text_structure.xml 94.5 KB
<?xml version="1.0" encoding="UTF-8"?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml"/>
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml"/>
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#PosełStanisławJanas">Otwieram posiedzenie Komisji. Witam wszystkich obecnych. Zgodnie z planem w dniu dzisiejszym zajmiemy się rozpatrzeniem projektu budżetu państwa na 2002 r. w częściach dotyczących obronności. Czy ktoś z państwa ma uwagi do zaproponowanego porządku obrad? Nie widzę zgłoszeń. Stwierdzam, że porządek obrad został przyjęty. W ubiegłym tygodniu odbyły się spotkania z dowódcami rodzajów sił zbrojnych. Przy ich udziale bardzo szczegółowo omówiliśmy budżety poszczególnych rodzajów sił zbrojnych. W wyniku tych spotkań powstał wniosek, który od razu chciałbym państwu przedstawić. Przeprowadziłem już rozmowy z przedstawicielami odpowiedniego departamentu Ministerstwa Skarbu Państwa na temat środków z prywatyzacji przemysłu zbrojeniowego. Potwierdził on, że w przyszłym roku wpływy z prywatyzacji przedsiębiorstw tego sektora gospodarki powinny wynosić ok. 300 mln zł. Oznacza to, że w budżecie Ministerstwa Obrony Narodowej, w pozycji dotyczącej rezerw celowych z prywatyzacji przemysłu obronnego możemy zapisać kwotę 105 mln zł, gdyż tyle powinien wynosić 35 proc. udział ministra obrony narodowej we wpływach z prywatyzacji tych przedsiębiorstw. Sądzę, że jest to bardzo dobra informacja. Proponuję, żeby w opinii Komisji zaproponować wprowadzenie odpowiedniej zmiany do ustawy budżetowej. Proszę pana ministra o przedstawienie informacji na temat projektu budżetu państwa na 2002 r.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#MinisterobronynarodowejJerzySzmajdziński">Na wstępie chcę państwa prosić o usprawiedliwienie mojej krótkiej obecności na posiedzeniu Komisji. Jeszcze dziś wieczorem rozpocznie się spotkanie ministrów obrony narodowej państw NATO, posiedzenie Rady Północnoatlantyckiej, spotkanie NATO-Rosja oraz NATO-Ukraina. Przed godziną 19 mam się spotkać z sekretarzem generalnym NATO. W związku z tym proszę o wybaczenie. Za kilka minut będę musiał opuścić posiedzenie Komisji. Zastąpi mnie sekretarz stanu Janusz Zemke, który uczestniczył we wszystkich dotychczasowych pracach nad projektem budżetu, w tym w spotkaniach z dowódcami rodzajów sił zbrojnych. Pan minister będzie do państwa dyspozycji wraz z przedstawicielami resortu, którzy są gotowi do udzielenia wszelkich potrzebnych informacji. Już teraz proszę Komisję o zaakceptowanie projektu budżetu przygotowanego przez Ministerstwo Obrony Narodowej w ramach budżetu państwa. Rok 2002 będzie rokiem trudnym. Wejdziemy w ten rok najprawdopodobniej ze zobowiązaniami na poziomie 300 mln zł. Zobowiązania te dotyczyć będą płatności, których nie będziemy w stanie pokryć w 2001 r. Jest to kolejny rok, który rozpoczynać będziemy od spłaty zobowiązań i płatności z roku ubiegłego. Przypomnę, że w roku bieżącym blokada środków wraz z rezerwami celowymi wyniosła ponad 1 mld zł. W 2001 r. budżet został wykonany na poziomie 14 mld zł. Oznacza to, że wykonanie będzie o 1,1 mld zł mniejsze od planu. Do tego dojdą zobowiązania w wysokości 300 mln zł, które przejdą na rok przyszły. O tych zobowiązaniach już mówiłem. W 2002 r. środki przeznaczone na wydatki obronne wraz z rezerwami celowymi na UMTS, na samolot wielozadaniowy, a także środki z prywatyzacji przemysłowego potencjału obronnego, określone na 35 mln zł, wynosić będą łącznie 14.540 mln zł. Do tego dochodzić będą środki pozabudżetowe, w tym środek specjalny, jakim są wpływy z Agencji Mienia Wojskowego. Uzyskiwać będziemy wpływy z wynajmu poligonów. Są to niezwykle opłacalne usługi. Planujemy, że z tego tytułu uzyskamy 250 mln zł. Są także wydatki obronne realizowane przez inne resorty. W budżetach innych resortów przeznaczono na wydatki obronne 40,3 mln zł. Można powiedzieć, że łączny udział przyszłorocznych wydatków obronnych w budżecie państwa na przyszły rok będzie wynosił 1,95 proc. Produktu Krajowego Brutto. Chcę podkreślić, że taki poziom wydatków zostanie osiągnięty bez środków z pożyczki amerykańskiej w wysokości 335 mln zł oraz bez zwiększenia wpływów z tytułu prywatyzacji przedsiębiorstw przemysłu obronnego. Jeśli Komisja Finansów Publicznych zaakceptuje to zwiększenie, udział wydatków obronnych w budżecie państwa będzie znacznie większy. Osiągnięcie tego wskaźnika pokazuje, że nasz kraj wywiązuje się z podjętych zobowiązań. Nie oznacza to jednak, że w pełni realizować będziemy przyjęty wcześniej plan modernizacji technicznej i przebudowy sił zbrojnych. Przypomnę, że realizację tego planu miały umożliwić wydatki budżetowe określone na poziomie 1,95 proc. Produktu Krajowego Brutto, jednak nie mniejsze niż 16,6 mld zł. Wiadomo już teraz, że nie będziemy realizować tego planu w sposób zgodny z ustawą. Do planu wprowadzono odpowiednią korektę. Powiem państwu o tym, jakie są nasze priorytety. Na pewno podstawowym priorytetem będzie realizacja programu modernizacji technicznej sił zbrojnych.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#MinisterobronynarodowejJerzySzmajdziński">Realizować będziemy zadania, które zostały wpisane do programu 6-letniego, a także cele sił zbrojnych, które zostały uzgodnione z Kwaterą Główną NATO.Mówię w tej chwili o naszych zobowiązaniach, które dotyczą modernizacji naszej armii w taki sposób, żeby w 2006 r. 1/3 naszych sił zbrojnych, a w pierwszej kolejności siły szybkiego i natychmiastowego reagowania mogły wypełniać zadania według procedur i standardów obowiązujących w NATO. Wyposażenie tych sił powinno być porównywalne do średniego poziomu wyposażenia wojsk NATO.Priorytetem będą także systemy dowodzenia, rozpoznania i łączności, samolot wielozadaniowy, przeciwpancerny pocisk kierowany, kołowy transporter opancerzony oraz rakiety dla Marynarki Wojennej. Na pewno podział środków na modernizację techniczną między poszczególne rodzaje sił zbrojnych nie jest równomierny. Inaczej niż w latach poprzednich, kierowano się koncentracją nakładów na obszarach priorytetowych oraz potrzebą wyposażenia w nowoczesny sprzęt w pierwszej kolejności sił o najwyższej zdolności bojowej. Może to powodować powstanie pewnych dysproporcji między poszczególnymi rodzajami sił zbrojnych. Na modernizację techniczną sił zbrojnych przeznaczono w budżecie kwotę 2,6 mld zł wraz z rezerwami celowymi. Jeśli uwzględnimy tu środki pozabudżetowe oraz pożyczkę amerykańską, będziemy dysponować na ten cel łączną kwotą, która przekroczy 3,2 mld zł. Przypomnę, że w 2001 r. na modernizację techniczną przeznaczono 2,2 mld zł. Na zadania bezpośrednio związane z członkostwem w NATO przeznacza się ok. 1,6 mld zł, w tym na realizację celów sił zbrojnych 1,2 mld zł. W chwili obecnej pakiet celów sił zbrojnych obejmuje 136 celów i 43 wymagania długoterminowe. Przewiduje się, że wydatki w tym zakresie będą porównywalne z wydatkami poniesionymi w 2001 r. Sprawdzianem możliwości naszego współdziałania z wojskami państw NATO będą wspólne ćwiczenia, które odbędą się w połowie marca 2002 r. Stworzenie możliwości zwiększenia wydatków majątkowych wiązało się z decyzjami o oszczędnościach. Dotyczyły one m.in. pozbycia się nieperspektywicznego sprzętu i uzbrojenia oraz zbędnej infrastruktury. Oszczędności sięgają w tym zakresie 400 mln zł. W najbliższych dniach podjęte zostają pierwsze decyzje o zmniejszeniu kosztów utrzymania Ministerstwa Obrony Narodowej. Na jutrzejszym posiedzeniu Rady Ministrów zostanie przyjęty statut Ministerstwa Obrony Narodowej. W ciągu kilkunastu dni podpisany zostanie nowy regulamin. Mogę poinformować, że w Ministerstwie Obrony Narodowej będzie o ok. 200 etatów mniej. Z tego tytułu powstaną pewne oszczędności. W przyszłym roku poszukiwać będziemy oszczędności poprzez dokonywanie zmian w instytucjach obsługujących Ministerstwo Obrony Narodowej lub z nim współpracujących. Przedstawimy Komisji nową politykę kadrową wraz z nową ustawą o żołnierzach w służbie zawodowej. Przedstawimy także zmiany w sposobie zarządzania infrastrukturą. Przygotowane zostaną także zmiany w szkolnictwie wojskowym, które w 2001 r. kosztowało prawie 900 mln zł. Po zakończeniu operacji zmniejszenia stanów osobowych do 150 tys. żołnierzy potrzeby w zakresie szkolenia nowej kadry oficerskiej będą znacznie mniejsze niż obecnie. Już teraz można powiedzieć, że potrzeba będzie co roku czterokrotnie mniej oficerów niż w chwili obecnej promuje się co roku we wszystkich wyższych szkołach oficerskich. O tym wszystkim będziemy dyskutować z Komisją Obrony Narodowej. Przedstawiać będziemy propozycje rozwiązań, które powinny przyczynić się do bardziej racjonalnego wydawania środków publicznych.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#MinisterobronynarodowejJerzySzmajdziński">Ciągle dyskutujemy o stanie realizacji programu modernizacji technicznej sił zbrojnych. Pokazujemy, w jaki sposób realizowany jest proces rozformowania jednostek i likwidacji garnizonów oraz tworzenia nowych jednostek. Na pewno będziemy o tym dyskutować także w 2002 r., gdy przygotowywać będziemy plan działań na lata 2003–2008. W planie tym mogą nastąpić pewne korekty. Mam na myśli przede wszystkim korekty uzgodnione wspólnie z Komisją. Chciałbym jednak podkreślić, że podstawowy kierunek modernizacji i przebudowy określony został w planie 6-letnim. Ten kierunek powinien być realizowany. Należy to robić nie tylko dlatego, że jest to element naszej wiarygodności. Kontynuacja tego kierunku potrzebna jest z innego powodu. Kontynuowanie działań rozpoczętych w ramach planu 6-letniego jest niezbędne do tego, żeby nasze siły zbrojne były mobilne i dobrze wyposażone. Koszty funkcjonowania sił zbrojnych, a zwłaszcza koszty obsługi i infrastruktury powinny być jak najmniejsze. Z wyjątkiem jednostek szybkiego i natychmiastowego reagowania koszty utrzymania sił zbrojnych powinny być na tyle niskie, żeby były możliwe do zaakceptowania pod względem ekonomicznym i społecznym. Raz jeszcze przepraszam, że nie będę mógł pozostać do końca posiedzenia. Proszę Komisję o zaakceptowanie przedstawionego projektu budżetu. Nie proszę o zwiększenie tego budżetu, gdyż członkowi rządu nie wypada tego robić. W tej sytuacji moje wcześniejsze wyjście może ułatwić pracę Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#PosełStanisławJanas">Rozumiem, że w tym momencie pan minister musi już nas opuścić. Dziękuję panu za udział w obradach i życzę sukcesów w Brukseli. Czy w sprawie budżetu chcieliby zabrać głos inni przedstawiciele Ministerstwa Obrony Narodowej?