text_structure.xml
30.3 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
221
222
223
224
225
226
227
228
<?xml version="1.0" encoding="UTF-8"?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml"/>
<TEI>
<xi:include href="header.xml"/>
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#PosełJanLityński">Otwieram posiedzenie Komisji Zdrowia oraz Komisji Polityki Społecznej. Posiedzenie jest poświęcone poprawkom Senatu do ustawy o zmianie ustawy o negocjacyjnym systemie kształtowania przyrostu przeciętnych wynagrodzeń u przedsiębiorców oraz o zmianie niektórych ustaw i ustawy o zakładach opieki zdrowotnej. Rozumiem, że nie ma wniosków do porządku obrad. Przystępujemy do analizy poprawek Senatu.</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#PosełJanLityński">Senat zgłosił pięć poprawek, które będziemy rozpatrywali poprawka po poprawce, chyba że pan senator uzna, że niektóre poprawki możemy rozpatrywać łącznie. Przystępujemy do pracy; rozpatrujemy poprawkę nr 1. Głos ma pan senator.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#SenatorDariuszKłeczek">Senat głosował wszystkie poprawki łącznie, co wcale nie znaczy, że taka sama procedura musi być stosowana w pracach Komisji.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#SenatorDariuszKłeczek">Poprawka pierwsza zmierza do tego, aby jednoznacznie rozdzielić dwie kwestie: jednorazową podwyżkę przyznawaną pracownikom samodzielnych publicznych zakładów opieki zdrowotnej na początku roku 2001 i mechanizm wzrostu płac w tych zakładach w kolejnych latach.</u>
<u xml:id="u-2.2" who="#SenatorDariuszKłeczek">Zapis zaproponowany w ustawie sejmowej nie mówi jednoznacznie, że każdy pracownik ma otrzymać 203 zł w stosunku do podstawowego wymiaru czasu pracy, łącznie ze skutkami, tylko mówi, że przyrost przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia ma być nie niższy niż 203 zł. Ponieważ w ustawie o negocjacyjnym systemie kształtowania przyrostu przeciętnych wynagrodzeń u przedsiębiorców z 16 grudnia 1994 roku, jest zarówno definicja wynagrodzenia, jak i przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia, to oznacza ni mniej ni więcej, że dyrektor otrzymuje sumę równą iloczynowi liczby pracowników razy 203 i sam dokonuje podziału, a i tak średnia podwyżka będzie o 203 zł. Senat to doprecyzował, aby nie było wątpliwości.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#PosełJanLityński">Czy można prosić Biuro Legislacyjne o opinię?</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Biuro Legislacyjne Kancelarii Sejmu nie ma wątpliwości co do zapisu sejmowego i twierdzi, że propozycja zapisu Senatu akurat w tej materii nic nie zmienia. Nadal bowiem mamy brzmienie, że „Przeciętny roczny przyrost przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia pracowników...”. Nadal więc mamy tak samo określone to pojęcie, zbliżone w obydwu zapisach - Sejmu i Senatu. Nie widzimy także tego typu niebezpieczeństw, jak to wskazywał pan senator Dariusz Kłeczek.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#PosełJanLityński">Czy na sali są obecni przedstawiciele rządu? Nie ma. Zgłaszam wobec tego przekazanie; uważam, że bez przedstawicieli rządu, który ma realizować tę ustawę, nie jesteśmy w stanie obradować. Dlatego też proponuję, abyśmy poczekali na przybycie przedstawiciela rządu. Czy państwo się na to zgadzacie? Nie ma zgody?