text_structure.xml 30.8 KB
<?xml version="1.0" encoding="UTF-8"?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml"/>
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml"/>
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#PosełAleksanderŁuczak">Otwieram wspólne posiedzenie Komisji i witam wszystkich zebranych. Porządek obrad przewiduje rozpatrzenie sprawozdania podkomisji nadzwyczajnej na temat poselskich projektów uchwał w sprawie sytuacji młodzieży w Polsce oraz sytuacji młodego pokolenia.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#PosełAleksanderŁuczak">Sprawozdawcą jest pan poseł Wojciech Hausner. Bardzo proszę o przedstawienie sprawozdania, a następnie przystąpimy do dyskusji i głosowania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#PosełWojciechHausner">Podkomisja spotkała się trzykrotnie i w pracy opieraliśmy się na tych dwóch drukach nr 457 i nr 470. Na początku uznaliśmy, że ponieważ istnieją dość obszerne sejmowe dokumenty dotyczące różnych dziedzin życia społecznego, to znaczy raport o sytuacji polskich rodzin, sprawozdanie z realizacji programu promocji i aktywności zawodowej młodzieży oraz sprawozdanie z realizacji ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi i wiele prac sejmowych, również tegorocznych, obudowanych podobnymi dokumentami, to można to przyjąć za punkt wyjścia, mając też pewną wiedzę o sytuacji młodego pokolenia stwierdziliśmy, że pewna podstawa istnieje.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#PosełWojciechHausner">Mieliśmy do rozstrzygnięcia, jakim trybem będziemy dalej pracować. Zwracam uwagę, że dwie wyjściowe uchwały różniły się - poza częścią merytoryczną i poziomem szczegółowości. Uchwała z druku nr 457 zawierała bardziej szczegółowy opis poszczególnych problemów, natomiast w uchwale w druku nr 470 były zarysowane tylko ogólne tezy. Jako tekst bazowy podkomisja przyjęła ten tekst bardziej ogólny z druku nr 470.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#PosełWojciechHausner">To wynikało w dużej mierze z takiej konstatacji, iż szczegółowa uchwała w tym zakresie, wyczerpująca cały zakres problematyki może być trudna do skonstruowania, ponieważ tak naprawdę musiałaby dotyczyć całości polityki państwa w sferze gospodarki, edukacji, kultury i wielu jeszcze innych dziedzin. Dlatego pojawiło się tu pytanie, czy jest w ogóle możliwe w takiej sytuacji skonstruowanie tak wyczerpującej uchwały.</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#PosełWojciechHausner">Stąd powstała koncepcja, żeby tylko odnieść się do pewnych ogólnych sformułowań i zarysować schematycznie problematykę, zwracając uwagę ze strony parlamentu na te najistotniejsze problemy. Stąd też pojawił się ten projekt w pewnym sensie kompromisowy, który jest zawarty w sprawozdaniu podkomisji i spełnia dwie funkcje.</u>
          <u xml:id="u-2.4" who="#PosełWojciechHausner">Po pierwsze - jest bardzo ogólnym sygnałem ze strony Sejmu zarówno dla społeczeństwa, jak i pośrednio dla rządu co do realizacji pewnych kierunków polityki państwa.</u>
          <u xml:id="u-2.5" who="#PosełWojciechHausner">Po drugie - podnosi trzy zasadnicze tezy, to znaczy zarysowuje jakiś ogólny kierunek, patrząc na tę politykę od strony pozytywnej, a nie zwracając uwagi na negatywy, jak to było w projektach wyjściowych, następnie są przedstawione ogólne kierunki dotyczące kwestii edukacji, pracy, mieszkalnictwa, patologii. Zamknięte to zostało klamrą dotyczącą wychowania w duchu określonym w projekcie uchwały, opartym na wartości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#PosełAleksanderŁuczak">Otwieram dyskusję i proszę o zgłaszanie się do głosu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#PosłankaEwaSikorskaTrela">Chciałam się ustosunkować do ostatniego zdania. Tutaj brakuje po wyrazach „zagwarantowania wychowania” określenia albo młodzieży, albo młodego pokolenia w duchu patriotyzmu. Nie może tak pozostać bez określenia kogo, musi być wyszczególnione kogo mamy wychowywać. Proponuję dodać „młodzieży” albo „młodego pokolenia”.