text_structure.xml
119 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
221
222
223
224
225
226
227
228
229
230
231
232
233
234
235
236
237
238
239
240
241
242
243
244
245
246
247
248
249
250
251
252
253
254
255
256
257
258
259
260
261
262
263
264
265
266
267
268
269
270
271
272
273
274
275
276
277
278
279
280
281
282
283
284
285
286
287
288
289
290
291
292
293
294
295
296
297
298
299
300
301
302
303
304
305
306
307
308
309
310
311
312
313
<?xml version="1.0" encoding="UTF-8"?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml"/>
<TEI>
<xi:include href="header.xml"/>
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#PosełWojciechJasiński">Otwieram posiedzenie Komisji. Witam wszystkich obecnych. Porządek dzisiejszych obrad został państwu doręczony na piśmie. W punkcie pierwszym porządku dziennego rozpatrzymy opinię Komisji Rodziny i Praw Kobiet o projekcie części budżetowej 14 – Rzecznik Praw Dziecka, części budżetowej 83 – Rezerwy celowe w zakresie poz. 12, 46 i 48. W imieniu Komisji Rodziny i Praw Kobiet opinię przekaże pan poseł Dariusz Kłeczek.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#PosełDariuszKłeczek">Komisja Rodziny i Praw Kobiet na posiedzeniu w dniu 14 grudnia 2005 roku przyjęła rządowy projekt ustawy budżetowej na rok 2006 w części budżetowej 14 – Rzecznik Praw Dziecka i w części budżetowej 83 – rezerwy celowe w zakresie poz. 12, 46 i 48. Komisja po zapoznaniu się z rządowym projektem ustawy budżetowej na rok 2006 wraz ze stanowiskiem Rzecznika Praw Dziecka i przedstawiciela Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej oraz po dyskusji pozytywnie zaopiniowała projekt ustawy budżetowej w części 14 – Rzecznik Praw Dziecka. Komisja nie zgłasza również uwag do rozpatrywanej części 83 – Rezerwy celowe w zakresie poz. 12, 46 i 48. Projekt budżetu Rzecznika Praw Dziecka na rok 2006 obejmuje dochody własne w wysokości 900 zł, natomiast wydatki w wysokości 4 mln 626 tys. zł, w tym wydatki bieżące 4 mln 536 tys. zł i wydatki majątkowe 90 tys. zł. Projekt budżetu w omawianym zakresie jest zwiększony w stosunku do roku ubiegłego o 12%. Wskaźnik na wynagrodzenia wzrasta do poziomu 111%. Zmniejszenie obejmuje tylko wydatki na zakupy inwestycyjne, które wynoszą 42% wydatków roku poprzedniego.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#PosełDariuszKłeczek">W zakresie rezerw celowych Komisja Rodziny i Praw Kobiet pozytywnie zaopiniowała zarówno środki na dodatki z tytułu urodzenia dziecka, chodzi o wzrost zasiłku porodowego, które stanowią zabezpieczenie projektu rządowego ustawy o świadczeniach rodzinnych, jak również środki na realizację programu wieloletniego „Pomoc państwa zakresie dożywiania” w wysokości 350 mln zł. Jest to zabezpieczenie do ustawy, nad którą parlament obecnie pracuje. W sumie pomoc ta będzie wynosiła 500 mln zł, z tym, że w rezerwach jest zapisane 350 mln zł, a 150 mln zł będzie pochodziło z budżetów wojewodów. Kolejna rezerwa w zakresie poz. 48 to są środki na dofinansowanie realizacji sieci ośrodków wsparcia i ośrodków interwencji kryzysowej związane m.in. z realizacją zadań wynikających z rządowego programu zwalczania i zapobiegania handlowi ludźmi oraz z realizacji zadań wynikających z ustawy o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie w wysokości 16 mln zł.</u>
<u xml:id="u-2.2" who="#PosełDariuszKłeczek">Komisja Rodziny i Praw Kobiet pozytywnie zaopiniowała zarówno rezerwy celowe w podanych wysokościach, jak i budżet Rzecznika Praw Dziecka.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#PosełWojciechJasiński">Koreferentem z Komisji Finansów Publicznych jest posłanka Renata Beger.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#PosłankaRenataBeger">Część budżetowa 14, która dotyczy funkcjonowania Biura Rzecznika Praw Dziecka w 2006 roku, obejmuje dochody w wysokości 900 zł oraz wydatki bieżące i majątkowe w kwocie 4 mln 626 tys. zł. W wydatkach osobowych na uwagę zasługuje fakt wzrostu stanu zatrudnienia w 2006 roku, który podyktowany jest koniecznością rozpatrzenia ogromnej ilości spraw wymagających interwencji od Rzecznika Praw Dziecka oraz planowanym uruchomieniem biblioteki-mediateki niezbędnej nie tylko dla Rzecznika Praw Dziecka, ale również dla wielu środowisk naukowych, studenckich, przedstawicieli organizacji pozarządowych oraz grup wolontariatu. Natomiast wydatki rzeczowe w kwocie 1 mln 870 tys. zł obejmują działalność informacyjno-interwencyjną, badania i analizy, organizację spotkań i konferencji, promocję praw dziecka, utrzymanie urządzeń technicznych i zakup materiałów związanych z funkcjonowaniem Biura Rzecznika Praw Dziecka oraz usług. Przewiduje się również utworzenie pokoju do rozmów indywidualnych, nie zapominając jednocześnie o „kąciku” dla dzieci. Znaczącą jest również kwota 1 mln 353 tys. zł, która obejmuje m.in. regulowanie rachunków za wynajem lokalu z przeznaczeniem na biura – 685 tys. zł, całodobowy telefon – około 91 tys. zł, organizację konferencji krajowych i międzynarodowych, promocję i upowszechnianie praw dziecka – 310 tys. zł oraz 45 tys. zł na szkolenia pracowników i inne.</u>
<u xml:id="u-4.1" who="#PosłankaRenataBeger">Budżet Rzecznika Praw Dziecka przewiduje wydatki na podróże służbowe krajowe w wysokości 50 tys. zł w ramach spotkań i konferencji Rzecznika Praw Dziecka oraz wizytacje i interwencje w placówkach resocjalizacyjnych, opiekuńczo-wychowawczych oraz ośrodkach pomocy społecznej, jak również na podróże zagraniczne w wysokości 130 tys. zł w związku ze współpracą z organizacjami i instytucjami międzynarodowymi oraz ze względu na objęcie przewodnictwa polskiego Rzecznika Praw Dziecka w europejskiej sieci rzeczników praw dziecka.</u>
<u xml:id="u-4.2" who="#PosłankaRenataBeger">W wydatkach majątkowych na kwotę 90 tys. zł planowana jest wymiana i zakup sprzętu komputerowego wraz z licencjami zakupu oprogramowania użytkowego, zabezpieczenia sieci według wymogów ustawy o ochronie danych osobowych i inne.</u>
<u xml:id="u-4.3" who="#PosłankaRenataBeger">Uważam, że budżet Rzecznika Praw Dziecka jest budżetem przejrzystym i czytelnym, dlatego proszę o jego zatwierdzenie.</u>
<u xml:id="u-4.4" who="#PosłankaRenataBeger">Rezerwy celowe w poz. 12 są to środki na dodatek z tytułu urodzenia dziecka w wysokości 130 mln zł, w poz. 46 to środki na realizację programu wieloletniego „Pomoc państwa w zakresie dożywiania” w wysokości 350 mln zł, w poz. 48 na realizację zadań wynikających z rządowego programu „Zwalczanie i zapobieganie handlowi ludźmi” oraz z realizację zadań wynikających z ustawy o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie.</u>
<u xml:id="u-4.5" who="#PosłankaRenataBeger">Panie przewodniczący, szanowna Komisjo, cele są bardzo ważne, w związku z tym proszę o przyjęcie projektu w zaproponowanym kształcie.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#PosełWojciechJasiński">Otwieram dyskusję. Kto z państwa chciałby zabrać głos?</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#PosełPawełArndt">Mam pytanie do pani minister Suchockiej-Roguskiej. Co się stanie, jeżeli ustawa tzw. becikowa zostanie przyjęta w innej wersji aniżeli to zakłada rząd? Zaplanowana kwota 130 mln zł oczywiście wtedy nie wystarczy. Czy rząd ma pomysł, skąd wziąć resztę pieniędzy?</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#SekretarzstanuwMinisterstwieFinansówElżbietaSuchockaRoguska">Niestety, na dzień dzisiejszy trudno powiedzieć, jakie będą źródła finansowania tych świadczeń, jeżeli Sejm rzeczywiście przyjmie dwie ustawy. Na dzień dzisiejszy rząd jeszcze nie podjął decyzji w tej sprawie.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#PosełWojciechJasiński">Czy ktoś z państwa chciałby jeszcze zabrać głos? Nie widzę więcej zgłoszeń.</u>
<u xml:id="u-8.1" who="#PosełWojciechJasiński">Stwierdzam, że przyjęliśmy opinię Komisji Rodziny i Praw Kobiet o projekcie budżetu na 2006 rok. Dziękuję gościom za udział w tej części obrad.</u>
<u xml:id="u-8.2" who="#PosełWojciechJasiński">Przechodzimy do drugiego punktu porządku dziennego. Rozpatrzymy opinię Komisji Pracy o części budżetowej 31 – Praca: dochody i wydatki z zał. nr 1 i 2, zakłady budżetowe, gospodarstwa pomocnicze z zał. nr 4, zatrudnienie i wynagrodzenia w państwowych jednostkach budżetowych z zał. nr 11; części budżetowej 83 – Rezerwy celowe w zakresie poz. 51; o przychodach i wydatkach państwowych funduszy celowych z zał. nr 5, planie finansowym Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych, planie finansowym Funduszu Pracy; o środkach bezzwrotnych pochodzących z programów pomocy przedakcesyjnej Unii Europejskiej, środkach pochodzących z Unii Europejskiej w ramach programu Transition Facility (Środki Przejściowe), środkach z funduszy strukturalnych i Funduszu Spójności z zał. nr 7, prefinansowaniu zadań przewidzianych do finansowania ze środków Unii Europejskiej z zał. nr 15 oraz limitach kwot zobowiązań oraz wydatków w roku 2006 i kolejnych latach zobowiązania Narodowego Planu Rozwoju 2004–2006 z zał. nr 16.</u>
<u xml:id="u-8.3" who="#PosełWojciechJasiński">Witam podsekretarza stanu w Ministerstwie Pracy i Polityki Społecznej pana Roberta Kwiatkowskiego. Opinię Komisji Pracy mieli zreferować panowie posłowie Włodzimierz Stępień i Stanisław Szwed, jednak nastąpiła zmiana i stanowisko Komisji Pracy przedstawi nam pani posłanka Maria Zuba.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#PosłankaMariaZuba">Na posiedzeniu w dniu 14 grudnia 2005 roku Komisja Pracy rozpatrywała projekt budżetu państwa na 2006 rok wraz z autopoprawką w zakresie części budżetowej 31, 83 oraz środków bezzwrotnych pochodzących z programów pomocy przedakcesyjnej Unii Europejskiej, jak również środków na realizację programu wieloletniego dostosowania warunków pracy w Polsce do standardów Unii Europejskiej. Komisja analizowała także środki na prefinansowanie zadań przewidzianych do finansowania ze środków Unii Europejskiej, a także poddała analizie limit kwot zobowiązań oraz wydatków w roku 2006 i kolejnych latach obowiązywania Narodowego Planu Rozwoju 2004–2006, jak również planu finansowego Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych i planu finansowego Funduszu Pracy.</u>
<u xml:id="u-9.1" who="#PosłankaMariaZuba">Po omówieniu poszczególnych części i szczegółowej analizie Komisja pozytywnie opiniuje poszczególne elementy budżetu w wymienionych zakresach. Jednocześnie zwraca uwagę na zmiany w strukturach dochodów i wydatków w części 31– Praca. W dyskusji nad budżetem w tej części Komisja analizowała przyczyny znacznego ich wzrostu. Jak się okazuje, wynika to ze zmiany sposobu uwzględnienia w budżecie środków na prefinansowanie zadań, które są realizowane łącznie w ramach dofinansowania przez Unię Europejską.</u>
<u xml:id="u-9.2" who="#PosłankaMariaZuba">Komisja Pracy zwraca się z prośbą o uwzględnienie wniosku, w którym prosi o zmniejszenie środków w dziale 854 rozdział 85416 – Edukacyjna opieka wychowawcza, Ochotnicze Hufce Pracy z wydatków bieżących o kwotę 4 mln 700 tys. zł. Jest to zmniejszenie z kwoty 161 mln 995 tys. zł do kwoty 157 mln 295 tys. zł. Jednocześnie środki te Komisja proponuje przeznaczyć na realizację programu wieloletniego Dostosowanie Warunków Pracy w Polsce do standardów Unii Europejskiej – II etap. Zwiększenie o kwotę 4 mln 700 tys. zł nastąpiłoby w części 31 – Praca, dział 750 – Administracja publiczna, rozdział 75095 na nakłady w części Wydatki bieżące. Dotychczasowa kwota 11 mln 323 tys. zł zostałaby zwiększona do kwoty 16 mln 23 tys. zł. Według ustaleń Komisji zaniżenie środków na nakłady bieżące na realizację II etapu programu wieloletniego „Dostosowanie warunków pracy w Polsce do standardów Unii Europejskiej” zostało spowodowane błędem przy wyodrębnianiu części Praca ze struktury Ministerstwa Gospodarki i Pracy do Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej. Zgodnie bowiem z uchwałą podjętą w 2003 roku przez Radę Ministrów w sprawie ustanowienia programu środki te powinny wynosić 20 mln 200 tys. zł, a zostały obniżone na rok 2006 do kwoty 11 mln 323 tys. zł. Tak drastyczne zmniejszenie środków, wynoszące około 40%, zdaniem Komisji Pracy wiązałoby się ze znacznym ograniczeniem i opóźnieniem wdrożenia nowych dyrektyw Unii Europejskiej w zakresie bezpieczeństwa i higieny pracy, a w konsekwencji wyrokiem Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości dla rządu RP. Ponadto w ocenie Komisji nie można dopuścić do zmarnowania poniesionych nakładów i wyników osiągniętych w 2005 roku. Skutkowałoby to również koniecznością znacznego zredukowania wysoko wykwalifikowanej kadry naukowców i ekspertów Centralnego Instytutu Ochrony Pracy Państwowego Instytutu Badawczego. Tutaj muszę zwrócić uwagę państwa na fakt z 2005 roku. W podobnym przypadku zmniejszenia nakładów, w sytuacji, gdy tak trudno jest znaleźć wykwalifikowane osoby na rynku pracy, z Instytutu odeszło 10 osób. Myślę, że dzisiejszy artykuł w „Gazecie Wyborczej” o tym, że nauka jest tylko dla odważnych, jakby potwierdza słuszność naszego wniosku. Jeżeli dzisiaj zaniedbamy działania w zakresie wypracowania rozwiązań zarówno legislacyjnych, jak i operacyjnych w obszarze ochrony i bezpieczeństwa pracy, to za kilka lat możemy powiedzieć, że w naszym kraju funkcjonują zasady brutalnego kapitalizmu. Dlatego też proszę o poparcie wniosku Komisji Pracy i przeniesienie kwoty 4 mln 700 tys. zł.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#PosełWojciechJasiński">Otwieram dyskusję. Kto z państwa chciałby zabrać głos?</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#PosełGrzegorzWoźny">Chciałbym poprosić przedstawiciela Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej o szersze wyjaśnienie i ustosunkowanie się do poprawki, o której mówiła pani poseł Zuba, przedstawiając opinię Komisję Pracy. Mamy tutaj dwie sprawy. Jedna sprawa to edukacja, opieka wychowawcza młodzieży trudnej, młodzieży bardzo trudnej, którą zajmują się Ochotnicze Hufce Pracy, a druga sprawa to Centralny Instytut Ochrony Pracy i naukowcy, którzy wypracowują rozwiązania w tym zakresie. Obie sprawy są bardzo ważne i istotne, dlatego też chciałbym usłyszeć opinię i stanowisko resortu pracy. Jak pamiętamy, kilka lat temu ustawowo nałożyliśmy określone zadania na Ochotnicze Hufce Pracy. Ochotnicze Hufce Pracy realizują te zadania. Zostały powołane centra edukacyjne, które zaczynają dobrze funkcjonować. Nie chciałbym mówić teraz o znaczeniu wychowania, o potrzebie resocjalizacji młodzieży trudnej, zdegenerowanej, wykolejonej. Dzięki Ochotniczym Hufcom Pracy stają się normalnymi, wartościowymi obywatelami i pracownikami. Z drugiej strony rozumiem też, jak ważna jest sprawa zabezpieczenia środków finansowych na funkcjonowanie Centralnego Instytutu Ochrony Pracy, który wypracowuje stosowne rozwiązania, abyśmy mogli dostosowywać nasze warunki pracy do standardów Unii Europejskiej.</u>
