text_structure.xml 62.2 KB
<?xml version="1.0" encoding="UTF-8"?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml"/>
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml"/>
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#PosełJerzyJaskiernia">Otwieram posiedzenie Komisji Ustawodawczej. Chcę na wstępie poinformować państwa, że otrzymaliśmy z Biura Pełnomocnika ds. Likwidacji Majątku PZPR fax informujący nas, że pełnomocnik jest chory i że przeprasza nas za swoją nieobecność na dzisiejszym posiedzeniu Komisji.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#PosełJerzyJaskiernia">Porządek dzienny został państwu dostarczony na piśmie. Czy są do niego uwagi?</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#PosełJerzyJaskiernia">Nie słyszę uwag. Stwierdzam wobec tego, że porządek został przyjęty.</u>
          <u xml:id="u-1.3" who="#PosełJerzyJaskiernia">Przystępujemy do realizacji punktu pierwszego, tj. do pierwszego czytania poselskiego projektu ustawy o zmianie ustawy o zwrocie majątku utraconego przez związki zawodowe i organizacje społeczne w wyniku wprowadzenia stanu wojennego, zawartego w druku nr 629.</u>
          <u xml:id="u-1.4" who="#PosełJerzyJaskiernia">Jak dotychczas nie ma na sali posła Wójcika, reprezentującego wnioskodawców, chociaż został powiadomiony o dzisiejszym posiedzeniu Komisji. Czy jest w takim razie ktoś upoważniony przez posła Wójcika do zreferowania treści projektu?</u>
          <u xml:id="u-1.5" who="#PosełJerzyJaskiernia">Cisza wskazuje na to, że nikogo nie ma. Otwieram w takim razie dyskusję nad projektem. Chcę państwu wyprzedzająco zaproponować, że - ponieważ mamy paralelny projekt zawarty w druku nr 403 i 403-A, dotyczący tego samego zagadnienia - dobrze byłoby powołać podkomisję do rozpatrzenia obu projektów i wypracowania stanowiska...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#PosełJanuszSzymański">Wydaje mi się, że do momentu pojawienia się wnioskodawców nie możemy przystąpić do pierwszego czytania projektu ustawy. Jest określona procedura, zgodnie z którą pierwsze czytanie musi mieć określone ramy i fazy. Najpierw musi nastąpić przedstawienie projektu, a dopiero później może odbyć się dyskusja.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#PosełJanuszSzymański">Skoro nie ma na sali posła reprezentującego wnioskodawców lub osoby przez niego upoważnionej, wnoszę o odroczenie pierwszego czytania projektu. Jeśli jest wnioskodawca drugiego projektu, to możemy rozpocząć pierwsze czytanie tego drugiego, a w tym czasie spowodować przybycie posła Wójcika.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#PosełJerzyJaskiernia">Drugi projekt już miał swoje pierwsze czytanie na forum Sejmu. W jego przypadku w grę wchodzi jedynie powołanie podkomisji.</u>
          <u xml:id="u-3.1" who="#PosełJerzyJaskiernia">Proponuję rozpocząć naszą pracę od rozpatrzenia punktu czwartego dotyczącego stanowiska Rady Legislacyjnej. Proszę jednocześnie, aby sekretariat Komisji powiadomił klub KPN, że czekamy na posła Wójcika lub któregokolwiek z posłów podpisanych pod projektem ustawy.</u>
          <u xml:id="u-3.2" who="#PosełJerzyJaskiernia">Oddaję teraz głos posłowi Ciemniewskiemu, aby przybliżył nam treść pisma prezesa Rady Ministrów i stanowisko Rady Legislacyjnej w sprawie mocy obowiązującej uchwał i rezolucji Sejmu w świetle przepisów małej konstytucji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#PosełJerzyCiemniewski">Marszałek Sejmu zwrócił się do Komisji Ustawodawczej z wnioskiem o ustosunkowanie się do stanowiska Rady Legislacyjnej, które przekazał prezes Rady Ministrów. Dotyczy ono mocy wiążącej uchwał Sejmu. Rada Legislacyjna uznała, że w świetle zmian, jakie nastąpiły w systemie konstytucyjnym po wprowadzeniu ustawy konstytucyjnej z 17 października 1992 r. o wzajemnych stosunkach między władzą ustawodawczą i wykonawczą oraz o samorządzie terytorialnym, uchwały Sejmu - z wyjątkiem tych, które mają swoją podstawę w wyraźnym postanowieniu konstytucyjnym określającym zakres zobowiązań innych podmiotów wobec Sejmu - nie mają mocy prawnie wiążącej. Apele i rezolucje są wyrazem stanowiska Sejmu, nie mogą natomiast zobowiązywać Rady Ministrów do określonych zachowań.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#PosełJerzyCiemniewski">Druga sprawa dotyczy tych rezolucji, w których Sejm zwraca się do rządu o informację. W tym przypadku Rada Legislacyjna uznaje, iż takie żądanie jest obowiązujące, gdyż jest to realizacja kontrolnej funkcji Sejmu. Z uwagi na to, że z takim żądaniem może wystąpić za pomocą interpelacji lub indywidualnych zapytań poseł albo komisja sejmowa, to tym bardziej oczywiste jest, że Sejm in pleno ma takie uprawnienie.</u>
          <u xml:id="u-4.2" who="#PosełJerzyCiemniewski">Uważam, że stanowisko zajęte przez Radę Legislacyjną w pełni odpowiada obowiązującemu stanowi prawnemu, a zatem należy uznać je również za stanowisko Komisji Ustawodawczej.</u>
          <u xml:id="u-4.3" who="#PosełJerzyCiemniewski">Dołączyłem pewne uzupełnienie do tych opinii. W niczym nie narusza ono stanowiska Rady Legislacyjnej. Stwierdzam w nim, że rezolucje i apele są wyrazem stanowiska politycznego Sejmu. Nieuwzględnienie ich w polityce rządu może być przedmiotem rozstrzygnięć na płaszczyźnie odpowiedzialności politycznej rządu przed Sejmem. Nie jest to oczywiście zobowiązanie o charakterze prawnym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#PosełJerzyJaskiernia">Czy w związku ze stanowiskiem Rady Legislacyjnej i propozycją opinii naszej Komisji, którą zaproponował poseł Ciemniewski, ktoś z państwa chciałby zabrać głos?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#PosełWitMajewski">Jak dobrze zrozumiałem wypowiedź posła Ciemniewskiego, rezolucja Sejmu dotycząca składania informacji przez rząd, zarówno co do jej treści, jak i terminu złożenia, ma dla rządu moc obowiązującą. Czy tak?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#PosełJerzyCiemniewski">W wypadku terminu kwestia ta jest niedookreślona. Wydaje się jednak, że skoro są określone terminy na zapytania i interpelacje poselskie, to powinno to mniej więcej odbywać się w takim samym czasie.</u>
          <u xml:id="u-7.1" who="#PosełJerzyCiemniewski">Problemu tego nie rozstrzyga konstytucja, dlatego powinno się stosować terminy per analogiam. Skoro w konstytucji wyraźnie określa się termin na interpelację, to nie ma podstaw do tego, żeby sądzić, iż żądanie udzielenia przez rząd informacji może być traktowane jako nieobowiązujące, gdy idzie o termin.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#PosełJanuszSzymański">Prosiłbym posła referenta o przybliżenie i opatrzenie szerszym komentarzem zakresu przedmiotowego rezolucji. Jaki charakter ma mieć rezolucja?</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#PosełJanuszSzymański">Wiemy, że w regulaminie dokonana została słuszna - moim zdaniem - zmiana polegająca na skreśleniu wyrazów „prawnie wiążące”. Jest to zatem wezwanie adresowane do rządu, wzywające do określonego zachowania.</u>
          <u xml:id="u-8.2" who="#PosełJanuszSzymański">Skreślenie w regulaminie wyrazów „prawnie wiążące” wynikało z przyjęcia zasady podziału władzy. Chciałbym wiedzieć, w jakim zakresie Sejm może stosować rezolucję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#PosełWitMajewski">Gdyby miało przyjąć się zasadę, że termin złożenia informacji nie jest wiążący dla rządu, to oznaczałoby to, że rząd w ogóle nie ma obowiązku składania informacji. Termin jest przecież konstruktywnym elementem dla informacji.</u>