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#SekretarzstanuJanuszZemke">Chciałbym podzielić się z państwem kilkoma uwagami. Pan minister omówił przed chwilą wszystkie podstawowe założenia projektu budżetu na 2002 r. Chciałbym zwrócić uwagę Komisji na uwarunkowania, z którymi możemy mieć w przyszłym roku do czynienia. Na szczęście kończy się już 2001 r., który był najtrudniejszym rokiem pod względem finansowym dla Ministerstwa Obrony Narodowej od 1991 r. Mówię o tym dlatego, że kondycja finansowa, w jakiej uda nam się przejść w następny rok, będzie miała wpływ na możliwość ponoszenia wydatków w przyszłym roku. Chcę zwrócić uwagę na tendencję, z którą mamy do czynienia w tym zakresie. W 1999 r. niedofinansowanie budżetu wyniosło 133 mln zł. W 2000 r. niedofinansowanie budżetu zwiększyło się i wyniosło 585 mln zł. Bieżący rok zakończymy z niedofinansowaniem wydatków obronnych na poziomie 1103 mln zł. Bezpośrednie niedofinansowanie wydatków w budżecie Ministerstwa Obrony Narodowej wynosić będzie 951 mln zł. Ostatni raz z porównywalną sytuacją mieliśmy do czynienia w 1991 r.Odpowiedzialność nakazuje mi zwrócić uwagę na fakt, że mówiąc o wydatkach państwa, a także wydatkach Ministerstwa Obrony Narodowej w przyszłym roku, poruszamy się po niepewnym gruncie. Można wskazać trzy wyznaczniki niepewności, które powinny nakazywać wyjątkową wstrzemięźliwość w generowaniu wydatków. Pierwszy z nich dotyczy budżetu państwa. Gdybyśmy chcieli zrealizować wszystkie zamierzenia, o których napisaliśmy w materiałach przedłożonych Komisji, punktem wyjścia musi być to, że w przyszłym roku wydatki Ministerstwa Obrony Narodowej zostaną sfinansowane w takiej wysokości, w jakiej zostały zaplanowane. Warto jednak pamiętać o tym, że gdyby tak się stało, byłby to pierwszy rok od pięciu lat, w którym wydatki budżetowe Ministerstwa Obrony Narodowej byłyby zgodne z planem przyjętym w ustawie budżetowej. W tej chwili nie wiem jeszcze, czy tak się stanie. Warto jednak zwrócić na ten czynnik uwagę. Druga sprawa dotyczy zobowiązań, z którymi wejdziemy w następny rok. Chcę poinformować Komisję, że w tej chwili nie jesteśmy w stanie precyzyjnie stwierdzić, jaka będzie wysokość tych zobowiązań. W przedłożonym Komisji materiale napisaliśmy, że według naszych szacunków zobowiązania przechodzące na przyszły rok wyniosą 311 mln zł. Jednak są to dane szacunkowe. Wszystko będzie wiadomo dopiero w styczniu, gdy wpłyną już wszystkie faktury. W tej chwili nie wiemy jeszcze, które z działań oszczędnościowych dotyczących m.in. renegocjowania umów, uda się zakończyć pomyślnie. Mówię o tym dlatego, że na posiedzeniach podkomisji posłowie oczekiwali na to, że przedstawimy przewidywany podział środków Agencji Mienia Wojskowego. Takie oczekiwania uznaję za słuszne. Możemy to zrobić. Jednak może się okazać, że podział ten nie będzie miał żadnego znaczenia już za dwa lub trzy tygodnie, gdy okaże się, że skala naszych zobowiązań jest całkiem inna od przewidywanej. Jest jeszcze jeden czynnik, który dotyczy Agencji Mienia Wojskowego. Z punktu widzenia Ministerstwa Obrony Narodowej Agencja jest wydajnym źródłem pozyskiwania środków. Przypomnę, że 94 proc. dochodów Agencji przeznacza się na inwestycje w wojsku. Doświadczenie z roku bieżącego nakazuje zachowanie dużej ostrożności. Przypomnę, że w budżecie na 2001 r. przyjęto, że wpływy z Agencji Mienia Wojskowego wynosić będą 211 mln zł.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#SekretarzstanuJanuszZemke">Jednak rzeczywiste wpływy z Agencji wynosić będą ok. 70 mln zł. Na przyszły rok zaplanowano wpływy na podobnym poziomie, jak w roku bieżącym. Liczymy na to, że poprawa koniunktury spowodować może zwiększenie wpływów Agencji Mienia Wojskowego. Jednak równie dobrze może okazać się, że poprawy koniunktury nie będzie. Na pewno jest to czynnik, który poważnie należy brać pod uwagę. Dane przedstawione w naszym materiale dają odpowiedź na pytanie o wybory, których musimy dokonać przygotowując budżet na przyszły rok. Trzeba jednoznacznie powiedzieć, co niesie za sobą wybór, którego dokonaliśmy. Budżet Ministerstwa Obrony Narodowej wzrośnie w niewielkim stopniu. Spodziewamy się, że w większym stopniu wzrosną środki pozabudżetowe, w tym rezerwy celowe. Wykorzystamy środki z pożyczki amerykańskiej. Liczymy także na wpływy z Agencji Mienia Wojskowego. Jednak budżet Ministerstwa Obrony Narodowej rośnie tylko o 1 proc. Proszę zauważyć, że przy tak niewielkim wzroście budżetu planujemy wzrost wydatków modernizacyjnych o 14 proc. Oznacza to, że w wielu innych dziedzinach dokonane zostaną ostre cięcia wydatków. Tu właśnie dochodzimy do wyboru, o którym mówiłem. Cięcia będą dotyczyły następujących obszarów. W przyszłym roku nie przewidujemy żadnej podwyżki uposażeń dla żołnierzy zawodowych i pracowników cywilnych. Oznacza to, że w przyszłym roku będziemy mieli do czynienia z realnym spadkiem uposażeń żołnierzy i wynagrodzeń pracowników cywilnych w stosunku do 2001 r. Trzeba o tym uczciwie powiedzieć, gdyż jest to cena, którą płacimy. Zwracam uwagę, że ta decyzja dotyczy całej sfery budżetowej. Ministerstwo Obrony Narodowej nie ma żadnych argumentów, które pozwoliłyby na potraktowanie sił zbrojnych w inny sposób niż wszystkich pracowników sfery budżetowej. Należy pamiętać, że w 2001 r. wojsko otrzymało najwyższe podwyżki. Wzrost uposażeń żołnierzy zawodowych przekroczył 17 proc. w związku ze zmianą współczynnika wielokrotności uposażenia żołnierzy. Od pewnego czasu mówimy o tym, że planujemy drastyczne ograniczenie liczby wcieleń w 2002 r. Nastąpi także istotne ograniczenie wydatków inwestycyjnych, a także wydatków na paliwa i smary, co spowoduje ograniczenie szkolenia w wielu jednostkach. Oznacza to, że najprawdopodobniej w trakcie przyszłego roku trzeba będzie podjąć decyzje o skadrowaniu niektórych jednostek. Może być to potrzebne, żeby zrealizować zaplanowane zwiększenie wydatków modernizacyjnych. Zgodnie z przyjętym planem najważniejszym priorytetem będzie techniczna modernizacja wojska. Jeśli wszystkie nasze zamierzenia będą realizowane zgodnie z planem, wydatki na modernizację wzrosną z 2,2 mld zł do 3, 2 mld zł. Wzrost tych wydatków w ciągu roku wynosiłby 50 proc. Taki wzrost jest możliwy jedynie poprzez zaciskanie pasa także tam, gdzie nie ma już co zaciskać. Przypomnę jednak państwu, że w ostatnich pięciu latach nigdy nie udało się zrealizować przyjętego planu modernizacji. Wszyscy wiedzą o tym, że sytuacja jest bardzo trudna. Na zakończenie chciałbym państwu powiedzieć co robimy w tej chwili, żeby zapewnić sobie w przyszłym roku jak najlepszy start. Wydatki w Ministerstwie Obrony Narodowej są ograniczane od 2001 r. Mam wielki szacunek dla poprzedniego kierownictwa Ministerstwa Obrony Narodowej, które rozpoczęło podejmowanie decyzji o oszczędnościach. Na pewno ułatwiło to nam sytuację, chociaż nadal musieliśmy podejmować trudne i niepopularne decyzje.</u>
          <u xml:id="u-4.2" who="#SekretarzstanuJanuszZemke">Drakońskie zaciskanie pasa powoduje, że w grudniu wojsko często nie płaci już za żywność. Nie mamy pieniędzy na wypłatę ekwiwalentu, a czasami nawet żołdu. Codziennie musimy dokonywać manewrów środkami centralnymi i decentralnymi. W tej chwili jesteśmy w trakcie przeprowadzania korekty, której celem jest pozostawienie jak najmniejszych zobowiązań w rodzajach sił zbrojnych oraz u dysponentów budżetowych niższego poziomu. Chcemy, żeby zobowiązania skoncentrowały się na górze. Jeśli tego nie zrobimy, możemy spodziewać się uzasadnionej krytyki. W przyszłym roku będziemy realizować niezwykle napięty budżet. Chcemy, żeby wydatki budżetowe zostały skoncentrowane na modernizacji technicznej. Uważamy, że ogólna sytuacja finansów państwa, niejasna skala wysokości zobowiązań oraz brak pewności w sprawie wysokości wpływów z Agencji Mienia Wojskowego nakazują nadzwyczajną wstrzemięźliwość w przyjmowaniu nowych zobowiązań. Ciągle spotykamy się z różnymi słusznymi propozycjami. Na pewno słuszną propozycją jest to, żeby Świdnik produkował kolejny śmigłowiec. Słuszną decyzją może być zachowanie gdzieś orkiestry. Napływa do nas wiele takich wniosków. Każda z nich traktowana oddzielnie jest propozycją słuszną. Jednak przyjęcie tych wszystkich propozycji rozsadziłoby nam budżet. Sytuację oceniam w następujący sposób. Uważam, że mamy szansę na to, żeby w budżecie Ministerstwa Obrony Narodowej uzyskać równowagę. Celowo mówię, że jest to tylko szansa. Oceniam ją na poziomie 50 proc. Jeśli nie zostaną utrzymane wszystkie parametry, możemy wpaść w spiralę zobowiązań, z której trudno będzie później wyjść. W związku z nadzwyczajną sytuacją finansów państwa prosiłbym o zrozumienie naszych trudności. Proszę, żeby niezwykle wnikliwie analizowali państwo ewentualne dodatkowe potrzeby. Zwracam uwagę, że w tej chwili balansujemy na krawędzi przepaści. Naszym wspólnym zadaniem jest wyjście na prostą.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#PosełStanisławJanas">Proszę o zabranie głosu przewodniczącego stałej podkomisji do spraw budżetu i finansów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#PosełJanSieńko">W pracach nad projektem budżetu brali udział przedstawiciele prezydium Komisji. Podkomisja odbyła spotkania z dowódcami rodzajów sił zbrojnych. Wielokrotnie dyskutowaliśmy z przedstawicielami Sztabu Generalnego Wojska Polskiego oraz dowódcami, którzy odpowiadają za finanse. Podkomisja spotkała się także z ministrem obrony narodowej oraz sekretarzem stanu Januszem Zemke. Po długotrwałych dyskusjach przygotowany został projekt opinii, który chciałbym państwu przedstawić. Sądzę, że po dyskusji Komisja będzie mogła tę opinię przyjąć, a później bronić jej przed Komisją Finansów Publicznych. Po dyskusjach doszliśmy do wniosku, że w opinii Komisji należy wspomnieć o tym, że budżet Ministerstwa Obrony Narodowej na 2002 r. będzie w znacznym stopniu obciążony skutkami blokady wydatków, która miała miejsce w 2001 r. W 2001 r. budżet Ministerstwa Obrony Narodowej po raz kolejny nie został dofinansowany na kwotę 951.462 tys. zł. Mogę przypomnieć, że w 1999 r. niedofinansowanie wyniosło 133.350 tys. zł, a w 2000 r. 585.237 tys. zł. Przedstawiciele Ministerstwa Obrony Narodowej mówili o tym, że w 2001 r. rezerwy celowe dotyczące UMTS oraz samolotu wielozadaniowego ograniczone zostały o 152.400 tys. zł. W związku z tym łączna blokada wydatków w 2001 r. wyniosła 1.103.862 tys. zł. Nie ukrywam, że ograniczenie to spowoduje, że budżet Ministerstwa Obrony Narodowej wykonany zostanie w wysokości 14.022.209 tys. zł. Oznacza to, że wydatki zostaną zmniejszone w stosunku do planu o ok. 7 proc. Jednocześnie udział wydatków na obronność w PKB spadnie z planowanej wysokości 1,93 proc. do 1,92 proc. Zmniejszy się także udział wydatków majątkowych w budżecie. Zamiast planowanych 13 proc. wyniosą one ok. 10 proc. W 2002 r. kontynuowana będzie realizacja programu przebudowy i modernizacji technicznej sił zbrojnych. Na poprzednim posiedzeniu Komisja przyjęła informację Rady Ministrów o realizacji tego programu w 2001 r. Należy uznać, że należy kontynuować zmiany w zakresie struktur organizacyjnych sił zbrojnych. Szczególnego znaczenia nabiera tempo zmian w szkolnictwie wojskowym. Ważnym problemem jest przekazywanie Agencji Mienia Wojskowego nieperspektywicznego uzbrojenia i sprzętu oraz zbędnych nieruchomości. Działania te należy ukierunkować w taki sposób, żeby stopniowo poprawiać strukturę wydatków budżetowych Ministerstwa Obrony Narodowej. Przede wszystkim powinny ulegać zwiększeniu środki przeznaczone na działania w obszarze modernizacji technicznej. Wspominano o tym, że w kraju mamy do czynienia z kryzysem finansów publicznych, którego wynikiem będzie niższe od zakładanego finansowanie sił zbrojnych. Nie będzie możliwości zrealizowania w 2001 r. wszystkich planowanych wcześniej zadań, co oznaczać będzie konieczność przesunięcia ich realizacji na 2002 r. i lata następne. W opinii należy stwierdzić, że Komisja popiera propozycję zmiany ustawy o programie przebudowy i modernizacji technicznej sił zbrojnych w latach 2001–2006. Uważamy, że konieczna jest weryfikacja założeń tego programu oraz zapisanie w ustawie realnych warunków