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#PosłankaEwaSikorskaTrela">Poza tym razi mnie sformułowanie „wartości uniwersalne”. To określenie jest tak wyświechtane, że w tego typu dokumencie nie powinno się znaleźć, bo praktycznie nie wiadomo, co określa. Wnioskuję, aby wpisać wartości ogólnoludzkich, albo chrześcijańskich oraz tradycji narodowych.</u>
          <u xml:id="u-4.2" who="#PosłankaEwaSikorskaTrela">Proponuję więc takie zmiany, aby po wyrazie „wychowania” był wyraz „młodzieży” albo „młodego pokolenia” oraz zastąpienie wyrazu „uniwersalnych” innym wyrazem, jak ogólnopolskich lub chrześcijańskich.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#PosełJanRulewskiniez">Powiem szczerze, że podkomisja nadzwyczajna miała niezwykle trudne zadanie, z dwóch projektów o zerowej wartości stworzyć projekt o dobrej wartości. Z przykrością muszę stwierdzić - chociaż rzadko to robię wobec posłów lewicy - a tu podpisy złożyli nawet zasłużeni i dobrzy posłowie, ale ich projekt stwarza wrażenie jakby cierpiał, a oni sami jakby chorowali na amnezję. Szczegółowe zapisy np. takie, że należy podjąć pracę na rzecz stypendiów, czy kredytów dowodzą, że posłowie byli nieobecni ub.r. podczas uchwalania odpowiednich ustaw, które w tej chwili już są zmaterializowane, a pożyczki i kredyty są prawie wypłacane.</u>
          <u xml:id="u-5.1" who="#PosełJanRulewskiniez">W związku z tym - moim zdaniem - ogólniejszy projekt uchwały, zawierający mniej błędów posłów poczynając od pani posłanki Doroty Arciszewskiej - też zawierał w sobie dwie sprzeczności, bo zaczyna się od tego, że Sejm z zadowoleniem przyjmuje rozwój dobrobytu, wolności itd. Natomiast w drugim zdaniu powiada, że to wszystko jest „lipa” i to trzeba poprawiać.</u>
          <u xml:id="u-5.2" who="#PosełJanRulewskiniez">Wobec tego uznanie dla podkomisji, że stworzyła projekt, który w gruncie rzeczy jest o tym, czym wszyscy na całym świecie zajmują się, nawet w państwach, gdzie prawdopodobnie tej młodzieży jest bardzo mało, mianowicie mówiąc, że trzeba w pracach sejmowych i innych, młodzieżą się zająć.</u>
          <u xml:id="u-5.3" who="#PosełJanRulewskiniez">Czy ktoś to w ogóle na świecie neguje, że młodzieżą trzeba się zająć i że należy w ustawach pamiętać o młodzieży? Czy ktoś na świecie neguje, że młodzież powinna się edukować, że nie powinna ulegać patologiom? Nie znam takiego państwa, czy raczej parlamentu, bo państwa takie istnieją, gdzie te zjawiska w węższym lub szerszym zakresie występują. Nie znam takiego parlamentu, który by inną uchwałę napisał.</u>
          <u xml:id="u-5.4" who="#PosełJanRulewskiniez">Jeśli my chcemy młodzieży pomóc, a - w moim przekonaniu - pomóc musimy, bo dostrzegamy problemy i Komisja Rodziny nawet się wyspecjalizowała w tym zakresie, to jednak ta uchwała nie jest wyjściem naprzeciw temu, czego wszyscy oczekujemy, żeby coś zmienić, zwłaszcza podczas tej kadencji Sejmu, nie w ogóle.</u>
          <u xml:id="u-5.5" who="#PosełJanRulewskiniez">Panie przewodniczący podkomisji - ta uchwała takich delegacji dla nikogo ani nie tworzy, ani tym bardziej nie narzuca.</u>
