tego okręgu konsularnego, więc przede wszystkim z tymi problemami będzie miała pani do czynienia. Podstawową potrzebą brazylijskiej Polonii jest podnoszenie i zwiększanie poczucia tożsamości narodowej, ale także wszelkie działania, które podnoszą godność osoby będącej w drugim, trzecim, czwartym, a nawet w piątym pokoleniu Polakiem, osoby przyznającej się do polskości, która chciałaby mieć poczucie godności, że jest Polakiem.</u>
          <u xml:id="u-8.3" who="#PosełJoannaFabisiak">Bardzo często Brazylijczycy polskiego pochodzenia skarżyli się, że o Ukraińców bardziej dba ich ojczyzna niż Polska o Polaków. Przyznaję, że podejmowanych jest bardzo niewiele działań kulturalnych. W związku z tym pierwsze moje pytanie. Wie pani zapewne o tym, że nie ma tam sygnału TV Polonia i jeszcze dużo czasu upłynie zanim uporządkuje się tę sprawę. Ale istnieją polonijne media lokalne. Chcę zapytać, czy ma pani pomysł na ich wykorzystanie? To są różne media, bo i radio, i telewizja, i wiele gazet. Chętnie przekażę informacje na ten temat, bo mam je zebrane. Pytam o to nie dlatego, że oczekuję jakiegoś programu działań, ale raczej na zasadzie burzy mózgów.</u>
          <u xml:id="u-8.4" who="#PosełJoannaFabisiak">Drugie pytanie, czy też może raczej sugestia, bo nie stawiam stricte pytań. Kościół jest ogromną siłą, a ten wątek nie zabrzmiał w wypowiedzi ministra Pawła Kowala. To nie tylko chrystusowcy. Tam działają potężne i prężne parafie. Ostatnio rozmawiałam z księdzem Stanisławem Gogulskim, który ma niezwykłe marzenie. Marzy mu się zorganizowanie muzeum, budynek już ma na ten cel. Zbiera więc precjoza świadczące o polskości wielu Brazylijczyków, nawet tych w piątym pokoleniu. Byłam z nim w Bibliotece Narodowej, gdzie robił fotokopie z książek, które mówią jak wiele do kultury Brazylii wnieśli Polacy. Wielki to jest wkład. Więc drugie moje pytanie dotyczy pewnej koncepcji, pomysłu na współpracę, na zagospodarowanie Kościoła do podnoszenia owej godności narodowej, do propagowania kultury.</u>
          <u xml:id="u-8.5" who="#PosełJoannaFabisiak">Trzecie pytanie to pytanie, które zawsze zadaję, a wynika to z racji mojego zawodu i to pani zrozumie, bo ja też jestem filologiem, a dotyczy nauki języka polskiego. To jest rozpacz, co tam się dzieje. Tam języka polskiego uczy geograf lub fizyk, który nie ma żadnego przygotowania i wiedzy metodycznej.</u>
          <u xml:id="u-8.6" who="#PosełJoannaFabisiak">Ja wiem, że nie można tych nauczycieli przywozić masowo do Polski. Ale można pojechać tam. Taki projekt złożyłam we „Wspólnocie Polskiej” i u wszystkich świętych. Chciałabym nim panią też zainteresować. Niezbędne jest kształcenie nauczycieli, tych Polaków, którzy sami mówią kiepsko, którzy mają fatalną fonetykę, którzy mają fatalne przygotowanie metodyczne. Trzeba im w tym pomóc, trzeba do tego dołożyć, jak dokłada się przy nauce języka, pakiet kulturowy. I naprawdę niewielkim kosztem można osiągnąć wiele.</u>
