text_structure.xml 52.8 KB
<?xml version="1.0" encoding="UTF-8"?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml"/>
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml"/>
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#PosełWojciechMojzesowicz">Otwieram posiedzenie Komisji. W porządku dziennym mamy dzisiaj rozpatrzenie sprawozdania podkomisji o rządowym projekcie ustawy o krajowym systemie ewidencji producentów, ewidencji gospodarstw rolnych oraz ewidencji wniosków o przyznanie płatności (druk nr 2163). Proponuję, żebyśmy spełnili prośbę grupy posłów i najpierw rozpatrzyli projekt dezyderatu nr 27 Komisji. Projekt dezyderatu dopiero wpłynął i nie zdążyliśmy powielić go i rozdać członkom Komisji. Może przytoczę jego treść: „Sejmowa Komisja Rolnictwa i Rozwoju Wsi, mając na uwadze art. 42 ust. 5 ustawy o regulacji rynku mleka i przetworów mlecznych z dnia 6 września 2001 r. wnosi do pana premiera o wydanie rozporządzenia w sprawie utrzymania dopłat do mleka w klasie ekstra w wysokości 7 gr/l w okresie od 1.01. 2004 r. do 30 IV 2004 r. Powyższe podyktowane jest katastrofalną sytuacją paszową spowodowaną klęską suszy, która jest najbardziej dotkliwa dla gospodarstw wysokotowarowych dostosowanych do wymogów Unii Europejskiej. Warto podkreślić, że gospodarstwa te są mocno zadłużone i tylko utrzymanie opłacalności produkcji daje możliwość ich dalszego funkcjonowania, w konsekwencji osiągnięcia limitów mleka określonych przez Unię Europejską. Z analiz budżetu Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa wynika możliwość wygenerowania kwoty około 120 mln zł na ten bardzo słuszny cel”. Czy są uwagi do tego dezyderatu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#PosełPiotrKrutul">Mam uwagę dotyczącą utrzymania dopłat do mleka terminu, który jest, określony na koniec kwietnia. Pragnę przypomnieć, że zgodnie z Traktatem akcesyjnym możemy przedłużyć okres utrzymania dopłat do końca 2006 roku. W tym dezyderacie proponuje się skrócenie tego okresu. Dlaczego ma to robić nasza Komisja? Nie będzie nic dziwnego w tym, że rząd będzie dążył do skrócenia tego okresu, tłumacząc się brakiem pieniędzy w budżecie itd. Komisja powinna wystąpić o przedłużenie, zgodnie z Traktatem, tego okresu do końca 2006 r. Jeżeli już mówimy o limitach, to pozwolę sobie wyrazić opinię, że powinniśmy zaprotestować przeciwko reformie wspólnej polityki rolnej - szkoda, że wczoraj nie odbyła się debata na ten temat - która likwiduje możliwość zwiększenia w Polsce produkcji mleka do roku 2014.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#PosełSzczepanSkomra">Dziękuję za to, że sprawa dopłat do mleka w klasie ekstra znajduje uznanie w Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Chciałbym zwrócić uwagę panu posłowi Piotrowi Krutulowi, że Komisja musi działać zgodnie z zapisami ustawowymi oraz przepisami, które sami uchwaliliśmy. Jeżeli chodzi o ustawę z 6 września 2001 r., to ona właśnie w art. 42 ust. 5 wyraźnie mówi, że dopłaty do mleka w klasie ekstra mogą być stosowane tylko do końca okresu akcesyjnego. Natomiast wszelkie inne kwestie - również te, które dotyczą innych dopłat - o których mówił pan poseł, mogą być rozważane i na pewno będą rozważane, ponieważ z zapowiedzi komisarza Franza Fischlera wynika, że obniża się dopłaty do eksportu oraz do interwencyjnych zakupów artykułów mleczarskich, w tym mleka w proszku i masła, i zamienia się to na bezpośrednie dopłaty tzw. premie mleczne. Te dopłaty będą finansowane z budżetu unijnego, jeszcze nie wiadomo, czy w 25% czy w 100%, ale także z budżetów krajowych. Ta sprawa będzie oczywiście tematem rozważań, ale dopiero wtedy, gdy rząd przedstawi nam jakieś konkrety w tej sprawie i swoje propozycje rozwiązań. Natomiast w tym dezyderacie chcemy zwrócić uwagę na realizację ustawy o regulacji rynku mleka, która stanowi, że dopłaty do mleka w klasie ekstra mogą być stosowane tylko do dnia akcesji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#PosełWojciechMojzesowicz">Przystępujemy do głosowania nad projektem dezyderatu nr 27. Kto z państwa jest za jego przyjęciem? Stwierdzam, że członkowie Komisji jednogłośnie opowiedzieli się za przyjęciem dezyderatu nr 27? Przechodzimy teraz do zasadniczego tematu dzisiejszego posiedzenia. Ze względu na fakt, że pan poseł Romuald Ajchler jest przewodniczącym podkomisji, która opracowała projekt ustawy o krajowym systemie ewidencji producentów, ewidencji gospodarstw rolnych oraz ewidencji wniosków o przyznanie płatności, przekazuję mu teraz głos w celu dalszego procedowania nad tym projektem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#PosełRomualdAjchler">Istnieje prawdopodobieństwo, że ten projekt ustawy będzie umieszczony w porządku obrad kolejnego posiedzenia Sejmu. W pierwszym punkcie będzie rozpatrywana ustawa o płatnościach, ale porządek dzienny może zostać uzupełniony, o ile zakończymy komisyjne prace nad procedowanym projektem ustawy. Taką klauzulę sformułował marszałek Sejmu. Jest rzeczą oczywistą, że pierwszy projekt ustawy o płatnościach wróci na posiedzenie Komisji. Stanie się tak w związku z opinią Urzędu Komitetu Integracji Europejskiej o niezgodności tego projektu z prawem Unii Europejskiej i trzeba będzie pomyśleć, co zrobić, żeby ów projekt przystosować do prawa europejskiego. Zamierzam złożyć wniosek w tej sprawie. Dlatego należy przewidywać, iż po następnym posiedzeniu Sejmu konieczne będzie zwołanie posiedzenia Komisji, podczas którego rozpatrzymy ewentualne poprawki do projektu ustawy o płatnościach oraz do dzisiaj rozpatrywanego projektu ustawy. Przechodząc do procedowania nad projektem ustawy z druku 2163, pragnę stwierdzić, że...