text_structure.xml
33.5 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
<?xml version="1.0" encoding="UTF-8"?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml"/>
<TEI>
<xi:include href="header.xml"/>
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#PosełBogdanBujak">Otwieram posiedzenie Komisji: Administracji i Spraw Wewnętrznych oraz Sprawiedliwości i Praw Człowieka. Witam podsekretarza stanu w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji pana ministra Tadeusza Matusiaka, pana dyrektora Jana Bołonkowskiego z Ministerstwa Sprawiedliwości oraz zaproszonych gości. Porządek dzienny został dostarczony państwu posłom na piśmie. Proponuję rozpatrzenie jako pierwszego punktu trzeciego porządku dziennego. Pan poseł Adam Szejnfeld prosił o tę zmianę. Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że Komisje przyjęły tę propozycję. Sprzeciwu nie słyszę. Stwierdzam, że Komisje przyjęły tę propozycję. Przechodzimy do rozpatrzenia sprawozdania podkomisji nadzwyczajnej o poselskim projekcie ustawy o szczególnych zasadach odpowiedzialności funkcjonariuszy publicznych za naruszenie prawa i o zmianie innych ustaw (druk nr 3484). Proszę o zabranie głosu przewodniczącego podkomisji pana posła Krzysztofa Zarembę.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#PosełKrzysztofZaremba">Podkomisja nadzwyczajna do rozpatrzenia poselskiego projektu ustawy o szczególnych zasadach odpowiedzialności funkcjonariuszy publicznych za naruszenie prawa powołana przez Komisje: Administracji i Spraw Wewnętrznych oraz Sprawiedliwości i Praw Człowieka obradowała na czterech posiedzeniach. Na dzisiejszym posiedzeniu podkomisja przedkłada Komisjom sprawozdanie o tym projekcie. Projekt ustawy określa zasady odpowiedzialności odszkodowawczej funkcjonariuszy publicznych za stanowiące rażące naruszenie prawa działania lub zaniechania tych funkcjonariuszy przy załatwianiu indywidualnych spraw administracyjnych. Określa także zasady prowadzenia postępowania wyjaśniającego w związku z naruszeniem prawa przy rozstrzyganiu indywidualnych spraw administracyjnych oraz zasady podawania do publicznej wiadomości zbiorczych informacji o ilości i przyczynach rozstrzygania indywidualnych spraw administracyjnych z naruszeniem prawa. Jeżeli po przeprowadzeniu postępowania wyjaśniającego stwierdzono, że w stosunku do ustalonego funkcjonariusza zachodzi przesłanka odpowiedzialności (rażące naruszenie prawa zostało spowodowane działaniem lub zaniechaniem funkcjonariusza publicznego, z jego winy umyślnej lub nieumyślnej) prokurator wydaje postanowienie o wytoczeniu powództwa o odszkodowanie przeciwko funkcjonariuszowi publicznemu na rzecz podmiotu, który poniósł szkodę. Projekt ustawy określa wysokość odszkodowania w kwocie nie wyższej niż 12 krotność przeciętnego wynagrodzenia z poprzedniego kwartału ogłaszanego przez prezesa Głównego Urzędu Statystycznego w „Monitorze Polskim”. Podkomisja doprecyzowała pojęcia zawarte w projekcie ustawy, m.in. zastąpiła pojęcie kwalifikowanego naruszenia prawa pojęciem rażącego naruszenia prawa. Dostosowała zapisy projektu do innych aktów prawnych. Nasi eksperci gotowi są złożyć szczegółowe wyjaśnienia w tych kwestiach. Projekt ustawy zawarty w sprawozdaniu podkomisji liczy 16 artykułów. Celem ustawy jest poprawa jakości pracy urzędów i organów administracji publicznej m.in. poprzez wprowadzenie rozwiązań zwiększających zaufanie obywateli do decyzji podejmowanych przez urzędników. Wielokrotnie w trakcie dyżurów poselskich odbieramy skargi obywateli na decyzje podejmowane przez urzędników z rażącym naruszeniem prawa albo na zaniechanie podejmowania decyzji. Takie postępowanie urzędników naraża obywateli na wymierne straty materialne. Projektowana ustawa ma radykalnie ograniczyć tego typu zjawiska.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#PosełBogdanBujak">Czy przedstawiciel rządu chciałby przedstawić stanowisko w sprawie przedłożonego sprawozdania?