text_structure.xml
36.5 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
<?xml version="1.0" encoding="UTF-8"?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml"/>
<TEI>
<xi:include href="header.xml"/>
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#PosełBogdanBujak">Otwieram posiedzenie Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych. Witam posłów i zaproszonych gości. Porządek obrad został państwu dostarczony na piśmie. Czy są uwagi lub pytania? Nie słyszę. Stwierdzam, że Komisja zaakceptowała zaproponowany porządek obrad. Przechodzimy do pierwszego punktu porządku, czyli rozpatrzenia poprawek zgłoszonych w drugim czytaniu do poselskiego projektu ustawy o zmianie ustawy o wynagrodzeniach osób zajmujących kierownicze stanowiska państwowe. Zgłoszone zostały dwie poprawki, które wymagają komentarza, proszę więc wnioskodawców o wyjaśnienia.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#PosłankaKrystynaSkowrońska">Posłowie otrzymali opinię prawną Biura Studiów i Ekspertyz na temat poprawki zgłoszonej w drugim czytaniu dotyczącej zmniejszenia odpraw dla osób zajmujących kierownicze stanowiska w sytuacji, gdy pełniły tę funkcję krócej niż 1 miesiąc. Problem jest złożony. Zdaniem wnioskodawców kilka argumentów przemawia jednak za tym, iż takie rozwiązanie należałoby uznać za poprawne. Autorka opinii, pani Irena Galińska-Rączy, wskazała m.in. na uchwałę Sądu Najwyższego, na którą legislatorzy zwracali uwagę w trakcie procedowania nad poprawką. W uchwale tej Sąd Najwyższy przyjął, iż do odwołania wojewody na podstawie art. 5 ustawy z 22 marca 1990 r. o terenowych organach rządowej administracji ogólnej, który stanowi, że wojewodę powołuje i odwołuje Prezes Rady Ministrów, ma zastosowanie art. 70 § 2 Kodeksu pracy. W uchwale wskazano dobitnie, że status osoby zajmującej kierownicze stanowisko państwowe jest składową przepisów prawa konstytucyjnego, prawa administracyjnego oraz niektórych przepisów prawa pracy. Wskazano, że z punktu widzenia przepisów prawa pracy status tej kategorii osób może budzić różne wątpliwości, zwłaszcza co do istoty powołania. W zakresie nawiązania stosunku pracy przywołany jest komentarz pani Teresy Liszcz do omawianej uchwały Sądu Najwyższego, która postawiła tezę, że przepisy odnoszące się do osób zajmujących kierownicze stanowiska państwowe, w tym ustawa o wynagrodzeniu osób zajmujących kierownicze stanowiska państwowe oraz ustawa o pracownikach urzędów państwowych, nie dają podstawy do uznania, że osoby te są pracownikami, do których w sprawach nieuregulowanych w tych przepisach należy stosować przepisy prawa pracy. Jednak wychodząc z założenia, iż wszyscy wobec prawa konstytucyjnego są równi, należałoby stwierdzić i to ekspert w swojej opinii pisze, iż z założenia ta ustawa miała stwarzać znacznie lepsze rozwiązania prawne w zakresie odprawy dla osób zajmujących kierownicze stanowiska państwowe. W tym przypadku należałoby mówić, że proponowana poprawka zrównałaby osoby zajmujące kierownicze stanowiska z pozostałymi pracownikami i możliwe byłoby stosowanie Kodeksu pracy. W związku z otrzymaną ekspertyzą trudno jest z całą pewnością stwierdzić, czy jest to rozwiązanie konstytucyjne. Jedynym organem, który uprawniony jest do stwierdzenia faktycznego stanu rzeczy jest Trybunał Konstytucyjny. W ocenie wnioskodawców, zapis, o który wnoszą, jest możliwy. To do posłów należy rozstrzygnięcie.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieGospodarkiiPracyPiotrKulpa">Zwracam uwagę, że prawdopodobnie posługujemy się nieprawidłowymi pojęciami, bo nie ma pojęcia „odprawa”. W tym przypadku mówimy o możliwości wypłacenia wyrównania do poprzedniego wynagrodzenia, co w moim przekonaniu jest rzeczą bardzo istotną. Rząd zajął stanowisko w tej sprawie i jest ono zdecydowanie przeciwne tego rodzaju zmianom. Co więcej, ta poprawka jest jeszcze dalej idąca, w związku z tym nie ma zmiany stanowiska. W tym momencie chcę zwrócić uwagę na szerokie implikacje proponowanych zmian. Żadna instytucja nie pozwoliłaby sobie na tak złe traktowanie ludzi odpowiadających za bardzo poważne środki. W moim przekonaniu mamy tu do czynienia z krajaniem po kawałku instytucji państwa i mówię to nie tylko jako osoba, która sprawuje funkcję podsekretarza stanu, ale także jako