          <u xml:id="u-9.1" who="#PosełWitMajewski">Chciałbym uzyskać wyjaśnienie, jak jest z uchwałami normatywnymi, takimi jak regulamin Sejmu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#PosełJerzyCiemniewski">Regulamin Sejmu ma wyraźną podstawę normy konstytucyjnej. W tym wypadku nie ma żadnych wątpliwości. Konstytucja określa zakres przedmiotowy regulaminu, który jest aktem normatywnym wiążącym wewnętrznie Sejm i jego organy.</u>
          <u xml:id="u-10.1" who="#PosełJerzyCiemniewski">Jeśli chodzi o zewnętrzne wiązanie, mam do tego wątpliwości. Konstytucja daje podstawy do tego, żeby regulaminem regulować tylko sprawy odnoszące się do wewnętrznych kwestii Sejmu. W takim zakresie widziałbym moc obowiązującą tej uchwały. Nakładanie na inne organy konstytucyjne obowiązku w drodze regulaminu traktowałbym jako wykroczenie poza konstytucyjny zakres regulaminu.</u>
          <u xml:id="u-10.2" who="#PosełJerzyCiemniewski">W moim przekonaniu rezolucja jest aktem, w którym Sejm może określać swoje stanowisko polityczne w odniesieniu do określonych zjawisk i działania. Wynika z tego, że jest wyrazem opinii, dążeń. Nie jest natomiast zobowiązująca.</u>
          <u xml:id="u-10.3" who="#PosełJerzyCiemniewski">W przypadku terminów mamy do czynienia z koniecznością zastosowania pewnych analogii, jakie zachodzą w stosunku do instytucji zbliżonych co do celu i co do charakteru.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#PosełWitMajewski">Kolejna sprawa, na którą chciałbym zwrócić uwagę, dotyczy niewielkiej liczby przypadków. Chodzi o sytuacje, w których Sejm podejmuje określone uchwały, będąc do nich zobowiązany na podstawie ustaw. Między innymi dotyczy to podejmowania uchwał w sprawie programu prywatyzacji. Referent wskazuje, iż mają one moc wiążącą tylko wtedy, kiedy zachodzi konstytucyjne umocowanie. Co w takim razie będzie z takimi uchwałami, kiedy Sejm podejmuje je ze względu na to, że ustawa upoważnia go do zajęcia się określoną sprawą?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#PosełJanuszSzymański">Czy to wszystko ma prowadzić do konkluzji, że tylko w drodze normy ustawowej można zobowiązywać rząd do określonego zachowania? Jeśli tak, to mamy do czynienia ze zmianą formy regulacji.</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#PosełJanuszSzymański">Przy zasadzie jednolitości władzy można było realizować określone działania za pomocą uchwały, teraz natomiast przenosimy to na płaszczyznę regulacji ustawowej. Wynika z tego, że jeśli chcemy żądać od rządu określonego zachowania, możemy to realizować tylko w drodze odpowiedniej regulacji ustawowej.</u>
          <u xml:id="u-12.2" who="#PosełJanuszSzymański">Krótko mówiąc - rezolucja ma charakter postulatywny. Jeżeli jednak takie umocowanie dla uchwały jest w ustawie, to można oczekiwać, że również ona ma charakter wiążący.</u>
          <u xml:id="u-12.3" who="#PosełJanuszSzymański">Dlaczego rozważam te kwestie? Dlatego, że są takie sytuacje, iż za pomocą ustawy wzywa się rząd do określonego zachowania. Przy okazji ustaw podatkowych wprowadziliśmy obowiązek okresowej informacji przedstawienia stanu wdrażania, przepisów ustawy w zakresie wykonania upoważnień ustawowych do wydania aktów wykonawczych. Pojawiła się później praktyka uchwał jednorazowych nawiązujących do tego umocowania ustawowego. Chciałbym wiedzieć, jak tę praktykę ocenia pan prof. Ciemniewski. Czy tego rodzaju uchwały mieszczą się w kategorii prawnie wiążących i możliwych do realizacji na gruncie podziału władzy?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#PosełJerzyCiemniewski">Sejm może drogą ustawową wprowadzać tego rodzaju normy, chociaż wątpliwe jest, czy to jest w ogóle materia ustawowa. W moim przekonaniu, nie powinno się widzieć układu stosunków pomiędzy parlamentem i rządem tylko na płaszczyźnie prawnej. Istnieją instytucje polityczne, które są równie skutecznym elementem w tych stosunkach.</u>
          <u xml:id="u-13.1" who="#PosełJerzyCiemniewski">Rzeczą oczywistą jest, że parlament może oceniać rząd na płaszczyźnie stosunków politycznych. Jeżeli rząd prowadzi politykę w zakresie realizacji ustaw sprzeczną ze stanowiskiem większości parlamentarnej, to bez względu na to, czy jest do tego podstawa ustawowa, czy jej nie ma, Sejm wyciąga konsekwencje natury politycznej, a nie prawnej. To nie są przecież sprawy do wyegzekwowania na drodze prawnej.</u>
          <u xml:id="u-13.2" who="#PosełJerzyCiemniewski">Nie chciałbym, aby został z tego wyciągnięty wniosek, że rząd pozostaje zupełnie poza odpowiedzialnością w stosunku do Sejmu. Tak nie jest. Problem polega na tym, że w pewnych sytuacjach można zastosować instrumenty prawne i mają one określone skutki, a w pewnych wypadkach równie skutecznym środkiem oddziaływania Sejmu jest stosowanie elementów odpowiedzialności politycznej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#PosełWitMajewski">Moim zdaniem, stanowisko Rady Legislacyjnej ma charakter ograniczający funkcje Sejmu. Mogę oczywiście zgodzić się, że nie może to być tak, jak dotychczas, że uchwały Sejmu mają w pełni wiązać wszystkie organy, z drugiej jednak strony nie mogę również zgodzić się z takim stanowiskiem, że uchwały o charakterze normatywnym nie wiążą organów zewnętrznych.</u>
          <u xml:id="u-14.1" who="#PosełWitMajewski">Sądzę, że dobrze byłoby, abyśmy opinię na ten temat mieli przedstawioną na piśmie. Jest to za poważny temat, aby ograniczyć się do takiego stanowiska, jakie zaprezentował nam dzisiaj poseł referent. Dotyczy to przecież daleko idącego ograniczenia uprawnień Sejmu. Poza ustawami wszystkie inne decyzje podjęte przez Sejm nie byłyby wiążące. Dotyczy to także regulaminu Sejmu, który, moim zdaniem, ma prawo nakładać na organy pozasejmowe określone obowiązki, nie tylko związane z wewnętrznym funkcjonowaniem prawa parlamentarnego, ale również pośrednio wiążące się z funkcjonowaniem Sejmu, zwłaszcza z wykonywaniem jego funkcji kontrolnych.</u>
          <u xml:id="u-14.2" who="#PosełWitMajewski">Uważam, że opinia powinna zostać przedstawiona na piśmie, aby można było do niej poważnie podejść.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#PosełJerzyJaskiernia">Chciałbym poinformować państwa, że w tej chwili badamy tę sprawę na forum naszej Komisji. O godz. 16 spotykamy się z Komisją Regulaminową i Spraw Poselskich, aby wypracować wspólne stanowisko. Na razie zbieramy argumenty, z którymi wystąpimy na wspólnym posiedzeniu.</u>
          <u xml:id="u-15.1" who="#PosełJerzyJaskiernia">Jak rozumiem, zaistniała rozbieżność ocen pomiędzy posłami Ciemniewskim i Majewskim.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#PosełJanuszSzymański">Nie pochwalam wspólnych uchwał dwóch Komisji. W obu prezentuje się zupełnie inne poglądy i inaczej patrzy się na problem.</u>
          <u xml:id="u-16.1" who="#PosełJanuszSzymański">Nie sądzę, żeby wymiana poglądów między Komisją Ustawodawczą a Komisją Regulaminową i Spraw Poselskich budowała wspólne stanowisko. Rozumiem natomiast, że wymienimy między sobą poglądy bez wspólnej konkluzji...</u>
          <u xml:id="u-16.2" who="#komentarz">(Głos z sali: Nie...)</u>
