text_structure.xml 110 KB
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172 173 174 175 176 177 178 179 180 181 182 183 184 185 186 187 188 189 190 191 192 193 194 195 196 197 198 199 200 201 202 203 204 205 206 207 208 209 210 211 212 213 214 215 216 217 218 219 220 221 222 223 224 225 226 227 228 229 230 231 232 233 234 235 236 237 238 239 240 241 242 243 244 245 246 247 248 249 250 251 252 253 254 255 256 257 258 259 260 261 262 263 264 265 266 267 268 269 270 271 272 273 274 275 276 277 278 279 280 281 282 283 284 285 286 287 288 289 290 291 292 293 294 295 296 297 298 299 300 301 302 303 304 305 306 307 308 309 310 311 312 313 314 315 316 317 318 319 320 321 322 323 324 325 326 327 328 329 330 331 332 333 334 335 336 337 338 339 340 341 342 343 344 345 346 347 348 349 350 351 352 353 354 355 356 357 358 359 360 361 362 363 364 365 366 367 368 369 370 371 372 373 374 375 376 377 378 379 380 381 382 383 384 385 386 387 388 389 390 391 392 393 394 395 396 397 398 399 400 401 402 403 404 405 406 407 408 409 410 411 412 413 414 415 416 417 418 419 420 421 422 423 424 425 426 427 428 429 430 431 432 433 434 435 436 437 438 439 440 441 442 443 444 445 446 447 448 449 450 451 452 453 454 455 456 457 458 459 460 461 462 463 464 465 466 467 468 469 470 471 472 473 474 475 476 477 478 479 480 481 482 483 484 485 486 487 488 489 490 491 492 493 494 495 496 497 498 499 500 501 502 503 504 505 506 507 508 509
<?xml version="1.0" encoding="UTF-8"?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml"/>
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml"/>
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#PosełAndrzejBrachmański">Otwieram posiedzenie Komisji. Witam wszystkich obecnych. Na wstępie przepraszam wszystkich za opóźnienie, które zostało spowodowane zmianą trybu obrad plenarnych Sejmu. Zwołaliśmy posiedzenie Komisji na godzinę 10, gdyż uzyskaliśmy informację, że rano w Sejmie odbędzie się tylko 10 głosowań. Wszystko wskazywało na to, że głosowania zakończą się nie później niż ok. godziny 9.15. Jednak głosowania zakończyły się dopiero ok. godziny 11, co spowodowało konieczność przesunięcia terminu rozpoczęcia posiedzenia Komisji. Porządek dzisiejszych obrad został państwu doręczony na piśmie. Czy ktoś z państwa ma uwagi do zaproponowanego porządku obrad? Nie widzę zgłoszeń. Uznaję, że porządek obrad został przyjęty. Zgodnie z przyjętym porządkiem dzisiejszych obrad rozpatrzymy poprawki zgłoszone w trakcie drugiego czytania do projektu ustawy z druku nr 82. Przypomnę, że do projektu ustawy zgłoszono łącznie 24 poprawki. Uważam, że powinniśmy rozpatrzyć je w sposób szybki i sprawny. W związku z tym chciałbym zaproponować, żebyśmy przy każdej poprawce wysłuchali wnioskodawcy, następnie przedstawiciela rządu, a także głosu za poprawką oraz głosu przeciwnego. Następnie przystępowalibyśmy do głosowania. Przypomnę, że większość argumentów poznaliśmy w trakcie prac Komisji nad projektem, a także w trakcie obrad Sejmu. W związku z tym nie jest potrzebne zbyt szczegółowe omawianie zgłoszonych propozycji. Czy wyrażają państwo zgodę na zaproponowany sposób procedowania?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#PosełLudwikDorn">W zasadzie opowiadam się za przyjęciem zaproponowanego sposobu pracy. Zwracam jednak uwagę na to, że w trakcie prac w projekcie pojawiły się zupełnie nowe rozwiązania. Zgadzam się na zaproponowany tryb pracy. Jednak proponuję, żeby w takich przypadkach pan przewodniczący wykazał się elastycznym podejściem i umożliwił przeprowadzenie dyskusji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#PosełAndrzejBrachmański">Na pewno postaram się uwzględnić tę uwagę. Uznaję, że zaproponowany tryb pracy został zaakceptowany przez Komisję. Przechodzimy do rozpatrzenia poprawki nr 1, zgłoszonej przez posłankę Zytę Gilowską. Poprawka dotyczy wykreślenia lit. c) z pkt. 7 w art. 1. Wydaje się, że poprawka ta ściśle łączy się z poprawkami nr 3 i 5. Czy możemy rozpatrzyć je łącznie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#PosłankaZytaGilowska">Jestem wdzięczna za tę propozycję. Uważam, że są to najważniejsze poprawki, które powinny być rozpatrzone łącznie. Ta sprawa była przedmiotem obrad Komisji Finansów Publicznych. Jednak Komisja Finansów Publicznych nie przyjęła w tej sprawie żadnego wniosku. W trakcie wczorajszej dyskusji czas wypowiedzi był limitowany. W związku z tym nie miałam już innej możliwości, jak tylko zgłoszenie poprawki dotyczącej skreślenia wskazanych przepisów. Chcę zaznaczyć, że nie odnoszę się do zamiarów regulacyjnych, które wiążą się z tymi przepisami. Odnoszę się jedynie do ich umocowania formalnego. Chodzi tu o przepisy dające prezesowi Rady Ministrów uprawnienie do przenoszenia dochodów i wydatków między częściami i działami budżetu w drodze rozporządzenia. Byłoby to możliwe jedynie przy zachowaniu zgodności tych wydatków z celami zapisanymi w ustawie budżetowej. Prezes Rady Ministrów mógłby dokonywać takich zmian w przypadku nastąpienia zmian organizacyjnych w obrębie Rady Ministrów. Uważam, że przeciwko przyjęciu takiego rozwiązania przemawiają dwie grupy argumentów. W pierwszej grupie znajdują się argumenty mówiące o tym, że ta poprawka jest niespójna i częściowo nie ma sensu. Natomiast w drugiej grupie znalazły się argumenty, które mówią, że to rozwiązanie jest niezgodne z konstytucją. Najpierw przedstawię argumenty z pierwszej grupy. Propozycja rządowa nie ma sensu w odniesieniu do dochodów. W ustawie o finansach publicznych i w całym polskim prawie finansów publicznych nie ma instytucji przenoszenia dochodów. Dochody są w budżecie kategorią prognostyczną, w związku z czym nie przenosi się ich. Należy stwierdzić, że w tej sytuacji trzy przepisy, które dotyczą tej sprawy, są całkowicie bezprzedmiotowe. Rząd zaproponował upoważnienie prezesa Rady Ministrów do wydania rozporządzenia, w którym przenoszone będą wydatki między działami. Z naciskiem chcę podkreślić, że jedynym sposobem określenia celowości wydatków jest ich usytuowanie w odpowiednim miejscu klasyfikacji budżetowej. Jest to podstawowa zasada. Oznacza to, że jeśli prezes Rady Ministrów - nawet w najbardziej słusznych zamiarach - przeniesie wydatki między częściami i działami, to w istocie zmieni ich celowość, która została określona w ustawie budżetowej. W ustawie budżetowej nie ma innego sposobu określenia celowości wydatków. Chcę także przedstawić argumenty dotyczące niezgodności zaproponowanego rozwiązania z konstytucją. Przeniesienie wydatków między działami jest sprzeczne z art. 216 i 219 konstytucji. Dokonanie takiego przeniesienia w istocie oznacza zmianę ustawy budżetowej, co jest sprzeczne z zasadami określonymi w art. 92 konstytucji, ponieważ ustawę można zmienić jedynie inną ustawą. Rozporządzenie nie może zmienić ustawy, a zwłaszcza ustawy budżetowej. Rozporządzenia wydaje się w celu umożliwienia wykonywania ustaw, a nie w celu ich zmiany. Na posiedzeniu Komisji Finansów Publicznych sugerowałam, żeby przyjąć inne przepisy, które pozwalałyby na zaliczanie tych wydatków do rezerwy. Wszyscy wiedzą, że Rada Ministrów ma prawo do dysponowania rezerwami. Jednak moje wnioski w tej sprawie zostały odrzucone. W tej sytuacji nie miałam innego wyjścia niż zgłoszenie poprawek.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#PosłankaZytaGilowska">Musiałam wskazać, że w części propozycje zmian są bezprzedmiotowe, gdyż dochodów nie można przenosić. Propozycje dotyczące przenoszenia wydatków między działami są niezgodne z konstytucją. Prawo przewiduje tylko jedną sytuację, w której można dokonać takiego przeniesienia, jednak także w tym przypadku należy zrobić to w drodze ustawy. Przeniesienie wydatków jest możliwe w razie ogłoszenia stanu nadzwyczajnego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#PosełAndrzejBrachmański">Jakie jest stanowisko rządu w sprawie tych poprawek?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#PrezesRządowegoCentrumLegislacjiAleksanderProksa">Ta sprawa była przedmiotem rozważań rządu. Decyzja w tej sprawie została podjęta przy udziale przedstawicieli Ministerstwa Finansów. Na pewno nowe, nieznane do tej pory rozwiązania mogą wzbudzać pewne wątpliwości, dotyczące m.in. ich zgodności z konstytucją. Tego typu wątpliwości były brane pod uwagę. Zwyciężyła jednak opinia, że zmiany organizacyjne przeprowadzane są na podstawie przepisów, które umożliwiają dokonywanie takich zmian. Są to przepisy ustawowe, które dotyczą zazwyczaj zmiany struktur administracyjnych. Prawnicy doskonale wiedzą, że w tym przypadku wszystko zaczyna się i kończy na rozporządzeniu ministra finansów w sprawie klasyfikacji dochodów i wydatków budżetowych. Jednak z tego powodu nikt nie będzie twierdził, że zmiana tego rozporządzenia powoduje zmianę ustawy budżetowej. Jednak właśnie zmieniając to rozporządzenie minister tworzy lub znosi jakiś dział. Problem polega na tym, że przepisy służą realizacji określonych celów. Nie może być odwrotnie. Gdybyśmy uniemożliwili dokonywanie przeniesienia dochodów i wydatków oznaczać to będzie, że zmiany organizacyjne będą mogły następować jedynie od 1 stycznia następnego roku. Wszystkie zmiany trzeba będzie antycypować w projekcie ustawy budżetowej, która jest uchwalana zazwyczaj po 1 stycznia. Wszystkie zmiany organizacyjne powinny być uwzględnione w projekcie budżetu. Zdaję sobie sprawę, że sprawa jest znacznie bardziej skomplikowana. Na pewno można wymyślić inny system, który mógłby służyć rozwiązaniu tego problemu. Pani posłanka wspominała, że jednym z takich rozwiązań mogłoby być wykorzystanie przepisów o rezerwach budżetowych. Na pewno można w takim przypadku tworzyć rezerwy lub nowelizować ustawę budżetową w trakcie roku. Wydawało się nam, że wykonanie budżetu przebiega pod ścisłą kontrolą ze strony parlamentu i jest skrupulatnie badane przez Najwyższą Izbę Kontroli. Przeważyła opinia, że zaproponowane rozwiązania są zgodne z przepisami konstytucji i mieszczą się w obowiązującym systemie finansowania. Zwracam uwagę na to, że zaproponowane rozwiązanie zezwala na przenoszenie środków w związku z dokonanymi wcześniej zmianami organizacyjnymi. Oznacza to, że nie dokonuje się tego typu przeniesień po to, żeby dokonać zmian organizacyjnych. Sytuacja jest odwrotna. W ślad za dokonanymi zmianami organizacyjnymi dokonywane są zmiany w zakresie finansowania. Rząd zastanawiał się nad zgodnością tych propozycji z konstytucją i funkcjonującym systemem. Pomimo pewnych wątpliwości uznano, że zaproponowane rozwiązanie może się obronić przed takimi zarzutami.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#PosełAndrzejBrachmański">Czy ktoś z państwa chciałby przedstawić wypowiedź popierającą tę poprawkę?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#PosłankaZytaGilowska">Chciałabym zadać pytanie przedstawicielowi rządu. Nie ma wątpliwości, że układ wydatków według części i działów jest integralną i najważniejszą częścią ustawy budżetowej. Wydanie rozporządzenia w sprawie przeniesienia środków między częściami i działami oznaczać będzie zmianę ustawy budżetowej. W art. 92 konstytucji napisano, że rozporządzenia wydawane są w celu wykonywania ustaw, a nie zmiany ustaw. W tym przypadku nie ma wątpliwości, że rozporządzenie dokonywać będzie zmiany ustawy. Jest to ewidentna kolizja.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#PosełAndrzejBrachmański">Proszę o udzielenie odpowiedzi na to pytanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#PrezesAleksanderProksa">W ten sposób powracamy do dyskusji, która się już odbyła. Przypomnę, że rozporządzenia mają znaczenie formalne i materialne. W wielu przypadkach ustawa zawiera upoważnienie do wydania rozporządzenia w kwestiach, w których potrzebne jest rozstrzygnięcie konkretnej sprawy, dotyczącej często indywidualnego podmiotu. W sensie formalnym jest to także rozporządzenie, gdyż nie ma innego aktu wykonawczego. Rozumiem o co pani chodzi. Przyznaję, że ta sprawa może budzić wątpliwości. Raz jeszcze stwierdzę, że uznano, iż to rozwiązanie daje się obronić przed takimi zarzutami.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#PosełAndrzejBrachmański">Wysłuchamy teraz głosu za przyjęciem tych poprawek. Proszę o krótką wypowiedź.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#PosełLudwikDorn">Popieram te poprawki, chociaż wcześniej nie zgłaszałem zastrzeżeń do przedłożenia rządu. Zmieniłem zdanie po wysłuchaniu argumentów. Propozycję rządu rozumiałem w taki sposób, że tworzona jest możliwość finansowania przeprowadzanych zmian organizacyjnych. Chodziło o to, żeby w takich przypadkach prezes Rady Ministrów nie musiał być petentem u ministra finansów. Wydawało się, że zaproponowane przez rząd rozwiązanie jest słuszne. Wypowiedź posłanki Zyty Gilowskiej uświadomiła mi jednak, że w tym rozwiązaniu nie chodzi tylko o ten problem. Na posiedzeniu Komisji Finansów Publicznych zaproponowano rozwiązanie tego problemu w inny sposób. Mogę obrazowo powiedzieć, że przy okazji słusznego postulatu o przyznanie prezesowi Rady Ministrów uprawnień do poprawienia sztućców na stole przyznano mu również prawo do przewrócenia stołu. W tej sytuacji zmiana ta wzbudza głębokie zastrzeżenia. Dlatego opowiadam się za przyjęciem tej poprawki. Uważam, że rząd może przygotować projekt ustawy, która umożliwiać będzie realizację tego słusznego celu bez powodowania sprzeczności z konstytucją i zagrożenia dla spójności ustawy o finansach publicznych. Taki projekt można będzie skierować do Sejmu w trybie pilnym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#PosełAndrzejBrachmański">Czy ktoś z państwa chciałby wypowiedzieć się przeciwko tej poprawce?