</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#PosełMaciejManicki">Zgłaszam wniosek formalny, aby ze względu na brak przedstawicieli rządu na posiedzeniu, odroczyć obrady Komisji do dnia 4 stycznia 2001 r.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#PosełStanisławGrzonkowski">Uważam, że to nie jest dobra propozycja. Skontaktowałem się przed chwilą z panem ministrem. Pan minister Tomasz Grottel jest już w drodze do Sejmu i za chwilę będzie obecny na posiedzeniu.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#PosełJanLityński">Pani posłanka Gajecka-Bożek zgłasza się w sprawie formalnej.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#PosłankaMariaGajeckaBożek">Cały Sejm czeka. Nasz czas też jest drogi, a rząd nas po prostu lekceważy. Podtrzymuję wniosek pana posła Macieja Manickiego o odłożenie posiedzenia.</u>
<u xml:id="u-9.1" who="#PosłankaMariaGajeckaBożek">Skoro rządowi nie zależy na rozwiązaniu problemu pielęgniarek, to możemy tak czekać w nieskończoność.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#PosełJanLityński">Wniosek zrozumiałem. Jak dobrze rozumiem, pani posłanka Gajecka-Bożek oraz pan poseł Maciej Manicki składają wniosek odłożenia posiedzenia Komisji.</u>
<u xml:id="u-10.1" who="#PosełJanLityński">Przystępujemy do głosowania. Został zgłoszony wniosek formalny.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#PosłankaEwaTomaszewska">Mam głos przeciwny wnioskowi o odłożenie posiedzenia Komisji. Uważam, że niezależnie od stosunku innych do całej sprawy, nas jednak obowiązuje troska o rozwiązanie problemu pielęgniarek.</u>
<u xml:id="u-11.1" who="#PosłankaEwaTomaszewska">Jeśli jest szansa, że w ciągu paru minut pan minister będzie obecny na sali obrad, to proponuję odrzucenie wniosku pana posła Macieja Manickiego i pani posłanki Marii Gajeckiej-Bożek.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#PosełJanLityński">Na posiedzeniu plenarnym Sejmu będę musiał przedstawić, iż na skutek wniosku posłów SLD sprawa podwyżek pensji pielęgniarek została odłożona do dnia 4 stycznia.</u>
<u xml:id="u-12.1" who="#PosełJanLityński">Czy mamy przystąpić do głosowania obu wniosków? Głos ma pan poseł wnioskodawca.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#PosełMaciejManicki">Chciałem zwrócić uwagę, że jeśli mamy przyjąć poprawki Senatu, i tak...</u>
<u xml:id="u-13.1" who="#komentarz">(Głosy zagłuszające wypowiedź)</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#PosełJanLityński">Czy państwo wnioskodawcy podtrzymują swój wniosek?</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#PosełMaciejManicki">Ponieważ pan minister Tomasz Grottel dotarł do nas, wniosek mój jest bezprzedmiotowy. Tym niemniej uważam za skandal zachowanie przedstawiciela rządu w tej sprawie.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#PosełJanLityński">Na sali panuje taki hałas, że zastanawiam się, czy państwo chcecie pracować, czy chcecie się trochę pokłócić? Bo jeśli państwo chcecie się kłócić, to przerwiemy posiedzenie Komisji i przez 5 minut państwo się pokłócą.</u>
<u xml:id="u-16.1" who="#PosełJanLityński">Jest już obecny przedstawiciel rządu. Rozumiem, że wniosek o przełożenie terminu posiedzenia nie jest podtrzymany?</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#PosełMaciejManicki">Wycofuję swój wniosek.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#PosełJanLityński">Dziękuję za wycofanie wniosku i proszę pana ministra o ustosunkowanie się do pierwszej poprawki Senatu.</u>