          <u xml:id="u-16.3" who="#PosełJanuszSzymański">Ze wspólną konkluzją? To jeszcze gorzej...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#SekretarzKomisjiUstawodawczejTeresaPudło">Prezydium Sejmu skierowało sprawę do dwóch komisji w celu przedstawienia opinii.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#PosełJanuszSzymański">Nie popieram tego, ale to jest mój pogląd. Chciałbym przyłączyć się do wniosku posła Majewskiego, aby powielić pisemną propozycję stanowiska naszej Komisji przygotowaną przez posła Ciemniewskiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#PosełJanuszCiemniewski">W zasadzie jest to podzielenie stanowiska Rady Legislacyjnej. Poza uzupełnieniem wskazującym na odpowiedzialność polityczną, niczego nowego nie dodałem.</u>
          <u xml:id="u-19.1" who="#PosełJanuszCiemniewski">W pełni podzielam stanowisko Rady Legislacyjnej. Nie mam nic do dodania. Argumenty Rady są również moimi argumentami.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#PosełJanuszSzymański">Ja także podzielam główne tezy stanowiska Rady Legislacyjnej. Chcę jednak powiedzieć, że regulamin wymaga zmiany, gdyż zgodnie z zasadą podziału władzy wszystkie zobowiązania, które Sejm kieruje wobec organów zewnętrznych, mogą mieć tylko regulację w formie ustawy. Tak się właśnie dzieje. Na przykład w wypadku Trybunału Stanu i Trybunału Konstytucyjnego począwszy od procedury zgłaszania kandydatów mamy do czynienia z regulacją w formie przepisów ustawowych. Zmienia się zatem forma regulacji z regulaminowej na ustawową.</u>
          <u xml:id="u-20.1" who="#PosełJanuszSzymański">W gruncie rzeczy przy realizacji zasady podziału władzy regulamin jest tylko zbiorem wewnętrznych przepisów proceduralno-organizacyjnych, dotyczących organów Sejmu oraz procedur realizowanych w ramach Sejmu i przez jego organy. To jest konsekwencja zasady podziału władzy. Regulamin Sejmu w większym jednak stopniu realizuje starą zasadę jednolitości władzy, aniżeli przyjętą na gruncie naszego porządku konstytucyjnego zasadę podziału władzy.</u>
          <u xml:id="u-20.2" who="#PosełJanuszSzymański">Chcę poprzeć konkluzję Komisji Ustawodawczej, którą zaprezentował poseł Ciemniewski. Proszę jednak, żeby było to stanowisko odrębne.</u>
          <u xml:id="u-20.3" who="#PosełJanuszSzymański">Możemy się spotkać z Komisją Regulaminową i Spraw Poselskich i zaproponować jej nasze stanowisko. Jeżeli Komisja Regulaminowa i Spraw Poselskich je podzieli, to dobrze, uważam jednak, że - jako Komisja Ustawodawcza - powinniśmy mieć odrębne stanowisko.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#PosełJerzyJaskiernia">Mamy rozbieżność ocen między posłem sprawozdawcą, wspieranym częściowo przez posła Szymańskiego, a posłem Majewskim. Czy do tego ktoś z państwa chciałby dorzucić jakieś argumenty?</u>
          <u xml:id="u-21.1" who="#PosełJerzyJaskiernia">Nie słyszę zgłoszeń.</u>
          <u xml:id="u-21.2" who="#PosełJerzyJaskiernia">Chciałbym zwrócić państwu uwagę na pewną szczególną sytuację. Prezydium Sejmu zwróciło się do dwóch komisji o wydanie łącznej opinii. Wynika z tego, że w tej chwili nie przesądzamy tego, co chcielibyśmy - jako Komisja Ustawodawcza - zawrzeć w opinii. Chyba że po dzisiejszym posiedzeniu z Komisją Regulaminową i Spraw Poselskich uznamy, że nie widzimy potrzeby łącznego odniesienia się. Skierowanie Prezydium Sejmu nie zostało przekazane dwóm oddzielnym komisjom z prośbą o oddzielną opinię, ale było to skierowanie łączne. Skoro tak, to przygotowujemy się poniekąd do wspólnego posiedzenia, chcąc zbadać, jakie jest stanowisko posłów naszej Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#PosełKazimierzPańtak">Nie jest to takie oczywiste, że ma to być opinia łączna. Pismo z 7 listopada 1994 r. adresowane było do przewodniczącego Komisji i zawierało prośbę o opinię. Nigdzie nie zaznaczono, że ma to być stanowisko łączne. Mogą to być dwa odrębne stanowiska.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#PosełJerzyJaskiernia">Pani magister, czy z treści pisma z 7 listopada wynika, że jest to skierowanie łączne do obu komisji o łączną opinię, czy też do dwóch komisji oddzielnie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#SekretarzKomisjiTeresaPudło">Każde skierowanie, które Prezydium Sejmu przekazuje do Komisji, wygląda identycznie. Ta konkretna sprawa została skierowana do Komisji Ustawodawczej i Komisji Regulaminowej i Spraw Poselskich w celu przedstawienia opinii. Poseł Grodzicki, jako przewodniczący Komisji Regulaminowej i Spraw Poselskich, dostał pismo skierowane do niego, natomiast poseł Jaskiernia otrzymał pismo adresowane na niego. Tak dzieje się przy każdym skierowaniu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#PosełJanuszSzymański">Z tego pisma absolutnie nie wynika, że na wspólnym posiedzeniu mamy przedstawić wspólną opinię. Powiedziane jest tylko, że dwie komisje mają przedstawić opinię. Możliwa jest forma taka, że uczynią to na wspólnym posiedzeniu, ale również możliwe jest wydanie oddzielnych opinii.</u>
          <u xml:id="u-25.1" who="#PosełJanuszSzymański">Uważam, że jako Komisja Ustawodawcza powinniśmy zaprezentować swoją własną opinię. Nie widzę powodu, żebyśmy pięć razy o tym samym dyskutowali, chociaż w zmienionym składzie. Nie ma to żadnego sensu, ani znaczenia dla prezentowanego stanowiska. W związku z tym proponuję, abyśmy w tej chwili rozstrzygnęli sprawę przyjęcia naszego stanowiska.</u>
          <u xml:id="u-25.2" who="#PosełJanuszSzymański">W piśmie Prezydium Sejmu wnosi się o wyrażenie opinii przez każdą komisję z osobna lub łącznie, jeżeli uznamy to za zasadne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#PosełJerzyJaskiernia">Różnie interpretuje się skierowania Prezydium Sejmu. Faktem jest natomiast, że nastąpiło zwołanie wspólnego posiedzenia Komisji Regulaminowej i Spraw Poselskich i naszej. Proponuję w związku z tym zamknąć na tym etapie dyskusję. O godz. 16 spotkamy się z Komisją Regulaminową i Spraw Poselskich. Zobaczymy, co będzie działo się na wspólnym posiedzeniu. Jeśli okaże się, że członkowie tamtej Komisji będą zmierzać w podobnym kierunku, co nasz poseł sprawozdawca, to zarysuje się dosyć klarowna sytuacja. Gdyby natomiast ujawniły się jakieś kontrowersje, to będziemy mieli czas na to, żeby zastanowić się nad problemem.</u>
          <u xml:id="u-26.1" who="#PosełJerzyJaskiernia">Po zakończeniu wspólnego posiedzenia poprosimy posła Ciemniewskiego, żeby na tle dzisiejszej dyskusji przygotował na piśmie projekt stanowiska. Roześlemy go członkom naszej Komisji i na następnym posiedzeniu przyjmiemy go w zwykłym trybie, z możliwością zgłaszania poprawek.</u>
          <u xml:id="u-26.2" who="#PosełJerzyJaskiernia">Czy pan poseł Ciemniewski chciałby coś dodać lub wyjaśnić zgłoszone wcześniej wątpliwości?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#PosełJerzyCiemniewski">Rozumiem, że są przyzwyczajenia do różnych systemów konstytucyjnych. Jeżeli rozpatruję jakiś problem, staram się stosować do aktualnie obowiązujących przepisów. Bez względu na to, jak byśmy chcieli widzieć rangę regulaminu Sejmu, to w art. 14 ustawy konstytucyjnej o wzajemnych stosunkach między władzą ustawodawczą i wykonawczą wyraźnie zostało zapisane, co może być przedmiotem regulaminu. Zgodnie z zamieszczonym tam zapisem: szczegółową organizację i tryb pracy Sejmu określa regulamin uchwalony przez Sejm. Nie ma zatem żadnych podstaw do tego, żeby wzajemne relacje pomiędzy Sejmem i innymi organami państwowymi mogły być regulowane w trybie regulaminowym. Normy regulaminowe są obowiązujące tylko w odniesieniu do tych podmiotów, których ta norma dotyczy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#PosełJerzyJaskiernia">Proponuję zamknąć dyskusję nad tym punktem porządku posiedzenia. Poseł sprawozdawca zaprezentował państwu swoje stanowisko. Spotkamy się dzisiaj o godz. 16 na wspólnym posiedzeniu z Komisją Regulaminową i Spraw Poselskich. Zapoznamy się z ich stanowiskiem w tej sprawie. Jeśli nie będzie decyzji o wypracowywaniu wspólnej opinii, to poprosimy posła sprawozdawcę o przygotowanie pisemnej opinii.</u>
