From 90f435b65a53b1de7bd6badfede1962645dfc34e Mon Sep 17 00:00:00 2001 From: Michal Rudolf <michal@rudolf.waw.pl> Date: Tue, 13 Feb 2024 11:08:37 +0100 Subject: [PATCH] Fix some foreign names in Sejm 1965-1969 --- 1965-1969/sejm/posiedzenia/pp/196569-sjm-ppxxx-00015-01/header.xml | 9 +++------ 1965-1969/sejm/posiedzenia/pp/196569-sjm-ppxxx-00015-01/text_structure.xml | 30 +++++++++++++++--------------- 2 files changed, 18 insertions(+), 21 deletions(-) diff --git a/1965-1969/sejm/posiedzenia/pp/196569-sjm-ppxxx-00015-01/header.xml b/1965-1969/sejm/posiedzenia/pp/196569-sjm-ppxxx-00015-01/header.xml index e2b079b..ba1a638 100644 --- a/1965-1969/sejm/posiedzenia/pp/196569-sjm-ppxxx-00015-01/header.xml +++ b/1965-1969/sejm/posiedzenia/pp/196569-sjm-ppxxx-00015-01/header.xml @@ -200,13 +200,10 @@ <idno type="URI" subtype="wikimedia">https://pl.wikipedia.org/wiki/Boles%C5%82aw_%C5%81%C4%99czycki</idno> <affiliation role="member" ref="#KlubPoselskiZjednoczonegoStronnictwaLudowego" /> </person> - <person xml:id="PrezydentRepublikiFrancuskiejgenerałCharlesdeGaulle" role="guest"> + <person xml:id="CharlesdeGaulle" role="guest"> <persName> - <forename>Prezydent</forename> - <surname>Republiki</surname> - <surname>Francuskiej,</surname> - <surname>generał</surname> - <surname>Charles</surname> + <roleName>Prezydent Republiki Francuskiej, generał</roleName> + <forename>Charles</forename> <surname>de</surname> <surname>Gaulle</surname> </persName> diff --git a/1965-1969/sejm/posiedzenia/pp/196569-sjm-ppxxx-00015-01/text_structure.xml b/1965-1969/sejm/posiedzenia/pp/196569-sjm-ppxxx-00015-01/text_structure.xml index 73b9fb6..d658c17 100644 --- a/1965-1969/sejm/posiedzenia/pp/196569-sjm-ppxxx-00015-01/text_structure.xml +++ b/1965-1969/sejm/posiedzenia/pp/196569-sjm-ppxxx-00015-01/text_structure.xml @@ -202,22 +202,22 @@ <u xml:id="u-4.12" who="#komentarz">(Długotrwałe oklaski)</u> </div> <div xml:id="div-5"> - <u xml:id="u-5.0" who="#PrezydentRepublikiFrancuskiejgenerałCharlesdeGaulle">Panie Marszałku, Parnie i Panowie Posłowie!</u> - <u xml:id="u-5.1" who="#PrezydentRepublikiFrancuskiejgenerałCharlesdeGaulle">Wielki to zaszczyt dla Prezydenta Republiki Francuskiej przemawiać w Sejmie Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej. Jakże nie widzieć w tym niezwykłym wydarzeniu dowodu wzajemnego i gorącego zainteresowania, jakie nasze dwa narody żywiły dla siebie na przestrzeni wieków? Z pewnością Polska i Francja nie zawsze zgadzały się ze sobą. Nawet dzisiaj nie utożsamiają się one ze sobą, zwłaszcza jeśli chodzi o charakter ich ustrojów. Ale faktem jest, że nigdy nie przeciwstawiały się sobie.</u> - <u xml:id="u-5.2" who="#PrezydentRepublikiFrancuskiejgenerałCharlesdeGaulle">Faktem jest, że sukcesy i niepowodzenia jednego (kraju) zawsze poważnie ciążyły na tym, co zdarzyło się szczęśliwego lub nieszczęśliwego drugiemu (krajowi). Faktem jest, że ta stała cecha życia obu naszych krajów sprawdziła się straszliwie w czasie ostatniej wojny światowej. Toteż, mimo odległości geograficznej, jaka je dzieli, jak również mimo rozmaitych warunków wewnętrznych i zewnętrznych, które je od siebie odróżniają, Polska i Francja kochają się i wiedzą instynktownie i z doświadczenia, że losy ich są złączone.