<u xml:id="u-11.1" who="#PosełGrzegorzWoźny">Czy zastanawiano się nad tym, aby Ochotniczym Hufcom Pracy nie zabierać środków? Nałożyliśmy na nie ustawowo obowiązki, a gdy rozpoczęły już realizację programów, zabieramy im potrzebne na to środki. Czy nie można tej kwoty pozyskać z rezerw? Trudno mi w tej chwili coś zaproponować, nie analizowałem jeszcze tej kwestii. Jak zaistnieje taka potrzeba, złożę wniosek, aby pieniądze dla Centralnego Instytutu Ochrony Pracy przekazać z innej pozycji.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#PosłankaRenataBeger">W całej rozciągłości popieram pana posła Woźnego. Jeśli zabierzemy pieniądze Ochotniczym Hufcom Pracy, w przyszłości możemy mieć więcej przestępców niż wykwalifikowanych pracowników.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#PosłankaMariaZuba">Proszę państwa, nie neguję słuszności stanowiska pana posła Woźnego, chciałam tylko zwrócić uwagę na to, co się stało w ubiegłym roku. Oczywiście możliwości sięgania do rezerw mają zarówno Ochotnicze Hufce Pracy, jak i Centralny Instytut Ochrony Pracy.</u>
<u xml:id="u-13.1" who="#PosłankaMariaZuba">W ubiegłym roku Centralny Instytut Ochrony Pracy wystąpił o środki z rezerwy. Proces ten, trwający do września spowodował niepewność sytuacji w Instytucie. Tymczasem na rynku jest ogromne zapotrzebowanie na pracowników, którzy mają wiedzę w zakresie ochrony pracy, dlatego też bardzo szybko z Instytutu ubyło kilkanaście osób. Są to straty niepowetowane. Aby nie wprowadzać takiej niepewnej sytuacji, braku stabilizacji, Komisja Pracy proponuje, żeby w miarę możliwości zabezpieczyć odpowiednie środki. Zaznaczam, że nie są to środki zagwarantowane w pełni potrzeb. Natomiast Ochotniczym Hufcom Pracy nie zamykamy starań o środki z rezerwy budżetowej. Bardzo, bardzo proszę o uwzględnienie tej argumentacji.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#PosłankaRenataRochnowska">Moje pytanie dotyczy planu finansowego Funduszu Pracy na 2006 rok w zakresie prac interwencyjnych oraz robót publicznych. W przypadku robót publicznych widzimy zmniejszenie wydatków w stosunku do roku 2005 do poziomu 73,3%. Natomiast w robotach interwencyjnych wydatki są na poziomie roku ubiegłego. Jaka jest przyczyna zmniejszenia nakładów na roboty publiczne? Czy nie zdały one egzaminu? Czy są jakieś inne proceduralne kwestie? Bardzo proszę o wyjaśnienie.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#PosełStanisławStec">Ja mam pytanie do pani poseł Marii Zuby. Nie neguję zasadności wniesienia poprawki zwiększającej nakłady na realizację II etapu programu wieloletniego Dostosowanie Warunków Pracy w Polsce do Standardów Unii Europejskiej, ale dlaczego nie poszukano innego źródła pozyskania tych środków, tylko akurat budżet Ochotniczych Hufców Pracy? One również realizują bardzo ważne zadania. Bardzo proszę przeanalizować część budżetową 83 – Rezerwy celowe. Tam naprawdę można, bez uszczerbku dla zadań społecznych i związanych z pracą, znaleźć środki na zwiększenie potrzeb, o których mówimy.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#PosłankaKrystynaSkowrońska">Wiemy już doskonale, że na Instytut brakuje pieniędzy i dlatego zaproponowano zmiany. Zmniejszono środki na wydatki bieżące Ochotniczych Hufców Pracy. Moje pytania kieruję do przedstawiciela Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej. Jak Ochotnicze Hufce Pracy będą w tej sytuacji realizowały swoje zadania? Skoro Centralny Instytut Ochrony Pracy jest instytucją tak potrzebną, dlaczego w autopoprawce do ustawy budżetowej nie zarezerwowano większych środków na jego działalność? Przecież wtedy była możliwość przekonstruowania wszystkich wydatków. Ponieważ nie wszyscy mamy pełną wiedzę o zadaniach, które realizuje Centralny Instytut Ochrony Pracy, bardzo proszę o informacje w tym zakresie. Czy poza badaniami naukowymi w zakresie ochrony pracy Instytut współpracuje w przygotowywaniu stosownych rozwiązań legislacyjnych? Czy opiniuje obowiązujące przepisy? W czym szczególnym taką niepowetowaną stratę poniósł Instytut, gdy odeszli pracownicy? Co do pracy badawczej, zgoda, jesteśmy za tym. Ale chcielibyśmy wiedzieć, jak przekładają się wszelkiego rodzaju ekspertyzy, opinie i wypracowane programy Instytutu na rynek pracy. Jeżeli mamy wspierać Instytut, chcielibyśmy znać przykłady, jak wpływa on na rynek pracy. Dopisuję się również do pytania pani poseł Rochnowskiej, z jakich powodów zaprojektowano mniejsze środki m.in. na prace interwencyjne.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#PosełAndrzejPałys">Ja również uważam, że propozycja zmniejszenia środków finansowych na Ochotnicze Hufce Pracy nie jest dobrym pomysłem. Będziemy przygotowywali odpowiednią poprawkę.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#PosłankaAleksandraNatalliŚwiat">W przypadku Ochotniczych Hufców Pracy kwota zaplanowana na 2006 rok, bez poprawki, była o 37% wyższa niż w roku 2005, więc głosy, że poprawka spowoduje jakąś katastrofę w Ochotniczych Hufcach Pracy chyba nie do końca są uzasadnione. To jest bardzo mała zmiana. Planowany był wzrost nakładów o 37%, w tej chwili troszeczkę go tylko obniżamy. Przecież Komisja Pracy nie proponuje spowodowania tam jakiejś katastrofy, jakby to wynikało z niektórych głosów.</u>
<u xml:id="u-18.1" who="#PosłankaAleksandraNatalliŚwiat">Pytanie moje dotyczy wydatków na rzecz zatrudnienia w instytucjach rynku pracy. Z jakich powodów nastąpił trzykrotny wzrost tych wydatków? Czy może wynika on ze wzrostu zadań? Bardzo proszę o wyjaśnienie.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#PosełWojciechJasiński">Czy ktoś chciałby jeszcze zabrać głos w dyskusji? Nie widzę zgłoszeń. W takim razie proszę przedstawiciela Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej o udzielenie odpowiedzi na zadane pytania.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwiePracyiPolitykiSpołecznejRobertKwiatkowski">Może najpierw opowiem o Funduszu Pracy. Oprócz kwot, które są wskazane w planie finansowym Funduszu Pracy, prawdziwy podział środków odbywa się regionalnie i lokalnie. Decyzje o wyborze form aktywizacji podejmowane są na szczeblu województwa, czyli wojewódzkiego urzędu pracy i marszałka, i w powiatowych urzędach pracy. Oszacowaliśmy, że na prace interwencyjne środki pozostaną bez zmian, ponieważ po wprowadzeniu ograniczeń związanych z wejściem do Unii Europejskiej ta instytucja nie cieszy się jakimś rosnącym powodzeniem. Konieczne jest utrzymanie zatrudnienia, kwota też nie jest zbyt duża, bo wysokości zasiłku, więc uważamy, że więcej środków na prace interwencyjne nie wydamy. Natomiast przy robotach publicznych po nowelizacji ustawy, która weszła w życie 1 listopada, zlikwidowano możliwość zatrudniania w ramach robót publicznych w powiatowych urzędach pracy. To jest kwota oszacowana przez nas na około 70 mln zł i m.in. wzrost wydatków na wynagrodzenia, czyli na zatrudnienie w instytucjach rynku pracy, jest spowodowany przesunięciem tych środków. W nowelizacji ustawy wprowadzono 7-procentową dotację według algorytmu i o tę kwotę wzrosły budżety powiatów. To są środki przeznaczone na wynagrodzenia, które miały zrekompensować powiatom likwidację robót publicznych w powiatowych urzędach pracy. W przypadku robót publicznych, po nowelizacji ustawy, również są dodatkowe ograniczenia, wynikające z wejścia przepisów Unii Europejskiej. Muszą istnieć instytucje z zakresu pomocy społecznej, żeby można było realizować roboty publiczne. Te instytucje dość trudno powstają w samorządach powiatowych. Nienaturalny wzrost wynika z tego, że 7% odpisu środków z algorytmu. Wynosi 84 mln zł plus dodatki, które się nową instytucją dla wzmocnienia i stabilności kadr. Rotacja kadr w ciągu roku była na poziomie 65%, co powodowało, że bardzo trudno było szkolić osoby i utrzymać, już nie mówię na bardzo wysokim, ale na średnim poziomie. Nowa instytucja, czyli likwidacja robót publicznych, 7% które otrzymały powiaty na zatrudnienie na okres przejściowy dwóch lat i dodatki dla pracowników, którzy zajmują się doradztwem zawodowym, pośrednictwem i programami realizowanymi, spowodowały, że są to nowe kwoty i z tego wynika wzrost.</u>
<u xml:id="u-20.1" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwiePracyiPolitykiSpołecznejRobertKwiatkowski">Poproszę teraz panią profesor Danutę Koradecką, dyrektora Centralnego Instytutu Ochrony Pracy o krótkie przedstawienie zadań Instytutu. Program Dostosowanie Warunków Pracy w Polsce do Standardów Unii Europejskiej jest tylko jednym z wielu realizowanych w Instytucie. Po informacji pani dyrektor, czym zajmuje się Instytut i czy jest potrzebny, odpowiem na pozostałe państwa pytania.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#DyrektorCentralnegoInstytutuOchronyPracyDanutaKoradecka">Trudno jest udowadniać ważność istnienia placówki, którą się kieruje. Ja może z innego punktu widzenia przedstawię państwu sam problem. Centralny Instytut Ochrony Pracy został powołany ustawą sejmową i jednocześnie jest pierwszym polskim instytutem, który otrzymał status państwowego instytutu badawczego zgodnie z ustawą o finansach publicznych. Oprócz prowadzenia badań naukowych, które oczywiście zawsze przegrają z młodzieżą wykluczoną i trudną, obowiązkiem naszym jest realizacja tzw. służb państwowych, które stanowią zaplecze dla ministra właściwego do spraw pracy, koordynującego w imieniu rządu zadania dotyczące bezpieczeństwa i ochrony zdrowia zatrudnionych. W tym przypadku jest to obowiązek wynikający z konwencji Międzynarodowej Organizacji Pracy, które Polska ratyfikowała, konwencji 155, 148 i 170, a także jest warunkiem implementacji prawa europejskiego. To prawo zostało formalnie zaimplementowane, natomiast w tej chwili następuje etap praktycznej implementacji wsparcia polskich przedsiębiorstw, a także organizacji pracowniczych, aby te warunki rzeczywiście były przestrzegane. Obecnie mamy taką sytuację – rocznie z budżetu państwa ponoszonych jest około 21 mld zł strat z tytułu nieodpowiednich warunków pracy, na wypłaty rent, świadczeń i odszkodowań. Liczba wypadków i chorób zawodowych w Polsce jest znacząco wyższa niż w innych krajach Unii Europejskiej. Taki stan powoduje, że nie będzie można wytłumaczyć, w ramach kontroli Komisji Europejskiej, iż rząd w tym zakresie dokłada odpowiednich starań. Będzie to właściwie sytuacja pewnego dumpingu socjalnego, który jest bardzo pilnie śledzony przez urząd Komisji. Wyroki Trybunału Sprawiedliwości zapadły już w stosunku nawet do krajów takich jak Niemcy, Holandia czy Włochy. Z pewnością, w tej chwili właśnie taka procedura kontroli implementacji dyrektywy ramowej się odbywa. W związku z tym, przyjęliśmy wieloletni program Dostosowanie Warunków Pracy w Polsce do Standardów Unii Europejskiej i zapadła decyzja realizacji I etapu, jak również decyzja dotycząca realizacji II etapu. W tym zakresie przygotowujemy bardzo praktyczne rozwiązania. Prowadzimy także w bardzo szerokim zakresie edukację. Uczy się u nas około trzech tysięcy osób. Mamy pięć rodzajów studiów podyplomowych – trzy internetowe i dwa stacjonarne. Prowadzimy szereg kursów specjalistycznych, na których wiele osób uzyskuje bardzo wysokie kwalifikacje w zakresie ochrony pracy.</u>
<u xml:id="u-21.1" who="#DyrektorCentralnegoInstytutuOchronyPracyDanutaKoradecka">Jesteśmy członkami 20 komitetów roboczych Komisji Europejskiej dotyczących problematyki ochrony pracy i tam wpływamy na kształt prawa europejskiego, już nie w sensie opiniowania, ekspertyz, które zawsze są jakimś dodatkiem, załącznikiem. Ostatnie dyrektywy dotyczące promieniowania optycznego, promieniowania elektromagnetycznego w dwudziestu paru procentach były przygotowane przez ekspertów polskich, właśnie przez pracowników Instytutu i kilkanaście placówek, które z nami współpracują.</u>
<u xml:id="u-21.2" who="#DyrektorCentralnegoInstytutuOchronyPracyDanutaKoradecka">Centralny Instytut Ochrony Pracy został wyznaczony jako koordynator i główny realizator zadań programu Dostosowanie Warunków Pracy w Polsce do Standardów Unii Europejskiej. Jeżeli państwo nie przychylą się do prośby Komisji Pracy o zwiększenie dla nas nakładów, ucierpi jego realizacja. Oczywiście instytucję zawsze można w jakiś sposób pominąć, wobec tak ważnych problemów, jakie państwo rozpatrują, ale my mówimy o 14 milionach zatrudnionych, mówimy o wielu grupach zawodowych, do których jest on adresowany.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#PosłankaKrystynaSkowrońska">Co prawda pani dyrektor odpowiedziała na moje pytanie, ale w swojej wypowiedzi zawarła pani m.in. stwierdzenie, że część zadań Instytut realizuje na rzecz Ministra Pracy. W związku z tym mam pytanie do przedstawiciela resortu pracy. Na obecnym etapie prac nad ustawą budżetową, gdy mamy opinię Komisji Pracy, mamy wyjaśnienia, które przed chwilą padły, i stwierdzenie, że część zadań Instytutu jest realizowanych na rzecz ministerstwa, rozumiem, że popełniono pewien błąd systemowy. W związku z tym chciałabym się zapytać, czy pan minister nie może zaproponować, aby ze swojej rezerwy przeznaczyć część środków na zadania Instytutu. Moglibyśmy w ten sposób mieć dobry budżet w tym zakresie. Jeżeli Instytut realizuje zadania na rzecz Ministra Pracy, sądzę, że panu ministrowi również powinno zależeć, aby były one sfinansowane.</u>