          <u xml:id="u-5.6" who="#PosełJanRulewskiniez">W drugim punkcie mówi się: „wykorzystać wzrost gospodarczy dla tworzenia nowych miejsc pracy, ograniczenia bezrobocia i poprawy sytuacji mieszkaniowej”. Przecież to robi się od wielu lat, a właściwie od zawsze i wzrost gospodarczy jest po to, żeby czemuś służyć, to znaczy dla powstania nowych miejsc pracy i poprawienia sytuacji mieszkaniowej. Jest to tak ogólnie sformułowane, że każdy polityk, każdego szczebla o tym mówi. Następne sformułowanie: „wspierać polskie rodziny przez poprawę ich bytu materialnego”. Sądzę, że to jest też przekonanie wszystkich parlamentarzystów na całym świecie, że należy wspierać.</u>
          <u xml:id="u-5.7" who="#PosełJanRulewskiniez">Chcę przez to powiedzieć, że tu nie ma nawet zarysowanego wątku, z którego realizacji obie Komisje mogłyby być dumne, że zainicjowały dyskusję, a za rok czy dwa, czy na koniec kadencji zostało to wdrożone. Dlatego mój wniosek zmierza do tego, żeby w dalszym ciągu pracować nad uchwałą Komisji. Przekazać ten projekt z powrotem do podkomisji, w celu wzbogacenia go w takie treści, które kierowałyby się nie tylko zasadą konkretności, ale żeby również w odniesieniu do młodzieży i ich rodzin tworzyły przesłanki, że jeszcze w tej kadencji Sejmu znajdą one materializację.</u>
          <u xml:id="u-5.8" who="#PosełJanRulewskiniez">Mówię to dlatego - przepraszam, że może w tonie trochę zgorzkniałym - ale przecież z różnym aplauzem uchwaliliśmy uchwałę w sprawie prorodzinnych rozwiązań podatkowych. Później podczas kolejnego głosowania większość zachowała się odwrotnie. Efekt taki, że nasz Sejm bardzo dużo czasu poświęcił tym sprawom, dużo było pism i słów i ukazało się monitorów, a jak na dzisiaj efekt jest zerowy, czy wręcz ujemny.</u>
          <u xml:id="u-5.9" who="#PosełJanRulewskiniez">Kierując się tym - może nie najlepszym argumentem jakim jest wrażenie, uczucie zgorzknienia - chciałbym namówić Komisje, aby odejść od retorycznego stylu uchwał, jakie są tworzone we wszystkich kadencjach na rzecz czegoś, co zakończy się jednak jakimś rezultatem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#PosłankaJoannaFabisiak">Zgadzając się z moim przedmówcą co do uwag krytycznych, to jednak chciałabym przez chwilę snuć pewną refleksję filozoficzną dotyczącą tekstów, którymi zajmowała się podkomisja. Otóż obydwa teksty były swego rodzaju koncertem życzeń, jak byłoby bardzo dobrze, gdyby było to trochę na zasadzie, że dobrze być młodym, zdrowym i wesołym, przy czym zachowano z różną szczegółowością.</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#PosłankaJoannaFabisiak">Myślę, że to meritum, które może zawierać uchwała - to właśnie pewna filozofia Sejmu. W tej preambule czy części wstępnej tej uchwały zawarte jest niezmiernie istotne stwierdzenie. Wydaje mi się, że ono powinno być tylko lekko skorygowane stylistycznie. Natomiast jest to właściwie istota uchwały tego typu.</u>
          <u xml:id="u-6.2" who="#PosłankaJoannaFabisiak">Są tu dwie kwestie, mianowicie że Sejm RP dostrzega problemy, z którymi boryka się młodzież w okresie, w jakim nasz Sejm obraduje, to jest w okresie transformacji ustrojowo-gospodarczej. Najważniejszym stwierdzeniem jest to, że Sejm postanawia, iż w pracach nad wszystkimi reformami systemowymi kierować się będzie - tu bym proponowała - zasadą rozwiązywania tych problemów, bo w istocie o to chodzi. Tylko tyle możemy w tej uchwale powiedzieć. Nie możemy wyliczać co rozwiążemy, bo te rozwiązania zawarte są w ustawach, które podejmujemy. Stwierdzenia ogólne typu, że więcej miejsc pracy, wszyscy o tym wiemy i na posiedzeniu Komisji wielokrotnie o tym mówiliśmy.</u>
