text_structure.xml 130 KB
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172 173 174 175 176 177 178 179 180 181 182 183 184 185 186 187 188 189 190 191 192 193 194 195 196 197 198 199 200 201 202 203 204 205 206 207 208 209 210 211 212 213 214 215 216 217 218 219 220 221 222 223 224 225 226 227 228 229 230 231 232 233 234 235 236 237 238 239 240 241 242 243 244 245 246 247 248 249 250 251 252 253 254 255 256 257 258 259 260 261 262 263 264 265 266 267 268 269 270 271 272 273 274 275 276 277 278 279 280 281 282 283 284 285 286 287 288 289 290 291 292 293 294 295 296 297 298 299 300 301 302 303 304 305 306 307 308 309 310 311 312 313 314 315 316 317 318 319 320 321 322 323 324 325 326 327 328 329 330 331 332 333 334 335 336 337 338 339 340 341 342 343 344 345 346 347 348 349 350 351 352 353 354 355 356 357 358 359 360 361 362 363 364 365 366 367 368 369 370 371 372 373 374 375 376 377 378 379 380 381 382 383 384 385 386 387 388 389 390 391 392 393 394 395 396 397 398 399 400 401 402 403 404 405 406 407 408 409 410 411 412 413 414 415 416 417 418 419 420 421 422 423 424 425 426 427 428 429 430 431 432 433 434 435 436 437 438 439 440 441 442 443 444 445 446 447 448 449 450 451 452 453 454 455 456 457 458 459 460 461 462 463 464 465 466 467 468 469 470 471 472 473 474 475 476 477 478 479 480 481 482 483 484 485 486 487 488 489 490 491 492 493 494 495 496 497 498 499 500 501 502 503 504 505 506 507 508 509 510 511 512 513 514 515 516 517 518 519 520 521 522 523 524 525 526 527 528 529 530 531 532 533 534 535 536 537 538 539 540 541 542 543 544 545 546 547 548 549 550 551 552 553 554 555
<?xml version="1.0" encoding="UTF-8"?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml"/>
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml"/>
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#PosełJanuszWójcik">Otwieram posiedzenie Komisji. Stwierdzam kworum. Informuję, że porządek dzienny oraz stosowne materiały zostały państwu dostarczone. Czy są uwagi do porządku obrad?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#PosełBogusławWontor">Czytając materiał, który został przygotowany na dzisiejsze posiedzenie Komisji, jestem pod silnym negatywnym wrażeniem. Już kilkakrotnie mówiliśmy na temat przygotowanych materiałów, że powinny one być nieco obszerniejsze. W przypadku tego materiału można by nawet znaleźć potwierdzenie, że pod tym względem jest coraz gorzej. Gdyby pan minister sięgnął do analogicznych materiałów z poprzedniej kadencji Sejmu, to by pan zobaczył, w jaki sposób były one przygotowywane.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#PosełBogusławWontor">Gdy omawialiśmy podobny punkt w zeszłej kadencji – myślę, że pan poseł Jacek Falfus oraz inne osoby, które wtedy były obecne na tym posiedzeniu, mogą to potwierdzić – to otrzymaliśmy prawie książkę. Była ona podzielona na części takie jak sport w środowisku wiejskim, sport w środowisku akademickim, sport niepełnosprawnych etc. Chodzi przecież o kilkaset milionów złotych, a my tu mamy parę stron opisowych. To wtedy było więcej samej części opisowej niż dzisiaj zawiera cały materiał.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#PosełBogusławWontor">Nie chciałbym zostać źle odebrany, bo nie zależy mi na wywoływaniu konfliktów, ale składam wniosek, żebyśmy przesunęli ten punkt na inny termin i zobowiązali Ministerstwo Sportu, żeby porządnie przygotowało ten materiał. Przecież w tej chwili nie mamy nad czym obradować.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#PosełJanuszWójcik">Rozumiem, że panu posłowi zależy, żeby resort bardzo dokładnie zreferował te zagadnienia i żebyśmy otrzymali wszelkie informacje na ten temat.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#PosełBogusławWontor">Chciałbym, żeby było trochę normalności i szacunku do obu stron, czyli nas parlamentarzystów w stosunku do ministerstwa, bo my jesteśmy po to, żeby wspierać resort i pana ministra w jego działaniach, ale także w drugą stronę. Niech mi pan wierzy, panie przewodniczący – mówię to z całą odpowiedzialnością i biorę na świadków wszystkich, którzy uczestniczyli w pracach Komisji w poprzedniej kadencji – że jeszcze nigdy nie przedstawiono nam tak zdawkowego materiału na temat tak znaczących zagadnień. Gdyby coś takiego wpłynęło do Komisji, to w ogóle nie zaczynalibyśmy dyskusji, tylko od razu poprosilibyśmy o to, żeby ten materiał został uzupełniony i porządnie przygotowany.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#PosełBogusławWontor">Stawiam zatem wniosek formalny, żebyśmy przesunęli termin rozpatrywania tego punktu, a ministerstwo w sposób właściwy przygotowało ten materiał.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#PosełJanuszWójcik">Czy są jeszcze jakieś uwagi w tej sprawie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#PosełZbigniewPacelt">W porządku dziennym, który otrzymaliśmy, jest zapisane rozpatrzenie projektu rozporządzenia ministra sportu w sprawie... Nie będę tego cytował w całości. Natomiast w ostatnim zdaniu przedstawionego materiału czytamy: „Rozporządzenie Ministra Sportu w sprawie dofinansowania... itd. zostanie przesłane do uzgodnień międzyresortowych”.</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#PosełZbigniewPacelt">Problem tylko w tym, że my nie mamy projektu tego rozporządzenia, chociaż mamy nad nim dzisiaj obradować. To taka uwaga organizacyjna.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#PosełJanuszWójcik">Może teraz niech wypowie się pan minister, a potem ja będę miał jeszcze pytanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#SekretarzstanuwMinisterstwieSportuPiotrŁysakowski">Odnosząc się do wypowiedzi pana posła Bogusława Wontora, chciałbym stwierdzić, że my nie mamy dzisiaj rozmawiać o dofinansowaniu poszczególnych obszarów polskiego sportu, natomiast mamy debatować o zmianach w rozporządzeniu. To jest jakby zupełnie inna jakość, zresztą pan poseł Zbigniew Pacelt zwrócił na to uwagę.</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#SekretarzstanuwMinisterstwieSportuPiotrŁysakowski">Jest to mój komentarz do tego wszystkiego, o czym była mowa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#PosełBogusławWontor">Panie ministrze, ja się z panem w 100 proc. zgadzam, tylko że ja mam przed sobą materiał zatytułowany: „Informacja na temat dofinansowania zadań ze środków Funduszu Rozwoju Kultury Fizycznej”. W poprzedniej kadencji Sejmu parokrotnie omawialiśmy ten temat i wtedy resort praktycznie przedstawiał nam książeczkę, która była podzielona na części dotyczące sportu akademickiego, sportu osób niepełnosprawnych, sportu w środowisku wiejskim etc. Z takiego materiału pewne kwestie jasno i czytelnie wynikały, a co wynika z materiału, który otrzymaliśmy dzisiaj? Większość członków Komisji to nowi posłowie, a więc powinni oni otrzymać jak najobszerniejszy materiał, żeby dowiedzieć się, na czym polega przepływ środków i dzielenie kwoty kilkuset milionów złotych. Przecież nie zajmujemy się drobnymi kwotami.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#PosełJacekFalfus">Nie mam na tyle dokładnej pamięci, żeby móc powiedzieć, co rok temu czy kilka lat temu mogliśmy przeczytać w związku z tym rozporządzeniem. Nie wiem, czy rzeczywiście był to projekt rozporządzenia, czy tylko dane do rozporządzenia w kontekście procentowego podziału środków. Pamiętam, że Komisja była zainteresowana przede wszystkim podziałem środków na inwestycje i jaka część środków będzie przeznaczona na inwestycje o strategicznym znaczeniu dla sportu polskiego.</u>
          <u xml:id="u-10.1" who="#PosełJacekFalfus">Myślę, że otrzymana informacja pisemna to jest materiał wyjściowy faktycznie dotyczący podziału procentowego. Spodziewam się, że szczegóły usłyszymy od pana ministra.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#PosłankaJoannaSkrzydlewska">Ja powtórzę wniosek formalny pana posła Bogusława Wontora w sprawie odrzucenia tej informacji. Przejdźmy do głosowania. Otrzymaliśmy od resortu informację na piśmie, która dotyczy dofinansowania zadań z tego Funduszu, natomiast w porządku dziennym jest wyraźnie napisane: „Rozpatrzenie projektu rozporządzenia...”. Nie otrzymaliśmy tekstu tego projektu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#PosełJacekFalfus">Chciałbym zapytać pracowników sekretariatu Komisji, a przede wszystkim legislatorów, czy istnieje taka procedura, że Komisja rozpatruje projekty rozporządzeń, czy może jest to domena rządu. Nie ma dzisiaj przedstawicieli Biura Legislacyjnego, ale może ktoś odpowie, czy jest to wymóg, czy może niekoniecznie Komisja musi się tym zajmować.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#PosełJanuszWójcik">Na to pytanie z pewnością może odpowiedzieć stały ekspert Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#EkspertKomisjiAndrzejBaczewski">Trudno w tym przypadku oprzeć się o literę prawa, natomiast było w zwyczaju, że resort przedkładał takie projekty rozporządzeń i one były omawiane przez posłów. Można sięgnąć do starych protokołów. Posłowie zgłaszali wiele uwag, co do treści rozporządzenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#PosełJacekFalfus">Ale czy to dotyczyło wszystkich rozporządzeń?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#EkspertKomisjiAndrzejBaczewski">Nie, ale tego na pewno. To rozwiązanie jest owocem prac tej Komisji. Chodzi mi o całą nowelizację ustawy o funduszach i art. 47, a następnie rozporządzenia wykonawcze. Dlatego co roku ten temat był przedmiotem dyskusji na forum Komisji. Cały ten zakres był wyjątkowo wnikliwie monitorowany przez Komisję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#PosełJacekFalfus">Czy w ramach dyskusji o projekcie tego rozporządzenia rozważaliśmy kwestie stricte finansowe, czy rozmawialiśmy tylko o podziale procentowym? Przecież rozporządzenie dotyczy tylko tego podziału, a wydaje mi się, że ta kwestia jest ujęta w materiale, który dzisiaj otrzymaliśmy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#PosełCzesławFiedorowicz">Wciąż staramy się porządkować prace naszej Komisji. W tym kontekście mam prośbę do pana przewodniczącego. Wczoraj zauważyłem, że omawialiśmy inny temat niż ten, który był zapisany w porządku dziennym. Dzisiaj mamy podobną sytuację. W porządku dziennym jest zapisane rozpatrzenie projektu, którego nie otrzymaliśmy. Myślę, że powinno być tak, że skoro tego materiału nie ma, a rząd jest nieprzygotowany – może z przyczyn obiektywnych – to może należy zamknąć dzisiejsze posiedzenie i zwołać je w innym terminie. Nie ma sensu upierać się, bo ta kwestia jest oczywista. Jeżeli pani dyrektor czy pan minister będą referować ten projekt, to i tak dyskusja nie może mieć charakteru merytorycznego.</u>
          <u xml:id="u-18.1" who="#PosełCzesławFiedorowicz">W związku z powyższym, ten wniosek jest ze wszech miar słuszny. Mam także prośbę do pana przewodniczącego, żebyśmy stosowali większy rygor wobec materiałów, które są przedkładane Komisji. W przypadku, gdy ich po prostu nie otrzymujemy, to należy na samym początku zmieniać porządek posiedzenia. W ten sposób uniknęlibyśmy tej dyskusji, która trwa już w tej chwili 20 minut.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#PosełJanuszWójcik">Wczoraj Komisja pracowała nad tymi tematami, które były zaplanowane, i te tematy zostały praktycznie zakończone. W związku z tym dziwię się, że pan poseł twierdzi, że Komisja zajmowała się wczoraj jakimiś bezprzedmiotowymi tematami. Było wręcz odwrotnie. Natomiast absolutnie zgadzam się z panem, że jeżeli mielibyśmy debatować na temat projektu rozporządzenia, którego de facto nie mamy, to nie miałoby to sensu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#SekretarzstanuwMSportPiotrŁysakowski">Odnoszę się z pełnym szacunkiem do uwag państwa, szczególnie uwag pana posła Bogusława Wontora. Chciałbym tylko zwrócić uwagę, że przez cały czas jest mowa o rozporządzeniu Ministra Edukacji Narodowej i Sportu z 11 lutego 2005 r., które de facto nie ulega zmianom. Pan poseł szczegółowo zna to rozporządzenie i w tym zakresie nie powstają żadne wątpliwości. Natomiast my mówimy o zmianach do tego rozporządzenia. Przedstawiamy te zmiany w przedłożonym Komisji dokumencie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#PosełMieczysławGolba">Nie wiem, jak było kiedyś, jednak z dokumentu, który mam przed sobą – jest to Informacja na temat dofinansowania zadań ze środków Funduszu Rozwoju Kultury Fizycznej – coś wynika. Rozumiem, że zgodnie z tytułem informacji mamy dzisiaj omawiać zasady finansowania inwestycji sportowych. Nie wiem, czy mamy się dzisiaj zajmować konkretnymi kwotami i ich przeznaczeniem. Myślę, że powinniśmy się skupić na omówieniu programu, natomiast w przyszłości możemy zająć się kwotami, na przykład kwestią dofinansowania zadań środkami unijnymi.</u>
          <u xml:id="u-21.1" who="#PosełMieczysławGolba">Nie wiem, czy czytaliście państwo treść tej informacji. Ja uczyniłem to dość pobieżnie. Może się mylę w swojej ocenie. Nie wiem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#PosełBogusławWontor">Ja nawet nie czepiałbym się kwestii: co jest zapisane w porządku obrad, a co mamy omawiać. Chcę powtórzyć, że część posłów od niedawna zasiada w tej Komisji i byłoby dobrze, gdyby z pewnymi kwestiami dokładniej się zapoznali. Jeżeli tutaj jest napisane: „Informacja na temat dofinansowania zadań ze środków Funduszu Rozwoju Kultury Fizycznej”, to ja chce jeszcze raz powiedzieć z całą odpowiedzialnością, że cała sprawa nie dotyczy tylko środków inwestycyjnych. Mówiłem już o tym, że środki inwestycyjne to jest jedna część, która jeszcze się dzieli na środki na inwestycje terenowe i środki na inwestycje centralne. Są jeszcze pozostałe dwie części ogólnej kwoty Funduszu. Pierwsza z nich jest przeznaczona na sport osób niepełnosprawnych, a druga na sport dzieci i młodzieży. Ta ostatnia część jest jeszcze dzielona na sport akademicki, sport w środowisku wiejskim, powszechny sport dzieci i młodzieży, szkolenie młodzieży uzdolnionej sportowo etc.</u>
          <u xml:id="u-22.1" who="#PosełBogusławWontor">To zawsze było w ten sposób przygotowywane. Praktycznie rzecz biorąc nie muszą być podane żadne liczby, ale żeby to było mądrze podzielone i pokazane tak, żebyście państwo wiedzieli, o co chodzi w tym całym dofinansowywaniu zadań ze środków Funduszu Rozwoju Kultury Fizycznej.</u>
          <u xml:id="u-22.2" who="#PosełBogusławWontor">Należy bowiem pamiętać o tym, że z Funduszu dofinansowuje się nie tylko inwestycje sportowe, ale także wiele innych zadań, o których wspomniałem. Różnorodność przeznaczenia tych środków bynajmniej nie wynika z tego materiału i dlatego przedstawiam swoje uwagi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#PosełJacekFalfus">Myślę, że powstał tu pewien błąd, a mianowicie nie zostały przygotowane materiały dotyczące obowiązującego obecnie rozporządzenia. Kwestie, o których mówi pan poseł Bogusław Wontor, są ujęte w tym rozporządzeniu. Jest w nim zatem rozpisane, ile procent z inwestycyjnej części ogólnej kwoty Funduszu przeznacza się na inwestycje terenowe, a ile na inwestycje centralne o strategicznym znaczeniu dla polskiego sportu. Znajdują się tutaj także dane procentowe dotyczące podziału pozostałej kwoty Funduszu na sport dzieci i młodzieży oraz sport osób niepełnosprawnych.</u>