<u xml:id="u-22.1" who="#PosłankaKrystynaSkowrońska">Mam jeszcze dodatkowe pytania. Instytut prowadzi studia podyplomowe, w związku z tym rozumiem, że to są studia płatne. Czy tak? I z tego tytułu są przychody dla Instytutu? Gdy mówimy o programach, o szkoleniach, które organizuje Instytut, o pięciu rodzajach studiów podyplomowych, to rozumiem, że to kosztuje. A jeżeli nie kosztuje, to kto jest edukowany, kto jest szkolony? I drugie pytanie do pana ministra. Rozumiem, że mamy rozwiązania ustawowe, że powołany jest Instytut, ale czy część zadań nie nakłada się i nie realizuje ich również Państwowa Inspekcja Pracy? Przeznaczamy pewne środki dla Państwowej Inspekcji Pracy, tam też są szkolenia, tam też jest udział w konferencjach. Czy te zadania się nie nakładają?</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#PosełWojciechJasiński">Pani poseł, obawiam się, że źle śledziłem pani wypowiedź. Mówiła pani o błędzie systemowym. Być może pani dyrektor lub pan minister zrozumieli. Gdyby pani poseł zechciała mi wytłumaczyć.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#PosłankaKrystynaSkowrońska">Panie przewodniczący, może to nie jest najszczęśliwsza wypowiedź. Chodzi o błąd dotyczący planowania wydatków. Na etapie prac w Komisji, w dyskusji powinno już być wypracowane pełne stanowisko. Te zadania są potrzebne i te są potrzebne. Jeżeli Komisja proponuje „zdjąć” pieniądze z Instytutu i przeznaczyć na Ochotnicze Hufce Pracy, to minister powinien odpowiedzieć – ja ze swojej rezerwy daję tyle.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#PosełWojciechJasiński">To znaczy Komisja Pracy proponuje raczej odwrotnie. Niezależnie jednak od różnicy zdań, którą mamy, muszę powiedzieć, że jako poseł dostrzegam pewną zaletę w tym, że jeśli Komisja proponuje zmiany, to w ramach własnej części. Bardzo często spotykamy się z takimi sytuacjami, że gospodarka chce z pracy, a praca z ubezpieczeń społecznych, a ktoś inny jeszcze z rezerw. Mnie się wydaje, że przynajmniej została zachowana pewna wewnętrzna uczciwość, próbujemy dokonać zmian w ramach tego co mamy. Takie jest moje zdanie.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#PosełGrzegorzWoźny">Wydaje mi się, że nastąpiło jakieś niezrozumienie pytań i naszych wątpliwości. Nikt tutaj nie kwestionuje funkcjonowania Centralnego Instytutu Pracy. Nikt nie neguje potrzeby zwiększenia środków dla Instytutu, ale prawie wszyscy, chyba poza jedną panią poseł, negujemy ich źródło, nie zgadzamy się na przesunięcie środków z Ochotniczych Hufców Pracy. Pani poseł mówiła, że zaplanowany jest 30-procentowy wzrost nakładów na Ochotnicze Hufce Pracy. Tak, to wynika z zadań ustawowych. Ochotnicze Hufce Pracy ustawowo realizują program od 2004 roku. Powstały już w niektórych miejscach centra edukacyjne, jeśli dobrze pamiętam, są to mobilne centra informacji zawodowej, teraz planowane są następne. Zabierając pieniądze utrudnimy wdrażanie tego programu. Młodzież trudna nie będzie edukowana, mówiła już o tym pani poseł Beger, a to są potencjalni przestępcy. Zastanówmy się, czy nie ma innego źródła pozyskania potrzebnych środków dla Instytutu. Może pani minister Suchocka-Roguska podpowie nam. Jak już wcześniej wspomniałem, zgłosimy odpowiednią poprawkę.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#PosełStanisławStec">Zaniepokoiła mnie wypowiedź pana ministra odnośnie do, tak przynajmniej zrozumiałem, likwidacji robót publicznych. Uważam, że roboty publiczne są niezbędne. Ja rozumiem trudności z ich prowadzeniem, ale one absolutnie powinny być kontynuowane. Oczekuję również stanowiska pana ministra w sprawie Ochotniczych Hufców Pracy. Jeżeli w autopoprawce do projektu budżetu nie skorygowano nakładów na funkcjonowanie Centralnego Instytutu Ochrony Pracy, to znaczy, że rząd stwierdził, iż jest to wystarczająca ilość środków.</u>
<u xml:id="u-27.1" who="#PosełStanisławStec">I kolejna sprawa. Interesują mnie rozwiązania praktyczne, jakie Instytut w ostatnim czasie zaproponował przedsiębiorcom, pracodawcom, pracobiorcom. Jeżeli pani profesor byłaby tak uprzejma, bardzo proszę o przekazanie informacji pisemnie lub dzisiaj na posiedzeniu.</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#PosłankaMariaZuba">Zostało do mnie skierowane pytanie, czym kierowaliśmy się dokonując takiego wskazania. Nie było nam łatwo podjąć tę decyzję. Oczywiście kryterium, które przyjęliśmy było takie, o którym wspomniał pan przewodniczący, poruszać się po własnym budżecie, po budżecie, który jest określony w części 31. Zdajemy sobie sprawę, że zadania realizowane przez Ochotnicze Hufce Pracy są ważne, aczkolwiek nie zgodzę się ze stwierdzeniem, że młodzież, która korzysta z usług Ochotniczych Hufców Pracy, to są potencjalni przestępcy, to ubliża tej młodzieży. W tych kategoriach nie możemy tego rozpatrywać. Chciałabym państwu zwrócić uwagę, że ubytek w Ochotniczych Hufcach Pracy, to jest zaledwie 3%, natomiast w Centralnym Instytucie Ochrony Pracy stanowi to ponad 44%. Rzeczą idealną byłoby, aby w naszym państwie badania naukowe finansowane były przez przedsiębiorców, przez firmy, żeby tutaj ich udział był znaczący. Tymczasem, jak już mówiłam wcześniej, dzisiejsza „Gazeta Wyborcza” wskazuje, że wśród tysiąca firm, które przeznaczają najwięcej pieniędzy na badania naukowe, nie ma ani jednej firmy polskiej. Jeżeli program, który został przyjęty przez Radę Ministrów i który jest już realizowany, proszę państwa, to jest już II etap, ustawiamy w tak krytycznej sytuacji, że mogą być zaprzestane badania, musimy liczyć się z tym, że konsekwencje tego mogą być znaczne, nie tylko dla nas jako Polaków, nie tylko dla gospodarki w naszym kraju, ale również w odbiorze Unii Europejskiej, bo jednak jest to nasz obowiązek.</u>
<u xml:id="u-28.1" who="#PosłankaMariaZuba">To, o co prosi Komisja Pracy, to nie jest pełna kwota zabezpieczająca pracę Instytutu, ale pozwoli ona Instytutowi wywiązywać się z tych kluczowych zadań, które na nim ciążą i zabezpieczy przed możliwością utraty kadry, jakże cennej w chwili obecnej. Zdajemy sobie sprawę, że wykształcić człowieka w danej dziedzinie nie jest rzeczą łatwą. Aby podtrzymać realizację programu Dostosowanie Warunków Pracy w Polsce do Standardów Unii Europejskiej, bardzo państwa proszę o uwzględnienie naszego wniosku.</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#PosełJanŁopata">Chciałbym zadać pytanie panu ministrowi dotyczące Funduszu Pracy i odpisów na powiatowe urzędy pracy. Odpis ten wynika z 7-procentowego ustawowego uregulowania, ale jak zapewne pan minister wie, urzędy pracy są sobie nierówne. Dla wielu urzędów te 7% jest wystarczającą kwotą do zapewnienia prawidłowego ich funkcjonowania, ale z danych, które posiadam, wynika, że dla kilkudziesięciu procent powiatowych urzędów pracy jest to za mało. W tej sprawie jest przygotowywana również interpelacja. Czy w Ministerstwie Pracy i Polityki Społecznej przygotowywane się jakieś działania, które spowodują, że powiaty jako jednostki nadzorujące, prowadzące, finansujące ostatecznie powiatowe urzędy pracy nie będą musiały znowu im dokładać z tak zwanych „dróg”? Jak brakuje to w powiatach mówimy, że „z dróg się dołoży”. Brakuje i jestem w stanie to wyliczyć.</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#PosłankaRenataBeger">Szanowna pani poseł Zuba, odnoszę wrażenie, iż pani chce nam wmówić, że w Ochotniczych Hufcach Pracy jest młodzież superuzdolniona. Przecież my mówimy tylko i wyłącznie o tym, aby nie zabierać im pieniędzy. W pełni zdaję sobie sprawę, że jest tam młodzież, która jest właśnie słabiej uzdolniona, która wymaga opieki. Znam taką młodzież z terenów, z których pochodzę, i wiem, że to jest bardzo ważna sprawa. Nikt z nas nie neguje celowości funkcjonowania Centralnego Instytutu Ochrony Pracy, a tylko i wyłącznie chodzi o to, aby nie zabierać pieniędzy Ochotniczym Hufcom Pracy, ponieważ te pieniądze są im potrzebne do przygotowania do zawodu właśnie tej trudniejszej młodzieży. Jeżeli je zabierzemy, to automatycznie naprawdę możemy mieć więcej przestępców w więzieniach.</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#PosełJarosławUrbaniak">Ja mam pytanie, może trochę na marginesie dzisiaj omawianych spraw, do pani dyrektor. Szanowna pani profesor, powiedziała pani, że Centralny Instytut Ochrony Pracy zajmuje się badaniami nad szkodliwością promieniowania elektromagnetycznego. W moim odczuciu, aczkolwiek nie jest to moja specjalizacja, jest to bardzo drażliwy problem społeczny, tylko, że rozdrobniony na małe grupy, więc jego nasilenie jest jakby mało odczuwalne, w szczególności tutaj, w Sejmie. Chciałbym się dowiedzieć, jakie są wyniki badań zrobionych w Instytucie w aspekcie badań zlecanych przez operatorów telefonii komórkowej i zakłady energetyczne. I żeby nie powstało wrażenie, iż na posiedzeniu Komisji Finansów Publicznych zadaję zupełnie niefinansowe pytanie, to proszę mi powiedzieć, ile Instytut wydał na te badania. Jeśli zarobił, to jeszcze lepiej.</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#PodsekretarzstanuwMPiPSRobertKwiatkowski">Nigdy nie mówiono, że np. środki przeznaczone na Ochotnicze Hufce Pracy są za wysokie. Budżet w dziale Praca jest tak skonstruowany, że tak naprawdę 75% środków służy do refinansowania czy prefinansowania zadań z Europejskiego Funduszu Społecznego. My praktycznie nie mamy żadnych możliwości przesunięcia środków w budżecie. Mówiliśmy już o tym na posiedzeniu Komisji. Pytano: a dlaczego nie można zabrać z Ministerstwa? Tylko że budżet Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej wynosi 1/3 budżetu Ochotniczych Hufców Pracy. Rząd nie zgłaszał poprawki mimo świadomości tego, iż nie jest zagrożone istnienie Instytutu; zagrożone są funkcjonowanie II etapu programu i podpisane w związku z jego realizacją umowy. Mamy pełną świadomość tego, że zadania wykonywane przez Ochotnicze Hufce Pracy są bardzo ważne. Wzrost budżetu OHP wynika również w części ze środków Europejskiego Funduszu Społecznego. Uważamy, że praktycznie większość programów w ramach OHP powinna być realizowana ze środków Europejskiego Funduszu Społecznego i to jest właściwy kierunek rozwoju. Dlatego nie zdjęliśmy z pieniędzy, które mają służyć na realizację programów, była tylko propozycja zdjęcia z wydatków bieżących. Mamy świadomość, że jest to zadanie bardzo trudne, ale w ramach naszego działu to było jedyne źródło sfinansowania potrzeb Instytutu.</u>
<u xml:id="u-32.1" who="#PodsekretarzstanuwMPiPSRobertKwiatkowski">Byłem na wielu posiedzeniach komisji, gdzie jako źródło pozyskiwania środków wskazywano rezerwy. W tym przypadku Komisja Pracy podjęła wysiłek, aby zmian dokonywać rzeczywiście w ramach posiadanych środków i w ramach działu, który rozpatruje.</u>
<u xml:id="u-32.2" who="#PodsekretarzstanuwMPiPSRobertKwiatkowski">Czy zadania Państwowej Inspekcji Pracy i Centralnego Instytutu Ochrony Pracy się pokrywają? W części szkoleniowej na pewno tak, ale w niewielkim zakresie. To jest zupełnie inna forma pracy. Tak naprawdę można powiedzieć, że Państwowa Inspekcja Pracy spełnia głównie funkcje kontrolne, informujące. Natomiast wiem, że obie instytucje bardzo ściśle ze sobą współpracują, wykorzystują swoje doświadczenia. Państwowa Inspekcja Pracy przekazuje wyniki swoich kontroli, które są uwzględniane jako kolejne zagrożenia, natomiast Centralny Instytut Ochrony Pracy przekazuje swoje materiały Państwowej Inspekcji Pracy.</u>
<u xml:id="u-32.3" who="#PodsekretarzstanuwMPiPSRobertKwiatkowski">Dlaczego nie poszukano innego źródła pozyskania środków dla Instytutu? Był to wniosek posłów, my go uznaliśmy. Nikt z posłów nie zaproponował inaczej, czując odpowiedzialność, aby nie wskazywać środków z innych działów.</u>
<u xml:id="u-32.4" who="#PodsekretarzstanuwMPiPSRobertKwiatkowski">Kolejna kwestia – likwidacja robót publicznych. Powiedziałem, że zostały zlikwidowane roboty publiczne w powiatowych urzędach pracy. Zmieniła się również definicja robót publicznych. Dodano w definicji, że roboty publiczne służą zatrudnieniu bezrobotnego, ale to zatrudnienie ma na celu reintegrację zawodową i społeczną. Nowa definicja robót publicznych powoduje, że możliwość zrealizowania tego zapisu z definicji ustawy jest o wiele trudniejsza, bo wymaga współpracy wielu instytucji. Dlatego powiedziałem, że de facto roboty funkcjonują, mamy świadomość, że one są potrzebne, aczkolwiek są bardzo nieefektywne. Efektywność robót publicznych jest na poziomie poniżej 10%, czyli tylko co 10 osoba znajduje zatrudnienie. Natomiast według nowej definicji niezwykle ważne jest, żeby to była reintegracja zawodowa i społeczna, a efekt finansowy nie jest taki ważny. O ilości środków wykorzystanych na roboty publiczne decydują powiaty, czyli odpowiednio powiatowe rady zatrudnienia, starostowie, prezydenci.</u>
<u xml:id="u-32.5" who="#PodsekretarzstanuwMPiPSRobertKwiatkowski">Było też pytanie, czy zabraknie środków w powiatowych urzędach pracy. W tych, które wykorzystywały roboty publiczne w 65% do utrzymania kadry, czyli powiaty nie przekazywały zadań – oczywiście zabraknie. Natomiast środki, które rekompensują roboty publiczne, zostały policzone w ten sposób: wszystkie wydatki w urzędach pracy na roboty publiczne plus 10 mln zł. Więc można powiedzieć, że 80% urzędów utrzyma stan zatrudnienia, czyli zamiast robót publicznych wykorzysta środki przeznaczone również dla powiatów. Mamy sygnały, że niektóre powiaty nie zawsze przekazują środki. W tych powiatach, które nie przekazują środków na zadanie związane z promocją zatrudnienia i przeciwdziałaniem bezrobociu, mogą być problemy. Tutaj rozwiązaniem są również programy unijne, które umożliwiają w części finansowanie nowych etatów i realizowanie nowych zadań. Będziemy na bieżąco monitorowali powiaty, które będą miały problemy z bieżącym funkcjonowaniem. Zakładamy, że ponad 80% urzędów zyska, a 20% powiatów po prostu doda środki. Na Mazowszu tego problemu nie ma, np. mój urząd w Warszawie nie korzystał z robót. Natomiast w innych jest problem i wynika to ze słabości finansowej powiatów. Problem niedofinansowania służb publicznych istnieje, m.in. nie najlepsza opinia, która krąży o tych urzędach, wynika z niestabilności kadr i wysokości zarobków. One są na poziomie 1100 zł brutto.</u>