</u> - <u xml:id="u-5.3" who="#PrezydentRepublikiFrancuskiejgenerałCharlesdeGaulle">Jakżeż więc cieszę Się w imieniu mego kraju, że widzę teraz Polskę odbudowaną, szczególnie w jej pięknej i wzruszającej stolicy. Po olbrzymich zniszczeniach, którym uległa ona na całym swoim obszarze, widzę ją wyposażoną w wysoko wydajne kopalnie, potężny i nowoczesny przemysł, rolnictwo, które nie przestaje się doskonalić, drogi, porty, lotniska — w pełnym rozwoju, szkoły i uniwersytety wypełnione młodzieżą, której ambicją jest postęp.</u> - <u xml:id="u-5.4" who="#PrezydentRepublikiFrancuskiejgenerałCharlesdeGaulle">Widzę ją posiadającą zwarte terytorium bez obcych elementów etnicznych, w sprawiedliwych i należycie określonych granicach, na które zresztą Francja zawsze od 1944 roku całkowicie się zgadzała.</u> + <u xml:id="u-5.0" who="#CharlesdeGaulle">Panie Marszałku, Parnie i Panowie Posłowie!</u> + <u xml:id="u-5.1" who="#CharlesdeGaulle">Wielki to zaszczyt dla Prezydenta Republiki Francuskiej przemawiać w Sejmie Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej. Jakże nie widzieć w tym niezwykłym wydarzeniu dowodu wzajemnego i gorącego zainteresowania, jakie nasze dwa narody żywiły dla siebie na przestrzeni wieków? Z pewnością Polska i Francja nie zawsze zgadzały się ze sobą. Nawet dzisiaj nie utożsamiają się one ze sobą, zwłaszcza jeśli chodzi o charakter ich ustrojów. Ale faktem jest, że nigdy nie przeciwstawiały się sobie.</u> + <u xml:id="u-5.2" who="#CharlesdeGaulle">Faktem jest, że sukcesy i niepowodzenia jednego (kraju) zawsze poważnie ciążyły na tym, co zdarzyło się szczęśliwego lub nieszczęśliwego drugiemu (krajowi). Faktem jest, że ta stała cecha życia obu naszych krajów sprawdziła się straszliwie w czasie ostatniej wojny światowej. Toteż, mimo odległości geograficznej, jaka je dzieli, jak również mimo rozmaitych warunków wewnętrznych i zewnętrznych, które je od siebie odróżniają, Polska i Francja kochają się i wiedzą instynktownie i z doświadczenia, że losy ich są złączone.</u> + <u xml:id="u-5.3" who="#CharlesdeGaulle">Jakżeż więc cieszę Się w imieniu mego kraju, że widzę teraz Polskę odbudowaną, szczególnie w jej pięknej i wzruszającej stolicy. Po olbrzymich zniszczeniach, którym uległa ona na całym swoim obszarze, widzę ją wyposażoną w wysoko wydajne kopalnie, potężny i nowoczesny przemysł, rolnictwo, które nie przestaje się doskonalić, drogi, porty, lotniska — w pełnym rozwoju, szkoły i uniwersytety wypełnione młodzieżą, której ambicją jest postęp.</u> + <u xml:id="u-5.4" who="#CharlesdeGaulle">Widzę ją posiadającą zwarte terytorium bez obcych elementów etnicznych, w sprawiedliwych i należycie określonych granicach, na które zresztą Francja zawsze od 1944 roku całkowicie się zgadzała.