          <u xml:id="u-6.3" who="#PosłankaJoannaFabisiak">Natomiast uchwała może stwierdzić, świadomość istnienia bardzo ważkich problemów i konieczność systemowego ich rozwiązywania w kolejnych ustawach. A więc stwierdzenie pewnej zasady, że każda niemal ustawa, którą Sejm będzie podejmował, będzie rozpatrywana czy recenzowana pod kątem, czy istotnie problemy młodzieży rozwiązuje i czy jest w tym duchu podejmowana.</u>
          <u xml:id="u-6.4" who="#PosłankaJoannaFabisiak">Moim zdaniem, pierwsza część tej uchwały po pewnych korektach jest częścią istotną, która powinna zostać jako cała uchwała. Natomiast wnioskiem jakby naturalnym, być może będzie potrzeba powołania podkomisji, która będzie ustosunkowywała się i monitorowała całe ustawodawstwo przygotowywane pod kątem, czy faktycznie rozwiązuje ono problemy młodzieży, czy też takie stwierdzenie jest tylko fikcją.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#PosłankaDanutaGrabowska">Nie wiem, jak Komisja Rodziny planując swoją pracę, umówiła się co do sposobów procedowania, ale przypominam sobie taką rozmowę na jednym z posiedzeń Komisji Edukacji, Nauki i Młodzieży jaką problematyką należy się zajmować, co w sposób szczególny należy robić itd.</u>
          <u xml:id="u-7.1" who="#PosłankaDanutaGrabowska">Wtedy może byłam mało grzeczna, za co państwa teraz przepraszam, ale myślę, że po pewnym czasie pracy dopiero dochodzimy do wniosku, czym jest określony tekst, który powstaje na skutek prac Komisji. Nawet wtedy użyłam takiego sformułowania, że pisanie dezyderatów, kiedy nie mamy czasu na ich realizację, jest jakby samousprawiedliwianiem się, że jednak coś zrobiliśmy, popracowaliśmy, stworzyliśmy podkomisję i coś jeszcze, ale później to się okazało pisaniem na Berdyczów.</u>
          <u xml:id="u-7.2" who="#PosłankaDanutaGrabowska">Jeżeli przykładowo piszemy, że należy zrobić to, owo i dziesiąte, a potem w budżecie nie mamy na to pieniędzy - to mówiąc za siebie - jeżeli ja, posłanka Danuta Grabowska za takim dezyderatem głosuję, to znaczy że jestem obłudna, że uspokoiłam własne sumienie, żeby coś się stało.</u>
          <u xml:id="u-7.3" who="#PosłankaDanutaGrabowska">Mówię i przypominam o tym po to, żebyśmy się naprawdę zastanowili, że jeżeli piszemy dezyderaty, to powinny one być bardzo konkretne. Natomiast uchwała jako taka - w moim przekonaniu - jest jak gdyby aktem dobrej woli. W tej chwili pojawił się problem bardzo ostry i on się przejawia nie tylko na posiedzeniach różnych Komisji, ale na spotkaniach, w których bierzemy udział, bo problematyka tam poruszana nas interesuje. Na przykład uczestniczymy w zebraniu ludzi niepełnosprawnych itp. bo tam są poruszane bardzo konkretne sprawy, które należałoby załatwić.</u>
          <u xml:id="u-7.4" who="#PosłankaDanutaGrabowska">Myślę zatem, że tworząc taką uchwałę krótką i lapidarną, to tutaj - w moim przekonaniu - Komisja się napracowała, bo stworzyć gigantyczny tekst, w którym jest dużo pustosłowia jest bardzo łatwo. Przypomnę, że de Gaulle mówił „będę mówił krótko, trzy minuty, bo jestem dobrze przygotowany”.</u>
          <u xml:id="u-7.5" who="#PosłankaDanutaGrabowska">W tej uchwale nie powinno być nadmiernego gadulstwa, powinny być same konkrety. Jeśli jest to taka deklaracja dobrej woli, która mówi o tym, że Sejm w swojej pracy nad konkretnymi ustawami i nie musi to być ustawa o młodzieży, uwzględni sprawy np. dotyczące budownictwa mieszkaniowego, obrotu nieruchomościami, oświaty, szkolnictwa wyższego, a więc tego wszystkiego, czym żyje młode pokolenie, które żyje z nami i po nas tę sztafetę przejmie - jeśli tak, to widzę sens tej uchwały.</u>
