diff --git a/1943-1947/krn/posiedzenia/pp/194347-krn-ppxxx-00006-01/header.xml b/1943-1947/krn/posiedzenia/pp/194347-krn-ppxxx-00006-01/header.xml new file mode 100644 index 0000000..a804a9e --- /dev/null +++ b/1943-1947/krn/posiedzenia/pp/194347-krn-ppxxx-00006-01/header.xml @@ -0,0 +1,93 @@ +<?xml version='1.0' encoding='UTF-8'?> +<teiHeader xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude" xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xml:id="PPC-194347-krn-ppxxx-00006-01"> + <fileDesc> + <titleStmt> + <title>6 posiedzenie Krajowej Rady Narodowej</title> + </titleStmt> + <publicationStmt> + <p>Prosimy o zapoznanie się z nagłówkiem korpusu (PPC_header.xml).</p> + </publicationStmt> + <sourceDesc> + <bibl> + <title>6 posiedzenie Krajowej Rady Narodowej</title> + <publisher>Kancelaria Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej</publisher> + <note type="system">PRL</note> + <note type="house">Krajowa Rada Narodowa</note> + <note type="type">Posiedzenie Plenarne</note> + <note type="sessionNo">6</note> + <note type="dayNo">1</note> + <date>1944-12-31, 1945-01-02 i 03</date> + </bibl> + </sourceDesc> + </fileDesc> + <profileDesc> + <particDesc> + <person xml:id="komentarz" role="speaker"> + <persName>Komentarz</persName> + </person> + <person xml:id="MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski" role="speaker"> + <persName>Minister Obrony Narodowej gen. Rola-Żymierski</persName> + </person> + <person xml:id="PoselksMarianBorowiec" role="speaker"> + <persName>Poseł ks. Marian Borowiec</persName> + </person> + <person xml:id="Poselob" role="speaker"> + <persName>Poseł ob.</persName> + </person> + <person xml:id="PoselobDabrowskiJan" role="speaker"> + <persName>Poseł ob. Dąbrowski Jan</persName> + </person> + <person xml:id="PoselobdrDrobner" role="speaker"> + <persName>Poseł ob. dr Drobner</persName> + </person> + <person xml:id="PoselobdrSommerstein" role="speaker"> + <persName>Poseł ob. dr Sommerstein</persName> + </person> + <person xml:id="PoselobdrSzuldenfrei" role="speaker"> + <persName>Poseł ob. dr Szuldenfrei</persName> + </person> + <person xml:id="PoselobJanWojcik" role="speaker"> + <persName>Poseł ob. Jan Wójcik</persName> + </person> + <person xml:id="PoselobJuszkiewicz" role="speaker"> + <persName>Poseł ob. Juszkiewicz</persName> + </person> + <person xml:id="PoselobKonopka" role="speaker"> + <persName>Poseł ob. Konopka</persName> + </person> + <person xml:id="PoselobKrolJanAleksander" role="speaker"> + <persName>Poseł ob. Król Jan Aleksander</persName> + </person> + <person xml:id="PoselobKurpiewski" role="speaker"> + <persName>Poseł ob. Kurpiewski</persName> + </person> + <person xml:id="PoselobMazur" role="speaker"> + <persName>Poseł ob. Mazur</persName> + </person> + <person xml:id="PoselobOchab" role="speaker"> + <persName>Poseł ob. Ochab</persName> + </person> + <person xml:id="PoselobOzgaMichalski" role="speaker"> + <persName>Poseł ob. Ozga-Michalski</persName> + </person> + <person xml:id="PoselobWende" role="speaker"> + <persName>Poseł ob. Wende</persName> + </person> + <person xml:id="PoselobWitaszewski" role="speaker"> + <persName>Poseł ob. Witaszewski</persName> + </person> + <person xml:id="PoselobWladyslawZawadzki" role="speaker"> + <persName>Poseł ob. Władysław Zawadzki</persName> + </person> + <person xml:id="PoselobZambrowski" role="speaker"> + <persName>Poseł ob. Zambrowski</persName> + </person> + <person xml:id="PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski" role="speaker"> + <persName>Prezes Rady Ministrów ob. Osóbka-Morawski</persName> + </person> + <person xml:id="PrezydentobBierut" role="speaker"> + <persName>Prezydent ob. Bierut</persName> + </person> + </particDesc> + </profileDesc> +</teiHeader> diff --git a/1943-1947/krn/posiedzenia/pp/194347-krn-ppxxx-00006-01/text_structure.xml b/1943-1947/krn/posiedzenia/pp/194347-krn-ppxxx-00006-01/text_structure.xml new file mode 100644 index 0000000..31f0b3d --- /dev/null +++ b/1943-1947/krn/posiedzenia/pp/194347-krn-ppxxx-00006-01/text_structure.xml @@ -0,0 +1,512 @@ +<?xml version='1.0' encoding='UTF-8'?> +<teiCorpus xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude" xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0"> + <xi:include href="PPC_header.xml"/> + <TEI> + <xi:include href="header.xml"/> + <text> + <body> + <div xml:id="div-1"> + <u xml:id="u-1.0" who="#komentarz">2=gi dzień obrad z dn. 2 stycznia 1945 r.</u> + <u xml:id="u-1.1" who="#komentarz">(Początek posiedzenia o godz. 10.)</u> + </div> + <div xml:id="div-2"> + <u xml:id="u-2.0" who="#PrezydentobBierut">Udzielam głosu Premierowi, ob. Osóbce-Morawskiemu, dla wygłoszenia deklaracji programowej.</u> + </div> + <div xml:id="div-3"> + <u xml:id="u-3.0" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Stajemy przed Wami, Obywatele Posłowie, jako Rząd Tymczasowy Rzeczypospolitej, utworzony na wyzwolonej ziemi polskiej zgodnie z zasadami obowiązującej Konstytucji z 1921 r. Jako konsekwentni i szczerzy demokraci stoimy na stanowisku, że rząd stały wyłoniony będzie przez Sejm Ustawodawczy, wybrany przez cały Naród w głosowaniu powszechnym, bezpośrednim, równym, tajnym i stosunkowym. Temu rządowi, z chwilą jego powstania, niezwłocznie przekażemy władzę.</u> + <u xml:id="u-3.1" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Przyśpieszenie tej chwili, chwili wyzwolenia całego kraju, chwili ostatecznego zwycięstwa nad Niemcami hitlerowskimi, uważamy za naczelne zadanie Rządu Tymczasowego.</u> + <u xml:id="u-3.2" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Rząd uczyni wszystko, by udział narodu polskiego w walce z hitleryzmem był jak najwydatniejszy. Będziemy wzmacniać i rozbudowywać Wojsko Polskie, dumę narodu; zrobimy wszystko, by idąc ramię w ramię z potężną Armią Czerwoną do walki z faszyzmem, okryć nową chwałą oręż polski.</u> + <u xml:id="u-3.3" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Będziemy też wspomagać i organizować walkę bohaterskich naszych partyzantów, toczących bój z najeźdźcą niemieckim za Wisłą.</u> + <u xml:id="u-3.4" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Czerwona Armia, Wojsko Polskie i partyzanci polscy, swym wspólnym wysiłkiem i krwią zbliżają chwilę wyzwolenia całego kraju. Chwila ta już niedaleka. Poświęcimy dużo uwagi przygotowaniom do objęcia władzy na tych nowych terenach przez administrację Rządu Tymczasowego.</u> + <u xml:id="u-3.5" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Będziemy dążyć do jak najszybszego zaprowadzenia ładu i porządku na oczyszczonych od nieprzyjaciela obszarach. Będziemy na terenach od Wisły do Odry i Nisy budować niezwłocznie władzę demokratyczną, opartą o wyłonione przez naród i reprezentujące ten naród rady narodowe. Będziemy niezwłocznie realizować wielkie reformy społeczne, a przede wszystkim zaspokoimy, tak jak to już zrobiliśmy na terenach na wschód od Wisły, odwieczny pęd chłopa do ziemi, przeprowadzając natychmiast, zgodnie z ustawą z 6 września r. ub., reformę rolną.</u> + <u xml:id="u-3.6" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Odnieśliśmy wielki sukces na arenie międzynarodowej. Nasze rewindykacje na zachodzie, połączenie z Macierzą odwiecznie polskich ziem nad Odrą, Nisą i nad Bałtykiem, uznane już od dawna za słuszne przez naszego Wielkiego Sprzymierzeńca — ZSRR, znalazły uznanie w ustach premiera sojuszniczej Wielkiej Brytanii, Churchilla. Również słuszność stanowiska PKWN w sprawie granicy wschodniej została potwierdzona przez dalszy bieg wypadków. Sprawa naszych granic na zachodzie, sprawa właściwego i godnego miejsca Polski w Europie, będzie jedną z podstawowych trosk Rządu. Będziemy usilnie pracować, by na przyszłej konferencji pokojowej Polska miała odpowiedni głos i by jej słuszne żądania graniczne na zachodzie, żądania odszkodowań od Niemiec i kary na zbrodniarzy wojennych, którzy przez 5 lat znęcali się nad naszym narodem, otrzymały zadośćuczynienie.</u> + <u xml:id="u-3.7" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Wyzwolimy szybko nasz kraj, wygramy nie tylko wojnę, ale i pokój, jeżeli wzmocnimy jedność narodową, której wyrazem jest Krajowa Rada Narodowa i utworzony przez nią Rząd.</u> + <u xml:id="u-3.8" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Rząd, który staje przed Izbą, oparty jest na szczerym porozumieniu czterech stronnictw demokratycznych: Stronnictwa Ludowego, Polskiej Partii Socjalistycznej, Polskiej Partii Robotniczej i Stronnictwa Demokratycznego. Wchodzą też do niego bezpartyjni demokraci. Będziemy strzec jedności demokracji polskiej, jak źrenicy oka. Pracowaliśmy wspólnie w podziemiu. Pracowaliśmy w harmonii i zgodzie w Polskim Komitecie Wyzwolenia Narodowego. Scementowała nas wspólna walka. Zgodna współpraca i jedność stronnictw jest trwałą zdobyczą całego narodu.</u> + <u xml:id="u-3.9" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">I jakże śmiesznie wyglądają pretensje sanacyjnych i endeckich reakcjonistów z Londynu, usiłujących przeciwstawić naszemu rządowi, powstałemu z narodu i reprezentującemu naród, sprawującemu realną władzę w Polsce — pretensje rządu na emigracji p. Arciszewskiego — rzekomego — „socjalisty”. Opinia publiczna w kraju i za granicą wie, że jest to rząd zjednoczonych faszystów spod znaku Sosnkowskiego, Raczkiewicza, Bieleckiego. Wie, że pseudo-socjaliści — Arciszewski, Kwapiński i Pragier — to tylko figowy listek, mający okryć reakcyjną istotę tego — „rządu”. Temu przekonaniu dała wyraz również większość prasy angielskiej i amerykańskiej.</u> + <u xml:id="u-3.10" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Pan Mikołajczyk wraz z grupką emigracyjnych ludowców nie wszedł do rządu pana Arciszewskiego. Ale nie tylko nie zerwał z reakcją, lecz pozostając pod kuratelą sanacji, wraz ze swymi przyjaciółmi zadeklarował poparcie dla gabinetu pana Arciszewskiego. Wiemy też teraz, że terroryści, którzy zza węgła mordują polskich demokratów, nie robią tego bez wiedzy pana Mikołajczyka. W tych warunkach p. Mikołajczyk sam siebie skazał na izolację od narodu i obozu polskiej demokracji i musi pozostać w zagranicznym ustroniu. Oczywiście wiemy dokładnie, że stanowisko p. Mikołajczyka nie odzwierciadla poglądów całej emigracji, że na emigracji w Londynie i gdzieindziej jest wielu prawdziwych patriotów, szczerych demokratów i tęgich fachowców. Tych, jak również błądzących po manowcach uczciwych Polaków, którzy postanowią w szczerych intencjach powrócić do kraju, aby budować razem z nami nową demokratyczną Polskę, powitamy z radością. Oderwanie się od narodu, kłótnie w grupach emigracyjnych, ciasne i egoistyczne ich interesy, pożądliwe dążenia za wszelką cenę do żłobu i władzy wbrew woli narodu, doprowadziły londyńskich wodzirejów do wewnętrznego rozkładu, do jawnego bankructwa, wepchnęły ich w ślepy zaułek.</u> + <u xml:id="u-3.11" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Uzależnione od reakcji emigracyjnej organizacje w kraju przeżywają agonię lub staczają się w bagno moralne. Na terenach okupowanych NSZ i resztki AK sprzęgają się coraz ściślej z Niemcami. Na terenach wyzwolonych AK przegrała zainicjowaną przez swe dowództwo kampanię bojkotu mobilizacji, bojkotu świadczeń rzeczowych, odbudowy administracji, szkół i t. p. Nie udały się też naszej reakcji, dzięki godnej i wspaniałej postawie narodu, próby wzniecenia walk bratobójczych. Naród polski znalazł w sobie dość sił, aby udaremnić wysiłki reakcji wtrącenia Polski w odmęt wojny domowej. AK zostało izolowane od mas. Dziś kryzys w AK zaszedł tak daleko, że własne dowództwo zmuszone było rozwiązać resztki organizacji na obszarach, oczyszczonych od nieprzyjaciela. Oczywiście faszyści nie zrezygnowali z walki z demokracją. Na miejsce AK utworzyli wąską organizację terrorystyczną, usiłującą przenikać do aparatu państwowego, do wojska, do partii politycznych. W jakim celu? Oczywiście nie po to, by wzmacniać Polskę, lecz by ją osłabiać, by w ostatecznym rachunku działać na rękę Niemcom.</u> + <u xml:id="u-3.12" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Zapowiadamy: demokracja wzmoże jeszcze walkę ze swoimi wrogami. Niech ci, co trwać będą na pozycjach reakcji i terroryzmu, nie oczekują od nas pobłażania ani litości.</u> + <u xml:id="u-3.13" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Silny poparciem zjednoczonego narodu i zjednoczonej demokracji, Rząd Tymczasowy Rzeczypospolitej stać będzie u steru, aż doprowadzi dzieło wyzwolenia Polski do końca, aż do zniszczenia reakcyjnej, wrogiej agentury; trwać będzie na posterunku, aż do zwołania Sejmu Ustawodawczego i wyłonienia rządu stałego.</u> + <u xml:id="u-3.14" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Kierujemy politykę zagraniczną Polski na nowe tory. Zmierzamy konsekwentnie do tego, by przyjaźń i solidarność narodów słowiańskich stały się twórczym, doniosłym czynnikiem w kształtowaniu stosunków politycznych w Europie, by stały się realną gwarancją i jednym z najistotniejszych czynników zbiorowego bezpieczeństwa. Narody słowiańskie, które złożyły tak obfitą daninę krwi i hekatomby ofiar w poprzedniej i obecnej walce z barbarzyńską agresją Niemiec, mają wszelkie powody do tego, aby wspólnym wysiłkiem zabezpieczyć się przed nową napaścią i stworzyć warunki dla pokojowego rozwoju olbrzymich sił twórczych, tkwiących w tych narodach.</u> + <u xml:id="u-3.15" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Jest sprawą honoru Polski, jest szlachetną ambicją Polaków zająć — obok wielkiego narodu rosyjskiego i innych narodów słowiańskich — przodujące miejsce w rodzinie tych narodów. Dążyć będziemy przede wszystkim do zacieśniania i rozbudowania przyjaznych stosunków między Polską a naszym wielkim sąsiadem — ZSRR; do nawiązania bezpośrednich stosunków dyplomatycznych i zacieśnienia sąsiedzkiej przyjaźni z bratnimi republikami sowieckimi: Ukrainą, Białorusią i Litwą. Ułatwi nam to także obopólne przeprowadzenie dobrowolnej wymiany ludności, która raz na zawsze radykalnie zlikwiduje nasze zagmatwane stosunki narodowościowe. Naszym pragnieniem jest znaczne rozszerzenie tak niezbędnych dla Polski stosunków handlowych ze Związkiem Radzieckim. Cały szereg konwencji, jak: konsularna, kolejowa, pocztowo-telegraficzna, o małym ruchu granicznym, do których zawarcia przygotowujemy się — pozwoli ustalić coraz to sprawniej funkcjonujący system przyjacielskich stosunków między obydwoma krajami.</u> + <u xml:id="u-3.16" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Naszym gorącym pragnieniem jest utrwalenie jak najbardziej przyjaznych stosunków z Anglią i Stanami Zjednoczonymi, które wnoszą tak wielki wkład do sprawy rozgromienia Niemiec hitlerowskich i które wraz ze Związkiem Sowieckim tworzyć będą zręby bezpieczeństwa zbiorowego, wytyczone na konferencji w Dumbarton-Oaks, w realizacji których Polska jest żywotnie zainteresowana.</u> + <u xml:id="u-3.17" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Istnieją wszelkie warunki dla ożywionych stosunków gospodarczych i kulturalnych między odrodzoną, gospodarczo i politycznie znacznie wzmocnioną Polską a wielkimi krajami anglosaskimi. Serdecznie powitaliśmy w Lublinie przedstawiciela Rządu Tymczasowego Republiki Francuskiej i wierzymy, że obecność jego przyczyni się do dalszego pogłębienia przyjaźni i współpracy między Francją i Polską.</u> + <u xml:id="u-3.18" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Wierzymy, że nasze stosunki sąsiedzkie z Czechosłowacją będą się układały jak najpomyślniej, albowiem jest to podyktowane przynależnością do wspólnej rodziny narodów słowiańskich, a przede wszystkim wspólnością interesów w obronie przed niemiecką agresją i wspólną przyjaźnią ze Związkiem Radzieckim, któremu nasze narody w lwiej mierze zawdzięczać będą swe wyzwolenie. Zmierzamy też do nawiązania stosunków dyplomatycznych ze wszystkimi innymi demokratycznymi państwami.</u> + <u xml:id="u-3.19" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">W dziedzinie administracji publicznej dążyć będziemy w pierwszym rzędzie do umocnienia i rozbudowy podstawowych komórek naszej demokracji, organów samorządu i kontroli społecznej — wojewódzkich, powiatowych i gminnych rad narodowych. Będziemy w dziedzinie administracji, podobnie jak i w innych dziedzinach, wysuwać z ludu, kształcić i wychowywać nowe kadry urzędnicze.</u> + <u xml:id="u-3.20" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">W dziedzinie bezpieczeństwa publicznego zmierzać będziemy do zapewnienia ładu i porządku, ustalonego przez demokratyczną Polskę, łamiąc bezwzględnie wszelkie zbrodnicze zakusy, wymierzone przeciwko odrodzonej państwowości polskiej, przeciwko najżywotniejszym interesom narodu. Tępić będziemy zarazem samowolę i nadużycia władzy, będziemy żądać od milicji ścisłego przestrzegania prawa i ochrony Porządku. Postaramy się zapewnić milicjantowi tego rodzaju warunki materialne, które pozwolą mu z całym poświęceniem pełnić swą trudną, odpowiedzialną i zaszczytną służbę, Sądownictwo będziemy nadal udemokratyczniać i usprawniać. W najbliższym czasie uruchomione będą sądy przysięgłych. Będziemy domagać się od sądów, aby sprawiedliwa i szybka kara nie ominęła też ani jednego przestępcy, ani jednego zdrajcy narodu.</u> + <u xml:id="u-3.21" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">W dziedzinie szkolnictwa dążyć będziemy nadal do zrealizowania zasady bezpłatności na wszystkich stopniach. Szkoły wszelkich stopni i typów, dostępne być muszą dziecku robotnika i chłopa. Zwalczać będziemy analfabetyzm, smutny spadek po rządach przedwrześniowych, a przede wszystkim po rządach hitlerowskiej okupacji. Przełamywać będziemy, nie szczędząc sił, trudności, z którymi boryka się szkoła na terenach wyzwolonych: katastrofalny brak podręczników i pomocy szkolnych, trudności lokalowe i brak wykwalifikowanych sił nauczycielskich, w zbrodniczy sposób tępionych przez niemieckich najeźdźców. Uczynimy wszystko, by poprawić warunki materialne i zaopatrzeniowe nauczycielskie, kształcić będziemy nowe zastępy nauczycieli dla tych połaci Polski, które czekają na chwilę wyzwolenia od niemieckiego jarzma.</u> + <u xml:id="u-3.22" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Jesteśmy zdecydowani, wspólnie z ofiarnym i patriotycznym ogółem nauczycielskim, usunąć ze szkół wszelkie objawy tendencji antydemokratycznych, które dają się jeszcze we znaki. Tego rodzaju objawy nie będą tolerowane. Zapewnimy całkowitą wolność sumienia w szkolnictwie, jak i w całym życiu publicznym. Będziemy śmiało rozbudowywać nowe szkolnictwo wyższe: uniwersytety, politechniki i instytuty, aby zaspokoić ogromny pęd naszej młodzieży do nauki. Zwłaszcza przed szkolnictwem rolniczym i zawodowym na wsi przez rozbudowę uniwersytetów rolniczych i wiejskich domów kultury otwierają się wspaniałe perspektywy, wskutek uzyskania na ten cel pałaców i dworów pańskich w ramach reformy rolnej. Rozbudowywać będziemy sieć powszechnych, jednolitych samorządowych bibliotek publicznych.</u> + <u xml:id="u-3.23" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Rozbudujemy szeroko opiekę nad młodzieżą, zaniedbaną pod względem oświatowym, wychowawczym i zawodowym podczas straszliwej okupacji hitlerowskiej.</u> + <u xml:id="u-3.24" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Robotnik polski, który ofiarnie walczył z okupantem o wolność i niepodległość kraju, musi mieć zapewnione warunki ludzkiej egzystencji.</u> + <u xml:id="u-3.25" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Rozbudowywać będziemy ubezpieczenia społeczne wszelkiego typu. Podniesiemy rolę świata pracy przez ustawowe wprowadzenie rad zakładowych i nadanie im szerokich kompetencji w dziedzinie obrony interesów robotniczych, ochrony pracy, wpływu na warunki pracy i na całokształt działalności przedsiębiorstwa. Zacieśnimy współpracę ze związkami zawodowymi robotników i pracowników. W dalszym ciągu dążeniem Rządu będzie podniesienie realnych płac nie przez wzrost płac nominalnych, ale przez uefektywnienie systemu kartkowego i wprowadzenie opłat premialnych, z jednoczesnym stopniowym likwidowaniem niezdrowego systemu opłat w naturze.</u> + <u xml:id="u-3.26" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Z kolei Państwo żądać będzie od świadomego robotnika — współgospodarza kraju — maksymalnego udziału w wysiłku wojennym narodu, rzetelnej i uczciwej pracy oraz podniesienia wydajności tej pracy.</u> + <u xml:id="u-3.27" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Chłop polski na terenach wyzwolonych otrzyma ziemię obszarniczą. Troską Rządu będzie danie ziemi tym chłopom, którzy jej jeszcze nie otrzymali na terenach nowych, rewindykowanych od Niemiec.</u> + <u xml:id="u-3.28" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Przed wsią polską, w której nie ma już obszarnika, otwiera się wielka przyszłość. Na zjazdach chłopskich wyrażane jest powszechne pragnienie wsi polepszenia swojego bytu drogą samopomocy i organizowania spółdzielni rozmaitych typów.</u> + <u xml:id="u-3.29" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Państwo ze wszystkich sił poprze te dążenia chłopa-gospodarza, przychodząc organizacjom samopomocy chłopskiej z pomocą moralną i materialną. Szczególnie dołożymy starań w celu sprawnego przeprowadzenia wiosennej kampanii siewnej.</u> + <u xml:id="u-3.30" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Inteligencja polska: uczeni, pisarze, artyści, nauczycielstwo i inni, otoczeni będą specjalną opieką. Stworzony zostanie fundusz Kultury Polskiej, którego zadaniem będzie pomoc instytucjom i osobom, pracującym w dziedzinie kultury.</u> + <u xml:id="u-3.31" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Zabezpieczymy wiele dóbr kulturalnych (obrazy, rzeźby, biblioteki), które były dotychczas w egoistycznym władaniu dworów obszarniczych i udostępnimy je, oddając na użytek powszechny, zwłaszcza że publiczne placówki kulturalne zostały przez okupanta rozgrabione i wyniszczone.</u> + <u xml:id="u-3.32" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Troską Rządu będzie pomoc wysiedlonym przez hitlerowców ze swych starych miejsc osiedlenia Polakom w powrocie do ich rodzinnych zagród i domów.</u> + <u xml:id="u-3.33" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Dla czasowo wysiedlonej ludności pasa przyfrontowego zorganizowana będzie wydatniejsza pomoc.</u> + <u xml:id="u-3.34" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Polakom, rozsianym poza granicami kraju, którzy nie zhańbili się wrogością do odrodzonej Polski, Rząd dopomoże, gdy zechcą wrócić do kraju, i stworzy im warunki egzystencji na odzyskanych od Niemców obszarach na zachodzie.</u> + <u xml:id="u-3.35" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Pozostała przy życiu ludność żydowska będzie w pełni korzystała nie tylko z prawnego, ale i faktycznego równouprawnienia, jak również z pomocy w założeniu warsztatów pracy. Rząd nie będzie też krępował emigracji Żydów, opartej na zasadach całkowitej dobrowolności.</u> + <u xml:id="u-3.36" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Pokryjemy cały kraj siecią klubów i domów kultury, w których robotnik, chłop i pracownik znajdą odpoczynek i rozrywkę kulturalną, czym odciągniemy społeczeństwo od złego wpływu szynków i karczem. Za pośrednictwem tych klubów, domów kultury, teatru, kina, odczytu, musimy przeprowadzić wielką pracę nad odbudową moralnego uzdrowienia społeczeństwa, zatrutego w czasie okupacji hitlerowskiej. Dążyć będziemy do radiofonizacji całego kraju.</u> + <u xml:id="u-3.37" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Przygotujemy się do planowej odbudowy naszych spalonych wsi i zrujnowanych miast, do rozbudowy spółdzielczych i społecznych osiedli mieszkaniowych, do likwidacji wielkiej nędzy mieszkaniowej w naszym kraju.</u> + <u xml:id="u-3.38" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Rozbudujemy szeroko, w miarę naszych możliwości, kadry lekarskie i sanitarne oraz szpitalnictwo zarówno w mieście, jak i na wsi.</u> + <u xml:id="u-3.39" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Jakie są zamierzenia gospodarcze Rządu na najbliższy okres?</u> + <u xml:id="u-3.40" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Za najpilniejsze zadanie w dziedzinie rolnictwa Rząd uważa przygotowanie i przeprowadzenie wiosennego siewu. Na skutek sabotażu obszarników i działań wojennych, jesienią ubiegłego roku nie została zasiana część ozimin. Niedobór ten musi być pokryty w czasie siewu wiosennego.</u> + <u xml:id="u-3.41" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">W ten sposób wiosną tego roku obszar zasiewów musi być poważnie zwiększony w stosunku do lat ubiegłych. Wykonanie tego trudnego zadania będzie wymagało mobilizacji wszystkich twórczych sił naszej wsi. Pomoc dla rolnictwa pójdzie przede wszystkim po dwóch liniach — przez udzielenie pomocy w ziarnie oraz w mechanicznej sile pociągowej dla uzupełnienia braków sprzężaju. Odpowiednie kroki w celu zgromadzenia rezerwy siewnej zostały już poczynione. Chcę skorzystać z okazji i przestrzec wszystkich zainteresowanych, że wszelkie naruszenie dyrektyw rządowych w zakresie rezerwy siewnej, wszelkie zużywanie zbóż selekcyjnych i w ogóle zbóż przeznaczonych na zasiew dla celów konsumpcyjnych będzie surowo karane. Jeżeli chodzi o mechaniczną siłę pociągową, to wskutek starań, poczynionych przez Rząd, będziemy dysponowali pewną liczbą importowych traktorów. Zarówno zboże siewne, jak i traktory zostaną w pierwszym rzędzie użyte dla obsługi indywidualnych gospodarstw, powstałych w rezultacie reformy rolnej oraz dla obsługi tych części kraju, w których zasiewów nie dokonano wskutek działań wojennych i które w rezultacie tych działań zostały najbardziej zniszczone. Akcję pomocy w siewie wiosennym Rząd będzie realizował w ścisłej współpracy i w oparciu o organizację Związku Samopomocy Chłopskiej, który jest wyrazem tendencji wsi do przebudowy rolnictwa i podniesienia jego poziomu w nowych warunkach, wynikłych w rezultacie likwidacji obszar nic twa, przebudowy opartej o istnienie i rozwój indywidualnych gospodarstw chłopskich. Już teraz możemy stwierdzić, że normy świadczeń rzeczowych na rok przyszły zostaną tak skonstruowane, że ci rolnicy, którzy rozszerzą obszar zasiewów, będą korzystali z wydatnych ulg. Ludności miejskiej: robotnikom i pracownikom, chcącym uprawiać działki warzywniczo-ogrodnicze, Państwo pomoże w nasionach i innych niezbędnych do tej akcji potrzebach.</u> + <u xml:id="u-3.42" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">W dalszym ciągu dążyć będziemy do maksymalnego uruchomienia i odbudowy przemysłu i to zarówno państwowego, znajdującego się pod zarządem państwowym, samorządowego, spółdzielczego jak i prywatnego. Chociaż efekty osiągnięte w tej dziedzinie są niewątpliwie poważne, jednakże pozostaje tu jeszcze bardzo dużo do zrobienia. Dla zakładów przemysłowych, już uruchomionych, zagadnieniem pierwszorzędnej wagi — jak to już zaznaczyłem — staje się podniesienie wydajności pracy, która — stwierdzić to należy — choć wyższa niż za czasów niemieckiej okupacji — jest jeszcze bardzo niska i zupełnie niewspółmierna z tym wysiłkiem, którego od nas wymaga ciężka walka o wypędzenie niemieckich zaborców.</u> + <u xml:id="u-3.43" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">W celu podniesienia wydajności pracy zostanie wprowadzony system opłat premialnych dla zakładów — jako całości — i dla poszczególnych robotników i pracowników umysłowych — indywidualnie. Premie te będą zarówno gotówkowe, jak i w naturze, w towarach spożywczych i przemysłowych. Nie mniejszej wagi zagadnienie stanowi sprawa rentowności zakładów, która dotychczas była prawie całkowicie poza polem widzenia przemysłu państwowego. Dziś chodzi już nie tylko o to, żeby produkować, ale żeby produkować wydajnie, oszczędnie i przynosić Państwu zysk. Ogólny plan działalności przemysłu, który po raz pierwszy sporządzony został na pierwszy kwartał 1945 r., ułatwi niewątpliwie osiągnięcie tych zadań i przyczyni się do wzmożenia dyscypliny pracy.</u> + <u xml:id="u-3.44" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Do poważnych zadań należy uruchomienie tych zakładów przemysłowych, których zniszczenia, poczynione przez okupanta, są bardzo znaczne i wymagają dużych inwestycji i wielkiego nakładu pracy. Wielka ilość takich zakładów stoi po dziś dzień bezczynnie. Stan ten nie może trwać dłużej. W najbliższym okresie musimy dokonać całkowitej odbudowy przemysłu na terenach wyzwolonych. Odbudowa ta musi być połączona z pewną rekonstrukcją, zwłaszcza w dziedzinie sieci i urządzeń energetycznych, które muszą zostać przystosowane do nowych warunków, szczególnie w dziedzinie zaopatrzenia w paliwo. Przemysł, nie zaniedbując swych zadań w stosunku do ludności cywilnej miast i wsi, musi znacznie zwiększyć swój wysiłek dla armii walczących. Zaspokojenie potrzeb armii winno być punktem honoru wszystkich pracowników przemysłu.</u> + <u xml:id="u-3.45" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">W dziedzinie aprowizacji czeka nas jeszcze wielki i żmudny wysiłek. Stwierdzić należy, że system kartkowy, nie bacząc na dostateczne zapasy żywności, funkcjonuje tylko częściowo, nie obejmując niektórych terenów prawie zupełnie. Przyczyna leży częściowo w trudnościach transportowych, jednakże w większym stopniu wynika z bierności i niedołęstwa miejscowych władz i organizacji gospodarczych. To samo dotyczy premii związanych z rzeczowymi świadczeniami wojennymi, które — mimo to, że towary są i szereg powiatów wykonał ciążące na nich obowiązki dostawy — docierają do chłopa bardzo powoli. Dołożymy starań, aby te braki usunąć.</u> + <u xml:id="u-3.46" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Wszystkie organy władzy i organizacje gospodarcze muszą zrozumieć, że bezczynność i bierność w dziedzinie aprowizacji kraju nie tylko nie będą tolerowane, ale surowo karane.</u> + <u xml:id="u-3.47" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Zorganizowanie specjalnego Ministerstwa Aprowizacji i Handlu wskazuje, jak wielką wagę przywiązujemy do zagadnienia aprowizacji kraju.</u> + <u xml:id="u-3.48" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Dotychczasowy system kartkowy musi ulec rozszerzeniu na tę część ludności rolniczej, która w rezultacie ewakuacji ze strefy działań wojennych została pozbawiona możności samodzielnego wyżywienia się. Stawia to przed aprowizacją nowe, skomplikowane zadania.</u> + <u xml:id="u-3.49" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Obecnie po Kongresie Spółdzielczym i unifikacji ruchu spółdzielczego, po zacieśnieniu współpracy spółdzielczości z organami rządowymi, spodziewamy się w dziedzinie usprawnienia aprowizacji dużej poprawy.</u> + <u xml:id="u-3.50" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">W ogóle spółdzielczy ruch uważamy za główną dźwignię rozwoju gospodarczego naszego Państwa, jak również za jedną z dróg likwidacji rozpanoszonej i szkodliwej lichwy oraz spekulacji. Będziemy popierać tylko taki handel prywatny, który stać będzie na poziomie swojego zawodu i etyki kupieckiej.</u> + <u xml:id="u-3.51" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Pilnym zadaniem staje się uporządkowanie rynku pracy. Stan rzeczy, w którym przy ogromie prac do wykonania i wielkiej ilości rąk do pracy nie można często otrzymać siły roboczej — nie może dłużej trwać. Nie zawahamy się dla zaradzenia złu, jeśli zajdzie tego potrzeba, wprowadzić przymusu pracy oraz wydać innych zarządzeń, jak np. — wysiedlenia niepracującej ludności z większych miast itp. Będziemy też zwiększali naszą walkę z lichwą i spekulacją, ten szkodliwy spadek po okupacji hitlerowskiej, obecną zmorę ludności pracującej i przyczynę niechęci do produktywnej pracy.</u> + <u xml:id="u-3.52" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">W poprzednim swoim exposé zadeklarowałem wyrzeczenie się wszelkich tendencji inflacyjnych. Dziś mogę oświadczyć, że polityki tej przestrzegaliśmy całkowicie i idziemy w kierunku szybkiego osiągnięcia pełnej równowagi budżetowej.</u> + <u xml:id="u-3.53" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Jednym z podstawowych elementów naszego budżetu musi być dochód z przedsiębiorstw państwowych. Ważnym zadaniem będzie także wprowadzenie podatku od zysków wojennych, którego domaga się społeczeństwo, orasz konfiskata na rzecz Skarbu Państwa mienia volksdeutschów i zdrajców narodu. Dla osiągnięcia zniżki cen i podniesienia realnych płac przygotowujemy szereg poważnych posunięć deflacyjnych.</u> + <u xml:id="u-3.54" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Gospodarujemy dotychczas tylko na części terytorium Polski. Wiemy, że w niedługim czasie staniemy się gospodarzami całego kraju. Dokładamy wszelkich wysiłków, aby przygotować się do tęgo zadania również w dziedzinie gospodarczej. Szykujemy kadry, szykujemy formy organizacyjne do tego, aby po wypędzeniu Niemców przejąć i uruchomić gospodarkę jak najszybciej, jak najsprawniej i z najmniejszymi stratami.</u> + <u xml:id="u-3.55" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Wierzymy niezachwianie, że skoro potrafiliśmy wybrnąć z wielkich trudności gospodarczych na części terytorium Polski, w trudnych warunkach, bez surowców, bez paliwa, to tym bardziej przezwyciężymy olbrzymie trudności na całym bogatym terytorium naszego kraju.</u> + <u xml:id="u-3.56" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Dziś stawiamy przed narodem, jako najważniejsze realne zadanie, mobilizację wszystkich sił dla wniesienia naszego jak największego wkładu w dzieło wyzwolenia reszty kraju spod okupacji wroga.</u> + <u xml:id="u-3.57" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Silni jednością narodu, jednością demokracji, śmiało patrzymy w przyszłość naszego demokratycznego Państwa. Wierzymy w Naród Polski i naród nas nie zawiedzie, tak jak my nie zawiedziemy narodu. Wierzymy, że gorący patriotyzm naszego narodu, że demokratyczne formy ustroju, w którym będą się mogły wyładować niespożyte siły ludu polskiego, a zwłaszcza jego młodego pokolenia, że najbardziej ważkie i umiłowane przez naród hasło budowy wielkiej, silnej, niepodległej i demokratycznej Polski ożywią nas wszystkich, cały naród, entuzjazmem pracy, twórczości i budowy dla siebie i przyszłych pokoleń jasnej, szczęśliwej przyszłości.</u> + <u xml:id="u-3.58" who="#komentarz">Po wygłoszeniu exposé ob. Premiera Prezydent ob. Bierut proponuje otwarcie łącznej dyskusji po wygłoszeniu exposé Ministra Obrony Narodowej, generała broni Roli-Żymierskiego.</u> + <u xml:id="u-3.59" who="#komentarz">Wniosek ten został przyjęty.</u> + </div> + <div xml:id="div-4"> + <u xml:id="u-4.0" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Obywatele Posłowie! Wojsko Polskie zrodzone w ogniu walki z niemieckim najeźdźcą o niepodległość Polski i jej demokratyczny ustrój powstało na wrześniowym pobojowisku, po klęsce, jakiej nie zna historia naszego narodu. Powstało nie tylko jako kontynuacja Wojska Polskiego sprzed września, nie tylko jako spadkobierca najchlubniejszych tradycji oręża polskiego, męstwa żołnierzy i oficerów, lecz jako zaprzeczenie tego wszystkiego, co dawną Armię Polską osłabiało, odrywało od narodu, czyniło igraszką w ręku reakcyjnych klik, prywatnym wojskiem rządzącej kamarylli.</u> + <u xml:id="u-4.1" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Budowaliśmy naszą armię od nowa. I odrzuciliśmy to wszystko, co polskim generałom, oficerom, podoficerom i żołnierzom, co całej Armii Polskiej przeszkodziło w spełnieniu swego podstawowego obowiązku — obrony kraju i zwycięstwa n ad wrogiem.</u> + <u xml:id="u-4.2" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Stara to prawda, że nie ma polityki wojskowej w oderwaniu od całokształtu polityki kraju, że organizacja, wyposażenie i strategia armii zależna jest od polityki zagranicznej, polityki wewnętrznej, polityki gospodarczej państwa.</u> + <u xml:id="u-4.3" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Wiadomo, że rządząca Polską przed 1939 rokiem reakcyjna grupa wojskowych i polityków doprowadziła do izolacji Polski w świecie, oderwała ją od państw demokratycznych, zwróciła przeciw swemu naturalnemu sojusznikowi—ZSRR i związała z najgorszym wrogiem — hitleryzmem, przygotowując w ten sposób klęskę.</u> + <u xml:id="u-4.4" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Powszechnie wiadomo, że polityka wewnętrzna tej kliki, polityka Brześcia, Berezy Kartuskiej, polityka t. zw. — „zamordyzmu” wykopała przepaść między narodem a rządem, osłabiła jedność narodu w walce z wrogiem, w ten sposób także przygotowując klęskę. Znane jest również i uznane w społeczeństwie, że polityka gospodarcza sanacji, prowadzona w imię egoistycznych interesów obszarnictwa, wielkich banków i karteli, spychała naród w otchłań nędzy, była jedną wielką dewastacją majątku narodowego, osłabiała potencjał gospodarczy i militarny kraju, przygotowując również w sposób wydatny klęskę.</u> + <u xml:id="u-4.5" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Jeśli polityka zagraniczna, wewnętrzna i gospodarcza, w sposób widoczny dla społeczeństwa prowadziły do klęski, to skutki polityki wojskowej, osnutej mgłą tajemnicy i dymną zasłoną autoreklamy kliki wojskowej, skupiającej się dokoła Rydza-Śmigłego, nie były dla społeczeństwa dostatecznie jasne. Wrzesień 1939 r. rozbił brutalnie legendę sztucznie tworzoną przez rozmaite — „grupy pułkownikowskie” czy — „generalskie” sanacji. To, co przedtem już widzieli wykształceni wojskowi i inni światlejsi Polacy — naszą słabość militarną i nieprzygotowanie do walki z jedynym naszym wrogiem — Niemcami hitlerowskimi, stało się po wrześniu jasne dla przytłaczającej większości narodu.</u> + <u xml:id="u-4.6" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Nie potrzebuję chyba przypominać, że najgorszym niewybaczalnym błędem polityki zagranicznej, związanym z nazwiskiem Becka — były uparcie i konsekwentnie realizowane jej tendencje antysowieckie. Najbardziej fatalne pociągnięcia tej polityki — storpedowanie Paktu Wschodniego, związanie się z Hitlerem i popieranie wszystkich poczynań faszystowskich w całej Europie, haniebne uderzenie w Czechosłowację — wszystkie te, tak zgubne dla Polski akty, miały swe źródło w antysowieckiej psychozie, która zaślepiała ówczesnych sterników naszej nawy państwowej. Ta ślepa nienawiść do naszego wschodniego sąsiada i naturalnego sojusznika, która ówczesnym kierownikom Państwa odebrała wszelki zmysł rzeczywistości, kazała im w ostatniej jeszcze chwili, na kilka tygodni przed wojną, odrzucić ofiarowaną przez ZSRR pomoc zbrojną przeciw Niemcom. Krok ten ostatecznie przesądził o wyniku kampanii wrześniowej, która — mimo bohaterstwa naszych żołnierzy i oficerów — zakończyła się klęską i przyniosła Polsce powtórną utratę niepodległości.</u> + <u xml:id="u-4.7" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Żołnierz polski krwią, cierpieniem w obozach niemieckich, poniewierką po całym świecie — od tragicznych dni wrześniowych wraz z całym Narodem Polskim płacił wielką cenę za lata gospodarowania sanacyjnych wodzów.</u> + <u xml:id="u-4.8" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Oficer polski, podoficer, żołnierz, walcząc do upadłego w beznadziejnej sytuacji, źle uzbrojony, bez dowódców, ratował honor naszej Ojczyzny, ratował honor oręża polskiego. W bohaterskich bojach pod Kutnem, w murach naszej pełnej chwały Stolicy, w Modlinie, na Helu i Westerplatte dał dowód bitności, bohaterstwa i poświęcenia dla Ojczyzny.</u> + <u xml:id="u-4.9" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Są w walce naszego kraju z hitlerowską okupacją etapy, w czasie których krok za krokiem kształtowała się i krzepła, oczyszczona od ideologii faszyzmu, polityka demokratyczna mas Narodu Polskiego. Kształtowała się strategia i taktyka organizowanych w podziemiu zbrojnych sił Narodu. Wyrastała i organizowała się wielka siła demokracji.</u> + <u xml:id="u-4.10" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">W ciężkich bojach wyrastało nowe kierownictwo polityczne i wojskowe Narodu, zrośnięte z nim krwią i cierpieniami.</u> + <u xml:id="u-4.11" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Naród polski przez 5 lat ciężkiej okupacji hitlerowskiej budował fundamenty swej polityki i drogi odrodzenia swej siły wojskowej.</u> + <u xml:id="u-4.12" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Mimo rozbicia naszych wojsk i Państwa walka z Niemcami nie ustała ani na moment. W pierwszym okresie walka i praca prowadzone były w rozproszeniu. Walczyły jedynie oddziały partyzanckie, stanowiące resztki rozbitej armii.</u> + <u xml:id="u-4.13" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Klęska Francji zamknęła ten okres.</u> + <u xml:id="u-4.14" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Jednakże Naród Polski nie zaprzestał oporu. Walcząc, organizował się politycznie i wojskowo, wysuwając i kształcąc nowe kadry bojowników walki podziemnej.</u> + <u xml:id="u-4.15" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Po zdradzieckim napadzie na Związek Radziecki walka przeciwko okupantowi wzmogła się. Masy ludowe wiązały swe nadzieje ze zwycięstwem Armii Czerwonej i rozpoczęły z większym jeszcze rozmachem akcję oporu przeciwko zaborcom hitlerowskim.</u> + <u xml:id="u-4.16" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Sanacyjna reakcja, która po wrześniowej katastrofie przyczaiła się, teraz zaczęła dawać znaki życia. Postawiła na klęskę ZSRR. Zaczęła na konspiracyjnych zebraniach wojskowych organizacji nawoływać do wstrzymania się od walki zbrojnej, która by utrudniała sytuację Niemców. Żądała podporządkowania organizacji podziemnych opanowanemu przez siebie — „Związkowi Walki Zbrojnej”, który otrzymał od rządu emigracyjnego monopol na organizację sił zbrojnych. Organizacji tej posyłano pieniądze, uzbrojenie i rozkazy — — „siedzieć i czekać”, Dowódcy tej organizacji troszczyli się przede wszystkim o to, by nie dopuścić do rozwoju masowej walki zbrojnej i pod pozorem zjednoczenia — zlikwidować wszystkie organizacje wojskowe demokratyczne.</u> + <u xml:id="u-4.17" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Prawdziwe jednak zjednoczenie sił wojskowych Narodu tworzyło się w walce zbrojnej. Nie przez podporządkowanie, a przez współdziałanie oddziałów przeciwko Niemcom.</u> + <u xml:id="u-4.18" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Pierwsza zaczęła tworzyć swe partyzanckie oddziały Gwardia Ludowa. Ona pierwsza przeciwstawiła hasłom bierności, głoszonym przez sanacyjną reakcję, konieczność walki zbrojnej, której pragnął naród.</u> + <u xml:id="u-4.19" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Klęskę Niemiec pod Moskwą, pierwsze zwycięstwo Armii Czerwonej przyjął naród polski z uczuciem wielkiej ulgi. Stała się ona nowym bodźcem w rozwoju walki z okupantem.</u> + <u xml:id="u-4.20" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">W niedługim czasie wyrosła w całym kraju sieć oddziałów polskiej partyzantki, zorganizowanych przez Gwardię Ludową. Samorzutnie powstały wiosną 1942 r. pojedyncze, luźne oddziały i operując w Lubelszczyźnie, w Siedleckim, w Kieleckim, łączyły się w jedną sieć organizacyjną. Gwardia Ludowa popularyzowała się czynem zbrojnym i przyciągała ku sobie najbardziej patriotycznych żołnierzy i oficerów.</u> + <u xml:id="u-4.21" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Wzorem Gwardii Ludowej stopniowo stawały do walki oddziały zbrojne organizacji wojskowych innych demokratycznych partii politycznych, a przede wszystkim Bataliony Chłopskie.</u> + <u xml:id="u-4.22" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Rząd emigracyjny w Londynie i jego prasa w dalszym ciągu twierdziły, że walka z Niemcami jest przedwczesna i proponowały czekać dalej z bronią u nogi, do czasu, aż tzw. — „rząd”, który ma w swoich rękach wszystkie nici, da sygnał do wystąpienia.</u> + <u xml:id="u-4.23" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Obywatele Posłowie! Reakcji w Polsce nie udało się jednak, jak, tego chciała, skompromitować ideę ruchu zbrojnego, izolować go od Narodu.</u> + <u xml:id="u-4.24" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Naród przekonał się w praktyce, że ruch partyzancki i walka z Niemcami nie tylko nie utrudnia naszego położenia, ale wyraźnie je polepsza. Nasi partyzanci niszczyli transport, przeszkadzali Niemcom rabować chłopów, napadając na punkty kontyngentowe, uwalniali aresztowanych.</u> + <u xml:id="u-4.25" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Już od maja 1942 roku Dowództwo Główne Gwardii Ludowej zaczęło wydawać regularne komunikaty o prowadzonych działaniach bojowych.</u> + <u xml:id="u-4.26" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Jednocześnie Naród Polski z napięciem śledził działania bohaterskiej Armii Czerwonej i wszystkimi dostępnymi środkami demonstrował swoje sympatie dla Narodu Radzieckiego, walczącego ze wspólnym wrogiem.</u> + <u xml:id="u-4.27" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Społeczeństwo nasze pomagało czerwonoarmistom, którzy uciekali z obozów niemieckich. Dzieliliśmy się z nimi ubogą strawą — w miarę możności — zaopatrywaliśmy ich w broń.</u> + <u xml:id="u-4.28" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">W obliczu narastającej walki i klęsk na wschodzie niemieccy okupanci usiłowali przy pomocy nowej fali barbarzyńskiego terroru zgnieść opór Narodu i coraz silniejszy ruch partyzancki.</u> + <u xml:id="u-4.29" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">W październiku 1942 r. na czterech krańcach naszej stolicy powieszono 50 członków podziemnych organizacji demokratycznych. W odpowiedzi na te zbrodnie oddziały Gwardii Ludowej dokonały jednocześnie w centrum miasta uderzeń w gniazda niemieckich katów. Wybito dziesiątki oficerów i gestapowców w centralnych lokalach niemieckich: w Cafe Club, na rogu Al. Jerozolimskich i Nowego Świata, w restauracji na Dworcu Głównym, w drukarni — „Nowego Kuriera Warszawskiego”.</u> + <u xml:id="u-4.30" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Akcja przeprowadzona była słabymi sikami, ale skutek był olbrzymi. Okupant cofnął się, nie ośmielił się w odwet wystawić nowych szubienic, gdyż wiedział, że za bohaterskimi żołnierzami stoi cały Naród Polski. Przykład Warszawy wywołał szerokie echo. Zostały wykonane uderzenia na okupantów w Krakowie, Lublinie, Łodzi. Zostały wciągnięte nowe siły do walki zbrojnej. Przykład Gwardzistów porwał do walki zbrojnej Bataliony Chłopskie Stronnictwa Ludowego, Milicji Ludowej, R. P. P. S., jak również niektóre oddziały ZWZ. Nieustanna walka z Niemcami stała się faktem. Dojrzewała myśl o konieczności zjednoczenia wszystkich oddziałów walczących w jedną siłę zbrojną.</u> + <u xml:id="u-4.31" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Już w styczniu 1943 r. demokratyczne organizacje wojskowe wspólnymi siłami stanęły w obronie wysiedlonych i niszczonych chłopów południowej Lubelszczyzny, skutecznie łamiąc akcję SS-manów. Również w styczniu tego roku, kiedy próbowano w niespotykanej dotychczas skali spacyfikować Warszawę łapankami, oddziały zbrojne Gwardii Ludowej złamały falę łapanek przez nowe akcje zbrojne w centrum miasta.</u> + <u xml:id="u-4.32" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Równolegle jednak ze zwycięstwami Armii Czerwonej wzmagała się i rosła partyzantka polska.</u> + <u xml:id="u-4.33" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Natomiast w łonie organizacji, podporządkowanych rządowi emigracyjnemu, wzmagały się fermenty.</u> + <u xml:id="u-4.34" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Dowódcy ZWZ — PZP coraz częściej musieli wysłuchiwać uporczywych pytań — dlaczego siedzimy z założonymi rękoma, czemu nie walczymy z Niemcami, kiedy widoczne jest, że walka ta jest skuteczna i możliwa? Fermenty wzmagały się zwłaszcza wtedy, gdy po śmierci gen. Sikorskiego naczelnym dowódcą został gen. Sosnkowski, związany ściśle z kliką sanacyjną.</u> + <u xml:id="u-4.35" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Dla rządu emigracyjnego w Londynie i dla jego agentów w kraju stało się widoczne, że dalsza bezczynność grozi rozkładem szeregów PZP i że zachować wpływy można tylko wtedy, gdy zmieni się taktykę. Dlatego rzucone zostało nowe hasło walki ograniczonej, zamiast dawnego — stać z bronią u nogi.</u> + <u xml:id="u-4.36" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Taktyka walki ograniczonej wyłączyła spod uderzenia linie komunikacyjne i te obiekty, które by w pewnym stopniu mogły wpłynąć na osłabienie Niemców w ich walce ze Związkiem Radzieckim. Jednocześnie podjęta została kampania przeciwko partyzantom polskim i organizacjom demokratycznym. W obliczu postępującego bankructwa swej polityki hr. Bór-Komorowski, mianowany dowódcą PZP, posuwa się do zbrodni bratobójczej, wydając rozkaz walki przeciwko walczącym z Niemcami oddziałom partyzanckim. Reakcja organizuje w całym kraju mordy bratobójcze. Wymordowanie latem 1943 r. oddziału Gwardii Ludowej im. Kilińskiego pod Borowem na Lubelszczyźnie jest ilustracją zbrodniczej akcji całego obozu reakcji polskiej przeciwko narodowi, walczącemu o swe wyzwolenie, Jednakże klice Sosnkowskiego i Bora nie udało się rozpętać walki bratobójczej. Urządzane przez nich wyczyny bandyckie wywołały oburzenie i pogardę w Narodzie.</u> + <u xml:id="u-4.37" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Walka organizacji demokratycznych nie osłabła. Polacy w sposób coraz bardziej zdecydowany i zorganizowany walczyli z okupantem.</u> + <u xml:id="u-4.38" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Już wówczas skrystalizowała się wśród demokratycznych organizacji polskich myśl zjednoczenia wszystkich walczących żołnierzy w jedną organizację wojskową, dla skuteczniejszej walki z wrogiem. Przygotowania do stworzenia jednolitego kierownictwa sił zbrojnych Polski trwały w ciągu drugiej połowy 1943 r. Toczyły się pertraktacje między demokratycznymi organizacjami wojskowymi.</u> + <u xml:id="u-4.39" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">W warunkach ciągłego, bezwzględnego terroru działania bojowe przeciw Niemcom wymagały utworzenia jednolitego dowództwa, jednego sztabu.</u> + <u xml:id="u-4.40" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Koniecznością stało się sięgnięcie po nowe środki walki. Koniecznością stało się zjednoczenie wszystkich sił politycznych kraju. Szybko dojrzewa sprawa wyłonienia reprezentacji i kierownictwa Narodu w kraju. Powstaje Krajowa Rada Narodowa — polityczne zjednoczenie demokratycznych organizacji w kraju. Powstanie Krajowej Rady Narodowej przyśpiesza jednocześnie powołanie wspólnego kierownictwa wojskowego sił zbrojnych Narodu Polskiego. Koncepcja Armii Ludowej realizuje się dzięki powołaniu przez najwyższy czynnik Narodu Polskiego — Krajową Radę Narodową Dowództwa Głównego AL i Sztabu Głównego na pierwszym historycznym posiedzeniu Rady z dnia 31. XII. 1943 na 1. I. 1944 r.</u> + <u xml:id="u-4.41" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">i zorganizowaniu sztabów jednostek terytorialnych oraz brygad i batalionów w polu.</u> + <u xml:id="u-4.42" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Zjednoczenie sił zbrojnych Narodu Polskiego i stworzenie AL przyjęto w kraju z wielką radością. Nastroje żołnierzy i oficerów stały się jeszcze bardziej bojowe. Muszę podkreślić, że AL utworzyła się w warunkach ciężkich, bez żadnej pomocy z zewnątrz, rodziła się nie na papierze, nie w kancelariach sztabów, a w polu, w walce przeciw niemieckim okupantom.</u> + <u xml:id="u-4.43" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Była ona zupełnym przeciwieństwem tej armii, którą tworzył na terytorium Polski Sosnkowski i jego przedstawiciel na kraj — gen. Bór.</u> + <u xml:id="u-4.44" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">W tym okresie, gdy idea tworzenia AL przybrała realne kształty, rząd emigracyjny nazwał oddziały PZP Armią Krajową. AK nie prowadziła akcji bojowych, mimo że posiadała kadry podoficerów, oficerów, broń i sztaby. AL stworzona została przez Naród dla Narodu i dla walki o wolność Narodu.</u> + <u xml:id="u-4.45" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Armia Sosnkowskiego i Bora-Komorowskiego tworzyła się jako armia, stojąca ponad Narodem, tworzona w tym celu, aby ujarzmić Naród.</u> + <u xml:id="u-4.46" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Obywatele Posłowie! Nie można pominąć milczeniem zagadnienia nastrojów i stanu moralnego Armii Krajowej. Hasło biernego czekania i hasło walki ograniczonej działało demobilizująco i demoralizująco na kadry AK.</u> + <u xml:id="u-4.47" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Gazety podziemne AK prowadziły ohydną kampanię przeciwko Związkowi Radzieckiemu, przeciwko czynnej walce z okupantem niemieckim. W przeciwieństwie do tego, w szeregach AL, w bojach z okupantem niemieckim, wyrosły i okrzepły nowe kadry oficerów, podoficerów i żołnierzy. Ich oddanie sprawie wyzwolenia Ojczyzny, ich wkład bojowy i bohaterstwo przyciągało najlepszych żołnierzy i oficerów. Na naszą stronę przeszło już w podziemiu wielu oficerów i żołnierzy z AK. Dosyć mieli nieróbstwa i biernego czekania, chcieli walczyć z Niemcami.</u> + <u xml:id="u-4.48" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">W tym okresie Dowództwo AK, idąc coraz bardziej na pasku reakcyjnym, związało się ze zdrajcami Narodu, z najpodlejszą organizacją wojskową — Narodowymi Siłami Zbrojnymi, która kroczyła i kroczy na czele mordów bratobójczych, która w nienawiści do demokracji w Polsce nie cofa się przed współpracą z niemieckimi okupantami.</u> + <u xml:id="u-4.49" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Obywatele Posłowie! Ostateczne sformowanie AL było stwierdzeniem przez Naród Polski wobec sojuszników, wobec całego świata, że walka Polaków w kraju została podjęta, zorganizowana przez demokrację polską wbrew wysiłkom sanacyjnych agentur faszystowskich z gen. Sosnkowskim — w Londynie, z gen. Bór-Komorowskim w kraju.</u> + <u xml:id="u-4.50" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Na czele AL stanęło Dowództwo Główne, które do pomocy posiadało Sztab Główny. Dowództwo Główne kierowało całą robotą wojskową na terenie kraju przy pomocy dowództw okręgowych i obwodowych. W skład AL weszły organizacje wojskowe Gwardii Ludowej, część Batalionów Chłopskich, Milicji Ludowej, RPPS, szereg jednostek AK.</u> + <u xml:id="u-4.51" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">AL swą pracą wojskową objęła kilka tysięcy oficerów, podoficerów i żołnierzy w polu. W garnizonach jej możliwości mobilizacyjne wielokrotnie tę cyfrę przekraczały. AL w swym rozwoju napotykała największe trudności w braku dostatecznej ilości broni. Mimo to AL stała się najbardziej popularna wśród szerokich mas Narodu w kraju. Popularyzowały ją długie walki partyzanckie, bohaterskie wystąpienia przeciw terrorowi hitlerowskiemu. Walka na terenie kraju była prawie całkowicie jej dziełem.</u> + <u xml:id="u-4.52" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Obywatele Posłowie! W dorobku swym AL posiada setki wykolejonych i rozbitych pociągów, dziesiątki zniszczonych stacji kolejowych, tysiące godzin przerwy w ruchu kolejowym, setki zniszczonych samochodów, dziesiątki samolotów, setki rozbitych posterunków policji i żandarmerii, gmin, punktów kontyngentowych, oddziałów pocztowych itp., tysiące zabitych żołnierzy niemieckich, dziesiątki oficerów i kilku generałów, a także tysiące uwolnionych więźniów.</u> + <u xml:id="u-4.53" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">AL ma za sobą wygraną batalię o uruchomienie walki zbrojnej w kraju i wciągnięcie wszystkich jego sił do walki przeciw Niemcom. Ma za sobą wygrane bitwy przeciwko wielokrotnym falom terroru hitlerowskiego.</u> + <u xml:id="u-4.54" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Ma dorobek zahartowanych, związanych z Narodem, demokratycznych, pochodzących z ludu, kadr oficerów i podoficerów, ma w swoim dorobku bohaterów i bohaterskie walki, które wsławiły imię Polski walczącej daleko poza granicami naszego kraju.</u> + <u xml:id="u-4.55" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Z takim dorobkiem, na podstawie dekretu najwyższej władzy politycznej Narodu Polskiego — Krajowej Rady Narodowej, weszła AL w skład odrodzonego, zjednoczonego Wojska Polskiego.</u> + <u xml:id="u-4.56" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Obywatele Posłowie! Kiedy kraj prowadził nieugiętą walkę z okupantem — poza granicami kraju znalazły się setki tysięcy Polaków na terenie Związku Radzieckiego.</u> + <u xml:id="u-4.57" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Różne koleje losu rzuciły ich na ziemię tego państwa, które wkrótce miało stać się potężną redutą walki z hitleryzmem, walki z tym wrogiem, co ujarzmił naszą Ojczyznę. I gdy w czerwcu roku 1941 Hitler napadł na ZSRR, gdy zaczęła się wojna sowiecko-niemiecka, wybiła godzina odrodzenia regularnego Wojska Polskiego. Dojrzały nareszcie warunki znormalizowania stosunków polsko-sowieckich, zaognionych dzięki długoletniej wrogiej Związkowi Radzieckiemu polityce naszej reakcji. Walka o niepodległość mogła być prowadzona tylko w sojuszu z ZSRR — i tylko przy pomocy ZSRR możliwe było odrodzenie Wojska Polskiego, utworzenie z przebywających w Rosji Polaków polskiej siły zbrojnej, która na najważniejszym w tej wojnie i najbliższym Polsce froncie wschodnim wystąpiłaby razem z Armią Czerwoną do walki z Niemcami.</u> + <u xml:id="u-4.58" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Zrozumiał to śp. Władysław Sikorski i wbrew oporowi reakcjonistów — zawarł znany układ z Rządem Radzieckim. Pod dowództwem gen. Andersa zaczęło się w Rosji formować i szkolić 5 dywizji polskich. Dywizje te, w myśl układu, miały wyruszyć na front sowiecko-niemiecki, by z bronią w ręku torować sobie drogę do kraju, niosąc mu wolność. Zdawało się, że w stosunkach polsko-sowieckich dokonany został rzeczywisty przełom, otwierający nową erę przyjaźni i braterskiej współpracy.</u> + <u xml:id="u-4.59" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Niestety — dzieło Władysława Sikorskiego — od samego początku zaciekle atakowane przez obóz Raczkiewicza — Sosnkowskiego — zostało zmarnowane. Umowa polsko-sowiecka została złamana. Wbrew wyraźnemu brzmieniu układu, gen. Anders nie tylko nie poprowadził swych dywizji na front, ale wyprowadził je ze Związku Radzieckiego do Iranu na długotrwałą bezczynność.</u> + <u xml:id="u-4.60" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Wykonując dyrektywy najbardziej reakcyjnych, wrogich Związkowi Radzieckiemu, kół wojskowych i politycznych, klika Sosnkowskiego — Andersa od samego początku nastawiała się na walkę nie z Niemcami, lecz z Rosją i w tym duchu oddziaływała na korpus oficerski, w tym duchu usiłowała wychowywać żołnierzy.</u> + <u xml:id="u-4.61" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Antysowieckie zaślepienie reakcyjnych maniaków, którzy w tej wojnie niczego się nie nauczyli, stało się źródłem hańbiącego mundur polski i szkodliwego dla sprawy Polski — czynu gen. Andersa.