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#PosełMarianJanicki">Jestem przeciwny przyjęciu tej poprawki. Co roku dokonywane są niezbędne zmiany organizacyjne. Wszystkim dobrze wiadomo, że z takimi zmianami wiążą się zmiany w wydatkowaniu środków finansowych. W tym zakresie musi istnieć zgodność. Za zadaniami i kompetencjami muszą iść odpowiednie środki finansowe. Bez zaproponowanej zmiany nie będzie można przenosić środków finansowych, co oznacza, że dokonywanie zmian organizacyjnych nie będzie możliwe. Rząd podtrzymuje swoje wcześniejsze stanowisko w tej sprawie, chociaż potwierdza, że rozwiązanie to może wzbudzać wątpliwości. Opowiadam się za tym, żebyśmy przystąpili do głosowania, w którym odrzucimy tę poprawkę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#PosełAndrzejBrachmański">Chcę jedynie przypomnieć, że poprawka odnosi się do przepisu, który mówi o możliwości przeniesienia środków w celu sfinansowania działalności ustanowionego pełnomocnika rządu. W takim przypadku można będzie dokonać przeniesienia planowanych środków między działami. Wyraźnie określono, w jakich przypadkach prezes Rady Ministrów będzie mógł podejmować takie decyzje. Przystępujemy do głosowania. Kto z państwa opowiada się za przyjęciem poprawek nr 1, 3 i 5?Za wnioskiem głosowało 10 posłów, 11 było przeciwnych, nikt nie wstrzymał się od głosu. Stwierdzam, że Komisja nie będzie rekomendować Sejmowi przyjęcia poprawek nr 1, 3 i 5. Przechodzimy do rozpatrzenia poprawki nr 2, której autorem jest poseł Ludwik Dorn. Poprawka dotyczy zmiany nr 16 w art. 1. Czy autor poprawki chciałby zabrać głos?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#PosełLudwikDorn">Chciałbym krótko uzasadnić tę poprawkę. Przyjęte w projekcie rozwiązania przewidują, że Rządowe Centrum Legislacji koordynować będzie sporządzanie ocen skutków projektowanych regulacji. Oznacza to, że oceny sporządzane będą przez resorty, które zainteresowane są przyjęciem przygotowanych przez nie ustaw, a w związku z tym będą przedstawiać pozytywne skutki projektowanych rozwiązań. Nie chcę dokonywać zmian w przepisach dotyczących koordynacji tych działań przez Rządowe Centrum Legislacji. Proponuję, żeby do zakresu zadań Rządowego Centrum Studiów Strategicznych, którego usytuowanie zmienia ustawa, należało również sporządzanie ocen skutków projektowanych regulacji. Wydaje się, że będzie dobrze, jeśli takie oceny będzie przeprowadzać instytucja niezależna od resortów i podporządkowana premierowi. Przy takim rozwiązaniu premier będzie mógł przedstawiać Radzie Ministrów oceny niezależne od ministrów działowych i biurokracji resortowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#PosełAndrzejBrachmański">Jakie jest stanowisko rządu w sprawie tej poprawki?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#PrezesAleksanderProksa">Nie protestuję w sprawie zaproponowanego rozwiązania merytorycznego. Jest oczywiste, że Rządowe Centrum Studiów Strategicznych ma wystarczającą liczbę ekspertów, żeby mogło wywiązać się z tego zadania. Chciałbym jednak zwrócić uwagę, że przyjęcie tej poprawki spowoduje, iż ocena skutków projektowanych regulacji będzie wykonywana dwutorowo. Zgodnie z wymogami OECD takiej oceny musi dokonać autor projektu, którym jest zazwyczaj właściwy resort. Jednocześnie ocenę skutków projektowanych regulacji przeprowadzać będzie Rządowe Centrum Studiów Strategicznych. Będzie to druga ocena tej samej regulacji. Nie mogę protestować przeciwko przyjęciu tej poprawki z powodów merytorycznych. Zwracam uwagę, że poprawka ta dotyczy również Rządowego Centrum Legislacji. W związku z tym chciałbym przy tej okazji prosić o skorygowanie błędu technicznego, który znalazł się w druku nr 150 na str. 3. Mam na myśli zmianę nr 13 lit. a). Na końcu pkt. 2 należałoby dodać wyrazy „w tym sporządzania ocen skutków społeczno-gospodarczych projektowanych regulacji”. W druku zamiast wyrazu „sporządzania” znalazł się wyraz „sporządzanie”. Po tej zmianie przepis będzie mówił, że centrum koordynuje przebieg uzgodnień rządowych aktów prawnych, w tym sporządzania ocen skutków społeczno-gospodarczych projektowanych regulacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#PosełAndrzejBrachmański">Czy jest głos popierający tę poprawkę? Czy jest głos przeciwny? Nie widzę zgłoszeń. Przystępujemy do głosowania. Kto z państwa jest za przyjęciem poprawki nr 2?Za wnioskiem głosowało 21 posłów, nikt nie był przeciwny, nikt nie wstrzymał się od głosu. Stwierdzam, że Komisja postanowiła rekomendować Sejmowi przyjcie poprawki nr 2. Poprawkę nr 3 już rozpatrzyliśmy. Przechodzimy do rozpatrzenia poprawki nr 4, której autorem jest poseł Jerzy Polaczek. Proszę pana posła o omówienie tej poprawki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#PosełJerzyPolaczek">Moja poprawka dotyczy wykreślenia z art. 1 całej zmiany nr 22. Przypomnę, że zmiana nr 22 dotyczy wykreślenia z ustawy o organizacji i trybie pracy Rady Ministrów oraz o zakresie działania ministrów art. 23 i 25. Moje wątpliwości dotyczą zwłaszcza wykreślenia obowiązku doręczania protokołu ustaleń z posiedzenia Rady Ministrów m.in. wojewodom oraz prezesowi Najwyższej Izby Kontroli. Przypomnę, że w obowiązującym art. 23 postanowiono, że oprócz protokołu ustaleń z posiedzenia Rady Ministrów sporządza się również pełny zapis przebiegu posiedzenia. Protokół jest jednym z dokumentów, które pozostają po posiedzeniu rządu. Zaproponowano likwidację obowiązku przekazywania protokołów ustaleń wojewodom, którzy są przedstawicielami rządu w terenie oraz prezesowi Najwyższej Izby Kontroli. Propozycja ta wzbudza zasadnicze wątpliwości i jest niezrozumiała. Warto zaznaczyć, że w uzasadnieniu projektu rząd nie odniósł się do tej propozycji. W art. 152 ust. 1 konstytucji przyjęto, że przedstawicielem Rady Ministrów w terenie jest wojewoda. W art. 202 ust. 1 konstytucji wskazano, że Najwyższa Izba Kontroli jest konstytucyjnie umocowanym naczelnym organem kontroli państwowej, za pośrednictwem którego Sejm wypełnia swoje funkcje kontrolne. Moje wątpliwości są tym bardziej uzasadnione, że w trakcie drugiego czytania projektu ustawy zgłoszono propozycje zmian w ustawie o Najwyższej Izbie Kontroli oraz ustawie o Narodowym Banku Polskim. Zaproponowano wykreślenie z tych ustaw prawa prezesów tych instytucji do udziału w posiedzeniach rządu. Wydaje się, że rozwiązanie to jest fragmentem większej całości. Przypomnę, że minister Marek Wagner komentował ten projekt ustawy na posiedzeniu, w którym brałem udział. Wyraźnie odnosił się do przepisów pozwalających prezesowi Najwyższej Izby Kontroli oraz prezesowi Narodowego Banku Polskiego na udział w obradach Rady Ministrów. Uważam, że propozycja ta nie została w żaden sposób uzasadniona. Zupełnie niezrozumiale jest zniesienie obowiązku doręczania protokołu ustaleń osobom określonym w obowiązujących przepisach. Zaproponowane wykreślenie art. 23 i 25 powoduje wątpliwości, które dotyczą art. 152 ust. 1 i 202 ust. 1 konstytucji. W tej sytuacji zgłoszona poprawka wydaje się zasadna.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#PosełAndrzejBrachmański">Jakie jest stanowisko rządu w sprawie tej poprawki?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#PrezesAleksanderProksa">Zaproponowane przez rząd rozwiązanie nie zawiera żadnych podtekstów, których doszukiwał się mój przedmówca. W art. 23 i 25 znajdują się przepisy, które dotyczą trybu i organizacji pracy Rady Ministrów. Zgodnie z art. 146 ust. 4 pkt 12 konstytucji jest to materia, którą powinien określać regulamin pracy Rady Ministrów. Sprawa ta była wyjaśniana na posiedzeniu rządu w obecności dwóch kolejnych wiceprezesów Najwyższej Izby Kontroli. Przyjęli oni do wiadomości, że sprawa zostanie uregulowana tak samo, ale nie w ustawie, lecz w regulaminie pracy Rady Ministrów. Mam możliwość uczestniczenia w posiedzeniach rządu od ponad 8 lat. Mogę oświadczyć, że prezes Narodowego Banku Polskiego oraz prezes Najwyższej Izby Kontroli na ogół nie korzystają z tego prawa. W przeciwieństwie do członków Rady Ministrów na ogół osobiście nie uczestniczą w posiedzeniach rządu. Zazwyczaj delegują na te posiedzenia swoich zastępców. Jeśli posiedzenia rządu odbywają się w niezbyt dogodnych terminach, a zwłaszcza w dni wolne od pracy lub w godzinach wieczornych, zazwyczaj miejsce przeznaczone dla przedstawicieli tych organów jest puste.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#PosełAndrzejBrachmański">Czy jest głos popierający tę poprawkę?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#PosełJanRokita">Najpierw chciałbym zadać pytanie panu ministrowi. Czy może pan złożyć deklarację, która zostanie zaprotokołowana? Czy jest pan pewien, że w regulaminie pracy Rady Ministrów jest i pozostanie przepis, który mówi o doręczaniu protokołu ustaleń z posiedzenia Rady Ministrów prezesowi Najwyższej Izby Kontroli?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#PrezesAleksanderProksa">Taka deklaracja została złożona i zapisana w protokole ustaleń z posiedzenia Rady Ministrów, na którym sprawa ta była rozpatrywana. Mogę powtórzyć deklarację, która została złożona na posiedzeniu rządu i zaprotokołowana.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#PosełAndrzejBrachmański">Czy jest głos popierający tę poprawkę?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#PosełLechKaczyński">Mam zasadnicze wątpliwości do wykładni zastosowanej przed chwilą przez pana ministra. Nie mogę zgodzić się z opinią, że sprawa dostarczania sprawozdań z posiedzeń Rady Ministrów Najwyższej Izbie Kontroli jest sprawą wewnętrzną o charakterze technicznym lub proceduralnym. Najwyższa Izba Kontroli jest organem konstytucyjnie odrębnym od Rady Ministrów. Została ona wyposażona w pewne kompetencje w stosunku do tego organu państwa. Z tego powodu obowiązki Rady Ministrów wobec prezesa Najwyższej Izby Kontroli w żadnym wypadku nie mogą mieć charakteru wewnętrznego. Są to normy, które regulują stosunki między różnymi organami konstytucyjnymi państwa. Druga uwaga dotyczy rzeczywistego usytuowania Najwyższej Izby Kontroli w systemie organów państwa. Zakładam, że pan minister wypowiadał się w dobrej wierze i nie nastąpi żadna zmiana w zakresie doręczania protokołu ustaleń z posiedzeń Rady Ministrów prezesowi Najwyższej Izby Kontroli. Brak tego rodzaju sprawozdań byłby bardzo bolesny z punktu widzenia możliwości wykonywania obowiązków przez Najwyższą Izbę Kontroli. Uprzedzając jedną z kolejnych poprawek chciałbym odnieść się do sprawy, o której mówił już poseł Jerzy Polaczek. Mam na myśli pozbawienie prezesa Najwyższej Izby Kontroli prawa do udziału w posiedzeniach Rady Ministrów. Tego problemu dotyczy poprawka nr 16. Uważam, że w ten sposób przemycana jest do projektu ustawy zmiana o charakterze ustrojowym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#PosełAndrzejBrachmański">Poprawkę nr 16 będziemy omawiać w odpowiednim momencie. Proszę, żeby pana wypowiedź ograniczała się do poprawki nr 4.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#PosełLechKaczyński">Na ten temat wypowiadał się pan minister. Chciałem odnieść się do tej wypowiedzi. Mam nadzieję, że pan przewodniczący mi na to pozwoli. Muszę stwierdzić, że sprawą techniczną jest to, czy prezes Najwyższej Izby Kontroli osobiście bierze udział w posiedzeniach Rady Ministrów, czy też wysyła na te posiedzenia swoich zastępców. Także członkowie gabinetu często przysyłają w zastępstwie sekretarzy lub podsekretarzy stanu. Na pewno pan minister wie o tym lepiej ode mnie. Nie miałem możliwości, żeby obserwować posiedzenia Rady Ministrów tak długo, jak prezes Aleksander Proksa. Raz jeszcze powiem, że sprawa ma poza aspektem ustrojowym także istotny aspekt polityczny. Do tej pory dość często zdarzało się, że prezes Najwyższej Izby Kontroli nie pochodził z koalicji rządzącej. Tak było w Sejmie poprzedniej kadencji. Tak jest w chwili obecnej. Nie wynika to z żadnych norm konstytucyjnych. Tak układała się sytuacja w ostatnich latach. W związku z tym obecność prezesa Najwyższej Izby Kontroli na posiedzeniu rządu ma dodatkowy walor kontrolny, co ma bardzo istotne znaczenie. Rząd jest organem o charakterze politycznym. Powstaje pytanie, czy taki organ ma prawo do obrad bez udziału przedstawicieli opozycji. Jest oczywiste, że premier ma prawo do spotykania się ze swoimi ministrami kiedy tylko sobie tego zażyczy. Taka praktyka istnieje od wielu lat. Jednak takie spotkanie nie jest posiedzeniem Rady Ministrów. Myślę, że mamy do czynienia z niezwykle istotną zmianą z punktu widzenia usytuowania Najwyższej Izby Kontroli. Należy stwierdzić, że jest to zmiana o charakterze ustrojowym. Podjęto próbę wprowadzenia istotnej zmiany politycznej, która zmienia dotychczasową praktykę. Na to chciałbym zwrócić uwagę członków Komisji, gdyż te dwie zmiany należy uznać za wysoce niekorzystne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#PosełAndrzejBrachmański">Czy jest głos przeciwny?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#WiceprezesNajwyższejIzbyKontroliKrzysztofSzwedowski">Chciałbym przedstawić stanowisko Najwyższej Izby Kontroli.