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#PosełMarekSawicki">Przepraszam, ale chciałbym zgłosić pewną uwagę. Otóż pan przewodniczący mówił o obydwu tych ustawach oraz poruszył kwestię opinii Urzędu Komitetu Integracji Europejskiej. Bardzo bym prosił, żeby w posiedzeniach naszej Komisji brał udział przedstawiciel UKIE, który przynajmniej trochę jest zorientowany w problematyce rolnej. Rzecz bowiem w tym, że dla mnie uzasadnienie opinii UKIE dotyczące tamtego projektu jest dalece niewystarczające. Chciałbym, żeby w naszych posiedzeniach brał udział wyżej umocowany przedstawiciel UKIE. Powinniśmy również podjąć rozważną decyzję w kwestii definicji gospodarstwa rolnego. Kwestia ta ma związek z projektem, który dzisiaj rozpatrujemy, ale również z innymi projektami, nad którymi w ostatnim okresie procedujemy. Powstaje pytanie czy resort rolnictwa i naszą Komisję stać na to, żebyśmy jednak podjęli trud określenia tej definicji. Spotykam już szóstą definicję gospodarstwa rolnego i obawiam się, że w zależności od tego, jakim problemem będziemy się zajmować, będziemy stosować inną definicje gospodarstwa. Myślę, że należałoby sformułować jedną definicję, tym bardziej, że w tym zakresie istnieją odpowiednie dyrektywy unijne, które zachęcają państwa członkowskie do podjęcia trudu określenia definicji gospodarstwa rolnego. Myślę, że warto byłoby, żebyśmy na którymś z kolejnych posiedzeń Komisji poważnie zastanowili się nad tym problemem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#PosełRomualdAjchler">Uważam ten wniosek za zasadny. Rozważymy to zagadnienie podczas posiedzenia prezydium Komisji. Nie widzę żadnych przeszkód, żebyśmy zajęli się tą kwestią. Chciałbym jeszcze wrócić do tematu ustawy o płatnościach. Otóż podczas pierwszego posiedzenia podkomisji, zajmującej się omawianym dzisiaj projektem, proponowałem, żeby autorzy tamtych zmian, spotkali się z przedstawicielami resortu rolnictwa. O odbycie takiego spotkania prosiłem m. in. pana posła Piotra Krutula. Pan poseł Marek Sawicki też był przy tym obecny. Chyba, że wyszedł wcześniej. Nie pamiętam dokładnie. Moja koncepcja polega na tym, żeby wspólnie z resortem - należałoby również zaangażować do tego UKIE - opracować taką poprawkę, która nie budziłaby kontrowersji i uzyskałaby akceptację strony rządowej, a także uzyskałaby pozytywną opinię UKIE. Pozwoliłoby to nie przeprowadzać kolejnych debat na ten temat, a sprawa jest pilna, bo ustawy są pilne. Nie wiem, czy doszło do takiego spotkania. Może pani minister ma jakąś propozycję w tej kwestii. Nie ulega wątpliwości, że tę kwestię oraz inne ewentualne kwestie, sprawniej się rozważa w gronie 5–7 osób niż w gronie wszystkich członków Komisji. W ten sposób nie uzyska się prędko potrzebnego konsensusu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieRolnictwaiRozwojuWsiDariaOleszczuk">Informuję, że wczoraj odbyło się spotkanie z panem posłem Aleksandrem Gradem, podczas którego omówiliśmy te zagadnienia. Przedstawiliśmy stanowisko strony rządowej dotyczące definicji gospodarstwa rolnego przyjętej podczas posiedzenia podkomisji. Niestety konsensus nie został wypracowany, ponieważ rząd stoi na stanowisku, że nie powinniśmy zmieniać tego, co zostało przedstawione i dopracowane na forum podkomisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#PosełRomualdAjchler">W takim razie, z racji tego, że dzisiejsze posiedzenie dotyczy innych kwestii, proponowałbym, żebyśmy rozpoczęli prace nad projektem, który mamy przed sobą. Należy jednak pamiętać, że te dwie ustawy będą potem razem czytane, jeżeli więc chcemy potem szybko i sprawnie procedować, to należy przedtem opracować jednolitą definicję gospodarstwa rolnego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#PosełPiotrKrutul">Najważniejsze jest, żeby ustawa o dopłatach bezpośrednich i ustawa o ewidencji były w tym zakresie jednolite. Chodzi głównie o to, żeby w obu ustawach zapisano identyczną minimalną wielkość działki rolnej. Musi to być również zgodne z ustawodawstwem unijnym i projektowanym ustawodawstwem unijnym. W tym miejscu powstaje zasadnicze pytanie: czy rząd będzie się upierał przy minimalnej wielkości działki 0,1 ha? Przypominam, że taka powierzchnia minimalna nie jest wymieniana w żadnym dokumencie unijnym. W projekcie rozporządzenia 1259 w zał. 2 art. 3 pisze się o minimalnej powierzchni działki od 0,3 ha do 1 ha, ale nie o powierzchni 0,1 ha. W rozporządzeniu 2419 również jest mowa o minimalnej powierzchni działki 0,3 ha. W dodatku w projekcie decyzji Rady Europy o zmianie wspólnej polityki rolnej w art. 5 jest wyraźnie napisane, że minimalna wielkość uprawnionej powierzchni gospodarstwa, dla którego mogą być wnioskowane płatności, wynosi 0,3 ha, to powiedzmy sobie szczerze, że my nie przegłosujemy w Unii Europejskiej ustanowienia owego minimum na poziomie 0,1 ha. Jeżeli zatem wpiszemy do ustawy 0,1 ha, a w styczniu lub w lutym 2004 r. ukaże się rozporządzenie 1259, to w marcu lub w kwietniu będziemy musieli nowelizować ustawę, nad którą teraz procedujemy. Poza tym nigdzie nie jest powiedziane, że minimalna powierzchnia gospodarstwa rolnego to musi być 1 ha. W przepisach unijnych pisze się tylko o minimalnej powierzchni działki - 0,3 ha. Dlaczego państwo upieracie się przy owej minimalnej powierzchni, skoro tego elementu nie ma w Traktacie akcesyjnym?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#PosełRomualdAjchler">Proszę pani minister. To już było tłumaczone, ale zaistniała potrzeba wytłumaczenia tego raz jeszcze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#PodsekretarzstanuwMRiRWDariaOleszczuk">Nie chodzi o to, że nigdzie w przepisach unijnych nie pisze się o minimalnej powierzchni gospodarstwa rolnego na poziomie 1 ha. Pan poseł Piotr Krutul mówi o dwóch różnych w sprawach. Chodzi o jedną uprawę o powierzchni nie mniejszej niż 0,1 ha, a nie o 1 ha jako łącznej powierzchni działek rolnych. Przepisy Traktatu oraz projekty rozporządzeń dopuszczają powierzchnię minimalną gospodarstwa rolnego od 0,3 ha. Ze względu na koszty kontroli, w Polsce określono powierzchnię minimalną gospodarstwa na 1 ha. Jeżeli określimy to minimum na niższym poziomie, to koszty kontroli będą większe niż koszty dopłaty.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#PosełPiotrKrutul">To nie jest wytłumaczenie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#PodsekretarzstanuwMRiRWDariaOleszczuk">Jakie pan poseł chce jeszcze otrzymać wytłumaczenie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#PosełPiotrKrutul">Jeżeli pani minister mówi o kosztach, to powiedzmy polskim rolnikom prawdę, że zostali oszukani w czerwcu tego roku. Rzecz bowiem w tym, że każdy rolnik miał otrzymać dopłatę. Rolnik, który ma hektar fizyczny jest objęty opłatami lokalnymi, czyli płaci podatek rolny do gminy. O tym, że jego siedlisko nie kwalifikuje się do dopłat bezpośrednich, trzeba było mówić pół roku temu, a nie teraz.