</u> <u xml:id="u-5.5" who="#komentarz">(Oklaski)</u> - <u xml:id="u-5.6" who="#PrezydentRepublikiFrancuskiejgenerałCharlesdeGaulle">Widzę ją wreszcie bardziej pewną niż kiedykolwiek swej narodowej osobowości, niezależnie od okoliczności politycznych, w jakich się znajduje. Istnieją więc wszelkie podstawy, by Francja mogła mieć gruntowne zaufanie do dzisiejszej Polski i była gotowa zadzierzgnąć z nią więzy rosnącej współpracy. Tym bardziej, że Francja ze swej strony podjęła na wewnątrz wielkie przeobrażenia ekonomiczne, kulturalne, naukowe, techniczne i socjalne, a na zewnątrz ma pełną możność stanowienia o sobie, co pozwala jej podchodzić do każdego problemu bez przeszkód i uprzedzeń.</u> - <u xml:id="u-5.7" who="#PrezydentRepublikiFrancuskiejgenerałCharlesdeGaulle">My w Paryżu uważamy, że oba nasze kraje są zainteresowane w zacieśnianiu swoich stosunków ekonomicznych, kulturalnych i osobistych, a umowy, które nasze rządy zawarły już w tych dziedzinach, wydają nam się bardzo ważne.</u> - <u xml:id="u-5.8" who="#PrezydentRepublikiFrancuskiejgenerałCharlesdeGaulle">Ale jesteśmy również pewni, że Polska powinna być dla nas doborowym partnerem w wielkiej światowej grze, która znamionuje drugą połowę naszego wieku, a której stawką jest albo pokój i postęp dla wszystkich, albo wojna i całkowita zagłada.</u> - <u xml:id="u-5.9" who="#PrezydentRepublikiFrancuskiejgenerałCharlesdeGaulle">Jakżeż jest to prawdziwe przede wszystkim i w sposób zupełnie naturalny w stosunku do Europy, gdzie wszystko skłania Polskę i Francję do uzgadniania swych poczynań na rzecz bezpieczeństwa własnego i bezpieczeństwa innych.</u> - <u xml:id="u-5.10" who="#PrezydentRepublikiFrancuskiejgenerałCharlesdeGaulle">A prawdziwe bezpieczeństwo każdego państwa naszego kontynentu nie może oczywiście być wynikiem konfrontacji dwóch bloków przeciwstawiających sobie siły zbrojne i przeciwstawne pakty. Przeciwnie, niech tylko utrwali się dla wszystkich, od Atlantyku po Ural, swobodnie obrana polityka i praktyka odprężenia, porozumienia i współpracy, zaistnieją wówczas wszelkie szanse, aby w powstałych w ten sposób nowych warunkach i atmosferze ludy Europy mogły wspólnie podjąć i same regulować dotyczące ich problemy, z których głównym jest los narodu niemieckiego.</u> - <u xml:id="u-5.11" who="#PrezydentRepublikiFrancuskiejgenerałCharlesdeGaulle">Francja, która tak jak Polska sąsiaduje z tym wielkim krajem i która zawsze, a szczególnie w tym 100-leciu poważnie cierpiała na skutek germańskich ambicji, podejmuje mimo wszystko po załamaniu się Rzeszy, skoro Niemcy odżegnują się od jej złoczynów utrzymać ze swym sąsiadem zza Renu stosunki szczerego pojednania.</u> - <u xml:id="u-5.12" who="#PrezydentRepublikiFrancuskiejgenerałCharlesdeGaulle">Równocześnie stara się ona umacniać swoje serdeczne i konstruktywne kontakty z państwami środkowej i wschodniej Europy, tak jak to czyni z państwami Zachodu. Czyż nie można żywić nadziei, że w ten sposób ukształtuje się stopniowo ład europejski na rzecz wspólnego bezpieczeństwa, ład, w którym by uczestniczyły i który by solidarnie gwarantowały wszystkie kraje naszego kontynentu?