text_structure.xml 98.4 KB
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172 173 174 175 176 177 178 179 180 181 182 183 184 185 186 187 188 189 190 191 192 193 194 195 196 197 198 199 200 201 202 203 204 205 206 207 208 209 210 211 212 213 214 215 216 217 218 219 220 221 222 223 224 225 226 227 228 229 230 231 232 233 234 235 236 237 238 239 240 241 242 243 244 245 246 247 248 249 250 251 252 253 254 255 256 257 258 259 260 261 262 263 264 265 266 267 268 269 270 271 272 273 274 275 276 277 278 279 280 281 282 283 284 285 286 287 288 289 290 291 292 293 294 295 296 297 298 299 300 301 302 303 304 305 306 307 308 309 310 311 312 313 314 315 316 317 318 319 320 321 322 323 324 325 326 327 328 329 330 331 332 333 334 335 336 337 338 339 340 341 342 343 344 345 346 347 348 349 350 351 352 353 354 355 356 357 358 359 360 361 362 363 364 365 366 367 368 369 370 371 372 373 374 375 376 377 378 379 380 381 382 383 384 385 386 387 388 389 390 391 392 393 394 395 396 397 398 399 400 401 402 403 404 405 406 407 408 409 410 411 412 413 414 415 416 417 418 419 420 421 422 423 424 425 426 427 428 429 430 431 432 433 434 435 436 437 438 439 440 441 442 443 444 445 446 447 448 449 450 451 452 453 454 455 456 457 458 459 460 461 462 463 464 465 466 467 468 469 470 471 472 473 474 475 476 477 478 479 480 481 482 483 484 485 486 487 488 489 490 491 492 493 494 495 496 497 498 499 500 501 502 503
<?xml version="1.0" encoding="UTF-8"?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml"/>
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml"/>
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#PosełIreneuszNiewiarowski">Mam uwagę do drugiego akapitu opinii. Moim zdaniem ten fragment mówi zbyt mocno, a tym samym niezbyt sprawiedliwie, o negatywnej ocenie Agencji przez rolników, podczas naszego pobytu w Szczecinie. Ja stwierdzam, że były tam różne oceny, nie tylko negatywne. Oczywiście koncentrowaliśmy się na tym co niedomaga, co jest problemem - stąd takie wrażenie mogło pozostać.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#PosełIreneuszNiewiarowski">Proponowałbym, aby w sformułowaniu: „Gospodarowanie nieruchomościami rolnymi Skarbu Państwa oceniane jest przez rolników negatywnie” zastąpić wyraz „negatywnie” wyrażeniem „w sposób zróżnicowany” - co zresztą potwierdza dalsza część tekstu, gdzie jest mowa o tym, że dzierżawcy domagają się czegoś innego i rolnicy indywidualni czegoś innego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#PosełStanisławPawlak">Ja mam zdanie przeciwne. Tu nie chodzi o ocenę Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa, tylko o gospodarowanie nieruchomościami rolnymi Skarbu Państwa. A przecież gospodarują tymi nieruchomościami także dzierżawcy, zarządcy. Nie jest to więc ocena Agencji, ale sposobu gospodarowania. I rzeczywiście rolnicy, w zdecydowanej większości wyrażają się negatywnie na ten temat. Dotyczy to także wszelkich budynków, obiektów wszelkiego rodzaju, które dzierżawcy przejmują.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#PosełJózefPilarczyk">Daleki jestem od używania sformułowań typu: „w imieniu, w większości rolników w Polsce”. Nie zgadzam się tu z posłem Stanisławem Pawlakiem - Komisja nie zajmowała się, nie badała statystyk opinii rolników w Polsce. Mówienie o tym, że większość rolników w Polsce ocenia negatywnie gospodarowanie nieruchomościami rolnymi Skarbu Państwa jest daleko idącym i - w moim przekonaniu - niesprawiedliwym uogólnieniem.</u>
          <u xml:id="u-3.1" who="#PosełJózefPilarczyk">Zdecydowana większość rolników nie ma podstawowej informacji o tym, w jaki sposób Agencja gospodaruje nieruchomościami rolnymi Skarbu Państwa.</u>
          <u xml:id="u-3.2" who="#PosełJózefPilarczyk">Ocenę gospodarowania nieruchomościami rolnymi Skarbu Państwa - w moim przekonaniu - w miarę precyzyjną i obiektywną mogliby z jednej strony dokonać rolnicy, ale tylko ci, którzy użytkują tę ziemię - a więc dzierżawcy, jak również byli pracownicy PGR. Jeżeli będziemy, tylko i wyłącznie, opierać się na opinii osób, które przegrały przetargi - wiadomo że ta ocena będzie negatywna. Z kolei, jeśli oprzemy się tylko o opinie osób - w tym i indywidualnych rolników - które wygrały przetargi - będzie na pewno pozytywna. Dlatego takie kategoryczne sformułowanie opinii w imieniu wszystkich rolników jest nieprawidłowe i popieram wniosek posła Ireneusza Niewiarowskiego, żeby zamienić wyraz „negatywnie” na „w sposób zróżnicowany”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#PosełWojciechZarzycki">Myślę, że nie należy łagodzić wymowy opinii. Choćby dlatego, że na moje pytanie - ilu rolników indywidualnych ubiega się o ziemię, padła odpowiedź - 150. To chyba o czymś świadczy.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#PosełWojciechZarzycki">Sądzę, że opinia, którą wywieźliśmy z tego posiedzenia wyjazdowego, utwierdza nas w przekonaniu, iż ocena jest zdecydowanie negatywna. I za taką będę tutaj głosował.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#PosełStanisławKalemba">Uważam, że kto był na posiedzeniu wyjazdowym naszej Komisji i słyszał, jak wypowiadali się przedstawiciele organizacji społeczno-zawodowych i samorządów, przyzna, iż ta ocena była bardzo krytyczna. Dlatego uważam, że to stanowisko zawarte w opinii odzwierciedla wiernie przebieg spotkań podczas posiedzenia wyjazdowego.</u>
          <u xml:id="u-5.1" who="#PosełStanisławKalemba">Nie zgadzam się z tym, co poseł Józef Pilarczyk mówił, iż prawo oceny mają tylko ci, którzy wydzierżawili ziemię i byli pracownicy PGR. Każdy ma prawo oceny.</u>
          <u xml:id="u-5.2" who="#PosełStanisławKalemba">Uważam, że powinniśmy przyjąć opinię w kształcie przedłożonym w projekcie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#PosełJacekJaniszewski">Przez ostatnie 10 lat mieszkałem w Szczecinie, a między 1992 r. a 1995 r. zajmowałem się przekształceniami, o których mowa. Co prawda od pięciu lat nie zajmuję się tym na terenie szczecińskiego, ale wydaje mi się, że zbyt wiele się w tym zakresie nie zmieniło.</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#PosełJacekJaniszewski">Paradoksem tego miejsca i tej chwili byłoby to, że informacja, iż 150 rolników ubiega się o ziemię w woj. zachodniopomorskim byłaby podstawą do tego, że rolnicy tej ziemi nie mogą otrzymać - szczególnie w tych regionach.</u>
          <u xml:id="u-6.2" who="#PosełJacekJaniszewski">Problem polega na tym, że jeżeli indywidualnie ci rolnicy mają takie zapotrzebowanie - to nie sądzę, aby problem z dostępem do ziemi akurat w tym regionie był duży. W innych regionach - tak.</u>
          <u xml:id="u-6.3" who="#PosełJacekJaniszewski">Chciałbym poprzeć jednoznacznie stanowisko posła Ireneusza Niewiarowskiego. Państwo pojechaliście - ja niestety nie mogłem dojechać - żeby sprawdzać problemy dotyczące wykupu ziemi przez cudzoziemców. Ta Komisja była m.in. wyjazdowa właśnie z tego powodu. Rzeczywiście jest to pewien problem - notabene nie do końca dotyczący, a właściwie w ogóle nie dotyczący, Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa, tylko całego systemu prawnego, poza nią.</u>
          <u xml:id="u-6.4" who="#PosełJacekJaniszewski">Nie mogę się w żadnym wypadku zgodzić, żeby Wysoka Izba czy taki autorytet jak posłowie, mogli podejmować decyzję, dotyczącą całego kraju, w bardzo ważnej sprawie, na podstawie spotkań z rolnikami z jednego rejonu, którzy dzielą się na trzy grupy. Pierwsza - to taka, która tej ziemi nie dostała i nigdy nie chciała, ale na różnego rodzaju spotkaniach będzie krzyczała, że tej ziemi nie dostała. Ja osobiście wielu takich rolników znam - m.in. pod Szczecinem, gdzie siedzieli na przetargach i mówili, że i tak tę ziemię dostaną za darmo. Po kilku latach obudzili się i stwierdzili, że tej ziemi już w okolicy nie ma. Ale nigdy, tak naprawdę, nie uczestniczyli w przetargu na tę ziemię.</u>
          <u xml:id="u-6.5" who="#PosełJacekJaniszewski">Następna grupa - to osoby, które przetargi przegrały. Ci ludzie zawsze będą aktywni, bo będą chcieli zmienić to co się stało. I tutaj AWRSP stale musi podejmować decyzje na podstawie tego, że ktoś daje więcej a nie mniej. Dodam, że ta poprawka, którą przyjęliśmy w zeszłym roku nic tu nie dała. Dlatego postaram się przygotować nowelizację w tym kierunku, żeby rzeczywiście rolnicy mieli prawo pierwszeństwa zakupu w tego rodzaju przetargach.</u>
          <u xml:id="u-6.6" who="#PosełJacekJaniszewski">Ostatnia grupa - to osoby, które wygrały przetargi, ale i tak będą narzekały, bo - ich zdaniem - płacą za dużo. Często zresztą mają rację.</u>
          <u xml:id="u-6.7" who="#PosełJacekJaniszewski">W związku z tym, jeżeli nasze stanowisko ma być konstruktywne - gdzie wyraźnie chcemy wzmocnić problemy dzierżawców, czy też podnieść problem dostępności rolników indywidualnych do ziemi po PGR - to ten tekst, z poprawką posła Ireneusza Niewiarowskiego, ma dobry punkt wyjścia, ażeby dalszy ciąg tej sprawy poprowadzić przez grupę polityków tej Komisji.</u>
          <u xml:id="u-6.8" who="#PosełJacekJaniszewski">Zwracam się do posła Wojciecha Zarzyckiego - wykrzykiwanie pewnych stanowisk nic zupełnie - ani dzierżawcom, ani rolnikom - przez ostatnie osiem lat w tej sprawie nie dało. Mimo że były rządy SLD i PSL i rządy AWS i UW.</u>
          <u xml:id="u-6.9" who="#PosełJacekJaniszewski">Jeżeli chcemy coś w tej sprawie zmienić, to zmieńmy jednozdaniowo jeden z paragrafów ustawy o AWRSP, ażeby w sposób rzeczywisty rolnicy indywidualni z danej miejscowości mogli mieć pierwszeństwo nabycia gruntów i podejmijmy decyzje dotyczące rozwiązań - co zrobić, ażeby dzierżawcy tuż przed ich katastrofą finansową nie wyszukiwali rozwiązań w postaci wpuszczania kapitału innego.</u>
          <u xml:id="u-6.10" who="#PosełJacekJaniszewski">Dlatego bardzo proszę, ażeby w duchu tej racjonalnej pomocy - o którą ja ubiegam się - wprowadzić tę poprawkę posła Ireneusza Niewiarowskiego, bo nadaje ona treść konstruktywną całej opinii.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#PosełWojciechZarzycki">Zwracam uwagę, że posłów: Józefa Pilarczyka i Jacka Janiszewskiego nie było na wyjazdowym posiedzeniu.</u>
          <u xml:id="u-7.1" who="#PosełWojciechZarzycki">Wszyscy występujący tam przedstawiciele Izby Rolniczej, kółek rolniczych wyraźnie podkreślali, że polityka prowadzona przez Agencję Własności Rolnej Skarbu Państwa, szczególnie na tym terenie, jest niezgodna z polską racją stanu. Trzeba było tam być i zobaczyć - jaki był tam klimat i jakie były wystąpienia i przywoływane przykłady.</u>
          <u xml:id="u-7.2" who="#PosełWojciechZarzycki">Przypominam, że w czasie tamtego posiedzenia był postawiony wniosek o skontrolowanie przez NIK działalności AWRSP.</u>
          <u xml:id="u-7.3" who="#PosełWojciechZarzycki">Panie pośle Janiszewski, przecież pan był pierwszym, który tam te ziemie rozdzielał rodzinnie. Trzeba by prześledzić - w czyich rękach jest ziemia w woj. zachodniopomorskim.</u>
          <u xml:id="u-7.4" who="#PosełWojciechZarzycki">Zdecydowanie jestem za tym, by ten zapis opinii był utrzymany.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#PosełJacekJaniszewski">Panie pośle Zarzycki - pan musi tu przy wszystkich wytłumaczyć - co to znaczy „rodzinnie”? Bo jeżeli ma pan na myśli gospodarstwa rodzinne - to ma pan rację. Jedna trzecia ziemi w zachodniopomorskim, a szczególnie w szczecińskim została przekazana gospodarstwom rodzinnym. Jeżeli zaś ma pan cokolwiek innego na myśli - to proszę się tu przy wszystkich jednoznacznie wypowiedzieć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#PosełWojciechZarzycki">Różnimy się tym, że „rodzinne” pan rozumie jako kilkusethektarowe, czy kilkutysięcznohektarowe. Ja natomiast rozumiem - jako gospodarstwa rolników indywidualnych, którzy tam pracują, bronią tej ziemi i mają gospodarstwa 30, 50 czy 100-hektarowe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#PosełRyszardSmolarek">Nie uczestniczyłem również w posiedzeniu wyjazdowym, ale czytając bez emocji tekst przygotowanej opinii sądzę, że zdanie, które w sposób globalny podsumowuje gospodarowanie nieruchomościami rolnymi Skarbu Państwa, nie jest zbyt fortunne. Przecież w jednym województwie jest to lepiej w innym gorzej oceniane. Dlatego uważam, że trzeba to inaczej, nie tak zdecydowanie negatywnie określić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#PosełRomualdAjchler">Uczestniczyłem w tym wyjeździe i rzeczywiście, gdyby przenieść atmosferę spotkania w Stargardzie - wówczas ta ocena byłaby negatywna. Niemniej opinia jest oceną dokonywaną nie przez rolników, ale przez posłów. Natomiast my przebywamy w różnych regionach i tam ta działalność wygląda różnie.</u>