          <u xml:id="u-28.1" who="#PosełJerzyJaskiernia">Będzie to wówczas nasza oficjalna opinia, a zatem musi być ona poniekąd samodzielnym dokumentem. To nie może być jedynie stwierdzenie, że Rada Legislacyjna ma rację, ale musi to być wzbogacenie stanowiska Rady; zwłaszcza że poseł Ciemniewski wzbogacił je o pewną argumentację odnoszącą się do odpowiedzialności politycznej. Wydaje się, że będzie to właśnie ten twórczy wkład naszej Komisji. Na kolejnym posiedzeniu rozpatrzymy projekt stanowiska Komisji w wersji zaproponowanej przez posła Ciemniewskiego i przekazanej państwu na piśmie.</u>
          <u xml:id="u-28.2" who="#PosełJerzyJaskiernia">Czy są uwagi bądź zastrzeżenia do przedstawionej przeze mnie propozycji?</u>
          <u xml:id="u-28.3" who="#PosełJerzyJaskiernia">Nie słyszę uwag ani zastrzeżeń. Zamykam wobec tego dyskusję nad punktem czwartym dzisiejszego porządku.</u>
          <u xml:id="u-28.4" who="#PosełJerzyJaskiernia">Czy pojawił się na sali przedstawiciel Konfederacji Polski Niepodległej?</u>
          <u xml:id="u-28.5" who="#PosełJerzyJaskiernia">Nie słyszę potwierdzenia. Proszę sekretariat Komisji o przekazanie Klubowi KPN informacji, że w dalszym ciągu oczekujemy na przedstawiciela wnioskodawców; orientacyjnie będziemy czekać do godz. 10.45. Mam nadzieję, że w ciągu godziny i 15 minut są w stanie na tyle się zmobilizować, aby jeden z posłów pojawił się na posiedzeniu, zgodnie z przekazanym zaproszeniem i w w związku z tym, iż rzecz dotyczy inicjatywy ustawodawczej KPN.</u>
          <u xml:id="u-28.6" who="#PosełJerzyJaskiernia">Przystępujemy wobec tego do rozpatrzenia punktu trzeciego posiedzenia, tj. do rozpatrzenia wniosku prezydenta o ponowne rozpatrzenie ustawy z 7 lipca 1994 r. o zmianie ustawy o przejęciu majątku po byłej Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej, zawartej w druku nr 579. Referentem Komisji jest pan poseł Pańtak.</u>
          <u xml:id="u-28.7" who="#PosełJerzyJaskiernia">Jak państwo wiecie, zwróciliśmy się o opinie w sprawie wniosku prezydenta. Napłynęły opinie z Biura Studiów i Ekspertyz Kancelarii Sejmu oraz od prof. Siemieńskiego. Niestety, prof. Wójcik nie zareagował na naszą prośbę o przygotowanie opinii, w efekcie zubożył się nieco obszar wiedzy, którą zakładaliśmy, iż uzyskamy od ekspertów.</u>
          <u xml:id="u-28.8" who="#PosełJerzyJaskiernia">Przypominam państwu, że zaproszony na dzisiejsze posiedzenie likwidator mienia byłej PZPR, Marek Walicki poinformował nas za pośrednictwem swego sekretariatu, iż ze względu na chorobę nie jest w stanie przybyć.</u>
          <u xml:id="u-28.9" who="#PosełJerzyJaskiernia">Ponieważ wniosek o uczestniczenie likwidatora był formułowany przez Kancelarię Prezydenta, pytam się, czy choroba Walickiego jest taką przesłanką, która uzasadniałaby odroczenie rozpatrywania tego punktu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#DyrektorgeneralnywKancelariiPrezydentaRPAndrzejGliniecki">O tyle obecność likwidatora jest ważna, iż występuje tutaj kontekst praktyczny orzecznictwa. W tym wypadku jest on organem najbardziej zorientowanym w materii.</u>
          <u xml:id="u-29.1" who="#DyrektorgeneralnywKancelariiPrezydentaRPAndrzejGliniecki">Nie wiem, jakie będzie dalsze stanowisko Komisji Ustawodawczej w sprawie ekspertyz. Czy będziecie się państwo jeszcze zwracali o dodatkowe opinie? Przy okazji można byłoby o takie ekspertyzy poprosić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#PosełJerzyJaskiernia">Z jednej strony staramy się nie opóźniać prac. Staramy się działać w takim tempie, aby wszystkie sprawy rozpatrywać w terminie. W tym wypadku mamy jednak taką niefortunną sytuację, że poprzednim razem nie dotarło na czas zaproszenie, a tym razem zgłosiliście państwo prośbę o przybycie likwidatora...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#PosełKazimierzPańtak">Jeśli nie jest to długotrwała choroba, ale przejściowa, to - moim zdaniem - powinniśmy poczekać. Już raz czekaliśmy. Otrzymaliśmy ponadto kopie rozmaitych wyroków bez komentarza osoby znającej sprawę. W niektórych przypadkach nie ma żadnych uzasadnień... Uważam, że trzeba tę sprawę rzetelnie rozpatrzyć, tym bardziej, że taki wniosek zgłosiła również Kancelaria Prezydenta.</u>
          <u xml:id="u-31.1" who="#PosełKazimierzPańtak">Proponuję poczekać na obecność likwidatora majątku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#PosełJerzyJaskiernia">Mamy zatem wniosek pana posła Pańtaka o przełożenie tego punktu.</u>
          <u xml:id="u-32.1" who="#PosełJerzyJaskiernia">Prosiłbym pana posła, aby niezależnie od tych zaproszeń, które będziemy kierować do likwidatora, nawiązał z nim kontakt i zechciał zapoznać go z dokumentacją, którą mamy. Na panu ciąży bowiem obowiązek zaprezentowania propozycji dla Komisji. Chcielibyśmy, żeby bazowała ona na głębokim przemyśleniu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#PosełBolesławMachnio">Może dobrze byłoby, aby poseł Pańtak w porozumieniu z likwidatorem zrobił krótką notatkę. Byłoby łatwiej nam dyskutować, gdybyśmy mieli sprawozdanie przedstawione na piśmie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#PosełJerzyJaskiernia">Pan poseł Pańtak na tym etapie prac jest zobowiązany jedynie do zaproponowania Komisji konkluzji: czy mamy ponownie uchwalić ustawę, a co zatem idzie odrzucić weto prezydenta, czy też zgodzić się ze stanowiskiem prezydenta. Jest to dość krótka konkluzja. Oczywiście, jeśli poseł Pańtak zechce to zrobić na piśmie i opatrzyć uzasadnieniem, będziemy za to wdzięczni.</u>
          <u xml:id="u-34.1" who="#PosełJerzyJaskiernia">Proponuję wobec tego, żeby poseł Pańtak rozważył propozycję posła Machnio. Gdyby na tle analizy dokumentów, kontaktu z likwidatorem i analizy ekspertyz był pan poseł w stanie przygotować na piśmie tego rodzaju konkluzję i rozesłać ją członkom Komisji, to ułatwiłoby nam podjęcie decyzji.</u>
          <u xml:id="u-34.2" who="#PosełJerzyJaskiernia">Podkreślam, że w tym wypadku jest to tylko konkluzja. Forma pisemna nie jest tak ważna, jak przy sprawie, którą zajmował się pan poseł Ciemniewski, gdzie mamy do czynienia z ważnym dokumentem ustrojowym, gdzie liczy się każde słowo i gdzie członkowie Komisji muszą widzieć to, o czym będą decydować.</u>
          <u xml:id="u-34.3" who="#PosełJerzyJaskiernia">Proszę pana posła Pańtaka o rozważenie propozycji, chociaż w tym przypadku konkluzja będzie krótka i jej sens będzie znany Komisji.</u>
          <u xml:id="u-34.4" who="#PosełJerzyJaskiernia">W tej sytuacji stwierdzam, że punkt trzeci porządku został zdjęty z powodu choroby likwidatora majątku byłej PZPR, który poinformował nas o swojej niedyspozycji fizycznej. Komisja uznała, że jego obecność jako rzeczoznawcy jest konieczna, zwłaszcza w sytuacji, kiedy jeden z recenzentów nie nawiązał z Komisją kontaktu.</u>