członek służby cywilnej, bo jestem dyrektorem departamentu, i jako przewodniczący Stowarzyszenia Absolwentów Krajowej Szkoły Administracji Publicznej. Uważam, że jest to element upolityczniania państwa. Dlaczego? Dlatego, że tego typu rozwiązania nie będą szkodziły funkcjonariuszom partyjnym, którzy mają gwarancję tego, co będą robili po zakończeniu sprawowania funkcji państwowej. Natomiast będą skutecznie eliminowały wszystkie osoby, które takiego zaplecza nie mają. Pamiętajmy o tym, że podjęcie służby na rzecz państwa związane jest z określonymi działaniami mającymi wpływ na zobowiązania wobec dotychczasowego pracodawcy, a ta poprawka niewątpliwie będzie ograniczała zainteresowanie sprawowaniem funkcji państwowych. Jest jeszcze Trybunał Konstytucyjny, bo argument podniesiony przez posłankę Krystynę Skowrońską jest dość istotny, ale z pewnością żaden rząd nie zgłosi tego typu wątpliwości do Trybunału Konstytucyjnego, żeby usunąć niewątpliwie niezgodny z konstytucją przepis. Dlaczego nie zgłosi? Ponieważ żyjemy w świecie hipokryzji i udajemy, że jest to system, w którym zajmowanie kierowniczego stanowiska państwowego nie jest pracą, tym bardziej, że cały świat jest przekonany, iż funkcjonariusze publiczni są najbogatszymi osobami w tym państwie, bo zarabiają niesamowite pieniądze. A dzisiaj różnica między wynagrodzeniem podsekretarza stanu, wojewody czy dyrektora departamentu realnie wynosi 700–800 złotych. Na takim poziomie się poruszamy, co chcę wyraźnie podkreślić.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmuPiotrKędziora">Zabierałem głos podczas poprzedniego posiedzenia Komisji, naświetlając ten problem od strony prawnej. Opinia, która została posłom przedłożona, potwierdza tylko, że jest to zagadnienie niesłychanie złożone, aczkolwiek wydaje mi się, że w tym momencie wątpliwości prawne przynajmniej na tej płaszczyźnie zostały tak wyłożone, że decyzję można już podjąć.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#PosłankaKrystynaSkowrońska">Nie chcę polemizować z panem ministrem, który przedstawia stanowisko rządu, ale na marginesie pytam, czy do pana przewodniczącego wpłynęło stanowisko rządu, na które powołuje się pan minister, bo jako poseł reprezentujący wnioskodawców takiego stanowiska nie otrzymałam. Przypominam, że na poprzednim posiedzeniu Komisji sygnalizowane było, że będzie takie stanowisko rządu, ale takie stanowisko do chwili obecnej nie jest posłom wnioskodawcom znane. Słowna wypowiedź pana ministra, która w mojej ocenie wykracza znacznie poza stanowisko rządu, jest również subiektywną oceną sytuacji, o której mówimy. W tym przypadku wydaje się, że rozrost niektórych agencji, czyli obsadzanie stanowisk w trakcie trwania kadencji osobami politycznymi, osiągnął już takie rozmiary, że można mówić o dużej patologii. System zmian czy raczej częstotliwość zmian budzi wątpliwości, a ponadto w obecnej sytuacji finansowej również kosztuje budżet dość sporo. Mówiliśmy już o kwotach i trudno je określić. Pozwolę sobie nie zgodzić się z panem ministrem, że osoby, które pełnią funkcje polityczne wiedzą, co będą robić po zakończeniu swojej działalności. Gdyby pan minister znał informację na temat tego, co posłowie robią po zakończeniu kadencji, a debata taka odbyła się w Komisji Regulaminowej i Spraw Poselskich, to wiedziałby, że niestety sytuacja nie jest najlepsza. Bardzo wiele osób do dzisiaj pozostaje bez pracy. Przedstawiłam intencje wnioskodawców, a do członków Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych należy rozstrzygnięcie.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#PosełBogdanBujak">Wywołała pani bardzo trudny temat, co robią posłowie po zakończeniu kadencji, ale to leży w gestii Komisji Regulaminowej i Spraw Poselskich.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#PodsekretarzstanuwMGiPPiotrKulpa">Rada Ministrów w omawianej sprawie przyjęła stanowisko 2 listopada i z tego co mi wiadomo, stanowisko to zostało Komisji przekazane. Jeśli chodzi o zarzut rozrostu administracji, to informuję, że od 1995 r. możemy mówić o stabilnym systemie, bo liczba osób w administracji centralnej, tzw. „R-ki”, nie zmienia się. Nie ma mowy o rozroście agencji czy innych urzędów, nie ma takiego problemu. Konsekwencje finansowe tej poprawki, o czym mówiłem na poprzednim posiedzeniu Komisji, dotyczą 30 tys. złotych rocznie, ale jak rozumiem, posłów i senatorów ten projekt nie dotyczy.