          <u xml:id="u-7.6" who="#PosłankaDanutaGrabowska">Chciałam mimo wszystko pogratulować podkomisji i ludziom w niej pracującym, że mieli dużo dobrej woli, żeby z tych dwóch tak rozbieżnych tekstów stworzyć coś sensownego i nie najgorzej napisanego po polsku, co też jest ważne. Takie np. korekty, które są proponowane, że należy kierować się zasadami dla zasad nie są najlepsze z punktu widzenia poprawnej polszczyzny, bo to pierwsze zdanie jest bardzo dobrze po polsku sformułowane.</u>
          <u xml:id="u-7.7" who="#PosłankaDanutaGrabowska">Natomiast trzeba się jeszcze zastanowić, jeżeli państwo uważają, że nie ma sensu enumeratywnie wyliczać tego co jest najważniejsze. Ale jest jednak parę spraw najważniejszych dla młodego pokolenia i my dobrze o tym wiemy, to na pewno dach nad głową, na pewno nauka i potem praca. Na pewno te trzy elementy są ważne i nie zaszkodzi, jeżeli one w pierwszej kolejności enumeratywnie będą wyliczone.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#PosełJanKulas">Podzielam głos pana posła Jana Rulewskiego, że należałoby jednak nad tą uchwałą jeszcze popracować, szanując i doceniając pracę już wykonaną i tu zgadzam się z przedmówczynią. Myślę jednak, że w tym kształcie uchwała byłaby tylko zarysowaniem części problemu i pozostałby duży niedosyt. Poza tym wydaje mi się, że należałoby nad niektórymi zagadnieniami jeszcze popracować. Pani posłanka Danuta Grabowska mówiła o pewnych priorytetach dla młodzieży, ale ja jednak na pierwszym miejscu postawiłbym wychowanie i rodzinę. Wydaje się, że też ważnym problemem nie tylko młodzieży szkolnej, ale przede wszystkim, jest kwestia samoorganizowania się młodzieży, w tym samorządności młodzieży. Odbudowa organizacji młodzieżowych, pewnego etosu organizacji, ich roli w życiu publicznym.</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#PosełJanKulas">Uchwała w żaden sposób do tego się nie odnosi, a to jest kapitalna sprawa. Tu nie chodzi tylko o Związek Harcerstwa Polskiego, są też organizacje katolickie i inne organizacje. To jest chyba w tej chwili wyzwanie największe, problem organizacji młodzieżowych i rola młodzieży w życiu publicznym.</u>
          <u xml:id="u-8.2" who="#PosełJanKulas">Myślę, że warto by też zaznaczyć zagadnienia, o których tak często przy różnych okazjach mówimy, o procesie integracji, o Unii Europejskiej, o zagadnieniu: młodzież a nadzieje związane z integracją europejską. Uważam, że można by jeszcze kilka innych problemów wyartykułować i nad nimi się zastanowić.</u>
          <u xml:id="u-8.3" who="#PosełJanKulas">W konkluzji można powiedzieć, że młodzież jest taka jak nasze rodziny, a więc w tym sensie, że rodzina jest fundamentem i tu prace trzeba by skoncentrować, to znaczy przede wszystkim na naszej rodzinie. Uważam, że trzeba by jeszcze katalog problemów, które mają istotne znaczenie dla młodzieży poszerzyć, dobrze uargumentować i uzasadnić, m.in. warto by przeanalizować te programy aktywizacji młodych ludzi w zakresie przeciwdziałania bezrobociu. Takie programy istnieją i warto by się przyjrzeć jak te programy są realizowane, z jakim skutkiem i wrócić w nieodległym terminie ponownie do tej uchwały.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#PosełAleksanderŁuczak">Można zauważyć, że są tu wygłaszane dość zgodne opinie, czy zatem jest sens powielania tych samych stanowisk? Nie chciałbym jednak ograniczać dyskusji. Kto jeszcze chce zabrać głos?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#PosełKazimierzMarcinkiewicz">Moja opinia będzie trochę inna, ale przede wszystkim chciałem pogratulować podkomisji. Nie mówię tu nic nowego, ale chcę powiedzieć, że nas młodych ludzi przed „czterdziestką” ten tekst nie może zadowolić. Generalnie wydaje mi się, że nawet gdybyśmy pracowali jeszcze dłużej i wypisali jeszcze ważniejsze zagadnienia, które zawierają potrzeby młodych ludzi, to i tak pozostanie to tylko martwą literą uchwały.</u>