          <u xml:id="u-8.7" who="#PosełJoannaFabisiak">Musiałam to powiedzieć, bo w tym przypadku to są niezmiernie ważne kwestie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#PrzewodniczącyposełStanisławZadora">Proszę kandydatkę o udzielenie bardzo zwięzłej i krótkiej odpowiedzi, bo ciągle mamy na uwadze termin rozpoczęcia debaty na sali plenarnej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#PosełFranciszekStefaniuk">Może jednak posłowie zadadzą swoje pytania, a potem pani odpowie na wszystkie, bo odpowiedzi mogą się powtarzać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#PosełStanisławZając">Rozumiem presję czasową, dlatego zajmę tylko chwilkę. Tak się złożyło, że dwukrotnie byłem w Kurytybie i miałem okazję spotkać się tam z Polonią. Nie chcę użyć sformułowania, że środowisko polonijne w Brazylii jest skłócone, bo to mogłoby dotknąć to środowisko, ale ujmę to tak, że istnieją tam duże różnice zdań. I chodzi nie tylko o Braspol, ale o wiele innych organizacji polonijnych, które tam funkcjonują. Oczywiście, Rizio Wachowicz jest tą najważniejszą postacią, która ma niekwestionowaną pozycję w środowisku polonijnym. Niemniej jednak sytuacja jest bardzo delikatna i trzeba wiele jeszcze uczynić, abyśmy mogli wykorzystać potencjał Polonii brazylijskiej dla tworzenia dobrego klimatu dla Polski.</u>
          <u xml:id="u-11.1" who="#PosełStanisławZając">Ja byłem w Brazylii, kiedy rozmawialiśmy o konwersji długów, kiedy dyskutowaliśmy o podpisaniu kontraktu „samolotowego”, że tak ogólnie go nazwę. W związku z tym zasugerowałbym pani konsul wykorzystanie siły i znaczenia tych różnych środowisk, ale w tym sensie, aby szukać jedności w celu rozwiązywaniu spraw ważnych dla Polski, budowania wizerunku Polski.</u>
          <u xml:id="u-11.2" who="#PosełStanisławZając">Bardzo się cieszę, że pani poseł Joanna Fabisiak wspomniała o środowiskach polskich księży. Choć tu nie zgodzę się z panią poseł do końca, bo uważam, że tam największe znaczenie mają chrystusowcy. Misja katolicka w Kurytybie funkcjonuje znakomicie, także w wymiarze edukacyjnym. A więc nawiązanie kontaktów i dobrych relacji z tym środowiskiem byłoby ważne dla funkcjonowania urzędu i korzystne dla Polski.</u>
          <u xml:id="u-11.3" who="#PosełStanisławZając">I sprawa ostatnia. Jeśli mówimy o Polakach mieszkających w Brazylii, to mamy na uwadze osoby, które w większości wyemigrowały przed I wojną światową, a więc osoby leciwe, oraz ich potomków, jak choćby Rizi Wachowicz, który ma korzenie na Podkarpaciu, w okolicach Gorlic. Pieczołowicie dokumentowane są ślady polskości dzięki temu, że w pobliżu Kurytyby istnieje przepiękne muzeum, które posiada setki, jeśli nie tysiące, eksponatów ilustrujących pobyt Polaków w Brazylii, dokumentujących historię Polonii brazylijskiej. Uważam, że można to wykorzystać dla promocji naszego kraju, pokazując, że byliśmy narodem, który wniósł znaczący wkład w rozwój Brazylii. Należy także wykorzystać pozycję Polaków, którzy często piastują bardzo wysokie funkcje. Sam Rizio Wachowicz był burmistrzem jednego z pobliskich miast.</u>
          <u xml:id="u-11.4" who="#PosełStanisławZając">Dlatego ogromnie mnie cieszy dobre przygotowanie pani konsul, zwłaszcza językowe, co zdecydowanie ułatwi pani działanie. Zresztą to już jest jakaś tradycja, że w Brazylii pracują kobiety, bo swojego czasu ambasadorem była pani Skórzyńska. Ja chcę panią zapytać o to, jak pani chciałaby zagospodarować środowisko polonijne dla budowania dobrego wizerunku Polski, zwłaszcza dla wykorzystania tego wizerunku w relacjach gospodarczych Polski i Brazylii. Zdaje sobie sprawę z różnicy potencjałów gospodarczych Polski i Brazylii, ale to jest dla nas bardzo ważna sprawa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#PosełAndrzejCzuma">Moi przedmówcy zasypali panią wspomnieniami z podróży do Kurytyby, ja nie będę panią męczył takimi rzeczami. Sądzę, że pani wiedza na te tematy jest gruntowna, bo widać, że mamy dobrą kandydatkę do reprezentowania polskich interesów.