          <u xml:id="u-11.1" who="#PosełRomualdAjchler">Na przykład w woj. wielkopolskim jest takie zróżnicowanie. W jednym przypadku rolnicy oceniają działania Agencji w sposób negatywny - m.in. dlatego, że ci rolnicy przegrali przetargi. Drudzy rolnicy uważają, że należałoby inaczej podchodzić do sprawy dzierżaw - dzierżawić mniejsze areały gruntów. I jest też trzecia grupa rolników i dzierżawców, którzy oceniają działalność Agencji pozytywnie.</u>
          <u xml:id="u-11.2" who="#PosełRomualdAjchler">W związku z powyższym nie mogę budować swojej opinii negatywnej oceny na podstawie tylko jednego posiedzenia wyjazdowego Komisji. Gdyby ta ocena dotyczyła wyłącznie woj. szczecińskiego - skłonny byłbym taką opinię poprzeć. Ponieważ jednak jest to globalna ocena, przychylam się do wniosku, aby w naszej opinii nie znalazło się sformułowanie jednoznacznie negatywne.</u>
          <u xml:id="u-11.3" who="#PosełRomualdAjchler">W dalszej części projektu opinii czytamy, że „dzierżawcy domagają się bardziej stabilnych warunków gospodarowania” - tak, to prawda. Domagają się jednak również, aby Agencja w sposób indywidualny podchodziła ze swoją pomocą do tych gospodarstw. Uważają bowiem, że to co planuje Agencja - przekazanie w przyszłym roku ok. 300 mln zł do budżetu państwa - w sytuacji, gdy środki pochodzą bezpośrednio ze wsi polskiej, z rolnictwa - jest nieporozumieniem. Te środki powinny być przekazane na utrzymanie substancji budynkowej w dzierżawionych gospodarstwach, po to, by te gospodarstwa się nie rozpadły.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#PosełJózefPilarczyk">Gdyby ta opinia była o wypowiedziach rolników na posiedzeniu Komisji w woj. szczecińskim - zgodziłbym się z nią. Natomiast ta opinia jest formułowana tak, że ma wyrażać zdanie w imieniu wszystkich rolników - stąd mój sprzeciw.</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#PosełJózefPilarczyk">Ja przestrzegałbym przed tym, aby Komisja sobie uzurpowała prawo do wyrażania opinii w imieniu wszystkich rolników w Polsce. Ja mam odmienne zdanie niż poseł Wojciech Zarzycki, czy poseł Stanisław Kalemba, jeśli chodzi o ocenę gospodarowania nieruchomościami rolnymi Skarbu Państwa np. w woj. opolskim. Takie uogólnianie, że gospodarowanie nieruchomościami rolnymi Skarbu Państwa w Polsce przez rolników jest oceniane negatywnie - jest nieuprawnione.</u>
          <u xml:id="u-12.2" who="#PosełJózefPilarczyk">Jeżeli to zdanie opinii doprecyzowano by, że tak było na konkretnym spotkaniu w konkretnym miejscu - nie miałbym nic przeciwko temu. Natomiast, jeśli to jest w imieniu wszystkich rolników w Polsce - jestem zdecydowanie przeciwny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#PosełStanisławKalemba">Uważam, że godne jest rozważenia, żeby przypisać tę ocenę do konkretnego miejsca, czyli woj. zachodniopomorskiego, bo tam Komisja obradowała, tam zwiedzaliśmy gospodarstwa. Na tych spotkaniach rzeczywiście wszyscy przedstawiciele społeczności rolniczej bardzo krytycznie wypowiadali się o gospodarowaniu nieruchomościami rolnymi Skarbu Państwa. Dlatego opowiadam się za dopisaniem, iż ta negatywna ocena dotyczyła woj. zachodniopomorskiego.</u>
          <u xml:id="u-13.1" who="#PosełStanisławKalemba">Cieszę się z zapowiedzi posła Jacka Janiszewskiego, że będzie inicjatywa zmiany ustawy. Warto jednak przypomnieć, że kiedy uchwalaliśmy tę ustawę była propozycja konkretnego zapisu, żeby przetargi ograniczone dotyczyły rolników danej gminy, albo gmin sąsiednich i z przykrością stwierdzam, że to głosy SKL zdecydowały o tym, iż ten zapis nie został przegłosowany. Można to udowodnić, bo są wydruki głosowań. To głosy SLD, UW i SKL zdecydowały o tym, że ta poprawka nie przeszła. Jak widać na refleksję zawsze jest czas i dobrze, jeśli ta poprawka będzie - my na pewno ją poprzemy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#PosełMarianPoślednikAWS">Składam wniosek o zamknięcie dyskusji, bowiem przedłużanie jej nie wnosi nic nowego. Są głosy za i przeciw, padł wniosek posła Ireneusza Niewiarowskiego i myślę, że dobrym rozwiązaniem będzie przejście do głosowania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#PosełMarekKaczyński">Ja również uczestniczyłem w posiedzeniu wyjazdowym Komisji i rzeczywiście większość głosów - to były głosy oceniające negatywnie współpracę z Agencją, czy sposób rozdzielania gruntów.</u>
          <u xml:id="u-15.1" who="#PosełMarekKaczyński">Przyznaję, że ta ocena zawarta w drugim akapicie, zbyt ogólnie odnosiłaby się do terenu całej Polski.</u>
          <u xml:id="u-15.2" who="#PosełMarekKaczyński">Mam jednak uwagę do posła Ireneusza Niewiarowskiego, żeby wyjaśnił lub zmodyfikował swoją poprawkę - bo co to znaczy „w sposób zróżnicowany”?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#PosełIreneuszNiewiarowskiAWS">To znaczy, że były głosy pozytywne i negatywne. Ja uczestniczyłem w tym posiedzeniu i tak to postrzegałem.</u>
          <u xml:id="u-16.1" who="#PosełIreneuszNiewiarowskiAWS">Jeszcze raz podkreślę, że ponieważ koncentrowano się na kwestii przepływu ziemi dla obcokrajowców - to wydźwięk takiego sformułowania może być odbierany jako negatywny. Ale przecież dotyczyło to kwestii, które nie dotykają bezpośrednio Agencji, tylko rozwiązań prawnych, które powodowały określone sytuacje. Natomiast działalność samej Agencji była oceniana właśnie w sposób zróżnicowany.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#WiceprezesAgencjiWłasnościRolnejSkarbuPaństwaDanutaDemianiuk">Chciałabym zaapelować o rozważenie, przy głosowaniu tej opinii, paru okoliczności.</u>
          <u xml:id="u-17.1" who="#WiceprezesAgencjiWłasnościRolnejSkarbuPaństwaDanutaDemianiuk">Myślę, że dobrze byłoby wziąć pod uwagę fakt, że jednak ok. 300 tys. rolników powiększyło swoje gospodarstwa, dzierżawiąc bądź kupując grunty od początku działalności Agencji.</u>
          <u xml:id="u-17.2" who="#WiceprezesAgencjiWłasnościRolnejSkarbuPaństwaDanutaDemianiuk">Przetargi ograniczone zostały wprowadzone ustawą, która weszła w życie w połowie ubiegłego roku, ale akty wykonawcze do tej ustawy ukazały się w takim czasie, że praktycznie zaczęły te przepisy funkcjonować w 2000 r.</u>
          <u xml:id="u-17.3" who="#WiceprezesAgencjiWłasnościRolnejSkarbuPaństwaDanutaDemianiuk">W pierwszym półroczu 2000 r. przeprowadzono - tylko na powiększenie gospodarstw rolnych - 165 przetargów, jeśli chodzi o sprzedaż i 116 przetargów, jeżeli chodzi o wydzierżawienie nieruchomości.</u>
          <u xml:id="u-17.4" who="#WiceprezesAgencjiWłasnościRolnejSkarbuPaństwaDanutaDemianiuk">Oczywiście zawsze powstaje pytanie - czy to jest dużo, czy mało, albo - czy istnieją jakieś ograniczenia w przeznaczeniu większej ilości gruntów, na powiększanie gospodarstw indywidualnych. I tutaj chciałabym zwrócić szczególną uwagę posła Stanisława Kalemby, bo województwo - z którego pochodzi - i oddział - do którego działalności, jak sądzę, najbardziej odnosi się ocena pana posła - ma taką oto sytuację, że do prawie 90 proc. nieruchomości zgłaszane są roszczenia reprywatyzacyjne.</u>
          <u xml:id="u-17.5" who="#WiceprezesAgencjiWłasnościRolnejSkarbuPaństwaDanutaDemianiuk">Wszyscy na tej sali wiedzą o tym, że w przeddzień rozstrzygnięcia kwestii - w jakim zakresie będzie się zwracało nieruchomości byłym właścicielom - Agencja jakby nie czyni faktów dokonanych i takich nieruchomości nie wystawia do sprzedaży. Gdyby nie to ograniczenie, to tam, gdzie ten popyt na nieruchomości ze strony rolników indywidualnych jest największy - mógłby być zaspokojony w znacznie większym stopniu.</u>
          <u xml:id="u-17.6" who="#WiceprezesAgencjiWłasnościRolnejSkarbuPaństwaDanutaDemianiuk">Wracając do posiedzenia w Szczecinie - nie jest tak, żeby na tymże posiedzeniu wszyscy rolnicy oceniali negatywnie możliwości nabywania nieruchomości. Tam tych ograniczeń nie ma. Tam raczej pojawiła się innego rodzaju kwestia. Kwestia wynikająca z atmosfery - nie wiem na ile uzasadnionej - „podziemnego” przepływu nieruchomości. Nikt w kraju nie jest w stanie tego ocenić, bo jest to nielegalne i nikt tego nie rejestruje. My nie mamy instrumentów, przy pomocy których moglibyśmy ustalić - czy osoby, które nabywają nieruchomości, nabywają je w swoim imieniu i na własny rachunek, czy też firmują tylko nabycie tej nieruchomości przez cudzoziemca.</u>
          <u xml:id="u-17.7" who="#WiceprezesAgencjiWłasnościRolnejSkarbuPaństwaDanutaDemianiuk">Atmosfera, jaka wytworzyła się na terenie tego województwa jest taka: wszyscy - nawet jeżeli są to Polacy, czy spółki z wyłącznym udziałem polskim - nie kupują tego za swoje pieniądze, tylko za pieniądze Niemców i po to, żeby potem te nieruchomości - kiedy stworzy się odpowiednia sytuacja - mogły być na tych Niemców przeniesione. Takie jest ogólne nastawienie i tak to jest interpretowane.</u>
          <u xml:id="u-17.8" who="#WiceprezesAgencjiWłasnościRolnejSkarbuPaństwaDanutaDemianiuk">Myślę, że to o czym mówili rolnicy indywidualni nie tyle wynikało z samego faktu, że to oni nie mogą nabyć tych nieruchomości, ile z obawy, że te nieruchomości, które są sprzedawane, nie trafiają w ręce polskie, tylko w ręce cudzoziemców.</u>
          <u xml:id="u-17.9" who="#WiceprezesAgencjiWłasnościRolnejSkarbuPaństwaDanutaDemianiuk">Biorąc to wszystko pod uwagę - że, jednak kilkaset tysięcy rolników mogło powiększyć swoje gospodarstwa, że musimy równocześnie wyważać interesy rolników i dzierżawców, którzy utrzymują jeszcze ok. 100 tys. miejsc pracy dla byłych pracowników PGR - proponuję jednak uznać, że nie ma podstaw do tak kategorycznie negatywnej oceny, jaka jest w projekcie opinii.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#PosełGabrielJanowskiniez">Od siebie dodam, że oprócz konkretnych artykułów prawa jest jeszcze duch. Niestety Agencja nie wychodzi poza te sztywne ramy i nie reprezentuje ducha otwartości, przychylności na oczekiwania rolników.</u>
          <u xml:id="u-18.1" who="#PosełGabrielJanowskiniez">Podam przykład z tamtego rejonu - jest ponad 100 podań o udostępnienie rolnikom indywidualnym niewielkich w sumie areałów - 10–15 ha - z zasobów państwowych czy dzierżawionych. Niestety - odpowiada się, że nie ma możliwości, bo umowa jest zawarta do 2010 r. Porównajmy - rolnik ubiega się o 10 ha, a dzierżawca ma 1500 ha. Te 10 ha nie byłoby więc żadnym uszczerbkiem dla tego gospodarstwa dzierżawionego. Niestety, podejście jest biurokratyczne, nie uwzględniające właśnie tego ducha, o którym mówiłem. I to właśnie było oceniane krytycznie - że trzymacie się sztywno formuł, nie wychodząc poza nie, na co prawo też pozwala, bo jest to kwestia negocjacji.</u>
          <u xml:id="u-18.2" who="#PosełGabrielJanowskiniez">Zwracam się do posła Jacka Janiszewskiego - nie spotkałem tam ani jednego głosu pozytywnego oceniającego pańską działalność. Niestety, jest to dla nas o tyle przykre, że związane jest z oceną klasy politycznej.</u>
          <u xml:id="u-18.3" who="#PosełGabrielJanowskiniez">Jeszcze raz podkreślam - w tym województwie zdecydowanie negatywnie oceniana jest działalność Agencji, natomiast w całym kraju również krytycznie, choć z różnym natężeniem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#PosełHenrykWujec">Mam jeszcze uwagę do ostatniego akapitu opinii. Wydaje mi się, że wymienianie tu konkretnej agencji SAFER nie bardzo pasuje. Dlatego proponuję następujące brzmienie tego akapitu: „W obecnym stanie zagospodarowania nieruchomości rolnych Komisja uznaje za zasadne rozważyć możliwość przekształcenia Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa, dostosowując jej funkcję do obecnych zadań, w szerokim aspekcie związanych z obrotem ziemią”.</u>