          <u xml:id="u-10.1" who="#PosełKazimierzMarcinkiewicz">W związku z tym, przepraszając członków podkomisji składam jednak wniosek o odrzucenie tego projektu uchwały, a to ze względu na to, że zarówno Komisja Edukacji, Nauki i Młodzieży, jak i Komisja Rodziny, ale także niektóre inne komisje, tak naprawdę w znaczący sposób pracują nad tym, żeby sytuację młodego pokolenia zmieniać.</u>
          <u xml:id="u-10.2" who="#PosełKazimierzMarcinkiewicz">Nawet w tej chwili mamy już w pierwszym i w drugim czytaniu konkretne ustawy, które są bardzo ważne dla sytuacji młodych ludzi w naszym kraju. Są to sprawy związane z wprowadzanymi reformami, a także z budownictwem mieszkaniowym, z reformą edukacji, ze szkolnictwem wyższym i materialną podstawą szkolnictwa.</u>
          <u xml:id="u-10.3" who="#PosełKazimierzMarcinkiewicz">W związku z tym ta debata o sytuacji młodego pokolenia jest warta tego, aby się toczyła, ale w moim przekonaniu, bardziej sensownie byłoby, gdyby odbywała się przy okazji załatwiania bardzo konkretnych spraw, które dotykają młodych ludzi, a zwłaszcza tych, które ograniczają możliwości ich rozwoju. Na to - w moim przekonaniu - nie ma żadnego przełożenia tekst przyjętej nawet jednogłośnie uchwały sejmowej.</u>
          <u xml:id="u-10.4" who="#PosełKazimierzMarcinkiewicz">Stąd moja propozycja i przepraszam jeżeli zabrzmi zbyt ostro, ale celowo przerysowuję bo uważam, że nie należy marnować czasu na ozdobniki. Trzeba zająć się konkretami, a nie ustalaniem ozdobników, z których te konkrety miałyby ewentualnie wynikać. Prosiłbym o przegłosowanie tego wniosku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#PosełAntoniSzymański">Myślę, że należy zmierzać do konkluzji i dlatego krótko wypowiem opinię za tym, żeby skierować ten projekt do ponownych prac do podkomisji. Uważam, że podkomisja po tych argumentach, które tu zostały zgłoszone, potrafiłaby bardzo szybko przygotować spójny i dobry projekt.</u>
          <u xml:id="u-11.1" who="#PosełAntoniSzymański">Chciałbym jednak zwrócić uwagę na jeden z punktów, który jest w obecnym projekcie, a który wydaje się, że powinien zostać przepracowany. Zwróćmy uwagę na tekst: „Sejm Rzeczypospolitej Polskiej uznając, że priorytetowym zadaniem państwa jest wspomaganie młodego pokolenia stwierdza, że należy w szczególności: stwarzać równy dostęp do bezpłatnej edukacji na każdym szczeblu”.</u>
          <u xml:id="u-11.2" who="#PosełAntoniSzymański">To oznacza, że zobowiązujemy państwo do tego, aby na szczeblu państwowym, średnim i wyższym powszechnie, czyli dla wszystkich, tworzyło bezpłatną edukację.</u>
          <u xml:id="u-11.3" who="#PosełAntoniSzymański">Czy to jest realne? Myślę, że nie. Jak to wygląda z punktu widzenia obecnie obowiązującej konstytucji? Myślę, że budzi wątpliwości. Wobec tego, takie populistyczne sformułowania powinny być wyeliminowane na rzecz bardziej realnych, podkreślając jednak wagę tego zagadnienia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#PosełFranciszekPotulski">Rozumiem, że obecnie są dwa wnioski. Jeden, żeby w ogóle odrzucić i drugi, żeby z powrotem skierować sprawę do Komisji. Nie wiem, czy zabrzmiał wyraźnie głos pani posłanki Danuty Grabowskiej, ale chciałem w podobnej intencji powiedzieć, żeby jednak uchwalić ten tekst. Ja wypowiadam się w imieniu młodych po „czterdziestce”, ale za to mających ciągły kontakt z młodzieżą.</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#PosełFranciszekPotulski">Moim zdaniem, młodzież właśnie czeka na taki sygnał z Sejmu, że Sejm z potrzebami młodzieży liczy się, chociaż prawdę powiedziawszy gołym okiem tego nie widać. Solidaryzuję się z posłem Kazimierzem Marcinkiewiczem, że zamiast uchwał należy po prostu zamierzenia realizować. Mam też pytanie, co stało na przeszkodzie, żeby wszystkie akty prawne, które z Sejmu wychodzą, również z Komisji Rodziny, jak i z Komisji Edukacji, Nauki i Młodzieży, miały na względzie dobro rodziny. Sądzę, że jest to potrzebny głos jako pewna autorefleksja Sejmu, adresowana do młodego pokolenia.</u>