</u> - <u xml:id="u-5.13" who="#PrezydentRepublikiFrancuskiejgenerałCharlesdeGaulle">Zważmy przecież, jakże ważką mogłaby być Europa, która by nie była już podzielona, dla podtrzymania i utrzymania pokoju we wszystkich częściach świata. Czy doszłoby do wojny w Azji, czy nastąpiłaby wojna na Bliskim Wschodzie, gdyby nasz kontynent zorganizował swoją współpracę? Czyż już teraz, torując drogę, Polska, której przypada istotna odpowiedzialność w dziedzinie kontroli w Wietnamie, i Francja, która pozostaje szczególnie przywiązana do narodów dawnych Indochin, nie mogłyby być ze sobą w kontakcie na wypadek, gdyby wyłoniła się możliwość wspólnego przyczynienia się do położenia najpierw kresu dramatowi, to znaczy bombardowaniom i walkom na lądzie, a następnie do wyeliminowania przyczyny, którą jest obca interwencja, i wreszcie do naprawienia ohydnych spustoszeń dokonanych w tym rejonie? Jeśli zaś chodzi o bodziec, jakiego nasz kontynent — gdyby był zjednoczony — mógłby dodać postępowi gospodarczemu, technologicznemu i naukowemu całej ludzkości i jaki wkład mógłby wnieść do rozwoju narodów, które tego potrzebują, to zależy tylko od obu naszych krajów, aby jednocząc swe wysiłki w tych dziedzinach, dały tego znak, który stałby się przykładem.</u> - <u xml:id="u-5.14" who="#PrezydentRepublikiFrancuskiejgenerałCharlesdeGaulle">Wydaje się, jeśli chodzi o udzielanie sobie wzajemnego poparcia w rozwoju własnych krajów, o przyczynienie się do jedności Europy, do zapewnienia postępu i pokoju wszystkich ludzi, że los ofiaruje Polsce i Francji okazję do wspólnego i zaszczytnego działania.</u> - <u xml:id="u-5.15" who="#PrezydentRepublikiFrancuskiejgenerałCharlesdeGaulle">Panie i Panowie Posłowie! Działanie to, my, Francuzi, jesteśmy gotowi podjąć z wami — Polakami.</u> + <u xml:id="u-5.6" who="#CharlesdeGaulle">Widzę ją wreszcie bardziej pewną niż kiedykolwiek swej narodowej osobowości, niezależnie od okoliczności politycznych, w jakich się znajduje. Istnieją więc wszelkie podstawy, by Francja mogła mieć gruntowne zaufanie do dzisiejszej Polski i była gotowa zadzierzgnąć z nią więzy rosnącej współpracy. Tym bardziej, że Francja ze swej strony podjęła na wewnątrz wielkie przeobrażenia ekonomiczne, kulturalne, naukowe, techniczne i socjalne, a na zewnątrz ma pełną możność stanowienia o sobie, co pozwala jej podchodzić do każdego problemu bez przeszkód i uprzedzeń.</u> + <u xml:id="u-5.7" who="#CharlesdeGaulle">My w Paryżu uważamy, że oba nasze kraje są zainteresowane w zacieśnianiu swoich stosunków ekonomicznych, kulturalnych i osobistych, a umowy, które nasze rządy zawarły już w tych dziedzinach, wydają nam się bardzo ważne.</u> + <u xml:id="u-5.8" who="#CharlesdeGaulle">Ale jesteśmy również pewni, że Polska powinna być dla nas doborowym partnerem w wielkiej światowej grze, która znamionuje drugą połowę naszego wieku, a której stawką jest albo pokój i postęp dla wszystkich, albo wojna i całkowita zagłada.</u> + <u xml:id="u-5.9" who="#CharlesdeGaulle">Jakżeż jest to prawdziwe przede wszystkim i w sposób zupełnie naturalny w stosunku do Europy, gdzie wszystko skłania Polskę i Francję do uzgadniania swych poczynań na rzecz bezpieczeństwa własnego i bezpieczeństwa innych.