          <u xml:id="u-19.1" who="#PosełHenrykWujec">Uważam, że nie powinniśmy w opinii wskazywać rozwiązań stosowanych w innych państwach, bo wymagałoby to dłuższych wyjaśnień. Główny jest cel - a celem jest dostosowanie do obrotu ziemią tej przyszłej agencji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#PosełGabrielJanowskiniez">Przypominam, że przykład SAFER był wielokrotnie przywoływany, jako że jest to jedyny ucywilizowany obrót ziemią, z pewną myślą przewodnią. Dlatego nie bez powodu jest tu SAFER przywołany. Tam robi się w ten sposób, że jest prowadzona polityka regionalna i średnia powierzchnia gospodarstwa musi być utrzymywana z uwzględnieniem wszystkich rolników, a nie budowania różnic - co niestety w Polsce postrzegamy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#PosełRyszardSmolarek">Ja również uważam, że ten ostatni akapit nie jest fortunny. Nie możemy przyjmować rozwiązań takich jak SAFER we Francji, bo tam zasoby skarbu państwa są zupełnie inne i SAFER nie tym akurat się zajmuje. Dlatego propozycja posła Henryka Wujca powinna być przyjęta. Ja na przykład oczekuję, że te przekształcenia pójdą w kierunku oczekiwań polskich rolników i polskiej polityki rolnej, a nie francuskiej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#PosełGabrielJanowskiniez">Wobec braku zgłoszeń do dyskusji przechodzimy do głosowań. Przypomnę, że do drugiego akapitu opinii zgłoszono dwie poprawki. Pierwsza - posła Ireneusza Niewiarowskiego - aby zamiast wyrazu „negatywnie” zastosować wyrazy „w sposób zróżnicowany”.</u>
          <u xml:id="u-22.1" who="#PosełGabrielJanowskiniez">Druga - posła Stanisława Kalemby - aby pozostawić wyraz „negatywnie”, ale dopisać, iż odnosi się to do woj. zachodniopomorskiego.</u>
          <u xml:id="u-22.2" who="#PosełGabrielJanowskiniez">Kto jest za przyjęciem poprawki posła Ireneusza Niewiarowskiego?</u>
          <u xml:id="u-22.3" who="#PosełGabrielJanowskiniez">Stwierdzam, że Komisja 10 głosami, przy 4 przeciwnych i 1 wstrzymującym się przyjęła poprawkę posła Ireneusza Niewiarowskiego.</u>
          <u xml:id="u-22.4" who="#PosełGabrielJanowskiniez">Przechodzimy do przegłosowania poprawki zgłoszonej do ostatniego akapitu opinii, przez posła Henryka Wujca - aby wykreślić wyrażenie: „przyjmując jednocześnie rozwiązania takie jak w SAFER we Francji”.</u>
          <u xml:id="u-22.5" who="#PosełGabrielJanowskiniez">Kto jest za przyjęciem poprawki posła Henryka Wujca?</u>
          <u xml:id="u-22.6" who="#PosełGabrielJanowskiniez">Stwierdzam, że Komisja 14 głosami, przy 3 przeciwnych i żadnym wstrzymującym się przyjęła poprawkę posła Henryka Wujca.</u>
          <u xml:id="u-22.7" who="#PosełGabrielJanowskiniez">Przechodzimy do rozpatrzenia dezyderatu w sprawie nabywania nieruchomości przez cudzoziemców.</u>
          <u xml:id="u-22.8" who="#PosełGabrielJanowskiniez">Ten problem był bardzo mocno stawiany podczas posiedzenia wyjazdowego i dobrze, że znajduje to odbicie w dezyderacie. Jedno jest pewne, że przechodzenie ziemi - czy to w sposób legalny, czy nie - we władanie kapitału zagranicznego jest w niektórych województwach w wysokim stopniu niepokojący.</u>
          <u xml:id="u-22.9" who="#PosełGabrielJanowskiniez">Podawano nam przykład gmin, w których 30–40 proc. gruntów jest we władaniu obcokrajowców. Dziwnym zbiegiem okoliczności - a może nie - dotyczy to gmin, w których są najlepsze gleby. Jest to więc działanie przemyślane.</u>
          <u xml:id="u-22.10" who="#PosełGabrielJanowskiniez">W związku z tym, po dyskusji, postanowiliśmy przygotować w tej sprawie dezyderat do Prezesa Rady Ministrów.</u>
          <u xml:id="u-22.11" who="#PosełGabrielJanowskiniez">Czy są uwagi lub pytania do projektu dezyderatu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#PosełHenrykWujec">Chodzi mi o to, że w tej części tekstu, gdzie piszemy o zobowiązaniach wydziałów rejestrowych sądów do przekazywania wypisów - nie jest powiedziane komu te wypisy będą przekazywane. Trzeba tu chyba napisać, że albo do Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji, albo do Ministerstwa Sprawiedliwości.</u>
          <u xml:id="u-23.1" who="#PosełHenrykWujec">Chciałbym też zapytać - czy takie „zobowiązanie wydziałów rejestrowych sądów do przekazywania wypisów z rejestru handlowego zawierającego wzmianki o objęciu kontrolnych udziałów lub pakietów akcji w spółkach prawa handlowego przez cudzoziemców będących właścicielami lub wieczystymi użytkownikami nieruchomości” oraz „nałożenie obowiązku na notariuszy niezwłocznego przekazywania MSWiA wypisu aktu notarialnego, którego przedmiotem jest przeniesienie własności nieruchomości na osobę fizyczną lub prawną będącą cudzoziemcem” - jest zgodne z prawem? Jeżeli tak - wszystko w porządku. Nie chciałbym jednak, abyśmy podejmowali dezyderat niezgodnie z prawem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#DyrektordepartamentuwMinisterstwieSprawiedliwościMarekSadowski">Jeśli chodzi o notariuszy istnieje ustawowo nałożony obowiązek i jest on realizowany z pewnymi usterkami, o których Ministerstwo Sprawiedliwości wie. Całkiem niedawno minister sprawiedliwości polecił radom izb notarialnych, żeby poddali kontroli, przy wizytacjach kancelarii notarialnych, właśnie ten element - przekazywanie informacji o aktach notarialnych, gdzie jako nabywcy występują osoby, zwane w ustawie o nieruchomościach, cudzoziemcami. Chodzi tu o większe uruchomienie silniejszego nadzoru nad notariuszami.</u>
          <u xml:id="u-24.1" who="#DyrektordepartamentuwMinisterstwieSprawiedliwościMarekSadowski">Natomiast jeśli chodzi o pierwszy problem - dotyczący rejestru handlowego - cała trudność polega na tym, że rejestr handlowy rejestruje co prawda przekształcenia kapitałowe niektórych spółek - bo np. spółki akcyjne, dopuszczone do obrotu giełdowego, nie - ale nie rejestruje majątku spółek. Jeżeli spółka ma wniesioną jako aport przy kapitale założycielskim nieruchomość, to ten fakt jest odnotowywany. Spółka działająca na rynku, nabywająca ze środków obrotowych nieruchomości - nie ujawnia tego faktu wobec rejestru handlowego. To jest inny problem - ona ujawnia to w księgach wieczystych, a tu nie ma połączenia żadnego. Tak więc spółka położona w Warszawie może spokojnie kupować nieruchomości gdziekolwiek w Polsce i nikt - a zwłaszcza rejestr handlowy - o tym nie wie.</u>
          <u xml:id="u-24.2" who="#DyrektordepartamentuwMinisterstwieSprawiedliwościMarekSadowski">Możemy więc ustalić obowiązek informowania jakiegoś organu administracji państwowej o przekształceniach kapitałowych w spółkach z o.o. i niektórych spółkach akcyjnych, ale nigdy nie będzie wiadomo - czy te spółki są, czy nie są właścicielami jakiejś nieruchomości.</u>
          <u xml:id="u-24.3" who="#DyrektordepartamentuwMinisterstwieSprawiedliwościMarekSadowski">Ten obowiązek w prawie jest ustalony odwrotnie - spółka nabywając własność nieruchomości musi przedstawić swój życiorys kapitałowy. Notariusz ma obowiązek dowiedzieć się, czy spółka jest kapitału polskiego, czy cudzoziemskiego. I to jest podstawowy obowiązek. Wtórnie natomiast te przebiegi są praktycznie nie kontrolowalne. I ten problem wymaga trochę szerszej legislacyjnej ingerencji. Mówiąc krótko - trzeba najpierw wiedzieć, że spółka jest właścicielem nieruchomości, żeby móc powiadomić o tym, że spółka ta stała się „cudzoziemcem” w rozumieniu ustawy o nabywaniu przez cudzoziemców nieruchomości. Inaczej taki przepis będzie po prostu niewykonalny - sądy nie będą mogły o tym wiedzieć, że jest taka sytuacja.</u>
          <u xml:id="u-24.4" who="#DyrektordepartamentuwMinisterstwieSprawiedliwościMarekSadowski">Tak więc, jeśli chodzi o dezyderat - rozumiem jego myśl, ale jego szczegółowe wykonanie musiałoby polegać na obowiązku rejestrowania, przez wszystkie spółki, faktu nabycia nieruchomości na swoje cele w rejestrze handlowym. A to się wydaje, w systematyce polskich rejestrów, zupełnie niemożliwe.</u>
          <u xml:id="u-24.5" who="#DyrektordepartamentuwMinisterstwieSprawiedliwościMarekSadowski">Ja rozumiem, że tu chodzi o ochronę rynku rolniczego i można by takie wyjątki wprowadzić w ustawie - że jeżeli spółka nabywa nieruchomości rolne, to wtedy powinna każda spółka taką informację zgłosić w rejestrze handlowym.</u>
          <u xml:id="u-24.6" who="#DyrektordepartamentuwMinisterstwieSprawiedliwościMarekSadowski">Proponuję zatem, aby dookreślić to zobowiązanie w taki sposób: wprowadzić regulację prawną, nakładającą obowiązek zgłaszania do rejestracji przez spółki nabywania nieruchomości rolnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#PosełJacekJaniszewski">Obawiam się, że posłowie niewiele zrozumieli z tego zbyt szczegółowego wystąpienia.</u>
          <u xml:id="u-25.1" who="#PosełJacekJaniszewski">Ja zdecydowanie popieram ten dezyderat. Myślę, że w ogóle w Polsce nie ma przeciwników, aby ścigać tych, którzy w sposób nielegalny dystrybuują ziemię w jakimś obrocie kapitału nielegalnego.</u>
          <u xml:id="u-25.2" who="#PosełJacekJaniszewski">Myślę, że trzeba to traktować jako dobry początek pewnych rozwiązań prawnych, które raczej mieszczą się w kategoriach nakazu w stosunku do notariuszy, a także nakazu w stosunku do organów ścigania. Bo poza tym co będzie widoczne - i wtedy można to interpretować - będzie także cała sfera rzeczy niewidocznych, które trzeba będzie ścigać. Tutaj uprawnień pod tym względem Agencja Własności Rolnej Skarbu Państwa nie ma. Dlatego sugestia, żeby tym zajęło się MSWiA - jest słuszna.</u>
          <u xml:id="u-25.3" who="#PosełJacekJaniszewski">Dodam jeszcze, że jeżeli na powierzchni 450 tys. ha - bo tyle jest razem w dawnym woj. szczecińskim i obecnym koszalińskim - ocenia się, że 150 rolników nie otrzymało ziemi w wysokości 10–15 ha, to na tej podstawie nie można uogólniać polityki Agencji w stosunku do tego regionu.</u>
          <u xml:id="u-25.4" who="#PosełJacekJaniszewski">Chciałbym też państwa zapytać - czy pan przewodniczący przekazał pismo, z którym zwróciłem się do Najwyższej Izby Kontroli, ażeby wreszcie zakończyć „problem Jacka Janiszewskiego”, z punktu widzenia tych dwudziestu różnych kontroli w woj. szczecińskim. Bo, jeżeli posłowie otrzymali to pismo, to wyraźnie jest tam napisane, że „w stosunku do Jacka Janiszewskiego nie ma żadnych zarzutów”. Jeżeli nie otrzymaliście - ja każdemu osobiście to pismo doręczę.</u>
          <u xml:id="u-25.5" who="#PosełJacekJaniszewski">Poza tym, przypominam wszystkim, że od 5 lat nie zajmuję się przekształceniami własnościowymi po PGR.</u>
          <u xml:id="u-25.6" who="#PosełJacekJaniszewski">Jeżeli ktoś chce podejmować decyzje negatywne w stosunku do jakichkolwiek regionów - niech najpierw dobrze je pozna, pozna skalę problemów i niech się zastanowi, że jeżeli chce „dołożyć” politykowi - to jest jedna rzecz, a jeżeli chce „dołożyć” Agencji - to jest druga rzecz.</u>
          <u xml:id="u-25.7" who="#PosełJacekJaniszewski">Jeżeli ktoś chce ocenić negatywnie pracę oddziału Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa na terenie woj. zachodniopomorskiego i ma tu pobudki polityczne - to przypominam, że ja na terenie woj. zachodniopomorskiego nigdy nie pracowałem.</u>
          <u xml:id="u-25.8" who="#PosełJacekJaniszewski">Ja rozumiem intencje polityczne takich wyjazdów, ale nie rozumiem jak można na ich podstawie oceniać coś merytorycznie. Do tego trzeba się po prostu dobrze przygotować.</u>