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#PosełRomualdAjchler">Z tego, co się orientuję, to tę sprawę będzie musiała rozstrzygnąć Wysoka Izba. Na posiedzeniu podkomisji wszyscy się zgodziliśmy z tym, że koszt kontroli jednego gospodarstwa wynosi od 400 do 800 zł. Oznacza to, że w przypadku ustalenia niższej minimalnej powierzchni rolnik posiadający takie gospodarstwo otrzymałby 250 zł dopłaty, natomiast koszty kontroli tego wniosku wynosiłyby na przykład 400 czy 450 zł. Na dopłaty bezpośrednie wydajemy środki unijne, ale również środki z budżetu państwa. Natomiast koszty kontroli są całkowicie pokrywane z budżetu państwa. Dlatego wysokość tych kosztów nie powinna być dla nas obojętna. Nie chciałbym, żebyśmy teraz rozwijali dyskusję na temat płatności i tego wszystkiego, co jest zawarte w ustawie dotyczącej dopłat bezpośrednich.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#PosełMarekSawicki">Panie przewodniczący, wracając do tego, co powiedziałem na początku, pragnę stwierdzić, że nie oczekuję niczego innego od Urzędu Komitetu Integracji Europejskiej niż poważnego traktowania posłów. Rozumiem argumentację pani minister. Rozumiem również argumentację pana przewodniczącego dotyczącą kosztów kontroli, że w przypadku przyjęcia tej definicji, którą zmieniliśmy, te koszty się zwiększają, natomiast pozostawienie tu 1 ha pozwala utrzymać relację kosztów kontroli do kosztów dopłat na rozsądnym poziomie. Ja to wszystko rozumiem. Pytam jednak, w imię czego Urząd Komitetu Integracji Europejskiej próbuje nas okłamywać twierdząc, że ów 1 ha jest wymogiem wynikającym z przepisów Unii Europejskiej. Jako posłowie, nie możemy pozwolić, żeby nas tak oszukiwano. Chciałbym, żebyśmy się nawzajem traktowali poważnie. Jeżeli umawiamy się, że aspekty ekonomiczne przemawiają za owym przyjęciem takiego czy innego minimum powierzchni, to rozmawiajmy rozsądnie o tym, gdzie leży granica ekonomicznego rozsądku w tym zakresie. Natomiast, jeżeli ktoś próbuje mieszać do ekonomii przepisy, które tak naprawdę nie istnieją, to ja się na to nie godzę. Dlatego chciałbym, żeby na posiedzenie Komisji, podczas którego będziemy rozważać te kwestie, stawili się wyżej umocowani przedstawiciele Urzędu Komitetu Integracji Europejskiej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#PosełRomualdAjchler">Na sali obrad jest obecny przedstawiciel UKIE. Skoro pojawił się konkretny zarzut wobec UKIE, to prosiłbym o ustosunkowanie się do niego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#PrzedstawicielUrzęduKomitetuIntegracjiEuropejskiejBogusławMajczyna">W opinii, którą przygotowaliśmy do projektu ustawy w wersji przyjętej w sprawozdaniu podkomisji, nie kwestionowaliśmy zgodności z prawem Unii Europejskiej określenia granicy na poziomie 1 ha. Prawo UE mówi, że łączna minimalna wielkość działek rolnych, czyli wielkość gospodarstwa rolnego, które jest uprawnione do dopłat, zasadniczo wynosi 0,3 ha. Każde państwo może, za zgodą Unii Europejskiej, podwyższyć tę dolną granicę do 1 ha. Decyzja, czy ma to być 0,3 ha, 1 ha czy coś po środku, jest decyzją merytoryczną i w tym zakresie każde rozwiązanie jest dopuszczalne Kwestionowaliśmy wyłącznie odesłanie w ustawie do definicji gospodarstwa rolnego z ustawy o podatku rolnym. Rzecz w tym, iż ta definicja mówi, że gospodarstwem rolnym w rozumieniu ustawy o podatku rolnym są grunty rolne, których łączna powierzchnia przekracza 1 ha lub 1ha przeliczeniowy. Oznacza to, że nawet rolnik posiadający grunty rolne o łącznej powierzchni równo 1 ha nie byłby objęty systemem dopłat. Kwestionujemy ten przepis tylko w omówionym zakresie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#PosełRomualdAjchler">Jak już wspomniałem, próbowałem prosić państwa o zawarcie z rządem jakiegoś kompromisu. Do tego jednak nie doszło. Przypuszczam, że kwestię tę będzie musiała rozstrzygać Wysoka Izba. Niemniej jednak prosiłbym państwa bardzo serdecznie, żebyśmy nie przesadzali w uporze o bliżej mi nie znane cele. Nie wierzę w to, że ktoś, kto ma działkę o powierzchni 0,3 ha sporządzi wniosek, ponieważ koszt opracowania tego wniosku byłby wyższy niż kwota dopłaty. Inną sprawą jest to, że posłowie powołują się na to, iż zapowiadaliśmy, że każde gospodarstwo rolne otrzyma dopłatę bezpośrednią z Unii Europejskiej. To jest zasadnicza kwestia. Czym innym jest owa dopłata wynosząca 1250 euro. To jest zupełnie odrębna kwestia. Akty prawne, nad którymi pracujemy, mają spowodować opracowanie przez Agencję Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa wniosków, które będą niezbędne do otrzymania dopłaty bezpośredniej. Akty te mają także doprowadzić do zewidencjonowania gospodarstw. Zmieniamy również ustawy dotyczące Agencji Rynku Rolnego. Rzecz w tym, żebyśmy przypadkiem nie doprowadzili sami do tego, że nie zdążymy z tymi dopłatami. Będzie to wyłącznie nasza wina. Do pewnego momentu możemy mówić, że winę ponoszą: administracja, rząd, Agencja Restrukturyzacji i Modernizacja Rolnictwa czy system IACS, ale przecież to my sami tworzymy te podstawowe dokumenty. Zwracam się do członków Komisji z prośbą, żeby możliwe było przyjęcie tych projektów ustaw na przyszłym posiedzeniu Sejmu, z korzyścią dla rolników. Oczywiście nikt z nas nie chce działać na szkodę polskich rolników, ale chyba trudno twierdzić, iż gospodarstwo o powierzchni 0,3 ha jest gospodarstwem rolnym. Tak bym chciał skonkludować tę wypowiedź. Pani minister jest otwarta na dyskusję. Jeżeli państwo uznacie, że trzeba przyjąć inne rozwiązanie, to jest jeszcze na to czas. Dokładnie omówiliśmy poprawkę dotyczącą minimalnej powierzchni na forum podkomisji. Żaden z członków podkomisji nie miał ograniczonej możliwości wypowiedzenia się podczas prac nad jednym i drugim projektem. Każdy, kto chciał o coś zapytać, mógł zadać swoje pytanie. Rozstrzygaliśmy wszystkie kwestię na drodze konsensusu. Nie było głosowania bez jednomyślnego przyjęcia jakiegokolwiek punktu. Chciałbym, żeby podobnie było na forum Komisji oraz w Wysokiej Izbie, bo wiem, że potem upór nas posłów powoduje, że proces legislacyjny się wydłuża. Przystępujemy do procedowania nad projektem ustawy. Czy ktoś z państwa zgłasza uwagi do tytułu ustawy? Nie stwierdzam, zatem Komisja jednogłośnie przyjęła tytuł ustawy zapisany w sprawozdaniu. Czy są uwagi do art. 1? Nie stwierdzam, zatem Komisja przyjęła art. 1. Czy są uwagi do art. 2? Nie stwierdzam zatem art. 2 uważam za przyjęty. Przechodzimy do rozpatrzenia art. 3. Kto z państwa ma jakieś uwagi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#PosełPiotrKrutul">Chciałbym zgłosić merytoryczne propozycje do pkt 7 i pkt 8. W pkt 7 proponuję zapisać, że działka rolna to zwarty obszar gruntu rolnego o powierzchni nie mniejszej niż 0,3 ha, ponieważ w żadnym rozporządzeniu unijnym ani w ostatnim projekcie rozporządzenia, z 18 listopada, nie spotkałem zapisu, który mówiłby o działce rolnej o powierzchni 0,1 ha.