</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#ZastępcadyrektoraDepartamentuLegislacyjnoPrawnegowMinisterstwieSprawiedliwościJanBołonkowski">Przypominam, że Rada Ministrów krytycznie oceniła poselski projekt ustawy o szczególnych zasadach odpowiedzialności funkcjonariuszy publicznych za naruszenie prawa zarówno pod względem merytorycznym jak i legislacyjnym. To stanowisko jest nadal aktualne i odnosi się również do sprawozdania podkomisji. W toku prac podkomisji usunięto niektóre najpoważniejsze błędy wytykane w stanowisku rządu. Uporządkowano projekt, nadano mu większą spójność, usunięto usterki redakcyjne i legislacyjne, ale nie wyeliminowano poważnych kwestii merytorycznych, do których rząd zgłaszał wątpliwości. Jak wynika z uzasadnienia projektu zasadniczą przyczyną podjęcia inicjatywy ustawodawczej było niezadowalające - w ocenie projektodawców - korzystanie przez uprawnione instytucje z istniejących uregulowań prawnych. Zdaniem rządu nie ulega wątpliwości, że system wyciągania konsekwencji wobec funkcjonariuszy administracji publicznej wymaga naprawy. Ale próbę naprawy tego systemu poprzez kolejną inicjatywę ustawodawczą i wydawanie nowych przepisów rząd ocenia jako wątpliwą. Powiększenie liczby uregulowań prawnych samo przez się nie poprawia stanu praworządności, szczególnie gdy zważy się, że prowadzi to do deprecjacji prawa i nie daje gwarancji, że nowe przepisy będą, w odróżnieniu od starych, realizowane w duchu przyświecającym projektodawcom. Odnosząc się do szczegółowych kwestii, chciałbym odnotować, że w sprawozdaniu podkomisji nie ma dwóch szczególnie kontrowersyjnych i krytycznie ocenianych regulacji zamieszczonych w projekcie ustawy, mianowicie definicji legalnej pojęcia kwalifikowane naruszenie prawa oraz tzw. czynnościowej definicji pojęcia funkcjonariusz publiczny. Zamiast niejasnego pojęcia kwalifikowanego naruszenia prawa proponuje się skorzystać z istniejącej w systemie prawa konstrukcji rażącego naruszenia prawa wraz z całym wyjaśniającym to pojęcie dorobkiem orzecznictwa i doktryny. Natomiast pojęcie funkcjonariusz publiczny proponuje się określić za pomocą definicji opisowej. Oba te rozwiązania należy przyjąć z uznaniem. Są niewątpliwie lepsze od przewidzianych w projekcie poselskim. Niemniej jednak ich wprowadzenie nie eliminuje wszystkich kontrowersji i wątpliwości podnoszonych wcześniej przez rząd. Kontrowersyjnym pomysłem jest przewidziane w projekcie nałożenie na prokuratorów okręgowych obowiązku prowadzenia postępowań wyjaśniających i wytaczania powództw. Wprowadzany w proponowanym unormowaniu tryb postępowania wyjaśniającego kończącego się wniesieniem pozwu lub umorzeniem postępowania, budzi istotne wątpliwości, szczególnie, gdy zważyć, iż nie znajduje on oparcia w jakichkolwiek przepisach zawartych w Kodeksie postępowania karnego, ustawie o prokuraturze i regulaminie wewnętrznego urzędowania jednostek organizacyjnych prokuratury. Należy zauważyć, że obecnie art. 55 Kodeksu postępowania cywilnego pozwala prokuratorowi wytaczać wszelkie powództwa (z wyjątkiem spraw niemajątkowych z zakresu prawa rodzinnego), w tym również powództwa przeciwko funkcjonariuszom publicznym. Kolejnym instrumentem przewidzianym w projekcie, budzącym wątpliwości, jest wewnątrzadministracyjne postępowanie wyjaśniające. Niewątpliwie, w znacznym stopniu zwiększy ono obciążenia administracji publicznej. Nie wydaje się w pełni przekonywujące zapewnienie projektodawców, że te dodatkowe obowiązki nie pociągną za sobą dodatkowych wydatków, gdyż będą wykonywane w ramach zwykłych obowiązków służbowych.</u>