jego finansowania w latach 2003–2008. Powiem państwu teraz, jak przedstawiają się możliwości finansowe Ministerstwa Obrony Narodowej w 2002 r. Budżet Ministerstwa Obrony Narodowej został określony w wysokości 14.264.044 tys. zł. W rezerwach celowych  zaplanowano 276.000 tys. zł. Rezerwa dotycząca UMTS wynosi 172.000 tys. zł. Rezerwa na samolot wielozadaniowy wynosi 69.000 tys. zł. W rezerwie z prywatyzacji przemysłowego potencjału obronnego zaplanowano 35.000 tys. zł. Wraz z rezerwami celowymi budżet Ministerstwa Obrony Narodowej wynosi 14.540.044 tys. zł. Ministerstwo dysponować będzie także środkami specjalnymi, w tym głównie wpływami z Agencji Mienia Wojskowego, określonymi w projekcie na 250.100 tys. zł. Z rezerwy ogólnej budżetu państwa przeznaczone będą środki na udział sił zbrojnych RP w kontyngentach i misjach poza granicami kraju. Komitet Badań Naukowych powinien dofinansować ze swego budżetu prace badawczo-rozwojowe dotyczące obronności, a także wydatki innych resortów oraz województw. Oceniamy, że łączne możliwości finansowe Ministerstwa Obrony Narodowej w 2002 r. stanowić będą 1,95 proc. Produktu Krajowego Brutto, czyli poziom deklarowany przez Polskę w NATO. Zgłaszam wniosek o przyjęcie takiego zapisu w opinii Komisji. Cieszę się, że minister obrony narodowej może pojechać na spotkanie z innymi ministrami państw NATO z taką wiadomością. W 2002 r. powinna być wykorzystana pozostała część pożyczki amerykańskiej w wysokości 335.300 tys. zł. Oceniamy, że wpływy z prywatyzacji spółek przemysłowego potencjału obronnego wyniosą 300 mln zamiast planowanych 100 mln zł. Proponujemy, żeby zmiana ta została uwzględniona w projekcie ustawy budżetowej. Pomimo kryzysu finansów publicznych wydatki Ministerstwa Obrony Narodowej wzrosną w 2002 r. nominalnie o ok. 3 proc. w stosunku do przewidywanego wykonania budżetu w 2001 r. W ujęciu realnym wzrost budżetu wyniesie ok. 1 proc., przy zamrożeniu płac i świadczeń oraz planowanym średniorocznym wzroście cen na poziomie 4,5 proc. Należy podkreślić, że przy nieznacznym zwiększeniu realnej wielkości wydatków budżetowych w 2002 r. nastąpi znaczne zwiększenie poziomu wydatków majątkowych oraz ich udziału w budżecie Ministerstwa Obrony Narodowej. Wpłynie to na zwiększenie możliwości modernizacyjnych sił zbrojnych, głownie w zakresie możliwości pozyskania nowego uzbrojenia i sprzętu wojskowego. Wydatki na modernizację techniczną stanowić będą w budżecie 17,7 proc., łącznie ze środkami zaplanowanymi w rezerwach celowych. Należy wystąpić do ministra o przedstawienie kompleksowych planów modernizacji technicznej oraz inwestycji budowlanych, realizowanych ze wszystkich dostępnych źródeł finansowania. W planach tych należy szczegółowo wyodrębnić nakłady na zadania objęte priorytetami, a także zobowiązania - zwłaszcza zobowiązania Marynarki Wojennej - których sfinansowanie powinno być uwzględnione w planie na 2002 r.Komisja uważa, że konieczne jest przyspieszenie przez ministra obrony narodowej procedur dotyczących zamówień publicznych, w celu umożliwienia realizacji zwiększonych zadań w obszarze modernizacji technicznej. W Wojskach Lotniczych i Obrony Powietrznej konieczne jest zabezpieczenie potrzeb remontowych samolotów MIG-29 i Su-22, wydzielonych do sił reagowania. Wydatki te miały być sfinansowane z wpływów Agencji Mienia Wojskowego. Proponujemy, żeby w części 29 - Obrona narodowa, w dziale 752 - Obrona narodowa, w rozdziale 75202 - Wojska Lotnicze i Obrony Powietrznej zmniejszyć wydatki majątkowe w par. 606 o kwotę 54.600 tys. zł, a jednocześnie zwiększyć wydatki bieżące w par. 427 o 43.600 tys. zł, a w par. 430 o 11.000 tys. zł. Określone w projekcie budżetu wydatki majątkowe, łącznie z ośrodkami zaplanowanymi w rezerwach celowych budżetu państwa, wzrosną z 1.345.641 tys. zł  do 1.870.332 tys. zł. Wydatki te osiągną w budżecie Ministerstwa Obrony Narodowej udział na poziomie 12,9 proc. Należy zwrócić uwagę, że prawie o 60 proc. ograniczona zostanie dotacja dla Wojskowej Agencji Mieszkaniowej, w części dotyczącej inwestycji mieszkaniowych. Nie ulegnie zmianie poziom dotacji na wydatki bieżące Wojskowej Agencji Mieszkaniowej. Wydatki w tym obszarze przeznaczone są głównie na ekwiwalenty za rezygnację z kwatery stałej, zwrot kosztów poniesionych przez żołnierzy na wynajem mieszkań oraz na równoważniki mieszkaniowe. Ze względu na charakter tych wydatków ich nominalny poziom nie ulegnie zmianie. W zasadniczy sposób nie ulegnie zmianie liczba osób uprawnionych do pobierania tego typu świadczeń. Nastąpi poważne ograniczenie dotacji na inwestycje Wojskowej Agencji Mieszkaniowej. Komisja uważa, że w celu złagodzenia występującego problemu mieszkaniowego należałoby wykorzystać na cele inwestycyjne część środków wpływających do Ministerstwa Obrony Narodowej z Agencji Mienia Wojskowego. Poważne ograniczenie wydatków nastąpi w obszarze wydatków, które nie mają charakteru sztywnego. W 2002 r. takie wydatki zostaną zmniejszone o ok. 23 proc. Nie ma wątpliwości, że spowoduje to negatywne następstwa, gdyż w tej grupie znajdują się wydatki związane z zakupem paliw, remontami budynków i budowli, zakupem materiałów i wyposażenia. Należy przyjąć, że będą to działania doraźne, które zostaną zastosowane jedynie w 2002 r.Dalsze ograniczenie tych wydatków w kolejnych latach wiąże się z drastycznym ograniczeniem szkolenia w wojsku. W znacznym stopniu ograniczono wydatki na podróże służbowe. Wydaje się jednak, że w celu utrzymania dotychczasowych warunków szkolenia konieczne będzie zwiększenie budżetu Ministerstwa Obrony Narodowej o 100 mln zł. Środki te przeznaczone będą przede wszystkim na zakup paliw. Komisja powinna poprzeć działania dotyczące zmniejszenia niektórych obciążeń podatkowych Ministerstwa Obrony Narodowej w 2002 r. Uwaga ta dotyczy zwłaszcza akcyzy na paliwa oraz cła i podatku VAT od towarów z importu, w tym otrzymanych w ramach pożyczki rządu USA. Takie rozwiązania złagodzą trudności finansowe resortu w tym obszarze. W projekcie budżetu zaplanowano, że świadczenia emerytalne i rentowe wzrosną o 0,5 proc. od 1 czerwca 2002 r. Osią programu przebudowy i modernizacji technicznej sił zbrojnych powinna być realizacja zobowiązań sojuszniczych dotyczących celów sił zbrojnych i wymagań długoterminowych. Dotrzymanie podjętych zobowiązań decyduje o wizerunku i wiarygodności Polski jako członka Sojuszu. Najwyższym priorytetem w planowanych działaniach Ministerstwa Obrony Narodowej powinny być objęte zadania dotyczące integracji z wojskowymi strukturami NATO.Warto zauważyć, że Polska przystąpiła w bieżącym roku do wykonania zobowiązań wynikających z przyjęcia w czerwcu 2002 r. pakietu 179 celów sił zbrojnych. Wraz z pakietem celów sił zbrojnych z 1998 r., który obejmował 65 celów, oznacza to ponad dwukrotny wzrost zadań. Powoduje to konieczność zwiększenia wysiłku w sferze zmian organizacyjnych i jakościowych, a także w sferze badawczo-rozwojowej i finansowej.</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#PosełJanSieńko">Wszystkim dobrze wiadomo, że pakiet celów sił zbrojnych z 2000 r. obejmuje 136 celów i 43 wymagania długoterminowe. Proponuję, żeby Komisja zaakceptowała projekt budżetu Ministerstwa Obrony Narodowej na 2002 r. Należy uznać, że w kontekście istniejących trudności w finansach publicznych projekt ten jest korzystny. Należy podkreślić, że wydatki ukierunkowane zostały przede wszystkim na modernizację techniczną sił zbrojnych. Jednocześnie - mając na uwadze konieczność utrzymania dotychczasowych warunków szkolenia - Komisja powinna wystąpić z wnioskiem o zwiększenie budżetu Ministerstwa Obrony Narodowej na 2002 r.Proszę, żeby przyjęli państwo zaproponowany projekt opinii. Jest oczywiste, że opinia ta może ulec pewnym zmianom w wyniku przeprowadzonej dyskusji. Później wspólnie będziemy musieli bronić tej opinii dla dobra naszej armii.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#PosełStanisławJanas">Za chwilę rozpoczniemy dyskusję nad projektem budżetu. Warto jednak najpierw zauważyć, że cieszy fakt, iż rosną wydatki na modernizację techniczną. Wszyscy wiemy, że w 2001 r. nie zostały zrealizowane wydatki budżetowe, a w związku z tym także nie zrealizowano zapisów zawartych w ustawie o przebudowie i modernizacji technicznej sił zbrojnych w latach 2001–2006. Pan minister powiedział, że wydatki na modernizację techniczną wzrosną w 2002 r. o 14 proc., co powinno budzić zadowolenie. Niepokojące jest to, że następuje znaczny spadek wydatków na prace badawczo-rozwojowe. Spadek ten wyniesie w 2002 r. 42 proc. Jest to niepokojące, gdyż oznacza, że Ministerstwo Obrony Narodowej ukierunkowało swoje działania przede wszystkim na remonty. W znacznie mniejszym zakresie realizowane będą prace badawczo-rozwojowe, których celem będzie pozyskanie nowego sprzętu. W tym kontekście warto zwrócić uwagę na program samolotu „Iryda”. Wszyscy wiemy, że ten samolot nie był produkowany seryjnie i nigdy nie latał w naszej armii. Do dnia dzisiejszego nie ma ostatecznej decyzji w sprawie tego programu. Ze strony zakładów przemysłowych napływają do nas sygnały, które dotyczą zakupu śmigłowców. Należy powiedzieć, że plan zakupu jednego śmigłowca w ciągu całego roku na pewno nie jest zadowalający i może stanowić zagrożenie dla zakładu. Zwracam się do przedstawicieli Ministerstwa Obrony Narodowej o to, żeby postarali się znaleźć dodatkowe środki na prace badawczo-rozwojowe. Jeśli dobrze pamiętam, 43 programy zostały wstrzymane. Wydaje się, że ich kontynuacja mogłaby służyć pozyskaniem nowoczesnego sprzętu. Komitet Badań Naukowych przygotował 12 mln zł na kontynuację prac w ramach programu „Loara”. Pojawiła się jednak informacja, że na mocy decyzji podjętej przez Ministerstwo Obrony Narodowej prace badawczorozwojowe w ramach tego programu zostaną wstrzymane. Na pewno dobrą informacją jest to, że uzyskane zostaną większe środki z prywatyzacji zakładów przemysłu zbrojeniowego. Planuje się, że wpływy z prywatyzacji tych zakładów osiągną 300 mln zł. Oznacza to, że do Ministerstwa Obrony Narodowej trafi z tego tytułu co najmniej 100 mln zł. Jeśli te środki pojawią się w budżecie, znaczną ich część będzie można przeznaczyć na prace badawczo-rozwojowe. Pojawiają się sygnały, że opinia społeczna domaga się utrzymania orkiestr wojskowych lub niektórych garnizonów. Na pewno żądania te nie mają związku z budową naszego systemu obronnego. Dyskusyjna jest sprawa dalszego utrzymywania wojskowej orkiestry symfonicznej. Może należałoby przekazać ją pod nadzór ministra kultury, chociaż i ten minister nie ma pieniędzy na jej utrzymanie. Na pewno szkoda byłoby ją zlikwidować. Wydaje się jednak, że problem powinien być rozwiązany w wyniku porozumienia między Ministerstwem Obrony Narodowej, a Ministerstwem Kultury. Mówiąc o programie restrukturyzacji warto wspomnieć o Wojskowych Służbach Informacyjnych. Już wkrótce pojawi się program ich przebudowy. Należałoby się zastanowić, czy program ten nie przyniesie oszczędności. Na pewno wszystkie problemy będą w przyszłości przedmiotem obrad naszej Komisji.</u>