          <u xml:id="u-23.1" who="#PosełJacekFalfus">Z pewnością niedostarczenie tekstu obowiązującego rozporządzenia było błędem popełnionym przez pracowników sekretariatu Komisji, którzy przygotowywali dzisiejsze posiedzenie. Jest to jednak tylko niedopatrzenie, bowiem dopiero po zapoznaniu się z materiałem przedstawionym przez resort sportu okazuje się, że te dwa dokumenty czytane łącznie pozwalają na uzyskanie pełnej wiedzy w zakresie, o którym mówił pan poseł Bogusław Wontor. Gdyby pojawiły się kopie obowiązującego rozporządzenia, to mielibyśmy – moim zdaniem – komplet materiałów. Nie wiem, jak państwo się do tego ustosunkują.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#PosełJanuszWójcik">Tak. Faktycznie to jest ten materiał. Powstaje kwestia, czy możemy go szybko odbić na ksero i rozdać wszystkim posłom, czy może będzie to trochę trwało.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#PosłankaJoannaSkrzydlewska">Powinniśmy przejść do głosowania nad wnioskiem formalnym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#PosełJanuszWójcik">Oczywiście. Pamiętam. Mam wszystko zapisane. Obowiązująca procedura zostanie zachowane. Proszę się nie martwić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#PosełBogusławWontor">Może nie wyraziłem się ściśle i nie zostałem zrozumiany. Zatem, jeżeli mamy rozmawiać tylko o rozporządzeniu, to powinniśmy dysponować jego obecnym tekstem. Wokół tego może toczyć się nasza dyskusja. Ale jeżeli mamy prowadzić szeroką dyskusję na temat dofinansowania zadań ze środków Funduszu Rozwoju Kultury Fizycznej, to ja bym jednak prosił pana ministra i zespół jego współpracowników, żeby materiał na ten temat został przygotowany w takiej konwencji, jak już powiedziałem. Nie jest to konwencja, którą w tej chwili wymyślam, tylko była ona kanonem naszych prac chociażby w poprzedniej kadencji Sejmu.</u>
          <u xml:id="u-27.1" who="#PosełBogusławWontor">Tak to zawsze wyglądało, gdy Komisja debatowała o środku specjalnym – poprzednia formuła gromadzenia środków z dopłat – i sądzę, że mogę wziąć na świadka także pana posła Stanisława Zadorę oraz pana posła Czesława Fiedorowicza, a także niektórych naszych gości. Przecież ja niczego nowego nie wymyślam.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#PosełJacekFalfus">Pana posła Czesława Fiedorowicza nie było w naszej Komisji w poprzedniej kadencji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#PosełBogusławWontor">Ale był jej członkiem kadencję wcześniej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#PosełCzesławFiedorowicz">Tak się składa, że jestem jedynym posłem, z obecnych na posiedzeniu, który współtworzył ten środek specjalny. Przez dwie kadencje byłem członkiem tej Komisji i potwierdzam, że zawsze te materiały były przedkładane w takim trybie, jak opisywał pan poseł Bogusław Wontor. Nie twórzmy takich oto mitów, że teraz ma być inaczej to znaczy gorzej, bo teraz ma być inaczej to znaczy lepiej. Chodzi tylko o to i wydaje mi się, że to o czym mówię, nie ma wymiaru politycznego, tylko wymiar merytoryczny.</u>
          <u xml:id="u-30.1" who="#PosełCzesławFiedorowicz">Jako osoba, która przez 4 lata nie zasiadała w Sejmie, stwierdzam, że w materiały obecnie przygotowywane przez stronę rządową są dużo gorsze niż kiedyś. Wcale nie czuję z tego powodu satysfakcji, tylko wyrażam uczciwie swoją opinię, bo Sejm jest miejscem, w którym wyraża się uczciwie swoje poglądy. Ja to właśnie czynię.</u>
          <u xml:id="u-30.2" who="#PosełCzesławFiedorowicz">Chciałbym, żebyśmy dyskutowali nad tym rozporządzeniem w taki sposób, żeby wszyscy mogli się z nim zapoznać. Chcę zaapelować, głównie do kolegów z PiS, żeby podeszli do tego w taki sposób, że to jest nasz wspólny problem i jeżeli przygotowujemy się do zrobienia czegoś, co jest ważne dla polskiego sportu, to nie wystarczy, że państwo macie mandat zupełnego zaufania do rządu. To zaufanie nigdy nie jest usprawiedliwieniem, natomiast są nim dokumenty, nad którymi pracujemy. W przeciwnym razie po co byłyby druki sejmowe, ta cała legislacja i drukowanie projektów ustaw. Na tej zasadzie moglibyśmy zaufać rządowi i zatwierdzać coś w ciemno.</u>
          <u xml:id="u-30.3" who="#PosełCzesławFiedorowicz">Zwracam uwagę, panie przewodniczący, że wczoraj rozpatrywaliśmy informację za lata 2005 i 2006, mimo że w porządku dziennym mieliśmy zapisaną tylko informację za rok 2006. Jeżeli de facto rozpatrujemy informację za lata 2005 i 2006, to wpiszmy to do porządku. Wtedy będzie wiadomo, co rzeczywiście rozpatrujemy. W przeciwnym wypadku osoby, które czytają nasze biuletyny, będą miały wątpliwości, czy my członkowie Komisji potrafimy czytać. Otóż potrafimy. Wyrażając te uwagi uzyskałem nawet tytuł znawcy języka polskiego, a ja wcale nie jestem znawcą języka polskiego, tylko czytam te dokumenty. Dlatego raz jeszcze proszę prezydium Komisji, żebyśmy przełożyli rozpatrywanie tego punktu na inny termin. Chodzi o to, żebyśmy mogli się zapoznać ze szczegółowymi informacjami, bo w przeciwnym razie nie mając kompletnych materiałów, znowu będziemy się „czepiali”, a w każdym razie ta dyskusja będzie tak odbierana.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#PosełJanuszWójcik">Faktycznie nie będziemy teraz prowadzili polemiki w kwestii: jak zostały przygotowane materiały na poprzednie posiedzenie Komisji i jak to wszystko zostało przeprowadzone. Mogę tylko przeprosić, że nie mogłem być obecny do końca posiedzenia. Stało się tak ze względu na wyjazd na uroczystość wręczenia nagród dla zwycięzców plebiscytu na najlepszego zawodnika i trenera Wojska Polskiego w 2005 r. Od momentu mojego wyjścia obrady prowadził zastępca przewodniczącego Komisji pan poseł Mirosław Drzewiecki, ale to nie chodzi o to, kto prowadził obrady, tylko o to, jak były przygotowane materiały.</u>
          <u xml:id="u-31.1" who="#PosełJanuszWójcik">Mam serdeczną prośbę. Oczywiście pamiętam o złożonym wniosku. Może zapytam, czy wniosek formalny będzie zgłoszony. Ten wniosek chce zgłosić dwoje posłów. Zaraz go przegłosujemy, ale chciałbym jeszcze formalnie usłyszeć ten wniosek w sprecyzowanym kształcie. Proponowałbym, żebyśmy po prostu uszanowali wszystkich zaproszonych gości i umożliwili im podzielenie się z nami tymi wszystkimi informacjami, które mają do przekazania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#PosełJacekFalfus">Chciałbym złożyć wniosek – można go też potraktować jako formalny – żebyśmy jednak wysłuchali komentarza strony rządowej do przedstawionego materiału. Rzeczywiście jest on dosyć skąpy. Proponuję, żebyśmy po wysłuchaniu tej informacji sformułowali nasze oczekiwania w zakresie tego, co chcielibyśmy jeszcze usłyszeć. Byłby to materiał uzupełniający, który zostałby nam przedstawiony następnym razem.</u>
          <u xml:id="u-32.1" who="#PosełJacekFalfus">Innymi słowy, składam wniosek, żeby jednak odbyć tę dyskusję, bowiem po jej zakończeniu możemy mieć nieco inne zdanie na ten temat, chociaż uznaję, że będziecie państwo mieli pewien niedosyt po dzisiejszych obradach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#PosłankaJoannaSkrzydlewska">Chciałabym podtrzymać swój wniosek formalny. Wnoszę o przesunięcie rozpatrzenia projektu rozporządzenia na inny termin, ze względu na fakt, iż Ministerstwo Sportu nie dostarczyło Komisji wystarczających materiałów w tym zakresie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#PosełMieczysławGolba">Chciałbym powiedzieć kilka zdań na temat naszego dzisiejszego posiedzenia w kontekście posiedzenia wczorajszego. Nie chciałbym, żeby to posiedzenie wyglądało tak jak wczorajsze. Myślę, że winę za wczoraj ponosi pan przewodniczący, ponieważ wyszedł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#PosełJanuszWójcik">Ja już przeprosiłem, zresztą nie było moją winą to, że musiałem wyjść. Pan poseł Jacek Falfus również był w terenie. Posiedzenie prowadzili dwaj pozostali członkowie prezydium. Nie była to zatem moja wina, ale faktycznie była to moja nieobecność.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#PosełMieczysławGolba">Panie przewodniczący, musi pan pilnować steru i żagla, bo w przeciwnym razie do głosu dochodzą podziały polityczne, a przecież sport ma nas łączyć, a nie dzielić. Ja myślałem, że w inny sposób będziemy rozmawiać na tym forum, bardziej konkretnie. Wyszło z tego wszystkiego coś całkiem innego, a przecież zawsze mamy zaproszonych gości.</u>
          <u xml:id="u-36.1" who="#PosełMieczysławGolba">Proponowałbym, żebyśmy omówili dzisiaj punkt, który jest zapisany – zasady dofinansowania inwestycji sportowych. Wysłuchajmy naszych gości. Być może nie będziemy zadowoleni z tego, co oni nam przedstawią, ale przecież nie wiemy, z czym oni do nas przyszli. Przekonajmy się i wtedy będziemy wiedzieli, czy to był stracony czas, czy nie. Uważam, że nie ma sensu odwlekać tych kwestii. Jeżeli chodzi o dane na temat kwot przeznaczonych na poszczególne inwestycje, to sądzę, że będzie jeszcze możliwość zapoznania się z nimi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#PosełJanuszWójcik">Mamy zatem do przegłosowania dwa wnioski formalne. Pierwszy z nich złożyli pani posłanka Joanna Skrzydlewska i pan poseł Bogusław Wontor. Dotyczy on przeniesienia tego punktu na inny termin w związku z nieprzedstawieniem przez resort wyczerpujących materiałów. Przystępujemy do głosowania. Kto z państwa jest za przyjęciem tego wniosku?</u>
          <u xml:id="u-37.1" who="#PosełJanuszWójcik">Stwierdzam, że Komisja, 6 głosami za, przy 8 przeciwnych i braku wstrzymujących się, wniosek odrzuciła.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#PosełZbigniewPacelt">W takim razie proponuję zmienić zapis w porządku dziennym i zamiast: „Rozpatrzenie projektu rozporządzenia ministra...” napiszmy: „przyjęcie informacji na temat...” albo: „wysłuchanie...”. Rzecz bowiem w tym, że de facto temat posiedzenia Komisji jest inny niż ten, który zapisano w porządku obrad.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#PosełJanuszWójcik">Rozumiem, że jest to wniosek, który także powinniśmy przegłosować.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#PosełJacekFalfus">Myślę, że nie jest to całkiem inny temat, tylko pewien wycinek tematu pierwotnie zapisanego w porządku dziennym. Sprecyzuję może mój wniosek. Proponuję, żeby omówić dzisiaj informację na temat dofinansowania zadań ze środków Funduszu Rozwoju Kultury Fizycznej, a w szczególności, żeby wysłuchać przedstawicieli strony rządowej. Natomiast wszystkie inne kwestie dotyczące tego programu przenieślibyśmy na inny termin. Wtedy będziemy mogli otrzymać wszystkie inne informacje.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#PosełZbigniewPacelt">W takim razie ja czegoś nie rozumiem. Przed chwilą odbyło się głosowanie nad wnioskiem o przeniesienie tego tematu. Zostało przegłosowane, że nie przenosimy, a teraz pan poseł mówi, żeby jednak przenieść ten temat. Proponuję raz jeszcze, żeby zmienić zapis dzisiejszego porządku posiedzenia i zapisać: „Przyjęcie informacji...” względnie: „Wysłuchanie informacji...”</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#PosełJanuszWójcik">Sądzę, ze to jest bardzo rozsądny pomysł. Czy ktoś z państwa ma jeszcze jakieś uwagi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#PosełJacekFalfus">Ale w tym momencie robimy pewien wyłom. Trudno zmienić treść posiedzenia, skoro jest ona uzgodniona dużo wcześniej. Uważam, że to, co otrzymaliśmy, obrazuje pewien fragment tematu ujętego w zapisie porządku dziennego. Proponuję zatem omówić ten fragment, a potem podjęlibyśmy decyzję co do uzupełnienia informacji podczas jednego z przyszłych posiedzeń.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#PosełJanuszWójcik">Tak, rozumiem wniosek formalny pana posła. Zaraz go przegłosujemy.</u>
          <u xml:id="u-44.1" who="#PosełJanuszWójcik">Bardzo bym prosił państwa posłów o wysłuchanie do końca tych uwag i dalszą realizację prac Komisji. Rozbieżności były, są i na pewno będą, natomiast rację ma pan poseł Mieczysław Golba – niech nas sport łączy, a nie dzieli.</u>
          <u xml:id="u-44.2" who="#PosełJanuszWójcik">Przestępujemy do głosowania wniosku zgłoszonego przez pana posła Jacka Falfusa. Może poprosiłbym jeszcze o sprecyzowanie tego wniosku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#PosełJacekFalfus">W tym wniosku chodzi o to, żeby Komisja wysłuchała informacji na temat dofinansowania zadań ze środków Funduszu Rozwoju Kultury Fizycznej. Byłby to element programu zapisanego na dzień dzisiejszy w porządku obrad.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#PosełJanuszWójcik">Przystępujemy do głosowania. Kto z państwa jest za przyjęciem wniosku zgłoszonego przez pana posła Jacka Falfusa?</u>
          <u xml:id="u-46.1" who="#PosełJanuszWójcik">Stwierdzam, że Komisja 8 głosami, przy braku przeciwnych i 4 wstrzymujących się, opowiedziała się za przyjęciem wniosku.</u>
          <u xml:id="u-46.2" who="#PosełJanuszWójcik">Przechodzimy zatem do realizacji porządku dziennego. Przekazuję głos panu ministrowi i pozostałym gościom zaproszonym na posiedzenie Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#SekretarzstanuwMSportPiotrŁysakowski">W zasadzie wszystko, co miałem powiedzieć celem wprowadzenia, powiedziałem już w ramach polemiki z panem posłem Bogusławem Wontorem. Dlatego pozwolę sobie od razu oddać głos pani dyrektor, która jako wybitny fachowiec od tych zagadnień przekaże państwu szczegółowe informacje. Rozumiem, że w trakcie omawiania tego punktu, o którym wspomniał pan przewodniczący Janusz Wójcik oraz pan poseł Zbigniew Pacelt, wypłyną dalsze problemy do rozstrzygnięcia. Wszystkie pozostałe uwagi przyjmuję z pokorą.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#PosełJanuszWójcik">Proszę panią dyrektor o zabranie głosu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#DyrektorDepartamentuInfrastrukturySportowejwMinisterstwieSportuMałgorzataCejmer">Chciałabym wyjaśnić niefortunny tytuł tego mojego, w zasadzie, tekstu. Ten tytuł wynikł stąd, że my w tej chwili zmieniamy nie tylko rozporządzenie, ale chcieliśmy wprowadzić pod obrady Komisji zasady finansowania inwestycji sportowych. Od wielu lat takie zasady są przekazywane wszystkim urzędom marszałkowskim i służą marszałkom za pomoc przy konstruowaniu programów rozwoju bazy sportowej. Ta sprawa nigdy nie stawała na posiedzeniu Komisji, a chcielibyśmy, żeby została wspólnie omówiona.</u>
          <u xml:id="u-49.1" who="#DyrektorDepartamentuInfrastrukturySportowejwMinisterstwieSportuMałgorzataCejmer">Pragnę zaznaczyć, że rozporządzenie nie ulega zmianie w żadnym z punktów poza tymi, które dotyczą inwestycji. Pozostałe zmiany mają charakter kosmetyczny. Natomiast w przypadku inwestycji proponujemy wprowadzenie paru bardzo istotnych zmian. Są one wyszczególnione w tym materiale, ponieważ podczas lektury całego rozporządzenia byłyby trudno zauważalne.</u>
          <u xml:id="u-49.2" who="#DyrektorDepartamentuInfrastrukturySportowejwMinisterstwieSportuMałgorzataCejmer">Omówię teraz propozycje zmian. Przede wszystkim w nowym rozporządzeniu znalazłby się zapis o tzw. „biednych gminach”. Chodzi nam o to, żeby powróciło rozwiązanie stosowane w poprzedniej wersji rozporządzenia, a więc gminy, które mają wskaźnik dochodów na jednego mieszkańca niższy niż 40 proc. średniego dochodu krajowego, mogły korzystać z większego dofinansowania inwestycji, czyli nawet do 60 proc.</u>
          <u xml:id="u-49.3" who="#DyrektorDepartamentuInfrastrukturySportowejwMinisterstwieSportuMałgorzataCejmer">Podobny limit będzie dotyczył tych gmin, które nie posiadają na swoim terenie sali gimnastycznej. Zwiększamy zatem dofinansowanie o 10 proc., żeby zakończyć program Sala gimnastyczna w każdej gminie.</u>
          <u xml:id="u-49.4" who="#DyrektorDepartamentuInfrastrukturySportowejwMinisterstwieSportuMałgorzataCejmer">W wyniku konsultacji z polskimi związkami sportowymi, tak dyscyplin olimpijskich, jak i nieolimpijskich, proponujemy jakby zaprzestanie dyskryminowania związków dyscyplin nieolimpijskich. Oznacza to, że nie tylko te inwestycje, które będą służyły do realizacji przygotowań olimpijskich, mogą uzyskać dofinansowanie do 90 proc., ale mogą je uzyskać także związki dyscyplin nieolimpijskich.</u>
          <u xml:id="u-49.5" who="#DyrektorDepartamentuInfrastrukturySportowejwMinisterstwieSportuMałgorzataCejmer">Mogę się posłużyć przykładem Polskiego Związku Sumo, który będzie organizował zawody pucharu świata i w związku z tym chce realizować inwestycję. Również Polski Związek Karate realizuje inwestycję na miarę światową, a także korzysta z dofinansowania tylko do 70 proc. i po prostu brakuje mu pieniędzy na jej kontynuowanie.</u>