<u xml:id="u-18.1" who="#PosełJanLityński">Może krótko wprowadzę pana ministra w tok sprawy. Pan senator Dariusz Kłeczek powiedział, że poprawka Senatu gwarantuje przeciętny miesięczny przyrost przeciętnego wynagrodzenia, a przedstawiciel Biura Legislacyjnego nie podzielił opinii uważając, że zapis sejmowy również gwarantuje to, o czym mówił pan senator sprawozdawca.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#SekretarzstanuwMinisterstwieZdrowiaTomaszGrottel">Według opinii przedstawiciela Ministerstwa Zdrowia oba zapisy gwarantują wynagrodzenie dla każdego pracownika 203 zł, jednak zapis proponowany przez Senat jest zapisem bardziej jednoznacznym i zrozumiałym dla każdego pracownika. Bo to jest bardzo istotne.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#PosełMaciejManicki">Podzielam w tym przypadku zdanie przedstawiciela rządu, że przepis proponowany przez Senat rzeczywiście jest bardziej jednoznaczny. Nie oznacza to, że stanowi co innego.</u>
<u xml:id="u-20.1" who="#PosełMaciejManicki">Chciałem zwrócić uwagę na jeden drobny fakt. Jest bardzo istotne, że my nie możemy podzielić poprawki Senatu. Możemy głosować każdą z poprawek odrębnie, natomiast podzielić poprawki Senatu nie możemy.</u>
<u xml:id="u-20.2" who="#PosełMaciejManicki">W tej sytuacji zwracam uwagę, że, moim zdaniem, poprawka zaproponowana przez Senat nie budzi żadnej wątpliwości. W mojej ocenie posiada jednak jeden zasadniczy błąd. Otóż w dodawanym artykule 4b Senat nie zwrócił uwagi na to, na co zwraca uwagę Sejm, że owe 203 złote wypada w przeliczeniu na pełny etat i jest przemnożone bez skutku.</u>
<u xml:id="u-20.3" who="#PosełMaciejManicki">W wersji przyjętej przez Senat 203 zł otrzyma każdy pracownik bez względu na to, czy pracuje na 1/10 czy na pełnym etacie. Mało tego - przepis ust. 2 wprowadza taki stan, że jeśli pracownik w grudniu otrzymał podwyżkę 200 zł, a więc mniej niż 203 zł, to od 1 stycznia 2001 roku otrzyma 203 zł.</u>
<u xml:id="u-20.4" who="#PosełMaciejManicki">Konstrukcja bowiem tego przepisu jest taka, że jeśli zarobki wzrosły o kwotę nie niższą niż 203 zł czyli jeśli wzrosły o kwotę niższą, np. o 202 złote, to pracownik z mocy tej ustawy otrzyma kolejne 203 zł. W tym znaczeniu przepis ten jest również bardzo jednoznaczny. Tak jednoznaczny, że nie można go zinterpretować, że nie dostanie tej drugiej podwyżki, że jeśli pracuje na pół etatu, to dostanie tylko połowę kwoty 203 zł. Przepis jest tak jednoznacznie napisany, że każdy pracownik dostanie 203 zł.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#PosełTadeuszZieliński">Mam uwagę do wątku formalnego. Padła konkluzja, że nie powinniśmy rozpatrywać odrębnie poszczególnych poprawek Senatu.</u>
<u xml:id="u-21.1" who="#PosełTadeuszZieliński">Mam przed sobą tekst uchwały Senatu i w niej pani marszałek Alicja Grześkowiak pisze, że „Senat... wprowadza do jej (ustawy sejmowej) tekstu następujące poprawki.” Nie jest to więc jedna poprawka, ale grupa poprawek. Możemy zatem przyjąć jedną, dwie, albo żadnej poprawki. Dlatego powinniśmy każdą poprawkę rozpatrywać i głosować odrębnie. A potem Sejm będzie mógł te poprawki odrębnie przyjąć.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#SenatorDariuszKłeczek">Art. 4b ust. 1 mówi o osobie zatrudnionej i o wzroście kwoty wynikającej ze stosunku pracy, a jednocześnie jednoznacznie mówi, co to znaczy.</u>