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#PosełAndrzejBrachmański">Uzgodniliśmy wcześniej, że przed głosowaniem wysłuchamy jedynie głosu za przyjęciem poprawki i głosu przeciwnego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#PosełLudwikDorn">Stanowczo protestuję przeciwko sposobowi, w jaki prowadzi pan posiedzenie Komisji. W obradach uczestniczy wiceprezes Najwyższej Izby Kontroli, która jest konstytucyjnym organem kontrolnym. Omawiamy poprawkę, która dotyczy usytuowania Najwyższej Izby Kontroli. W takim momencie pan przewodniczący nie chce udzielić głosu wiceprezesowi Najwyższej Izby Kontroli. Byłem posłem w Sejmie poprzedniej kadencji. Muszę stwierdzić, że wtedy nie spotykałem się z takim sposobem postępowania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#PosełAndrzejBrachmański">Wyjaśniam, że chciałem trzymać się ustaleń, które podjęliśmy na początku posiedzenia Komisji. Zobowiązałem się do tego, że będę postępować w sposób elastyczny, w związku z czym za chwilę udzielę głosu panu prezesowi. Chciałbym jednak przypomnieć, że dyskusja na ten temat odbyła się wcześniej na posiedzeniu Komisji i była kontynuowana na wczorajszym posiedzeniu Sejmu w trakcie drugiego czytania projektu ustawy. Szczerze mówiąc, na posiedzeniu Sejmu nie usłyszałem żadnego nowego argumentu popierającego lub przeciwnego temu rozwiązaniu. Jeśli mają państwo takie życzenie, możemy dyskutować na ten temat do wieczora. Chciałem, żeby posiedzenie nie trwało zbyt długo. Dlatego proszę, żebyśmy wprowadzali do dyskusji jedynie nowe elementy. Proszę o zabranie głosu pana prezesa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#WiceprezesNajwyższejIzbyKontroliKrzysztofSzwedowski">Chciałbym uzupełnić wypowiedzi popierające tę poprawkę. W dniu 21 listopada 2001 r. prezes Najwyższej Izby Kontroli wystąpił na piśmie do ministra spraw wewnętrznych i administracji z zastrzeżeniem dotyczącym zmiany w sprawie przekazywania protokołu ustaleń. Prezes otrzymał odpowiedź w tej sprawie już po uchwaleniu projektu ustawy przez rząd. W konkluzji pisma ministra spraw wewnętrznych i administracji znalazło się następujące stwierdzenie: „Oznacza to, że kwestia podniesiona przez pana powinna być rozstrzygnięta w regulaminie Rady Ministrów”. Stwierdzenie to odnosiło się do protokołu ustaleń. Z treści pisma wynika, że sprawa nie musi zostać rozstrzygnięta, a jeśli zostanie, to nie wiadomo w jaki sposób. Chciałbym także odnieść się do uwag dotyczących udziału prezesa Najwyższej Izby Kontroli w posiedzeniach Rady Ministrów. Niezależnie od tego, czy posiedzenia rządu odbywają się w dni robocze, czy też w dni wolne od pracy, zawsze bierze w nich udział prezes Najwyższej Izby Kontroli lub upoważniona przez niego osoba.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#PosełAndrzejBrachmański">Przepraszam pana prezesa za to, że wcześniej nie chciałem udzielić panu głosu. Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby wypowiedzieć się na temat rozpatrywanej poprawki? Nie widzę zgłoszeń. Przystępujemy do głosowania. Kto z państwa jest za przyjęciem poprawki nr 4?Za wnioskiem głosowało 10 posłów, 13 było przeciwnych, 1 wstrzymał się od głosu. Stwierdzam, że Komisja nie będzie rekomendować Sejmowi przyjęcia poprawki nr 4. Poprawka nr 5 została już rozpatrzona. Przechodzimy do rozpatrzenia poprawki nr 6, której autorem jest poseł Tadeusz Maćkała. Poprawka nr 6 wiąże się z poprawką nr 7 oraz poprawką nr 10. Rozumiem, że celem tych trzech poprawek jest podporządkowanie prezesa Wyższego Urzędu Górniczego ministrowi właściwemu do spraw administracji publicznej. Rozumiem, że w pierwszej kolejności chciałby pan przywrócić podporządkowanie prezesa WUG premierowi. Przyjął pan także wersję awaryjną na wypadek, gdyby zmiana ta nie uzyskała akceptacji. W takiej sytuacji chciałby pan, żeby nadzór nad prezesem Wyższego Urzędu Górniczego sprawował nie minister właściwy do spraw środowiska lecz minister właściwy do spraw administracji publicznej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#PosełTadeuszMaćkała">Chciałbym omówić wszystkie moje poprawki łącznie. Zgadzam się z przedstawioną przez pana interpretacją. Proponuję, żeby w pierwszej kolejności Komisja rozpatrzyła łącznie poprawki dotyczące podporządkowania Wyższego Urzędu Górniczego prezesowi Rady Ministrów. Jeśli Komisja nie zaakceptuje propozycji dotyczącej podporządkowania prezesa Wyższego Urzędu Górniczego prezesowi Rady Ministrów, poproszę o rozpatrzenie poprawek przekazujących go pod nadzór ministra właściwego do spraw administracji publicznej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#PosełAndrzejBrachmański">Proszę o omówienie tych poprawek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#PosełTadeuszMaćkała">Mówiono już o tym, że zgłoszone przeze mnie poprawki dotyczą usytuowania Wyższego Urzędu Górniczego. Wiadomo, że działania Wyższego Urzędu Górniczego mają charakter interdyscyplinarny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#PosełAndrzejBrachmański">Wydaje się, że w zgłoszonych przez pana poprawkach znalazł się błąd. Poprawka nr 7 nie odnosi się do zmiany nr 13 w art. 2 lecz do zmiany nr 12. Zmiana nr 13 dotyczy zupełnie innej sprawy. Proszę, żeby wszyscy posłowie odnotowali tę zmianę. Poprawka nr 7 dotyczy zmiany nr 12 w art. 2.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#PosełTadeuszMaćkała">W projekcie przyjęto, że Wyższy Urząd Górniczy zostanie podporządkowany ministrowi właściwemu do spraw środowiska. Przeciwko takiemu podporządkowaniu przemawia to, że prezes Wyższego Urzędu Górniczego sprawuje funkcję organu administracji architektoniczno-budowlanej i nadzoru budowlanego w odniesieniu do obiektów budowlanych zakładów górniczych, w zakresie określonym w przepisach prawa budowlanego oraz prawa geologicznego i górniczego. Prezes Urzędu sprawuje nadzór i kontrolę nad ruchem zakładów górniczych w zakresie bezpieczeństwa i higieny pracy, bezpieczeństwa pożarowego, nabywania, przechowywania i używania środków strzałowych, ratownictwa górniczego oraz budowy i likwidacji zakładu górniczego. Sprawuje nadzór i kontrolę nad podmiotami gospodarczymi zawodowo trudniącymi się ratownictwem górniczym, a także nad podmiotami gospodarczymi wykonującymi na podstawie umów cywilno-prawnych powierzone im czynności w ruchu zakładów górniczych. Prezes sprawuje także nadzór nad działalnością służby mierniczo-geologicznej w zakresie pomiarów geodezyjnych wykonywanych dla potrzeb zakładów górniczych. Poza tym ustala stan faktyczny i przyczyny zagrożenia w razie niebezpieczeństwa lub zaistnienia wypadku w zakładzie górniczym. Sprawuje nadzór nad akcją ratowniczą, a w określonych sytuacjach obejmuje kierownictwo i prowadzi taką akcję. Przeprowadza badania kontrolne urządzeń energomechanicznych w zakładach górniczych. Dopuszcza do stosowania w zakładach górniczych maszyny, urządzenia, materiały, a także środki strzałowe oraz sprzęt strzałowy. Stwierdza kwalifikacje osób wchodzących w skład kierownictwa i dozoru ruchu w zakładach górniczych. Nadaje uprawnienia rzeczoznawców do spraw ruchu w zakładach górniczych. Stwierdza spełnienie przez przedsiębiorcę lub jednostkę organizacyjną, która trudni się szkoleniem, warunków umożliwiających szkolenie pracowników z zakresu bezpiecznego wykonywania pracy w zakładach górniczych. Należy uznać, że jedynym elementem, który łączy pod względem merytorycznym zakres działania ministra właściwego do spraw środowiska z zakresem działania organów nadzoru górniczego jest problematyka racjonalnej gospodarki złożem oraz ochrony środowiska w związku z prowadzeniem działalności górniczej, czyli tzw. szkody górnicze. Każda inna - poza wymienioną - działalność nadzoru górniczego, nie mieści się w zakresie kompetencji ministra właściwego do spraw środowiska, a nawet w luźny sposób nie koresponduje z jego kompetencjami. Mając na uwadze ustawowo określony i interdyscyplinarny zakres działania organów nadzoru górniczego, nie można uznać za trafne ani celowe powierzenie nadzoru nad prezesem Wyższego Urzędu Górniczego ministrowi właściwemu do spraw środowiska. Próba powierzenia nadzoru nad Wyższym Urzędem Górniczym któremukolwiek z ministrów kierujących działami administracji rządowej w każdym przypadku naruszać będzie porządek wynikający z podziału kompetencji kierowników resortu, przyjętych w obowiązującej oraz zmienianej regulacji ustawowej. Właśnie dlatego przyjęta została koncepcja, która skutecznie funkcjonowała przez ponad 50 lat.</u>
          <u xml:id="u-41.1" who="#PosełTadeuszMaćkała">Koncepcja ta przewidywała wyłączenie prezesa Wyższego Urzędu Górniczego spod nadzoru ministrów. Prezes Urzędu funkcjonował jako centralny organ administracji rządowej podporządkowany bezpośrednio prezesowi Rady Ministrów. Próby podporządkowania prezesa Wyższego Urzędu Górniczego któremukolwiek z ministrów niweczyć będą wypracowaną od wielu lat niezależność, która gwarantuje obiektywność działania organów nadzoru górniczego. Taką niezależność, chociażby z racji powiązania z Sejmem, posiada Najwyższa Izba Kontroli oraz Państwowa Inspekcja Pracy. W przypadku, gdyby Komisja nie zaakceptowała poprawek, których celem jest podporządkowanie prezesa Wyższego Urzędu Górniczego prezesowi Rady Ministrów, proponuję podporządkowanie go ministrowi właściwemu do spraw administracji publicznej. Do tej propozycji odnoszą się pozostałe poprawki, które zgłosiłem. Przypomnę, że minister spraw wewnętrznych i administracji kieruje działami administracji publicznej, które dotyczą spraw wewnętrznych, administracji publicznej oraz wyznań religijnych. Ministrowi spraw wewnętrznych i administracji podlega komendant główny Policji, komendant główny Straży Granicznej, komendant główny Państwowej Straży Pożarnej oraz szef obrony cywilnej. Podległe mu działy administracji rządowej obejmują sprawy organizacji urzędów administracji publicznej oraz procedur administracyjnych, reform i organizacji struktur administracji publicznej, ochrony bezpieczeństwa i porządku publicznego, ochrony przeciwpożarowej oraz przeciwdziałania skutkom klęsk żywiołowych i innych podobnych zdarzeń zagrażających bezpieczeństwu powszechnemu. Problematyka objęta zakresem działania ministra spraw wewnętrznych i administracji wiąże się przynajmniej pośrednio z częścią zadań organów nadzoru górniczego. Ruch w zakładach górniczych sprawia często zagrożenia dla bezpieczeństwa powszechnego i wiąże się ze specjalistycznym zabezpieczeniem przeciwpożarowym. Z racji wypełnianych funkcji urzędy górnicze często bywają nazywane policją górniczą. Całkiem pozbawione podstaw są propozycje dotyczące upoważnienia ministra właściwego do spraw środowiska do wydawania rozporządzeń w sprawach: planów ruchu zakładów górniczych, kryteriów oceny zagrożeń naturalnych w zakładach górniczych, tworzenia, znoszenia i ustalania siedzib oraz właściwości miejscowej okręgowych urzędów górniczych, tworzenia, znoszenia i ustalania dziedzin właściwości, nazwy i właściwości oraz siedziby specjalistycznego urzędu górniczego. Na podstawie ustawy Prawo geologiczne i górnicze upoważnienie do wydania rozporządzenia w wymienionych przed chwilą sprawach posiada prezes Rady Ministrów. Uważam, że taki stan prawny powinien nadal obowiązywać. Zakres merytoryczny regulacji dotyczy planu ruchu zakładów górniczych, obejmującego wszystkie elementy działalności górniczej, w tym bezpieczeństwa pracy, rozpoznawania i zwalczania zagrożeń. Elementy te nie są związane z działalnością resortu środowiska. Poza tym resortem znajduje się problematyka kryteriów oceny zagrożeń naturalnych w zakładach górniczych. Chodzi tu o takie zagrożenia, jak np. tąpanie, zagrożenie metanem, wyrzutami gazów i skał, czy wybuchem pyłu węglowego. Upoważnienie do tworzenia i znoszenia organów terenowych niezespolonej administracji rządowej, bez względu na ich przewidywaną odległość, powinien mieć prezes Rady Ministrów.</u>
          <u xml:id="u-41.2" who="#PosełTadeuszMaćkała">Upoważnienie to dotyczy bowiem organizacji administracji publicznej o zasięgu ogólnokrajowym i szerokim merytorycznym przedmiocie działania. W tej sytuacji chciałbym poddać pod rozwagę rządzącej koalicji pozostawienie stanu obecnego, w którym prezes Wyższego Urzędu Górniczego podporządkowany jest prezesowi Rady Ministrów. Jeśli w państwa ocenie takie rozwiązanie nie jest uzasadnione, należałoby podporządkować prezesa Wyższego Urzędu Górniczego ministrowi spraw wewnętrznych i administracji, który jest ministrem właściwym w sprawach koordynowania i nadzoru nad różnymi służbami oraz Policją.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#PosełAndrzejBrachmański">Jakie jest stanowisko rządu w sprawie tych poprawek?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#PrezesAleksanderProksa">Rząd wielokrotnie i szczegółowo wypowiadał się o tych sprawach. Nie ma żadnego związku między Kancelarią Prezesa Rady Ministrów, a Wyższym Urzędem Górniczym. Z tego powodu nadzór premiera nad prezesem tego Urzędu byłby po prostu fikcją. W Kancelarii Prezesa Rady Ministrów nie ma żadnej służby, która - choćby w najmniejszym zakresie - była zdolna do sprawowania nadzoru nad tym Urzędem. W tej sytuacji pozostało dokonanie wyboru ministra właściwego do sprawowania takiego nadzoru. W każdym przypadku wybór taki będzie obciążony licznymi wątpliwościami. Na pewno nadzoru nad Wyższym Urzędem Górniczym nie powinien sprawować minister gospodarki, gdyż jest on regulatorem w dziedzinie, w której prezes Wyższego Urzędu Górniczego wykonuje swoje zadania. W takim przypadku jeden organ pełniłby funkcje regulacyjne oraz funkcje nadzorcze. Na pewno nie jest to dobre rozwiązanie. Do sprawowania nadzoru nad prezesem Wyższego Urzędu Górniczego wybrany został minister właściwy do spraw środowiska. Wybór ten był podyktowany tym, że wiele spraw z zakresu działania Wyższego Urzędu Górniczego dotyczy zakresu działania tego ministra. Warto zaznaczyć, że w przeciwieństwie do ministra spraw wewnętrznych i administracji minister środowiska nie jest zbytnio obciążony nadzorem nad innymi organami. Właśnie dlatego takie rozwiązanie znalazło się w przedłożeniu rządowym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#PosełAndrzejBrachmański">Czy jest głos za przyjęciem tej poprawki? Czy jest głos przeciwny? Nie widzę zgłoszeń. Przechodzimy do głosowania. Najpierw poddam pod głosowanie poprawki nr 6, 7 i 10. Następnie podejmiemy decyzję w sprawie poprawek nr 11, 12, 13, 14 i 15. Czy autor poprawek wyraża na to zgodę? Tak.