<u xml:id="u-4.1" who="#ZastępcadyrektoraDepartamentuLegislacyjnoPrawnegowMinisterstwieSprawiedliwościJanBołonkowski">Autorzy projektu nie przedstawili, na poparcie tego przypuszczenia, żadnych dostatecznie przekonywujących danych statystycznych pozwalających na przybliżone choćby określenie liczby spraw, które kwalifikowałyby się do prowadzenia postępowań wyjaśniających w prokuraturach, postępowań wewnątrzadministracyjnych oraz - jako finalny ich rezultat - spraw sądowych. Wydaje się, że szacunkowa tylko ocena tej liczby może sprowadzać się do dziesiątek, a nawet setek tysięcy spraw. Zatem nie wydaje się możliwe, aby w przypadku uchwalenia ustawy w proponowanym kształcie udało się uniknąć zwiększenia obsady kadrowej wszystkich organów, którym projekt powierza prowadzenie postępowań wyjaśniających, jak również obsady kadrowej sądów. Wątpliwości budzi, w tym kontekście, przedstawiona w uzasadnieniu projektu ocena skutków budżetowych proponowanych rozwiązań, w szczególności optymistyczne założenie, że wprowadzenie tych rozwiązań nie pociągnie za sobą kosztów dla budżetu państwa, a wręcz przyniesie oszczędności. Przeciwnie - konsekwencją projektowanej ustawy może być jeszcze kosztowniejsze funkcjonowanie aparatu administracyjnego i wzrost biurokracji. Projekt ustawy zawarty w sprawozdaniu podkomisji nadal zawiera usterki legislacyjne i redakcyjne. Np. niektóre z proponowanym zmian w Ordynacji podatkowej oraz w Kodeksie postępowania administracyjnego stanowią jedynie powtórzenie konstytucyjnych zasad: demokratycznego państwa prawnego (art.2 konstytucji), legalizmu (art. 7 konstytucji) oraz bezpośredniego stosowania konstytucji (art. 8 konstytucji). Niezależnie jednak od tej refleksji, zasadną wydaje się wątpliwość, czy ustawa, w kształcie proponowanym przez projektodawców, będzie skutecznym instrumentem służącym do naprawy rzeczywistości, tak surowo zdiagnozowanej w uzasadnieniu, a nawet czy zaproponowane instytucje nie wywołają skutków odmiennych od zamierzonych przez autorów projektu. Wydaje się wątpliwe, czy wykonywanie przewidzianych w projekcie ustawy obowiązków informacyjnych, będzie służyło umacnianiu zaufania obywateli do organów władzy publicznej, skoro obywatele będą informowani - w sposób metodyczny i ciągły - jedynie o błędach popełnianych przez te organy. Brak jest podstaw do jednoznacznie optymistycznego założenia, że ustawa będzie - jak przewidują projektodawcy - motywować urzędników do wydawania rozstrzygnięć w sprawach trudnych i wątpliwych, w których rola wykładni przepisów ma szczególne znacznie, jeżeli sankcją za podjęcie ryzyka dokonania samodzielnej wykładni będzie osobista odpowiedzialność. Wydaje się, że bardziej prawdopodobne może być wywołanie pasywnych postaw funkcjonariuszy publicznych, którzy będą obawiać się podjęcia trudnej decyzji np. podatkowej. Jedna z kluczowych regulacji projektu ustawy, czyli określenie maksymalnego pułapu odpowiedzialności odszkodowawczej funkcjonariusza za naruszenie prawa na poziomie 12 krotności przeciętnego wynagrodzenia, budzi wątpliwości, ponieważ może wywołać efekt odmienny od zakładanego przez projektodawców. Nie można jednoznacznie stwierdzić, że proponowane unormowanie podwyższa zakres odpowiedzialności w stosunku do obecnego określonego w Kodeksie pracy na poziomie 3 krotności wynagrodzenia przysługującego pracownikowi ponoszącemu odpowiedzialność. Zakres odpowiedzialności funkcjonariuszy publicznych zajmujących podrzędne stanowiska w organach administracji niewątpliwie znacznie się poszerzy, natomiast dla grupy najlepiej zarabiających funkcjonariuszy publicznych zajmujących najwyższe stanowiska w organach administracji 12 krotność przeciętnego wynagrodzenia będzie z reguły kwotą niższą niż 3 krotność ich wynagrodzenia. W rezultacie efekt represyjny ustawy tak mocno akcentowany przez projektodawców zostanie bez wątpienia stępiony i skierowany, być może wbrew intencjom twórców projektu, przede wszystkim przeciwko szeregowym urzędnikom. Projekt pomija kwestię ogromnej niekiedy dysproporcji pomiędzy zarobkami urzędników a ewentualnym rozmiarem ich odpowiedzialności odszkodowawczej, która - w przypadku rażącego naruszenia prawa z winy umyślnej - ma być nieograniczona. Proponowana ustawa nie uwzględnia problematyki ewentualnego ubezpieczenia funkcjonariuszy publicznych od odpowiedzialności odszkodowawczej. Ta kwestia przy tak znacznym rozszerzeniu zakresu odpowiedzialności tych funkcjonariuszy powinna być rozważona.</u>