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#PosełBogdanBujak">Przystępujemy do głosowania. Kto jest za rekomendowaniem poprawki nr 1 do art. 1? Stwierdzam, że Komisja, przy braku głosów za, 9 przeciwnych i 3 wstrzymujących się, postanowiła rekomendować Sejmowi odrzucenie poprawki nr 1.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKSPiotrKędziora">Zwracam uwagę na zakres logiczny tych poprawek. Od strony merytorycznej wyjaśniałem to na poprzednim posiedzeniu Komisji. W moim odczuciu, układ między tymi poprawkami jest taki, iż w przypadku odrzucenia przez Sejm poprawki nr 1, poprawka nr 2 stałaby się bezprzedmiotowa. Taka uwaga znajdzie się w sprawozdaniu, w dokumencie, który trafi na posiedzenie plenarne. To oczywiście nie zmienia faktu, że Komisja musi przegłosować poprawkę nr 2. Chciałem tylko wyjaśnić związek logiczny między poprawkami, który będzie istotny w trakcie głosowania w trzecim czytaniu.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#PosełBogdanBujak">Przechodzimy do rozpatrzenia poprawki nr 2 do art. 1.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#PosełGrzegorzDolniak">W poprawce nr 2 wnioskodawcy proponują w art. 5 dodać ust. 3 w brzmieniu: „3. Jeżeli osoby, o których mowa w ust. 1, funkcję tę pełniły przez okres nie dłuższy niż 1 miesiąc, uprawnienia, o których mowa w ust. 1, nie przysługują im”. Konsekwencją przyjęcia poprawki nr 2 będą zmiany redakcyjne w projekcie ustawy.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#PosełBogdanBujak">Przystępujemy do głosowania. Kto jest za rekomendowaniem poprawki nr 2 do art. 1? Stwierdzam, że Komisja, przy 2 głosach za, 9 przeciwnych i 1 wstrzymującym się, postanowiła rekomendować Sejmowi odrzucenie poprawki nr 2.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#PrzedstawicielkaUrzęduKomitetuIntegracjiEuropejskiejKarolinaRokicka">Przedmiot projektowanej regulacji nie jest objęty zakresem prawa Unii Europejskiej.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#PosełBogdanBujak">Sprawozdawcą Komisji był poseł Stanisław Piosik. Czy są inne kandydatury? Nie słyszę. Przystępujemy do głosowania. Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że Komisja zaakceptowała zgłoszoną kandydaturę. Sprzeciwu nie słyszę. Stwierdzam, że Komisja powierzyła funkcję sprawozdawcy posłowi Stanisławowi Piosikowi. W punkcie drugim porządku obrad mamy rozpatrzenie poprawek zgłoszonych w drugim czytaniu do rządowego projektu ustawy o zmianie ustawy o Policji oraz ustawy - Kodeks postępowania karnego. W trakcie drugiego czytania Klub Parlamentarny Polskiego Stronnictwa Ludowego zgłosił jedną poprawkę.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#PosłankaKrystynaOzga">W drugim czytaniu w imieniu Klubu Polskiego Stronnictwa Ludowego zgłosiłam poprawkę do omawianej ustawy, uzasadniając ją następująco. Ustawa z 6 kwietnia 1990 r. o Policji przepisem art. 20 ust. 19 dała upoważnienie komendantowi głównemu Policji po zasięgnięciu opinii generalnego inspektora ochrony danych osobowych do określenia w drodze zarządzenia sposobu i warunków pobierania, przetwarzania i wykorzystywania informacji, o których mowa w ust. 2, oraz sposobu zakładania i prowadzenia zbiorów tych informacji, rodzaju służb policyjnych uprawnionych do korzystania z tych zbiorów, przełożonych właściwych w tych sprawach oraz wzoru dokumentów obowiązujących przy przetwarzaniu danych, uwzględniając przepisy o ochronie informacji niejawnych. Na niekonstytucyjność tego przepisu zwrócił uwagę rzecznik praw obywatelskich w skardze do Trybunału Konstytucyjnego z dnia 28 lipca 2004 r. Dlatego uznaliśmy, że przy nowelizacji ustawy art. 20 ust. 19 mógłby otrzymać brzmienie: „Minister spraw wewnętrznych i administracji określi, w drodze rozporządzenia, sposób przetwarzania danych osobowych, o których mowa w ust. 2 (...)”, likwidując nieprecyzyjną delegację dla komendanta głównego Policji. Po przyjęciu poprawki byłoby to rozporządzenie wydawane przez ministra spraw wewnętrznych i administracji.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#PodsekretarzstanuwMinisterstwieSprawWewnętrznychiAdministracjiLeszekCiećwierz">Rząd nie jest przeciwny tej poprawce.