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKS">Zwracam uwagę, że o podporządkowaniu prezesa Wyższego Urzędu Górniczego prezesowi Rady Ministrów mówi wyłącznie poprawka nr 10. Pozostałe poprawki dotyczą podporządkowania prezesa ministrowi właściwemu do spraw administracji publicznej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#PosełAndrzejBrachmański">Oznacza to, że w pierwszej kolejności powinniśmy głosować nad poprawką nr 10. Później łącznie rozpatrzymy pozostałe poprawki zgłoszone przez posła Tadeusza Maćkałę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKS">Należy przyjąć właśnie taki sposób rozpatrywania tych poprawek, gdyż poprawka nr 10 jest poprawką najdalej idącą. Konsekwencją przyjęcia tej poprawki będzie wykreślenie punktu dotyczącego prezesa Wyższego Urzędu Górniczego ze zmiany nr 13 w art. 2.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#PosełAndrzejBrachmański">Przystępujemy do głosowania nad najdalej idącą poprawką. Kto z państwa jest za przyjęciem poprawki nr 10?Za wnioskiem głosowało 2 posłów, 18 było przeciwnych, 2 wstrzymało się od głosu. Stwierdzam, że Komisja nie będzie rekomendować Sejmowi przyjęcia poprawki nr 10. Poddam teraz pod łączne głosowanie poprawki nr 6, 7, 11, 12, 13, 14 i 15. Przypomnę, że celem tych poprawek jest powierzenie nadzoru nad prezesem Wyższego Urzędu Górniczego ministrowi właściwemu do spraw administracji publicznej. Ma on zastąpić ministra środowiska, co proponował rząd. Kto z państwa jest za przyjęciem poprawek nr 6, 7, 11, 12, 13, 14 i 15? Nikt z członków Komisji nie głosował za przyjęciem tych poprawek, 18 posłów było przeciwnych, 5 posłów wstrzymało się od głosu. Stwierdzam, że Komisja nie będzie rekomendować Sejmowi przyjęcia poprawek nr 6, 7, 11, 12, 13, 14 i 15. Przechodzimy do rozpatrzenia poprawki nr 8, której autorem jest poseł Ludwik Dorn. Proszę pana posła o omówienie tej poprawki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#PosełLudwikDorn">Moja poprawka zmierza do usunięcia niezgodności ze stanem faktycznym. W trakcie prac Komisji nad projektem ustawy przedstawiciel rządu stwierdził, że w art. 6 przywrócony zostaje stan, który obowiązywał w czasie, gdy funkcjonowała ustawa o najmie lokali mieszkalnych oraz o dodatkach mieszkaniowych, uchylona przez obowiązującą ustawę o ochronie lokatorów. Z wyjaśnień przedstawiciela rządu wynikało, że uchylenie tej ustawy spowodowało zlikwidowanie podstawy prawnej do przydzielania mieszkań osobom zajmującym kierownicze stanowiska państwowe, w tym prezydentowi RP, premierowi oraz marszałkom Sejmu i Senatu. Art. 6 miał przywrócić stan prawny sprzed wejścia w życie ustawy o ochronie lokatorów. Niektórzy posłowie są niezwykle dociekliwi. Sprawą tą zainteresował się poseł Wojciech Jasiński, który jest członkiem Komisji Finansów Publicznych. Po sprawdzeniu okazało się, że twierdzenie przedstawiciela rządu nie było prawdziwe. W poprzednim stanie prawnym o potrzebach reprezentacyjnych mówił art. 19 ust. 1 ustawy o najmie lokali mieszkalnych oraz o dodatkach mieszkaniowych, a także rozporządzenie Rady Ministrów, które stanowiło wykonanie delegacji zawartej w tym artykule. Warto przypomnieć, że w tym czasie przepisy mówiły wyłącznie o potrzebach reprezentacyjnych czterech osób, w tym prezydenta RP, prezesa Rady Ministrów, marszałka Sejmu oraz marszałka Senatu. Natomiast w art. 6 przyjęto, że wszystkie osoby zajmujące kierownicze stanowiska państwowe mają takie same potrzeby reprezentacyjne. Moja poprawka zmierza do tego, żeby przepis ogólny dotyczył zaspokajania potrzeb mieszkaniowych wszystkich osób, które zajmują kierownicze stanowiska państwowe. Zgadzam się, że takie potrzeby należy zaspokajać. Jednocześnie proponuję, żeby potrzeby reprezentacyjne były zaspokajane w sposób przedstawiony w art. 6 ust. 2, niezależnie od tego, czy cztery najważniejsze osoby w państwie, których dotyczy ten przepis, mają jakiś lokal w Warszawie. Wszystkie zmiany w mojej poprawce zmierzają właśnie w tym kierunku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#PosełAndrzejBrachmański">Jakie jest stanowisko rządu w sprawie tej poprawki?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#PrezesAleksanderProksa">Rząd nie ma żadnych uwag do poprawek nr 8 lit. a) i b). Uważamy jednak, że przyjęcie poprawki nr 8 lit. c) spowoduje wykreślenie z przepisu wytycznych, które dotyczą treści wydawanego aktu. Zgodnie z art. 92 konstytucji przewidując upoważnienie do wydania rozporządzenia należy określić wytyczne wskazujące sposób jego opracowania. W związku z tym proszę autora poprawki o to, żeby dokonał korekty tej poprawki w taki sposób, żeby w przepisie pozostały jakieś wytyczne. Uważam, że nie należy wykreślać całej pozostałej części zdania lecz tylko jego fragment. W zdaniu tym powinny pozostać wyrazy „uwzględniając pełnione przez nie funkcje oraz wymogi związane z ochroną tych osób”. Jakieś wytyczne muszą pozostać w tym przepisie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#PosełAndrzejBrachmański">Rozumiem, że autor poprawki wyraża zgodę na dokonanie takiej korekty. Rząd opowiada się za przyjęciem poprawki nr 8. Czy ktoś z państwa chciałby zabrać głos w tej sprawie? Nie widzę zgłoszeń. Przystępujemy do głosowania. Kto z państwa jest za przyjęciem poprawki nr 8?Za wnioskiem głosowało 19 posłów, nikt nie był przeciwny, 1 poseł wstrzymał się od głosu. Stwierdzam, że Komisja będzie rekomendować Sejmowi przyjęcie poprawki nr 8. Przechodzimy do rozpatrzenia poprawki nr 9, której autorem jest posłanka Zyta Gilowska, która w tej chwili jest nieobecna. Zgodnie z obowiązującym zwyczajem w przypadku nieobecności wnioskodawcy poprawka nie jest rozpatrywana. Sądzę, że posłanka Zyta Gilowska nie zna jeszcze wszystkich procedur. Jeśli któryś z posłów przejmie tę poprawkę, zgodzę się na jej rozpatrywanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#PosełJanRokita">Posłanka Zyta Gilowska upoważniła mnie do zaprezentowania jej pozostałych poprawek. Pozostawiła mi nawet swoje notatki. Prosiła, żebym przedstawił państwu jej argumenty. Powołując się na art. 171 ust. 2 konstytucji posłanka Zyta Gilowska twierdzi, że prezes Rady Ministrów jest jedynym organem nadzoru nad samorządem terytorialnym, w związku z czym nie można powierzać nadzoru nad regionalnymi izbami obrachunkowymi żadnemu ministrowi. Nadzór ten musi pozostać w gestii prezesa Rady Ministrów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-54">
          <u xml:id="u-54.0" who="#PosełAndrzejBrachmański">Jakie jest stanowisko rządu w tej sprawie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-55">
          <u xml:id="u-55.0" who="#PrezesAleksanderProksa">Przypomnę, że sprawa ta była bardzo szczegółowo analizowana na posiedzeniach Komisji, także w kontekście zgodności zaproponowanych rozwiązań z przepisami konstytucyjnymi. Opracowana została ekspertyza, która pozytywnie ocenia możliwość sprawowania nadzoru nad regionalnymi izbami obrachunkowymi przez ministra właściwego do spraw administracji publicznej, o ile nadzór ten zostanie ograniczony do kryterium zgodności z prawem. Takie kryterium zostało zapisane w projekcie ustawy. Rząd podtrzymuje wcześniejsze stanowisko w tej sprawie. Chcę zwrócić uwagę, że wraz z likwidacją Urzędu Rady Ministrów zlikwidowane zostały jego departamenty administracyjne. Przeniesiono je do Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji. W tej chwili właśnie w tym Ministerstwie istnieją merytoryczne stanowiska urzędnicze, co pozwoli na dokonywanie tego typu ocen.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-56">
          <u xml:id="u-56.0" who="#PosełAndrzejBrachmański">Czy w tej sprawie ktoś z państwa chciałby zabrać głos? Nie widzę zgłoszeń. Przystępujemy do głosowania. Kto z państwa jest za przyjęciem poprawki nr 9?Nikt nie głosował za wnioskiem, 16 posłów było przeciwnych, 5 wstrzymało się od głosu. Stwierdzam, że Komisja nie będzie rekomendować Sejmowi przyjęcia poprawki nr 9. Poprawki nr 10–15 zostały już rozpatrzone. Przechodzimy do rozpatrzenia poprawki nr 16, której autorami są posłowie Bogdan Bujak i Kazimierz Chrzanowski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-57">
          <u xml:id="u-57.0" who="#PosełBogdanBujak">Chciałbym uspokoić posła Lecha Kaczyńskiego, że poprawka nr 16 nie jest zamachem na Najwyższą Izbę Kontroli, ani na jej prezesa. Zaproponowana zmiana nie ma także charakteru ustrojowego. W ustawie z dnia 8 sierpnia 1996 r. o organizacji i trybie pracy Rady Ministrów oraz o zakresie działania ministrów znajduje się przepis, który przewiduje udział w posiedzeniach Rady Ministrów osób, które nie są członkami Rady Ministrów. W posiedzeniach Rady Ministrów mogą brać udział osoby zaproszone przez prezesa Rady Ministrów. Nasza poprawka nie oznacza zamknięcia możliwości udziału prezesa Najwyższej Izby Kontroli w posiedzeniach Rady Ministrów. W poprawce tej chodzi jedynie o ujednolicenie zapisów w ustawie o Najwyższej Izbie Kontroli oraz w ustawie o organizacji i trybie pracy Rady Ministrów oraz o zakresie działania ministrów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-58">
          <u xml:id="u-58.0" who="#PosełAndrzejBrachmański">Jakie jest stanowisko rządu w sprawie tej poprawki?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-59">
          <u xml:id="u-59.0" who="#PrezesAleksanderProksa">W przedłożeniu rządu nie było takiej zmiany. Rząd pozostawia tę sprawę do decyzji Komisji. Wcześniej mieliśmy możliwość wysłuchania wypowiedzi posła Lecha Kaczyńskiego, który zna ten problem na podstawie własnych doświadczeń, zdobytych w trakcie pełnienia funkcji prezesa Najwyższej Izby Kontroli. Zwracam uwagę, że nieprawdziwe jest twierdzenie, jakoby Najwyższa Izba Kontroli kontrolowała rząd. Zgodnie z ustawą Najwyższa Izba Kontroli prowadzi kontrolę organów administracji rządowej. Jednak Najwyższa Izba Kontroli nie kontroluje Rady Ministrów. Nie robiła tego do tej pory. Mam nadzieję, że nigdy nie będzie tego robić. Zgodnie z konstytucją Rada Ministrów jest segmentem władzy. Jest jedną z władz. Jeśli w ogóle mamy mówić o funkcjach kontrolnych wobec Rady Ministrów, to ma je jedynie Sejm. Najwyższa Izba Kontroli może występować wobec rządu lub Rady Ministrów jako ramię Sejmu w sprawach, które Sejm jej powierzył. Natomiast Najwyższa Izba Kontroli kontroluje organy administracji rządowej. Zwracam na to uwagę. Obecność przedstawiciela Najwyższej Izby Kontroli na posiedzeniach Rady Ministrów nie stanowi realizacji funkcji kontrolnej wobec Rady Ministrów, gdyż Najwyższa Izba Kontroli nie wypełnia takiej funkcji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-60">
          <u xml:id="u-60.0" who="#PosełAndrzejBrachmański">Czy ktoś z państwa chciałby zabrać głos w tej sprawie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-61">
          <u xml:id="u-61.0" who="#PosełPiotrKrzywicki">Mam pewne wątpliwości w sprawie poprawki nr 16. Wydaje się, że w przypadku dokonywania takiej zmiany potrzebna jest opinia Komisji do Spraw Kontroli Państwowej. Jest to uwaga o charakterze proceduralnym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-62">
          <u xml:id="u-62.0" who="#PosełAndrzejBrachmański">Przyznam, że nie potrafię rozwiać pana wątpliwości. Wydaje mi się jednak, że taka opinia nie jest potrzebna, gdyż poprawka dotyczy działalności Rady Ministrów, a nie Najwyższej Izby Kontroli.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-63">
          <u xml:id="u-63.0" who="#PosełPiotrKrzywicki">Wydaje się, że ten problem może pozostawać w zakresie działania Komisji do Spraw Kontroli Państwowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-64">
          <u xml:id="u-64.0" who="#PosełAndrzejBrachmański">Tego typu wątpliwości zgłaszane są po raz pierwszy. Uważam, że nie ma takiej potrzeby. W tej chwili rozpatrujemy przepisy, które regulują sposób działania Rady Ministrów, a nie Najwyższej Izby Kontroli. W zakres tej regulacji wchodzi również rozpatrywana poprawka. Sprawy te należą do właściwości naszej Komisji. Czy ktoś z państwa chciałby zabrać głos w tej sprawie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-65">