          <u xml:id="u-7.1" who="#PosełStanisławJanas">Zajmować się będziemy szczegółowymi informacjami o poszczególnych działach Ministerstwa Obrony Narodowej. Na pewno poza problemem reorganizacji Wojskowych Służb Informacyjnych zajmiemy się reformą szkolnictwa wojskowego. Wszystkie ważne tematy zostaną uwzględnione w planie pracy Komisji. Otwieram dyskusję. Proszę o zgłaszanie się do głosu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#PosełBogdanKlich">Nikt nie ma wątpliwości co do tego, że w 2002 r. sytuacja budżetu państwa będzie mizerna. Budżet Ministerstwa Obrony Narodowej na pewno nie jest przez rząd represjonowany. Po wysłuchaniu wypowiedzi posła Jana Sieńko dochodzę do wniosku, że sami byśmy się okłamywali, gdybyśmy przyjęli stanowisko przedstawione jako projekt opinii Komisji. Matematyka jest jedna. Budżet Ministerstwa Obrony Narodowej ma wzrosnąć w przyszłym roku nominalnie o 3 proc. Jeśli inflacja wyniesie 4,5 proc., to nie jest możliwe, żeby realny wzrost budżetu w 2002 r. wyniósł 1 proc. Proszę, żeby ktoś mi udowodnił, że jestem w błędzie. Druga uwaga dotyczy sposobu przeliczenia środków zaplanowanych w budżecie Ministerstwa Obrony Narodowej wraz z rezerwami celowymi. Do tej pory posługiwaliśmy się metodą porównywania projektu budżetu do planowanego Produktu Krajowego Brutto. Wszyscy sojusznicy posługują się wskaźnikiem udziału procentowego budżetu obronnego w Produkcie Krajowym Brutto. Jednak w tym przypadku po raz pierwszy zastosowano metodę nadzwyczajną, w której projekt budżetu jest porównywalny do Produktu Krajowego Brutto z roku bieżącego. Zwracam uwagę na to, że taka metoda nie jest stosowana w żadnym z krajów NATO. W tej sytuacji jestem pewien, że będziemy o tę sprawę pytani w trakcie tegorocznego przeglądu obronnego. Wszyscy będą się temu dziwić. Warto zaznaczyć, że jeśli porównamy planowane na 2002 r. wydatki budżetu Ministerstwa Obrony Narodowej wraz z rezerwami celowymi do planowanego Produktu Krajowego Brutto, wskaźnik udziału budżetu obronnego wynosić będzie 1,90 proc. PKB, a nie 1,95 proc. Chciałbym, żebyśmy byli tego świadomi. Nie chodzi mi o to, żeby podważać realność budżetu. Rzeczywistość jest taka, jaka jest. Powinniśmy jednak być pewni tego, że w wyniku różnego rodzaju zabiegów księgowych nie uda nam się zmienić rzeczywistości. Nawet jeśli wykażemy, że udział budżetu obronnego w Produkcie Krajowym Brutto z bieżącego roku wynosi 1,95 proc., sojusznicy i tak zapytają nas o udział tych wydatków w Produkcie Krajowym Brutto planowanym na przyszły rok. Nie da się obliczyć tego udziału w inny sposób. Nie da się nikogo przekonać, że udział ten przekracza 1,90 proc. PKB.W rozmowach dotyczących metodologii przyjętej przez NATO posługujemy się dwoma wartościami. Jest to budżet Ministerstwa Obrony Narodowej oraz wydatki obronne. Wydatki obronne obejmują wszystkie zsumowane środki, które przeznaczone są na obronność. Z wyliczeń przedstawionych przez Ministerstwo Obrony Narodowej wynika, że łączne wydatki obronne powinny przekroczyć 15 mld zł. Jest to dość dobra sytuacja. Jednak całkowite wydatki obronne kraju w danym roku są czymś innym niż budżet Ministerstwa Obrony Narodowej wraz z rezerwami celowymi. Budżet Ministerstwa Obrony Narodowej jest wliczany do całkowitych wydatków obronnych. Budżet Ministerstwa nie może nas tak bardzo cieszyć. W planie pracy naszej Komisji posiedzenie poświęcone stanowi realizacji celów sił zbrojnych zostało zaplanowane dopiero na kwiecień. Przypominam, że w tej chwili kończy się proces corocznego przeglądu obronnego na 2000 r. Rozpoczął się już proces planowania celów sił zbrojnych edycji 2002 r. na lata 2003–2008. Dzisiejsze posiedzenie ma charakter otwarty. Biorą w nim udział przedstawiciele pracy. W związku z tym nie będę w tej chwili wnikał w to, jaki jest w tej chwili stan realizacji celów sił zbrojnych z edycji 1998 r. oraz 2000 r. Nie jest jednak tak, jak powiedział minister Jerzy Szmajdziński na ostatniej konferencji prasowej. Minister stwierdził, że w roku bieżącym zostaną zrealizowane wszystkie cele, a w przyszłym roku Ministerstwo Obrony Narodowej będzie chciało zrealizować cele, które zostały przez nas przyjęte. Można powiedzieć, że w tym roku w realizacji celów sił zbrojnych mamy pewne zaległości.</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#PosełBogdanKlich">Do osiągnięcia poziomu wydatków, który mógłby zapewnić realizację celów sił zbrojnych, brakuje ok. 300 mln zł. Mówię tu o nominalnych wartościach budżetowych. Przypomnę państwu, że planując realizację celów sił zbrojnych z edycji 2000 r. oraz wydatki niezbędne na ich realizację w poszczególnych latach zakładaliśmy, że wszystkie cele zostaną zrealizowane, jeśli w 2001 r. wydatki osiągną ok. 1,7 mld zł. Z informacji przedstawionej na poprzednim posiedzeniu Komisji można się było dowiedzieć, że w roku bieżącym wydatki na realizację celów sił zbrojnych zostały zaplanowane na 1,4 mld zł. Oznacza to, że przyszły rok rozpoczniemy z zaległościami na poziomie 300 mln zł. Zgodnie z wcześniej określoną ścieżką finansowania celów sił zbrojnych w 2002 r. na ich realizację należałoby przeznaczyć ok. 2 mld zł. Z projektu budżetu na 2002 r. można się dowiedzieć, że na ten cel zaplanowano kwotę, która nie przekracza 1,1 mld zł. W związku z tym chciałbym zadać pytanie. Jest to kwota, która stanowi niewiele ponad połowę środków zaplanowanych w momencie, gdy negocjowaliśmy cele sił zbrojnych. Jak za taką kwotę będzie można zrealizować cele sił zbrojnych w wymiarze zaplanowanym na przyszły rok?Chodzi mi o to, żebyśmy nie zaklinali rzeczywistości. Do faktów należy odnosić się z szacunkiem. Jeśli nie dysponujemy odpowiednimi środkami, nie możemy napisać w opinii Komisji, że realizacja celów sił zbrojnych jest priorytetem. Na pewno realizacja celów sił zbrojnych jest zadaniem priorytetowym. Wiadomo jednak na pewno, że nie zostaną one zrealizowane w takim zakresie, w jakim zostały wynegocjowane. Każdy, kto umie liczyć, musi sobie zdawać z tego sprawę. Następna uwaga dotyczy udziału wydatków majątkowych w budżecie Ministerstwa Obrony Narodowej. Ja także zgadzam się z twierdzeniem, że tzw. wydatki sztywne determinują wysokość środków, które Ministerstwo Obrony Narodowej może przeznaczyć na modernizację techniczną sił zbrojnych. Musimy zdawać sobie sprawę z tego, że wydatki te mają w przyszłym roku osiągnąć w budżecie Ministerstwa Obrony Narodowej 12,9 proc. Przypomnę jednak, że zgodnie z zasadami przyjętymi w programie 6-letnim, wydatki te w przyszłym roku powinny osiągnąć 17 proc. Dzięki temu w końcowej fazie realizacji planu 6-letniego moglibyśmy zbliżyć się do standardu NATO i osiągnąć udział wydatków na modernizację w budżecie MON na poziomie 20 proc. W tej chwili wydatki te będą znacznie mniejsze niż planowano. Uważam, że Komisja powinna zaaprobować projekt budżetu w takiej wysokości, w jakiej został przedstawiony. Jednak Komisja nie powinna wyrażać aprobaty dla zaproponowanych zabiegów księgowych, a także dla działań zmierzających do zaklinania rzeczywistości. Nie da się tego zrobić w sytuacji, gdy dysponujemy zbyt małymi środkami. Korzystając z tego, że w posiedzeniu Komisji bierze udział minister Janusz Zemke, chciałbym mu zasugerować niezwykłą ostrożność przy negocjowaniu zapisów do tzw. polskiego rozdziału za 2001 r., przyjmowanych w ramach rocznego przeglądu obronnego. Dowiedziałem się, że w trakcie spotkania trójstronnego sojusznicy zadali nam ponad 60 bardzo trudnych pytań. Sądzę, że nie należy stwarzać okazji do tego, żeby powstały nowe, trudne dla nas pytania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#PosełBronisławKomorowski">Trudności budżetowe są faktem, z którym będziemy mieli do czynienia przez dłuższy czas. Mamy określone zobowiązania, które podjęliśmy w stosunku do NATO. Istnieje także potrzeba przyspieszenia tempa modernizacji technicznej sił zbrojnych. Zgadzam się z opinią, że zastosowano różne zabiegi księgowe, które mają pomóc w obliczeniu lepszych wskaźników. Minister Jerzy Szmajdziński pojechał do Kwatery Głównej NATO, gdzie będzie mógł powiedzieć, że udział wydatków obronnych w PKB wynosić będzie 1,95 proc. My wiemy, że ten wskaźnik jest niższy. Bez żadnej satysfakcji odnotowuję to, że nowe kierownictwo resortu stosuje takie same zabiegi księgowe, żeby poprawić udział wydatków obronnych w PKB.Poprzednie kierownictwa resortu uważały, że wszystkie kwoty, które mają związek z funkcjonowaniem systemu obronnego, można zaliczać do budżetu obronnego po to, żeby podwyższyć udział wydatków obronnych w Produkcie Krajowym Brutto. Było to krytykowane przez ówczesną opozycję. Jednak w tej chwili takie same zabiegi są stosowane przy prezentacji budżetu. Wszyscy o tym dobrze wiemy. Sądzę, że nie warto się o to kłócić. Powstaje zasadnicze pytanie, które wiąże się z obecną sytuacją. Polska zaciągnęła kosztowne i daleko idące zobowiązania. Mówiłem o tym wielokrotnie, gdyż sam spotykałem się z tym trudnym problemem, gdy byłem ministrem obrony narodowej. W tej chwili mamy gigantyczne zobowiązania i relatywnie spadającą wartość budżetu obronnego. Odpowiedzią, której starałem się udzielić, był program restrukturyzacji sił zbrojnych. Można nawet powiedzieć, że była to brutalna kuracja, przeprowadzona w krótkim czasie. Chcieliśmy wydać jak najwięcej zaoszczędzonych dzięki temu środków na modernizację techniczną sił zbrojnych. Chcieliśmy także uzyskać argumenty służące zwiększeniu finansowania budżetu obronnego i sfery obronności z budżetu państwa. Właśnie temu służyć miało samoograniczenie wydatków i dokonywanie głębokich cięć w budżecie obronnym. Taka idea przyświecała tworzeniu programu 6-letniego. Udało nam się wspólnie przeprowadzić przez proces legislacyjny ustawę, która miała zapewnić finansowanie tego programu. Dzisiaj wiadomo już, że przez dłuższy czas występować będą trudności z zapewnieniem odpowiedniego poziomu finansowania tego programu. Co powinniśmy zrobić w tej sytuacji? Jestem przekonany, że należy zastosować niezwykle mocne ograniczenia w podejmowaniu kolejnych zobowiązań zewnętrznych. Przyznaję, że bardzo bym się cieszył, gdyby minister Jerzy Szmajdziński poinformował nas przed wyjazdem do Brukseli, że zrobi wszystko, żebyśmy nie zostali zmuszeni do podjęcia kolejnych zobowiązań, na których realizację nie będziemy mieli pieniędzy. Wydaje się, że w dalszym ciągu powinniśmy zmierzać w kierunku ograniczenia wydatków. Wydaje się, że Ministerstwo podejmuje działania zmierzające w tym kierunku. Należy także zreformować system finansowania, żeby posiadane środki wydawać w inny sposób. Doceniam propozycję dokonania cięć w obszarze prac badawczo-rozwojowych. Z jednej strony jest to obszar, w którym zawsze zmniejsza się wydatki, jeśli taka potrzeba zajdzie pod koniec roku budżetowego.</u>