</u> + <u xml:id="u-4.62" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Stosunki polsko-sowieckie utknęły znowu w ślepym zaułku. Na froncie wschodnim toczył się gigantyczny bój z hitleryzmem, świat cały z podziwem patrzył na bohaterstwo żołnierza radzieckiego — ale w walce tej nie brał niestety udziału żołnierz polski, który rwał się do boju, lecz dzięki niepoczytalnej polityce reakcjonistów znajdował się w odległości tysięcy kilometrów od frontu. A tymczasem na przełomie roku 1942 — 1943, po wspaniałym zwycięstwie stalingradzkim, front zaczął się zbliżać do Polski.</u> + <u xml:id="u-4.63" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">I wtedy, na wiosnę 1943 roku, grono działaczy polskich w ZSRR postanowiło podnieść porzucony przez reakcjonistów sztandar walki zbrojnej.</u> + <u xml:id="u-4.64" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Powstaje Związek Patriotów Polskich w ZSRR, złożony z ludzi różnych przekonań politycznych, złączonych jednak wspólnym pragnieniem służenia Ojczyźnie.</u> + <u xml:id="u-4.65" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Zadaniem organizacji staje się skupienie całego uchodźstwa polskiego w ZSRR pod sztandarem Niepodległości i Demokracji, powołanie Polaków pod broń celem wspólnej z Czerwoną Armią walki przeciwko wspólnemu wrogowi.</u> + <u xml:id="u-4.66" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">To, do czego dążył Władysław Sikorski i co zostało udaremnione przez reakcjonistów — tym razem stało się faktem.</u> + <u xml:id="u-4.67" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Związek Patriotów Polskich zwrócił się do rządu Radzieckiego z prośbą o wyrażenie zgody na utworzenie w ZSRR polskiej jednostki wojskowej, złożonej z Polaków, przebywających na ziemi Radzieckiej. Rząd Radziecki przychylił się do prośby Związku Patriotów Polskich i w maju 1943 r. zaczęto organizować I dywizję im. Tadeusza Kościuszki.</u> + <u xml:id="u-4.68" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Jest historyczną zasługą Wandy Wasilewskiej, że w chwili, kiedy dzięki szkodliwej polityce reakcjonistów głucho było o sprawie polskiej, emigracja polska w ZSRR stanęła pod bronią.</u> + <u xml:id="u-4.69" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Jest zasługą Związku Patriotów Polskich i całego wychodźstwa polskiego w ZSRR, że w ciężkiej dla naszego narodu chwili Polacy zostali skupieni i uzbrojeni do walki o niepodległość, że stało się to w porozumieniu i sojuszu z naszym wschodnim sąsiadem, który w tej wojnie okazał się najpotężniejszą siłą antyniemiecką.</u> + <u xml:id="u-4.70" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Dziś z perspektywy półtora roku trzeba stwierdzić, że Związek Patriotów Polskich w ZSRR i jego działacze dobrze zasłużyli się Ojczyźnie, że wielkie ich dzieło przejdzie do historii naszego narodu jako jedna z najpiękniejszych kart patriotyzmu, jako szlachetny wzór wiernej służby krajowi.</u> + <u xml:id="u-4.71" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Bo jeżeli mówię tu o historycznej zasłudze ZPP, to trzeba pamiętać, że Związek Patriotów Polskich przez cały czas, aż do powstania Polskiego Komitetu Wyzwolenia Narodowego, sprawował organizacyjne i polityczne kierownictwo nad naszą siłą zbrojną w ZSRR, że był w stosunku do niej władzą zwierzchnią, przed którą dowództwo ponosiło odpowiedzialność za całą swoją pracę organizacyjną, wyszkoleniową i wychowawczą.</u> + <u xml:id="u-4.72" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Obywatele Posłowie! Sądzę, że nie będzie Polaka, który z uczuciem głębokiej wdzięczności nie pomyślałby o tym, co odrodzone Wojsko Polskie zawdzięcza naszemu wschodniemu sąsiadowi i sojusznikowi — Związkowi Radzieckiemu, ile zawdzięczamy Wielkiemu Wodzowi Czerwonej Armii, Marszałkowi Stalinowi. ZSRR, prowadząc sam ciężką, wymagającą nadludzkich ofiar, wojnę z niebezpiecznym wrogiem, umożliwił mobilizację Polaków, dał naszemu żołnierzowi świetne nowoczesne uzbrojenie i cały sprzęt, dał mu umundurowanie i wyżywienie, lekarstwa i urządzenia szpitalne, obozy formowania i znakomitych instruktorów. W żadnym przemówieniu nie da się opisać tej pomocy organizacyjnej i fachowej, jaką otrzymało nasze wojsko od ZSRR — tej życzliwości i prawdziwie braterskiej serdeczności, z jaką sowieckie władze wojskowe ułatwiały Związkowi Patriotów Polskich i Dowództwu naszych sił zbrojnych w ZSRR ich trudne i odpowiedzialne zadanie.</u> + <u xml:id="u-4.73" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Rosła nasza siła zbrojna. Gdy w jesieni roku 1943 I dywizja piechoty im. T. Kościuszki poszła na front, by w bitwie pod Lenino zadokumentować udział Polaków w walce z hitleryzmem, tworzyła się już II dywizja, pułk lotniczy, brygada artylerii, brygada pancerna i szereg jednostek specjalnych — mieliśmy już w ZSRR I korpus Polskich Sił Zbrojnych. Ale szeregi odradzającego się Wojska Polskiego wciąż rosły i z początkiem roku 1944 była już I Armia Polska w ZSRR. W miarę posuwania się Czerwonej Armii na zachód napływały do szeregów nowe tysiące i dziesiątki tysięcy Polaków, pałających chęcią walki z Niemcem. Powstawały nowe dywizje i brygady — nieprzerwany potok uzbrojenia i sprzętu płynął dla nas z sowieckich fabryk. Aż przyszła radosna chwila: I Armia Polska w ZSRR połączyła się z Armią Ludową w kraju.</u> + <u xml:id="u-4.74" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Z armii, utworzonej przez demokrację polską w kraju i z demokratycznej armii, utworzonej przez Polaków w ZSRR, powstało odrodzone Wojsko Polskie, podległe Krajowej Radzie Narodowej i Polskiemu Komitetowi Wyzwolenia Narodowego, które dziś razem z Armią Czerwoną walczy już na ziemi ojczystej pod jednym dowództwem.</u> + <u xml:id="u-4.75" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Obywatele Posłowie! Należy podkreślić, że już przy zawiązywaniu pierwszych formacji w kraju i w ZSRR nasunęła się potrzeba doboru odpowiednich dróg i środków, zmierzających do pogłębienia świadomości narodowej i obywatelskiej żołnierza. Potrzebę tę już odczuwały jednostki powstałe w ZSRR, gdzie przybywający z różnych stron żołnierz przechodził po katastrofie wrześniowej różne koleje losu. Systematyczna praca oświatowa, praca polityczno-wychowawcza, wynikająca z wolnościowych zadań naszej Armii i jej demokratycznych założeń, stała się nieodzownym i ważnym czynnikiem, jednoczącym różnolitą gromadę żołnierską.</u> + <u xml:id="u-4.76" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Powołany przez reprezentację polityczną Polaków w Związku Radzieckim — przez ZPP do spełnienia tej odpowiedzialnej pracy Korpus Oficerów Polityczno-Wychowawczych sprostał swym zadaniom. Skupiając w swych szeregach ideowe i ofiarne elementy, reprezentujące nurtujące społeczeństwo polskie prądy demokratyczne, stał się rzeczywistym przewodnikiem duchowym wojska.</u> + <u xml:id="u-4.77" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Rzecz jasna, iż do osiągnięć pracy politycznej w wojsku wydatnie przyczynili się ci oficerowie polityczno-wychowawczy, którzy wnieśli wieloletni dorobek walki z hitleryzmem i rodzimą reakcją, dorobek częstokroć okupiony latami prześladowań w Polsce przedwrześniowej.</u> + <u xml:id="u-4.78" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Czynnie uczestnicząc w żołnierskim znoju, wytrwale i z zapałem głosząc prawdę o Nowej Polsce, troszcząc się o byt i potrzeby kulturalne żołnierzy, dokształcając się wojskowo, oficerowie polityczno-wychowawczy zaskarbili sobie zaufanie i autorytet.</u> + <u xml:id="u-4.79" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Zarówno w okresie szkoleniowym jak i w działaniach bojowych stali się dzielną pomocą dla dowódców liniowych, z powodzeniem zastępując ich w razie potrzeby. Ich wysiłek w dużej mierze przyczynił się do tego, że bitny nasz żołnierz staje się coraz bardziej świadomym swych obowiązków wobec narodu, wobec odradzającej się demokratycznej państwowości polskiej — obywatelem.</u> + <u xml:id="u-4.80" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Atmosfera aktywności społecznej i patriotycznego zapału, powszechnej świadomości celów i zadań, cechująca nasze wojsko, dzięki pracy korpusu oficerów polityczno-wychowawczych sprzyja przejawianiu się cnót żołnierskich, toruje drogę zdolniejszym żołnierzom i podoficerom do uzyskania zasłużonych stopni oficerskich.</u> + <u xml:id="u-4.81" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Wysokie morale naszego żołnierza w akcjach partyzanckich lat 1942 — 1944 w kraju, w walkach pod Lenino, nad Pilicą i podczas szturmu Pragi, jest pozytywnym sprawdzianem celowości i niezbędności pracy polityczno-wychowawczej w wojsku.</u> + <u xml:id="u-4.82" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Obywatele Posłowie! Skompletowanie korpusu oficerskiego, który by odpowiadał wymogom nowoczesnej organizacji i wyposażeniu technicznemu rosnącej naszej armii, jest zagadnieniem nasuwającym poważne trudności.</u> + <u xml:id="u-4.83" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Budując od nowa Wojsko Polskie, natknęliśmy się pod tym względem na trudności nie lada. Nie mieliśmy oficerów. A ten kto wojował lub przynajmniej zna wojsko, wie, że najlepszy żołnierz, nawet najlepiej uzbrojony, nie wykona postawionego przed nim bojowego zadania, jeżeli do boju nie poprowadzi go wykwalifikowany, doświadczony, dobry dowódca. Siła wojska opiera się w pierwszym rzędzie na kadrze oficerskiej. A myśmy oficerów mieli mało.</u> + <u xml:id="u-4.84" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Wielu — szczególnie wyższych oficerów dawnego Wojska Polskiego — emigrowało w 1939 roku za granicę. Tysiące Anders uprowadził przez Iran w daleką i bezsensowną tułaczkę. Dziś, w najlepszym razie, walczą na obczyźnie, daleko od ziemi rodzinnej. Nie mniej niż 12 tysięcy oficerów Niemiec uprowadził w niewolę. Ponad 11 tysięcy wymordował w Katyniu.</u> + <u xml:id="u-4.85" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Dlatego, chcąc odrodzić siłę zbrojną narodu, chcąc zbudować nowe Wojsko Polskie, zwróciliśmy się o pomoc do Związku Radzieckiego. Życzliwy, a potężny sojusznik dał nam wielu oficerów-Polaków i instruktorów-Rosjan, w ogromnej swojej większości wybitnych specjalistów — artylerzystów, czołgistów, pilotów, techników, oficerów służby łączności, saperów i lekarzy. Oddali nam oni i oddają w dalszym ciągu wprost nieocenione przysługi, pomagając zorganizować nasze wojsko, szkoląc je i dowodząc nim w boju.</u> + <u xml:id="u-4.86" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Dlatego pozwolę sobie z tej trybuny jeszcze raz wyrazić wdzięczność Armii Czerwonej i osobiście Marszałkowi Stalinowi za pełne zrozumienie naszych potrzeb i przydzielenie do Wojska Polskiego tak wybitnych i niezbędnych dziś oficerów Armii Czerwonej.</u> + <u xml:id="u-4.87" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Doceniamy w pełni ogromne wartości, jakie przynieśli do naszego wojska oficerowie Armii Czerwonej, tej najlepszej na świecie Armii, która osiągnęła tak znakomite sukcesy w walce z niemieckim najeźdźcą. Jednocześnie kładziemy ogromny nacisk na wychowanie własnej, nowej kadry oficerskiej.</u> + <u xml:id="u-4.88" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Już dziś mamy ponad 30 tysięcy oficerów, z tego — przytłaczająca większość Polaków. W naszych szkołach kształci się obecnie ponad 15 tysięcy podchorążych.</u> + <u xml:id="u-4.89" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Dobieraliśmy kandydatów do szkół oficerskich, mając na uwadze, że budujemy wojsko demokratyczne, że korpus oficerski nie może stać się — jak był przed rokiem 1939 — ekskluzywną kastą, ale winien być krwią i ciałem, pochodzeniem i interesami związany ściśle z masą żołnierską, ludem pracującym, z narodem. Ogromna większość naszych podchorążych — to synowie robotników i chłopów.</u> + <u xml:id="u-4.90" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Korpus oficerski Wojska Polskiego rośnie szybko i będzie rósł z każdym miesiącem. Wystarczy powiedzieć, że nadałem za ostatnie 5 miesięcy przeszło 7 tysięcy nominacji na podporuczników i chorążych.</u> + <u xml:id="u-4.91" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">W 1945 roku wyszkolimy na terenie Polski we własnych szkołach oficerskich piechoty, artylerii, czołgów, łączności i saperów około 50 tysięcy nowych oficerów.</u> + <u xml:id="u-4.92" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Życie pokazało, że droga, po której poszliśmy, jest słuszna. Nasi młodzi oficerowie są rzeczywiście związani serdecznymi węzłami z masą żołnierską. Rozumieją jej potrzeby i interesy. A żołnierz ze swej strony ma zaufanie, ceni i szanuje swego dowódcę, który wyszedł z jego środowiska.</u> + <u xml:id="u-4.93" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Żołnierz wie, że tylko od jego własnych zdolności, wykształcenia, a przede wszystkim od chęci i dobrej woli zależy, ażeby jutro on sam otrzymał oficerskie dystynkcje.</u> + <u xml:id="u-4.94" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Do szkół oficerskich przybywają setki demokratów, przesłanych przez organizacje demokratyczne. Wzmocnią one jeszcze bardziej elementem demokratycznym nasz korpus oficerski.</u> + <u xml:id="u-4.95" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Tysiące młodych oficerów z naszych podchorążówek i szkół specjalnych zespala się ze starymi oficerami Wojska Polskiego w nowy jednolity korpus oficerski, scalony ideą niepodległości i demokracji, gorącym pragnieniem służenia Ojczyźnie, umiłowaniem szczytnego powołania żołnierza. Nasza inteligencja wojskowa rekrutuje się spośród tych, co w pracy codziennej i na polu bitwy najlepiej wykazali swą wartość, swe zdyscyplinowanie i wierność obowiązkom, swe przywiązanie do ideałów niepodległościowych i demokratycznych. Dzielny i sumienny podoficer otrzymuje w naszym wojsku stopień oficerski, otrzymuje możność doskonalenia się w rzemiośle wojskowym, bo armia nasza, służąca sprawie demokracji, jest sama wielkim wcieleniem idei demokratycznej i przed każdym, kto na to zasługuje, stoi u nas otworem droga do zaszczytnego awansu.</u> + <u xml:id="u-4.96" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Wiemy, że wielu naszych oficerów ma jeszcze poważne braki. Zdajemy sobie z nich sprawę i pracujemy nad ich usunięciem.</u> + <u xml:id="u-4.97" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Wiemy, że pozostaną najlepsi. Że stworzymy korpus oficerski wzorowy — o demokratycznych poglądach, związany z masą żołnierską swym pochodzeniem i interesami, zdolny do dowodzenia żołnierzem i do godnego reprezentowania Wojska Polskiego, korpus oficerski, z którego dumny będzie cały Naród.</u> + <u xml:id="u-4.98" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Obywatele Posłowie! Olbrzymie zadania stoją dziś przed Wojskiem Polskim. Większa część Polski znajduje się jeszcze pod okupacją niemiecką. Razem z żołnierzem sojuszniczej Armii Czerwonej musi żołnierz polski wyzwolić i uwolnić od wroga miliony umęczonych rodaków. To jest naszym naczelnym zadaniem. Wytężymy wszystkie siły, aby temu zadaniu podołać. Będziemy po obydwu stronach frontu, który dzieli jeszcze nasz kraj.</u> + <u xml:id="u-4.99" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Naczelne Dowództwo kieruje walką partyzantów AL na tyłach wroga — pomaga im bronią, amunicją, materiałem wybuchowym. Składam z tej trybuny hołd partyzantom AL, walczącym bohatersko w niezmiernie ciężkich warunkach w Kieleckim, Radomskim, Częstochowskim, Łódzkim, Płockim, Krakowskim, w Zagłębiu i na Śląsku.</u> + <u xml:id="u-4.100" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Punktem honoru Narodu Polskiego winien być jak największy nasz wkład do dzieła wyzwolenia naszego kraju i wspólnego zwycięstwa narodów zjednoczonych nad faszyzmem.</u> + <u xml:id="u-4.101" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Musimy ponieść sztandar Rzeczypospolitej na zachód. Wyrąbiemy Polsce nowe granice nad Odrą, Nisą i nad Bałtykiem. Zdobędziemy nowe ziemie dla chłopa polskiego.</u> + <u xml:id="u-4.102" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Aby to zrealizować, musimy mieć silną i wielką armię.</u> + <u xml:id="u-4.103" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Krajowa Rada Narodowa i Polski Komitet Wyzwolenia Narodowego zrozumiały wielkość tych zadań. Dlatego w mej pracy wojskowej znajdowałem zawsze zrozumienie i całkowite poparcie ze strony Rządu, którego mam honor być członkiem.</u> + <u xml:id="u-4.104" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Jednym z pierwszych aktów Polskiego Komitetu Wyzwolenia Narodowego było ogłoszenie mobilizacji na terenach wyzwolonych. Mobilizacja objęła na razie cztery roczniki, gdyż trudności organizacyjne i materialne pozwalają tylko na stopniowe uruchomianie całego potencjału wojennego na obszarach oczyszczonych już od nieprzyjaciela.</u> + <u xml:id="u-4.105" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Mimo to Wojsko Polskie jest już dziś bardzo poważną siłą. W stanie gotowości bojowej obejmuje dwie armie, w składzie dziesięciu dywizji piechoty, korpusu pancernego i dwóch brygad pancernych, armii lotniczej, kilkunastu samodzielnych dywizji i brygad artylerii różnych kalibrów, brygady kawalerii, kilku samodzielnych brygad wojsk inżynieryjnych, saperskich, rozbudowanych służb sanitarnych, kwatermistrzostwa, aparatu mobilizacyjnego.</u> + <u xml:id="u-4.106" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Z tego wyliczenia widać, że armia nasza jest armią nowoczesną, odmienną od armii polskiej sprzed 1939 r., armią o bogatym wyposażeniu technicznym, armią, która będzie mogła realizować na polu walki szybki manewr, połączony z wielką siłą ognia, co pozwoli wszystkim dowódcom spełnić te zadania, które współczesna wojna stawia przed siłą zbrojną.</u> + <u xml:id="u-4.107" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Wracając do sprawy mobilizacji chcę stwierdzić, że wykazała ona wysoki poziom uświadomienia obywatelskiego i patriotyzmu naszego narodu.</u> + <u xml:id="u-4.108" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Mimo antynarodowej, zdradzieckiej agitacji elementów reakcyjnych, związanych z — „rządem” emigracyjnym, przebieg jej był ze wszech, miar pomyślny. Statystyka mobilizacji, gdy będzie mogła być ujawniona, pozostanie chlubnym dokumentem tężyzny i zdrowia naszego narodu.</u> + <u xml:id="u-4.109" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Niezależnie od mobilizacji piękne wyniki dał zaciąg ochotniczy, a szczególnie — przeprowadzony przez organizacje i partie demokratyczne. Pozwoli to zasilić elementem niezwykle cennym pod względem moralnym i politycznym szeregi naszego wojska.</u> + <u xml:id="u-4.110" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Obywatele Posłowie! Naród musi zapewnić utrzymanie swego wojska.</u> + <u xml:id="u-4.111" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Udział narodu w wojnie mierzy się nie tylko ilością zmobilizowanych żołnierzy, ale także stopniem, w jakim gospodarka narodowa bierze udział w zaopatrzeniu wojska w niezbędne mu wyżywienie, wyekwipowanie i uzbrojenie.</u> + <u xml:id="u-4.112" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Jak pod tym względem przedstawia się nasz wysiłek? Jeżeli chodzi o wyżywienie, możemy stwierdzić, że obecnie Wojsko Polskie niemal całkowicie korzysta ze źródeł krajowych. Chłop polski zaopatruje wojsko w polski chleb, polską mąkę, polskie kasze, w polskie makarony, w dużym stopniu w mięso, tłuszcze, tytoń itd.</u> + <u xml:id="u-4.113" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Ten stan rzeczy świadczy o tym, że cały kraj rozumie znaczenie Wojska Polskiego, że nie szczędzi wysiłków, by zaopatrzyć je jak należy, że w pierwszym rzędzie nie szczędzi w tym względzie wysiłków główny dostawca żywności — patriotyczne włościaństwo polskie.</u> + <u xml:id="u-4.114" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Dzięki temu stanowi rzeczy jesteśmy w możności nie tylko zaspokajać bieżące żywnościowe potrzeby wojska, ale także mieć jasną perspektywę wyżywienia na przyszłość i tworzyć pewne zapasy, stanowiące bazę dla przyszłego niezbędnego rozbudowania stanu ilościowego wojska.</u> + <u xml:id="u-4.115" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Jeśli chodzi o zaopatrzenie wojska w wytwory przemysłowe, to tu należy uwzględnić, że przemysł nasz przeżywał i przeżywa okres odbudowy, tylko stopniowo, z trudem uruchamiając poszczególne działy produkcji.</u> + <u xml:id="u-4.116" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Tym niemniej i w tym zakresie wojsko nasze w wydatnym stopniu zaczęło już korzystać z wytworów rodzimego przemysłu.</u> + <u xml:id="u-4.117" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Jak na razie jednak, przemysł polski pokrywa tylko stosunkowo nieznaczną część potrzeb wojska.</u> + <u xml:id="u-4.118" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Obecnie nastąpił okres, kiedy ten stan rzeczy może i powinien być zmieniony. W uzgodnieniu z państwowym kierownictwem gospodarki narodowej uważam, że przemysł nasz wzmocnił się już na tyle, że powinien dokonać przełomu, przestawiając się w dużej mierze na potrzeby wojenne i wzmacniając bardzo wydatnie swój udział w zaopatrzeniu wojska.</u> + <u xml:id="u-4.119" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Wiemy, że robotnik polski, który zawsze był w pierwszych szeregach walki o niepodległość, swoim wysiłkiem pomoże swemu bratu w mundurze.</u> + <u xml:id="u-4.120" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Trudnym zagadnieniem w organizacji wojska jest sprawa transportu. Przeprowadziliśmy mobilizację koni. Zdajemy sobie sprawę, że dla naszego, wyniszczonego przez okupanta kraju, dla naszego chłopa — jest to ciężka ofiara. Jednakże nie może walczyć wojsko, pozbawione siły pociągowej.</u> + <u xml:id="u-4.121" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Zapewniam jednak z tej trybuny chłopa polskiego, że w zależności od sytuacji wojennej będą wydane rozkazy dywizjom i pułkom o udzielaniu pomocy ludności wsi w pilnych pracach na roli.</u> + <u xml:id="u-4.122" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Obywatele Posłowie! Naród dał wojsku to, co miał najcenniejszego — swoich synów. Chcę skorzystać z okazji, aby zapewnić żołnierzy i oficerów, że troska o pozostawione przez nich rodziny jest naszą troską. Rząd przez odpowiednie dekrety zapewni pomoc materialną rodzinom wojskowych.</u> + <u xml:id="u-4.123" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Na wydatną opiekę narodu mogą liczyć rodziny poległych na polu boju i inwalidzi wojenni.</u> + <u xml:id="u-4.124" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Obywatele Posłowie! Nasza armia jest armią demokracji. Obce i wrogie nam są wszystkie tendencje antysemickie i rasistowskie. I jeżeli, jako pozostałość propagandy hitlerowskiej, gdzie nie gdzie przejawiają się nastroje antysemickie, to będą one przez dowództwo zwalczane z całą surowością.</u> + <u xml:id="u-4.125" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Korzystam z okazji, żeby stwierdzić, że żołnierze i oficerowie Żydzi walczą z całą ofiarnością i męstwem z najeźdźcą, że są to również dzielni, a często bohaterscy bojownicy o wyzwolenie Polski, którą okupant niemiecki uczynił dla nich krajem straszliwej martyrologii.</u> + <u xml:id="u-4.126" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Obywatele Posłowie! Bezcenny jest wkład Armii Czerwonej w wyzwalaniu Polski spod okupacji niemieckiej, a świadczą o tym groby żołnierzy sowieckich i poniesione ofiary Armii Czerwonej.</u> + <u xml:id="u-4.127" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">W najcięższej dla Narodu chwili, w czwartym roku wojny, Rząd Radziecki podał nam bratnią dłoń, udzielił wszechstronnej pomocy formującej się na ziemiach radzieckich 1 dywizji Am. Tadeusza Kościuszki, która w ciągu roku rozrosła się w stutysięczną Armię Polską. W okresie niesłychanego natężenia walk na froncie, ogromnego zapotrzebowania na uzbrojenie, Rząd Radziecki daje nam najnowocześniejszą broń, zaopatruje odradzające się Wojsko Polskie we wszystko, co mu jest potrzebne: sprzęt techniczny, umundurowanie i wyżywienie.</u> + <u xml:id="u-4.128" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Bohaterski żołnierz Armii Czerwonej toruje drogę do umęczonej naszej Ojczyzny i wespół z żołnierzem polskim wyzwala pierwsze połacie naszej ziemi.</u> + <u xml:id="u-4.129" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">We wspólnych walkach pod Lenino, w bohaterskich bojach nad Wisłą, Pilicą, o Pragę, Warszawę i Jabłonnę, pogłębia się i utrwala braterstwo broni Armii Czerwonej i Wojska Polskiego.</u> + <u xml:id="u-4.130" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Nasz sojusz ze Związkiem Radzieckim opiera się na głębokiej zbieżności polskiej i radzieckiej racji stanu. Polska racja stanu, najżywotniejsze interesy narodu wymagają, ażeby granica wschodnia przestała być zarzewiem niezgody i przegrodą pomiędzy obu bratnimi narodami, a stała się linią przyjaznego sąsiedztwa. Za taką granicę uważamy linię Curzona.</u> + <u xml:id="u-4.131" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Różnie bywało w przeszłości. Wiele goryczy nagromadziło się w stosunkach polsko-rosyjskich. W jednej z rozmów, jakie miałem na Kremlu z Marszałkiem Stalinem, Kierownik Państwa Radzieckiego powiedział: — „Na przestrzeni 400 lat Polska i Rosja walczyły ze sobą, zadając sobie wzajemnie rany. Z tym trzeba raz na zawsze skończyć” — oświadczył Marszałek Stalin. Wiemy, że czyni on wszystko, żeby z tym rzeczywiście skończyć, żeby w stosunkach polsko-radzieckich otworzyć nową erę braterskiej współpracy i przyjaźni, tak koniecznej wobec istnienia wspólnego wroga Słowiańszczyzny, jakim jest imperializm niemiecki, Wiemy, jak szczerze dąży Wódz Czerwonej Armii do tego, żeby Polska zmartwychwstała jako państwo silne i niepodległe, żeby zajęła należne jej miejsce w gronie wolnych narodów.</u> + <u xml:id="u-4.132" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Pragnę w tym miejscu podkreślić zwłaszcza militarne znaczenie, jakie ma dla Polski przymierze ze Związkiem Radzieckim. Musimy być przygotowani ha to, że i na przyszłość, po wygranej przez nas wojnie, zaborcze Niemcy pozostaną naszym wrogiem, który będzie tylko czekał stosownej chwili, żeby ponownie napaść na nasz kraj. Ale imperializm niemiecki pozostanie również wrogiem Związku Radzieckiego, który unicestwił jego zaborcze plany. Ziemie słowiańskie na długo pozostaną dla krzyżactwa pożądaną zdobyczą, z której zagarnięcia nie zechce zrezygnować. Sojusz wojskowy z naszym potężnym sąsiadem wschodnim zapewnia nam jego pomoc militarną, gwarantując nam obronę naszych granic zachodnich nad Odrą i Nisą, gdyż państwo radzieckie jest na równi z nami zainteresowane w odsunięciu granic Rzeszy jak najdalej na zachód, właśnie za Odrę i Nisę, w zlikwidowaniu wschodnio-pruskiej wylęgarni junkierskiego raubritterstwa, w odebraniu Niemcom tej bazy zbrojeniowej, jaką stanowi dla nich potężny przemysł śląski. To, co dla nas przedstawia interes narodowy — oparcie naszych granic szeroko o Bałtyk, przyłączenie do Rzeczypospolitej odwiecznie polskich ziem nad Odrą i Nisą, niepodzielne panowanie nad ujściem Wisły i Odry, powrót do Polski całego Śląska — zbiega się z interesem strategicznym ZSRR. Oto podstawy trwałej współpracy między Polską a Związkiem Radzieckim — oto korzyści militarne, jakie rokuje nam sojusz z naszym wschodnim sąsiadem.</u> + <u xml:id="u-4.133" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Obywatele Posłowie! Kamieniem węgielnym naszego bezpieczeństwa jest sojusz z ZSRR. Uważamy zarazem, że pokój świata i pokój Polski musi być przede wszystkim wynikiem systemu zbiorowego bezpieczeństwa.</u> + <u xml:id="u-4.134" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Przymierze z naszymi zachodnimi sąsiadami, z tradycyjną naszą przyjaciółką — Francją, z Anglią, z wielką demokracją z za Oceanu — Stanami Zjednoczonymi Ameryki Północnej, uważamy za niezbędne ogniwo w systemie tego bezpieczeństwa, w którym narody słowiańskie powołane są do odegrania wielkiej roli.</u> + <u xml:id="u-4.135" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Będziemy wzmacniali węzły przyjaźni z bratnimi armiami Czechosłowacji i Jugosławii. Będziemy dążyli do zachowania i utrwalenia jedności obecnej wielkiej koalicji antyhitlerowskiej, gdyż zwartość tej koalicji po zwycięskiej wojnie będzie najlepszą gwarancją pokoju i bezpieczeństwa świata, gwarancją pomyślnego rozwoju Polski.</u> + <u xml:id="u-4.136" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Obywatele Posłowie! Kończąc chciałbym podkreślić, że siła armii jest przede wszystkim w jej żołnierzach i oficerach. Wspaniałe uzbrojenie i sprzęt zużytkujemy w pełni w walce, gdy dowódca i żołnierz będzie wyszkolony w sztuce wojowania i owiany duchem zwycięstwa.</u> + <u xml:id="u-4.137" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Dlatego wymagać będę nieustannego uczenia się dowódców i żołnierzy, aby umieli właściwie użyć na placu boju powierzony im sprzęt.</u> + <u xml:id="u-4.138" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Zrobię wszystko, aby przez kursy, szkoły, wydawnictwa regulaminów i podręczników wojskowych ułatwić oficerom i żołnierzom korzystanie z najnowszych doświadczeń z pola walki.</u> + <u xml:id="u-4.139" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Dyscyplina jest jedną z podstaw siły i wartości wojska. Armia nasza powstała z rozmaitych elementów. Tym ważniejsze jest jak najściślejsze stosowanie od dołu do góry żelaznej dyscypliny. Karność obowiązywać musi nie tylko szeregowych, ale i dowódców.</u> + <u xml:id="u-4.140" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Wszelkie przekroczenia regulaminów wojskowych karane będą z całą surowością.</u> + <u xml:id="u-4.141" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Prócz dyscypliny, obowiązującej na podstawie regulaminów, pragnę, aby armia ożywiona była duchem dyscypliny wewnętrznej, wypływającej z uświadomienia żołnierza, z jego wychowania politycznego — dyscypliny, która będzie najlepszym spoidłem nowego wojska polskiego, przyczyniając się wydatnie do podniesienia jego wartości bojowej.</u> + <u xml:id="u-4.142" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Obywatele Posłowie! Armia, sformowana w Związku Radzieckim, połączyła się z okrytą nieśmiertelną chwałą Armią Ludową i utworzyła na mocy uchwały Krajowej Rady Narodowej zjednoczone Wojsko Polskie.</u> + <u xml:id="u-4.143" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">W ramach AL wlały się do Wojska Polskiego formacie Gwardii Ludowej, Milicji Ludowej, RPPS, część Batalionów Chłopskich.</u> + <u xml:id="u-4.144" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Stawili się do naszych szeregów także ci Polacy z Armii Krajowej, którzy zerwali z reakcją i zrozumieli, że tylko pod sztandarem demokracji może się odbywać zwycięska walka o niepodległość.</u> + <u xml:id="u-4.145" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Ci, którzy przyszli do nas z otwartym sercem, powitani zostali jako bracia i towarzysze broni w walce o wspólną wielką sprawę, jaką jest Polska i szczęście jej Narodu.</u> + <u xml:id="u-4.146" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Wierzymy, że ci, którzy okryli chwałą oręż polski w walkach we Włoszech, Francji i Holandii, przez zerwanie ze swoimi reakcyjnymi prowodyrami — walką swoją przyczynią się do wywalczenia wolnej, demokratycznej Polski.</u> + <u xml:id="u-4.147" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">I oto we wspólnej pracy żołnierskiej, w obozowym koleżeństwie, pod ogniem nieprzyjaciela, w atmosferze patriotyzmu i demokracji, wytworzonej przez systematyczną pracę polityczno-wychowawczą— z elementów tak różnorodnych odrodziła się Polska Siła Zbrojna, zespolona jedną myślą i jednym dążeniem, któremu na imię — wolność Ojczyzny.</u> + <u xml:id="u-4.148" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">To nie jest cud. To zjawisko zrodzone z głębokiego patriotyzmu naszego Narodu, z naszej miłości Ojczyzny i nienawiści do wroga, z twórczej siły idei demokratycznej, idei braterskiego współdziałania wszystkich Polaków dla obrony Ojczyzny, idei, która nie według pochodzenia i stanowiska społecznego, ale tylko według szczerej chęci służenia narodowi oceni wartość każdego.</u> + <u xml:id="u-4.149" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Ta idea przyświeca całej naszej pracy wojskowej — i to, co mamy dziś, to, co jest odrodzonym Wojskiem Polskim, jest dzieckiem tej idei. Wojsko Polskie jest dzieckiem demokracji — dlatego jest wojskiem prawdziwie narodowym, jest nową armią nowej Polski.</u> + <u xml:id="u-4.150" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Jest wojskiem narodowym, bo powstało w walce narodu o wolność, w walce, prowadzonej w kraju i za granicą, wszędzie gdzie bije serce polskie.</u> + <u xml:id="u-4.151" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Jest wojskiem narodowym, bo nawiązuje do najchlubniejszych tradycji wojskowości polskiej, do wszystkiego, co było piękne i bohaterskie w czynach walczącego o wolność żołnierza polskiego, do wszystkiego, co było patriotyczne, uczciwe i zdrowe w naszym wojsku przed wrześniem, do wiekopomnej chwały, jaką okryli się bohaterowie Westerplatte i Warszawy, Kutna i Modlina, lasów Janowskich, gór Świętokrzyskich i Lenino, Pragi, Starego Miasta i Warki, Narwiku i Tobruku, Monte Cassino i Falaise.</u> + <u xml:id="u-4.152" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Jest wojskiem narodowym, bo służy narodowi, bo walczy o jego niepodległość i stoi na straży jego wolności i suwerenności, na straży demokratycznych praw narodu — bo jest zbrojną ostoją demokratycznego ustroju Rzeczypospolitej. Odrodzone Wojsko Polskie, którego korpus oficerski wychodzi z głębi narodu i z narodem jest najściślej związany, nigdy nie stanie się narzędziem w ręku antydemokratycznych wrogich narodowi klik generalskich czy pułkownikowskich, nigdy nie stanie się pretoriańską gwardią antynarodowej dyktatury reakcjonistów. Dziś Wojsko Polskie stoi przed najdonioślejszym, najważniejszym zadaniem, jakie kiedykolwiek przypadło w udziale orężowi polskiemu: wespół z bohaterską Armią Czerwoną wypędzić z naszej ziemi niemieckiego okupanta, uratować miliony Polaków, którzy wołają o ratunek i wyzwolenie, pomścić straszliwe krzywdy, wyrządzone narodowi polskiemu przez dzicz hitlerowską, rozgromić odwiecznego wrogą i wznieść zwycięski sztandar biało-czerwony nad pokonanym Berlinem, obok okrytego sławą sztandaru radzieckiego i innych sojuszników.</u> + <u xml:id="u-4.153" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Nie wątpię, że Żołnierz Polski nie ustanie w walce, aż wróg będzie zmiażdżony. Nie wątpię, że Wojsko Polskie przysporzy chluby orężowi polskiemu.</u> + <u xml:id="u-4.154" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Wywalczenie zwycięstwa wymaga nie tylko ofiarności żołnierza, lecz również natężenia wszystkich sił narodu, wymaga spójni nierozerwalnej między Wojskiem Polskim a Narodem.</u> + <u xml:id="u-4.155" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Do tej zwycięskiej walki, do ostatecznego zwycięstwa prowadzi naród Rząd Tymczasowy Rzeczypospolitej.</u> + <u xml:id="u-4.156" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Wierne sztandarom Niepodległości i Demokracji, wychowane w duchu braterstwa broni z Czerwoną Armią i z Armiami wszystkich państw sprzymierzonych, Wojsko Polskie spełni swój obywatelski obowiązek w wojnie o wyzwolenie reszty kraju — będzie po wojnie zbrojnym ramieniem Wolnej, Niepodległej i Demokratycznej Polski.</u> + <u xml:id="u-4.157" who="#komentarz">Następnie Prezydent ob. Bierut otwiera dyskusję łączną nad obydwoma exposé.</u> + <u xml:id="u-4.158" who="#komentarz">(W dyskusji pierwszy zabiera głos poseł ob.</u> + <u xml:id="u-4.159" who="#MinisterObronyNarodowejgenRolaZymierski">Jan Aleksander Król.)</u> + </div> + <div xml:id="div-5"> + <u xml:id="u-5.0" who="#PoselobKrolJanAleksander">Wysoka Rado! Wysłuchaliśmy orędzia Prezydenta i exposé Premiera i Ministra Obrony Narodowej. Wypowiedziane zostały one po pięciu miesiącach od chwili wyzwolenia tych terenów. W krótkim tym czasie okrzepła nasza organizacja państwowa i samorządowa, dokonało się dzieło reformy rolnej, ruszył przemysł, wykonane zostały wojenne świadczenia, zorganizowano Wojsko Polskie, zawarto Porozumienie ze Związkiem Sowieckich Republik, nastąpił upadek znaczenia emigranckich uzurpatorskich władz polskich w Londynie, demokracja zachodu uznała nasz nowy porządek w Polsce.</u> + <u xml:id="u-5.1" who="#PoselobKrolJanAleksander">Orędzie Prezydenta i exposé Premiera i Ministra Obrony Narodowej mają mocne oparcie o nową rzeczywistość w Polsce, wykutą świadomie i celowo przez siły szczerze i nieugięcie demokratyczne. Znaczenie tej nowej rzeczywistości spotęgowało się w naszych oczach i będzie jeszcze wzrastało. Wystarczy zanalizować tę rzeczywistość w skali jednego roku — w rocznicę powstania Krajowej Rady Narodowej.</u> + <u xml:id="u-5.2" who="#PoselobKrolJanAleksander">Przed rokiem kilkunastu delegatów w konspiracji przed siecią agentów potwornej władzy najeźdźcy postawiło veto niewoli narodu i veto niewoli społecznej Ludu Polskiego. Po pierwsze, żądali oni walki Narodu z wrogiem niemieckim, po drugie — walki wewnątrz Narodu z reakcją. Polska wyzwolona miała być równocześnie Polską demokratyczną, Polską mas ludowych. I ten program ułożony przed rokiem — pod osłoną rewolwerów w gruzach dziś leżącej Warszawy nie okazał się wiatrem na wodzie pisanym.</u> + <u xml:id="u-5.3" who="#PoselobKrolJanAleksander">Na tym historycznym, rocznicowym posiedzeniu Krajowej Rady Narodowej niech mi będzie wolno w imieniu Stronnictwa Ludowego powołać się na naszą rocznicę krakowskiego kongresu Stronnictwa Ludowego. Tam to w przededniu wojny z Niemcami, jakby w przekonaniu, że walka o wolność Narodu przysłonić może walkę społeczną, stwierdzono, że wał trupów dzieli nas od sanacji i zaprzysiężono, że kto go przekroczy — będzie zdrajcą najistotniejszych tradycji ciemiężonego chłopa polskiego i walczącego o jego prawa — Stronnictwa Ludowego.</u> + <u xml:id="u-5.4" who="#PoselobKrolJanAleksander">Upłynęło 6 lat, tak brzemiennych w wydarzenia i konsekwencje dziejowe, że dają dostatecznie wielką perspektywę, aby określić bez wahania, kto zdradził, a kto pozostał wiernym.</u> + <u xml:id="u-5.5" who="#PoselobKrolJanAleksander">I muszę to powiedzieć wobec Wysokiej Rady — że nie zdradził chłop polski, ten — od pługa i roli.</u> + <u xml:id="u-5.6" who="#PoselobKrolJanAleksander">Ten, co przed laty już zrozumiał, że bić się trzeba od zaraz. Że czekanie na cuda, na darowiznę wolności hańbi nas i do wolności nie prowadzi. Nie czekać — staje się jego hasłem.</u> + <u xml:id="u-5.7" who="#PoselobKrolJanAleksander">Ten chłop gości uciekającego z niewoli niemieckiej Rosjanina — mimo 20-letniej propagandy antysowieckiej, mimo wściekłej propagandy hitlerowskiej i grozy kary śmierci, mimo antysowieckiej propagandy w pismach ludowych, inspirowanych przez emigrację londyńską. Ten chłop zrozumiał i drugą prawdę, zrozumiał i trzecią: polityka Narodu Polskiego musi być polityką państwa demokratycznego, wiążącego się z tymi narodami, gdzie masy ludowe mają decydujący głos.</u> + <u xml:id="u-5.8" who="#PoselobKrolJanAleksander">Ten chłop w masach pozostał wierny kongresowi krakowskiemu. Wał trupów dzieli nas od sanacji. Ten wał trupów powiększył się straszliwie podczas okupacji. W samym województwie kieleckim z rąk AK i NSZ zginęło kilkuset najbardziej aktywnych działaczy ludowych.</u> + <u xml:id="u-5.9" who="#PoselobKrolJanAleksander">Obywatele Posłowie! Pragnę, abyście dobrze zrozumieli niezwykłość i wielkość postępu ducha demokratycznego na wsi polskiej.</u> + <u xml:id="u-5.10" who="#PoselobKrolJanAleksander">To wieś polska wydała z siebie RCh, ona zapełniła — obok robotników — szeregi Armii Ludowej.</u> + <u xml:id="u-5.11" who="#PoselobKrolJanAleksander">Sympatie, jakimi dziś cieszy się Rząd demokratyczny na wsi, są dowodem, jak żywe, jak mocne są dążenia chłopa do demokracji, jak silny jest sojusz chłopsko-robotniczy, jak przez udział w reformie rolnej brygad robotniczych zacieśniła się więź naszej przyjaźni, której już nic zerwać nie będzie mogło.</u> + <u xml:id="u-5.12" who="#PoselobKrolJanAleksander">Obywatele Posłowie! Chcę zwrócić Waszą uwagę na przebieg reformy rolnej.</u> + <u xml:id="u-5.13" who="#PoselobKrolJanAleksander">Rozkazowi z Londynu — czekać — chłop przeciwstawił się stanowczo i spontanicznie. Reformę przeprowadzono w ciągu 2 miesięcy. Chłop dzielił sam, upraszczając skomplikowane prace pomiarowo-obliczeniowe.</u> + <u xml:id="u-5.14" who="#PoselobKrolJanAleksander">Obywatele Posłowie! Chcę zwrócić Waszą uwagę na fakt, że pierwszy etap przebudowy ustroju społeczno-gospodarczego Polski odbywa się dziś przede wszystkim na wsi. Rady terenowe, reforma rolna, Związek Samopomocy Chłopskiej, to wszystko przeorywa przede wszystkim — wieś.</u> + <u xml:id="u-5.15" who="#PoselobKrolJanAleksander">To nasze masy zapełniają szeregi Wojska Polskiego, to nasi synowie ludu stając się oficerami Wojska Polskiego z pełną świadomością walki o Polskę demokratyczną.</u> + <u xml:id="u-5.16" who="#PoselobKrolJanAleksander">Pragnąłbym, aby Wysoka Rada, widząc taką tradycję chłopską z czasów okupacji i jej twórczą kontynuację w tych miesiącach wolności, widziała właściwą reprezentację wsi zorganizowanej, jaką jest Stronnictwo Ludowe. Tak masy chłopskie wyłoniły własne władze naczelne w konspiracji, w dniu 21 lutego 1944 r. w Warszawie, na zjeździe delegatów, przeciwstawiające się błędnej i szkodliwej dla demokracji polityce kierownictwa Stronnictwa Ludowego w rządzie emigracyjnym.</u> + <u xml:id="u-5.17" who="#PoselobKrolJanAleksander">Proszę, aby Wysoka Rada uważała za członków Stronnictwa Ludowego, za jej właściwych działaczy tych wszystkich, którzy reprezentują przedstawione tu tradycje ruchu Stronnictwa Ludowego, przypieczętowane krwią, wylaną w walce z okupantem i reakcją, którzy reprezentują dążenia do ustroju społeczno-gospodarczego Polski w duchu demokratyzacji i uspołecznienia, przy pełnej solidarności ze wszystkimi stronnictwami demokratycznymi.</u> + <u xml:id="u-5.18" who="#PoselobKrolJanAleksander">Z nami są nie tylko masy chłopskie z tej strony Wisły, ale również i z tamtej, przesyłające nam radiogramy karnego podporządkowania się i najpełniejszej współpracy z Krajową Radą Narodową. Przysyłają nam komunikaty nie tylko z walki z wrogiem, ale i z tworzenia dziś w konspiracji rad terenowych, tego nowego symbolu nowej, demokratycznej Polski.</u> + </div> + <div xml:id="div-6"> + <u xml:id="u-6.0" who="#Poselob">Mantel: Wysoka Izbo! Wysłuchaliśmy exposé ob. Premiera i ob. Naczelnego Dowódcy. Z zadowoleniem i głęboką radością przyjmujemy do wiadomości i witamy sukcesy, które odniosła nasza administracja państwowa na niwie młodej, odbudowującej się państwowości polskiej. Dla porównania sięgam myślą wstecz, do owego roku 1918, kiedy była sytuacja podobna, kiedy po wielkiej wojnie światowej Polska się odbudowywała. Chcielibyśmy porównać wyniki ówczesnej pracy państwowej z tymi, które mamy obecnie przed sobą.</u> + <u xml:id="u-6.1" who="#Poselob">Jeżeli przypomnimy sobie owe lata chaosu, braku dyscypliny, szalejącej soldateski, dewaluacji gospodarczej i finansowej, wówczas stwierdzić musimy, że relacje, których wysłuchaliśmy, przynoszą inny obraz i napawają nas otuchą na przyszłość. Po kilku miesiącach pracy, w toku wojny, kiedy działa grają jeszcze, młoda administracja państwowa, oparta o szerokie masy w Polsce, potrafiła zdobyć się na tak poważne osiągnięcia i rezultaty. Czemu to przypisać? Otóż przede wszystkim sile moralnej demokracji polskiej, która umożliwiła zniesienie odwiecznej krzywdy chłopa polskiego przez przeprowadzenie reformy rolnej, która dała robotnikowi polskiemu prawo udziału w zarządach fabryk.</u> + <u xml:id="u-6.2" who="#komentarz">/Oklaski.)</u> + <u xml:id="u-6.3" who="#Poselob">Po drugie zjednoczeniu ruchu proletariackiego w Polsce, reprezentowanego przez PPS i przez PPR. Jedność polskiego robotnika, chłopa i inteligenta stworzyła koalicję rządową, silną władzę demokratyczną, prowadzącą naród polski do zwycięstwa.</u> + <u xml:id="u-6.4" who="#komentarz">(Oklaski.)</u> + <u xml:id="u-6.5" who="#Poselob">A wreszcie ostatni przykład siły moralnej demokracji, to zdecydowana walka do zwycięskiego końca z okupantem niemieckim i rodzimą reakcją.</u> + <u xml:id="u-6.6" who="#komentarz">(Oklaski.)</u> + <u xml:id="u-6.7" who="#Poselob">Z radością witamy zdecydowane oświadczenie Premiera, że z wrogami demokracji polskiej przyszły rząd Rzeczypospolitej Polskiej prowadzić będzie zdecydowaną walkę, której nie zakończy przed zupełnym ich wytępieniem.</u> + <u xml:id="u-6.8" who="#komentarz">(Oklaski.)</u> + <u xml:id="u-6.9" who="#Poselob">Mówiąc o wrogach polskich za granicą, stwierdzić muszę w imieniu PPS, że partia nasza zdecydowanie i szczerze odcina się od byłych członków partii spod znaku Arciszewskiego, Kwapińskiego, Pragiera, — manekinów sanacyjnej reakcji. Potępia ich za ich działalność i wykreśla na zawsze ich nazwiska z polskiego ruchu socjalistycznego. Jeżeli chodzi o wrogów naszych w kraju, musimy wskazać problem piłsudczyzny, który dotąd w Polsce istnieje. Są gniazda przesiąknięte duchem dyktatury piłsudczyzny i jego pułkownikowskiej kliki. Gniazda te musimy gruntownie wykorzenić. Mamy za granicą wrogów — ale mamy za granicą i przyjaciół. Nie zapominajmy o tym, że za granicą są wielkie masy obywateli polskich. Przede wszystkim mowa tu o obywatelach polskich we Francji, którzy niejednokrotnie, w okresie ostatnich walk z okupantem niemieckim, złożyli dowody dużego bohaterstwa, uczestnicząc w ruchu oporu we Francji.</u> + <u xml:id="u-6.10" who="#Poselob">Mamy Polaków w Stanach Zjednoczonych, którzy coraz bardziej rozumieją interesy demokracji polskiej. Mamy wreszcie Polaków, wywiezionych przez rząd londyński do Afryki, którzy żądają powrotu do Polski i powrócą. Jest wreszcie wielka grupa obywateli w Związku Radzieckim, którzy dążą do powrotu do Polski i do tej Polski powrócą.</u> + <u xml:id="u-6.11" who="#Poselob">Wzywamy Rząd Polski do wszczęcia kroków, umożliwiających Polakom z całego świata powrót do kraju. Programy, wysłuchane przez nas, są wyczerpujące:</u> + <u xml:id="u-6.12" who="#Poselob">PPS odnosi się do tych programów z pełnym zaufaniem, tak samo, jak do tych, którzy te programy będą urzeczywistniali.</u> + </div> + <div xml:id="div-7"> + <u xml:id="u-7.0" who="#PoselksMarianBorowiec">wojewódzkiej rady narodowej w Rzeszowie):* Obywatele Posłowie, Dostojny Rządzie! Do oświadczenia sekretarza Stronnictwa Ludowego chcę dołączyć kilka słów. Szlachetne są hasła demokracji. Mają one na względzie żywotne cele państwowe i dlatego muszą być w pełni wykonane. Istnieje plan odbudowy rolnictwa i przemysłu. Należy jednak uwzględnić interesy rolnictwa równomiernie z interesami przemysłu — aby nie stało się talk, jak było przedtem, gdy przemysł wykorzystywał swoją pozycję ze szkodą dla rolnictwa. Następnie wymaga omówienia sprawa spółdzielczości, do której weszły elementy wrogie. Te elementy spowodowały nieufność mas chłopskich do spółdzielczości. Z powodu nieczystych machinacji kierowników tych instytucji chłopi musieli często dziesięcio czy dwudziestokrotnie dopłacić do swych zadeklarowanych udziałów. Apeluję do Rządu Tymczasowego, aby już dzisiaj stworzył ogólny plan odbudowy życia gospodarczego, prawdziwie demokratycznego.</u> + <u xml:id="u-7.1" who="#PoselksMarianBorowiec">Rozczuliłem się bardzo, gdy usłyszałem oświadczenie jednego z robotników warszawskich, że robotnicy chcą współpracować z rolnictwem. W imieniu Stronnictwa Ludowego oświadczam, że i masy chłopskie pragną współpracy z robotnikami. Chodzi jednak również o drugie zagadnienie — o zaopatrzenie wsi w produkty przemysłowe, jak sól, nafta, narzędzia rolnicze itp. Kiedy byłem na zebraniu w Kolbuszowej, to chłopi żalili się, że nie mają dość soli i nafty. Apeluję do Rządu, aby takie produkty nie tylko otrzymywali chłopi w formie premii, ale by także otrzymywali ci chłopi, którzy są zwolnieni z obowiązku dostaw świadczeń rzeczowych na rzecz Państwa.</u> + <u xml:id="u-7.2" who="#PoselksMarianBorowiec">Brak środków lokomocji uniemożliwia w wielkim stopniu pracę organizacyjną na wsi. Masy chłopskie wiedzą, że prowadzimy wojnę i że w związku z tym odczuwają pewne braki i niedostatki. Chłop sowiecki pracował ciężko, choć wyśmiewano się z niego, że ma — „pięciolatkę”, a na zachodzie jedzą czekoladę. Chłop sowiecki pracą swą jednak uchronił świat od zagłady germańskiej.</u> + <u xml:id="u-7.3" who="#komentarz">(Huczne oklaski.)</u> + <u xml:id="u-7.4" who="#PoselksMarianBorowiec">Chłop polski tak samo chce pracować, ale trzeba mu w tym dopomóc.</u> + <u xml:id="u-7.5" who="#PoselksMarianBorowiec">Poruszę sprawę milicji. Jeżeli milicja jest uczciwa i fachowa, to sprawa jest w porządku. Jeżeli są nadużycia, to trzeba je usuwać. W województwie rzeszowskim niektóre posterunki nieraz i trzy razy zmieniano.</u> + <u xml:id="u-7.6" who="#PoselksMarianBorowiec">Jeszcze do urzędników administracji państwowej pewien apel.</u> + <u xml:id="u-7.7" who="#PoselksMarianBorowiec">Przychodzi chłop ze wsi — a trzeba wiedzieć, że to człowiek, który czasem nie umie pisać ani czytać, ale wie, o co mu chodzi. Cały dzień nieraz przechodzi i sprawy nie załatwi. Do tych spraw trzeba podchodzić z sercem, trzeba po ludzku udzielić mu rady, dostarczyć mu papieru, atramentu, lub potraktować go tak, jak my to w Rzeszowie z tamtejszym wojewodą robimy. Staramy się załatwić mu jego sprawę. A trzeba pamiętać, że — „vox populi, vox Dei”.</u> + <u xml:id="u-7.8" who="#PoselksMarianBorowiec">Poseł ob. Burski (przedstawiciel ludności z</u> + <u xml:id="u-7.9" who="#komentarz"> Prus Wschodnich):</u> + <u xml:id="u-7.10" who="#PoselksMarianBorowiec">Wysoka Izbo! Dostojny Rządzie! Stoimy dziś w przede dniu włączenia Prus Wschodnich w obręb państwowości polskiej. Po 700 latach twardej niewoli, ciągłego i systematycznego tępienia wszystkiego, co polskie, potomkowie dzielnych kolonizatorów ziemi Mazurskiej, Warmii i Powiśla mają wrócić do Polski.</u> + <u xml:id="u-7.11" who="#PoselksMarianBorowiec">Jako pierwszy Polak z terenu Prus Wschodnich, stanąłem przedwczoraj pośród Was w charakterze posła Krajowej Rady Narodowej.</u> + <u xml:id="u-7.12" who="#PoselksMarianBorowiec">Fakt ten świadczy o tym, że Naród Polski, kierowany dziś przez Krajową Radę Narodową i nowy, prawdziwie demokratyczny Rząd Rzeczypospolitej Polskiej, zerwał z odwieczną błędną polityką pchania się na obce ziemie na wschodzie — ze szkodą dla Polaków na ziemiach zachodnich, deptanych bezlitosnym butem niemieckim.</u> + <u xml:id="u-7.13" who="#PoselksMarianBorowiec">My, Polacy z Prus Wschodnich, i tacy sami na Śląsku i nad Odrą, składamy dziś podziękowanie Krajowej Radzie Narodowej, Rządowi Polskiemu i całemu, demokratycznie myślącemu Narodowi Polskiemu za zajęcie jasnego i twardego stanowiska w żądaniu powrotu do Polski odwiecznie polskich ziem na północy i na zachodzie.</u> + <u xml:id="u-7.14" who="#PoselksMarianBorowiec">Oświadczamy, że z ochotą przyłączamy się do ogólnego wysiłku budowania nowej demokratycznej Polski. Zahartowani w twardej walce z germanizacją, chcemy się odpłacić Niemcom za długo wiekową niewolę. Domagamy się, aby ani jeden Niemiec nie pozostał na naszej krwią przesiąkniętej ziemi. Dzisiejsze Prusy Wschodnie muszą przyjąć znowu czyste i jasne, uśmiechnięte oblicze polskie. Musimy narodowo odrodzić częściowo zniemczone masy ludu polskiego na tej umęczonej ziemi. Nie wolno nam prowadzić w stosunku do tego ludu polityki sanacyjnych rządów Polski przedwrześniowej. Skutki tej polityki dobrze znane są nam, Polakom z terenu Prus Wschodnich.</u> + <u xml:id="u-7.15" who="#PoselksMarianBorowiec">Pamiętam doskonale moment włączenia skrawka ziemi działdowskiej do Polski w roku 1920. Przeszło 18 tysięcy Mazurów opowiedziało się gremialnie za Polską. Był to jednak lud wiejski, chłop polski, taki sam, jak na innych ziemiach polskich, a skutkiem tego niewygodny dla władców sanacyjnych. Klika ozonowo-endecka postanowiła go zniszczyć. Nie zawahała się wepchnąć go w paszczę odwiecznego wroga — Niemców.</u> + <u xml:id="u-7.16" who="#PoselksMarianBorowiec">Polacy! Oskarżam dziś z tego miejsca niektórych starostów działdowskich (Twardowskiego i Śleblowskiego), oskarżam komisarzy policji przedwrześniowej i komisarzy straży granicznej i cały były rząd przedwrześniowy za to, że w wolnej, niepodległej Polsce zgermanizował 18 tysięcy ludności mazurskiej. Popełnili okrutną zbrodni ę wobec Narodu Polskiego. Czego nie umieli Niemcy zrobić w ciągu 700 lat — tego dokonała sanacja w ciągu kilku lat. Wstyd im i hańba wieczna — parobkom Hitlera!</u> + <u xml:id="u-7.17" who="#PoselksMarianBorowiec">Obywatele! Nasze stanowisko, stanowisko narodowe uświadomionych Polaków w Prusach Wschodnich wobec całego demokratycznego narodu polskiego jest w chwili powrotu naszego do Polski następujące:</u> + <u xml:id="u-7.18" who="#PoselksMarianBorowiec">Domagamy się pomocy w całkowitej likwidacji niemczyzny na naszej ziemi. Domagamy się ochrony i lekarza dla tych chorych braci naszych, którzy, uległszy okrutnej germanizacji, częściowo zostali zniemczeni. Wszak jednym jesteśmy ludem i jedna nas łączy krew.</u> + </div> + <div xml:id="div-8"> + <u xml:id="u-8.0" who="#PoselobJuszkiewicz">Wysoka Izbo!</u> + <u xml:id="u-8.1" who="#PoselobJuszkiewicz">W imieniu Polaków, zamieszkałych chwilowo na ziemi radzieckiej, pragnę dzisiaj przynieść wszystkim rodakom gorące pozdrowienia braterskie. Emigracja polska w Związku Radzieckim czynem dowiodła swoją nierozerwalną łączność z krajem przez utworzenie — staraniem Związku Polskich Patriotów — Polskiej Armii w Związku Radzieckim. Emigracja polska w Związku Radzieckim z ogromnym napięciem śledzi za wydarzeniami, zachodzącymi w kraju i bierze czynny udział w pomocy Wojsku Polskiemu i polskiemu społeczeństwu, Dowodem tego jest niedawno zakończona akcja zbiórki pieniężnej, która dała 3 miliony rubli z dobrowolnych składek na zakup czołgów dla Wojska Polskiego. Czołgi, w ilości 70, zostały zakupione i w najbliższych dniach będą przekazane Wojsku Polskiemu.</u> + <u xml:id="u-8.2" who="#komentarz">(Oklaski.)</u> + <u xml:id="u-8.3" who="#PoselobJuszkiewicz">Polacy na emigracji w Związku Radzieckim biorą udział w akcji rozpoczętej w kraju niesienia pomocy Warszawie. W tej chwili już mamy zebranych około 2 milionów rb. Akcja jeszcze nie jest skończona. Na sumę półtora miliona rb. zakupiono czekoladę, cukier, konserwy mięsne i rybne i za kilka dni artykuły te będą przesłane do kraju.</u> + <u xml:id="u-8.4" who="#PoselobJuszkiewicz">Polacy w Związku Radzieckim, pragnąc powrócić na łono Ojczyzny, Ojczyzny szczęśliwej, sprawiedliwej i demokratycznej, biorą żywy udział w akcji politycznej kraju. Dziś wśród nas nie ma ani jednego Polaka, który by stał na uboczu. Dzisiaj nawet wśród rodzin żołnierzy i oficerów armii Andersa, pod wpływem olbrzymiego dzieła, dokonanego przez Polski Komitet Wyzwolenia Narodowego i Krajowej Rady Narodowej, panuje nastrój szczerego uznania dla nowych poczynań tych władz. Teraz rodziny te zgłaszają akces do Związku Patriotów Polskich, piętnują haniebną, zdradziecką politykę rządu emigracyjnego w Londynie i żądają w otwartych listach masowego powrotu swych synów i rodaków na ziemię polską i wstąpienia do Wojska Polskiego.</u> + <u xml:id="u-8.5" who="#komentarz">(Huczne brawa.)</u> + <u xml:id="u-8.6" who="#PoselobJuszkiewicz">W imieniu Związku Patriotów Polskich pragnę wyrazić najgorętsze podziękowanie Naczelnemu Dowódcy Wojska Polskiego, który tak pięknie uznał naszą pracę w Związku Patriotów Polskich. Jestem naprawdę szczęśliwy, że wracając do tych, którzy mnie delegowali i prosili, abym gorąco poparł wniosek o przemianowanie Polskiego Komitetu Wyzwolenia Narodowego na Tymczasowy Rząd, będę mógł zapewnić, że przyszłość nakreślona w programie Premiera Rządu, ob. Osóbki-Morawskiego i Naczelnego Dowódcy Armii Polskiej — gen. broni Roli-Żymierskiego, zapewni im spełnienie pragnienia powrotu do kraju — do Polski silnej i demokratycznej. Szczęśliwy jestem, mogąc zapewnić ich, że Tymczasowy Rząd Polski potrafi zwyciężyć nawałę Niemiec i zniszczy faszyzm nic tylko obcy, ale i rodzimy. Szczęśliwy jestem, że będę mógł zapewnić rodaków, iż Tymczasowy Rząd Polski odbuduje Polskę taką, jakiej pragną polscy robotnicy, polscy chłopi i polska pracująca inteligencja.</u> + <u xml:id="u-8.7" who="#komentarz">(Oklaski.)</u> + </div> + <div xml:id="div-9"> + <u xml:id="u-9.0" who="#PoselobWende">Demokratycznego):* Wysoka Izbo! Obywatele Posłowie! Jest coś niezmiernie wzruszającego, coś, co może nie dotarło w pełni do naszej świadomości, że my tu dziś, w 1945 r., siedzimy, obradujemy i mamy Rząd Tymczasowy Polski, że Polska żyje. W październiku 1939 r. Goebbels na pierwszej międzynarodowej konferencji w Berlinie, stojąc przed mapą Europy, wskazując pałeczką na miejsce, gdzie była Polska — powiedział: — „Meine Herren, Polen als Staat ist schon heute ein historischer Begriff” — że Polski nie było i nie będzie.</u> + <u xml:id="u-9.1" who="#PoselobWende">Polska jest, żyje i odradza się i będzie niepodległa!</u> + <u xml:id="u-9.2" who="#PoselobWende">Obywatele Posłowie! Mimo straszliwego, nieznanego w dziejach historii narodów terroru, mimo zdrady reakcji, Polska nie uległa i walczyła. Walka Narodu Polskiego znalazła swoje odpowiednie łożysko w tym momencie, gdy we wrześniu 1943 r., w Warszawie, w konspiracji powstała Krajowa Rada Narodowa. Dopiero ujęcie wysiłku narodu w odpowiednie ramy mogło dać to, że zwyciężamy, że jesteśmy, że żyjemy. Jak śmiesznie i beznadziejnie wyglądają wystąpienia kliki reakcyjnych emigrantów, którzy w chwili, gdy Polski Komitet Wyzwolenia Narodowego uchwalił wprowadzenie reformy rolnej, zastanawiają się nad metodami reformy rolnej, a gdy Rząd stwarza wielką armię, która walczy i wyzwala Polskę, zastanawiają się oni, czy mamy do tego prawo.</u> + <u xml:id="u-9.3" who="#PoselobWende">Proszę Obywateli, gdzie jest prawo moralne i faktyczne — wypowiedział się naród polski w licznych rezolucjach i artykułach, żądając stworzenia Tymczasowego Rządu. Dlatego Stronnictwo Demokratyczne z uznaniem wita zawarty w expose Prezesa Rady Ministrów i Ministra Obrony Narodowej naczelny program demokracji w walce o wyzwolenie ziem polskich i zjednoczenie ziem macierzystych, a także o ugruntowanie w Polsce podstaw sprawiedliwości społecznej.