</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#PosełAndrzejCzuma">Ja chcę panią zapytać o rzecz następującą. Z dokumentów, które otrzymaliśmy, wynika, że Konsulat Generalny RP w Kurytybie w 2006 r. wykonał 715 rejestrowanych czynności konsularnych, w tym 289 czynności paszportowych. Jak widać, nie jest to nawał pracy i na pewno pani dobrze o tym wie. Ale są inne sprawy do załatwienia, chociażby te, o które apeluje poseł Joanna Fabisiak – ożywienie i skonsolidowanie tamtejszego środowiska polonijnego.</u>
          <u xml:id="u-12.2" who="#PosełAndrzejCzuma">Czy pani uważa, że personel konsulatu, na który składa się dwóch pracowników etatowych, jeden ryczałt krajowy i trzy ryczałty miejscowe – co by to nie miało znaczyć – jest wystarczający? A może konsulat pod pani przewodnictwem będzie rozwijał wiele różnych inicjatyw, które będą wymagały powiększenia stanu osobowego?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#PrzewodniczącyposełStanisławZadora">Czy są jeszcze jakieś uwagi lub pytania? Nie słyszę. Wobec tego proszę kandydatkę o udzielenie odpowiedzi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#KandydatkanakonsulageneralnegoRPwKurytybieDorotaBarys">Pozwolę sobie zacząć od ostatniego pytania. Z dokumentacji wynika jednoznacznie, że konsulat w Kurytybie wykonał niewiele ponad 700 czynności rejestrowanych. Musimy tylko przyjrzeć się temu, jakiego rodzaju to były czynności. Czynność wizowa czy paszportowa to zupełnie co innego niż czynność dotycząca potwierdzenia obywatelstwa polskiego.</u>
          <u xml:id="u-14.1" who="#KandydatkanakonsulageneralnegoRPwKurytybieDorotaBarys">Zwłaszcza po wejściu Polski do Unii Europejskiej bardzo zwiększyła się liczba wniosków o potwierdzenie prawa do obywatelstwa polskiego w całej Ameryce Łacińskiej. Związane jest to z koniecznością skompletowania bardzo obszernej dokumentacji, która musi wykazać całą linię genealogiczną. W związku z tym ta czynność, mimo iż rejestrowana jako jedna, polega na wykonaniu kompleksowych czynności legalizacyjnych, tłumaczeniu dokumentów, doradzaniu takiej osobie jakie jeszcze dokumenty ma skompletować. Te czynności zabierają wiele czasu.</u>
          <u xml:id="u-14.2" who="#KandydatkanakonsulageneralnegoRPwKurytybieDorotaBarys">Trudno mi w tej chwili powiedzieć, czy obsada konsulatu jest wystarczająca, bo po lekturze sprawozdań konsularnych mogłoby się wydawać, że na razie jest wystarczająca. Jednak celowe wydaje się zintensyfikowanie działań na rzecz organizacji polonijnych, działań zmierzających do – choć nie chciałabym używać tego słowa – koordynacji, to jednak na tym te działania miałyby polegać.</u>
          <u xml:id="u-14.3" who="#KandydatkanakonsulageneralnegoRPwKurytybieDorotaBarys">Jak pan poseł zauważył, różne są cele różnych organizacji i czasami prowadzi to do drobnych konfliktów. Rolą placówki dyplomatycznej jest łagodzenie takich konfliktów. Wszelkie organizacje polonijne i przedstawiciele polonijni działający w ramach obowiązującego prawa muszą zdawać sobie sprawę z tego, że mają oparcie w konsulacie. To jest główny cel działania na rzecz Polonii. Oczywiście, mieści się w tym także promocja, dostarczanie informacji do różnych środków masowego przekazu – mam na myśli wszystkie media, nie tylko polonijne. W celu promowania osób pochodzenia polskiego, którzy zrobili w Brazylii karierę, trzeba będzie zwrócić się do mediów brazylijskich. Trzeba pamiętać, że siła Polonii rośnie, jeśli całe społeczeństwo uświadamia sobie jak ważnym elementem w historii i rozwoju gospodarczym Brazylii była emigracja polska.</u>