          <u xml:id="u-49.6" who="#DyrektorDepartamentuInfrastrukturySportowejwMinisterstwieSportuMałgorzataCejmer">Następna zmiana – może ona się państwu wydać dość dziwna – to wyjęcie z rozporządzenia środków unijnych. W poprzednim rozporządzeniu było zapisane, że inwestycje, które są współfinansowane ze środków unijnych, mogą uzyskać dofinansowanie do 15 proc., a w przypadku inwestycji COS do 24 proc. Wychodziliśmy wówczas z założenia, że jeżeli w danym przypadku występują środki unijne, a możliwość dofinansowania nimi wynosi do 75 proc., to my dajemy 15 proc., natomiast pozostałe 10 proc. asygnuje wnioskodawca.</u>
          <u xml:id="u-49.7" who="#DyrektorDepartamentuInfrastrukturySportowejwMinisterstwieSportuMałgorzataCejmer">Rzecz jednak w tym, że obecnie mamy wiele przykładów inwestycji, w przypadku których dofinansowanie ze środków unijnych nie wynosi 75 proc. Na przykład w przypadku inwestycji realizowanej w Kielcach wynosi ono w granicach 10 proc. Oznacza to, że inwestycje dofinansowane z UE automatycznie tracą na naszym dofinansowaniu, a zatem wnioskodawcy tracą motywację do starania się o środki unijne. Jeżeli ten zapis się usunie, to środki unijne będą tworzyły taki sam montaż finansowy, jak każde inne środki, a wnioskodawca będzie się mógł ubiegać o środki z Funduszu w proporcji do 33 proc.</u>
          <u xml:id="u-49.8" who="#DyrektorDepartamentuInfrastrukturySportowejwMinisterstwieSportuMałgorzataCejmer">Staraliśmy się dopasować zapisy rozporządzenia dotyczące pozwoleń na budowę do przepisów Prawa budowlanego. W przypadku przyszkolnych boisk sportowych pozwolenie na budowę nie jest wymagane. W związku z tym w rozporządzeniu znajdzie się zapis: „dla tych inwestycji, dla których jest wymagane pozwolenie na budowę”.</u>
          <u xml:id="u-49.9" who="#DyrektorDepartamentuInfrastrukturySportowejwMinisterstwieSportuMałgorzataCejmer">Wprowadziliśmy zapis uniemożliwiający uzyskanie dofinansowania dla tych inwestycji, które są realizowane przez jednostki zalegające z płatnościami ZUS i zobowiązaniami podatkowymi. Zdarzały się przypadki, że takie jednostki starały się o dofinansowanie inwestycji.</u>
          <u xml:id="u-49.10" who="#DyrektorDepartamentuInfrastrukturySportowejwMinisterstwieSportuMałgorzataCejmer">Jest jeszcze jedna kwestia o charakterze technicznym. Otóż w poprzednim rozporządzeniu był zapis, że środkami z Funduszu mogą być dofinansowane inwestycje, które polegają na budowie, rozbudowie, przebudowie i modernizacji. Otóż Prawo budowlane stanowi, że budowa rozpoczyna się od momentu wejścia na plac budowy i trwa do chwili zakończenia inwestycji. Ten zapis kłócił się z kosztami kwalifikowanymi z Unii Europejskiej. Jeżeli wspomniany zapis rozporządzenia zniknie, to będziemy mogli dopasować nasze wymogi do wymogów unijnych, czyli finansować w zasadzie wszystkie elementy inwestycji, począwszy od prac przygotowawczych, a skończywszy na wyposażeniu trwale posadowionym.</u>
          <u xml:id="u-49.11" who="#DyrektorDepartamentuInfrastrukturySportowejwMinisterstwieSportuMałgorzataCejmer">Poza tym ten zapis mówił, jakie zadania możemy w szczególności dofinansowywać. Były tam wymienione boiska, hale, stadiony itd. Usunięcie tego zapisu ma na celu rozszerzenie wachlarza możliwości. Chodzi o to, żeby dofinansowane były nie tylko dokładnie te obiekty, ale na przykład otwarte pływalnie o charakterze sportowym. Chcielibyśmy zatem usunąć ten zapis.</u>
          <u xml:id="u-49.12" who="#DyrektorDepartamentuInfrastrukturySportowejwMinisterstwieSportuMałgorzataCejmer">Chciałabym wrócić do kwestii zasad dofinansowywania, które są rozsyłane do urzędów marszałkowskich. Poddajemy je ewentualnie do dyskusji na forum Komisji. Chcielibyśmy już rozesłać dokument zawierający te zasady, bo jesteśmy prawie na etapie przygotowywania programu inwestycji. Chcemy nieco zaostrzyć reguły gry. Mamy obecnie do czynienia z dość częstymi przypadkami, iż inwestorzy, wnioskodawcy, w tym samorządy, po prostu nas oszukują. Przedstawiając wniosek o dofinansowanie, piszą, że mają ileś środków własnych lub innych środków na finansowanie danej inwestycji. Będziemy żądali, żeby to miało formę promes czy poświadczeń. Nie może być tak, że wnioskodawca deklaruje, że dysponuje już jakąś kwotą, a potem okazuje się, że występuje o kolejne zwiększenia dofinansowania.</u>
          <u xml:id="u-49.13" who="#DyrektorDepartamentuInfrastrukturySportowejwMinisterstwieSportuMałgorzataCejmer">Kolejna kwestia. Mówiłam już o tym. Otóż zwiększamy zakres kosztów kwalifikowalnych, czyli planujemy, żeby od tego roku kosztem kwalifikowalnym było wszystko oprócz kosztów lokalizacji inwestycji oraz kosztów pomieszczeń niezwiązanych ze sportem. Na przykład w przypadku, gdy jest budowana przyszkolna sala gimnastyczna, a w łączniku z budynkiem szkoły znajdują się sale dydaktyczne, to te koszty będą odliczane od kosztów kwalifikowalnych.</u>
          <u xml:id="u-49.14" who="#DyrektorDepartamentuInfrastrukturySportowejwMinisterstwieSportuMałgorzataCejmer">W zasadach dofinansowania wprowadzamy także zapis, że montowane urządzenia stałe i rozbieralne muszą posiadać certyfikaty na wymagania bezpieczeństwa. To jest bardzo istotny wymóg stosowany także przez Unię Europejską. Prowadziliśmy rozmowy z Instytutem Sportu, który zobowiązał się, że będzie realizował tego typu badania, szczególnie w przypadku nawierzchni, bo na tym nam szczególnie zależy. W nawiązaniu pragnę poinformować, że opracowaliśmy kryteria dotyczące nawierzchni sportowych układanych w przyszkolnych salach gimnastycznych.</u>
          <u xml:id="u-49.15" who="#DyrektorDepartamentuInfrastrukturySportowejwMinisterstwieSportuMałgorzataCejmer">Problem polegał na tym, że wiele było przypadków gmin, które zwracały uwagę na kwestie związane ze wznoszonym budynkiem sali gimnastycznej, ale zbyt małą wagę przywiązywano do sprawy bezpieczeństwa dzieci i młodzieży, a więc kupowano najtańszy sprzęt, bez certyfikatów, a jeżeli chodzi o podłogi, to już nie chcę mówić, z czego były robione.</u>
          <u xml:id="u-49.16" who="#DyrektorDepartamentuInfrastrukturySportowejwMinisterstwieSportuMałgorzataCejmer">Chcemy wprowadzić zapis eliminujący zwiększenia łącznej kwoty dofinansowania inwestycji. W niektórych województwach wygląda to tak, że marszałek daje 10 proc. dofinansowania w ciągu roku, a potem jeszcze kolejne 10 proc. i kolejne 10 proc. Chcemy wyeliminować taką możliwość, bo to jest powtórzenie procedury, od początku wniosek itd.</u>
          <u xml:id="u-49.17" who="#DyrektorDepartamentuInfrastrukturySportowejwMinisterstwieSportuMałgorzataCejmer">Wprowadzamy także zasadę, która ma na celu zdyscyplinowanie marszałków województw. Chodzi o to, żeby ostatnia transza środków Funduszu przypadała na rok, w którym kończy się realizacja inwestycji. Problem polegał na tym, że samorządy wojewódzkie chciały być dobre dla wszystkich inwestorów i sytuacja wyglądała tak, że inwestycja kończyła się na przykład w siódmym roku, a pan marszałek rozkładał sobie środki do roku dziesiątego i czynił to po to, żeby w ramach tej inwestycji zawrzeć jak najwięcej tych wszystkich drobiazgów.</u>
          <u xml:id="u-49.18" who="#DyrektorDepartamentuInfrastrukturySportowejwMinisterstwieSportuMałgorzataCejmer">Planujemy umieszczenie w tym dokumencie zapisu, że minister sportu w takim przypadku zastrzega sobie prawo przesuwania tych dotacji. Chodzi o to, że z punktu widzenia naszej praktyki bardzo często dochodzi do sytuacji, iż musimy sztucznie przedłużać termin zakończenia inwestycji i jej rozliczenia, ponieważ środki są zaplanowane na kolejne lata, inwestycja jest dawno skończona i dzieci ćwiczą na tym obiekcie na przykład już od trzech lat.</u>
          <u xml:id="u-49.19" who="#DyrektorDepartamentuInfrastrukturySportowejwMinisterstwieSportuMałgorzataCejmer">Wszystkich proponowanych zmian jest bardzo dużo. Jeszcze raz podkreślam, że w rozporządzeniu nie będą zawarte żadne inne zmiany niż te, które są wyszczególnione w przekazanej państwu informacji pisemnej. Pozostaje zasada, że 65 proc. środków inwestycyjnych będzie przeznaczone na inwestycje terenowe. W dalszym ciągu 70 proc. ogólnej kwoty Funduszu będzie przeznaczane na inwestycje, 25 proc. na rozwój sportu dzieci i młodzieży i 5 proc. na rozwój sportu osób niepełnosprawnych.</u>
          <u xml:id="u-49.20" who="#DyrektorDepartamentuInfrastrukturySportowejwMinisterstwieSportuMałgorzataCejmer">To wszystko nie ulega zmianie, natomiast zmiany, które proponujemy, dotyczą tylko i wyłącznie inwestycji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#PosełWojciechZiemniak">Podzielę się kilkoma refleksjami, a także zadam kilka pytań. Przez trzy lata pełniłem funkcję przewodniczącego Komisji Sportu w Sejmiku Województwa Wielkopolskiego i posiadam pewne doświadczenie w omawianym zakresie.</u>
          <u xml:id="u-50.1" who="#PosełWojciechZiemniak">Najważniejsze co usłyszałem, to informacja, że nie ulegają zmianie proporcje pomiędzy wydatkami na inwestycje terenowe a wydatkami na inwestycje centralne. Rozumiem, że jeżeli nastąpią zmiany i będą dofinansowywane także inwestycje dla dyscyplin nieolimpijskich, to odpowiednie przesunięcia będą się odbywały w ramach puli na inwestycje centralne. Podobnie będzie w przypadku zwiększenia dofinansowania z 90 proc. do 95 proc.</u>
          <u xml:id="u-50.2" who="#PosełWojciechZiemniak">To jest sprawa polskich związków sportowych i COS, bowiem będzie trzeba podzielić się tymi pieniędzmi w ramach jednej puli. Wiadomo, że to będzie „krótka kołdra” i jak gdzieś się zwiększa wydatki, to komuś trzeba będzie zabrać.</u>
          <u xml:id="u-50.3" who="#PosełWojciechZiemniak">Chciałbym zapytać, czy już wiadomo, jak wygląda algorytm na poszczególne województwa? Zbliża się już koniec marca, a województwa nie otrzymały żadnej informacji, ile mają dostać na zadania inwestycyjne. To jest ostatni rok realizacji trzyletniego planu budowy bazy sportowej przyjętego przez sejmiki. Właściwie trzy miesiące uciekły, a inwestorzy czekają, bowiem pula środków przyznana na poszczególne województwa nie jest jeszcze znana. Zatem, kiedy będzie znany ów algorytm?</u>
          <u xml:id="u-50.4" who="#PosełWojciechZiemniak">Była dzisiaj mowa o programie Sala gimnastyczna w każdej gminie. Posłużę się doświadczeniami z woj. wielkopolskiego. Otóż przyjęto tam pewne kryteria dotyczące inwestycji sportowych. Określono standardy dotyczące wymiaru obiektów. Czy w kraju sala gimnastyczna może mieć wymiary 10 m na 12 m czy 10 m na 15 m? W przypadku woj. wielkopolskiego określiliśmy minimalny wymiar sali na 18 m na 36 m. Słyszę, że standard krajowy wynosi 12 m na 24 m.</u>
          <u xml:id="u-50.5" who="#PosełWojciechZiemniak">Chodzi mi o to, czy resort narzuci pewien standard na okoliczność realizacji takiego programu, czy może jednak to poszczególne województwa będą ustalały sobie te kryteria. Usłyszałem tutaj uwagę o pewnych nieprawidłowościach. Padło nawet stwierdzenie, że samorządy oszukują resort. No nie wiem, być może nie dotyczyło to woj. wielkopolskiego. Jestem zdziwiony, że gdzieś coś takiego uchodziło. W naszym województwie było jasno powiedziane, że cykl budowy trwa dwa lata. Nie można było dłużej budować. Widocznie w innych województwach trochę przymykano oko i ten problem się pojawił.</u>
          <u xml:id="u-50.6" who="#PosełWojciechZiemniak">A zatem, czy zostanie to narzucone z góry wszystkim województwom, czy może jednak zostawi się sejmikom prawo do decydowania, jak na swoim terenie mają dzielić pulę przyznaną im na inwestycje. Czy sejmiki mają ustalić własne kryteria, które będą stosować?</u>
          <u xml:id="u-50.7" who="#PosełWojciechZiemniak">Na przykład w woj. wielkopolskim ustalono, że w stosunku do danej skali budowy ustalono odpowiednią kwotę. Pływalnie otrzymywały maksymalnie 2000 tys. zł. Jeżeli budowano pływalnię za 20.000 tys. zł, to dofinansowanie także wynosiło tylko 2000 tys. zł. Sala gimnastyczna mogła otrzymać maksimum 1200 tys. dofinansowania. Standardowy koszt budowy sali o wymiarach 22 m na 36 m był oszacowany na 3500 tys. zł.</u>
          <u xml:id="u-50.8" who="#PosełWojciechZiemniak">Jeżeli ktoś budował salę za 6000 tys. zł, to także otrzymywał 1200 tys. zł i nie było mowy o zwiększeniu kwoty dofinansowania. Widocznie w innych województwach w przypadku zwiększania zakresu prac dopuszczano zwiększanie dofinansowania z Funduszu. W woj. wielkopolskim nie było to stosowane. Mam nadzieję, że Ministerstwo Sportu chce je pokazywać jako wzór dla całego kraju.</u>
          <u xml:id="u-50.9" who="#PosełWojciechZiemniak">Kolejna kwestia to inwestycje szkolne. Powstaje pytanie: czy będą one dofinansowywane, na przykład małe boiska. Do tej pory dofinansowywane były ogólnodostępne obiekty sportowe. Natomiast w tym przypadku wchodzimy jakby w obszar działania Ministerstwa Edukacji i Nauki, z którego budżetu finansowana jest działalność szkół. Czy dofinansowanie inwestycji szkolnych z Funduszu nie byłoby pewnym precedensem?</u>
          <u xml:id="u-50.10" who="#PosełWojciechZiemniak">Jeżeli chodzi o tzw. „biedne gminy”, to w woj. wielkopolskim nie mówiło się „biedne gminy”, tylko używało się określenia „białe plamy”. Ich likwidacja polegała na tym, że gmina mogła otrzymywać do 50 proc. dofinansowania kosztów inwestycji. Chciałbym się dowiedzieć, czy ów zapis dotyczący 60 proc. będzie narzucony województwom, czy też mogą one pozostać przy dofinansowaniu do 50 proc. Owo zwiększenie także jest wchodzeniem w zakres puli, którą województwo otrzymuje.</u>
          <u xml:id="u-50.11" who="#PosełWojciechZiemniak">Zastanawiam się, czy zaostrzone kryteria związane z programem rozwoju bazy sportowej będą ingerować w kompetencje sejmików w zakresie kreowania swojej polityki inwestycyjnej według swoich potrzeb. One chyba mają najlepsze rozeznanie w tym zakresie i czyniły by to w ramach limitów, które otrzymają.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#PosełJanuszWójcik">Myślę, że pani dyrektor użyła trochę niefortunnego sformułowania, iż samorządy oszukują. Gdyby tak było, to powinniśmy poprosić o to, żeby Najwyższa Izba Kontroli zajęła się takimi przypadkami.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#DyrektordepartamentuwMSportMałgorzataCejmer">Przepraszam za to sformułowanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#PosełJanuszWójcik">Nie ma za co przepraszać, bo jeżeli wystąpiły takie fakty, to po prostu należy na nie zareagować i poddać te województwa kontroli. Pozostawiam tę kwestię do oceny pani dyrektor.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-54">
          <u xml:id="u-54.0" who="#PrezesTowarzystwaKrzewieniaKulturyFizycznejMieczysławBorowy">Pan poseł pytał, kiedy zostaną rozdzielone środki na inwestycje wojewódzkie, natomiast ja chciałbym zapytać, kiedy zostaną zatwierdzone środki na inwestycje strategiczne. Kończę inwestycję za 7000 tys. zł. Do zrealizowania została mi część inwestycji za 600 tys. zł i muszę ją zakończyć w maju, bowiem od czerwca ma przyjeżdżać 600 dzieci na każdy turnus. Kiedy zapadnie decyzja – które inwestycje strategiczne realizujemy w roku 2006 i 2007?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-55">
          <u xml:id="u-55.0" who="#PosełJanuszWójcik">Proszę panią dyrektor o odpowiedź na pytania panów posłów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-56">
          <u xml:id="u-56.0" who="#DyrektordepartamentuwMSportMałgorzataCejmer">Jeszcze raz przepraszam za to „oszukują”. Ja jestem zwykłym majstrem budowlanym i czasami posługuję się takimi określeniami. Staram się hamować, ale nie zawsze mi się to udaje.</u>
          <u xml:id="u-56.1" who="#DyrektordepartamentuwMSportMałgorzataCejmer">Jeżeli chodzi o woj. wielkopolskie, to w tym regionie wszystko układa się znakomicie. Pragnę stwierdzić, że my nigdy nic samorządom nie narzucamy. My tylko dajemy możliwość. Województwo może dać do 50 czy 60 proc., ale nie musi dawać tych pieniędzy. Umieszczenie w programie inwestycji zależy wyłącznie od dobrej woli marszałka województwa.</u>