</u> + <u xml:id="u-9.4" who="#PoselobWende">Stronnictwo Demokratyczne podkreśla jako najżywotniejsze postulaty w budowie Nowej Polski, tworzącej swe życie na gruzach faszyzmu:</u> + <u xml:id="u-9.5" who="#PoselobWende">1) dalszy rozwój naszej siły zbrojnej, aż do potęgi, odpowiadającej potencjałowi Narodu Polskiego w jego zmaganiach z dziczą hitlerowsko-niemiecką;</u> + <u xml:id="u-9.6" who="#PoselobWende">2) dalsze niezachwiane urzeczywistnienie reformy rolnej na zasadach, określonych w Manifeście Polskiego Komitetu Wyzwolenia Narodowego z dnia 22 lipca r. ub., aż do ostatecznego jej dokonania na całym obszarze Rzeczypospolitej Polskiej;</u> + <u xml:id="u-9.7" who="#PoselobWende">3)pogłębienie i utrwalenie przyjaźni i braterstwa broni Państwa Polskiego z ZSRR, przez zawarcie z rządem Związku Radzieckiego formalnego przymierza, zapewniającego wieczysty pokój między Polską a narodami wielkiego Związku Radzieckiego przez ostateczne zażegnanie wielowiekowych sporów granicznych;</u> + <u xml:id="u-9.8" who="#PoselobWende">4)dążność do utrwalenia świeżo odnowionej, a tradycyjnej, krwią tylu pokoleń uświęconej przyjaźni polsko-francuskiej, mającej wszystkie dane historyczne, aby na nowo przeistoczyć się w sojusz, wyrosły w braterstwo broni w walce obronnej przeciw agresji germańskiej — sojusz, będący naturalnym ogniwem w łańcuchu przyjaznych i sojuszniczych stosunków z Anglią i Wielką Demokracją Amerykańską;</u> + <u xml:id="u-9.9" who="#PoselobWende">5)konieczność zapewnienia robotnikom fizycznym i pracownikom takiego stanowiska w procesach wytwórczych, ażeby w zamian za pracę mogli uzyskać warunki bytu niezbędne do uczestniczenia w kulturze powszechnej i do najsprawniejszego użytkowania warsztatów lub instrumentów i zdolności, w które wyposażyły ich szkoła, państwo lub talent.</u> + <u xml:id="u-9.10" who="#PoselobWende">W dążeniu, skierowanym do tych celów, Stronnictwo Demokratyczne deklaruje Rządowi wierną współpracę, pomoc i jak najofiarniejszy wysiłek wszystkich swoich członków, celem rychłego, ostatecznego wypędzenia z ziem polskich okupanta niemieckiego, celem odbudowania silnej, demokratycznej Rzeczypospolitej Polskiej.</u> + </div> + <div xml:id="div-10"> + <u xml:id="u-10.0" who="#PoselobdrDrobner">Wysoka Izbo! Kiedy na jesieni 1943 r. pod Stalingradem watahy hitlerowskie szturmowały przeciwko Związkowi Radzieckiemu, polskiej reakcji — i tej w Londynie i tej, której generałowie już mieli się ku wyjazdowi ze Związku Radzieckiego — zdawało się, że Związek Radziecki zginął i że zwycięży stary świat. Ta wiara przepadła, bo pod Stalingradem nie decydowały tylko miliony bagnetów, nie decydowały tylko setki czołgów, a decydowała ideologia, która twierdziła, że przeciwko siłom ludowym żadna moc, najbardziej militarystycznie wyćwiczona i wyszkolona, nie da rady, jeśli nie posiada u siebie odpowiedniej ideologii. Ideologia przeciwnego obozu różnych narodowości jest jedna — utrzymanie kapitalistycznego ustroju społecznego. Przeciw niej wyszła ta ideologia, która zwyciężyła pod Stalingradem. Dziś znajdujemy się w Lublinie, a wkrótce z pomocą Czerwonej Armii i z naszym Wojskiem Polskim przejdziemy przez</u> + <u xml:id="u-10.1" who="#PoselobdrDrobner">Wisłę i Wartę i staniemy nad Nisą i Odrą.</u> + <u xml:id="u-10.2" who="#komentarz">(Huczne oklaski.)</u> + <u xml:id="u-10.3" who="#PoselobdrDrobner">Związek Radziecki będzie stał na stanowisku, iż niepodległość Polsce należy się, gdyby nawet reakcyjne władze polskie szły przeciwko Związkowi Radzieckiemu i przeciwko niemu niosły ogień i pożogę.</u> + <u xml:id="u-10.4" who="#PoselobdrDrobner">W 1921 roku, gdy już Związek Radziecki był w spokoju — jeszcze wówczas Hitlera nie było — mówiono w Niemczech o tym, że Polska nie ma prawa do czarnych diamentów Górnego Śląska. Pachniał ten Górny Śląsk niemieckim kapitalistom. Dzisiaj w roku 1944, znowu reakcjoniści polscy — tym razem polscy reakcjoniści, nie niemieccy — mówią o tym, że nam się należy Ukraina zachodnia i Białoruś zachodnia, pachnie im ta Ukraina ropą naftową. Taka polityka — to jest polityka wojny, a my tej wojny nie chcemy. Myśmy powiedzieli, że wolność narodu polskiego nie może być niewolą narodu ukraińskiego i białoruskiego i musimy wytyczyć taką linię graniczną, żeby nie było więcej nienawiści narodów, lecz żeby był pokój między naszymi bratnimi narodami i żeby te trzy narody mogły należycie się rozwijać.</u> + <u xml:id="u-10.5" who="#komentarz">(Oklaski.)</u> + <u xml:id="u-10.6" who="#PoselobdrDrobner">Przytaczając te momenty wskazuję na to, że pewna ideologia musi być podstawą życia narodu, a stary świat musi paść, chociażby chwilowo odnosił zwycięstwa. Daremne żale — trzeba było powiedzieć społeczeństwu polskiemu, gdyśmy weszli na te ziemie lubelszczyzny, Białegostoku itd. — daremne żale, próżny trud, bezsilne złorzeczenia reakcji polskiej przeciwko nowej sile państwowej, jaka tu pokazała swoje oblicze, przeżytych kształtów żaden cud nie wróci do istnienia, a przeżytym kształtem jest dawna Polska dowrześniowa, sanacyjna,</u> + <u xml:id="u-10.7" who="#PoselobdrDrobner">Mówią dzisiaj, że Kwapiński zdradził Polskę, skoro stanął w szeregu obrońców konstytucji 1935 r. Zdradził ją już dawniej, kiedy w marcu 1936 roku, gdy na ulicach miast polskich wrzała walka przeciwko sanacji, domagał się, żeby klasowe związki zawodowe nawiązały porozumienie z reakcją polską, z sanacyjnymi związkami zawodowymi, z ZZZ. Ta zdrada szła przez szeregi klasy robotniczej. Oni szerzyli walkę przeciwko Związkowi Radzieckiemu, oni szerzyli walkę przeciwko szlachetnym siłom postępu i sądzili, że będą się mogli utrzymać przy władzy. W tym społeczeństwie, kiedyśmy tu przyszli, spotkaliśmy się z klasą robotniczą i chłopską, która stanęła obok nas. Część społeczeństwa polskiego jeszcze trzymała się w rezerwie, sądziła — jak wówczas pod Stalingradem — że załamie się siła, że znajdą się jakieś siły wewnętrzne, które pozwolą na wojnę ze Związkiem Radzieckim o lepsze granice. Te elementy sądziły, że znajdzie się taka chwila, kiedy będą mogły — jak powiedział Anders — wbić sztylet w plecy naszego sojusznika. Sądziły, że na tej ziemi nastąpi walka, wojna domowa, a one wtedy wygrają.</u> + <u xml:id="u-10.8" who="#PoselobdrDrobner">Udowodniliśmy w ciągu 5 miesięcy, że po naszej stronie jest ideologiczna siła, której żadna moc reakcji się nie oprze; że my mimo trudności przejdziemy naprzód. Dlatego w tej chwili muszę podkreślić, że wśród robotników znaleźli się w pierwszych dniach ludzie, którzy jeszcze mieli wiarę i zaufanie do londyńskiego rządu. Ta wiara i zaufanie prysły jak bańka mydlana. Przekonano się, że tu jest ideologia, z którą oni muszą iść razem i dlatego Polska Partia Socjalistyczna, w której imieniu przemawiam, wyraża pełną i szczerą radość z tego powodu, że w budowaniu tej Polski nowej, wolnej, sprawiedliwej i demokratycznej byliśmy magna pars, żeśmy stanęli do walki. Wyrażam też przekonanie, że w walce o wolną, niepodległą, demokratyczną i suwerenną Rzeczpospolitą Polską klasa robotnicza, zorganizowana w szeregach Polskiej Partii Socjalistycznej, nie będzie szła inaczej, jak w pierwszym rzędzie walczących, aż do zwycięstwa.</u> + </div> + <div xml:id="div-11"> + <u xml:id="u-11.0" who="#PoselobKurpiewski">wojewódzkiej rady warszawskiej): *Wysoka Izbo! Dostojny Rządzie! Demokracja polityczna, ekonomiczna i kulturalna, to trzy zasadnicze elementy, gwarantujące emancypowanie się ciemiężonych mas ludowych. Niedocenianie lub lekceważenie jednego z tych elementów osłabia postęp społeczny i czyni krzywdę procesom demokracji. Dlatego też cieszę się, że w exposé ob. Premiera i Naczelnego Wodza te trzy zasadnicze elementy zostały uzgodnione i wplecione.</u> + <u xml:id="u-11.1" who="#PoselobKurpiewski">Chcę dotknąć nie demokracji politycznej, nie demokracji ekonomicznej, ale demokracji kulturalnej. Chcę poświęcić kilka słów problemowi oświaty i kultury w Polsce. O tym jeszcze żaden z mówców nie wspominał. Chłop polski tęsknił i tęskni nadal za rzetelną i uczciwą oświatą. Tak samo robotnik. Bo zdają sobie sprawę, że bez oświaty nie ma demokracji. Powiedziałbym odwrotnie: bez demokracji nie ma rzetelnej i powszechnej oświaty.</u> + <u xml:id="u-11.2" who="#PoselobKurpiewski">Wojna zrobiła wielkie spustoszenia nie tylko w dziedzinie materialnej, ale również w dziedzinie duchowej. Zdeprawowała dusze ludzkie, dusze młodzieży, ludzi starszych, dorosłych, znacznej większości mas społeczeństwa i dlatego też stwierdzić należy, że po prostu na skutek wojny pomieszały się pojęcia dobra i zła — prawo oficjalne stało się bezprawnym i nie obowiązującym nas, prawda stała się zbrodnią, zaniedbywanie zaś w pracy — cnotą.</u> + <u xml:id="u-11.3" who="#PoselobKurpiewski">Jeśli weźmiemy to pod uwagę, to zrozumiemy, jak ważną rolę muszą w Polsce demokratycznej odegrać szkoły i nauczycielstwo. Rola tej szkoły i nauczyciela na tym polu jest obecnie przeolbrzymia. Nauczycielstwo bezgraniczną i bezinteresowną pracą utrwala nową uczciwą demokrację i, jako członek Związku Nauczycielstwa Polskiego, dumny jestem w tej chwili, że związek ten, mimo terroru sanacji przed 1939 rokiem, pierwszy podniósł sztandar powszechnej, rzetelnej oświaty. Dumny jestem, że w dzisiejszym exposé ob. Premiera otwarcie i jasno ten problem został postawiony. Szkoła będzie bezwzględnie demokratyczna. Wszelkie antydemokratyczne nastroje będziemy zwalczać.</u> + <u xml:id="u-11.4" who="#PoselobKurpiewski">Miło mnie uderzyła zapowiedź współpracy Rządu z czynnikami zawodowym. Mam w tej chwili na myśli współpracę ze Związkiem Nauczycielstwa Polskiego. Cieszę się, że oświata nie będzie kopciuszkiem, jak była za czasów premiera Kozłowskiego, twórcy Berezy Kartuskiej, który, gdy zwróciliśmy się do niego, aby więcej szkół dał Polsce, wsi polskiej i robotnikowi, powiedział: — „Od tego się Polska nie zawali” (załamie). Ale właśnie Polska się zawaliła i to jego powiedzenie jest zadokumentowaniem hańby, która zostanie zapisana na kartach historii — zostanie zapisana ujemnie. Nie wrócą już czasy Składkowskiego (Kwapińskiego), który przy pomocy środków policyjnych, gumą policyjną gnębił chłopa polskiego, krwawo tłumił strajki, między innymi strajk, prowadzony przez Wandę Wasilewską, która razem z czołowymi członkami Związku Nauczycielstwa wypowiedziała protest przeciwko krzywdzie, jaka się działa oświacie i kulturze, Hańbą jest w obecnym momencie słynny proces z — „Płomykiem”, gdzie nie dano dziecku polskiemu zapoznać się z wynikami pracy młodego społeczeństwa u naszego sąsiada — Związku Radzieckiego.</u> + <u xml:id="u-11.5" who="#PoselobKurpiewski">Dlatego też my, nauczyciele, cieszymy się, że obecnie sytuacja zmieni się całkowicie, że obecnie to dziecko polskie będzie wychowywane w duchu istotnie demokratycznym, że wychowa się nowy typ człowieka-obywatela bez wybujałego nacjonalizmu, że nie będzie się brać tematów faszystowskich, jak to było w tym okresie, kiedy naród hiszpański walczył, krwawił i cierpiał. Kazano wtedy pisać na tematy, że Franco-faszysta jest obrońcą chrześcijaństwa i Europy.</u> + <u xml:id="u-11.6" who="#PoselobKurpiewski">Te rzeczy się skończyły i muszą zniknąć w całej rozciągłości bezpowrotnie. Szkoła musi stać się kuźnią myśli demokratycznej. Wierzę, że tak będzie, ponieważ na czele Ministerstwa Oświaty stanął człowiek, który wyszedł z naszych szeregów, który był członkiem Związku Nauczycielstwa Polskiego. Wierzę, że poprawi się materialny byt nauczyciela, bo nauczyciel na to zasłużył. Bo ci nauczyciele to są oficerowie, o których wspominał ob. Żymierski. Na nauczycielu opiera się cała praca oświatowa i wychowawcza. Dlatego też na pewno inaczej będzie się przedstawiał byt materialny nauczyciela. Na pewno słynny Jędrzejewicz ze swoim powiedzeniem, że dla chłopa wystarczy 130 zł — również już nie powróci. To powiedzenie zapisaliśmy sobie na kartę hańby szkolnictwa.</u> + <u xml:id="u-11.7" who="#PoselobKurpiewski">Poprzemy wysiłki Rządu, by szybko zdemokratyzować szkołę i upowszechnić kulturę.</u> + <u xml:id="u-11.8" who="#PoselobKurpiewski">Muszę podać do wiadomości Wysokiej Izby fakt, który zdumiewał czynniki zagraniczne, a mianowicie, że w okresie okupacji niemieckiej, w okresie terroru hitlerowskiego, dzięki wysiłkom nauczycielstwa i społeczeństwa patriotycznego — uczyło się 10-krotnie więcej młodzieży aniżeli w okresie rządów sanacyjno-ozonowych.</u> + <u xml:id="u-11.9" who="#komentarz">(Oklaski.)</u> + <u xml:id="u-11.10" who="#PoselobKurpiewski">Jest to oczywisty dowód, że ludzie ci sprzed 1939 roku nie mieli prawa kierować losami oświaty i kultury w Polsce. Zhańbili się. Dane statystyczne najwyraźniej na to wskazują.</u> + <u xml:id="u-11.11" who="#PoselobKurpiewski">Gęstą siecią szkól i bibliotek pokryje się demokratyczna Polska. Biblioteki z dworów muszą przejść do szkół polskich i tego nauczycielstwo dopilnuje. Rzeczpospolita pokryje się gęstą siecią domów ludowych, uniwersytetów ludowych, bo muszą zbratać się warstwy społeczne: chłop, robotnik i inteligent razem z nauczycielstwem.</u> + <u xml:id="u-11.12" who="#PoselobKurpiewski">Zrobimy to, — „bo wolnej Polsce służymy już, Ojczyźnie umiłowanej” — jak to mówi nasz hymn.</u> + <u xml:id="u-11.13" who="#PoselobKurpiewski">Nauczyciel polski razem z chłopem, robotnikiem, pójdzie w bój o nową Polskę, bo chce, aby ten chłop nie zgubił rogu, aby zagrał na nim cudowną melodię triumfu i zwycięstwa demokracji całego świata.</u> + </div> + <div xml:id="div-12"> + <u xml:id="u-12.0" who="#PoselobdrSommerstein">Wysoka Izbo! Obywatele Posłowie! Exposé szefów rządów przedwojennych w Polsce, szybko po sobie zmieniających się, mieściły w sobie pewną sumę frazesów, komunałów, recept na uszczęśliwienie kraju i narodu, a tylko w niedopowiedzeniach o stłumieniu wszelkich prób chaosu i rozprzężenia mogli słabi i uciśnieni, chłopi i robotnicy — mogła mniejszość żydowska — wyczytać zapowiedź dalszego wzmożenia gnębienia, eksterminacji, dalszego zaboru praw, wolności i swobody.</u> + <u xml:id="u-12.1" who="#PoselobdrSommerstein">Dzisiejsze exposé Premiera pierwszego demokratycznego Rządu w Polsce, oparte o Manifest Lipcowy, poparte jest dotychczasową działalnością Polskiego Komitetu Wyzwolenia Narodowego.</u> + <u xml:id="u-12.2" who="#PoselobdrSommerstein">Ludność żydowska, ta nieliczna garstka pozostała przy życiu z totalnej mordowni hitlerowskiej, znajduje w tym exposé dwa akcenty nowe, akcenty skierowane w jej stronę.</u> + <u xml:id="u-12.3" who="#PoselobdrSommerstein">Oto Premier zapewnia realizację nie tylko prawnego, ale i faktycznego równouprawnienia ludności żydowskiej; nie chodzi tylko o tylekroć powtarzaną, papierową formułę, która zawsze pozostawała potem fikcją, ale o polityczny, społeczny i gospodarczo-kulturalny dalszy efekt w rzeczywistym życiu.</u> + <u xml:id="u-12.4" who="#PoselobdrSommerstein">W exposé Naczelnego Wodzą usłyszałem po raz pierwszy, że antysemityzm w Wojsku Polskim będzie ścigany i tępiony, po raź pierwszy usłyszałem stwierdzenie i to z tak autorytatywnej strony, że żołnierze Żydzi, że oficerowie Żydzi spełnili i spełniają nieraz bohatersko swój obowiązek żołnierski w obronie Polski i wolności, w walce z jej zbrodniczym okupantem — faszyzmem.</u> + <u xml:id="u-12.5" who="#PoselobdrSommerstein">Jeżeli Premier mówił o pomocy dla ludności żydowskiej przy zakładaniu warsztatów pracy, ludność żydowska, akcentując i doceniając w całej pełni znaczenie tego oświadczenia, kładzie główny nacisk na pomoc w zupełnie innej dziedzinie, która nie ma charakteru materialnego, a sięga w sferę wielkich, niezniszczalnych dóbr ludzkości.</u> + <u xml:id="u-12.6" who="#PoselobdrSommerstein">My stwierdzamy, że wypędzone zostały bandy hitlerowskie z wyzwolonych terenów Polski, ale na tych terenach pozostały jeszcze ślady jadu, wszczepionego przez zbrodniczego okupanta, pozostał jad nienawiści ku wszystkiemu, co pragnie panowania wolności i swobody.</u> + <u xml:id="u-12.7" who="#PoselobdrSommerstein">Ludność żydowska, która tyle strasznych przeżyć ma za sobą, nie może oddychać, tym zatrutym powietrzem. Należy tę atmosferę oczyścić, oczyścić gruntownie. Kto walczy o panowanie demokracji, musi wyłowić te, tak licznie na terenach Polski pozostałe jeszcze, założone miny..; nienawiści do postępu, do wolności, do zasady równości wszystkich obywateli; miny te jeszcze ciągle wybuchają i godzą w życie i egzystencję pozostałej ludności żydowskiej. Saperzy, bojownicy walki o wolność i demokrację, muszą oczyścić przedpole walki z tych min, muszą rzucić mosty od serca ludzkiego do serca ludzkiego. Oto postulat główny.</u> + <u xml:id="u-12.8" who="#PoselobdrSommerstein">Przechodząc do postulatów szczegółowych, wskazuję, że pozostały ślady okupacji i w tym kierunku, że ocalała ludność żydowska nie wróciła jeszcze do swoich dawnych domów i mieszkań, do swego urządzenia, swoich warsztatów pracy. Wszystko to zabrał jej swego czasu okupant. Panoszą się wciąż jeszcze ci, co mienie to w swoim czasie otrzymali od okupanta. A upłynęło już ponad 5 miesięcy od wypędzenia okupanta. Należy więc wydać jak najprędzej dekret, który by pozostałej ludności żydowskiej zagwarantował rychłe odzyskanie zabranego jej przez okupanta mienia.</u> + <u xml:id="u-12.9" who="#PoselobdrSommerstein">W zakresie położenia gospodarczego ludności żydowskiej wskazuję na prowadzoną przez żydowskie organizacje społeczne akcję produktywizacji i gospodarczego przewarstwowienia tejże ludności, stosownie do zmienionych warunków gospodarczych w kraju i potrzeb, związanych z położeniem wojennym.</u> + <u xml:id="u-12.10" who="#PoselobdrSommerstein">Domagamy się wydatnego poparcia tych dążeń przez Państwo, jak również pełnej pomocy w zakresie opieki społecznej, stosownie do tak opłakanego położenia pozostałej ludności żydowskiej.</u> + <u xml:id="u-12.11" who="#PoselobdrSommerstein">Pamiętamy o rzeszy ludności żydowskiej obywateli polskich, przebywających jeszcze dotychczas na emigracji na terenach Związku Radzieckiego.</u> + <u xml:id="u-12.12" who="#PoselobdrSommerstein">Stwierdzamy, że ta rzesza obywateli polskich, przebywających na emigracji w Związku Radzieckim, na równi z obywatelami narodowości polskiej, gorąco pragnie powrotu do kraju dla wypełnienia obowiązków obywatelskich — a w pierwszym rzędzie obowiązku służby w Wojsku Polskim i spodziewamy się, że pierwszy rząd demokratyczny w Polsce postulat ten jak najrychlej zrealizuje.</u> + <u xml:id="u-12.13" who="#PoselobdrSommerstein">Premier wspomniał w swym exposé również o poparciu przez Rząd dobrowolnej emigracji ludności żydowskiej. To oświadczenie wnika w położenie i nastroje ludności żydowskiej w Polsce.</u> + <u xml:id="u-12.14" who="#PoselobdrSommerstein">Wielka część tej ludności, która straciła wszystkich bliskich, drogich, rodzinę, dom — straciła wszystko, czy to dlatego, że nie może się z różnych powodów, od nich niezależnych, urządzić gospodarczo, czy dlatego, że pragnie włączyć się w pracę narodu żydowskiego dla budowy samodzielnego bytu — pragnie wyemigrować.</u> + <u xml:id="u-12.15" who="#PoselobdrSommerstein">Zapowiedź Premiera ułatwi tej części ludności zrealizowanie jej dążeń.</u> + <u xml:id="u-12.16" who="#PoselobdrSommerstein">Oto w krótkim zarysie myśli, nastroje, postulaty pozostałej przy życiu, nielicznej ludności żydowskiej w Polsce.</u> + <u xml:id="u-12.17" who="#PoselobdrSommerstein">Sądzę, że idą one po linii dążeń programu obozu demokratycznego w Polsce.</u> + <u xml:id="u-12.18" who="#komentarz">Po przemówieniu posła dr Sommersteina ob. Prezydent ogłasza przerwę do godz. 4 po południu,</u> + <u xml:id="u-12.19" who="#komentarz">(Po przerwie.)</u> + <u xml:id="u-12.20" who="#komentarz">Prezydent ob. Bierut otwiera posiedzenie i udziela głosu Prezesowi Rady Ministrów celem złożenia oświadczenia.</u> + </div> + <div xml:id="div-13"> + <u xml:id="u-13.0" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">W ciągu pięciu lat tak zw. — „rząd londyński” zaciąga różnego rodzaju zobowiązania w imieniu Polski i przede wszystkim trwoni nasz majątek narodowy w postaci wywiezionego z Polski złota Banku Polskiego. Znaczna część tego majątku i znaczna część tych zaciągniętych zobowiązań szła i idzie w dalszym ciągu na pracę, nic wspólnego nie mającą ze sprawami polskimi, znaczna część tych sum płynie na propagandę, na działalność, wrogą wobec Polski, wrogą wobec Narodu Polskiego. Przypomnijmy sobie, jak wielkie sumy szły na działalność tej kliki, na działalność — „stania z bronią u nogi”, na działalność, która prowadziła do walk bratobójczych. To samo dzieje się na emigracji. Przekupuje się różnego rodzaju ludzi, ludzi kliki, popierającej ten — „rząd” londyński. Finansuje się zarówno pracę własną, jak i pracę obcą, która wypowiada się po linii wrogiej ideologii.</u> + <u xml:id="u-13.1" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">W związku z tym, chcę złożyć w imieniu Rządu Tymczasowego Rzeczypospolitej następujące oświadczenie i chciałbym, żebyście i Wy, Obywatele Posłowie, również ustosunkowali się do tego oświadczenia.</u> + <u xml:id="u-13.2" who="#komentarz">(Premier odczytuje oświadczenie, które brzmi następująco):</u> + <u xml:id="u-13.3" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">„Rząd Tymczasowy Rzeczypospolitej podaje do wiadomości wszystkich państw zainteresowanych, osób prawnych i fizycznych, że jako jedyny prawowity Rząd Polski, wyrażający wolę ludności w Polsce i dźwigający ciężar walki o wyzwolenie reszty kraju, znajdującego się jeszcze pod okupacją niemiecką, nie będzie respektował transakcji i zobowiązań, zaciąganych przez emigracyjny — „rząd” polski w Londynie, lub podległe mu organy, które wbrew woli narodu i ze szkodą dla jego najżywotniejszych interesów trwonią majątek narodowy, znajdujący się w jego dyspozycji i zaciągając zobowiązania finansowe, nadużywają zaufania swych kontrahentów, narażają na szwank ich interesy”.</u> + <u xml:id="u-13.4" who="#komentarz">(Huczne oklaski.)</u> + <u xml:id="u-13.5" who="#komentarz">(Następnie otrzymał głos poseł ob. Jan Dąbrowski (PPS).</u> + </div> + <div xml:id="div-14"> + <u xml:id="u-14.0" who="#PoselobDabrowskiJan">Dostojny Rządzie ! We wszystkich dotychczasowych przemówieniach obywateli posłów przebijała jednolita nuta głębokiego wzruszenia, że przed kilku miesiącami z tego miejsca ustąpił ostatni pruski żołdak i my dzisiaj tworzymy nowe zręby Państwa Polskiego.</u> + <u xml:id="u-14.1" who="#PoselobDabrowskiJan">Obywatele! Jeżeli tutaj możemy zasiadać wspólnie do twórczej pracy, to jest to zasługa naszego ducha walki. Możemy powiedzieć słowami starej księgi — — „po czynach poznacie ich”. Po czynach możemy stwierdzić, kto u nas w Polsce czynił To, co należało, a kto stał — „z bronią u nogi”. Masy robotnicze i masy chłopskie utrzymywały ducha walki. Mamy pełne zaufanie, że walki z okupantem nie zaprzestanie Rząd Rzeczypospolitej Polskiej, że w dalszym ciągu będzie dostarczana broń, czołgi i samoloty, aż do wypędzenia ostatniego okupanta z naszych granic.</u> + <u xml:id="u-14.2" who="#PoselobDabrowskiJan">Obywatele! Nie tylko fizycznie usiłował nas wyniszczyć okupant hitlerowski. Usiłował on zniszczyć naród polski — odebrać mu prawo do kultury. Ale stało się inaczej. Przypomnę dwie cyfry. Jedną z orędzia Prezydenta Rzeczypospolitej, — drugą, którą rzucił tutaj przedstawiciel nauczycielstwa polskiego, że w czasie okupacji dziesięć razy więcej dzieci korzystało — dzięki organizacjom podziemnym — z nauki w zakresie szkół średnich niż za rządów sanacyjnych. Masy chłopskie i robotnicze gamą się do kultury. My musimy określić trzeźwo, czego w dziedzinie kulturalnej żądamy i domagamy się od społeczeństwa i Rządu. My dzisiaj musimy wychować nowego człowieka, nowy typ Polaka, człowieka ściśle związanego ze społeczeństwem, który ma pełną świadomość, że jest gospodarzem swego kraju. Musimy stwierdzić, że dotychczasowe osiągnięcia w tej dziedzinie są olbrzymie. Ale tó jeszcze nie wszystko. Musimy stworzyć nową szkołę, szkołę obywatela, który by potrafił zajmować najbardziej czołowe stanowiska. Mamy pełne zaufanie, że i w dziedzinie kultury masom chłopskim i robotniczym będzie dane stworzyć kulturę robotniczo-chłopską.</u> + </div> + <div xml:id="div-15"> + <u xml:id="u-15.0" who="#PoselobZambrowski">Polskiej Partii Robotniczej):</u> + <u xml:id="u-15.1" who="#komentarz"> Obywatele Posłowie, Wysoki Rządzie! Chcę przede wszystkim z zadowoleniem stwierdzić, że w exposé Prezesa Rady Ministrów znalazły się mocne słowa zapowiedzi wydatnej pomocy ze strony Rządu dla wsi, pomocy w siewnej kampanii wiosennej, pomocy w przebudowie wsi polskiej drogą rozwoju spółdzielczości, pomocy tej nowej, masowej, powszechnej organizacji wsi polskiej, która powstała — Związkowi Samopomocy Chłopskiej. </u> + <u xml:id="u-15.2" who="#PoselobZambrowski">(Oklaski.)*</u> + <u xml:id="u-15.3" who="#PoselobZambrowski">Partia, którą ja reprezentuję — Polska Partia Robotnicza — brała znaczny udział w tej pierwszej pomocy, którą demokracja dała wsi polskiej przy wykonaniu dekretu o reformie rolnej. Kongres Chłopski, który zakończył swe obrady w dniu otwarcia posiedzenia Krajowej Rady Narodowej, był potężną manifestacją wsi polskiej na rzecz naszego Rządu Tymczasowego, był potężną manifestacją wsi polskiej na rzecz demokracji. Pokazał ogromny postęp, ogromny rozwój aktywności mas chłopskich, ogromny wzrost dojrzałości politycznej i dojrzałości społecznej naszej wsi. Kongres, na którym wśród 1500 delegatów znalazły się setki delegatów Stronnictwa Ludowego, setki delegatów Polskiej Partii Robotniczej, delegacje Polskiej Partii Socjalistycznej, delegacje Stronnictwa Demokratycznego, razem zgodnie, solidarnie i świadomie kroczył po drodze szukania nowych rozwiązań gospodarczych dla wsi polskiej, po drodze skupiania się wokół idei rozwoju wzajemnej pomocy chłopskiej, a przede wszystkim spółdzielczości. Ale trzeba sobie powiedzieć że zdobyliśmy pewne doświadczenie podczas wykonywania reformy rolnej i trzeba, aby te doświadczenia były przez nas do końca przemyślane i żebyśmy stąd wyciągnęli naukę dla dalszej naszej pracy.</u> + <u xml:id="u-15.4" who="#PoselobZambrowski">Któż z nas nie pamięta sceptycznych głosów, nawet z obozu polskiej demokracji, pod adresem możliwości i realności wykonania reformy rolnej? Któż z nas nie pamięta tych głosów, które mówiły, że brak nam mierniczych, brak nam sił fachowych, że niemożliwe jest wykonanie reformy w terminie zakreślonym dekretem Polskiego Komitetu Wyzwolenia Narodowego o reformie rolnej. Rzeczywistość, mobilizacja sił demokracji polskiej, mobilizacja sił chłopskich, gdy się do dzieła wzięli chłopi sami i otrzymali pomoc ze strony robotników, zadały kłam sceptykom, wątpiącym w wykonanie reformy rolnej. Okazało się, że świadomy chłop i świadomy robotnik świadomością swoją kompensują brak kwalifikacji i potrafią — nawet przy braku specjalistów — dokonać rzeczy wielkich, których zdawało się bez specjalistów dokonać nie można. O tym należałoby pamiętać, gdy mowa jest o tych, zadaniach gospodarczych, które teraz stoją przed wsią polską. Jest wielkie zadanie pchnięcia wsi po drodze spółdzielczości, jest zadanie zorganizowania potężnej sieci spółdzielczej. Kongres pokazał z całą wyrazistością, że chłop chce rozwoju tej spółdzielczości, że właśnie na tej drodze szuka i wierzy, że osiągnie podniesienie dobrobytu swego i dobrobytu kraju. Musimy mieć więcej zaufania i do zdolności gospodarczych i do zdolności organizacyjnych, kryjących się w masach ludowych, w masach chłopskich.</u> + <u xml:id="u-15.5" who="#PoselobZambrowski">Rozlegają się głosy obawy, czy aby wystarczy nam aparatu gospodarczego do spółdzielni, które winny powstać. Czy aby Związek Samopomocy Chłopskiej swoją demokratycznością, swoją — powiedzmy wyraźnie — radykalnością nie odetnie się od tych kadr aparatu spółdzielczego, który w dotychczasowej pracy nie ujawnił tendencji do stworzenia masowej chłopskiej spółdzielczości.</u> + <u xml:id="u-15.6" who="#PoselobZambrowski">Chciałbym stwierdzić, że tak samo jak nie zawiedliśmy się i nie mogliśmy się zawieść wierząc, że chłop weźmie w swoje ręce reformę rolną i wykona ją, tak samo możemy być pewni, że jeżeli śmiało oddamy sprawę rozwoju spółdzielczości w ręce mas chłopskich, to ta sprawa będzie dokonana i w krótkim czasie będziemy mieli potężną sieć spółdzielni, dźwigających dobrobyt wsi wzwyż. W związku z tym chciałbym stwierdzić, że wielka rzecz przebudowy nie może się dokonać i nigdy nie dokonuje się bez pomocy państwa, bez pomocy rządu. Wieś polska czeka pomocy od swego Rządu. Wieś polska czeka tej pomocy przede wszystkim przez udzielenie pomocy ze strony Rządu — Związkowi Samopomocy Chłopskiej.</u> + <u xml:id="u-15.7" who="#PoselobZambrowski">W związku z tym chcę wysunąć niektóre postulaty. Wszyscy pamiętamy pierwszy okres wykonania reformy rolnej, kiedy reforma rolna natknęła się na ogromne trudności ze strony urzędów ziemskich, które wysuwały rozmaite trudności w rodzaju braku fachowych mierniczych i t. p. Kto wreszcie dokonał tego przełomu w wykonaniu reformy rolnej? Niewątpliwie jest to rezultatem działania stronnictw demokratycznych. Od strony zaś aparatu państwowego jest to w dużym stopniu rezultatem działania tego nowego, demokratycznego aparatu państwowego, który został rzucony dla przeprowadzenia reformy rolnej. Mówię o pełnomocnikach Polskiego Komitetu Wyzwolenia Narodowego wojewódzkich, gminnych i powiatowych dla wykonania reformy rolnej. Ci pełnomocnicy potrafili zmobilizować pracę w kontakcie ze wszystkimi czynnikami społecznymi i potrafili reformę rolną wykonać. Tu przed nami wysuwa się zagadnienie: — dlaczego tych pełnomocników, tych wszystkich aktywistów reformy rolnej jeszcze nie widzimy w urzędach ziemskich, dlaczego nie widzimy jeszcze tych wszystkich, którzy się wysunęli na czoło, w aparacie państwowym urzędów ziemskich?</u> + <u xml:id="u-15.8" who="#PoselobZambrowski">Drugi postulat: wszystkim jest znane zagadnienie resztówek tych wszystkich przedsiębiorstw przemysłowych, które pozostały po rozparcelowaniu folwarków. Wcale nie przeceniając znaczenia gospodarczego resztówek należy stwierdzić, że resztówki — młyny, stawy, gorzelnie, olejarnie, maszyny rolne — mogą posłużyć jako bazy materialne dla powstania Związku Samopomocy Chłopskiej. Tu wysuwa się postulat drugi, polegający na tym, że resztówki obecnie są dewastowane. Resztówki te pozostają często bez żadnej opieki i nie ulega wątpliwości, że im prędzej resztówki będą przekazywane tym nowym spółdzielniom Związku Samopomocy Chłopskiej, które się tworzą, tym większą będziemy mieli gwarancję zachowania ich. Istnieją w naszych województwach pozostałe jeszcze z okresu sanacyjnego izby rolnicze, które według zgodnego oświadczenia chłopów, działaczy chłopskich, pełnomocników reformy rolnej, wreszcie całego Kongresu Chłopskiego, zjazdów wojewódzkich Samopomocy Chłopskiej, nie znalazły sobie jakoś miejsca w tej naszej demokratycznej Polsce dla pracy gospodarczej na wsi. Istnieją one dlatego, że kiedyś istniały, ale żadnej aktywności, żadnej pracy nie wykazują. Wszystkie niemal funkcje, które te izby miałyby wykonać, wchodzą w zakres funkcji Związku Samopomocy Chłopskiej. W związku z tym, wysuwa się postulat, aby te izby rolnicze, ich aparat, ich bazy, ich fachowców, najlepsze ich doświadczenie przekazać Związkowi Samopomocy Chłopskiej.</u> + <u xml:id="u-15.9" who="#PoselobZambrowski">Wreszcie postulat ostatni: wielkiej przebudowy nie można dokonać bez pomocy finansowej ze strony państwa. Rozwój spółdzielczości wsi i sytuacja na wsi wymaga pomocy finansowej ze strony państwa. I znowu chciałbym stwierdzić, że najwłaściwszym kanałem, przez który Państwo powinno udzielić pomocy wsi polskiej, jest Związek Samopomocy Chłopskiej. Jeżeli pomoc ta będzie udzielona, jeżeli sprawa resztówek, sprawa izb rolniczych będzie załatwiona, będzie to niewątpliwie silnym bodźcem dla rozwoju Związku Samopomocy Chłopskiej. Bo Związek już teraz, jakkolwiek jest to dość dziwne ze względu na krótki okres czasu jego istnienia, jest potęgą i niewątpliwie odegra ogromną rolę w rozwoju wsi polskiej, współdziałając ze stronnictwami demokratycznymi w Polsce.</u> + </div> + <div xml:id="div-16"> + <u xml:id="u-16.0" who="#PoselobOzgaMichalski">Rady Naczelnej Stronnictwa Ludowego):*</u> + <u xml:id="u-16.1" who="#PoselobOzgaMichalski">Jako sekretarz Rady Naczelnej Stronnictwa Ludowego stwierdzam, że Mikołajczyk nie wykonał uchwały pierwszego kongresu chłopskiego w Lublinie. Bo kiedy zabrakło mu w Moskwie podczas pertraktacji pełnomocnictwa, to udał się po pełnomocnictwa nie do kraju, nie do Stronnictwa Ludowego, nie do Macierzy, a udał się do Raczkiewicza, który w 1938 roku jako minister spraw wewnętrznych kazał strzelać do chłopów strajkujących w Małopolsce. Nic dziwnego, że znów zwolennicy sanacyjni w kraju zamordowali 48 chłopów w Małopolsce. Mikołajczyk zdał egzamin jako godny podżegacz do mordów bratobójczych. Mikołajczyka obecnie nie ma. Pozostały tylko osady fałszywej opinii, która głosi, że Stronnictwo Ludowe stacza się na niziny radykalizmu.</u> + <u xml:id="u-16.2" who="#PoselobOzgaMichalski">Chciałem stwierdzić, że demokracja, która współtworzy Stronnictwo Ludowe, nie przekreśla prywatnej własności, a przeciwnie — powiększyła ją o całe setki tysięcy gospodarstw rolnych. Wczorajszy Kongres Chłopski dowiódł, że chłopi te gospodarstwa otrzymali na własność.</u> + <u xml:id="u-16.3" who="#PoselobOzgaMichalski">W imieniu zorganizowanych mas ludowych, jako członek Stronnictwa Ludowego, zapewniam Tymczasowy Rząd, że wypełnimy po brzegi szeregi Wojska Polskiego, damy oficerów do szkół politycznych, do szkół liniowych, że to wojsko wyżywimy i że zbudujemy mocny grunt gospodarczy pod zręby demokratycznej, wolnej Polski.</u> + </div> + <div xml:id="div-17"> + <u xml:id="u-17.0" who="#PoselobKonopka">ozonowców Raczkiewicza i NSZ Bieleckiego oraz kilku agentów II oddziału i PPS. Te grupy polityczne tylko przez nieporozumienie gdzie nie gdzie za granicą mogą być uważane za reprezentantów rządu politycznego naszego kraju.</u> + <u xml:id="u-17.1" who="#PoselobKonopka">Nie można porównać tych grup z jakimikolwiek partiami zachodnio-europejskich krajów. Konserwatywne partie zachodnio-europejskich krajów mogą być bardziej lub mniej prawicowe w polityce, ale w żadnej szanującej się konserwatywnej partii nie toleruje się w swym gronie bandytów, w rodzaju ludzi z NSZ, bandytów, którzy wyrośli i wychowali się w walkach, mordach, zabójstwach i w ścisłej współpracy z Niemcami. W każdym państwie zachodnio-europejskim obywatel może być współpracownikiem wywiadu, ale w żadnym wypadku grupy polityczne, na których czele stoją ludzie, znający się tylko na jednej rzeczy — na robocie II oddziału. Mówię o Ozonie. Rzecz jasna, że Polska jest krajem europejskim i my jako europejski kraj i jako europejski naród — nie możemy uznać i nigdy nie uznamy za reprezentantów politycznych tego pokroju grupy politycznej. Przez jakiś czas w Londynie, wśród emigracji, było przyjęte uważać, że naród polski jest jednolity i że oni właśnie są reprezentantami narodu. W ostatnich czasach to się zmieniło. W ostatnich czasach emigracja mówi o tym, że są dwa obozy, które się zwalczają. Zaczęto o tym mówić wtedy, kiedy coraz bardziej stał się widoczny jeden obóz polskiej demokracji — obóz jedności narodowej. Niewątpliwie i to twierdzenie o dwóch obozach wewnątrz naszego społeczeństwa można między bajki włożyć. Niewątpliwa ta prawda, która jest dla nas dostępna i zrozumiała, stałaby się również zrozumiałą dla niektórych z pośród zagranicznych partyjników, gdyby oni byli razem z nami gośćmi jakiegoś zebrania społecznego, czy zjazdu, chociażby zjazdu chłopskiego. Byłoby ciekawe zapoznać ich z takimi wypadkami naszego życia. Pozwolę sobie zapoznać Was, Obywatele Posłowie, z uchwałą zjazdu BCH, właśnie tego BCH mikołajczykowskiego, które uważane jest za główną podstawę partii londyńskiego rządu. Ostatnio na terenie województwa lubelskiego mają miejsce spontaniczne, żywiołowe zjazdy BCH i londyńskiej części Stronnictwa Ludowego, które wypowiadają się za zerwaniem z AK i deklarują współpracę z Polskim Komitetem Wyzwolenia Narodowego. Mamy na przykład dokument powiatowego zarządu ROCH z Biłgoraja.</u> + <u xml:id="u-17.2" who="#komentarz">(Poseł Konopka odczytuje następujące dokumenty AK):</u> + <u xml:id="u-17.3" who="#PoselobKonopka">„Obywatele — Żołnierze Batalionów</u> + <u xml:id="u-17.4" who="#PoselobKonopka">Chłopskich!</u> + <u xml:id="u-17.5" who="#PoselobKonopka">Uchwałą zarządu powiatowego ROCH-a z dnia 29.XI. 1944 r. nastąpiło zerwanie współpracy z AK.</u> + <u xml:id="u-17.6" who="#PoselobKonopka">Sześciomiesięczny okres współżycia z AK nie dał nam absolutnie nic. Swoim ustosunkowaniem się do nas udowodnili nam oni, że jak świat światem — pan nie był chłopu bratem!</u> + <u xml:id="u-17.7" who="#PoselobKonopka">Przywódcy z AK spod znaku PZP trzymali nas silnie przy sobie, bo byliśmy im potrzebni. Robili to celowo. Łatwiej im było wykorzystać nas, trzymać w ciemności politycznej i nie dopuścić do samodzielności...</u> + <u xml:id="u-17.8" who="#PoselobKonopka">...Przez pięć lat krwawej okupacji niemieckiej płaciliśmy za swój patriotyzm krwią i życiem najlepszych naszych bojowników. Oni natomiast obrzucali nas błotem nienawiści, pobrzękiwali szabelką, bawili się jak za króla Sasa, śmiejąc się z chłopskiej nędzy.</u> + <u xml:id="u-17.9" who="#PoselobKonopka">Okres pracy konspiracyjnej zupełnie nie zmienił sanacji, niczego jej nie nauczył.</u> + <u xml:id="u-17.10" who="#PoselobKonopka">AK to nie siła, na której możemy się oprzeć przy budowaniu nowego jutra. AK to nie siła, na której możemy budować lepsze jutro. Armia, w której dowódcy są wrogami idei, nie gwarantuje przebudowy naszej Ojczyzny.</u> + <u xml:id="u-17.11" who="#PoselobKonopka">Przebudowę społeczną poprze nam silna armia demokratyczna, której twórcą jest Dowódca Naczelny, ob. gen. broni Rola-Żymierski. Dowódcami jej będą ludzie z ludu i lud kochający. To da nam zwycięstwo nad reakcją w kraju i poprowadzi do sprawiedliwej Polski ludowej”.</u> + <u xml:id="u-17.12" who="#PoselobKonopka">Odezwę podpisało sześciu komendantów BCH, pięciu komendantów — „Żywią” i piątka polityczna Rocha.</u> + <u xml:id="u-17.13" who="#PoselobKonopka">Drugi dokument z powiatu puławskiego: — „Reakcja polska była odwiecznym wrogiem najżywotniejszych dążeń mas chłopskich. W imię Polski ludowej walczyliśmy w Batalionach Chłopskich z niemieckim terrorem i polskim faszyzmem o wolność i demokrację. Wierzyliśmy, że Mikołajczyk, stojący na czele rządu emigracyjnego, zagwarantuje nam spełnienie naszych pragnień. Już w czasie konspiracji mieliśmy bolesne doświadczenia, że panowie z Londynu prowadzą politykę, bijącą w ruch ludowy. AK-owcy I NSZ-owcy strzelali do naszych ludzi. Wydawali naszych ludzi w ręce niemieckie. Broni zrzutowej nie otrzymywaliśmy, mogliśmy ją tylko kupować.</u> + <u xml:id="u-17.14" who="#PoselobKonopka">Mianem Stronnictwa Ludowego podpisywano ulotki antymobilizacyjne i przeciwrządowe gazetki.</u> + <u xml:id="u-17.15" who="#PoselobKonopka">Dziś odcinamy się kategorycznie od ludzi, będących obecnie w konspiracji, uważamy za wrogów Narodu Polskiego wszystkich, którzy sabotują zarządzenia władz państwowych, którzy nawołują do dezercji z Wojska Polskiego”.</u> + <u xml:id="u-17.16" who="#PoselobKonopka">Następują podpisy komendanta piątki politycznej BCH, dwóch komendantów LSB i zastępcy powiatowego komendanta KB.</u> + <u xml:id="u-17.17" who="#PoselobKonopka">Mogę takich dokumentów przytoczyć więcej, ale już te dwa dokumenty charakteryzują dość wyraźnie to, co zaszło. Baza chłopska masowa AK zlikwidowana!</u> + <u xml:id="u-17.18" who="#komentarz">(Burzliwe oklaski.)</u> + <u xml:id="u-17.19" who="#PoselobKonopka">Ten proces jeszcze nie wszędzie wyraził się w tak skończonej formie, nie wszędzie wystąpił tak wyraźnie, ale ten proces będzie powszechny i wystąpi także za Wisłą, kiedy Wisłę przejdziemy.</u> + <u xml:id="u-17.20" who="#komentarz">(Brawa.)</u> + <u xml:id="u-17.21" who="#PoselobKonopka">Jeżeli dzisiaj londyńska Polska Agencja Telegraficzna komunikuje o tym, że ministrowie londyńscy są ministrami z woli narodu, to dlatego, że komunikat PAT pisze się na papierze, a papier jest cierpliwy. Po drugie — pisze się te komunikaty w Londynie, w Anglii, gdzie nie ma BCH.</u> + <u xml:id="u-17.22" who="#PoselobKonopka">Trzeba sobie życzyć, aby ci, którzy może jeszcze zastanawiają się, czy można wierzyć w te komunikaty, przyjechali w gości do nas, do prawdziwego Narodu Polskiego, prawdziwych obywateli Państwa Polskiego i z nami pomówili; jako przykład właśnie tego, że słuszny byłby taki przyjazd, można wskazać na to, że na Kongresie Związku Samopomocy Chłopskiej, o którym mówili moi przedmówcy, został zgłoszony wniosek o pozbawienie praw obywatelskich Raczkiewicza, Mikołajczyka i Sosnkowskiego. Wniosek został przegłosowany i jednogłośnie przyjęty. Ten wniosek zgłosili chłopi, zgłosił naród polski.</u> + <u xml:id="u-17.23" who="#komentarz">(Oklaski.)</u> + <u xml:id="u-17.24" who="#PoselobKonopka">Ja myślę, że uszanuje go całe nasze społeczeństwo, a wcześniej czy później — i nasi sprzymierzeńcy.</u> + </div> + <div xml:id="div-18"> + <u xml:id="u-18.0" who="#PoselobdrSzuldenfrei">Wysoka Rado! Zarówno deklaracja programowa Premiera, jak i exposé</u> + <u xml:id="u-18.1" who="#PoselobdrSzuldenfrei">Naczelnego Dowódcy Wojska Polskiego zawierały szczere akcenty w stosunku do ludności żydowskiej. Te akcenty były konieczne. Tu, na ziemiach polskich, zwłaszcza tu, na ziemi lubelskiej, w pobliżu Majdanka, spotkała naród żydowski tragedia, jakiej nie doznał w takim rozmiarze i w tak barbarzyński sposób jeszcze żaden naród na przestrzeni całej historii ludzkości. W przebiegu tej tragedii ujawniło się zarazem najgłębsze przywiązanie ludności żydowskiej do ziemi polskiej i do polskiego narodu. To przywiązanie, ten głęboko pojęty patriotyzm polski wśród ludności żydowskiej, który wyrósł ze wspólnej tragedii ludu polskiego i żydowskiego, wyraził się przede wszystkim w bohaterskiej walce żydowskiego robotnika i żydowskiego inteligenta przeciw faszyzmowi, w bohaterskiej walce podziemnego ruchu i w bohaterskiej walce na barykadach ghetta warszawskiego, białostockiego i tylu miast polskich. Ten patriotyzm wyraził się w zbrojnym udziale żydowskiego robotnika i żydowskiego inteligenta w ruchu partyzanckim, znalazł i znajduje nadal swój wyraz w trwającej walce w szeregach Wojska Polskiego, czemu tak dobitne i piękne świadectwo dał Naczelny Dowódca w swoim przemówieniu. Ten patriotyzm znajduje wreszcie swój wyraz w głębokiej tęsknocie ludności żydowskiej za krajem, tej ludności, która przebywa na emigracji. To przywiązanie do ziemi polskiej przejawiło się i przejaw a się — mimo że polska reakcja, przesiąknięta ideologią faszyzmu, odtrącała ludność żydowską, mimo że polska reakcja deptała ludność żydowską, brutalnie nią poniewierała i wydawała często — ją bezbronną — w ręce hitlerowskich oprawców.</u> + <u xml:id="u-18.2" who="#PoselobdrSzuldenfrei">Żydowski ruch robotniczy, żydowski ruch socjalistyczny na swoim blisko półwiekowym szlaku walki rewolucyjnej zawsze widział i — co pragnę podkreślić— zawsze znajdował swoje oparcie tylko w polskiej demokracji, tylko w polskim ruchu robotniczym, tylko w polskim ruchu socjalistycznym. Tą ideologią pełnej solidarności jest przejęty i dzisiaj żydowski ruch robotniczy.</u> + <u xml:id="u-18.3" who="#PoselobdrSzuldenfrei">Wierzymy, że droga, po jakiej kroczy dzisiaj polski obóz demokratyczny, że droga wytyczona w dzisiejszych deklaracjach programowych Tymczasowego Rządu, jest jedyną drogą, która wiedzie do utrwalenia demokracji na ziemiach Polski.</u> + <u xml:id="u-18.4" who="#PoselobdrSzuldenfrei">W utrwaleniu demokracji widzimy niezbędne założenie dla wolności i dobrobytu całego ludu pracującego tak polskiego, jak i żydowskiego.</u> + <u xml:id="u-18.5" who="#PoselobdrSzuldenfrei">W tej myśli łączymy się z deklaracjami Tymczasowego Rządu Rzeczypospolitej.</u> + <u xml:id="u-18.6" who="#PoselobdrSzuldenfrei">Poseł ob. Rumiński (przedstawiciel Warszawy):* Obywatele Posłowie! Jako przedstawiciel Warszawy chciałem zabrać głos w sprawie, która została pominięta zarówno w dyskusji, jak również w samym exposé Premiera.</u> + <u xml:id="u-18.7" who="#PoselobdrSzuldenfrei">Jeżeli mowa o przyszłych pracach Rządu, nie możemy zapominać o odbudowie Stolicy Polski. Będzie to nie tylko rekompensatą poniesionych przez Warszawę straszliwych szkód i zniszczeń, ale przede wszystkim będzie historycznym aktem wdzięczności i hołdu, jaki złoży Rząd Warszawie. Dziś część Warszawy — Praga, stała się poważnym ośrodkiem przemysłu. Należy podkreślić, że w pierwszym rzędzie tam właśnie wyszkolona została rezerwa robotników, inżynierów i specjalistów. Przed wojną Warszawa zatrudniała przeszło 100 tysięcy robotników, skupiała poważną część naszego przemysłu metalowego, elektrycznego i chemicznego. Z przeglądu zniszczeń na Pradze wynika, że około 50% przemysłu ocalało. Jeżeli podsumujemy ogólną ilość fabryk, które należy jeszcze odbudować, oraz zdamy sobie sprawę z tych olbrzymich skarbów, jakie znajdują się pod gruzami zniszczonych fabryk, to wszyscy będziemy przekonani, że jednym z pierwszych zadań, jakie stoją przed Rządem, jest odbudowa zniszczonej Warszawy.</u> + <u xml:id="u-18.8" who="#PoselobdrSzuldenfrei">Dla przykładu powiem, że z gruzów Państwowych Zakładów Optycznych robotnicy w przeciągu półtora miesiąca odgrzebali około 40 ton stali, kilka tysięcy kg szkła optycznego i cały szereg narzędzi precyzyjnych, urządzeń itp. W cenach przedwojennych przedstawia to wartość przeszło 2 milionów złotych. W innych fabrykach obserwujemy ten sam objaw. Robotnicy przystępują do odbudowy fabryk, nie czekając na pomoc Rządu ani na inicjatywę wydziału przemysłowego. Tak, jak w czasie okupacji, robotnicy Warszawy samorzutnie organizowali się do walki, tak dziś pierwsi przystępują do odbudowy i rekonstrukcji. Muszę podkreślić, że w ostatnich czasach komitety fabryczne scentralizowały się w ogólny komitet odbudowy przemysłu na Pradze, który na zebraniu samych tylko przedstawicieli fabryk w dniu 10 grudnia, w obecności około 800 robotników i około 100 inżynierów, powziął postanowienie o: 1) uruchomieniu odremontowanych już i najmniej zniszczonych fabryk, 2) odgrzebaniu z gruzów maszyn, surowców i całych fabryk, zorganizowaniu brygad robotniczych, które będą na razie wykonywały pracę przy odkopywaniu, a z chwilą oswobodzenia Warszawy po lewej stronie Wisły przystąpią do organizowania przemysłu na lewym brzegu Wisły. To jest, proszę Obywateli Posłów, właściwa droga do odbudowy przemysłu. Wczoraj odbyła się konferencja delegacji robotniczej i inżynierów z Warszawy, reprezentowanej przez 10 robotników i 4 inżynierów, w wyniku której przedstawiono w zarysach plan odbudowy Warszawy z prośbą o pomoc Rządu.</u> + <u xml:id="u-18.9" who="#PoselobdrSzuldenfrei">Trzeba im przyjść z natychmiastową pomocą i winno się tym zająć Prezydium Rady Ministrów. Jeżeli chodzi o politykę Lublina względem Warszawy, to chciałbym zwrócić uwagę, że nie może być prowadzona dłużej polityka wywożenia surowców, maszyn i przenoszenia ich z Warszawy do Lublina, a przeciwnie — należy przychodzić z pomocą zniszczonej Warszawie.</u> + <u xml:id="u-18.10" who="#PoselobdrSzuldenfrei">Warszawa jest wielkim problemem, który stanie nie tylko przed krajem, ale który będzie postawiony przed całym światem, jako obraz barbarzyńskiego zniszczenia, dokonanego przez Niemców. Panowie Posłowie! Chciałbym na końcu ostrzec, że jeżeli teraz nie załatwimy zagadnienia Warszawy, to ono wkrótce wybuchnie z jeszcze większą siłą. Dlatego pozwolę sobie postawić następujący wniosek:</u> + <u xml:id="u-18.11" who="#PoselobdrSzuldenfrei">„Krajowa Rada Narodowa widzi w Warszawie Stolicę niepodległego Państwa Polskiego. Ruiny Warszawy są symbolem niezłomnej walki ludu polskiego o wolność i demokrację, walki, którą prowadziła Stolica poprzez wszystkie powstania, obronę 1939 r. i okupację hitlerowską. W Warszawie kształtowała się i organizowała demokratyczna myśl polska. Warszawa była ośrodkiem nauki, kultury i sztuki polskiej. W niej koncentrowało się życie przemysłowe kraju i krzyżowały się najważniejsze szlaki komunikacyjne. I dziś w okręgu warszawskim skupiają się najlepsi przedstawiciele sztuki, najliczniejsze rzesze wykwalifikowanych robotników i inteligencji pracującej. I dziś — pomimo zniszczeń — Warszawa i okręg warszawski przedstawiają bardzo poważny ośrodek przemysłowy. Wobec powyższego Krajowa Rada Narodowa uważa, że odbudowa Warszawy jest jednym z zasadniczych zadań Państwa w dziele odbudowy kraju. Krajowa Rada Narodowa wita powstanie Komitetu Odbudowy Warszawy i poleca Rządowi udzielić mu wszelkiej pomocy w przeprowadzeniu odbudowy Stolicy.”</u> + </div> + <div xml:id="div-19"> + <u xml:id="u-19.0" who="#PoselobOchab">Proszę Obywateli! Pragnę poruszyć sprawę, która — moim zdaniem — nie została jeszcze w dyskusji tak omówiona, jak na to zasługuje. Myślę o spółdzielczości polskiej. Zrobiono pod tym względem już niejedno. Może największym dotychczasowym osiągnięciem jest zunifikowanie ruchu spółdzielczego, stworzenie Samopomocy Chłopskiej. Ale szereg zagadnień jeszcze nie został rozwiązany. Nie wyrównaliśmy jeszcze nawet tych krzywd, jakie wyrządził ruchowi spółdzielczemu reżim sanacyjny. Do tych krzywd należy zmiana ustawy o podatku obrotowym i ulgach dla spółdzielni. Jeżeli stara ustawa z dnia 15 lipca 1935 r., uchwalona przez Sejm, przewidywała, że spółdzielnie zrzeszane płacą podatki tylko od 1/4 obrotu, to pod koniec swoich rządów sanacja cofnęła tę ulgę. Nowa ustawa przewidywała, że ulgi te stosuje się tylko do obrotu z członkami. Należałoby tę krzywdę, wyrządzoną ruchowi spółdzielczemu, wyrównać; należałoby opracować nowelę do podatku obrotowego, żeby przynajmniej przywrócić ten stan rzeczy, jaki istniał. Jeżeli spółdzielnie mają opłacać podatek w tej samej wysokości, co przedsiębiorstwa prywatne, faktycznie ponoszą znacznie większe świadczenia, bowiem ponoszą opłaty na rzecz Związku Rewizyjnego. Poza tym spółdzielnie podają obrót rzeczywisty, z reguły więc płacą podatki wyższe w stosunku do przedsiębiorstw prywatnych, które ukrywają faktyczną wysokość obrotu. Jeżelibyśmy utrzymali dotychczasowy stan prawny, faktycznie stworzylibyśmy gorsze warunki dla spółdzielczości od tych, jakie mają przedsiębiorstwa prywatne.</u> + <u xml:id="u-19.1" who="#PoselobOchab">Druga sprawa, która staje przed nami, to sprawa rady spółdzielczej. Stara ustawa o radach spółdzielczych — moim zdaniem — nie odpowiada dzisiejszej sytuacji. Sprawa polega nie tylko na tym, żeby odbudować radę spółdzielczą, ale trzeba stworzyć pewne centrum państwowej polityki na terenie spółdzielczym. Spółdzielczość ma kolosalne znaczenie dla społeczeństwa polskiego i musi odegrać ważną rolę w ogólnogospodarczej polityce rządu. Do zadań rządu w dziedzinie polityki spółdzielczej powinna należeć m. in. sprawa kadr. Kadry odziedziczyliśmy po starych spółdzielniach. Obok ludzi wysoko ideowych mamy nasłanych przez sanację agentów, którzy powinni być usunięci z aparatu spółdzielczego. Pod tym względem zagadnienie stoi równie ostro. Jeżeli z administracji usunęliśmy szereg zgniłych elementów, to w ruchu spółdzielczym pod tym względem zrobiliśmy znacznie mniej. I tutaj musimy iść na pociągnięcia śmiałe i zdecydowane.</u> + <u xml:id="u-19.2" who="#PoselobOchab">Kolejne zadanie — to zagadnienie szkolenia pracowników spółdzielczych. Płk. Zambrowski mówił o ogromnym zadaniu, jakie wzięliśmy na siebie przez tworzenie nowych typów spółdzielni — spółdzielni chłopskich. W pełni zgadzam się z jego zdaniem, że trzeba mieć wiarę w masy chłopskie. Dość powiedzieć, że już obecnie na wyzwolonych ziemiach Polski ma powstać około tysiąca gminnych stowarzyszeń spółdzielczych. Sprawa przydzielenia im tysiąca kierowników i buchalterów jest bardzo skomplikowana. Powinniśmy wierzyć w siłę masy chłopskiej, ale ona ma prawo oczekiwać od nas pomocy. Sprawa tego szkolenia to zagadnienie trudne, ale musi być rozwiązane szybko, gdyż gospodarka nie czeka. Należy zorganizować pomoc ze strony Państwa.</u> + <u xml:id="u-19.3" who="#PoselobOchab">Chciałbym zwrócić uwagę na braki w naszej propagandzie odnośnie spółdzielczości. To jest zarzut nie tylko pod adresem Resortu Propagandy, ale odpowiedzialność za to spada również na Krajową Radę i wszystkich działaczy spółdzielczych i społecznych. Nie ma takiego terenu w kraju, gdzie by nie stało zagadnienie spółdzielczości i gdzie by nie można było tego oręża zużytkować w walce o demokrację. Spółdzielczość jest najważniejszym orężem ekonomicznym w walce ze spekulacją. Spółdzielczość to jest najlepsza forma pomocy dla wsi polskiej, która staje przed niezmiernie skomplikowanymi zagadnieniami. Reforma rolna to przełom agrarny, to nowa sytuacja ekonomiczna w Polsce. Musimy w sposób nieszablonowy, metodami nowymi, śmiałymi, o szerokim zasięgu pomóc chłopom, żeby ten wstrząs gospodarczy nie utrudniał nam wyjścia z różnych kłopotów gospodarczych, jakie się przed nami piętrzą.</u> + <u xml:id="u-19.4" who="#PoselobOchab">Reforma agrarna daje podstawy dla dźwigania się wsi polskiej. Ale właśnie dlatego, że dokonaliśmy jej w czasie wojny, dokonaliśmy w terminie krótkim, musimy przemyśleć zagadnienie: w jaki sposób wszystkie siły rzucić na pomoc wsi?</u> + <u xml:id="u-19.5" who="#PoselobOchab">Sprawa związania mas średnich z naszą państwowością także w ogromnym stopniu wiąże się z zagadnieniem spółdzielczości. W Polsce przedwrześniowej mieliśmy setki tysięcy warsztatów rzemieślniczych chłopskich. Te warsztaty, bite przez politykę kartelową, bardzo często stawały się łupem demagogii.</u> + <u xml:id="u-19.6" who="#PoselobOchab">Obóz demokratyczny nie zawsze znajdował drogę do tych mas i po dziś dzień — jeżeli chodzi o naszą propagandę — nie umie trafić do tych mas średnich. W znacznym stopniu jest to zagadnienie spółdzielczości, które obejmuje te warstwy średnie, spółdzielczości kredytowej, wytwórczej i spożywczej, która interesuje te warstwy średnie, jako konsumenta. Trzeba pod tym względem zrobić bardzo wiele. Trzeba oręż spółdzielczości wykorzystać na wszystkich odcinkach, żeby wciągnąć miliony naszych obywateli do budownictwa spółdzielczego. Po raz pierwszy mamy Państwo Polskie, o którym masy ludowe mogą powiedzieć, że to jest państwo demokratyczne. Po raz pierwszy w historii możemy z pełnym zaufaniem zwrócić się do Rządu z apelem o pomoc dla ruchu spółdzielczego, widząc w tym ruchu ważny oręż do usunięcia trudności w walce o nową, wyższą formę ustroju, o Polskę silną i szczęśliwą.</u> + </div> + <div xml:id="div-20"> + <u xml:id="u-20.0" who="#PoselksMarianBorowiec">Chcę parę słów poświęcić oświadczeniu przedstawicieli żydowskich co do exposé Prezesa Rady Ministrów.</u> + <u xml:id="u-20.1" who="#PoselksMarianBorowiec">Jakie jest stanowisko Stronnictwa Ludowego w stosunku do zagadnienia żydowskiego? Kiedy byłem kapelanem w Iwoniczu, w tamtejszym zakładzie leczniczym oo. Bonifratrów było 70 Żydów otoczonych opieka lekarską na równi z chrześcijanami. Masy chłopskie ustosunkowały się w czasie wojny do żydostwa życzliwie. Co innego było przed wojną. Wtedy była konkurencja w handlu. W czasie wojny Żydzi byli tym narodem, w który najbardziej uderzył obuch hitlerowski. Byliśmy jednak świadkami, jak chłopi przechowywali Żydów w swoich domach. Jeżeli się zdarzyło, że gestapo to wykryło, wtedy chłopi płacili za to życiem. Żydzi uciekali do lasów, gdzie nie mogli żyć manną niebieską. Należy stwierdzić, że chłopi ich żywili. Żydzi ze swej strony wywdzięczali się za to. Był tam żydowski element inteligencki i robotniczy. Wchodził on do szeregów partyzanckich i pełnił funkcję lekarzy itd. Czasem Żyd musiał uciekać z jednego miejsca na drugie. Wtedy zaopatrywano go w odpowiedni dokument. Czasem wyszło to na jaw i muszę powiedzieć, że Żyd ginął — ale tajemnicy nie wydał.</u> + <u xml:id="u-20.2" who="#PoselksMarianBorowiec">Krajowa Rada Narodowa obchodzi dziś swoją rocznicę. Tę okoliczność winniśmy wykorzystać dla utrwalenia przyjaźni ze Związkiem Radzieckim i z wszystkimi narodami słowiańskimi. Trzeba Niemców zniszczyć, bo jeżeli ich się nie usunie, to oni coś znowu wymyślą przeciwko narodom miłującym pokój, np. że idą w obronie kultury. Trzeba się przeciwko tej ewentualności zabezpieczyć. Postulatem polityki polskiej jest ścisła przyjaźń ze Związkiem Radzieckim.</u> + <u xml:id="u-20.3" who="#PoselksMarianBorowiec">Aby dać wyraz uczuciu, jakie ogarnia serca polskie, w imieniu Stronnictwa Ludowego oddaję pod głosowanie tekst telegramu do Marszałka Stalina</u> + <u xml:id="u-20.4" who="#komentarz">(czyta):</u> + <u xml:id="u-20.5" who="#PoselksMarianBorowiec">„Moskwa — Kreml</u> + <u xml:id="u-20.6" who="#PoselksMarianBorowiec">Do</u> + <u xml:id="u-20.7" who="#PoselksMarianBorowiec">Marszałka Stalina.</u> + <u xml:id="u-20.8" who="#PoselksMarianBorowiec">Krajowa Rada Narodowa, obradująca w Lublinie, w rocznicę swego powstania, jako Tymczasowy Parlament Polski, reprezentujący Polaków na terenach wyzwolonych oraz na terenach, okupowanych jeszcze przez Niemcy hitlerowskie — w imieniu Narodu Polskiego wyraża swą głęboką wdzięczność Wyzwolicielce swej, bohaterskiej Armii Czerwonej i Związkowi Radzieckiemu za braterską pomoc, a przede wszystkim Wam, Wodzowi Armii Czerwonej i Kierownikowi Rządu ZSRR, za Waszą szczerą, serdeczną i niezmienną przyjaźń dla Narodu Polskiego.</u> + <u xml:id="u-20.9" who="#PoselksMarianBorowiec">Krajowa Rada Narodowa stwierdza, że Naród Polski nie będzie szczędził sił dla przyśpieszenia zwycięstwa całej koalicji antyhitlerowskiej nad faszystowskimi Niemcami i dążyć będzie niezłomnie do dalszego pogłębienia i zacieśnienia serdecznych węzłów przyjaźni między Polską a ZSRR dla szczęścia i pomyślności naszych bratnich narodów</u> + <u xml:id="u-20.10" who="#komentarz">oraz wolności, pokoju i bezpieczeństwa świata.” (Burzliwe oklaski.)</u> + </div> + <div xml:id="div-21"> + <u xml:id="u-21.0" who="#PoselobWitaszewski">Związków Zawodowych):* Wysoka Izbo! W przemówieniu Prezydenta i w exposé Premiera poruszona została rola związków zawodowych. Sam ten fakt świadczy, że ruch zawodowy w Polsce stanął na słusznej drodze i spełnia swoje obowiązki wobec odradzającego się Państwa. Z chwilą przesunięcia się frontu dawni działacze ruchu zawodowego wyszli z podziemi i rozpoczęli w pierwszym rzędzie pracę nad odbudową przemysłu, organizując jednocześnie ruch zawodowy. Hitleryzm przez pięć lat okupacji zniszczył ruch zawodowy, lecz nie mógł zdusić dążenia klasy robotniczej do jedności i jednolitego ruchu zawodowego. Tu chciałbym podkreślić, że tak, jak w Lublinie i na Pradze, o czym mówił przedstawiciel Warszawy, tak samo w białostockim, w przemyśle naftowym czy w Rzeszowie — wszędzie ruch zawodowy stanął natychmiast do pracy, organizując klasę robotniczą dla odbudowy przemysłu.</u> + <u xml:id="u-21.1" who="#PoselobWitaszewski">Robotnik zdawał sobie sprawę, że odbudowując swoje warsztaty pracy, jednocześnie przyczyni się do odbudowy nowego, demokratycznego państwa.</u> + <u xml:id="u-21.2" who="#PoselobWitaszewski">Drugie z kolei zadanie, które stanęło przed klasą robotniczą — przed ruchem zawodowym, to kwestia unormowania warunków pracy i płacy. W tej sprawie ruch zawodowy zajął słuszne stanowisko. Doceniając ciężkie położenie gospodarcze kraju, robotnicy w poszczególnych przedsiębiorstwach nie wysunęli maksymalnych żądań. Aby jednak unormować te warunki, trzeba przede wszystkim dać normalne zaaprowiantowanie tym, co pracują. I tu chciałbym oświadczyć w imieniu zorganizowanej klasy robotniczej, że na tym odcinku wyniki są jeszcze niedostateczne.