          <u xml:id="u-65.0" who="#PosełLudwikDorn">Jestem przeciwny przyjęciu tej poprawki. Jednak w tej chwili chciałbym zabrać głos w sprawie proceduralnej, którą poruszył poseł Piotr Krzywicki. Zgłaszam wniosek, żeby przed rozpatrzeniem poprawki nr 16 Komisja Administracji i Spraw Wewnętrznych zwróciła się do Komisji do Spraw Kontroli Państwowej z prośbą o wydanie opinii. Poprawka wprowadza zmianę do ustawy o Najwyższej Izbie Kontroli, a nie do ustawy o organizacji i trybie pracy Rady Ministrów oraz o zakresie działania ministrów. Poprawka ta zmienia relacje występujące między konstytucyjnymi organami państwa. Mam nadzieję, że mój wniosek zostanie poddany pod głosowanie, a Komisja będzie mogła podjąć w tej sprawie decyzję. Odniosę się teraz do treści rozpatrywanej poprawki. Linia działania rządu i koalicji rządzącej w sprawach ustrojowych jest całkowicie jasna. Czasami rząd - ze względów taktycznych - posługuje się w takich przypadkach swoim zapleczem parlamentarnym. Rządowi chodzi o dokonanie takich zmian w relacjach ustrojowych, które wzmacniać będą pozycję prezesa Rady Ministrów i Rady Ministrów wobec innych konstytucyjnych organów państwa. Sprawy te regulowane są w ustawach, lecz funkcjonalnie są silnie powiązane z przepisami konstytucji. Zwracam uwagę, że za chwilę rozpatrywać będziemy podobną poprawkę, która likwiduje uprawnienie prezesa Narodowego Banku Polskiego do udziału w posiedzeniach Rady Ministrów. Kwestią przypadku jest to, że prezes Narodowego Banku Polskiego oraz prezes Najwyższej Izby Kontroli nie pochodzą z koalicji rządowej. Uważam jednak, że jest to sprawa ważna, a może nawet przesądzająca o proponowanym rozwiązaniu. Jest oczywiste, że z różnych względów upoważnienie prezesa Najwyższej Izby Kontroli lub jego przedstawicieli do udziału w posiedzeniach Rady Ministrów służy umocnieniu pozycji Najwyższej Izby Kontroli wobec rządu oraz realizacji jej konstytucyjnych funkcji kontrolnych. Jest dla mnie jasne, że rozpatrywana poprawka nie jest sprzeczna z konstytucją. Jednak jej przyjęcie będzie szkodliwe dla państwa oraz dla ładu konstytucyjnego. Zauważam, że rząd w szybkim tempie przechodzi na pozycje, które mógłbym nazwać politycznym hunwejbinizmem. W swoich działaniach rząd korzysta z pomocy części swojego zaplecza parlamentarnego. Uważam, że źle to wróży przemianom ustrojowym państwa w najbliższych latach. W związku z tym opowiadam się za odrzuceniem tej poprawki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-66">
          <u xml:id="u-66.0" who="#PosełAndrzejBrachmański">W tej chwili rozpatrujemy poprawki. Sądzę, że nie ma potrzeby używania barwnych określeń, które ładnie brzmią z trybuny sejmowej. Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zabrać głos w tej sprawie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-67">
          <u xml:id="u-67.0" who="#WiceprezesKrzysztofSzwedowski">Gwoli wyjaśnienia chciałbym dodać, że udział prezesa Najwyższej Izby Kontroli w posiedzeniach Rady Ministrów nie ma charakteru kontroli Rady Ministrów. Celem udziału prezesa w posiedzeniach jest możliwość sygnalizowania pewnych nieprawidłowości lub nieprawidłowych kierunków na wczesnym etapie podejmowanych działań. Dotyczy to przede wszystkim nieprawidłowości, które mogłyby wynikać z rozwiązań przyjętych w rozpatrywanych przez Radę Ministrów projektach aktów prawnych lub z innych dokumentów rządowych. Dokumenty nie będące aktami prawnymi stanowią połowę dokumentów, które trafiają do rządu. Na pewno w tym przypadku nie może być mowy o kontroli Rady Ministrów. Takiej kontroli nie ma. Prezes Aleksander Proksa powiedział, że w przeszłości różnie bywało z udziałem prezesa Najwyższej Izby Kontroli w posiedzeniach Rady Ministrów. Przypomnę jednak, że obowiązująca od 1994 r. ustawa przewiduje udział prezesa Najwyższej Izby Kontroli w posiedzeniach Rady Ministrów. Jest to trwałe rozwiązanie, które jest pomocne Najwyższej Izbie Kontroli. Wydaje się, że jest ono także pomocne rządowi. Prezes Aleksander Proksa podkreślił, że rząd nie proponował takiej zmiany w swoim przedłożeniu. Warto zaznaczyć, że takie rozwiązanie jest ważne dla Sejmu. Najwyższa Izba Kontroli pracuje dla Sejmu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-68">
          <u xml:id="u-68.0" who="#PosełAndrzejBrachmański">Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zabrać głos? Nie widzę zgłoszeń. Zgłoszono dwa wnioski formalne. Jako pierwszy poddam pod głosowanie wniosek dotyczący zasięgnięcia opinii Komisji do Spraw Kontroli Państwowej. Przyznam, że nie jestem pewien, czy powinniśmy rozpatrywać taki wniosek. W tej chwili rozpatrujemy poprawki. Powinniśmy przedstawić stanowisko Komisji w sprawie przyjęcia lub odrzucenia poprawek, które zostały zgłoszone w trakcie drugiego czytania projektu ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-69">
          <u xml:id="u-69.0" who="#PosełLudwikDorn">Chciałbym wypowiedzieć się w sprawie proceduralnej. Zgłoszony został wniosek formalny. Gospodarzem całego postępowania dotyczącego rozpatrzenia poprawek jest Komisja. Komisja może uznać, że niektóre poprawki wymagają opinii innych komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-70">
          <u xml:id="u-70.0" who="#PosełAndrzejBrachmański">Przyjmuję te argumenty. Poddaję pod głosowanie wniosek posła Ludwika Dorna, który zaproponował, żeby przed rozpatrzeniem poprawki nr 16 wystąpić do Komisji do Spraw Kontroli Państwowej o wydanie opinii. Sądzę, że byłby to chyba pierwszy przypadek, w którym inna Komisja opiniowałaby poprawkę zgłoszoną do projektu ustawy. Kto z państwa jest za przyjęciem tego wniosku? Za wnioskiem głosowało 7 posłów, 13 było przeciwnych, 1 wstrzymał się od głosu. Stwierdzam, że wniosek został odrzucony. W tej sytuacji możemy przystąpić do rozstrzygnięcia poprawki nr 16. Kto z państwa jest za przyjęciem tej poprawki?Za wnioskiem głosowało 12 posłów, 8 było przeciwnych, 2 wstrzymało się od głosu. Stwierdzam, że Komisja postanowiła rekomendować Sejmowi przyjęcie poprawki nr 16. Przechodzimy do rozpatrzenia poprawki nr 17, której autorem jest poseł Władysław Rak. Proszę pana posła o przedstawienie tej poprawki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-71">
          <u xml:id="u-71.0" who="#PosełWładysławRak">Zaproponowane zmiany mają na celu uporządkowanie przepisów ustawy o niektórych formach popierania budownictwa mieszkaniowego, dotyczących kompetencji prezesa Urzędu Mieszkalnictwa i Rozwoju Miast w związku ze zmianą nazwy działu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-72">
          <u xml:id="u-72.0" who="#PosełAndrzejBrachmański">Jakie jest stanowisko rządu w sprawie tej poprawki?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-73">
          <u xml:id="u-73.0" who="#PrezesAleksanderProksa">Zmiany przedstawione w tej poprawce są słuszne, gdyż są konsekwencją zmiany nazwy działu. Wydaje się jednak, że zmiana nr 1 nie jest potrzebna, gdyż Urząd Mieszkalnictwa i Rozwoju Miast funkcjonować będzie jeszcze przez cały 2002 r. Przypomnę, że odpowiednie rozwiązania zostały przewidziane w projekcie ustawy z druku nr 83. Urząd nie zostanie zlikwidowany od razu. W zmianie nr 1 zaproponowano zastąpienie wyrazów „organ właściwy w sprawach mieszkalnictwa i rozwoju miast” wyrazami „organ właściwy w sprawach gospodarki przestrzennej i mieszkaniowej”. Należy uznać, że ta zmiana jest przedwczesna.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-74">
          <u xml:id="u-74.0" who="#PosełAndrzejBrachmański">Czy w tej sytuacji autor poprawki chciałby dokonać jakiejś korekty? Przypomnę, że rozpatrywać będziemy całą poprawkę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-75">
          <u xml:id="u-75.0" who="#PosełWładysławRak">W tej sytuacji wycofuję zmianę nr 1.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-76">
          <u xml:id="u-76.0" who="#PosełAndrzejBrachmański">Z poprawki nr 17 wykreślona zostaje zmiana nr 1. Czy ktoś z państwa chciałby zabrać głos w sprawie tej poprawki? Nie widzę zgłoszeń. Przystępujemy do głosowania. Kto z państwa jest za przyjęciem poprawki nr 17?Za wnioskiem głosowało 13 posłów, nikt nie był przeciwny, 8 posłów wstrzymało się od głosu. Stwierdzam, że Komisja postanowiła rekomendować Sejmowi przyjęcie poprawki nr 17. Przechodzimy do rozpatrzenia poprawki nr 18, której autorką jest posłanka Zyta Gilowska.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-77">
          <u xml:id="u-77.0" who="#PosełJanRokita">W treści tej poprawki znalazł się błąd. Dotyczy ona art. 20 pkt 8 lit. a), a nie art. 19. Problem dotyczy tego, czy Agencji Mienia Wojskowego ma być udzielane absolutorium, czy też pokwitowanie. Posłanka Zyta Gilowska uważa, że na mocy art. 226 ust. 2 konstytucji, a także ze względu na utrwaloną - jej zdaniem - w doktrynie prawa finansowego interpretację wyrazu „absolutorium”, w tym przypadku należy używać wyrazu „pokwitowanie”, a nie „absolutorium”. Dokonana w tym zakresie zmiana nie jest właściwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-78">
          <u xml:id="u-78.0" who="#PosełAndrzejBrachmański">Jakie jest stanowisko rządu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-79">
          <u xml:id="u-79.0" who="#PrezesAleksanderProksa">Jest to poprawka, która nie dotyczy meritum sprawy. Chciałbym zwrócić uwagę, że w ustawodawstwie z lat 90. zastępowano pokwitowanie, skwitowanie lub kwitowanie udzielaniem absolutorium. Także w Kodeksie spółek handlowych nie mówi się o pokwitowaniu lecz o absolutorium.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-80">
          <u xml:id="u-80.0" who="#PosełAndrzejBrachmański">Jaka jest opinia Biura Legislacyjnego?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-81">
          <u xml:id="u-81.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKS">Wyjaśnieniu tej sprawy poświęciliśmy wiele czasu. Doszliśmy do wniosku, że w chwili obecnej z naszego systemu prawnego zniknął wyraz „pokwitowanie”. Nowy Kodeks handlowy zamiast o pokwitowaniu mówi o absolutorium. Do tej pory w przepisach prawa publicznego mówiło się o absolutorium. Natomiast w prawie prywatnym używano pojęcia pokwitowanie lub skwitowanie. Ponieważ prawo prywatne, w tym Kodeks handlowy używa obecnie pojęcia „absolutorium”, terminologia w tym zakresie została ujednolicona.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-82">
          <u xml:id="u-82.0" who="#PosełAndrzejBrachmański">Wydaje się, że po tych wyjaśnieniach możemy już podjąć decyzję. Kto z państwa jest za przyjęciem poprawki nr 18?Nikt nie głosował za wnioskiem, 17 posłów było przeciwnych, 4 wstrzymało się od głosu. Stwierdzam, że Komisja nie będzie rekomendować Sejmowi przyjęcia poprawki nr 18. Przechodzimy do rozpatrzenia poprawki nr 19, której autorem jest poseł Ludwik Dorn.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-83">
          <u xml:id="u-83.0" who="#PosełLudwikDorn">Można powiedzieć, że poprawka ta jest drugą linią obrony przed możliwością przekazywania mienia wojskowego stowarzyszeniom i fundacjom. Będzie ona miała także zastosowanie do przepisu umożliwiającego przekazanie mienia państwowym szkołom wyższym. W obecnym stanie prawnym przekazanie mienia Agencji Mienia Wojskowego przez ministra obrony narodowej lub inny centralny organ wojskowy następuje na podstawie protokołu zdawczo-odbiorczego. Taką formę przekazania mienia przewidziano w ustawie. Ustawa zawiera także delegację dla Rady Ministrów do wydania rozporządzenia określającego szczegółowy tryb przekazywania tego mienia. W tej chwili autorzy projektu ustawy tworzą inną drogę przekazywania mienia. Nie określili jednak, w jakiej formie ma nastąpić przekazanie mienia. Nie przewidzieli także żadnej delegacji ustawowej do wydania rozporządzenia. Powstaje obawa, że może dojść do rozdawania mienia. Możliwość rozdawania mienia jest nieograniczona, a jego przekazywanie nie będzie w żaden sposób dokumentowane. Uważam, że jest to zbyt duże rozluźnienie dotychczas obowiązujących przepisów. Mam nadzieję, że rząd opowie się za przyjęciem tej poprawki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-84">
          <u xml:id="u-84.0" who="#PosełAndrzejBrachmański">Jakie jest stanowisko rządu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-85">
          <u xml:id="u-85.0" who="#PrezesAleksanderProksa">Poprawka zmierza do sformalizowania trybu przekazywania mienia wojskowego. Jednak mamy tu pewien kłopot, gdyż w delegacji do wydania rozporządzenia brak jest wytycznych, dotyczących treści tego aktu. Wytycznymi mógłby być zapis, który został zaproponowany w ust. 2. Powstaje także pytanie, czy należy formalizować tryb przekazywania mienia, a jeśli tak, czy powinien robić to rząd? Wydaje się, że sposób przekazywania mienia powinien określać minister obrony narodowej. Decyzję w tej sprawie pozostawiamy do uznania Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-86">
          <u xml:id="u-86.0" who="#PosełAndrzejBrachmański">Wydaje się, że poseł Ludwik Dorn ma rację. Sądzę jednak, że poprawka powinna być sformułowana w nieco inny sposób. Minister obrony narodowej mógłby wydawać zarządzenie, w którym określałby szczegółowy tryb przekazywania mienia wojskowego. Zarządzenie będzie publikowane. Zostaną w nim określone wszystkie warunki związane z przekazaniem mienia. Czy autor poprawki wyraża zgodę na taką zmianę?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-87">
          <u xml:id="u-87.0" who="#PosełLudwikDorn">Nie mogę się na to zgodzić. Zarządzenie nie jest przepisem powszechnie obowiązującego prawa. Ze względów konstytucyjnych uważam, że w tym przypadku nie może być zastosowane zarządzenie. Zarządzenie może dotyczyć wyłącznie spraw wewnętrznych jednostki organizacyjnej. W tym przypadku mówimy o przenoszeniu własności między podmiotami. Jestem przekonany, że w takim przypadku potrzebne jest rozporządzenie. Prezes Aleksander Proksa zwrócił uwagę, że przepis nie zawiera wytycznych do wydania takiego rozporządzenia. Jestem przekonany, że za wytyczną należy uznać wyraz „szczegółowy”. Nie sądzę, żeby Trybunał Konstytucyjny miał zastrzeżenia do treści przedstawionego w poprawce ust. 3. Jestem otwarty w sprawie zastąpienia Rady Ministrów konkretnym ministrem. Przyznam, że kierowałem się tym, iż rozporządzenie o szczegółowym trybie przekazywania przez ministra obrony narodowej mienia wojskowego Agencji Mienia Wojskowego powinna wydać Rada Ministrów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-88">