          <u xml:id="u-14.4" who="#KandydatkanakonsulageneralnegoRPwKurytybieDorotaBarys">W tej chwili telewizja wydałaby się najlepszym medium do promocji zarówno języka, kultury, jak i w ogóle polskości. Ale jak pani poseł zauważyła, są również rozgłośnie radiowe, które są skupione wokół misjonarzy polskich, stąd rola Kościoła – zresztą w całej Ameryce Łacińskiej nie do przecenienia – musi być wykorzystana. Uważam, że przede wszystkim należy dostarczać informacje. Wszelkie środki budżetowe, które można zaangażować w pomoc organizacjom polonijnym są mile widziane, ale ja bardziej upatrywałabym rolę konsulatu we wspomaganiu materialnym, czyli w publikacjach, w promocji, w lekturach, w filmach polskich, zwłaszcza współczesnych.</u>
          <u xml:id="u-14.5" who="#KandydatkanakonsulageneralnegoRPwKurytybieDorotaBarys">Nie do przecenienia jest siła internetu. Zdaję sobie sprawę, że starsi przedstawiciele Polonii potrzebują gazety, natomiast, jak mi się wydaje, wyzwaniem dla konsulatu, będzie wciągnięcie młodzieży w propagowanie polskości. Bardzo dobrymi inicjatywami są występy zespołów ludowych czy kolacje z polskim jedzeniem, kolacje wigilijne, które trzeba kultywować, ponieważ jest to tradycja, do której i młodzi, i starsi są przyzwyczajeni, bo to jest jakiś symbol. Natomiast wydaje mi się, że musimy do działań na rzecz odbudowania poczucia polskości wciągać młodzież, która po wejściu Polski do Unii Europejskiej, po wyborze Karola Wojtyły na papieża, zaczęła się interesować swoimi korzeniami. Sądzę, że tu można będzie wykorzystać siłę internetu. Są portale zarówno w języku polskim, jak i portugalskim dla Polonii i wydaje mi się, że konsulat powinien z nimi aktywniej współpracować, publikując informacje, nawet o charakterze ciekawostek. Wiadomo, że jak człowieka coś zainteresuje, to potem zaczyna drążyć.</u>
          <u xml:id="u-14.6" who="#KandydatkanakonsulageneralnegoRPwKurytybieDorotaBarys">Mimo iż Kurytyba jest tak bardzo oddalona od Polski celowe wydaje się propagowanie podróży. Podróże, zwłaszcza ludzi młodych, są najbardziej pożądane, najwięcej uczą o naszym kraju.</u>
          <u xml:id="u-14.7" who="#KandydatkanakonsulageneralnegoRPwKurytybieDorotaBarys">Jeśli chodzi o naukę języka polskiego, to zapoznałam się z informacjami, że faktycznie nie jest ona na takim poziomie, na jakim byśmy sobie życzyli. Cenną inicjatywą były przeprowadzane dwa lata temu i rok temu kursy języka polskiego przez wolontariuszy z Polski. Być może celowe byłoby zorganizowanie kursu metodycznego dla nauczycieli, chociażby z wykorzystaniem ośrodka w Lublinie, który takie kursy organizował w Oslo. Ze „Wspólnotą Polską” i Semper Polonia będę starała się przeprowadzić kilka projektów, które miałyby doprowadzić do poprawy poziomu nauczania języka polskiego.</u>