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#PosełRomualdAjchler">Pan poseł proponuje wykreślić z tego punktu „0,1 ha” i wpisać w to miejsce „0,3 ha”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#PosełPiotrKrutul">Pragnę również powiedzieć pani minister, że w druku 2163, który otrzymaliśmy, na str. 116 znajdują się przepisy ogólne. Wśród nich jest art. 46, który stanowi, że państwa członkowskie mogą postanowić o nieprzyznawaniu żadnej pomocy, jeżeli jej kwota na jeden wniosek nie przekracza 50 euro. Oznacza to, że mamy możliwość uregulowania tej kwestii w taki sposób, żeby nie było problemu wniosków, które dotyczą gospodarstw poniżej pewnej powierzchni. Proponuję zatem zapisanie w art. 3 pkt 7 „0,3 ha”. To w świetle Traktatu jest możliwe. W takim przypadku nie ma mowy o definicji z ustawy o podatku rolnym. To jest bardzo istotne, bo jeżeli ograniczymy możliwości posiadaczom działek poniżej 0,3 ha, to pozbawimy ich przyszłej możliwości pisania wniosków dotyczących obszarów o niekorzystnych warunkach gospodarowania. Pozbawiamy ich możliwości otrzymania na gospodarstwo owych 1250 euro, a także innych mechanizmów wynikających z trzeciego filaru. Jeżeli chodzi o art. 3 pkt 8, to mam pytanie do przedstawicieli resortu. Otóż w poniedziałek uczestniczyłem w szkoleniu organizowanym przez Agencję Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Usłyszałem tam, że wniosek zgłasza się na podstawie art. 11 pkt 3 i na podstawie instrukcji wniosku o wpis do ewidencji producentów, gdzie w pkt 9 jest napisane, że producenci rolni składają wniosek nie później... itd. Proszę mi powiedzieć, czy jeżeli w gospodarstwie zwierzęta są niezakolczykowane, to gospodarstwo to będzie mogło zgłaszać wniosek o dopłatę i wniosek o ewidencję gospodarstw rolnych? Jeżeli tak, to na podstawie art. 11 pkt 3 omawianej dzisiaj ustawy, uważam, że powinno tutaj być napisane: wszystkie zwierzęta, które podlegają ustawie o ochronie zwierząt, tej która reguluje kwestie kolczykowania. Taką mam propozycję. Rozważaliśmy tę kwestię na posiedzeniu podkomisji. Do marca nie ma szans na to, żeby wszystkie gospodarstwa rolne zakolczykowały świnie, zatem jeżeli zapiszemy tutaj kolczykowanie, to z pewnością nie zdążymy na czas.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#PosełRomualdAjchler">Co pan poseł proponuje?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#PosełPiotrKrutul">Proponuję dopisać w tym punkcie: konie oraz wszystkie zwierzęta, które podlegają ustawie o znakowaniu zwierząt... itd.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#PosełRomualdAjchler">Artykuł 3 pkt 8 przyjąłby zatem brzmienie: „zwierzęta - bydło, owce, kozy, świnie i konie oraz wszystkie zwierzęta podlegające ustawie o znakowaniu zwierząt”. Czy o to chodzi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#PosełPiotrKrutul">Pytanie jest następujące: czy kwestia kolczykowania wstrzymuje złożenie wniosku? Jeżeli nie wstrzymuje, to wycofuje moją propozycję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#PosełRomualdAjchler">Pan poseł złożył również wniosek do pkt 7. Chodzi o zamianę 0,1 ha na 0,3 ha. Prosiłbym panią minister o przedstawienie opinii rządu w tej sprawie. Wprawdzie ten temat był już rozpatrywany na forum podkomisji, ale ci z członków Komisji, którzy nie biorą udziału w jej pracach, nie znają meritum sprawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#PodsekretarzstanuwMRiRWDariaOleszczuk">Artykuł 4 ust. 2 rozporządzenia 2419 Komisji Europejskiej stanowi: „każde państwo członkowskie określi minimalną powierzchnię działek rolnych, w odniesieniu do których można sporządzić wniosek, jednakże minimalna powierzchnia nie może przekraczać 0,3 ha”. Oznacza to, że każde państwo członkowskie decyduje samodzielnie. My także biorąc pod uwagę wysoki stopień rozdrobnienia działek rolnych w Polsce.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#PosełRomualdAjchler">Będę jeszcze próbował to wyjaśnić panu posłowi. Panią minister proszę o kontrolowanie tego, co powiem. O ile przyjęlibyśmy, że najmniejsza działka ma 0,1 ha powierzchni, to rolnik, który ma gospodarstwo o powierzchni 10 ha, musiałby wyłączyć wszystkie działki o powierzchni 0,1 ha, włączając do wniosku tylko działki o powierzchni od 0,3 ha. Jeżeli o to panu posłowi chodzi, to pański wniosek ma uzasadnienie, ale z praktycznego punktu widzenia wygląda to tak, że ktoś ma gospodarstwo o powierzchni 10 ha, w tym odrębną działkę o powierzchni 0,1 ha, na której jest zasiana odrębna kultura i gdyby przyjąć pański wniosek, to tę kulturę musielibyśmy wyłączyć z wniosku wraz z tą działką. Czy do tego pan poseł zmierza?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#PosełPiotrKrutul">Zmierzam do tego, żebyśmy nie musieli zmieniać ustawy po wejściu rozporządzenia 1259, czyli w lutym lub w marcu. Jeżeli nie będziemy musieli tego czynić, to proszę bardzo, niech ten przepis pozostanie w postaci zaproponowanej przez podkomisję. Chciałbym jednak, żeby te moje uwagi zostały zapisane w protokole.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#PosełRomualdAjchler">Czy pan poseł podtrzymuje swój wniosek?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#PosełPiotrKrutul">Pani minister, przeanalizujmy tę kwestię jeszcze raz. Pani przeczytała projekt rozporządzenia, ale...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#PodsekretarzstanuwMRiRWDariaOleszczuk">Nie, panie pośle, nie przeczytałam projektu rozporządzenia, natomiast przeczytałam rozporządzenie już obowiązujące w Unii Europejskiej. Nie chodziło więc o rozporządzenie 1259. Jeżeli pan poseł nie posiada tych przepisów na piśmie, to przekażę panu te dokumenty.