<u xml:id="u-32.6" who="#PodsekretarzstanuwMPiPSRobertKwiatkowski">Dodam jeszcze, że Ochotnicze Hufce Pracy, ponieważ zaczęły wydatkować środki unijne, też będą musiały zmienić trochę swoją formułę, to znaczy muszą stać się instytucją, która zajmuje się rzeczywiście najtrudniejszą młodzieżą. Na dzisiejszym rynku nikt nie może OHP zastąpić. Będziemy starali się szukać innych możliwości realizowania zadań skierowanych do młodzieży najtrudniejszej, która nie ma wykształcenia, która jest pozbawiona jakiejkolwiek opieki. Te działania, z punktu widzenia rządu są niezwykle ważne, ponieważ jest to grupa, którą się rzeczywiście nikt nie zajmuje, nie tylko państwo się nią nie zajmuje, nie zajmuje się również rodzina. Sądzę, że współpraca z samorządami pozwoli lepiej wykorzystywać, tak naprawdę nieograniczone, środki z Unii Europejskiej.</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#DyrektorCIOPDanutaKoradecka">Pan poseł Stec pytał o konkretne rozwiązania opracowane w Instytucie. Bardzo serdecznie zapraszam na odrębne spotkanie, gdzie moglibyśmy zaprezentować wyniki prac Instytutu i je omówić. Bardzo trudno jest mi w tej chwili państwu o wszystkim szczegółowo opowiedzieć.</u>
<u xml:id="u-33.1" who="#DyrektorCIOPDanutaKoradecka">W minionym roku z rozwiązań technicznych w zakresie środków ochrony indywidualnej do ekstremalnych zagrożeń zostały opracowane zestawy ochron do zagrożeń czynnikami biologicznymi, mających zastosowanie w ekstremalnych sytuacjach zarówno w istniejącym przemyśle, jak i w zagrożeniach z granicy działań terrorystycznych, a także dla szpitali, dla służby zdrowia, gdzie liczba zachorowań na wirusowe zapalenie wątroby jest tak znacząca. Są to pełne zestawy ochron spełniające standardy europejskie, dostępne i możliwe w produkcji. Jest problem tylko zamówienia tego w wystarczającej ilości przez szpitale. Za to rozwiązanie otrzymaliśmy złoty medal w Genewie na wystawie innowacji i wynalazków.</u>
<u xml:id="u-33.2" who="#DyrektorCIOPDanutaKoradecka">Było pytanie dotyczące pól elektromagnetycznych. Opracowaliśmy na przykład kombinezon chroniący przed tym promieniowaniem, pełny, kompleksowy, tak że nawet bez wyłączania anteny można dokonywać napraw. To nie mogą być badania finansowane przez producentów anten czy przez telefonię komórkową. Na całym świecie jest tak, że jeżeli są badania wykonywane na zlecenie tego, kto generuje zagrożenie, zawsze powstaje problem obiektywizmu tych wyników. W związku z tym, przymiotnik „państwowy” w nazwie Instytutu mówi nam, że te badania są wykonywane w sposób niezależny, obiektywny.</u>
</div>
<div xml:id="div-34">
<u xml:id="u-34.0" who="#PosełJarosławUrbaniak">Pani profesor, ja nie miałem co do tego wątpliwości. Mówiłem tylko, że badania z pewnością są zlecane gdzie indziej przez te instytucje.</u>
</div>
<div xml:id="div-35">
<u xml:id="u-35.0" who="#DyrektorCIOPDanutaKoradecka">Ten kombinezon, w tym roku w Brukseli, otrzymał także złoty medal za rozwiązanie innowacyjne w tym zakresie. W ciągu ostatnich dwóch lat otrzymaliśmy 30 takich medali. Otrzymaliśmy także krzyż Królestwa Belgii wręczany na wystawie wynalazczości za całokształt rozwiązań w dziedzinie bezpieczeństwa, ochrony zdrowia i rozwiązań innowacyjnych.</u>
<u xml:id="u-35.1" who="#DyrektorCIOPDanutaKoradecka">Na zakończenie wrócę jeszcze do kwestii edukacji w zakresie ochrony zdrowia. Udostępniliśmy bezpłatnie opracowane w ramach programu wieloletniego pełne materiały multimedialne na dyskach dla wszystkich uczelni wyższych, prywatnych i państwowych, do nauczania tego przedmiotu. Przygotowaliśmy pakiet edukacyjny dla przedszkoli i szkół dotyczący kultury bezpieczeństwa pracy. Bez poruszania tych tematów będziemy sami narażali siebie i przyszłe pokolenia naprawdę na poważne zagrożenia. Są to materiały komputerowe, bardzo pięknie opracowane graficznie. Rozwiązania, które powstają w ramach tego programu są przekazywane również bezpłatnie użytkownikom. Przeszkoliliśmy w tym roku 10 tys. osób z małych i średnich przedsiębiorstw z terenu całej Polski, przekazując im już w formie skondensowanej, odpowiednio do trzydziestu głównie zagrożonych branż, materiały pozwalające na ocenę ryzyka zgodnie z wymogami Kodeksu pracy. Nie może być tak, że państwo ustala wymogi w ramach Kodeksu pracy, oceny ryzyka pracy, a pracodawca nieprzygotowany we wcześniejszym procesie edukacyjnym, nie potrafi sobie z tym poradzić. Tutaj także posiadamy programy komputerowe, które pozwalają w sposób bardzo przyjazny i szybki zapoznać się z tematem.</u>
<u xml:id="u-35.2" who="#DyrektorCIOPDanutaKoradecka">Nie jestem w stanie powiedzieć teraz o wszystkich naszych dokonaniach. Na zakończenie chciałabym jeszcze powrócić do kwestii finansowych. Nakłady na realizację programu wieloletniego przyjętego decyzją Rady Ministrów, nie decyzją indywidualną Instytutu czy nawet jednego ministra, tylko całej Rady Ministrów, zostały obniżone w tym roku o 44%, a jeśli dodamy skutki wprowadzenia 22-procentowego podatku VAT, którym zostały objęte prace naukowo-badawcze, to o 54%. Jeżeli Komisja Finansów Publicznych przychylnie ustosunkuje się do wniosku Komisji Pracy, te nakłady nadal będą obniżone, ale o 21% w stosunku do decyzji Rady Ministrów, a po dodaniu skutków VAT-u – o 34%. Nie mówimy o żadnym dofinansowaniu, mówimy po prostu o przetrwaniu realizacji rozpoczętych już prac, w innym przypadku doprowadzimy do zaprzepaszczenia i wyników i środków, które w poprzednim roku zostały na ten cel poświęcone, a w kolejnym raporcie Najwyższej Izby Kontroli dowiemy się, jakie były tego skutki.</u>
</div>
<div xml:id="div-36">
<u xml:id="u-36.0" who="#PosełJarosławUrbaniak">Szanowna pani profesor, z całym szacunkiem, ale kwoty nie usłyszałem. Dowiedziałem się, że ona ma być niższa o 44%, to w moim odczuciu nadal ja nie wiem, od jakiej kwoty ma być niższa. Pytałem ogólnie, ile Instytut wydał na badania związane chociażby ze szkodliwością promieniowania elektromagnetycznego.</u>
<u xml:id="u-36.1" who="#PosełJarosławUrbaniak">Pani profesor powiedziała, że sukcesem w zakresie badań nad szkodliwością promieniowania elektromagnetycznego jest ten kombinezon, natomiast ja pytałem raczej o wyniki badań w zakresie oceny szkodliwości tego promieniowania. Jak zrozumiałem z wypowiedzi pani profesor, były robione takie badania.</u>
</div>
<div xml:id="div-37">
<u xml:id="u-37.0" who="#DyrektorCIOPDanutaKoradecka">Tak.</u>
</div>
<div xml:id="div-38">
<u xml:id="u-38.0" who="#PosełJarosławUrbaniak">To mnie rzeczywiście bardzo ciekawi. Ja wiem, że pani profesor zajmuje się ochroną i bezpieczeństwem pracy, natomiast ten problem, jak zaznaczyłem – społeczny, to nie jest problem pracowników, tylko to jest często problem mieszkańców wsi, w których buduje się sieci wysokiego napięcia albo bardzo silne stacje przekaźnikowe.</u>
</div>
<div xml:id="div-39">
<u xml:id="u-39.0" who="#PosełWojciechJasiński">Czy w tym punkcie porządku dziennego ktoś chciałby jeszcze zabrać głos?</u>
</div>
<div xml:id="div-40">
<u xml:id="u-40.0" who="#PosełKazimierzKleina">Panie przewodniczący, chciałem zapytać, czy rząd popiera poprawkę zgłoszoną przez Komisję Pracy, czy uznaje ją za celową. Proszę o jednoznaczną odpowiedź, bo pan minister tak nie do końca się w tej sprawie jednoznacznie wypowiedział.</u>
</div>
<div xml:id="div-41">
<u xml:id="u-41.0" who="#PodsekretarzstanuwMPiPSRobertKwiatkowski">Jednoznacznie nie możemy się wypowiedzieć. Mogę jedynie złożyć oświadczenie, że po przyjęciu tej poprawki, postaramy sobie poradzić z realizacją wszystkich zadań, które są przewidziane w dziale Praca. Rząd złożył budżet w kształcie, który został przedstawiony. Natomiast w ramach naszego działu na pytanie, czy sobie poradzimy, mogę powiedzieć – tak, poradzimy sobie, jeżeli nie będziemy występowali o zwiększenie środków, gdyby realizacja któregoś z zadań była ograniczona. W naszym planie finansowym możliwości ruchów są ograniczone do minimum. Budżet Ochotniczych Hufców Pracy, to jest jedyne miejsce, w którym można dokonać zmian. Wydatki tam zaplanowane są dobrze policzone. Chciałem jeszcze raz podkreślić, że prawie cały wzrost nakładów na OHP wynika ze środków, które są przeznaczone na prefinansowanie programów realizowanych przez OHP ze środków unijnych, tak że to nie jest tak, że ta jednostka nagle dostała więcej pieniędzy. Ona dostała podobne środki, troszeczkę tylko większe niż w roku ubiegłym.</u>
</div>
<div xml:id="div-42">
<u xml:id="u-42.0" who="#PosełWojciechJasiński">Szanowni państwo, ja wiem, że każdy poseł ma prawo zadać ministrowi takie pytanie, które by go zaprowadziło – najkrócej mówiąc – do samobójstwa. Bo z budżetem to jest tak, że każdy by chciał więcej, a rolą ministra, rolą premiera jest przycięcie wydatków do poziomów, jakie uznają, że są możliwe. Od kilkunastu lat jestem świadkiem prac budżetowych i zawsze padają pytania o stanowisko rządu. Nic złego w tym nie widzę, zadawanie pytań jest dobrym prawem każdego posła. Cieszę się, że pan minister poradził sobie z odpowiedzią. Panie pośle, rząd nie może popierać, ustosunkowywać się pozytywnie do tego typu poprawek. Powinien to zrobić w projekcie budżetu. Czasami bywają sytuacje, że rząd zauważy popełnione błędy, chce je naprawić i wtedy bywamy świadkami, że posłowie, czasem koalicyjni, czasem opozycyjni, przejmują zgłoszenie poprawki.</u>
<u xml:id="u-42.1" who="#PosełWojciechJasiński">Nie będę uchylał takich pytań skierowanych do przedstawicieli rządu o stanowisko odnośnie do poprawek, ale czuję się w obowiązku zwrócenia uwagi, szczególnie naszym kolegom, którzy są po raz pierwszy w parlamencie, że tego typu pytania oczywiście zawsze można zadawać, ale odpowiedzi nie będą satysfakcjonujące.</u>
<u xml:id="u-42.2" who="#PosełWojciechJasiński">Kto z państwa chciałby jeszcze zabrać głos? Nie widzę zgłoszeń.</u>
<u xml:id="u-42.3" who="#PosełWojciechJasiński">Stwierdzam, że przyjęliśmy opinię Komisji Pracy wraz z wnioskami. Dziękuję gościom za udział w tej części obrad.</u>
<u xml:id="u-42.4" who="#PosełWojciechJasiński">Rozpatrzymy opinię Komisji Polityki Społecznej o części budżetowej 44 – Zabezpieczenia społeczne; części budżetowej 83 – Rezerwy celowe, w zakresie pozycji 12, 41, 43, 46, 48 i 51; części budżetowej 85 – Budżety wojewodów ogółem, w zakresie działów: 852 – Pomoc społeczna, 853 – Pozostałe zadania w zakresie polityki społecznej; o programach wieloletnich z zał. nr 13; części budżetowej 73 – Zakład Ubezpieczeń Społecznych; o planie finansowym Funduszu Ubezpieczeń Społecznych z zał. nr 5; części budżetowej 72 – Kasa Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego; o przychodach i wydatkach państwowych funduszy celowych z zał. nr 5; części budżetowej 54 – Urząd do spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych; o planie finansowym Państwowego Funduszu Kombatantów z zał. nr 5; części budżetowej 48 – Komisja Nadzoru Ubezpieczeń i Funduszy Emerytalnych; o planie finansowym Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych z zał. nr 5; środkach bezzwrotnych pochodzących z programów unijnych.</u>
<u xml:id="u-42.5" who="#PosełWojciechJasiński">Komisja Polityki Społecznej nie wydelegowała referenta. Przepraszam, a może wydelegowała, tylko w opinii Komisji jego nazwisko nie zostało uwidocznione? Czy jest przedstawiciel Komisji Polityki Społecznej? Nie ma. Koreferentem z Komisji Finansów Publicznych jest pani poseł Barbara Bubula.</u>
</div>
<div xml:id="div-43">
<u xml:id="u-43.0" who="#PosłankaBarbaraBubula">Jestem w trudnej sytuacji, posłanka nowicjuszka bez referatu przedstawiciela Komisji Polityki Społecznej. Proszę państwa, ponieważ wszyscy mają tekst opinii Komisji Polityki Społecznej, spróbuję się odnieść do zgłoszonych przez Komisję poprawek oraz do opinii, a także przekazać kilka słów komentarza dotyczącego najistotniejszych spraw, które mamy w tej chwili rozpatrywać. Niestety, jesteśmy już zmęczeni długim posiedzeniem, a teraz przechodzimy właściwie do najcięższej części projektu ustawy budżetowej i funduszy, których wysokość sięga kwoty niemal połowy wszystkich wydatków.</u>
</div>
<div xml:id="div-44">
<u xml:id="u-44.0" who="#PosełWojciechJasiński">Pani poseł, przepraszam, że przerywam. Czy jest przedstawiciel Zakładu Ubezpieczeń Społecznych? Tak. Czy jest przedstawiciel KRUS-u? Tak. Czy jest przedstawiciel Urzędu do spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych? Witam uprzejmie. Czy jest przedstawiciel Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych? Nie ma. Czy jest przedstawiciel Komisji Nadzoru Ubezpieczeń i Funduszy Emerytalnych? Nie ma. Proszę kontynuować, przepraszam, że pani przerwałem.</u>
</div>
<div xml:id="div-45">
<u xml:id="u-45.0" who="#PosłankaBarbaraBubula">Wrócę do przerwanej myśli. Będziemy teraz mówić nie o milionach, ale o miliardach złotych, a w przypadku Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, to nawet powyżej setki miliardów złotych. W związku z tym, że perspektywy finansowe związane z tą dziedziną wydatków budżetu państwa są bardzo niepokojące, Komisja Polityki Społecznej, która blisko osiem godzin poświęciła na rozpatrzenie tych spraw, zwróciła uwagę na fakt konieczności przeprowadzenia w przyszłości dyskusji nad sprawą kosztów funkcjonowania systemu ubezpieczeń społecznych. Sądzę, że chyba dobrym pomysłem byłoby, aby i nasza Komisja wspólnie z Komisją Polityki Społecznej, ze względu na wagę tej części wydatków budżetowych, spotkała się i przeprowadziła debatę dotyczącą perspektyw finansowych związanych z kwestią ubezpieczeń społecznych. Temat ten jest niesłychanie istotny dla przyszłych budżetów i dłuższej perspektywy finansowej funkcjonowania naszego państwa. Myślę również że przeprowadzona dyskusja pozwoli na racjonalną wymianę argumentów dotyczącą kwestii kosztów pracy w przyszłości i ewentualnych pomysłów dotyczących zmian systemu ubezpieczeń, które co chwilę się pojawiają jako tematy podejmowane w dyskusji.</u>