          <u xml:id="u-34.5" who="#PosełJerzyJaskiernia">Wielokrotnie pytaliśmy się, czy znają państwo jakąś osobę, która mogłaby dokonać ekspertyzy. Szanujący się eksperci chcą mieć 2–3 miesiące na wydanie opinii. My natomiast nie możemy czekać w nieskończoność. Jeśli jednak ktoś z państwa zna osobę, do której ma zaufanie, to proszę to zasygnalizować. Zamówimy wówczas u niej opinię, chociaż będziemy prosić o wykonanie jej w niezbyt odległym terminie.</u>
          <u xml:id="u-34.6" who="#PosełJerzyJaskiernia">Ze względu na szacunek dla głowy państwa nie możemy czekać z tą sprawą. Musimy dbać o to, żeby nie powstało wrażenie, że opóźniamy rozstrzygnięcie. Komisja działa przecież w dobrej wierze. Sama Kancelaria Prezydenta sygnalizowała potrzebę udziału w posiedzeniu likwidatora majątku byłej PZPR. Ze względu na ten wniosek tak właśnie postępujemy.</u>
          <u xml:id="u-34.7" who="#PosełJerzyJaskiernia">Została zgłoszona propozycja pana doc. Bogudara Kordasiewicza z Instytutu Nauk Prawnych. Czy są jeszcze inne propozycje?</u>
          <u xml:id="u-34.8" who="#PosełJerzyJaskiernia">Nie słyszę. Przyjmujemy wobec tego to zgłoszenie. Proszę przygotować zamówienie ekspertyzy.</u>
          <u xml:id="u-34.9" who="#PosełJerzyJaskiernia">Jaki termin wykonania ekspertyzy wyznaczymy?</u>
          <u xml:id="u-34.10" who="#komentarz">(Głos z sali: Po świętach...)</u>
          <u xml:id="u-34.11" who="#PosełJerzyJaskiernia">Proponuję raczej termin do 31 grudnia br. Trzeba tę opinię jeszcze rozesłać do członków Komisji. Jeśli otrzymamy ją później, to tym samym odwleczemy sprawę o co najmniej półtora miesiąca. Przyjmijmy więc termin do 31 grudnia br.</u>
          <u xml:id="u-34.12" who="#PosełJerzyJaskiernia">Czy są inne kandydatury? Nie słyszę. Zamykam wobec tego rozpatrywanie tego punktu.</u>
          <u xml:id="u-34.13" who="#PosełJerzyJaskiernia">Przystępujemy teraz do rozpatrzenia wystąpienia przedstawiciela Stowarzyszenia Polskich Prawników Katolickich. Proszę posła Budnika o zabranie głosu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#PosełKrzysztofBudnik">Zgodnie z załączonym pismem zarząd Stowarzyszenia Polskich Prawników Katolickich zwrócił się do organów mających inicjatywę ustawodawczą z wnioskiem o podjęcie prac legislacyjnych, które miałyby na celu nowelizację procedury karnej i cywilnej sprowadzającej się do przywrócenia instytucji przysięgi odbieranej od świadków składających zeznania bądź innych osób, które występują w procesie w tym charakterze.</u>
          <u xml:id="u-35.1" who="#PosełKrzysztofBudnik">Wnioskodawcy uzasadniają swoje stanowisko tym, iż instytucja przysięgi ma istotne znaczenie w procesie, zwiększając poczucie odpowiedzialności za wypowiadane przed sądem słowa. Zauważają oni, iż przysięga nie jest zranieniem państwa wyznaniowego, ale wręcz staje się wyrazem poszanowania przez państwo przekonań religijnych obywateli.</u>
          <u xml:id="u-35.2" who="#PosełKrzysztofBudnik">Należy wskazać na pewną niekonsekwencję ze strony wnioskodawców, ponieważ instytucję przysięgi odnoszą wyłącznie do świadków, pomijając zupełnie biegłych. Poza tym odnoszą ją do procedury cywilnej i karnej, pomijając procedurę administracyjną.</u>
          <u xml:id="u-35.3" who="#PosełKrzysztofBudnik">W świetle obecnie obowiązującego porządku prawnego, od 1949 r. w Polsce obowiązuje przyrzeczenie. Motywem jego wprowadzenia była chęć uwzględnienia faktu, iż część obywateli polskich jest osobami niewierzącymi oraz realizacji zasady rozdziału państwa i kościoła, tj. rozdziału powinności obywatelskich od powinności religijnych.</u>
          <u xml:id="u-35.4" who="#PosełKrzysztofBudnik">Chcąc ocenić zasadność wniosku Stowarzyszenia Polskich Prawników Katolickich należy zauważyć, iż istotą przysięgi jest ceremonialne zapewnienie - z powołaniem się na Boga lub inne najwyższe dla świadka wartości, że jego zeznanie będzie zgodne z prawdą. W odniesieniu do osób wierzących następuje zgoda na odpowiedzialność cywilną zgodną z procedurą świecką, ale także na odpowiedzialność religijną.</u>
          <u xml:id="u-35.5" who="#PosełKrzysztofBudnik">Argumenty, jakie przemawiają za istnieniem przysięgi, sprowadzają się do funkcji gwarancyjnej zapewniającej prawdomówność świadków. Podnosi się, że ceremonia złożenia przysięgi wpływa pozytywnie na psychikę świadka, który jest skłonny do zeznawania prawdy nie tylko z powodu strachu moralnego, ale również jest skłonny do większej uwagi nad tym fragmentem swoich zeznań, które mają istotne znaczenie dla procesu.</u>
          <u xml:id="u-35.6" who="#PosełKrzysztofBudnik">Zgodnie z projektem nowego Kodeksu postępowania karnego, opracowanego przez Komisję ds. Reformy Prawa Karnego działającej przy ministrze sprawiedliwości, przewiduje się powtórzenie analogicznych rozwiązań, jakie występują w obecnie obowiązujących ustawach karnych, a więc utrzymanie instytucji przyrzeczenia, czyli świeckiej formy zapewnienia zeznawania prawdy.</u>
          <u xml:id="u-35.7" who="#PosełKrzysztofBudnik">Przyglądając się konstrukcji prawnej przyrzeczenia należy stwierdzić, że obecnie przyrzeczenie (takie same tendencje występują w odniesieniu do przysięgi w innych systemach prawnych istniejących za granicą) jest warunkiem technicznym odpowiedzialności karnej. Gdy rodziła się instytucja przysięgi, podstawą odpowiedzialności karnej było krzywoprzysięstwo, a nie sam fakt złożenia fałszywych zeznań. Obecnie natomiast podstawą odpowiedzialności karnej są same fałszywe zeznania. Mamy więc do czynienia ze zmniejszaniem się znaczenia tej instytucji prawnej. Coraz bardziej poszerza się zakres odpowiedzialności karnej za fałszywe zeznania, natomiast w formie zanikowej występuje odpowiedzialność karna za krzywoprzysięstwo bądź złamanie przyrzeczenia.</u>
          <u xml:id="u-35.8" who="#PosełKrzysztofBudnik">Gdybyśmy próbowali zająć stanowisko w odniesieniu do ewentualnej nowelizacji polskiej procedury karnej, to musimy sobie zdawać sprawę, że w 85 proc. spraw sądy w ogóle nie odbierają przyrzeczenia. Następuje zwolnienie świadków od jego złożenia. Jak z tego wynika, problemem polskiej procedury w świetle obowiązujących przepisów prawnych staje się nie fakt odebrania przyrzeczenia, ale fakt zwalniania osób przesłuchiwanych z tego obowiązku.</u>
          <u xml:id="u-35.9" who="#PosełKrzysztofBudnik">Przyrzeczenie obejmuje zaledwie ok. 20 proc. wszystkich osób przesłuchiwanych przed sądem. Charakterystyczne jest również to, że w 95 proc. następuje albo zwolnienie wszystkich świadków z obowiązku złożenia przyrzeczenia, albo odebranie przyrzeczenia od wszystkich świadków. Sąd kieruje się charakterem sprawy podejmując decyzję o odebraniu przyrzeczenia, a nie indywidualnymi cechami poszczególnych świadków. Praktyka ta również wskazuje na zanik instytucji przyrzeczenia. Odnosić to należy także do instytucji przysięgi. Zapewne dużą rolę odgrywa w tym chęć przyspieszenia postępowania procesowego; przyrzeczenie wiąże się przecież z pewnym ceremoniałem, który ma wpływ na czas samego postępowania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#PosełJerzyJaskiernia">Tekst uchwały mamy na piśmie. Chciałbym spytać się, jaką konkluzję chciałby pan poseł nam zaproponować?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#PosełKrzysztofBudnik">Przyznać muszę, że literatura, badania statystyczne, materiały doktrynalne i wiele wypowiedzi dają bardzo bogaty materiał. Zajęcie stanowiska przez Komisję ustawodawczą jest dość trudne. Za zasadne uważam przekazanie tego problemu Komisji ds. Reformy Prawa Karnego. Co prawda prace nad nowym Kodeksem postępowania karnego zostały już ukończone, ale jeszcze w trakcie uzgodnień międzyresortowych problem ten mógłby być podjęty przez Radę Ministrów.</u>