          <u xml:id="u-88.0" who="#PosełAndrzejBrachmański">Jakie jest stanowisko rządu w tej sprawie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-89">
          <u xml:id="u-89.0" who="#PrezesAleksanderProksa">Decyzję w tej sprawie pozostawiamy do uznania Komisji. Jeśli Komisja uzna, że trzeba w większym stopniu sformalizować tryb przekazywania mienia wojskowego, to tak się stanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-90">
          <u xml:id="u-90.0" who="#PosełAndrzejBrachmański">Może w takim razie należałoby wykreślić z poprawki ust. 2. Pozostałby w niej jedynie ust. 3. Jednak rozporządzenie powinien wydać minister obrony narodowej, a nie Rada Ministrów. Zwracam uwagę na to, że jeśli upoważnienie do wydania rozporządzenia nałożymy na Radę Ministrów, ten przepis zacznie funkcjonować dopiero za rok, a na pewno nie wcześniej niż za kilka miesięcy. Wydanie rozporządzenia przez Radę Ministrów trwa dość długo. Najtrudniejsze jest wydanie rozporządzenia w sprawach o mniejszym znaczeniu. Dlatego proszę, żeby wyraził pan zgodę na zmianę swojej poprawki. Wydaje się, że gdyby minister obrony narodowej został upoważniony do wydania rozporządzenia określającego szczegółowy tryb przekazywania mienia wojskowego, moglibyśmy dojść w tej sprawie do porozumienia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-91">
          <u xml:id="u-91.0" who="#PosełLudwikDorn">Nie mogę zrezygnować z przepisu, który oznaczony jest jako ust. 2.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-92">
          <u xml:id="u-92.0" who="#PosełAndrzejBrachmański">Sposób przekazania mienia będzie określony w rozporządzeniu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-93">
          <u xml:id="u-93.0" who="#PosełLudwikDorn">Rozporządzenie będzie precyzować to, co musi znaleźć się w protokole zdawczo-odbiorczym, np. kto ocenia wartość przekazywanego mienia. Natomiast mogę zgodzić się na to, żeby rozporządzenie w sprawie szczegółowego trybu przekazywania mienia wojskowego wydawał minister obrony narodowej w porozumieniu z ministrem właściwym do spraw skarbu państwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-94">
          <u xml:id="u-94.0" who="#PosełAndrzejBrachmański">Nie rozumiem, dlaczego minister obrony narodowej miałby robić to w porozumieniu z ministrem skarbu państwa?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-95">
          <u xml:id="u-95.0" who="#PosełLudwikDorn">W takim razie zgadzam się na to, żeby rozporządzenie wydawał minister obrony narodowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-96">
          <u xml:id="u-96.0" who="#PosełAndrzejBrachmański">Przyznam, że nie bardzo mogę zgodzić się na to, żeby w ustawie zapisywać, że mienie ma być przekazywane w formie protokołu zdawczo-odbiorczego. Jest to normalnie funkcjonująca praktyka. W chwili obecnej nie ma innej możliwości przekazywania mienia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-97">
          <u xml:id="u-97.0" who="#PosełLudwikDorn">Taka praktyka funkcjonuje właśnie dlatego, że odpowiednie przepisy mają umocowanie ustawowe. Odpowiednie rozwiązanie w tej sprawie zostało zapisane w ustawie, która mówi o Agencji Mienia Wojskowego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-98">
          <u xml:id="u-98.0" who="#PosełAndrzejBrachmański">Proszę przedstawicieli Biura Legislacyjnego o wyjaśnienie, czy możliwe jest zapisanie w ustawie, iż mienie ma być przekazywane w formie protokołu zdawczo-odbiorczego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-99">
          <u xml:id="u-99.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKS">W takich przypadkach stosowane są różne rozwiązania. W wielu przepisach określony został sposób przekazywania mienia. W niektórych dodano, że przekazanie następuje w formie protokołu zdawczo-odbiorczego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-100">
          <u xml:id="u-100.0" who="#PosełAndrzejBrachmański">Rozumiem, że zdaniem Biura Legislacyjnego umieszczenie takiego przepisu w ustawie jest dopuszczalne. Chciałbym znaleźć rozwiązanie, które mogłoby zostać zaakceptowane przez wszystkich. W ust. 3 można napisać, że minister obrony narodowej określi w drodze rozporządzenia szczegółowy tryb przekazywania mienia, w tym sposób formułowania protokołu zdawczo-odbiorczego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-101">
          <u xml:id="u-101.0" who="#PosełLudwikDorn">Taki zapis nie odzwierciedla moich intencji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-102">
          <u xml:id="u-102.0" who="#PosełAndrzejBrachmański">W tej sytuacji ust. 2 nie ulegnie zmianie. W ust. 3 wyrazy „Rada Ministrów” zastąpią wyrazy „minister obrony narodowej”. Kto z państwa jest za przyjęciem poprawki nr 19 wraz z autopoprawką? Za wnioskiem głosowało 18 posłów, nikt nie był przeciwny, 2 wstrzymało się od głosu. Stwierdzam, że Komisja postanowiła rekomendować Sejmowi przyjęcie poprawki nr 19. Przechodzimy do rozpatrzenia poprawki nr 20, której autorem jest poseł Władysław Rak. Proszę pana posła o omówienie tej poprawki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-103">
          <u xml:id="u-103.0" who="#PosełWładysławRak">Z art. 7 ust. 5 ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach wynika, że gminną jednostką organizacyjną w rozumieniu przepisów tej ustawy jest także spółka prawa handlowego, w której gmina posiada przeważające udziały. Jednak w tej sprawie zupełnie inne stanowisko wyrażone zostało w uchwale siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z dnia 25 marca 1997 r. Z uchwały tej wynika, że spółki z kapitałem mieszanym nie są jednostkami organizacyjnymi gminy, gdyż powstały w wyniku prywatyzacji uprzednio skomunalizowanego mienia. Spółki te są podmiotami niepublicznymi, a gmina po prywatyzacji traci na rzecz takiej spółki własność wniesionego przez siebie kapitału. W związku z tym wyłączenie podmiotów prywatnych, jakimi są tzw. gminne jednostki organizacyjne, z ustawowego obowiązku uzyskania zezwolenia na prowadzenie działalności jest sprzeczne z przepisami prawa. Wyłączenie to prowadzi do nieuprawnionego nierównoprawnego traktowania podmiotów prywatnych, które działają na tym samym rynku usług. W związku z tym należy wykreślić ostatnie zdanie z art. 7 ust. 5.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-104">
          <u xml:id="u-104.0" who="#PosełAndrzejBrachmański">Jakie jest stanowisko rządu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-105">
          <u xml:id="u-105.0" who="#PrezesAleksanderProksa">Taka propozycja nie znalazła się w przedłożeniu rządowym. Zapoznaliśmy się z problemem, o którym mówił pan poseł. Zgadzam się, że Sąd Najwyższy przedstawił wywód, który przed chwilą pan przytoczył. Jednak problem dotyczył czegoś innego. Chodziło o to, czy taka spółka jest jednostką organizacyjną gminy. Jest oczywiste, że tak nie jest. Jednostką organizacyjną gminy może być jedynie taka spółka, w której gmina ma 100 proc. akcji lub udziałów. Podobna jest sytuacja państwowych osób prawnych. Państwową osobą prawną jest tylko spółka, w której skarb państwa ma 100 proc. własności. W tym przypadku mamy do czynienia z nieco innym problemem. Poprawka dotyczy art. 7 ust. 5, który został zmieniony ustawą z dnia 27 lipca 2001 r. o wprowadzeniu ustawy Prawo ochrony środowiska, ustawy o odpadach oraz o zmianie niektórych ustaw. Przepis ten wszedł w życie od 1 października br. Pan poseł proponuje, żeby zmienić ten przepis po kilku tygodniach jego obowiązywania. Nie podejmuję się w tej chwili oceniać, czy przepis ten jest zasadny, czy nie. Przypomnę, że na mocy tego przepisu gminne jednostki organizacyjne oraz spółki prawa handlowego z większościowym udziałem gminy są z mocy ustawy zwolnione z uzyskiwania zezwoleń na prowadzenie działalności w zakresie zbierania, transportu, odzyskiwania i unieszkodliwiania odpadów komunalnych, opróżniania zbiorników bezodpływowych i transportu nieczystości ciekłych, ochrony przed bezdomnymi zwierzętami itp. Zwolnienie to obejmuje spółki, w których udział gminy przekracza 50 proc. Problem dotyczy utrzymania ustawowego zwolnienia z obowiązku uzyskiwania zezwoleń na prowadzenie takiej działalności wobec spółek z większościowym udziałem gminy. Przedstawiona poprawka zmierza do wyeliminowania takiego zwolnienia. Należy zaznaczyć, że jest to pewien przywilej. Jednak przyjęte rozwiązanie powoduje, że zwolnienie dotyczy spółek, w których gmina ma co najmniej 51 proc. udziałów. Gmina, która wydaje pozwolenia na taką działalność, w tym przypadku wydawałaby to zezwolenie sama sobie. Bez znajomości statutu spółki trudno jest powiedzieć kto i jaki ma wpływ na jej działalność. Decyzję w tej sprawie pozostawiamy do uznania Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-106">
          <u xml:id="u-106.0" who="#PosełAndrzejBrachmański">Czy ktoś z państwa chciałby zabrać głos w tej sprawie? Nie widzę zgłoszeń. Kto z państwa jest za przyjęciem poprawki nr 20? Nikt nie głosował za wnioskiem, 14 posłów było przeciwnych, 2 wstrzymało się od głosu. Stwierdzam, że Komisja nie będzie rekomendować Sejmowi przyjęcia poprawki nr 20. Przechodzimy do rozpatrzenia poprawki nr 21, której autorami są posłowie Bogdan Bujak i Kazimierz Chrzanowski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-107">
          <u xml:id="u-107.0" who="#PosełBogdanBujak">Rada konsultacyjna przy prezesie Urzędu Regulacji Energetyki powstała na mocy ustawy z dnia 10 kwietnia 1997 r. Dokonano oceny działania tej rady. Przeprowadzono przegląd regulacji prawnych, szukając oszczędności w funkcjonowaniu jednostek tego typu. W wielu przypadkach zaproponowano likwidację zbędnych struktur i organów. W związku z tym proponujemy przyjęcie poprawki w brzmieniu, które zostało przedstawione w zestawieniu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-108">
          <u xml:id="u-108.0" who="#PosełAndrzejBrachmański">Jakie jest stanowisko rządu w tej sprawie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-109">
          <u xml:id="u-109.0" who="#PrezesAleksanderProksa">Także ta poprawka nie była zamieszczona w przedłożeniu rządu. Można powiedzieć, że likwiduje ona obligatoryjny organ konsultacyjny. Nie oznacza to jednak, że prezes Urzędu Regulacji Energetyki nie może mieć takiego organu. Z innych przepisów wynika, że prezes może powoływać ciała o charakterze doradczym. Przyjęcie poprawki oznacza, że powołanie takich organów będzie fakultatywne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-110">
          <u xml:id="u-110.0" who="#PosełLudwikDorn">Chciałbym zadać pytanie przedstawicielom Biura Legislacyjnego. Czy sformułowanie zawarte w poprawce oznacza, że ten organ doradczy zostanie zlikwidowany, czy też, że skrócona zostanie jego kadencja? Jeden z autorów poprawki twierdzi, że intencją zgłoszenia tej poprawki była likwidacja rady. Gdyby intencja ta była prawdziwa, należałoby dokonać skreślenia przepisu mówiącego o obligatoryjnym powołaniu takiej rady. Jednak w tym przypadku przewidziano, że zakończy się kadencja obecnej rady. W tej sytuacji rozpocznie się kadencja nowej rady. Tak właśnie odczytuję intencje wnioskodawców.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-111">
          <u xml:id="u-111.0" who="#PosełAndrzejBrachmański">Proszę o udzielenie odpowiedzi na to pytanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-112">
          <u xml:id="u-112.0" who="#PrezesAleksanderProksa">W poprawce znalazły się dwie zmiany. W pierwszej zaproponowano skreślenie art. 25–27, czyli przepisów dotyczących rady konsultacyjnej. Zlikwidowane zostaną przepisy, na podstawie których rada funkcjonowała do tej pory. Jednocześnie nastąpi wygaszenie kadencji rady, która funkcjonuje w tej chwili. Przyznaję, że nie wiem, kiedy rozpoczęła ona swoją kadencję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-113">
          <u xml:id="u-113.0" who="#PosełAndrzejBrachmański">Czy ktoś z państwa chciałby zabrać głos w tej sprawie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-114">
          <u xml:id="u-114.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKS">Uważam, że poprawka nr 21 powinna zostać podzielona na dwie poprawki. W poprawce nr 21 powinna pozostać zmiana oznaczona jako pkt 3 lit. a). Natomiast zmiana zawarta w pkt. 3 lit. b) powinna zostać przeniesiona do przepisów przejściowych. Zmiana ta powinna dotyczyć art. 46 ust. 2.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-115">
          <u xml:id="u-115.0" who="#PosełAndrzejBrachmański">Rozumiem, że te dwie poprawki będziemy rozpatrywać łącznie. Biuro Legislacyjne zaproponuje zmianę sposobu zapisu tej poprawki w sprawozdaniu Komisji. Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zabrać głos w sprawie poprawki nr 21? Nie widzę zgłoszeń. Kto z państwa jest za przyjęciem tej poprawki? Za wnioskiem głosowało 17 posłów, nikt nie był przeciwny, 2 wstrzymało się od głosu. Stwierdzam, że Komisja postanowiła rekomendować Sejmowi przyjęcie poprawki nr 21. Przechodzimy do rozpatrzenia poprawki nr 22. Autorami tej poprawki są także posłowie Bogdan Bujak i Kazimierz Chrzanowski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-116">
          <u xml:id="u-116.0" who="#PosełBogdanBujak">Poprawka nr 22 jest związana z poprawką nr 16, która uzyskała już poparcie Komisji. W tym przypadku proponujemy wykreślenie z ustawy o Narodowym Banku Polskim przepisu mówiącego o udziale prezesa NBP w posiedzeniach Rady Ministrów. Podobnie jak poprzednio poprawkę tę motywujemy tym, że istnieje potrzeba ujednolicenia tego przepisu z rozwiązaniami zawartymi w ustawie z 8 sierpnia 1996 r. o organizacji i trybie pracy Rady Ministrów oraz o zakresie działania ministrów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-117">