          <u xml:id="u-25.9" who="#PosełJacekJaniszewski">Kończąc zwracam się do posłów Gabriela Janowskiego i Wojciecha Zarzyckiego - gdybym ja miał przekazywać opinie, które docierają do mnie na wasz temat, to wiadomo, że myliłbym się tak samo jak wy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#PosełGabrielJanowskiniez">Nie polemizujmy, bowiem nie czas tu i miejsce. Jeśli chodzi o pismo - nie wstrzymywałem żadnego. Proszę to sprawdzić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#PosełStanisławPawlak">Nie rozumiem wystąpienia posła Jacka Janiszewskiego. Najpierw krytykuje wystąpienie przedstawiciela Ministerstwa Sprawiedliwości, a potem mówi o swoich osobistych problemach, które miał w stosownym czasie i pewnie ma do tej pory. Proponuję, aby usprawnić przebieg obrad, bo mamy też obowiązki w innych Komisjach, a tutaj czas się sztucznie przedłuża załatwiając swoje indywidualne problemy.</u>
          <u xml:id="u-27.1" who="#PosełStanisławPawlak">Nie bardzo rozumiem panie pośle Janiszewski - czy pan przyjmuje, że wyjazdowe posiedzenie Komisji, zaplanowane na teren obecnego woj. zachodniopomorskiego, było politycznym wydarzeniem w pana życiu? Bo jeżeli tak - to oznacza, że jednak pan się czegoś obawia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#PosełJacekJaniszewski">Moja wypowiedź była po prostu reakcją na pewne zachowanie. Przyznaję jednak panu rację - nie powinno się tak czynić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#PosełGabrielJanowskiniez">Wracamy do dezyderatu. Była uwaga posła Henryka Wujca, dotycząca trzeciego tiret. Przedstawiciel z Ministerstwa Sprawiedliwości wyjaśnił nam te kwestie.</u>
          <u xml:id="u-29.1" who="#PosełGabrielJanowskiniez">Proponuję, aby w trzecim tiret na końcu dopisać wyraz „rolnych”. Bo chodzi tu o nieruchomości rolne.</u>
          <u xml:id="u-29.2" who="#PosełGabrielJanowskiniez">Czy są jeszcze inne propozycje?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#PosełHenrykWujec">Moim zdaniem konieczna jest drobna poprawka przed trzecim tiret, gdzie mówi się o tym, że „Komisja Rolnictwa i Rozwoju Wsi wnosi o podjęcie pilnych decyzji zmierzających do:”. Powinno to być sformułowane w następujący sposób: „Komisja Rolnictwa i Rozwoju Wsi zwraca się do Prezesa Rady Ministrów o podjęcie pilnych decyzji zmierzających do:”. Chodzi bowiem o to, by w treści dezyderatu było zaznaczone do kogo się zwracamy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#PosełStanisławPawlak">Jak zrozumiałem z wypowiedzi przedstawiciela Ministerstwa Sprawiedliwości notariusze mają już nałożony obowiązek niezwłocznego przekazywania MSWiA wypisu aktu notarialnego, ale nie jest on egzekwowany. Dlatego proponowałbym, aby w czwartym tiret zamienić wyraz „nałożenia” na „egzekwowania”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#PosełGabrielJanowskiniez">Z tego co wiem, MSWiA, zaniepokojone stanem rzeczy, samo przejęło pewną inicjatywę w tym względzie. Może przedstawiciele ministerstwa wyjaśnią bliżej te kwestie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#ZastępcadyrektoradepartamentuwMinisterstwieSprawWewnętrznychiAdministracjiJanuszOdziomek">Zgodnie z art. 8 ust. 4 ustawy o nabywaniu nieruchomości przez cudzoziemców minister spraw wewnętrznych i administracji prowadzi rejestr nieruchomości nabywanych za zezwoleniem jak i bez zezwolenia. Przy czym prowadzenie tego rejestru uzależnione jest od faktu otrzymywania m.in. od notariuszy aktów notarialnych, mocą których zostały nabywane nieruchomości. Takowe akty są przesyłane, choć nie możemy oczywiście stwierdzić czy ich liczba w 100 proc. odpowiada wszystkim tego typu transakcjom. Stąd minister spraw wewnętrznych i administracji prowadzi taki rejestr w takim zakresie, w jakim te dane ma dostarczone. Natomiast obowiązek taki istnieje w stosunku do notariuszy i w chwili obecnej obowiązani są na podstawie art. 8 ust. 4 ustawy o nabywaniu nieruchomości do przekazywania takich danych.</u>
          <u xml:id="u-33.1" who="#ZastępcadyrektoradepartamentuwMinisterstwieSprawWewnętrznychiAdministracjiJanuszOdziomek">Ponieważ minister spraw wewnętrznych i administracji nie ma uprawnień kontrolnych w stosunku do notariuszy i nie może w sposób władczy występować do tej kategorii osób - stąd organem, który może mobilizować notariuszy do rzetelnego wykonywania obowiązków, wynikających z ustawy o nabywaniu nieruchomości, są samorządy notarialne, czyli izby notarialne. Przy czym sprawowanie nadzoru w tym zakresie należy do Ministerstwa Sprawiedliwości, a nie Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji.</u>
          <u xml:id="u-33.2" who="#ZastępcadyrektoradepartamentuwMinisterstwieSprawWewnętrznychiAdministracjiJanuszOdziomek">Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji widząc problem, który wiąże się z pełnymi danymi stanowiącymi podstawę wpisów do rejestru, próbuje podejmować działania mające na celu właśnie wyegzekwowanie tego obowiązku, jak również podejmuje próby, by w inny sposób dotrzeć do kompletnych danych - np. poprzez urzędy skarbowe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#PosełGabrielJanowskiniez">Czy mógłby pan, oczywiście w olbrzymim skrócie, ustosunkować się do zapisu czwartego tiret?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#ZastępcadyrektoradepartamentuMSWiAJanuszOdziomek">Tu raczej chodzi o egzekwowanie obowiązku notariuszy, bo obowiązek istnieje już obecnie i wynika z przepisów ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#PosełGabrielJanowskiniez">Czy są jeszcze uwagi do dezyderatu? Nie widzę. Wobec tego, reasumując, są poprawki posła Henryka Wujca natury stylistycznej i one nie budzą kontrowersji, więc je uwzględniamy jako oczywiste. Jest też uwaga ze strony Ministerstwa Sprawiedliwości, z której wynikałoby, iż te zobowiązania w trzecim tiret należałoby tylko ograniczyć do nieruchomości rolnych. Czy ktoś z posłów przejmuje tę poprawkę?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#PosełZdzisławPupa">Proponuję, żeby jednak pozostać przy słowie „nieruchomości” i nie dopisywać „rolnych”, aby tego pojęcia nie zawężać. Wydaje mi się, że jeśli podejmujemy decyzję i kierujemy dezyderat do Prezesa Rady Ministrów to warto by było, żeby zwrócić uwagę na całokształt problemu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#ZastępcadyrektoradepartamentuwMSWiAJanuszOdziomek">Ja również uważam, że nie można tu ograniczać się tylko do kwestii nieruchomości rolnych, jako że obowiązek w tym zakresie odnosi się do wszelkich nieruchomości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#PosełGabrielJanowskiniez">Czyli praktycznie nie mamy merytorycznych poprawek. Głosujemy projekt dezyderatu przedłożony przez Prezydium Komisji. Kto jest za przyjęciem dezyderatu?</u>
          <u xml:id="u-39.1" who="#PosełGabrielJanowskiniez">Stwierdzam, że Komisja jednomyślnie przyjęła dezyderat.</u>
          <u xml:id="u-39.2" who="#PosełGabrielJanowskiniez">Padł wniosek, by opinię, którą przyjęliśmy, wzmocnić poprzez nadanie jej charakteru dezyderatu - uznano bowiem, iż jest to ważna problematyka. Czy ktoś jest przeciwnego zdania? Nie widzę. Przystępujemy go głosowania.</u>
          <u xml:id="u-39.3" who="#PosełGabrielJanowskiniez">Kto jest za przyjęciem opinii jako dezyderatu do Prezesa Rady Ministrów w sprawie funkcjonowania Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa?</u>
          <u xml:id="u-39.4" who="#PosełGabrielJanowskiniez">Stwierdzam, że Komisja 7 głosami, przy 2 przeciwnych i 3 wstrzymujących się przyjęła dezyderat do Prezesa Rady Ministrów w sprawie funkcjonowania Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa.</u>
          <u xml:id="u-39.5" who="#PosełGabrielJanowskiniez">Przechodzimy do rozpatrzenia poprawek zgłoszonych w trakcie drugiego czytania do projektu ustawy o regulacji rynku skrobi ziemniaczanej (druk nr 2310).</u>
          <u xml:id="u-39.6" who="#PosełGabrielJanowskiniez">Proszę posła sprawozdawcę o przedstawienie kolejnych poprawek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#PosełMarekKaczyński">Poprawka 1a zmierza do nadania brzmienia w art. 2 pkt 1, w którym okres kampanii produkcyjnej byłby przyjmowany jako okres od dnia 1 lipca do dnia 30 czerwca następnego roku, co zgodne byłoby z rozwiązaniami przyjętymi w Unii Europejskiej.</u>
          <u xml:id="u-40.1" who="#PosełMarekKaczyński">Jeżeli przedstawiciele przemysłu nie zgłoszą tu sprzeciwu - uważam, że tę poprawkę należy przyjąć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#PosełZdzisławPupa">Czy są uwagi do poprawki 1a? Nie widzę. Czy jest sprzeciw wobec przyjęcia poprawki 1a? Nie widzę. Stwierdzam, że Komisja przyjęła poprawkę 1a bez sprzeciwu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#PosełMarekKaczyński">Poprawka 1b nadaje następujące brzmienie pkt 8 w art. 2:</u>
          <u xml:id="u-42.1" who="#PosełMarekKaczyński">„8) drobne ziemniaki skrobiowe - ziemniaki, które mogą być przepuszczone przez kalibrownik o otworach kwadratowych o boku 28 mm,”.</u>
          <u xml:id="u-42.2" who="#PosełMarekKaczyński">Poprawka zmierza do ujednolicenia tego rozwiązania z rozwiązaniem Unii Europejskiej. Chcę tu przypomnieć, że była ocena tego rozwiązania przez Komisję Integracji Europejskiej, w której Komisja wyraziła zgodę, żeby otwory w kalibrowniku - do czasu wejścia Polski do UE - wynosiły 25 mm, a nie 28 mm.</u>
          <u xml:id="u-42.3" who="#PosełMarekKaczyński">Biorąc pod uwagę fakt, że ustawa ma funkcjonować tylko do momentu wejścia Polski do Unii Europejskiej - uważam, że poprawka jest niezasadna i że należałoby pozostawić dotychczasowe brzmienie. Tym bardziej że na słabszych glebach - jeszcze w okresie dochodzenia rolników do lepszych standardów produkcyjnych ziemniaka skrobiowego - powodowałaby bardzo dużo odpadów w tych ziemniakach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#PosełHenrykWujec">Jeżeli wprowadzilibyśmy tę ustawę w życie i te kalibrowniki będą musiały być - to czy nie lepiej, żeby były już wyskalowane na 28 mm, niż potem znowu je przekształcać? Przecież tu chodzi o koszty.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#PosełMarekKaczyński">Taka była sugestia podczas prac podkomisji i nie jest możliwe technicznie, aby kalibrowniki przestawić nagle na 28 mm, a więc te dwa lata będą również okresem, w którym zakłady będą mogły się do tego przygotować.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#PosełRomualdAjchler">Zgłaszając tę poprawkę miałem na uwadze sprawę ujednolicenia - tak jak jest w UE tak zrobić i u nas - z tego prostego powodu, aby sytuacja nas nie zaskoczyła, tak jak to jest w innych przemysłach. Nie upieram się jednak przy tej poprawce, szczególnie dlatego, że dzisiaj nie byłaby korzystna dla rolników. W związku z powyższym - poprawkę 1b wycofuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#PosełZdzisławPupa">Stwierdzam, że poprawka 1b została wycofana. Przechodzimy do poprawki 2.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#PosełMarekKaczyński">Poprawka 2 dotyczy terminów zapłaty. Poprawka wzbudzała duże kontrowersje na posiedzeniu podkomisji. Dyskutowaliśmy nad nią długo.</u>
          <u xml:id="u-47.1" who="#PosełMarekKaczyński">Przypomnę, że w projekcie ustawy przyjęliśmy termin zapłaty nie dłuższy niż 21 dni od dnia zakończenia dostawy. Ten termin był kwestionowany przez przedstawicieli przemysłu jako za krótki, ale Komisja uznała ten termin jako konieczny, ze względu na to, że rolnicy nie otrzymują zapłaty w krótkich terminach. Są to często terminy wielomiesięczne i wobec tego uznaliśmy, że termin 21 dni jest terminem optymalnym w obecnych warunkach.</u>
          <u xml:id="u-47.2" who="#PosełMarekKaczyński">Poprawka 2 zmierza do tego, aby ten termin jeszcze skrócić - do 14 dni. Uważam, że nie jest to zasadne i należałoby pozostać przy 21 dniach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#PosełZdzisławPupa">Czy - jeżeli utrzymamy termin 21 dni - nie dojdzie do sytuacji, że będą przekraczane te terminy przez tych, którzy powinni zapłacić rolnikom?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#PosełMarekKaczyński">Zawsze jest taka możliwość, że ustawa może być łamana i życie pokazuje, że wiele razy tak się dzieje. Jednak po to uchwalamy tę ustawę i proponujemy te 21 dni - aby taka norma funkcjonowała i mam nadzieję, że tak będzie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#PosełMarianDembiński">Jestem za najkrótszym terminem zapłaty dla rolników, tylko pytam - czy mamy gdzieś zapisane sankcje w tej ustawie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#PosełStanisławKalemba">Oczywiście, to może nie jest zasadnicza sprawa, ale skoro w tej ustawie mamy już raz zapisany termin zapłaty i od dostarczenia dokumentów - jeżeli chodzi o dopłaty do eksportu - 14 dni, to dlaczego tu ma być inny, wydłużony termin? Moim zdaniem te terminy powinny być ujednolicone - w jednym i w drugim przypadku 14 dni.</u>