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#PosełPiotrKrutul">Czy zgodnie z przepisami obowiązującymi w Unii Europejskiej istnieje obecnie możliwość ustalenia minimalnej powierzchni działki na poziomie 0,1 ha?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#PodsekretarzstanuwMRiRWDariaOleszczuk">Istnieje taka możliwość. Panie pośle, rozwiązanie zaproponowane w sprawozdaniu jest korzystne dla polskich rolników.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#PosełPiotrKrutul">Wycofuję swój wniosek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#PosełRomualdAjchler">Pan poseł Stanisław Kalemba zgłaszał chęć zabrania głosu, ale nie wiem, czy jest to aktualne wobec wycofania wniosku przez pana posła Piotra Krutula.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#PosełStanisławKalemba">W tej sytuacji mam tylko pytanie do przedstawicieli...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#PosełRomualdAjchler">Mam prośbę do pana posła Piotra Krutula, żebyśmy nie prowadzili już tej dyskusji. Sądzę, że temat został wyczerpany. Czy ma pan jeszcze jakieś wątpliwości?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#PosełPiotrKrutul">Teraz nie zgłaszam uwag. Zgłoszę je podczas drugiego czytania projektu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#PosełRomualdAjchler">Prosiłbym panią minister o odniesienie się do uwag pana posła, które dotyczyły pkt 8.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#PodsekretarzstanuwMRiRWDariaOleszczuk">Pan poseł Piotr Krutul został już zapewniony, że kwestia kolczykowania i kwestia dopłat są zupełnie odrębne. Fakt, że konie podlegają zupełnie innemu systemowi identyfikacji i rejestracji, był zaznaczany na posiedzeniu podkomisji. Wyjaśnialiśmy również, ze posiadacze koni będą mogli uzyskać dopłaty, tyle że w ramach grup producenckich. W ramach przepisów, o których rozmawiamy, dopłaty uzyskują hodowcy bydła, owiec, kóz i świń.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#PosełPiotrKrutul">Wycofuję swój wniosek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#PosełRomualdAjchler">Rozumiem, że cały art. 3 mogę uznać za przyjęty w wersji zapisanej w sprawozdaniu podkomisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#PosełPiotrKrutul">Mam jeszcze uwagę do pkt 9.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#PosełRomualdAjchler">Przepraszam. Proszę o zgłoszenie tej uwagi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#PosełPiotrKrutul">W tym punkcie jest napisane, że płatności to pomoc finansowa udzielana ze środków Europejskiego Funduszu Orientacji i Gwarancji. Podczas posiedzenia podkomisji proponowałem dopisać tutaj „oraz ze środków budżetowych”. Rzecz bowiem w tym, że zapis ze sprawozdania uniemożliwia współfinansowanie płatności z budżetu krajowego. Zgodnie z Traktatem akcesyjnym jest to dopuszczalne i to do 55% kwoty dopłaty.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#PosełRomualdAjchler">Ta kwestia była już omawiana. Mógł pan to przeoczyć, panie pośle.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#PodsekretarzstanuwMRiRWDariaOleszczuk">Brzmienie tego przepisu zostało zmienione zgodnie z uwagą Biura Legislacyjnego. W obecnej wersji przepis ten brzmi: „płatności - pomoc finansową dla producentów rolnych, przetwórców i organizacji producentów udzielaną w całości lub w części ze środków Europejskiego Funduszu Orientacji i Gwarancji Rolnej”. Taka redakcja tego przepisu wskazuje, że pomoc może być udzielana z innych źródeł niż ów Fundusz.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#PosełRomualdAjchler">Rozumiem, że mamy jasność w tym zakresie i pan poseł nie wnosi uwag. Zobaczymy, jak będzie podczas drugiego czytania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#PosełWojciechZarzycki">Mam wątpliwość, czy taki zapis wystarczy. Tu nic nie jest wyraźnie napisane o środkach budżetowych. W przyszłości może się pojawić interpretacja, że nie było takiego wyraźnego zapisu. Wobec tego budżet nie będzie partycypował w kosztach płatności.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#PodsekretarzstanuwMRiRWDariaOleszczuk">Udział budżetu wynika z ustawy o płatnościach. W tym zapisie natomiast chodzi o to, żeby mogły być stosowane wszystkie inne źródła finansowania, czyli żebyśmy się nie zawężali tylko do tego Funduszu i środków budżetowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-54">
          <u xml:id="u-54.0" who="#PosełRomualdAjchler">Chciałbym zapytać o kwestię zaliczkowania. Jest to forma, która coraz częściej się pojawia w związku z tym, iż przewidujemy, że rok 2004 będzie rokiem bardzo trudnym. Proszę mi powiedzieć, czy rząd nie może wystąpić o to, żebyśmy wcześniej dokonali dopłaty w formie zaliczki. Czy istnieje taka możliwość?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-55">
          <u xml:id="u-55.0" who="#PodsekretarzstanuwMRiRWDariaOleszczuk">Z rozmów prowadzonych przez pana ministra Wojciecha Olejniczaka z panem komisarzem Franzem Fischlerem wynika, że Komisja Europejska dopuszcza możliwość zaliczkowania. Sądzę, że po rozstrzygnięciu wszelkich proceduralnych kwestii związanych z przeprowadzonymi kontrolami, rząd będzie rozważał możliwość wypłacania zaliczek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-56">
          <u xml:id="u-56.0" who="#PosełRomualdAjchler">Czy nie możemy zawrzeć w ustawie takiego zapisu - fakultatywnie czy kazuistycznie - żeby po ewentualnym wynegocjowaniu zaliczek nie trzeba było nowelizować ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-57">
          <u xml:id="u-57.0" who="#PodsekretarzstanuwMRiRWDariaOleszczuk">Z rozporządzenia 1259 będzie wynikało, że po 1 maja 2004 r., jeżeli Polska będzie już członkiem Unii Europejskiej, formalnie będziemy posiadali możliwość wypłacania zaliczek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-58">
          <u xml:id="u-58.0" who="#PosełRomualdAjchler">Sądzę, że to jest wystarczające wyjaśnienie. Czy mogę uznać art. 3 za przyjęty bez poprawek? Nie stwierdzam sprzeciwu, zatem przyjęliśmy art. 3. Czy są uwagi do art. 4–10? Nie stwierdzam. Komisja przyjęła art. 4–10. Przechodzimy do rozpatrzenia art. 11. Czy ktoś z państwa zgłasza jakieś uwagi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-59">