          <u xml:id="u-117.0" who="#PosełAndrzejBrachmański">Czy ktoś z państwa chciałby zabrać głos w tej sprawie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-118">
          <u xml:id="u-118.0" who="#PosełPiotrKrzywicki">W tym przypadku mam podobne wątpliwości, jak przy poprawce nr 16. Wydaje się, że przed rozpatrzeniem tej poprawki potrzebna będzie opinia Komisji Finansów Publicznych. Uważam, że należy zgłosić formalny wniosek o skierowanie tej poprawki do Komisji Finansów Publicznych w celu zaopiniowania. Proszę posła Ludwika Dorna o pomoc w tej sprawie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-119">
          <u xml:id="u-119.0" who="#PosełLudwikDorn">Przyznaję, że widzę taką potrzebę. Nie będę jednak zgłaszał takiego wniosku, gdyż nie chcę przedłużać posiedzenia Komisji. Wiemy już, że taki wniosek nie uzyska akceptacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-120">
          <u xml:id="u-120.0" who="#PosełAndrzejBrachmański">Jestem coraz bardziej przekonany o tym, że nie ma takiej możliwości, aby inna komisja udzielała rekomendacji rozpatrywanym przez nas poprawkom.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-121">
          <u xml:id="u-121.0" who="#PosełLudwikDorn">Wydaje się, że nie zrozumiał pan wniosku. Nie chodzi w nim o to, żeby inna komisja rozpatrywała poprawki. Komisja, która prowadzi prace nad poprawkami może stwierdzić, że potrzebna jest dodatkowa opinia. W takim przypadku odpowiednia komisja branżowa może przedstawić taką opinię. Nie chodzi jednak o to, żeby inna komisja rekomendowała przyjęcie poprawki Sejmowi. W tym przypadku nie mamy takiego problemu, gdyż nie zgłaszam w tej sprawie żadnego wniosku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-122">
          <u xml:id="u-122.0" who="#PosełAndrzejBrachmański">Zazwyczaj taki problem pojawiał się na wcześniejszych etapach pracy nad projektami. Przyznaję, że pierwszy raz spotykam się z taką propozycją w odniesieniu do poprawek zgłoszonych w trakcie drugiego czytania projektu ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-123">
          <u xml:id="u-123.0" who="#PosełLudwikDorn">Poprawka nr 21 jest podobna do poprawki nr 16, gdyż dotyczy relacji między konstytucyjnymi organami państwa. Poprawka nr 16 została już rozpatrzona. Złą i utrwaloną w polskim życiu publicznym praktyką jest występowanie zgrzytów w relacjach między rządem i ministrem finansów, a prezesem Narodowego Banku Polskiego i Radą Polityki Pieniężnej. Dzieje się tak z różnych powodów. Czasami są to czynniki psychologiczne lub osobowościowe. Czy rząd chce, żeby zgrzyty te były coraz większe? Jeśli tak, można przyjąć tę poprawkę. Chciałbym poznać stanowisko rządu w tej sprawie. Chciałbym się dowiedzieć, czy rząd opowiada się za tym, żeby wywoływać bezsensowną wojnę z prezesem Narodowego Banku Polskiego i przewodniczącym Rady Polityki Pieniężnej?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-124">
          <u xml:id="u-124.0" who="#PosełAndrzejBrachmański">Proszę przedstawiciela rządu o udzielenie odpowiedzi na to pytanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-125">
          <u xml:id="u-125.0" who="#PrezesAleksanderProksa">Nigdy do tej pory nie zauważyłem, żeby rząd dążył do wywołania takiej wojny. Wydaje się, że w tym przypadku mamy do czynienia z nieco innym problemem. Prezes Narodowego Banku Polskiego jest zainteresowany udziałem tylko w niektórych posiedzeniach Rady Ministrów. Interesują go tylko niektóre punkty posiedzeń. Mam przed sobą przepisy, które dotyczą udziału prezesa Narodowego Banku Polskiego w posiedzeniach Rady Ministrów. Przepisy te są sformułowane zupełnie inaczej niż w przypadku Najwyższej Izby Kontroli. W art. 22 ustawy o Narodowym Banku Polskim napisano, że prezes Narodowego Banku Polskiego może uczestniczyć w posiedzeniach Rady Ministrów. Nie ma mowy o obligatoryjnym uczestniczeniu w tych posiedzeniach. Wydaje się, że ustawodawca już wcześniej wyrażał wątpliwość w sprawie obligatoryjnego udziału prezesa Narodowego Banku Polskiego w posiedzeniach Rady Ministrów. Decyzję w tej sprawie pozostawiamy do uznania Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-126">
          <u xml:id="u-126.0" who="#PosełAndrzejBrachmański">Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zabrać głos w tej sprawie? Nie widzę zgłoszeń. Przystępujemy do głosowania. Kto z państwa jest za przyjęciem poprawki nr 22?Za wnioskiem głosowało 13 posłów, 6 było przeciwnych, 1 wstrzymał się od głosu. Stwierdzam, że Komisja będzie rekomendować Sejmowi przyjęcie poprawki nr 22. Przechodzimy do rozpatrzenia poprawki nr 23, której autorami są posłowie Bogdan Bujak i Kazimierz Chrzanowski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-127">
          <u xml:id="u-127.0" who="#PosełKazimierzChrzanowski">W swoim przedłożeniu rząd słusznie zaproponował, żeby z ustawy wykreślić wszystkie przepisy, które w sposób szczegółowy regulują tryb i organizację pracy Rady Ministrów. Wydaje się, że wykreślenia tych przepisów nie stosowano w pełni konsekwentnie. W tym zakresie pozostały jeszcze pewne możliwości. Rada Ministrów ma sama regulować organizację swojej pracy. Organizatorem tych prac jest sekretarz Rady Ministrów. W tej chwili sekretarz Rady Ministrów jest członkiem korpusu służby cywilnej. Wydaje się, że stanowisko to powinna zajmować osoba powoływana przez Radę Ministrów, a ściślej mówiąc przez prezesa Rady Ministrów. Trudno jest wyobrazić sobie sytuację, w której kto inny odpowiada za organizację pracy, a kto inny realizuje zadania związane z organizacją pracy. Tak jest obecnie, gdy Rada Ministrów ponosi odpowiedzialność za zadania, które realizuje sekretarz Rady Ministrów. Poprawka polega na wykreśleniu obowiązującego przepisu i wprowadzeniu odpowiednich zmian do ustawy o służbie cywilnej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-128">
          <u xml:id="u-128.0" who="#PosełAndrzejBrachmański">Jakie jest stanowisko rządu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-129">
          <u xml:id="u-129.0" who="#PrezesAleksanderProksa">Przyznam, że nie jest mi zbyt zręcznie wypowiadać się na ten temat. Funkcję tę pełniłem poprzednio, gdy obowiązywały inne przepisy. Pełnię ją także teraz, gdy przepisy zostały zmienione. Mogę państwu powiedzieć jedynie tyle, że z faktu, iż w pewnym momencie stanowisko sekretarza rządu wpisane zostało do ustawy o służbie cywilnej, nigdy nie wyciągnięto jakichkolwiek konsekwencji. Nigdy do tej pory nie przeprowadzono jeszcze naboru na to stanowisko w trybie określonym w ustawie o służbie cywilnej. Uwaga ta dotyczy szczególnie ostatnich 4 lat. Można sądzić, że wszystkie organy służby cywilnej dały wyraz swoim zachowaniem, że nie traktują tego stanowiska jako stanowisko, które można obsadzać w trybie przewidzianym w ustawie. Trzeba przyznać, że dość kłopotliwa jest sytuacja, w której szef służby cywilnej miałby dobierać premierowi sekretarza rządu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-130">
          <u xml:id="u-130.0" who="#PosełAndrzejBrachmański">Czy ktoś z państwa chciałby zabrać głos w tej sprawie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-131">
          <u xml:id="u-131.0" who="#PosełLudwikDorn">Jestem przeciwny przyjęciu tej poprawki. Dokładnie takie same argumenty można przedstawić w przypadku stanowiska dyrektora generalnego, który organizuje pracę urzędu obsługującego ministra. Zwracam uwagę, że w poprawce nr 24 ci sami wnioskodawcy idą właśnie w tym kierunku. Jestem przekonany, że istotnym problemem w funkcjonowaniu służby cywilnej jest to, że niektórzy wysocy urzędnicy służby cywilnej wykazują nadmiar elastyczności. Żaden z nich nie powie ministrowi lub premierowi, że czegoś nie da się zrobić w ramach obowiązujących przepisów. Jest to ludzka przypadłość, którą należy przyjmować do wiadomości. Jestem przeciwny dokonywaniu zmiany o charakterze ustrojowym. W krajach o ustabilizowanych demokracjach sekretarz rządu, który organizuje pracę Rady Ministrów, jest zawsze wysokim urzędnikiem służby cywilnej. Taki urzędnik pracuje w urzędzie premiera niezależnie od zmian rządów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-132">
          <u xml:id="u-132.0" who="#PosełJanRokita">Nie bardzo zrozumiałem wyjaśnienia przedstawione przez pana ministra. Chciałbym zadać proste pytanie. Czy Rada Ministrów pod kierownictwem premiera Leszka Millera popiera wyłączenie stanowiska sekretarza Rady Ministrów ze służby cywilnej? Proszę o krótką i jasną odpowiedź. Uważam, że odpowiedź na to pytanie ma fundamentalne znaczenie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-133">
          <u xml:id="u-133.0" who="#PosełAndrzejBrachmański">Proszę o udzielenie odpowiedzi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-134">
          <u xml:id="u-134.0" who="#PrezesAleksanderProksa">Poprawka została zgłoszona około północy, w trakcie debaty plenarnej. Zmiana taka nie była przewidziana w przedłożeniu rządowym. W związku z tym Rada Ministrów nie zajęła stanowiska w tej sprawie. Udzieliłem jedynie pewnych wyjaśnień pozostawiając tę sprawę do decyzji Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-135">
          <u xml:id="u-135.0" who="#PosełJanRokita">Uważam, że ingerencja w system służby cywilnej na najwyższych stanowiskach bez opinii rządu jest zabiegiem politycznie niedopuszczalnym. Stwierdzam, że Komisja nie ma możliwości rozpatrywania tej poprawki bez opinii Rady Służby Cywilnej. Jest to wymóg ustawowy, który wynika z przepisów ustawy o służbie cywilnej. Uważam, że rozpatrywana poprawka jest skandaliczna i zapowiada jeszcze bardziej skandaliczne rozwiązanie, które przewiduje następna poprawka. Posłowie Bogdan Bujak i Kazimierz Chrzanowski zaproponowali około godziny 12 w nocy likwidację bez stanowiska rządu ustawy o służbie cywilnej w Polsce. Jest to sprawa bez precedensu. Autorzy poprawki muszą zdawać sobie sprawę z odpowiedzialności za to, co chcą zrobić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-136">
          <u xml:id="u-136.0" who="#PosełAndrzejBrachmański">Za chwilę Komisja zaopiniuje te poprawki. Komisja musi to zrobić. Każdy poseł ma prawo do zapytania o stanowisko rządu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-137">
          <u xml:id="u-137.0" who="#PosełJanRokita">Nie żyjemy w republice bananowej, w której system służby cywilnej można zlikwidować o 12 w nocy, a sekretarz Rady Ministrów nie może zaprezentować Komisji stanowiska rządu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-138">
          <u xml:id="u-138.0" who="#PosełAndrzejBrachmański">Wydaje się, że pana opinie są zbyt daleko idące. Sejm pracuje w taki właśnie sposób od 12 lat. Czytanie projektów ustaw w Sejmie odbywa się w ciągu dnia, a czasami także w nocy. Posłowie mają prawo do tego, żeby w czasie sejmowej debaty nad projektem ustawy zgłaszać poprawki bez względu na to, o jakiej porze odbywa się debata. Na pewno sprawa jest kontrowersyjna. W związku z tym chcę prosić pana ministra, żeby przed głosowaniem nad tymi poprawkami w Sejmie rząd był przygotowany do przedstawienia swojego stanowiska. Sądzę, że stanowisko w tej sprawie będzie musiał zaprezentować Sejmowi kompetentny przedstawiciel rządu. Wydaje się, że będzie lepiej, jeśli rząd zaprezentuje swoje stanowisko w trakcie debaty sejmowej. W tej chwili Komisja odniesie się do propozycji zgłoszonych przez posłów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-139">
          <u xml:id="u-139.0" who="#PosełJanRokita">Sprawa jest niezwykle poważna. Domagam się, żeby pan przewodniczący uniemożliwił rozpatrywanie tych przepisów do czasu zajęcia w tej sprawie stanowiska przez rząd. Domagam się tego w sposób niezwykle kategoryczny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-140">
          <u xml:id="u-140.0" who="#PosełAndrzejBrachmański">Przyjmuję to do wiadomości. Nie ma jednak takiej możliwości proceduralnej, żeby przerwać posiedzenie bez rozpatrzenia wszystkich poprawek. Nawet gdybyśmy to zrobili, niczego to nie zmieni.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-141">
          <u xml:id="u-141.0" who="#PosełJanRokita">Chcę zadać panu pytanie. Powiedzmy, że o godzinie 12 w nocy zgłoszona zostanie poprawka, która dotyczyć będzie zlikwidowania urzędu prezydenta RP. Czy podda pan tę poprawkę pod głosowanie w takim samym trybie? Czy uzna pan, że możliwe jest rozpatrzenie takiej poprawki bez stanowiska rządu? Czy stwierdzi pan, że Komisja może rozpatrywać taką poprawkę tylko dlatego, że posłowie ją zgłosili?Istnieje pewna granica między formalnością, a zdrowym rozsądkiem. To, co się tu dzieje, to skandal. Sekretarz rządu, którego osobiście cenię, mówi, że nie wie jakie jest stanowisko rządu w sprawie dalszego istnienia lub nieistnienia służby cywilnej. Uważam, że jest to skandal, o czym mówię panu z przyjaźnią. Pana postępowanie jako ministra uznaję za skandaliczne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-142">