<u xml:id="u-45.1" who="#PosłankaBarbaraBubula">Teraz krótko przedstawię opinię Komisji dotyczącą poprawek. Komisja Polityki Społecznej zaproponowała 4 poprawki, z których ostatnia zgłoszona, ale pierwsza, którą chcę omówić, dotyczy przesunięcia środków w załączniku nr 9 do projektu ustawy budżetowej. Sprawa dotyczy Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych. Komisja zaproponowała zmniejszenie o kwotę 133 mln 250 tys. zł wydatków na zadania wynikające z ustawy tworzącej fundusz celowy, jest to tzw. program „Dostępność”, i zwiększenia o tę kwotę środków dla samorządów lokalnych. Chcę zaopiniować pozytywnie tę propozycję. Z wyjaśnień udzielonych podczas posiedzenia Komisji przez przedstawicieli PFRON wynika, że realizacja programu „Dostępność” nie jest przygotowana w stopniu umożliwiającym racjonalne wydatkowanie całości środków przeznaczonych na ten cel. Zmniejszenie o 133 mln 250 tys. zł nie spowoduje likwidacji całego programu, ale doprowadzi do bardziej realnej wysokości możliwej do wykorzystania. Natomiast kwota 133 mln 250 tys. zł mogłaby uzupełnić środki dla samorządów lokalnych do przeznaczenia na wydatki związane z potrzebami osób niepełnosprawnych. Opinia Komisji Polityki Społecznej w tym punkcie zawiera również pewne wnioski dotyczące tego warunkowego poparcia PFRON, które wymagają wyjaśnienia. Jestem w kłopocie, ponieważ nie mamy przedstawiciela Komisji i nie wiem, czy dobrze odczytuję te wnioski. W zakresie powrotu do pierwotnych kwot finansowania samorządów lokalnych, sprawa jest wyjaśnione w części, którą najpierw zreferowałam, czyli w tym zakresie wniosek jak gdyby sam już jest spełniony przez poprawkę Komisji. Natomiast wnioski dotyczące tego, na co mają być wydatkowane środki Funduszu, jest zbyt daleko idący. Jest to kwestia odpowiednich regulaminów i uprawnień również samorządów lokalnych do kierowania tych środków na pewne wydatki. W związku z tym wydaje się, że to jest postulat, który nie może być spełniony na poziomie budżetu państwa.</u>
<u xml:id="u-45.2" who="#PosłankaBarbaraBubula">Również pozytywnie opiniujemy poprawkę zmieniającą tytuł rezerwy celowej w pozycji 41, ponieważ poprawka uściśla cele, na jakie przeznaczana jest ta rezerwa, wskazując dodatkowo osiąganie standardów w domach pomocy społecznej oraz wypłatę dodatków do wynagrodzenia dla pracowników socjalnych. Zmiana tytułu nie wymaga zmiany kwoty rezerwy.</u>
<u xml:id="u-45.3" who="#PosłankaBarbaraBubula">Kolejną poprawką Komisji Polityki Społecznej, jest poprawka zgłoszona do części 44 – Zabezpieczenia społeczne, w dziale 852 – Pomoc społeczna, rozdział 85295 – Pozostała działalność z przeznaczeniem na program „Bezdomność”, gdzie proponuje się zwiększenie z 4 do 6 mln zł, czyli o 2 mln zł. Chciałabym zaopiniować ją negatywnie, ponieważ jako źródło finansowania wskazano zmniejszenie wydatków w części 83 – Rezerwa celowe, poz. 32 – Środki na wynagrodzenia na nowe mianowania dla trzech tysięcy urzędników służby cywilnej. Środki przeznaczane na program „Bezdomność”, jeśli są takie potrzeby, zwykle zwiększane są w trakcie roku budżetowego z rezerwy ogólnej budżetu państwa przez rząd, więc nie ma istotnego zagrożenia, że jakieś potrzeby zostaną nieuwzględnione. Natomiast, nie ma możliwości w ciągu roku budżetowego zwiększenia z rezerwy ogólnej środków na wynagrodzenia, zwłaszcza dla pracowników służby cywilnej. Są to pewnego rodzaju zaszłości, które obecny rząd musi spełnić w budżecie przyszłego roku. Jeśli się mylę, proszę o ewentualną korektę. Chciałabym w związku z tym zaproponować, aby ta poprawka nie była uwzględniana, natomiast środki na program „Bezdomność” mogą być przeznaczone przez rząd w ciągu roku budżetowego, według normalnych procedur, z rezerwy ogólnej.</u>
<u xml:id="u-45.4" who="#PosłankaBarbaraBubula">Komisja zaproponowała również poprawkę w planie finansowym Państwowego Funduszu Kombatantów w części 54. Wskazano zwiększenie o 2 mln zł na świadczenia dla kombatantów o charakterze doraźnym, kierowane na potrzeby poza normalnym systemem świadczeń dla kombatantów. Chciałabym tę poprawkę zaopiniować negatywnie, jednak z pewnym wnioskiem, który zaraz uzasadnię. Wskazano, że kwota 2 mln zł miałaby pochodzić z części 83 – Rezerwy celowe poz. 61 – Koszty utworzenia i funkcjonowania nowych urzędów i jednostek organizacyjnych, w tym Urzędu Antykorupcyjnego. Według mnie jest to kolejny wniosek sięgający do tej rezerwy. Mamy już kilka tego typu propozycji. Wydaje mi się, że sięganie przez tak wiele komisji, czy grup posłów do tej rezerwy utrudni wykonanie niezwykle istotnych dla finansów, podkreślam dla finansów publicznych, działań naprawy państwa polegających na likwidacji przypadków korupcji. Ale popieram cel, na który Komisja proponowała przeznaczenie tych 2 mln zł. Uważam, że jest to zasadne. Ze względu na to, że negatywnie zaopiniowałam źródło pochodzenia tych środków, złożę w normalnym trybie poprawkę dotyczącą kwestii sfinansowania z innego źródła, dokładnie w tej samej kwocie, czyli 2 mln zł. Niewyjaśniony do końca, prawie 50-procentowy wzrost dotacji na Polską Organizację Turystyki, z 28 mln zł do 43 mln zł, w tym roku może być nieco zmniejszony, z 28 mln zł do 41 mln zł. Myślę, że szanowna Komisja podzieli moje zdanie.</u>
<u xml:id="u-45.5" who="#PosłankaBarbaraBubula">Chciałabym jeszcze poinformować państwa o kilku ważnych sprawach.</u>
<u xml:id="u-45.6" who="#PosłankaBarbaraBubula">W przypadku KRUS-u, wpływy ze składek pokrywają w 2006 roku zaledwie 8,6% wydatków przeznaczonych na emerytury i renty.</u>
<u xml:id="u-45.7" who="#PosłankaBarbaraBubula">W 2006 roku liczba emerytur i rent będzie niższa niż w 2005 roku o 3,4%. Zatrudnienie w funduszu ubezpieczeń rolniczych pozostanie jednak w niezmienionej wysokości. Prawdopodobnie ta tendencja zmniejszania się liczby świadczeniobiorców ma utrzymywać się jeszcze przez dwa lata. Nie chcę sugerować, że w związku ze zmniejszaniem się liczby wypłacanych świadczeń należałoby zmniejszyć zatrudnienie, ale ponieważ wiemy, że wynagrodzenia w KRUS-ie są bardzo niskie, czy nie należałoby może zastanowić się nad tym, aby przy naturalnym ruchu pracowników, tzn. odchodzeniu na renty i emerytury, nie zmniejszyć zatrudnienia i w związku z tym nie zwiększyć zarobków dla pozostałych pracowników. Chciałabym zwrócić jeszcze uwagę na obniżkę dotacji na pokrycie składek na ubezpieczenie zdrowotne, to jest pewien element systemu w KRUS-ie, który jest związany z ceną żyta. Wysokość świadczeń uzależniona jest od ceny kwintala żyta. A w związku z obniżką wysokości składek pojawia się niedobór po stronie Narodowego Funduszu Zdrowia. Nie omawiamy na razie planu finansowego Narodowego Funduszu Zdrowia, ale chciałabym na ten problem zwrócić uwagę.</u>
<u xml:id="u-45.8" who="#PosłankaBarbaraBubula">I jeszcze na koniec sprawa dotycząca Funduszu Ubezpieczeń Społecznych. Tutaj mamy, proszę państwa, sytuację następującą: w wydatkach uwzględniono wydłużenie urlopów macierzyńskich o 2 tygodnie, natomiast pozostaje pewien niedobór szacowany na 350 mln zł związany z wypłatą świadczeń rodzinnych. Na posiedzeniu Komisji padło wyjaśnienie, że delegacja opisana, przepraszam – mówię z głowy, chyba w artykule 47 części tekstowej ustawy budżetowej, dotycząca uprawnień Ministra Finansów do przesunięć środków w trakcie roku budżetowego, pozwoli na uzupełnienie tego niedoboru w trakcie roku budżetowego. Uprzedzam ewentualne państwa pytania dotyczące tej sprawy.</u>
<u xml:id="u-45.9" who="#PosłankaBarbaraBubula">Natomiast jeżeli chodzi o kwestie przyszłości, to zwracam uwagę na fakt, iż ciągle mamy problem związany z brakiem środków na świadczenia społeczne i z tym, że Fundusz Rezerwy Demograficznej, który jest gromadzony na czas trudny dla wypłaty rent i emerytur, jest na razie tak niski, że należy się zastanowić nad zwiększeniem jego przychodów. Stan Funduszu Rezerwy Demograficznej na koniec 2006 wyniesie zaledwie 2 mld 159 mln zł, co przy rocznych wydatkach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych przewyższających 100 mld zł, oddaje skalę problemu, z którym spotkamy się już za dwa lata. Zwracam uwagę Komisji na kwestie przyszłości dotyczące wydatków na Fundusz Ubezpieczeń Społecznych.</u>
<u xml:id="u-45.10" who="#PosłankaBarbaraBubula">Przepraszam za długie wprowadzenie. Jednak temat jest ważny, a w ciągu kilkunastu minut musiałam streścić ośmiogodzinne prace Komisji Polityki Społecznej.</u>
</div>
<div xml:id="div-46">
<u xml:id="u-46.0" who="#PosełWojciechJasiński">Rzeczywiście, zakres materii jest bardzo szeroki, musimy się też przygotować, że będziemy długo dyskutowali. Aby sprawnie przeprowadzić debatę, uważam, że tematy należy podzielić. Proponuję rozpocząć od rozpatrzenia spraw związanych z ubezpieczeniem społecznym, czyli rozmawiamy teraz o ZUS-ie, o FUS-ie i oczywiście o KRUS-ie. Później przejdziemy do kolejnych kwestii. Proszę bardzo. Otwieram dyskusję.</u>
</div>
<div xml:id="div-47">
<u xml:id="u-47.0" who="#PosłankaMariaPasłoWiśniewska">Uważam, że propozycja pana przewodniczącego, aby uporządkować tę skomplikowaną materię, jest ze wszech miar słuszna. Wychodząc naprzeciw pana oczekiwaniom chciałabym teraz poruszyć tylko kwestie związane z Zakładem Ubezpieczeń Społecznych i Funduszem Ubezpieczeń Społecznych. Mam poczucie wielkiej odpowiedzialności, przed jaką stoimy. W przypadku FUS-u mówimy o zarządzaniu funduszem przekraczającym 119 mld zł, a mówiąc o ZUS-ie mówimy o kwocie 32 mld zł, która to stanowi prawie 15% całości wydatków budżetowych przewidzianych na 2006 rok. Pewnie nie będzie ważniejszych pozycji w budżecie, niż te związane z ubezpieczeniami społecznymi. Żeby zrozumieć problemy, które tam tkwią, przeprowadziłam następujące rozumowanie. FUS jest funduszem, który wybrał do zarządzania firmę pod nazwą Zakład Ubezpieczeń Społecznych. Firma ZUS potrzebuje 4 mld zł rocznie na zarządzanie 119 mld zł Funduszu Ubezpieczeń Społecznych. Kwotę tę chce mieć z następujących źródeł: 3 mld zł z odpisu z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, a pozostały 1 mld zł z innych źródeł, ale nie będę się w tej chwili nimi zajmowała, żeby nie tworzyć sobie mgły w tej całej materii. Szukając analogii na rynku, można powiedzieć, że firma ZUS wyceniła, iż za zarządzanie 119 mld zł Funduszu Ubezpieczeń Społecznych pobierze wynagrodzenie w wysokości 3 mld zł. Nie wystarcza to wszakże. Wspominam o tym, ponieważ analogie i pewne wzorce mamy już na rynku. Wiemy, w jaki sposób i po jakich kosztach lub za jakie wynagrodzenie można zarządzać funduszami. W każdym razie 4 mld zł, za które firma ZUS chce w roku 2006 zarządzać 119 mld zł FUS-u, to jest proszę państwa o 6,5% więcej niż w roku 2005. Zważywszy, że firma ZUS w roku 2006 nie będzie miała żadnych dodatkowych zadań ponad te, które wykonywała w roku 2005, i zważywszy na to, że w poprzednich latach firma ZUS wytargowała z budżetu państwa olbrzymie sumy na zainwestowanie w system informatyczny, to życzenie zwiększenia wydatków o 6,5% wydaje mi się kompletnie nieuzasadnione. Gdyby taka firma zarządzająca aktywami Funduszu Ubezpieczeń Społecznych była firmą prywatną, to właściciel nie wchodząc w żadne dyskusje, powiedziałby – ani jednej złotówki więcej na wasze własne utrzymanie, bo pójdę do innej firmy. Wydaje mi się, że mamy do czynienia z nadużywaniem i tak już silnej pozycji monopolistycznej ZUS-u w zarządzaniu środkami publicznymi, a Komisja Finansów Publicznych jest de facto niczym innym jak właścicielem ZUS-u, bowiem jesteśmy strażnikami tych środków publicznych. Wydaje mi się, że koszty utrzymania ZUS-u są kompletnie nieuzasadnione, a rachunek, jaki firma ZUS wystawia na swoje utrzymanie budżetowi państwa na rok 2006, jest stanowczo za wysoki.</u>
<u xml:id="u-47.1" who="#PosłankaMariaPasłoWiśniewska">W żadnych materiałach, które otrzymaliśmy, nie ma szczegółowego rozpoznania finansów samego ZUS-u ani efektów zarządzania FUS-em. Chciałabym wystosować postulat, aby wszystkie sprawozdania finansowe ZUS-u były jawne i publikowane, tak jak są jawne i publikowane wszystkie sprawozdania finansowe firm publicznych. Nie ma bardziej publicznej firmy jak Zakład Ubezpieczeń Społecznych, który nie ma innej złotówki jak tylko publiczne. I kolejny mój postulat, aby efekty zarządzania Funduszem Ubezpieczeń Społecznych również były publikowane, tak jak publikowane są efekty zarządzania funduszów emerytalnych, które tak samo obracają pieniędzmi publicznymi i tak samo ważnymi pieniędzmi jak Fundusz Ubezpieczeń Społecznych. Wydaje mi się, że wtedy mielibyśmy jasny obraz sytuacji finansowej ZUS-u i FUS-u i moglibyśmy taką analizę przeprowadzić w sposób bardziej profesjonalny, bowiem ilość tajemnic i poufności związanych z funkcjonowaniem firmy pod nazwą ZUS jest tak duża, że właściwie takiej szansy na profesjonalną analizę nie mamy w tej chwili.</u>
</div>
<div xml:id="div-48">
<u xml:id="u-48.0" who="#PosłankaRenataRochnowska">Interesuje mnie kwestia składek zdrowotnych i dotacji na ubezpieczenia zdrowotne w KRUS-ie. Zwróciła już na to uwagę pani poseł Barbara Bubula. Pytania kieruję do przedstawicieli zarówno Ministerstwa Finansów, jak i KRUS-u. Jak KRUS zamierza sobie poradzić ze zmniejszoną składką – 83,8% w porównaniu z rokiem ubiegłym i zmniejszoną dotacją na ubezpieczenie zdrowotne? Jakie to może mieć konsekwencje w zakresie leczenia rolników? Czy Ministerstwo Finansów widzi ten problem, który wynika głównie ze spadku cen żyta, gdyż od tego jest uzależniona dotacja?</u>
</div>
<div xml:id="div-49">
<u xml:id="u-49.0" who="#PosełWojciechJasiński">Witam przybyłych gości, panią minister Joannę Kluzik-Rostkowską, podsekretarza stanu w Ministerstwie Pracy i Polityki Społecznej, i wiceprzewodniczącego Komisji Polityki Społecznej pana posła Tadeusza Cymańskiego. Pani minister i pan poseł będą uczestniczyli w naszym posiedzeniu. Panie pośle Cymański, czy pańska obecność wynika tylko z uprawnień przysługujących każdemu posłowi, który ma prawo wziąć udział w posiedzeniu każdej komisji, czy ewentualnie, jeśli będą pytania, jest pan jest gotów na nie odpowiedzieć?</u>
</div>
<div xml:id="div-50">
<u xml:id="u-50.0" who="#PosełTadeuszCymański">Jedno i drugie.</u>
</div>
<div xml:id="div-51">
<u xml:id="u-51.0" who="#PosełWojciechJasiński">Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-52">
<u xml:id="u-52.0" who="#PosełJanŁopata">Moje pytanie dotyczy zarówno ZUS-u, jak i KRUS-u. Otóż 2 kwietnia 2004 roku ustawą, nazwę to brutalnie, wyrzucono część najbardziej aktywnych rolników z ubezpieczenia w KRUS-ie. Pod hasłem „rozliczania taksówkarzy” wyrzucono wszystkich rolników, którzy pracują dodatkowo. W lipcu tego roku ustawodawca łaskawie przyzwolił na powrót do ubezpieczenia w KRUS-ie. Jednak przez rok rolnicy ci ubezpieczeni byli w ZUS-ie. Z moich danych wynika, że jest to około 36 tysięcy gospodarstw, a różnica w składkach przez ten rok wynosi około 8 tys. zł. Czy tym rolnikom, którym w trakcie roku podatkowego zmieniono „reguły gry”, będzie możliwy zwrot nadpłaconej składki, ewentualnie zrekompensowanie tego w innej formie?</u>
</div>
<div xml:id="div-53">