<u xml:id="u-4.2" who="#ZastępcadyrektoraDepartamentuLegislacyjnoPrawnegowMinisterstwieSprawiedliwościJanBołonkowski">Z powyższych względów rząd podtrzymuje negatywną opinię w stosunku do poselskiego projektu ustawy, również w wersji przedstawionej w sprawozdaniu podkomisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#PosełAdamSzejnfeld">Wypowiedź przedstawiciela rządu dowodzi, że nie przeczytał sprawozdania podkomisji, lecz zmodyfikował pierwotne stanowisko rządu. Wystąpienie pana dyrektora Jana Bołonkowskiego zawiera wiele sprzeczności. Pan dyrektor przyznaje, że projekt został poprawiony, że zmieniono przepisy, które budziły wątpliwości a jednocześnie podtrzymuje pierwotne stanowisko rządu. Rozumiem, że pan dyrektor nie może zmienić stanowiska rządu. O ile się orientuję, rząd nie zajął stanowiska wobec sprawozdania podkomisji. Chciałbym zwrócić uwagę, że podkomisja uwzględniła uwagi i opinie zgłaszane w trakcie prac. Zgodnie z nimi zmieniła przepisy zawarte w poselskim projekcie ustawy. Wprowadziła m.in. pojęcie rażącego naruszenia prawa czy opisową definicję funkcjonariusza publicznego. Dlatego uważam, iż zaprezentowane przed chwilą stanowisko rządu nie dotyczy projektu ustawy zawartego w sprawozdaniu podkomisji. Podnoszone zarzuty nie dotyczą sprawozdania podkomisji. Jeśli chodzi o bierność urzędników czy paraliż urzędów, to zdaniem wnioskodawców, te zjawiska występują w obecnie obowiązującym systemie prawnym. Zarzucano, że projektowana ustawa jest bardzo represyjna, obecnie przedstawiciel rządu twierdzi, że proponowane przepisy właściwie liberalizują obecną sytuację. Jeżeli zostanie zgłoszony wniosek o zaostrzenie sankcji, to Komisje zapewne rozpatrzą tę propozycję. Zarzucano, że konsekwencją wprowadzenia ustawy będzie wzrost biurokracji. Rozumiałbym gdyby te zarzuty były kierowane przed podmioty, które konsultowały przedłożony projekt, czyli organizacje pozarządowe, społeczne, konsumenckie i gospodarcze. One narzekają na nadmiar regulacji i niebywałą biurokrację w Polsce. Ale jest dla mnie niezrozumiałe, że te zarzuty wysuwa rząd, który jest oskarżany o rozrost biurokracji i wydawanie nadmiernej liczby przepisów. Dlatego ten zarzut uznaję za absolutnie niewiarygodny. Celem przedłożonego projektu ustawy jest ograniczenie biurokracji. Proponuję przejście do rozpatrzenia sprawozdania podkomisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#PosełStanisławGudzowski">Posłowie otrzymali dwie kartki: stanowisko Krajowej Izby Gospodarczej oraz opinię Polskiej Konfederacji Pracodawców Prywatnych „Lewiatan”. Nazywam je kartkami, ponieważ nie są podpisane. Nie wiadomo, kto jest autorem tych dokumentów. Natomiast po wypowiedziach przedmówców zgłaszam formalny wniosek o przerwanie rozpatrywania sprawozdania podkomisji do czasu otrzymania przez Komisje stanowiska rządu. Wydaje się, że zaprezentowane stanowisko rządu dotyczy pierwotnego projektu poselskiego. Ten projekt został zmodyfikowany przez podkomisję. Dlatego chciałbym poznać stanowisko rządu dotyczące projektu ustawy zawartego w sprawozdaniu podkomisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#PosłankaKrystynaGrabicka">Zgłaszam wniosek dalej idący. Wnoszę o odrzucenie projektu zawartego w sprawozdaniu podkomisji. Materia, której dotyczy ten projekt jest uregulowana w Kodeksie cywilnym i w Kodeksie pracy. Nie powinniśmy psuć obecnie obowiązującego prawa w tym zakresie. Konsekwencją przedłożonego projektu będzie obawa urzędników przed podejmowaniem jakichkolwiek decyzji.