          <u xml:id="u-51.1" who="#PosełStanisławKalemba">A jeżeli chodzi o sytuację zakładów przetwórczych, proponujemy wprowadzenie tych mechanizmów finansowych już od 2001 r.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#PosełRomualdAjchler">O ile dobrze pamiętam, na posiedzeniu Komisji, kiedy rozpatrywaliśmy sprawozdanie podkomisji, zgłaszałem termin 14-dniowy. I wówczas, m.in. pod wpływem argumentów przedstawicieli przemysłu przetwórczego zgodziłem się na wydłużenie terminu z 14 na 21 dni, choć oczywiście byłbym zainteresowany, żeby dostać te pieniądze po 7 dniach, czy w ogóle natychmiast.</u>
          <u xml:id="u-52.1" who="#PosełRomualdAjchler">W związku z powyższym, że te argumenty na posiedzeniu Komisji Rolnictwa były już rozpatrywane i wówczas przyjęliśmy 21 dni - proszę o konsekwencję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#PosełStanisławPawlak">Popieram wniosek o skrócenie tego terminu choćby z tego powodu, że zakłady ziemniaczane, które rozprowadzają materiał sadzeniakowy, naliczają odsetki od dnia dostarczenia, a nie po 14 czy 21 dniach. W związku z tym każde wystąpienie o wydłużenie terminu, moim zdaniem, jest niezasadne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-54">
          <u xml:id="u-54.0" who="#PrezesStowarzyszeniaProducentówSkrobiiichpochodnychwPolsceJózefGładkowski">Termin 21 dni to najlepszy czas, jaki można przyjąć. Przecież na posiedzeniu Komisji, kiedy była dyskutowana ta kwestia przyjęliśmy, że jest to najbardziej optymalny termin pod względem handlowym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-55">
          <u xml:id="u-55.0" who="#PosełMarekKaczyński">Poseł Marian Dembiński pytał o sankcje. Tu nie ma, jako takich, sankcji, ale są one zawarte w Kodeksie cywilnym i na drodze sądowej można dochodzić swoich praw.</u>
          <u xml:id="u-55.1" who="#PosełMarekKaczyński">Dodam, że rolnik powinien mieć na względzie, żeby jego zakład funkcjonował i do takiej sytuacji musimy dążyć, a nie do tego, żeby ten zakład postawić w stan upadłości. Wtedy bowiem nie będzie znaczenia - czy to będzie 14 dni czy 21 dni.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-56">
          <u xml:id="u-56.0" who="#PosełZdzisławPupa">Przystępujemy do głosowania. Kto jest za przyjęciem poprawki 2?</u>
          <u xml:id="u-56.1" who="#PosełZdzisławPupa">Stwierdzam, że Komisja 3 głosami, przy 8 przeciwnych i 2 wstrzymujących się odrzuciła poprawkę 2.</u>
          <u xml:id="u-56.2" who="#PosełZdzisławPupa">Przechodzimy do poprawki 3.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-57">
          <u xml:id="u-57.0" who="#PosełMarekKaczyński">Poprawka 3 dotyczy art. 11. Wnioskodawca - poseł Romuald Ajchler - proponuje dodać nowy ust. 3 w brzmieniu:</u>
          <u xml:id="u-57.1" who="#PosełMarekKaczyński">„3. Metodę określania zawartości skrobi w ziemniakach ustali rozporządzenie ministra właściwego w sprawach rolnictwa”.</u>
          <u xml:id="u-57.2" who="#PosełMarekKaczyński">Ta poprawka jest to dyskusji, bowiem tę sprawę reguluje obecnie Polska Norma i w art. 12 ust. 1 w pkt 9 jest podane, iż: „zawartość skrobi wyrażoną procentowo lub jako masa pod wodą” a dalej „reguluje to Polska Norma”. Czyli ten zapis ma swoje konsekwencje w przepisach polskich i jest zgodny z przepisami unijnymi. Dlatego uważam, że ta poprawka jest niezasadna. Może na ten temat wypowie się Biuro Legislacyjne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-58">
          <u xml:id="u-58.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKS">Byłaby to podwójna regulacja, ponieważ raz już regulujemy tę kwestię. Poza tym przepis jest niekonstytucyjny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-59">
          <u xml:id="u-59.0" who="#PosełRomualdAjchler">Skąd w ogóle ta poprawka? Otóż Komitet Integracji Europejskiej zwrócił nam uwagę, że tutaj popełniliśmy błąd i że ta metoda powinna być określona w ustawie.</u>
          <u xml:id="u-59.1" who="#PosełRomualdAjchler">W związku z tym, że nie miałem możliwości, aby w ciągu dnia opracować tę metodę, zaproponowałem tego typu rozwiązanie - po to, by ujednolicić ocenianie tychże ziemniaków, czy zawartości skrobi, jedną metodą w całym kraju. Chciałem, aby kiedy wejdziemy do Unii Europejskiej, była to metoda, którą określi minister i która byłaby stosowana w UE.</u>
          <u xml:id="u-59.2" who="#PosełRomualdAjchler">Skoro państwo jesteście przeciwnego zdania, mam tylko pytanie do przedstawiciela przemysłu przetwórczego - czy ta metoda jest stosowana we wszystkich zakładach przemysłu ziemniaczanego w całej Polsce?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-60">
          <u xml:id="u-60.0" who="#PrezesJózefGładkowski">Zapis w art. 12 ust. 9 jest dosłownie zapisem takim jak w Unii. Dlatego uważamy, że ta regulacja jest dobra i nic nie trzeba zmieniać. Oczywiście jest stosowana wszędzie, w całej Polsce.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-61">
          <u xml:id="u-61.0" who="#PosełRomualdAjchler">Wobec tego wycofuję poprawkę 3.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-62">
          <u xml:id="u-62.0" who="#PosełZdzisławPupa">Stwierdzam, że poprawka 3 została wycofana. Przechodzimy do poprawki 4.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-63">
          <u xml:id="u-63.0" who="#PosełMarekKaczyński">Poprawka 4 dotyczy art. 15. Wnioskodawca - poseł Henryk Wujec - proponuje, aby dodać nowy ust. 3 w brzmieniu:</u>
          <u xml:id="u-63.1" who="#PosełMarekKaczyński">„3. Każda ilość skrobi wyprodukowana powyżej przyznanego limitu jest wyeksportowana przed 1 stycznia następującym po zakończeniu danej kampanii. Nie wypłaca się z tego tytułu dopłat do eksportu skrobi”.</u>
          <u xml:id="u-63.2" who="#PosełMarekKaczyński">Jeżeli nie ma sprzeciwu przemysłu - proponuję tę poprawkę przyjąć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-64">
          <u xml:id="u-64.0" who="#PrezesJózefGładkowski">Przemysł jest za przyjęciem poprawki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-65">
          <u xml:id="u-65.0" who="#PosełZdzisławPupa">Czy jest sprzeciw wobec przyjęcia poprawki 4? Nie widzę. Stwierdzam, że Komisja przyjęła poprawkę 4.</u>
          <u xml:id="u-65.1" who="#PosełZdzisławPupa">Przechodzimy do poprawki 5.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-66">
          <u xml:id="u-66.0" who="#PosełMarekKaczyński">Poprawka 5 dotyczy art. 16. Wnioskodawca - poseł Henryk Wujec - proponuje w poprawce 5a, aby w ust. 4 po wyrazach „zabezpieczenia przetargowego” dodać wyrazy „w wysokości określonej w ogłoszeniu, o którym mowa w ust. 10”.</u>
          <u xml:id="u-66.1" who="#PosełMarekKaczyński">Uważam, że jest to poprawka uzasadniona i proponuję ją przyjąć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-67">
          <u xml:id="u-67.0" who="#PosełHenrykWujec">Po konsultacji z Biurem Legislacyjnym chcę dokonać autopoprawki, ponieważ zdaniem Biura Legislacyjnego nie należy zabezpieczenia przetargowego dawać w ogłoszeniu - powinna to być regulacja ustawowa.</u>
          <u xml:id="u-67.1" who="#PosełHenrykWujec">W związku z tym proponowałbym, aby po ust. 4, który brzmi: „Warunkiem przystąpienia do przetargu jest złożenie oferty wraz z niezbędną dokumentacją oraz wniesienie zabezpieczenia przetargowego” dodać nowy ust. 4a w brzmieniu:</u>
          <u xml:id="u-67.2" who="#PosełHenrykWujec">„4a. Zabezpieczenie przetargowe wynosi 30 proc. wartości dopłaty do eksportu, o którą ubiega się eksporter w ofercie przetargowej”.</u>
          <u xml:id="u-67.3" who="#PosełHenrykWujec">W ten sposób byłoby to już podane ustawowo - jaka jest wysokość.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-68">
          <u xml:id="u-68.0" who="#PosełMarekKaczyński">Ja mam tylko pytanie do przemysłu - czy zgadza się na taką poprawkę. Jeżeli tak - proponuję poprawkę przyjąć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-69">
          <u xml:id="u-69.0" who="#PrezesJózefGładkowski">Przemysł przyjmuje poprawkę w brzmieniu, które zaproponował poseł Wujec.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-70">
          <u xml:id="u-70.0" who="#PosełZdzisławPupa">Czy jest sprzeciw wobec przyjęcia poprawki 5a zaproponowanej przez posła Henryka Wujca? Nie widzę. Stwierdzam, że Komisja przyjęła poprawkę 5a.</u>
          <u xml:id="u-70.1" who="#PosełZdzisławPupa">Przechodzimy do poprawki 5b.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-71">
          <u xml:id="u-71.0" who="#PosełMarekKaczyński">W poprawce 5b wnioskodawca proponuje, by w ust. 10 po wyrazie „ogłosi” dodać wyrazy „nie później niż miesiąc przed datą rozstrzygnięcia przetargu”.</u>
          <u xml:id="u-71.1" who="#PosełMarekKaczyński">Mnie wydawało się, że poprawka jest słuszna, ale wiem, że przemysł ma odmienne zdanie. Wobec tego proszę o argumentację.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-72">
          <u xml:id="u-72.0" who="#PrezesJózefGładkowski">Jeżeli chodzi o regulację „nie później niż miesiąc” - podam przykład, że w Unii Europejskiej jest to robione codziennie. W związku z tym wyprzedzenie miesięczne - to tragedia.</u>
          <u xml:id="u-72.1" who="#PrezesJózefGładkowski">W związku z tym proponuję, aby albo w ogóle nie regulować, albo przyjąć stan, jaki jest dzisiaj - czyli 14 dni.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-73">
          <u xml:id="u-73.0" who="#PosełHenrykWujec">Gotów jestem zgodzić się na 14 dni, aby przyjąć normę, jaka w tej chwili obowiązuje. Musi bowiem być termin między ogłoszeniem a zgłoszeniem oferty, gdyż w przeciwnym razie może być tak, że w ogłoszeniu będzie, żeby nazajutrz składać oferty i wtedy tylko wybrani, którzy o tym wiedzą, będą mogli taką ofertę zgłosić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-74">
          <u xml:id="u-74.0" who="#PosełZdzisławPupa">Czyli zgłasza pan autopoprawkę na 14 dni. Czy są jeszcze uwagi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-75">
          <u xml:id="u-75.0" who="#PosełMarianDembiński">Uważam, że jeżeli istniejące rozwiązania w Polsce i w Unii nie wymagają tego terminu 14 dni, to po co samemu się ograniczać? W ten sposób nasze zakłady przegrywają konkurencję po wejściu do Unii. Prosiłbym, aby na ten temat wypowiedział się przedstawiciel Agencji Rynku Rolnego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-76">
          <u xml:id="u-76.0" who="#WiceprezesAgencjiRynkuRolnegoJadwigaSeremakBulge">Myślę, że w ustawie nie powinno się określać sztywno terminu, w jakim powinno się ogłaszać przetarg, od momentu rozstrzygnięcia tego przetargu. Najczęściej bowiem odbywa się to płynnie. Są przetargi ciągłe, ogłaszane co tydzień. Tak więc ustalanie tego terminu, a zwłaszcza jego wydłużanie do miesiąca, jest zbędną regulacją.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-77">
          <u xml:id="u-77.0" who="#PosełMarekKaczyński">Ja jednak chcę poprzeć autopoprawkę posła Henryka Wujca, która zmienia miesiąc na 14 dni. Myślę, że jest to uzasadnione, tym bardziej skoro ten termin funkcjonuje obecnie - i funkcjonuje dobrze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-78">
          <u xml:id="u-78.0" who="#PosełMarianDembiński">Ja jednak zwracam się do posła Henryka Wujca, żeby wycofał tę poprawkę. Uważam, że jest to rozwiązanie szkodliwe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-79">
          <u xml:id="u-79.0" who="#PosełHenrykWujec">Apeluję, żeby poseł Marian Dembiński przypomniał sobie dyskusję na ten temat.</u>