          <u xml:id="u-9.1" who="#PosełBronisławKomorowski">Jednak w sytuacji dużych ograniczeń finansowych trzeba dokonać przeglądu realizowanych programów badawczo-rozwojowych oraz ich efektów. Niezwykle ważna jest efektywność środków wydatkowanych w obszarze prac badawczo-rozwojowych. Wiemy, że sytuacja w tym zakresie jest od dłuższego czasu zła. Można powiedzieć, że źle wydawane są także środki budżetowe Komitetu Badań Naukowych przeznaczone na dofinansowanie prac badawczo-rozwojowych dotyczących obronności. Zakres tego typu prac jest bardzo szeroki, gdyż obronność jest pojęciem ogólnym. Wystarczy, że jakiś instytut ma w swojej nazwie wyraz „wojskowy”, żeby dotacja z Komitetu Badań Naukowych została zaliczona do wydatków przeznaczonych na badania związane z obronnością. Dobrze wiemy, że nie zawsze jest to prawdą. Dlatego tu właśnie można szukać oszczędności. Wsparcie powinny otrzymywać programy badawczo-rozwojowe, które mają związek z modernizacją techniczną sił zbrojnych. Zgodnie z obowiązującymi przepisami istnieje możliwość zawarcia umowy między ministrem obrony narodowej, a przewodniczącym Komitetu Badań Naukowych w sprawie dofinansowania programów badawczo-rozwojowych. Na mocy tej umowy programy badawczo-rozwojowe mogą być opiniowane przez ministra obrony narodowej. Wydaje się, że należy pójść w tym kierunku, gdyż w ten sposób można oszczędzić znaczne środki. W trudnej sytuacji finansowej należy kontynuować przeprowadzanie zmian strukturalnych. Obecne kierownictwo resortu mówi o takich zmianach. Zapadła już decyzja o zmniejszeniu liczby wcieleń do służby zasadniczej o 19,5 tys. żołnierzy. Przed chwilą pan minister powiedział, że w związku z tym może dojść do skadrowania wielu jednostek. Zastanówmy się, co to oznacza. Skadrowanie jednostek oznacza, że będą to jednostki puste, w których nie będzie żołnierzy. W jednostkach nie będzie żołnierzy szkolących się, ale utrzymana w nich będzie pełna obsada kadrowa. Może istnieją prognozy, które wskazują, że w przyszłym roku będzie więcej pieniędzy, w związku czym jednostki te zostaną ponownie rozwinięte. W takiej sytuacji można przetrzymać kadrę przez rok, żeby po tym czasie ponownie rozpocząć szkolenie żołnierzy z pożytkiem dla systemu obronnego. Jednak wydaje się, że takich gwarancji nie ma. Utrzymywana będzie struktura, która sporo kosztuje. Z punktu widzenia wartości bojowej taka struktura nie będzie miała żadnego znaczenia. Trzeba zauważyć, że w NATO nie ma pustych jednostek. W związku z tym należałoby podjąć decyzje, które nie będą dotyczyły skadrowania jednostek wojskowych lecz przeniesienia ich do systemu mobilizacyjnego. Mówiąc wprost, oznaczać to będzie dalsze zmniejszenie liczebności sił zbrojnych. Trzeba mieć całkowitą pewność, że w następnym budżecie znajdą się środki, które pozwolą na ponowne wcielenie żołnierzy służby czynnej do tych skadrowanych jednostek. Potrzebne będą także środki na szkolenie tych żołnierzy oraz utrzymanie jednostek. Na pewno ograniczenie dotacji dla Wojskowej Agencji Mieszkaniowej zostało wymuszone trudną sytuacją budżetu. Pytałem o ten problem pana ministra. Rozumiem, że ograniczenie wydatków bieżących Wojskowej Agencji Mieszkaniowej ma na celu ochronę pieniędzy przeznaczonych na ekwiwalenty dla żołnierzy. Tak się stanie, jeśli pieniądze te zostaną zaplanowane w budżecie w taki sposób, że będzie je można wydać tylko i wyłącznie na wypłatę tego typu świadczeń i ekwiwalentów. Wiemy, że każda struktura wykorzysta wszystkie środki, które są przeznaczone na jej bieżące funkcjonowanie. Kiedy byłem ministrem obrony narodowej, podjęte zostały prace nad ustawą dotyczącą systemu mieszkaniowego. Prowadziliśmy je wspólnie z przedstawicielami Ministerstwa Skarbu Państwa. Nie udało nam się zakończyć tych prac. Jednak jestem przekonany, że w końcu trzeba będzie ten problem rozwiązać.</u>
          <u xml:id="u-9.2" who="#PosełBronisławKomorowski">Istnieje konieczność wprowadzenia głębokich zmian w systemie zabezpieczenia mieszkań dla kadry. Obowiązujący obecnie system jest niewydolny, niezwykle kosztowny i niesatysfakcjonujący dla kadry. W budżetach obronnych pokazywane są dotacje przeznaczone na budownictwo mieszkaniowe w wojsku. Jest to uznawane przez posłów za jawną prowokację. Posłowie zawsze będą próbowali odebrać wojsku te pieniądze, przed czym chcę państwa ostrzec. Pieniądze łatwo jest stracić, a problemy mieszkaniowe pozostają bez rozwiązania. Uważam, że sprawa ta powinna zostać poruszona w stanowisku Komisji, w imię jej odpowiedzialności za system obronny. Komisja powinna stwierdzić, że oczekuje na podjęcie prac nad reformą systemu zakwaterowania sił zbrojnych. Wątpliwości budzi propozycja wypracowana przez podkomisję. W projekcie opinii zaproponowano, żeby w związku z ograniczeniem dotacji dla Wojskowej Agencji Mieszkaniowej, na inwestycje mieszkaniowe przeznaczyć część środków uzyskanych przez Ministerstwo Obrony Narodowej od Agencji Mienia Wojskowego. Przypomnę, że zgodnie z zapisami ustawy, środki przekazane przez Agencję Mienia Wojskowego mogą być wykorzystane jedynie na modernizację sił zbrojnych. Na pewno można wyobrazić sobie różne rozwiązania na gruncie obowiązującego prawa. Powstaje jednak pytanie o to, czy naprawdę warto je wprowadzać. Mamy niewydolny system mieszkaniowy. Na ten system można przeznaczyć wszystkie środki uzyskane przez Agencję Mienia Wojskowego. Przypomnę jednak, że ustawodawca powołała tę Agencję w zupełnie innym celu. Środki uzyskane przez Agencję Mienia Wojskowego miały być w całości przeznaczone na modernizację, rozumianą przede wszystkim jako modernizacja techniczna. Środki te miały być wydawane w naszym przemyśle obronnym. Sądzę, że to rozwiązanie powinno być nadal utrzymane. Istnieje inne rozwiązanie, które można zastosować w sytuacji, gdy nastąpiło załamanie rynku nieruchomości. Mam na myśli przekazywanie niektórych obiektów i terenów Wojskowej Agencji Mieszkaniowej przez ministra obrony narodowej. Celem tej operacji mają być nowe mieszkania dla żołnierzy. Takie rozwiązanie może być realizowane w zgodzie z literą i duchem obowiązującego prawa. Z pewnością zastosowanie takiego rozwiązania wymagałoby większego wysiłku ze strony Wojskowej Agencji Mieszkaniowej. Zawsze dużo łatwiej jest wziąć pieniądze. Wydanie pieniędzy nie jest żadną sztuką. Jeśli chcielibyśmy pomóc Wojskowej Agencji Mieszkaniowej, należałoby chyba pójść właśnie w tym kierunku. Chciałbym prosić o dodatkowe wyjaśnienia na temat kwot zapisanych w projekcie opinii Komisji. Podano, że łączne możliwości budżetu Ministerstwa Obrony Narodowej wraz ze środkami w rezerwach celowych wynosić będą 14.540.044 tys. zł. Wskazano, że do tego należy doliczyć środki specjalne, a głównie wpływy z Agencji Mienia Wojskowego w kwocie 250.100 tys. zł. Następnie podano, że w ocenie Komisji możliwości finansowe Ministerstwa Obrony Narodowej w 2002 r. stanowić będą łącznie 1,95 proc. PKB.Rozumiem, że to sformułowanie oznacza, iż wliczono tu także środki z rezerwy ogólnej Rady Ministrów, kwoty dotacji z budżetu Komitetu Badań Naukowych i inne. Jednak w tych pozycjach nie podano żadnych kwot. W jaki sposób obliczono wysokość tego wskaźnika?Pamiętam, że do wydatków obronnych nigdy nie wliczano środków z rezerwy ogólnej Rady Ministrów przeznaczonych na utrzymanie naszych jednostek poza granicami kraju.</u>
          <u xml:id="u-9.3" who="#PosełBronisławKomorowski">Jest to rezerwa przeznaczona na nadzwyczajne wydarzenia. Trudno jest z góry planować wydatki z tej rezerwy. Jednak podstawowym felerem jest to, że projekt wydatków porównuje się z planowanym wykonaniem budżetu z roku ubiegłego. Jest to podstawowy mankament, który budzi pokusę uwzględnienia w wydatkach środków, które mogą w 2002 r. nie zostać wydane na potrzeby obronne kraju. W projekcie opinii Komisji zaproponowano przesunięcie środków, które mają zostać przeznaczone na remonty samolotów w Wojskach Lotniczych i Obrony Powietrznej. Wydaje się, że kierunek tej zmiany jest prawidłowy. Potrzebna jest jednak dodatkowa informacja. Powinniśmy wiedzieć, jakie wydatki zostaną zmniejszone, żeby umożliwić przeprowadzenie remontów samolotów. Najważniejsze zapisy w projekcie opinii odnoszą się do realizacji celów sił zbrojnych. Stwierdzamy, że w latach 2001–2006 siły zbrojne powinny wzmóc wysiłek w sferze zmian organizacyjnych i jakościowych, a także badawczo-rozwojowych i finansowych. Uważam, że te zapisy powinny być w większym stopniu rozwinięte. Można mówić o tym, że zmiany w tym zakresie są potrzebne. Nie chciałbym być pesymistą. Uważam jednak, że na modernizację techniczną będzie można wydać tyle, ile uda się zaoszczędzić na innych wydatkach. Taka jest smutna prawda. Dodatkowo realizowany będzie program samolotu wielozadaniowego. Takie są nasze realne możliwości. W związku z tym wszystkie decyzje należy rozpatrywać pod takim kątem, czy zwiększać będą wydatki w obszarze modernizacji technicznej. Zdaję sobie sprawę, że na nowe kierownictwo resortu wywierana jest ogromna presja, związana z oczekiwaniami dotyczącymi wycofania wcześniej podjętych decyzji, odtworzenia garnizonów i przywrócenia do służby kadry. Od jakiegoś czasu wspólnie zajmujemy się sprawami obronności. Proponuję, żeby nowe kierownictwo nie wycofywało się z ogłoszonych już zmian, które zmniejszać będą nieuzasadnione wydatki z budżetu obronnego. Gdyby tak się stało, później będzie znacznie trudniej wprowadzić te zmiany w życie. Napływają do mnie informacje, które dotyczą zmian w innych obszarach. Sygnały dotyczą np. reformy sportu wojskowego. Przypomnę, że w tym obszarze utrzymywanych jest 1200 etatów. Wydatki na sport z budżetu obronnego przekraczają 100 mln zł. Podjęto decyzję o tym, że kluby sportowe i sportowcy nie będą utrzymywani z budżetu obronnego. Nie dotyczy to jednak sportowców amatorów w mundurach. Jest to zupełnie inna kwestia. Reforma sportu wojskowego była dość radykalna, ale została przeprowadzona bez większych oporów. W tej chwili napływają do mnie informacje, że wojsko wycofuje się z tej reformy. Podobno podjęto już decyzję o utworzeniu trzech kompanii sportowych. Do czego potrzebne są takie kompanie? Jakie jest uzasadnienie ich utworzenia? Rozumiem, że po ich utworzeniu wojsko będzie kaperować do nich sportowców z innych klubów. Chyba znowu ktoś chce się chwalić tym, że ma najlepszych sportowców. Należy jednak pamiętać o tym, że wojsku najlepsi sportowcy nie są potrzebni. Na tego typu decyzje trzeba patrzeć ze wszystkich stron. Wspomniano o możliwości uzyskania oszczędności w wyniku reformy Wojskowych Służb Informacyjnych.</u>
          <u xml:id="u-9.4" who="#PosełBronisławKomorowski">Jestem przekonany, że planowana reforma nie spowoduje oszczędności, ale dodatkowe wydatki. Przypomnę, że służby specjalne mają być podzielone na kilka struktur. Każda z nich musi mieć własną logistykę, a to powoduje poważne skutki finansowe. W związku z tym chciałbym zadać pytanie. Czy w świetle planowanych zmian w systemie służb specjalnych, w budżecie Ministerstwa Obrony Narodowej uwzględnione zostały dodatkowe środki na pokrycie skutków planowanych zmian? Czy zaplanowano środki na utworzenie odrębnych służb logistycznych?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#PosełStanisławJanas">Przypominam, że o godzinie 16 w Sejmie odbędą się głosowania. W związku z tym będziemy musieli zakończyć posiedzenie Komisji przed godziną 16. Proszę, żeby kolejni mówcy skracali swoje wypowiedzi. W przeciwnym razie będziemy musieli ogłosić przerwę w obradach. Planuje się, że głosowania mogą trwać nawet 3 godziny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#PosełZbyszekZaborowski">Może już teraz należałoby ogłosić przerwę. Wydaje się, że prezydium Komisji jest w lepszej sytuacji niż pozostali posłowie. Członkowie prezydium przytaczają fragmenty dokumentów, którymi posłowie nie dysponują. Trudno jest nam odnieść się do dokumentu przygotowanego przez podkomisję, jeśli nie został doręczony posłom. Sądzę, że przed przyjęciem opinii posłowie powinni otrzymać jej projekt. Nie możemy przecież podejmować decyzji nie znając treści opinii przygotowanej przez podkomisję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#PosełStanisławJanas">Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zabrać głos w dyskusji?