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmuGrzegorzKozubski">Zapis tej poprawki należy nieco skorygować, ponieważ zawiera niezbyt fortunne sformułowania. Delegacja nie może być sformułowana „minister spraw wewnętrznych i administracji”, musi być „minister właściwy do spraw wewnętrznych i administracji”. Wytyczne są również ubogie. Zapewne trzeba będzie je skorygować w Senacie, tym bardziej, że wydaje się, iż należałoby również dokonać pewnej zmiany w art. 3 omawianej ustawy, w którym jest mowa, że przez pewien czas zachowują moc delegacje ustawy nowelizowanej. Bowiem w przeciwnym razie w momencie wejścia w życie omawianej ustawy musiałoby się ukazać rozporządzenie, a nie sądzę, aby już w tej chwili istniał projekt rozporządzenia w tej sprawie.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#PodsekretarzstanuwMSWiALeszekCiećwierz">Uwagi legislatorów są słuszne, ale powstaje pytanie, czy pan przewodniczący pozwoli wnioskodawcy na zredagowanie wniosku z poprawkami? Jak to wygląda z punktu widzenia procedur? Czy możemy w tej chwili zmienić poprawkę, czy tylko możemy ją przyjąć lub odrzucić?</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmuPiotrPodczaski">Pewne dopracowanie jest dopuszczalne, ale niezbyt duże. Chcę zwrócić uwagę na fakt, że może właściwsze byłoby poczekanie na orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego w tej sprawie. O ile znamy stanowisko rzecznika przedstawione w jego wniosku do Trybunału, to jemu chodziło o coś innego. Rzecznik stwierdza bowiem we wniosku, iż kwestie, które regulowane są tym przepisem, powinny stanowić materię ustawową i postuluje, aby zostały one uregulowane w drodze ustawy, a nie w drodze rozporządzenia. Oczywiście po przyjęciu proponowanej poprawki stan rzeczy będzie lepszy, bo będzie to akt powszechnie obowiązujący, chociaż, naszym zdaniem, poprawka nadal nie rozwiązuje wszystkich wątpliwości rzecznika praw obywatelskich dotyczących tego przepisu.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#GeneralnainspektorochronydanychosobowychEwaKulesza">To prawda, że ta poprawka nie uwzględnia wszystkich zastrzeżeń zgłoszonych przez rzecznika praw obywatelskich. Zmienia jednak zasadniczą kwestię związaną z uprawnieniem do wykonania przepisu wykonawczego. Obecnie mamy zarządzenie komendanta głównego Policji. Przyznam, że bezskutecznie walczyłam o inny przepis przy nowelizacji ustawy o Policji, niestety przeszedł w formie delegacji dla komendanta głównego do wydania zarządzenia. W moim przekonaniu poprawka zgłoszona przez Klub Parlamentarny PSL przynajmniej częściowo poprawiłaby tę nieprawidłową sytuację. Oczywiście po wyroku Trybunału Konstytucyjnego zmieni się materia regulacji, bo przynajmniej w części będzie musiała być regulowana w drodze ustawy. Jeśli mogę prosić, to proszę o przyjęcie tej poprawki, bo ona chociaż częściowo uwzględnia wniosek rzecznika praw obywatelskich i w jakimś stopniu wychodzi mu naprzeciw.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#PosełBogdanBujak">Pytam przedstawiciela Biura Legislacyjnego KS, czy poprawka ta zawiera błędy legislacyjne? Nie chciałbym, aby z Komisji wychodziły dokumenty z błędami, które będą świadczyły o nie najlepszej pracy Komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKSPiotrPodczaski">Poprawka zawiera pewne błędy, na które wskazaliśmy, ale sądzę, że jeśli wnioskodawca wyrazi zgodę, to w drodze autopoprawki można te błędy wyeliminować. Przypominam o konieczności wprowadzenia zmiany w art. 3, bo wydaje nam się, choć to jest bardziej pytanie do strony rządowej, że chyba nie jest możliwe, aby rozporządzenie weszło w życie w dniu wydania ustawy?</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#PosłankaKrystynaOzga">Proszę o przyjęcie poprawki w poprawionym brzmieniu zgodnie z zaleceniami Biura Legislacyjnego KS. Sądzę, że nie jest dobrą praktyką świadome przekazywanie błędnych przepisów do Senatu. Jeśli jednak Senat uzna i taka będzie potrzeba, to ją doprecyzuje. W tym momencie likwidujemy pewne nieprawidłowości i jest to krok do przodu.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#PosełBogdanBujak">My jednak chcemy, aby z Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych wychodziło dobre prawo i Senat nie musiał go poprawiać. Panie ministrze, czy możemy przyjąć tę poprawkę?