</u> + <u xml:id="u-5.10" who="#CharlesdeGaulle">A prawdziwe bezpieczeństwo każdego państwa naszego kontynentu nie może oczywiście być wynikiem konfrontacji dwóch bloków przeciwstawiających sobie siły zbrojne i przeciwstawne pakty. Przeciwnie, niech tylko utrwali się dla wszystkich, od Atlantyku po Ural, swobodnie obrana polityka i praktyka odprężenia, porozumienia i współpracy, zaistnieją wówczas wszelkie szanse, aby w powstałych w ten sposób nowych warunkach i atmosferze ludy Europy mogły wspólnie podjąć i same regulować dotyczące ich problemy, z których głównym jest los narodu niemieckiego.</u> + <u xml:id="u-5.11" who="#CharlesdeGaulle">Francja, która tak jak Polska sąsiaduje z tym wielkim krajem i która zawsze, a szczególnie w tym 100-leciu poważnie cierpiała na skutek germańskich ambicji, podejmuje mimo wszystko po załamaniu się Rzeszy, skoro Niemcy odżegnują się od jej złoczynów utrzymać ze swym sąsiadem zza Renu stosunki szczerego pojednania.</u> + <u xml:id="u-5.12" who="#CharlesdeGaulle">Równocześnie stara się ona umacniać swoje serdeczne i konstruktywne kontakty z państwami środkowej i wschodniej Europy, tak jak to czyni z państwami Zachodu. Czyż nie można żywić nadziei, że w ten sposób ukształtuje się stopniowo ład europejski na rzecz wspólnego bezpieczeństwa, ład, w którym by uczestniczyły i który by solidarnie gwarantowały wszystkie kraje naszego kontynentu?</u> + <u xml:id="u-5.13" who="#CharlesdeGaulle">Zważmy przecież, jakże ważką mogłaby być Europa, która by nie była już podzielona, dla podtrzymania i utrzymania pokoju we wszystkich częściach świata. Czy doszłoby do wojny w Azji, czy nastąpiłaby wojna na Bliskim Wschodzie, gdyby nasz kontynent zorganizował swoją współpracę? Czyż już teraz, torując drogę, Polska, której przypada istotna odpowiedzialność w dziedzinie kontroli w Wietnamie, i Francja, która pozostaje szczególnie przywiązana do narodów dawnych Indochin, nie mogłyby być ze sobą w kontakcie na wypadek, gdyby wyłoniła się możliwość wspólnego przyczynienia się do położenia najpierw kresu dramatowi, to znaczy bombardowaniom i walkom na lądzie, a następnie do wyeliminowania przyczyny, którą jest obca interwencja, i wreszcie do naprawienia ohydnych spustoszeń dokonanych w tym rejonie? Jeśli zaś chodzi o bodziec, jakiego nasz kontynent — gdyby był zjednoczony — mógłby dodać postępowi gospodarczemu, technologicznemu i naukowemu całej ludzkości i jaki wkład mógłby wnieść do rozwoju narodów, które tego potrzebują, to zależy tylko od obu naszych krajów, aby jednocząc swe wysiłki w tych dziedzinach, dały tego znak, który stałby się przykładem.</u> + <u xml:id="u-5.14" who="#CharlesdeGaulle">Wydaje się, jeśli chodzi o udzielanie sobie wzajemnego poparcia w rozwoju własnych krajów, o przyczynienie się do jedności Europy, do zapewnienia postępu i pokoju wszystkich ludzi, że los ofiaruje Polsce i Francji okazję do wspólnego i zaszczytnego działania.</u> + <u xml:id="u-5.15" who="#CharlesdeGaulle">Panie i Panowie Posłowie! Działanie to, my, Francuzi, jesteśmy gotowi podjąć z wami — Polakami.</u> <u xml:id="u-5.16" who="#komentarz">(Długotrwałe oklaski)</u> </div> <div xml:id="div-6"> -- libgit2 0.22.2