</u> + <u xml:id="u-21.3" who="#PoselobWitaszewski">W exposé Premiera powiedziane było, że nie wszędzie zaprowadzony jest system kartkowy. Ale wszędzie robotnik pracuje uczciwie, sumiennie i dlatego na tych odcinkach, gdzie robotnik daje z siebie maksimum wysiłku, wykazuje maksimum dobrej woli i zrozumienia, należy dołożyć starań, aby aparat aprowizacyjny na naszym wyzwolonym terenie działał sprawniej. Chcę stwierdzić, że w aparacie tym siedzą ludzie, którzy albo sabotują, w celu wywołania niezadowolenia wśród klasy robotniczej — albo pracują nieudolnie. Kiedy przedstawiciel związków pojechał do Stalowej Woli i poruszył przed naszymi władzami zagadnienia aprowizacyjne, sytuacja zmieniła się na lepsze i mąka, która niewiadoma dlaczego leżała długi czas na składach, została robotnikom rozdana; robotnik w odpowiedzi na to, że został w granicach możliwości zaaprowiantowany, podniósł od razu wydajność pracy i zaostrzył dyscyplinę i już dziś można stwierdzić, że wydajność pracy w Stalowej Woli podniosła się o 30%.</u> + <u xml:id="u-21.4" who="#PoselobWitaszewski">Klasa robotnicza wie o tym, że jej praca w fabrykach stanowi wielki wkład do naszej walki z okupantem o całkowite wyzwolenie kraju. Trzeba tu podkreślić jedno. Momentem, który napawa nas wszystkich otuchą, jest zapowiedź wydania dekretu o radach zakładowych. Komitet fabryczny wziął się do pracy i postawił sobie za zadanie nie tylko stać na straży w obronie interesów klasy robotniczej, ale także brać czynny udział w odbudowie przemysłu i transportu.</u> + <u xml:id="u-21.5" who="#PoselobWitaszewski">Chciałbym podkreślić pewne charakterystyczne zjawiska w ruchu robotniczym. Kolejarze natychmiast po przesunięciu się linii frontu wzięli się do pracy, nie pytając o zapłatę. Zaczęli porządkować tory i odbudowywać transport, bo wiedzieli, że w czasie wojny jest on niezbędny. Moglibyśmy wyliczyć tu cały szereg różnych gałęzi przemysłu, gdzie związki zawodowe i klasa robotnicza stanęły na wysokości zadania.</u> + <u xml:id="u-21.6" who="#PoselobWitaszewski">Chciałbym również poruszyć kwestię nauczycielstwa polskiego. W exposé Premiera jest zapowiedź otoczenia nauczycielstwa specjalną opieką. Centralny Komitet Związków Zawodowych ze swojej strony podtrzymuje tę sprawę.</u> + <u xml:id="u-21.7" who="#PoselobWitaszewski">Oświadczamy w imieniu zorganizowanej klasy robotniczej i inteligencji pracującej, że ruch zawodowy w Polsce dołoży wszelkich starań, aby poczynania Rządu, wyłonionego z woli mas, były spełnione.</u> + <u xml:id="u-21.8" who="#PoselobWitaszewski">Oświadczam, że związki zawodowe będą oparciem dla nowego Rządu Rzeczypospolitej.</u> + </div> + <div xml:id="div-22"> + <u xml:id="u-22.0" who="#PoselobJanWojcik">Zagadnienie spółdzielczości w tej izbie poselskiej oficjalnie stanęło dopiero teraz, w bieżącej kadencji Krajowej Rady Narodowej. Nie znaczy to jednak, żeby spółdzielczość nie miała dotąd nic do powiedzenia. Spółdzielczość długie lata była krępowana tak, jak była krępowana cała demokracja. Spółdzielczość dopiero teraz czuje, że oddycha pełną piersią. Ale nie była ona tylko krępowana, była również zaśmiecana przez rodzimą reakcję, jak i przez okupantów niemieckich, którzy używali aparatu wykonawczego spółdzielczości dla swoich celów. Spółdzielczość więc musi oczyścić się z tych naleciałości, musi się odrodzić. I na to potrzeba pewnego czasu. Aparat gospodarczy spółdzielczości jest bardzo rozległy w terenie i trzeba dotrzeć do każdej komórki organizacyjnej, żeby dokonać odrodzenia moralności spółdzielczej, zgodnej z moralnością demokracji politycznej.</u> + <u xml:id="u-22.1" who="#PoselobJanWojcik">Wiemy, że obecnie mamy odpowiednie warunki dla naszej działalności. Możemy więc zapewnić Rząd i Wysoką Izbę Poselską, że spółdzielczość wykona nałożone na nią przez Państwo zadania i nie zawiedzie zaufania wielotysięcznych mas ludu pracującego miast i wsi.</u> + <u xml:id="u-22.2" who="#PoselobJanWojcik">Jesteśmy obecnie w zaczątku naszej pracy po Kongresie Spółdzielczym, który dokonał unifikacji związków u góry. Teraz dokonywać będziemy unifikacji ruchu w terenie. To nie jest łatwa robota. Ciemne siły reakcji polskiej zagnieździły się wszędzie, zagnieździły się i w ruchu spółdzielczym i przeszkadzają w naszej pracy odrodzeniowej.</u> + <u xml:id="u-22.3" who="#PoselobJanWojcik">Wzywamy całą demokrację, zorganizowaną w stronnictwach politycznych i społecznych, aby poparła nasze wysiłki w tym kierunku. Wspólnymi siłami zwyciężymy!</u> + <u xml:id="u-22.4" who="#PoselobJanWojcik">W najbliższych dniach organizujemy instrukcyjną konferencję, którą potraktujemy jako kurs spółdzielczy dla przygotowania nowych kadr pracowników terenowych dla spółdzielczości. Zwróciliśmy się do wszystkich stronnictw politycznych z apelem o nadsyłanie swoich kandydatów. W demokracji widzimy naturalnego sprzymierzeńca spółdzielczości.</u> + <u xml:id="u-22.5" who="#PoselobJanWojcik">Długie lata wmawiano w nas apolityczność. Ale to wmawianie było po to, żeby pod płaszczykiem apolityczności przemycać czarną reakcję, plamić ruch spółdzielczy i hamować jego rozwój i rozpęd. Myśmy to wszystko, co tu mówią, odczuwali i wyrazem tych naszych uczuć była pierwsza na ziemiach wyzwolonych przyjęta rezolucja, wzywająca do przekształcenia Polskiego Komitetu Wyzwolenia Narodowego na Tymczasowy Rząd Rzeczypospolitej Polskiej.</u> + <u xml:id="u-22.6" who="#PoselobJanWojcik">Jesteśmy dumni, że to wołanie rozbudziło w całym kraju wielkie echo i że to wołanie, będące objawem potrzeb całego zorganizowanego życia narodowego, zostało zrealizowane. Obecnie mamy jeszcze jedno pragnienie: pod adresem Obywateli Posłów zgłaszamy życzeń e, żeby na wszystkich posterunkach współdziałali z ruchem spółdzielczym tylko w ten sposób, w jaki współdziała Rząd Rzeczypospolitej Polskiej.</u> + <u xml:id="u-22.7" who="#PoselobJanWojcik">Następnie zabrał głos</u> + </div> + <div xml:id="div-23"> + <u xml:id="u-23.0" who="#PoselobMazur">Wysoka Rado i Dostojny Rządzie! Nie będę tu poruszał ogólnych zagadnień, wypowiedzianych przez moich przedmówców, ks. Borowca i red. Króla. Chciałbym tylko powiedzieć kilka słów co do konkretnych zadań Związku Samopomocy Chłopskiej i urzeczywistnienia pomocy Rządu w tym kierunku.</u> + <u xml:id="u-23.1" who="#PoselobMazur">Związek Samopomocy Chłopskiej ustalił swoje zasady, a ostatni Kongres Chłopski w Lublinie był potężną manifestacją woli chłopstwa — uczynienia gospodarstwa rolnego wydajnym. Przeprowadzenie reformy rolnej było ostatnim gwoździem do trumny polipa, który krwawicę chłopską trwonił za granicami Państwa.</u> + <u xml:id="u-23.2" who="#PoselobMazur">W odniesieniu do zadań, jakie stoją przed Związkiem, chcę poruszyć sprawę aprowizacji kraju. Wolny handel nie rozwiązał sprawy aprowizacji. Moim zdaniem — Związek Samopomocy Chłopskiej będzie miał za obowiązek współdziałanie w aprowizacji kraju, aby zapasy w drodze współpracy ze spółdzielniami, można było wymienić. To jest zagadnienie podstawowe.</u> + </div> + <div xml:id="div-24"> + <u xml:id="u-24.0" who="#PoselobWladyslawZawadzki">Wysoka Izbo! W odrodzonym Państwie Polskim zaszła wielka rzecz. Z woli całego narodu polskiego powstał Rząd.</u> + <u xml:id="u-24.1" who="#PoselobWladyslawZawadzki">Zdawałoby się, że każdy Polak najbardziej prawicowy, który ma chociażby najmniejsze inklinacje w kierunku demokracji, wyciągnie z tego konsekwencje i ukorzy się przed wolą narodu polskiego.</u> + <u xml:id="u-24.2" who="#PoselobWladyslawZawadzki">Ale znalazła się klika, która nigdy rządem polskim nie była, a próbuje wmówić, że jest przedstawicielem części narodu polskiego. Chciałbym z tego miejsca zacytować pewne dokumenty, które stwierdzają, że klika ta nie reprezentuje żadnego odłamu społeczeństwa. Jestem w posiadaniu dokumentu ważnego, napisanego przez oficera AK, przedstawiciela na województwo rzeszowskie. Ten wyższy oficer, AK-owiec, pisze meldunek do swojego dowództwa, w którym daje analizę sytuacji wewnętrznej AK.</u> + <u xml:id="u-24.3" who="#PoselobWladyslawZawadzki">Jak ta analiza wygląda?</u> + <u xml:id="u-24.4" who="#PoselobWladyslawZawadzki">Mowa tu o tym, że sytuacja pogarsza się z każdym dniem i jest dla AK-owców nadzwyczaj ciężka. — „W tym stanie rzeczy — mówi dokument — szeregi nasze stopnieją w bardzo krótkim czasie do zera. Pozostały z nas tylko sztafety. Doszło do tego, że strach ludzi ogarnia przed AK-owcami. Również broń i sprzęt — topnieją. W tym stanie rzeczy nie ma mowy o jakiejkolwiek pracy planowej, organizacyjnej. Jesteśmy rozbici.”</u> + <u xml:id="u-24.5" who="#komentarz">(Oklaski.)</u> + <u xml:id="u-24.6" who="#PoselobWladyslawZawadzki">To pisze wojskowy, oficer, który nawet wtedy, kiedy idzie do walki, nie ma szans zwycięstwa. Tego rodzaju tragiczny meldunek posłał swojemu dowódcy. Tu już nie można mówić o kurczeniu się bazy AK, o rozkładzie AK — tu należy już powiedzieć wyraźnie o początku końca AK. Mówią o tym również i inne dokumenty, a mianowicie dokument rządu londyńskiego, stawiający kropkę nad — „i”.</u> + <u xml:id="u-24.7" who="#PoselobWladyslawZawadzki">AK się skończyła. Próbują wyciągnąć pewne wnioski, tworzyć, kleić coś innego. Instrukcja z 1 grudnia mówi o konieczności gruntownej reorganizacji całej AK. Reorganizacja ma się odbyć w warunkach najgłębszej konspiracji, ma być tak przeprowadzona, aby zaskoczyć przeciwnika. Co mówi ta instrukcja?</u> + <u xml:id="u-24.8" who="#PoselobWladyslawZawadzki">W punkcie F zaleca się przeprowadzenie w szeregach AK bezkompromisowej selekcji. Ma to się odbyć w ten sposób:</u> + <u xml:id="u-24.9" who="#PoselobWladyslawZawadzki">1)z dniem 1 grudnia zabrania się przyjmowania nowych członków, 2)przenieść należy w stan rezerwy ludzi niezupełnie pewnych, o chwiejnych przekonaniach.</u> + <u xml:id="u-24.10" who="#PoselobWladyslawZawadzki">Praktycznie AK skończyła się. Stanowi ona tylko szczupłą klikę, która w tej chwili stawia przed sobą dwa istotne zadania:</u> + <u xml:id="u-24.11" who="#PoselobWladyslawZawadzki">Wzorując się na starych doświadczeniach Piłsudskiego — naszpikowano swoimi agenturami partie demokratyczne i aparat państwowy. Teraz, kiedy zagadnienie walki o władzę przestało istnieć, AK chce wcisnąć się do obozu demokratycznego, paraliżować jego działalność i kierując się starym doświadczeniem, rozbijać jedność obozu demokratycznego.</u> + <u xml:id="u-24.12" who="#PoselobWladyslawZawadzki">Ale chociaż reakcji udawało się to do 1939 r., to teraz przy czujności obozu demokratycznego bezwzględnie jej to się nie uda.</u> + <u xml:id="u-24.13" who="#PoselobWladyslawZawadzki">Dziś odchodzą od AK nie tylko członkowie BCH. Naszym obowiązkiem jako demokratów jest tym, którzy wyciągają do nas rękę, podać tę rękę, ułatwić im zrehabilitowanie się.</u> + <u xml:id="u-24.14" who="#PoselobWladyslawZawadzki">Jaki jest obowiązek demokracji w stosunku do wojskowej kliki terrorystycznej?</u> + <u xml:id="u-24.15" who="#PoselobWladyslawZawadzki">Demokracja tej kliki tolerować nie powinna. W odpowiedzi na pojedyncze mordy, które do dnia dzisiejszego są powtarzane, należy w majestacie prawa twardo odpowiedzieć: — „kule za kule”.</u> + <u xml:id="u-24.16" who="#komentarz">Po przemówieniu posła Władysława Zawadzkiego Prezydent ob. Bierut odracza sesję Krajowej Rady Narodowej do godz. 10 rano dnia następnego.</u> + <u xml:id="u-24.17" who="#komentarz">(Koniec posiedzenia o godz. 20 min. 10.)</u> + </div> + </body> + </text> + </TEI> +</teiCorpus> diff --git a/1943-1947/krn/posiedzenia/pp/194347-krn-ppxxx-00007-01/header.xml b/1943-1947/krn/posiedzenia/pp/194347-krn-ppxxx-00007-01/header.xml new file mode 100644 index 0000000..40814ce --- /dev/null +++ b/1943-1947/krn/posiedzenia/pp/194347-krn-ppxxx-00007-01/header.xml @@ -0,0 +1,57 @@ +<?xml version='1.0' encoding='UTF-8'?> +<teiHeader xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude" xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xml:id="PPC-194347-krn-ppxxx-00007-01"> + <fileDesc> + <titleStmt> + <title>7 posiedzenie Krajowej Rady Narodowej</title> + </titleStmt> + <publicationStmt> + <p>Prosimy o zapoznanie się z nagłówkiem korpusu (PPC_header.xml).</p> + </publicationStmt> + <sourceDesc> + <bibl> + <title>7 posiedzenie Krajowej Rady Narodowej</title> + <publisher>Kancelaria Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej</publisher> + <note type="system">PRL</note> + <note type="house">Krajowa Rada Narodowa</note> + <note type="type">Posiedzenie Plenarne</note> + <note type="sessionNo">7</note> + <note type="dayNo">1</note> + <date>1945-05-03, 04, 05 i 06</date> + </bibl> + </sourceDesc> + </fileDesc> + <profileDesc> + <particDesc> + <person xml:id="komentarz" role="speaker"> + <persName>Komentarz</persName> + </person> + <person xml:id="KptobWislicki" role="speaker"> + <persName>Kpt. ob. Wiślicki</persName> + </person> + <person xml:id="KrajowaRadaNarodowa" role="speaker"> + <persName>Krajowa Rada Narodowa</persName> + </person> + <person xml:id="MinisterPrzemysluobMinc" role="speaker"> + <persName>Minister Przemysłu ob. Minc</persName> + </person> + <person xml:id="ObManczykowski" role="speaker"> + <persName>Ob. Mańczykowski</persName> + </person> + <person xml:id="ObPrezydent" role="speaker"> + <persName>Ob. Prezydent</persName> + </person> + <person xml:id="PlkobJaroszewicz" role="speaker"> + <persName>Płk. ob. Jaroszewicz</persName> + </person> + <person xml:id="PoselobMijal" role="speaker"> + <persName>Poseł ob. Mijał</persName> + </person> + <person xml:id="PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski" role="speaker"> + <persName>Prezes Rady Ministrów ob. Osóbka-Morawski</persName> + </person> + <person xml:id="PrezydentobBierut" role="speaker"> + <persName>Prezydent ob. Bierut</persName> + </person> + </particDesc> + </profileDesc> +</teiHeader> diff --git a/1943-1947/krn/posiedzenia/pp/194347-krn-ppxxx-00007-01/text_structure.xml b/1943-1947/krn/posiedzenia/pp/194347-krn-ppxxx-00007-01/text_structure.xml new file mode 100644 index 0000000..60f5813 --- /dev/null +++ b/1943-1947/krn/posiedzenia/pp/194347-krn-ppxxx-00007-01/text_structure.xml @@ -0,0 +1,492 @@ +<?xml version='1.0' encoding='UTF-8'?> +<teiCorpus xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude" xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0"> + <xi:include href="PPC_header.xml"/> + <TEI> + <xi:include href="header.xml"/> + <text> + <body> + <div xml:id="div-1"> + <u xml:id="u-1.0" who="#komentarz">Rzeczpospolita Polska</u> + </div> + <div xml:id="div-2"> + <u xml:id="u-2.0" who="#KrajowaRadaNarodowa">Sesja VII</u> + <u xml:id="u-2.1" who="#KrajowaRadaNarodowa">Sprawozdanie Stenograficzne z posiedzeń Krajowej Rady Narodowej w dn. 3, 4, 5 i 6 maja 1945 r.</u> + <u xml:id="u-2.2" who="#KrajowaRadaNarodowa">Warszawa 1 9 4 5 7 sesja z dn. 3, 4, 5 i 6 maja 1945 r.</u> + <u xml:id="u-2.3" who="#komentarz">(O godz. 14 min. 55, przy dźwiękach Hymnu Narodowego, wchodzi na salę Prezydent Krajowej Rady Narodowej ob. Bolesław Bierut oraz Premier ob. Edward Osóbka-Morawski. Wszyscy obecni na sali wstają.)</u> + </div> + <div xml:id="div-3"> + <u xml:id="u-3.0" who="#PrezydentobBierut">Wysoka Rado! Szanowni Posłowie! Obywatele!</u> + <u xml:id="u-3.1" who="#PrezydentobBierut">Rozpoczynamy obrady Krajowej Rady Narodowej dziś w dniu 3 maja, aby w ten sposób uczcić po raz pierwszy w Polsce wolne, od okupanta rocznicę Konstytucji 1791 r. Chcemy przez to podnieść nie tylko uroczysty charakter te, rocznicy, którą Naród Polski czci Jako swe święto narodowe. Chcemy podkreślić przez to również łączność naszych zadań i naszych dążeń ideowych z tradycją wysiłków, zamiarów i porywów, które ożywiały przed 150 laty serca i umysły naszych przodków, torujących drogę myśli postępowe, i demokratycznej. Uważamy się bowiem za właściwych i godnych spadkobierców tych właśnie prądów postępowych, którym hołdowali twórcy Konstytucji 3-Ma,owe,. Cóż bowiem było istotnym kierunkiem ich wysiłków wówczas, przed półtora stuleciem? Chodziło wówczas o to, aby położyć kres samowoli wstecznictwa, aby okiełznać reakcję szlachecką, która — zaślepiona w swym egoizmie stanowym — nie wahała się przed spychaniem kraju w przepaść zagłady i niewoli. A Jakiż jest kierunek naszych zadań i naszych wysiłków dzisiejszych? Nam także chodzi nie o co innego, jak właśnie o to, aby uchronić Polskę wyzwoloną z jarzma niewoli hitlerowskiej przed zakusami reakcji sanacyjno-obszarniczej, która nie waha się pchać naród własny do zguby, byleby utrzymać swą władzę, swoje przywileje i swój stan posiadania. Mimo, że od okresu wydarzeń, których pamięć dzisiaj święcimy, upłynęło życie 5 pokoleń, jesteśmy ciągle świadkami i uczestnikami starcia tych samych zasadniczych prądów ideologicznych, tych samych przeciwstawnych sobie sił i kierunków: postępu i wstecznictwa, sprawy ogólnonarodowe, i ciasnego interesu wąskich klik społecznych, demokracji i faszyzmu. Inne Jest dzisiaj tło społeczne walki, która się toczy, ale jej sens, jej kierunek Jest ten sam, co i w okresie Sejmu 4-letniego. Wówczas ogólnym interesom narodu przeciwstawiała się klika magnatów szlacheckich, która za nic nie chciała się wyrzec starych przywilejów stanowych, monopolu władzy politycznej, utrzymania w zależności warstw mieszczańskich, traktowania chłopa jako niewolnika. Dzisiaj ogólnym interesom narodu przeciwstawiają się grupy reakcyjnych emigrantów, obszarników i faszystów, którzy nienawidzą reformy rolnej, boją się jak ognia samodzielności świata pracy i wojnę totalną prowadzą z demokracją.</u> + <u xml:id="u-3.2" who="#PrezydentobBierut">Zmieniły się dziś całkowicie konkretne hasła i postulaty walki w porównaniu z tymi, które wysuwali twórcy Konstytucji 3-Majowej. Im chodziło zaledwie o polepszenie doli chłopa, znajdującego się w stanie poddaństwa i w pełnej zależności prawnej, gospodarczej i politycznej. Nie mieli jeszcze oni dość śmiałości, aby domagać się traktowania chłopa i rzemieślnika miejskiego Jako równoprawnych obywateli państwa. My idziemy dziś już znacznie dale, i żądamy nie tylko równouprawnienia tych, na których społeczeństwo opiera swój byt gospodarczy, ale zapewniamy tym warstwom przodującą rolę w całokształcie życia społecznego, politycznego i kulturalnego. Pomiędzy nami i naszymi czcigodnymi poprzednikami z okresu Sejmu 4-letniego leży burzliwy i pełen głębokich przekształceń społecznych okres półtorawiekowego rozwoju. Ale nawiązujemy z szacunkiem do tradycji naszych przodków — twórców Konstytucji 3-Majowe — właśnie dlatego, że tak samo jak oni w ówczesnych stosunkach społecznych i my dziś pragniemy być i Jesteśmy szermierzami i bojownikami postępu społecznego, pragniemy torować całemu narodowi, a nie jednej jego szczupłej warstwie — drogę rozwoju, dobrobytu, wolności i niepodległości. To też z najgłębszą czcią dla wielkich naszych postępowych poprzedników z przed 150 lat i z wiarą w słuszność naszych dzisiejszych dążeń wołamy: Niech żyje wielka rocznica Konstytucji 3-Majowej i niech żyje spadkobierczyni jej postępowych prądów i szlachetnych porywów — demokracja polska!</u> + <u xml:id="u-3.3" who="#komentarz">(Burzliwe oklaski</u> + <u xml:id="u-3.4" who="#PrezydentobBierut">.</u> + <u xml:id="u-3.5" who="#komentarz"> Orkiestra gra Hymn Narodowy.)</u> + <u xml:id="u-3.6" who="#PrezydentobBierut">Obywatele Posłowie! Zbieramy się po raz pierwszy w stolicy Polski — w Warszawie, w mieście męczeńskim, sponiewieranym i zdruzgotanym, jak żadne inne miasto polskie, a mimo to mieście świętszym dla nas i droższym ponad wszystkie skarby świata. Zbieramy się w chwili szczególne, i znamiennej, w chwili, gdy wypełniło się sprawiedliwe dzieło kary i odwetu nad zbójeckim barbarzyńcą hitlerowskim, który Jeszcze niedawno palił, niszczył i pastwił się zbrodniczo nad naszą Warszawą. Zbieramy się w chwili, gdy pod ciosami bohaterskiej Armii Czerwonej padł i kapitulował butny Berlin.</u> + <u xml:id="u-3.7" who="#komentarz">(Burzliwe oklaski.)</u> + <u xml:id="u-3.8" who="#PrezydentobBierut">Zbieramy się w chwili, kiedy przeklęty po tysiąckroć przez wszystkie narody Europy nikczemny kat i degenerat Hitler — wyzionął ducha (oklaski),* a jego szajka zbójecka, której przewodził przez 12 lat złorzecząc swojemu fuehrerowl, szuka w panicznym strachu ucieczki przed karzącym mieczem sprawiedliwości. W dniu dzisiejszym nad Berlinem, który Jeszcze niedawno mienił się być stolicą świata, powiewają dumnie zwycięskie sztandary Armii Czerwonej i nasze biało-czerwone sztandary Wojska Polskiego.</u> + <u xml:id="u-3.9" who="#komentarz">(Burzliwe oklaski, wszyscy wstają.)</u> + <u xml:id="u-3.10" who="#PrezydentobBierut">W dniu dzisiejszym święcimy całkowite wyzwolenie ziem polskich. Możemy stwierdzić dziś Już z całym spokojem i pewnością: wygraliśmy wojnę.</u> + <u xml:id="u-3.11" who="#PrezydentobBierut">W tym radosnym dniu wyzwolenia hołd najgłębszy składamy bojownikom o wolność i niepodległość, którzy ofiarą swej krwi i życia, męczeństwem w lochach Gestapo i obozach koncentracyjnych — utorowali nam drogę ku wyzwoleniu. Na wieki czcić będziemy pamięć tych, którzy w pamiętnym wrześniu 1939 r. bronili honoru Polski w walce z barbarzyńskim najeźdźcą, tych, którzy w ciemną noc niewoli hitlerowskiej ginęli na szubienicy od kul oprawców niemieckich w walce z okupantem, tych, co w bohaterskiej partyzantce zadawali ciosy niemieckim katom, tych, co w tragicznym okresie od sierpnia do października 1944 r. ginęli w murach Warszawy w szlachetnym porywie młodzieńczym, niezależnie od występnego awanturnictwa niektórych wodzirejów, wreszcie czcimy pamięć żołnierzy polskich i żołnierzy radzieckich, którzy obficie krwią swą zrosili polską ziemię.</u> + <u xml:id="u-3.12" who="#PrezydentobBierut">Wygraliśmy tę wojnę wespół z armiami wielkich mocarstw sojuszniczych i wespół ze wszystkimi narodami sprzymierzonymi, którym składamy w dniu naszego święta narodowego pozdrowienia i wyrazy najszczerszej radości z odniesionego zwycięstwa.</u> + <u xml:id="u-3.13" who="#komentarz">(Oklaski.)</u> + <u xml:id="u-3.14" who="#PrezydentobBierut">Szczególnie gorące i serdeczne uczucia ślemy zaprzyjaźnionym z nami narodom Zw. Socjal. Republik Radzieckich (burzliwe oklaski), ich niezwyciężonej i bohaterskiej Armii Czerwonej, która wyzwoliła Polskę z jarzma hitlerowskiego (oklaski) i wielkiemu Wodzowi Zwycięskiej Armii Czerwonej Marszałkowi Stalinowi (orkiestra gra hymn radziecki, wszyscy wstają, niemilknące oklaski),* który tak bardzo przyczynił się do odzyskania przez nas niepodległości i utrwalenia stosunków przyjaźni i wzajemnej pomocy między naszymi narodami.</u> + <u xml:id="u-3.15" who="#PrezydentobBierut">Krajowej Radzie Narodowej będzie przedłożona do zatwierdzenia umowa o przyjaźni, pomocy wzajemne) i współpracy powojenne) między Polską a ZSRR, umowa, która kładzie kres wszelkim sporom i konfliktom i stanowi kamień węgielny nowych dobrosąsiedzkich stosunków i wieczystej przyjaźni</u> + <u xml:id="u-3.16" who="#komentarz">(oklaski),</u> + <u xml:id="u-3.17" who="#PrezydentobBierut">wzajemnego zrozumienia I współpracy obu naszych państw i narodów. Umowa ta umacnia i utrwala na zawsze więź, jaką wytworzyła między narodem polskim a narodem sowieckim wspólnie przelana krew na polu walki ze zbójeckim najeźdźcą hitlerowskim. Odtąd żadne wrogie siły reakcyjne nie będą w stanie zakłócić przyjaźni z wielkim naszym sąsiadem wschodnim, którą demokracja polska zdobyła i którą piastować będzie. Jako główny czynnik, zabezpieczający nas przed groźbą nowej niemieckiej napaści i odwetu, Jako czynnik, zabezpieczający naszą niezawisłość i naszą pokojową twórczą pracę nad odbudową wielkości i rozkwitu Polski.</u> + <u xml:id="u-3.18" who="#PrezydentobBierut">Otwierając dziś 7 sesję Krajowej Rady Narodowej, mam zaszczyt powitać goszczących u nas po raz pierwszy przedstawicieli państw sojuszniczych, z którymi Polska nawiązała stosunki dyplomatyczne. Witam więc p. Ambasadora ZSRR, Wiktora Lebiediewa, Posła Republiki Czechosłowackiej, p. Józefa Hojrata oraz przedstawiciela Francji, Ministra Pełnomocnego, p. Roggera Garreau.</u> + <u xml:id="u-3.19" who="#PrezydentobBierut">Szanowni Posłowie! Z wyrazem głębokiego smutku i czci pragnę złożyć hołd pamięci Wielkiego Męża, Myśliciela 1 Polityka, Prezydenta Stanów Zjednoczonych Ameryki, Franklina Delano Roosevelta. Śmierć jego w przededniu zwycięskiego zakończenia wojny z największym wrogiem ludzkości, barbarzyńskim hitleryzmem, była największą stratą, jaką w czasie tej wojny poniosły narody sprzymierzone. Naród polski z najgłębszą czcią chować będzie w pamięci Wielkiego Bojownika w walce z hitleryzmem, Wielkiego Szermierza idei postępu i demokracji, Franklina Roosevelta.</u> + <u xml:id="u-3.20" who="#PrezydentobBierut">Proponuję, aby Wysoka Rada uczciła pamięć Jego minutą ciszy.</u> + <u xml:id="u-3.21" who="#komentarz">(Wszyscy wstają i zachowują przez chwilę milczenie.)</u> + <u xml:id="u-3.22" who="#PrezydentobBierut">Nadeszły następujące depesze:</u> + <u xml:id="u-3.23" who="#PrezydentobBierut">„Do Pana B. Bieruta</u> + <u xml:id="u-3.24" who="#PrezydentobBierut">Prezydenta Krajowej Rady Narodowej Rzeczypospolitej Polskiej — Warszawa.</u> + <u xml:id="u-3.25" who="#PrezydentobBierut">Szczęśliwy Jestem, że mogę powitać Pana i w Pańskiej osobie Naród Polski z okazji Święta Narodowego Polski, które w tym roku zbiega się z wyzwoleniem Polski od niemieckich zaborców.</u> + <u xml:id="u-3.26" who="#PrezydentobBierut">(—) M. Kalinin” „Do Pana E. Osóbki-Morawskiego</u> + <u xml:id="u-3.27" who="#PrezydentobBierut">Premiera Ministrów Polski — Warszawa.</u> + <u xml:id="u-3.28" who="#PrezydentobBierut">Z okazji Święta Narodowego Polski — rocznicy Konstytucji 3-go Maja proszę przyjąć moje szczere pozdrowienia i najserdeczniejsze życzenia dla Pana osobiście i dla zaprzyjaźnionego Narodu Polskiego.</u> + <u xml:id="u-3.29" who="#PrezydentobBierut">(—) J. Stalin.” „Do Pana B. Osóbki-Morawskiego</u> + <u xml:id="u-3.30" who="#PrezydentobBierut">Ministra Spraw Zagranicznych Rzeczypospolitej Polskiej — Warszawa.</u> + <u xml:id="u-3.31" who="#PrezydentobBierut">Serdecznie pozdrawiam Pana z okazji Święta Narodowego Polski, które dziś Naród Polski świętuje w okresie odrodzenia silnej, niezależnej i demokratycznej Polski.</u> + <u xml:id="u-3.32" who="#PrezydentobBierut">(—) A. Wyszyński.”</u> + <u xml:id="u-3.33" who="#komentarz">(Po odczytaniu depesz Prezydent Bierut wznosi okrzyk):</u> + <u xml:id="u-3.34" who="#PrezydentobBierut">Niech żyje całkowicie już wyzwolona i wolna, odrodzona, demokratyczna Polska!</u> + <u xml:id="u-3.35" who="#komentarz">(Okrzyki: Niech żyjel Niemilknące oklaski. Orkiestra gra Hymn Narodowy.)</u> + <u xml:id="u-3.36" who="#PrezydentobBierut">Obywatele! Przed przystąpieniem do porządku obrad proponuję w uroczystym dniu naszego Święta Narodowego wręczyć odznaczenia, nadane uchwałą poprzedniej sesji Krajowej Rady Narodowej z dn. 2 stycznia r. b. za wybitne zasługi na polu walki z okupantem hitlerowskim i przy pracy nad odbudową odradzającej się państwowości polskiej. Jest to pierwsza lista odznaczeń, obejmująca działaczy społecznych, politycznych i wojskowych z terenów wyzwolonych przed dniem 1 stycznia r. b. Nie wątpię, iż sesja obecna Krajowej Rady Narodowej wyłoni komisję, która opracuje wnioski o nadaniu odznaczeń wszystkim pozostałym działaczom, zasłużonym w walce o zdobycie i utrwalenie naszej niepodległości.</u> + <u xml:id="u-3.37" who="#komentarz">(Prezydent Bierut dokonuje wręczenia orderów i dokumentów odznaczonym Krzyżem Grunwaldu II Klasy i Krzyżem Grunwaldu III Klasy.)</u> + <u xml:id="u-3.38" who="#PrezydentobBierut">Wręczenie dalszych odznaczeń odbywać się będzie w Biurze Prezydialnym K. R. N., bądź też przez właściwe wojewódzkie rady narodowe.</u> + <u xml:id="u-3.39" who="#PrezydentobBierut">Orderem Polonia Restituta IV KI. odznaczono 141 osób. Polonia Restituta V KI. — 156 osób, Krzyżem Walecznych — 156 osób, Złotym Krzyżem Zasługi — 55 osoby, Srebrnym Krzyżem Zasługi— 455 osoby, Brązowym Krzyżem Zasługi — 151 osób.</u> + <u xml:id="u-3.40" who="#PrezydentobBierut">Imienne listy odznaczonych ogłosi — „Monitor Polski” — Dziennik Urzędowy Rzeczypospolitej Polskiej.</u> + <u xml:id="u-3.41" who="#komentarz">(Z kolei odbywa się uroczystość przekazania Prezydentowi K. R. N. ob. B. Bierutowi chorągwi lenna pruskiego z r. 1745, znalezionej w Malborku i przyniesionej przez delegację grupy operacyjnej przemysłu. Na podium prezydialne wchodzi delegacja wraz ze sztandarem. Kierownik grup operacyjnych kpt. Wiślicki wygłasza następujące przemówienie):</u> + </div> + <div xml:id="div-4"> + <u xml:id="u-4.0" who="#KptobWislicki">Obywatelu Prezydencie! Obywatelu Premierze! Obywatel Premier oświadczył, że mamy iść na zachód i organizować przemysł polski. Rozkaz ob. Premiera został wykonany. Natychmiast po rozpoczęciu ofensywy kadry przemysłowe, organizowane przez grupy operacyjne, ruszyły I w ciągu tygodnia obsadziły cały teren. Nasze zadanie zostało wykonane. Została dokonana inwentaryzacja, obsadzenie kierownictwa, określenie wartości fabryk. Uruchomiono w ciągu dwóch tygodni przeszło 2.000 fabryk, a przede wszystkim udało się skierować rzesze pracujące i inteligencję zawodową do obrony fabryk, udało się powstrzymać rabunek i złamać wrogą propagandę w stosunku do przemysłu oraz pozytywnie nastawić świat pracy do tych zadań.</u> + <u xml:id="u-4.1" who="#KptobWislicki">Praca nasza została zakończona i otrzymaliśmy bardzo zaszczytną rolę — rozkaz przygotowania bazy dla przejęcia przemysłu na ziemiach pruskich, na ziemiach zachodnich i uruchomienia go dla dobra Państwa. Nasza grupa operacyjna wiedziała Jedno, że gdzie Jest silny przemysł, będzie silne państwo. Wiedzieliśmy, że trwałość granic musi być przygotowana siłą przemysłu, żeby Państwo mogło pracować. Pierwszym krokiem, który zrobiła morska grupa operacyjna po przybyciu do Malborka, było obsadzenie i zatknięcie biało-czerwonego sztandaru na tym zamku, z którego wyszło krzyżactwo, niemczyzna, mord, rabunek I hitleryzm. Postanowiliśmy w tym zamku, gdzie — jak wiedzieliśmy — muszą być ukryte dowody polskości tej ziemi, doszukać się dowodu, że ta ziemia jest polska. I spod stosu niemczyzny udało nam się wydobyć sztandar z 1745 r., który Jasno wskazuje na polskość tej ziemi.</u> + <u xml:id="u-4.2" who="#komentarz">(Długotrwałe oklaski.)</u> + <u xml:id="u-4.3" who="#KptobWislicki">Obywatelu Prezydencie! W naszych rękach, w rękach żołnierzy, w rękach ludu pracującego, w rękach marynarzy ten sztandar to symbol połączenia się wszystkich sił do pracy nad odbudową i wielkością Państwa, to symbol historycznego prawa do ziemi, symbol współpracy przemysłu na wielkiej ziemi w wielkich granicach, symbol wspólnej walki i pracy przemysłu i wojska w historii naszej walki o morze. Racz, Obywatelu Prezydencie, przyjąć ten sztandar z rąk tego, który go znalazł, z rąk obywatela Wilkońskiego, Pełnomocnika Rządu na okrąg malborski.</u> + <u xml:id="u-4.4" who="#komentarz">(Oklaski.)</u> + <u xml:id="u-4.5" who="#komentarz">(Ob. Prezydent przyjmuje chorągiew lenna pruskiego i umieszcza ją na stole prezydialnym.)</u> + <u xml:id="u-4.6" who="#komentarz">(Następnie na podium wchodzi delegacja górników. Jeden z delegatów, ob. Mańczykowski wygłasza następujące przemówienie):</u> + </div> + <div xml:id="div-5"> + <u xml:id="u-5.0" who="#ObManczykowski">W imieniu polskiego górnictwa melduję Prezydentowi Krajowej Rady Narodowej, ob. Bolesławowi Bierutowi:</u> + <u xml:id="u-5.1" who="#ObManczykowski">Górnicy Polskich Zakładów Węglowych wyrażają głęboką wdzięczność jedynemu prawowitemu przedstawicielstwu Narodu Polskiego, Rządowi Tymczasowemu w Warszawie za opiekę i pomoc, okazaną braci górniczej i przemysłowi górniczemu uchwałą Rady Ministrów z dn. 11 kwietnia 1945 r. Dzienny plan wydobycia węgla na kwiecień 1945 r. wynoszący 38.500 ton — został przekroczony.</u> + <u xml:id="u-5.2" who="#komentarz">(Oklaski.)</u> + <u xml:id="u-5.3" who="#ObManczykowski">Wydobycie węgla wynosi obecnie ponad 42.000 ton dziennie, to jest 109% ilości przewidzianej w planie. Górnicy polscy wykonają również plan wydobycia na maj 1945 r. 55.500 ton, zapewniając w ten sposób sprawne działanie przewozów kolejowych, zakładów energetycznych i wszystkich okręgów przemysłowych w Polsce.</u> + <u xml:id="u-5.4" who="#ObManczykowski">Niech żyje Krajowa Rada Narodowa i Jej Prezydent, Bolesław Bierut!</u> + <u xml:id="u-5.5" who="#komentarz">(Oklaski.)</u> + <u xml:id="u-5.6" who="#ObManczykowski">Obywatelu Prezydencie, melduję, że dziś przywieźliśmy pierwszy podarunek węgla i przekazaliśmy Prezydentowi Miejskiej Rady Narodowej, jako pierwszy dar górnictwa polskiego.</u> + <u xml:id="u-5.7" who="#ObManczykowski">Niech żyje Oblicze Majestatu Rzeczypospolitej Polskiej w osobie Tymczasowego Rządu Rzeczypospolite, Polskiej!</u> + <u xml:id="u-5.8" who="#komentarz">(Okrzyki: Niech żyją polscy górnicy! Oklaski.)</u> + <u xml:id="u-5.9" who="#komentarz">(Delegacja wręcza ob. Bierutowi adres hołdowniczy i posąg górnika wykonany z bryły węgla oraz szereg innych upominków: kowadło, wózek górniczy, młot itp.)</u> + </div> + <div xml:id="div-6"> + <u xml:id="u-6.0" who="#ObPrezydent">W imieniu Prezydium Rady pozwolę sobie złożyć Wam najserdeczniejsze podziękowanie za Wasz serdeczny stosunek do Krajowej Rady Narodowej, do nowego, odradzającego się Państwa Polskiego.</u> + <u xml:id="u-6.1" who="#ObPrezydent">My wiedzieliśmy, budując demokratyczną Polskę, że podstawą, trzonem, oporą nowego państwa demokratycznego będzie klasa robotnicza i czołowa część te, klasy robotniczej — górnik polski.</u> + <u xml:id="u-6.2" who="#komentarz">(Oklaski.)</u> + <u xml:id="u-6.3" who="#ObPrezydent">Niech żyją górnicy Polskiego Zagłębia Węglowego!</u> + <u xml:id="u-6.4" who="#komentarz">(Okrzyki: Niech żyją! Oklaski.)</u> + <u xml:id="u-6.5" who="#ObPrezydent">Obywatele! Przystępujemy do porządku dziennego. Porządek dzienny wszyscy obywatele otrzymali, jeżeli więc nie będzie zgłoszeń odmiennych, będziemy go uważali za przyjęty.</u> + <u xml:id="u-6.6" who="#komentarz">(Oklaski.) Jest jedna poprawka, mianowicie, żeby po punkcie 4 umieścić punkt — „Ratyfikacja umów międzynarodowych”. Czy w sprawie te, poprawki niema zastrzeżeń? (Oklaski.)</u> + <u xml:id="u-6.7" who="#ObPrezydent">Czy ktoś zgłasza sprzeciw? Nikt. Wobec tego przyjmujemy porządek dzienny z tą poprawką.</u> + <u xml:id="u-6.8" who="#ObPrezydent">Proponuję na sekretarzy dzisiejszego zebrania posłów: Aleksandra Juszkiewicza i Józefa Ozgę-Michalskiego oraz na prowadzącego protokół i listę mówców sekretarza posła Ryszarda Obrączkę. Innych wniosków niema. Sprzeciwów niema. Proszę ob. ob. Sekretarzy o zajęcie miejsc.</u> + <u xml:id="u-6.9" who="#ObPrezydent">Przystępujemy do punktu 1 porządku dziennego : Przyjęcie i zaprzysiężenie nowych posłów.</u> + <u xml:id="u-6.10" who="#ObPrezydent">Prezydium Krajowej Rady Narodowej proponuje Wysokie, Radzie następujących kandydatów na posłów do Krajowej Rady Narodowej:</u> + <u xml:id="u-6.11" who="#ObPrezydent">ze Stronnictwa Demokratycznego 1.Barcikowski Wacław 2.Fijałkowski Wiesław 3.Guzicki Leszek Stefan 4.Klimowicz Andrzej 5.Miller Romuald ze Stronnictwa Ludowego 1.Baranowski Wincenty 2.Chruścielewski Mieczysław 3.Dybowski Stefan 4.Gancarczyk Jan 5.Gąsiorowski Stanisław 6.Inglot Antoni 7.Jagła Michał 8.Kopeć Władysław 9.Nadobnik Kazimierz 10.Pisula Feliks 11.Podedworny Bolesław 12.Rusin Jan 13.Sciborek Bolesław 14.Szymanek Piotr 15.Toporkiewicz Wojciech 16.Woner Tadeusz 17.Woźnicki Jan z P. P. R.</u> + <u xml:id="u-6.12" who="#ObPrezydent">1.Baryła Marian 2.Bodalski Mieczysław 3.Brodziński Stanisław 4.Chełchowski Jan 5.Drzewiecki Michał 6.Dylewski Wincenty 7.Fiderkiewicz Alfred 8.Jaruszewski Mieczysław 9.Kalinowski Józef 10.Kalinowski Stefan 11.Kasman Leon 12.Kopczyński Maksymilian 13.Kowalski Aleksander 14.Kozłowska Helena 15.Król Franciszek 16.Lach Franciszek 17.Lipert Mieczysław 18.Polewka Adam 19.Rdzanek Józef 20.Ślusarek Kazimierz 21.Tkacz Karol 22.Treblińska Magda 23.Żymła Franciszek z P. P. S.</u> + <u xml:id="u-6.13" who="#ObPrezydent">1.Ajnenkiel Eugeniusz 2.Armada Wacław 3.Baranowski Feliks 4.Bilewicz Tadeusz 5.Chudoba Franciszek 6.Gronkiewicz Kazimierz 7.Janasek Jan Konrad 8.Jerzyk Emil 9.Kazimierczak Jan 10.Leszczycki Jerzy 11.Miernik Leon 12.Niedziałek Stanisław 13.Nowicka Małgorzata 14.Pilchowa Rozalia 15.Pragerowa Eugenia 16.Sidowski Stanisław 17.Szyszko Michał 18.Tomasik Jan 19.Wachowicz Henryk 20.Wódzki Leon 21.Zygler Tadeusz 22.Dobrowolski Hieronim Wojewódzkie Rady Narodowe w Białymstoku 1.Hermanowski Wincenty 2.Jackowski Tadeusz 3.Orłowska Edwarda 4.Sokół Bolesław w Łodzi 1.Burski Julian 2.Duniak Stanisław 3.Socha-Domagalski Henryk w Poznaniu 1.Grajek Czesław 2.Osiński Dobromil 3.Piękniewski Zygmunt Związek Walki Młodych 1.Maciejewski Kazimierz 2.Morawski Jerzy 3.Tarłowska Irena T. U. R.</u> + <u xml:id="u-6.14" who="#komentarz">(Młodzież)</u> + <u xml:id="u-6.15" who="#ObPrezydent">1.Kaczmarek Wiesław 2.Kuzańska Maria 3.Świętochowska Kazimiera Związki Spółdzielcze 1.Dominko Józef 2.Dratwa Franciszek 3.Drożniak Edward 4.Kuszewski Daniel 5.Oksiuta Władysław 6.Skałecki Henryk 7.Żerkowski Jan Związki Zawodowe:</u> + <u xml:id="u-6.16" who="#ObPrezydent">Komisja Centralna 1.Czapski Aleksander 2.Czerwiński Marian 3.Doliński Adam 4.Kuszyk Władysław 5.Sadło Genowefa Z. Z. K.</u> + <u xml:id="u-6.17" who="#ObPrezydent">6.Żukowski Wacław</u> + <u xml:id="u-6.18" who="#ObPrezydent">Kooptowani 1.Borejsza Jerzy 2.Kaczorowski Michał 3.Nałkowska Zofia 4.Szymanowski Zygmunt To są wszystkie kandydatury na posłów, które przedkłada Prezydium Krajowej Rady Narodowej. Czy w sprawie wymienionych kandydatur są Jakie zastrzeżenia?</u> + <u xml:id="u-6.19" who="#komentarz">(Oklaski.)</u> + <u xml:id="u-6.20" who="#ObPrezydent">Zastrzeżeń nie ma. Uważam te kandydatury za zatwierdzone.</u> + <u xml:id="u-6.21" who="#ObPrezydent">Przystępujemy do ślubowania nowych posłów. Proszę wszystkich nowych posłów o podejście bliżej i powtarzanie za mną tekstu ślubowania</u> + <u xml:id="u-6.22" who="#komentarz">(czyta):</u> + <u xml:id="u-6.23" who="#ObPrezydent">„Ślubuję uroczyście Jako członek Rady Narodowej według najlepszego mego rozumienia i zgodnie z sumieniem rzetelnie pracować dla dobra Narodu Polskiego, stać na straży Jego praw demokratycznych i czynić wszystko w miarę swoich sił i uzdolnień dla umocnienia Niepodległości i pomyślnego rozwoju Rzeczypospolitej.”</u> + <u xml:id="u-6.24" who="#komentarz">(Posłowie powtarzają za ob. Prezydentem słowa przysięgi.)</u> + <u xml:id="u-6.25" who="#ObPrezydent">Przystępujemy do punktu 2 porządku dziennego: exposé Prezesa Rady Ministrów.</u> + <u xml:id="u-6.26" who="#ObPrezydent">Udzielam głosu Prezesowi Rady Ministrów Rządu Tymczasowego R. P., ob. Osóbce-Morawskiemu.</u> + </div> + <div xml:id="div-7"> + <u xml:id="u-7.0" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Obywatelu Prezydencie! Obywatele Posłowie!</u> + <u xml:id="u-7.1" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Przeżywamy wielkie i historyczne chwile w życiu naszego narodu. Cała prawie Polska wolna od najeźdźcy niemieckiego.</u> + <u xml:id="u-7.2" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Święcimy triumf sprawiedliwości nad barbarzyństwem niemieckim. Za cierpienia, niezłomną walkę i heroizm naszego narodu, za wierność Ojczyźnie, za morze wylanych łez i krwi, za miliony ofiar pomordowanych rodaków w obozach i więzieniach niemieckich, doczekaliśmy się wolności i niepodległości oraz satysfakcji rozgromienia największego wroga naszego narodu i wroga ludzkości — hitlerowskich Niemiec.</u> + <u xml:id="u-7.3" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Obok bohaterskiej, niezwyciężonej Armii wyzwolicielki, Armii Czerwonej doniosły udział w wyzwoleniu naszej Ojczyzny i w rozgromieniu armii hitlerowskich ma nasze dzielne, ofiarne Wojsko Polskie.</u> + <u xml:id="u-7.4" who="#komentarz">(Oklaski.)</u> + <u xml:id="u-7.5" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Żołnierz Wojska Polskiego, wierny syn swego narodu może z dumę powiedzieć o sobie, iż w dziele wielkiego zwycięstwa nad Niemcami, w dziele wyzwolenia Ojczyzny, w zdobyciu ziem niemieckich i w zdobyciu w dniu wczorajszym hitlerowskiej stolicy Berlina — był i jego poważny wkład; że na murach znienawidzonego Berlina zatknął on, obok sztandarów czerwonych, sztandary biało-czerwone, że za święte ruiny naszej Stolicy Warszawy zaniósł pomstę Narodu Polskiego do Berlina.</u> + <u xml:id="u-7.6" who="#komentarz">(Oklaski.)</u> + <u xml:id="u-7.7" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Po wieczne czasy żyć będzie chwała bohaterskiej Armii Czerwonej i jej genialnego Wodza Marszałka Stalina, za wyzwolenie naszej Ojczyzny! (Oklaski.) Na wieki pozostanie w naszych sercach cześć i miłość dla naszego Wojska Polskiego, za krew ofiarnie przelaną w walce o wyzwolenie Polski.</u> + <u xml:id="u-7.8" who="#komentarz">(Oklaski.)</u> + <u xml:id="u-7.9" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Bliskie i drogie są nam również ofiary naszego żołnierza polskiego, bijącego się dzielnie z dala od Ojczyzny za wyzwolenie innych narodów spod okupacji i ucisku hitlerowskiego.</u> + <u xml:id="u-7.10" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Wkroczyliśmy w nową erę naszych dziejów, kiedy żyć, pracować i budować będziemy w warunkach wolności, niepodległości i pokoju dla szczęścia naszego narodu, dla rozwoju i współpracy miłujących wolność narodów Europy i świata.</u> + <u xml:id="u-7.11" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">W tych wielkich historycznych dla nas dniach niechaj jeszcze żywszym tętnem zabiją serca wszystkich naszych rodaków, niechaj Jeszcze bardziej umocni się Jedność całego narodu, tak bardzo niezbędna dla nowych wysiłków i dla nowych zwycięstw, które nas czekają w gospodarce pokojowej i odbudowie kraju.</u> + <u xml:id="u-7.12" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Wojna obecna poczyniła olbrzymie spustoszenia gospodarcze i moralne. Polska, która była polem bojów dwukrotnie: raz w czasie napadu na Polskę we wrześniu 1939 r., drugi raz w okresie ustępowania wojsk niemieckich pod naporem Armii Czerwonej — ucierpiała w tej wojnie ogromnie. Niezależnie od działań wojennych Polska była w ciągu pięciu I pół lat wojny terenem najstraszliwszej okupacji hitlerowskiej, która dewastowała kraj i wyciskała żywotne soki narodu.</u> + <u xml:id="u-7.13" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Barbarzyńca niemiecki mordował najdzielniejsze jednostki i warstwy narodu, burzył i grabił to, co najcenniejsze w naszej gospodarce i naszej kulturze.</u> + <u xml:id="u-7.14" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Na ziemiach polskich i na oczach Polaków dokonał się wstrząsający dramat narodu żydowskiego, zwożonego tu ze wszystkich zakątków Europy. Na naszej ziemi w licznie rozsianych obozach śmierci mordowali zbrodniarze niemieccy miliony Jeńców i obywateli sowieckich, francuskich, włoskich, belgijskich, holenderskich, jugosłowiańskich, greckich i innych.</u> + <u xml:id="u-7.15" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Na polskiej ziemi złowrogo dymiły piece Majdanka, Oświęcimia, zaczadzając atmosferę moralną, stępiając wśród mniej odpornych wrażliwość na codzienne, brutalne deptanie zasad etyki i moralności ludzkiej.</u> + <u xml:id="u-7.16" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Teraz właśnie, kiedy zerwaliśmy dzięki Armii Czerwone, kajdany niewoli, kiedy wytężamy wszystkie siły dla odbudowy naszej państwowości, obnażyły się wszystkie rany naszego kraju i naszego narodu.</u> + <u xml:id="u-7.17" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Gdziekolwiek spojrzymy, wszędzie olbrzymie braki i spustoszenia. Zdewastowane fabryki, zrabowane surowce, zniszczony lub zrabowany transport, zmniejszone pogłowie bydła i koni, obniżony do granic najniższych stan sanitarny i zdrowotny ludności, zlikwidowane uniwersytety, szkoły, biblioteki, teatry, muzea, zastraszające obniżenie poziomu moralności i uczciwości wśród dość licznych warstw naszego społeczeństwa. Wciąż Jeszcze pracujemy w trudnych warunkach. Dźwigamy niełatwo brzemię ruiny wojenne. Nasz kolejarz czy górnik pracuje ofiarnie mimo dotkliwych wciąż jeszcze braków aprowizacyjnych. Nasz nauczyciel na skutek prawie całkowitego braku podręczników musi niejednokrotnie odręcznie lub na powielaczu przepisywać elementarz szkolny.</u> + <u xml:id="u-7.18" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Demokracja polska ujęła ster władzy w swoje ręce w niezwykle trudnych warunkach. — „Rządy” reakcyjnej emigracji londyńskiej pchały kraj ku nowe, katastrofie, rozpętały zbrodnicze walki bratobójcze w kraju i kopały przepaść między Polską a Związkiem Radzieckim. W tych warunkach tylko obóz szczerze demokratyczny, tylko partie zdolne do zaktywizowania wszystkich zdrowych sił w narodzie, tylko ludzie nieobarczeni odpowiedzialnością za dotychczasową katastrofalną politykę mogę wyprowadzić kraj z tak trudnego położenia.</u> + <u xml:id="u-7.19" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">W tych warunkach, które bez osłonek przedstawiamy narodowi — tylko wysiłek najszerszych mas ludowych, tylko wysiłek całego narodu może dźwignąć kraj do nowego twórczego życia.</u> + <u xml:id="u-7.20" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Każdy uczciwy Polak musi wziąć na siebie odpowiedzialność i pomóc wysiłkowi Rządu w Jego ciężkiej pracy nad odbudową Państwa.</u> + <u xml:id="u-7.21" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Kto chciał stanąć z nami do uczciwej pracy, tego powitaliśmy z całą życzliwością, a kto Jeszcze zechce to uczynić, znajdzie z naszej strony gorące przyjęcie.</u> + <u xml:id="u-7.22" who="#komentarz">(Oklaski.)</u> + <u xml:id="u-7.23" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Ale oskarżam z tego miejsca wszystkich tych, którzy, kierując się sobkostwem i ciasnym egoizmem, sabotują odradzające się Państwo dlatego tylko, że to nie oni stoją u steru Rządu. Nie stać ich nawet, prócz oszczerstw i defetyzmu, na rzeczową i uczciwą krytykę.</u> + <u xml:id="u-7.24" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Bierność, cóż dopiero sabotaż, wobec odradzającego się w tych warunkach Państwa jest niewybaczalną zbrodnią.</u> + <u xml:id="u-7.25" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Demokracja polska ma dość siły na to, by karać i ukrócić samowolę wszelkiego rodzaju warchołów i sabotażystów oraz oduczyć pasożytnictwa spekulantów.</u> + <u xml:id="u-7.26" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Twórcza praca w podźwignięciu z ruin naszego Państwa przyciąga coraz liczniejsze rzesze obywateli. Wielu wczoraj Jeszcze otumanionych przez szkodników i warchołów politycznych, przez sługusów reakcji, dziś staje do szeregu budowniczych Państwa. Cenimy każdego fachowego pracownika, który szczerze chce oddać swe kwalifikacje w służbę odradzającego się Państwa. Otworzymy szeroko wrota dla tych, co kiedyś za chlebem lub w wyniku zawieruchy wojenne, znaleźli się daleko od Ojczyzny.</u> + <u xml:id="u-7.27" who="#komentarz">(Oklaski.)</u> + <u xml:id="u-7.28" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Kraj czeka na swych zdolnych inżynierów, uczonych, artystów, lekarzy, dzielnych oficerów, marynarzy, rzemieślników, robotników i rolników.</u> + <u xml:id="u-7.29" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">31 grudnia ub. r. zamknęliśmy pewien okres historyczny w dziejach walk naszego narodu o wolność i niepodległość, o rządy demokratyczne.</u> + <u xml:id="u-7.30" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Rok 1944, od dnia powołania Krajowej Rady Narodowe, po przez powołanie Polskiego Komitetu Wyzwolenia Narodowego, aż do dnia powołania Rządu Tymczasowego był rokiem walki demokracji polskie, nie tylko z okupantem niemieckim, ale również z krajową i emigracyjną reakcją polską o zdrową myśl polityczną Polski, o duszę polskiego narodu. Siły obozu demokratycznego okrzepły w nierówne, walce z reakcją, obficie zasilaną z Londynu w latach straszliwej okupacji niemieckiej.</u> + <u xml:id="u-7.31" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Reakcja, nie prowadząc istotnej walki z okupantem niemieckim, rozbudowywała swój aparat przy pomocy obfitych środków finansowych, uważając za swój cel główny zagarnięcie władzy w Polsce.</u> + <u xml:id="u-7.32" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Kiedy została oswobodzona część terytorium Polski, kiedy walka polityczna została przeniesiona z wąskiej pozycji konspiracyjnej na szeroką arenę mas narodu, sytuacja zmieniła się radykalnie.</u> + <u xml:id="u-7.33" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Samo życie, bieg wypadków odsłonił przed narodem całą nicość zbankrutowanej polityki sanacyjnych i reakcyjnych polityków londyńskich. Nie utrzymała się i nie sprawdziła ani Jedna z tez politycznych reakcji. Po długiej nocy niewoli i okupacji naród był spragniony walki ze znienawidzonym okupantem niemieckim i serdecznej pracy dla odbudowy swego państwa. Toteż szybko ludzie uczciwi dostrzegli podłość i szkodnictwo tych, co nawoływali do bojkotu pracy dla Państwa, do bojkotu Wojska Polskiego, świadczeń dla Wojska i naszych miast.</u> + <u xml:id="u-7.34" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Równocześnie dzięki słusznej linii politycznej obozu demokratycznego zarówno na odcinku polityki zagranicznej, jak i wewnętrzne, wzrastał szybko w narodzie autorytet Krajowej Rady Narodowej i Polskiego Komitetu Wyzwolenia Narodowego. Obóz demokratyczny dążył niezłomnie do urzeczywistnienia swych podstawowych zadań zjednoczenia narodu dla walki z niemieckim okupantem, przyjaźni ze Związkiem Radzieckim i innymi aliantami, odbudowy kraju, przeprowadzenia niezbędnych reform społeczno-gospodarczych z wielką reformą rolną na czele.</u> + <u xml:id="u-7.35" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Nie szczędziliśmy wysiłku, by Jedność narodu urzeczywistnić. Nie raz składaliśmy dowody dobre, woli, wyciągając rękę do zgody. Wychodziliśmy z założenia, że kiedy przed narodem polskim stoją tak wielkie i ciężkie zadania, jak wyzwolenie reszty kraju spod okupacji niemieckiej i odbudowa straszliwie zdewastowanego życia gospodarczego i kulturalnego — nie czas na rywalizacje partyjne, lecz skupić należy wszystkie siły demokratyczne, siły całego narodu w służbie wolności, niepodległości i odbudowy.</u> + <u xml:id="u-7.36" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Na wyciągniętą przez nas rękę do zgody odpowiedziano bojkotem najżywotniejszych spraw państwowych, skrytobójczymi kulami z za węgła do żołnierzy, oficerów i przedstawicieli obozu demokratycznej Polski. Rząd demokratyczny zmuszony był odpowiedzieć surowymi konsekwencjami wobec zbrodniczych elementów, a naród odwrócił się od nich z pogardą.</u> + <u xml:id="u-7.37" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Wszystko przemawia Jednak za tym, że chwiejność pewnych kół, szczególnie spośród członków dawnego Stronnictwa Ludowego, ustępuje i ustępować będzie coraz bardziej. Wyzbywają się oni coraz szybciej bezpłodnych wahań, gdyż wiedzą, że Jeśli nie włączą się do obozu walczącej demokracji polskiej, utoną w grzęzawisku reakcji, staną się wbrew swej woli — sługusami reakcji. Nie ma inne, drogi dla Polaka-demokraty niż ta, którą my kroczymy. Toteż idą oni tam, gdzie nakazuje im sumienie, tam, gdzie Jest ich Jedyne miejsce — do obozu budowniczych demokratyczne, państwowości polskiej, do obozu skupiającego się wokół Rządu Tymczasowego Rzeczypospolitej. Dla nich stoi otworem droga do twórcze, pracy państwowej, politycznej.</u> + <u xml:id="u-7.38" who="#komentarz">(Oklaski.)</u> + <u xml:id="u-7.39" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Rząd Tymczasowy nigdy nie odnosił się i nie odnosi wrogo do szeregowych członków AK i innych ugrupowań, którzy szczerze deklarowali się lub deklarują w pracy dla Państwa.</u> + <u xml:id="u-7.40" who="#komentarz">(Oklaski.)</u> + <u xml:id="u-7.41" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Wiemy, że wrogowie nasi obrali metodę maskowania się i wkradania do aparatu państwowego w celach dywersyjnych i sabotażowych, lecz potrafimy odróżnić ziarno od plew, dywersantów od ludzi dobrej woli.</u> + <u xml:id="u-7.42" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Nic Jednak nie zdoła zmyć haniebnego faktu, że pewna część AK, zwłaszcza z grupy NSZ prowadzi zbrodniczą akcję już nie politycznego, a wręcz kryminalnego typu. Bo Jakże inaczej można nazwać mordowanie oficerów Wojska Polskiego? Bo Jakże inaczej nazwać mordowanie resztki ocalałych po potopie hitlerowskim Żydów? Takie objawy zwyrodnienia i bandytyzmu będą przez nas tępione z całą bezwzględnością.</u> + <u xml:id="u-7.43" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Jesteśmy przekonani, że społeczeństwo poprze całkowicie wysiłki Rządu w tym kierunku i wyrzuci poza nawias życia społecznego zwyrodnialców, którzy plamią imię Polaka i wciąż Jeszcze spełniają służalczo haniebną rolę pachołków rasistowskiego reżimu, gdy wali się w gruzy pod razami zwycięskie, demokracji zgniły gmach hitleryzmu.</u> + <u xml:id="u-7.44" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Drugi okres w życiu odradzającej się Polski — to czteromiesięczny okres istnienia Rządu Tymczasowego. Cechuje go proces wytężone, pracy organizacyjne, we wszystkich dziedzinach pracy państwowej w skali całego kraju.</u> + <u xml:id="u-7.45" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">W dziedzinie polityki zagranicznej osiągnęliśmy za ten czteromiesięczny okres wielkie sukcesy polityczne.</u> + <u xml:id="u-7.46" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Zwycięstwo obozu demokratycznego i jego myśli politycznej znajduje wymowny wyraz nie tylko w kraju, nie tylko przez zwiększający się wpływ nasz na emigrację, ale również w postawie państw sojuszniczych. Rząd Tymczasowy uznany został przez Czechosłowację i Jugosławię, nawiązane zostały pierwsze nici współpracy z Włochami, Szwecją i innymi państwami.</u> + <u xml:id="u-7.47" who="#komentarz">(Oklaski.)</u> + <u xml:id="u-7.48" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Konferencja Krymska kierowników wielkich mocarstw powzięła doniosłe uchwały, które zbiegają się z naszą linią polityczną, zaś uchwała odnośnie wyłonienia w Polsce Rządu Jedności Narodowej, którego trzonem winien być Rząd Tymczasowy Rzeczypospolitej w Warszawie, odpowiada w swe, istocie naszej postawie. Jak również niewątpliwie pragnieniom przytłaczające, większości społeczeństwa polskiego, które zdecydowanie odwróciło się od garstki awanturników politycznych, mianujących się „rządem” polskim w Londynie. Wszelkie Inne rozwiązanie, o które ubiega się garstka polskich reakcjonistów byłoby pogwałceniem naszej rzeczywistości i woli narodu, to też nigdy nie uzyskałoby Jego zgody. Rzeczywistości tej nie może ani zmienić, ani zasłonić przykry fakt niezaproszenia przedstawicieli Rządu Tymczasowego na konferencję w San Francisco, poświęconą sprawie ustanowienia systemu powojennego bezpieczeństwa świata. Polska przedstawia zbyt poważny czynnik materialny i moralny, żeby mogła być pominięta, kiedy narody sprzymierzone mają decydować o pokoju i bezpieczeństwie Europy. W interesach trwałego pokoju i bezpieczeństwa Jest konieczny współudział Polski. Rząd Tymczasowy Rzeczypospolitej nie ponosi odpowiedzialności za zwłokę w realizacji uchwały Konferencji Krymskie, w sprawie Polski. Tym bardziej krzywdząca Jest postawa tych mężów stanu, którzy wbrew jasno wyrażonej opinii olbrzymiej większości narodu polskiego spowodowali niedopuszczenie odrodzonej Polski do stołu obrad w San Francisco.</u> + <u xml:id="u-7.49" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Polska oraz ZSRR poniosły w tej wojnie największe ofiary, Polska wykazała dużo hartu, heroizmu i uporu w bezwzględnej walce z wrogiem pomimo straszliwego terroru i ofiar. Polsce należy się godne miejsce w rodzinie narodów sprzymierzonych. Wierzymy niezachwianie, że bliski Jest dzień, kiedy sprawiedliwości w tej sprawie stanie się zadość.</u> + <u xml:id="u-7.50" who="#komentarz">(Oklaski.)</u> + <u xml:id="u-7.51" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Nieobecność Polski na Konferencji w San Francisco Jest zjawiskiem przemijającym, natomiast faktem o doniosłości historycznej i największym sukcesem Polski w dziedzinie polityki zagranicznej jest zawarcie paktu przyjaźni, pomocy wzajemnej i współpracy powojennej między Rzecząpospolitą Polską a Związkiem Socjalistycznych Republik Radzieckich.</u> + <u xml:id="u-7.52" who="#komentarz">(Oklaski.)</u> + <u xml:id="u-7.53" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Fakt ten utrwala i pogłębia historyczny, pozytywny zwrot w polityce zagranicznej Polski odnośnie jej wschodniego sąsiada. Ten pakt gwarantuje nam spokój, niepodległość i siłę naszego Państwa teraz i na przyszłość. Ten pakt i nowa polityka zagraniczna Polski torują drogę do tego, by Polska stanęła w rzędzie pierwszych narodów Europy, a jednocześnie są olbrzymim wkładem w dziele pokoju i bezpieczeństwa świata.</u> + <u xml:id="u-7.54" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Pakt polsko-sowiecki będzie, jak sądzimy, podstawowym ogniwem całego łańcucha umów, które pragniemy zawrzeć z Czechosłowacją, Jugosławią, Francją i innymi państwami, umów stanowiących skuteczne dopełnienie systemu bezpieczeństwa międzynarodowego, którego doniosłość całkowicie doceniamy. Nie trzeba chyba dodawać, że pragniemy Jak najserdeczniejszych stosunków z wielkimi narodami Anglii i Stanów Zjednoczonych. Nie dziw więc, że naród polski powitał podpisanie tego paktu z niezwykłym entuzjazmem. Po gorzkich i bolesnych doświadczeniach ostatnich wojen widzi w nim bowiem najlepszą rękojmię trwałego pokoju, a więc i rozkwitu gospodarczego i kulturalnego. Toteż milionowe rzesze narodu zwarły się dokoła Rządu Tymczasowego, darząc go całkowitym zaufaniem i poparciem, o czym świadczą wymownie niezwykle imponujące manifestacje w dniu 1 i 3 maja.</u> + <u xml:id="u-7.55" who="#komentarz">(Oklaski.)</u> + <u xml:id="u-7.56" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Ale nie tylko polityczne korzyści płyną dla nas z paktu polsko-sowieckiego. Pomoc i współpraca gospodarcza, która istnieje już obecnie i rozwija się, a która będzie uregulowana traktatem handlowym, pomogła nam przetrwać najcięższy dla nas okres wojny i rokuje Jak najlepsze dla nas perspektywy na przyszłość. Tanią drogą wodną mogą do Polski z ZSRR przychodzić brakujące nam: ruda żelazna, bawełna i inne surowce, a z Polski do ZSRR odchodzić tą samą drogą węgiel, wyroby włókiennicze itp.</u> + <u xml:id="u-7.57" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">W najbliższym czasie zostanie zawarta umowa o repatriacji Polaków z ZSRR, na podstawie której wrócą do Ojczyzny nie tylko obywatele polscy z przed września 1939 r., ale także będą mogli wrócić do Polski ci Polacy z ZSRR, którzy byli obywatelami sowieckimi przed wrześniem 1939 r., a którzy czują się Polakami i chcą wrócić do Polski.</u> + <u xml:id="u-7.58" who="#komentarz">(Oklaski.)</u> + <u xml:id="u-7.59" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Przechodzę teraz do naszych osiągnięć na odcinku wojskowym. Wojsko Polskie przedstawia już dwie potężne armie, wspaniale uzbrojone, mające wiele jednostek pancernych oraz poważne lotnictwo. Braki w korpusie oficerskim, wywołane wymordowaniem masy oficerów polskich w Katyniu i innych obozach niemieckich, dużą ilością oficerów znajdujących się na emigracji i pewną ilością oficerów-reakcjonistów spod znaku NSZ i AK uchylających się od służby wojskowej, wypełniamy forsownym szkoleniem nowych kadr oficerskich. Bez przerwy szkoli oficerów dla odrodzonego Wojska polskiego ponad 10 szkół oficerskich. Prowadzimy dalej konsekwentnie wielkie dzieło demokratyzacji korpusu oficerskiego, kierując się w pierwszym rzędzie zdolnościami i dzielnością kandydatów oraz ich szczerym patriotyzmem.