          <u xml:id="u-14.8" who="#KandydatkanakonsulageneralnegoRPwKurytybieDorotaBarys">Chciałabym przedstawić bardziej nowoczesny obraz naszego kraju. Polski jako członka Unii Europejskiej, jako kraju szerokich możliwości, który rozwija się dynamicznie. Tu podzielę się taką osobistą refleksją. Kiedy pracowałam w Meksyku, Meksykanie często wyrażali pretensję do świata, że ten traktuje ich jak przedstawicieli Trzeciego Świata. Ale o tym, jak jesteśmy traktowani decyduje obraz, jaki przekazujemy innym. Chciałabym, aby obraz Polski w Brazylii łączył się bardziej z nowoczesnością i możliwościami naszego kraju niż z tym obrazem kraju, który istnieje wśród Polonii, Polski z wieku XIX.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#PrzewodniczącyposełStanisławZadora">Czy są jeszcze jakieś dodatkowe pytania? Nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-15.1" who="#PrzewodniczącyposełStanisławZadora">Teraz poproszę panią o opuszczenie naszego gremium, abyśmy mogli skonsultować decyzję i za kilka minut poprosimy panią z powrotem.</u>
          <u xml:id="u-15.2" who="#PrzewodniczącyposełStanisławZadora">Musimy formalnie podjąć decyzję o akceptacji kandydatki na konsula generalnego w Kurytybie.</u>
          <u xml:id="u-15.3" who="#PrzewodniczącyposełStanisławZadora">Przystępujemy do głosowania. Kto jest za pozytywnym zaopiniowaniem kandydatki?</u>
          <u xml:id="u-15.4" who="#PrzewodniczącyposełStanisławZadora">Stwierdzam, że Komisja jednogłośnie podjęła decyzję o zaakceptowaniu pani Doroty Barys na konsula generalnego RP w Kurytybie.</u>
          <u xml:id="u-15.5" who="#PrzewodniczącyposełStanisławZadora">Proszę poprosić kandydatkę.</u>
          <u xml:id="u-15.6" who="#PrzewodniczącyposełStanisławZadora">Z wielką przyjemnością wręczam pani pozytywną opinię Komisji Łączności z Polakami za Granicą i życzę wielu sukcesów w nowej pracy na rzecz Polski i Polonii.</u>
          <u xml:id="u-15.7" who="#PrzewodniczącyposełStanisławZadora">W związku z wyczerpaniem pierwszego punktu porządku dziennego, przechodzimy do spraw bieżących. W tym punkcie pozwolę sobie zapoznać członków Komisji z pismem marszałka Sejmu, które skierowane jest na moje ręce, ale dotyczy jednego z elementów działalności naszej Komisji, a konkretnie wyjazdów zagranicznych.</u>
          <u xml:id="u-15.8" who="#PrzewodniczącyposełStanisławZadora">„Szanowny panie przewodniczący. W związku ze zdarzającymi się przypadkami występowania przez przewodniczących komisji z wnioskami do marszałka Sejmu o wyrażenie zgody na wyjazdy zagraniczne delegacji komisji, które nie są wynikiem konkretnego zaproszenia, np. przez parlamenty innych krajów, do złożenia wizyty lub na konferencje międzynarodowe związane bezpośrednio z działalnością Sejmu, uprzejmie informuję, że będę wyrażał na nie zgodę jedynie po wcześniejszym uzgodnieniu ze mną celowości i zasadności takich wyjazdów.</u>
          <u xml:id="u-15.9" who="#PrzewodniczącyposełStanisławZadora">Podobną wstępną zgodę uzyskać należy także na złożenie zaproszenia dla delegacji komisji innych parlamentów przyjeżdżających do Polski.</u>
          <u xml:id="u-15.10" who="#PrzewodniczącyposełStanisławZadora">Zwracam się równocześnie do państwa przewodniczących o niepodejmowanie żadnych zobowiązań wobec organów państwa i instytucji zewnętrznych zainteresowanych organizacją określonych wyjazdów przed uzyskaniem na nie zgody marszałka Sejmu.</u>
          <u xml:id="u-15.11" who="#PrzewodniczącyposełStanisławZadora">Z poważaniem Ludwik Dorn, marszałek Sejmu.”</u>