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#PosłankaKrystynaSkowrońska">Chciałabym zapytać o przetarg na samolot wielozadaniowy. Temat ten był wielokrotnie poruszany. Środki na realizację tego zadania zostały zapisane w budżecie na ubiegły rok, a także na rok bieżący. Czy w tej chwili znany jest już termin przetargu na samolot wielozadaniowy? Czy przesuwanie tego terminu nie spowoduje odłożenia realizacji tego programu na następny rok?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#PosełStanisławJanas">Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zabrać głos? Nie widzę zgłoszeń. Proszę pana ministra o udzielenie odpowiedzi na zadane pytania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#SekretarzstanuJanuszZemke">Odniosę się do problemów, które poruszyli państwo w swoich wypowiedziach. Pierwsza uwaga dotyczyła spraw metodologicznych. W kilku wypowiedziach pojawiły się sugestie, że przy prezentacji projektu budżetu stosowane są zabiegi socjotechniczne. Nie mogę zgodzić się z taką tezą. Za chwilę powiem państwu o pewnych problemach, które dotyczą prezentacji budżetu wojska. W tym zakresie mamy rzeczywiście do czynienia z pewnymi problemami metodologicznymi. Jednak podstawowym założeniem, które dotyczy wydatków w przyszłym roku, jest zwiększenie tych wydatków, a więc także wysiłku obronnego państwa o kwotę przekraczającą 1 mld zł. Nie ma mowy o żadnym zabiegu socjotechnicznym. Przypomnę, że w roku bieżącym wydatki na obronność osiągną 14.022 mln zł. Planujemy, że w 2002 r. wydatki przekroczą w zdecydowany sposób 15 mld zł. Przypomnę, że na początku bieżącego roku z kwoty 14.022 mln zł musieliśmy oddać 489 mln zł. W tej chwili robimy wszystko, żeby w przyszły rok wejść ze znacznie mniejszą skalą zobowiązań. Jeśli to się powiedzie, rzeczywisty wysiłek budżetu państwa będzie wyższy o ponad 1 mld zł. Rzeczywiście mamy do czynienia z problemami metodologicznymi. O niektórych mówili już posłowie. Zgadzam się z częścią uwag dotyczących tego problemu. Czy za wysiłek obronny państwa mamy uznawać wyłącznie budżet Ministerstwa Obrony Narodowej? Przypomnę, że wydatki na obronność planowane są także w rezerwach celowych. Na cele obronności przeznaczone są także dochody Agencji Mienia Wojskowego. Warto zaznaczyć, że wpływy Agencji Mienia Wojskowego mogłyby być przekazywane bezpośrednio do Ministerstwa Finansów. Jednak tak się nie dzieje, gdyż środki te wpływają bezpośrednio do Ministerstwa Obrony Narodowej. Jednak sytuacja jest jeszcze bardziej skomplikowana. Jak mamy liczyć zaplanowane na przyszły rok wydatki, które będą przeznaczone na utrzymanie polskich kontyngentów i misji wojskowych za granicą? Już w tej chwili wiemy, że w pierwszej połowie roku wydamy z rezerwy ogólnej Rady Ministrów co najmniej 20 mln zł na utrzymanie polskiego kontyngentu wojskowego w Azji. Przy tej okazji mogę państwa poinformować, że na posiedzeniu Rady Ministrów w dniu jutrzejszym zaproponuję rozszerzenie naszego kontyngentu na jeszcze jedno państwo. Jest to wynik szybko zmieniającej się sytuacji. Chodzi o Kirgizję. Czy przewidziane na ten cel wydatki stanowią wysiłek obronny państwa, czy nie? Za te środki zakupiony zostanie sprzęt, którego znaczna część pozostanie w naszych jednostkach. Wydaje się, że do tej pory pokutuje stara praktyka z czasów, gdy wydatki wojskowe ukrywano w innych resortach. Dobrym przykładem mogą być wojska kolejowe, które nigdy nie były finansowane przez Ministerstwo Obrony Narodowej. Utrzymywano je ze środków resortu komunikacji. Tego typu przykładów mógłbym podać państwu znacznie więcej. Chcę państwa poinformować, że wicepremier Marek Belka powołał kilkuosobowy zespół, którego zadaniem będzie przygotowanie rozwiązań zwiększających przejrzystość wydatków państwa dotyczących m.in. wysiłku obronnego. W pracach tego zespołu bierze udział gen. Marcin Krzywoszyński. Być może w kilku przypadkach trzeba będzie dokonać innej klasyfikacji budżetowej. Na pewno prawdziwe jest twierdzenie, że wysiłek obronny państwa to nie tylko budżet Ministerstwa Obrony Narodowej.</u>
          <u xml:id="u-15.1" who="#SekretarzstanuJanuszZemke">Nie możemy twierdzić, że budżet nie jest taki, jaki chcielibyśmy mieć. Jest przecież wiele innych pozycji poza budżetem Ministerstwa Obrony Narodowej, które wiążą się wyłącznie z wojskiem. Na pewno dla Ministerstwa Obrony Narodowej byłoby lepiej, gdyby środki zapisane w rezerwach celowych były od razu zapisane w projekcie budżetu. Być może prace nad zwiększeniem przejrzystości wydatków dadzą efekty także w tym zakresie. Tyle powiem państwu o problemach metodologicznych, chociaż jest ich znacznie więcej. Kilku posłów zwróciło uwagę na to, że w przyszłym roku w istotny sposób ograniczymy wydatki na prace badawczo-rozwojowe. Prosiłbym, żeby Komisja potraktowała ograniczenie tych wydatków jako dobry moment do przeglądu efektywności prac badawczo-rozwojowych. W pełni zgadzam się z opiniami, że należy przeprowadzić analizy pokazujące, które z tych prac przynoszą efekty, a które nie. Prawdą jest, że czasami prace badawczo-rozwojowe ciągną się siłą rozpędu. Warto przyjrzeć się powodom, które sprawiają, że prace badawczorozwojowe dają tak nikłe efekty. Należy zobaczyć, co się w tym zakresie dzieje. Czy nie potrafimy dokonać prawidłowego wyboru priorytetów? Czy zbytnio dekoncentrujemy środki? Czy zbytnio poddajemy się naciskom różnych lobby? Chcę państwa zapewnić, że jest to problem, który dostrzegamy. W przyszłym roku planujemy wprowadzenie istotnych zmian do funkcjonowania instytutów naukowobadawczych oraz przedsiębiorstw remontowo-produkcyjnych, które podlegają Ministerstwu Obrony Narodowej. Sądzę, że już w drugim kwartale przyszłego roku zwrócę się do Komisji o przeprowadzenie na ten temat dyskusji. Przedłożymy Komisji stosowne propozycje dotyczące zmian w tych obszarach. Na pewno obowiązujący obecnie model działania instytutów jest nieefektywny. Model ten jest nieefektywny nie tylko ze względów organizacyjnych. Przecież problem nie polega na tym, że instytutów jest zbyt mało lub zbyt dużo. Wydaje się, że najpierw należy wyraźnie określić, co te instytuty powinny robić. Musimy wiedzieć, gdzie powinniśmy skoncentrować wydatki. Dopiero wtedy będzie można zorganizować odpowiednią strukturę. Zgłaszali państwo zastrzeżenia w sprawie realizacji programów „Loara” i „Iryda”. Mogę państwa poinformować, że sprawa jest znacznie bardziej skomplikowana niż się wydaje. Pomijam merytoryczną ocenę tych programów. Na pewno inna będzie ocena programu „Iryda”. Przypomnę, że Ministerstwo Obrony Narodowej ma negatywną opinię o tym programie. Inna jest ocena programu „Loara”.Widzimy potrzebę poważnego potraktowania części rakietowej zestawu. Część artyleryjska została wykonana już w 90 proc., a uzyskane efekty są zachęcające. Jednak mamy do czynienia z następującym problemem. W świetle obowiązującego prawa nie możemy wspierać finansowo żadnego z tych programów. Obowiązująca ustawa o finansach publicznych przewiduje, że Ministerstwo Obrony Narodowej i Komitet Badań Naukowych nie mogą finansować prac trwających dłużej niż 3 lata i wydatków przekraczających 100 mln zł. W takim przypadku konieczne jest uchwalenie ustawy, która umożliwi prowadzenie tego typu prac. Tymczasem programy „Loara” i „Iryda” nie zostały objęte programami wieloletnimi, które nie tak dawno przyjmował Sejm.</u>
          <u xml:id="u-15.2" who="#SekretarzstanuJanuszZemke">W tej sytuacji w celu ich realizacji potrzebne byłyby ustawy. Mogę państwa poinformować, że dwukrotnie poruszałem na forum rządu problemy dotyczące realizacji programu „ Loara”. Zgłosiliśmy w tej sprawie stosowne wnioski. Paradoks polega na tym, że Komitet Badań Naukowych ma pieniądze na realizację tego programu. Środki na ten cel zostały także zaplanowane w resorcie gospodarki. Jednak tych pieniędzy nie możemy wydać. Oba programy zostały w sensie formalnym zakończone. Należałoby je wznowić. Jeżeli Komisja uzna, że któryś z tych programów należy wznowić, może zaproponować uchwalenie stosownej ustawy. Ministerstwo Obrony Narodowej jest gotowe do wzięcia udziału w pracach nad taką ustawą. Nie chcemy przesądzać w tej chwili o tym, jakie efekty spowoduje taka ustawa. Bez ustawy o programie wieloletnim nie można tego zrobić. Poruszony został problem możliwości wycofywania się kierownictwa resortu z wcześniej podjętych decyzji. Wydaje się, że na ten temat powinna odbyć się dłuższa dyskusja. Moim zdaniem obecne kierownictwo przyspiesza realizację niektórych decyzji. Nie chcę być gołosłowny. Lubię posługiwać się faktami. Uważam, że do tego typu problemów należy podchodzić w sposób pragmatyczny. Mamy dwa duże opóźnienia systemowe. Pierwsze z nich dotyczy rozwiązań w szkolnictwie wojskowym, a drugie obszaru infrastruktury. Przygotowana już została koncepcja zmian infrastrukturalnych. Informowałem już Komisję o tym, że koncepcja ta budzi duży opór u niektórych dowódców rodzajów sił zbrojnych. Uważamy, że wdrożenie tej koncepcji pozwoliłoby nam w ciągu pół roku zaoszczędzić ok. 3,5 tys. etatów. Przypomnę, że w obszarze infrastruktury pracuje ok. 15 tys. żołnierzy. W obszarze tym pracują przede wszystkim pracownicy cywilni. Sądzimy, że zmniejszenie liczby etatów nie spowoduje pogorszenia obsługi bazy wojskowej. Jednak nowe rozwiązanie wzbudza dość duże opory. Drugi problem dotyczy szkolnictwa wojskowego. W tym zakresie potrzebne są znacznie dalej idące rozwiązania. Przypomnę jednak, że w tym zakresie podejmowane są także inne działania. Wierzę, że na jutrzejszym posiedzeniu rząd podejmie decyzję o pozostawieniu tylko jednej szkoły Wojsk Lądowych. Będzie to szkoła we Wrocławiu. Propozycja ta została jednogłośnie przyjęta w czwartek na posiedzeniu stałego komitetu działającego przy wicepremierze Marku Belce. Także w tym przypadku muszę jasno powiedzieć, że propozycja ta wzbudza opory. Opór występował m.in. ze strony Ministerstwa Edukacji Narodowej, które dostrzega istotne problemy w Poznaniu. Rządowe Centrum Studiów Strategicznych zgłosiło zastrzeżenia do sytuacji w garnizonie Toruń, gdzie wkrótce będziemy likwidować wyższą szkołę oficerską oraz brygadę. Jest prawdą, że kumulować się tam będą problemy socjalne. Liczymy na to, że jutrzejsza decyzja rządu, która zostanie podjęta w formie rozporządzenia, ostatecznie przesądzi o tym, że w Wojskach Lądowych pozostanie tylko jedna szkoła wyższa. Dyskusja na ten temat toczy się od kilku lat. Podjęcie tej decyzji nie będzie przesądzać o ostatecznym modelu szkolnictwa wojskowego w Polsce. W tym zakresie będziemy musieli podjąć kilka ważnych decyzji. Podam państwu jako przykład, że likwidacja Wojskowej Akademii Medycznej w Łodzi wymagać będzie decyzji ustawowej. Akademia została utworzona na mocy ustawy. Poseł Bronisław Komorowski zapytał o skutki reformy Wojskowych Służb Informacyjnych. Przygotowując projekt budżetu nie odnosiliśmy się do zmian, które mają w przyszłym roku obejmować Wojskowe Służby Informacyjne.</u>