          <u xml:id="u-37.1" who="#PosełKrzysztofBudnik">Wydaje się, że kwestia ta jest trudna do rozstrzygnięcia przez naszą Komisję. Jeśli chcielibyśmy zająć konkretne stanowisko, musielibyśmy rozstrzygać bardzo trudne problemy, czy mamy tutaj do czynienia z rozdziałem powinności obywatelskich od powinności religijnych, czy zasadna jest pełna eliminacja z życia publiczno-prawnego elementów religijnych. Na forum naszej Komisji trudno byłoby zająć jakieś konkretne i rozstrzygające stanowisko.</u>
          <u xml:id="u-37.2" who="#PosełKrzysztofBudnik">Wskazałem jedynie, że generalnie następuje tendencja zanikowa znaczenia instytucji przyrzeczenia i niewiara w skuteczność przyrzeczenia i przysięgi. Jest też inna płaszczyzna odpowiedzialności karnej. Tendencje są więc zupełnie odwrotne. Należy jednakże pamiętać o tym, że główne autorytety polskiej procedury karnej i światowej, dostrzegając te elementy, są zwolennikami utrzymania przysięgi. Wychodzę z założenia, że nawet w niewielkiej liczbie spraw ma ona pozytywne znaczenie i może być ważna dla konkretnych spraw. Środowiska zawodowe również niechętnie odnoszą się do skreślenia tych instytucji, aczkolwiek rzadko do nich sięgają.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#PosełJerzyJaskiernia">Sądzę, że konkluzja pana posła jest już czytelna. Poproszę teraz o opinię innych posłów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#PosełKazimierzPańtak">Jeżeli chodzi o merytoryczną ocenę konkluzji, to mam do niej wątpliwości. Nie chcę ich jednak rozwijać, gdyż - jak powiedział poseł Budnik - nie jest to środek procesowy. Poza tym podstawą odpowiedzialności karnej, jak zrozumiałem, jest złożenie przysięgi.</u>
          <u xml:id="u-39.1" who="#PosełKazimierzPańtak">Stawiam formalny wniosek, abyśmy nie rozpatrywali wystąpienia Stowarzyszenia Polskich Prawników Katolickich pod względem merytorycznym, ale abyśmy skierowali tę sprawę do podkomisji zajmującej się zmianami prawa karnego i prawa cywilnego. Tam można treść tej przysięgi rozpatrywać.</u>
          <u xml:id="u-39.2" who="#PosełKazimierzPańtak">Nie powinniśmy rozpatrywać tej uchwały merytorycznie, tylko powinniśmy skierować ją do działających podkomisji Komisji Ustawodawczej i Komisji Sprawiedliwości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#PosełJerzyJaskiernia">Przypominam, że poseł Budnik zaproponował skierować problem przysięgi do Komisji ds. Reformy Prawa karnego.</u>
          <u xml:id="u-40.1" who="#PosełJerzyJaskiernia">Konkluzją tego posiedzenia byłoby stwierdzenie, że Komisja Ustawodawcza szczegółowo rozpatrzyła uchwałę Stowarzyszenia Polskich Prawników Katolickich i stwierdza, że problematyka objęta tą uchwałą znajduje się w gestii Komisji ds. Reformy Prawa Karnego, która przygotowywuje projekt Kodeksu karnego i Kodeksu postępowania karnego. Inicjatywa stowarzyszenia - zdaniem Komisji - powinna być rozważona właśnie na tym forum.</u>
          <u xml:id="u-40.2" who="#PosełJerzyJaskiernia">Czy tego rodzaju konkluzja jest przez państwo akceptowana?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#PosełWitMajewski">Konkluzję możemy oczywiście akceptować, gdyż sprawą prawników katolickich jest, że nie wiedzą oni w jakim trybie powinni dochodzić swoich spraw.</u>
          <u xml:id="u-41.1" who="#PosełWitMajewski">Chciałbym natomiast zwrócić uwagę na inną sprawę. W materiałach posła Budnika została podana informacja o pracy Komisji. Zawarte są w niej daleko idące zmiany regulaminowe, jeżeli chodzi o pracę nad kodeksami. Wydaje mi się, że prezydium Komisji powinno raczej zainteresować nas tym dokumentem, a nie materiałem, który - jak rozumiem - marszałek Sejmu przesłał do naszej informacji, ponieważ on sam nie ma inicjatywy ustawodawczej. To pismo było do niego także tylko informacyjnie skierowane.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#PosełJerzyJaskiernia">Marszałek Sejmu zwrócił się do nas, przekazując nam uchwałę Stowarzyszenia Polskich Prawników Katolickich, w celu podjęcia inicjatywy ustawodawczej. Pismo datowane 1 sierpnia br. brzmi następująco: „Przekazuję uchwałę Stowarzyszenia Polskich Prawników Katolickich z 23 czerwca br. w sprawie podjęcia inicjatywy ustawodawczej zmierzającej do uchwalenia zmian tych przepisów Kodeksu postępowania karnego i cywilnego, które dotyczą obowiązku składania przez świadków i strony w postępowaniu cywilnym przyrzeczenia...”.</u>
          <u xml:id="u-42.1" who="#PosełJerzyJaskiernia">Marszałek zwrócił się do naszej Komisji z pytaniem, czy nie podjęlibyśmy w tym zakresie inicjatywy. Przeanalizowaliśmy wniosek i stwierdzamy, że trzeba przekazać go do Komisji ds. Reformy Prawa Karnego. Skoro przygotowuje się w niej projekt Kodeksu karnego, to wśród różnych pomysłów można rozważyć także ten.</u>
          <u xml:id="u-42.2" who="#PosełJerzyJaskiernia">Taka jest propozycja naszej Komisji. Czy zgłaszacie państwo do niej uwagi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#PosełKazimierzPańtak">Wycofuję swój wniosek, tym bardziej, że każdy z posłów może go przejąć. Popieram stanowisko pana przewodniczącego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#PosełJerzyJaskiernia">Zamykamy w takim razie tę sprawę. Proszę o przygotowanie odpowiedniego pisma do marszałka Sejmu, w którym zwrócimy uwagę, że proponujemy przekazanie uchwały do Komisji ds. Reformy Prawa karnego. My jedynie zajmiemy stanowisko w odniesieniu do listu marszałka, a on dalej będzie decydować, czy skierować sprawę do wicepremiera Cimoszewicza, do premiera Pawlaka, czy też gdzie indziej.</u>
          <u xml:id="u-44.1" who="#PosełJerzyJaskiernia">Zwracam się teraz do posła Budnika. Prosiłbym o zabranie głosu w drugiej sprawie, którą wywołał poseł Majewski. Ma ona istotne znaczenie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#PosełKrzysztofBudnik">Jak rozumiem, chodzi o posiedzenie, które odbyło się u ministra Cimoszewicza i poświęcone było określeniu dalszych kierunków prac nad nowelizacją ustaw karnych: Kodeksu karnego, Kodeksu postępowania karnego i Kodeksu karnego wykonawczego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#PosełJerzyJaskiernia">Zamierzaliśmy tę sprawę rozpatrzyć w sprawach różnych, ponieważ jednak w dalszym ciągu czekamy na przedstawiciela wnioskodawców projektu ustawy wyszczególnionej w punkcie pierwszym, przechodzimy do omówienia spraw różnych.</u>
          <u xml:id="u-46.1" who="#PosełJerzyJaskiernia">Poseł Budnik z mojego upoważnienia reprezentował Komisję Ustawodawczą na tym ważnym spotkaniu. Poinformuje nas teraz o tym, co ważnego z tego spotkania wynika.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#PosełKrzysztofBudnik">Przede wszystkim należy podkreślić, iż opracowane projekty kodeksów zostały pozytywnie ocenione. Dzielnie bronili się sami autorzy projektów, którzy byli obecni podczas ich omawiania.</u>