          <u xml:id="u-12.2" who="#PosełFranciszekPotulski">Mam trzy uwagi formalne. Po pierwsze - i tu zwracam się do pana posła Jana Rulewskiego - bo gdy do Sejmu wpływały projekty ustaw, to jeszcze gdzieś w tyle była kwestia ustawy o kredytach i pożyczkach studenckich. Jak pamiętamy, zostało to zatwierdzone w lipcu, a autorskie projekty poselskie są z wcześniejszej daty i w związku z tym te daty mogły się pomieszać posłom, którzy to podpisywali.</u>
          <u xml:id="u-12.3" who="#PosełFranciszekPotulski">Chciałbym panu posłowi podziękować za użycie takiego określenia, że nawet dobrzy posłowie. To rzadki przypadek, żeby o posłach SLD tak się wypowiadać, za co dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-12.4" who="#PosełFranciszekPotulski">Mam jeszcze uwagę, bo nie uważam, żeby określenie „wartość uniwersalna” było wyświechtane. Myślę, że jest więcej innych wyświechtanych określeń. Ale gdybyśmy mieli zmieniać tekst to proponuję, żeby napisać zamiast wartości uniwersalnych - uniwersalnych wartości humanistycznych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#PosłankaMałgorzataOkońskaZaremba">Chciałabym zabrać głos, ponieważ bardzo uważnie słuchałam argumentów za i przeciw, a wypowiadać się będę w imieniu posłów wnioskodawców jednego z tych projektów. Myślę, że niewłaściwie do końca została zrozumiana intencja uchwały. My doskonale zdawaliśmy sobie sprawę, że nie proponujemy projektu ustawy, tylko uchwały Sejmu RP. A więc to nie jest dokument wiążący legislacyjnie, jest to tylko pewna intencja.</u>
          <u xml:id="u-13.1" who="#PosłankaMałgorzataOkońskaZaremba">Chodziło nam tylko o to, aby wysłać pewien sygnał do środowisk młodzieżowych w Polsce, które płacą niesamowitą cenę za transformację gospodarczą i ustrojową.</u>
          <u xml:id="u-13.2" who="#PosłankaMałgorzataOkońskaZaremba">Panowie posłowie z AWS mówili o tym, że musimy podnosić rangę i rolę organizacji młodzieżowych - ale młodzież w ferworze tej walki naprawdę cierpi i nie dostrzega, abyśmy w jakiś specjalny sposób jako Sejm czy organy władzy centralnej zajmowali się, czy dostrzegali ich problemy.</u>
          <u xml:id="u-13.3" who="#PosłankaMałgorzataOkońskaZaremba">Naszą intencją główną było na początek stworzyć tę uchwałę Sejmu, która miała przekazać sygnał, który jest zawarty w pierwszych zdaniach uchwały, co pani posłanka Joanna Fabisiak słusznie zauważyła, że Sejm dostrzega problemy młodzieży i w różnych swoich pracach legislacyjnych będzie się kierował dobrem młodego pokolenia, a więc zauważa te problemy i postara się zwrócić większą uwagę, aby je rozwiązać.</u>
          <u xml:id="u-13.4" who="#PosłankaMałgorzataOkońskaZaremba">To była główna intencja i filozofia naszego wniosku. Mówiąc szczerze, ja ten projekt oceniam bardzo wysoko z punktu widzenia tych problemów, które zmobilizowały nas do złożenia takiego wniosku do laski marszałkowskiej.</u>
          <u xml:id="u-13.5" who="#PosłankaMałgorzataOkońskaZaremba">Uważam, że nawet ten ranking głównych problemów, dotyczących środowiska młodzieży w Polsce jest słuszny, bo jak posłowie przedmówcy zauważyli, to jest przede wszystkim bezpłatna edukacja, mieszkania i praca. To są te główne elementy, które dotyczą młodzieży, w tym również element wychowania. Nie ukrywam, że czuję się trochę rozczarowana propozycją posła Kazimierza Marcinkiewicza, aby w ogóle zaprzestać pracy nad uchwałą Sejmu, dlatego że dla nas posłów wnioskodawców, jest to jednak jakiś początek.</u>