          <u xml:id="u-79.1" who="#PosełHenrykWujec">Przypomnę też fakt, kiedy 30 grudnia został ogłoszony przetarg na kontyngent bezcłowy do 31 grudnia - wszyscy wiemy co wtedy się działo. Proszę wziąć pod uwagę tego typu sytuację.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-80">
          <u xml:id="u-80.0" who="#PosełZdzisławPupa">Pytanie do sprawozdawcy - jeżeli nie przyjmiemy terminu 14 dni, czy nie będzie to działanie korupcjogenne?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-81">
          <u xml:id="u-81.0" who="#PosełMarekKaczyński">Tak chyba tego nie można nazwać, ale powstanie sytuacja, że nie wszyscy chętni do eksportu z dopłatami dowiedzą się o tym przetargu w jednakowym czasie. Dlatego uważam, że ta poprawka jest jak najbardziej uzasadniona i proszę o jej przyjęcie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-82">
          <u xml:id="u-82.0" who="#WiceprezesARRJadwigaSeremakBulge">Jeżeli jest taka potrzeba, to proponuję, żeby to był termin 7 dni, bo przetargi w Unii są ogłaszane co 7 dni.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-83">
          <u xml:id="u-83.0" who="#PosełZdzisławPupa">Przypominam, że jest to poprawka posła Henryka Wujca i my nie możemy zmieniać w niej cokolwiek. Może to zrobić tylko wnioskodawca, w ramach autopoprawki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-84">
          <u xml:id="u-84.0" who="#PosełHenrykWujec">Czy te 7 dni to jest jakoś unormowane w Unii, czy to jest pewna praktyka? Bo jeżeli jest to unormowane, to rzeczywiście trzeba, w ramach dostosowania, ustalić 7 dni.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-85">
          <u xml:id="u-85.0" who="#WiceprezesARRJadwigaSeremakBulge">Jest to umowa w postaci instrukcji postępowania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-86">
          <u xml:id="u-86.0" who="#PosełHenrykWujec">Dobrze, zgadzam się na 7 dni.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-87">
          <u xml:id="u-87.0" who="#PosełStanisławKalemba">Pytanie do prezesa Gładkowskiego - jak te sprawy są załatwiane, jeżeli chodzi o Unię Europejską? Czy tam nie jest tak, że wychodzi jakiś kontyngent i decyzja jest podejmowana z dnia na dzień?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-88">
          <u xml:id="u-88.0" who="#PrezesJózefGładkowski">Jeżeli my w zeszłym roku wysłaliśmy na Ukrainę za 300 dolarów, to wieczorem była już w Unii Europejskiej decyzja, że oni za 280 dolarów. Takie są praktyki w Unii.</u>
          <u xml:id="u-88.1" who="#PrezesJózefGładkowski">Natomiast dla dobra sprawy uważam, że jeżeli autor poprawki proponuje 7 dni i ARR też to akceptuje - to przychylam się również do tego, by ustalić ten termin na co najmniej 7 dni.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-89">
          <u xml:id="u-89.0" who="#WiceprezesARRJadwigaSeremakBulge">Chcę wyjaśnić, że w Unii Europejskiej odbywa się to w tempie 7-dniowym. Co tydzień zbiera się Komitet Zarządzający, który decyduje o wysokości subwencji, jej zniesieniu lub wprowadzeniu. Natomiast w instrukcji jest ściśle określony termin, że składa się oferty przetargowe do czwartku do godz. 12.00 lub do ściśle określonego dnia. I my powinniśmy też tak działać, jak tam się postępuje.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-90">
          <u xml:id="u-90.0" who="#PosełStanisławKalemba">Rozumiem wypowiedź pani prezes, że w Unii nie ma uregulowania ustawowego 7 dni. Po co więc my mamy to sobie ograniczać?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-91">
          <u xml:id="u-91.0" who="#PosełZdzisławPupa">Przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-91.1" who="#PosełZdzisławPupa">Kto jest za przyjęciem poprawki 5b z autopoprawką?</u>
          <u xml:id="u-91.2" who="#PosełZdzisławPupa">Stwierdzam, że Komisja 5 głosami, przy 6 przeciwnych i 2 wstrzymujących się odrzuciła poprawkę 5b.</u>
          <u xml:id="u-91.3" who="#PosełZdzisławPupa">Przechodzimy do poprawki 5c. Jest to poprawka porządkowa. Czy są uwagi do poprawki 5c? Nie widzę. Czy jest sprzeciw wobec przyjęcia poprawki 5c? Nie widzę. Stwierdzam, że Komisja przyjęła poprawkę 5c.</u>
          <u xml:id="u-91.4" who="#PosełZdzisławPupa">Na tym zakończyliśmy rozpatrywanie poprawek do projektu ustawy o regulacji rynku skrobi ziemniaczanej.</u>
          <u xml:id="u-91.5" who="#PosełZdzisławPupa">Dotychczasowym sprawozdawcą był poseł Marek Kaczyński. Proponuję, aby dalej nim pozostał. Czy są inne kandydatury? Nie widzę. Wobec tego powierzamy posłowi Markowi Kaczyńskiemu funkcję sprawozdawcy.</u>
          <u xml:id="u-91.6" who="#PosełZdzisławPupa">Dla Komitetu Integracji Europejskiej wyznaczamy termin 7 dni.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-92">
          <u xml:id="u-92.0" who="#PosełGabrielJanowskiniez">Przechodzimy do rozpatrzenia sprawozdania podkomisji nadzwyczajnej o rządowym projekcie ustawy o zmianie ustawy o ochronie roślin uprawnych (druk nr 1892).</u>
          <u xml:id="u-92.1" who="#PosełGabrielJanowskiniez">Proszę posłankę Marię Stolzman o przedstawienie sprawozdania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-93">
          <u xml:id="u-93.0" who="#PosłankaMariaStolzman">Zadaniem podkomisji była praca nad znowelizowaniem ustawy o ochronie roślin uprawnych - ustawy, która została uchwalona 12 lipca 1995 r.</u>
          <u xml:id="u-93.1" who="#PosłankaMariaStolzman">Już dziś można powiedzieć, że ta ustawa w przyszłości będzie jeszcze raz nowelizowana. Otóż według Komitetu Integracji Europejskiej te rozwiązania, które teraz przyjmujemy przybliżają nas do rozwiązań stosowanych w krajach unijnych, ale nie w pełni. Miedzy innymi były tu zarzuty braku aktów wykonawczych do niektórych przepisów i to, że nie można było stwierdzić, w jakim stopniu zalecenia Unii będą stosowane.</u>
          <u xml:id="u-93.2" who="#PosłankaMariaStolzman">Podkomisja odbyła 8 posiedzeń w składzie następującym: posłanka Elżbieta Barys, poseł Jacek Janiszewski, poseł Stanisław Masternak, poseł Stanisław Pawlak i ja. Wykonaliśmy dość dużą pracę, bowiem nowelizacja jest obszerna i obejmuje w sumie 37 zmian. Jest też dorobek podkomisji, która starała się przedłożenie rządowe w miarę możliwości ulepszyć.</u>
          <u xml:id="u-93.3" who="#PosłankaMariaStolzman">W pracy podkomisji brało udział szereg ekspertów, reprezentujących resort rolnictwa. Brała udział Inspekcja Ochrony Roślin, Inspekcja Nasienna, Instytut Ochrony Roślin i wiele innych instytucji. Oczywiście nie będę omawiała szczegółowo całej ustawy. Wszyscy dostali sprawozdanie, powiem więc ogólnie o zmianach jakie nastąpiły, a w razie wątpliwości - służę wyjaśnieniami.</u>
          <u xml:id="u-93.4" who="#PosłankaMariaStolzman">W art. 3, który mówi o ochronie roślin uprawnych przed organizmami szkodliwymi dodaliśmy nowe ust. 3a i 3b, mówiące o tym, że „minister właściwy do spraw rolnictwa w drodze rozporządzenia określi szczegółowe sposoby zwalczania i zapobiegania rozprzestrzenianiu się organizmów charakteryzujących się szczególną szkodliwością, których konieczność zwalczania wynika z zobowiązań międzynarodowych lub których występowanie może:</u>
          <u xml:id="u-93.5" who="#PosłankaMariaStolzman">1) przyczynić się do znacznego lub całkowitego zniszczenia roślin lub produktów roślinnych,</u>
          <u xml:id="u-93.6" who="#PosłankaMariaStolzman">2) uniemożliwić uprawę roślin na gruncie zarażonym”.</u>
          <u xml:id="u-93.7" who="#PosłankaMariaStolzman">W nowym ust. 3b mówi się też o tym, że istnieje zakaz hodowania i przechowywania organizmów szkodliwych podlegających obowiązkowi zwalczania. Wyjątek jest oczywiście zrobiony dla nauki - za zezwoleniem ministra instytucje naukowe, które w tej dziedzinie pracują, mogą to czynić.</u>
          <u xml:id="u-93.8" who="#PosłankaMariaStolzman">Dodano też nowe ustępy w art. 5, które mówią o organie gminy i zobowiązaniu tego organu do informowania wojewódzkiego inspektora, jeżeli jest podejrzenie lub wystąpienie organizmu szkodliwego. Wojewódzki inspektor sprawdza te informacje, a w razie ich potwierdzenia ustala zasięg występowania organizmów szkodliwych, ilość lub wielkość porażonych roślin itd.</u>
          <u xml:id="u-93.9" who="#PosłankaMariaStolzman">W nowym ust. 5a jest doprecyzowanie, że „w razie stwierdzenia wystąpienia organizmów szkodliwych charakteryzujących się szczególną szkodliwością, wojewódzki inspektor, w drodze decyzji, wyznacza strefy porażenia, w których występują te organizmy, a w razie potrzeby strefy bezpieczeństwa na obszarze przylegającym do stref porażenia”. Dalej są wyjaśnienia z tą sprawą związane.</u>
          <u xml:id="u-93.10" who="#PosłankaMariaStolzman">Rozdział 3 poprzedniej ustawy zmienił nieco swój tytuł i teraz brzmi on: „Wprowadzenie na polski obszar celny, wyprowadzenie z polskiego obszaru celnego lub przemieszczanie roślin, produktów roślinnych i przedmiotów w ramach procedury tranzytu”.</u>
          <u xml:id="u-93.11" who="#PosłankaMariaStolzman">Ustawa opiera się na dwóch regulacjach w tej dziedzinie. Przy eksporcie i imporcie mamy do czynienia ze świadectwami fitosanitarnymi, natomiast przy krajowym obrocie mamy nowe rozwiązania, którym jest paszport, który musi tym czynnościom towarzyszyć.</u>
          <u xml:id="u-93.12" who="#PosłankaMariaStolzman">Art. 8–10, które są w tym rozdziale, mówią o tym, że zabrania się ze względów fitosanitarnych wprowadzania na polski obszar celny roślin, produktów roślinnych i przedmiotów określonych tutaj w wykazie.</u>
          <u xml:id="u-93.13" who="#PosłankaMariaStolzman">Minister może zezwolić na wprowadzenie na polski obszar celny roślin, produktów roślinnych, przedmiotów oraz organizmów szkodliwych, których wprowadzanie na polski obszar celny jest zabronione, jeżeli jest to sprowadzane dla celów badawczych.</u>
          <u xml:id="u-93.14" who="#PosłankaMariaStolzman">Każda partia roślin, produktów roślinnych oraz przedmiotów, określonych w wykazie, wprowadzana na polski obszar celny i wyprowadzana z polskiego obszaru celnego oraz przemieszczana w ramach procedury tranzytu, powinna być zaopatrzona w świadectwo fitosanitarne. Odpowiednie przepisy mówią o tym - kto je wystawia i jakim regulacjom te świadectwa podlegają.</u>
          <u xml:id="u-93.15" who="#PosłankaMariaStolzman">W art. 11 w ust. 2 i 3 mówi się o kontroli granicznej. Są to dwa znowelizowane ustępy, które mówią, że „organy celne są obowiązane niezwłocznie zawiadomić właściwy miejscowo organ przeprowadzający graniczną kontrolę fitosanitarną o wprowadzeniu na polski obszar celny roślin, produktów roślinnych oraz przedmiotów. Zainteresowani posiadacze obowiązani są do zawiadomienia wojewódzkiego inspektora nie później niż 48 godzin przed planowanym przywozem roślin, produktów roślinnych i przedmiotów oraz do współdziałania z wojewódzkim inspektorem w zakresie wykonywania granicznej kontroli fitosanitarnej”.</u>
          <u xml:id="u-93.16" who="#PosłankaMariaStolzman">Ogólnie można powiedzieć, że zgodnie z tendencjami, jakie są w Unii Europejskiej - kontrola fitosanitarna jest w tej wersji ustawy znacznie zaostrzona.</u>
          <u xml:id="u-93.17" who="#PosłankaMariaStolzman">Dalej mówi się też o tym, co należy czynić w razie stwierdzenia, że partia sprowadzanych na polski obszar celny roślin, produktów roślinnych i przedmiotów nie posiada świadectwa, albo jeżeli to świadectwo nie spełnia wymogów - wtedy wojewódzki inspektor może zakazać wprowadzenia na polski obszar celny tych roślin, produktów roślinnych i przedmiotów. Może też je zatrzymać na koszt posiadacza w miejscu odprawy celnej w celu ustalenia, w drodze badań laboratoryjnych, stanu ich zdrowotności oraz wydania stosownego zaświadczenia.</u>