          <u xml:id="u-15.3" who="#SekretarzstanuJanuszZemke">Będziemy mogli mówić o tym dopiero wtedy, gdy dojrzały projekt reform pojawi się w parlamencie. Do tej pory takiego projektu nie ma. Będziemy się nad tym zastanawiać dopiero wtedy, gdy parlament podejmie stosowną decyzję. Mogę państwa poinformować, że przewidując przyszły rozwój sytuacji kierownictwo Wojskowych Służb Informacyjnych zaproponowało, żeby szefami delegatur Urzędu Ochrony Państwa w kilku miastach zostali oficerowie Wojskowych Służb Informacyjnych. Oficer WSI został szefem delegatury Urzędu Ochrony Państwa w Bydgoszczy, a także w Szczecinie, gdzie mamy do czynienia ze szczególną koncentracją dowództw oraz z problemami dotyczącymi zabezpieczenia kontrwywiadowczego wojska. Kierownictwo Ministerstwa Obrony Narodowej zgadza się z tym kierunkiem działań. Ponieważ może dojść do scalenia niektórych elementów służb cywilnych i wojskowych, lepiej jest z góry zabezpieczyć sobie pewne przyczółki. Działania w tym zakresie zostały już podjęte. Nowi szefowie delegatur UOP zostali już wprowadzeni na swoje funkcje. Muszę stwierdzić, że nie wywołało to entuzjazmu. Za normalną uznawano sytuację, w której do Wojskowych Służb Informacyjnych przechodzili funkcjonariusze Urzędu Ochrony Państwa. Tak było np. w przypadku ostatniego kierownictwa Wojskowych Służb Informacyjnych. Jednak przenoszenie oficerów WSI do Urzędu Ochrony Państwa nie u wszystkich budzi zachwyt. Naszym zadaniem jest doprowadzenie do zrozumienia, że tego typu wymiana między służbami jest nie tylko celowa, ale także pożądana. Zgadzam się z opinią, że niezwykle ostrożnie musimy przyjmować na siebie kolejne zobowiązania. Trzeba uczciwie powiedzieć, że część przyjętych wcześniej zobowiązań nie wynikała z inspiracji Kwatery Głównej NATO lecz z przerostu naszej ambicji. Wydawało nam się wcześniej, że sytuacja finansowa państwa będzie znacznie lepsza. Każdy rodzaj sił zbrojnych chciał znaleźć dla siebie godne miejsce w procesie integracji z NATO.Z tego powodu czasami nasze zobowiązania poszły zbyt daleko. Można sądzić, że będziemy musieli ponownie negocjować nasze zobowiązania. Chcę państwa poinformować, że jutro na posiedzeniu rządu najprawdopodobniej przyjęte zostaną wytyczne do planowania na lata 2003–2008. Zostały one przygotowane przez pion polityki obronnej Sztabu Generalnego Wojska Polskiego. Na posiedzeniu komitetu, który działa przy wicepremierze Marku Belce, wyraziłem pogląd, który uzyskał poparcie Komisji. Powiedziałem, że nie możemy zgodzić się z tym, żeby wydatki Ministerstwa Obrony Narodowej były odnoszone do wykonania Produktu Krajowego Brutto w poprzednim roku. Resort finansów prezentuje pogląd, że właśnie w taki sposób powinien być obliczany udział wydatków Ministerstwa Obrony Narodowej w Produkcie Krajowym Brutto. Zawsze kiedy resort finansów coś nam proponuje twierdząc, że jest to dla nas niezwykle korzystne, musimy przeprowadzać wnikliwą analizę, pod kątem zabezpieczenia naszych interesów. Także w tym przypadku staraliśmy się przeprowadzić naszą analizę. Sytuację w przyszłym roku traktujemy jako wyjątkową. Także w taki sam sposób traktujemy rozwiązanie zaproponowane przez Ministerstwo Finansów.</u>
          <u xml:id="u-15.4" who="#SekretarzstanuJanuszZemke">Uważamy, że rozwiązanie o charakterze wyjątkowym, nie powinno stać się regułą. Dlatego szukamy możliwości znalezienia innego sposobu zapisu. Jedna z propozycji mówi o tym, żeby procentowy wzrost wydatków Ministerstwa Obrony Narodowej nie był niższy niż wzrost PKB. Mogę państwa poinformować, że w ciągu ostatnich 10 lat nigdy wzrost wydatków Ministerstwa Obrony Narodowej nie był wyższy niż wzrost Produktu Krajowego Brutto. Może w tym zakresie należy szukać nowej filozofii. Ostatnie pytanie, na które chciałbym odpowiedzieć, dotyczyło przetargu na samolot wielozadaniowy. Mogę państwa poinformować, że procedury przetargowe toczą się w sposób normalny. Kilka dni temu odbyło się posiedzenie komisji przetargowej, w którym wzięli udział posłowie Stanisław Janas oraz Bronisław Komorowski. Na tym posiedzeniu zapadła decyzja o przystąpieniu do drugiej tury negocjacji. W dniu dzisiejszym podpisałem pismo, w którym przewidziano, że druga tura negocjacji rozpocznie się w połowie stycznia przyszłego roku. Przewidujemy, że zakończy się ona do końca stycznia. Przyjęliśmy, że z każdym kontrahentem będziemy prowadzić szczegółowe rozmowy trwające przez 2–3 dni. W trakcie tych rozmów będziemy chcieli uzyskać odpowiedzi na interesujące nas pytania. Mogę także państwa poinformować, że pytania chcą nam zadawać uczestnicy przetargu. Po ostatnim posiedzeniu nasunęło nam się wiele propozycji, dotyczących m.in. rozwiązań ustawowych, samolotów używanych, a także zapisów w ustawie offsetowej. Mogę państwu powiedzieć, że zapisy ustawy offsetowej są niezwykle sztywne i w niewielkim stopniu preferują wprowadzanie nowoczesnych technologii. Wydaje się, że w tej chwili naszym podstawowym problemem jest to, że w kilku ustawach znalazły się zbyt rygorystyczne zapisy. Należy do nich ustawa offsetowa oraz ustawa o obrocie specjalnym. Można powiedzieć, że ustawa o obrocie specjalnym uniemożliwia nam praktyczny udział w takich transakcjach, jaką ostatnio mogliśmy zawrzeć w Afganistanie. Pojawiła się szansa sprzedania czołgów T-55. Jednak nasze procedury są tak długie i niezwykle skomplikowane, że nie mogliśmy przyspieszyć podjęcia decyzji w tej sprawie. W tym przypadku trzeba było rozpocząć działania w ciągu kilku dni. Sądzę, że trzeba będzie zastanowić się nad propozycjami zmiany tej ustawy. Zapytano, czy przesunięcie procedur może opóźnić wprowadzenie samolotów do naszych sił zbrojnych o rok. Przyznam, że nie potrafię odpowiedzieć na tak sformułowane pytanie. Naszą intencją jest to, żeby samoloty pojawiły się w Polsce w możliwie najkrótszym czasie po podpisaniu kontraktu. Liczymy na to, że kontrakt zostanie podpisany w przyszłym roku. Muszę jednak państwa poinformować, że od momentu podpisania kontraktu do wyprodukowania nowego samolotu mija co najmniej 36 miesięcy. Nie jest prawdą, że nowe samoloty czekają w magazynach, aż ktoś je kupi. Taka możliwość dotyczy jedynie samolotów używanych. W przypadku nowych samolotów potrzebny jest kontrakt. Potrzebne są przygotowania oraz spełnienie odpowiednich procedur. Na nowy samolot oczekuje się co najmniej przez 3 lata. Chcę potwierdzić, że intencją Ministerstwa Obrony Narodowej jest zakończenie w przyszłym roku trzech wielkich przetargów. Kiedy o tym mówię, dość często spotykam się z opinią, że jesteśmy szaleńcami.</u>
          <u xml:id="u-15.5" who="#SekretarzstanuJanuszZemke">Nasze szaleństwo ma podobno polegać na tym, że chcemy w jednym roku doprowadzić do pozytywnego zakończenia trzech przetargów, chociaż żadnego z nich nie udało się zakończyć w ciągu 10 lat. Wydaje się jednak, że istnieją szanse na pozytywne zakończenie tych przetargów. W tej chwili mamy już jasność, że wszystkie propozycje zgłoszone do tych przetargów spełniają kryteria formalno-prawne. Oznacza to, że jest o czym dyskutować w sprawach merytorycznych oraz że istnieje możliwość podejmowania rozstrzygnięć. W posiedzeniu biorą udział wybitni przedstawiciele naszych sił zbrojnych, którzy są gotowi do udzielenia odpowiedzi na skierowane do nich pytania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#PosełStanisławJanas">Chcę poinformować, że w posiedzeniu Komisji biorą także udział przedstawiciele Ministerstwa Finansów, Najwyższej Izby Kontroli oraz wojskowych agencji. Jeśli ktoś z nich będzie chciał zabrać głos, na pewno będzie taka możliwość. Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zadać pytania?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#PosełZbyszekZaborowski">Chcę zadać pytanie, które dotyczy Wojsk Lądowych. W zestawieniu dotyczącym 2002 r. wymienione zostało zamawiane uzbrojenie. Jego ilość podano precyzyjnie w sztukach. Pojawiła się także informacja, że czołgi T-72 będą modernizowane do wersji PT-91. Nie podano jednak, ile czołgów zostanie objętych taką modernizacją. Z czego to wynika? Dlaczego w innych pozycjach podano bardziej precyzyjne informacje. Pan minister wspomniał o zabytkowych czołgach T-55, których nie udało się nam wyeksportować do Afganistanu. Co stanie się z tymi czołgami? W informacji podano, że wszystkie zostały wycofane z linii. Czy czołgi te zostaną zezłomowane? Czy istnieje szansa na to, że po zmianie ustawy będzie można korzystnie je sprzedać? Tak właśnie postąpili Czesi. Myślę, że jest to szansa na zwiększenie funduszy przeznaczonych na modernizację armii.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#PosełStanisławJanas">Proszę o udzielenie odpowiedzi na zadane pytanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#MarcinKrzywoszyński">Chciałbym udzielić odpowiedzi na pytania szczegółowe. Jednak najpierw poruszę problem o charakterze ogólnym. W materiałach, które przedstawiliśmy Komisji, obraz finansów naszej armii w 2002 r. może wyglądać dość optymistycznie. Wszyscy dobrze wiemy, z jaką sytuacją finansową będziemy mieli do czynienia w całym państwie. Na pewno będzie to trudny rok, w którym wychodzić będziemy z kryzysu finansów publicznych. Ministerstwo Obrony Narodowej znalazło się w grupie trzech resortów, których budżety nominalnie wzrosną w przyszłym roku. Warto to zauważyć. Oznacza to, że w 2002 r. obrona narodowa jest traktowana jako priorytet państwa. Z drugiej strony nie ma wątpliwości, że nie udało się nam zrealizować przyjętego wcześniej w drodze ustawy programu 6-letniego. Prognoza finansów publicznych przedstawiona na początku bieżącego roku wraz z programem 6-letnim okazała się nazbyt optymistyczna. Nie ma żadnych wątpliwości, że prognozę tę będziemy musieli weryfikować w programie przygotowywanym na lata 2003–2008. Będziemy musieli zweryfikować dane o tempie wzrostu wydatków, chociaż z dużym zadowoleniem przyjmuję informację, że w latach następnych udział wydatków obronnych w PKB wynosić będzie 1,95 proc. Oznacza to, że wydatki obronne będą w następnych latach rosły w takim tempie, w jakim rosnąć będzie Produkt Krajowy Brutto. Gdyby tak się stało, mielibyśmy do czynienia z ewenementem. Do tej pory nigdy nie udawało się utrzymać wzrostu wydatków obronnych na takim poziomie. Dziękuję posłowi Bogdanowi Klichowi za przedstawienie szczegółowej analizy budżetu, a zwłaszcza udziału wydatków obronnych w PKB. Chcę powiedzieć, że w Brukseli pokazujemy cały wysiłek obronny państwa. Na ten wysiłek składają się wszystkie pozycje w budżecie Ministerstwa Obrony Narodowej oraz wszystkie wydatki na obronę narodową w innych resortach. W budżecie Ministerstwa Obrony Narodowej, oprócz kwot zapisanych w różnych pozycjach budżetowych mamy także środki ze źródeł pozabudżetowych. Takie środki trafiają do naszego budżetu po raz pierwszy. Mówię w tej chwili o środkach z Agencji Mienia Wojskowego, a także z dwóch środków specjalnych, które łącznie przysporzą nam ponad 250 mln zł. Na wydatek obronny państwa składają się również wydatki innych resortów. Tu zawsze mamy pewne kłopoty. W pełni odpowiedzialnie możemy zidentyfikować dość niewielką kwotę, która została zapisana w ustawie budżetowej. W budżetach innych resortów oraz wojewodów zapisano kwotę 40.300 tys. zł, o czym poinformowaliśmy w naszych materiałach. Nie potrafimy jednak zidentyfikować dość dużej kwoty, która znajduje się w budżecie Komitetu Badań Naukowych. W kwocie, którą przed chwilą podałem nie ma ani jednej złotówki na badania z Komitetu Badań Naukowych. Doświadczenia z poprzednich lat wskazują, że co roku otrzymywaliśmy z Komitetu Badań Naukowych ok. 200 mln zł. W tym zakresie możemy jedynie snuć przypuszczenia, gdyż Komitet Badań Naukowych dopiero w trakcie roku budżetowego będzie rozdzielał środki na poszczególne badania, w tym na projekty dotyczące obronności. Pełną wiedzę na ten temat będziemy mieć dopiero w 2002 r. W tej chwili nie potrafię nawet określić, w którym momencie trafią do nas dane na ten temat. Muszę stwierdzić, że ogromnym problemem jest dla nas konieczność prezentowania w Brukseli danych, których nie możemy udowodnić przedstawiając konkretne zapisy w projektach ustaw, w tym w projekcie ustawy budżetowej lub w innych dokumentach. Reforma finansów publicznych, o której wspomniał pan minister, ma doprowadzić do zwiększenia przejrzystości budżetu państwa, w tym budżetu obronnego. Chciałbym, żeby pieniądze na badania znalazły się w budżecie Ministerstwa Obrony Narodowej.</u>