          <u xml:id="u-47.1" who="#PosełKrzysztofBudnik">Zostały rozpatrzone także szczegółowe kwestie objęte tymi regulacjami ustawowymi z tego względu, że do Komisji i do ministra sprawiedliwości wpłynęło wiele uwag krytycznych, polemizujących ze szczegółowymi rozwiązaniami. Jak podkreślono na spotkaniu, argumentacja tego rodzaju nie stanowi przeszkody do nadania dalszego biegu pracom legislacyjnym. Uwzględnienie zarzutów jest kwestią wyboru, a nie opracowania na nowo konstrukcji ustaw karnych.</u>
          <u xml:id="u-47.2" who="#PosełKrzysztofBudnik">Jedyną instytucją, która z dystansem odnosiła się do nowych projektów, był minister spraw wewnętrznych. Domagał się on ograniczenia zasady legalizmu, wymogów formalnych, procedury karnej na rzecz ułatwienia postępowania karnego i ułatwienia organom ścigania podejmowania własnych działań.</u>
          <u xml:id="u-47.3" who="#PosełKrzysztofBudnik">Całe spotkanie można podsumować stwierdzeniem, że projekty, które zostały opracowane, są dojrzałe do tego, aby stać się projektami ustaw. Jest to bardzo ważny i sprzyjający moment, gdyż wkraczamy w drugi rok trwania kadencji Sejmu. Zdajemy sobie sprawę, że prace nad ustawami karnymi będą bardzo długie. Istnieje jednakże silna potrzeba zaistnienia nowych regulacji karnych, ponieważ - jak zostało to mocno zaakcentowane - przepisy karne są podstawowym wyrazem ustroju politycznego. Obecnie obowiązujące ustawy karne w żaden sposób nie przystają do zrębów kształtującego się ustroju Rzeczypospolitej Polskiej i nie przystają do elementarnych wymogów konwencji międzynarodowych, które już zaakceptowaliśmy.</u>
          <u xml:id="u-47.4" who="#PosełKrzysztofBudnik">Istnieje poważne zagrożenie zdezaktualizowania się projektów. Już dość długo istnieją one i funkcjonują jedynie w formie projektów komisji. Nadanie im formuły prawnej projektów ustaw jest istotne ze względu na ich byt i możliwość stania się przedmiotem dyskusji i analiz prawnych. Przede wszystkim jednak stałyby się one przedmiotem prac legislacyjnych.</u>
          <u xml:id="u-47.5" who="#PosełKrzysztofBudnik">Dorobek, jaki został stworzony, jest ogromny. Prace trwały wiele lat. Zebrano bardzo dużą liczbę opinii, wypowiedzi i stanowisk ze strony środowisk zawodowych prawniczych, zainteresowanych resortów. Wielką szkodą byłaby rezygnacja z dotychczasowych osiągnięć Komisji ds. Reformy Prawa Karnego.</u>
          <u xml:id="u-47.6" who="#PosełKrzysztofBudnik">Ostatecznie, minister sprawiedliwości podzielił stanowisko przedstawicieli Komisji ds. Reformy Prawa Karnego. Ustalił, że do końca grudnia br. będzie jeszcze przyjmować różne wnioski legislacyjne. Zwrócił się z prośbą do właściwych zespołów Komisji o przedstawienie ostatecznych wersji projektów wszystkich trzech ustaw. Zadeklarował, że w styczniu przyszłego roku przekaże projekty do uzgodnień międzyresortowych, co rozpocznie formalnie proces legislacyjny.</u>
          <u xml:id="u-47.7" who="#PosełKrzysztofBudnik">Pod adresem Komisji Ustawodawczej zwrócono się z prośbą o rozważenie możliwości zmiany regulaminu Sejmu.</u>
          <u xml:id="u-47.8" who="#PosełKrzysztofBudnik">Ustawami karnymi zajęłaby się komisja nadzwyczajna o szczególnym sposobie procedowania (nie wskazano, na czym miałby on polegać). W drugim czytaniu ustaw karnych powinno nastąpić pewne samoograniczenie się parlamentu, aby nie można było zgłaszać już poprawek. Przemawia za tym konieczność zachowania pewnej spójności ustaw karnych, a zatem eliminowanie możliwości przypadkowych rozwiązań prawnych, niedopracowanych (taka możliwość zawsze istnieje w drugim czytaniu). Z drugiej strony jest to utrata możliwości poprawienia tego, co mogło umknąć uwadze w trakcie prac Komisji.</u>
          <u xml:id="u-47.9" who="#PosełKrzysztofBudnik">Takie ogólne właśnie dezyderaty skierowano pod adresem naszej Komisji Ustawodawczej. Zwróciłem na to uwagę, ponieważ wydaje mi się, że zasadne byłoby spotkanie Komisji Sprawiedliwości i Komisji Ustawodawczej z przedstawicielem Ministerstwa Sprawiedliwości i reprezentantami Komisji ds. Reformy Prawa Karnego w celu skonkretyzowania, na czym miałaby polegać modyfikacja prac w Sejmie nad ustawami karnymi. W razie akceptacji sugestii konieczne byłoby w miarę szybkie podjęcie prac legislacyjnych nad zmianą regulaminu Sejmu, aby być przygotowanym do wpłynięcia projektów ustaw karnych do Sejmu.</u>
          <u xml:id="u-47.10" who="#PosełKrzysztofBudnik">Jako reprezentant Komisji Ustawodawczej ośmieliłem się - na podstawie często podnoszonych kwestii w różnych debatach - przekazać, iż zdaniem naszej Komisji przesłanie projektów ustaw karnych do Sejmu jest bardzo pożądane. Na razie nie ma akceptacji dla zmian cząstkowych, które będą miały miejsce, jeżeli nie przystąpimy do szerokich prac kodyfikacyjnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#PosełJerzyJaskiernia">Czy ktoś z państwa chciałby zadać pytanie lub odnieść się do informacji przekazanej przez posła Budnika?</u>
          <u xml:id="u-48.1" who="#PosełJerzyJaskiernia">Nie słyszę zgłoszeń. Stwierdzam wobec tego, że Komisja przyjęła informację posła Budnika do wiadomości. Zwracamy się jednocześnie do posła, aby czuwał nad dalszym rozwojem sytuacji. Gdyby pojawiły się w tym zakresie jakieś oficjalne inicjatywy, będziemy prosić o bliższe zainteresowanie się nimi w takiej formie, którą Komisja mogłaby rozpatrzyć.</u>
          <u xml:id="u-48.2" who="#PosełJerzyJaskiernia">Kolejna kwestia, na którą chciałbym zwrócić państwu uwagę w sprawach różnych, dotyczy pisma marszałka Sejmu z 30 listopada br. Czytamy w nim: „Prezydium Sejmu, po zapoznaniu się ze stanem realizacji orzeczeń Trybunału Konstytucyjnego uznanych przez Sejm za zasadne, zwraca się do Komisji Ustawodawczej o zintensyfikowanie działań w zakresie realizacji akceptowanych przez Sejm orzeczeń Trybunału Konstytucyjnego”.</u>
          <u xml:id="u-48.3" who="#PosełJerzyJaskiernia">Jak zapewne państwo pamiętacie, dużą aktywność w tej sprawie wykazywał poseł Szymański.</u>
          <u xml:id="u-48.4" who="#PosełJerzyJaskiernia">Musimy jedną rzecz wyraźnie powiedzieć. Nie może powstać u marszałka i w Prezydium Sejmu wrażenie, że to Komisja Ustawodawcza wykona wszystkie inicjatywy. W zakresie, w którym nasza Komisja była kompetentna, takie inicjatywy podjęła. W wielu sprawach zwróciliśmy się z dezyderatami. Rząd z nami polemizuje. Odpowiada nam, że nie może.</u>
          <u xml:id="u-48.5" who="#PosełJerzyJaskiernia">Proponuję, abyśmy upoważnili posła Szymańskiego, żeby szczegółowo przeanalizował wszystkie zaległe sprawy. Mając taki wykaz będziemy mogli zająć stanowisko, tj. wskazać, co zrobiliśmy, co możemy jeszcze wykonać i w których sprawach inicjatywę może podjąć rząd bądź komisje merytorycznie właściwe. Nie może być tak, że my - jako Komisja Ustawodawcza - mamy czuć się odpowiedzialni za wszystkie sprawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#PosełJanuszSzymański">Jesteśmy w trakcie trwania intensywnej korespondencji z rządem. Są sprawy trudne, które nie dadzą się rozwiązać poprzez działanie Komisji Ustawodawczej. Do takich należy m.in. sprawa naprawienia uprawomocnionego orzeczenia, czyli dokonania odpowiednich zmian w ustawach, które zaniechały waloryzacji płac w sferze budżetowej, bądź w ustawodawstwie dotyczącym zaopatrzenia emerytalno-rentowego. Skutki niedoszacowania płac w „budżetówce” w 1992 r. wynoszą w nich ok. 15 bln zł. Jeśli na to nałoży się kolejne lata, to powstaną wielobilionowe sumy. Podobnie jest ze zmianami prawa celnego.</u>
          <u xml:id="u-49.1" who="#PosełJanuszSzymański">Mam wykaz spraw i - mówiąc szczerze - nie mogę zaproponować żadnej formy naprawienia nieprawidłowości.</u>