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#PrzedstawicielPolskiejKonfederacjiPracodawcówPrywatnychLewiatanRafałParczewski">Konfederacja Pracodawców Prywatnych „Lewiatan” nadesłała podpisaną opinię w sprawie przedłożonego projektu ustawy. Jeżeli państwo posłowie otrzymaliście nie podpisany dokument, to przepraszam, zapewne przeoczenie nastąpiło na innym szczeblu. Natomiast faktycznie jest to nasza opinia. Chciałbym zwrócić uwagę pani posłance Krystynie Grabickiej, że materia przedłożonego projektu nie jest uregulowana w Kodeksie cywilnym i Kodeksie pracy. Regulacje zawarte w tych aktach prawnych dotyczą innych kwestii. Wypowiedź pani posłanki świadczy o niezrozumieniu problemu. Przedłożony projekt przewiduje m.in. pociągnięcie urzędnika do odpowiedzialności w przypadku zaniechania podjęcia decyzji. Dla podmiotów gospodarczych brak decyzji stanowi największy problem. Urzędnicy obawiają się wydać decyzję, bo nie wiedzą jaką decyzję mają wydać. Ponadto barierą w procesie inwestycyjnym są bardzo często niedoskonałe przepisy. Koszty ponoszą przedsiębiorcy. Chciałbym też zwrócić uwagę, że urzędnik aparatu skarbowego chcąc otrzymać premię za wykrycie jakiejś „afery” może naginać pewne fakty. W wyniku takiego postępowania przedsiębiorca zostanie pociągnięty do odpowiedzialności, straci dorobek całego swojego życia, a urzędnik w przypadku udowodnienia mu błędu powie jedynie „przepraszam”. Oceniam przedłożony projekt jako bardzo dobrą inicjatywę, szczególnie dla obywateli, którzy zamierzają prowadzić działalność gospodarczą w naszym kraju.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#PosełAdamSzejnfeld">Odnosząc się do wniosku o przerwanie rozpatrywania sprawozdania podkomisji chciałbym zwrócić uwagę, iż rząd nie ma obowiązku zajmowania stanowiska w sprawie sprawozdania podkomisji. Zatem Komisje nie mają prawa wymagać od rządu zajęcia ponownego stanowiska. To jest dobra wola rządu. Powiedziałbym więcej - nie zajęcie stanowiska przez rząd w stosunku do zmienionego projektu jest pewnym sygnałem. Uważam, że przerwanie prac nad przedłożonym projektem ustawy jest zmarnowaniem roku pracy. W bieżącej kadencji będą jeszcze dwa lub trzy posiedzenia Sejmu. Przyjęcie wniosku pana posła Stanisława Gudzowskiego oznaczałoby, że ta ustawa nie zostanie uchwalona w tej kadencji. Nie wiem, czy o takie są intencje wnioskodawcy. Przypuszczam, że nie. Dlatego proszę pana posła o wycofanie tego wniosku. Proszę również panią posłankę Krystynę Grabicką o wycofanie wniosku o odrzucenie sprawozdania podkomisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#PosełAdamMarkiewicz">Przedstawiciel Konfederacji Pracodawców Prywatnych „Lewiatan” przyznał, że urzędnicy obawiają się podejmowania decyzji. Zatem wprowadzanie odpowiedzialności za podejmowane decyzje spowoduje jedynie utwierdzenie tego typu postawy. Mówię to na podstawie dużego doświadczenia pracy w administracji. Wiem jak przebiega proces decyzyjny. Uważam, że nie należy tworzyć prawa tylko dla jednej grupy społecznej, w tym wypadku pracodawców, w oderwaniu od całego systemu prawnego. Tym bardziej, że ta kwestia jest uregulowana w Kodeksie cywilnym. Przypominam, że niedługo Sejm będzie głosował nad propozycją dochodzenia odszkodowań od Skarbu Państwa za błędne decyzje czy wadliwe ustawy, jak również za brak decyzji czy określonych przepisów regulujących pewne kwestie. Proponuję przystąpić do głosowania nad wnioskiem o odrzucenie sprawozdania podkomisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#PosełAndrzejNamysło">Proszę o respektowanie zgłoszonego wniosku formalnego. To uchroni Komisje przed prowadzeniem zbędnej debaty.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#PosełBogdanBujak">Materia jest bardzo poważna. Chciałbym jeszcze udzielić głosu naszym gościom.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#PosełAndrzejNamysło">To w tej sytuacji, chciałbym zwrócić uwagę, iż odczytałem wypowiedź przedstawiciela Konfederacji Pracodawców Prywatnych „Lewiatan” jako wyrażenie intencji, która kierowali się projektodawcy. Otóż, z jednej strony urzędnik obawia się podejmowania decyzji, a z drugiej - przewiduje się sankcje za nie podejmowanie decyzji. Jak w tej sytuacji będzie postępował urzędnik? Będzie podejmował szybko decyzję, zgodną z oczekiwaniami wnioskodawcy. Uważam, że taka jest intencja przedłożonego projektu.