          <u xml:id="u-56.2" who="#DyrektordepartamentuwMSportMałgorzataCejmer">Jeżeli chodzi o wymiary budowanych sal gimnastycznych, to sala o wymiarach areny mierzy 24 m na 12 m. Jeżeli na terenie gminy nie ma ani jednego takiego obiektu, to marszałek województwa może, ale nie musi, dać dofinansowanie w wysokości 50 proc. wartości kosztorysowej. Natomiast obiekt o wymiarach 36 m na 18 m to już jest hala sportowa.</u>
          <u xml:id="u-56.3" who="#DyrektordepartamentuwMSportMałgorzataCejmer">Jeżeli chodzi o podział środków, to trwa on tak długo, ponieważ planujemy wprowadzenie nowego programu, który będzie związany z budową wielofunkcyjnych boisk ogólnie dostępnych dla dzieci i młodzieży. Chcemy na ten cel przeznaczyć jakąś kwotę. Program ten byłby realizowany przez resort, a nie przez urzędy marszałkowskie.</u>
          <u xml:id="u-56.4" who="#DyrektordepartamentuwMSportMałgorzataCejmer">W związku z tworzonym programem opracowaliśmy standardowy projekt takiego boiska. Zakładamy, że będzie ono miało wymiary 30 m na 50 m. Na tej powierzchni będzie lokowane boisko do mini piłki nożnej, boisko do piłki ręcznej, dwa boiska do koszykówki i po środku boisko do siatkówki.</u>
          <u xml:id="u-56.5" who="#DyrektordepartamentuwMSportMałgorzataCejmer">Chcielibyśmy, żeby było to boisko ze sztuczną trawą, tak żeby zimą móc z niego zrobić boisko do hokeja. Musi ono być ogrodzone siatką wysokości 4 m. Ewentualnie byłoby montowane sztuczne oświetlenie oraz ławeczki. Obecnie konsultujemy średni koszt budowy takiego boiska, tudzież ile by wyniosło, gdybyśmy w 2006 r. chcieli wybudować 100 takich boisk. To dlatego nie jest jeszcze dokonany podział środków finansowych.</u>
          <u xml:id="u-56.6" who="#DyrektordepartamentuwMSportMałgorzataCejmer">W tej chwili dysponujemy danymi, które wskazują, że wybudowanie takiego boiska będzie kosztowało od 270 do 350 tys. zł. Zaproponowalibyśmy gminom, szczególnie tym, które nie posiadają żadnych obiektów sportowych, żeby skorzystały z naszej oferty dofinansowania budowy takich boisk. Najważniejszym warunkiem byłoby to, że takie boisko musiałoby być ogólnie dostępne. Nie może być tak, że jest to wyłącznie boisko przyszkolne i po godzinach lekcyjnych pan woźny zamyka bramę, a dzieci i młodzież nie mają już dostępu do tego boiska.</u>
          <u xml:id="u-56.7" who="#DyrektordepartamentuwMSportMałgorzataCejmer">Planujemy, że ewentualnie dofinansowanie budowy takich boisk wynosiłoby do 200 tys. zł ryczałtem, ale nie więcej niż 50 proc. wartości kosztorysowej całego zadania łącznie z dokumentacją. Jeżeli będziemy mieli wyliczenia, ile kosztuje średnio budowa takiego boiska, to do końca miesiąca zostaną podzielone środki finansowe, tak na województwa, jak i na inwestycje strategiczne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-57">
          <u xml:id="u-57.0" who="#PosełWojciechZiemniak">Od razu mam pytanie. Czy te pieniądze będą zdjęte z puli przeznaczonej dla poszczególnych województw?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-58">
          <u xml:id="u-58.0" who="#DyrektordepartamentuwMSportMałgorzataCejmer">Niekoniecznie, ponieważ mamy trochę oszczędności, czyli pieniędzy na koncie, które zostały z zeszłego roku. Może tak się stanie, ale w niewielkim stopniu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-59">
          <u xml:id="u-59.0" who="#PosełWojciechZiemniak">Jeżeli będzie wskazana konkretna gmina, w której będzie budowane takie boisko, to należałoby brać pieniądze z puli tego województwa, a nie żeby to było robione kosztem innych województw. Rozłożenie takich inwestycji na poszczególne województwa może być nierównomierne. Nie powinno być tak, że województwa, w których te inwestycje nie są realizowane, mają zmniejszone limity środków na inwestycje wojewódzkie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-60">
          <u xml:id="u-60.0" who="#DyrektordepartamentuwMSportMałgorzataCejmer">Na pewno ta pula będzie podzielona na województwa według takiego samego algorytmu jak limity. Chodzi o to, żeby nie było tego typu wątpliwości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-61">
          <u xml:id="u-61.0" who="#PosełJanuszWójcik">Najwłaściwszy algorytm to jest algorytm życia i potrzeb. Boiska powinny powstawać tam, gdzie są najbardziej potrzebne, zwłaszcza tam, gdzie ich brakuje. Młodzież mamy równie zdolną w całym kraju, a nie tylko w najbogatszych województwach.</u>
          <u xml:id="u-61.1" who="#PosełJanuszWójcik">Chciałbym zapytać o te wielofunkcyjne boiska ze sztuczną nawierzchnią. Czy dobrze państwo wyliczyliście te koszty? Czy to będą boiska ogrodzone i z pełnym zapleczem? Zastanawiam się, czy 300 tys. zł to nie jest cena zbyt niska. Chodzi mi o to, żeby potem nie dochodziło do jakichś niepotrzebnych sytuacji, bo nie wystarczy samo położenie nawierzchni. Czy wkalkulowaliście państwo, że takie boisko musi mieć odpowiednio przygotowaną podbudowę pod nawierzchnię właściwą.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-62">
          <u xml:id="u-62.0" who="#DyrektordepartamentuwMSportMałgorzataCejmer">Wszystko w miarę dokładnie wyliczyliśmy, z tym że to są boiska bez zaplecza...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-63">
          <u xml:id="u-63.0" who="#PosełJanuszWójcik">...i bez oświetlenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-64">
          <u xml:id="u-64.0" who="#DyrektordepartamentuwMSportMałgorzataCejmer">Tak, bez oświetlenia. Taki obiekt to jest samo boisko, ogrodzenie oraz ewentualnie ławeczki, w niewielkiej liczbie. Oświetlenie o tyle jest problemem, że budowa boiska z oświetleniem wymaga uzyskania pozwolenia na budowę. To by nam bardzo opóźniło realizację programu. Natomiast, jeżeli to jest boisko przyszkolne, to niepotrzebne jest pozwolenie na budowę i prawdopodobnie możemy wybudować 100 takich boisk.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-65">
          <u xml:id="u-65.0" who="#PosełJanuszWójcik">To jest bardzo właściwa decyzja. Zapytam jeszcze, w jakim czasie ma to być zrealizowane?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-66">
          <u xml:id="u-66.0" who="#DyrektordepartamentuwMSportMałgorzataCejmer">W tym roku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-67">
          <u xml:id="u-67.0" who="#PosełJanuszWójcik">Te zamierzenia budzą duży optymizm.</u>
          <u xml:id="u-67.1" who="#PosełJanuszWójcik">Czy są jeszcze pytania lub uwagi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-68">
          <u xml:id="u-68.0" who="#PosełZbigniewPacelt">Ponieważ rozpatrujemy obecnie propozycje do zmiany rozporządzenia chcę państwu zwrócić uwagę na drugi akapit ze str. 4. Tu jest napisane: „W trakcie realizacji inwestycji nie przewiduje się możliwości zwiększania łącznej kwoty przyznanych środków Funduszu.” Z tym się zgadzam. Dalej jest napisane: „Nie dotyczy to inwestycji kontynuowanych...” To także jest zrozumiałe. Jednak dalej jest zapis: „oraz tych inwestorów, których wnioski o środki pochodzące z Unii Europejskiej zostały rozpatrzone negatywnie”.</u>
          <u xml:id="u-68.1" who="#PosełZbigniewPacelt">Sądzę, że ten ostatni fragment to jest furtka do tego, żeby jakiś inwestor wystąpił z wnioskiem, w którym byłoby napisane, że otrzyma z Unii kwotę X, a następnie pokazuje on, że kwoty tej nie otrzymał i występuje o zwiększenie łącznej kwoty dofinansowania z Funduszu. Czy ja słusznie rozpoznaję to zagrożenie, czy może jest to jeszcze inaczej obwarowane i ten inwestor nie będzie mógł wnosić o zwiększenie dofinansowania?</u>
          <u xml:id="u-68.2" who="#PosełZbigniewPacelt">Druga kwestia. Otóż kompletnie nie rozumiem zapisu: „Powyższy zapis nie będzie inwestycji o szczególnym znaczeniu dla sportu z uwagi na fakt...” Być może tam brakuje jakiegoś fragmentu. Proszę o wyjaśnienie.</u>
          <u xml:id="u-68.3" who="#PosełZbigniewPacelt">Chciałbym także zapytać, czy resort zna norweski program budowy boisk dla samorządów lokalnych. Ewentualnie, czy państwo pomagacie w staraniach o środki z tego źródła.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-69">
          <u xml:id="u-69.0" who="#PosełJanuszWójcik">Może na tym etapie pani dyrektor odpowiedziałaby na postawione kwestie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-70">
          <u xml:id="u-70.0" who="#DyrektordepartamentuwMSportMałgorzataCejmer">Zgadzam się z uwagą dotyczącą tego wyjątku dla inwestorów, którzy starali się o środki unijne. To nie jest zapis rozporządzenia, tylko zapis z naszych wytycznych, czyli zasad dofinansowania. Przeanalizujemy tę kwestię. Być może istnieje takie zagrożenie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-71">
          <u xml:id="u-71.0" who="#PosełZbigniewPacelt">Mogę pokazać we wniosku środki unijne i potem za miesiąc składam wniosek o zwiększenie dofinansowania z Funduszu, na przykład o 10.000 tys. zł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-72">
          <u xml:id="u-72.0" who="#DyrektordepartamentuwMSportMałgorzataCejmer">Tak, ale inwestorzy nie pokazują tylko środków. Oni razem z naszym wnioskiem...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-73">
          <u xml:id="u-73.0" who="#PosełZbigniewPacelt">Może nie dyskutujmy o tym w tej chwili. Zwracam uwagę na tę kwestię. Taką mam wątpliwość.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-74">
          <u xml:id="u-74.0" who="#DyrektordepartamentuwMSportMałgorzataCejmer">Dobrze. Wyjaśnię tylko, że inwestorzy razem z naszym wnioskiem składają do resortu wniosek, który składali do ZPORR. To znaczy, że mamy dowód, że oni się rzeczywiście o te środki ubiegali. Nie sądzę, żeby którakolwiek gmina, która za wypełnienie wniosku płaci 8 tys. zł, tylko dlatego składała ten wniosek...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-75">
          <u xml:id="u-75.0" who="#PosełZbigniewPacelt">Ale potem taka gmina dostaje od resortu na przykład 10.000 tys. zł, bo nie dostała środków z Unii Europejskiej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-76">
          <u xml:id="u-76.0" who="#DyrektordepartamentuwMSportMałgorzataCejmer">To jest słuszna uwaga. Przeanalizujemy tę kwestię.</u>
          <u xml:id="u-76.1" who="#DyrektordepartamentuwMSportMałgorzataCejmer">Jeżeli chodzi o fundusze norweskie, to nigdy nikt nas nie prosił o udział czy nawet konsultacje na ten temat. Ze strony norweskiej nie było żadnego zainteresowania. Jeżeli chodzi o ZPORR, to mamy naszych ludzi w panelach eksperckich oraz w komitetach sterujących i monitorujących.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-77">
          <u xml:id="u-77.0" who="#SekretarzstanuwMSportPiotrŁysakowski">Pan poseł poruszył bardzo istotny problem. Natomiast w ciągu prawie 4 miesięcy w resorcie zaobserwowałem, że nasz audyt jest coraz lepszy. Będziemy bardzo pilnowali tej kwestii. Oczywiście może się zdarzyć, że ktoś wystąpi o środki unijne, otrzyma od nas środki, ale nie otrzyma środków unijnych. Rysuje się zatem kwestia późniejszego egzekwowania tych pieniędzy. To spoczywa na barkach naszego audytu, który jest coraz skuteczniejszy.</u>
          <u xml:id="u-77.1" who="#SekretarzstanuwMSportPiotrŁysakowski">Zgadzam się z tą uwagą. Trzeba będzie ją uwzględnić i ewentualnie wprowadzić dodatkowe zapisy, które będą do końca definiowały te kwestie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-78">
          <u xml:id="u-78.0" who="#PosełStanisławSzwed">Pierwsza uwaga. Gdybyśmy na początku posiedzenia dopuścili panią dyrektor do głosu, to nie stracilibyśmy 45 minut. Ten materiał faktycznie dotyczy nowego rozporządzenia, tyle, że został niewłaściwie zatytułowany. W tej chwili to jest rzecz oczywista, ale powiedzmy, że wiemy to dopiero od teraz.</u>
          <u xml:id="u-78.1" who="#PosełStanisławSzwed">Kolejna kwestia. Ta dyskusja ma czemuś służyć. W tym kontekście chciałbym zadać fundamentalne pytanie, jakie są oczekiwania wobec nas. Czy jeszcze raz będziemy rozpatrywać owe zasady finansowania inwestycji sportowych i wtedy otrzymamy na piśmie te konkrety, o których mówiła pani dyrektor i do których będziemy mogli się odnieść, czy może dzisiejsza dyskusja jest po to, żeby resort mógł już przyjąć ostateczny materiał, a my zapoznamy się z nim już jako z rozporządzeniem. Czego pan minister od nas oczekuje? Odpowiedź na to pytanie ułatwiłaby nam dyskusję. Sądzę, że byłoby dobrze, gdybyśmy mogli się zapoznać z zasadami finansowania inwestycji sportowych, zanim minister sportu je zatwierdzi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-79">
          <u xml:id="u-79.0" who="#DyrektordepartamentuwMSportMałgorzataCejmer">To są dwa różne dokumenty. Pierwszy dokument to jest rozporządzenie, w którym zamierzamy wprowadzić zmiany, które są opisane na str. 1 i 2 przekazanej informacji. Natomiast zasady finansowania inwestycji sportowych, czyli drugi dokument, nigdy nie były przedmiotem obrad Komisji. Zasady te są zatwierdzane przez ministra i one ułatwiają urzędom marszałkowskim sporządzanie wojewódzkich programów rozwoju bazy sportowej.</u>
          <u xml:id="u-79.1" who="#DyrektordepartamentuwMSportMałgorzataCejmer">My celowo wprowadziliśmy te kwestie na forum Komisji, żeby je przedyskutować. Pojawiła się cenna uwaga pana posła Zbigniewa Pacelta dotycząca kontekstu środków z Unii Europejskiej.</u>
          <u xml:id="u-79.2" who="#DyrektordepartamentuwMSportMałgorzataCejmer">Nie przychodziłabym z tym wszystkim po raz drugi na posiedzenie Komisji, ponieważ każdy dyrektor sejmikowego wydziału kultury fizycznej i sportu wiedział, co może, a czego nie może. Tu nie są podane wszystkie zasady, tylko te najbardziej ogólne. W zasadach szczegółowych, które są przesyłane do urzędów marszałkowskich jest napisane na przykład, że Ministerstwo Sportu nie współfinansuje budowy asfaltowych boisk. W tym momencie urząd marszałkowski wie, że jak takie boisko zostanie wpisane do programu, to będzie to odrzucone na Komitecie Ekonomiczno-Finansowym.</u>
          <u xml:id="u-79.3" who="#DyrektordepartamentuwMSportMałgorzataCejmer">W tych zasadach jest też zapisane, że nie finansujemy budowy hal namiotowych. Wiadomo, że taka inwestycja zostanie przez nas usunięta z programu, nawet jeżeli urząd marszałkowski ją tam umieści.</u>
          <u xml:id="u-79.4" who="#DyrektordepartamentuwMSportMałgorzataCejmer">Zasady, które zapisaliśmy na str. 3 i 4, mają charakter ogólny. Dokument, który od 4 lat przesyłamy do urzędów marszałkowskich, jest dużo bardziej szczegółowy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-80">
          <u xml:id="u-80.0" who="#PosełCzesławFiedorowicz">Postaram się uzupełnić niektóre wypowiedzi, bo uważam, że nasze posiedzenia mogą mieć również charakter informacyjny.</u>
          <u xml:id="u-80.1" who="#PosełCzesławFiedorowicz">Ja bym jednak nie cenił tak wysoko tego materiału. Nie chciałbym zostać uznany za purystę językowego, ale prosiłbym o wyjaśnienie mi zdania, którego nie rozumiem. Na str. 2 jest napisane „doprowadzenie zasad zwrotu dotacji wykorzystanych niezgodnie z przeznaczeniem...”. O co tu chodzi? Może powinno być napisane „wprowadzenie zasad”.</u>
          <u xml:id="u-80.2" who="#PosełCzesławFiedorowicz">W zdaniu wyżej na tej stronie także jest zawarty oczywisty błąd. Czytamy tam „uniemożliwienie dofinansowania inwestycji realizowanych przez jednostki zalegające z płatnościami ZUS i zobowiązań podatkowych”. Powinno być raczej „i z zobowiązaniami podatkowymi” lub „i z zaległościami podatkowymi”.</u>
          <u xml:id="u-80.3" who="#PosełCzesławFiedorowicz">Podobnych błędów jest tutaj sporo i to wcale nie świadczy o tym, że ten materiał jest dobrze przygotowany. To z pewnością nie jest wina pani dyrektor, tylko osób, które go przygotowywały.</u>