          <u xml:id="u-13.6" who="#PosłankaMałgorzataOkońskaZaremba">Zgadzam się z państwem, że uchwała nic nowego nie wnosi, to jest tylko sygnał o intencjach Sejmu do konkretnego środowiska. Natomiast myślę, że w pracach nad kolejnymi ustawami, gdzie będą poruszane problemy młodzieży, tam musimy o tym pamiętać przede wszystkim o tej naszej intencji. Chciałam powiedzieć, że do reszty zarzutów już nie będę się ustosunkowywać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#PosełJanRulewskiniez">Chciałbym ustosunkować się do wypowiedzi pana posła Franciszka Potulskiego. Posłowie SLD uchwałę skierowali do Sejmu 17 czerwca, a ustawa gotowa, dotycząca kredytów wyszła w lipcu, jak pan poseł Franciszek Potulski powiada. Była ona zapowiadana w październiku ub.r. tuż po wyborach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#PosełJerzyPolaczek">Chciałem zgłosić wniosek formalny, ponieważ zasadnicze opinie co do projektu uchwały zostały wniesione i uzasadnione. Zostały też zgłoszone odpowiednie wnioski formalne co do odrzucenia tego projektu i skierowania go do dalszych prac, bądź przyjęcia go.</u>
          <u xml:id="u-15.1" who="#PosełJerzyPolaczek">Zatem proszę pana przewodniczącego o przegłosowanie tych zgłoszonych wniosków i zamknięcie dyskusji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#PosełAleksanderŁuczak">Rozumiem, że jest to wniosek przede wszystkim o zamknięcie dyskusji. Przegłosujemy więc ten wniosek. Kto z państwa jest za tym, abyśmy zaprzestali dyskusji nad projektem uchwały?</u>
          <u xml:id="u-16.1" who="#PosełAleksanderŁuczak">W głosowaniu wniosek został przyjęty jednogłośnie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#PosełKazimierzMarcinkiewicz">Po wysłuchaniu wypowiedzi po moim głosie i wzięciu pod uwagę argumentacji - wycofuję swój wniosek. Uważam, że można jeszcze dać szansę podkomisji wypracowania takiego rozwiązania, które nas młodych ludzi przed „czterdziestką” zadowoli.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#PosełAleksanderŁuczak">Rozumiem, ale zastanawiam się, czy ten wniosek był sformułowany tylko przez pana posła Kazimierza Marcinkiewicza. Z tego, co państwo mówią wynika, że nie było innego, tak daleko idącego wniosku.</u>
          <u xml:id="u-18.1" who="#PosełAleksanderŁuczak">Zatem zapytuję, czy ktoś może jeszcze chce podtrzymać ten wniosek? Nie ma zgłoszeń. Z tego wynika, że należy skierować ten wniosek do dalszych prac do tej samej podkomisji i teraz to przegłosujemy. Kto jest za tym, aby projekt uchwały ponownie skierować do podkomisji, do dalszych prac?</u>
          <u xml:id="u-18.2" who="#PosełAleksanderŁuczak">W głosowaniu za wnioskiem opowiedziało się 21 posłów, 2 było przeciwnych i 5 wstrzymało się od głosu. W wyniku głosowania wniosek uzyskał większość i takim rezultatem kończy się posiedzenie naszych Komisji, że przesyłamy ten projekt uchwały do tej podkomisji, która dotychczas nad nim pracowała i oczekujemy na nową wersję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#PosełFranciszekPotulski">Czy mógłbym zwrócić się do prezydium Komisji Rodziny, żeby zechciała przekazać Prezydium Sejmu sugestię, że Sejm pracuje w rytmie antyrodzinnym, zwłaszcza jeśli chodzi o te 460 rodzin posłów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#PosełAleksanderŁuczak">Dziękuję wszystkim za wzięcie udziału w posiedzeniu Komisji. Zamykam dzisiejsze posiedzenie Komisji.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>