</u> + <u xml:id="u-7.60" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Rozbudowujemy coraz bardziej własne Już zaopatrzenie naszej Armii, zwłaszcza w takie materiały jak mundury, obuwie itp.</u> + <u xml:id="u-7.61" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Mamy plany uruchomienia własnego przemysłu wojennego i możliwej jego rozbudowy na miarę wielkiego i silnego państwa, jakim Polska będzie po tej wojnie.</u> + <u xml:id="u-7.62" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Odrodzone Wojsko Polskie, choć młode jeszcze i niedostatecznie czasami przeszkolone, dotrzymuje kroku doborowym wojskom Armii Czerwonej, zwłaszcza że jest doskonale zaopatrzone w nowoczesną broń, a o jego bitności decyduje głęboka ideowość, gorąca miłość Ojczyzny i pragnienie bezlitosnej walki z wrogiem.</u> + <u xml:id="u-7.63" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Wojsko Polskie już niejednokrotnie z ust najbardziej miarodajnych znawców wojskowych, a przede wszystkim z ust Marszałka Stalina, otrzymało ocenę bitnego, wartościowego i mającego wspaniałą przyszłość przed sobą wojska.</u> + <u xml:id="u-7.64" who="#komentarz">(Oklaski.)</u> + <u xml:id="u-7.65" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Wojsko Polskie cieszy się wielką sympatią i szacunkiem u bratniej, zwycięskiej Armii Czerwonej. Wojsko Polskie posiada poważne własne sukcesy bojowe, jak przełamanie i zdobycie ufortyfikowanego przez Niemców wału pomorskiego, forsowanie Odry i Nissy itp.</u> + <u xml:id="u-7.66" who="#komentarz">(Oklaski.)</u> + <u xml:id="u-7.67" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Te wspaniałe wyniki i zwiększenie chwały oręża polskiego Wojsko Polskie okupiło poważnymi ofiarami w zabitych i rannych żołnierzach i oficerach, okupiło obficie już przelaną krwią serdeczną swych najdzielniejszych i bohaterskich jednostek. Znany Jest bowiem wszystkim zacięty opór, z jakim walczy, wróg na froncie wschodnim i brawura polskiego żołnierza, który bezlitośnie opór ten łamie na przypadających mu odcinkach frontu.</u> + <u xml:id="u-7.68" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Z ofiary, wysiłku i bohaterstwa polskiego żołnierza odrodzonego Wojska Polskiego rodzi się wolna, silna i niepodległa Polska, rośnie legenda o męstwie Polskiego Żołnierza, pogłębia się szacunek dla naszego narodu.</u> + <u xml:id="u-7.69" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Mówiąc o Wojsku Polskim, ani na chwilę nie zapominamy o naszych dzielnych i bohaterskich żołnierzach i oficerach, walczących z Niemcami na Innych frontach. Wiemy, że wbrew zbrodniczym intencjom Andersów i innych reakcyjnych generałów krew swą przelewają za wspólną sprawę, toteż nie wątpimy, że znajdą drogę do serca narodu, drogę powrotu do kraju. Nigdy zaś bardziej, niż obecnie, nie był nam drogi i bliski każdy wartościowy i istotny wysiłek naszych żołnierzy i naszych rodaków, wysiłek, który należy złączyć i podsumować, aby ukazać w pełni wielkość naszego bohaterskiego narodu, aby godnie i dumnie upomnieć się o należne Polsce miejsce wśród narodów Europy i świata.</u> + <u xml:id="u-7.70" who="#komentarz">(Oklaski.)</u> + <u xml:id="u-7.71" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Nasza Milicja i Bezpieczeństwo Publiczne pracują w niezwykle ciężkich warunkach. Odradzająca się państwowość nie mogła i nie może zapewnić Jeszcze naszym organom bezpieczeństwa zaspokojenia często najbardziej elementarnych potrzeb, jak mundury, obuwie, zaaprowizowanie, podczas gdy pieniężne wynagrodzenie nie może być wysokie ze względu na politykę finansową Państwa.</u> + <u xml:id="u-7.72" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Przedwojenny aparat bezpieczeństwa, dobierany odpowiednio przez sanację, okazał się w okresie okupacji całkowicie zgniłym, poszedł w swej większości na taką czy inną współpracę z okupantem, toteż został znienawidzony przez cały naród. Jest więc nie do pomyślenia, aby go użyć w nowotworzonym aparacie bezpieczeństwa. Pierwszymi kadrami naszego bezpieczeństwa byli partyzanci. Dzielnym, odważnym, młodym bojownikom konspiracji i walki z okupantem niemieckim brak jednak często doświadczenia w tym zakresie i znajomości przepisów prawa. Nieraz działali więc sposobem — „partyzanckim”. Tymczasem innego aparatu jeszcze nie było, a nie było czasu na masowe szkolenie, gdyż należało niezwłocznie spełniać bieżące konkretne zadania. A te zadania były i są o wiele większe, niż kiedykolwiek.</u> + <u xml:id="u-7.73" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Działalność agentur hitlerowskich na tyłach armii, nacjonalistów ukraińskich oraz rodzimych faszystów spod znaku NSZ i AK, fakty wynikające z braku doświadczenia młodego aparatu administracyjnego oraz szereg zjawisk powstających na tle rozluźnienia więzów moralnych w ogóle, co Jest normalnym zjawiskiem wojennym, a w wyniku zbrodniczej okupacji hitlerowskiej zjawiskiem szczególnie ostrym — oto poważne obiektywne trudności.</u> + <u xml:id="u-7.74" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">W tych warunkach nasz aparat bezpieczeństwa i milicji dały dowody niezwykłej często ofiarności i poświęcenia w walce ze zbrodniczymi zakusami reakcji.</u> + <u xml:id="u-7.75" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Oczywiście zdajemy sobie sprawę z wielkich braków naszych organów bezpieczeństwa, lecz nieustannie zmierzamy do zmian na lepsze.</u> + <u xml:id="u-7.76" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Zredukowaliśmy część aparatu zbyt młodego wiekiem i zastąpili go starszymi rocznikami, bardziej doświadczonymi, zredukowaliśmy część elementu partyzanckiego i zastąpili go zaciągiem z szeregów organizacji demokratycznych i związków zawodowych, powiększyliśmy Już procent umundurowanych, usprawniliśmy zaopatrzenie, przeszkoliliśmy na kursach nowych pracowników, wychowując ich pod względem ideowym i zawodowym.</u> + <u xml:id="u-7.77" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Przecinać będziemy wszelkie objawy samowoli ze strony poszczególnych funkcjonariuszy, Jak najostrzej zwalczać będziemy fakty korupcji, gdziekolwiek się one pojawią.</u> + <u xml:id="u-7.78" who="#komentarz">(Oklaski.)</u> + <u xml:id="u-7.79" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Dalsze usprawnienie naszego aparatu bezpieczeństwa widzimy w niezmordowanym szkoleniu, dobieraniu kadr ideowych za pośrednictwem demokratycznych partii, związków zawodowych, organizacji młodzieżowych, wyposażeniu technicznym, podnoszeniu autorytetu organów bezpieczeństwa. Stan naszego bezpieczeństwa polepszy się znacznie z chwilą ustania działań wojennych, co pozwoli nam wzmocnić garnizony wojskowe i dobrać odpowiednie kadry oficerów dla nowych organów bezpieczeństwa.</u> + <u xml:id="u-7.80" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Naszym niezmiennym i konsekwentnym dążeniem jest zbudowanie organów bezpieczeństwa publicznego, służących narodowi i demokracji. Jest naszym pragnieniem podnieść wysoko i moralne stanowisko i godność tych organów.</u> + <u xml:id="u-7.81" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Nasza młoda administracja publiczna miała i ma jeszcze również wielkie trudności do pokonania w swej pracy. Brak dostatecznych środków komunikacji i łączności, brak dostatecznego doświadczenia u wielu naszych wójtów, burmistrzów, prezydentów i starostów, oraz wielka liczba niezwykłej wagi problemów, wymagających Jednoczesnego w czasie realizowania (jednoczesna odbudowa aparatu na całym terenie wyzwolonym, reforma rolna, repatriacja, zaludnienie ziem zachodnich, siew, kontyngenty, niezbędna odbudowa dróg i mostów itp.) — oto obraz sytuacji obiektywnej.</u> + <u xml:id="u-7.82" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Powoli Jednak normalizuje się i usprawnia nasz aparat administracyjny w miarę dobierania lepszych i bardziej doświadczonych kadr, usprawnienia łączności i komunikacji, zakończenia niektórych pilnych prac, nabywania doświadczenia administracyjnego. Dążymy przede wszystkim do podniesienia poziomu kwalifikacyj naszych starostów, naszych prezydentów miast i burmistrzów oraz całego aparatu administracyjnego. Wojewodą musi być pełnoprawnym i faktycznym gospodarzem swego województwa, starosta swego powiatu, prezydent i burmistrz swego miasta. Wzmacniając władzę kierowników administracji ogólnej, jednocześnie zmierzamy konsekwentnie do pełnej demokratyzacji naszej administracji i naszego samorządu. Rady narodowe — wojewódzkie, powiatowe, miejskie i gminne mają być tym czynnikiem, który wniesie inicjatywę i demokratycznego ducha do pracy nad administracją. Nie wszystkie rady narodowe ukonstytuowane są prawidłowo, nie wszystkie rozumieją stojące przed nimi zadania. Dołożymy Jednak starań, aby pracę rad narodowych usprawnić, niewłaściwości skorygować, wydobyć za pośrednictwem rad maksimum wysiłku samego społeczeństwa w dziele odbudowy życia państwowego, zaspokajania potrzeb społeczeństwa i odbudowy kraju.</u> + <u xml:id="u-7.83" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Poważną bolączką naszego samorządu terytorialnego jest kwestia własnych finansów. Zasadniczo samorząd powinien oprzeć swoją gospodarkę budżetową na własnych dochodach. Tylko w wyjątkowych wypadkach może samorząd zwracać się do Skarbu Państwa o pomoc i subwencję. Na przeszkodzie stały: nieuregulowanie systemu podatkowego, brak sprawnego aparatu egzekucyjnego, zniszczenia w katastrach i księgach bierczych, ustawowe zwolnienia niektórych obiektów podatkowych (gospodarstwa repatriantów, podlegające reformie rolnej), zastój życia gospodarczego wywołany wojną itp.</u> + <u xml:id="u-7.84" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Rząd przedsięwziął energiczne kroki w celu dopomożenia samorządom do oparcia ich gospodarki budżetowej na własnych wpływach, w szczególności przez zreformowanie i uproszczenie systemu podatkowego oraz zrzeczenie się niektórych podatków państwowych na rzecz samorządu.</u> + <u xml:id="u-7.85" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Dążymy do sprawnej i silnej władzy terenowej, do pełnej demokratyzacji samorządu terytorialnego i do rozkwitu jego pracy w terenie.</u> + <u xml:id="u-7.86" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">W obecnym okresie na czoło naszych zagadnień państwowych wysuwają się zagadnienia gospodarcze.</u> + <u xml:id="u-7.87" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Cała Polska wyzwolona. Mamy demokratyczny Rząd i siłę zbrojną. Przeprowadziliśmy i przeprowadzamy wielkie i zbawienne dla narodu reformy społeczne. Mamy wspaniałe perspektywy gospodarczego, politycznego i kulturalnego rozwoju. Zawarliśmy pakt przyjaźni i współpracy z naszym wielkim sąsiadem na wschodzie. Możemy z ufnością i wiarą patrzeć w Jasne i szczęśliwe jutro Polski.</u> + <u xml:id="u-7.88" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Czego nam brak? Aby to jasne i szczęśliwe Jutro Polski osiągnąć, trzeba nam zdobyczy i sukcesów gospodarczych. A dla osiągnięcia tych zdobyczy i sukcesów gospodarczych głównie potrzeba dwóch rzeczy: warunków obiektywnych i wytężone, pracy.</u> + <u xml:id="u-7.89" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Trzy główne ministerstwa wysuwają się pod tym względem na czoło: Przemysł, Aprowizacja, Transport.</u> + <u xml:id="u-7.90" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Polska w nowych granicach stała się państwem wysoko uprzemysłowionym. Kopalnie i huty Śląska, przemysł włókienniczy Łodzi, szeroko rozwinięty przemysł budowlany, dość rozwinięty i mający perspektywy rozwoju przemysł skórzany, spożywczy i inne mogą dostarczyć milionom rąk roboczych pracy, całemu narodowi wielu bogactw przemysłowych i jeszcze sporo towarów eksportować. Zwłaszcza otwierają się dla nas wielkie perspektywy i korzystne warunki współpracy gospodarczej ze Związkiem Radzieckim, a także i z innymi państwami. Potrzebujemy rudy żelaznej, bawełny, samochodów. Możemy w zamian ofiarować węgiel, gotowe wyroby włókiennicze z przerobionych surowców importowych i inne artykuły. Niezbędne surowce posiadamy lub otrzymujemy z importu.</u> + <u xml:id="u-7.91" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Żeby rozwinąć i podnieść wydajność naszego przemysłu, trzeba nam dysponować transportem i żywnością dla pracujących. Ograniczam się do syntetycznego omówienia tych zagadnień, gdyż szerzej zostaną one ujęte w sprawozdaniu przewodniczącego Komitetu Ekonomicznego Rady Ministrów.</u> + <u xml:id="u-7.92" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Nie mogę jeszcze dokładnie ocenić, jak zostanie przeprowadzona kampania siewu wiosennego, która będzie podstawą naszego wyżywienia w sezonie 1945/46 r. Są bardzo duże obiektywne trudności w przeprowadzaniu tej kampanii. Do największych trudności należą: nierozminowanie poważniejszych obszarów, brak sprzężaju i wyludnienie niektórych terenów w strefie niedawnych operacyj wojennych.</u> + <u xml:id="u-7.93" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Otrzymaliśmy pomoc siewną ze Związku Radzieckiego, pomaga nam też wojsko w akcji siewnej. Rząd robi wszystko, aby pomóc rolnikom obsiać pola. Żeby jednak akcja siewna została w całości przeprowadzona, trzeba wysunąć ją jako najważniejsze i najpilniejsze zadanie. Jeśli nie obsiejemy — nie będziemy mieli żywności pod dostatkiem na rok bieżący i przyszły. Wydaje mi się, że perspektywy aprowizacyjne nie są złe, jeśli się zważy, że kończy się wojna na bezpośrednio nas dotyczących terenach. Poza tym w czasie wojny i okupacji społeczeństwo przywykło żyć niezwykle skromnie.</u> + <u xml:id="u-7.94" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Dziś trudności aprowizacyjne naszych miast wypływają nie tyle z braku podstawowych artykułów żywnościowych (za wyjątkiem mięsa i tłuszczów), ile w duże, mierze z braków transportowych i nie dość sprawnie działającego aparatu aprowizacyjno-rozdzielczego.</u> + <u xml:id="u-7.95" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Trudności transportowe częściowo są pokonane. Obecnie już znacznie swobodniej możemy dysponować transportem kolejowym na ten cel. Powiększamy też nasz transport samochodowy.</u> + <u xml:id="u-7.96" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Nasz aparat aprowizacyjno-rozdzielczy jest jeszcze mało sprawny oraz poszczególne Jego gałęzie nie synchronizowały ze sobą w pracy. Obok handlu prywatnego działa aparat Ministerstwa Aprowizacji, brygady do zbierania kontyngentów i kooperacja. Przedsięwzięliśmy energiczne kroki, aby skoordynować pracę i działalność tych trzech, podstawowych komórek aprowizacyjnych. Wypadnie nam rozwiązywać te niezwykle trudne zagadnienia etapami. W pierwszym rzędzie trzeba nam zorganizować prawidłową aprowizację poszczególnych kategorii pracowników. Jak np. kolejarzy, górników, nauczycielstwa itp.</u> + <u xml:id="u-7.97" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Żeby zrealizować zagadnienia aprowizacyjne, odwołujemy się do współdziałania przede wszystkim samych zainteresowanych pracowników oraz do spółdzielczości. Nasz wysiłek połączony ze współdziałaniem zainteresowanych i spółdzielczości rokuje nam pomyślne rozwiązanie zagadnienia.</u> + <u xml:id="u-7.98" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Na terenach nowo wyzwolonych koleje nie zostały tak zniszczone przez okupanta, jak na prawym brzegu Wisły. Toteż szybciej i sprawniej rozpoczęły normalną pracę. Tu na lewym brzegu Wisły dewastacja dotyczyła więcej wywozu maszyn i sprzętu kolejowego z niektórych ośrodków, uratowanych następnie w drodze do wywózki w głąb Niemiec. Najgorzej przedstawiał się stan mostów, które okupant wszędzie wysadzał w powietrze. Odbudowaliśmy Jednak Już dotychczas przy pomocy Armii Czerwone, blisko 800 mostów.</u> + <u xml:id="u-7.99" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Uruchomiliśmy dotychczas 60 dalekobieżnych pociągów pasażerskich i 190 pociągów miejscowych, razem 250 pociągów pasażerskich na dobę. Transport towarowy na potrzeby gospodarki niewojennej wynosił w marcu 12.652 wagony, głównie dla przewozu węgla i ma stałą tendencję zwyżkową.</u> + <u xml:id="u-7.100" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Uruchomiliśmy szereg warsztatów kolejowych. Nasze warsztaty przeprowadzają poważne prace remontowe, np. DOKP w Poznaniu wyremontowało 100 parowozów i 1000 wagonów. Nasze fabryki w Poznaniu i Chrzanowie wypuściły Już pewną ilość nowych parowozów i przeprowadzają kapitalny remont starych parowozów.</u> + <u xml:id="u-7.101" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Poważnie szwankuje wyładunek związany z brakiem dostatecznej ilości rąk do pracy, a ten ostatni brak — z trudnościami aprowizacyjnymi.</u> + <u xml:id="u-7.102" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">W pokonywaniu trudności i organizacji kolejnictwa bardzo wydatnie pomaga Związek Zawodowy Kolejarzy.</u> + <u xml:id="u-7.103" who="#komentarz">(Oklaski.)</u> + <u xml:id="u-7.104" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Poza transportem kolejowym uruchomiliśmy komunikację lotniczą na trzech trasach wiążących ze sobą najważniejsze miasta Polski, Jak Warszawa — Łódź, Warszawa — Katowice, Warszawa — Poznań, Łódź — Katowice, Łódź — Poznań itd.</u> + <u xml:id="u-7.105" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Zwiększenie transportu kolejowego dla celów gospodarki wewnętrznej, sprawna i właściwa aprowizacja kolejarzy oraz pogłębienie współpracy administracji kolejowe, ze Związkiem Zawodowym Kolejarzy — oto trzy główne wytyczne naszego kolejnictwa, a tym samym i rozwoju życia gospodarczego Polski. Nasi dzielni i znani na całym świecie z wybitnych zdolności kolejarze rokują najlepszą gwarancję rozwojowi naszego kolejnictwa.</u> + <u xml:id="u-7.106" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Zagadnienie rynku pracy jest u nas również ważnym zagadnieniem, od którego zależy rozwój życia gospodarczego, dobrobyt narodu i odbudowa kraju.</u> + <u xml:id="u-7.107" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">O ile w czasie okupacji niemieckiej tempo żółwia w pracy i niektóre czynności spekulacyjne uchodziły za czyny patriotyczne, to dzisiaj, kiedy kra, czeka na odbudowę, ten stan rzeczy dale, trwać nie może.</u> + <u xml:id="u-7.108" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Przedsiębierzemy energiczne kroki w celu rugowania w społeczeństwie niechęci do pracy produktywnej, wprowadzenia należytego opodatkowania oraz wyłączenia spekulantów od różnego rodzaju praw, jak np. pozbawienie kartek żywnościowych, zakaz meldowania się w dużych miastach itp.</u> + <u xml:id="u-7.109" who="#komentarz">(Oklaski.)</u> + <u xml:id="u-7.110" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">W celu ustalenia faktycznego stanu rzeczy i regulowania rynku pracy zostaną stworzone państwowe urzędy zatrudnienia.</u> + <u xml:id="u-7.111" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Zagadnienie pracy regulujemy i regulować będziemy w dalszym ciągu przez zawieranie umów zbiorowych i usprawnienie aprowizacji dla pracujących.</u> + <u xml:id="u-7.112" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Myślimy o powołaniu Funduszu Wczasów Robotniczych, prowadzimy częściowo akcję likwidacji nędzy mieszkaniowe, wśród robotników, przeznaczając znaczną ilość mieszkań poniemieckich i mieszkań zdrajców narodu na te cele.</u> + <u xml:id="u-7.113" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Przygotowuje się dekrety o rozszerzeniu i pogłębieniu ubezpieczeń społecznych.</u> + <u xml:id="u-7.114" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Wielkie są potrzeby kraju w dziedzinie opieki społecznej. Prowadzimy akcję opieki społecznej we własnym zakresie, jak i poprzez różnego rodzaju zakłady charytatywne.</u> + <u xml:id="u-7.115" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Zwracamy szczególną uwagę na opiekę nad inwalidami wojennymi i ofiarami wojny.</u> + <u xml:id="u-7.116" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Powołaliśmy oddzielne Ministerstwo Zdrowia, chcąc temu zagadnieniu poświęcić więcej miejsca niż dotychczas. Chcemy powiększyć opiekę lekarską nad matką i dzieckiem, nad młodzieżą, nad klasą robotniczą 1 nad wsią polską, która przed wojną znajdowała się w opłakanych warunkach sanitarnych. Poświęcimy dużo zainteresowania przemysłowi farmaceutycznemu. Prowadzimy wytężoną walkę w celu zapobiegania chorobom epidemicznym.</u> + <u xml:id="u-7.117" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Gospodarka na odcinku skarbowym idzie w kierunku: oszczędności, niedopuszczenia do inflacji, uzdrowienia i uproszczenia systemu podatkowego i wzrostu dochodów skarbowych.</u> + <u xml:id="u-7.118" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Gospodarka budżetowa nie została jeszcze zrównoważona, a to z następujących względów: nieopanowania Jeszcze wszystkich źródeł podatkowych, stosunkowo dużych wydatków na wojsko, przejściowego okresu deficytu w niektórych gałęziach przemysłu itp.</u> + <u xml:id="u-7.119" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Budżet nasz jest wybitnie inwestycyjny. W miesiącu kwietniu np. wydatki państwowe bieżące wzrosły w stosunku do marca o 130%, natomiast wydatki inwestycyjne o 360%. Dotychczasowe budżetowanie odbywało się systemem jednomiesięcznym. Obecnie przechodzimy na system budżetów kwartalnych. Dużą rolę w ożywieniu życia gospodarczego odegra odbudowany system bankowy. Dążymy do jak największego zreglamentowania gospodarki państwowej, aby nadać jej stałość i plan.</u> + <u xml:id="u-7.120" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Mimo dużych trudności budżetowych dość szeroko są uwzględniane wydatki społeczno-oświatowe. Budżet Ministerstwa Oświaty w kwietniu np. w stosunku do marca wzrósł czterokrotnie, Kultury i Sztuki dwuipółkrotnie. Poważnie wzrastają też wydatki na opiekę społeczną.</u> + <u xml:id="u-7.121" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Reforma systemu podatkowego idzie w kierunku zmniejszenia ilości podatków i oparcia dochodów na kilku podstawowych podatkach. Wprowadziliśmy specjalny podatek od wzbogacenia wojennego.</u> + <u xml:id="u-7.122" who="#komentarz">(Oklaski.)</u> + <u xml:id="u-7.123" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Przeprowadziliśmy ujednolicenie waluty przez wycofanie z obiegu czterech różnych walut i wprowadzenie jednej — złotego. Akcja ta wymagała olbrzymiej pracy i napotykała na duże trudności przy przeprowadzaniu. Było też przy tej akcji sporo niedociągnięć i niezadowolenia, a nawet nadużyć. Nadużycia były i są ścigane, niedociągnięcia różnego rodzaju wyrównywaliśmy nawet po upływie przewidzianych terminów i wyrównujemy do dziś dnia. Pozytywne skutki akcji wymiany pieniędzy ujawniają się w pełni dopiero teraz. Został m. in. zahamowany wzrost cen. Obserwuje się nawet spadek cen. Większego spadku cen należy się spodziewać z chwilą rzucenia na rynek większej ilości towarów przemysłowych, co nastąpi w najbliższym czasie.</u> + <u xml:id="u-7.124" who="#komentarz">(Oklaski.)</u> + <u xml:id="u-7.125" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">W pracach nowego Ministerstwa Odbudowy Kraju na pierwszy plan wysuwa się odbudowa stolicy, Warszawy, ale tego tematu nie będę rozwijał, gdyż będzie mu poświęcony referat specjalny. Zostało zabezpieczone i skoncentrowane dysponowanie materiałami budowlanymi. Zajmujemy się normalizacją elementów i planów oraz przepisów budowlanych, celem wniesienia do budownictwa maximum standardu i najnowszych zdobyczy techniki W pracach Ministerstwa Rolnictwa na pierwszy plan wysuwają się: reforma rolna i akcja siewna. Na dzień 6 kwietnia 1945 r. akcja parcelacyjna wyglądała jak następuje: ogólna liczba majątków 7.302 czyli 2.659.506 ha, z tego wyłączono w całości lub w części od parcelacji majątków 1.116 czyli 337.674 ha, już rozparcelowano majątków 2.641 czyli 537.470 ha, w toku parcelacji majątków 2.223 czyli 1.122.596 ha. Akcja parcelacyjna idzie szybko naprzód. Cały szereg powiatów zakończył już parcelację.</u> + <u xml:id="u-7.126" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">jeżeli idzie o akcję siewną, to największe potrzeby wykazują te tereny, gdzie ustalił się przejściowo front w przerwie między letnią ofensywą 1944 a zimową 1945 r. Na tych terenach na 669.000 ha zasiano oziminami zaledwie 12%, a do obsiewu jarymi zbożami pozostaje 303.000 ha, co wymaga dostarczenia 55.000 ton zbóż jarych. Na pokrycie tego zapotrzebowania zużyje się 10.000 ton zboża aprowizacyjnego. 15.000 ton zboża zebranego w drodze wymiany za towary przemysłowe, 25.000 ton otrzymujemy z zapasów Armii Czerwonej, 1.600 ton otrzymujemy z zapasów Wojska Polskiego. Reszta — 3.200 ton ma być pokryta z samopomocy sąsiedzkiej. Odnośnie sadzeniaków ziemniaczanych braki wynoszą około 50.000 ton, co zostanie pokryte z rezerw: woj. lubelskiego — 2.180 ton, woj. poznańskiego — 9.538 ton, woj. łódzkiego— 20.076 ton. Dalsze rezerwy ziemniaków są jeszcze w pow. płockim i w woj. poznańskim. Poważną trudność stanowi duży brak sprzężaju. Straty w pogłowiu końskim szacuje się na 60%. Rząd przychodzi rolnictwu z wydatną pomocą w organizacji stacji traktorowych, które obsługują potrzeby gospodarstw indywidualnych na podstawie dobrowolnej umowy i za odpowiednią opłatą. Niezależnie od pomocy w traktorach Armia Czerwona i Wojsko Polskie zobowiązały się uprawić na terenach zachodnich 700.000 ha ziemi.</u> + <u xml:id="u-7.127" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Z innych prac w dziedzinie rolnictwa podnieść należy rozwój szkolnictwa rolniczego i spółdzielczości rolniczej, do czego w dużym stopniu przyczyniła się reforma rolna.</u> + <u xml:id="u-7.128" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Kontyngenty wpływają w stopniu zadowalającym. Brakiem w tej dziedzinie była kwestia niepunktualnej zapłaty za dostarczone kontyngenty, ale było to głównie z przyczyny niedomagania aparatu zbiórki kontyngentów. Również nastąpiło zahamowanie wypłat premiowych dla oddawców kontyngentów w postaci przydziału towarów przemysłowych po twardych cenach państwowych. Mogę Jednak zapewnić rolników, że towary te lub inne równej wartości otrzymają.</u> + <u xml:id="u-7.129" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Stan zniszczenia sieci pocztowej przez okupanta był bardzo dotkliwy. W szeregu miejscowości uległy zniszczeniu budynki pocztowe, natomiast inwentarz biurowy i specjalny został rozgrabiony i zniszczony prawie w 100%.</u> + <u xml:id="u-7.130" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Podczas kiedy w sierpniu 1944 r. było czynnych 216 placówek pocztowych, to obecnie Jest czynnych 2150 placówek pocztowo-telekomunikacyjnych (800 urzędów pocztowych i 1350 agencyj.</u> + <u xml:id="u-7.131" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Używanie komunikacji pocztowej lotniczej datuje się od września 1944 r. Bolączka tej komunikacji — to nieregularność z przyczyn atmosferycznych i braków benzyny. Obecnie w tym celu będzie wykorzystana szeroka sieć komunikacji lotniczej (20 transportowców i 100 maszyn typu — „P.O.2”). 29 marca uruchomiono pocztę lotniczą na linii Warszawa — Moskwa, a 30 marca na trasie Warszawa — Łódź — Kraków — Rzeszów — Lublin — Warszawa.</u> + <u xml:id="u-7.132" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Do końca lutego poczta doręczyła 15 milionów przesyłek. W najbliższym czasie zostanie wprowadzona obsługa w dyrekcjach Bydgoszcz, Wrocław i Olsztyn. Zamierzamy zawrzeć porozumienie pocztowe w sprawie wzajemnego tranzytu oraz ruchu telefonicznego i telegraficznego pomiędzy Polską a Z. S. R. R. i innymi krajami.</u> + <u xml:id="u-7.133" who="#komentarz">(Oklaski.)</u> + <u xml:id="u-7.134" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Planuje się uruchomić na nowo Pocztową Kasę Oszczędności oraz dokonywanie zaopatrzeń emerytalnych i inwalidzkich.</u> + <u xml:id="u-7.135" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Jeszcze większe zniszczenia były dokopane w dziale urządzeń telekomunikacyjnych. Uległy zniszczeniu przede wszystkim linie napowietrzne międzymiastowe, sieci miejskie, linie kablowe i urządzenia stacyjne. Zdołaliśmy dotychczas przy wielkich trudnościach materialnych i narzędziowych uruchomić na terenie kraju 133 obwody telefoniczne drutowe o łącznej długości 4.604 km. oraz 65 większych sieci miejskich telefonicznych i szereg mniejszych. Uruchomiliśmy obsługę radiokomunikacyjną między 31 miejscowościami. W najbliższym czasie będą uruchomione połączenia Warszawy z Gdynią i Gdańskiem. W Warszawie w najbliższym czasie będzie znacznie rozbudowana sieć telefoniczna, m. in. prowadzi się pracę przy odbudowie automatycznej centrali na 5000 numerów. Również połączenia międzymiastowe będą usprawnione.</u> + <u xml:id="u-7.136" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">W dziedzinie oświaty spustoszenia i zniszczenia dokonane przez okupanta są wyjątkowo ciężkie. Urządzenia szkolne, pracownie i pomoce naukowe zostały w 90% zniszczone lub wywiezione. Ogromne straty poniosło nauczycielstwo.</u> + <u xml:id="u-7.137" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Zadaniem Rządu w tej dziedzinie było w pierwszym rzędzie zorganizowanie tego, co ocalało, powołanie do życia szkół na starych podstawach. Cała Polska objęta została siecią administracji szkolnej, zorganizowano 11 kuratoriów, inspektoraty szkolne powołują do życia szkoły także na niedawno wyzwolonych ziemiach zachodnich.</u> + <u xml:id="u-7.138" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Ministerstwo Oświaty opracowuje następny etap, którym będzie zasadnicza reforma ustroju szkolnego. Nowy ustrój szkolny winien zrealizować postulat demokratycznej szkoły polskiej.</u> + <u xml:id="u-7.139" who="#komentarz">(Oklaski.)</u> + <u xml:id="u-7.140" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Udostępnieniem nauki na wszystkich szczeblach masom ludowym, robotnikom, chłopom, inteligencji pracującej, nowy ustrój szkolny musi znieść sztuczne przegrody odcinające chłopom i robotnikom dostęp do szkół średnich i wyższych. Akcja pomocy i opieki nad młodzieżą, stypendia, bursy i stołówki winny doprowadzić już w krótkim czasie do zasilenia szeregów inteligencji masowym dopływem elementu robotniczego i chłopskiego.</u> + <u xml:id="u-7.141" who="#komentarz">(Oklaski.)</u> + <u xml:id="u-7.142" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Szkoła musi być zreformowana nie tylko pod względem ustrojowym, musi w niej zapanować nowy duch zgodny z demokratycznymi ideałami.</u> + <u xml:id="u-7.143" who="#komentarz">(Oklaski.)</u> + <u xml:id="u-7.144" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Szkoła Polska musi być wolna od faszystowskiej ideologii, którą zaszczepiał gorliwie reżym przedwrześniowy. Toteż w przyspieszonym tempie przygotowywane są nowe programy i podręczniki, nad którymi pracują najwybitniejsi specjaliści. Dążymy do tego, by w wyzwolonej Polsce szkoła nowa w treści i formie wychowywała w duchu demokratycznym zastępy przyszłych budowniczych kraju.</u> + <u xml:id="u-7.145" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Dużą uwagę przykłada Rząd do sprawy szkół wyższych i nauki. Odzyskanie prastarych ziem polskich na zachodzie nakłada na Rząd obowiązek przywrócenia ich kulturze polskie), wyplenienia śladów wielowiekowej germanizacji. Zadanie to m. in. spełniać będzie sieć szkół wyższych, która obejmie również ziemie odzyskane. Rząd, realizując hasło nauki i badań naukowych, czyniąc wysiłki w kierunku zapewnienia wszystkim pracownikom nauki warunków umożliwiających im pracę, będzie zarazem konsekwentnie dążyć do demokratyzacji szkół wyższych, do udostępnienia ich wszystkim warstwom społeczeństwa. Szkoły wyższe nie mogą pozostawać oderwane od naszej społecznej rzeczywistości, muszą zaspokajać potrzeby odbudowującego się kraju.</u> + <u xml:id="u-7.146" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Odbudowa szkolnictwa napotyka na poważne trudności. Jedną z nich są zniszczenia dokonane przez okupanta w kadrach nauczycielskich, w budynkach oraz urządzeniach szkolnych. Polska nigdy nie miała dość nauczycieli, aby objąć całą młodzież w wieku szkolnym. Dziś po tym, gdy tylu nauczycieli zginęło z rąk niemieckich katów, jeszcze dotkliwiej odczuwamy brak nauczycieli. W ciągu najbliższych lat musimy wyszkolić 30.000 nauczycieli, zbudować kilka tysięcy izb szkolnych.</u> + <u xml:id="u-7.147" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Przedmiotem ciągłej troski Rządu Jest sprawa położenia materialnego nauczycieli. Do poprawy położenia nauczycieli zmierza uchwalony przez Komitet Ekonomiczny przy Radzie Ministrów projekt dekretu o zaszeregowaniu nauczycieli. Projekt ten naprawia główne krzywdy, jakie wyrządziła nauczycielstwu ustawa sanacyjna. Opracowywany Jest projekt dekretu o weryfikacji pracy nauczycielskiej w okresie okupacji. Aby Jednak Już obecnie przyjść z pomocą pracującym ofiarnie rzeszom nauczycielskim, potrzebne Jest współdziałanie społeczeństwa, a przede wszystkim rad narodowych — gminnych, powiatowych, miejskich i wojewódzkich. Na te organa samorządu winna spaść część troski o losy szkoły i nauczyciela.</u> + <u xml:id="u-7.148" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Wysiłek Rządu i całego społeczeństwa pójdzie po linii podniesienia społecznej pozycji nauczyciela. Dużą rolę w tych wysiłkach Rządu odegrać winien zorganizowany, zawodowy ruch nauczycielski. Czynnik społeczny reprezentowany w pierwszym rzędzie przez organizacje nauczycielskie winien być dopuszczony do współpracy w sprawach szkoły.</u> + <u xml:id="u-7.149" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Dokonuje się powolne przeobrażenie naszego szkolnictwa. Polega ono m. in. na rehabilitacji upośledzonego dotąd szkolnictwa zawodowego. Szkolnictwo zawodowe, ze względu na Jego znaczenie przy odbudowie kraju, ulega gruntownej reformie i upowszechnieniu.</u> + <u xml:id="u-7.150" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Z ważniejszych reform Ministerstwo Oświaty opracowało projekty, mające przyspieszyć przeszkolenie kadr oraz ułatwić dostęp do szkół wyższych te, młodzieży, która nie zdołała osiągnąć pełnego średniego wykształcenia. Synowie robotników i chłopów, którzy nie mogli sobie pozwolić na ukończenie liceum, Jeśli wykażą się zdolnością, minimalnym przygotowaniem i zapałem do pracy, otrzymają możność ukończenia politechniki i uniwersytetów.</u> + <u xml:id="u-7.151" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Praca na odcinku oświaty mimo trudności, wywołanych zniszczeniami i wojną, trwa, jakkolwiek jej efekty nie zawsze widoczne są bezpośrednio. Rząd, doceniając znaczenie tego odcinka dla całokształtu budowy demokratycznej i silnej Polski, zdecydowany Jest przezwyciężyć wszystkie trudności, jakie stać będą na drodze do stworzenia demokratycznej, dostępnej dla wszystkich szkoły.</u> + <u xml:id="u-7.152" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Życie kulturalne kraju to dziedzina, na które, w sposób najdotkliwszy odbiły się rządy okupanta. Toteż tym większy wysiłek konieczny jest dla odbudowy życia kulturalnego w kraju. W zrozumieniu wagi tego wysiłku Krajowa Rada Narodowa powołała do życia Ministerstwo Kultury i Sztuki. Na cele kultury i sztuki Rząd wyasygnował w roku bieżącym: w styczniu 2.337.550 zł, w lutym 4.051.500 zł, w marcu 4.051.500 zł, w kwietniu 12.765.000 zł, jeśli nie liczyć sum asygnowanych przez pełnomocników Rządu na terenach nowo wyzwolonych, a sięgających kilku milionów.</u> + <u xml:id="u-7.153" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Wiemy, jak niedostateczna była przed wojną opieka Państwa nad zabytkami przeszłości. Aby stworzyć ramy organizacyjne, w których zagadnienia muzealne i konserwatorskie będą mogły się pomyślnie rozwijać, powołano do życia Naczelną Dyrekcję Muzeów i Ochrony Zabytków. Nowoutworzona Dyrekcja rozpoczęła trudną swą akcję. Remontuje się szacowne gmachy wawelskie, otacza się opieką zabytki Warszawy, specjalną troskę budzą losy świadomie zniszczonych zabytków polskiego Gdańska. Przejęto na własność Państwa Muzeum Narodowe w Warszawie. Powołano do życia pracownię konserwatorską, której zadanie polega na ratowaniu od zagłady zniszczonych i uszkodzonych dzieł sztuki. Wśród nich pierwsze miejsce zajmują arcydzieła Jana Matejki, m. in. — „Bitwa pod Grunwaldem”, „Hołd Pruski”, — „Kazanie Skargi” i inne.</u> + <u xml:id="u-7.154" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Specjalnego poparcia moralnego i materialnego wymaga żywa współczesna twórczość artystyczna: literatura, malarstwo, rzeźba, grafika, muzyka. Poeci i pisarze, malarze i rzeźbiarze, kompozytorzy — muszą mleć stworzone warunki pracy, aby mogli jak najowocniej i jak najintensywniej pracować dla powetowania braków twórczości polskiej. Dla koordynacji ich wysiłków, dla stworzenia ośrodków, mogących występować w imieniu twórców i zabezpieczyć ich prawa, powstały odpowiednie związki: Związek Kompozytorów, Związek Literatów i Związek Artystów Plastyków. Związki te przy wydatnym, moralnym i materialnym poparciu Państwa rozpoczęły swe prace. Utworzono dla pisarzy i artystów szereg domów odpoczynkowych, domów pracy.</u> + <u xml:id="u-7.155" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Drugą stroną zagadnienia, związanego z popieraniem twórczości artystycznej, jest udostępnienie sztuki szerokim masom. Obywatel zgłodniały jest widowisk o wysokim poziomie artystycznym. To, czym go karmił w te, dziedzinie okupant, to kabaret i pornografia. W tym świetle do roli zagadnienia państwowego wyrasta stworzenie teatrów, orkiestr, chórów, koncertów, które by reprezentowały wysoki poziom artystyczny. Dotychczas zorganizowano już pięć wielkich orkiestr symfonicznych oraz dwanaście teatrów. Teatry polskie Wilna i Lwowa przejeżdżają do teatrów na naszych ziemiach zachodnich.</u> + <u xml:id="u-7.156" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Wykształcenie wielkich kadr specjalistów, którzy z kolei mogliby wychowywać całe społeczeństwo w duchu podniesienia poziomu artystycznego, możliwe Jest jedynie przy utworzeniu sieci państwowych lub społecznych szkół artystycznych na wyższym, średnim i niższym szczeblu nauczania.</u> + <u xml:id="u-7.157" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Uruchamia się 4 konserwatoria i 2 akademie sztuk pięknych. Niezależnie od nich powstaje sieć średnich i niższych placówek kształcenia muzycznego, teatralnego, plastycznego, jak i szkoły przemysłu artystycznego i zdobnictwa.</u> + <u xml:id="u-7.158" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Aby pokierować twórczością samorodną i ochotniczą kraju i stworzyć pole dla rozwoju sztuki ludowej, powołane zostały przez Ministerstwo do życia Ośrodki Krzewienia Kultury i Sztuki. Mają one za zadanie ponieść kulturę artystyczną w najszersze masy społeczeństwa, na wieś i do ośrodków robotniczych.</u> + <u xml:id="u-7.159" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Ministerstwo Informacji i Propagandy jest zupełnie nowym sektorem w naszym aparacie rządowym. Za pośrednictwem nasze) propagandy staramy się przede wszystkim, by naród polski przeniknęła głęboka świadomość państwowa, aby jak najszersze rozpowszechnienie celowych założeń polskie, polityki państwowe, było wykonane i zrealizowane. Propaganda nasza szerzy świadomość olbrzymich przeobrażeń politycznych, społecznych i ekonomicznych, jakie zachodzą na ziemiach polskich.</u> + <u xml:id="u-7.160" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Szeroko rozbudowana sieć urzędów wojewódzkich, oddziałów powiatowych informacji i propagandy pozwala na planową i zorganizowaną akcję dla realizacji wyże, wymienionych celów. Na dzień dzisiejszy jest około 120 zorganizowanych Domów Kultury oraz przeszło 2300 świetlic. Mamy również do zanotowania około 150 zespołów artystycznych przy świetlicach, co świadczy o żywej aktywności kulturalne, naszych mas ludowych. Zorganizowano 19 kursów kierowników świetlic, po ukończeniu których około 500 nowo wyszkolonych kierowników świetlic wyruszyło w teren. Na 7 kursach propagandystów szkolono nowe kadry krzewicieli naszych idei i celów. Setki tysięcy plakatów, haseł, odezw, sloganów i broszur mobilizuje naród polski wokół najgłówniejszych zagadnień naszego życia politycznego, gospodarczego i społecznego. Cały majątek państwowy poligraficzny jest ujęty w formę przedsiębiorstwa państwowego p. n. „Państwowe Zakłady Graficzne”.</u> + <u xml:id="u-7.161" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">W ostatnim okresie wzrosła znacznie działalność i znaczenie Polskie, Agencji Prasowe, — „Polpress”. Kilkanaście placówek — „Polpressu” w kraju dostarcza obszernych informacji o całokształcie życia społecznego, politycznego i gospodarczego kraju. — „Polpress” posiada obecnie dość rozgałęzioną sieć placówek zagranicznych, jak w Moskwie, Sztokholmie, Paryżu, Bukareszcie, Londynie, New-Yorku, Ankarze, Teheranie itd. Placówki te dokonują poważne, pracy w zakresie dostarczania prasie zagranicznej zaprzyjaźnionych z nami narodów prawdziwych i obiektywnych informacji o Polsce.</u> + <u xml:id="u-7.162" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Działalność wydawnicza, propaganda czytelnictwa i kultura książki w Polsce ogniskuje się przede wszystkim w ramach podstawowe, instytucji p. n. Spółdzielnia Wydawnicza — „Czytelnik”.</u> + <u xml:id="u-7.163" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Radio nasze popisać się może pokaźną cyfrą 166 uruchomionych radiowęzłów oraz 2500 głośników radiowych, rozstawionych w większych skupiskach ludności. W szybkim tempie postępuje naprzód odbudowa radiostacji raszyńskiej, poznańskiej i budowa rozgłośni łódzkiej.</u> + <u xml:id="u-7.164" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Wielkie spustoszenie, jakiego dokonał okupant w miastach polskich, nie pozwala chwilowo na normalny rozwój nasze, kinofikacji. Ilość około 200 kin uważać należy w stosunku do potrzeb za znikomą. Organizacja własne, wytwórni filmowej na szeroką skalę, jakoteż szybkie tempo odbudowy stworzy warunki dla rozwoju te, ważne, dla życia społeczeństwa naszego dziedziny.</u> + <u xml:id="u-7.165" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Niezwykle korzystną jest praca naszych urzędów informacji i propagandy na ziemiach zachodnich. Akcja odniemczania, budzenie świadomości narodowej, aktywizacja ludności dla budownictwa demokratycznego dała doskonałe wyniki.</u> + <u xml:id="u-7.166" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Nasza praca ustawodawcza poszczycić się może dużym dorobkiem. Do dnia 1 maja ogłoszono w Dzienniku Ustaw 169 aktów prawnych, w tej liczbie 9 ustaw, 99 dekretów i 59 rozporządzeń. Na warsztacie ustawodawczym znajdują się obecnie 42 akty prawne.</u> + <u xml:id="u-7.167" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Jeżeli chodzi o organizację naszego sądownictwa, to znajdujemy się w stadium końcowym prac organizacyjnych. Uruchomiono 7 sądów apelacyjnych, 7 specjalnych sądów karnych, 31 sądów okręgowych, 279 sądów grodzkich (na terenach guberni generalnej oraz woj. białostockiego tylko 17 sądów grodzkich nie działa jeszcze).</u> + <u xml:id="u-7.168" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Sądownictwo specjalne — utworzone dekretem P.K.W.N. z dnia 12 września 1944 r. — w pełni spełnia swe zadania. Zbrodniarze faszystowsko-hitlerowscy oraz zdrajcy narodu polskiego powoływani są do surowe, odpowiedzialności. Do prokuratur specjalnych sądów karnych wpłynęło 4301 spraw, w tym większość kwalifikujących się do zastosowania kar obozów przymusowych. Zapadło już ponad 200 wyroków skazujących na karę śmierci i ciężkie więzienie.</u> + <u xml:id="u-7.169" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Naszemu Biuru Kontroli Państwowej stawiamy zadanie wzmożenia kontroli do walki z łapownictwem, spekulacją i wszelkiego rodzaju nieuczciwością</u> + <u xml:id="u-7.170" who="#komentarz">(oklaski),</u> + <u xml:id="u-7.171" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">zakorzenionymi w czasie okupacji niemieckiej i jeszcze dość szeroko rozpowszechnionymi w naszym życiu publicznym. Będziemy karać i tępić z całą surowością spekulację mieszkaniową, t. zw. popularnie — „szabrownictwo” pod pozorem pracy na terenach zachodnich i wszelkie inne nadużycia. Wzywamy całe społeczeństwo do współdziałania z Rządem i Biurem Kontroli, do tępienia wszelkiego rodzaju nadużyć materialnych i prawnych, które chcemy z naszego życia wypalić gorącym żelazem i uczynimy to przy pomocy społeczeństwa.</u> + <u xml:id="u-7.172" who="#komentarz">(Oklaski.)</u> + <u xml:id="u-7.173" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Na wszystkich odcinkach życia społecznego i politycznego daje się zauważyć coraz większe ożywienie i aktywność. Odrodzone i okrzepłe w walce wyzwoleńcze} partie demokratyczne realizują Jedność działania koalicji rządowej, zachowując swe odrębne oblicze polityczne i ideologię.</u> + <u xml:id="u-7.174" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Harmonijna współpraca stronnictw koalicyjnych realizuje najlepiej Jedność narodu w służbie odrodzonej, demokratycznej państwowości polskiej, nie hamując rozwoju poszczególnych partii, których szeregi rosną z dnia na dzień. Dotyczy to w równej mierze PPS i PPR, Stronnictwa Ludowego i Stronnictwa Demokratycznego, które są spadkobiercami najpiękniejszych tradycji polskiej demokracji, walczącej w wieku 19 na barykadach wolności w całej Europie, przeciw siłom reakcji i wstecznictwa.</u> + <u xml:id="u-7.175" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">W parze z rozwojem party, politycznych rosną organizacje młodzieży.</u> + <u xml:id="u-7.176" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Powstaje też cały szereg organizacji społecznych, oświatowych, literackich itd. a przede wszystkim wspaniale rozwija się nasz ruch zawodowy, który jest mocno zainteresowany i zaabsorbowany szeregiem problemów państwowego znaczenia, oraz ruch spółdzielczy. Wyrazem tego rozwoju społeczno-politycznego Jest stosunkowo duża, jak na nasze trudności na rynku papierniczym, ilość ukazujących się pism. Wychodzą</u> + <u xml:id="u-7.177" who="#komentarz">32</u> + <u xml:id="u-7.178" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">organa codzienne i około 75 periodyków.</u> + <u xml:id="u-7.179" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Chciałbym pod koniec wspomnieć o wielkim zagadnieniu zaludnienia ziem zachodnich. Tym zagadnieniem powinno się zająć obok Rządu i jego organów całe społeczeństwo. Problem to niezwykle poważny. Niemcy z naszych ziem zachodnich poważną ilość ludności polskiej wysiedlili lub wprost wytępili. Przede wszystkim tam teraz kierujemy naszych repatriantów z Ukrainy, Białorusi, Litwy. Tam też głównie skierowana zostanie ludność polska z repatriacji z innych terenów ZSRR. Ale poza tym jeszcze poważna liczba ludności winna wyjechać z województw centralnych, z ich przeludnionych miast, ludność bezrolna I zbędna na wsi z tychże województw.</u> + <u xml:id="u-7.180" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Tak, jak kiedyś nasza 1-sza Armia rzuciła jako główne hasło — „na zachód”, tak też i my teraz rzucamy narodowi to hasło. — „Na zachód! pójdziemy na zachód”, na prastare ziemie polskie, skąd nas odepchnęła ongiś wraża siła germańska w swym pochodzie na wschód.</u> + <u xml:id="u-7.181" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Tam, na prastarych ziemiach słowiańskich, gdzie spoczywają święte kości naszych przodków, naszych ojców, dziadów i pradziadów, przypomnimy sobie wspaniałą naszą historię, kiedy Prusak składał Rzeczypospolitej „Hołd Pruski”. Tam, na zachodzie, na Nissie, Odrze i na szerokich brzegach Bałtyku zbudujemy granitowy wał polski przeciwko zaborcy niemieckiemu, któremu już nigdy więcej nie pozwolimy deptać naszej świętej ziemi ojczystej.</u> + <u xml:id="u-7.182" who="#komentarz">(Oklaski.)</u> + <u xml:id="u-7.183" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Poślijmy na zachód najdzielniejszych administratorów, najpracowitszych rolników, najlepszych fachowców do przemysłu, najdzielniejszych naszych marynarzy i żołnierzy, najbardziej ideowych nauczycieli i wychowawców, którzy zaniosą tam i ugruntują na wieki polskie granice, polskie prawo, polską gospodarkę i kulturę.</u> + <u xml:id="u-7.184" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">I znowu powtórzę nasze najgorętsze życzenie. Tym życzeniem jest jeszcze pełniejsze zrealizowanie hasła o jedności narodu, by w zgodzie i jedności w tym historycznym dla nas momencie stanąć na wysokości zadania i odbudować Polskę naprawdę wielką, silną, demokratyczną i niepodległą.</u> + <u xml:id="u-7.185" who="#komentarz">(Huczne i długotrwałe oklaski.)</u> + </div> + <div xml:id="div-8"> + <u xml:id="u-8.0" who="#ObPrezydent">Przybyła z frontu delegacja oficerów i żołnierzy i Armii Polskiej.</u> + <u xml:id="u-8.1" who="#komentarz">(Wchodzących na salę członków delegacji witają burzliwe oklaski i entuzjastyczne okrzyki: Niech żyje Wojsko Polskie! Delegacja ustawia się przed Prezydium.)</u> + <u xml:id="u-8.2" who="#ObPrezydent">Udzielam głosu płk. Jaroszewiczowi, zastępcy Dowódcy I Armii.</u> + </div> + <div xml:id="div-9"> + <u xml:id="u-9.0" who="#PlkobJaroszewicz">Obywatelu Prezydencie! Zastępca Dowódcy I Armii Wojska Polskiego do spraw polityczno-wychowawczych płk. Jaroszewicz melduje:</u> + <u xml:id="u-9.1" who="#PlkobJaroszewicz">Z rozkazu Dowódcy I Armii W. P. gen. dyw. Popławskiego przybyła delegacja żołnierzy i oficerów I Armii dla uczczenia sesji Krajowej Rady Narodowej w związku z pełnym wyzwoleniem kraju i z tym, że żołnierz naszej Armii bije Niemca na jego własnej ziemi.</u> + <u xml:id="u-9.2" who="#PlkobJaroszewicz">Składam na ręce Wasze, Obywatelu Prezydencie, i Wysokie, Izbie dla Narodu Polskiego pozdrowienia od naszych jednostek, które brały udział w zdobyciu Berlina i walczących w pościgu za wrogiem nad brzegami Łaby.</u> + <u xml:id="u-9.3" who="#PlkobJaroszewicz">Obecni są w delegacji przedstawiciele: dyw. piechoty gen. Bewziuka, dyw. piech. gen. Kieniewicza, dyw. piech. płk. Surżyca, dyw. piech. płk. Gajkowskiego, dyw. piech. płk. Szejpaka, bryg. art. cięż. gen. Kierpa, bryg. art. ciężk. płk. Błońskiego, bryg. art. haub. płk.</u> + <u xml:id="u-9.4" who="#PlkobJaroszewicz">Wikientiewa, bryg. art. płk. Laszenki, dyw. panc. płk. Irzyka, dyw. przeciwlotniczej płk. Prokopowicza, bryg. kawalerii płk. Dawidziuka, pułku czołgów ciężkich ppłk. Janczelenki, pułku dział samobieżnych ppłk. Guroczkina, brygady saperów płk. Lubańskiego, pułku moździerzy ppłk. Popowicza, dywizji lotniczej gen. Połynina.</u> + <u xml:id="u-9.5" who="#PlkobJaroszewicz">I Armia składa Wam, Obywatelu Prezydencie, i Wysokiej Izbie, meldunek z etapu walk o wyzwolenie Kraju i rozszerzenie jego granic. Jesteśmy dumni, że meldujemy się dziś w Warszawie, którą wyzwolił swą krwią i męstwem żołnierz 1 Armii.</u> + <u xml:id="u-9.6" who="#PlkobJaroszewicz">Bitwa o Warszawę, rozgromienie warszawskiego ugrupowania Niemców, forsowanie Wisły i złamanie zasadniczej linii obronnej Niemców na wschodzie — to początek etapu.</u> + <u xml:id="u-9.7" who="#PlkobJaroszewicz">W pościgu za wrogiem I Armia pod dowództwem gen. dyw. Popławskiego dokonała potężnego marszu od Wisły na Pomorze w niezwykle trudnych warunkach walki, śnieżycy, bezdroża. Po przekroczeniu dawnej granicy wstąpiliśmy na zachodnie Pomorze i rozpoczęliśmy walkę o przywrócenie Polsce prastarych ziem na starym szlaku Krzywoustego. Potężny Wał Pomorski, żelazo-betonowa linia obronna, wzmocniona naturalnymi przeszkodami wodnistego pojezierza, został w marszu złamany przez nasze dywizje.</u> + <u xml:id="u-9.8" who="#PlkobJaroszewicz">Ruszyliśmy stamtąd nad morze. Padła pod ogniem naszego szturmu potężna twierdza Kołobrzeg. Nasze czołgi ruszyły z oddziałami Armii Czerwone, na Gdynię I Gdańsk. Stanęliśmy szeroko nad morzem I Odrą. Prastare Pomorze, obficie skropione krwią polskiego żołnierza, wróciło do Macierzy.</u> + <u xml:id="u-9.9" who="#PlkobJaroszewicz">W trzecim etapie dobijania wroga na jego własnej ziemi I Armia w zwycięskim boju sforsowała Odrę i wytyczyła granicę Polski na zachodnim brzegu rzeki. Opór przeciwnika na Alt Oder i kanale Hohenzollernów został złamany. Po zdobyciu szeregu miast i wsi niemieckch wdarliśmy się w głąb Niemiec. Dziś jednostki I Armii szturmują gniazdo najeźdźcy — Berlin i gonią Niemców ku Łabie. Na ruinach Berlina obok zwycięskich chorągwi czerwonych powiewają nasze sztandary.</u> + <u xml:id="u-9.10" who="#komentarz">(Oklaski.)</u> + <u xml:id="u-9.11" who="#PlkobJaroszewicz">Na szlaku walk od Wisły do Berlina i Łaby zadaliśmy wrogowi ciężkie straty: zabito 55.000 niemieckich żołnierzy i oficerów, wzięto do niewoli 26.000, zniszczono czołgów i dział samobieżnych 106, zdobyto czołgów i dział samobieżnych 96, zniszczono dział różnego kalibru 763, zdobyto dział 642, zniszczono 1600 ckm-ów, zdobyto 1900 ckm-ów, zniszczono ponad 500 bunkrów nieprzyjaciela i wiele innych. Usialiśmy ten szlak bojowy mogiłami własnych żołnierzy, walczyliśmy bowiem zażarcie i krwawo, ale straty nasze są kilkakrotnie niższe od strat Niemców.</u> + <u xml:id="u-9.12" who="#PlkobJaroszewicz">W uznaniu zasług bojowych rozkazy Naczelnego Dowódcy, gen. broni Żymierskiego, rozkazy Marsz. Stalina, odezwy marsz. Żukowa d-cy frontu wielokrotnie podkreślały dzielność i bohaterstwo naszego żołnierza.</u> + <u xml:id="u-9.13" who="#komentarz">(Oklaski.)</u> + <u xml:id="u-9.14" who="#PlkobJaroszewicz">Walcząc ramię w ramię z bohaterską Armią Czerwoną, doznawaliśmy od nie, niejednokrotnie pomocy i podtrzymania dodatkowymi środkami ognia i techniki. Dowództwo Frontu robiło wszystko, aby operacje I Armii miały zawsze dostateczne zabezpieczenie ogniowe, aby nasze boje kosztowały jak najmniej zbytecznej krwi. Nawzajem częstokroć pomagaliśmy manewrem i ogniem naszym sąsiadom z Czerwonej Armii. Nasze braterstwo broni, wykute w ogniu walk, jest faktyczne i wiecznie trwałe.</u> + <u xml:id="u-9.15" who="#komentarz">(Oklaski.)</u> + <u xml:id="u-9.16" who="#PlkobJaroszewicz">Jesteśmy dumni, że jako Wojsko Demokracji Polskiej, idąc od zwycięstwa do zwycięstwa, okryliśmy oręż Polski niespotkaną w historii chwałą. Zanieśliśmy nasze sztandary bojowe głęboko na ziemie wroga. Wbijamy polski bagnet w cielsko dogorywające, niemieckie, bestii, zbrojną nogą stanęliśmy w Berlinie. Obudziliśmy w polskim żołnierzu niebywałe poczucie siły i dumy narodowej.</u> + <u xml:id="u-9.17" who="#komentarz">(Oklaski.)</u> + <u xml:id="u-9.18" who="#PlkobJaroszewicz">Idąc nad Łabę, mamy okazję wzięcia udziału w połączeniu się wszystkich wojsk sojuszniczych — sowieckich, polskich, angielskich i amerykańskich w jeden Front Zwycięstwa.</u> + <u xml:id="u-9.19" who="#komentarz">(Oklaski.)</u> + <u xml:id="u-9.20" who="#PlkobJaroszewicz">Zapewniamy, że w oparciu o Krajową Radę Narodową i Rząd Tymczasowy staniemy twardo na straży nietykalności naszych granic na zachodzie. Odgrodziliśmy się od tych wszystkich, którzy chcą osłabić siłę naszego wojska, siłę naszego zaplecza, wysługując się w ten sposób dogorywającemu faszyzmowi. W twardym znoju pracy i krwi zdobyliśmy zwycięstwo. Jesteśmy pełni wiary w Nową Demokratyczną Polskę, o którą walczyliśmy i które, na pewno potrafimy bronić przed wszelkimi zakusami. Jesteśmy i pozostaniemy mieczem Demokracji Polskiej, uosobione, w Wysokiej Izbie, w Was, Prezydencie, i Rządzie Tymczasowym.</u> + <u xml:id="u-9.21" who="#PlkobJaroszewicz">I Armia nigdy Was nie zawiedzie.</u> + <u xml:id="u-9.22" who="#komentarz">(Oklaski.)</u> + </div> + <div xml:id="div-10"> + <u xml:id="u-10.0" who="#ObPrezydent">Udzielam głosu w sprawie wniosku ob. posłowi Glebartowskiemu.</u> + <u xml:id="u-10.1" who="#ObPrezydent">Ob. poseł Giebartowski: W imieniu Krajowej Rady Narodowej mam zaszczyt przedstawić następującą depeszę do Armii Polskiej (czyta)*:</u> + <u xml:id="u-10.2" who="#ObPrezydent">„Do Naczelnego Dowódcy Wojska Polskiego, gen. broni Roli-Żymierskiego, do Dowódcy 1 Armii Polskiej, gen. Popławskiego.</u> + <u xml:id="u-10.3" who="#ObPrezydent">Krajowa Rada Narodowa po wysłuchaniu meldunku delegacji I Armii Polskiej, przybyłej z frontu — śle gorące pozdrowienia walczącym bohatersko z najeźdźcą żołnierzom polskim, łamiącym zwycięsko na ziemi niemieckiej rozpaczliwy opór wroga.</u> + <u xml:id="u-10.4" who="#ObPrezydent">Krajowa Rada Narodowa składa hołd żołnierzom bohaterom — poległym w boju o Wyzwolenie i Niepodległość Ojczyzny. Naród Polski zachowa w pamięci wieczystej ofiarną walkę i krew przelaną na polu walk przez oficerów i żołnierzy Wojska Polskiego.”</u> + <u xml:id="u-10.5" who="#ObPrezydent">Wniosek ob. posła Glebartowskiego poddaję pod głosowanie.</u> + <u xml:id="u-10.6" who="#komentarz">(Burzliwe oklaski.)</u> + <u xml:id="u-10.7" who="#ObPrezydent">Stwierdzam, że wniosek przyjęty został jednomyślnie.</u> + <u xml:id="u-10.8" who="#ObPrezydent">Udzielam głosu ob. posłowi Mijalowi.</u> + </div> + <div xml:id="div-11"> + <u xml:id="u-11.0" who="#PoselobMijal">Pozwolę sobie odczytać uchwałę Prezydium Krajowej Rady Narodowej z dnia 3 maja 1945 r.</u> + <u xml:id="u-11.1" who="#komentarz">(czyta):</u> + <u xml:id="u-11.2" who="#PoselobMijal">„W uznaniu wyjątkowych zasług Generała Broni Michała Roli-Żymierskiego, Naczelnego Dowódcy Wojska Polskiego, w walce o wyzwolenie demokratyczne, Rzeczypospolite, Polskie, i w rozgromieniu jej odwiecznego wroga germańskiego, Prezydium Krajowej Rady Narodowej — na zasadzie punktu 5 ustawy z dn. 21 lipca 1944 r. o przejęciu zwierzchnictwa nad Armią Polską w ZSRR i o scaleniu Armii Ludowej i Armii Polskie, w ZSRR w Jednolite Wojsko Polskie (Dz. U. R. P. Nr. 1 poz. 2) — postanawia:</u> + <u xml:id="u-11.3" who="#PoselobMijal">mianować Generała Broni Michała Rolę-Żymierskiego Marszałkiem Polski.</u> + <u xml:id="u-11.4" who="#PoselobMijal">Prezydent Krajowej Rady Narodowej (—) Bolesław Bierut</u> + <u xml:id="u-11.5" who="#PoselobMijal">Członkowie Prezydium Krajowej Rady Narod.</u> + <u xml:id="u-11.6" who="#PoselobMijal">(—) Edward Osóbka-Morawski (—) Władysław Kowalski (—) Kazimierz Mijal.”</u> + </div> + <div xml:id="div-12"> + <u xml:id="u-12.0" who="#ObPrezydent">Uchwałę tę poddaję pod głosowanie.</u> + <u xml:id="u-12.1" who="#komentarz">(Burzliwe i długotrwałe oklaski.)</u> + <u xml:id="u-12.2" who="#ObPrezydent">Uchwała przyjęta została jednomyślnie.</u> + <u xml:id="u-12.3" who="#komentarz">(Oklaski. Zebrani wznoszą entuzjastyczne okrzyki: Niech żyje Pierwszy Marszałek Polski Demokratycznej! Orkiestra gra Hymn Narodowy. Wszyscy wstają.)</u> + <u xml:id="u-12.4" who="#ObPrezydent">Zarządzam przerwę 45-minutową. W czasie przerwy ob. ob. posłowie i delegacje mogą otrzymać skromny posiłek na I piętrze w bufecie.</u> + <u xml:id="u-12.5" who="#komentarz">(Przerwa w posiedzeniu od godz. 18 do godz. 19.)</u> + <u xml:id="u-12.6" who="#ObPrezydent">Przystępujemy do dalszego ciągu obrad.</u> + <u xml:id="u-12.7" who="#ObPrezydent">Przechodzimy do punktu 3 porządku dziennego: sprawozdanie Przewodniczącego Komitetu Ekonomicznego Rady Ministrów.