          <u xml:id="u-80.4" who="#PosełCzesławFiedorowicz">Wydaje mi się, że nie wszystko w tym materiale koresponduje z rozporządzeniem, a w każdym razie nie koresponduje w takim stopniu, żebyśmy wiedzieli z którym fragmentem rozporządzenia.</u>
          <u xml:id="u-80.5" who="#PosełCzesławFiedorowicz">Pani dyrektor przedłożyła kilka dodatkowych informacji, które nie są zawarte w materiale pisemnym, ale za to są dość kontrowersyjne. Na przykład mówiła pani o wyeliminowaniu z możliwości dofinansowania budowy basenów otwartych. Moim zdaniem, jest to nonsens, bowiem światowa tendencja jest wręcz przeciwna. Nie wiem, czyj to jest pomysł, ale tak pani dyrektor powiedziała, albo źle usłyszałem.</u>
          <u xml:id="u-80.6" who="#PosełCzesławFiedorowicz">Chciałbym poświęcić chwile uwagi kwestii boisk. Jeżeli to jest boisko do piłki nożnej, to stosuje się trawę do 3,5 cm. Takiej nawierzchni nie można stosować do piłki ręcznej i koszykówki. To są dwie różne sztuczne nawierzchnie i nie da się ich stosować uniwersalnie. Na sztucznej nawierzchni do piłki ręcznej i koszykówki można grać w piłkę nożną, ale nie można twierdzić, że to jest nawierzchnia do mini piłki nożnej. Rzecz bowiem w tym, że PZPN stosuje wytyczne dotyczące wysokości sztucznej trawy, a także jej rodzaju i sposobu zagęszczania. Od tych czynników zależy także koszt budowy boiska.</u>
          <u xml:id="u-80.7" who="#PosełCzesławFiedorowicz">Boisko o wymiarach 40 m na 20 m nadaje się do uprawiania koszykówki i piłki ręcznej, natomiast boisko do mini piłki nożnej musi mieć wymiary 60 m na 40 m. Koszt budowy takiego boiska wraz z podbudową, ogrodzeniem i oświetleniem musi wynieść co najmniej 700 tys. zł. Może być niższy, jeżeli firma plajtuje, albo wykonuje partacką robotę.</u>
          <u xml:id="u-80.8" who="#PosełCzesławFiedorowicz">Nie możemy sobie w Polsce pozwolić na budowanie wielofunkcyjnych boisk, które w październiku będą zamykane o godzinie 18.00 ze względu na brak oświetlenia. Oświetlenie nie jest tak drogie i zapewniam panią dyrektor, że w kraju jest przygotowane kilkaset projektów boisk z oświetleniem, które mają już wydane pozwolenie na budowę. Jeżeli ci inwestorzy uzyskają możliwość dofinansowania, to boiska powstaną jeszcze w tym roku.</u>
          <u xml:id="u-80.9" who="#PosełCzesławFiedorowicz">Zatem zakładanie z góry, że nie ma sensu inwestowanie w oświetlenie, bo to wymaga uzyskiwania pozwolenia na budowę, jest opatrzone błędem merytorycznym – o nim już powiedziałem – i praktycznym, ponieważ ogół polskich samorządów nie może sobie pozwolić na budowanie boisk z ogrodzeniem i sztucznym oświetleniem. Wszyscy ci, którzy nie grodzą boisk, widzą, jak postępuje ich gwałtowna dewastacja, łącznie z podpalaniem trawy. Przypominam, że ta trawa jest klejona. Wymaga ona specjalnego nadzoru. Oglądałem już boiska z wypaloną trawą. Było to spowodowane brakiem dozoru, którego warunkiem jest ogrodzenie boiska. Jeżeli proces wychowania naszego młodego pokolenia będzie przynosił lepsze efekty, to wówczas nie będziemy musieli grodzić tych boisk. Na razie nie mamy innego wyjścia.</u>
          <u xml:id="u-80.10" who="#PosełCzesławFiedorowicz">Chciałbym prosić panią dyrektor, żeby zostały wsparte finansowo te gotowe już projekty samorządowe. Uczestniczyłem w moim województwie w budowie takich boisk i wiem, jaki jest realny koszt takiej inwestycji. Jednocześnie zachęcam, żebyśmy nie stosowali uproszczenia i nie twierdzili, że boisko do piłki nożnej i boisko wielofunkcyjne to jest taki sam obiekt.</u>
          <u xml:id="u-80.11" who="#PosełCzesławFiedorowicz">Jeszcze jedna kwestia. Usłyszałem pewną informację, po której aż mnie ciarki przeszły. Otóż istotą boisk o sztucznych nawierzchniach, zwłaszcza tych do piłki nożnej, jest to, że śnieg zimą się odgarnia i gra się w piłkę przez cały rok. Tymczasem z wypowiedzi pani dyrektor wynika, że na tych sztucznych boiskach mają być w zimie wylewane lodowiska. Czegoś takiego nie wolno zaakceptować. To jest szkodliwe. Zapewniam panią dyrektor, że na sztucznej nawierzchni boiska nie wolno wylewać lodowisk. Nie ma także takiej potrzeby, ponieważ boiska o sztucznej nawierzchni do mini piłki nożnej – o wymiarach 40 m na 60 m – cieszą się dużym zainteresowaniem przez cały rok. W piłkę gra nie tylko młodzież, bowiem w większości miast istnieją ligi seniorów czy oldboyów.</u>
          <u xml:id="u-80.12" who="#PosełCzesławFiedorowicz">Na przykład w moim mieście, czyli w Zielonej Górze, istnieją 74 drużyny piłkarskie i gra się przez cały rok, ewentualnie po odśnieżeniu boisk.</u>
          <u xml:id="u-80.13" who="#PosełCzesławFiedorowicz">Postuluję zatem, żeby poprosić o konsultacje fachowców z PZPN oraz stowarzyszeń, które zajmują się piłką nożną. Jeżeli jest tworzony program budowy boisk, to niech on ma ręce i nogi. Sądzę, że każdy z członków Komisji także miałby konstruktywne uwagi w tym zakresie.</u>
          <u xml:id="u-80.14" who="#PosełCzesławFiedorowicz">Kolejna kwestia. Na str. 2 czytamy: „wyeliminowanie zapisów dyskryminujących podmioty, które podjęły skuteczne działania na rzecz pozyskania środków z Unii Europejskiej...” Ja rozumiem, że podjęcie skutecznych działań to jest uzyskanie dotacji ze środków UE. Można tak to zapisać, bo zapis z dokumentu może się kojarzyć z samym przejściem procedury formalnej, czyli uzyskaniem oceny formalnej.</u>
          <u xml:id="u-80.15" who="#PosełCzesławFiedorowicz">Do 30 listopada odbywał się pierwszy nabór w ramach Europejskiego Obszaru Gospodarczego oraz Norweskiego Mechanizmu Finansowego. Została dokonana ocena formalna. Pewna liczba wniosków dotyczy kultury fizycznej, a zatem zostały formalnie zaakceptowane także obiekty sportowe. Można powiedzieć, że czekają one na procedurę oceny merytorycznej.</u>
          <u xml:id="u-80.16" who="#PosełCzesławFiedorowicz">Jednocześnie chcę powiedzieć, że do dzisiaj rząd nie umożliwił dokonania procedury merytorycznej oceny projektów w ramach Europejskiego Obszaru Rozwoju Gospodarczego i Norweskiego Mechanizmu Finansowego. Proponowałbym korektę i wpisanie tutaj nie tylko „środków z Unii Europejskiej”, bowiem Norwegia nie jest jeszcze członkiem Unii Europejskiej. Zwracam uwagę, że Szwajcaria, która stworzyła dla Polski specjalny fundusz i przeznaczyła na ten cel kwotę prawie 500.000 tys. euro, także nie jest członkiem Unii. Również z tego funduszu możliwe jest finansowanie budowy boisk. Należy zatem zapisać jednoznacznie, iż nie należy dyskryminować podmiotów, którym przyznano dotację z Unii Europejskiej oraz z innych krajów europejskich.</u>
          <u xml:id="u-80.17" who="#PosełCzesławFiedorowicz">Można by się ucieszyć z zapisu o zwiększeniu dofinansowania do 60 proc. inwestycji realizowanych w przypadku tzw. biednych gmin. Nawet nie kwestionowałbym tej zmiany, jednak prosiłbym resort, żeby dla wiedzy członków Komisji przygotować informację, czy rzeczywiście podniesienie poziomu możliwego dofinansowania do 50 proc. spowodowało zwiększenie liczby inwestycji w tzw. biednych gminach, a zatem czy samorządy wojewódzkie korzystają z takich możliwości. Czy istnieje potrzeba stosowania takich preferencji, bo być może województwa mają zbyt mało środków na podnoszenie skali dofinansowania z 50 proc. na 60 proc. Niech powstanie materiał, który będzie przytaczał dane świadczące, że to podwyższenie jest wynikiem zainteresowania województw realizacją inwestycji w tych gminach i stwarza większe możliwości w tym zakresie.</u>
          <u xml:id="u-80.18" who="#PosełCzesławFiedorowicz">Obecnie zaczęła się nowa kadencja Sejmu i funkcjonuje nowy rząd. Mówimy o kontynuacji programu Sala gimnastyczna w każdej gminie. Przypominam, że wraz z panem ministrem Edmundem Wittbrodtem wprowadzaliśmy kiedyś program Sala gimnastyczna w każdym gimnazjum. Warto byłoby powiedzieć o tym, jak rzeczywiście przebiega realizacja tych zamierzeń. Skoro w dalszym ciągu są województwa, w których są gminy nieposiadające sali gimnastycznej, to wydaje się, że należy mocniej zaakcentować tę kwestię w programie. Przecież coś takiego oznacza, że w tym województwie lekceważy się jakąś gminę i ona kolejny rok czeka w kolejce, nie ma siły przebicia.</u>
          <u xml:id="u-80.19" who="#PosełCzesławFiedorowicz">To powinno być priorytetem. W pierwszej kolejności sala gimnastyczna w każdej gminie, a w drugiej kolejności sala gimnastyczna w każdym gimnazjum. Wówczas resort edukacji określił taki priorytet.</u>
          <u xml:id="u-80.20" who="#PosełCzesławFiedorowicz">Warto, żeby na potrzeby naszej Komisji została sporządzona odpowiednia lista. Dawniej była ona sporządzana. Myślę, że w poprzedniej kadencji również. Taka lista jest bardzo pomocna w momencie, gdy dokonujemy weryfikacji tych zasad.</u>
          <u xml:id="u-80.21" who="#PosełCzesławFiedorowicz">Mógłbym zadać jeszcze kilka pytań, które ktoś znowu mógłby uznać za przejaw politykowania, ale wszystko co mówię, jest rejestrowane i jeżeli ktoś znajdzie w moich wypowiedziach wątki polityczne, to chętnie mu postawię dobre piwo. Ja staram się zawsze mówić merytorycznie i uzasadniam, że ten materiał nie jest przystosowany do projektu zmiany rozporządzenia w takim stopniu, który uzasadniałby jego wprowadzenie do porządku dzisiejszego posiedzenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-81">
          <u xml:id="u-81.0" who="#PosełJanuszWójcik">W trakcie tej dyskusji poruszono szeroki wachlarz zagadnień i przekazano wiele spostrzeżeń. Nie chciałbym w tym momencie poruszać kwestii dotyczących piłki nożnej, ale sądzę, że głos zabiorą inni posłowie. Na razie udzielam głosu pani dyrektor, żeby odniosła się do tych uwag.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-82">
          <u xml:id="u-82.0" who="#DyrektordepartamentuwMSportMałgorzataCejmer">Wyjaśniam, że z rozporządzenia w ogóle znikają zapisy dotyczące środków z Unii Europejskiej. W poprzednim rozporządzeniu był zapis, który stanowił, że podmiot ubiegający się o środki unijne może dostać od nas – ze środków Funduszu – dofinansowanie tylko do 15 proc. wartości kosztorysowej. Tego zapisu w ogóle już nie będzie w rozporządzeniu, co oznacza, że te podmioty będą mogły otrzymać dofinansowanie w skali 33 proc.</u>
          <u xml:id="u-82.1" who="#DyrektordepartamentuwMSportMałgorzataCejmer">Pan poseł pytał o otwarte pływalnie. Eliminując zapis, w którym wymieniane było, jakie obiekty mogą być dofinansowane, umożliwiamy dofinansowanie innych obiektów. W tym wykazie nie był otwartych pływalni, a teraz powstanie możliwość dofinansowania budowy także ich, oczywiście pod warunkiem, że obiekt będzie służył potrzebom sportu, a nie tylko potrzebom rekreacyjnym. O ile pamiętam, to dofinansowywaliśmy takie inwestycje w Puławach oraz w Wołowie na Dolnym Śląsku.</u>
          <u xml:id="u-82.2" who="#DyrektordepartamentuwMSportMałgorzataCejmer">W naszym planie jest zapisane, że boiska wielofunkcyjne – nie piłkarskie – będą miały ogrodzenie. Będą to tzw. piłkochwyty o wysokości 3–4 m. Rozważymy, czy boiska mają być odśnieżane, czy może należy tam wylewać lodowiska. Zastanowimy się nad tym.</u>
          <u xml:id="u-82.3" who="#DyrektordepartamentuwMSportMałgorzataCejmer">Instalacja sztucznego oświetlenia bardzo podroży koszty inwestycji. Uważamy, że jeżeli gmina będzie chciała, to boisko oświetli. W tej chwili dysponuję 4 projektami boisk bez oświetlenia. Wartość tych projektów wynosi 300–350 tys. zł. Oświetlenie kosztuje przynajmniej 100 tys. zł. To bardzo podraża koszty i opóźnia realizację całego programu.</u>
          <u xml:id="u-82.4" who="#DyrektordepartamentuwMSportMałgorzataCejmer">Pan poseł mówił o tym, że wiele gmin jest przygotowanych do realizacji takiej inwestycji. To oznacza, że będą dyskryminowane te gminy, które są nieprzygotowane i dopiero w tym roku chcą wejść do programu i nie mają pozwolenia na budowę. Te gminy po prostu nie będą miały szans na ruszenie z miejsca. Tak mi się wydaje.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-83">
          <u xml:id="u-83.0" who="#PosełJanBednarek">Myślę, że budowa boisk wielofunkcyjnych to znakomita koncepcja. To rozwiąże nam problem tych biedniejszych gmin i środowisk, które nie mają żadnego boiska. Kiedyś budowano boiska asfaltowe, co było fatalnym pomysłem. Natomiast obecną inicjatywę resortu należy ze wszech miar poprzeć.</u>
          <u xml:id="u-83.1" who="#PosełJanBednarek">Chcę jednak zaznaczyć, że już jest opracowany inny projekt. Z okazji 50-lecia UEFA otrzymaliśmy środki na budowę 40 mini boisk. Program ich budowy jest już realizowany. Przypuszczam, że już w maju będę otwierał u mnie w województwie takie boisko. Ogółem w regionie powstanie ich trzy.</u>
          <u xml:id="u-83.2" who="#PosełJanBednarek">Myślę, że warto skorzystać z naszego projektu. Opiewa on na 300 tys. zł. Obowiązuje podobna zasada do tej, o której wcześniej wspomniała pani dyrektor. Boisko musi być dostępne dla ogółu mieszkańców danej gminy. Samorządy chętnie inwestują określoną kwotę, a także dają teren i przygotowują obiekt do położenia nawierzchni ze sztucznej trawy. Według nowych przepisów długość sztucznej trawy na boisku do piłki nożnej ma wynosić od 6 do 8 cm. Na cenę wpływa rodzaj granulatu.</u>
          <u xml:id="u-83.3" who="#PosełJanBednarek">Chciałbym się odnieść do jeszcze jednej kwestii. Była tutaj mowa o środkach strukturalnych, których nie możemy wykorzystać, albo które chcielibyśmy wykorzystać. Nie chcę się chwalić, ale w najbliższym czasie będę podpisywał umowę z wojewodą na budowę 8 boisk ze sztuczną nawierzchnią. Wymyśliliśmy program zatytułowany Szkolenie dzieci i młodzieży, poprawa infrastruktury sportowej – Euroboiska. Udało nam się pozyskać środki z Unii Europejskiej. Dojście do realizacji to była droga przez mękę. Przez półtora roku walczyliśmy z samorządami. Informowaliśmy o tym projekcie. Udało nam się przekonać 8 beneficjentów, którzy zaangażowali się w realizację programu. Otrzymaliśmy dotację w wysokości 6400 tys. zł na te 8 boisk. One są wycenione na 1200 tys. zł do 1500 tys. zł, z tym że zależy to od wyników przetargów. Zdarza się, że w ich trakcie cena trochę spada. Myślę, że również z tej koncepcji warto skorzystać, bo to jest pierwszy tego typu program w kraju.</u>
          <u xml:id="u-83.4" who="#PosełJanBednarek">Jestem umówiony z panem ministrem na przyszły tydzień. Przywiozę pełną dokumentację tego programu. Z pewnością warto przekazać tę koncepcję innym samorządom wojewódzkim, żeby mogły z niej skorzystać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-84">
          <u xml:id="u-84.0" who="#DyrektordepartamentuwMSportMałgorzataCejmer">Z pewnością skorzystamy z tej koncepcji. Najpierw zapoznamy się z dokumentacją.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-85">
          <u xml:id="u-85.0" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Z góry przepraszam, jeżeli powiem coś, co zostało już powiedziane. Musiałem być obecny na posiedzeniu Komisji Polityki Społecznej, które odbywało się równocześnie.</u>
          <u xml:id="u-85.1" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Pierwsze zdanie w tej sprawie. Otoż to rozporządzenie ma bardzo ważną rolę do spełnienia. Ono jest w gestii ministra sportu dlatego, że reguluje wydatkowanie 68 proc.wszystkich środków finansowych, które są obecne w polskim sporcie. Właśnie taka ich część pochodzi z dopłat do stawek w grach liczbowych. Pozostałe 32 proc. pochodzi z budżetu państwa.</u>
          <u xml:id="u-85.2" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Po drugie, ten mechanizm – dotyczący zwłaszcza inwestycji sportowych – jest współtworzony od 1994 r. Jeżeli teraz ewentualnie jakimiś nierozważnymi decyzjami zmienilibyśmy generalne zasady udziału tych środków w inwestycjach, wówczas istnieje niebezpieczeństwo braku zgody politycznej na funkcjonowanie tego mechanizmu.</u>
          <u xml:id="u-85.3" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Pierwsza uwaga do pana ministra. Pani minister finansów publicznie informowała, że pracuje nad zmianą ustawy o finansach publicznych. Zapowiadała pełną kontrolę wszystkiego. W związku z tym wszystkie fundusze mają być zlikwidowane.</u>