          <u xml:id="u-59.0" who="#PosełPiotrKrutul">Mam uwagę do ust. 3. Chodzi tu o niezwykle istotną kwestię, mianowicie o ów 21-dniowy termin. W „Rzeczpospolitej” z 18 listopada ukazał się bardzo interesujący artykuł. Chodzi o to, że mogą wystąpić opóźnienia pocztowe i my, polscy rolnicy, nie zdążymy zarejestrować wniosków. Rozmawialiśmy podczas posiedzenia podkomisji o terminie 7-dniowym...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-60">
          <u xml:id="u-60.0" who="#PosełRomualdAjchler">Owszem, ale pan poseł wycofał tę propozycję i zgodził się na owe 21 dni.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-61">
          <u xml:id="u-61.0" who="#PosełPiotrKrutul">Tak, ale nie wiedziałem, że my rolnicy rzeczywiście na tym stracimy. Proponuję zatem wpisanie tutaj „nie później niż na 7 dni” zamiast „nie później niż na 21 dni”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-62">
          <u xml:id="u-62.0" who="#PosełRomualdAjchler">Mam nadzieję, że pani minister znowu pana posła przekona, a następnie wycofa pan swój wniosek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-63">
          <u xml:id="u-63.0" who="#PosełPiotrKrutul">Jeżeli pani minister mnie przekona, to z pewnością to uczynię.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-64">
          <u xml:id="u-64.0" who="#PodsekretarzstanuwMRiRWDariaOleszczuk">Tu jest napisane: „Wniosek, o którym mowa w ust. 1 składa się nie później niż na 21 dni przed dniem złożenia pierwszego wniosku...” itd. Panie pośle, to jest termin wyłącznie instrukcyjny. W tym artykule były pewne nieścisłości, które mogły spowodować zamieszanie i dezorientację. Chodzi o to, żeby zadziałał cały system, natomiast sprawa owego terminu jest zupełnie drugoplanowa. Termin 21-dniowy wynika z przepisów unijnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-65">
          <u xml:id="u-65.0" who="#PosełRomualdAjchler">Słyszę, że pan poseł ma jeszcze jakieś wątpliwości. Nie chciałbym problemów podczas drugiego czytania. Dlatego prosiłbym o wyjaśnienie teraz wszystkich wątpliwości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-66">
          <u xml:id="u-66.0" who="#PodsekretarzstanuwMRiRWDariaOleszczuk">Ustaliliśmy ten termin na 21 dni, ponieważ taki termin jest korzystny dla rolnika. Skrócenie tego terminu będzie dla rolników niekorzystne. Ja wiem, że pan dba o interesy rolników, ale...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-67">
          <u xml:id="u-67.0" who="#PosełRomualdAjchler">Pan poseł powołał się na „Rzeczpospolitą”. Na sali obrad jest obecny dziennikarz tej gazety. Może pomógłby nam wyjaśnić te kwestię.</u>
          <u xml:id="u-67.1" who="#komentarz">Głos z sali: Ale czy on jest członkiem Komisji?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-68">
          <u xml:id="u-68.0" who="#PosełPiotrKrutul">Proszę mi wyjaśnić, czy jeżeli przyjmiemy termin 7-dniowy to będzie to niekorzystne dla rolników. Jeżeli już po 7 dniach mogę zgłaszać wniosek o dopłaty bezpośrednie, to wydaje mi się to korzystne. Natomiast w przypadku wpisania tutaj 21 dni dopiero po upływie tego okresu mogę zgłosić wniosek o dopłaty.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-69">
          <u xml:id="u-69.0" who="#PosełRomualdAjchler">Udzielę teraz głosu pani dyrektor, bowiem to ona tłumaczyła już tę kwestie na posiedzeniu podkomisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-70">
          <u xml:id="u-70.0" who="#PrzedstawicielkaAgencjiRestrukturyzacjiiModernizacjiRolnictwaAgnieszkaIgnatowicz">Termin 21 dni jest korzystny dla rolników. Gdyby obowiązywał termin 7-dniowy, to pan poseł mógłby złożyć wniosek, o którym mowa w ust. 1, na 7 dni przed złożeniem pierwszego wniosku o przyznanie płatności. Należy jednak pamiętać, że we wniosku o przyznanie płatności należy podać numer, który rolnik uzyskuje na podstawie wniosku o wpis do ewidencji. W związku z tym, jeżeli pan, jako rolnik, miałby tylko 7 dni, to w sytuacji, gdy resort ma wpisać do ewidencji niezwłocznie, ale nie później niż 14 dni, mógłby pan tego numeru nie zdążyć otrzymać. W związku z tym, to w pana interesie jest, żeby po wejściu w życie tej ustawy i rozporządzenia, jak najszybciej złożyć wniosek o wpis do ewidencji. Wtedy my jak najszybciej wydamy panu zaświadczenie o nadaniu numeru, które pan będzie trzymał do czasu składania przez pana wniosku o przyznanie płatności. Ten numer należy wpisać do tego wniosku. Może pan natychmiast po wejściu w życie ustawy i rozporządzenia wystąpić z wnioskiem o wpis do ewidencji. Ważne jest, żeby to się stało nie później niż na 21 dni przed złożeniem wniosku o przyznanie płatności, bo w przypadku ustalenia terminu 7-dniowego my możemy nie zdążyć przydzielić panu ten numer.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-71">
          <u xml:id="u-71.0" who="#PosełPiotrKrutul">To mnie nie przekonuje.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-72">
          <u xml:id="u-72.0" who="#PodsekretarzstanuwMRiRWDariaOleszczuk">Proponowałabym, żeby pana posła spróbował przekonać prezes Agencji. Kobiety nie są w stanie tego uczynić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-73">
          <u xml:id="u-73.0" who="#ZastępcaprezesaAgencjiRestrukturyzacjiiModernizacjiRolnictwaKrzysztofBrdyś">Pragnę stwierdzić, że Agencja złożyła swój sprzeciw wobec treści artykułu, który ukazał się w „Rzeczpospolitej”. Zawarto w nim kilka nieprawdziwych stwierdzeń. W najbliższym czasie ukaże się sprostowanie. Treść tego artykułu w ogóle nie była z nami konsultowana. Po rozmowie z zastępcą redaktora naczelnego „Rzeczpospolitej” ustaliliśmy taką formułę rozwiązania tej kwestii.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-74">
          <u xml:id="u-74.0" who="#PosełRomualdAjchler">Panie prezesie, ta kwestia nijak się ma do wątpliwości pana posła Piotra Krutula. Dobrze, że zabiegaliście państwo o ukazanie się tego sprostowania, bo do opinii publicznej powinna dotrzeć ścisła informacja. Chodzi nam jednak o to, żeby przekonać pana posła do rozwiązania zaproponowanego w sprawozdaniu podkomisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-75">