</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#PodsekretarzstanuwMSWiALeszekCiećwierz">Jeśli wprowadzone zostaną zmiany, o których mówił przedstawiciel Biura Legislacyjnego KS, to uważam, że możemy. Musi być tylko wprowadzona zmiana w art. 3, bo wydanie rozporządzenia w tak krótkim czasie nie jest możliwe. Jak wiadomo, ta ustawa specjalnie została wprowadzona na szybką ścieżkę legislacyjną.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#PosełBogdanBujak">Rozumiem, że Biuro Legislacyjne KS w porozumieniu z posłanka Krystyną Ozgą dokona tych poprawek. Przystępujemy do głosowania. Kto jest za rekomendowaniem omawianej poprawki? Stwierdzam, że Komisja jednogłośnie rekomendowała Sejmowi przyjęcie zgłoszonej poprawki.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#PrzedstawicielkaUrzęduKomitetuIntegracjiEuropejskiejKarolinaRokicka">Przedmiot projektowanej regulacji nie jest objęty zakresem prawa Unii Europejskiej.</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#PosełBogdanBujak">Sprawozdawcą Komisji był poseł Stanisław Piosik. Czy są inne kandydatury? Nie słyszę. Przystępujemy do głosowania. Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że Komisja zaakceptowała zgłoszoną kandydaturę. Sprzeciwu nie słyszę. Stwierdzam, że Komisja powierzyła funkcję sprawozdawcy posłowi Stanisławowi Piosikowi. Punkt trzeci porządku obrad przewiduje rozpatrzenie wniosku i poprawek zgłoszonych w drugim czytaniu do rządowego projektu ustawy o zmianie ustawy o zmianie imion i nazwisk oraz zmianie niektórych innych ustaw. Zgłoszono 4 poprawki, z których dwie zgłosił poseł Jerzy Czerwiński, a dwie Klub Parlamentarny Ligi Polskich Rodzin. Zaczniemy jednak od wniosku o odrzucenie ustawy w całości zgłoszonego przez Klub Parlamentarny Ligi Polskich Rodzin oraz posła Jerzego Czerwińskiego w imieniu Porozumienia Kół Poselskich RKN, ROP, PP, „Dom Ojczysty” i PBL.</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#PosełJerzyCzerwiński">Argumentacja wniosku o odrzucenie ustawy w całości będzie składała się z dwóch części. Nie znalazłem ani w uzasadnieniu pisemnym, ani tym bardziej w ustnym, które zostało przedstawione w pierwszym czytaniu przez przedstawiciela rządu, żadnych logicznych przesłanek, oprócz jednej - związanej z dostosowaniem przepisów ustawy do zapisów Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego - powtarzam, żadnych logicznych przesłanek co do potrzeby i konieczności zmieniania przepisów w zakresie zmiany imion i nazwisk. Być może jednak taka potrzeba rzeczywiście istnieje. Proszę na wstępie, aby rząd przytoczył ogólne dane na temat tego, ile załóżmy w 2003 r., który został już zamknięty, wydano decyzji w sprawie zmiany imion i nazwisk w skali kraju. Ile z tych decyzji zostało zaskarżonych do II instancji, ile z tych zaskarżeń zostało uwzględnionych, a ile ewentualnie zostało zaskarżonych do Sądu Administracyjnego i w ilu wyrokach uwzględniono to zaskarżenie. Bo dopiero w oparciu o takie dane będziemy mogli zorientować się, czy zmiana tej ustawy jest naprawdę potrzebna?</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#PodsekretarzstanuwMSWiALeszekCiećwierz">Nie posiadam danych statystycznych na temat wszystkich spraw prowadzonych przez Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji. Mogę podać, że 10 takich spraw przypada średnio na starostwo rocznie. W uzasadnieniu, jakie przedstawiliśmy, jedną z ważniejszych przesłanek jest przeniesienie kompetencji ze starostw do kierowników urzędów stanu cywilnego. Ze względu na to, że oni są bliżej takich spraw, są zapoznani z ich materią i w ostateczności i tak te sprawy do nich trafiają.