          <u xml:id="u-15.12" who="#PrzewodniczącyposełStanisławZadora">Czy są jakieś wnioski w ramach spraw bieżących lub pytania w tej kwestii?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#PosełFranciszekStefaniuk">To chyba jest jakieś nieporozumienie, bo takie pismo może być skierowane do każdej innej komisji, ponieważ ono dotyczy kontaktów międzyparlamentarnych. To pismo może być skierowane do zarządu polskiej grupy Unii Międzyparlamentarnej, bo dotyczy grup bilateralnych.</u>
          <u xml:id="u-16.1" who="#PosełFranciszekStefaniuk">Natomiast nasza Komisja ma charakter specyficzny, bo to jest Komisja Łączności z Polakami za Granicą i nie zawsze, jeśli wyjazd jest tematyczny, związany z działalnością lub jakimś wydarzeniem dotyczącym Polaków czy Polonii, wynika z zaproszenia parlamentu innego kraju. Nie zawsze podczas takiego wyjazdu dochodzi do kontaktu z przedstawicielami innego parlamentu. Wydaje się, że naszej Komisji to pismo nie dotyczy.</u>
          <u xml:id="u-16.2" who="#PosełFranciszekStefaniuk">Dlatego sugeruję, aby pan poseł jako przewodniczący Komisji odbył z marszałkiem Sejmu rozmowę na ten temat.</u>
          <u xml:id="u-16.3" who="#PosełFranciszekStefaniuk">Rozumiem, że w tym przypadku marszałek narzucił rygor, nie uwzględniając problematyki naszej Komisji, albo ktoś, realizując program „Oszczędne państwo”, podsunął marszałkowi pismo, które podpisał i nie rozważył sprawy. O co, oczywiście, nie podejrzewam marszałka Ludwika Dorna.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#PrzewodniczącyposełStanisławZadora">Rzeczywiście, z pisma wynika pewna ogólność, co może sugerować, że dotyczy wszystkich komisji sejmowych i zespołów międzyparlamentarnych.</u>
          <u xml:id="u-17.1" who="#PrzewodniczącyposełStanisławZadora">Wraz z którymś z wiceprzewodniczących wybierzemy się do pana marszałka celem wyjaśnienia i wysłuchania jego stanowiska na temat zobowiązań, które na nas nakłada konstytucja, czyli utrzymywania więzi z Polakami za granicą. Jak on to widzi. Taka szczegółowa informacja też będzie dla nas ważna.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#PosełGrzegorzDolniak">Podobnie jak mój przedmówca, ja też chciałem złożyć oświadczenie. Głębokim nieporozumieniem jest, aby Komisję Łączności z Polakami za Granicą traktować w tej kwestii na równi z pozostałymi komisjami. Sądzę, że to pismo trafiło do nas według rozdzielnika i pan marszałek nie dokonał głębszej analizy celowości kierowania go na ręce przewodniczącego Komisji Łączności z Polakami za Granicą. Gdyby wyłączyć ten obszar działalności Komisji, to na dobrą sprawę można byłoby się zastanawiać, czy ona jest w ogóle do czegokolwiek potrzebna.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#PosełPiotrKrzywicki">Wiem, że za chwilę mamy ważną debatę na sali plenarnej, ale chciałbym podzielić się kilkoma uwagami z wyjazdu, podczas którego wizytowaliśmy dwa okręgi konsularne na Ukrainie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#PosełHalinaRozpondek">Na ten temat będziemy mówić na jutrzejszym posiedzeniu Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#PosełPiotrKrzywicki">Jutro mnie nie będzie na posiedzeniu, dlatego chciałem o tym powiedzieć dzisiaj.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#PrzewodniczącyposełStanisławZadora">Skoro nie ma innych głosów w punkcie sprawy bieżące, to uznaję, że wyczerpaliśmy porządek dzienny dzisiejszych obrad. Zamykam posiedzenie Komisji.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>