<u xml:id="u-53.0" who="#PosełStanisławStec">Pierwsze moje pytanie kieruję do szefów ZUS-u i KRUS-u. Dotyczy ono zaległości w składkach. Czy one się powiększają, czy utrzymują na poziomie, czy zmniejszają się? Szczególnie w ZUS-ie powinny się trochę zmniejszać z uwagi na poprawę sytuacji gospodarczej i skuteczność ich egzekwowania. We wtorkowej „Rzeczpospolitej” zamieszczony był artykuł, w którym opisane były sposoby unikania płacenia składek ZUS, przez osoby na wysokich stanowiskach. Jak ZUS sobie z tym problemem radzi? Czy Zakład Ubezpieczeń Społecznych nie powinien mieć własnych organów egzekucyjnych?</u>
<u xml:id="u-53.1" who="#PosełStanisławStec">Następna sprawa. Została zmieniona zasada podległości pod terenowe organy ZUS-u. Podam przykład Wielkopolski. Niektóre powiaty i gminy podpoznańskie, które zawsze były podległe oddziałowi w Poznaniu zostały przekazane do oddziału w Koninie. Ja rozumiem potrzebę podniesienia rangi byłego województwa konińskiego, ale żeby z Szamotuł, Obornik, czy Nowego Tomyśla – nie, Nowy Tomyśl to już nie – jechać do Konina. Oczywiście buduje się obiekt w Poznaniu na Starołęce, aby kontakt był bliższy. Czym ta reorganizacja była uzasadniona?</u>
<u xml:id="u-53.2" who="#PosełStanisławStec">Przecież to się wiąże z budowaniem nowych obiektów. Jest to, zresztą pan prezes dobrze o tym wie, bardzo źle oceniane przez emerytów i rencistów – brakuje pieniędzy na waloryzacje rent i emerytur, a ZUS buduje pałace. Czy państwo biorą to pod uwagę w swoich planach inwestycyjnych? Przy realizacji takich zadań inwestycyjnych należy brać pod uwagę również odbiór społeczny. W mojej ocenie, te obiekty powinny być trochę skromniejsze. ZUS ma w większości przecież kontakt z ludźmi o niskich emeryturach, niskich rentach, a to ich po prostu razi. Kwestia ta jest podnoszona na każdym spotkaniu poselskim, na każdym dyżurze poselskim.</u>
</div>
<div xml:id="div-54">
<u xml:id="u-54.0" who="#PosłankaKrystynaSkowrońska">Pierwsze moje pytania kieruję do przedstawiciela ZUS-u. Gdyby zabrakło środków planowane jest zaciągnięcie kredytu. Nie będzie to uwidocznione w deficycie budżetowym i w ten sposób będzie on inaczej się prezentował, ładniej. Jaka będzie wysokość zaciągniętych kredytów na koniec 2005 roku? W jakiej wysokości planuje się zaciągnięcie kredytu w 2006 roku?</u>
<u xml:id="u-54.1" who="#PosłankaKrystynaSkowrońska">Kolejne pytania dotyczą składek. Jak przedstawia się sprawa przekazywania składek do otwartych funduszy emerytalnych w stosunku do realizacji ustawy i czy te środki są przekazywane na bieżąco? Bardzo wysoko zaplanowana jest ściągalność składek. W roku 2005 na 98,4% i równie wysoka na 2006 rok. Mamy dane porównawcze w ekspertyzach jako założenie planu, jak również plan na rok 2006. Jak ona rzeczywiście się kształtuje? Jaki jest faktyczny wskaźnik ściągalności?</u>
<u xml:id="u-54.2" who="#PosłankaKrystynaSkowrońska">Następne moje pytania dotyczą wydatków na remonty i nowe inwestycje w ZUS-ie.</u>
<u xml:id="u-54.3" who="#PosłankaKrystynaSkowrońska">Ostatnie pytanie dotyczy KRUS-u. Prosiłabym przedstawiciela KRUS-u, aby podzielił się z nami informacją o tym, jak przedstawia się kwestia przekazywania składki na opiekę zdrowotną dla rolników.</u>
</div>
<div xml:id="div-55">
<u xml:id="u-55.0" who="#PosełJanuszChwierut">Tak jak pani posłanka Barbara Bubula powiedziała, wydatki na FUS i na KRUS stanowią około 20% wydatków budżetu państwa, więc mamy świadomość tego, iż w dużej mierze decydują one o kształcie finansów publicznych naszego państwa. Nie ukrywam, że wzrost wydatków na FUS o około 4,8 mld zł w stosunku do roku 2005 napawa mnie wielkim niepokojem. Moje pytanie kieruję do przedstawiciela ZUS-u. Jaka w dłuższym okresie czasu jest polityka w kwestii dotacji na potrzeby ZUS-u? Jakie prowadzone są działania w kierunki zmniejszenia tej dotacji? Bardzo dobry, z punktu widzenia ZUS-u, byłby pomysł, aby wszelkie jego problemy zlikwidował budżet państwa. Ale z punktu widzenia zarówno interesów finansów publicznych państwa, jak i naszej Komisji. najlepiej, żeby było akurat odwrotnie. Analizując zestawienia na koniec roku widzimy, że zobowiązania się zwiększają, wynoszą około 900 mln zł. Z punktu widzenia finansów publicznych jest to zwiększenie deficytu budżetowego o kolejny miliard złotych. Stan zobowiązań to już prawie 17 mld zł. Jaki ZUS ma pomysł na zmniejszenie tych zobowiązań?</u>
</div>
<div xml:id="div-56">
<u xml:id="u-56.0" who="#PosełWojciechJasiński">Czy mają państwo jeszcze jakieś uwagi lub pytania? Nie widzę zgłoszeń. Bardzo proszę pana prezesa o udzielenie odpowiedzi.</u>
</div>
<div xml:id="div-57">
<u xml:id="u-57.0" who="#CzłonekZarząduZakładuUbezpieczeńSpołecznychIreneuszFąfara">Jestem członkiem Zarządu Zakładu Ubezpieczeń Społecznych odpowiedzialnym za finanse. Postaram się odpowiedzieć na państwa pytania. Zacznijmy od pytań pani poseł Marii Wiśniewskiej dotyczących Zakładu Ubezpieczeń Społecznych i Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, a w szczególności Zakładu Ubezpieczeń Społecznych.</u>
<u xml:id="u-57.1" who="#CzłonekZarząduZakładuUbezpieczeńSpołecznychIreneuszFąfara">Zakład Ubezpieczeń Społecznych nie jest tylko operatorem Funduszu Ubezpieczeń Społecznych i firmą zarządzającą. Jest wykonawcą 47 ustaw, w których zdefiniowano zadania Zakładu Ubezpieczeń Społecznych w obsłudze Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, Funduszu Pracy, Narodowego Funduszu Zdrowia, wydatków budżetowych i wydatków z dziedziny pomocy społecznej. Dlatego analogie do funduszy inwestycyjnych są analogiami o tyle ciekawymi, że warto pamiętać o tym, jakie mogą być koszty funkcjonowania i jakie są koszty funkcjonowania funduszy inwestycyjnych, ale nie do końca oddającymi sytuację Funduszu Ubezpieczeń Społecznych i Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, gdyż koszty ponoszone przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych na obsługę Funduszu są zupełnie innymi kosztami niż te koszty, które ponoszą fundusze inwestycyjne. Jeśli spojrzy się na plan finansowy Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, największa kwota – 361 mln zł to są opłaty poczty z tytułu przynoszenia świadczeń co miesiąc do świadczeniobiorców. Jeśli posłużymy się analogiami właściwszymi w moim przekonaniu, czyli dotyczącymi kosztów obsługi wypłaty świadczeń z drugiego filaru, to na stronie internetowej KNUiFE jest taki bardzo ciekawy materiał „Koszty wypłaty świadczeń z II filaru”. Szacuje się tam, że koszty wypłaty świadczeń będą wynosiły 7% wypłacanych kwot. Jeśli porównamy to do kwoty 3 mld zł którą ZUS wydaje, czyli około 3% wypłaconych świadczeń, to wtedy widać, że ZUS niekoniecznie jest tak drogą instytucją, jak zwykło się mówić.</u>
<u xml:id="u-57.2" who="#CzłonekZarząduZakładuUbezpieczeńSpołecznychIreneuszFąfara">Druga sprawa jest bardziej fundamentalna. Od dłuższego czasu w dyskusjach środowisk pracodawców, w dyskusjach medialnych zajmuje ona dużo miejsca. Przyznam szczerze, że nie rozumiem tej kwestii, albo moja wiedza na ten temat jest zbyt skromna, bym mógł precyzyjnie odpowiedzieć. Na stronie internetowej Zakładu Ubezpieczeń Społecznych znajdują się sprawozdania finansowe Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, Zakładu Ubezpieczeń Społecznych i Funduszu Rezerwy Demograficznej. Zgodnie z ustawą o rachunkowości te trzy podmioty podlegają badaniu przez biegłych rewidentów. Znajduje się tam również bardzo duża ilość materiałów statystycznych dotyczących funkcjonowania Funduszu Ubezpieczeń Społecznych oraz Zakładu Ubezpieczeń Społecznych jako operatora na tym rynku. Rada Nadzorcza Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, wśród której są przedstawiciele pracodawców, na każde życzenie i żądanie dostaje bardzo dużą ilość tych materiałów, więc jeśli np. porównamy się do funduszy inwestycyjnych, to w naszym przekonaniu przekazujemy publiczności o wiele więcej informacji statystycznej, merytorycznej niż tamte fundusze. Nie rozumiem więc, skąd się bierze przekonanie, że ZUS jest jakąś tajemną instytucją, która nie przekazuje informacji na swój temat. Gdy po wypowiedzi jednego z przewodniczących komisji przedstawicieli pracodawców zebraliśmy wszystkie dostępne informacje, wydrukowaliśmy je i przekazaliśmy wielki pakiet tych dokumentów panu prezesowi, zadzwonił do nas i stwierdził, że to jest za dużo informacji i nie można nad tym zapanować. Wydaje mi się, że problem bardziej tkwi w pewnym wyborze, w selekcji informacji, niż w tym, że tych informacji jest za mało. Takie jest moje przekonanie. Być może ich jest za dużo i potrzebna jest jakaś synteza. Uważam, że zaplanowane posiedzenie Komisji Polityki Społecznej dotyczące funkcjonowania Zakładu Ubezpieczeń Społecznych może być bardzo dobrym miejscem, żeby zsyntetyzować te informacje i je zaprezentować.</u>
<u xml:id="u-57.3" who="#CzłonekZarząduZakładuUbezpieczeńSpołecznychIreneuszFąfara">Zarząd Zakładu Ubezpieczeń Społecznych rozpoczął procedurę przetargową na wybór audytora kosztów, po to, aby instytucja zewnętrzna zbadała, zrobiła fotografię kosztów ponoszonych przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych i zaproponowała ich obniżenie. Może to będzie także okazją, do tego, aby w sposób rzetelny, uczciwy, a jednocześnie niezależny, nieobciążony faktem, że to Zakład przedstawia taką ekspertyzę, porozmawiać za parę miesięcy na ten temat. Mówię za parę miesięcy, gdyż za kilka dni kończymy pierwszy etap przetargu, później będzie drugi etap, a następnie 4 miesiące wykonawstwa. Sądzę, że około połowy roku powinna być informacja na temat kosztów funkcjonowania Zakładu Ubezpieczeń Społecznych sporządzona przez niezależną instytucję.</u>
<u xml:id="u-57.4" who="#CzłonekZarząduZakładuUbezpieczeńSpołecznychIreneuszFąfara">Kwestie liczbowe podniesione przez panią poseł Wiśniewską. Rzeczywiście, w projekcie planu finansowego Zakładu Ubezpieczeń Społecznych jest propozycja wzrostu kosztów o 6,4%, ale jeśli spojrzymy na plan roku 2005, to zobaczymy, że do wykonania jest 101%. Nie wykonaliśmy wszystkich zadań w roku 2005 i przechodzą one na rok 2006. Niewykonanie w roku 2005 wynika głównie z konieczności stosowania przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych w swoich zakupach inwestycyjnych i wydatkach bieżących – ustawy o zamówieniach publicznych. Konieczność stosowania tych drobiazgowych procedur powoduje, że bardzo duża część przetargów nie udaje się, musi być ponawiana, jest oprotestowywana, albo musimy wszystkie oferty, które są składane, wykluczać ze względu na popełniane błędy. W ten sposób proces racjonalnego wydatkowania środków na funkcjonowanie Zakładu Ubezpieczeń Społecznych jest procesem o wiele dłuższym niż w podobnych firmach, które nie muszą takich drobiazgowych procedur stosować. W 2003 roku ogłosiliśmy przetarg na zewnętrznego kontrolera jakości projektu KSI. Zależało nam na niezależnej ocenie stanu wdrożenia projektu oraz perspektyw jego dalszego rozwoju. Trzy przetargi się nie udały, były unieważnione ze względu na błędy popełniane przez składających oferty. Proces przetargowy rozpoczęliśmy w lutym 2003 roku, a firmę audytorską wyłoniliśmy w listopadzie 2005 roku, po 2,5 roku prowadzenia czterech postępowań przetargowych. Tak wygląda rytm wydawania pieniędzy w takiej instytucji jak ZUS i stąd się biorą takie właśnie ciekawe statystyczne rozważania, o jakich mówiła pani poseł Wiśniewska. Ale jak się spojrzy na całość zdarzeń, to widać, że niekoniecznie jest to rozrzutność Zakładu Ubezpieczeń Społecznych.</u>
<u xml:id="u-57.5" who="#CzłonekZarząduZakładuUbezpieczeńSpołecznychIreneuszFąfara">Niestety nie umiem się odnieść do pytania pana posła Łopaty dotyczącego przekazywania pieniędzy z ZUS-u do KRUS-u. Nie jest to uregulowane ustawowo, a więc nie możemy tych pieniędzy przekazywać.</u>
<u xml:id="u-57.6" who="#CzłonekZarząduZakładuUbezpieczeńSpołecznychIreneuszFąfara">Pan poseł Stec pytał o zaległości w składkach. Zaległości w opłacaniu składek się wahają, to jest dobre sformułowanie. Pod koniec roku 2002 zaległości wynosiły ponad 2 mld zł, po czym zmniejszyły się w wyniku m.in. dwóch ustaw regulujących zaległości wobec instytucji publicznoprawnych, czyli – posłużę się kolokwialnym sformułowaniem – ustawy „kołodkowej” i ustawy tzw. piechotowej. Później była ustawa górnicza, która również umorzyła część zaległości. Teraz mniej więcej utrzymują się w wysokości około 10,8 mld zł, ale ponieważ ściągalność składek jest wysoka, ale nie 100%, więc siłą rzeczy co roku narasta pewien bagaż niezapłaconych składek i te zaległości w nieznacznym stopniu, ale rosną.</u>
<u xml:id="u-57.7" who="#CzłonekZarząduZakładuUbezpieczeńSpołecznychIreneuszFąfara">Zakład Ubezpieczeń Społecznych posiada cztery instrumenty egzekwowania należności wobec niesolidnych płatników. Wynika to z ustawy o regulowaniu zobowiązań publiczno-prawnych oraz egzekwowaniu w administracji, czyli możemy wchodzić na konta bankowe, na należności z pieniędzy i ze świadczeń wypłaconych przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych. Możemy egzekwować środki pieniężne oraz możemy zapisywać się na hipotekach i ruchomościach posiadanych przez płatników składek. Posiadamy część służb egzekucyjnych i wykorzystujemy je. Najwyższa Izba Kontroli, która niedawno badała sposób egzekwowania składek przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych, pozytywnie oceniła Zakład z tego tytułu. Mogę powiedzieć z dużą pewnością i przekonaniem – a to jest fragment działalności Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, który mnie podlega – że nie ma potrzeby zwiększania możliwości egzekucyjnych Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Jeśli wyczerpiemy nasze możliwości, to mamy prawo skierować swoje tytuły egzekucyjne do urzędów skarbowych, albo poprosić sąd o prowadzenie egzekucji.</u>
<u xml:id="u-57.8" who="#CzłonekZarząduZakładuUbezpieczeńSpołecznychIreneuszFąfara">Reorganizacja Zakładu Ubezpieczeń Społecznych od 1 stycznia 2005 roku i cele temu służące. W strukturze organizacyjnej Zakładu Ubezpieczeń Społecznych na koniec roku 2004 było 51 oddziałów terenowych. W wyniku reorganizacji zmniejszono liczbę oddziałów do 42, ale nie zmniejszono sieci placówek, w których świadczeniobiorcy i płatnicy mogli załatwiać swoje sprawy. Nie zlikwidowaliśmy żadnego inspektoratu, jedynie zmieniliśmy charakter i rangę pewnych jednostek. Niektórym oddziałom zmieniliśmy nazwę i zakres działania do inspektoratu. W miejscach, w których zachodziła taka potrzeba, czyli w dużych aglomeracjach miejskich utworzyliśmy nowe oddziały: Warszawa III, Poznań II i Łódź II. Wielkopolska to jest bardzo intensywnie rozwijająca się część Polski, jednocześnie z bardzo dużą liczbą podmiotów gospodarczych. Aby zapewnić odpowiednią jakość obsługi tym podmiotom, utworzyliśmy drugi oddział w Poznaniu, na bazie oddziału w Koninie, ale świadczeniobiorcy i płatnicy mogą załatwiać swoje sprawy w inspektoratach, tak jak do tej pory. Nie widzę powodu, dlaczego mają z Nowego Tomyśla jeździć do Konina. To jest niepotrzebne, bo można w Nowym Tomyślu czy w innym najbliższym inspektoracie załatwić swoje sprawy.</u>