          <u xml:id="u-142.0" who="#PosełAndrzejBrachmański">Pana wypowiedź idzie zbyt daleko. Proszę, żeby tego nie robić. Posłowie mają prawo do zgłaszania poprawek. Komisja ma zaopiniować zgłoszone poprawki i przedstawić Sejmowi swoje stanowisko. Dopiero Sejm w głosowaniu rozstrzyga o losie każdej poprawki. Doskonale pan wie, że Komisja o niczym nie przesądza. Przedstawia jedynie rekomendacje. Zgodnie z obowiązującą do tej pory procedurą przed głosowaniem wypowiedzieć mogli się wnioskodawcy, przedstawiciele rządu oraz posłowie. Powiedziałem już wcześniej, że sprawa ta na pewno będzie przedmiotem dodatkowych pytań. Przedstawiciel rządu powinien poinformować o tym zainteresowane osoby. Na pewno odpowiedzi na to pytanie będzie musiał udzielić szef służby cywilnej lub minister upoważniony do reprezentowania rządu w trakcie prac nad projektem ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-143">
          <u xml:id="u-143.0" who="#PosełKazimierzChrzanowski">Nie jest winą wnioskodawców, że projekt ustawy był rozpatrywany przez Sejm o godzinie 12. Gdyby debata odbywała się rano, odpowiednią poprawkę moglibyśmy zgłosić np. o godzinie 9. Przyznaję, że poprawka została zgłoszona o godzinie 12 w nocy. Zgłosiliśmy ją do marszałka Sejmu, zgodnie z obowiązującym regulaminem. Popieram opinię, że w tej chwili Komisja powinna tę poprawkę rozpatrzyć. Komisja może rekomendować Sejmowi jej przyjęcie. Może także odstąpić od udzielenia takiej rekomendacji. Należy jednak przyjąć, że przed głosowaniem w Sejmie rząd powinien przedstawić w tej sprawie swoje stanowisko.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-144">
          <u xml:id="u-144.0" who="#PosełAndrzejBrachmański">Przystępujemy do głosowania. Sądzę, że w tej sprawie nie wymyślimy już nic nowego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-145">
          <u xml:id="u-145.0" who="#PosełJanRokita">Oświadczam, że na znak protestu opuszczam posiedzenie Komisji. Ja i inni członkowie mojego Klubu parlamentarnego nie weźmiemy udziału w tym głosowaniu. Konsekwencje tej sytuacji będą daleko idące.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-146">
          <u xml:id="u-146.0" who="#PosełAndrzejBrachmański">Proszę, żeby zachował pan spokój. Pracujemy zgodnie z przyjętą procedurą. Proszę, żeby wykorzystał pan wszystkie możliwości, które dopuszcza regulamin Sejmu. Będzie pan miał jeszcze pewne możliwości w trakcie trzeciego czytania, zanim Sejm podejmie ostateczne decyzje. Przystępujemy do głosowania. Kto z państwa jest za przyjęciem poprawki nr 23?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-147">
          <u xml:id="u-147.0" who="#PosełMariuszKamiński">Mamy do czynienia z niezwykle bulwersującą sytuacją. Kiedy obserwuję tryb, w jakim pracuje Klub SLD, nie mam żadnych wątpliwości, że posłowie Bogdan Bujak i Kazimierz Chrzanowski działają na zlecenie rządu. Uważam, że swoje poprawki przedstawili po konsultacji z rządem, a może nawet na prośbę rządu. Wydaje się, że rząd sam wstydziłby się zgłosić takie propozycje. Można powiedzieć, że poznaliśmy już prawdziwe intencje rządu. Mamy do czynienia ze skandalem. W tym przypadku popieram stanowisko posła Jana Rokity. Oświadczam, że nie wezmę udziału w głosowaniu nad tymi poprawkami.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-148">
          <u xml:id="u-148.0" who="#PrezesAleksanderProksa">Żałuję, że mogę zabrać głos dopiero teraz, gdy poseł Jan Rokita opuścił już posiedzenie Komisji. Chcę oświadczyć, że nie jestem ministrem. Jeśli ktoś zwraca się do mnie w ten sposób to tylko dlatego, żeby nie mówić „panie sekretarzu”, co mogłoby wywołać dość dziwne skojarzenia. Jestem urzędnikiem, w związku z czym jestem zobowiązany do strzeżenia godności urzędnika. Muszę zaprotestować przeciwko temu, żeby posłowie zwracali się do mnie w taki sposób, w jaki zrobił to poseł Jan Rokita oraz poseł Mariusz Kamiński. Jeśli będzie się to powtarzać, będę musiał opuścić posiedzenie Komisji, gdyż narusza pan moją godność. Narusza pan moją godność zarzucając mi skandaliczne działanie oraz to, że podłożyłem te poprawki posłom. Wypraszam sobie takie wypowiedzi. Zwracam się do pana przewodniczącego z prośbą o ochronę godności urzędniczej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-149">
          <u xml:id="u-149.0" who="#PosełAndrzejBrachmański">Z poprzedniej kadencji znane mi są bardziej skandaliczne sposoby prowadzenia prac nad projektami ustaw. Można wspomnieć chociażby o odkładaniu rozpoczęcia posiedzenia Sejmu, żeby przyjąć pewne rozwiązania na posiedzeniu komisji. Wszystkich proszę o zachowanie spokoju. Uważam, że dyskusja na ten temat zostanie przeniesiona na salę plenarną. W tej chwili musimy podjąć decyzję w sprawie dwóch poprawek. Możemy opowiedzieć się za ich przyjęciem lub odrzuceniem. Sprawa i tak zostanie ostatecznie rozstrzygnięta na posiedzeniu plenarnym. Zapewne przed głosowaniem będziemy mogli poznać stanowisko rządu. Jestem przekonany, że w tym przypadku nic wielkiego się nie dzieje. Dobrze państwo wiedzą, że w wielu przypadkach stanowisko Komisji nie ma żadnego wpływu na wynik ostatecznych głosowań w Sejmie. Przystępujemy do głosowania. Kto z państwa jest za przyjęciem poprawki nr 23?Za wnioskiem głosowało 11 posłów, 2 było przeciwnych, 1 wstrzymał się od głosu. Stwierdzam, że Komisja postanowiła rekomendować Sejmowi przyjęcie poprawki nr 23. Przechodzimy do rozpatrzenia poprawki nr 24.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-150">
          <u xml:id="u-150.0" who="#PosełKazimierzChrzanowski">Chcę oświadczyć, że poprawka została zgłoszona przeze mnie oraz przez posła Bogdana Bujaka. Nikt w tej sprawie na nas nie naciskał, co sugerował poseł Mariusz Kamiński. Zwracam uwagę, że w poprawce nr 24 znalazł się błąd. Poprawka nie dotyczy pkt. 3 lecz pkt. 11. Poprawka dotyczy obsadzania niektórych stanowisk kierowniczych w służbie cywilnej. Celem poprawki jest czasowe obsadzenie tych stanowisk. Chodzi o powierzenie obowiązków na tym stanowisku do czasu rozstrzygnięcia konkursu. Osoby pełniące obowiązki byłyby powoływane przez prezesa Rady Ministrów, a w urzędach przez dyrektora generalnego urzędu. W poprawce chodzi o stworzenie podstawy prawnej do powołania osób na czas określony na niektóre ważne stanowiska, podlegające konkursom w służbie cywilnej. Chcę podkreślić, że często procedury konkursowe znacznie się przeciągają. Trudno jest sobie wyobrazić, żeby w tym czasie nie było możliwości kierowania jednostkami.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-151">
          <u xml:id="u-151.0" who="#PosełAndrzejBrachmański">Jakie jest stanowisko rządu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-152">
          <u xml:id="u-152.0" who="#PrezesAleksanderProksa">Także w tym przypadku mamy do czynienia z nową propozycją, która nie była umieszczona w przedłożeniu rządu. Mogę jedynie stwierdzić, że propozycja ta nie zawiera żadnych nowości. Sankcjonuje ona istniejącą praktykę. Od lat mamy do czynienia z sytuacją, w której powierzane są obowiązki. Większość wyższych stanowisk w służbie cywilnej obsadzona jest przez osoby, które pełnią obowiązki. Poseł Jan Rokita jest członkiem Rady Służby Cywilnej, w związku z czym doskonale wie, że z takimi osobami zawierane są umowy na czas określony. Taka praktyka trwa od wielu lat. Zaproponowana poprawka sankcjonuje tę praktykę i nie tworzy żadnych nowych rozwiązań.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-153">
          <u xml:id="u-153.0" who="#PosełAndrzejBrachmański">Czy ktoś z państwa chciałby zabrać głos w tej sprawie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-154">
          <u xml:id="u-154.0" who="#PosełLudwikDorn">Mówi pan, że taka niedobra praktyka trwa od lat. Należy stwierdzić, że czas jej trwania nie może być zbyt długi, gdyż ustawa o służbie cywilnej obowiązuje od niedawna. Powoływanie się na wieloletnią tradycję jest w tym przypadku nadużyciem. Jednak już nie takie stwierdzenia słyszeliśmy z ust pana ministra.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-155">
          <u xml:id="u-155.0" who="#PosełAndrzejBrachmański">Stanowczo protestuję przeciwko takim wypowiedziom.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-156">
          <u xml:id="u-156.0" who="#PosełLudwikDorn">Przeciwko czemu pan protestuje?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-157">
          <u xml:id="u-157.0" who="#PosełAndrzejBrachmański">Stwierdzenie, że nie takie rzeczy słyszeliśmy już z ust pana ministra jest w polskiej kulturze obraźliwe. Proszę wyrażać swoje opinie w sposób, który nie będzie nikogo urażał.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-158">
          <u xml:id="u-158.0" who="#PosełLudwikDorn">Wydaje się, że pan minister i pan przewodniczący wykazują w tej sprawie nadwrażliwość. Mówiąc, że nie takie rzeczy już słyszeliśmy, miałem na myśli poglądy, które wydają się wewnętrznie niespójne lub niezgodne z opisem rzeczywistego stanu. Nie jest to stwierdzenie obraźliwe. Wydaje się, że w tym zakresie mamy różną wrażliwość kulturową. Muszę stwierdzić, że obowiązująca w tej chwili praktyka nie jest dobra. Jednak autorzy poprawki idą dalej i proponują, żeby służba cywilna w Polsce przestała istnieć do 31 grudnia 2005 r. Zastanawiająca jest motywacja, która dotyczy tej poprawki. Mamy korpus służby cywilnej, w skład którego wchodzą urzędnicy oraz pracownicy zajmujący niższe stanowiska. Przepisami dawnej ustawy o urzędnikach państwowych objęci są obecnie pracownicy zajmujący stanowiska pomocnicze, w tym np. kierowcy i bufetowe. Czy tu mamy szukać rezerw kadrowych? Dlaczego znosi się zasady naboru do służby cywilnej? Mogę stwierdzić, że poprawki nr 23 i 24 powodują skutki polegające na faktycznym zniesieniu istnienia służby cywilnej w Polsce. Posłowie koalicji mogą przyjąć te poprawki. W tej chwili nie wiadomo jeszcze, jakie decyzje podejmie Sejm. Nie jest jeszcze znane stanowisko rządu. Należy jednak zauważyć, że poprawki te wprowadzają zmiany ustrojowe, które nie powinny spowodować wielkiego wzburzenia w szerokich rzeszach społeczeństwa. Jednak przyjęcie tych poprawek spowoduje ogromne kłopoty w kontynuacji procesu akcesyjnego. Koalicja rządząca może zrobić w tej sprawie to, co zechce.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-159">
          <u xml:id="u-159.0" who="#PosełAndrzejBrachmański">Chciałbym, żebyśmy wszyscy wiedzieli, o czym mówimy. Poprawka nr 24 dotyczy jedynie wyższych stanowisk w służbie cywilnej. W określonym terminie stanowiska te mogą być obsadzane przez osoby pełniące obowiązki. Osoba pełniąca obowiązki może zajmować stanowisko do dnia obsadzenia go w drodze konkursu. Warto pamiętać o tym, że konkurs na te stanowiska oznacza szef służby cywilnej. Celem poprawki jest to, żeby szef służby cywilnej nie zwlekał z ogłoszeniem konkursu. Chodzi o to, żeby zrobił to jak najszybciej. Wszyscy wiedzą, że procedury konkursowe trwają przez pewien czas. W związku z tym poprawka umożliwia zlikwidowanie wakatów na wyższych stanowiskach służby cywilnej w okresie przejściowym. Jedynie od szefa służby cywilnej będzie zależało to, jak długo osoba pełniąca obowiązki będzie zajmować dane stanowisko. O tym będzie decydował szef służby cywilnej. Jestem głęboko przekonany, że filozofia tej poprawki jest diametralnie inna, niż filozofia poprawki nr 23. Przystępujemy do głosowania. Kto z państwa jest za przyjęciem poprawki nr 24? Za wnioskiem głosowało 13 posłów, 1 był przeciwny, 2 wstrzymało się od głosu. Stwierdzam, że Komisja postanowiła rekomendować Sejmowi przyjęcie poprawki nr 24. Na tym zakończyliśmy rozpatrywanie poprawek zgłoszonych w trakcie drugiego czytania projektu ustawy. W posiedzeniu bierze udział przedstawiciel Urzędu Komitetu Integracji Europejskiej. Proszę o przedstawienie opinii w sprawie zgodności poprawek z prawem Unii Europejskiej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-160">
          <u xml:id="u-160.0" who="#PrzedstawicielUrzęduKomitetuIntegracjiEuropejskiejTomaszKrawczyk">Stwierdzam, że poprawki, które uzyskały akceptację Komisji nie są objęte prawem Unii Europejskiej lub są zgodne z tym prawem. W tej sytuacji projekt ustawy o zmianie ustawy o organizacji i trybie pracy Rady Ministrów oraz o zakresie działania ministrów, ustawy o działach administracji rządowej oraz o zmianie niektórych ustaw jest zgodna z prawem Unii Europejskiej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-161">
          <u xml:id="u-161.0" who="#PosełAndrzejBrachmański">Pozostał nam jeszcze wybór posła sprawozdawcy. Proszę o zgłaszanie kandydatur.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-162">
          <u xml:id="u-162.0" who="#PosełKazimierzChrzanowski">W dotychczasowych pracach nad projektem ustawy sprawozdawcą Komisji był poseł Andrzej Brachmański. Proponuję, żeby pan poseł pełnił tę funkcję do czasu zakończenia prac nad projektem ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-163">
          <u xml:id="u-163.0" who="#PosełAndrzejBrachmański">Czy są inne kandydatury? Nie widzę zgłoszeń. Proszę posła Kazimierza Chrzanowskiego o przeprowadzenie głosowania w sprawie wyboru posła sprawozdawcy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-164">
          <u xml:id="u-164.0" who="#PosełKazimierzChrzanowski">Czy ktoś z państwa jest przeciwny wnioskowi o powierzenie obowiązków sprawozdawcy posłowi Andrzejowi Brachmańskiemu? Nie widzę zgłoszeń. Wobec braku sprzeciwu stwierdzam, że Komisja jednogłośnie wybrała posła Andrzeja Brachmańskiego na sprawozdawcę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-165">
          <u xml:id="u-165.0" who="#PosełAndrzejBrachmański">Na tym wyczerpaliśmy porządek dzisiejszych obrad. Przypominam, że za 10 minut rozpocznie się posiedzenie podkomisji do rozpatrzenia projektu ustawy z druku nr 83. Dziękuję państwu za udział w obradach. Zamykam posiedzenie Komisji.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>