</u> + <u xml:id="u-12.8" who="#ObPrezydent">Udzielam głosu Ministrowi Przemysłu, ob. Mincowi.</u> + </div> + <div xml:id="div-13"> + <u xml:id="u-13.0" who="#MinisterPrzemysluobMinc">Wysoka Rado! Minęło Już z górą 3 i pół miesiąca od wiekopomnej chwili, gdy bohaterska Czerwona Armia wraz z Wojskiem Polskim przełamała niemieckie umocnienia na Wiśle. Wraz z postępami Armii Czerwone, i Wojska Polskiego rozszerzały się granice tak zwane, Polski Lubelskiej i dziś władza Tymczasowego Rządu Rzeczypospolite, Polskiej rozciąga się już nie tylko nad całością ziem polskich w dawnych granicach, ale na obszernych terytoriach po Odrę i Nissę funkcjonuje już wszędzie polska administracja.</u> + <u xml:id="u-13.1" who="#MinisterPrzemysluobMinc">Jest rzeczą jasną, że mamy już poza sobą okres czasu dość długi, by pokusić się o próbę zbilansowania osiągniętych wyników w dziedzinie gospodarczej, by zanalizować te wyniki, by wyciągnąć na światło dzienne nasze niedomagania i bolączki, by znaleźć drogi do przezwyciężenia tych trudności, by wytyczyć perspektywy rozwoju gospodarczego na najbliższą przyszłość.</u> + <u xml:id="u-13.2" who="#MinisterPrzemysluobMinc">W pierwszym rzędzie musimy sobie zdać sprawę z drogi już przebyte. Musimy porównać stan gospodarczy kraju w momencie załamania się panowania niemieckiego z tym stanem, który mamy obecnie. Musimy odpowiedzieć na pytanie, jak wykorzystaliśmy te 3 i pół miesiąca czasu, które minęły od chwili przełamania niemieckich linii na Wiśle. Musimy stwierdzić, że rezultaty osiągnięte świadczą o tym, że możemy i umiemy przełamywać olbrzymie trudności gospodarcze.</u> + <u xml:id="u-13.3" who="#MinisterPrzemysluobMinc">Musimy stwierdzić, że zasady naszej polityki gospodarcze, sformułowane Jeszcze w historycznym manifeście lipcowym Polskiego Komitetu Wyzwolenia Narodowego, a wprowadzone w życie nie bez powodzenia na niewielkim i względnie nieskomplikowanym terytorium Polski Lubelskiej, musimy stwierdzić, że zasady te zdały egzamin na całości ziem polskich, Co zastaliśmy w kraju w momencie wyzwolenia? Zastaliśmy:</u> + <u xml:id="u-13.4" who="#MinisterPrzemysluobMinc">Po pierwsze: Przemysł bądź zniszczony, bądź pozbawiony całkowicie lub prawie całkowicie surowców, materiałów pomocniczych i paliwa i przez to unieruchomiony. Stąd fakt niemal całkowitego wówczas bezrobocia polskiej klasy robotniczej.</u> + <u xml:id="u-13.5" who="#MinisterPrzemysluobMinc">Po drugie: Wieś ograbiona z bydła i sprzężaju, wypompowana przez okupanta ze znacznej części kontyngentu, zniszczona przez działania wojenne. Składnice aprowizacyjne w większych miastach puste. Zapasy żywności wywiezione bądź unieruchomione i stąd wyraźnie się zarysowująca perspektywa bliskiej katastrofy głodowej.</u> + <u xml:id="u-13.6" who="#MinisterPrzemysluobMinc">Po trzecie: Handel nie istniejący, rozbity, lub zdezorganizowany, zwłaszcza na ziemiach zachodnich po ucieczce Niemców.</u> + <u xml:id="u-13.7" who="#MinisterPrzemysluobMinc">Po czwarte: Transport i łączność w bardzo poważnym stopniu zniszczone i niemal całkowicie unieruchomione.</u> + <u xml:id="u-13.8" who="#MinisterPrzemysluobMinc">Po piąte: Drak ustalonej własności, brak wszelkich form organizacyjnych dla działalności gospodarczej, olbrzymia ilość warsztatów pracy bezpańskich lub opuszczonych i w rezultacie unieruchomionych.</u> + <u xml:id="u-13.9" who="#MinisterPrzemysluobMinc">Po szóste: Wielka i świadomie przez Niemców, zwłaszcza w ostatnich miesiącach przed katastrofą, powiększona masa środków obiegowych, co przy zupełnym prawie zaniku obrotu towarowego groziło bezpośrednio inflacją i nieobliczalnym w swych skutkach chaosem finansowym.</u> + <u xml:id="u-13.10" who="#MinisterPrzemysluobMinc">Po siódme: Rozbicie terytorium polskiego na dwa odrębne organizmy gospodarcze: dawne Generalne Gubernatorstwo i dawne ziemie przyłączone do Rzeszy, organizmy o różnej walucie, różnym poziomie płac i cen, różnym ciężarze gatunkowym rynku reglamentowanego.</u> + <u xml:id="u-13.11" who="#MinisterPrzemysluobMinc">Reasumując, zastaliśmy w kraju w momencie jego wyzwolenia: niemal całkowite bezrobocie, groźbę katastrofy głodowej, brak transportu, brak łączności, chaos własnościowy, organizacyjny, finansowy.</u> + <u xml:id="u-13.12" who="#MinisterPrzemysluobMinc">Jakże przedstawia się stan obecny? Jak zostały przełamane te, zdawało się, nieprzezwyciężone trudności? Jak wybrnięto z tego, zdawało się, nie do pokonania chaosu, który zastaliśmy w kraju w momencie jego wyzwolenia?</u> + <u xml:id="u-13.13" who="#MinisterPrzemysluobMinc">1.Przeważająca większość zakładów przemysłowych została uruchomiona. Podstawowym gałęziom przemysłowym zapewniono zaopatrzenie w paliwo. Drak surowców i materiałów pomocniczych został przełamany bądź drogą mobilizacji resursów wewnętrznych, bądź drogą importu ze Związku Radzieckiego. W rezultacie na dzień 1.5 r. b. liczba zatrudnionych w wielkim przemyśle państwowym lub znajdującym się pod zarządem państwowym przekroczyła 370.000 osób, co stanowi około 60% stanu zatrudnienia przedwojennego w tym samym kręgu przedsiębiorstw. Groźba bezrobocia polskiego proletariatu została w bardzo poważnym stopniu ograniczona. Jeżeli chodzi o ośrodki bezrobocia, to w te, chwili stanowi go Jedynie całkowicie niemal przez Niemców zniszczone t zw. Staropolskie Zagłębie, a więc przemysłowe powiaty woj. kieleckiego. Na pozostałych terenach, gdzie przemysł uległ znacznie mniejszym zniszczeniom — bezrobocie znika bardzo szybko, a w niektórych gałęziach przemysłu, jak np. w przemyśle węglowym zarysowuje się już perspektywa braku sił roboczych.</u> + <u xml:id="u-13.14" who="#MinisterPrzemysluobMinc">O tym, jak wzrasta stan zatrudnienia, świadczyć mogą przykładowo dane dotyczące miasta Łodzi: w dniu 1.11. 1945 r. liczba zatrudnionych w mieście Łodzi wynosiła 1882 osoby, w dniu 1.III.1945 r. — 10.308 osób, w dniu 1.IV. 1945 r. — 52.884 osoby. Na skutek rozpoczęcia przeróbki surowców, otrzymanych z ZSRR, ilość zatrudnionych podniosła się na dzień 25.IV.1945 r. do 72176 osób. Liczba zatrudnionych nie przestaje w dalszym ciągu wzrastać z dnia na dzień.</u> + <u xml:id="u-13.15" who="#MinisterPrzemysluobMinc">2.Dzięki społecznej inicjatywie ludności miast, a w pierwszym rzędzie t. zw. brygad robotniczych zapobieżono grożącej katastrofie głodowej. Nie bacząc na olbrzymie trudności, wynikające z ograbienia wsi przez Niemców i brak środków transportowych, zebrano na nowo wyzwolonych terenach około 115.000 ton zboża.</u> + <u xml:id="u-13.16" who="#MinisterPrzemysluobMinc">Rzecz jasna, że stan aprowizacji w ciągu tego okresu był w wysokim stopniu niezadowalający. Powodował on konieczność szeregu wyrzeczeń i ciężkich ofiar ze strony ludności miejskiej, a zwłaszcza ze strony świata pracy, ale bądź co bądź można stwierdzić, że aczkolwiek ze znacznymi trudnościami, z wielkimi wyrzeczeniami i ofiarami, przeszliśmy przez ten okres bez katastrofy głodowej, która zdawała się być nieunikniona w momencie wyzwolenia kraju.</u> + <u xml:id="u-13.17" who="#MinisterPrzemysluobMinc">3.Jest rzeczą niewątpliwą, że poczynione zostały poważne kroki na drodze odbudowy handlu, zupełnie rozbitego po ucieczce Niemców.</u> + <u xml:id="u-13.18" who="#MinisterPrzemysluobMinc">Reaktywowanie spółdzielczości na terenach wyzwolonych i inicjatywa prywatna w zakresie handlu przyczyniły się do tego, że sieć handlowa, aczkolwiek słaba i niedostateczna, powiększa się Jednak stale i systematycznie.</u> + <u xml:id="u-13.19" who="#MinisterPrzemysluobMinc">4.Najsłabsze do niedawna nasze miejsce, pięta Achillesowa naszej gospodarki — transport kolejowy — wykazuje stałe postępy. O ile w lutym liczba wagonów towarowych uruchomionych dla potrzeb gospodarki narodowe, wynosiła 2.543, to w marcu wzrasta ona do liczby 13.487, a w kwietniu dochodzi do 20.550. I tu więc mamy niedostateczne Jeszcze, ale w każdym razie widoczne i odczuwalne przełamywanie, zdawałoby się, nieprzezwyciężonych trudności.</u> + <u xml:id="u-13.20" who="#MinisterPrzemysluobMinc">5.Na miejsce braku wszelkich form organizacyjnych, chaosu organizacyjnego i własnościowego wyłaniać się już zaczynają wyraźnie kontury nowego stanu rzeczy.</u> + <u xml:id="u-13.21" who="#MinisterPrzemysluobMinc">Znaczna liczba zakładów rzemieślniczych i handlowych powróciła do swoich właścicieli, wywłaszczonych w swoim czasie przez Niemców. Zostały stworzone formy organizacyjne w postaci Zarządów Centralnych Przemysłu i skomercjonalizowanych Zjednoczeń Zakładów Przemysłowych dla kierowania wielkim przemysłem, który stanowi własność Państwa lub znajduje się pod zarządem państwowym.</u> + <u xml:id="u-13.22" who="#MinisterPrzemysluobMinc">6.W rezultacie reformy walutowe, na miejsce nie kontrolowanych walut, kursujących w kraju, wprowadzona została Jedna kontrolowana waluta — złoty Narodowego Banku Polskiego.</u> + <u xml:id="u-13.23" who="#MinisterPrzemysluobMinc">Niewątpliwie reforma walutowa uderzyła boleśnie wielu ludzi, niewątpliwie związana ona była z wieloma przeoczeniami i dała powód do niewątpliwie wielu nadużyć, ale niewątpliwe Jest również, że reforma walutowa przez wycofanie z obiegu około 65% znaków obiegowych uratowała kraj przed widmem inflacji i związanymi z tym nieobliczalnymi dla Polski i jej obywateli skutkami katastrofy finansowej.</u> + <u xml:id="u-13.24" who="#MinisterPrzemysluobMinc">7.Można już stwierdzić, że rozbicie terytorium kraju na dwa odrębne organizmy gospodarcze — organizmy o różnych walutach i różnym poziomie płac i cen — należy już do przeszłości.</u> + <u xml:id="u-13.25" who="#MinisterPrzemysluobMinc">Od 1 kwietnia 1945 r. obowiązują w całym kraju jednolite stawki płac. Dla większości artykułów ustalony Jest Jednolity poziom cen stałych. Systematycznie wyrównują się ceny wolnorynkowe.</u> + <u xml:id="u-13.26" who="#MinisterPrzemysluobMinc">W szybkim tempie odbywa się proces zrastania terytoriów Polski w Jedną całość gospodarczą. Musi to być ocenione Jako zjawisko niewątpliwie dodatnie.</u> + <u xml:id="u-13.27" who="#MinisterPrzemysluobMinc">Reasumując, można stwierdzić, że w ciągu 3 i pół miesięcy, które minęły od chwili przełamania niemieckich umocnień nad Wisłą, zdołaliśmy w dużym stopniu zlikwidować groźbę bezrobocia, zdołaliśmy uniknąć katastrofy głodowej, zdołaliśmy poczynić pierwsze kroki ku odbudowie handlu i transportu, zdołaliśmy ustalić zręby form organizacyjnych życia gospodarczego, zdołaliśmy uniknąć nieszczęścia inflacji, zdołaliśmy wreszcie doprowadzić do szybkiego zrastania się całości ziem polskich w jeden organizm gospodarczy.</u> + <u xml:id="u-13.28" who="#MinisterPrzemysluobMinc">Jeżeli zważyć, że praca ta została wykonana w warunkach toczącej się wojny i związanych z nią ciężarów, w warunkach, kiedy Polska była bądź bezpośrednią areną operacji wojennych, bądź też bezpośrednim zapleczem olbrzymiego frontu, w warunkach braku kadr przetrzebionych tak okrutnie jeżeli chodzi o siły fachowe i kierownicze przez niemieckiego okupanta, to stwierdzić należy, że wykonana została praca wielka, osiągnięte zostały rezultaty poważne i to w tempie, które w stosunku do istniejących warunków uznać bezspornie należy za bardzo szybkie.</u> + <u xml:id="u-13.29" who="#MinisterPrzemysluobMinc">Co więcej, porównując tempo i wyniki odbudowy życia gospodarczego u nas i w innych krajach wyzwolonych, np. we Francji, Belgii, Holandii, we Włoszech, w Grecji, stwierdzić trzeba, że bynajmniej na szarym końcu nie jesteśmy — raczej przeciwnie, wszystko wskazuje na to, że odbudowujemy swoją gospodarkę, zasklepiamy swoje rany, zadane przez okupanta, szybciej, sprawniej i z mniejszymi ofiarami, niż to się dzieje w innych krajach.</u> + <u xml:id="u-13.30" who="#MinisterPrzemysluobMinc">Kryzys transportu, na który cierpimy, jest znacznie mniejszy u nas, niż to się dzieje we Francji.</u> + <u xml:id="u-13.31" who="#MinisterPrzemysluobMinc">Sytuacja nasza żywnościowa, aczkolwiek ciężka, jest bez porównania lepsza od sytuacji Włoch, czy Holandii. Niema u nas tej atmosfery wojny domowe, i związanych z nią wstrząsów gospodarczych, jak to obserwowano np. w Grecji.</u> + <u xml:id="u-13.32" who="#MinisterPrzemysluobMinc">Dlaczego odbudowa idzie u nas szybciej i sprawniej, niż w innych krajach wyzwolonych? Dlaczego idzie ona szybciej i sprawniej — chociaż zdawałoby się, że właśnie u nas w kraju najdłużej okupowanym przez Niemców, najbardziej dotkniętym przez wojnę i terror okupanta, mogłoby być raczej na odwrót.</u> + <u xml:id="u-13.33" who="#MinisterPrzemysluobMinc">Dzieje się tak</u> + <u xml:id="u-13.34" who="#MinisterPrzemysluobMinc">Po pierwsze: dlatego, że wbrew wszelkim usiłowaniom upiorów przeszłości sanacyjnej olbrzymia większość narodu jest zwarta i jednolita w swoim dążeniu do jak najszybszej odbudowy kraju i udziela swojemu Rządowi Tymczasowemu nieograniczonego kredytu moralnego i poparcia.</u> + <u xml:id="u-13.35" who="#MinisterPrzemysluobMinc">Po drugie: dlatego, że zostały u nas usunięte źródła i podstawy anarchii gospodarcze, w postaci istnienia obszarnictwa i wielkiego kapitału finansowego, zorganizowanego w trustach i kartelach. Przez usunięcie obszarnictwa, przez wzięcie pod zarząd państwowy wielkiego przemysłu, zapobieżono rozwydrzone, i antynarodowej spekulacji w najbardziej dla gospodarki narodowej ważnych dziedzinach — zapewniono kluczową pozycję dla Państwa w jego zadaniu najszybsze, odbudowy kraju.</u> + <u xml:id="u-13.36" who="#MinisterPrzemysluobMinc">Po trzecie: dlatego, ponieważ korzystamy z wielkiej, wydatnej, szczerej i bezinteresownej pomocy naszego sąsiada i sojusznika, Związku Radzieckiego — pomocy w żywności, w surowcach, w środkach transportu i wreszcie pomocy technicznej.</u> + <u xml:id="u-13.37" who="#MinisterPrzemysluobMinc">Oto dlaczego odbudowujemy się szybciej, sprawniej i z mniejszymi ofiarami, niż inne kraje wyzwolone.</u> + <u xml:id="u-13.38" who="#MinisterPrzemysluobMinc">Oto dlaczego osiągamy lepsze wyniki i większe tempo.</u> + <u xml:id="u-13.39" who="#MinisterPrzemysluobMinc">Osiągamy je dlatego, że konsekwentnie dążymy do tego, by hasło Polski demokratycznej nie było czczym frazesem, ale było napełnione bogatą treścią gospodarczą i społeczną. Nasza nowa Polska — Polska demokratyczna — to kraj bez obszarników, bez wielkich kapitalistów, bez trustów i bez karteli. Na tę drogę weszliśmy, tą drogą iść będziemy dalej i z tej drogi zejść nie zamierzamy.</u> + <u xml:id="u-13.40" who="#MinisterPrzemysluobMinc">Nowa Polska, to Polska bez obszarników i bez skartelizowanego kapitału. Podkreślamy — „bez skartelizowanego kapitału”, bowiem element gospodarki indywidualnej, bądź to drobno i średniokapitalistycznej, bądź to drobnotowarowej, chłopskiej czy rzemieślniczej, u nas ma zapewnione pole działania i perspektywę rozwoju.</u> + <u xml:id="u-13.41" who="#MinisterPrzemysluobMinc">Odrzucamy jako fantastyczne, wręcz prowokacyjne, rozsiewane przez wrogów insynuacje o tym, jakoby w dziedzinie rolnictwa Rząd dążył do kolektywne, gospodarki, jakoby po reformie rolnej miały przyjść kołchozy.</u> + <u xml:id="u-13.42" who="#MinisterPrzemysluobMinc">Stoimy twardo na gruncie indywidualnej gospodarki chłopskiej. Ruch spółdzielczy, zainicjonowany przez Związek Samopomocy Chłopskiej, któremu udzielamy poparcia w jego działalności i rozwoju, traktujemy jako nową formę spółdzielczości rolniczej, wynikłe, ze zmiany struktury gospodarczej rolnictwa w rezultacie likwidacji gospodarstw obszarniczych.</u> + <u xml:id="u-13.43" who="#MinisterPrzemysluobMinc">Stacje maszynowo-traktorowe, które odegrały już tak wydatną rolę w czasie kampanii siewnej, traktujemy jako formę pomocy dla indywidualnej gospodarki chłopskiej, pomocy oparte, na wzajemne, umowie między stacją a rolnikiem, pomocy przewidującej opłatę. Traktujemy stacje maszynowo-traktorowe jako formę połączenia dobrodziejstw techniki maszynowe, z istnieniem nienaruszalnego indywidualnego gospodarstwa chłopskiego.</u> + <u xml:id="u-13.44" who="#MinisterPrzemysluobMinc">Chcemy, aby rolnik po wykonaniu swoich zobowiązań wobec Państwa, wobec miasta i wobec wojska mógł dysponować według swojego uznania rezultatem swoje, pracy. Rozszerzanie i rozbudowę wolnego handlu artykułami rolniczymi traktujemy jako zjawisko pożądane i dodatnie z punktu widzenia interesów gospodarki narodowe. Najlepiej w tym względzie intencje Rządu odbija rozporządzenie Prezesa Rady Ministrów o „Obowiązku świadczeń rzeczowych na rok 1945—46”. W tym rozporządzeniu wieś została zawiadomiona, czego się Rząd od niej spodziewa.</u> + <u xml:id="u-13.45" who="#MinisterPrzemysluobMinc">Rozporządzenie określa obowiązki każdego z rolników i daje każdemu gospodarstwu rolnemu jasność co do perspektyw jego indywidualnej gospodarki na okres najbliższy.</u> + <u xml:id="u-13.46" who="#MinisterPrzemysluobMinc">Rozporządzenie wyraźnie podkreśla, że każde gospodarstwo, które wypełni obowiązkową dostawę określoną w rozporządzeniu, będzie dysponowało nadwyżką płodów rolnych całkowicie według swego uznania. Normy dostaw rzeczowych są skonstruowane w ten sposób, by nie tylko pozostawić rolnikowi tę część jego plonu, która potrzebna jest na wyżywienie jego rodziny i inwentarza, ale także by umożliwić utworzenie nadwyżek przeznaczonych na rzucenie na wolny rynek, na wzmocnienie wymiany towarowej między wsią a miastem. Jest rzeczą niewątpliwą, że rozporządzenie to uzależniając wymiar od ilości gruntów ornych i stwarzając tym samym konieczność jak najpełniejszego wykorzystania ziemi nadającej się pod uprawę, określając jasno perspektywy każdego gospodarstwa i mówiąc chłopu, że ilość produktów rolnych, którą chłop będzie mógł sprzedać na wolnym rynku, zależna jest od wydajności jego gospodarki, przyczyni się bardzo poważnie do zwiększenia obszarów zasiewów i podniesienia gospodarki wsi.</u> + <u xml:id="u-13.47" who="#MinisterPrzemysluobMinc">Jeżeli chodzi o dziedzinę handlu, rzemiosła, drobnego i średniego przemysłu, to Rząd stoi na stanowisku, że równolegle do rozwoju spółdzielczości restytucja inicjatywy prywatnej, zniszczonej przez rabunek niemiecki, jest rzeczą pożądaną i celową.</u> + <u xml:id="u-13.48" who="#MinisterPrzemysluobMinc">Ze zrozumiałych względów w momencie wyzwolenia kraju dla zabezpieczenia przed rabunkiem i rozdrapaniem przez elementy spekulacyjne przeszła pod zarząd państwowy znaczna ilość przedsiębiorstw handlowych, rzemieślniczych, drobnych i średnich zakładów przemysłowych. Trzeba jednakże zrozumieć, że to, co było dobre i celowe w pierwszych tygodniach po wyzwoleniu przestaje być dobrym i celowym obecnie, gdy dążymy do coraz większej normalizacji życia gospodarczego. Państwo nie pretenduje do tego, by rządzić bezpośrednio drobnym i średnim przemysłem, rzemiosłem, czy olbrzymią większością handlu. Wręcz przeciwnie. Państwo uważa, że włączenie w skład zjednoczeń przemysłowych o ogólnopaństwowym znaczeniu drobnych przedsiębiorstw utrudnia i hamuje pracę tych zjednoczeń, absorbuje ich uwagę, odrywając od zasadniczych zadań kierowanie wielkim przemysłem, nie dając jednocześnie możliwości rozwinięcia sił produkcyjnych kraju w pełni.</u> + <u xml:id="u-13.49" who="#MinisterPrzemysluobMinc">Dlatego trzeba, by jak najprędzej zakłady handlowe oraz większość drobnych, średnich zakładów przemysłowych i rzemieślniczych wyszły spod kompetencji zjednoczeń o charakterze ogólnopaństwowym i zostały przekazane bądź ich dawnym właścicielom, bądź też w wypadku, o ile są bezpańskie, na warunkach dzierżawy — spółdzielczości, względnie inicjatywie prywatnej.</u> + <u xml:id="u-13.50" who="#MinisterPrzemysluobMinc">Jeżeli chodzi o przemysł prywatny, to niewątpliwie nie bacząc na trudności zaopatrzenia w surowce i paliwo w nowych, zmienionych warunkach gospodarczych, znajdzie on możliwości rozwoju w drodze zawierania umów z odpowiednimi organami państwowymi na dostarczanie części swojej produkcji po cenach sztywnych, w zamian za otrzymanie surowców i paliwa również po cenach sztywnych.</u> + <u xml:id="u-13.51" who="#MinisterPrzemysluobMinc">Tak więc model gospodarczy nowej, demokratycznej Polski rezerwuje możliwości rozwoju dla elementów gospodarki indywidualnej zarówno drobnotowarowej, jak i kapitalistycznej. Wynika to zresztą z naszej ogólnej postawy politycznej, postawy frontu narodowego, obejmującego wszystkie warstwy narodu, frontu zwróconego przeciwko garstce obszarników i wielkich potentatów kapitału finansowego.</u> + <u xml:id="u-13.52" who="#MinisterPrzemysluobMinc">O tym charakterze naszej demokratycznej Polski, o tym je, modelu gospodarczym nie należy nigdy zapominać w praktyczne, działalności.</u> + <u xml:id="u-13.53" who="#MinisterPrzemysluobMinc">Byłoby rzeczą wręcz szkodliwą, gdybyśmy stwierdzając niewątpliwe sukcesy osiągnięte w dziedzinie odbudowy gospodarki i szybkie tempo w Osiągnięciu tych rezultatów chcieli zamknąć oczy na długi szereg naszych bolączek, wielce poważnych bolączek i niedomagań. Wręcz przeciwnie. Winniśmy wszystko zrobić, aby te bolączki i niedomagania wysunąć na światło dzienne, aby znaleźć źródło tych bolączek i niedomagań i drogi najszybszego ich przezwyciężenia.</u> + <u xml:id="u-13.54" who="#MinisterPrzemysluobMinc">Obrazowo mówiąc, gospodarka nasza cierpi teraz z powodu siedmiu plag głównych:</u> + <u xml:id="u-13.55" who="#MinisterPrzemysluobMinc">Pierwszą taką plagą niezmiernie poważną i dotkliwą jest zły stan naszej aprowizacji.</u> + <u xml:id="u-13.56" who="#MinisterPrzemysluobMinc">Niema co zamykać oczu na to, że chociaż zdołaliśmy uniknąć katastrofy głodowej, to w wielu miejscach naszego kraju człowiek pracy jadał i je niedostatecznie i wręcz źle, nie mówiąc już o zaopatrywaniu w towary przemysłowe, które również należy uznać jako wysoce niedostateczne.</u> + <u xml:id="u-13.57" who="#MinisterPrzemysluobMinc">W obecne, chwili uwzględniając te resursy, które posiadamy w kraju oraz poważną pomoc żywnościową otrzymaną ze Związku Radzieckiego, można stwierdzić, że posiadamy dostateczne środki na to, aby zaopatrzyć ludność pracującą w chleb, przetwory zbożowe, jarzyny, kartofle, cukier, częściowo w mięso i tłuszcz.</u> + <u xml:id="u-13.58" who="#MinisterPrzemysluobMinc">Te stwierdzenia nie wystarczają jednak, aby resursy, które posiadamy, doszły do konsumenta we właściwym czasie, we właściwych ilościach i we właściwej cenie.</u> + <u xml:id="u-13.59" who="#MinisterPrzemysluobMinc">Aby tak się stało, musi być i będzie dokonana wielka praca organizacyjna.</u> + <u xml:id="u-13.60" who="#MinisterPrzemysluobMinc">Kontyngenty były zbierane dotąd ofiarnie, ale tak czy inaczej po amatorsku, przez doraźnie i tymczasowo stworzone brygady robotnicze. Trzeba dla sprawnego zebrania kontyngentów zorganizować szybko specjalny aparat gospodarczy poborców świadczeń rzeczowych z personelem dostatecznym do objęcia nie tylko powiatów, ale wszystkich gmin.</u> + <u xml:id="u-13.61" who="#MinisterPrzemysluobMinc">Trzeba, aby każdy rolnik zrozumiał, że żadnych zwolnień ogólnych od kontyngentów nie będzie i że Państwo prawa raz przez siebie ustalonego będzie się trzymało do końca.</u> + <u xml:id="u-13.62" who="#MinisterPrzemysluobMinc">Trzeba także, aby wszystkie władze państwowe, a przede wszystkim władze administracji ogólnej, współdziałały w jak najlepszym i jak najpełniejszym zrozumieniu przez rolnika tych zasad.</u> + <u xml:id="u-13.63" who="#MinisterPrzemysluobMinc">Jeżeli chodzi o rozdział żywności, musi być jak najszybciej przeprowadzona zasada przerzucenia przede wszystkim żywności i innych środków materialnych w te miejsca, które z punktu widzenia interesów Państwa są najistotniejsze i najważniejsze. Takie miejsca to przede wszystkim robotnicy i pracownicy inżynieryjno-techniczni wielkiego przemysłu, pracownicy kolei, pracownicy nauki, literatury i sztuki i ludność wielkich miast.</u> + <u xml:id="u-13.64" who="#MinisterPrzemysluobMinc">Trzeba, aby jak najszybciej została przeprowadzona dyferencja norm żywnościowych w zależności od wysiłku wykonywanego przy pracy i wagi te, pracy dla Państwa.</u> + <u xml:id="u-13.65" who="#MinisterPrzemysluobMinc">Uchwała Rady Ministrów z dnia 11 kwietnia 1945 r. przewidująca większe normy dla górników, zwłaszcza pracujących pod ziemią, jeść pierwszym krokiem na tej drodze.</u> + <u xml:id="u-13.66" who="#MinisterPrzemysluobMinc">Trzeba jak najszybciej rozbudować handlową sieć spółdzielczą, korzystając także z handlu prywatnego.</u> + <u xml:id="u-13.67" who="#MinisterPrzemysluobMinc">Trzeba pomóc spółdzielczości w spełnieniu roli głównego instrumentu aprowizacji kraju, trzeba okazać spółdzielczości pomoc w transporcie — i twardo wymagać od niej wykonania tych zadań, które na nią spadają.</u> + <u xml:id="u-13.68" who="#MinisterPrzemysluobMinc">Trzeba podtrzymać i rozwinąć samorzutną inicjatywę robotniczą w tworzeniu w większych zakładach przemysłowych zamkniętych spółdzielni robotniczych i pomóc w organizacji tych spółdzielni według form organizacyjnych wielkiego przemysłu.</u> + <u xml:id="u-13.69" who="#MinisterPrzemysluobMinc">Trzeba odciążyć Ministerstwo Aprowizacji od funkcji bezpośrednio gospodarczych, pozostawiając mu funkcje planowo administracyjne, przekazując funkcje bezpośrednio gospodarcze organizacjom spółdzielczym, a w razie gdy potrzeba będzie tego wymagała, specjalnie stworzonym organizacjom handlu państwowego.</u> + <u xml:id="u-13.70" who="#MinisterPrzemysluobMinc">Trzeba w uzupełnieniu akcji kontyngentowej przedsięwziąć akcję zakupu, w szczególności mięsa i tłuszczu na wolnym rynku, przeznaczając na to odpowiednią ilość artykułów przemysłowych.</u> + <u xml:id="u-13.71" who="#MinisterPrzemysluobMinc">Jeżeli te wszystkie zadania zostaną spełnione, a muszą one być spełnione, to wtedy istnieje realna, praktyczna możliwość zapewnienia normalnej aprowizacji w całym kraju w ciągu czerwca, a w niektórych podstawowych, najważniejszych gałęziach gospodarczych, jak np. w górnictwie już w ciągu maja.</u> + <u xml:id="u-13.72" who="#MinisterPrzemysluobMinc">Drugą plagą naszej gospodarki jest kryzys zbytu.</u> + <u xml:id="u-13.73" who="#MinisterPrzemysluobMinc">Wytwarza się paradoksalny stan, kiedy przy niewątpliwym głodzie towarowym, istniejącym w kraju, jednocześnie we wszystkich zakładach przemysłowych gromadzą się zapasy nie mogące znaleźć rynku zbytu. Gdzie leży przyczyna tego paradoksalnego zjawiska?</u> + <u xml:id="u-13.74" who="#MinisterPrzemysluobMinc">Leży ona niewątpliwie, poza znanymi trudnościami transportowymi, w fakcie wielkiej centralizacji zbytu, a z drugiej strony w braku organów mających za zadanie systematyczną pracę nad zbytem artykułów przemysłowych. Luka ta musi być jak najszybciej wypełniona.</u> + <u xml:id="u-13.75" who="#MinisterPrzemysluobMinc">Wszystkie organizmy przemysłowe na szczeblu zarządów głównych i zjednoczeń przemysłowych o znaczeniu ogólnopaństwowym oraz zjednoczenia przemysłu masowego muszą posiadać odpowiednią skomercjonalizowaną organizację zbytu.</u> + <u xml:id="u-13.76" who="#MinisterPrzemysluobMinc">Musi zostać jak najszybciej wprowadzony taki stan rzeczy, przy którym zakłady przemysłowe, zwłaszcza produkujące artykuły reglamentowane centralnie, bezpośrednio po wykonaniu produkcji przekazywać ją będą skomercjalizowanym organizacjom zbytu i od tych organizacji otrzymywać będą zapłatę za towar. W tym celu trzeba, aby tym skomercjalizowanym organizacjom zbytu artykułów przemysłowych przydzielone zostały odpowiednie kapitały obrotowe. Niezależnie od tego, jeżeli chodzi o artykuły nie podlegające zbytowi reglamentowanemu centralnie, wielką wagę należy przywiązywać do sprawnego wykonania okólnika nr. 102. Przewodniczącego Komitetu Ekonomicznego, przewidującego decentralizację zbytu i sprzedaż licznych artykułów po cenach skomercjalizowanych.</u> + <u xml:id="u-13.77" who="#MinisterPrzemysluobMinc">Trzecią plagę nasze, gospodarki stanowi niezadowalający stan spółdzielczości. W nowych warunkach gospodarczych i społecznych rola spółdzielczości wzrosła bardzo znacznie i w te, chwili spółdzielczość jest głównym i podstawowym dystrybutorem produktów i towarów przeznaczonych dla ludności. Każde niedomaganie spółdzielczości, każdy brak jej działalności musi w tych warunkach odbijać się niezmiernie ujemnie na naszym życiu gospodarczym.</u> + <u xml:id="u-13.78" who="#MinisterPrzemysluobMinc">Tymczasem spółdzielczość wyszła z okresu okupacji niemieckiej mocno osłabiona, nie przygotowana do tych wielkich zadań, które stoją przed nią i obciążona w szeregu swych ogniw przeżytkami tendencji sklepikarsko-kramikarskich. Trzeba przyznać, że centralne organa spółdzielcze nie szczędzą wysiłków, aby zmienić ten stan rzeczy. Trzeba jednak przyznać jednocześnie, że osiągnięte rezultaty w przebudowie spółdzielczości znajdują się w rażące, dysproporcji do tych wielkich zadań, które przed spółdzielczością stoją. Ten stan rzeczy musi być jak najszybciej zlikwidowany. Procesy demokratyzacji spółdzielczości od wewnątrz, nie tylko w je, ogniwach centralnych, ale w jej ogniwach dołowych, muszą być przyśpieszone.</u> + <u xml:id="u-13.79" who="#MinisterPrzemysluobMinc">Spółdzielczość powinna otrzymać od Państwa wydatną pomoc materialną przede wszystkim w postaci środków transportu i wydatną podporę i opiekę moralną.</u> + <u xml:id="u-13.80" who="#MinisterPrzemysluobMinc">Na przebudowie spółdzielczości, na podporządkowaniu i nastawieniu spółdzielczości na zagadnienia aprowizacji kraju, winna być zogniskowana stała i czujna uwaga i kontrola ze strony Państwa, organizacji gospodarczych, politycznych i zawodowych.</u> + <u xml:id="u-13.81" who="#MinisterPrzemysluobMinc">Proces przebudowy stare, tradycyjne, spółdzielczości na spółdzielczość nową, przystosowaną do struktury gospodarczej i społecznej Polski demokratycznej, powoduje, że do stare, spółdzielczości wlewają się trzy nowe wielkie strumienie spółdzielcze, wywołane zaistnieniem nowych warunków gospodarczych i społecznych. Są to: po pierwsze: spółdzielczy ruch, zainicjowany przez Samopomoc Chłopską, ruch będący wyrazem przystosowania się wsi do nowych warunków gospodarczych, wynikłych z likwidacji obszarnictwa; po drugie: żywiołowo powstały na Śląsku i w Łodzi ruch robotniczych spółdzielni fabrycznych, będący wyrazem tendencji przemysłu i jego załóg do osiągnięcia bezpośredniego wpływu na sprawy zaopatrzenia; po trzecie: żywiołowo również szerzący się w całym kraju ruch spółdzielni pracy, zrzeszających się rzemieślników i chałupników, którzy w tej formie spółdzielczości szukają najdogodniejszej dla siebie i dla Państwa formy współżycia z gospodarką reglamentowaną. Byłoby błędnym separowanie tych nowych form spółdzielczości od powszechnej organizacji spółdzielczej. Wręcz przeciwnie, dążyć należy do organicznego zespolenia stare, tradycyjnej spółdzielczości z nowymi formami spółdzielczości, które by odpowiadały warunkom gospodarczym t społecznym Polski demokratycznej.</u> + <u xml:id="u-13.82" who="#MinisterPrzemysluobMinc">Czwartą plagą naszej gospodarki Jest niska wydajność pracy. Fakt uruchamiania nowych zakładów przemysłowych, likwidacji bezrobocia, wzrostu stanu zatrudnienia, nie może nam przesłaniać faktu, że w olbrzymie, większości dziedzin nasze, gospodarki wydajność pracy Jest niezmiernie niska, świadczy o tym chociażby to, że w przemyśle węglowym wydajność pracy wynosi 0,5 tony na Jednego robotnika dziennie w stosunku do niemal 2 ton przedwojennych, a w przemyśle włókienniczym produkcja tkanin bawełnianych na jednego robotnika osiąga zaledwie 5,1 metra na dzień w stosunku do 32 metrów możliwych.</u> + <u xml:id="u-13.83" who="#MinisterPrzemysluobMinc">Na niską wydajność pracy składa się niewątpliwie szereg przyczyn obiektywnych, w pierwszym rzędzie zły stan aprowizacji, brak wielu artykułów pomocniczych, instrumentów, niemoralny stosunek między robotnikami zatrudnionymi bezpośrednio przy produkcji i robotnikami pomocniczymi. W miarę normalizacji stosunków gospodarczych i przełamywania piętrzących się na naszej drodze trudności przyczyny te będą stopniowo zanikać. Sedno zagadnienia, Jeżeli chodzi o wydajność pracy, leży jednak gdzieindziej. Z jednej strony nie nastąpiło jeszcze przełamanie starego stosunku do pracy, jako do przeklętego obowiązku i ciężkiej zmory. Nie nastąpiło Jeszcze zrozumienie, że w nowych warunkach, warunkach demokratycznej Polski praca przestała być przeklętym obowiązkiem i ciężką zmorą, a stała się sprawą honoru, godności i czci ludzkie,. Im prędzej ten stary stosunek do pracy zostanie przełamany, przy pomocy w pierwszym rzędzie robotniczych organizacji zawodowych, tym prędzej zostanie osiągnięty przełom w dziedzinie wydajności pracy.</u> + <u xml:id="u-13.84" who="#MinisterPrzemysluobMinc">Z drugie, strony nasz obecny system płacy zarobkowej nie stanowi dostatecznego bodźca dla systematycznego i stałego podwyższania wydajności pracy. Nasz obecny system płacy zarobkowe, nie stwarza dostatecznych zainteresowań robotników w kierunku podwyższenia wydajności pracy.</u> + <u xml:id="u-13.85" who="#MinisterPrzemysluobMinc">Jako pilne zadanie stoi przed nami stworzenie takiego systemu płacy zarobkowej, który byłby najbardziej celowy z punktu widzenia zainteresowania materialnego robotnika do powiększenia wydajności pracy. Chodzi tu o szeroki system premiowania, oparty o wypełnienie z nadwyżką norm produkcyjnych, premiowania zarówno pieniężnego jak i produktami żywnościowymi i towarami przemysłowymi. Trzeba jak najszybciej przełamać istniejące w tym względzie opory. Trzeba w szczególności i jak najszybciej ustalić wszędzie tam, gdzie to jest możliwe, normy produkcyjne i skończyć z niesłusznym i nieusprawiedliwionym wykręcaniem się od tego zadania przez powoływanie się na nienormalność i zmienność warunków. Tylko wtedy będzie mógł być osiągnięty przełom w dziedzinie wydajności pracy, która w ostatecznym rezultacie jest głównym i podstawowym miernikiem postępów gospodarczych.</u> + <u xml:id="u-13.86" who="#MinisterPrzemysluobMinc">Piątą plagą naszej gospodarki jest nieuregulowanie dotychczas stosunków pomiędzy załogą robotniczą a jej przedstawicielstwem, radami zakładowymi z jednej strony a dyrekcjami z drugiej strony. W okresie wyzwalania kraju stworzono jako formę zarządu przedsiębiorstw zarządy kolektywne trójosobowe, składające się z przedstawicieli robotników, dyrekcji i władzy przemysłowej. Ta forma była odpowiednią w okresie zabezpieczenia i obejmowania przedsiębiorstw — przestaje być jednak odpowiednią w chwili obecnej. Kolektywna forma zarządu przedsiębiorstwa pozbawia ten zarząd odpowiednie, sprężystości, a co najważniejsze, prowadzi do braku konkretnej personalnej odpowiedzialności za losy zakładu. Trzeba jednak jak najszybciej przejść w sposób najbardziej zorganizowany od tymczasowych zarządów do stałych i obarczonych pełną odpowiedzialnością za los przedsiębiorstw dyrekcji.</u> + <u xml:id="u-13.87" who="#MinisterPrzemysluobMinc">Pozostaje sprawa uregulowania stosunków między radami zakładowymi a stałymi dyrekcjami. Dekret o radach zakładowych reguluje tę sprawę tylko częściowo. Wydaje się, że w obecnych warunkach najsłuszniejszą formą współpracy między radami zakładowymi a dyrekcjami będzie zarządzenie, aby szereg spraw dotyczących bezpośrednio bytu robotniczego był regulowany wspólnie przez dyrekcję i radę zakładową i aby zarządzenia w te, materii wychodziły za wspólnym podpisem dyrektora przedsiębiorstwa i przewodniczącego rady zakładowej. Chodzi tu o sprawy dotyczące przyjmowania i zwalniania robotników, karania, sprawy aprowizacyjne, mieszkaniowe, kulturalno-oświatowe i ochronę pracy.</u> + <u xml:id="u-13.88" who="#MinisterPrzemysluobMinc">Wszystkie inne sprawy, a w szczególności techniczne i gospodarcze, kierownictwo zakładu i sprawa premiowania robotników muszą być zarezerwowane do wyłącznej dyspozycji dyrektorów.</u> + <u xml:id="u-13.89" who="#MinisterPrzemysluobMinc">Przejście od kolektywnych zarządów tymczasowych do stałych dyrekcyj wymaga podniesienia na wysoki poziom autorytetu personelu kierowniczego inżynieryjno-technicznego i gospodarczego. Ci, co posiadają wiedzę techniczną i niezbędne doświadczenie, muszą mieć warunki do tego, by tę wiedzę i to doświadczenie w praktyce stosować.</u> + <u xml:id="u-13.90" who="#MinisterPrzemysluobMinc">Z drugiej strony muszą być jak najprędzej stworzone warunki powodujące zainteresowanie materialne personelu kierowniczego, inżynieryjno-technicznego i gospodarczego w dobrym i sprawnym funkcjonowaniu zakładu, w wykonaniu przez zakład planu państwowego, w osiągnięciu przez zakład jak największej rentowności.</u> + <u xml:id="u-13.91" who="#MinisterPrzemysluobMinc">Utopijne i fantastyczne dążenia do wyrównania płac wszystkich pracowników na Jednym poziomie bez względu na ich kwalifikacje muszą być odrzucone Jako wsteczne, reakcyjne, uniemożliwiające wszelki postęp gospodarczy. Wręcz przeciwnie. Należy jak najszybciej wprowadzić taki system, przy którym dyrektor, inżynier, technik, majster, kierownik administracyjny i handlowy byłby jak najżywiej zainteresowany w osiąganiu przez zakład jak największej rentowności, wiedząc, że część zysków osiągniętych przez zakład przypadnie mu w postaci premii czy nagród.</u> + <u xml:id="u-13.92" who="#MinisterPrzemysluobMinc">Z drugiej strony stoi przed nami wielkie, wymagające szybkiego rozwiązania zagadnienie uzupełnienia naszych kadr kierowniczych przez powołanie ludzi bezpośrednio z klasy robotniczej, bezpośrednio od warsztatu. Robotnik musi poczuć w całej pełni nie tylko w słowach i oświadczeniach, ale w praktyce w codziennym życiu, że zmieniło się coś w Polsce od 1939 r., że Polska demokratyczna to inna Polska niż przedwojenna sanacyjna. Czyż nie jest jasne, że czas najwyższy skończyć z kastowymi przesądami, nie pozwalającymi, by robotnik mógł objąć stanowisko kierownicze w zakładzie, do dyrektorskiego włącznie. Czy nie jest jasnym, że czas najwyższy skończyć ze stanem rzeczy, gdy marnują się talenty, zdolności organizacyjne, gdy nie zajmują stanowisk im należnych ludzie, których energia, przedsiębiorczość, doświadczenie życiowe, dojrzałość polityczna, wierność ideałom Polski demokratycznej na te stanowiska predestynują.</u> + <u xml:id="u-13.93" who="#MinisterPrzemysluobMinc">Trzeba, aby każdy robotnik poczuł, że nosi buławę marszałkowską w tornistrze. Trzeba rozpocząć w najbliższym czasie szeroką kampanię wysuwania na stanowiska kierownicze, dyrektorów, zastępców, kierowników oddziałów fabrycznych itd. najzdolniejszych i najwybitniejszych robotników. Trzeba kampanię tę przeprowadzić równolegle z utworzeniem szerokiej sieci szkół i kursów, umożliwiających nowym ludziom zdobycie minimum niezbędnej wiedzy technicznej i gospodarczej. Hasło — „Droga wolna dla robotnika” musi się stać podstawowym hasłem naszej polityki personalnej w organizacjach gospodarczych. Trzeba tę pracę przeprowadzać nie tylko na szczeblu zakładu, ale także na szczeblu zjednoczeń przemysłowych przez wprowadzenie do dyrekcji tych zjednoczeń w charakterze pełnoprawnych członków przedstawicieli, wysuniętych przez związki zawodowe, odnośnej gałęzi przemysłowej.</u> + <u xml:id="u-13.94" who="#MinisterPrzemysluobMinc">Szóstą plagą naszej gospodarki są ciągle nierozwiązane Jeszcze zagadnienia finansowe. Drogą wielkich ofiar przez urzeczywistnienie reformy walutowej uniknęliśmy widma inflacji. Nie Jest Jednak dla nikogo tajemnicą, że mamy wciąż Jeszcze do czynienia z pokaźnymi deficytami budżetowymi. Stwarza to niebezpieczeństwo, że widmo inflacji, usunięte tak ciężkim zabiegiem chirurgicznym, Jakim była reforma walutowa, może znów nam grozić. Wyjście leży w Jak najszerszym i Jak najskrupulatniejszym stosowaniu zasady oszczędności. Wyjście leży w reformie systemu podatkowego, odrzucającej stare, przeżyte, skomplikowane i niewydatne podatki i wprowadzającej nowe podatki, zgodne z interesem narodu i ogólnym kierunkiem rozwojowym Polski demokratycznej.</u> + <u xml:id="u-13.95" who="#MinisterPrzemysluobMinc">Nasze Ministerstwo Skarbu weszło na tę drogę, o czym świadczy chociażby fakt szybko przeprowadzonej reformy podatków samorządowych i wprowadzenie ze wszechmiar politycznie i gospodarczo uzasadnionego nowego podatku — podatku od wzbogacenia wojennego.</u> + <u xml:id="u-13.96" who="#MinisterPrzemysluobMinc">Trzeba Jednak zrozumieć, że samymi podatkami nie da się rozwiązać zagadnienia równowagi budżetowej. Zmieniły się zasadniczo nasze warunki gospodarcze i społeczne. Zmieniły się przez zniknięcie obszarników i wielkich kapitalistów dochody, które mogłyby stanowić poważny element wpływów podatkowych. Wzrósł bardzo poważnie ciężar sektoru społecznego w gospodarce narodowej i staje się rzeczą jasną, że właśnie tu w dochodowości sektoru społecznego szukać należy dróg do przezwyciężenia naszych obecnych trudności finansowych.</u> + <u xml:id="u-13.97" who="#MinisterPrzemysluobMinc">Zagadnienie rentowności przedsiębiorstw państwowych i znajdujących się pod zarządem państwowym staje się zagadnieniem centralnym. Tymczasem stan, który mamy w tej dziedzinie, Jest wysoce niezadowalający. Przedsiębiorstwa państwowe, znajdujące się pod zarządem państwowym, niezmiernie mało interesują się zagadnieniem rentowności. Zamiast dbać o dochody dla Skarbu Państwa, przyzwyczaiły się one do rozwiązywania trudności finansowych, wynikających z własnych nieudolności i niedbałości, drogą łatwych kredytów, płynących z emisji.</u> + <u xml:id="u-13.98" who="#MinisterPrzemysluobMinc">Trzeba szybko, radykalnie i energicznie skończyć z tym nienormalnym stanem rzeczy — skończyć z tym traktowaniem Skarbu Państwa i emisji Jako dojne, krowy. Trzeba zrozumieć, że wszelkie kredyty nie podmurowane realnym wzrostem w obiegu towarów są wysoce szkodliwe i niebezpieczne. Trzeba, aby kredyt był udzielany w normalnej drodze kredytu bankowego, stosownie do faktycznego stanu finansowego przedsiębiorstwa i jego perspektyw produkcyjnych. Ci kierownicy przedsiębiorstw państwowych i znajdujących się pod zarządem państwowym, którzy nie umieją zapewnić rentowności swoim przedsiębiorstwom, będą musieli zrezygnować ze stanowisk kierowniczych. Tylko w ten sposób unikniemy niebezpieczeństwa inflacji, dla uniknięcia której dodatkowym czynnikiem będzie Jak najszersze stosowanie obrotu bezpieniężnego.</u> + <u xml:id="u-13.99" who="#MinisterPrzemysluobMinc">Siódmą plagą naszej gospodarki są ciągle jeszcze znaczne trudności transportowe. Nie można wciąż się powoływać w tych trudnościach na stan taboru kolejowego. Nie ogłaszając liczb, stwierdzić mogę, że stan naszego taboru — ilościowy stan naszego taboru — jest nieomal dostateczny. Trzeba natomiast zapewnić jak najszybsze doprowadzenie do stanu zupełnej używalności zwłaszcza parku parowozowego. Trzeba również, aby nasze kolejnictwo przeszło do gruntownej i planowej naprawy szkód, zadanych przez okupanta, zamiast doraźnej, tymczasowej i mało skuteczne, dotychczas praktykowanej łataniny. W pomoc kolejnictwu musi przyjść restytucja transportu wodnego, w obecnym stanie rzeczy nie odgrywającego prawie żadnej roli. Odrębne zagadnienie stanowi doprowadzenie do stanu choćby częściowe, używalności naszych portów, stanowiących nasze okno na świat i najdostępniejszą drogę dla rozwoju obrotów handlowych z zagranicą. Jeżeli chodzi o transport samochodowy, trzeba w dalszym ciągu dążyć do scentralizowania tego transportu, do zlikwidowania obecnego jego rozproszkowania, do stworzenia warunków właściwej konserwacji samochodów przez rozbudowę szerokiej sieci zakładów remontowo-reparacyjnych.</u> + <u xml:id="u-13.100" who="#MinisterPrzemysluobMinc">Nakreśliłem siedem głównych plag, które gnębią obecnie naszą gospodarkę. Nakreśliłem również — jak się wydaje — konkretne drogi przezwyciężenia tych plag. Jest rzeczą jasną, że od nas tylko zależy, od naszej świadomej, przemyślanej działalności, od naszej energii i konsekwencji szybkie usunięcie tych plag. I nie ulega wątpliwości, że jeżeli potrafimy przełamać zły stan aprowizacji w kraju, usunąć kryzys zbytu, rozbudować i przebudować naszą spółdzielczość, osiągnąć przełom w dziedzinie wydajności pracy, doprowadzić do prawidłowego ułożenia się stosunków między załogami robotniczymi a dyrekcją i personelem inżynieryjno-technicznym, rozwiązać trudności finansowe i osiągnąć rentowność przedsiębiorstw państwowych, przełamać trudności transportowe — to wtedy zostanie zrobiony potężny krok naprzód w dziedzinie odbudowy naszego życia gospodarczego.</u> + <u xml:id="u-13.101" who="#MinisterPrzemysluobMinc">Nie ulega wątpliwości, że fakt bliskiego końca wojny ułatwi nam bardzo znacznie realizację tych zadań.</u> + <u xml:id="u-13.102" who="#MinisterPrzemysluobMinc">Nie można pracować wydajnie i wydatnie bez zdania sobie sprawy z charakteru okresu, który przeżywamy i z perspektyw rozwojowych, przynajmniej na czas najbliższy. Stoi przed nami zagadnienie odbudowy kraju i takiej rekonstrukcji gospodarczej w ramach tej odbudowy, która wywołana Jest zmianami gospodarczej i społecznej struktury nowej Polski. Nie stoi przed nami natomiast Jeszcze zagadnienie rozbudowy i szerokich planów inwestycyjnych. Nie, wszystko nie może być dokonane na raz. Należy odrzucić Jako niedojrzałe I nie liczące się z realnymi możliwościami, jako fantastyczne i utopijne pomysły, zmierzające do rozpoczęcia już w tej chwili szerokich prac nad rozbudową gospodarki, szerokich prac inwestycyjnych. Czy nie jest jasnym, że tego rodzaju tendencje, wobec zniszczenia kraju, wobec wciąż jeszcze ponoszonych ciężarów wojny, byłyby tylko swego rodzaju awanturnictwem gospodarczym i prowadziłyby do marnotrawienia i rozproszkowania sił.</u> + <u xml:id="u-13.103" who="#MinisterPrzemysluobMinc">A więc na najbliższy okres wszystko dla odbudowy i tylko dla odbudowy. Trzeba w tym miejscu mocno i Jasno podkreślić, że odbudowa musi być oparta na własnych siłach i zasobach poszczególnych dziedzin gospodarki. Trzeba jasno i mocno podkreślić, że odbudowa nie może się opierać na emisji banknotów, trzeba mocno i jasno podkreślić, że czy przedsiębiorstwa przemysłowe, czy koleje państwowe, czy lasy państwowe, czy inne dziedziny gospodarki odbudować się mogą tylko drogą mobilizacji własnych wewnętrznych resursów, podniesienia rentowności i przeznaczenia części zysków na sfinansowanie odbudowy.</u> + <u xml:id="u-13.104" who="#MinisterPrzemysluobMinc">Jeżeli chodzi o dziedzinę gospodarki, to uznawać będziemy potrzebę pomocy ze strony Skarbu Państwa jedynie w trzech następujących zagadnieniach:</u> + <u xml:id="u-13.105" who="#MinisterPrzemysluobMinc">po pierwsze: odbudowa Warszawy; po drugie: odbudowa portów morskich i dróg wodnych;</u> + <u xml:id="u-13.106" who="#MinisterPrzemysluobMinc">po trzecie: rewindykacja i transport sprzętu wywiezionego przez Niemców z zakładów przemysłowych.</u> + <u xml:id="u-13.107" who="#MinisterPrzemysluobMinc">Poza tymi trzema zagadnieniami obowiązywać będą bezwzględnie zasady samowystarczalności finansowe, w dziedzinie odbudowy zrujnowanej gospodarki. Wszystkie siły dla odbudowy! Odbudowa i tylko odbudowa!</u> + <u xml:id="u-13.108" who="#MinisterPrzemysluobMinc">Odbudową w granicach samowystarczalności finansowej poszczególnych dziedzin gospodarki — oto krótka charakterystyka najbliższych naszych perspektyw.</u> + <u xml:id="u-13.109" who="#MinisterPrzemysluobMinc">Sprawozdanie moje byłoby niepełne, gdyby nie zostało w nim poruszone chociażby pobieżnie zagadnienie handlu zagranicznego.</u> + <u xml:id="u-13.110" who="#MinisterPrzemysluobMinc">Dotychczas mieliśmy w tej dziedzinie szereg doraźnych, tym niemniej bardzo korzystnych dla nas transakcji z naszym wschodnim sąsiadem Związkiem Radzieckim. Transakcje te bynajmniej nie wyczerpują tych konkretnych możliwości obrotu handlowego, które zaistniały już w obecnej chwili.</u> + <u xml:id="u-13.111" who="#MinisterPrzemysluobMinc">Sądzimy, że w ślad za zawarciem paktu politycznego ze Związkiem Radzieckim pójdzie zawarcie traktatu handlowego, który niewątpliwie przyczyni się bardzo znacznie do wzmożenia obrotów handlowych między obu naszymi krajami ku ich obopólnemu dobru. Równolegle do rozwoju obrotu handlowego ze Związkiem Radzieckim dążyć będziemy do wzmożenia obrotów handlowych z innymi krajami, do odbudowy starych więzi łączności gospodarczych, do restytucji handlu zagranicznego.</u> + <u xml:id="u-13.112" who="#MinisterPrzemysluobMinc">Stwierdzamy, że obecny stan naszej gospodarki i transportu pozwala nam konkretnie przystąpić do rozwiązania zagadnienia handlu zagranicznego, a rozmowy, prowadzone w tej dziedzinie skłaniają nas do przypuszczenia, że czas, gdy rozpoczniemy na szeroką skalę transakcje handlowe z wieloma krajami zagranicznymi, nie jest odległy.</u> + <u xml:id="u-13.113" who="#komentarz">(Oklaski.)</u> + <u xml:id="u-13.114" who="#MinisterPrzemysluobMinc">Wysoka Izbo! Starałem się w krótkości przedstawić zasady naszej polityki gospodarczej i osiągnięcia — starałem się jednocześnie nie ukrywać naszych bolączek i niedomagań, nakreślając konkretne drogi do ich przezwyciężenia.</u> + <u xml:id="u-13.115" who="#MinisterPrzemysluobMinc">Chcę stwierdzić, że ogólny bilans dotychczasowych działalności, jak i ocena perspektyw najbliższe, przyszłości mimo wszystkie niezmiernie poważne trudności wypaść muszą optymistycznie.</u> + <u xml:id="u-13.116" who="#MinisterPrzemysluobMinc">Pozwalam sobie przypuścić, że Wysoka Izba nie odmówi te, nasze, polityce gospodarczej, polityce realne, i jednocześnie polityce nowej, polityce odpowiadające, interesom narodu, polityce zgodnej z kierunkami rozwojowymi Polski Demokratycznej — swego zaufania i swego poparcia.</u> + <u xml:id="u-13.117" who="#komentarz">(Oklaski.)</u> + </div> + <div xml:id="div-14"> + <u xml:id="u-14.0" who="#ObPrezydent">Chcę podać do wiadomości Krajowej Rady Narodowej, że w dn. 2 maja r. b. uwzględniłem wnioski: ob. Edwarda Osóbki-Morawskiego o zwolnienie go ze stanowiska Ministra Spraw Zagranicznych, ob. Edmunda Zalewskiego o zwolnienie go ze stanowiska Ministra Sprawiedliwości, ob. Wincentego Rzymowskiego o zwolnienie go ze stanowiska Ministra Kultury i Sztuki.</u> + <u xml:id="u-14.1" who="#ObPrezydent">Na wniosek Prezesa Rady Ministrów mianuję Ministrem Spraw Zagranicznych ob. Wincentego Rzymowskiego, Ministrem Sprawiedliwości ob. Henryka Świątkowskiego i Ministrem Kultury i Sztuki ob. Edmunda Zalewskiego.</u> + <u xml:id="u-14.2" who="#komentarz">(Oklaski.)</u> + <u xml:id="u-14.3" who="#ObPrezydent">W związku z szeregiem wspaniałych sukcesów Armii Polskiej, walczącej na ziemi niemieckiej, a przede wszystkim w związku ze zwycięskim zakończeniem walki w stolicy hitleryzmu, w Berlinie, na którego murach Wojsko Polskie zatknęło, obok sławnych sztandarów bohaterskiej Armii Czerwonej, nasze sztandary polskie — odbędzie się na cześć Wojska Polskiego salwa rakietowa punktualnie o godz. 9 i wszyscy posłowie będą mogli obserwować tę salwę tu obok z placu w pobliżu naszego gmachu. Przed godz. 9 mamy jeszcze trochę czasu, wobec czego odbędzie się mały koncercik.</u> + <u xml:id="u-14.4" who="#ObPrezydent">Chciałbym prosić obywateli posłów, żeby w celu uregulowania różnych spraw technicznych, związanych z obsługiwaniem potrzeb posłów, zechcieli na kartkach podać swoje wnioski czy skargi, jakie w związku z tym istnieją, aby można w ciągu następnych dni poprawić sytuację w tym zakresie.</u> + <u xml:id="u-14.5" who="#ObPrezydent">Jutro posiedzenie rozpocznie się o godz. 10 punktualnie. Odbędzie się referat Ministra Rolnictwa i Reform Rolnych o przeprowadzeniu reformy rolnej, poczem rozpocznie się dyskusja nad wszystkimi referatami oraz exposé Premiera łącznie.</u> + <u xml:id="u-14.6" who="#komentarz">(Koniec obrad w dn. 3 maja o godz. 20 min. 10.)</u> + </div> + </body> + </text> + </TEI> +</teiCorpus> diff --git a/1943-1947/krn/posiedzenia/pp/194347-krn-ppxxx-00008-01/header.xml b/1943-1947/krn/posiedzenia/pp/194347-krn-ppxxx-00008-01/header.xml new file mode 100644 index 0000000..1517f8f --- /dev/null +++ b/1943-1947/krn/posiedzenia/pp/194347-krn-ppxxx-00008-01/header.xml @@ -0,0 +1,156 @@ +<?xml version='1.0' encoding='UTF-8'?> +<teiHeader xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude" xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xml:id="PPC-194347-krn-ppxxx-00008-01"> + <fileDesc> + <titleStmt> + <title>8 posiedzenie Krajowej Rady Narodowej</title> + </titleStmt> + <publicationStmt> + <p>Prosimy o zapoznanie się z nagłówkiem korpusu (PPC_header.xml).</p> + </publicationStmt> + <sourceDesc> + <bibl> + <title>8 posiedzenie Krajowej Rady Narodowej</title> + <publisher>Kancelaria Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej</publisher> + <note type="system">PRL</note> + <note type="house">Krajowa Rada Narodowa</note> + <note type="type">Posiedzenie Plenarne</note> + <note type="sessionNo">8</note> + <note type="dayNo">1</note> + <date>1945-07-21, 22 i 23</date> + </bibl> + </sourceDesc> + </fileDesc> + <profileDesc> + <particDesc> + <person xml:id="DyrektorBiuraKontroliobGrubecki" role="speaker"> + <persName>Dyrektor Biura Kontroli ob. Grubecki</persName> + </person> + <person xml:id="komentarz" role="speaker"> + <persName>Komentarz</persName> + </person> + <person xml:id="MinisterAprowizacjiiHandluobSztachelski" role="speaker"> + <persName>Minister Aprowizacji i Handlu ob. Sztachelski</persName> + </person> + <person xml:id="MinisterPrzemysluobMinc" role="speaker"> + <persName>Minister Przemysłu ob. Minc</persName> + </person> + <person xml:id="MinisterSkarbuobDabrowski" role="speaker"> + <persName>Minister Skarbu ob. Dąbrowski</persName> + </person> + <person xml:id="ObPrezydent" role="speaker"> + <persName>Ob. Prezydent</persName> + </person> + <person xml:id="Poselob" role="speaker"> + <persName>Poseł ob.</persName> + </person> + <person xml:id="PoselobAjnenkiel" role="speaker"> + <persName>Poseł ob. Ajnenkiel</persName> + </person> + <person xml:id="PoselobBarcikowski" role="speaker"> + <persName>Poseł ob. Barcikowski</persName> + </person> + <person xml:id="PoselobBerlold" role="speaker"> + <persName>Poseł ob. Berłold</persName> + </person> + <person xml:id="PoselobBermanAdolf" role="speaker"> + <persName>Poseł ob. Berman Adolf</persName> + </person> + <person xml:id="PoselobBertold" role="speaker"> + <persName>Poseł ob. Bertold</persName> + </person> + <person xml:id="PoselobBienkowski" role="speaker"> + <persName>Poseł ob. Bieńkowski</persName> + </person> + <person xml:id="PoselobBiernacki" role="speaker"> + <persName>Poseł ob. Biernacki</persName> + </person> + <person xml:id="PoselobFedecki" role="speaker"> + <persName>Poseł ob. Fedecki</persName> + </person> + <person xml:id="PoselobFiderkiewicz" role="speaker"> + <persName>Poseł ob. Fiderkiewicz</persName> + </person> + <person xml:id="PoselobFijalkowski" role="speaker"> + <persName>Poseł ob. Fijałkowski</persName> + </person> + <person xml:id="PoselobGrubecki" role="speaker"> + <persName>Poseł ob. Grubecki</persName> + </person> + <person xml:id="PoselobHaneman" role="speaker"> + <persName>Poseł ob. Haneman</persName> + </person> + <person xml:id="PoselobJanasek" role="speaker"> + <persName>Poseł ob. Janasek</persName> + </person> + <person xml:id="PoselobKalinowskiJozef" role="speaker"> + <persName>Poseł ob. Kalinowski Józef</persName> + </person> + <person xml:id="PoselobKasman" role="speaker"> + <persName>Poseł ob. Kasman</persName> + </person> + <person xml:id="PoselobKliszko" role="speaker"> + <persName>Poseł ob. Kliszko</persName> + </person> + <person xml:id="PoselobKrolFranciszek" role="speaker"> + <persName>Poseł ob. Król Franciszek</persName> + </person> + <person xml:id="PoselobKrolJanAleksander" role="speaker"> + <persName>Poseł ob. Król Jan Aleksander</persName> + </person> + <person xml:id="PoselobMotyka" role="speaker"> + <persName>Poseł ob. Motyka</persName> + </person> + <person xml:id="PoselobOdorkiewicz" role="speaker"> + <persName>Poseł ob. Odorkiewicz</persName> + </person> + <person xml:id="PoselobPiotrowskiRoman" role="speaker"> + <persName>Poseł ob. Piotrowski Roman</persName> + </person> + <person xml:id="PoselobPodedworny" role="speaker"> + <persName>Poseł ob. Podedworny</persName> + </person> + <person xml:id="PoselobPopiel" role="speaker"> + <persName>Poseł ob. Popiel</persName> + </person> + <person xml:id="PoselobRustecki" role="speaker"> + <persName>Poseł ob. Rustecki</persName> + </person> + <person xml:id="PoselobSommerstein" role="speaker"> + <persName>Poseł ob. Sommerstein</persName> + </person> + <person xml:id="PoselobSteplewski" role="speaker"> + <persName>Poseł ob. Stęplewski</persName> + </person> + <person xml:id="PoselobSzuldenfrei" role="speaker"> + <persName>Poseł ob. Szuldenfrei</persName> + </person> + <person xml:id="PoselobSzwalbe" role="speaker"> + <persName>Poseł ob. Szwalbe</persName> + </person> + <person xml:id="PoselobWachowiczHenryk" role="speaker"> + <persName>Poseł ob. Wachowicz Henryk</persName> + </person> + <person xml:id="PoselobZygler" role="speaker"> + <persName>Poseł ob. Zygler</persName> + </person> + <person xml:id="PoselobZerkowski" role="speaker"> + <persName>Poseł ob. Żerkowski</persName> + </person> + <person xml:id="PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski" role="speaker"> + <persName>Prezes Rady Ministrów ob. Osóbka-Morawski</persName> + </person> + <person xml:id="PrezydentobBierut" role="speaker"> + <persName>Prezydent ob. Bierut</persName> + </person> + <person xml:id="PrzewodniczacyposelobSzwalbe" role="speaker"> + <persName>Przewodniczący poseł ob. Szwalbe</persName> + </person> + <person xml:id="PrzewodniczacyposelobZambrowski" role="speaker"> + <persName>Przewodniczący poseł ob. Zambrowski</persName> + </person> + <person xml:id="SocjalistycznychRepublikRadzieckich" role="speaker"> + <persName>Socjalistycznych Republik Radzieckich</persName> + </person> + </particDesc> + </profileDesc> +</teiHeader> diff --git a/1943-1947/krn/posiedzenia/pp/194347-krn-ppxxx-00008-01/text_structure.xml b/1943-1947/krn/posiedzenia/pp/194347-krn-ppxxx-00008-01/text_structure.xml new file mode 100644 index 0000000..e799505 --- /dev/null +++ b/1943-1947/krn/posiedzenia/pp/194347-krn-ppxxx-00008-01/text_structure.xml @@ -0,0 +1,1216 @@ +<?xml version='1.0' encoding='UTF-8'?> +<teiCorpus xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude" xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0"> + <xi:include href="PPC_header.xml"/> + <TEI> + <xi:include href="header.xml"/> + <text> + <body> + <div xml:id="div-1"> + <u xml:id="u-1.0" who="#komentarz">8 sesja z dn. 21, 22 i 23 lipca 1945 r.</u> + <u xml:id="u-1.1" who="#komentarz">(Początek posiedzenia w dn. 23 lipca o godz. 9 min. 55.)</u> + </div> + <div xml:id="div-2"> + <u xml:id="u-2.0" who="#PrezydentobBierut">Wznawiam obrady.</u> + <u xml:id="u-2.1" who="#PrezydentobBierut">Na porządku dziennym jest dalszy ciąg dyskusji nad expose Premiera Rządu Jedności Narodowej. Udzielam głosu posłowi ob. Stęplewskiemu Stanisławowi z Francji.</u> + <u xml:id="u-2.2" who="#PrezydentobBierut">Czy poseł ob. Stęplewski jest na sali?</u> + <u xml:id="u-2.3" who="#komentarz">(Nie.)</u> + <u xml:id="u-2.4" who="#PrezydentobBierut">Wobec tego udzielam głosu posłowi ob. Fijałkowskiemu.</u> + </div> + <div xml:id="div-3"> + <u xml:id="u-3.0" who="#PoselobFijalkowski">Wysoka Rado! Przez złą politykę naszych sanacyjnych rządów zamieszani zostaliśmy w wojnę, która zwaliła naszą organizację administracyjną, przeniknęła przez głębokie zniszczenie do najbardziej istotnych podstaw życia naszego narodu. Między innymi skutkiem wojny naruszona została równowaga zaludnienia poszczególnych ośrodków kraju. Zniszczenie miast, opuszczenie całych obszarów przez ludność w czasie działań wojennych, represje przeprowadzone przez okupanta w stosunku do naszych obszarów zachodnich są tego przyczyną. Z tego powodu należy liczyć się przez dłuższy czas z samorzutnym i organizowanym ruchem masowym zmiany miejsca zamieszkania.