<u xml:id="u-57.9" who="#CzłonekZarząduZakładuUbezpieczeńSpołecznychIreneuszFąfara">Na pewno efektem tych zmian nie będzie budowa nowych siedzib, bo nie ma takiej potrzeby. Plan inwestycyjny nie przewiduje budowy nowych budynków z tytułu zmian reorganizacyjnych. Absolutnie.</u>
<u xml:id="u-57.10" who="#CzłonekZarząduZakładuUbezpieczeńSpołecznychIreneuszFąfara">Kolejne pytanie pani poseł Skowrońskiej dotyczyło stanu zadłużenia na koniec roku 2005 i planowanego na koniec roku 2006. W materiałach, które państwo otrzymali, sporządzonych w sierpniu tego roku, nie uwzględniliśmy pewnych elementów, które wystąpiły później, zaraz o nich opowiem. Na koniec roku 2005 z tytułu zadłużenia kredytowego wpisana jest kwota 7,3 mld zł. Zaobserwowaliśmy sytuację makroekonomiczną polepszającą się, a więc fakt, że składki nam wpływają szybciej niż sądziliśmy, a jednocześnie decyzją Komisji Finansów Publicznych zwiększono dotację do Funduszu Ubezpieczeń Społecznych o kwotę 850 mln zł. Obecnie szacujemy, że zadłużenie kredytowego na koniec 2005 wyniesie 5 mld 150 mln zł, a na koniec 2006 roku – 6,6 mld zł, a więc wzrost zadłużenia kredytowego na rok przyszły planowany jest na 1,5 mld zł. Oczywiście, o ile nie wystąpią inne elementy, które wpływają na funkcjonowanie Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, może będzie lepsza ściągalność, może wyższe składki, bądź decyzje parlamentarne zgodnie z art. 47 projektu ustawy budżetowej, dające możliwość zwiększenia dotacji do Funduszu Ubezpieczeń Społecznych.</u>
<u xml:id="u-57.11" who="#CzłonekZarząduZakładuUbezpieczeńSpołecznychIreneuszFąfara">Ściągalność składek za 10 miesięcy kształtuje się na poziomie 98,8%, a więc jest wyższa niż zakładano. Ściągalność 98,4% przyjęta na rok 2006 jest jak najbardziej realna, ale oznacza, że służby egzekucyjne Zakładu Ubezpieczeń Społecznych muszą działać tak jak do tej pory, czyli stanowczo i zdecydowanie wobec wszystkich zalegających ze składkami, niezależnie od tego, czy są to wielkie podmioty z branży restrukturyzowalnych, czy są to skromni płatnicy jednoosobowi. Nie ma taryfy ulgowej dla nikogo. Tak musi funkcjonować Zakład Ubezpieczeń Społecznych. Wszyscy są równi wobec prawa i prawa wynikające z faktu bycia pracownikiem są takie same dla każdego i obowiązki takie same dla każdego, dlatego utrzymanie tej ściągalności w roku przyszłym musi oznaczać stanowczość działania służb egzekucyjnych Zakładu Ubezpieczeń Społecznych.</u>
<u xml:id="u-57.12" who="#CzłonekZarząduZakładuUbezpieczeńSpołecznychIreneuszFąfara">Na pytania dotyczące wydatków inwestycyjnych i remontowych odpowie później pan prezes Sylwester Rypiński.</u>
<u xml:id="u-57.13" who="#CzłonekZarząduZakładuUbezpieczeńSpołecznychIreneuszFąfara">O wzrost dotacji do Funduszu Ubezpieczeń Społecznych pytał pan poseł Janusz Chwierut. Wzrost dotacji do Funduszu Ubezpieczeń Społecznych o 4,9 mld zł wynika głównie z tego, że w roku 2006 będzie przeprowadzona waloryzacja świadczeń, która nie była przeprowadzona w roku 2005. W roku 2004 parlament zmienił ustawę i waloryzacja jest przeprowadzana, jeśli łączna inflacja przekroczy 5% w ciągu dwóch lat. Ale ja rozumiem, że to pytanie było pytaniem nawiązującym generalnie, jak to pan poseł sformułował, do polityki ZUS-u. Pan poseł stwierdził, że problem ZUS-u byłby rozwiązany, najlepiej gdyby była zwiększona dotacja. Zwiększająca się dotacja to tak naprawdę nie jest problem Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, ale jest problemem Funduszu Ubezpieczeń Społecznych. Fundusz Ubezpieczeń Społecznych posiada dwie strony: przychodową i wydatkową, to jest oczywiste. Po stronie przychodowej mamy takie elementy jak: składki płacone przez płatników składek, dotacja, kredyty bankowe i refundacja kosztów przekazywania składek do otwartych funduszy emerytalnych. Jeśli pominiemy te elementy, które są niejako oczywiste, a więc refundacja z tytułu składek przekazywanych do otwartych funduszy emerytalnych odpowiada składkom przekazywanym do tych funduszy, więc jest elementem zerowo wpływającym na stronę przychodową, to największą część, która wpływa na przychody, to są składki płacone przez płatników składek. W roku 2006 – 68,5% przychodów z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych będzie z tytułu składek płaconych przez płatników składek. Można powiedzieć, że jeśli będzie więcej składek, to będą większe przychody. Więcej składek będzie wówczas, jeśli będzie większa ilość płatników płacących składki, będzie wyższa ściągalność. Jak przed chwilą mówiłem, ta ściągalność jest bardzo wysoka. W systemach ubezpieczeń społecznych 99%, czyli prawie tyle, ile my mamy, to jest jedna z najwyższych ściągalności. W Niemczech jest 99,3%. Elementem, który próbowano w roku 2004 wprowadzić do projektu budżetu na rok 2005, było zwiększenie skali opodatkowania z tytułu składek. Jak państwo pamiętają, to się nie powiodło. Możliwość długoterminowego wpłynięcia na zwiększenie przychodów Funduszu Ubezpieczeń Społecznych jest mocno ograniczona, więc zostaje nam strona wydatkowa. Po stronie wydatkowej 95% to świadczenia emerytalno-rentowe, a więc jakakolwiek dyskusja o zmniejszeniu tych świadczeń jest pozbawiona chyba sensowności. Natomiast są takie elementy, które wpływają na wydatki, ale wpływają w sposób nieznaczący z punktu widzenia deficytu. To są koszty kredytów komercyjnych, np. 500 mln zł na rok przyszły. Ale jeśli nie będzie 500 mln zł kosztów z tytułu obsługi kredytów komercyjnych, to oznacza, że nie może być kredytów komercyjnych, to oznacza, że dotacja musiałaby być zwiększona o te stany, o których przed chwilą mówiłem odpowiadając na pytanie pani poseł Skowrońskiej, to znaczy że do 23 mld zł dotacji do FUS-u należałoby od razu dodać 5 mld zł.</u>
<u xml:id="u-57.14" who="#CzłonekZarząduZakładuUbezpieczeńSpołecznychIreneuszFąfara">Na stronie internetowej Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, znajduje się tak zwana prognoza 50-letnia Funduszu Emerytalnego oraz prognoza 5-letnia Funduszu Ubezpieczeń Społecznych. Bardzo wyraźnie widać, że nawet w perspektywie 50-letniej, przy bardzo optymistycznym wariancie, Fundusz Emerytalny, będący integralną częścią Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, jest funduszem deficytowym i w perspektywie kilkunastu czy kilkudziesięciu lat będzie musiał być dofinansowany. Jedyne elementy, które krótko wpływają na ten fundusz i mogą być zrestrukturyzowane, jak w przypadku kosztów Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, albo zmienione, jak w przypadku kosztów kredytów, mają nieznaczny wpływ z punktu widzenia trwałości deficytu. To jest wiadomość może nie tyle smutna, ile rzeczowa i prawdziwa.</u>
<u xml:id="u-57.15" who="#CzłonekZarząduZakładuUbezpieczeńSpołecznychIreneuszFąfara">Składki do otwartych funduszy emerytalnych przekazywane są na bieżąco. W roku 2005 składki, z dwóch powodów, będą przekazane w większej wysokości, niż planowaliśmy. Po pierwsze, większa ilość osób młodo wstępujących na rynek pracy płaci składkę, gdyż ma taki obowiązek. Po drugie, więcej składek płacimy z tytułu zaległości, innymi słowy – sprawność w przekazywaniu składek i porządkowania rejestrów ubezpieczonych jest wyższa niż sądziliśmy. Przekażemy prawie 12,8 mld zł składek, a planowaliśmy, że to będzie 12,3 mld zł. Oddam teraz głos panu prezesowi Sylwestrowi Rypińskiemu, który odniesie się do części inwestycyjnej i kosztowej.</u>
</div>
<div xml:id="div-58">
<u xml:id="u-58.0" who="#CzłonekZarząduZakładuUbezpieczeńSpołecznychSylwesterRypiński">Jestem członkiem Zarządu Zakładu Ubezpieczeń Społecznych odpowiedzialnym za inwestycje. Szanowni państwo, w zeszłym tygodniu odbyło się posiedzenie Komisji Polityki Społecznej, na którym pan przewodniczący poinformował, iż w styczniu odbędzie się posiedzenie Komisji, poświęcone inwestycjom realizowanym w Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych. Jestem rad, że będziemy mogli bez jakichkolwiek niedomówień, a tak naprawdę przeinaczeń, które się pojawiają w prasie przedstawić wszystkie wydatki inwestycyjne, wydatki inwestycyjne zmierzające do budowy nowych obiektów, modernizacji, zakupów informatycznych, a także zakupów sprzętu związanego z funkcjonowaniem i pracą oddziałów Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Przedstawimy państwu wszelkie informacje w podziale czasowym, w podziale kwotowym i w podziale zadaniowym odnośnie do inwestycji.</u>
<u xml:id="u-58.1" who="#CzłonekZarząduZakładuUbezpieczeńSpołecznychSylwesterRypiński">Szanowni państwo, teraz chciałbym się odnieść do tej nieszczęsnej publikacji dotyczącej zadaszenia boiska w ośrodku szkoleniowego w Lubiniu. Pragnę państwa poinformować, iż Zakład Ubezpieczeń Społecznych w żadnym miejscu w Polsce nie posiada kortów tenisowych, nie posiada także basenów, nie posiada żadnych specjalistycznych ośrodków fitness. Proszę państwa, w Lubiniu mamy do czynienia z boiskiem, które jest tak naprawdę dziurą w ziemi. Wokół tego boiska jest skarpa, która podczas dużych opadów obsuwa się, musimy ciągle ponosić koszty związane z jej utrzymaniem. Jednym z wyjść było wprowadzenie tego zadaszenia. W ośrodku tym organizowane są co roku kolonie dla 800 dzieci. Przygotowaliśmy starania zmierzające do tego, aby rozpoznać i zrealizować to zadanie, jednakże po analizie kosztowej nie zostało ono ujęte w planie rzeczowo-finansowym na 2006 rok. 9 kwietnia zostało wycofane z planu 2005 roku, a więc dużo wcześniej, niż ukazały się publikacje prasowe.</u>
<u xml:id="u-58.2" who="#CzłonekZarząduZakładuUbezpieczeńSpołecznychSylwesterRypiński">Zakład Ubezpieczeń Społecznych jest na etapie postępowania przetargowego uruchomionego dla wyłonienia inwestora zastępczego budowy Centralnego Ośrodka Obliczeniowego i Centrali, a także postępowania przetargowego uruchomionego na wybór generalnego wykonawcy tej inwestycji. Do tej pory wydano przeszło 9 mln zł środków, m.in. 6 mln zł z tytułu pierwszej raty za wieczyste użytkowanie działki, na której ma być postawiony Centralny Ośrodek Obliczeniowy. Około 730 tys. zł rocznie płacimy z tytułu dzierżawy.</u>
<u xml:id="u-58.3" who="#CzłonekZarząduZakładuUbezpieczeńSpołecznychSylwesterRypiński">Przygotuję pełną informację o tej inwestycji, jakie były potrzeby i dlaczego wprowadzono ją do planu.</u>
</div>
<div xml:id="div-59">
<u xml:id="u-59.0" who="#PosłankaMariaPasłoWiśniewska">Panie prezesie, bardzo dziękuję za wyjaśnienia. Skoro ZUS jest instytucją otwartą i wszystko publikuje, proszę o wskazanie strony internetowej lub innego źródła, gdzie mogłabym znaleźć sprawozdania finansowe przygotowywane zgodnie z ustawą o rachunkowości co miesiąc, co kwartał, co pół roku. Moje próby sięgnięcia po materiały przygotowywane przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych dla członków jej Rady Nadzorczej zakończyły się we wszystkich przypadkach niepowodzeniem. Informowano mnie, że materiały są poufne, tajne i nie podlegają publikacji. Skoro są jawne, tak jak pan prezes powiedział, czy mogłabym, jako członek Komisji Finansów Publicznych, również je otrzymywać do analizy?</u>
</div>
<div xml:id="div-60">
<u xml:id="u-60.0" who="#PosłankaKrystynaSkowrońska">Mam nadzieję, że w kontekście wypowiedzi pana wiceprezesa odpowiedzialnego za inwestycje, Komisja Finansów Publicznych jest również zainteresowana tymi sprawami. Prosimy, jeżeli nie będzie organizowane wspólne spotkanie dwóch połączonych komisji, o poinformowanie nas o terminie posiedzenia Komisji Polityki Społecznej, na którym mają być omawiane kwestie inwestycji ZUS.</u>
</div>
<div xml:id="div-61">
<u xml:id="u-61.0" who="#PosełWojciechJasiński">W styczniu będzie nam bardzo trudno to zorganizować.</u>
</div>
<div xml:id="div-62">
<u xml:id="u-62.0" who="#PosłankaKrystynaSkowrońska">Panie przewodniczący, ja tylko uprzejmie proszę, że jeżeli będzie organizowane takie posiedzenie, aby nas o tym poinformowano. Interesują nas, jako członków Komisji Finansów Publicznych, wszelkiego rodzaju kwestie związane z zarządzaniem środkami FUS-u przez ZUS i planami inwestycyjnymi ZUS-u.</u>
</div>
<div xml:id="div-63">
<u xml:id="u-63.0" who="#PosełWojciechJasiński">Dobrze. Prosimy sekretariat Komisji o zgłoszenie do sekretariatu Komisji Polityki Społecznej, aby stosowna informacja o terminie tego posiedzenia dotarła również do członków Komisji Finansów Publicznych. Bardzo proszę pana prezesa o odpowiedź na pytanie pani poseł Wiśniewskiej.</u>
</div>
<div xml:id="div-64">
<u xml:id="u-64.0" who="#CzłonekZarząduZUSIreneuszFąfara">Zgodnie z ustawą o rachunkowości sprawozdanie finansowe Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, Funduszu Rezerwy Demograficznej sporządza się raz na rok. Ja mówiłem o tych sprawozdaniach finansowych, które są na stronie internetowej www.zus.pl. Ale jeżeli są państwo zainteresowani, to nic nie stoi na przeszkodzie, żebyśmy od następnego miesiąca publikowali sprawozdania FUS-u, ZUS-u.</u>
<u xml:id="u-64.1" who="#CzłonekZarząduZUSIreneuszFąfara">Natomiast jeśli chodzi o drugie pytanie pani poseł. Niestety, nie umiem na to pytanie teraz odpowiedzieć. Jeżeli rzeczywiście z ustawy wynika, że materiały przekazywane członkom rad nadzorczych są poufne, no to wtedy miałbym problem z przekazywaniem tych materiałów pani poseł. Ale sądzę, że jeśli przekazaliśmy panu przewodniczącemu, panu prezesowi BSS, no to chyba one tego charakteru nie mają. Ja tylko mogę zobowiązać się, że skonsultuję to z departamentem legislacyjno-prawnym Zakładu Ubezpieczeń Społecznych i jeśli te materiały nie mają charakteru tajnego czy poufnego, to nie widzę powodu, aby nie przekazywać ich na życzenie pani poseł.</u>