          <u xml:id="u-75.0" who="#ZastępcaprezesaARiMRKrzysztofBrdyś">Proces składania wniosku o wpis do ewidencji ma charakter jednorazowy. Zgodnie z planem, który jest opisany w projekcie ustawy, zaraz po wejściu ustawy w życie rolnicy, którzy już są w naszym systemie w związku z akcją kolczykowania, otrzymają komplet wydruków. Takich rolników jest około 900 tysięcy. Zostanie im automatycznie przydzielony ten numer, który już posiadają. Pozostali beneficjenci otrzymają numery w styczniu i w lutym. Akcja masowego przydzielania numerów ewidencyjnych powinna się zakończyć wraz z upływem lutego. Przyjmowanie wniosków rozpocznie się dużo później i będzie to proces powtarzalny co roku. Zgodnie z opinią przedstawicieli Biura Legislacyjnego, ów 21-dniowy termin ma charakter instrukcyjny. Z pewnością jest on korzystny dla rolników.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-76">
          <u xml:id="u-76.0" who="#PosełRomualdAjchler">Pan poseł Piotr Krutul nadal nie wydaje się być przekonany. Pozwolę sobie dopowiedzieć coś od siebie do tych wyjaśnień. Otóż rozumiem to w taki sposób, że z chwilą, gdy wejdzie w życie ustawa, nad którą debatujemy każdy rolnik będzie mógł złożyć ów wniosek. Wniosek o nadanie numeru ewidencyjnego nie może być zatem złożony później niż 21 dni przed dniem złożenia wniosku o przyznanie płatności. Chodzi o to, żeby Agencja miała czas na wykonanie tej czynności. W innych przepisach mówi się, że Agencja ma na to 14 dni. To jest racjonalne. Natomiast gdybyśmy wpisali do tego ustępu okres 7-dniowy w sytuacji gdy Agencja ma 14 dni czasu, to byłaby to - w moim rozumieniu - niespójność terminowa. Rolnik skarżyłby się, nie bez racji, bo ustawa mówi o 7 dniach i Agencja również miałaby rację, bo obowiązywałaby ją termin 14-dniowy. W związku z powyższym owe 21 dni, jako maksymalny okres między złożeniem obydwu wniosków, oznacza, że rolnikowi daje się czas. Ten okres jest korzystniejszy dla rolnika niż 7 dni, bo technicznie nie jest możliwe, żeby Agencja zdążyła nadać mu numer. Mówimy oczywiście o 21 dniach przed złożeniem pierwszego wniosku o przyznanie płatności. Wtedy ma być złożony jedyny wniosek tego typu, bo tylko raz przyznaje się numer ewidencyjny producenta.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-77">
          <u xml:id="u-77.0" who="#PosełPiotrKrutul">Postaram się wytłumaczyć państwu, o co mi chodzi. Otóż według wersji zaproponowanej w sprawozdaniu, mam 21 dni czasu po złożeniu wniosku o wpis do ewidencji producentów. Obecnie nie wiemy, kiedy mogą być składane pierwsze wnioski. Z chwilą wejścia w życie ustawy do rolników muszą trafić odpowiednie druki zawierające wnioski do wypełnienia. Wnioski o dopłaty mają być składane od 15 kwietnia do 15 czerwca, co oznacza, że 21 dni przed 15 czerwca to jest ostateczny termin złożenia wniosku o wpis do ewidencji. Oznacza to, że o te 21 dni skracamy okres, w którym jest możliwość zgłoszenia wniosku o dopłaty. Chodzi o to, że bez numerów ewidencyjnych dotyczących producentów nie można złożyć wniosku o dopłatę. Tak więc ostateczny termin złożenia wniosku o wpis do ewidencji to 25 maj. Natomiast w przypadku zapisania w tym ustępie okresu 7-dniowego owym terminem będzie 9 czerwiec. To jest dwa tygodnie więcej czasu dla polskich rolników. Jest to również o dwa tygodnie więcej czasu dla Agencji na załatwienie wniosków o wpis do ewidencji gospodarstw itd. To jest zasadnicza kwestia. Jeżeli moje rozumowanie jest błędne, to proszę mi jeszcze raz to wytłumaczyć. Nie wiem, czy to nie jest działanie na korzyść polskich rolników, jeżeli damy jeszcze dwa tygodnie czasu tym rolnikom, którzy spóźnią się ze złożeniem wniosku o wpis do ewidencji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-78">
          <u xml:id="u-78.0" who="#PrzedstawicielkaARiMRAgnieszkaIgnatowicz">Proponuję na moment oddzielić te dwa wnioski. Termin składania wniosków o przyznanie płatności to okres od 15 kwietnia do 15 czerwca. My tego terminu nie ruszamy. Rolnik może złożyć wniosek 15 czerwca. Pamiętajmy jednak, że po 15 czerwca stosuje się sankcje. Jeżeli zatem rolnik chce uzyskać pełnopłatność, to musi się trzymać tego terminu. Co będzie, jeżeli rolnik złoży wniosek o wpis do ewidencji na 7 dni przed złożeniem wniosku o przyznanie płatności, ale Agencja nie zdąży mu nadać tego numeru? Rolnik bez tego numeru nie może złożyć wniosku o przyznanie płatności. W tym kontekście uważam, że propozycja pana posła nie jest korzystna dla rolnika, bowiem on nie złoży wniosku do 15 czerwca, tylko zdąży to zrobić dopiero 20 czerwca, co spowoduje sankcje. My mamy 14 dni na nadanie tego numeru, a rolnik może złożyć wniosek o wpis do ewidencji w każdym dowolnym momencie od wejścia w życie tej ustawy i rozporządzenia do dnia na 21 dni przed złożeniem wniosku o przyznanie płatności. Takie rozwiązanie jest korzystne dla rolnika.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-79">
          <u xml:id="u-79.0" who="#PosełRomualdAjchler">Widzę, że pan poseł Piotr Krutul nie zgadza się z tą argumentacją.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-80">
          <u xml:id="u-80.0" who="#PosełWiktorOsik">Panie przewodniczący, wszyscy zrozumieli, tylko pan poseł nie daje sobie tego wytłumaczyć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-81">
          <u xml:id="u-81.0" who="#PosełRomualdAjchler">Panie pośle, ja nie udzielałem panu głosu. Proszę mnie nie zastępować w prowadzeniu posiedzenia. Rozumiem, że pan szybciej niż pan poseł Piotr Krutul zrozumiał argumenty strony rządowej. Zresztą po części pan poseł Piotr Krutul ma rację, ale przyjęcie propozycji pana posła to będzie takie zagłaskiwanie rolnika na śmierć. Rolnik miałby prawo składać wniosek dopiero na 7 dni przed złożeniem wniosku o przyznanie płatności; Agencja nie zdąży nadać mu numeru ewidencyjnego, a w konsekwencji rolnik nie otrzyma płatności. Tak to w skrócie wygląda.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-82">
          <u xml:id="u-82.0" who="#PosełPiotrKrutul">Podtrzymuję swój wniosek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-83">
          <u xml:id="u-83.0" who="#PosełRomualdAjchler">Rozumiem, że pan poseł Piotr Krutul podtrzymuje swój wniosek, żeby w art. 11 ust. 3 napisać, że wniosek o wpis do ewidencji producentów składa się nie później niż na 7 dni przed dniem złożenia pierwszego wniosku o przyznanie płatności. Kto z członków Komisji jest za tym wnioskiem? Stwierdzam, że Komisja, przy 2 głosach za, 7 przeciwnych i braku głosów wstrzymujących się opowiedziała się za odrzuceniem wniosku pana posła Piotra Krutula.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-84">