<u xml:id="u-22.1" who="#SenatorDariuszKłeczek">Natomiast ust. 2 mówi, że jeżeli pracownicy dostali więcej niż 203 zł, to nie będą mieli tych pieniędzy odbieranych. W związku z tym mówi, że 203 zł, jest to kwota, o którą wzrasta wynagrodzenie, natomiast jeżeli pracownicy już wynegocjowali większe kwoty, to je dostaną.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#PosełJanLityński">Podsumuję krótko dotychczasowy przebieg dyskusji. Według przedstawicieli rządu i Biura Legislacyjnego przepis senacki nie poprawia w sposób istotny zapisu sejmowego, natomiast według dotychczasowych dyskutantów, z czym nie zgadza się pan senator, istnieje niebezpieczeństwo, że niezależnie od tego, na jaką część etatu jest zatrudniony, będzie otrzymywał minimum 203 zł. Jednocześnie przepis proponowany przez Senat nie zabezpiecza, czego komisje były świadome podejmując decyzje, że podwyżki grudniowe nie będą wliczane. Duża liczba podwyżek może być zatem nie wliczana do mechanizmu określonego w ustawie. Dotyczy to przede wszystkim podwyżek grudniowych.</u>
<u xml:id="u-23.1" who="#PosełJanLityński">Czy jest zgoda na taką interpretację prac Komisji na obecnym etapie dyskusji nad poprawkami Senatu? Nie widzę sprzeciwu, a zatem jest zgoda na przedstawioną przeze mnie interpretację.</u>
<u xml:id="u-23.2" who="#PosełJanLityński">W związku z tym po krótkich wyjaśnieniach powinniśmy przystąpić do podejmowania decyzji.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#PosełMaciejManicki">Dla mnie omawiany przepis art. 4b jest bardzo wyraźny i jednoznaczny, dzięki temu jest tak czytelny, że trzeba go przyjąć.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#PosełJanLityński">Mam wrażenie, że jeśli pan mówi coś ironicznie, to proszę to wyraźnie powiedzieć, abyśmy co do tego nie mieli żadnych wątpliwości. Omawiamy zbyt poważne sprawy, a poza tym jesteśmy w ogromnym pośpiechu, aby w tym momencie ironizować.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#PosełMaciejManicki">Moje wystąpienie było w tonacji ironicznej.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#PosełJanLityński">Czy w tej sprawie są jeszcze jakieś głosy? Rozumiem, że mogę sformułować wniosek, iż w wyniku dyskusji...</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#PosełMaciejManicki">Przed głosowaniem chcę zgłosić uwagę. W przypadku głosowania poprawki pierwszej, musimy równolegle rozpatrzyć poprawkę drugą i poprawkę piątą. Są one konsekwencją poprawki pierwszej.</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#PosełJanLityński">Uwaga do przedstawiciele rządu: panie ministrze, czy ewentualne odrzucenie wspomnianych poprawek nie spowoduje problemów wykonawczych?</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#SekretarzstanuTomaszGrottel">Nie, nie spowoduje.</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#PosełJanLityński">To samo pytanie kieruję do Biura Legislacyjnego; czy nie spowoduje to trudności legislacyjnych?</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Nie, nie spowoduje.</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#PosłankaAlicjaMurynowicz">Rozumiem, że dyskutowaliśmy dotąd, czy będziemy głosowali nad poprawką pierwszą. Bo i tak druga poprawka podlegać będzie później głosowaniu. Mam pytanie do drugiej poprawki; pewne sprawy chciałabym wyjaśnić.</u>
</div>
<div xml:id="div-34">
<u xml:id="u-34.0" who="#PosełMaciejManicki">W mojej ocenie sytuacja jest taka, że jeśli Komisje zarekomendują przyjęcie poprawki pierwszej, to drugą można osobno omawiać. Natomiast jeśli Komisje zarekomendują Sejmowi odrzucenie poprawki pierwszej, to jednocześnie odrzucą poprawkę drugą i piątą.</u>