          <u xml:id="u-49.2" who="#PosełJanuszSzymański">W najbliższym czasie raport o stanie wykonania orzeczeń Trybunału Konstytucyjnego przekażę członkom Komisji Ustawodawczej. Wymienione zostaną w nim sprawy załatwione.</u>
          <u xml:id="u-49.3" who="#PosełJanuszSzymański">Natrafiamy na pewne trudności. Sam przygotowałem (lepszą lub gorszą) nowelizację ustawy o cudzoziemcach. Z trudem doprosiłem się o wyznaczenie terminu pilnego rozpatrzenia tego projektu przez Komisję Sprawiedliwości i Komisję Administracji i Spraw Wewnętrznych. W efekcie uprawomocniło się już obwieszczenie prezesa Trybunału Konstytucyjnego, tj. stosowane przepisy zostały skreślone i ani Straż Graniczna, ani Policja nie mają żadnych środków wobec osób nielegalnie przebywających na terytorium Rzeczypospolitej. Funkcjonariusze resortu spraw wewnętrznych proszą mnie, żeby jak najszybciej doszła do skutku zmiana ustawy o cudzoziemcach.</u>
          <u xml:id="u-49.4" who="#PosełJanuszSzymański">Sygnalizuję ten problem, gdyż wiele mówi się słusznych rzeczy, natomiast brakuje zaangażowania ze strony innych komisji.</u>
          <u xml:id="u-49.5" who="#PosełJanuszSzymański">Jak już powiedziałem, przed stawię państwu raport. Jest jednakże grupa orzeczeń, która nie jest możliwa do zrealizowania bez inicjatywy Rady Ministrów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#PosełJerzyJaskiernia">Proponuję upoważnić prezydium Komisji, aby - opierając się na raporcie posła Szymańskiego - poinformowało marszałka Sejmu, w jakim zakresie Komisja podjęła inicjatywę ustawodawczą, w jakim jeszcze może ją podjąć, a w jakim jest to kwestia innej komisji.</u>
          <u xml:id="u-50.1" who="#PosełJerzyJaskiernia">Przekażemy tę informację po to, żeby marszałek i Prezydium Sejmu wiedzieli, że nie tylko nasza Komisja jest za te sprawy odpowiedzialna. Odpowiedzialność spoczywa także na rządzie. Wystarczy wymienić dezyderaty, które skierowane były do rządu o podjęcie inicjatywy. My nie jesteśmy w stanie do niczego go zmusić. Rząd nam odpowiada i zajmuje stanowisko.</u>
          <u xml:id="u-50.2" who="#PosełJerzyJaskiernia">Chodzi o to, żeby w Prezydium Sejmu nie powstało wrażenie, że przyczyną opóźnienia prac w tym zakresie jest zaleganie z działaniami Komisji Ustawodawczej. To, co mieliśmy do zrobienia, zrobiliśmy.</u>
          <u xml:id="u-50.3" who="#PosełJerzyJaskiernia">Być może jest jeszcze jakaś sprawa, w stosunku do której moglibyśmy podjąć inicjatywę ustawodawczą.</u>
          <u xml:id="u-50.4" who="#PosełJerzyJaskiernia">Czy jest taka?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#PosełJanuszSzymański">Z mojej analizy nic takiego na razie nie wynika.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#PosełJerzyJaskiernia">Gdyby poseł Szymański coś takiego stwierdził, to oczywiście podejmiemy ewentualną inicjatywę.</u>
          <u xml:id="u-52.1" who="#PosełJerzyJaskiernia">Powracamy w tej chwili do rozpatrzenia punktu pierwszego, tj. do pierwszego czytania poselskiego projektu ustawy o zmianie ustawy o zwrocie majątku utraconego przez związki zawodowe i organizacje społeczne w wyniku wprowadzenia stanu wojennego. Macie państwo przed sobą druk nr 629. Zawiera on obszerne uzasadnienie.</u>
          <u xml:id="u-52.2" who="#PosełJerzyJaskiernia">Na sali obecny jest przedstawiciel wnioskodawców. Proszę posła Cygonika o kilka dodatkowych uwag, które mogłyby wzbogacić argumentację.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#PosełGrzegorzCygonik">Złożyliśmy projekt ustawy w tym kształcie, gdyż uważamy, iż pomimo upływu dwu i pół lat od wejścia w życie ustawy rewindykacyjnej nie został zwrócony cały majątek odebrany NSZZ „Solidarność”. Aby to się stało, proponujemy przyjąć rozwiązanie polegające na przyjęciu dwóch zasad. Pierwsza z nich dotyczy tego, że zwrotu organizacji związkowej, społecznej pozbawionej majątku dokonałby ten podmiot, który przejął majątek, niezależnie od tego, komu go następnie przekazał. Druga zasada zakłada zwrot majątku w realnej wartości w dniu faktycznego zwrotu i polega na wprowadzeniu odsetek ustawowych od kwot wynikających z wydanych orzeczeń.</u>
          <u xml:id="u-53.1" who="#PosełGrzegorzCygonik">Warto dodać, że skutki finansowe dla budżetu państwa wynikające z przyjęcia proponowanych rozwiązań będą wypływać wyłącznie z odsetek niewypłaconych kwot. Nie będzie to więc znaczne obciążenie dla budżetu państwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-54">
          <u xml:id="u-54.0" who="#PosełJerzyJaskiernia">Czy ktoś z państwa chciałby zadać posłowi Cygonikowi jakieś pytanie?</u>
          <u xml:id="u-54.1" who="#PosełJerzyJaskiernia">Zaznaczam, że ze względu na to, iż mamy dwa projekty ustaw (drugi z nich zawarty jest w drukach nr 403 i 403-A), zamysłem prezydium jest powołanie podkomisji, która przeanalizowałaby oba projekty i przygotowała jednolite sprawozdanie. Być może jednak ktoś z państwa chciałby zadać reprezentantowi wnioskodawców jakieś pytanie.</u>
          <u xml:id="u-54.2" who="#PosełJerzyJaskiernia">Nie słyszę pytań.</u>
          <u xml:id="u-54.3" who="#PosełJerzyJaskiernia">Czy ktoś z państwa chciałby zabrać głos w dyskusji?</u>
          <u xml:id="u-54.4" who="#PosełJerzyJaskiernia">Nie słyszę zgłoszeń. Przystępujemy w związku z tym do powołania podkomisji.</u>
          <u xml:id="u-54.5" who="#PosełJerzyJaskiernia">Czy ktoś z państwa jest przeciwny powołaniu podkomisji?</u>
          <u xml:id="u-54.6" who="#PosełJerzyJaskiernia">Nie słyszę sprzeciwu. Uznaję, że Komisja wyraziła aprobatę dla zamysłu powołania podkomisji.</u>
          <u xml:id="u-54.7" who="#PosełJerzyJaskiernia">Wpłynęły następujące kandydatury posłów: K. Budnik, I. Jurecki, W. Majewski, K. Pańtak i J. Szczepaniak. Czy ktoś z państwa chciałby dodatkowo zgłosić swoją kandydaturę?</u>
          <u xml:id="u-54.8" who="#PosełJerzyJaskiernia">Nie słyszę zgłoszeń.</u>
          <u xml:id="u-54.9" who="#PosełJerzyJaskiernia">Czy ktoś chciałby zgłosić uwagi lub zastrzeżenia, albo jest proponowanemu składowi przeciwny?</u>
          <u xml:id="u-54.10" who="#PosełJerzyJaskiernia">Nie słyszę sprzeciwów. Uznaję, że jednomyślnie powołaliśmy podkomisję w zaprezentowanym wcześniej składzie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-55">
          <u xml:id="u-55.0" who="#PosełKazimierzPańtak">Wnioskuję z tego, że nie odrzuciliśmy w pierwszym czytaniu ustawy przedłożonej przez KPN.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-56">
          <u xml:id="u-56.0" who="#PosełJerzyJaskiernia">Nikt z państwa nie zgłosił wniosku o odrzucenie w pierwszym czytaniu. Ponieważ nie padł wniosek o odrzucenie, a był złożony wniosek o skierowanie do podkomisji, który nie został oprotestowany, przyjęliśmy domniemanie, że posłowie opowiedzieli się za skierowaniem do podkomisji.</u>
          <u xml:id="u-56.1" who="#PosełJerzyJaskiernia">Proszę członków podkomisji o pozostanie na sali po zakończeniu posiedzenia celem ukonstytuowania się.</u>
          <u xml:id="u-56.2" who="#PosełJerzyJaskiernia">Czy ktoś z państwa chciałby jeszcze zabrać głos w sprawach różnych?</u>
          <u xml:id="u-56.3" who="#PosełJerzyJaskiernia">Nie słyszę zgłoszeń.</u>
          <u xml:id="u-56.4" who="#PosełJerzyJaskiernia">Zamykam dzisiejsze posiedzenie Komisji.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>