          <u xml:id="u-19.1" who="#MarcinKrzywoszyński">Pieniądze te mogą być nadal w Komitecie Badań Naukowych, jak było do tej pory, ale pod warunkiem, że zostaną wyodrębnione do konkretnego rozdziału w części dotyczącej ministra do spraw nauki. Wtedy będziemy dokładnie wiedzieć, jakie środki przeznaczane są na badania związane z obronnością. Pan poseł zwrócił także uwagę na dane statystyczne. W budżecie mamy 14.540 mln zł, wraz z rezerwami celowymi, które zostały zidentyfikowane w sposób jednoznaczny. Kwota ta stanowi 1,90 proc. PKB. Do naszego budżetu należy doliczyć 250 mln zł, które uzyskamy z Agencji Mienia Wojskowego oraz ze środków specjalnych. Jestem dosyć ostrożny. Uważam, że wpływy z tego tytułu mogą być znacznie większe. Przypomnę, że niezależnie od planu finansowego Agencji Mienia Wojskowego na przyszły rok, pierwsze wpływy z Agencji otrzymamy już wkrótce, w związku z niewykonaniem planu na rok bieżący. Dokonywanie wpłat przez Agencję Mienia Wojskowego na rachunek Ministerstwa Obrony Narodowej zostało wstrzymane. Nawet jeśli przyjmiemy tak ostrożne rachunki, łącznie daje to kwotę 14.830 mln zł, co stanowi 1,93 PKB. Do tego należy dodać wydatki zaplanowane w budżetach innych resortów. Na pewno nie są one mniejsze niż 40 mln zł. Pewne są także środki z budżetu Komitetu Badań Naukowych, chociaż w tej chwili nie są one zidentyfikowane w konkretny sposób. Możemy przyjąć, że Komitet Badań Naukowych przeznaczy na badania obronne nie mniej niż 100 mln zł. Po zliczeniu wszystkich kwot okazuje się, że wydatki obronne wynosić będą 14.913 mln zł, co stanowi 1,95 proc. PKB w przyszłym roku, zaplanowanego na 764 mld zł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#PosełBogdanKlich">Zgadzam się, że tak wyglądać będą wydatki obronne kraju w 2002 r. Należy doliczyć do nich jeszcze 40 mln zł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#PosełBronisławKomorowski">Na pewno taki sposób prezentacji wydatków jest korzystny dla Polski na zewnątrz. Czy jest to także korzystne dla Ministerstwa Obrony Narodowej przy prezentacjach wewnętrznych? Zwracam uwagę, że zliczane są wszystkie wydatki, które i tak przez cały czas były ponoszone z budżetu, chociaż nie wliczano ich do budżetu obronnego. Uważam, że taki sposób prezentacji daje skutki odwrotne od zamierzonych. Krótko trwa przyjemność z możliwości powiedzenia, że nie jest gorzej niż w roku ubiegłym. Wydaje się, że Ministerstwo Obrony Narodowej powinno przez cały czas pokazywać, iż realny wysiłek finansowy państwa na obronność jest ciągle zbyt mały. Mamy tu jeszcze dodatkowy problem. Porównujemy planowany budżet do budżetu wykonanego. Jednak o tym, czy Ministerstwo Obrony Narodowej otrzymało więcej pieniędzy będzie można powiedzieć dopiero wtedy, gdy porównywać będziemy wykonanie budżetu za 2002 r. do wykonania budżetu za 2001 r. Zawsze było tak, że plan był większy od rzeczywistego wykonania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#GenerałMarcinKrzywoszyński">Na etapie prac rządowych przedstawiane są różne argumenty. Na pewno jednak nie przedstawiamy danych, które podałem państwu przed chwilą. Następne wyjaśnienie dotyczy wydatków majątkowych. Prawdą jest, że w programie 6-letnim przyjęliśmy, że w przyszłym roku poziom tych wydatków powinien osiągnąć 17 proc. budżetu Ministerstwa Obrony Narodowej. Takie założenie zostało przyjęte jedynie w programie. W ustawie o programie 6-letnim znalazły się jedynie dwie wartości graniczne. W 2003 r. wydatki te mają osiągnąć 19 proc., a w 2006 r. - 23 proc. Wydaje się, że jasno pokazaliśmy państwu jak ogromny wysiłek jest podejmowany, żeby zwiększyć nakłady na modernizację techniczną. Jednak wzrost wydatków majątkowych nie jest tak duży, jak planowano. Można sądzić, że trudno nam będzie wykonać ustawowy zapis, który mówi o tym, że wydatki majątkowe w przyszłym roku powinny stanowić 19 proc. budżetu Ministerstwa Obrony Narodowej. Prawdopodobnie nie uda nam się także osiągnąć wskaźnika tych wydatków zaplanowanego na 2006 r. Mogę powiedzieć, że zapisy te były przyjmowane w zupełnie innych realiach finansowych. Zwracali państwo uwagę na problem zmniejszenia stanów osobowych. W planie na przyszły rok założyliśmy zmniejszenie liczebności żołnierzy niezawodowych. Przypomnę, że to rozwiązanie ma związek z założeniami przyjętymi w programie 6-letnim. Z oczywistych powodów musieliśmy dodatkowo ograniczyć wydatki na zakup paliw i remonty nieruchomości. Niezwykle ważne są wydatki na paliwa, gdyż decydują one o szkoleniu wojska. Doszliśmy do wniosku, że możemy mieć kłopoty finansowe w trakcie roku budżetowego. W związku z tym może okazać się, że w trakcie roku trzeba będzie podjąć decyzję o tym, że dodatkowo nie zostanie powołana do czynnej służby wojskowej jakaś grupa poborowych. Mogę państwu powiedzieć, że niepowołanie do służby 10 tys. osób daje nam oszczędność w wysokości 120 mln zł. Wrócę jeszcze do danych statystycznych. Powiedziano, że w 2002 r. nastąpi realny wzrost o 1 proc. budżetu Ministerstwa Obrony Narodowej w stosunku do wykonania budżetu w roku bieżącym. Zwracam uwagę, że wzrost o 1 proc. odnosi się do wydatków rzeczowych. Wiadomo przecież, że sfera płac została zamrożona. Jeśli porównamy całościowo budżety z tych lat, sytuacja będzie zupełnie inna. Podkomisja zaproponowała dokonanie przesunięcia środków w budżecie Wojsk Lotniczych i Obrony Powietrznej. Zgodnie z tą propozycją ma nastąpić zwiększenie wydatków bieżących, w celu zapewnienia remontów samolotów MIG-29 oraz Su-22. Środki na ten cel mają pochodzić z kilku pozycji, dotyczących m.in. zakupu samolotu AN-28, awioniki do samolotu, sprzętu inżynieryjnoprzeładunkowego, sprzętu wojsk radiotechnicznych oraz części zamiennych. Łączne zmniejszenie wydatków wyniesie 54 mln zł. Dowódca Wojsk Lotniczych i Obrony Powietrznej w trakcie przesłuchania przez podkomisję mówił, że liczy na to, iż dostanie pewne środki z Agencji Mienia Wojskowego. Uważał, że dzięki temu będzie mógł sfinansować przynajmniej część wydatków z grupy, w której nastąpi zmniejszenie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#PosełBronisławKomorowski">Chcę przypomnieć, że zgłaszano postulat, żeby w przypadku pojawienia się dodatkowych środków z prywatyzacji przedsiębiorstw przemysłu zbrojeniowego przeznaczyć je dla Marynarki Wojennej jako premię za najlepsze gospodarowanie środkami.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#PosełStanisławJanas">Proponuję, żeby Ministerstwo Obrony Narodowej przedstawiło nam projekt wykorzystania tych środków w momencie, gdy te pieniądze faktycznie się pojawią. Mam na myśli środki z prywatyzacji przemysłowego potencjału obronnego oraz z Agencji Mienia Wojskowego. Sądzę, że w trakcie dyskusji nad sposobem wydatkowania tych środków dojdziemy do konsensu. Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zabrać głos?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#PosełZbyszekZaborowski">Zadałem pytanie o liczbę modernizowanych czołgów oraz o los czołgów T-55. Nie otrzymałem na te pytania odpowiedzi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#PosełStanisławJanas">Proszę o udzielenie odpowiedzi na to pytanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#JózefFlis">W 2002 r. zmodernizowanych zostanie 7 czołgów T-72 do wersji PT-91. Czołgów możemy zmodernizować tyle, ile mamy kamer termowizyjnych. W tej chwili pozostało nam jeszcze 7 kamer. Przypomnę, że jedna kamera kosztuje 1,6 mln zł. Zobaczymy, w jaki sposób przebiegać będzie modernizacja czołgów w przyszłości. Można powiedzieć, że efekty modernizacji czołgów są średnie, gdyż zmianie nie ulega system ognia, silnik, ani działo. Dlatego będziemy szukać innych rozwiązań. Czołgi T-55 zostały wycofane z jednostek wojskowych. Nie oznacza to jednak, że zostały wycofane z wojska. W tej chwili czołgi te stoją w składach. Możemy znaleźć chętnych na zakup ok. 300 takich czołgów. Być może stopniowo uda nam się sprzedać także pozostałe czołgi, jeśli nasze centrale będą się o to dobrze starać. Na pewno czołgi te nie będą złomowane. Na pewno nie uda nam się sprzedać wszystkich czołgów. Niektóre zostaną wykorzystane na części, żeby wszystkie doprowadzić do takiego stanu, aby stały się poszukiwanym towarem. Jeden czołg przygotowywany jest kosztem innego. Warto zaznaczyć, że do każdego czołgu dodajemy potężne zapasy amunicji. Jest to oferta o charakterze kompleksowym. Poszukiwania kupców na razie nie są uwieńczone powodzeniem. Jednak nie zamierzamy przekazać tych czołgów na złom.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#PosełStanisławJanas">Na pewno wrócimy do tej sprawy przy okazji rozpatrywania programu „leopardyzacji” czołgów. Umówiliśmy się z dowódcą Wojsk Lądowych, że dyskusja na ten temat odbędzie się na posiedzeniu Komisji Obrony Narodowej. Zgłaszam wniosek o przyjęcie opinii o projekcie budżetu Ministerstwa Obrony Narodowej na 2002 r. Czy ktoś z państwa jest przeciwny przyjęciu tego wniosku?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#PosełJózefLaskowski">Za bardzo zmniejszone zostały wydatki Marynarki Wojennej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#PosełStanisławJanas">Przypominam, że zgłoszono wniosek, zgodnie z którym część wpływów z prywatyzacji ma być przekazana Marynarce Wojennej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#PosełJózefLaskowski">Jeśli nie przyznamy dodatkowych środków Marynarce Wojennej w tej chwili, później już ich nie zobaczy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#PosełStanisławJanas">Czy chce pan zgłosić w tej sprawie konkretną propozycję, którą moglibyśmy zamieścić w opinii Komisji?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#PosełJózefLaskowski">Proponuję, żeby wydatki Marynarki Wojennej zwiększyć o 11.300 tys. zł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#SekretarzstanuJanuszZemke">Czyim kosztem ma nastąpić to zwiększenie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#PosełStanisławJanas">Powinien pan wskazać, skąd mają pochodzić te środki. Jeśli gdzieś zwiększamy wydatki, w innym miejscu musimy je zmniejszyć. Propozycja zmiany w tym zakresie musi być kompleksowa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#PosełJózefLaskowski">Należy zabrać środki panu Leszkowi Balcerowiczowi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#PosełStanisławJanas">Rozumiem, że w tej chwili nie zgłasza pan żadnego wniosku. Przystępujemy do głosowania. Kto z państwa jest za przyjęciem opinii Komisji o projekcie budżetu Ministerstwa Obrony Narodowej na 2002 r.? Stwierdzam, że opinia została przyjęta przy jednym głosie wstrzymującym się. Dziękuję państwu za udział w obradach. Zamykam posiedzenie Komisji.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>