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#WiceprezeszarząduZwiązkuRzemiosłaPolskiegoWojciechMalczyk">Apeluję o nie odrzucanie sprawozdania podkomisji. Przedłożony projekt ustawy zawiera dobre uregulowania. Powinien być przedmiotem dalszych prac legislacyjnych.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#PosełKrzysztofZaremba">Jako przewodniczący podkomisji chciałbym podkreślić zaangażowanie wszystkich stron, w tym pana posła Stanisława Gudzowskiego w jak najlepsze przygotowanie projektu. Chcę również podziękować przedstawicielom rządu i Biura Legislacyjnego Kancelarii Sejmu za merytoryczną pomoc w pracach podkomisji. Pamiętamy te najbardziej medialne casusy np. pana Kluski, pamiętamy posiedzenie Komisji Gospodarki zwołane przez pana posła Adama Szejnfelda z udziałem przedsiębiorców, którzy zbankrutowali w wyniku decyzji podjętych przez organy administracyjne różnego szczebla. Zarzuty, że przedłożony projekt ustawy utwierdzi jeszcze obawy urzędników przed podejmowaniem decyzji przypominają jeden z dowcipów Stanisława Tyma, w którym dowodził, że jeżeli my gonimy zachód, a kula ziemska jest okrągła, to w końcu zachód zaczyna nas gonić. Urzędnik jest powołany do wydawania decyzji na podstawie prawa i z uwzględnieniem dobra obywatela. Musi odpowiedzieć sobie na bardzo proste pytanie czy obywatel dla państwa, czy państwo dla obywatela oraz kto utrzymuje państwo. Państwo jest utrzymywane z podatków. Jeśli decyzje lub zaniechanie podjęcia decyzji powodują stratę podmiotu gospodarczego, to w końcowym efekcie stratę ponosi Skarb Państwa, ponieważ ten podmiot nie będzie odprowadzał podatków. Czy wprowadzenie tej ustawy zwiększy efektywność administracji publicznej i spowoduje wzrost zaufania obywateli do państwa czy będzie odwrotnie? Muszę podkreślić, że argumentacja strony rządowej jest zupełnie nieprzekonywująca.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#PosełAdamSzejnfeld">Prosiłbym, aby jeszcze zabrał głos ekspert prawny wnioskodawców pan mecenas Józef Palinka. W trakcie dyskusji nie padł żaden zarzut prawny. Padają zarzuty medialne. Dlatego chciałbym, żeby ekspert prawny ustosunkował się do tych zarzutów w aspekcie prawa, a nie języka politycznego.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#PosełBogdanBujak">Zapowiedziałem, że będę udzielał głosu nie tylko posłom, ale także gościom. Proszę pana eksperta o przedstawienie opinii. To będzie ostatni głos w dyskusji.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#EkspertwnioskodawcówJózefPalinka">Chciałbym wyraźnie podkreślić, że w przedłożonym projekcie ustawy nie chodzi o karanie urzędników za każdą błędną decyzję. Projekt dotyczy sytuacji, w których została wydana błędna decyzja, obywatel poniósł szkodę, Skarb Państwa zapłacił obywatelowi odszkodowanie. Jeżeli zostanie stwierdzone rażące naruszenie prawa przy podejmowaniu decyzji, to dopiero wtedy następuje regres w stosunku do urzędnika. Zdaniem rządu wzrost biurokracji miałby polegać na tym, że będzie obowiązkowe postępowanie wyjaśniające w przypadku każdej uchylonej decyzji. Rozumiem, że obecnie uchylenie decyzji administracyjnej również jest, a przynajmniej powinno być przedmiotem analizy. W przedłożonym projekcie zapisano językiem prawniczym to, co jest obowiązkiem administracji, czyli analizę przyczyn wydania błędnych decyzji.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#PosełBogdanBujak">Zamykam dyskusję. Informuję, że zostały zgłoszone dwa wnioski formalne. Pan poseł Stanisław Gudzowski zgłosił wniosek o przerwanie rozpatrywania sprawozdania podkomisji. Pani posłanka Krystyna Grabicka wniosła o odrzucenie sprawozdania podkomisji. Dalej idący jest wniosek pani posłanki Krystyny Grabickiej. Przyjęcie tego wniosku oznacza, iż wniosek pana posła Stanisława Gudzowskiego stanie się bezprzedmiotowy. Przystępujemy do głosowania. Kto jest za przyjęciem wniosku pani posłanki Grabickiej o odrzucenie sprawozdania podkomisji nadzwyczajnej o poselskim projekcie ustawy o szczególnych zasadach odpowiedzialności funkcjonariuszy publicznych za naruszenie prawa i o zmianie innych ustaw (druk nr 3484)? Stwierdzam, że Komisje 17 głosami, przy 7 przeciwnych i 7 wstrzymujących się przyjęły wniosek. Przekazuję przewodnictwo pani posłance Katarzynie Piekarskiej.