          <u xml:id="u-85.4" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Apeluję do ministra konstytucyjnego, żeby bronił tego instrumentu, który ma do dyspozycji w swoim resorcie. Przeżywaliśmy także w poprzednich parlamentach różne zakusy na środek specjalny. Jak był strajk policjantów, to pamiętam, że przewodniczący Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych, czyli pan poseł Jan Rokita, mówił: „Przecież są pieniądze”. Miał na myśli środki z Totalizatora Sportowego.</u>
          <u xml:id="u-85.5" who="#PosełTadeuszTomaszewski">W związku z tym prosiłbym o obronę tego instrumentu. Poprawiliśmy podstawę prawną jego funkcjonowania, zamieniając środek specjalny na fundusz. Jest więc pełna kontrola. Trzeba zrobić wszystko, żeby tak pozostało.</u>
          <u xml:id="u-85.6" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Po trzecie, chodzi o relacje, które funkcjonują wewnątrz Funduszu. W realizacji zadań za pomocą tych środków uczestniczą przecież samorządy, tak wojewódzkie, jak i gminne oraz powiatowe. Są to głównie zadania inwestycyjne. Reguła jest taka, że każdy nowy minister, chce mieć więcej środków do swojej dyspozycji. Próbuje za pomocą rozporządzenia podwyższać procent ogólnej kwoty, którą będzie mógł dysponować. To nie jest pierwsza próba tego typu. Niepokojącym symptomem są w tym zakresie informacje, że państwo proponujecie zwiększenie do 95 proc. możliwość dofinansowania inwestycji dyscyplin innych niż olimpijskie. Dlaczego? Ano dlatego, że resort w ten sposób sygnalizuje, że państwo, jako instytucja publiczna, będzie budować obiekty sportowe, czyli przejmować budowę obiektów sportowych. Przecież to nie jest rola państwa.</u>
          <u xml:id="u-85.7" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Poza tym obiekty wybudowane w 95 proc. ze środków budżetu państwa są wyalienowane ze środowiska lokalnego. Przykładów, z którymi minister musi się obecnie borykać jest wiele. Na przykład jest to słynny już kryty tor kolarski i inne. To się wzięło z nieodpowiednich metod. W tym kontekście należy przyjąć z aprobatą, że przewiduje się zerwanie z możliwością podwyższania w trakcie procesu inwestycyjnego łącznej kwoty dofinansowania z Funduszu. Dopuszcza się jednak jeden wyjątek. Dotyczy on menedżerów powołanych przez ministra, czyli zarządców oddziałów COS. Im będzie wolno podwyższać łączną kwotę. Tak napisaliście państwo w tej propozycji.</u>
          <u xml:id="u-85.8" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Jeśli wprowadzamy jakieś rozwiązania, to powinny one dotyczyć równo wszystkich podmiotów. W pełni się zgadzam z wprowadzaną zasadą, że skoro ktoś przychodzi z projektem, i ten projekt jest kompletny i ma określoną wycenę jest po przetargu, to nie można w ciągu procesu inwestycyjnego przychodzić po kolejne 10, 20 proc. dofinansowania. Niektóre kosztorysy były przekraczane o 50 proc., a nawet 150 proc. To jest droga donikąd. Zasada jest zatem słuszna, ale powinna obowiązywać wobec wszystkich podmiotów.</u>
          <u xml:id="u-85.9" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Myślę, że ta zasada jest właściwa. Jeżeli ktoś chce realizować inwestycję, to musi wiedzieć, ile ona kosztuje, a nie działać w taki sposób, że najpierw wpycha ją kolanem do programu, a potem wymusza kolejne podwyższania dofinansowania. Dużo takich przykładów było w poprzedniej kadencji, zwłaszcza jeśli chodzi o inwestycje strategiczne dla sportu, ale zdarzało się tak również w przypadku inwestycji wojewódzkich.</u>
          <u xml:id="u-85.10" who="#PosełTadeuszTomaszewski">W związku z tym uprzejma prośba: ostrożnie z tym dysponowaniem i kolejnym podwyższaniem udziału środków publicznych. Przecież środków z dopłat do stawek w grach liczbowych nie mamy coraz więcej, tylko, jak się okazuje, coraz mniej. Należy się z tym liczyć chcąc zrealizować pozostałe programy, na przykład program szkolenia młodzieży uzdolnionej sportowo. Jeżeli 32 tysiące młodych ludzi ma uczestniczyć w tym systemie, to wydatki na ten cel nie mogą spadać.</u>
          <u xml:id="u-85.11" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Jeżeli chcemy podwyższać udział tych środków w realizacji inwestycji, to poziom pozostałych wydatków jest zagrożony. Czytam o zwiększeniu do 95 proc. udziału środków Funduszu w kosztach realizacji inwestycji będących bazą dla przygotowań olimpijskich. Proponuje się także rozszerzenie tego zapisu na inne prestiżowe imprezy międzynarodowe. To spowoduje że będziemy budować za pieniądze na inwestycje strategiczne w zależności od tego, jakie kto ma możliwości doprowadzenia do tego, żeby dana inwestycja znalazła się w tym programie. Niekoniecznie będą to inwestycje związane z naszymi priorytetami. Przecież wielokrotnie mówiliśmy o tym, że owe priorytety to przygotowania olimpijskie i medale olimpijskie.</u>
          <u xml:id="u-85.12" who="#PosełTadeuszTomaszewski">W pełni popieram wniosek dotyczący wyeliminowania zapisów, które ograniczały możliwość udziału środków Funduszu w kontekście pozyskania środków europejskich. Ale jednocześnie państwo chcecie wprowadzić coś, co jest dla mnie w systemie środków publicznych niezrozumiałe, czyli umożliwienie dofinansowania inwestycji realizowanych przez jednostki zalegające z płatnościami ZUS i zobowiązaniami podatkowymi.</u>
          <u xml:id="u-85.13" who="#komentarz">Głosy z sali: Chodzi o uniemożliwienie, a nie o umożliwienie.</u>
          <u xml:id="u-85.14" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Uniemożliwienie. Dobrze, zwracam honor. W pełni się zgadzam. Przepraszam.</u>
          <u xml:id="u-85.15" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Następna sprawa to zniesienie katalogu określającego rodzaj inwestycji, jakie mogą być w szczególności realizowane. Ja się po prostu bardzo obawiam, że jeżeli ten katalog jest niewystarczający, to może łatwo zwyciężyć koncepcja, że trzeba go poszerzyć. Jednak, jeśli my powiemy, że wszystko można dofinansować z tego Funduszu, to w jaki sposób będziemy wpływać na politykę państwa w kreowaniu zabezpieczenia inwestycyjnego, zwłaszcza w zakresie infrastruktury sportowej. W jaki sposób to robić, jeżeli każdy wójt powie: „a ja chcę to albo tamto”. Wtedy będzie tyle polityk, ile gmin.</u>
          <u xml:id="u-85.16" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Ten Fundusz jest instrumentem w gestii ministra. Ma umożliwiać osiąganie celów postawionych w ramach strategii rozwoju sportu polskiego do 2012, a tymczasem państwo chcecie dać ten instrument 2500 gminom, 315 powiatom itd. Oczywiście te podmioty mogą budować za swoje pieniądze, za europejskie itd., co chcą, jak chcą i jak im rada na to pozwoli, ale ów Fundusz jest instrumentem ministra. Obawiam się, że otwarcie tego katalogu spowoduje że nie będziemy osiągać chociażby takich celów, jak likwidacja białych plam w zakresie dostępu do sal gimnastycznych w każdym gimnazjum.</u>
          <u xml:id="u-85.17" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Jeżeli te wieloletnie juz doświadczenia dyktują, że trzeba coś zmienić w tym zakresie, to spróbujmy rozszerzyć ten katalog, ale niekoniecznie go znośmy. To spowodowałoby utratę możliwości kontrolowania czy realizacji własnej polityki zgodnej z założeniami tego programu.</u>
          <u xml:id="u-85.18" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Moja ostatnia uwaga odnosi się do sprawy wojewódzkich programów rozwoju bazy sportowej, zapewne mówił o tym pan poseł Wojciech Ziemniak. To jest oczywiście dokument wewnętrzny, ale piszecie państwo, że będzie on przedmiotem rozmów z samorządami. Niech naprawdę tak będzie. Chodzi o to, żeby nie było tak, że państwo chcecie stworzyć osobny system dochodzenia do decyzji województwa, czyli w programach sejmików i osobny system dla inwestycji strategicznych. Zasady związane z normami, procedurami itd. powinny być takie same.</u>
          <u xml:id="u-85.19" who="#PosełTadeuszTomaszewski">Mam prośbę, żeby to rozporządzenie w momencie, gdy przyjmie ostateczny kształt, zostało jeszcze przesłane do Komisji. Dlaczego? Ano dlatego, że chcemy być zapleczem rządu w utrzymaniu tego instrumentu. Podkreślam raz jeszcze, że 68 proc. środków na polski sport jest rozdysponowywanych za pomocą tego rozporządzenia. Jest to jakby „podustawa”, która reguluje finansowanie zadań ze środków Funduszu Rozwoju Kultury Fizycznej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-86">
          <u xml:id="u-86.0" who="#PosełMarianDaszyk">Nie ulega wątpliwości, że w ostatnim czasie naprawdę dość dużo zrobiono w zakresie rozwoju bazy sportowej w naszym kraju. Sytuacja jest jednak mocno zróżnicowana. W niektórych gminach obiekty sportowe, głównie sale gimnastyczne, są praktycznie w każdej wiosce, ale są też takie gminy, gdzie nie ma ich wcale. Dlatego bardzo cenne jest to, że się zwraca uwagę na potrzebę zwiększenia tego dofinansowania w przypadku gmin biednych.</u>
          <u xml:id="u-86.1" who="#PosełMarianDaszyk">Ministerstwo Sportu powinno jednak w jakiś sposób egzekwować tę kwestię od samorządów wojewódzkich. Zapis jest wystarczający i sugestia w nim zawarta jest jasna, ale nikt się tym nie przejmuje. Często na dole jest tak, że samorządy jednak nie kierują się obiektywną potrzebą, natomiast bardzo duże znaczenie mają lokalne układy, znajomości, przełożenia polityczne, wsparcie określonych wójtów itd.</u>
          <u xml:id="u-86.2" who="#PosełMarianDaszyk">Dlatego prosiłbym o zobowiązanie samorządów do przedstawienia informacji, czy jeżeli gminy biedne występują o środki na te inwestycje, to rzeczywiście otrzymują je na odpowiednim poziomie.</u>
          <u xml:id="u-86.3" who="#PosełMarianDaszyk">Druga sprawa, moim zdaniem też fundamentalna, dotyczy gimnazjów i ich bazy sportowej. Mówili już o tym panowie posłowie Czesław Fiedorowicz oraz Tadeusz Tomaszewski. Wciąż istnieją duże gimnazja, które nie mają sal gimnastycznych i bardzo małe szanse, żeby te sale tam powstały, o ile te gminy nie otrzymają naprawdę znaczących środków. Również w tym zakresie proponowałbym wystąpić do samorządów, żeby przekazały stosowną informację. Chodzi o to, żeby także samorządy wojewódzkie interesowały się, czy przy gimnazjach są sale sportowe oraz ile takich sal powstaje przy gimnazjach. Trzeba położyć nacisk na przypadek gmin biedniejszych, które nie mają możliwości sfinansowania tych budów. Także przy tamtejszych gimnazjach takie sale powinny w miarę możliwości powstawać.</u>
          <u xml:id="u-86.4" who="#PosełMarianDaszyk">Mam jeszcze jedno pytanie. Otóż mówiło się kiedyś o programie Pierwsza sala gimnastyczna w gminie. Z informacji, które posiadam, ten program nie wszedł do realizacji. Mówiło się dużo o tym programie, ale nic poza tym się nie wydarzyło. A może jednak ten program wszedł do realizacji. Mnie informowano, że jest wręcz przeciwnie.</u>
          <u xml:id="u-86.5" who="#PosełMarianDaszyk">Na zakończenie chciałbym zaapelować do pana ministra, że trzeba zrobić wszystko, aby środki na sport były większe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-87">
          <u xml:id="u-87.0" who="#PosełJanuszWójcik">Takie życzenia każdy z nas ma. I chyba nie tylko my posłowie mamy takie życzenia, ale każdy, kto się interesuje sportem i to nie tylko kwalifikowanym, ale przede wszystkim sportem masowym oraz kulturą fizyczną. Po prostu każdy chciałby, żeby te środki były znacznie większe, ale to chyba nie zależy od pana ministra.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-88">
          <u xml:id="u-88.0" who="#PosełGrzegorzJanik">Chciałbym się odnieść do programu budowy boisk, o którym mówiła pani dyrektor. Rzeczywiście, jeżeli gdzieś tam zostały pieniądze i jest taki pomysł, to należy ocenić, że jest on bardzo dobry. Będziemy tę koncepcję popierać. Jednak trudno nie zgodzić się z moimi przedmówcami, czyli posłami Czesławem Fiedorowiczem i Janem Bednarkiem, którzy mówili o tym, żeby jeszcze raz zweryfikować cenę budowy boisk.</u>
          <u xml:id="u-88.1" who="#PosełGrzegorzJanik">Zamiast 100 boisk z najtańszą nawierzchnią wybudujmy 70 boisk, ale z lepszą nawierzchnią. Zawsze mówię że my jesteśmy za biedni żeby budować najtańsze obiekty. Przetniemy wstęgę, wszystko będzie fajne, ale ja już widziałem takie boiska, na których po dwóch latach nie dało się grać. Może lepiej wybudować mniej boisk, ale za to naprawdę bardzo dobrych. Zgadzam się z panią dyrektor, że te boiska muszą służyć lokalnemu środowisku. Powinny one być otwarte. W takim przypadku na boisku od 8.00 do 17.00 grają dzieci, a zaraz potem mogą przyjść dorośli.</u>
          <u xml:id="u-88.2" who="#PosełGrzegorzJanik">Zgodziłbym się, że koszt budowy samego boiska wynosi około 300 tys. zł. Koszt, o którym mówił pan poseł Czesław Fiedorowicz – boisko wraz z ogrodzeniem – jest mniej więcej zbliżony. Może w tej chwili więcej firm powstało i konkurencja wpływa na pewne obniżenie cen, a może w ramach przetargów koszt będzie nieco niższy, ale nie chciałbym, żeby budowano jak najtaniej, bo jak nawierzchnia jest zbyt tania, to po dwóch latach niewiele z niej zostaje.</u>
          <u xml:id="u-88.3" who="#PosełGrzegorzJanik">Mam prośbę do pana przewodniczącego i do pana ministra, że jeżeli już powstanie w Ministerstwie program budowy boisk, to żebyśmy wiedzieli, jakie kwoty są na to przeznaczone i jakie są priorytety. Jako Komisja powinniśmy to wszystko wiedzieć, bo jak już tutaj było powiedziane, my w pewnym stopniu też firmujemy działania Ministerstwa Sportu, a potem wracamy do swoich środowisk, które chcą widzieć efekty naszej pracy.</u>
          <u xml:id="u-88.4" who="#PosełGrzegorzJanik">Jeżeli nowe boisko będzie bez oświetlenia, a nawierzchnia będzie niskiej jakości, to prezydenci miast zaraz nam to wytkną. My też czasami musimy się tłumaczyć za posunięcia Ministerstwa. Dlatego chcielibyśmy, żeby priorytety i wydatki na te boiska były z nami ustalane.</u>
          <u xml:id="u-88.5" who="#PosełGrzegorzJanik">Co do oświetlenia, to myślę, że budowa sztucznego boiska bez oświetlenia to są właściwie wyrzucone pieniądze. W październiku boisko będzie zamykane już o 16.00. i gdzie te dzieci wtedy pójdą. Otóż pójdą wybijać szyby, pić alkohol, brać narkotyki etc. Oni mają grać do 21.00 na tym boisku, a potem niech grają dorośli. Myślę, że potrzebne są boiska oświetlone. Warto się nad tym zastanowić, bo to jest bardzo ważna sprawa.</u>
          <u xml:id="u-88.6" who="#PosełGrzegorzJanik">Następna sprawa. Pani dyrektor mówiła o wylewaniu w zimie lodowiska. Bardzo dobry pomysł, tylko że lodowisko można zrobić praktycznie wszędzie. Wystarczy kawałek asfaltu, wcale nie trzeba sztucznej nawierzchni. To jest tylko kwestia dobrych chęci i nauczyciel z grupą dzieci świetnie sobie radzą z tym zadaniem. Jak pracowałem w szkole, to robiliśmy lodowiska i to naprawdę nie był problem. Oczywiście musi być zima. Jak nie ma mrozu, to obojętne czy jest sztuczna nawierzchnia czy asfalt, bo i tak lodowiska się nie zrobi.</u>
          <u xml:id="u-88.7" who="#PosełGrzegorzJanik">Można polemizować czy akurat musi być sztuczna nawierzchnia, bo lodowiska można wylewać na każdej nawierzchni.</u>
          <u xml:id="u-88.8" who="#PosełGrzegorzJanik">Jest jeszcze jedna bardzo ważna sprawa, żeby odśnieżać te boiska, bo zasadą sztucznych boisk jest, że jeżeli się je odśnieży, to w zimie one są do wykorzystania. Mam jeszcze pewien apel. Chodzi o to, żeby to boisko, które widzieliśmy w COS w Szczyrku, jednak było odśnieżane i wykorzystywane w zimie. Taki jest cel istnienia tego boiska. Tam poszły grube miliony złotych, tymczasem w zimie ono sobie fajnie leży pod śniegiem i nikt z niego nie korzysta. Przecież to są wyrzucone pieniądze. Apeluję też do pana ministra i do pani dyrektor, żeby jednak, jak będziecie rozmawiać z dyrektorami oddziałów COS, zwrócić uwagę, że te boiska muszą być odśnieżone. Przecież to można zrobić. Wiem, że może to jest jakaś dodatkowa praca dla dyrektora, ale to można zrobić i to musi być zrobione. Na tych boiskach w zimie musi być możliwe uprawianie sportu.</u>