</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#PosełJerzyCzerwiński">Te stwierdzenia pogłębiają moje przekonanie, że rzeczywiście projekt tej ustawy jest niepotrzebny, bo rząd nie potrafi go uargumentować. Nie potrafi wskazać, że ustawa o zmianie imion i nazwisk doprowadza do zaskarżania decyzji wydawanych w I instancji, co mogłoby stanowić zasadniczy powód, dla którego można byłoby taką ustawę procedować i ewentualnie uchwalić. Jeżeli ministerstwo tak podstawowych danych nie posiada, a stara się wymusić na Sejmie zmianę tej ustawy, to rozumiem, że istnieją jakieś inne, być może dorozumiane, być może ukrywane potrzeby, które wymuszają projekt ustawy o zmianie ustawy o zmianie imion i nazwisk. I chciałbym, aby rząd w sposób jednoznaczny i kategoryczny wypowiedział się, czy tą potrzebą nie jest np. kwestia nasilającego się występowania o potwierdzenie lub przywrócenie obywatelstwa polskiego dla osób z tzw. późnej emigracji niemieckiej z lat 60., 70. i 80. i osób narodowości żydowskiej, które wyemigrowały z Polski w 1968 r. Zakładam, że przedstawicielom ministerstwa znany jest wyrok Sądu Najwyższego z 17 września 2001 r., w którym Sąd Najwyższy uznał w sposób precedensowy, że utrata polskiego obywatelstwa przez tzw. późnych przesiedleńców niemieckich oraz osoby narodowości żydowskiej była niezgodna z prawem ze względu na to, że Rada Państwa nie wydała wtedy jednostkowych aktów skierowanych do obywateli, którzy takiej utraty obywatelstwa doświadczyli. Na kanwie tego wyroku pojawia się coraz więcej wyroków sądów administracyjnych, które podejmują takie samo rozstrzygnięcie. Czym to grozi? Chcę, abyśmy usłyszeli od przedstawicieli Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji, jaka jest skala tego zjawiska, ile takich wniosków o potwierdzenie obywatelstwa znajduje się u wojewodów i czy nie jest tak, że próbujecie przez rozmiękczenie ustawy o zmianie imion i nazwisk doprowadzić do wchłonięcia byłych polskich obywateli z powrotem do polskiego społeczeństwa. Mówiąc inaczej, nie przeciwdziałacie temu niepokojącemu zjawisku, tylko staracie się rozwodnić i uczynić nieczytelnym dla opinii publicznej. To zjawisko jest niepożądane, bo każde przywrócenie obywatelstwa skutkuje tym, że taka osoba może ubiegać się o zwrot swojej własności. Z takim przypadkiem mieliśmy do czynienia na Opolszczyźnie w Prudniku, w sprawie kamienicy w Głogówku. Więc proszę o konkretną odpowiedź, czy rzeczywiście jest tak, że ustawa o zmianie imion i nazwisk ma związek z przywracaniem obywatelstwa, jaka jest skala tego zjawiska, ile takich wniosków jest w tej chwili złożonych i czy jest to sposób na to, aby ten konglomerat spraw załatwić?</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#PosełMarianJanicki">Jesteśmy na takim etapie prac, że właściwym postępowaniem jest głos za, głos przeciw i głosowanie. Przecież my nie możemy wrócić do pierwszego czytania i pytań. Poseł Jerzy Czerwiński miał możliwość w pierwszym czytaniu zadawać pytania, zadał je i otrzymał odpowiedź. Proponuję, abyśmy dzisiaj przeszli do głosowania.</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#ZastępcaDyrektoraDepartamentuRejestrówPaństwowychwMinisterstwieSprawWewnętrznychiAdministracjiDorotaKraśnicka">Zgłoszony przez stronę rządową projekt zmiany ustawy o zmianie imion i nazwisk w żadnym stopniu nie ma odniesienia do utraty bądź przywrócenia obywatelstwa. On bardziej wynika z praktyki, ponieważ w ramach nadzoru ministra spraw wewnętrznych i administracji nad działalnością starostw stwierdzono, że coraz częściej starostowie podejmują działania w zakresie zmian imion i nazwisk w związku z prośbą o zmianę końcówki nazwiska, co w ogóle nie podlega procedowaniu w trybie tej ustawy. Jest na tę okoliczność odpowiednie rozporządzenie ministra spraw wewnętrznych i administracji. Z korespondencji i oglądu powszechnego spraw wynika, że starostowie przede wszystkim zajmują się zmianami końcówek nazwisk, a przecież ustawa o zmianie imion i nazwisk w starym brzmieniu w sposób enumeratywny wymienia przypadki, kiedy nazwisko można zmienić. Nie chcemy, aby przy małym rozeznaniu starostów w dalszym ciągu wydawano decyzje w sprawie zmiany nazwiska kobiety z Kowalska na Kowalski, tylko dlatego że ona mieszka w Niemczech. Wydaje mi się, że to jest argument na rzecz stanowiska rządu.</u>
</div>
<div xml:id="div-34">
<u xml:id="u-34.0" who="#PosłankaKrystynaOzga">Starostowie opowiadają się za przekazaniem tych kompetencji do urzędów stanu cywilnego.</u>
</div>
<div xml:id="div-35">
<u xml:id="u-35.0" who="#PosełBogdanBujak">Przystępujemy do głosowania. Kto jest za rekomendowaniem wniosku o odrzucenie ustawy w całości? Stwierdzam, że Komisja, przy 1 głosie za, 10 przeciwnych i 1 wstrzymującym się, postanowiła rekomendować Sejmowi odrzucenie wniosku. Przechodzimy do poprawki nr 1 zgłoszonej przez Klub Parlamentarny LPR, polegającej na skreśleniu zmiany 1 w art. 1.</u>