</u> + <u xml:id="u-3.1" who="#PoselobFijalkowski">Wojna dała nam jedyną może w dziejach naszych możliwość otrzymania zadośćuczynienia od t. zw. sprawiedliwości dziejowej za wielowiekowe wypychanie nas na wschód, przeprowadzone nie tylko w wojnie obecnej w najbardziej wyrafinowany sposób. Hitler, mając złudne nadzieje, że potrafi zatrzymać zwycięską Armię Czerwoną na Odrze, popędził i swoich obywateli również za Odrę i pozostawił przypadające nam tereny na zachodzie w dużym stopniu opróżnione. O konieczności jak najszybszego wypełnienia tej próżni nie potrzebuję się rozwodzić. Wspomnę tylko, że nie dające się zmierzyć wartości nam przypadającego majątku przepadają bezpowrotnie na skutek bezpańskości wielu naszych tamtejszych terenów. Nasze interesy wymagają, żebyśmy tereny zachodnie obsadzili i to zadania musimy wykonać.</u> + <u xml:id="u-3.2" who="#PoselobFijalkowski">W przebiegu wojny rozproszeni zostali Polacy po całym świecie; teraz wrócą oni do Polski. Tereny zachodnie nie tylko ich pomieszczą, ale pomieszczą i tych, którzy kiedyś wyemigrowali z kraju, a teraz będą chcieli powrócić. Sprawiedliwa zmiana naszej granicy wschodniej spowoduje powrót wielu Polaków z ośrodków polskości z poza granicy wschodniej.</u> + <u xml:id="u-3.3" who="#PoselobFijalkowski">Wszystko to są problemy repatriacji i przesiedlania, które w skali dotychczas niespotykanej stają przed nami.</u> + <u xml:id="u-3.4" who="#PoselobFijalkowski">O ważności zagadnienia przesiedleńczego i repatriacji Rząd wypowiedział się kilkakrotnie, naznaczając, że uważa je za jedno z najważniejszych zagadnień państwowych. Zdaniem moim rzeczywiste wykonanie akcji przesiedleńczej i repatriacyjnej nie odpowiada tej wysokiej klasyfikacji ważności.</u> + <u xml:id="u-3.5" who="#PoselobFijalkowski">Repatriacja i przesiedlenie obejmuje następujące zagadnienia: kierownictwo, propaganda, rejestracja werbunkowa i zapotrzebowania, komunikacja, aprowizacja, kwaterunek, organizacja władz administracyjnych, organizacja zatrudnienia.</u> + <u xml:id="u-3.6" who="#PoselobFijalkowski">Omówię pokrótce poszczególne punkty.</u> + <u xml:id="u-3.7" who="#PoselobFijalkowski">Kierownictwo. Pozornie tylko było scentralizowane, w rzeczywistości rozdzielone było między dwóch wiceministrów: jednego od wysyłki ludzi, drugiego od osiedlania ich na miejscu. Podział taki, przeprowadzony u samej góry, źle wpłynął na planowość i sprawność akcji. Kierownictwo oparło się w swojej pracy na Państwowym Urzędzie Repatriacyjnym, komitetach przesiedleńczych z Centralnym Komitetem na czele i luźno i słabo zorganizowanych komitetach osadniczych.</u> + <u xml:id="u-3.8" who="#PoselobFijalkowski">Państwowy Urząd Repatriacyjny z braku odpowiednich środków materialnych, ograniczenia własnych zainteresowań jedynie do transportu i może z powodu nieodpowiedniego doboru ludzi nie wypełnia ciążących na nim zadań w sposób, jak tego wymaga potrzeba chwili. Komitety przesiedleńcze i osadnicze są ciałami społecznymi bez określonych uprawnień i środków materialnych. Tylko w niektórych wypadkach wyszły one dynamicznie naprzeciw akcji i spełniły postawione przed nimi nadania.</u> + <u xml:id="u-3.9" who="#PoselobFijalkowski">Propaganda. Nie widać, żeby propaganda nasza doprowadziła do należytego zrozumienia konieczności przesiedlenia i korzyści wynikających z tego przesiedlenia. Poszczególne urzędy informacji i propagandy, o ile mi wiadomo, nie rozporządzają kredytami na cele propagandy przesiedlenia.</u> + <u xml:id="u-3.10" who="#PoselobFijalkowski">Rejestracja werbunkowa i zapotrzebowania. Wobec pozostawienia tej akcji bez kierownictwa inicjatywie komitetów przesiedleńczych i osadniczych akcja ta nie wypełniła swoich zadań.</u> + <u xml:id="u-3.11" who="#PoselobFijalkowski">Komunikacja. Nie zorganizowano transportu samochodowego, pociągi przesiedleńcze kursują 3—6 razy dłużej, niż normalne dla t. zw. pasażerów, a w większości szabrowników.</u> + <u xml:id="u-3.12" who="#PoselobFijalkowski">Aprowizacja i kwaterunek nie przejawiły się w planowej akcji.</u> + <u xml:id="u-3.13" who="#PoselobFijalkowski">Organizacja władz administracyjnych. Jest bezwzględnie konieczne dostosowanie zarówno organizacji administracji, jak i obsady personalnej do potrzeb przesiedlenia. Dla przykładu podam: miasto Elbląg ze względów pryncypialnych zabrano z województwa mazurskiego i przyłączono do gdańskiego w trakcie akcji przesiedleńczej. W Elblągu opóźniona została organizacja władz administracyjnych do tego stopnia, iż przesiedleni tam mieszkańcy Warszawy, nie znajdując najprymitywniejszych przygotowań na ich przyjęcie, wybierają się z powrotem do Warszawy.</u> + <u xml:id="u-3.14" who="#PoselobFijalkowski">Organizacja zatrudnienia pozostawia, tak jak aprowizacja i kwaterunek, wiele do życzenia.</u> + <u xml:id="u-3.15" who="#PoselobFijalkowski">Finanse. Chwiejność i niejasność polityki finansowania, szczupłość kredytów charakteryzują finansowe zagadnienia poruszone przeze mnie. Sądzę, że brak środków materialnych miał swój wpływ na wszystkie poruszone powyżej niedociągnięcia.</u> + <u xml:id="u-3.16" who="#PoselobFijalkowski">Podsumowując niedomagania dochodzę do wniosku, że tak jak to jest w wielu krajach europejskich, i to w takich, w których zagadnienia przesiedlenia i repatriacji nie występują tak silnie jak u nas, należy natychmiast:</u> + <u xml:id="u-3.17" who="#PoselobFijalkowski">1)utworzyć Ministerstwo Repatriacji i Osadnictwa, 2)powiększyć wielokrotnie świadczenia rzeczowe i pieniężne na cele przesiedlenia i repatriacji.</u> + <u xml:id="u-3.18" who="#PoselobFijalkowski">W tej sprawie w imieniu klubu posłów Stronnictwa Demokratycznego zgłaszam wniosek:</u> + <u xml:id="u-3.19" who="#PoselobFijalkowski">„Zobowiązuje się Rząd Jedności Narodowej do utworzenia Ministerstwa Repatriacji i Osadnictwa.”</u> + <u xml:id="u-3.20" who="#komentarz">(Oklaski.)</u> + </div> + <div xml:id="div-4"> + <u xml:id="u-4.0" who="#ObPrezydent">Wpłynął wniosek o zamknięcie listy mówców. Zapisanych jest jeszcze 32 osoby. Czy w sprawie tego wniosku zechce się kto wypowiedzieć?</u> + <u xml:id="u-4.1" who="#komentarz">(Nikł.)</u> + <u xml:id="u-4.2" who="#ObPrezydent">Czy przeciw temu wnioskowi ktoś występuje? Nie, wobec tego wniosek uważam za przyjęty.</u> + <u xml:id="u-4.3" who="#ObPrezydent">Głos ma poseł ob. Berman Adolf.</u> + </div> + <div xml:id="div-5"> + <u xml:id="u-5.0" who="#PoselobBermanAdolf">Wysoka Izbo i Utworzenie Rządu Jedności Narodowej jest niewątpliwie osiągnięciem o znaczeniu historycznym. Stanowi ono dalszy krok na drodze zwycięstwa demokracji i sił postępu.</u> + <u xml:id="u-5.1" who="#PoselobBermanAdolf">Żydowska klasa robotnicza w Polsce, odbudowująca w trudzie swe organizacje i instytucje, wita z zadowoleniem powstanie Rządu Jedności Narodowej i akceptuje całkowicie exposé Premiera.</u> + <u xml:id="u-5.2" who="#PoselobBermanAdolf">Ostatnia narada krajowa Żydowskiej Partii Robotniczej — „Poalej Sjon” Lewica podkreśliła z naciskiem wolę ścisłej, organicznej współpracy z demokracją polską i z polską klasą robotniczą, kontynuując wspólnotę walki zbrojnej i ruchu podziemnego w okresie konspiracji.</u> + <u xml:id="u-5.3" who="#PoselobBermanAdolf">Konsolidacja demokracji polskiej to poważny krok naprzód w dziele utrwalenia demokracji w skali międzynarodowej. Przyczyniła się ona do usunięcia zadrażnień, do wzmocnienia sojuszu między Związkiem Radzieckim a mocarstwami anglosaskimi, sojuszu zwycięstwa i pokoju. Tym samym służy ona sprawie utrwalenia pokoju.</u> + <u xml:id="u-5.4" who="#PoselobBermanAdolf">Po rozgromieniu faszyzmu i hitleryzmu musi wola demokracji zapanować na całym święcie. Gniazda faszyzmu i reakcji nie mogą być tolerowane! Stąd wniosek: po zwycięstwie demokracji nie ma prawa do życia ultrafaszystowski reżim najbliższego sojusznika Hitlera i Mussoliniego, kata ludu hiszpańskiego, gen. Franco!</u> + <u xml:id="u-5.5" who="#komentarz">(Oklaski.)</u> + <u xml:id="u-5.6" who="#PoselobBermanAdolf">Maskarada pseudo demokratyczna nic temu panu nie pomoże! W dziewiątą rocznicę walk bohaterskiego lodu Hiszpanii przesyłamy braterskie pozdrowienia walczącej demokracji hiszpańskiej.</u> + <u xml:id="u-5.7" who="#komentarz">(Oklaski.)</u> + <u xml:id="u-5.8" who="#PoselobBermanAdolf">Mamy nadzieję, że niedługo już lud Hiszpan i osiągnie swe zasłużone zwycięstwo.</u> + <u xml:id="u-5.9" who="#PoselobBermanAdolf">Również i w innych krajach, jak w Argentynie i Portugalii, panoszy się jeszcze reakcja. Widzimy w istnieniu tych gniazd reakcyjnych zagrożenie pokoju i możliwości pokojowej odbudowy i rozbudowy świata demokratycznego.</u> + <u xml:id="u-5.10" who="#PoselobBermanAdolf">Wzywamy Rząd Rzeczypospolitej, aby stał na straży demokracji również na arenie międzynarodowej.</u> + <u xml:id="u-5.11" who="#PoselobBermanAdolf">Podobnie, jak nie mają prawa do życia gniazda faszyzmu i reakcji zagranicą, podobnie i w kraju. Działają one jeszcze w ukryciu. Dają o sobie znać skrytobójczymi mordami. Mordują szczerych demokratów, socjalistów, ludowców.</u> + <u xml:id="u-5.12" who="#PoselobBermanAdolf">Jednym z dowodów ostatecznego zwyrodnienia moralnego tych band jest systematyczne mordowanie ocalałej z masakry ludności żydowskiej, mordowanie ludzi, którzy po 6-letniej męce i poniewierce wracają ocaleni z łap hitlerowskich do kraju i tu ich dosięga skrytobójcza kula.</u> + <u xml:id="u-5.13" who="#PoselobBermanAdolf">Co jest celem tych morderstw? Głównym celem jest bez wątpienia walka z demokracją metodami hitlerowsko-rasistowskimi, mimo że one przegrały na całej linii. Cóż z tego? Tonący bankruci chwytają się brzytwy. Raz jeszcze ujawniają się związki między polską reakcją a faszyzmem i hitleryzmem. Nie darmo Mussolini i Franco byli bożyszczem polskiej reakcji.</u> + <u xml:id="u-5.14" who="#PoselobBermanAdolf">Mam przed sobą wycinek z podziemnego pisma — „Naród”: sierpień — wrzesień 1943, Nr 8—9, podtytuł — „Organ chrześcijańsko-narodowy”. Czytamy tam dosłownie: — „Goebbels ma rację! Z woli Bożej Niemcy walczą o ratunek całej cywilizacji. Broniąc siebie, muszą Niemcy bronić również Polski i całej cywilizacji, czy chcą, czy nie chcą.” Teraz po utworzeniu Rządu Jedności Narodowej, gdy reakcja w kraju traci grunt pod nogami, należy spodziewać się zaostrzenia z jej strony akcji antysemickiej, gdyż u nas antyżydowski konik to najmniejsza linia oporu.</u> + <u xml:id="u-5.15" who="#PoselobBermanAdolf">Drugi cel — to dyskredytowanie odrodzonego Państwa Polskiego zagranicą. Otrzymujemy z różnych stron świata depesze i listy: Jakżeż to? To i w Polsce demokratycznej mordują Żydów? To i tam mogą mieć posłuch brednie o mordach rytualnych, jak to było w Rzeszowie ?</u> + <u xml:id="u-5.16" who="#PoselobBermanAdolf">Jesteśmy pewni, że teraz, po stabilizacji stosunków, Rząd Rzeczypospolitej nie będzie tolerował hańbienia imienia polskiego na święcie, że potrafi zapewnić bezpieczeństwo wszystkim obywatelom!</u> + <u xml:id="u-5.17" who="#PoselobBermanAdolf">Chodzi jednak nie tylko o sprawę morderstw, chodzi o nastroje antysemickie w kraju. Powiedzmy sobie szczerze i otwarcie: one jeszcze nie wygasły, one jeszcze fermentują wśród znacznej części społeczeństwa. Co więcej, nie jest od nich wolna część niższego aparatu urzędniczego w administracji publicznej, część milicji. Taktyka przemilczania tej bolączki do celu nie doprowadzi!</u> + <u xml:id="u-5.18" who="#PoselobBermanAdolf">Jako przedstawiciel radykalnego odłamu żydowskiej klasy robotniczej, podkreślam, że widzimy w tych objawach niebezpieczeństwo nie tylko dla Żydów, ale dla całej demokracji polskiej, dla demokratycznego Państwa Polskiego.</u> + <u xml:id="u-5.19" who="#PoselobBermanAdolf">Jeżeli robotnik żydowski, który chce zaprząc się do pracy produkcyjnej, ma trudności w dostaniu się do fabryk dlatego tylko, że nazywa się Abram lub Samuel, lub że ma wygląd niearyjski, to jest to objaw niepokojący. Jeżeli bojowcy żydowscy, którzy przelewali swą krew nie tylko w czasie powstania w ghetcie, ale w szeregach Armii Ludowej lub Armii Krajowej, na barykadach Starego Miasta czy Żoliborza, skarżą mi się, że nieraz czują się jak obywatele drugiej kategorii, to nie możemy nad tym przejść do porządku dziennego.</u> + <u xml:id="u-5.20" who="#PoselobBermanAdolf">Sądzę, że wszyscy się z tym zgadzamy, iż stosunek do rasizmu i antysemityzmu jest jednym z probierzy szczerego demokratyzmu. Dopóki antysemityzm będzie istniał jako zjawisko masowe, do tego czasu demokracja polska nie będzie miała głębokich, istotnie trwałych podstaw.</u> + <u xml:id="u-5.21" who="#komentarz">(Oklaski.)</u> + <u xml:id="u-5.22" who="#PoselobBermanAdolf">Dlatego walka z antysemityzmem — to walka o utrwalenie demokracji.</u> + <u xml:id="u-5.23" who="#PoselobBermanAdolf">Deklaracje i słowa nie wystarczą. Akcja uświadamiająca, prasowa jest ważna, ale nie wystarczająca. Najwyższy czas, aby podjęte zostały bardziej radykalne środki.</u> + <u xml:id="u-5.24" who="#PoselobBermanAdolf">Dojrzała już świadomość tego, że niezbędna jest ustawowa walka z rasizmem i antysemityzmem. Szerzyciele antysemityzmu, świadomi lub nieświadomi, nie mogą się czuć bezkarni. Nawoływanie do walki na tle rasowym lub narodowościowym musi być uznane za przestępstwo!</u> + <u xml:id="u-5.25" who="#PoselobBermanAdolf">Poza tym uważamy, że walka z antysemityzmem tylko wtedy osiągnie rezultaty, gdy będzie zorganizowana, pianowa i systematyczna, gdy wezmą w nie, czynny udział czynniki państwowe, partie polityczne, organizacje społeczne.</u> + <u xml:id="u-5.26" who="#PoselobBermanAdolf">Chcę poinformować, że ostatnio została utworzona w Rumunii, gdzie zresztą nasilenie antysemityzmu nie jest tak wielkie, Liga do walki z antysemityzmem. Sądzę, że również w Polsce niezbędna jest taka organizacja.</u> + <u xml:id="u-5.27" who="#PoselobBermanAdolf">Dziwne, nieraz tragiczne są zbiegi okoliczności. Wczoraj przeżywaliśmy wszyscy radosną rocznicę Odrodzenia Państwa Polskiego. I właśnie 22 lipca przypada 3-cia rocznica początku tragedii półmilionowego ghetta w Warszawie, obchodzona przez 12-milionowy żydowski naród na całym świecie. Te dwie daty przejdą do historii narodu żydowskiego: 22 lipca, jako dzień upamiętnienia męczeństwa i 19 kwietnia, dzień wybuchu powstania w ghetcie w Warszawie, dla upamiętnienia bohaterskiej walki zbrojnej Żydów polskich. Wnoszę, ażeby w związku z tą rocznicą Krajowa Rada Narodowa uchwaliła wzniesienie na polach Treblinki, gdzie zginęło przeszło 3 miliony Żydów, pomnika i muzeum pamiątek. Niechaj pomnik ten będzie wieczną skargą przeciw hitlerowskim zbrodniom i pamiątką wiecznej chwały bojowników i męczenników żydowskich.</u> + <u xml:id="u-5.28" who="#PoselobBermanAdolf">Naród żydowski mimo wszystko, co przeżył, nie traci wiary w swą przyszłość, w swe pełne wyzwolenie i niepodległość.</u> + <u xml:id="u-5.29" who="#PoselobBermanAdolf">W końcu bieżącego miesiąca odbędzie się w Londynie światowa konferencja, poświęcona sprawom Palestyny. W połowie sierpnia odbędzie się w Paryżu światowy kongres żydowski Po raz pierwszy po wielkim kataklizmie zjawią się przedstawiciele społeczeństwa żydowskiego w Polsce na forum międzynarodowym. Przyniosą milionowym masom żydowskim całego świata pozdrowienie z wolnej, odrodzonej, demokratycznej Polski. Żydowska klasa robotnicza, awangarda narodu, wypowie na tych konferencjach swe ważkie słowo, zarówno w sprawie konieczności odbudowy zrujnowanego życia żydowskiego w krajach Europy, jak i w sprawie walki o niepodległość i socjalizm, o demokratyczne państwo żydowskie, o żydowską republikę ludową w Palestynie. Jesteśmy przekonani, że naród polski, że Rząd Rzeczypospolitej, najbliższy świadek tragedii narodu żydowskiego uczyni na forum międzynarodowym wszystko, co leży w jego mocy, aby pomóc tragicznie doświadczonemu narodowi żydowskiemu w jego walce o odbudowę życia, o wolność, niepodległość i demokrację. Wspólne są cele demokracji i klasy robotniczej całego świata, wspólna była nasza walka w okresie niewoli, wspólne będzie nasze zwycięstwo!</u> + <u xml:id="u-5.30" who="#komentarz">(Oklaski.)</u> + </div> + <div xml:id="div-6"> + <u xml:id="u-6.0" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Głos ma poseł ob. Kalinowski</u> + </div> + <div xml:id="div-7"> + <u xml:id="u-7.0" who="#PoselobKalinowskiJozef">Wysoka Rado! Wiłam oświadczenie ob. Premiera tyczące się ziem zachodnich; szczególniej interesuje mnie prawa Dolnego Śląska. Jako poseł z Kielecczyzny jestem w tym zainteresowany, gdyż od nas bardzo wielu ludzi wyjeżdża, ażeby osiedlić si ; na tym terenie. Będąc tam w przejeździe, mogłem stwierdzić co następuje: Śląsk Dolny — to olbrzymie bogactwo. Mamy tam Wolbrom — drugie Katowice, mamy dobra, których produkcja jest większa niż u nas przed wrześniem 1939 r. w Polsce. Jest tam powiat Jelenia Góra, gdzie są</u> + <u xml:id="u-7.1" who="#komentarz">232</u> + <u xml:id="u-7.2" who="#PoselobKalinowskiJozef">zakłady przemysłowe: papiernie, fabryki maszyn, cukrownie i to się tyczy tylko jednego powiatu, a takich powiatów mamy 34, powiaty, które jeszcze administracyjnie nie są zorganizowane. Pionierzy nasi i z całej Polski, a oderwani od Macierzy w swojej pracy. I przykro to powiedzieć, ale rozsiewane są tam pogłoski, że te ziemie nie będą nasze. Te pogłoski rozsiewane przez naszą reakcję zbiegają ;ię z pogłoskami rozsiewanymi przez niemieckich hitlerowców, których w Jeleniej Górze jest 20.000. Te pogłoski są rozsiewane pi zez reakcję w Kielecczyźnie, ażeby tam nie jechać, bo ziemie te zostaną zabrane. Są to głosy monety i karteli, jest to sprzedawanie naszego bogactwa. Tak wygląda robota reakcji. Ale ja tu mogę stwierdzić, widząc wysiłki naszych pionierów, że chłop polski i robotnik polski, jeżeli otrzyma należytą pomoc od Rządu, na wieczne czasy zaorze te ziemie dla Polski.</u> + <u xml:id="u-7.3" who="#PoselobKalinowskiJozef">Chciałbym jeszcze w jedne, sprawie zwrócić się do Rządu, szczególnie do władz wojskowych, a mianowicie o rozminowanie przyczółków mostowych na ziemi kieleckie. Do tej pory rozminowano 700.000 min. Jest jeszcze do rozminowania około miliona min. Jest to poważny problem w związku ze zbliżającą się akcją siewną.</u> + <u xml:id="u-7.4" who="#PoselobKalinowskiJozef">Witam też oświadczenie ob. Premiera w sprawie odbudowy zniszczonych wsi. W naszym województwie jest 5 powiatów zniszczonych i chłopi do tej pory nie otrzymali pomocy w sprawie odbudowy. Częściowo już dostali przydział 5 m^3^ drzewa, ale żeby odbudować jedną chałupę, trzeba 25 m^3^ drzewa. Jeżeli nie można dać drzewa, to należałoby dostarczyć cegły i doprowadzić do tego, ażeby w zniszczonej zagrodzie postawić chociaż jeden budynek.</u> + <u xml:id="u-7.5" who="#PoselobKalinowskiJozef">Chciałbym jeszcze zwrócić uwagę na Samopomoc Chłopską. U nas chłopi żądają rozwoju spółdzielni Samopomocy Chłopskiej, ale ktoś utrudnia te rzeczy. Gdy u nas w Kieleckim chciano zbudować spółdzielnię powiatową, to okazało się, że są tu jakieś kręte drogi, a nawet — „Społem” przeszkadza. Jest jednak ogólnym żądaniem chłopów, ażeby spółdzielnie chłopskie rozwinąć.</u> + <u xml:id="u-7.6" who="#PoselobKalinowskiJozef">Chciałbym też zwrócić uwagę, że do te, pory u nas na wsi — chociaż woj. kieleckie jest w większości województwem robotniczym — jeszcze nie ukazały się artykuły przemysłowe, których chłop jednak potrzebuje. Prosiłbym, żeby spowodować, by artykuły przemysłowe znalazły się u nas na wsi. Jednocześnie chciałbym przypomnieć, że w woj. kieleckim nie ukazała się jeszcze ani jedna paczka z UNRRA, a mamy 5 powiatów zniszczonych i Centralny Okrąg Przemysłowy całkowicie leży w gruzach. Sytuacja w Częstochowie, Radomiu, Ostrowcu, Skarżysku jest bardzo ciężka. Chciałbym zwrócić uwagę na to i prosić, ażeby Wysoki Rząd zainteresował się tą sprawą. Na tym kończę.</u> + <u xml:id="u-7.7" who="#komentarz">(Oklaski.)</u> + </div> + <div xml:id="div-8"> + <u xml:id="u-8.0" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Głos ma poseł ob. Janasek.</u> + </div> + <div xml:id="div-9"> + <u xml:id="u-9.0" who="#PoselobJanasek">Wysoka Izbo! Kiedy trzy miesiące temu z te, trybuny stawiałem żądania w imieniu i w interesie szerokich warstw i mas pracujących, zatrudnionych na poczcie, żądania te spotkały się z gorącym i serdecznym aplauzem posłów.</u> + <u xml:id="u-9.1" who="#PoselobJanasek">Ministerstwo Poczt i Telegrafów w tej sprawie dotychczas nic, względnie mało zrobiło. Dlatego w dniu dzisiejszym z te, trybuny ponawiam żądanie mas pocztowców w sprawie uregulowania ich warunków płacy, pracy i sytuacji materialnej. Nie trzeba dodawać, że spośród wszystkich pracowników państwowych pracownicy pocztowi znajdują się dziś w najbardziej rozpaczliwym położeniu.</u> + <u xml:id="u-9.2" who="#PoselobJanasek">Następujące kwestie domagają się szybkiego i radykalnego uregulowania:</u> + <u xml:id="u-9.3" who="#PoselobJanasek">Uposażenie pocztowców musi być zrównane z uposażeniem pracowników ogólnopaństwowych, przytem musi być wprowadzona zasada automatycznego awansu, Jest to zgodne z zasadami demokracji i sprawiedliwości społecznej.</u> + <u xml:id="u-9.4" who="#PoselobJanasek">Dalej, z uwagi na brak pracowników pocztowych, powinno następie jak najrychlejsze reaktywowanie emerytów pocztowych poniżej lat 60-ciu.</u> + <u xml:id="u-9.5" who="#PoselobJanasek">Poczta nie pracuje dziś tak jak powinna. Złożyło się na to cały szereg przyczyn. Jedną z nich jest zaśmiecenie aparatu pocztowego elementami sanacyjnymi; dlatego też podstawowym zadaniem uzdrowienia stosunków na poczcie jest oczyszczenie aparatu pocztowego z naleciałości sanacyjnych, którymi sanacja uszczęśliwiała pocztę do września 1939 roku. Domagamy się planowej obsady biura personalnego w urzędach i instytucjach państwowych, szczególnie na poczcie, przez ludzi dających gwarancję polityki personalnej, opartej na zasadach szczerze demokratycznych. Klika sanacyjna obsadziła biura personalne swoimi ludźmi, bez względu na ich zdolności i przygotowanie fachowe. Demokracja polska nie potrzebuje tych elementów; jest dość liczą i silna, aby znaleźć ludzi fachowych na stanowiska kierowników. Polska demokracja nie pozwoli na to, żeby ukryte czynniki reakcyjne opanowały tak ważne stanowiska i świadomie i celowo sabotowały zamierzenia Rządu.</u> + <u xml:id="u-9.6" who="#PoselobJanasek">Co się dzieje na naszej poczcie? Odbudowa linij telekomunikacyjnych nie postępuje sprawnie naprzód. Marnujemy najlepszy pod tym względem okres, wiosnę i lato. Kierownicy służby teletechnicznej skarżą się na odpływ sił fachowych do przedsiębiorstw prywatnych z powodu niskiego wynagrodzenia. Kierownicy służby teletechnicznej skarżą się również na brak sił pomocniczych do pracy w tak ważnym dziale, jak służba teletechniczna. Jakie będą tego konsekwencje? Przyjdzie jesień i zima, i znowu nasz aparat łączności będzie chorował przez cały rok, bo nie można sobie wyobrazić, aby na słocie i mrozie można było reperować linie telekomunikacyjne.</u> + <u xml:id="u-9.7" who="#PoselobJanasek">Jeżeli chodzi o urządzenie stacyj międzymiastowych automatycznych, to tu też jest wiele do zrobienia. Warszawa, Poznań nie mają nowoczesnej automatycznej stacji międzymiastowej, bo zostały one zniszczone przez okupanta. Ale jest w Polsce mieścina, w której stodołach leży 25 wagonów automatycznej, nowoczesnej międzymiastowej centrali, zachowanej w warunkach urągających wszelkim zasadom konserwacji. Leży tam ta centrala międzymiastowa, która mogłaby być zmontowana i uruchomiona w Warszawie dla usprawnienia naszej łączności. Niestety, wszystkie pisma z terenu do Ministerstwa spotkały się z wielką obojętnością. Na co my, Koledzy Posłowie, czekamy? Aż przyjdzie ktoś niepowołany i zdewastuje wielki milionowy majątek, na jaki fachowcy oceniają tę międzymiastową centralę. Trzeba, aby ktoś zainteresował Ministerstwo tą sprawą i żeby jak najszybciej, już jutro te 25 wagonów przewieźć do Warszawy i przystąpić do montowania wielkiej nowoczesnej centrali międzynarodowej.</u> + <u xml:id="u-9.8" who="#komentarz">(Oklaski.)</u> + <u xml:id="u-9.9" who="#PoselobJanasek">Nie możemy się wszędzie tłumaczyć zniszczeniem.</u> + <u xml:id="u-9.10" who="#PoselobJanasek">Bardzo ważnych zagadnieniem jest zniesienie cenzury na poczcie. Aczkolwiek Rada Ministrów zniosła cenzurę, to jednak w praktyce ta cenzura istnieje dalej.</u> + <u xml:id="u-9.11" who="#komentarz">(Głos: Dlaczego?)</u> + <u xml:id="u-9.12" who="#PoselobJanasek">Wpływa to na obniżenie naszej rentowności i jest niecelowe. Nie można sobie wyobrazić, aby 17-letnia panienka cenzurowała depesze i wykrywała wrogów ludu z kryptonimów, np. w depeszy, gdzie jest napisane — „Jutro przyjeżdża babka”.</u> + <u xml:id="u-9.13" who="#komentarz">(Wesołość.)</u> + <u xml:id="u-9.14" who="#PoselobJanasek">W ten sposób telegramy, które mają służyć do usprawnienia naszego życia gospodarczego, dochodzą z 48-godzinnym opóźnieniem, co przekreśla oczywiście sens telegramów. My z konspiracji wiemy, że wróg nie jest naiwny i gdy pisze się, że jutro przyjeżdża babka, niejednokrotnie oznacza to, że przyjeżdża dynamit.</u> + <u xml:id="u-9.15" who="#PoselobJanasek">Jeżeli chodzi o zagadnienie poczty, to pragnę jeszcze poruszyć stosunek, poczty do Pocztowej Kasy Oszczędności. Domagamy się jak najściślejszego związania Pocztowej Kasy Oszczędności z przedsiębiorstwem — „Polska Poczta, Telegraf i Telefon”, w szczególności należy dążyć do tego, by zyski tej instytucji, na rzecz której pracują przede wszystkim organa pocztowe, włączyć do dochodów — „Polskiej Poczty, Telegrafu i Telefonu”; w zyskach tych winni mieć odpowiedni udział pracownicy pocztowi. Nie można dopuścić do tego, by PKO stała się instytucją kapitalistyczną na wzór przedwojenny, by budowała luksusowe gmachy i zapewniała pracownikom swoim wysokie wynagrodzenia kosztem dziesiątków tysięcy bez porównania gorzej wynagradzanych pracowników pocztowych, którzy na tysiącach placówek pocztowych wykonują te funkcje, które są istotą zadań PKO. Domagamy się zwiększenia opieki Państwa nad wdowami i sierotami po pracownikach państwowych, w szczególności pocztowych.</u> + <u xml:id="u-9.16" who="#PoselobJanasek">Przy tej okazji zwracamy się z apelem do Marszałka ob. Roli-Żymierskiego. Chodzi mianowicie o to, że na terenie ziem zachodnich najbardziej upośledzone są rodziny powołanych do służby wojskowej. Przyznanych i zatwierdzonych zasiłków nie wypłaca się wcale, albo w małym procencie. Wystarczy wspomnieć, że w jednym powiecie wrzesińskim zaległości z tego tytułu dochodzą do wysokości 720.000 zł. Cyfra ta jest wyrazem wielkiej nędzy rodzin tych właśnie, których ojcowie poszli do armii i wykuli nasze granice na Odrze i Nisie.</u> + <u xml:id="u-9.17" who="#komentarz">(Oklaski.)</u> + <u xml:id="u-9.18" who="#PoselobJanasek">Muszą znaleźć się środki do wypłacenia tych zasiłków, bo nie możemy sobie wyobrazić dalej sytuacji takiej, aby ojciec rodziny: żołnierz, podoficer, czy oficer przyjeżdżając na urlop konstatował niesłychany fakt, że rodzina jego nie spotyka się z realną pomocą Państwa, wtedy gdy on pełni ciężką i twardą służbę w obronie naszych granic. Trzeba stwierdzić, kto tu zawinił, gdzie są te siły ukryte, które sabotują zarządzenia Rządu.</u> + <u xml:id="u-9.19" who="#PoselobJanasek">Nawiązując do przemówienia ob. posła Polewki, który mówił o Pikutkowie, pragnę i ja poruszyć jeden, moim zdaniem i zdaniem klubu poselskiego PPS, niepożądany objaw w Polsce. Jest to sprawa bankietów, które jak lawina urządzane są na terenie całej Rzeczypospolitej Polskiej. Można w sprawie bankietów mieć dwa stanowiska: jedno, że bankiety ze względów politycznych są konieczne, ale wtedy zrozumiałe są one w centrali Państwa, gdzie koncentruje się życie polityczne Państwa. Tymczasem stwierdzić z tej trybuny muszę, że im dale, od Stolicy, tym liczniejsze, tym świetniejsze są bankiety urządzane przez dygnitarzy państwowych. Muszę tu podnieść, że w Poznaniu z okazji przyjęcia jednego z członków Rządu Jedności Narodowe, czynniki oficjalne urządziły bankiet, którego koszt przekraczał sumę 100 tysięcy złotych. Jest to wielka suma z uwagi na nasze stosunki gospodarcze i społeczne.</u> + <u xml:id="u-9.20" who="#komentarz">(Oklaski.)</u> + <u xml:id="u-9.21" who="#PoselobJanasek">Suma ta, która wystarczyłaby na wyremontowanie niejednego gmachu państwowego, jest przejedzona, jest zaklęta w winie perlistym, w majonezach i wszelkich frykasach, pod których ciężarem uginają się stoły na tych bankietach. Chcę tu podnieść, że Marks dążył do usunięcia sprzeczności materialnych w społeczeństwach, które prowadziły do nienawiści i walk klasowych. Nie przyczyniajmy się więc obecnie swoim postępowaniem do wzrastania i pogłębiania tych sprzeczności w społeczeństwie. Również Lenin i Stalin tym porywali ludzi w okresie rewolucji, że jedli razem z masami z tego samego kotła.</u> + <u xml:id="u-9.22" who="#komentarz">(Oklaski.)</u> + <u xml:id="u-9.23" who="#PoselobJanasek">Dlatego też, uznając konieczność urządzania takich czy innych bankietów w centrali Państwa, klub poselski PPS zgłasza następującą rezolucję:</u> + <u xml:id="u-9.24" who="#PoselobJanasek">„Krajowa Rada Narodowa wzywa ob. Premiera do wydania zarządzenia, zabraniającego urządzania bankietów na cześć dostojników państwowych, jeżeli nie są uzasadnione koniecznościami państwowymi, aż do odwołania.” Nic dziwnego bowiem, że w odpowiedzi na te bankiety klasa robotnicza odpowiada pomrukiem.</u> + <u xml:id="u-9.25" who="#PoselobJanasek">Wtedy, gdy musimy przetrwać przednówek i proletariat miast i wsi nie dojada, niech przestaną w Polsce dzwonić puchary od wznoszonych toastów.</u> + <u xml:id="u-9.26" who="#komentarz">(Oklaski.)</u> + </div> + <div xml:id="div-10"> + <u xml:id="u-10.0" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Odczytam dla porządku listę mówców. Teraz będzie przemawiał poseł Rustecki, a następnie ob. ob. posłowie: Król Jan Aleksander, Król Franciszek, Fedecki, Stęplewski, Haneman, Podedworny, Wachowicz Henryk, Zygler, Bertold, Odorkiewicz, Żerkowski, Popiel, Motyka, Piotrowski Roman, Grubecki, Bieńkowski, Biernacki, Szymanowski, Przyboś, Rumiński, Wysocki, Święcicka, Juszkiewicz, Ozga-Michalski, Kurpiewski i Barcikowski.</u> + <u xml:id="u-10.1" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Obecnie głos ma poseł ob. Rustecki.</u> + </div> + <div xml:id="div-11"> + <u xml:id="u-11.0" who="#PoselobRustecki">Wysoka Izbo! Wśród wielu zagadnień o skali ogólnopaństwowej, omawianych tu w te, Izbie, należy, moim zdaniem, również poruszyć sprawy mniejszej wagi, których jednak w sumie ciężar gatunkowy nie jest mały i których wpływ na kształtowanie się życia politycznego, społecznego i gospodarczego również nie jest mały. Wiemy, że po przejściu tego okrutnego walca wojny poprzez nasze ziemie sytuacja finansowa naszych miast, szczególnie sytuacja finansowa Warszawy jest niezmiernie ciężka. Z drugie, strony, jeżeli chodzi o związki zawodowe, o ruch zawodowy, to ustosunkowaniu się ich do polityki gospodarcze, i do posunięć na polu gospodarczym dawał tu wyraz niejednokrotnie z tego miejsca generalny sekretarz Centralne, Komisji Związków Zawodowych poseł Witaszewski. Ja, jako przedstawiciel Warszawskie, Rady Związków, chcę zwrócić na jedną rzecz uwagę.</u> + <u xml:id="u-11.1" who="#PoselobRustecki">Po oswobodzeniu Pragi robotnik warszawski, inteligent pracujący miasta Warszawy nie patrząc na ciężkie warunki, nie patrząc na ciągły obstrzał artyleryjski, przystąpił do odbudowy swoich warsztatów pracy i fabryk, do organizowania szkół, urzędów, aparatu samorządowego, nie pytając się, co za to będzie miał. I teraz, uznając za zupełnie zdrowe szukanie przez samorząd miejski źródeł dochodu celem poprawy sytuacji finansowe, miasta z jednej strony, z drugiej strony nie możemy się pogodzić, aby większość ciężarów spychana była na klasę pracującą.</u> + <u xml:id="u-11.2" who="#komentarz">(Oklaski.)</u> + <u xml:id="u-11.3" who="#PoselobRustecki">Niestety, sugestje Zarządu Miasta w tym kierunku pod adresem Rady Narodowej osiągają nieraz skutek. Na posiedzeniu Warszawskie, Rady Narodowe, obliczyliśmy ostatnio, że gdyby sugestie Zarządu Miejskiego były przez Radę Miejską wzięte pod uwagę, to robotnik lub inteligent pracujący, zarabiający miesięcznie 1.500 zł, po odliczeniu wszystkich obciążeń na niego przypadających łącznie oczywiście z komornem wziąłby na rękę 490 zł. Ale to jeszcze nie wszystko, bo jeszcze są obciążenia, co do których mamy pewne wątpliwości i uważamy je za ukryty podatek, w której to sprawie i Warszawska Rada Narodowa nie bardzo się orientowała. Np. opłaty kwaterunkowe. Za lokal jednoizbowy opłata ta wynosi 50 zł, za lokal dwuizbowy 120 zł, za lokal trzyizbowy (dwa pokoje z kuchnią) 200 zł plus 27 zł za nakaz z załącznikami. A trzeba wiedzieć, że nakaz to jeszcze nie jest mieszkanie i może ich być kilka. Wprawdzie jest powiedziane, że dla pracujących przysługują ulgi 50%, ale czy to przez zbytnią gorliwość, czy przez brak czasu urzędnicy nie zawsze te ulgi stosują i nieraz aby otrzymać ten nakaz, pracujący musi kilka razy wracać się do domu, aby przynieść potrzebne 227 zł. Z drugiej strony jeszcze ta sama ustawa mówi, że ci, którzy nie opuścili swoich mieszkań — a kto ich nie opuszczał? tylko robotnik, tylko inteligent pracujący, — muszą uzyskać jeszcze raz nakaz na ten swój lokal, czyli że muszą znowu wnosić opłaty. Jest to dziwne tym bardziej, że nie widzę, aby polityka finansowa Zarządu Miasta szła po linii oszczędności:</u> + <u xml:id="u-11.4" who="#PoselobRustecki">Brak do tej pory ustawy o samorządzie miejskim dla m. st. Warszawy. Powoduje to, że Zarząd Miejski ma tendencję rozbudowywania, naszym zdaniem, zbyt szeroko aparatu miejskiego, a zwłaszcza jego ogniw kierowniczych. Dobrnęliśmy szczęśliwie do liczby 40 wydziałów, 40 naczelników w ramach 10 referatów. Ale kiedy została wysunięta propozycja stworzenia jeszcze jednego wydziału, t. zw. użytkowników miejskich, to już Prezydium Rady Miejskiej nie wykazało zrozumienia dla tego projektu. Ponieważ jednak był przewidziany człowiek na kierownika tego wydziału, więc Zarząd Miejski wysunął propozycję stworzenia nowego urzędu. To wywołuje podejrzenie, że wydziały — te ogniwa kierownicze — tworzy się dla posad. Żeby tego uniknąć, zwracamy się do Ministra Administracji Publicznej, żeby raz nareszcie wydana została ustawa o samorządzie miasta Warszawy.</u> + <u xml:id="u-11.5" who="#PoselobRustecki">Jeszcze o kwaterunku. W zeszłym roku we wrześniu wydany został dekret o kwaterunku. W myśl tego dekretu powinny być stworzone komisje kwaterunkowe, w skład których wchodziliby przedstawiciele związków zawodowych, żeby była kontrola społeczna. Ale niewiadomo dlaczego Minister Sprawiedliwości Świątkowski uważa, że ten dekret nie powinien mieć zastosowania w Warszawie i dla tej Warszawy, gdzie kwestia kwaterunku Jest najcięższa, nie powinien on być wprowadzony w życie. Może i są jakieś uzasadnione przyczyny dla tego stanowiska, w każdym razie domagamy się jak najszybszej nowelizacji tego dekretu i zapoznania warszawskich związków zawodowych z podstawowymi zasadami, na jakich ta nowelizacja ma być przeprowadzona Jeżeli chodzi jeszcze o gospodarowanie groszem publicznym, to przytoczę jako przykład dezynfekcję hoteli miejskich. Za dezynfekcję jednego pokoju prywatna firma bierze 30 złotych i daje gwarancję na 15 dni. Do hoteli przywożone są z Zarządu Mienia Państwowego z Łodzi różne przedmioty i miasto wielkie sumy za to płaci. Zainteresowała się tym Komisja Kontroli i konsekwencje tego są takie, że dyrektor hoteli miejskich, p. Zandberg wylał tego dyrektora, który się właśnie nie zgadza z taką gospodarką.</u> + <u xml:id="u-11.6" who="#PoselobRustecki">Jeszcze jedna bardzo przykra sprawa. Przy organizowaniu Milicji Obywatelskiej związki zawodowe wysłały wielu swoich ludzi — ludzi dobrych — dla zasilenia jej kadr. Tymczasem społeczeństwo skarży się na działalność Milicji. Po zbadaniu tych stosunków doszliśmy do wniosku, że ci ludzie dokazują po prostu cudów, żeby móc w tych warunkach pracować. Ob. Premier wspomniał, że wchodzimy w okres stosunków pokojowych i że Rząd wydaje rozporządzenia, przystosowane już do stosunków pokojowych, ale w tej dziedzinie stosunki, które panują, przypominają raczej stosunki pierwsze, linii frontu. Apelujemy do Rządu, żeby wziął pod uwagę te ciężkie warunki, w jakich pracuje Milicja, i żeby w miarę możliwości te warunki zostały polepszone.</u> + </div> + <div xml:id="div-12"> + <u xml:id="u-12.0" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Głos ma poseł ob. Król Jan Aleksander.</u> + </div> + <div xml:id="div-13"> + <u xml:id="u-13.0" who="#PoselobKrolJanAleksander">Wysoka Izbo! Święciliśmy wczoraj rocznicę odzyskania niepodległości. Przedstawiony tu został obraz sytuacji Polski na przestrzeni minionego roku. Korzystając z tego obrachunku dziejów nieodległych, chcę ze splotu wielu zagadnień wyodrębnić jedno — nową sytuację wsi polskiej.</u> + <u xml:id="u-13.1" who="#PoselobKrolJanAleksander">Na czym ta nowość polega? Od strony faktów historycznych charakteryzują tę nową sytuację wsi polskie, trzy wydarzenia: reforma rolna, wielka akcja przesiedleńcza na zachód i powstanie Związku Samopomocy Chłopskie!</u> + <u xml:id="u-13.2" who="#PoselobKrolJanAleksander">Ale wyliczenie faktów nie jest równoznaczne z ich wyjaśnieniem i zrozumieniem. Obywatele posłowie pozwolą wobec tego, że o wymienionych procesach gospodarczych i społecznych wsi polskiej będę mówił w większej perspektywie historycznej i społecznej.</u> + <u xml:id="u-13.3" who="#PoselobKrolJanAleksander">Historia Europy ostatnich stuleci, a w szczególności wieku XIX, to historia definitywnego przejścia cywilizacji ludzkiej od cywilizacji rolniczej do cywilizacji przemysłowej. Nie znaczy to, aby rolnictwo przestało istnieć. Produkcja rolna jest nieśmiertelna, skoro podtrzymuje życie organiczne. Jest synonimem życia! Ale znaczy to, że o dalsze, produkcji towarów żywnościowych decydować mogę i będą, poza jej dotychczasowym tradycyjnym systemem, wygotowane nowe sprawniejsze narzędzia techniczne, nowe środki uprawy, nowa wiedza agrotechniczna, nowa organizacja pracy, nowe środki wymiany.</u> + <u xml:id="u-13.4" who="#PoselobKrolJanAleksander">Rozwój wielkiego fabrycznego przemysłu, nowoczesnych środków komunikacji i wielkich centrów organizacji wiedzy i kultury odbył się poza wsią.</u> + <u xml:id="u-13.5" who="#PoselobKrolJanAleksander">Wieś znalazła się w trojakim stosunku do tych procesów, zmieniających gospodarcze społeczne oblicze świata:</u> + <u xml:id="u-13.6" who="#PoselobKrolJanAleksander">Albo, jak w Niemczech, Francji i Anglii, przesunęła 60% swe, ludności do miejskich centrów cywilizacji przemysłowej, uzyskując w nowych warunkach industrialnych większą wydajność rolniczą, przy wkładzie pracy 40% dawne, ilości rolników.</u> + <u xml:id="u-13.7" who="#PoselobKrolJanAleksander">Albo, jak w Danii i Szwecji, wdarła się w przemysł, nie opuszczając swej wielkie, przestrzeni geograficznej i społecznej, a przeciwnie przesuwając na wieś wytwórczość przemysłową i na miejscu włączając się w wyższą strukturę cywilizacji technicznej;</u> + <u xml:id="u-13.8" who="#PoselobKrolJanAleksander">Albo wreszcie, jak w Polsce, wieś pozostała na uboczu, poza tym wielkim i obowiązującym procesem historycznym.</u> + <u xml:id="u-13.9" who="#PoselobKrolJanAleksander">W rozwoju przemysłu jesteśmy krajem bardzo zapóźnionym wobec państw zachodnich. Trzeba to powiedzieć, że w tym opóźnieniu wielką rolę odegrała nasza klasa obszarnicza. Podtrzymywała je świadomie, wierna tradycyjnej agrarnej latyfundiowej strukturze gospodarczej Polski. Wciąż jeszcze olbrzymie dochody prywatne nie mobilizowały je, do zerwania z wstecznictwem podtrzymywanego systemu ekonomicznego. Obawa przed wzrostem klasy robotniczej, przed wzrostem zainteresowania nowymi możliwościami warstwy chłopskiej umocniła obszarnictwo w tym stanowisku.</u> + <u xml:id="u-13.10" who="#PoselobKrolJanAleksander">Trzeba to powiedzieć, że wieś polska, która dopiero w drugiej połowie XIX wieku zostaje wyzwolona z pańszczyzny, na które, do ostatnich lat ciąży poniżenie socjalne — chłopów wobec panów, ta wieś w swojej klasie gospodarczo najsilniejszej chłopów kilkunasto, kilkudziesięcio hektarowych, żyła trybem, jaki jej wyznaczył przed wiekami nakaz glebac adscriptus. Pozostała klasą rolników. Ze względu na wielkość gospodarstw, mając zapewnioną we wsi najlepszą pozycję gospodarczą i społeczną, gotowa była wegetować w tradycyjnej strukturze wiejskie, — producenta płodów rolnych, wyłącznie w roli rolnika. Nic też dziwnego, że reprezentacja polityczna tej klasy, stronnictwo — „Piasta”, w programach swych, jak w odniesieniu do reformy rolnej, nie widziało chłopa w bandosie, komorniku, bezrolnym, folwarcznym i na karłowatym gospodarstwie. Nie byli to chłopi, bo nie byli gospodarze. Nic dziwnego, że stronnictwo to w programie gospodarczym żądało naiwnie uprzywilejowane, pozycji dla rolnictwa i prawa dyktowania cen przemysłowi wtedy, kiedy kapitalistyczny sposób parcelacji separował chłopa od wszelkiej działalności przemysłowej, kiedy wyrób środków produkcji, budownictwo, wyrób tkanin i odzieży włącznie aż do konserwowania mięsa i jarzyn odbywał się poza chłopem.</u> + <u xml:id="u-13.11" who="#PoselobKrolJanAleksander">Trzeba zdać sobie sprawę z konsekwencji tego stanowiska. Wzór — „rolnika”, jako jedyny powszechnie obowiązujący chłopów wzór osobowy, zagrażał nawet tej najmocniejsze, gospodarczo klasie już w najbliższe, przyszłości ruiną, a w odniesieniu do reszty wsi, do olbrzymiej większości chłopów oznaczał w te, ruinie i nędzy dalsze pogłębiające się trwanie.</u> + <u xml:id="u-13.12" who="#PoselobKrolJanAleksander">Wzór — „rolnika”, narzucony przez panów chłopom jako jedyny wzór, zepchnął ich do spędzania całego życia prawie wyłącznie w ramach własnej niewielkie, grupy, jaką jest gromada. Ten wzór, nie dopuszczając do zróżnicowania się funkcyj społecznych wewnątrz warstwy chłopskiej, podtrzymał niezmienność stosunków społecznych z ich ubogą treścią starej tradycyjne, kultury ludowej. W ten sposób wzór ten pogłębił separatyzm wobec innych grup społecznych, o innej bogatszej treści kulturowej, pogłębił unikanie styczności z innymi grupami, a wraz z tym utrzymał brak odczuwania nowych potrzeb i bezwolność chłopa polskiego wobec nowej cywilizacji.</u> + <u xml:id="u-13.13" who="#PoselobKrolJanAleksander">W konsekwencji wieś polska nie tylko nie miała tendencji do włączenia się do kultury narodowej, do włączenia się w procesy nowoczesnego życia narodu polskiego, ale znakomicie umocniła w sobie wszystkie warunki, które ją z łączności z całym narodem wydzielały.</u> + <u xml:id="u-13.14" who="#PoselobKrolJanAleksander">Rosła jej postawa wojująca wobec innych klas społecznych. Słuszna wobec ziemiaństwa, mniej słuszna wobec miasta, w którym z kolei wieś upatrywać zaczęła swe upośledzenie ekonomiczne. Nienawiść, obejmująca ryczałtem całe miasto, utrudniła chłopu spotkanie i powiązanie się z klasą robotniczą, znajdującą się w podobne, sytuacji wyzyskiwanego świata pracy.</u> + <u xml:id="u-13.15" who="#PoselobKrolJanAleksander">W tych warunkach zdobycie władzy politycznej, zdobycie pozycji współgospodarza kraju, było i musiało być nieosiągalne. Bo żeby rządzić krajem, nie można być tylko — „rolnikiem”. Władza leży w sprawowaniu wszystkich kluczowych dla nowoczesnej cywilizacji funkcyj i zawodów, w organizowaniu i kierowaniu wszystkimi kluczowymi ośrodkami produkcji.</u> + <u xml:id="u-13.16" who="#PoselobKrolJanAleksander">Reprezentacja polityczna to nie wszystko, jeśli za nią nie stoi grupa specjalistów zawodowców, od których zależy sam proces produkcji i jego system, jeśli za reprezentacją polityczną wsi nie stoi wieś przemieniona z chłopów rolników w obywateli nowoczesnego państwa.</u> + <u xml:id="u-13.17" who="#PoselobKrolJanAleksander">Kiedy na tle te, analizy społecznej przyjrzymy się reformie rolne, i Związkowi Samopomocy Chłopskiej, jasnym stanie się sens wielkie, rewolucji społecznej, jaka zaszła na wsi, i jasne jej konsekwencje dla ludowładztwa...</u> + </div> + <div xml:id="div-14"> + <u xml:id="u-14.0" who="#ObPrezydent">Czas przemówienia mówcy upłynął. Uprzedzam, że nie możemy przedłużać czasu przemówień. Jest zapisanych prawie 30 mówców. Gdybyśmy nie stosowali normy czasu, to dyskutowalibyśmy jeszcze</u> + <u xml:id="u-14.1" who="#komentarz">5</u> + <u xml:id="u-14.2" who="#ObPrezydent">godzin. Wobec tego proszę mówców o zastosowanie się do 10-minutowej normy czasu.</u> + <u xml:id="u-14.3" who="#ObPrezydent">Udzielam głosu posłowi ob. Fr. Królowi.</u> + </div> + <div xml:id="div-15"> + <u xml:id="u-15.0" who="#PoselobKrolFranciszek">Wysoka Izbo! Po raz pierwszy zabieram głos z te, trybuny w imieniu Związku Samopomocy Chłopskiej.</u> + <u xml:id="u-15.1" who="#PoselobKrolFranciszek">Reforma rolna na terenie całego Państwa została dokonana. Dalszym etapem tej reformy jest Związek Samopomocy Chłopskiej. Do Związku Samopomocy Chłopskiej podchodzono z niewiarą. Myślano, że Związek Samopomocy Chłopskiej nie wykona wielkiego dzieła przebudowy wsi polskiej. Teraz możemy stwierdzić, że zaufania naczelnych władz naszego Państwa nie zawiódł. Samopomoc Chłopska liczy na terenie całego kraju ponad pół miliona członków.</u> + <u xml:id="u-15.2" who="#PoselobKrolFranciszek">Chcę mówić również i o spółdzielczości. Na terenie naszego województwa pomorskiego w krótkim czasie po oswobodzeniu od okupanta stworzono podwaliny pod przebudowę wsi polskie,. Dokonano w krótkim czasie przebudowy 12.000 nowych gospodarstw rolnych. Zapas ziemi na terenie naszego województwa wynosi ponad 100.000 ha. Stworzyliśmy organizację Związku Samopomocy Chłopskiej, która liczy dziś około 40.000 członków. Stworzyliśmy 144 spółdzielnie gminne, przejęliśmy 14 spółdzielni powiatowych. Uważamy, że przez przebudowę wsi, przez spółdzielczość, idziemy do tego głównego etapu — dobrobytu wsi polskiej.</u> + <u xml:id="u-15.3" who="#PoselobKrolFranciszek">Przed nami dziś stoi zadanie dalszej przebudowy wsi. Ale są olbrzymie trudności, które się piętrzą w terenie. Chciałbym zapoznać Wysoką Izbę z tymi trudnościami. Chciałbym podać, jak musimy walczyć o zdobycie tego, co nam dał dekret o reformie rolnej, co dała nam ustawa. Dekret i ustawa o reformie rolnej powiedziały, że wszystkie resztówki mają przejść do Związku Samopomocy Chłopskiej. Niestety, tak nie jest. Ministerstwo Reform Rolnych dotychczas nie zrobiło tego, nie przekazało dotychczas resztówek Związkowi Samopomocy Chłopskiej. Ministerstwo Reform Rolnych zabiera co lepsze kąski dla siebie, a nam daje zdewastowane ośrodki i każę nam gospodarować. Niektóre powiatowe urzędy ziemskie idą również po te, linii, aby dewastować. Dla przykładu chcę przytoczyć: urząd ziemski wydzierżawia stawy i obiekty ziemskie osobom prywatnym bez kwalifikacyj. Komisarz ziemski na terenie pow. grójeckiego oświadczył, że będzie wydzierżawiał sady nawet na tydzień i dwa. Na zjeździe wojewódzkim w Kielcach Związku Samopomocy Chłopskie, zostały stwierdzone nadużycia ze strony urzędów ziemskich. W resztówkach, które były w rękach urzędów ziemskich, zboże ulotniło się gdzieś, sprawa została skierowana do prokuratora. Związek Samopomocy Chłopskiej tam, gdzie przejął resztówki, zakładał placówki przemysłowe, wkładał w to kapitały. Dla przykładu chcę przytoczyć, że w pewien tartak woj. lubelskiego Związek włożył 150.000 zł, obecnie przychodzi się i odbiera ten tartak. W majątku Kluczkowice pow. puławskiego Związek Samopomocy Chłopskiej z nakładem wielkich sił i pracy włożył 250.000 zł, odbudował młyn, doprowadził do stanu używalnego plantacje chmielu, browar. Obecnie przychodzi urząd i oddaje ten uprzemysłowiony obiekt szkole rolniczej. Dotychczas szkoła nie jest otwarta. Dlaczego to się robi, na czyj rachunek?</u> + <u xml:id="u-15.4" who="#PoselobKrolFranciszek">Proszę Obywateli! Na terenie całej Polski i na terenie naszego województwa ludność całkowicie z zaufaniem odnosi się do zarządzeń naszego demokratycznego Rządu, ale niestety nie wiem, czyja to jest wina, iż chłop polski dostarczył kontyngent, swój obowiązek spełnił na rzecz Państwa, ale dotychczas nie otrzymał ani grosza zapłaty. Ponadto na terenie naszego województwa dotychczas chłop polski nie otrzymuje artykułów pierwszej potrzeby: cukru, sody, soli, zapałek, mydła. A wiemy, że na te cele były duże fundusze i — „Społem” otrzymało pieniądze, a Jednak nie rozprowadza się tych towarów. Dlatego zwracam się z apelem do Rządu, ażeby usprawnił aprowizację, ażeby usprawnił rozprowadzenie potrzebnych artykułów po wsi polskiej. Ponadto zwracam się do Rządu, ażeby Rząd dla samopomocy chłopskiej, dla Związku Samopomocy Chłopskiej udzielił pewnych kredytów. 9%-owy kredyt Jest zarżnięciem nowopowstających spółdzielni Związku Samopomocy Chłopskiej. Żądamy wybitnego przyjścia z pomocą Związkowi Samopomocy Chłopskiej.</u> + <u xml:id="u-15.5" who="#PoselobKrolFranciszek">Dalej wieś chłopska jest w opłakanym stanie pod względem opału. Należałoby i w tej mierze przyjść z wydatną pomocą, aby Ministerstwo Lasów dało wsi drzewo po cenach tanich, gdyż obecna cena jest nie do przyjęcia.</u> + <u xml:id="u-15.6" who="#PoselobKrolFranciszek">Chłop odnosi się z niewiarą do demokratycznych władz rządowych. Jest przepaść w te, chwili między urzędami leśnymi, leśniczymi i nadleśniczymi a wsią. Chłop nie jest w stanie za 180 czy 190 zł kupić drzewa, musi iść i kraść; to tworzy tę przepaść między wsią a urzędnikiem leśnym.</u> + <u xml:id="u-15.7" who="#PoselobKrolFranciszek">Na terenie naszego województwa dzieją się rzeczy bardzo niedobre. Powiatowy Urząd Aprowizacji i Handlu działa źle — to trzeba stwierdzić. Robotnicy zatrudnieni w przemyśle, a w tym wypadku także nasi kolejarze jeszcze za miesiąc czerwiec nie otrzymali nic na kartki poza chlebem, a w Nowym Mieście zniszczone zostało 10 ton masła. Nie wiem, dlaczego go nie dano dla aprowizacji klasy robotniczej. Zdajemy sobie sprawę, że wszędzie siedzą wrogowie ludu. I dlatego żądamy zrobienia czystki od dołu do góry we wszystkich urzędach aprowizacyjnych.</u> + <u xml:id="u-15.8" who="#komentarz">(Oklaski.)</u> + </div> + <div xml:id="div-16"> + <u xml:id="u-16.0" who="#ObPrezydent">Ma Pan Poseł jeszcze 2 minuty czasu.</u> + </div> + <div xml:id="div-17"> + <u xml:id="u-17.0" who="#PoselobKrolFranciszek">Jesteśmy ograniczeni w czasie, ale chciałbym jeszcze powrócić do jedne, rzeczy. Wojewódzki Urząd Aprowizacji i Handlu obdziela młynami swoich urzędników, jako rekompensatą małych zarobków. Wojewódzka Rada Narodowa ten wniosek odrzuciła. Z tego miejsca apeluję, ażeby młynów nie przekazywać prywatnym spekulantom, którzy będą bili po kieszeni chłopów, ale Związkowi Samopomocy Chłopskiej.</u> + </div> + <div xml:id="div-18"> + <u xml:id="u-18.0" who="#ObPrezydent">Głos ma poseł ob. Fedecki.</u> + </div> + <div xml:id="div-19"> + <u xml:id="u-19.0" who="#PoselobFedecki">Związek Samopomocy Chłopskiej rozpoczął drugie półrocze swojej działalności. Pół roku czasu w naszych warunkach to jest olbrzymi okres. W początkach Związek był w znacznym stopniu organizacją chłopską, która otrzymała ziemię z reformy rolnej. Obecnie Związek wyrósł w olbrzymią masową organizację, liczącą przeszło pół miliona członków i obejmującą całość masy chłopskiej, organizację, która swoim zainteresowaniem, swoimi wpływami obejmuje wszystkie dziedziny życia wsi. W początkach na czoło zadań Związku wysuwały się z natury rzeczy momenty organizacyjne, momenty montowania aparatu. Poza tym musieliśmy w toku naszej działalności opracować nasz program, naszą linię. Nie zawsze przy ustalaniu tego programu, tej linii umieliśmy utrafić w ten ton, który w danym wypadku był właściwy, w te realne możliwością które na danym etapie rozwoju naszego Związku wydawałyby się jak najbardziej wskazane. Obecnie okrzepliśmy, obecnie mamy już swój program, obecnie wiemy dobrze, czego chcemy, i jeżeli teraz zgłaszamy w te, czy w innej dziedzinie wsi takie czy inne postulaty, to możemy dać gwarancję, ze zadaniom, które stoją przed nami, podołamy.</u> + <u xml:id="u-19.1" who="#PoselobFedecki">Na obecnym etapie rozwoju Związku na czoło zadań Związku wysuwają się zadania natury gospodarczej: 1) przebudowa wsi polskiej, przebudowa gospodarcza wsi polskiej poprzez spółdzielczość i 2) dążenie do podniesienia poziomu rolnictwa, poziomu techniki rolniczej. Chcemy, żeby Polska z kraju stojącego na jednym z ostatnich miejsc pod względem wydajności produktów rolniczych zajęła miejsce przodujące, żeby dorównała, a może przewyższyła kraje takie, jak Dania i Holandia, jak również inne najbardziej przodujące pod względem rolniczym kraje europejskie.</u> + <u xml:id="u-19.2" who="#PoselobFedecki">Jeżeli chodzi o spółdzielczość, również przeszliśmy początkową fazę — choroby rozwojowe nasze, spółdzielczości. Potrafiliśmy znaleźć swoją własną linię. Kilka dni temu odbyły się w Warszawie pierwsze ogólnokrajowe narady spółdzielcze naszego Związku. Narady te utrwaliły linię rozwojową naszej spółdzielczości i twardo stanęły na stanowisku ujednolicenia ruchu spółdzielczego. I tutaj, jak i w innych dziedzinach spółdzielczość zademonstrowała jednolitość demokracji polskiej, potrafiliśmy znaleźć wyjście i ustalić nasze miejsce, miejsce spółdzielczości chłopskiej w ramach ogólne, spółdzielczości w naszym kraju Rezultatem tego będzie niewątpliwie dalszy szybszy jeszcze rozwój spółdzielczości samopomocowej. Jeżeli przy tych trudnościach, które wskutek szeregu przyczyn stanęły przed spółdzielczością Samopomocy Chłopskiej — jedną z trudności był przede wszystkim, brak normalizacji stosunków ze Związkiem Rewizyjnym Spółdzielni oraz gospodarczą spółdzielnią „Społem”, — jeżeli pomimo to ogólna liczba spółdzielni Samopomocy Chłopskiej, zarówno już zorganizowanych i zarejestrowanych, jak i będących w organizacji, przekracza 1.000, to jest to jednak duże osiągnięcie. Jeżeli weźmiemy pod uwagę, że w tym tysiącu jest przeszło 400 spółdzielni, które zostały zarejestrowane przez sąd, które przezwyciężyły wszelkie trudności formalne i prawne, które chłopu przezwyciężyć jest bardzo trudno czasami, to już ten fakt sam w sobie jest dowodem prężności naszego młodego ruchu spółdzielczego.</u> + <u xml:id="u-19.3" who="#PoselobFedecki">Jeżeli mówimy o spółdzielczości Samopomocy Chłopskiej, to trzeba powiedzieć, że zasadniczą bazą materialną tych spółdzielni są resztówki. O gospodarce na resztówkach mówił już mój przedmówca, chcę tylko wspomnieć, że wielką trudnością w rozwoju spółdzielczości Samopomocy Chłopskiej jest nieukazanie się dotychczas dekretu o resztówkach. Dekret ten wprawdzie został w początkach czerwca uchwalony przez Radę Ministrów, ale dotychczas nie został ogłoszony i nie może się stać prawem. Dekret ten przewiduje, że Minister Rolnictwa winien wydać spis resztówek wyłączonych od przekazania spółdzielniom. Spis taki dotychczas się nie ukazał. Hamuje to przejmowanie resztówek przez spółdzielnie i sprzyja dalszej ich dewastacji, ponieważ urzędy ziemskie oświadczają, że nie mogą przekazywać resztówek spółdzielniom, nie wiedząc, które zostały wyłączone.</u> + <u xml:id="u-19.4" who="#PoselobFedecki">Z kolei jeżeli chodzi o zadania gospodarcze Samopomocy, wiążą się one ściśle z działalnością izb rolniczych. Od razu na początku swej działalności, w styczniu jeszcze Związek zajął stanowisko w stosunku do izb rolniczych...</u> + </div> + <div xml:id="div-20"> + <u xml:id="u-20.0" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">(prze</u> + <u xml:id="u-20.1" who="#komentarz">rywa):</u> + <u xml:id="u-20.2" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Zwracam uwagę, że minęło już 10 minut.</u> + </div> + <div xml:id="div-21"> + <u xml:id="u-21.0" who="#PoselobFedecki">Zaraz kończę.</u> + <u xml:id="u-21.1" who="#PoselobFedecki">Związek Samopomocy Chłopskiej zażądał wówczas likwidacji izb rolniczych. Jeżeli wtenczas można było mówić, że to było żądanie przedwczesne, że nie damy sobie rady ze spółdzielniami bez izb, to obecnie z całą odpowiedzialnością możemy powiedzieć, że dojrzeliśmy do tego. Mamy poparcie w Zarządzie Głównym, który ma odgrywać rolę Związku Izb Rolniczych, który był przed wojną, a którego teraz nie ma i który będzie koordynować pracę izb. Rozwiązanie izb rolniczych zostało przez Ministerstwo Rolnictwa przesądzone i taki stan, kiedy izby pomimo to istnieją, wiedząc, że ich żywot mierzy się na miesiące, jest szkodliwy z każdego punktu widzenia, ludzie najwartościowsi uciekają, a Związek nie może ich zatrudnić wobec braku funduszów.</u> + <u xml:id="u-21.2" who="#PoselobFedecki">Do Prezydium składam wnioski, które posłowie Samopomocy Chłopskiej w liczbie 17-u sformułowali w sprawie dekretu o resztówkach, w sprawie uregulowania hipoteki gruntów otrzymanych przez nabywców przy wykonaniu reformy rolnej, w sprawie rozwiązania izb rolniczych, w sprawie ustawodawstwa podatkowego.</u> + </div> + <div xml:id="div-22"> + <u xml:id="u-22.0" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Głos ma poseł ob. Stęplewski z Francji.</u> + </div> + <div xml:id="div-23"> + <u xml:id="u-23.0" who="#PoselobSteplewski">Wysoka Izbo, Posłanki i Posłowie! Trudno mi się oprzeć w tej chwili głębokiemu wzruszeniu. Jako poseł wychodźstwa polskiego we Francji, które żyje myślą powrotu do Ojczyzny, mam honor i szczęście z tej wysokiej trybuny wyrazić hołd półmilionowej emigracji dla nowej, demokratycznej, silnej i niepodległej Polski</u> + <u xml:id="u-23.1" who="#komentarz">(oklaski), </u> + <u xml:id="u-23.2" who="#PoselobSteplewski">wyrazić hołd Prezydentowi ob. Bierutowi, Premierowi ob. Osóbce-Morawskiemu i Wodzowi Wojska Polskiego Marszałkowi Roli-Żymierskiemu.</u> + <u xml:id="u-23.3" who="#komentarz">(Oklaski.)</u> + <u xml:id="u-23.4" who="#PoselobSteplewski">Emigracja polska wygnana była na tułaczkę za chlebem przez rządy sanacyjne. Wychodźstwo polskie we Francji nigdy tego nie zapomni, głęboko tkwi w naszych sercach nienawiść do reakcji.</u> + <u xml:id="u-23.5" who="#PoselobSteplewski">W okresie okupacji wychodźstwo nasze, choć nie mogło porozumieć się z krajem, wstąpiło jednak na drogę tej samej walki, jaką prowadzi naród polski na ziemi ojczystej. Hasła wasze były hasłami naszymi.</u> + <u xml:id="u-23.6" who="#PoselobSteplewski">Od 1940 r. emigracja nasza u boku narodu francuskiego przystępuje do zaciętej walki z okupantem. Mnożą się sabotaże po fabrykach i kopalniach, gdzie pracują Polacy. Polacy idą do pierwszych partyzanckich oddziałów.</u> + <u xml:id="u-23.7" who="#PoselobSteplewski">Pod okupacją budujemy w walce masowe podziemne demokratyczne organizacje uchodźstwa: — „Organizacja pomocy Ojczyźnie, — „Związek Młodzieży Polskiej Grunwald”, — „Związek Kobiet Polskich im. Marii Konopnickiej” oraz nielegalne sekcje związków zawodowych.</u> + <u xml:id="u-23.8" who="#PoselobSteplewski">Szereg nielegalnych pism patriotycznych dociera do osiedli, gdzie znajdują się Polacy: — „Nasza Walka”, — „Na Straży”, — „Jedność Polski”. „Związkowiec”, — „Robotnik Rolny”, — „Dla Polski”. Wreszcie — „Grunwald”, — „Głos Kobiet” i — „Niepodległość” — te trzy ostatnie pisma wychodzą po dziś dzień.