          <u xml:id="u-88.9" who="#PosełGrzegorzJanik">Ostatnia sprawa. Chodzi mi o środki Funduszu Rozwoju Kultury Fizycznej. Wczoraj mówiono że wpływy Totalizatora Sportowego przez cały czas spadają, a zatem pieniędzy mamy coraz mniej. Należałoby się zastanowić, czy Ministerstwo Sportu nie mogłoby podjąć jakichś działań wspólnie z Ministerstwem Finansów. Obecnie tracimy te pieniądze, ponieważ w Internecie odbywają się różne loterie, od których płaci się zero podatku. Nikt nad tym nie panuje i naprawdę uciekają nam kolosalne kwoty. Ludzie grają, nie wychodząc z domu, a do budżetu nie wpływa z tego ani złotówka.</u>
          <u xml:id="u-88.10" who="#PosełGrzegorzJanik">Proszę, żeby tę sprawę jakoś uregulować i postarać się ściągać podatki z tych gier. Zapewniam, że tam też są pieniądze i być może będziemy mogli dzięki nim wybudować sto boisk o bardzo dobrych nawierzchniach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-89">
          <u xml:id="u-89.0" who="#PosełJanuszWójcik">Zanim oddam głos stronie rządowej, chciałbym bardzo krotko odnieść się do sprawy boisk wielofunkcyjnych o sztucznej nawierzchni. Nastał wreszcie czas, że w Polsce zrozumiano że takie boiska są niezmiernie potrzebne, konieczne wręcz do tego, żeby w ogóle rozwijała się kultura fizyczna. Nie chodzi tylko o sport kwalifikowany. W tym obszarze te boiska są również bardzo potrzebne, żeby mógł być zachowany cykl szkoleniowy.</u>
          <u xml:id="u-89.1" who="#PosełJanuszWójcik">Natomiast pada przez cały czas słowo „wielofunkcyjny”. Rozmawiałem z panem ministrem, wcześniej, a nawet z panem premierem, na temat tego, jak ma w ogóle powstać stadion narodowy. Wręcz powiedziałem panu premierowi, że potrzebny jest stadion narodowy wielofunkcyjny. Muszą tam być bieżnie o pełnych wymiarach, a boisko również ma być odpowiednio przystosowane itd. To ma być stadion, który będzie spełniał wiele funkcji.</u>
          <u xml:id="u-89.2" who="#PosełJanuszWójcik">W przypadku budowanych boisk sprawa ma się nieco inaczej. Otóż boisko wielofunkcyjne to nie tylko wymiary odpowiednie do tego, żeby uprawiać tam piłkę nożną, piłkę ręczną, tenis ziemny, koszykówkę oraz inne dyscypliny. Kluczową kwestią jest nawierzchnia. W przypadku boiska wielofunkcyjnego obowiązują zupełnie inne normy. Nawierzchnia musi być odpowiednia do gry w piłkę nożną i do uprawiania wielu innych dyscyplin sportu. W takie nawierzchnie musimy inwestować. Mam nadzieję, że to jest ujęte w tym programie, bowiem to jest zasadnicza kwestia.</u>
          <u xml:id="u-89.3" who="#PosełJanuszWójcik">Pozostaje jeszcze sprawa oświetlenia i zabezpieczenia boiska. Przychylałbym się do tego, co powiedział poseł Grzegorz Janik. Nie stać nas na budowanie najtaniej, jak się da. Ja wiem, że są problemy z tym, aby odpowiednio okablować boisko itd. Jest jeszcze problem uzyskania pozwolenia na budowę. To są bardzo trudne sprawy. Ale jeżeli takie boiska powstają, to chociaż 50 proc. z nich niech będzie oświetlone. Boisko o sztucznej nawierzchni ma służyć praktycznie rzecz biorąc wszystkim – młodym i starym. Po tym, gdy młodzi już skończą grać, na takie boiska wchodzą dorośli i mogą tam uprawiać sport do późnych godzin wieczornych.</u>
          <u xml:id="u-89.4" who="#PosełJanuszWójcik">Nie zapominałbym tutaj o najskromniejszym chociaż zapleczu. Obecnie występują różnego rodzaju technologie i naprawdę nie trzeba daleko jechać, wystarczy przekroczyć granicę Niemiec, Czech czy Słowacji, gdzie są znakomite przykłady, jak powinny być zbudowane i wyposażone takie kompleksowe obiekty budowlane. Nie chciałbym, bo mógłbym na ten temat mówić, biorąc przykłady z najlepszych, tych, co są w tej chwili na średnim poziomie i tych, którzy zaczynają dopiero tworzyć takie obiekty.</u>
          <u xml:id="u-89.5" who="#PosełJanuszWójcik">Należymy do grupy państw, która dopiero zaczyna realizować program budowy takich boisk. Dobrze, że jest taki plan, ale pamiętajmy o tym, że ten plan powinien być faktycznie w sposób racjonalny realizowany.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-90">
          <u xml:id="u-90.0" who="#PosełJacekFalfus">Myślę, że bardzo istotne jest to, co mówili panowie posłowie Tadeusz Tomaszewski i Grzegorz Janik na temat znaczenia środków z Totalizatora Sportowego. To jest rzeczywiście wartość, która buduje polski sport i tej wartości powinniśmy – jako Komisja – bronić. Trzeba hamować wszelkie próby odebrania tych środków polskiemu sportowi. Po prostu Fundusz powinien nadal istnieć. Właśnie zmiana na formułę funduszu miała na celu lepsze ukonstytuowanie tych środków, a zatem łatwiejszą ich obronę.</u>
          <u xml:id="u-90.1" who="#PosełJacekFalfus">W związku z tym, mam propozycję, żebyśmy zaprosili na nasze posiedzenie prezesa Totalizatora Sportowego, żeby przedstawił nam obecne analizy spadku dochodów firmy, jaka jest jej rentowność i ewentualnie jak ją podnieść.</u>
          <u xml:id="u-90.2" who="#PosełJacekFalfus">Miałem okazję rozmawiać z jednym z przedstawicieli Totalizatora Sportowego i on się skarżył na wprowadzanie przez resort finansów jakichś tam ekstra podatków.</u>
          <u xml:id="u-90.3" who="#PosełJacekFalfus">Nie chciałbym się dłużej wypowiadać na ten temat, bo na pewno nie byłbym bardzo precyzyjny, ale tą sprawą należałoby się wnikliwiej zająć.</u>
          <u xml:id="u-90.4" who="#PosełJacekFalfus">Jeżeli rzeczywiście coś się w Internecie dzieje, no to trzeba po prostu temu przeciwdziałać i jest rolą pana ministra i Komisji, żebyśmy określili, jakie to jest zagrożenie i w jaki sposób z nim walczyć. Być może należy zainteresować tym organy ścigania i oczekiwać rozstrzygnięcia. Składam zatem wniosek o zaproszenie prezesa Totalizatora Sportowego wraz z pracownikami firmy, którzy zajmują się analizami aktualnej sytuacji firmy oraz prognozami na przyszłość.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-91">
          <u xml:id="u-91.0" who="#PosełMarekMatuszewski">Pani dyrektor mówiła o lodowiskach i ich wylewaniu na boiskach, a ja bym rzucił taki pomysł, że może należałoby budować sztuczne lodowiska. Z tego co się orientuję, nie jest to obecnie duży koszt. Widziałem przy Pałacu Kultury i Nauki, jak wygląda takie lodowisko – spirala, agregat etc. Wiadomo, że nie zawsze taka zima się zdarza jak w tym roku i nie zawsze w sposób naturalny lód się trzyma. Rozumiem że to są koszty, ale przy bardzo dużej liczbie takich lodowisk na pewno koszty byłyby o wiele mniejsze. Są one nieporównywalne do kosztów budowy hal sportowych czy sal gimnastycznych. Takie lodowiska to są swoiste miniatury, ale ich powstanie spowodowałby, że młodzież i dorośli uprawialiby jazdę na łyżwach czy ewentualnie mini hokej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-92">
          <u xml:id="u-92.0" who="#PosełJanuszWójcik">Nie ma już więcej pytań. W takim razie proszę pana ministra o odpowiedź na postawione kwestie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-93">
          <u xml:id="u-93.0" who="#SekretarzstanuwMSportPiotrŁysakowski">Będę się starał wydłużać swoją odpowiedź w oczekiwaniu na powrót pani dyrektor, bo to ona jest fachowcem od tych zagadnień. Generalnie znowu się dzisiaj czegoś nauczyłem. Wszystkie uwagi, które tu padły, są uwagami słusznymi. Czasami, kiedy czytam dokument przygotowany przez urzędników resortu, mam wrażenie, że to jest wszystko, co można na dany temat powiedzieć. Jednak tak nie jest i okazuje się że wszystko, co państwo powiedzieliście jest szalenie istotne.</u>
          <u xml:id="u-93.1" who="#SekretarzstanuwMSportPiotrŁysakowski">Może odniósłbym się tylko do tych ogólniejszych stwierdzeń ze strony państwa. Na pewno wiecie państwo o tym, że w każdej kadencji Sejmu głównym przeciwnikiem wszystkich ministrów – nie jest to wypowiedź przeciwko naszemu rządowi – jest minister finansów. Ja powiem tylko tyle. Charakterystyczne jest to, co opowiadałem wczoraj panu przewodniczącemu Januszowi Wójcikowi, mówiąc o procesie legislacyjnym tej dużej nowelizacji ustawy o sporcie kwalifikowanym. Pierwsza bariera, która się pojawiła – mam nadzieję, że jest już usunięta – to było pytanie ze strony ministra finansów, który zapytał, ile to będzie kosztować i dlaczego. To jest pierwszy podstawowy punkt, o którym chcielibyśmy tutaj rozmawiać. Proszę być pewnym, że niezależnie od wszystkich różnic dzielących nas zasiadających na tej sali, pan minister Tomasz Lipiec jest heroicznym bojownikiem o suwerenność finansów sportowych. Dzielnie walczy z panią minister Zytą Gilowską, a poprzednio z panią minister Teresą Lubińską.</u>
          <u xml:id="u-93.2" who="#SekretarzstanuwMSportPiotrŁysakowski">Nie ma żadnej obawy o to, że ta walka nie będzie prowadzona. Powstaje pytanie, czy ona będzie wygrana, ale to jest ukłon pod adresem państwa, żebyście budżetu Ministerstwa Sportu bronili jak oka w głowie, bo bez waszego współdziałania i bez mocnego lobbingu politycznego my nic nie zrobimy. To znaczy, może zrobimy mniej. Może określę to w ten sposób.</u>
          <u xml:id="u-93.3" who="#SekretarzstanuwMSportPiotrŁysakowski">Nie sądzę, żeby pan minister chciał zatrzymywać dla resortu jakieś nadwyżki finansowe. Nieprecyzyjnie to określam. Nawiązuję do wypowiedzi jednego z panów posłów. Na tyle, na ile rozumiem pracę Ministerstwa i to co się u nas dzieje, to takiego zagrożenia nie ma.</u>
          <u xml:id="u-93.4" who="#SekretarzstanuwMSportPiotrŁysakowski">Natomiast znajduję się w bardzo trudnej sytuacji, jeśli mówimy rozszerzeniu kompetencji w zakresie dofinansowywania inwestycji. Z jednej strony mam niemal pełną świadomość wagi sportów olimpijskich, natomiast z drugiej strony nie możemy w ogóle ignorować innych dyscyplin. Chcielibyśmy wesprzeć także rozwój infrastruktury sportowej dyscyplin nieolimpijskich. Jest to trudna sprawa i nawet pewne rozdarcie wewnętrzne. Bardzo trudno tutaj znaleźć złoty środek. Sformułowano taki zapis. Trzeba go będzie bardzo ostrożnie i uważnie wprowadzać i to jest podstawowy kierunek myślenia.</u>
          <u xml:id="u-93.5" who="#SekretarzstanuwMSportPiotrŁysakowski">Kolejna bardzo istotna sprawa dotyczy środków z Totalizatora Sportowego. Resort doskonale zdaje sobie sprawę z zagrożeń. Wiem, że nie jest jeszcze powołany prezes Totalizatora Sportowego, ale mam nadzieję, że w najbliższym czasie do tego dojdzie.</u>
          <u xml:id="u-93.6" who="#SekretarzstanuwMSportPiotrŁysakowski">Myślę że zaproszenie osoby, która jest odpowiedzialna za prognozowanie przychodów firmy, czy też jej nowego prezesa to jest słuszna propozycja.</u>
          <u xml:id="u-93.7" who="#SekretarzstanuwMSportPiotrŁysakowski">Jeżeli chodzi o opodatkowanie tych wszystkich internetowych gier itd., to jest to kwestia naszego wystąpienia do ministra finansów. W tym zakresie pewnie będziemy się zgadzać z Ministerstwem Finansów, które powinno się uaktywnić w tej sferze. Jesteśmy instytucją, która powinna pokazywać źródła zagrożeń czy też źródła dochodów budżetu państwa ewentualnie do przeznaczenia na cele związane ze sportem.</u>
          <u xml:id="u-93.8" who="#SekretarzstanuwMSportPiotrŁysakowski">Podczas dzisiejszego posiedzenia była mowa o naszych relacjach z sejmikami. Otóż my możemy tylko zwracać uwagę sejmikom, natomiast nie możemy kazać im czegokolwiek robić. Niewątpliwie będziemy sugerować sejmikom pewne kwestie oraz prosić je o różne dane i sygnały dotyczące tzw. białych plam etc. Proszę jednak wziąć pod uwagę, że nasze oddziaływanie na sejmiki jest raczej ograniczone, z racji braku relacji podległości. Nie mamy możliwości egzekwowania pewnych kwestii, choćby ich wprowadzenie leżało w interesie sejmików.</u>
          <u xml:id="u-93.9" who="#SekretarzstanuwMSportPiotrŁysakowski">Tyle z mojej strony tytułem wprowadzenia, a teraz oddałbym głos pani dyrektor.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-94">
          <u xml:id="u-94.0" who="#DyrektordepartametuwMSportMałgorzataCejmer">Zacznę może od programu budowy boisk wielofunkcyjnych. Ja myślę, że w tym roku będzie to program pilotażowy. Zorientujemy się, jakie są wymagania samorządów. Jeżeli samorządy będą wymagały, żeby było oświetlenie, to na pewno będziemy je wprowadzali.</u>
          <u xml:id="u-94.1" who="#DyrektordepartametuwMSportMałgorzataCejmer">W tym roku wybierzemy pewną liczbę najlepszych projektów i spróbujemy odkupić prawa autorskie. To będą tzw. typowe projekty. W przyszłym roku gminy będą mogły z nich skorzystać.</u>
          <u xml:id="u-94.2" who="#DyrektordepartametuwMSportMałgorzataCejmer">Proszę się nie sugerować tym, że mówię o kwocie 350 tys. zł. My takich kwot nie będziemy nikomu narzucać. Po prostu przeprowadzamy swoisty rekonesans. Na pewno nie będziemy stosować najtańszych nawierzchni. Istnieje zapis, że każda nawierzchnia musi mieć certyfikat. To siłą rzeczy podwyższy nam pułap.</u>
          <u xml:id="u-94.3" who="#DyrektordepartametuwMSportMałgorzataCejmer">Jeżeli chodzi o wspomaganie tzw. biednych gminy, to w dokumentach zawierających te zasady, wysyłanych do urzędów marszałkowskich, piszemy, że należy preferować budowę sal gimnastycznych w tych gminach, które tych obiektów nie mają i budowę pływalni w tych powiatach, które pływalni nie mają. Dajemy sugestie, co powinno się robić i co należy preferować. Nie możemy niczego narzucić.</u>
          <u xml:id="u-94.4" who="#DyrektordepartametuwMSportMałgorzataCejmer">Możemy natomiast rozmawiać z marszałkami. Jeżdżę po całej Polsce, prowadzę seminaria i mówię, jakie są możliwości. W tym roku podczas wizyty w jednym z województw inwestorzy byli zdziwieni, że istnieje możliwość dofinansowania do 50 proc., jeżeli jest to pierwsza sala gimnastyczna w gminie. Po prostu czasami w gminach nie czytają rozporządzenia i nie wiedzą o niektórych rzeczach, a urząd marszałkowski niekoniecznie dzieli się swoją wiedzą. Stąd nasza otwartość, jeżeli chodzi o wyjazdy w teren. Staramy się tłumaczyć ludziom w Polsce te zasady. To się cieszy naprawdę ogromnym zainteresowaniem.</u>
          <u xml:id="u-94.5" who="#DyrektordepartametuwMSportMałgorzataCejmer">Pan poseł pytał o kwestię zniesienia zapisu dotyczącego rodzaju inwestycji, jakie mogą być dofinansowane „w szczególności”. To i tak była furtka dla dofinansowania różnego rodzaju inwestycji. Na pewno nie dopuścimy do dofinansowania żadnej inwestycji nie związanej ze sportem. To mogę zagwarantować.</u>
          <u xml:id="u-94.6" who="#DyrektordepartametuwMSportMałgorzataCejmer">Dzięki środkom unijnym weszła nam do planu budowa przystani żeglarskiej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-95">
          <u xml:id="u-95.0" who="#PosełTadeuszTomaszewski">To jest specjalistyczny obiekt.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-96">
          <u xml:id="u-96.0" who="#DyrektordepartametuwMSportMałgorzataCejmer">Owszem, ale od Unii Europejskiej dostaliśmy 75 proc. i teraz trudno, żebyśmy im nie dali 15 proc. dofinansowania. Możemy się zobowiązać, że na pewno żadna nie związana ze sportem inwestycja – typu pola golfowe – nie będzie dofinansowana.</u>
          <u xml:id="u-96.1" who="#DyrektordepartametuwMSportMałgorzataCejmer">Wyjaśniałam już sprawę inwestycji dla sportów nieolimpijskich. Chodzi głownie o dyscypliny, które dużo znaczą w sporcie polskim. Na przykład mamy w Polsce mistrza świata w karate i mistrzynię świata w karate. Polski Związek Karate podjął się realizacji olbrzymiego przedsięwzięcia, prawie na skalę światową, bo i rząd japoński im pomaga. My otwieramy furtkę na dofinansowanie w 95 proc. Oczywiście nie jest powiedziane, że oni muszą dostać te środki. Będziemy analizować plan tej inwestycji i podejmiemy decyzję.</u>
          <u xml:id="u-96.2" who="#DyrektordepartametuwMSportMałgorzataCejmer">Kolejny przykład dotyczy Polskiego Związku Sumo. Chcą wybudować duży ośrodek, w którym będą szkoleni zawodnicy startujący w mistrzostwach Europy czy mistrzostwach świata.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-97">