          <u xml:id="u-84.0" who="#PosełPiotrKrutul">Składam wniosek mniejszości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-85">
          <u xml:id="u-85.0" who="#PosełRomualdAjchler">Proszę go złożyć na piśmie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-86">
          <u xml:id="u-86.0" who="#PosełStanisławKopeć">Czy w tej sytuacji można złożyć wniosek mniejszości?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-87">
          <u xml:id="u-87.0" who="#PosełRomualdAjchler">Znowu wracamy do tego tematu. Prosiłbym przedstawiciela Biura Legislacyjnego o wytłumaczenie panu posłowi, w jakich sytuacjach można składać wnioski mniejszości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-88">
          <u xml:id="u-88.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Wyjaśniam, że wniosek mniejszości ma prawo zgłosić poseł, który złożył poprawkę i przegrał głosowanie. Przed chwilą mieliśmy do czynienia z klasyczną sytuacją tego typu. Pan poseł Piotr Krutul złożył wniosek. Przegrał głosowanie, a następnie złożył wniosek mniejszości. Sytuacja, o którą chodzi panu posłowi Stanisławowi Kopciowi, była nieco inna. Tamta poprawka była zgłoszona przez pana posła Aleksandra Grada i pana posła Marka Sawickiego. Posłowie ci wygrali głosowanie, a poseł który głosował inaczej powiedział, że składa wniosek mniejszości, co oczywiście jest niemożliwe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-89">
          <u xml:id="u-89.0" who="#PosełRomualdAjchler">Przedyskutowaliśmy już tę kwestię poza forum Komisji i doszliśmy do przekonania, że nic się nie stało, bowiem można ów wniosek złożyć podczas drugiego czytania. Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że Komisja przyjęła art. 11 w wersji zaproponowanej w sprawozdaniu podkomisji, z tym, że jest jeszcze wniosek mniejszości zgłoszony przez pana posła Piotra Krutula. Nie słyszę sprzeciwu, a więc uznaję, że Komisja opowiedziała się za przyjęciem art. 11. Czy są uwagi do art. 12, 13, 14 i 15? Nie stwierdzam, zatem Komisja przyjęła te artykuły w wersji ze sprawozdania podkomisji. Czy są uwagi do art. 16?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-90">
          <u xml:id="u-90.0" who="#PosełPiotrKrutul">Mam pytanie do pani minister. Otóż podczas drugiego czytania projektu ustawy o Inspekcji Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych pani minister stwierdziła, że nie będzie likwidacji tej Inspekcji. W dniu wczorajszym wiceminister rolnictwa pan Józef Pilarczyk powiedział, że ta inspekcja będzie zlikwidowana. W związku z tym proszę o ostateczną opinię rządu, czy ta Inspekcja pozostaje, czy też ma ona być zlikwidowana. Jeżeli ona ma istnieć, to nie widzę sensu składania wniosku w sprawie art. 16, a jeżeli ma być zlikwidowana, to powstaje pytanie o sens wpisywania w tym artykule tej Inspekcji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-91">
          <u xml:id="u-91.0" who="#PodsekretarzstanuwMRiRWDariaOleszczuk">Pan poseł zadał mi wówczas pytanie, w jaki sposób będą prywatyzowane laboratoria. Pytał pan, czy laboratoria będą prywatyzowane i czy majątek tych laboratoriów będzie sprzeniewierzony, czyli nie będzie dobrze wykorzystywane. Odpowiedziałam panu posłowi, że te laboratoria nie będą prywatyzowane. Jeżeli chodzi o kwestię likwidacji Inspekcji Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych, to do końca roku trwają konsultacje. Zamiar likwidacji pojawia się w programie pana ministra Jerzego Hausnera, ale powtarzam, że konsultacje są w toku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-92">
          <u xml:id="u-92.0" who="#PosełRomualdAjchler">Czy po tym wyjaśnieniu pani minister mogę uznać art. 16 za przyjęty? Nie stwierdzam sprzeciwu, zatem przyjęliśmy art. 16. Czy są uwagi do art. 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23 i 24? Nie stwierdzam, zatem Komisja opowiedziała się za przyjęciem tych artykułów. Kto z pań i panów posłów jest za przyjęciem całości projektu ustawy? Stwierdzam, że Komisja jednogłośnie opowiedziała się za przyjęciem projektu ustawy. Proszę o opinię Urzędu Komitetu Integracji Europejskiej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-93">
          <u xml:id="u-93.0" who="#PrzedstawicielUKIEBogusławMajczyna">Projekt ustawy o krajowym systemie ewidencji producentów, ewidencji gospodarstw rolnych oraz ewidencji wniosków o przyznanie płatności, w brzmieniu uchwalonym przez Komisję Rolnictwa i Rozwoju Wsi, jest zgodny z prawem Unii Europejskiej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-94">
          <u xml:id="u-94.0" who="#PosełRomualdAjchler">Pozostało nam dokonanie wyboru posła sprawozdawcy. Proszę o zgłaszanie kandydatur.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-95">
          <u xml:id="u-95.0" who="#PosełPiotrKrutul">Proponuję kandydaturę pana posła Romualda Ajchlera.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-96">
          <u xml:id="u-96.0" who="#PosełRomualdAjchler">Czy są inne kandydatury? Nie widzę. Czy mogę uznać, że zostałem wybrany na funkcję posła sprawozdawcy tego projektu? Nie stwierdzam sprzeciwu, co oznacza, że będę pełnił tę funkcję. Na tym zakończyliśmy realizację drugiego punktu porządku obrad. Chciałbym zaapelować do członków Komisji, żebyśmy zwrócili szczególną uwagę na ustawę o płatnościach. Zwracam się do tych posłów, którzy autentycznie chcą dążyć do tego, by rolnicy polscy i państwo polskie nie stracili z powodu naszych koncepcji, żebyśmy dopracowali się konsensusu. Byłoby złe i niewybaczalne, gdyby Komisja Rolnictwa i Rozwoju Wsi była tym podmiotem, który utrudnił uzyskanie tych płatności przez rolników. Oczywiście każdy z nas ma jakieś swoje koncepcje i opinie. Pani minister jest otwarta na dyskusję, podobnie przedstawiciele UKIE. Jeżeli nie dojdzie do konsensusu, to zgłoszę wniosek o przyjęcie projektu ustawy w wersji ze sprawozdania podkomisji. Uczynię to w poczuciu, że ustawa w takim kształcie jest zgodna z interesem polskich rolników i polskiego państwa. Tym apelem chciałbym zakończyć dzisiejsze obrady. Wobec wyczerpania porządku dziennego zamykam posiedzenie Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>