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#PosłankaKatarzynaPiekarska">Przechodzimy do rozpatrzenia uchwały Senatu o stanowisku w sprawie ustawy o zmianie ustawy o ochronie zwierząt (druk nr 4048). Proszę o zabranie głosu panią posłankę sprawozdawcę Bożenę Kizińską.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#PosłankaBożenaKizińska">Ustawa została odrzucona przez Senat. Niestety w posiedzeniu Komisji nie uczestniczy przedstawiciel Senatu. Podstawą stanowiska Senatu są obawy, że posiadacze psów będą mieli trudności z realizacją przepisów ustawy, mimo że senatorowie uznają, że ta ustawa jest potrzebna. Uważam, że argumenty Senatu są nieprecyzyjne. Nie zaproponowano ewentualnych poprawek. Ustawa z pewnością nie jest doskonała, ale jest ważnym krokiem w kierunku uregulowania kwestii zobowiązań posiadaczy psów rasy uznawanej za agresywną albo w typie tej rasy. Proszę Komisje o rekomendowanie Sejmowi odrzucenia stanowiska Senatu.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#PosłankaKatarzynaPiekarska">Proszę o stanowisko rządu.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSprawWewnętrznychiAdministracjiTadeuszMatusiak">Rząd podtrzymuje potrzebę uchwalenia przez Sejm ustawy o zmianie ustawy o ochronie zwierząt. Uczestniczyłem w posiedzeniach senackiej komisji oraz posiedzeniu planarnym Senatu, na których rozpatrywano tę ustawę. Senatorowie prezentowali bardzo emocjonalny stosunek do kwestii poruszonych w ustawie. Analogiczny jak na posiedzeniach Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych oraz Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka, gdy podczas pierwszego posiedzenia w ciągu trzech godzin zdołano rozpatrzyć jeden artykuł składający się z czterech punktów. Senatorowie wyrażali obawy, że konsekwencją tej ustawy będzie pozbywanie się psów niebezpiecznych przez ich dotychczasowych posiadaczy. Stwierdziłem, że takie zjawisko może wystąpić przejściowo. Było podnoszone prawo zwierząt do różnego rodzaju wolności. W nieco mniejszym zakresie zwracano uwagę na kwestie praw człowieka. Zgłoszono propozycję, aby obowiązek wyprowadzania psa na smyczy lub w kagańcu ograniczyć do zwierząt, które ważą ponad 8 kg. Okazało się, że jedna z pań senatorek ma psa o tej wadze.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#PosłankaKatarzynaPiekarska">Domyślam się, że poglądy rozkładały się w zależności od posiadanej rasy. Przystępujemy do głosowania. Kto jest za rekomendowaniem Sejmowi przyjęciem stanowiska Senatu o odrzucenie ustawy w całości? Stwierdzam, że Komisje przy 3 głosach za, 14 przeciwnych i braku wstrzymujących się postanowiły rekomendować Sejmowi odrzucenie stanowiska Senatu. Przechodzimy do wyboru posła sprawozdawcy. Proponuję, aby tę funkcję pełniła nadal pani posłanka Bożena Kizińska. Czy są inne propozycje? Nie widzę zgłoszeń. Stwierdzam, że Komisje powierzyły pani posłance Bożenie Kizińskiej funkcję sprawozdawcy. Przechodzimy do rozpatrzenia poprawek zgłoszonych w trakcie drugiego czytania poselskiego projektu ustawy o wyłączeniu odpowiedzialności karnej uczestników Powstania Warszawskiego posiadających bez wymaganego zezwolenia broń lub amunicję (druki nr 2567 i 3908). Proszę o zabranie głosu pana posła sprawozdawcę Adama Markiewicza.