          <u xml:id="u-93.18" who="#PosłankaMariaStolzman">W art. 13 mówi się, że minister właściwy do spraw rolnictwa w porozumieniu z ministrem właściwym do spraw środowiska, określi w drodze rozporządzenia wykaz roślin, produktów roślinnych i przedmiotów, i organizmów szkodliwych, których nie wolno wprowadzać na polski obszar celny. Określone będą inne wymogi fitosanitarne dla roślin, produktów roślinnych i przedmiotów. Jest wykaz roślin, produktów roślinnych i przedmiotów z uwzględnieniem Polskiej Scalonej Nomenklatury Towarowej Handlu Zagranicznego, dla których wymagane jest świadectwo fitosanitarne. W rozporządzeniu określone też będą wzory świadectw fitosanitarnych i terminy ich wystawienia - uwzględniające wzory określone w Międzynarodowej Konwencji Ochrony Roślin FAO oraz warunki, jakie muszą być spełnione, jeśli ktoś prowadzi hodowle i przetrzymuje organizmy szkodliwe dla celów badawczych.</u>
          <u xml:id="u-93.19" who="#PosłankaMariaStolzman">Ust. 2 tego artykułu mówi, że minister właściwy do spraw rolnictwa w porozumieniu z ministrami właściwymi do spraw gospodarki oraz spraw wewnętrznych określi, w drodze rozporządzenia, urzędy celne, w których przeprowadza się graniczną kontrolę fitosanitarną, kierując się warunkami lokalowymi i technicznymi dostosowanymi do przeprowadzania kontroli.</u>
          <u xml:id="u-93.20" who="#PosłankaMariaStolzman">Po tym rozdziale jest nowy rozdział 3a. Mówi on o produkcji roślin, wytwarzaniu produktów roślinnych i przedmiotów, ich obrocie oraz tworzeniu stref chronionych. Powiedziane jest tu m.in. że „w celu zabezpieczenia określonego obszaru przed przenikaniem i rozprzestrzenianiem się określonych organizmów szkodliwych może być utworzona strefa chroniona”.</u>
          <u xml:id="u-93.21" who="#PosłankaMariaStolzman">Minister tworzy tę strefę, znosi tę strefę i określa nazwę organizmu szkodliwego, przeciwko któremu ona powstała. Określa też wykaz organizmów szkodliwych oraz roślin, produktów roślinnych i przedmiotów, których wprowadzanie do strefy chronionej jest zabronione oraz wymagania dotyczące przemieszczania tych roślin, produktów roślinnych i przedmiotów w obrębie strefy.</u>
          <u xml:id="u-93.22" who="#PosłankaMariaStolzman">Dla celów badawczych minister może się zgodzić, aby na terenie strefy chronionej były wprowadzone organizmy szkodliwe.</u>
          <u xml:id="u-93.23" who="#PosłankaMariaStolzman">W rozdziale 4 - Obrót i stosowanie środków ochrony roślin, są podane szczegóły dotyczące wniosku o wydanie zezwolenia na dopuszczenie środka ochrony roślin do obrotu i stosowania - co należy do takiego wniosku dołączyć, kto wydaje zezwolenie.</u>
          <u xml:id="u-93.24" who="#PosłankaMariaStolzman">Po art. 15 dodaje się art. 15a, w którym mówi się, iż tworzy się Komisje do spraw Rejestracji Środków Ochrony Roślin, zwaną dalej „Komisją”. Dookreśliliśmy też, że Komisja jest organem opiniodawczo-doradczym, wpisaliśmy jej zadania i określiliśmy, że ma składać się z 13 członków i z jakich środowisk mają być oni powoływani. Powołuje ich oczywiście minister właściwy do spraw rolnictwa.</u>
          <u xml:id="u-93.25" who="#PosłankaMariaStolzman">Nowelizacja uwzględnia naturalnie kadencyjność Komisji, ustala wysokość wynagrodzenia członków Komisji - jest to mnożnik połowy przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw za ostatni miesiąc poprzedniego kwartału, opublikowany przez prezesa GUS. Zamiejscowym członkom Komisji przysługują diety, zwrot kosztów podróży i zakwaterowania na zasadach określonych w przepisach o podróżach służbowych na terenie kraju. Koszty działania Komisji obciążają budżet państwa.</u>
          <u xml:id="u-93.26" who="#PosłankaMariaStolzman">W art. 17, do którego wprowadziliśmy kilka zmian, jest dosyć ważne stwierdzenie - na jaki okres wydaje się zezwolenie na dopuszczenie środka ochrony roślin do obrotu i stosowanie.</u>
          <u xml:id="u-93.27" who="#PosłankaMariaStolzman">Otóż takie zezwolenie wydaje się na okres 10 lat, ale jeżeli środek zawiera substancję biologicznie czynną, która nie wchodzi w skład innych dotąd dopuszczonych do obrotu i stosowania środków ochrony roślin, pierwsze zezwolenie na dopuszczenie tego środka można wydać na okres do 3 lat.</u>
          <u xml:id="u-93.28" who="#PosłankaMariaStolzman">Jeśli producent lub importer, posiadający zezwolenie na dopuszczenie do obrotu i stosowania środka ochrony roślin, ubiega się o kontynuowanie jego obrotu i stosowanie - musi wystąpić z wnioskiem o wydanie zezwolenia w terminie co najmniej 18 miesięcy przed upływem ważności posiadanego zezwolenia.</u>
          <u xml:id="u-93.29" who="#PosłankaMariaStolzman">Według art. 20 klasyfikuje się środki ochrony roślin jako: bardzo toksyczne, toksyczne, szkodliwe i pozostałe. I takie też określenia stosuje się w całej znowelizowanej ustawie.</u>
          <u xml:id="u-93.30" who="#PosłankaMariaStolzman">W art. 21 ust. 2 mówi się, że „na każdym opakowaniu środka ochrony roślin należy zamieścić etykietę - instrukcję oraz datę produkcji i okres ważności środka ochrony roślin, wykonaną czytelnym i trwałym pismem”.</u>
          <u xml:id="u-93.31" who="#PosłankaMariaStolzman">W dalszych artykułach mówi się, że jeżeli ktoś chce się zajmować konfekcjonowaniem lub obrotem środkami ochrony roślin poza wymogami określonymi w ustawie z dnia 19 listopada 1999 r. - Prawo działalności gospodarczej, powinien złożyć wniosek, w którym są informacje o miejscu prowadzenia konfekcjonowania lub obrotu oraz pomieszczeniu, w którym mają być przechowywane środki ochrony roślin. Oczywiście trzeba dołączyć też różne dokumenty, m.in. że ubiegający się ma ukończone odpowiednie szkolenie. Wojewódzki inspektor, który takie zezwolenia wydaje, może je wydać lub nie, jeśli uzna, że nie zostały spełnione określone warunki.</u>
          <u xml:id="u-93.32" who="#PosłankaMariaStolzman">Mówimy też o tym, że środków ochrony roślin nie wolno sprzedawać w tych samych pomieszczeniach, w których prowadzi się sprzedaż żywności i pasz.</u>
          <u xml:id="u-93.33" who="#PosłankaMariaStolzman">Minister rolnictwa ogłasza corocznie, w drodze obwieszczenia w Dzienniku Urzędowym Rzeczypospolitej Polskiej „Monitor Polski” na podstawie prowadzonego rejestru wykaz środków ochrony roślin dopuszczonych do obrotu i stosowania, w tym również dopuszczonych do stosowania w strefach ochronnych źródeł i ujęć wody.</u>
          <u xml:id="u-93.34" who="#PosłankaMariaStolzman">Nowelizowana ustawa zakłada, że posiadacze są obowiązani do prowadzenia ewidencji wykonywanych zabiegów środkami ochrony roślin, która powinna obejmować rośliny, produkty roślinne lub przedmioty, powierzchnie, na których wykonano zabiegi, terminy ich wykonywania oraz nazwy zastosowanych środków i ich dawki. Ewidencje te przechowuje się przez okres 4 lat.</u>
          <u xml:id="u-93.35" who="#PosłankaMariaStolzman">Bardzo długo, na posiedzeniach podkomisji, była omawiana sprawa, która jeszcze teraz jest zgłaszana. Otóż na Zachodzie istnieją takie możliwości, że rolnik może używać niektórych środków ochrony roślin w mniejszych ilościach, niż to jest powiedziane na etykiecie takiego środka. Zastanawialiśmy się, czy taką możliwość można i u nas dopuścić i po wnikliwej dyskusji doszliśmy jednak do wniosku, że nie.</u>
          <u xml:id="u-93.36" who="#PosłankaMariaStolzman">Dużo miejsca poświęca nowelizacja sprzętowi, którym prowadzi się opryski czy rozsiewa środki ochrony roślin. Mówi się o tym, że muszą być osoby przeszkolone, że sprzęt używany musi być sprawny i sprawdzony. Określa się terminy badania opryskiwaczy oraz kto upoważnia jednostki organizacyjne do tego, by te badania mogły wykonywać.</u>
          <u xml:id="u-93.37" who="#PosłankaMariaStolzman">W art. 38 mówi się, że minister właściwy do spraw rolnictwa, w porozumieniu z ministrami właściwymi do spraw zdrowia oraz środowiska, określi, w drodze rozporządzenia, szczegółowe zasady wydawania zezwoleń na dopuszczenie środków ochrony roślin do obrotu i stosowania, w tym: wymagania jakim wnioski powinny odpowiadać, jaka ma być szczegółowa dokumentacja, zakres badań mających na celu sprawdzenie skuteczności działania środka itp.</u>
          <u xml:id="u-93.38" who="#PosłankaMariaStolzman">Podobnie jak w innych inspekcjach, również w Inspekcji Ochrony Roślin tworzy się środek specjalny - są to opłaty za usługi świadczone poza normalną, urzędową działalnością inspekcji. Środki pobierane za to mają być gromadzone na wyodrębnionym rachunku bankowym i mogą być przeznaczone na pokrycie kosztów wykonywanych usług, a także: na pokrycie kosztów bieżących laboratoriów, zakupy sprzętu i wyposażenia laboratoryjnego, finansowanie badań i upowszechnianie wiedzy z zakresu ochrony roślin oraz dofinansowanie wydatków związanych z podnoszeniem kwalifikacji zawodowych pracowników inspekcji.</u>
          <u xml:id="u-93.39" who="#PosłankaMariaStolzman">Dalej jest szereg sankcji karnych dla tych, którzy się nie stosują do przepisów ustawy. I wreszcie ostatni, bardzo ważny artykuł, w którym napisaliśmy, że ustawa wchodzi w życie z dniem 1 lutego 2001 r. - bardzo proszę, żeby Komisja wypowiedziała się, czy jest to termin realny, czy nie musi to być 1 marca 2001 r. - z wyjątkiem art. 47, który wchodzi w życie z dniem 1 stycznia 2001 r. oraz art. 15 ust. 2 pkt 1, który wchodzi w życie z dniem uzyskania przez Polskę członkostwa w Unii Europejskiej.</u>
          <u xml:id="u-93.40" who="#PosłankaMariaStolzman">Jest tutaj pewne odejście od zwykle stosowanych zasad, ponieważ zastanawiamy się - czy ustawa będzie miała szanse w całości wejść od 1 lutego, czy cała procedura legislacyjna do tego czasu się zakończy. Natomiast sprawę środka specjalnego chcielibyśmy umieścić z datą ważności od 1 stycznia 2001 r., ze względu na to, że jeżeli ustawa weszłaby później w życie, nie można by tych środków gromadzić, aż do czasu wejścia w życie całej ustawy. Tyle tytułem wprowadzenia. Jestem otwarta na wszelkie uwagi i zapytania. Przy czym nie muszę podkreślać, iż jesteśmy pod pewnym naciskiem czasowym, bo ustawa była trudna i pracę się nad nią przedłużyły, a chcielibyśmy - aby jak najwcześniej mogła wejść w życie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-94">
          <u xml:id="u-94.0" who="#PosełGabrielJanowskiniez">W moim przekonaniu jest to dobrze przygotowana i wykonana praca. Dziękujemy wszystkim, którzy czynnie w tym uczestniczyli. Proponuję, aby najpierw omówić ewentualne wątpliwości co do całości proponowanej nowelizacji, a potem - jeżeli będzie to możliwe - przegłosujemy całość sprawozdania podkomisji.</u>
          <u xml:id="u-94.1" who="#PosełGabrielJanowskiniez">Otwieram dyskusję.</u>
          <u xml:id="u-94.2" who="#PosełGabrielJanowskiniez">Prosiłabym, aby po zakończeniu dyskusji wypowiedział się również rząd - czy nie ma uwag do prac podkomisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-95">
          <u xml:id="u-95.0" who="#PosełGabrielJanowskiniez">Oczywiście, tym bardziej że rząd wniósł projekt tej ustawy i winien do końca czuwać nad linią, którą wyznaczył w tych propozycjach zmiany.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-96">
          <u xml:id="u-96.0" who="#PosełStanisławPawlak">Praca nad ustawą była rzeczywiście trudna. Zbieraliśmy się 8 razy. Trzeba jednak dosyć wnikliwie pochylić się nad sprawozdaniem, bo, niestety, strona legislacyjna w kilku przypadkach zawodzi. Wyłapaliśmy już np. w art. 6, że nie chodzi tu o art. 42a tylko o art. 47.</u>
          <u xml:id="u-96.1" who="#PosełStanisławPawlak">Przy okazji - ponieważ wskazałem art. 6 - uważam, że - ze względu na fakt, iż jesteśmy już w drugiej połowie listopada - jeżeli wpiszemy, iż ustawa wchodzi w życie 1 marca 2001 r., to chyba będzie lepszy termin niż 1 lutego 2001 r. Oczywiście jest to sprawa do dyskusji.</u>
          <u xml:id="u-96.2" who="#PosełStanisławPawlak">Jeżeli chodzi o błędy, chcę zwrócić uwagę na str. 19. W art. 36 ust. 6 powołujemy się na art. 36 ust. 7 pkt 1 - takiego oczywiście nie ma. Rozumiem, że to odnosi się do art. 38 ust. 7 pkt 1. Nie jestem prawnikiem, ale trzeba to wyjaśnić i odnieść się do tych zapisów.</u>
          <u xml:id="u-96.3" who="#PosełStanisławPawlak">Z kolei w ust. 3 art. 36 - chodzi o badania sprawności technicznej opryskiwaczy - wypadło sformułowanie „nie rzadziej niż”, które osobiście zgłaszałem podczas prac podkomisji, a które jest istotne dla treści przepisu.</u>