</div>
<div xml:id="div-36">
<u xml:id="u-36.0" who="#PosełStanisławZadora">Dość precyzyjnie przedstawiłem swoje argumenty podczas drugiego czytania. Odnoszę wrażenie, że jest to dyskusja dwóch światów i nie mam żadnych nowych argumentów. Proszę o poddanie poprawki pod głosowanie.</u>
</div>
<div xml:id="div-37">
<u xml:id="u-37.0" who="#PodsekretarzstanuwMSWiALeszekCiećwierz">Jesteśmy przeciwni tej poprawce.</u>
</div>
<div xml:id="div-38">
<u xml:id="u-38.0" who="#PosełBogdanBujak">Przystępujemy do głosowania. Kto jest za rekomendowaniem poprawki nr 1? Stwierdzam, że Komisja, przy 1 głosie za, 10 przeciwnych i 1 wstrzymującym się, postanowiła rekomendować Sejmowi odrzucenie poprawki nr 1. Przechodzimy do poprawki nr 2 zgłoszonej przez posła Jerzego Czerwińskiego, dotyczącej skreślenia w art. 1 zmiany 2.</u>
</div>
<div xml:id="div-39">
<u xml:id="u-39.0" who="#PosełJerzyCzerwiński">Ponieważ dzisiaj rząd nie miał przygotowanych danych liczbowych, proszę, żeby przygotował je, ponieważ na posiedzeniu plenarnym Sejmu to pytanie na pewno zostanie powtórzone. Uważam, że takie dane są dla posłów ważne, bo posłowie nie są „maszynką do głosowania” i powinni znać takie dane. W poprawce nr 2 proponuję usunięcie jednej z dwóch najbardziej bulwersujących zmian, a mianowicie tej, która usuwa z tekstu ustawy wymóg korzystania od wielu lat z nazwiska, na które chce się zmienić swoje dotychczasowe nazwisko. Zmiana nr 2 pozostawia w tekście ustawy dowolność okresu czasu, przez który korzysta się z nazwiska, na które chce się zmienić swoje nazwisko. Argumentacja rządu, że trudno określić co to znaczy „wiele lat”, nie przekonuje mnie. Proszę Biuro Legislacyjne KS o wyjaśnienie, czy takie nieostre pojęcie jak „wiele lat” nie ma jednak określonych granic. Pozostawienie zaś bez żadnych granic czasowych idzie w przeciwnym kierunku niż argumentacja rządu. To, że jakieś pojęcie jest nieostre, nie sprawia, że brak tego pojęcia, czyli jeszcze bardziej nieostry zakres przedmiotowy, czyni przepis bardziej precyzyjny i nie pozwala skonsumować argumentacji rządu. Skoro rządowi nie podobało się wyrażenie „wiele lat”, należało zastosować określoną cezurę czasową, np. „od 20 lat” czy „od 10 lat”, a nie usuwać tego stwierdzenia, bo to oznacza, że rząd, usuwając ten wymóg z tekstu ustawy, postępuje wbrew logice swojej argumentacji.</u>
</div>
<div xml:id="div-40">
<u xml:id="u-40.0" who="#PodsekretarzstanuwMSWiALeszekCiećwierz">Jesteśmy za odrzuceniem tej poprawki.</u>
</div>
<div xml:id="div-41">
<u xml:id="u-41.0" who="#PosełBogdanBujak">Przystępujemy do głosowania. Kto jest za rekomendowaniem poprawki nr 2? Stwierdzam, że Komisja, przy 1 głosie za, 10 przeciwnych i 2 wstrzymujących się, postanowiła rekomendować Sejmowi odrzucenie poprawki nr 2. Przechodzimy do poprawki nr 3 zgłoszonej przez posła Jerzego Czerwińskiego, a dotyczącej skreślenia zmiany 3 w art. 1.</u>
</div>
<div xml:id="div-42">
<u xml:id="u-42.0" who="#PosełJerzyCzerwiński">Poprawka nr 3 ma na celu usunięcie drugiej najbardziej bulwersującej zmiany, o czym mówiłem przed chwilą. Zmiana nr 3, którą proponuję wykreślić, usuwa z tekstu ustawy stwierdzenie, że organ wydający decyzję o zmianie nazwiska nie może jej wydać, jeśli istnieje chociażby domniemanie, że za tą decyzją kryją się niecne zamiary osoby występującej o zmianę nazwiska, czyli chce ją wykorzystać w celach przestępczych lub w celu uniknięcia odpowiedzialności karnej lub cywilnej. Usunięcie z ustawy takiego przepisu, który jest pewnego rodzaju bezpiecznikiem, jest bulwersujące, szczególnie w obecnej dobie. Walczymy z przestępczością, a równocześnie umożliwiamy przestępcom swobodną zmianę nazwisk. Mało tego, twierdzi się w uzasadnieniu, że nie będzie tu przeciwwskazań, bo i tak o zmianie nazwiska informowane są odpowiednie organy. To bardzo dobrze, że odpowiednie organy są informowane, ale nie jest informowane otoczenie, nie podaje się do publicznej wiadomości w formie obwieszczenia czy w lokalnej gazecie, że pan Iksiński zmienił nazwisko na Perszing. Przepraszam, jeśli kogoś uraziłem. Przecież tak nie może być. To, że takie dane są przekazywane do urzędu, to wcale nie znaczy, że otoczenie otrzymuje podobną informację.</u>
</div>
<div xml:id="div-43">