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#PosełAdamMarkiewicz">W trakcie drugiego czytania zgłoszono dwie poprawki: do art. 2 ust. 2 oraz do art. 3 ust. 1 i 2. W sprawozdaniu Komisji art. 2 ust. 2 ma następujące brzmienie: „Osoby, wobec których stosuje się ustawę, mogą, w terminie 12 miesięcy od dnia wejścia jej w życie, wystąpić o pozwolenie lub rejestrację tejże broni lub amunicji lub zadysponować nimi w inny sposób na podstawie przepisów ustawy z dnia 21 maja 1999 r. o broni i amunicji”. Wnioskodawca proponuje, aby ten termin wydłużyć do 24 miesięcy. W sprawozdaniu Komisji art. 3 ust. 1 ma następujące brzmienie: „Osoby, wobec których stosuje się ustawę mogą - w terminie 12 miesięcy od dnia jej wejścia w życie lub terminie 30 dni od dnia uzyskania ostatecznej decyzji o odmowie wydania pozwolenia lub rejestracji określonych w art. 2 ust. 2, jeżeli te decyzje zostały uzyskane w terminie późniejszym niż 11 miesięcy od dnia wejścia w życie ustawy - przekazać określoną w art. 1 broń lub amunicję wybranemu przez siebie muzeum w Polsce, które ma prawo do gromadzenia w swoich zbiorach takiej broni lub amunicji. Tak przekazana broń przechodzi na własność tego muzeum.”. Art. 3 ust. 2 dotyczy przekazania broni lub amunicji w jednostce Policji lub Żandarmerii Wojskowej. Wnioskodawca proponuje, aby wysłużyć okresy z 12 do 24 miesięcy i z 11 do 23 miesięcy. Poprawki nie wnoszą zmiany merytorycznej. Wydłużają jedynie okres podejmowania decyzji przez osoby, które posiadają broń lub amunicję.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#PosłankaKatarzynaPiekarska">Proszę o stanowisko Biura Legislacyjnego.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmuPiotrPodczaski">Jeśli wnioskodawca wyraziłby zgodę, to proponuję łączne głosowanie tych poprawek.</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#PosełStanisławGudzowski">Wyrażam zgodę. Te poprawki są właściwie tożsame. Chodzi o wydłużenie okresu możliwości skorzystania z dobrodziejstwa ustawy. Uważamy, że osoby, których ona dotyczy potrzebują dłuższego okresu czasu na podjęcie decyzji. Ta broń lub amunicja stanowi dla nich pamiątkę. Chciałbym też zwrócić uwagę, że możliwości dotarcia do wielu z tych osób z informacją są ograniczone. Zatem wydłużenie terminów przewidzianych w art. 2 ust. 2 oraz w art. 3 ust. 1 i 2 spowoduje, że większa populacja będzie mogła skorzystać z dobrodziejstwa ustawy.</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#PosłankaKatarzynaPiekarska">Proszę o stanowisko rządu.</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#ZastępcadyrektoradepartamentuwMSJanBołonkowski">Rząd negatywnie wypowiedział się w sprawie poselskiego projektu ustawy o wyłączeniu odpowiedzialności karnej uczestników Powstania Warszawskiego posiadających bez wymaganego zezwolenia broń lub amunicję. Rząd zakwestionował zaproponowany sposób zalegalizowania posiadania broni i amunicji...</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#PosłankaKatarzynaPiekarska">Chciałabym, aby pan dyrektor odniósł się do poprawek.</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#ZastępcadyrektoradepartamentuwMSJanBołonkowski">Z prawnego punktu widzenia długość terminów jest okolicznością obojętną. Zdaniem rządu trudno odnieść się do tego jaki okres byłby optymalny, ponieważ nie wiadomo jak ta ustawa będzie funkcjonowała w praktyce i jakie trudności mogą wystąpić w trakcie jej realizacji.</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#PosłankaKatarzynaPiekarska">Czy ktoś z państwa posłów chciałby jeszcze zabrać głos? Nie widzę zgłoszeń. Przystępujemy do głosowania. Kto jest za rekomendowaniem Sejmowi przyjęcia poprawek nr 1 i 2? Stwierdzam, że Komisje 10 głosami, przy 2 przeciwnych i 3 wstrzymujących się postanowiły rekomendować Sejmowi przyjęcie poprawek nr 1 i 2. Przechodzimy do wyboru posła sprawozdawcy. Proponuję, aby tę funkcję nadal pełnił pan poseł Adam Markiewicz. Czy są inne kandydatury? Nie widzę zgłoszeń. Stwierdzam, że Komisje powierzyły panu posłowi Adamowi Markiewiczowi funkcję sprawozdawcy. Przedstawiciel Urzędu Komitetu Integracji Europejskiej oświadczył, że poprawki nie są objęte zakresem prawa Unii Europejskiej. Na tym wyczerpaliśmy porządek dzienny. Zamykam posiedzenie Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych oraz Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>