          <u xml:id="u-96.4" who="#PosełStanisławPawlak">Zwracam również uwagę na str. 18 - art. 35 ust. 3. Ten zapis jest zupełnie nieczytelny. Proszę posłuchać: „Wojewódzki inspektor upoważnia jednostkę organizacyjną na jej wniosek, jeżeli dysponuje ona odpowiednio wykwalifikowanymi pracownikami oraz daje gwarancję rzetelnego przeprowadzania szkoleń”. Z zapisu wynika, że jednostka ma szkolić i wojewódzki inspektor daje jej upoważnienie jeśli ma określone warunki. Nie ma tu celu - po co ten inspektor upoważnia i kogo. Dlatego, moim zdaniem, ust. 3 jest do przeredagowania.</u>
          <u xml:id="u-96.5" who="#PosełStanisławPawlak">Mam też pytanie do ekspertów odnośnie art. 32. Tutaj zmieniamy zasadniczo ewidencję wykonywanych zabiegów i wydłużamy okres przechowywania dokumentacji do 4 lat, gdy dzisiaj jest jeden cykl produkcyjny. Chciałbym, abyśmy się do tego odnieśli - czy rolnik musi przechowywać dokumenty, związane ze stosowanymi zabiegami i środkami aż 4 lata?</u>
          <u xml:id="u-96.6" who="#PosełStanisławPawlak">Generalnie odnosząc się do całej ustawy, proponowałbym, abyśmy upoważnili Biuro Legislacyjne do poprawienia tego typu uchybień, które tu przedstawiłem i następnie, po wysłuchaniu opinii ekspertów, moglibyśmy tę ustawę przyjąć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-97">
          <u xml:id="u-97.0" who="#DyrektorPolskiegoStowarzyszeniaOchronyRoślinIrenaKulczyk">Nie wiem jak obecnie państwo sobie wyobrażacie realizację programu zrównoważonego rolnictwa, czy integrowanej produkcji rolniczej. Jest to program, który przyjął rząd polski.</u>
          <u xml:id="u-97.1" who="#DyrektorPolskiegoStowarzyszeniaOchronyRoślinIrenaKulczyk">Nie jest to rolnictwo ekologiczne dla niezorientowanych, bowiem jest to system rolnictwa, w którym rolnik - producent rolny - stara się uniknąć zagrożenia środowiska. Niemniej, żeby osiągnąć cel sięga po pewne narzędzia. Tym narzędziem może być właśnie stosowanie pestycydów. Ale stosowanie w ilości takiej, jaka jest mu potrzebna, żeby to środowisko chronić. Otóż znam argumenty przedstawione przez posłankę Marię Stolzman i powiem, że długoletnia praca mojej firmy wskazuje, iż przyroda płata czasem takie niezrozumiałe figle, że nieskuteczność możemy stwierdzić z powodów zupełnie nieracjonalnych.</u>
          <u xml:id="u-97.2" who="#DyrektorPolskiegoStowarzyszeniaOchronyRoślinIrenaKulczyk">Natomiast w rolnictwie są stosowane niższe dawki na polach i pokazywane przez ośrodki doradztwa rolniczego, gdzie grupa rolników, którzy naprawdę stosują pestycydy ogląda to i wprowadza. Ta grupa również czyta artykuły w prasie fachowej, gdzie publikowane są teksty m.in. i pracowników Instytutu Ochrony Roślin.</u>
          <u xml:id="u-97.3" who="#DyrektorPolskiegoStowarzyszeniaOchronyRoślinIrenaKulczyk">Oczywiście jest jeszcze duża grupa rolników niewyszkolonych, ale ci rolnicy są bardzo pilnowani przez właściciela etykiety. A właścicielem etykiety jest firma. To firma ma sieć inżynierów terenowych, którzy bardzo dbają o ten preparat. To nie jest w interesie firmy, żeby stracić preparat. Jeżeli preparat jest wprowadzony na rynek - to za tym są olbrzymie pieniądze wyłożone na ten cel.</u>
          <u xml:id="u-97.4" who="#DyrektorPolskiegoStowarzyszeniaOchronyRoślinIrenaKulczyk">Jest tylko jedno możliwe zagrożenie - przy długim stosowaniu zawyżonej dawki może wystąpić uodpornienie. Ale rozwiązanie jest bardzo proste - wstawienie odpowiedniej klauzuli do etykiety. Dajmy temu rolnikowi dojrzeć do tego, co nas czeka w Europie, jeśli za parę lat do Unii wstąpimy. Rolnik nigdy się nie nauczy, jeśli będzie miał narzuconą z góry określoną dawkę.</u>
          <u xml:id="u-97.5" who="#DyrektorPolskiegoStowarzyszeniaOchronyRoślinIrenaKulczyk">Zapewniam, że każda z firm producentów ma określone procedury - jak postępować w takim przypadku i interwencja należy wtedy do firmy i firma dba o ten preparat.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-98">
          <u xml:id="u-98.0" who="#PosłankaMariaStolzman">Prosiłabym pana prof. Purzyńskiego, aby wytłumaczył dlaczego nie zdecydowaliśmy się na te obniżone dawki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-99">
          <u xml:id="u-99.0" who="#SekretarzstanuwMinisterstwieRolnictwaZbigniewChrzanowski">Rząd nie wnosi jakichkolwiek zastrzeżeń do sprawozdania podkomisji. Braliśmy czynny udział w pracach podkomisji. Pewne nasze uwagi zostały uwzględnione i wdrożone do tej ustawy. Przyjmujemy sprawozdanie z uznaniem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-100">
          <u xml:id="u-100.0" who="#PrzedstawicielInstytutuOchronyRoślinStefanPurzyński">Braliśmy udział w przygotowaniu, braliśmy też udział w pracach podkomisji i generalnie chcę wyrazić pełne poparcie dla sprawozdania.</u>
          <u xml:id="u-100.1" who="#PrzedstawicielInstytutuOchronyRoślinStefanPurzyński">Chciałbym krótko odnieść się do dwóch spraw. Pierwsze pytanie - posła Stanisława Pawlaka - dotyczyło przechowywania ewidencji przez 4 lata. W tej chwili mamy jeszcze grupę środków ochrony roślin, które zalegają w glebie do czterech lat. Stąd też, szczególnie w odniesieniu do herbicydów, istnieje nieraz potrzeba sprawdzenia - na ile pozostałości środka są jeszcze obecne w glebie. I to właśnie było powodem tego zapisu. Sądzę, że będzie on trochę mniej potrzebny, jeżeli zmienimy asortyment środków, ale na tym etapie, obecnie, w stosunku do niektórych środków jest jeszcze niebezpieczeństwo tak długiego zalegania.</u>
          <u xml:id="u-100.2" who="#PrzedstawicielInstytutuOchronyRoślinStefanPurzyński">Jeśli chodzi o drugą kwestię, podniesioną przez panią poseł i panią dyr. Kulczyk, chcę powiedzieć, że zarówno Polskie Stowarzyszenie Ochrony Roślin jak i Instytut Ochrony Roślin wniosło projekt zmiany dotyczący możliwości wprowadzenia dawek niższych, niż to przewiduje etykieta - instrukcja stosowania.</u>
          <u xml:id="u-100.3" who="#PrzedstawicielInstytutuOchronyRoślinStefanPurzyński">Chcę przypomnieć, że zgodnie z paragrafem 29 jesteśmy w Polsce zobowiązani przestrzegać ściśle etykietę - instrukcje stosowania, tzn. dawki, które w tej etykiecie są zapisane. Chcę też przypomnieć, że w czasie procedury rejestracyjnej ustalone dawki mają zabezpieczyć skuteczne zwalczanie choroby, szkodnika czy chwastów w różnych warunkach glebowo-klimatycznych, przy różnym nasileniu wystąpienia na terenie całego kraju. Stąd też istnieje możliwość, w określonych sytuacjach, zastosowania dawek niższych. Jest to kierunek obecnie bardzo aktualny w ochronie roślin w krajach Unii Europejskiej, zalecany szczególnie w dobrej praktyce ochrony roślin, możliwy przez wprowadzenie lepiej działającej aparatury.</u>
          <u xml:id="u-100.4" who="#PrzedstawicielInstytutuOchronyRoślinStefanPurzyński">Dyskutując nad tym problemem braliśmy pod uwagę korzyści i ryzyko. Jeżeli chodzi o korzyści - na pewno było to zmniejszenie dawek, czyli korzyść ekonomiczna dla rolnika, który mniej wydaje na zabieg i korzyść środowiskowa, jeżeli chodzi o wprowadzenie mniejszej ilości substancji biologicznych czynnych do środowiska.</u>
          <u xml:id="u-100.5" who="#PrzedstawicielInstytutuOchronyRoślinStefanPurzyński">Jeżeli zaś chodzi o ryzyko - wiązało się ono z kilkoma sprawami. Po pierwsze - ta sama ekonomika, czyli możliwość tańszych zabiegów. Przy obecnej słabej ekonomii polskiego rolnictwa, rolnik będzie mógł wykorzystywać ten zapis nie zawsze zgodnie z istniejącym stanem - chcąc obniżyć koszty zabiegu. Po drugie - brak służby doradczej, która mogłaby w pełnym zakresie tutaj rolnikowi pomóc.</u>
          <u xml:id="u-100.6" who="#PrzedstawicielInstytutuOchronyRoślinStefanPurzyński">Zgadzam się całkowicie z panią dyr. Kulczyk, że w tej chwili za etykietę - instrukcje stosowania odpowiada firma i że przedstawiciele firmy stanowią ważny element doradztwa, jednakże firma na terenie kraju ma ok. 20 przedstawicieli, tzn. jednego na 100 tys. rolników. Proszę więc zwrócić uwagę - jaka trudność jest w dotarciu do rolnika.</u>
          <u xml:id="u-100.7" who="#PrzedstawicielInstytutuOchronyRoślinStefanPurzyński">Chcę powiedzieć wyraźnie - jest to kierunek nowoczesny, powinien być w Polsce realizowany, ale w tej chwili trudno jest mówić o spełnieniu warunków do wprowadzenia tego zapisu do ustawy. Chociaż sam, nie ukrywam, wnioskowałem o wprowadzenie tego zapisu - ugiąłem się pod ciężarem argumentów drugiej strony. Jest też niebezpieczeństwo uodparniania się. A z kolei rolnik, który zastosuje obniżoną dawkę w niedobrym okresie i nie uzyska prawidłowych wyników zwalczania, na drugi dzień może wnosić o odszkodowanie do firmy, że zabieg był nieskuteczny. Jest to pewne zagrożenie.</u>
          <u xml:id="u-100.8" who="#PrzedstawicielInstytutuOchronyRoślinStefanPurzyński">Zapewniam jednak, że zawsze będę szukał jakiejkolwiek możliwości wykorzystania tego kierunku w ochronie roślin w naszym kraju. Być może poprzez fakt - są na ten temat rozmowy ze stowarzyszeniem - aby już na etykiecie instrukcji stosowania, wprowadzać odpowiednie zapisy, dotyczące możliwości zastosowania niższej dawki. I tu można by się zastanowić, czy w takim przypadku, jeżeli firma zgłosi wniosek o możliwości zastosowania niższej dawki, nie zastosować procedury skróconej, żeby można było taki zapis do etykiety wprowadzić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-101">
          <u xml:id="u-101.0" who="#PosełZdzisławPupa">Czy posłowie mają jeszcze jakieś uwagi? Nie widzę. Wobec tego proponowałbym, abyśmy - po zaakceptowaniu propozycji posła Stanisława Pawlaka, aby Biuro Legislacyjne „doszlifowało” ustawę pod względem legislacyjnym - przyjęli ustawę o zmianie ustawy o ochronie roślin uprawnych w całości.</u>
          <u xml:id="u-101.1" who="#PosełZdzisławPupa">Kto jest za przyjęciem ustawy o zmianie ustawy o ochronie roślin uprawnych?</u>
          <u xml:id="u-101.2" who="#PosełZdzisławPupa">Stwierdzam, że Komisja przyjęła jednomyślnie ustawę o zmianie ustawy o ochronie roślin uprawnych.</u>
          <u xml:id="u-101.3" who="#PosełZdzisławPupa">Dziękuję wszystkim, którzy brali udział w pracach nad tą ustawą. Z uwagi na to, że posłanka Maria Stolzman była przewodniczącą podkomisji i przygotowywała tę ustawę, proponuję, aby pozostała posłem sprawozdawcą. Czy są inne propozycje? Nie widzę. Stwierdzam, że posłanka Maria Stolzman pozostała sprawozdawcą.</u>
          <u xml:id="u-101.4" who="#PosełZdzisławPupa">Dla Komisji Integracji Europejskiej ustalamy termin 7 dni.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-102">
          <u xml:id="u-102.0" who="#PosełGabrielJanowskiniez">W dzisiejszym porządku przewidziana była również dyskusja na temat umowy sprzedaży Śląskiej Spółki Cukrowej. Chcę państwa poinformować, że pan min. Chronowski wyraził na to zgodę, ale jest pewna trudność bowiem dokumentacja jest poufna i przekazywanie jej trwa kilka dni. Wobec tego jest propozycja, że wszyscy posłowie zainteresowani tą sprawą mogą mieć wgląd do tych dokumentów w Ministerstwie Skarbu Państwa w przyszłym tygodniu w środę, w przeddzień posiedzenia naszej Komisji, na której tę kwestię będziemy omawiali.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-103">
          <u xml:id="u-103.0" who="#PrzedstawicielMinisterstwaŚrodowiskaWacławŚwięcicki">Istotnym jest, żeby Komisja wzięła pod uwagę, iż jednocześnie jest w pracach Sejmu ustawa o substancjach i preparatach chemicznych i chciałbym podkreślić, że ustawa o ochronie roślin uprawnych jest w specyfiku tejże ustawy. W ustawie o substancjach i preparatach chemicznych jest szereg szczegółowych zapisów, dotyczących ochrony środowiska, które tu akurat się nie znalazły. Chodzi m.in. o system zabezpieczeń, który powinien się znaleźć również i w tej ustawie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-104">
          <u xml:id="u-104.0" who="#PosełZdzisławPupa">Rozumiem, że ustawa, o której pan mówi, jest dopiero przygotowywana. Tak więc będziemy w przyszłości na pewno nad nią pracować.</u>
          <u xml:id="u-104.1" who="#PosełZdzisławPupa">Dziękuję państwu. Zamykam posiedzenie Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>