</div>
<div xml:id="div-35">
<u xml:id="u-35.0" who="#PosełJanLityński">Sytuacja jest jasna. Przystępujemy do głosowania. Kto jest za przyjęciem poprawki pierwszej Senatu?</u>
<u xml:id="u-35.1" who="#PosełJanLityński">Zdecydowana większość posłów opowiedziała się za odrzuceniem poprawki pierwszej Senatu.</u>
<u xml:id="u-35.2" who="#PosełJanLityński">Odrzucając poprawkę pierwszą automatycznie komisje opowiedziały się za odrzuceniem poprawek drugiej i piątej. W związku z tym poprawki te w Sejmie będą głosowane łącznie.</u>
<u xml:id="u-35.3" who="#PosełJanLityński">Rozpatrujemy poprawkę trzecią. Czy można prosić pana senatora o jej przedstawienie?</u>
</div>
<div xml:id="div-36">
<u xml:id="u-36.0" who="#SenatorDariuszKłeczek">Poprawka trzecia do art. 2 zmierza do tego, aby odwołanie się do ustawy o negocjacyjnym systemie kształtowania przyrostu przeciętnych wynagrodzeń u przedsiębiorców, wprowadzone do ustawy o ustawie o zakładach opieki zdrowotnej, uwzględniało rozważaną obecnie nowelizację ustawy o negocjacyjnym systemie wynagrodzeń. Stąd rozszerzenie odwołania do publikacji z 2001 roku.</u>
</div>
<div xml:id="div-37">
<u xml:id="u-37.0" who="#PosełJanLityński">Proszę o opinię Biura Legislacyjnego.</u>
</div>
<div xml:id="div-38">
<u xml:id="u-38.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Ten zabieg, wydawałoby się bardzo prosty legislacyjnie, nie wiem czy jest do końca prawidłowy. Biuro Legislacyjne specjalnie nie zamieściło tego terminu, bowiem ustawa wchodzi w życie z dniem ogłoszenia z mocą od 1 stycznia 2001 roku.</u>
<u xml:id="u-38.1" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Biuro Legislacyjne miało nadzieję, że w przypadku szybkiego podpisania ustawy przez prezydenta, może się to ukazać w Dzienniku Ustaw z dnia 31 grudnia 2000 r. Wtedy uniknęłoby się zastosowania przepisu o mocy wstecznej. Tymczasem wszelkiego rodzaju uzupełnienia w takich przypadkach dokonywał redaktor Dziennika Ustaw.</u>
<u xml:id="u-38.2" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">W przypadku, kiedy to jest poprawka Senatu do ustawy, a nie jakiś błąd numeracyjny, Dziennik Ustaw będzie musiał się ukazać w roku 2001 z tą datą. Dlatego Biuro Legislacyjne nie chciało tej daty wpisywać.</u>
<u xml:id="u-38.3" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Poprawka Senatu mogłaby być nie szkodząca całemu układowi, gdyby nie było zapisane daty 2001. Taka jest konsekwencja przyjęcia poprawki trzeciej Senatu.</u>
</div>
<div xml:id="div-39">
<u xml:id="u-39.0" who="#PosełJanLityński">Czy w tej sprawie ktoś chciałby zabrać głos? Nie widzę.</u>
<u xml:id="u-39.1" who="#PosełJanLityński">Kto jest za pozytywnym zaopiniowaniem poprawki trzeciej Senatu?</u>
<u xml:id="u-39.2" who="#PosełJanLityński">Zdecydowana większość posłów opowiedziała się za odrzuceniem poprawki trzeciej Senatu.</u>
<u xml:id="u-39.3" who="#PosełJanLityński">Przechodzimy do poprawki czwartej; głos ma pan senator.</u>
</div>
<div xml:id="div-40">
<u xml:id="u-40.0" who="#SenatorDariuszKłeczek">Nowe przepisy art. 2 i 2b dodawane poprawką numer cztery mają charakter przejściowy zmierzają do ochrony praw nabytych i stabilizacji stosunków umownych ze względu na modyfikację umów o pracę. Umowy te nakładają na kierowników zakładów opieki zdrowotnej dodatkowe obowiązki. Chodzi o umożliwienie im prawa rezygnacji z zatrudnienia, jeżeli nie akceptują warunków zatrudnienia.</u>