<u xml:id="u-43.0" who="#PodsekretarzstanuwMSWiALeszekCiećwierz">Nazwisko przy ściganiu przestępców nie ma żadnego przełożenia na skuteczność organów ścigania. W poprzednim punkcie porządku Komisja zarekomendowała Sejmowi przyjęcie ustawy, która rzeczywiście poprawia pracę funkcjonariuszy i służb wymiaru sprawiedliwości. Gdyby omawiana poprawka została przyjęta, to odrzucona zostałaby możliwość przyjęcia i adaptacji do życia społecznego ludzi, którzy odbyli wyrok i nie chcą już mieć kontaktów ze światem przestępczym, chcą rozpocząć nowe życie. Również skazalibyśmy na pokutowanie za błędy rodziców ich dzieci, które będą nosiły nazwisko skalane tym, że ich ojciec lub matka popełnili przestępstwo, a one je noszą. Nie możemy odchodzić od zasad przyjętych w krajach cywilizowanych, w których pod tym względem panuje duża swoboda. U nas nadal obowiązuje bardzo rygorystyczne prawo. Nie możemy wracać do średniowiecza.</u>
</div>
<div xml:id="div-44">
<u xml:id="u-44.0" who="#PosełJerzyCzerwiński">Nareszcie usłyszeliśmy prawdziwe argumenty rządu, bo ani w pierwszym czytaniu, ani w uzasadnieniu pisemnym tego nie było. Nie jest tak, że osoba w otoczeniu społecznym identyfikowana jest przy pomocy odcisków palców lub kodów DNA. Osoby identyfikuje się na podstawie nazwisk, imion i wizerunków. Nie mylmy dwóch spraw. Teraz mówimy o warstwie społecznej, a nie o ściganiu, gdzie ważne są odciski palców lub kody DNA. Pierwsza część odpowiedzi pana ministra wyjaśnia w końcu o co chodzi, o ochronę byłych przestępców.</u>
</div>
<div xml:id="div-45">
<u xml:id="u-45.0" who="#PosłankaAnnaGórnaKubacka">Panie pośle, nie można się zgodzić z pana argumentacją, bo już to kiedyś przerabialiśmy. Ktoś się nazywał Kowalski, a jego tatuś był w AK, to syn nie mógł się dostać na studia. Chce pan, aby i dziś, jeśli ojciec popełnił przestępstwo, wszystkie kolejne pokolenia cierpiały z tego powodu?</u>
</div>
<div xml:id="div-46">
<u xml:id="u-46.0" who="#PosełJerzyCzerwiński">Proszę mi podać chociaż jeden przykład, że syn przestępcy cierpi z tego powodu, że nosi to samo nazwisko.</u>
</div>
<div xml:id="div-47">
<u xml:id="u-47.0" who="#PosełBogdanBujak">Przystępujemy do głosowania. Kto jest za rekomendowaniem poprawki nr 3? Stwierdzam, że Komisja, przy 1 głosie za, 12 przeciwnych i braku wstrzymujących się, postanowiła rekomendować Sejmowi odrzucenie poprawki nr 3. Przechodzimy do poprawki nr 4 zgłoszonej przez Klub Parlamentarny LPR, a dotyczącej nadania nowego brzmienia zmianie nr 3 w art. 1.</u>
</div>
<div xml:id="div-48">
<u xml:id="u-48.0" who="#PosełStanisławZadora">Przy poprawce nr 2 poseł Jerzy Czerwiński argumentował, dlaczego nie należy skreślać wyrazów „od wielu lat”. Komisja jednak zgodziła się na wykreślenie tych wyrazów, więc można przyjąć nazwisko, którego używa się od wczoraj. Mamy w Polsce osoby, które noszą polskie historyczne nazwiska. Mamy prawo do dziedzictwa po dobrych przodkach i po złych i to jest tradycja rzymskiej cywilizacji, w której ja nadal tkwię. W związku z tym proszę, aby w ustępie dotyczącym historycznych nazwisk zrezygnować z zapisu, że ktoś, kto posiada nazwisko od wczoraj, będzie mógł korzystać czy właśnie nie korzystać z dobrodziejstw naszej cywilizacji i naszego ładu rzymskiego.</u>
</div>
<div xml:id="div-49">
<u xml:id="u-49.0" who="#PodsekretarzstanuwMSWiALeszekCiećwierz">Jesteśmy przeciwni przyjęciu tej poprawki.</u>
</div>
<div xml:id="div-50">
<u xml:id="u-50.0" who="#PosełBogdanBujak">Przystępujemy do głosowania. Kto jest za rekomendowaniem poprawki nr 4? Stwierdzam, że Komisja, przy 2 głosach za, 9 przeciwnych i 2 wstrzymujących się, postanowiła rekomendować Sejmowi odrzucenie poprawki nr 4. Termin dostarczenia przez Urząd Komitetu Integracji Europejskiej opinii na temat zgodności ustawy z prawem Unii Europejskiej wyznaczam na 26 listopada 2004 r. Sprawozdawcą Komisji była posłanka Krystyna Ozga. Czy są inne kandydatury? Nie słyszę. Przystępujemy do głosowania. Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że Komisja zaakceptowała zgłoszoną kandydaturę. Sprzeciwu nie słyszę. Stwierdzam, że Komisja powierzyła funkcję sprawozdawcy posłance Krystynie Ozdze. W ten sposób wyczerpaliśmy porządek obrad. Zamykam posiedzenie.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>