          <u xml:id="u-97.0" who="#PosełJanuszWójcik">Chcę przypomnieć, że mamy czas tylko do 17.30. Zostało nam zatem 20 minut. Jeżeli są jakiekolwiek pytania, to bardzo proszę o ich precyzyjne formułowanie. Ewentualnie, jeżeli państwo posłowie nie mają już pytań, to proszę naszych gości o zabieranie głosu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-98">
          <u xml:id="u-98.0" who="#PrezesTowarzystwaKrzewieniaKulturyFizycznejMieczysławBorowy">Ja bym chciał, żeby pan minister potwierdził, że w kwestii korekty rozporządzenia z dnia 11 lutego 2005 r. w sprawie finansowania zadań ze środków Funduszu Rozwoju Kultury Fizycznej dzisiaj omówiliśmy jeden z elementów, a mianowicie inwestycje. Są jeszcze dwa elementy, a mianowicie rozwój sportu dzieci i młodzieży oraz rozwój sportu osób niepełnosprawnych. Na stronie internetowej Ministerstwa Sportu od listopada znajduje się wykaz ośmiu zadań, które możemy realizować ze środków Funduszu na rzecz sportu dzieci i młodzieży. Są tam także fragmenty rozporządzenia dotyczące sportu osób niepełnosprawnych. Zatem rozumiem, panie ministrze, że tych spraw od nowa nie regulujemy, zmieniamy tylko nazewnictwo i pozostawiamy wszystko w nowym rozporządzeniu, tak jak było do tej pory.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-99">
          <u xml:id="u-99.0" who="#DyrektorDepartamentuSportuPowszechnegoCezaryGrzanka">Tak jak już pani dyrektor wcześniej wspominała, zmiana rozporządzenia dotyczy generalnie zakresu związanego z inwestycjami. Jeżeli chodzi o sport dzieci i młodzieży oraz sport osób niepełnosprawnych, to nie ma generalnych zmian. Są tylko zmiany kosmetyczne, ale one nie zmieniają zakresu zadań dotychczas finansowanych, regulowanych w dotychczasowym rozporządzeniu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-100">
          <u xml:id="u-100.0" who="#PosełJanuszWójcik">Nie ma więcej uwag. Stwierdzam, że Komisja przyjmuje informację resortu na powyższy temat. Zwracam się z pytaniem do pana ministra, kiedy będzie gotowy projekt rozporządzenia ministra sportu w sprawie szczegółowych zasad dofinansowywania inwestycji sportowych, sportu dzieci i młodzieży oraz sportu osób niepełnosprawnych, trybu składania wniosków oraz przekazywania środków i ich rozliczania z Funduszu Rozwoju Kultury Fizycznej. Chciałbym prosić o wyznaczenie daty, która zadowalałaby Komisję oraz o przekazanie z odpowiednim wyprzedzeniem materiałów związanych z tym tematem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-101">
          <u xml:id="u-101.0" who="#SekretarzstanuwMSportPiotrŁysakowski">Tytuł rozporządzenia jest trochę inny od tego, który pan przewodniczący wymienił. Myślę, że projekt rozporządzenia będzie gotowy za tydzień do dwóch tygodni.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-102">
          <u xml:id="u-102.0" who="#PosełJanuszWójcik">Czyli możemy przyjąć że rozpatrzymy ten projekt 5 lub 6 kwietnia, ewentualnie 19 kwietnia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-103">
          <u xml:id="u-103.0" who="#SekretarzstanuwMSportPiotrŁysakowski">Może wyznaczmy tę datę na 19 kwietnia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-104">
          <u xml:id="u-104.0" who="#PosełJanuszWójcik">Dobrze. Chodziło mi przede wszystkim o informację, kiedy będzie projekt gotowy i będziemy mogli go ponownie rozpatrzyć na posiedzeniu Komisji.</u>
          <u xml:id="u-104.1" who="#PosełJanuszWójcik">Przystępujemy do realizacji drugiego punktu porządku obrad Komisji – sprawy bieżące. Kto z państwa chciałby zabrać głos?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-105">
          <u xml:id="u-105.0" who="#PosełBogusławWontor">Mam pytanie do prezydium Komisji, bo może to lepiej dowiadywać się o pewnych kwestiach na posiedzeniu Komisji. Praktycznie rzecz biorąc, przyjętego planu pracy to my już dawno nie realizujemy. Nie wiem, w jakim trybie niektóre punkty wchodzą do porządków. To jest uwaga przede wszystkim do pana przewodniczącego Jacka Falfusa, bo jest zrozumiałe, że pan przewodniczący Janusz Wójcik nie ma jeszcze doświadczenia w tym zakresie. Natomiast pan poseł Jacek Falfus nie jest posłem dopiero od tej kadencji i z pewnością wie jak to wszystko powinno funkcjonować. Myślę, że w poprzedniej kadencji w miarę dobrze ta Komisja funkcjonowała.</u>
          <u xml:id="u-105.1" who="#PosełBogusławWontor">Chciałbym się dowiedzieć, kiedy możemy liczyć na to, że zostanie przedstawiony na posiedzeniu Komisji układ wykonawczy budżetu Ministerstwa Sportu. Zawsze było tak, że po uchwaleniu budżetu resort przedstawiał nam informację w tym zakresie. Obecnie mija już półtora miesiąca, a pan przewodniczący albo o tym zapomniał, albo nie wiem, jak inaczej można wytłumaczyć tę sytuację.</u>
          <u xml:id="u-105.2" who="#PosełBogusławWontor">Drugie pytanie kieruję do pana ministra. Pan minister powiedział podczas poprzedniego posiedzenia, że na najbliższe posiedzenie spróbuje przygotować informację o strukturze resortu. Ja rozumiem, że to było przeoczenie, bo to by było z dnia na dzień, i dlatego dzisiaj jeszcze tej informacji nie ma. Przytaczam słowa pana ministra i rozumiem, że podczas następnego posiedzenia Sejmu otrzymamy na piśmie strukturę Ministerstwa Sportu. Mówię o tym po to, żebyśmy się dobrze zrozumieli w tej kwestii i nie było niepotrzebnych niedomówień między nami.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-106">
          <u xml:id="u-106.0" who="#SekretarzstanuwMSportPiotrŁysakowski">Wyjaśniam, że mówiłem o aneksie do struktury, bo struktura już jest gotowa i zapisana w rozporządzeniu. Mówiliśmy o tym wczoraj. Natomiast pozostaje kwestia, czy ona będzie funkcjonowała razem z tym aneksem, czy z regulaminem wewnętrznym Ministerstwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-107">
          <u xml:id="u-107.0" who="#PosełBogusławWontor">Panie ministrze, ja to inaczej rozumiem. Mieliśmy przedstawioną tę strukturę, ale zaraz po jej przedstawieniu, chyba tydzień później, ona uległa zmianie. Zależałoby mi, żeby to było przekazane w takiej formie, jak to zawsze było robione, czyli żeby było wypisane – minister właściwy, jakie mu podlegają departamenty i jaki jest zakres ich obowiązków. Nazwa departamentu oczywiście też coś mówi. Byłoby dobrze, żeby jeszcze szerzej podano ów zakres, bo bez tego może nie do końca będziemy się rozumieli. Wtedy nam będzie łatwiej. Jakby w informacji były jeszcze zawarte numery telefonów, to już byłoby całkiem pięknie, bo będziemy mieli wtedy ułatwione kontakty. Przepraszam, że mówię tak szczegółowo, ale tak sobie wyobrażam tę informację.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-108">
          <u xml:id="u-108.0" who="#SekretarzstanuwMSportPiotrŁysakowski">Zrozumieliśmy się i zarazem się nie zrozumieliśmy. Panu posłowi chodzi o regulamin organizacyjny, czyli statut wewnętrzny resortu. Natomiast nie będziemy już mówić o strukturze, bo ona jest zapisana w rozporządzeniu. Musimy do tego opracować jeszcze ów statut wewnętrzny, a jak to się stanie, to Komisja natychmiast otrzyma informację w tym zakresie.</u>
          <u xml:id="u-108.1" who="#SekretarzstanuwMSportPiotrŁysakowski">Nie chcę składać obietnic na temat terminów. Natomiast ów statut będzie gotowy tak szybko, jak będzie to możliwe. Jeżeli się uda, to otrzymacie państwo tę informację bardzo szybko, a jeżeli się nie uda, to tylko trochę później. To nie są skomplikowane kwestie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-109">
          <u xml:id="u-109.0" who="#PosełJanuszWójcik">Dziękuję, myślę że się uda i dostaniemy to szybko albo jeszcze szybciej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-110">
          <u xml:id="u-110.0" who="#PosełJacekFalfus">Chciałbym odpowiedzieć panu posłowi Bogusławowi Wontorowi. Oczywiście mam stosowne doświadczenie i staram się z niego skorzystać. W związku z tym chcę panu powiedzieć, że w planie pracy Komisji Kultury Fizycznej i Sportu w poz. 10 mamy na 19 kwietnia zaplanowane rozpatrzenie informacji o układzie wykonawczym budżetu na rok 2006 w części 25 – Kultura fizyczna i sport oraz Funduszu Rozwoju Kultury Fizycznej i Funduszu Zajęć Sportowo-Rekreacyjnych dla uczniów. Myślę, że jest to istotna informacja również dla innych, którzy dzisiaj pytali o te sprawy. Proszę pana ministra, żeby ten układ wykonawczy rzeczywiście był przygotowany na 19 kwietnia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-111">
          <u xml:id="u-111.0" who="#PosełJanuszWójcik">Przypominam, że mamy tylko 10 minut, bo potem do tej sali wchodzi następna Komisja. Bardzo bym prosił, żebyśmy nie wchodzili w polemiki. Ograniczmy się do formuły – pytanie i krótka odpowiedź.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-112">
          <u xml:id="u-112.0" who="#PosełBogusławWontor">Zadowala mnie otrzymana odpowiedź. Mam nadzieję że tak się stanie. Mam jeszcze prośbę do pana ministra. Dokonane zostały nominacje nowych dyrektorów departamentów. Po dzisiejszym i wczorajszym posiedzeniu wydaje się, że są to ludzie właściwi i na właściwym miejscu. Prosiłbym, żeby pan minister czerpał z ich wiedzy, bo wtedy na pewno materiały nam przedstawiane będą miały dobry poziom merytoryczny. Natomiast jak pan będzie czerpał z wiedzy na przykład gabinetu politycznego, to my nigdy nie dojdziemy ze sobą do porozumienia. Niech to wszystko wreszcie przygotowują pracownicy merytoryczni, a nie gabinet polityczny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-113">
          <u xml:id="u-113.0" who="#SekretarzstanuwMSportPiotrŁysakowski">Nie polemizuję z panem posłem, broń Boże, ale słyszał pan wczorajszą dyskusję, która była – moim zdaniem – bardzo merytoryczna. Zapewniam, że tych materiałów nie przygotowuje gabinet polityczny. On się zajmuje swoimi sprawami.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-114">
          <u xml:id="u-114.0" who="#PosełBogusławWontor">Takie słuchy chodzą.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-115">
          <u xml:id="u-115.0" who="#SekretarzstanuwMSportPiotrŁysakowski">Ale panie pośle, ja też słyszałem różne rzeczy o różnych posłach, różnych ludziach, różnych sytuacjach i ja bym się do nich nie odnosił, proszę mi wierzyć. Materiały, o których jesteśmy w stanie rzeczywiście dyskutować, kiedy chcemy się porozumieć, są sporządzane przez pracowników merytorycznych. Mamy tutaj państwa z mojej prawej strony i wczoraj też mieliśmy zespół wspaniałych ludzi, którzy niezależnie od opcji politycznej pracują dla Ministerstwa Sportu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-116">
          <u xml:id="u-116.0" who="#PosełCzesławFiedorowicz">Ja chciałem się tylko dowiedzieć o obsadę jednego stanowiska, bo wiemy że kluczowym problemem dla powołania dyrektorów departamentu jest kwestia obsady stanowiska dyrektora generalnego. Proszę nam powiedzieć, kto jest dyrektorem generalnym.</u>
          <u xml:id="u-116.1" who="#PosełCzesławFiedorowicz">Przyłączam się do postulatu, żeby raz na kwartał lub częściej pan minister Tomasz Lipiec jednak pojawiał się na posiedzeniu Komisji. No i przynajmniej, żeby zdjęcie pana ministra Grzegorza Schreibera przynieść na nasze posiedzenie, bo ja nie wiem jak on wygląda. Mogę gdzieś indziej rozmawiać z kimś, kto jest akurat wiceministrem sportu i nie wiedzieć o tym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-117">
          <u xml:id="u-117.0" who="#PosełJanuszWójcik">Zgadzam się z tym postulatem. Mogę tylko powiedzieć, że pan minister dopiero wraca z Budapesztu, gdzie przedstawiana była oferta organizacji EURO 2012, zobaczymy z jakimi efektami. Pan poseł Czesław Fiedorowicz nie był w Szczyrku, a tam akurat pan minister Grzegorz Schreiber się pojawił i tam widzieliśmy pana ministra.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-118">
          <u xml:id="u-118.0" who="#PosełMieczysławGolba">Ja tylko jedno zdanie. Cieszę się, że to dzisiejsze spotkanie było bardzo rzeczowe, a także, że pojawiło się dzisiaj tyle interesujących informacji. Cieszę się też, że ci z państwa, którzy na początku krytykowali, są teraz usatysfakcjonowani, że są dzisiaj wśród nas kompetentne osoby z Ministerstwa Sportu. A jednak na koniec i na początek posiedzenia zawsze musi być trochę polityki. Nie wiem, dlaczego tak jest.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-119">
          <u xml:id="u-119.0" who="#PosełWojciechZiemniak">Jeszcze jedno pytanie. Czy ten fundusz piwny będzie uruchomiony, a jeżeli tak, to kiedy? Dobrze byłoby, gdyby doszło do tego jak najszybciej, bo wszyscy na to czekają.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-120">
          <u xml:id="u-120.0" who="#DyrektordepartamentuwMSportCezaryGrzanka">Pragnę jeszcze poinformować państwa, że Fundusz Zajęć Sportowo-Rekreacyjnych dla Uczniów jest przez cały czas uruchomiony. Roczny plan dofinansowań będzie w najbliższych dniach podpisany przez pana ministra. Mogę tylko powiedzieć, że wpłynęło ponad 2 tysiące wniosków na łączną kwotę prawie 50.000 tys. zł. Dysponujemy kwotą ponad 11.500 tys. zł. Ta dysproporcja powoduje, że musimy się wnikliwie zastanowić i przyjrzeć wszystkim wnioskom, żeby sprawiedliwie podzielić te środki. Ale niebawem podmioty, które się o nie ubiegały, otrzymają informacje o dofinansowaniu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-121">
          <u xml:id="u-121.0" who="#PosełZbigniewPacelt">Mam uwagę do prezydium Komisji. Chyba coś się zmieniło w stosunku do Komisji poprzedniej kadencji. Myślę, że obniżyły się nasze oczekiwania, jeżeli chodzi o wartość przedkładanych Komisji materiałów. To nie jest przytyk do ministerstwa, bo ministerstwo będzie składało takie materiały, jakie będą nasze potrzeby i oczekiwania w tym zakresie. Miałem możliwość przygotowywania materiałów przez 14 lat, jako pracownik struktur rządowych, i myślę, że Komisje stawiały trochę wyższe wymagania w stosunku do Ministerstwa Edukacji Narodowej i Sportu, Polskiej Konfederacji Sportu, Urzędu Kultury Fizycznej i Turystyki oraz Urzędów Kultury Fizycznej i Sportu.</u>
          <u xml:id="u-121.1" who="#PosełZbigniewPacelt">Te materiały miały swoją wartość i ja je opracowywałem adekwatnie do wymagań i potrzeb Komisji. Część z państwa brała udział w pracach Komisji poprzednich kadencji Sejmu i zapewne wiecie państwo, o co mi chodzi. Wydaje mi się, że jak gdyby obniżyliśmy nasze oczekiwania i wymagania w stosunku do strony rządowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-122">
          <u xml:id="u-122.0" who="#PosełJanuszWójcik">Myślę że Ministerstwo Sportu weźmie sobie głęboko do serca te uwagi i materiały będą zdecydowanie szerzej i dokładniej opracowywane.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-123">
          <u xml:id="u-123.0" who="#PosełCzesławFiedorowicz">Nie usłyszeliśmy jeszcze odpowiedzi na pytanie o nazwisko dyrektora generalnego w MSport?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-124">
          <u xml:id="u-124.0" who="#SekretarzstanuwMSportuPiotrŁysakowski">Czekałem na udzielenie mi głosu. Wcale nie próbowałem unikać odpowiedzi na to pytanie. W tej chwili mamy sytuację następującą: osobą pełniącą obowiązki dyrektora generalnego jest pani dyrektor Alicja Steć, szefowa gabinetu dyrektora generalnego. Czekamy na rozwiązanie sytuacji w wyniku dyskusji z panem ministrem Janem Pastwą.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-125">
          <u xml:id="u-125.0" who="#PosełJanuszWójcik">W związku z tym, że nie widzę więcej zgłoszeń, zamykam ten punkt porządku obrad. Informuję, że na tym porządek dzienny został wyczerpany. Protokół dzisiejszego posiedzenia będzie wyłożony do przejrzenia w sekretariacie Komisji w Kancelarii Sejmu.</u>
          <u xml:id="u-125.1" who="#PosełJanuszWójcik">Dziękuję państwu posłom, panu ministrowi oraz pozostałym gościom. Zamykam posiedzenie Komisji Kultury Fizycznej i Sportu.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>