<u xml:id="u-40.1" who="#SenatorDariuszKłeczek">Analogicznie w nowym art. 2a ust. 2 proponuje się potraktować kierowników zakładów, samodzielnych publicznych zakładów opieki zdrowotnej zatrudnionych na podstawie powołania. Proponowane przepisy art. 2a ust. 3 i 4 pozwolą na modyfikację umów o zarządzaniu zakładami opieki zdrowotnej w drodze negocjacyjnej, a więc w sposób nie naruszający ich stabilności. Chodzi o przepis przejściowy, który nakłada na organ założycielski możliwość rozwiązania umowy w trybie natychmiastowym za pogorszenie sytuacji finansowej zakładu.</u>
</div>
<div xml:id="div-41">
<u xml:id="u-41.0" who="#PosłankaAlicjaMurynowicz">Mam pytanie do pana senatora; czy w związku z tym Senat proponuje, aby Sejm złamał podstawową zasadę prawną lex retro non agit. Bo tak ta propozycja wygląda. To wcale nie jest potwierdzenie pewnej stabilizacji i bezpieczeństwa umownego, tylko właśnie zupełnie coś przeciwnego.</u>
</div>
<div xml:id="div-42">
<u xml:id="u-42.0" who="#PosełAlfredOwoc">Pracujemy pod presją, ustawa wchodzi w kategorię spraw, które niekoniecznie przynoszą nam wszystkim chwałę. Pracujemy nad ustawą, może nie pod pistoletem, ile z chęci załatwienia czym prędzej tej ważnej społecznie sprawy. Dodanie tych przepisów spotęguje kontrowersyjny charakter ustawy. Myślę, że jak wszyscy przymkniemy oko i odrzucimy poprawkę Senatu, to będzie tylko dobrze dla sprawy.</u>
</div>
<div xml:id="div-43">
<u xml:id="u-43.0" who="#PosełStanisławGrzonkowski">Mam przeciwne zdanie do pana posła Alfreda Owoca. Ten przepis, który wprowadził Senat, jest potrzebny i uszczegóławia sposób rozwiązania umów cywilnoprawnych, a raczej warunków, na jakich byłyby one rozwiązane. Dlatego uważam, że należałoby poprzeć poprawkę czwartą Senatu.</u>
<u xml:id="u-43.1" who="#PosełStanisławGrzonkowski">Poprawka ta nie będzie ze szkodą dla kierowników zakładów, przeciwnie, zmniejszy ilość dyskusji i błędów w interpretacji. Będzie także dodatkową gwarancją, że umowy nie będą rozwiązywane w sposób nieprawidłowy.</u>
</div>
<div xml:id="div-44">
<u xml:id="u-44.0" who="#PosełJanLityński">Mamy diametralnie różne interpretacje. W związku z tym poprosimy przedstawiciela Biura Legislacyjnego, aby powiedział jak można to interpretować. Może również wypowie się przedstawiciel rządu.</u>
</div>
<div xml:id="div-45">
<u xml:id="u-45.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Biuro Legislacyjne nie powinno interpretować i komentować, natomiast możemy zasygnalizować pewne zastrzeżenia, które istnieją do poprawki Senatu. Biuro Legislacyjne nie bardzo rozumie, co to są wymagania określone w art. 44 ust. 7. Możemy jedynie mówić o pewnych zaistniałych okolicznościach, natomiast trudno mówić o jakiś wymaganiach, zwłaszcza że w zapisie jest mowa o tym, że „dokona wypowiedzenia warunków umowy o pracę zawartej z kierownikiem zakładu, uwzględniając wymagania art. 44 ust. 7 ustawy.” To znaczy jakie wymagania?</u>
<u xml:id="u-45.1" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Druga sprawa. W ust. 2 jest przepis dotyczący powołania. O ile jest pewne uzasadnienie dotyczące stosunku o prace i o umowę cywilnoprawną, to w przypadku powołania, zgodnie z Kodeksem pracy art. 70, każdego można odwołać ze stanowiska w każdym czasie. Nie ma wobec tego potrzeby stworzenia jakiś quasi-wypowiedzeń.</u>