<u xml:id="u-64.2" who="#CzłonekZarząduZUSIreneuszFąfara">Oczywiście, pani poseł otrzyma odpowiedź pisemnie. Mam przyjemność siedem lat współpracować z Komisją Finansów Publicznych. Nie pamiętam sytuacji, żebyśmy nie odpowiedzieli na pytanie także w formie pisemnej, jeśli odpowiedź ustna jest niedokładna i nieadekwatna. To jest niezależna droga wynikająca z ustawy o pełnieniu mandatu posła. Zarówno poseł, jak i komisje sejmowe mogą zadawać pytania i uzyskiwać na nie odpowiedzi.</u>
</div>
<div xml:id="div-65">
<u xml:id="u-65.0" who="#PosłankaMariaPasłoWiśniewska">Z wdzięcznością przyjmuję tą deklarację jawności Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Wszędzie tam, gdzie materiały będą poufne, chciałabym poznać tego powody. Rozumiem, że w ramach jawności działań ZUS-u będziemy też widzieć na stronie internetowej wszystkie istotne dla działalności ZUS-u podpisywane umowy handlowe. Na przykład, do dzisiaj nie wiem, dlaczego umowa z dostawcą systemu informatycznego nie jest jawna. Chciałbym też znać umowę z audytorem ZUS-u.</u>
</div>
<div xml:id="div-66">
<u xml:id="u-66.0" who="#CzłonekZarząduZUSIreneuszFąfara">W tej chwili konsultowałem się z kolegą. Na to pytanie nie odpowiem w tej chwili. Pani poseł, generalnie umowy zgodnie z ustawą o zamówieniach publicznych są jawne. Ale jeśli są fragmenty poufne, to nie będą mogły być publikowane. Na pewno wyjaśnię, jakie umowy zawierane zgodnie z ustawą o zamówieniach publicznych mogą być jawne i jeśli uzyskamy zgodę drugiej strony, jeśli będzie taka wymagana, to będą mogły być publikowane. W ogóle nie widzę problemu w tym, żeby umowa z audytorem była zamieszczona na naszej stronie internetowej. Mamy nowego audytora, rozpoczyna swoją pracę, zapytamy go; jeśli wyrazi zgodę, to lada dzień ją opublikujemy.</u>
</div>
<div xml:id="div-67">
<u xml:id="u-67.0" who="#PosełWojciechJasiński">Panie prezesie, jeżeli pani poseł jest szczegółowo zainteresowana tymi sprawami, bardzo proszę odpowiedzi udzielić na piśmie z podaniem podstawy prawnej.</u>
</div>
<div xml:id="div-68">
<u xml:id="u-68.0" who="#PosełStanisławOżóg">Czy prawdą jest to, co sygnalizują w Narodowym Funduszu Zdrowia, że występuje nieterminowość przekazywania składek na ubezpieczenia zdrowotne? Podam konkretny przypadek, z którym osobiście jako pracodawca się spotkałem. Na 11 losowo wybranych nazwisk z listy obecności i zadane pytanie ZUS-owi i Narodowemu Funduszowi Zdrowia, odpowiedź ZUS-u, konkretnie oddziału rzeszowskiego, była mniej więcej taka: tylko 5 osób nie jest zarejestrowanych w bazie Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, czyli tylko na pięć osób pracodawca nie odprowadzał składek na ubezpieczenia zdrowotne, a to jest nieprawda.</u>
</div>
<div xml:id="div-69">
<u xml:id="u-69.0" who="#CzłonekZarząduZUSIreneuszFąfara">Od pewnego czasu jestem też członkiem Rady Nadzorczej Narodowego Funduszu Zdrowia i problem nieterminowości przekazywania składek przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych do Narodowego Funduszu Zdrowia jest mi zupełnie nieznany i jest niemożliwy. Nadzoruję także przekazywanie składek do Narodowego Funduszu Zdrowia. Zgodnie z ustawą, w ciągu trzech dni musimy przekazywać środki wpłacone na rachunek 52 prowadzony przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych na rzecz ubezpieczeń zdrowotnych. Przekazujemy te środki w ciągu dwóch dni. Być może informacje, o których pan przewodniczący mówi, dotyczą faktu, że płatnicy nieterminowo regulują składki na rzecz ubezpieczenia zdrowotnego, i to jest oczywiście możliwe. Zakład Ubezpieczeń Społecznych posiada instrumenty służące do ich wyegzekwowania, odwołuję się do odpowiedzi, której udzieliłem na pytanie pana posła Steca. Natomiast ten drugi problem pewnie jest problemem dotyczącym przeszłości. Rzeczywiście, tzw. identyfikowalność członków ubezpieczenia zdrowotnego przez Zakład w pierwszych latach reformy wynosiła sześćdziesiąt kilka procent, później osiemdziesiąt kilka, a po zmianie systemu komputerowego w listopadzie tego roku osiągnęła prawie 90%. Uważamy, że jeszcze o kilka procent możemy zwiększyć identyfikowalność, ale później ze względów nazwijmy to systemowych, o czym informowaliśmy zarówno Narodowy Fundusz Zdrowia, jak i Ministerstwo Zdrowia, nie będzie już możliwe będzie niemożliwe jej zwiększenie. Tak w skrócie mogę odpowiedzieć na to pytanie.</u>
</div>
<div xml:id="div-70">
<u xml:id="u-70.0" who="#PosełStanisławOżóg">Panie prezesie, nie było sytuacji, żebym jako pracodawca spóźnił się o godzinę z przekazaniem składki. Całą korespondencję, jaką prowadziłem w tym roku jako starosta rzeszowski z ZUS-em, przekażę panu.</u>
</div>
<div xml:id="div-71">
<u xml:id="u-71.0" who="#PosełJarosławUrbaniak">Panie prezesie, zaniepokoiła mnie jedna rzecz. Stwierdził pan, po pytaniu pani poseł Marii Wiśniewskiej, że sprawozdania roczne ZUS-u są publikowane na stronie internetowej. To jest jakby najwyższa forma jawności ponieważ, to jest dokument publiczny. Natomiast z jakiego powodu pan odpowiedział, że skontaktuje się z biurem legislacyjnym, żeby udostępnić pani poseł sprawozdania cząstkowe. Jeżeli sprawozdanie roczne jest publiczne, to dlaczego sprawozdanie kwartalne, czy miesięczne miałoby mieć klauzulę poufności?</u>
</div>
<div xml:id="div-72">
<u xml:id="u-72.0" who="#CzłonekZarząduZUSIreneuszFąfara">Panie pośle, przepraszam, ale to pewnie moja wina. Odpowiadając na pytania pani poseł Wiśniewskiej, być może za szybko dokonałem pewnej syntezy. Pani poseł zadała dwa pytania, pierwsze dotyczące sprawozdań finansowych i tutaj nie ma żadnej konieczności uzyskiwania czyjejkolwiek zgody do tego, aby cząstkowe sprawozdania były jawne, natomiast poufność dotyczy materiałów przekazywanych Radzie Nadzorczej, innych niż na przykład sprawozdania finansowe.</u>
</div>
<div xml:id="div-73">
<u xml:id="u-73.0" who="#ZastępcaprezesaKasyRolniczegoUbezpieczeniaSpołecznegoWojciechKobielski">Pytania państwa dotyczą trzech zasadniczych kwestii, pierwsza z nich to niepokój państwa wywołany faktem zmniejszenia dotacji celowej na ubezpieczenie zdrowotne i wpływu tego faktu na realizację świadczeń zdrowotnych na rzecz rolników i członków ich rodzin. Zasady ustalania wysokości składki na ubezpieczenie zdrowotne rolników określają przepisy o ubezpieczeniu zdrowotnym. Kasa Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego jako instytucja jest bierna, nie ma wpływu na zapis, a co za tym idzie również i na jego konsekwencje. Przypomnę, że składka na ubezpieczenie zdrowotne od emerytur i rent płaconych przez KRUS naliczana jest na ogólnych zasadach, a źródłem jej finansowania jest podatek dochodowy. Podstawą wyliczenia tych składek jest liczba hektarów przeliczeniowych w gospodarstwach powyżej jednego hektara, których rolnicy objęci są ubezpieczeniem społecznym rolników. Wynosi ona w przybliżeniu 7 mln 100 tys. Drugim parametrem jest cena jednego kwintala żyta. Bowiem składka jest iloczynem liczby hektarów przeliczeniowych i wartości 1/2 kwintala żyta. Wysokość ceny żyta ogłasza, zwykle na przełomie września i października, prezes Głównego Urzędu Statystycznego. W tym roku cena jednego kwintala żyta spadła z kwoty ponad 37 zł do 27 zł z groszami, a więc o 10 zł. Jest to spadek około 26-procentowy. W konsekwencji, ogólna kwota składki wnoszonej za pośrednictwem Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego do Narodowego Funduszu Zdrowia w tej części finansowanej z budżetu państwa, jest o ponad 110 mln zł niższa, niż zakładał plan na ten rok. Plan na rok 2005 zakładał składkę w wysokości 1,8 mld zł. Według naszego szacunku, w konsekwencji zmiany ceny kwintala żyta w czwartym kwartale bieżącego roku, na koniec roku będzie to około 1 mld 60 mln zł. Cena żyta, o której mówiłem, będzie obowiązywała również przez pierwsze trzy kwartały 2006 roku. Dopiero czwarty kwartał przyszłego roku to jest niewiadoma, bo będzie to średnia ważona ceny żyta z 9 miesięcy. Mechanizm naliczania składki za rolników powoduje, że dotacja, którą uzgodniliśmy z Ministerstwem Finansów została w ustawie budżetowej zapisana w kwocie 1 mld 369 mln zł. Zmniejszone wpływy z tego tytułu, nie są obojętne dla finansów Narodowego Funduszu Zdrowia. Natomiast nie ma bezpośredniego przełożenia i prostej zależności, że zmniejszenie składki płaconej za rolników objętych ubezpieczeniem społecznym rolników, a co za tym idzie objętych także ubezpieczeniem zdrowotnym, spowoduje zmniejszoną dostępność do świadczeń zdrowotnych. Zmniejszoną w tym sensie, że gorszą niż inne grupy społeczno-zawodowe. Jeśli pogorszy się dostępność do świadczeń zdrowotnych, to z przyczyn ogólnych, wynikających z takich, a nie innych możliwości finansowania świadczeń zdrowotnych przez Narodowy Fundusz Zdrowia.</u>
<u xml:id="u-73.1" who="#ZastępcaprezesaKasyRolniczegoUbezpieczeniaSpołecznegoWojciechKobielski">Druga kwestia poruszona w pytaniach pań i panów posłów dotyczyła zaległości w składkach na ubezpieczenie społeczne i sposobów ich likwidowania. Możliwości egzekwowania należności Kasy z tytułu składek są takie same w przypadku ZUS-u jak i KRUS-u. Te same przepisy i te same mechanizmy w praktyce stosuje ZUS i KRUS. Na koniec trzeciego kwartału tego roku zadłużenie w składkach kształtuje się na poziomie 460 mln zł. Roczny przypis składki to kwota około 1 mld zł. Ponieważ tak samo jak w przypadku osób objętych systemem pracowniczym, tak i w KRUS-ie, wskaźnik ściągalności składki jest wysoki. Na koniec trzeciego kwartału jest bliski 99%. Jest jednak niższy niż 100%, tak że mogę powiedzieć tak, jak pan prezes Fąfara, że skoro jest niższy niż 100%, to następuje powolny, ale jednak przyrost tego zadłużenia. W trzecim kwartale tego roku, w stosunku do analogicznego okresu roku ubiegłego, przyrost tego zadłużenia wyniósł 1/10 procenta.</u>
<u xml:id="u-73.2" who="#ZastępcaprezesaKasyRolniczegoUbezpieczeniaSpołecznegoWojciechKobielski">Trzecie pytanie dotyczyło konsekwencji zmian, jakie wprowadził parlament, nowelizując ustawę o ubezpieczeniu społecznym rolników w kwietniu ubiegłego roku. Przypomnę, że na mocy zmienionych przepisów rolnicy, którzy dotychczas mieli możliwość łączenia swojej działalności rolniczej z działalnością pozarolniczą, mogli pozostawać w systemie rolnym. Natomiast zmieniona ustawa wprowadziła, po pierwsze, ograniczenia co do wysokości kwoty podatku należnego, powyżej której osoby te miały trafić do ZUS-u. Wprowadziła również obowiązującą formę opodatkowania, formę zryczałtowaną, jako jedyną, która pozwoli na pozostanie w ubezpieczeniu rolniczym. Kasa z mocy tych przepisów wyłączyła ponad 60 tysięcy osób, blisko 7 tys. osób w związku z przekroczeniem kwoty podatku należnego za 2003 rok, przypomnę, że była to kwota 2528 zł; ponad 27 tys. osób w związku z inną formą opodatkowania niż zryczałtowana, bardzo często formą ogólną tego opodatkowania, która wyłączała automatycznie niezależnie od wielkości płaconego podatku; i blisko 27 tys. osób, które wyłączono z ubezpieczenia z uwagi na niedostarczenie w terminie dokumentów. Ustawa taki obowiązek określiła na dzień 30 września. Kolejna nowelizacja z sierpnia 2005 roku, która stwarza możliwości powrotu przynajmniej niektórym osobom z tych wymienionych przeze mnie trzech grup osób, daje tę szansę poprzez złożenie odpowiedniego wniosku do 31 grudnia tego roku. Nie wiemy, jakie będą faktyczne skutki ostatniej nowelizacji, dającej możliwość powrotu tym osobom, które nie przekroczyły kwoty 2528 zł bez względu na formę opodatkowania. Również interpretacja Ministerstwa pozwala objąć ponownie ubezpieczeniem tych osób, które nie dostarczyły do 30 września ubiegłego roku dokumentów, ze zrozumiałych zresztą względów, skoro wiedziały, że w świetle obowiązujących przepisów nawet złożenie dokumentów i tak spowoduje wyłączenie. Oceniamy, że około kilkanaście tysięcy osób z tej możliwości skorzysta, przy czym konstrukcja tego przepisu jest taka, że po rozpatrzeniu wniosków tych osób zostaną one objęte ubezpieczeniem, począwszy od następnego kwartału, czyli na dobrą sprawę osoby te mogą być objęte ubezpieczeniem już od 1 stycznia 2006 roku. Prawo nie przewiduje możliwości zwrotu składki za okresy wsteczne, ponieważ objęcie tych osób ponownie ubezpieczeniem rolnym będzie w praktyce oznaczało kontynuację ubezpieczenia i ten okres między okresem ich wyłączenia a okresem ponownego objęcia ubezpieczeniem jest okresem składkowym w systemie ubezpieczenia społecznego realizowanego przez ZUS i tam za te okresy jest wniesiona składka. Nie ma żadnego systemu wzajemnych rozliczeń. Prawo nie przewiduje zwrotu nadpłaconej składki.</u>
<u xml:id="u-73.3" who="#ZastępcaprezesaKasyRolniczegoUbezpieczeniaSpołecznegoWojciechKobielski">W zamieszaniu – nie boję się użyć tego określenia – wokół przepisów regulujących prawo osób dwuzawodowych do pozostawania w systemie rolnym, niestety, konsekwencje poniosą oni sami.</u>
<u xml:id="u-73.4" who="#ZastępcaprezesaKasyRolniczegoUbezpieczeniaSpołecznegoWojciechKobielski">Osoby, które pozostały w ubezpieczeniu spełniając wymagania ustawy płacą, zresztą na mocy tych samych przepisów, składkę w podwójnej wysokości niż inni rolnicy, chociaż nie przekłada się to na wysokość świadczeń, bowiem świadczenia mają wysokość zryczałtowaną, jeśli chodzi o swoją zasadniczą konstrukcję, a zwiększenia wynikają tylko z okresu stażu ubezpieczeniowego, a nie wysokości płaconej składki.</u>
</div>
<div xml:id="div-74">
<u xml:id="u-74.0" who="#PosełWojciechJasiński">Czy ktoś jeszcze chciałby zabrać głos? Nie widzę zgłoszeń.</u>
<u xml:id="u-74.1" who="#PosełWojciechJasiński">Stwierdzam, że przyjęliśmy opinię Komisji Polityki Społecznej wraz z wnioskami. Dziękuję gościom za udział w tej części obrad.</u>
<u xml:id="u-74.2" who="#PosełWojciechJasiński">Szanowni państwo, wszyscy otrzymali propozycje planu pracy Komisji Finansów Publicznych na pierwsze półrocze. Jesteśmy zobowiązani taki plan przekazać panu marszałkowi. Bardzo proszę zwrócić uwagę na uwagę, że Komisja będzie rozpatrywała dodatkowe projekty ustaw. Jeżeli do zaproponowanego projektu zechcieliby państwo jeszcze coś dodać, proszę zgłaszać propozycje do sekretariatu Komisji. Na następnym posiedzeniu, które odbędzie się dzisiaj o godz. 15, przyjmiemy plan pracy.</u>
<u xml:id="u-74.3" who="#PosełWojciechJasiński">Zamykam posiedzenie Komisji Finansów Publicznych.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>