<u xml:id="u-45.2" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Jeżeli chodzi o ust.4, to jest w nim drobny błąd legislacyjny. Mowa jest bowiem o tym, że „jeżeli umowa nie określa trybu wypowiedzenia...”. Jeśli mamy do czynienia z umową cywilnoprawną, to raczej mówimy o warunkach wypowiedzenia, a nie o trybie wypowiedzenia. Jest to pojęcie kodeksowe w przypadku stosunku pracy.</u>
</div>
<div xml:id="div-46">
<u xml:id="u-46.0" who="#PosełJanLityński">Czy na tym etapie rozpatrywania tej poprawki Senatu pan minister chciałby zabrać głos?</u>
</div>
<div xml:id="div-47">
<u xml:id="u-47.0" who="#SekretarzstanuTomaszGrottel">Tak. Jest to czysto prawna dywagacja.</u>
</div>
<div xml:id="div-48">
<u xml:id="u-48.0" who="#PosełJanLityński">Dlatego przydałby się jakiś ekspert od stosunków pracy. Czy pan poseł chce to wyjaśnić?</u>
</div>
<div xml:id="div-49">
<u xml:id="u-49.0" who="#PosełMaciejManicki">Nie jestem ekspertem i do tego się nie poczuwam. Chciałbym jednak zwrócić uwagę, że bez względu na to, jakie relacje są między stronami umów, to umowa mówi w sposób bezwzględny w ust. 1, że podmiot „dokona wypowiedzenia warunków umowy.” A więc musi dokonać bez względu na to, co by się działo. Krótko mówiąc ta ustawa spowoduje wypowiedzenia umów o pracę dokładnie wszystkim kierownikom samodzielnych publicznych zakładów opieki zdrowotnej. Bo tak zostało napisane w poprawce Senatu.</u>
<u xml:id="u-49.1" who="#PosełMaciejManicki">Zwracam także uwagę, że jest jeden drobny szczegół. Art. 2a, ust. 2 mówi, że „przepis art. 69 pkt 1 Kodeksu pracy nie ma zastosowania.” W tym momencie wchodzimy w materię prawa kodeksowego, dla której jest przewidziany zupełnie inny tryb postępowania. To jest tak, jakbyśmy przy okazji znowelizowali Kodeks pracy. A nowelizacja Kodeksu pracy wymaga zupełnie innego trybu postępowania od tego, którym posługujemy się przy okazji tej ustawy.</u>
</div>
<div xml:id="div-50">
<u xml:id="u-50.0" who="#PosełJanLityński">Czy ktoś jeszcze w tej sprawie chciałby się wypowiedzieć? Czy dla wszystkich sytuacja jest jasna?</u>
</div>
<div xml:id="div-51">
<u xml:id="u-51.0" who="#PosełTadeuszZieliński">Wiadomo z jakich powodów procedujemy bardzo szybko; z racji tego, że trwa protest pielęgniarek. Szybkie postępowanie jest w tym przypadku usprawiedliwione. Natomiast w sprawach tak zawiłych, jak kwestie prawa pracy, gdzie mamy do czynienia z Kodeksem pracy, konstruowanie przepisów w biegu może się mścić niestarannością i nawet błędnymi rozwiązaniami. Uważam, że w takich sytuacjach należy polegać na rozwiązaniach kodeksowych, które regulują wszystkie sytuacje ekstremalne, nawet sytuacje tego rodzaju. Jeżeli okaże się, że kodeksowa regulacja jest niewystarczająca, to można w przyszłości zapisać nowelę, która ureguluje sytuacje konfliktowe. Natomiast teraz sugeruję, aby poprzestać na przepisach ogólnych i oddalić czwartą poprawkę Senatu. Z pewnością była ona podyktowana troską, ale mimo wszystko w takim biegu nie można przesądzać tak zawiłych kwestii.</u>
</div>
<div xml:id="div-52">
<u xml:id="u-52.0" who="#PosełJanLityński">Jest zatem wniosek o odrzucenie poprawki czwartej Senatu. Czy ktoś ma wniosek przeciwny? Nie ma wniosku przeciwnego, zatem przyjmujemy negatywną opinię o czwartej poprawce Senatu. Doceniając pracę Senatu w tej kwestii uważam, że w tym trybie nie możemy dokonywać zmiany.</u>
<u xml:id="u-52.1" who="#PosełJanLityński">Pan poseł Stanisław Grzonkowski zwraca uwagę, że piąta poprawka Senatu może mieć charakter samoistny.</u>
</div>
<div xml:id="div-53">
<u xml:id="u-53.0" who="#PosełStanisławGrzonkowski">Chciałbym wrócić do poprawki piątej, ponieważ w pośpiechu przegłosowaliśmy już poprawki pierwszą, trzecią i właśnie piątą. Tymczasem piąta poprawka Senatu nie łączy się bezpośrednio z pierwszą i trzecią, gdyż mówi tylko o tym, kiedy ustawa wchodzi w życie.</u>
<u xml:id="u-53.1" who="#PosełStanisławGrzonkowski">Senat proponuje, aby ustawa weszła po upływie 14 dni od dnia ogłoszenia, z wyjątkiem art. 1, który wchodzi w życie z dniem ogłoszenia, z mocą obowiązującą od dnia 1 stycznia 2001 r.</u>
<u xml:id="u-53.2" who="#PosełStanisławGrzonkowski">Uwaga jest legislacyjna; zwykle legislatorzy zwracają nam uwagę, aby nie przyjmować zwrotu „z dniem ogłoszenia”, bo to jest niewłaściwe. To jest jedyna zmiana w tej poprawce. Ona nie łączy się z poprawką ani pierwszą ani trzecią, dlatego przegłosujmy ja odrębnie. Proszę o opinię Biuro Legislacyjne.</u>
</div>
<div xml:id="div-54">
<u xml:id="u-54.0" who="#PosełJanLityński">Proszę o opinię przedstawiciela Biura Legislacyjnego.</u>
</div>
<div xml:id="div-55">
<u xml:id="u-55.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Biuro śledziło tok głosowań i stwierdza, że poprawka piąta nie była jeszcze głosowana.</u>
<u xml:id="u-55.1" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Jeśli chodzi o zmianę zapisu w art. 3, to zachodzi pytanie, czy proponowany zapis jest bardziej poprawny. Oczywiście, bo istnieje vacatio legis. Zmiana nie jest jednak konieczna, choć zdarzają się ustawy z zapisem „z dniem ogłoszenia”.</u>
<u xml:id="u-55.2" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Mamy zastrzeżenia do zapisu „z mocą obowiązującą od dnia 1 stycznia 2001 r.”</u>
<u xml:id="u-55.3" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Stosuje się zapis „z mocą od dnia”. Ale to już jest kwestia drobna.</u>
</div>
<div xml:id="div-56">
<u xml:id="u-56.0" who="#PosełJanLityński">Mam nadzieję, że w tej sprawie Sejm z Senatem się porozumieją.</u>
<u xml:id="u-56.1" who="#PosełJanLityński">Jeszcze zabierze głos pan przewodniczący Maciej Manicki i przystąpimy do decyzji.</u>
</div>
<div xml:id="div-57">
<u xml:id="u-57.0" who="#PosełMaciejManicki">Zgadzając się z tym, że rzeczywiście poprawka piąta może mieć charakter samoistny, chciałem jednak zwrócić uwagę, że w sytuacji, kiedy zarekomendowaliśmy negatywnie poprawkę czwartą, nie ma żadnych powodów, dla których jest wymagane vacatio legis. Bo art.1 i tak wchodzi w życie z dniem ogłoszenia, a art. 2 ma wewnętrzne vacatio legis, bo jest w nim powiedziane „jeśli przekroczył”. Nie może przekroczyć terminu 1 stycznia 2001 r. ani nawet 14 stycznia. W związku z tym wewnętrzne vacatio legis zwalnia nas z obowiązku stosowania vacatio legis tylko do art. 2.</u>
</div>
<div xml:id="div-58">
<u xml:id="u-58.0" who="#PosełJanLityński">Jak rozumiem jest to kwestia już bardzo subtelna, w związku z tym poddam poprawkę piątą pod głosowanie.</u>
<u xml:id="u-58.1" who="#PosełJanLityński">Kto jest za pozytywnym zaopiniowaniem poprawki piątej Senatu?</u>
<u xml:id="u-58.2" who="#PosełJanLityński">Stwierdzam, że Komisje 12 głosami, przy 23 przeciwnych i braku wstrzymujących się odrzuciły piąta poprawkę Senatu.</u>
<u xml:id="u-58.3" who="#PosełJanLityński">Pozostał nam jeszcze wybór posła sprawozdawcy. Była nim pani posłanka Ewa Tomaszewska i proponuję, aby nim pozostała. Nie widzę głosów sprzeciwu.</u>
<u xml:id="u-58.4" who="#PosełJanLityński">Zamykam posiedzenie połączonych Komisji Zdrowia oraz Polityki Społecznej.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>