</u> + <u xml:id="u-23.9" who="#PoselobSteplewski">Pierwsze grupy partyzanckie przekształcają się w liczne oddziały, tworzą się polskie — „maquis” po lasach. W przeddzień wyzwolenia w samym tylko zagłębiu północnej Francji stanęło do zbrojnej walki z wrogiem 6 pułków milicji patriotycznej. 20.000 Polaków bierze udział w zbrojnym powstaniu.</u> + <u xml:id="u-23.10" who="#komentarz">(Oklaski.)</u> + <u xml:id="u-23.11" who="#PoselobSteplewski">Szereg miejscowości, jak Autun, Carmeaux, Albi zostało zdobyte przez Polaków.</u> + <u xml:id="u-23.12" who="#komentarz">(Huczne oklaski.)</u> + <u xml:id="u-23.13" who="#PoselobSteplewski">W ten sposób wychodźstwo polskie spełniło na ziemi francuskiej swój patriotyczny obowiązek wobec Ojczyzny, wbrew usiłowaniom agentów sanacyjnych POWN, nawołujących emigrację do niebrania udziału w walce.</u> + <u xml:id="u-23.14" who="#PoselobSteplewski">W tej walce emigracja wykuwała swą demokratyczną jedność. A gdy pamiętnego stycznia 1944 r. doszła nas wieść, że Polska walcząca z woli ludu stworzyła Krajową Radę Narodową, wychodźstwo odpowiedziało stworzeniem Polskiego Komitetu Wyzwolenia Narodowego we Francji, który ogarnął wszystkie organizacje patriotyczne we Francji.</u> + <u xml:id="u-23.15" who="#PoselobSteplewski">Manifest chełmski z 22 lipca 1944 r. był przyjęty przez wychodźstwo z entuzjazmem. Imigracja polska we Francji w swej olbrzymiej większości zrozumiała, że Manifest Lipcowy to zapowiedź zwycięstwa narodu polskiego nad odwiecznym wrogiem — prusactwem; że polityka przyjaźni ze Związkiem Radzieckim i wszystkimi narodami słowiańskimi to droga do odzyskana prastarych zachodnich ziem polskich, że granice Polski z Odrą i Nisą i reforma rolna to podstawa dla stworzenia Polski nowoczesnej, żywotnej, bogatej i niepodległej.</u> + <u xml:id="u-23.16" who="#PoselobSteplewski">Niech mi wolno będzie w tym dniu uroczystym złożyć uznanie i podziękę uchodźstwa polskiego we Francji podziemnemu ruchowi Polski, z którego łona wyszli twórcy Manifestu Lipcowego, stanowiącego punkt zwrotny w historii naszego narodu i wiodącego do wielkości Polski.</u> + <u xml:id="u-23.17" who="#PoselobSteplewski">Uchodźstwo zamknęło w sercu swym wszystkich rodaków, którzy w Polsce walczyli z najeźdźcą w przekonaniu, że służą Ojczyźnie.</u> + <u xml:id="u-23.18" who="#PoselobSteplewski">Na pierwszym walnym zjeździe w grudniu 1944 r. brali udział przedstawiciele 28 organizacyj polskich, różnych poglądów politycznych. Reprezentowali oni przeważającą większość wychodźstwa, która wypowiedziała się za PKWN w Lublinie.</u> + <u xml:id="u-23.19" who="#PoselobSteplewski">Utworzenie Rządu Jedności Narodowej sprawiło, że również i mniejszość, która dotychczas stała na uboczu, przyłącza się do wielkiej rodziny wychodźstwa. Na marginesie zostaje tylko nieliczna garstka agentów reakcji.</u> + <u xml:id="u-23.20" who="#PoselobSteplewski">Drugi walny zjazd emigracji, który rozpocznie swe obrady 28 lipca, będzie wielką manifestacją uchodźstwa na rzecz Rządu Jedności Narodowej.</u> + <u xml:id="u-23.21" who="#PoselobSteplewski">Walka emigracji szła ramię przy ramieniu z ludem francuskim. Walcząc o Polskę, walczyliśmy również o wolność Francji demokratycznej, tej drugiej ojczyzny wychodźstwa polskiego. Wierzyliśmy i wierzymy, że krew przelana na ziemi francuskiej przyczyni się do wzmocnienia przyjaźni polsko-francuskiej, w interesie demokratycznej Francji i demokratycznej Polski.</u> + <u xml:id="u-23.22" who="#komentarz">(Oklaski.)</u> + <u xml:id="u-23.23" who="#PoselobSteplewski">Tę przyjaźń symbolizuje dzisiaj wyrosłe z partyzantów polskie ugrupowanie piechoty I Armii Francuskiej, które okupuje dziś teren niemiecki.</u> + <u xml:id="u-23.24" who="#PoselobSteplewski">Wychodźstwo otacza miłością wojsko polskie w kraju, bo wie, że jego walka u boku Armii Czerwonej, wyswobodzicielki narodów, pozwoliła zatknąć sztandary polskie nad Bałtykiem, Odrą i Nisą. Emigracja kocha żołnierzy polskich, którzy pod Monte Cassino i na wszystkich frontach armij sprzymierzonych okryli chwałą naszą Ojczyznę.</u> + <u xml:id="u-23.25" who="#PoselobSteplewski">Wychodźstwo chce wracać do kraju. Nie myśli ono, że wróci do gotowego, ale chce wrócić, by zakasać rękawy i wraz z całym narodem budować nową Polskę.</u> + <u xml:id="u-23.26" who="#komentarz">(Oklaski.)</u> + <u xml:id="u-23.27" who="#PoselobSteplewski">Wśród półmilionowej rzeszy emigrantów, licząc razem z rodzinami, jest około 70.000 górników, około 30.000 robotników rolnych, są metalowcy i włókniarze. Nasza emigracja chce jak najszybciej pomóc w opanowaniu ziem zachodnich, przeoraniu ich polską pracą, polską mocą i kulturą.</u> + <u xml:id="u-23.28" who="#PoselobSteplewski">Młodzież emigracyjna rwie się do wojska polskiego pod wodzą Marszałka Roli-Żymierskiego. Młodzież ta chce wrócić, by pomóc młodzieży w kraju w odbudowie zniszczonej Ojczyzny.</u> + <u xml:id="u-23.29" who="#PoselobSteplewski">Wychodźstwo jest pewne, że Rząd polski potrafi obronić interesy tych, co wracają do kraju. Chodzi o to, aby nie zmarnowano ich składek, wpłacanych od lat do francuskich ubezpieczeń społecznych, chodzi o zabezpieczenie ich oszczędności, o prawo zabrania do kraju dobytku zdobytego pracą.</u> + <u xml:id="u-23.30" who="#PoselobSteplewski">Wychodźstwo jest pewne, że skończyła się raz na zawsze polityka sanacyjnych konsulatów, że przedstawiciele Rządu Jedności Narodowej zagranicą otoczą serdeczną opieką naszych rodaków, nasze szkolnictwo, naszych starców, wdowy i sieroty po poległych w walce z faszyzmem.</u> + <u xml:id="u-23.31" who="#PoselobSteplewski">Wychodźstwo tęskni do Ojczyzny. W ub. miesiącu ob. Jędrychowski przybył do zagłębia górniczego północnej Francji. Pomimo ulewnego deszczu 30.000 manifestantów wypełniło ulice małego miasteczka Lens, a nad manifestacją powiewał wielki napis: „Jędrychowski, prowadź nas do Polski!”</u> + <u xml:id="u-23.32" who="#komentarz">(Oklaski.)</u> + <u xml:id="u-23.33" who="#PoselobSteplewski">W oczekiwaniu dnia powrotu do kraju emigracja nasza u boku robotników francuskich bierze aktywny udział w podniesieniu produkcji sojusznicze, Francji. Górnicy polscy pracowali w niedzielę dla podniesienia produkcji węglowej, a dniówkę z tej pracy niedzielnej przeznaczyli na fundusz odbudowy Polski, na który emigracja już zebrała przeszło 21/2 miliona franków.</u> + <u xml:id="u-23.34" who="#komentarz">(Oklaski.)</u> + <u xml:id="u-23.35" who="#PoselobSteplewski">Emigracja zwiększy jeszcze bardzie, swe wysiłki, by pomóc w odbudowie Ojczyzny. Ale największym pragnieniem wychodźstwa jest skończyć z życiem emigracyjnym i rozpocząć życie nowe na polskie, wolnej ziemi. Wrócimy do kraju, by pracować, by pomóc w podniesieniu produkcji, wrócimy do kraju zjednoczeni w demokratycznym bloku.</u> + <u xml:id="u-23.36" who="#PoselobSteplewski">Niech żyje powrót emigracji do kraju!</u> + <u xml:id="u-23.37" who="#komentarz">( Oklaski.)</u> + <u xml:id="u-23.38" who="#PoselobSteplewski">Niech żyje Rząd Jedności Narodowej i Krajowa Rada Narodowa!</u> + <u xml:id="u-23.39" who="#komentarz">(Oklaski.)</u> + <u xml:id="u-23.40" who="#PoselobSteplewski">Niech żyje Prezydent Rzeczypospolitej Bolesław Bierut!</u> + <u xml:id="u-23.41" who="#komentarz">(Oklaski.)</u> + <u xml:id="u-23.42" who="#PoselobSteplewski">Niech żyje niepodległa demokratyczna Polska!</u> + <u xml:id="u-23.43" who="#komentarz">(Oklaski.)</u> + </div> + <div xml:id="div-24"> + <u xml:id="u-24.0" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Głos ma poseł ob. Haneman.</u> + </div> + <div xml:id="div-25"> + <u xml:id="u-25.0" who="#PoselobHaneman">Wysoka Izbo! Podzielając całkowicie program Rządu Jedności Narodowej, wynikający z exposé ob. Premiera, pozwolę sobie na krytykę wypowiedzianą przez czcigodnego prof. Krzyżanowskiego, przemawiającego w imieniu Stronnictwa Demokratycznego, odpowiedzieć kilka słów na marginesie tych uwag krytycznych w odniesieniu do zagadnień finansowych.</u> + <u xml:id="u-25.1" who="#PoselobHaneman">Czcigodny prof. Krzyżanowski nie rozumie ducha czasu, jeżeli mówi o tym, że ażeby zachęcić Polaków z Londynu do powrotu do kraju, należy im zapewnić szczególne uprawnienia, przekonywujące ich materialnie do przyjazdu, umożliwiające im tutaj w kraju wymianę dolarów nie po kursie urzędowym, ale po kursie wolnego rynku, który nota bene dzisiaj wynosi 140. Kalkulacja prosta — ażeby mogli zagospodarować się w kraju, gdyż inaczej zniechęci się ich do powrotu. Pragniemy powrotu do kraju wszystkich tych Polaków, którzy na odcinku gospodarczym i odbudowy Państwa zechcą nam być pomocni w pracy, ale nie będziemy zachwyceni, jeżeli do kraju będą powracali ludzie, którzy już z góry deklarują się jako kupcy, sklepikarze, kamienicznicy i kapitaliści, szukający prosperity i rynków dla swoich kapitałów.</u> + <u xml:id="u-25.2" who="#komentarz">(Oklaski.)</u> + <u xml:id="u-25.3" who="#PoselobHaneman">Należy rozumieć uwagi krytyczne ob. prof. Krzyżanowskiego w ten sposób, że żąda dania prawa wolnego handlu na rynku walutami i twierdzi, że nie ma obawy spekulacji, gdyż podaż większa dolarów wpłynie na spadek kursu dolarów na wolnym rynku w myśl znanej zasady ekonomicznej: większa podaż wpływa na obniżenie ceny, a większy popyt na podniesienie ceny artykułów. Mam jednak wielkie zastrzeżenia i twierdzę, że w obecnych warunkach, w dzisiejszej fazie przejściowej dopuszczenie obcej waluty na wolny rynek nie obniży kardynalnie kursu waluty, gdyż waluta, jeżeli nie będzie pod ścisłą reglamentacją, będzie zakupywana przez nuworiszów-spekulantów i innych wzbogaconych na wojnie, ażeby móc zrealizować swoje zyski i ukryć je przed podatkami i kontrolą urzędów państwowych.</u> + <u xml:id="u-25.4" who="#komentarz">(Oklaski.)</u> + <u xml:id="u-25.5" who="#PoselobHaneman">Taki jest mój skromny pogląd ekonomisty z praktyki finansowej. To jest jedno.</u> + <u xml:id="u-25.6" who="#PoselobHaneman">Po drugie — nowa Polska pociąga do odbudowy Państwa całe społeczeństwo, cały naród. Cały naród poniósł ofiary pieniężne i kapitałowe. Polska polityka finansowa, zapoczątkowana przez PKWN, wymagała ofiar od tych, którzy posiadali sumy pieniężne. Za jednym dekretem, którego byłem współtwórcą, pozbawiliśmy chłopa, robotnika, spółdzielnie, posiadające kapitały instytucje społeczne i gospodarcze owych kapitałów, ograniczyliśmy wymianę do minimum. Dla Polski, dla przyszłej je, potęgi. Dziś wkraczamy w okres stabilizacji, ale jeszcze daleko nam do deflacji — Jesteśmy już w okresie ograniczone, inflacji, inflacji, którą Skarb kieruje, to nie jest tylko przypadek, — a na to złożyły się ofiary całego społeczeństwa polskiego. Gdy doprowadzimy do zrównoważenia budżetu państwowego, gdy Skarb przestanie korzystać z emisji, wtedy nastąpi czas do wkroczenia na drogę deflacji. Dziś jeszcze nie czas na deflację. Szanowny prof. Krzyżanowski mówi o tych obywatelach, którzy może nie zechcą wrócić do Polski, jeśli z góry nie zapewni im się możliwości wysokie, rentowności. Wszyscy ponieśliśmy ofiary w kraju — przeżyliśmy okupację najstraszniejszą w dziejach ludzkości, Polska przeszła przez Katynie, Majdanki, Treblinki i inne mordownie hitlerowskie. Przez pożary i zgliszcza, poprzez miliony ofiar Polska powstała do nowego życia. Z jakiej to racji mają dzisiaj dostać przywileje Polacy z Londynu, którzy uciekli we wrześniu 1939 r. z Polski, pozostawiając nas na pastwę losu?</u> + <u xml:id="u-25.7" who="#komentarz">(Oklaski.)</u> + <u xml:id="u-25.8" who="#PoselobHaneman">A w ogóle skąd mają pieniądze, skąd mają waluty? Jeśli to są kapitały z bogactw jeszcze z Polski wywiezionych, to one należą się Państwu (oklaski),</u> + <u xml:id="u-25.9" who="#komentarz"> a jeśli to kapitały zarobione na obczyźnie, na wojnie, to dlaczego mają ci Polacy być traktowani inaczej, niż wszyscy obywatele? Ja nie mam na myśli tutaj tych Polaków, którzy Jeszcze przed wielu laty wyemigrowali do pracy do Ameryki i Francji i tam z pracy! swych rąk tworzyli sobie oszczędności. A może to będzie waluta rozdzielana — „na złość” Rządowi Jedności Narodowe, przez Raczkiewiczów i Arciszewskich, ażeby tuta, w kraju za te dolary sprzedawane na — „wolnym” rynku prowadzić robotę antydemokratyczną, faszystowską? </u> + <u xml:id="u-25.10" who="#PoselobHaneman">(Oklaski.)* Caveant consules! Ostrzegamy.</u> + <u xml:id="u-25.11" who="#PoselobHaneman">Demokracja, Czcigodny Profesorze Krzyżanowski, to nie kompromis. Demokracja to nie oportunizm. Nasza demokracja to podporządkowanie się całego życia gospodarczego, produkcji, wymiany, transportu i finansów pod ścisłą kontrolę i reglamentację państwa. A waluta zagraniczna w ustroju obecnym jest narzędziem międzynarodowej wymiany i dlatego dla naszego Państwa młodego ważnym jest, aby te waluty nie znajdowały się na wolnym rynku, a w skarbcu Państwa Polskiego. Demokracja, którą budują cztery stronnictwa, to nie kompromis — to wcielanie w życie Manifestu Polskiego Komitetu Wyzwolenia Narodowego, który wyraźnie i jasno stawia cele polityczne i gospodarcze Polski demokratycznej, wolnej, silnej i niepodległej.</u> + <u xml:id="u-25.12" who="#PoselobHaneman">W związku z tym wypływa drugie zagadnienie — zagadnienie walut i kruszców spełniających funkcje rozrachunków międzynarodowych. Jest to zagadnienie wymagające poważnych i gruntownych rozważań i dyskusyj na komisjach Krajowe, Rady Narodowej: Skarbowo-Budżetowej i Przemysłowo-Handlowe, dla ustalenia zasadniczego stanowiska, jakie zająć winien Rząd nasz w sprawie upaństwowienia, zetatyzowania względnie reprywatyzacji handlu zagranicznego. Handel zagraniczny, wymiana dóbr narodowych i zawierane umowy handlowe międzynarodowe mogą być mnie, lub więcej korzystne — zależy to od siły atrakcyjnej, przyciągające, zagranicę do obiektów i dóbr krajowych, zarówno w dziedzinie surowców jak i produktów wytwarzanych. Exposé Premiera daje nam i w tym kierunku wytyczne. Polska, która przywoła warchołów politycznych i szkodników-sabotażystów gospodarczych do porządku, Polska, która pracę wysunęła jako symbol odradzającej się państwowości polskiej, Polska, która jednoczy wysiłki całego narodu w odbudowie zniszczeń wojennych, — ta Polska przezwycięży wszystkie trudności. W to wierzy inteligent pracujący, robotnik i chłop — cała klasa pracująca, która dziś dźwiga ciężar odpowiedzialności za losy Państwa.</u> + <u xml:id="u-25.13" who="#PoselobHaneman">Pozwolę sobie jeszcze na Jedno przypomnienie: rok 1918 i 1919 — słaby rząd i jeszcze słabsza demokracja, słaba władza polityczna, rząd ustępuje, rezygnuje z władzy. Moraczewski oświadcza: my rezygnujemy, oddajemy władzę w ręce Paderewskiego, bo nie mamy pieniędzy, nie otrzymamy walut, pożyczek. A później, gdy ten rząd ustąpił i władzę objął Paderewski, to pamiętacie, co spotkało Polaków w kraju i polskich robotników z Ameryki, którzy swoje grosze oddali i otrzymali za to pożyczkę odrodzenia, pożyczkę narodową, pożyczkę dolarową, jednym słowem zostali w kilka lat wykwitowani. A pamiętacie — „lex Zoll”, wszystkie hipoteki, wszystkie kapitały t. zw. sieroce, wdowie i pieniądze instytucyj publicznych i społecznych zostały kompletnie zdewaluowane. My do tego nie możemy dopuścić. Władzy, którą mamy w rękach, nie oddamy. Program naszkicowany przez Polski Komitet Wyzwolenia Narodowego to Jest program całego narodu polskiego. Będziemy prowadzić politykę finansową, gospodarczą i polityczną, która będzie zgodna z duchem czasu, z duchem demokracji, z duchem Polski ludowej, niepodległej i wolnej.</u> + <u xml:id="u-25.14" who="#komentarz">(Oklaski.)</u> + </div> + <div xml:id="div-26"> + <u xml:id="u-26.0" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Głos ma poseł ob. Podedworny.</u> + </div> + <div xml:id="div-27"> + <u xml:id="u-27.0" who="#PoselobPodedworny">My, chłopi, z radością witamy powstanie Rządu Jedności Narodowej jako znak zgody i spokoju nad zniszczonymi zagrodami naszymi, zwłaszcza w woj. białostockim. Z radością witamy starych przywódców ludu z Witosem i Mikołajczykiem na czele, którzy w przełomowych momentach nie zawahali się czynem swoim wskazać jedyną właściwą dla narodu polskiego drogę</u> + <u xml:id="u-27.1" who="#komentarz">(oklaski)</u> + <u xml:id="u-27.2" who="#PoselobPodedworny">, po długim namyśle i dokładnej rozwadze nie zawahali się na oczach całego świata zerwać z reakcją i tym stwierdzili, że kierują się dobrem narodu, że postępują zgodnie z sumieniem swoim i że droga rządu polskiego w Londynie była błędna i szkodliwa.</u> + <u xml:id="u-27.3" who="#komentarz">(Oklaski.)</u> + <u xml:id="u-27.4" who="#PoselobPodedworny">Z tej błędnej drogi zawrócili i do nas wrócili, tak jak wszyscy uczciwi Polacy wrócą do ziemi rodzinne: do pracy nad odbudową tak ciężko dotkniętej Ojczyzny.</u> + <u xml:id="u-27.5" who="#PoselobPodedworny">Lud wiejski był pierwszym gospodarzem i panem tej ziemi; z niego wyszli obrońcy i wodzowe, którzy później, przerodzili się w magnaterię i zakuli lud w niewolę pańszczyźnianą i odgrodzili się od tego ludu obcymi zwyczajami i obcą mową. W Polsce odrodzonej, dowrześniowej magnateria miała jeszcze wielkie obszary ziemi w swoim posiadaniu, a chłop polski był wywożony na poniewierkę zagranicę. Bogactwo i kapitały, uzyskane z pracy ludu, wywozili również zagranicę na wszelki wypadek, na czarną godzinę. Ta czarna godzina nareszcie przyszła na nich.</u> + <u xml:id="u-27.6" who="#komentarz">(Oklaski.)</u> + <u xml:id="u-27.7" who="#PoselobPodedworny">Z ludu wiejskiego wyszli również i robotnicy, którzy jak bracia i przyjaciele wyciągnęli uczciwą rękę do zgody i pokoju. I dlatego my chłopi zawarliśmy z robotnikami braterski nierozerwalny sojusz robotniczo-chłopski.</u> + <u xml:id="u-27.8" who="#komentarz">(Oklaski.)</u> + <u xml:id="u-27.9" who="#PoselobPodedworny">Wspólnymi siłami nie damy się zakuć w niewolę, nie damy odebrać sobie władzy i ziemi. Uczciwy chłop polski nie pójdzie z reakcją i zielonych sztandarów Stronnictwa Ludowego nie da zepchnąć z drogi demokracji.</u> + <u xml:id="u-27.10" who="#komentarz">(Oklaski.)</u> + <u xml:id="u-27.11" who="#PoselobPodedworny">I w polityce zagranicznej chłop polski stoi twardo przy Krajowej Radzie Narodowej, która prowadzi naród nie przeciwko wschodowi, bo to jest kierunek plemion germańskich, ale na zachód, przeciwko krzyżactwu, po ziemie krzyżackie, po stary dostęp do morza; zlikwiduje zmorę Prus Wschodnich, która jak chmura gradowa przez tyle pokoleń wisiała nad nami.</u> + <u xml:id="u-27.12" who="#komentarz">(Oklaski.)</u> + <u xml:id="u-27.13" who="#PoselobPodedworny">I dlatego ścisłe przymierze ze Związkiem Radzieckim i z narodami słowiańskimi uważamy za konieczność dziejową w naszym najżywotniejszym, wspólnym interesie.</u> + <u xml:id="u-27.14" who="#komentarz">(Oklaski.)</u> + <u xml:id="u-27.15" who="#PoselobPodedworny">W Polsce jest dużo złego, lecz największym złem, największym nieszczęściem jest morderca hitlerowski na naszych ziemiach. Przetrzymaliśmy jednak i jako naród żyjemy. Nasze skrwawione lecz zwycięskie biało-czerwone sztandary głoszą światu, że Polska nie zginęła i nie zginie.</u> + <u xml:id="u-27.16" who="#komentarz">(Oklaski.)</u> + <u xml:id="u-27.17" who="#PoselobPodedworny">Mamy dużo złego, dużo faktów przykrych i bolesnych. Chłop najwięcej na tym cierpi, lecz pracuje, wypełnia i wypełni swoje zadanie wobec narodu i Państwa z wiarą, że zgodnym i wspólnym wysiłkiem całego narodu w oparciu o Rząd te przykrości, te przeszkody usuniemy i doczekamy się w krótkim czasie Polski dobrej dla wszystkich.</u> + <u xml:id="u-27.18" who="#komentarz">(Oklaski.)</u> + </div> + <div xml:id="div-28"> + <u xml:id="u-28.0" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Głos ma ob. poseł Wachowicz.</u> + </div> + <div xml:id="div-29"> + <u xml:id="u-29.0" who="#PoselobWachowiczHenryk">Wysoka Rado! Przede wszystkim w imieniu klubu poselskiego Polskie, Partii Socjalistycznej zapowiadam złożenie poprawki do rozporządzenia Ministra Pracy i Opieki Społecznej w sprawie regulaminu wyborów rad zakładowych. Stoimy na stanowisku, że regulamin wyborów do rad zakładowych, w zasadzie słuszny, zawiera jednak pewien błąd. Mianowicie w art. 19 jest mowa o tym, że gdy zgłoszona jest tylko jedna lista kandydatów, to lista ta przechodzi przez aklamację i nie odbywa się zupełnie akt wyborczy. Jestem zdania, że przy zgłoszeniu nawet jednej listy wyborczej akt wyborczy powinien się odbyć, powinno się odbyć głosowanie na poszczególnych kandydatów imiennie, aby robotnicy mogli wyrazić swoją opinię, czy ten lub inny kandydat cieszy się zaufaniem wśród załogi robotniczej.</u> + <u xml:id="u-29.1" who="#PoselobWachowiczHenryk">Druga sprawa drobna. Chcę odpowiedzieć na przemówienie posła Witaszewskiego, który przemawiał w dniu przedwczorajszym. Mianowicie poseł Witaszewski nie wiem dlaczego, czym powodowany, nie sprawdziwszy istoty sprawy, rzucił pewne nazwisko, nazwisko ob. Lewelta i podał jako przykład pewnej korupcji, że człowiek, który w jednym mieście został aresztowany, otrzymał gdzieindziej stanowisko. Pragnę oświadczyć, że ob. Lewelt nie został aresztowany za nadużycia służbowe. Natomiast był aresztowany na skutek pewnych podejrzeń natury politycznej. Został jednak zwolniony, śledztwo nie udowodniło żadnego przestępstwa i taki człowiek ma prawo do zajęcia innego stanowiska, a nawet tego samego stanowiska, gdyby na to stanowisko, które uprzednio zajmował, Prezydent m. Łodzi Mijał nie wyznaczył kogo innego.</u> + <u xml:id="u-29.2" who="#PoselobWachowiczHenryk">Natomiast z tego miejsca muszę zaprotestować w imieniu posłów demokratycznych i w imieniu wszystkich stronnictw w Łodzi — i niech to oświadczenie będzie jednocześnie wyrazem tego, co było na Miejskie, Radzie Narodowej w Łodzi, — że istnieje drugi obywatel — a to jest rzecz sprawdzona, powołuję się tu na oświadczenie Prezydenta miasta, — istnieje człowiek, którego sprawa idzie do prokuratora, który zostaje zwolniony ze stanowiska na skutek stwierdzenia, że popełnił nadużycia, a który dostaje następnego dnia nominację Ministerstwa Aprowizacji na stanowisko nie w jednym mieście, ale na stanowisko na wszystkie miasta, na kraj. To jest skandal niesamowity i sądzę, że Minister Aprowizacji i Handlu swoją decyzję wycofa w imię zasad, które w życiu publicznym obowiązywać muszą.</u> + <u xml:id="u-29.3" who="#PoselobWachowiczHenryk">A teraz sprawa dla naszego klubu dość istotna. Przemawiał przedwczoraj poseł ob. Sommerstein, przemawiał również inny przedstawiciel ludności żydowskiej. Na salę tę wdarły się pewne tony, które nie powinny mieć miejsca. My jesteśmy przeciwnikami, jesteśmy wrogami polskiego szowinizmu, ale jesteśmy również przeciwnikami szowinizmu żydowskiego.</u> + <u xml:id="u-29.4" who="#komentarz">(Oklaski.)</u> + <u xml:id="u-29.5" who="#PoselobWachowiczHenryk">My wiemy o tym, że współudział w akcji tępienia nie tylko ludności żydowskiej, ale również ludności polskiej biorą chuligani, wyrzutki społeczeństwa polskiego, ale i społeczeństwo żydowskie nie jest wolne od tego samego rodzaju wyrzutków, którzy w obozach, w ghetcie współpracowali z gestapo, mordowali i wydawali Żydów na śmierć.</u> + <u xml:id="u-29.6" who="#komentarz">(Oklaski.)</u> + <u xml:id="u-29.7" who="#PoselobWachowiczHenryk">My znamy — „trzynastkę” ghetta warszawskiego. Wczoraj otrzymałem oświadczenie od ludzi, którzy wrócili z obozu w Oświęcimiu i Mauthausen, od obywateli Rusinka, Cyrankiewicza i innych, którzy podali mi nazwiska t. zw. kapo obozowych, Żydów, którzy mordowali nie tylko Żydów, ale i Polaków. Czy w tym wypadku szowinista polski może powiedzieć, że naród żydowski jest odpowiedzialny za zbrodnie tych wyrzutków? To są wyrzutki, jacy się mogą zdarzyć w każdym społeczeństwie. I w społeczeństwie polskim byli Żydzi, którzy współpracowali z aparatem hitlerowskim i nie tylko Żydów tępili — Panie Pośle Sommerstein, — ale tępili Polaków i niech Pan, Panie Pośle Sommerstein, przyjmie do wiadomości, że dziś reakcja morduje nie tylko bezbronne kobiety żydowskie — a tych wypadków poseł Sommerstein naliczył kilka, — ale mamy dowody, że morduje również funkcjonariuszy aparatu bezpieczeństwa i milicji. Wiemy, że dyspozycje tych mordów pochodzą ze środowiska, które jest obozem wstecznictwa, nie mającym nic wspólnego z demokratycznym i postępowym społeczeństwem polskim. Jeżeli ob. poseł Sommerstein i inni posłowie będą tu przemawiali tylko na bardzo wąskim odcinku spraw, które dotyczą pozostałej ludności żydowskiej, to chcę powiedzieć, że nasz stosunek do zagadnienia ludności żydowskiej jest stosunkiem socjalizmu, a nie innym. Tak jak społeczeństwo polskie, tak i społeczeństwo żydowskie, jeżeli chodzi o jego społeczną strukturę, dzielimy na dwie części: na ludzi pracy, którzy z nami będą budować demokratyczną Polskę (oklaski) i na przelotnych ptaków, którzy nam są tak samo — „mili”, jak te same typy w społeczeństwie polskim, które bez względu na narodowość sprowadzamy do wspólnego mianownika: burżuazji.</u> + <u xml:id="u-29.8" who="#komentarz">(Oklaski.)</u> + <u xml:id="u-29.9" who="#PoselobWachowiczHenryk">Poseł ob. Sommerstein mówił o wypadkach w Rzeszowie. Sądzę, że bardzo wyolbrzymił tę sprawę. Nie wiem, czy poseł Sommerstein był w Rzeszowie i czy sprawdzał te rzeczy. Ja mam oświadczenia szeregu osób i działaczy, między innymi wicewojewody rzeszowskiego, które stwierdzają, że rzecz ta wyglądała nieco inaczej, albo raczej zgoła inaczej, niż to było tu naświetlone. Ja bym nie chciał, by pewne przemówienia wychodziły poza tę salę. Obóz demokracji polskiej stoi na stanowisku, że chuliganerię trzeba tępić, skądkolwiekby pochodziła. Jeżeli poseł Sommerstein przemawiał z tej trybuny i przemówienie jego może być drukowane zagranicą i w organach syjonistycznych, to chciałbym, żeby z drugiej strony było wydrukowane i to, co mówię, a mianowicie, że nie tylko odgradzamy się od chuliganerii polskiej, ale musimy stwierdzić — a przyzna to wielu ludzi, którzy i tu siedzą, którzy byli w obozach i którzy w czasie wojny to widzieli, — że jeżeli były w społeczeństwie polskim jednostki, które poszły na współpracę z hitleryzmem i wyzwoliły w sobie najgorsze instynkty, to nikt nie zaprzeczy tej prawdzie, że w społeczeństwie polskim były elementy walki, elementy idei, elementy oporu, które bardzo wielu obywateli wyznania mojżeszowego — jeżeli tak można powiedzieć, — obywateli narodowości żydowskiej nie tylko kryły, ale były za to prześladowane, były za to rozstrzeliwane i równocześnie z tymi obywatelami narodowości żydowskiej brały aktywny udział w partyzanckich walkach o Polskę demokratyczną.</u> + <u xml:id="u-29.10" who="#komentarz">(Oklaski.)</u> + <u xml:id="u-29.11" who="#PoselobWachowiczHenryk">Sprawa Rzeszowa wygląda tak: istotnie zamordowano tam młodą dziewczynę. Zamordowano ją, jak stwierdzają wszelkie oznaki, w ten sposób, że popełniono zwyczajny mord sadystyczny. Ktoś puścił pogłoskę, że dokonano mordu rytualnego. Ale przecież żyjemy dziś w epoce pogłosek. Ileż razy Premier Osóbka-Morawski był rzekomo zamordowany, ileż razy Marszałek Rola-Żymierski był rzekomo aresztowany. Gdybyśmy chcieli sprawdzić wszystkie te pogłoski na temat Rządu i naszych poczynań, to musielibyśmy codziennie wydawać gazetę, prostującą te obrzydliwe plotki i pogłoski. Otóż plotka ta głosiła najpierw, że dokonano mordu rytualnego, że zamordowano nie jedną osobę, ale siedem, a potem kilkanaście osób. W ciągu paru godzin sprawa w całym mieście ucichła, nie było żadnego ekscesu, a co najważniejsze ze strony aparatu państwowego żadnego prześladowania ludności żydowskiej, a tak samo nie było żadnego gwałtownego wystąpienia przeciwko te, ludności. W imię prawdy uważam to za obowiązek stwierdzić, żeby nie utrudniać sytuacji Polsce demokratycznej, budującej dziś z takim trudem własną pozycję, Polsce demokratycznej, walczącej z bandytyzmem, mające, codziennie ofiary w postaci zabitych i rannych przez bojówki NSZ, żeby nie przedstawiać zagranicą, że w Polsce istnieje ucisk w stosunku do ludności żydowskie.</u> + <u xml:id="u-29.12" who="#komentarz">(Oklaski )</u> + </div> + <div xml:id="div-30"> + <u xml:id="u-30.0" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Głos ma poseł ob. Bertold.</u> + </div> + <div xml:id="div-31"> + <u xml:id="u-31.0" who="#PoselobBertold">Wysoka Rado! Imieniem Stronnictwa Ludowego pozwolę sobie zająć krótkie 10 minut i poruszyć zagadnienie, które żywo interesuje, a nawet niepokoi najszerszą warstwę społeczeństwa naszego — chłopa polskiego. Poruszę je dlatego, że zagadnienie powyższe nie znalazło dostatecznego wyrazu w exposé ob. Premiera.</u> + <u xml:id="u-31.1" who="#PoselobBertold">Exposé ob. Premiera nazwałbym programem odbudowy: odbudowy przemysłu, odbudowy portów, odbudowy transportów i odbudowy wsi. Już samo umiejscowienie odbudowy wsi na końcu programu jest wysoce krzywdzące, nie dlatego że według aproksymatywnych obliczeń straty wsi według cen przedwojennych wynoszą 6 miliardów, a straty przemysłu 41/2 miliarda, nie dlatego że wieś jest jedynym producentem artykułów spożywczych dla miast i dla klasy robotniczej, ale dlatego że jest równocześnie największym konsumentem artykułów przemysłowych. Musimy powiedzieć, że nie ma odbudowy przemysłu, nie ma odbudowy portów, nie ma odbudowy transportów bez odbudowy wsi.</u> + <u xml:id="u-31.2" who="#komentarz">(Oklaski.)</u> + <u xml:id="u-31.3" who="#PoselobBertold">Można zrobić małe porównanie z organizmem ludzkim: jeżeli będziemy jeden narząd organizmu ludzkiego zbytnio forsowali, to cały organizm będzie szwankował. Nie można kosztem jednej gałęzi gospodarki narodowej prowadzić intensywnej gospodarki całością.</u> + <u xml:id="u-31.4" who="#PoselobBertold">Przejdę do drugiej części. Ob. Premier zaznaczył, iż odbudowa nasza winna się obyć bez kapitału zagranicznego. Jeden z przedmówców, ob. Haneman, podkreślił dokładnie złe skutki wprowadzania kapitału zagranicznego. Ale jest jeszcze jedna strona medalu. Musimy sięgnąć do wewnętrznego kapitału, tak spółdzielczego, jak i prywatnego. I tu wynikają trudności, które pochodzą z samego charakteru kapitału. Kapitał przeważnie lokuje się tam, gdzie ma zabezpieczenie. Zabezpieczenie — to jest zaufanie. Musi być stworzone zaufanie społeczeństwa do polityki finansowej, żeby kapitał spółdzielczy i kapitał prywatny mogły być wprowadzone na rynek. Tego zaufania dotychczas — musimy to sobie jasno powiedzieć — nie mamy w pełni, dlatego że nasza polityka finansowa nie jest całkowicie jasna. Ob. Premier powiedział, że stoimy w dalszym ciągu na stanowisku reglamentowanej polityki deflacyjnej. Jak pogodzić z polityką deflacyjną podwyższenie cen za bezpośrednie świadczenia państwowe w stosunku do obywateli? Mówię tu o podwyższeniu taryfy kolejowej, która tylko pozornie dotyka spekulantów, w rzeczywistości dotyka konsumenta. Mówię o podwyższeniu taryfy samochodowej, taryf transportowych, o podwyżce cen za prąd, za światło, o opłatach za radio. One biją wszystkie w konsumenta, którego największym przedstawicielem jest klasa robotnicza i klasa chłopska. Jednocześnie te objawy są jak gdyby otwarciem drzwi dla polityki inflacyjnej, bo musimy sobie zdać sprawę z tego, że jeżeli świadczenia te będą podwyższane w dalszym ciągu, to podwyższone muszą być płace robotnicze na skutek podwyższenia cen na całym rynku spożywczym. A to sprowadza inflację.</u> + <u xml:id="u-31.5" who="#PoselobBertold">Wobec tego nasza polityka finansowa musi być wyjaśniona.</u> + <u xml:id="u-31.6" who="#PoselobBertold">Podatki pośrednie, które widzimy właśnie w tych podwyżkach cen za świadczenia bezpośrednie Państwa, muszą być zamienione na podatki bezpośrednie, tak, aby dotykały one wszystkich obywateli, a nie tylko klasy najbiedniejszych konsumentów, tak ze wsi, jak z miast. Poza tym opinia publiczna musi być informowana stale o zamierzeniach finansowych naszego Rządu. Opinia publiczna musi być informowana o linii polityki finansowej, więcej, społeczeństwo chce tę politykę kontrolować nie tylko w postaci następnych sprawozdań na sesjach Krajowe, Rady Narodowej, ale w postaci bezpośredniego współudziału.</u> + <u xml:id="u-31.7" who="#PoselobBertold">W związku z tym w imieniu Stronnictwa Ludowego zgłaszam pod adresem Rządu dwa dezyderaty:</u> + <u xml:id="u-31.8" who="#PoselobBertold">1)w związku z przejściem z jednomiesięcznych budżetów na trzymiesięczne powinien być projekt trzymiesięcznego budżetu przedkładany Krajowej Radzie Narodowe, do zatwierdzenia;</u> + <u xml:id="u-31.9" who="#PoselobBertold">2)aby została utworzona komisja Krajowej Rady Narodowej, która by uczestniczyła bezpośrednio w pracach Komitetu Ekonomicznego, przynajmniej w charakterze doradczym.</u> + <u xml:id="u-31.10" who="#PoselobBertold">Wracając do kwestii obudowy wsi, muszę zaznaczyć, że odbudowa wsi nie odnosi się jedynie do odbudowy spalonych gospodarstw, odbudować należy również naszą hodowlę. Hodowla nasza spadła z 10.400.000 sztuk do 2.800.000. To jest stan katastrofalny. A jednocześnie projekt Ministerstwa Aprowizacji opodatkowuje w świadczeniach rzeczowych mięsnych 1 ha ziemi chłopskiej 32 kg mięsa, gdy tymczasem zwykłe cielę chłopskie waży 24 kg. Taka polityka podatkowa poderwie korzenie nasze, produkcji rolnej. Należy dążyć do tego, aby świadczenia przymusowe mięsne zostały zamienione na świadczenia mleka i tłuszczów roślinnych. Jest to w interesie wsi i w interesie także klasy robotniczej, która, jeśli polityka świadczeń rzeczowych pójdzie w dalszym ciągu w tym kierunku, na przyszły rok będzie pozbawiona zupełnie mięsa.</u> + <u xml:id="u-31.11" who="#PoselobBertold">W związku z tym w imieniu Stronnictwa Ludowego zgłaszam projekt ustawy o zakazie uboju bydła, uchwalony przez Komisję Rolną, i proszę Wysoką Radę o uchwalenie na dzisiejszym posiedzeniu te, ustawy.</u> + <u xml:id="u-31.12" who="#komentarz">(Oklaski.)</u> + </div> + <div xml:id="div-32"> + <u xml:id="u-32.0" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Udzielam głosu posłowi ob. Żerkowskiemu.</u> + </div> + <div xml:id="div-33"> + <u xml:id="u-33.0" who="#PoselobZerkowski">Wysoka Izbo! Już tu w dyskusji mówcy zestawiali z jednej strony sukcesy Rządu Tymczasowego i Rządu Jedności Narodowej na odcinku politycznym, z drugiej strony podkreślali trudności, z jakimi boryka się Rząd na odcinku polityki wewnętrznej i gospodarczej. Istotnie tak jest.</u> + <u xml:id="u-33.1" who="#PoselobZerkowski">Jeżeli chodzi o uznanie Rządu zagranicą, o podniesienie jego prestiżu w kraju, o te wszystkie momenty, które nadają krajowi i rządowi właściwe znaczenie, to w tej dziedzinie odnieśliśmy poważne sukcesy i powodzenia.</u> + <u xml:id="u-33.2" who="#PoselobZerkowski">Jeżeli jednak podejdziemy do zagadnień gospodarczych, specjalnie tu poruszonych zagadnień transportu, łączności, aprowizacji i t. p., to tak jak mówiono na poprzednim posiedzeniu Krajowej Rady Narodowej, tak i dzisiaj trzeba stwierdzić, że osiągnęliśmy niewielkie postępy. Wydaje mi się, że z tymi zagadnieniami będziemy musieli się borykać nie tylko przez wiele miesięcy, ale i przez wiele lat. Społeczeństwo polskie w dziedzinie gospodarczej nie ma ani tradycji, ani zrozumienia. Społeczeństwo polskie od wieków do zagadnień ekonomicznych nie przywiązywało wielkiej wagi, raczej zajmowało się zagadnieniami politycznymi, organizacyjnymi, a zagadnienia takie, jak handel, przemysł, rzemiosło stawiało zawsze na peryferiach zainteresowań. I jest rzeczą wiadomą, że w dziedzinie wojskowości, kultury, literatury i innych Polacy wysuwają się na czoło nie tylko w Polsce, ale i zagranicą, natomiast w dziedzinie gospodarczej nie mają się czym większym pochwalić.</u> + <u xml:id="u-33.3" who="#PoselobZerkowski">Jednym z czynników, który w życiu ekonomicznym Polski odgrywał wielką rolę i będzie odgrywać coraz większą, jest spółdzielczość. Ruch ten reprezentuje dziś 7.000 spółdzielni różnych typów: spożywczych, rolniczych, mleczarskich, mieszkaniowych, pracy i innych oraz 2 miliony zrzeszonych członków. To jest coś. Jeżeli chodzi o wkład myśli gospodarczej Polski, jeżeli poszukamy wielkich ludzi, którzy wybitniej zapisali się w dziedzinie gospodarczej, to są to ludzie z obozu spółdzielczości. Takie nazwiska, jak: Mielczarski, Stefczyk, Rapacki, Chmielewski — to nazwiska ludzi, którzy nie tylko w dziedzinie spółdzielczości, ale i w ogólnym gospodarstwie Polski odegrali wielką rolę.</u> + <u xml:id="u-33.4" who="#PoselobZerkowski">Spółdzielczość w Polsce pracuje obecnie zarówno dla miast, jak i dla wsi. Jeśli chodzi o dziedzinę miejską, to spółdzielczość chce podjąć aprowizację miast w wielkim zakresie, chce objąć przynajmniej 50% tego zagadnienia.</u> + <u xml:id="u-33.5" who="#PoselobZerkowski">W dziedzinie rolne, dążymy do rozwiązania całego zagadnienia wymiany między wsią a miastem, spodziewamy się ujęcia w formach spółdzielczych całego życia wsi. Napotykamy tu jednak na poważne trudności. Dlatego też jesteśmy wdzięczni posłowi ob. Dąb-Kociołowi, który zajął zdecydowanie życzliwe stanowisko dla ruchu spółdzielczego. Inni mówcy, jak ob. Obrączka, prof. Krzyżanowski również życzliwie potraktowali spółdzielczość.</u> + <u xml:id="u-33.6" who="#PoselobZerkowski">Z kolei pragnąłbym omówić stosunek spółdzielczości do innych form gospodarczych w Polsce.</u> + <u xml:id="u-33.7" who="#PoselobZerkowski">My, jako spółdzielcy, nie negujemy czynnika handlu prywatnego, a z drugiej strony inicjatywy państwa w zagadnieniach gospodarczych.</u> + <u xml:id="u-33.8" who="#PoselobZerkowski">Chcę podkreślić, że jeśli w stosunku do zdrowego handlu zajmujemy przychylne stanowisko, to jesteśmy przeciwni wszelkie, spekulacji.</u> + <u xml:id="u-33.9" who="#komentarz">(Oklaski.)</u> + <u xml:id="u-33.10" who="#PoselobZerkowski">Jeśli solidny kupiec przyjdzie i powie, że w dziedzinie importu czy eksportu ma tradycję i chce dla dobra kraju pracować, to go poprzemy, ale jeśli chodzi o niebieskie ptaki, o spekulantów, to tych trzeba usunąć z życia gospodarczego, bo za nich kra) i Państwo płacą.</u> + <u xml:id="u-33.11" who="#PoselobZerkowski">Natomiast zagadnienia i koncepcje państwowe zahaczają o inicjatywę społeczną. I tu konieczne jest właściwe rozgraniczenie i ułożenie pracy państwa i spółdzielczości, by uniknąć zbędnego dublowania roboty.</u> + <u xml:id="u-33.12" who="#PoselobZerkowski">Tworzy się Państwowa Centrala Handlowa, która ma prowadzić handel detaliczny i hurtowy artykułami spożywczymi i kolonialnymi. Pytam się, po co Państwo ma tworzyć nowy aparat, jeżeli ruch spółdzielczy ma zorganizowany swój aparat społeczny i od 30 czy 50 lat prowadzi działalność handlową hurtową i detaliczną. Jeżeli chodzi o stosunek Państwa do zakresu działania takich organizacyj spółdzielczych, jak „Społem”, Związek Gospodarczy Spółdzielni R. P., to Państwo uważa, że powinniśmy prowadzić całą akcję kontyngentową. Zgoda. Akcję świadczeń rzeczowych prowadzimy, chociaż na tym nie zarabiamy, a nawet dopłacamy. Pomijając ten moment dopłat, robimy to z punktu widzenia solidarności obowiązków społecznych, robimy to dlatego, że to dla Państwa, ludności włościańskiej, robotnicze, jest potrzebne. Jeżeli jednak chodzi o rozszerzenie działalności handlowe, na te dziedziny, które mogą dać nadwyżki, umożliwiające pokrycie dopłat do akcyj kontyngentowych, to tu występuje koncepcja Państwowej Centrali Handlowej, mającej prowadzić obrót właśnie artykułami rentownymi. Jeżeli chodzi o — „Społem”, o spółdzielczość, to nam niełatwo dostać taką czy inną pomoc ze strony Państwa. Mamy duże trudności. Mówiliśmy już o tym na poprzednim posiedzeniu Krajowej Rady Narodowej. W odniesieniu do samochodów czy w ogóle do lokomocji oraz innych kwestyj technicznych musimy się przebijać przez wielkie trudności. Tak samo zresztą i w stosunkach z rozmaitymi urzędami i Ministerstwami nie odczuwamy ułatwień, a przeciwnie natrafiamy często na poważne opory. My dostaliśmy samochody stare, zniszczone, niezdatne do chodu, ostatnio wprawdzie otrzymujemy trochę nowych z UNRRA, którymi mamy zaspokoić poza normalną działalnością handlową ponad 200 placówek w całym kraju w zakresie świadczeń rzeczowych, akcji mięsnej, mleczarskiej, jajczarskie, i t. p., a Państwowa Centrala Handlowa przed rozpoczęciem pełnej działalności ma już zabezpieczone 30 samochodów doskonałych do prowadzenia. Zapytuję dalej: jeżeli spółdzielczość, która ma swoje tradycje, ma ludzi, ma doświadczenie, ma swoje specjalne wypracowane w ciągu kilkudziesięciu lat metody działania, walczy jeszcze z kolosalnymi trudnościami z powodu braku materiału ludzkiego, to jaki materiał ludzki będzie w Państwowej Centrali Handlowej? Mniemam, że Państwowa Centrala Handlowa tego zagadnienia nie zdoła właściwie rozwiązać. Jeden z przedmówców moich podał pewne nazwisko dotyczące osoby, którą wyrzucono z jednej placówki i przy pomocy pewnych koneksyj z powrotem wprowadzono. Nie rzucam nazwisk, nomina sunt odiosa. Teraz jednak słyszymy, że osoba ta ma być zatrudniona w owej Centrali Państwowej.</u> + <u xml:id="u-33.13" who="#komentarz">(Wesołość.)</u> + <u xml:id="u-33.14" who="#PoselobZerkowski">Ja tego przykładu nie generalizuję. Jedna jaskółka nie mówi o wiośnie. Chcę tylko podkreślić że odczuwamy kolosalny brak ludzi na wszystkich odcinkach. Jeżeli my spółdzielcy, którzy reprezentujemy 30-tysięczną armię pracowników, borykamy się z trudnościami w rozwiązywaniu tego zagadnienia, to skąd weźmie ludzi Państwowa Centrala Handlowa? Obawiam się, że wszyscy} lewiatańczycy, zbankrutowani kupcy, wszyscy ci, których wyrzuciła reforma rolna, w owej centrali znajdą swoje przydziały.</u> + <u xml:id="u-33.15" who="#komentarz">(Oklaski.)</u> + <u xml:id="u-33.16" who="#PoselobZerkowski">Ma to znaczenie nie tylko gospodarcze, ale i polityczne. Spółdzielczość ma duże braki i bolączki z aparatem ludzkim, ale wiemy również, że ruch spółdzielczy jest ruchem nie tylko gospodarczym, jest ruchem ideowym, który wychowuje ludzi. Prezydium dzisiejsze Krajowej Rady Narodowej, Rząd dzisiejszy świadczy o tym, że właśnie spółdzielczość dała wielkich ludzi.</u> + <u xml:id="u-33.17" who="#komentarz">(Oklaski.)</u> + <u xml:id="u-33.18" who="#PoselobZerkowski">Reasumując powyższe wywody, pozwalam sobie zgłosić następujący wniosek, podpisany przez dostateczną ilość posłów, i proszę o jego przyjęcie</u> + <u xml:id="u-33.19" who="#komentarz">(czyta):</u> + <u xml:id="u-33.20" who="#PoselobZerkowski">„Wobec istnienia zamiaru utworzenia Państwowej Centrali handlowej, której zamierzony zakres działania pokrywa się z działalnością ruchu spółdzielczego na szczeblach detalicznych i hurtowych, Krajowa Rada Narodowa, opierając się na treści manifestu PKWN i wypowiedziach czynników naczelnych w Państwie oraz w zgodzie z interesem i opinią społeczeństwa Polskiego — zaleca, by organy państwowe nie podejmowały tych czynności gospodarczych, które mogą być z pożytkiem dla Państwa wykonywane przez organizacje spółdzielcze.</u> + <u xml:id="u-33.21" who="#PoselobZerkowski">Krajowa Rada Narodowa wzywa Rząd do wszechstronnego poparcia ruchu spółdzielczego, który posiadając przygotowany w ciągu długich lat swojej działalności odpowiedni aparat ludzki, może i powinien przy współdziałaniu Rządu wykonać nałożone na ten ruch obowiązki zarówno w zakresie artykułów reglamentowanych, jak i obrotu wolnorynkowego.” Chcę poruszyć pozatem jeszcze drugie zagadnienie ważne dla ruchu spółdzielczego, a mianowicie: trudności w przeprowadzeniu dekretu unifikacyjnego ruchu spółdzielczego. Kongres spółdzielczy w Lublinie w listopadzie 1944 r. pod przewodnictwem i przy wybitnej współpracy Rządu Tymczasowego powziął uchwałę unifikacji spółdzielczości w jednej centrali gospodarczej — „Społem” i w drugiej centrali rewizyjnej w Związku Rewizyjnym Spółdzielni R. P. Jedna i druga centrala boryka się z wieloma trudnościami z racji niewydania do tej pory przez Rząd odpowiedniego dekretu. W naszych urzędach ministerialnych — a te zagadnienia dotyczą kilku Ministerstw — różne jest podejście do zagadnienia: jurydyczne, kazuistyczne czy inne. Nie możemy sobie dać z tym rady.</u> + <u xml:id="u-33.22" who="#PoselobZerkowski">Nie chcąc przedłużać swego przemówienia, zgłaszam wniosek podpisany przez</u> + <u xml:id="u-33.23" who="#komentarz">25 posłów i proszę o przyjęcie go, jako wniosek nagły (czyta):</u> + <u xml:id="u-33.24" who="#PoselobZerkowski">„Krajowa Rada Narodowa wzywa i upoważnia Rząd do wydania w nieprzekraczalnym terminie jednego miesiąca dekretu o częściowe, zmianie ustawy o spółdzielniach z dnia 20 października 1920 r. w kierunku upoważnienia Rady Ministrów do:</u> + <u xml:id="u-33.25" who="#PoselobZerkowski">1. połączenia w drodze uchwały: a) spółdzielczych związków gospodarczych w jeden związek na podstawie statutu — „Społem” Związku Gospodarczego Spółdzielni R. P.;</u> + <u xml:id="u-33.26" who="#PoselobZerkowski">b)spółdzielczych związków rewizyjnych w jeden Związek Rewizyjny Spółdzielni R. P.;</u> + <u xml:id="u-33.27" who="#PoselobZerkowski">c)Centralnej Kasy Spółek Rolniczych i Banku — „Społem” w jedną spółdzielczą instytucję bankową;</u> + <u xml:id="u-33.28" who="#PoselobZerkowski">2. dostosowania przepisów dotyczących Państwowej Rady Spółdzielczej do zmienionej sytuacji organizacyjnej polskie, spółdzielczości.”</u> + </div> + <div xml:id="div-34"> + <u xml:id="u-34.0" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Głos ma poseł ob. Odorkiewicz.</u> + </div> + <div xml:id="div-35"> + <u xml:id="u-35.0" who="#PoselobOdorkiewicz">Wysoka Izbo! Z wielkim zadowoleniem wysłuchaliśmy te, części mowy ob. Premiera, która mówi o zamierzeniach ustawodawczych Rządu i o dokonanych już krokach w celu normalizacji stosunków. Doskonale rozumiemy, że Rząd ma jak najlepsze intencje, wydaje wszystkie potrzebne zarządzenia, ale trzeba jeszcze zwracać uwagę, jak są one wykonywane w terenie. Możemy mnożyć przykłady, że zarządzenia wydawane tu w Warszawie, gdy dojdą na prowincję, leżą pod suknem, a w dalszym ciągu stosuje się te metody, jakie sobie dany urzędnik ustalił i nie odstępuje od tego. Minister daleko, Warszawa daleko, a urzędnik jest blisko. On rządzi, jak sam chce. Dlatego wzywam Rząd, żeby wyłonił komisje kontrolne, czy to społeczne z ramienia Krajowej Rady Narodowej, czy to rządowe przez stworzenie inspektoratów, które by na miejscu dopilnowały wykonania ustaw, przestrzegały zarządzeń nawet nie według litery prawa, a według intencji ustawodawcy, według intencji Rządu. Wielu ludzi, którzy na różnych stanowiskach siedzą, ogranicza się w swojej działalności właściwie do szabrowania. Jeżeli do tego do puścimy, jeżeli tych łapowników nie powsadzamy do kryminału, to nam rozszabrują cały autorytet Rządu, rozszabrują nam administrację nawet, i dlatego wzywamy Rząd do wydania jak najostrzejszych zarządzeń przeciwko łapownikom, przeciwko szabrownikom. Ktokolwiekby to nie był, jeżeli szabruje, musi iść do kryminału.</u> + <u xml:id="u-35.1" who="#komentarz">(Oklaski.)</u> + <u xml:id="u-35.2" who="#PoselobOdorkiewicz">Jeżeli jest mowa o kontroli, trzeba wspomnieć, że kontroli właściwie nie mamy jako członek wojewódzkie, rady narodowej zetknąłem się z instrukcją kontrolną, instrukcją, która już jest realizowana, a nie opiera się o żadną ustawę. W te, instrukcji w miejscu, gdzie jest powołanie się na Dziennik Ustaw, znajdują się tylko kropeczki. Pytam się, dlaczego ustawa, która jeszcze nie jest wydana, już jest realizowana? Niewątpliwie potrzeba kontroli istnieje, kontroli wszystkich dziedzin życia państwowego, administracji, instytucyj, muszą być one kontrolowane, bo to jest nasz obowiązek i nasze prawo, ale ta kontrola musi być jakoś zorganizowana. Przecież w te, instrukcji jest szereg takich pomysłów, że kilku z nas, którzy chcieli się z nią zapoznać — a mamy doświadczenie w te, sprawie, — mało się nie pochorowało. Przecież ta instrukcja to stek biurokratycznych pomysłów, bez żadnej możliwości zrealizowania. To nie będzie kontrola, to będzie znów jakaś nowa instytucja, którą trzeba będzie kontrolować.</u> + <u xml:id="u-35.3" who="#PoselobOdorkiewicz">Dlatego wzywamy Rząd do przedstawienia nam ustawy o kontroli Państwa, która by odpowiadała zasadom demokratyczne, kontroli społecznej, ale niech to będzie kontrola oparta na jakimś prawie, na przepisach. Do kontroli mamy dużo dziedzin. Jeżeli chodzi np. o przemysł papierniczy, toż tam do tego stopnia doszedł bałagan, że już poczyna się odnawiać kartel papierniczy. — „Centropapier” już zaczyna rządzić gospodarką papierem. Oficjalnie papierem dysponuje w połowie Ministerstwo Informacji i Propagandy, a w połowie Centralny Zarząd Przemysłu Papierniczego. Dochodzi do tego, że na książki szkolne nie można dostać papieru. Wiemy, że książek nie ma, zwłaszcza na Śląsku. Książki przygotowane do druku leżą, bo zamiast 900 ton papieru, otrzymaliśmy 90 ton, czyli 10%.</u> + <u xml:id="u-35.4" who="#PoselobOdorkiewicz">Poza tym do gospodarki papierem wprowadza się jakichś pośredników, którzy swoją działalnością spowodowali to, że cena papieru z 6 zł skoczyła na 12 zł, a po wielkiej awanturze spadła do 8 czy 7 zł z groszami. Jestem zwolennikiem wolne, inicjatywy w przemyśle średnim, ale w tym momencie przemysł papierniczy jest przemysłem kluczowym i musi być pod kontrolą Państwa. Nie może być 10 gospodarzy, 10 różnych pośredników. Państwo musi regulować gospodarkę papierem, bo przed nami stoi rok szkolny, a książek jeszcze nie ma.</u> + <u xml:id="u-35.5" who="#PoselobOdorkiewicz">Tak samo należałoby, jak mi oświadczyła dyrekcja wydawnictw Stronnictwa Demokratycznego, zbadać politykę gospodarczą — „Czytelnika”, który zabiera 40% ceny gazety Nie wyobrażam sobie, żeby taki koszt był usprawiedliwiony normalną kalkulacją handlową.</u> + <u xml:id="u-35.6" who="#PoselobOdorkiewicz">Należałoby także skontrolować pracę cenzury; przecież cenzura przepuszcza takie skandaliczne rzeczy, które podrywają zaufanie do Państwa. Zgadzam się, że w związku 2 sytuacją powojenną zachowujemy tymczasowość formy, ale nie zgadzam się, żeby zachowywać tymczasowość idei i zasad demokracji. Są zasady stałe, od których się nie odstępuje, tymczasem są pisma, które podają w wątpliwość, czy zasady głoszone przez Rząd i tutaj z tej wysokiej trybuny będą utrzymane.</u> + <u xml:id="u-35.7" who="#PoselobOdorkiewicz">Więc cenzura ma nad tym czuwać, żeby takie głosy, które podrywają zaufanie do Rządu, się nie ukazywały.</u> + <u xml:id="u-35.8" who="#PoselobOdorkiewicz">Z radością wysłuchaliśmy zapowiedzi uregulowania bytu świata pracy, zwłaszcza inteligencji pracującej. Co do tego mamy Jeden tylko postulat, aby żywność była równomiernie rozdzielana, żeby nie było tak, że w Jednym miejscu ktoś otrzyma 3,5 kg cukru, a w drugim wydaje się 10 dkg cukru, To Jest niesprawiedliwość, wołająca o pomstę do nieba. Sądzę, że te anomalie znikną.</u> + <u xml:id="u-35.9" who="#PoselobOdorkiewicz">Mówiłem już o przedsiębiorstwach. Rozumiem różne przedsiębiorstwa państwowe, Państwo chce mieć dochód, ale żeby karuzela czy huśtawka miały być przedsiębiorstwem państwowym, to już jest śmieszna rzecz Człowiek idzie i widzi, że na karuzeli jest kartka — „Przedsiębiorstwo państwowe”, z dyrektorem, który ma 3.000 zł miesięcznie pensji i ma taką umowę, że właściwie może sobie pensję 5-krotnie podwyższyć. Zdaje mi się, że takie rzeczy powinny zniknąć z naszego życia.</u> + <u xml:id="u-35.10" who="#PoselobOdorkiewicz">Natomiast chciałbym usłyszeć wyjaśnienie Ministra Przemysłu co do polityki mnożników. W jednej tylko dziedzinie, w przemyśle elektrotechnicznym są takie rzeczy: do niedawna obowiązywał mnożnik 1X2X6, nagle przychodzi zmiana, mnożnik się podwyższa 1X2X15, a nawet 20. Czym to jest usprawiedliwione? Tak jest i w innych dziedzinach naszego życia. Stwierdziłem, bo się z tym stykam, że na wolnym rynku ceny są niższe, niż nasze urzędowe ceny.</u> + </div> + <div xml:id="div-36"> + <u xml:id="u-36.0" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Zwracam uwagę mówcy, że minęło już 10 minut.</u> + </div> + <div xml:id="div-37"> + <u xml:id="u-37.0" who="#PoselobOdorkiewicz">Ja mówię jako drugi poseł śląski. Inni posłowie śląscy byli skromni po to, żebyśmy dwaj mogli dłużej przemawiać.</u> + <u xml:id="u-37.1" who="#PoselobOdorkiewicz">Jeszcze jedna kwestia, którą poruszył gen. Zawadzki, kwestia nadania obywatelstwa polskiego bez zastrzeżeń ludności niemieckiej III i IV kategorii. Do tej pory ci ludzie jeszcze nie są pełnoprawnymi obywatelami, chociaż pracują, a ta niepewność wytwarza nerwowość, która nie pozwala im należycie wykonywać swoich obowiązków.</u> + <u xml:id="u-37.2" who="#PoselobOdorkiewicz">W związku z tym przedkładam wniosek w imieniu posłów śląskich, ażeby Rada wezwała Ministerstwo Sprawiedliwości do opracowania noweli do poprzedniej ustawy, aby ludność śląska I-II i IV grupy została z chwilą podpisania deklaracji lojalności dla Polski demokratycznej uznana za pełnoprawnych obywateli polskich. Gdybyście widzieli 1 lipca święto ślązaków, gdybyście widzieli manifestacje tych ludzi, okrytych orderami za powstanie, nie odmówilibyście im tej łaski. Dlatego zgłaszam powyższy wniosek, żeby mogli oni z dumą po wiedzieć, że są pełnoprawnymi obywatelami Polski.</u> + <u xml:id="u-37.3" who="#PoselobOdorkiewicz">Jeszcze jedna kwestia — kwestia Zaolzia. Ta kwestia niewątpliwie poruszyła naszych rodaków na Zaolziu, którzy z zadowoleniem przyjęli oświadczenie Premiera, że będziemy się starali te ziemie jednak odzyskać. Do tej pory do porozumienia nie daje nam dojść reakcja czeska, która wysuwa żądanie Raciborza, Pszczyny, ba nawet Opola. Dziś dostałem wiadomość, że na teren pow. kładzkiego ta reakcja wysłała nam podarunek w postaci 2000 Niemców, których przerzucono na naszą ziemię, gdy my Niemców wyrzucamy. Ale sądzę, że jednak zdołamy ponad głową reakcji czeskiej porozumieć się, że zdołamy dać Czechom ten węgiel, którego potrzebują — bo my węglem możemy handlować, ale nie możemy frymarczyć duszami chłopa, inteligenta i robotnika śląskiego.</u> + <u xml:id="u-37.4" who="#komentarz">(Oklaski.)</u> + <u xml:id="u-37.5" who="#PoselobOdorkiewicz">A teraz inna kwestia. Mianowicie poseł Górecki oświadczył, że właściwie naród polski przyjmował Hitlera i hitleryzm z otwartymi ramionami, że naród polski pomagał Niemcom w wymordowywaniu Żydów, że gdyby Niemcy chcieli, to mieliby rząd polski utworzony! Jest to nieprawda, po trzykroć nieprawda. Naród polski od razu, od pierwszej chwili ustosunkował się wrogo do Niemców, najlepszym dowodem czego jest, że na ziemiach naszych od pierwszej chwili podziemny ruch polski walczył z Niemcami i strzelał do przywódców niemieckich, od pierwszej chwili przedstawiciele narodu polskiego szli do obozów, do Oświęcimia i innych, gdzie masowo ginęli. Od pierwszej chwili polscy robotnicy, chłopi i inteligenci ginęli w walce z hitleryzmem; sami stracili wiele w tej walce, ale nie stracili jednego — honoru!</u> + <u xml:id="u-37.6" who="#PoselobOdorkiewicz">Nikt nie ma prawa zarzucać nam, że szliśmy w parze z Niemcami, a najlepszym dowodem tego, że pomagaliśmy Żydom, żywiliśmy ich i zaopatrywali w polskie dokumenty, jest to, że wielu Żydów ocalało i mogą tu stanąć jako żywy dowód.</u> + <u xml:id="u-37.7" who="#PoselobOdorkiewicz">Żeby nie było tych niesnasek, żeby reakcja polska nie chciała podszywać się pod hasła antysemityzmu, w imieniu Stronnictwa Demokratycznego zgłaszam wniosek:</u> + <u xml:id="u-37.8" who="#PoselobOdorkiewicz">„Krajowa Rada Narodowa wzywa Ministerstwo Sprawiedliwości do wydania dekretu, dotyczącego odpowiedzialności karnej za sianie waśni między obywatelami polskimi na skutek ich przynależności narodowej, rasowe, lub religijnej.” Sądzę, że wniosek ten przejdzie jednomyślnie.</u> + <u xml:id="u-37.9" who="#komentarz">(Oklaski.)</u> + </div> + <div xml:id="div-38"> + <u xml:id="u-38.0" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Głos ma poseł ob. Zygler.</u> + </div> + <div xml:id="div-39"> + <u xml:id="u-39.0" who="#PoselobZygler">Wysoka Izbo! Znaczenie oświaty i kultury dla materialne, i duchowej odbudowy kraju zostało mocno podkreślone w exposé ob. Premiera, a program polityki kulturalno-oświatowe, Rządu Jedności Narodowe, odpowiada dzisiejsze, rzeczywistości polskiej.</u> + <u xml:id="u-39.1" who="#PoselobZygler">Ażeby jednak program ten mógł być zrealizowany, muszą być stworzone odpowiednie warunki.</u> + <u xml:id="u-39.2" who="#PoselobZygler">Budżet na rzecz oświaty, kultury i sztuki zajmuje co prawda pierwsze miejsce w budżecie Państwa, stanowiąc 13% całości, ale w porównaniu z okresem przedwojennym, kiedy wynosił przeciętnie 16%, jest procentowo niższy.</u> + <u xml:id="u-39.3" who="#PoselobZygler">Ponadto ogromnie zmalały pozycje budżetowe samorządu na oświatę, kulturę i sztukę.</u> + <u xml:id="u-39.4" who="#PoselobZygler">Zwiększenie procentowe budżetu Ministerstwa Oświaty, Ministerstwa Kultury i Sztuki oraz samorządów na cele oświaty i kultury, ze względu na wielkie zadania, jakie mają do spełnienia, a mianowicie: likwidacja analfabetyzmu, repolonizacja ziem zachodnich, kształcenie przodowników dla ruchu zawodowego i wyrównanie braków z okresu wojny i okupacji, jest nakazem chwili Natomiast poważne oszczędności gospodarcze w pieniądzach i ludziach można osiągnąć przez uporządkowanie kompetencyj w dziedzinie oświaty pomiędzy Ministerstwami: Oświaty, Kultury i Sztuki, Informacji i Propagandy, Przemysłu, Rolnictwa i Komunikacji.</u> + <u xml:id="u-39.5" who="#PoselobZygler">Obecna sytuacja przedstawia się w ten sposób, że szereg ministerstw posiada, a nawet rozbudowuje własne aparaty administracyjne dla zagadnień oświaty i kultury, co pociąga za sobą: chaos kompetencyjny, błąkanie się interesantów i papierów, obniżenie powagi urzędów, które stale posiadają wątpliwości kto i gdzie ma sprawę załatwić, lecz przede wszystkim powoduje to uwielokrotnienie wydatków personalnych oraz zatrudnienie parokrotnie większej, niż potrzeba, liczby oświatowców w administracji, przy równoczesnym braku ich przy bezpośrednich warsztatach pracy.</u> + <u xml:id="u-39.6" who="#PoselobZygler">Szczególnie daje się to odczuwać w dziedzinie oświaty dorosłych. My, oświatowcy, stoimy na stanowisku, że ogromną pracę oświatowo-społeczną w dziedzinie oświaty dorosłych winno prowadzić samo społeczeństwo, zorganizowane w instytucjach oświatowych, organizacjach młodzieżowych, związkach zawodowych i t. p. dobrowolnych zrzeszeniach publicznych. Nie mnie, jednak, mimo tej decentralizacji aparatu wykonawczego, winien być jeden centralny ośrodek dyspozycji, subwencjonowania i nadzoru, a za taki ośrodek oświatowcy uważają Ministerstwo Oświaty.</u> + <u xml:id="u-39.7" who="#PoselobZygler">Podobnie, nie negując konieczności wpływania zainteresowanych ministerstw na sprawy szkolenia i zaopatrzenia w odpowiednich szkołach zawodowych, powinny być ściśle rozgraniczone kompetencje tych ministerstw, a tym samym usunięte niedomagania, o jakich mówiłem przed chwilą.</u> + <u xml:id="u-39.8" who="#PoselobZygler">Jak najszybsze więc zatwierdzenie statutów organizacyjnych ministerstw, określających ich zakres kompetencyjny, jest rzeczą pilną.</u> + <u xml:id="u-39.9" who="#PoselobZygler">W związku z tym mam zaszczyt przedstawić Wysokiej Izbie do zatwierdzenia następujące dwa wnioski:</u> + <u xml:id="u-39.10" who="#PoselobZygler">„Krajowa Rada Narodowa wzywa Rząd do opracowania w nieprzekraczalnym terminie dwumiesięcznym statutów organizacyjnych ministerstw w celu dokładnego określenia kompetencyj poszczególnych resortów i urzędów centralnych.” W dziedzinie oświaty dorosłych, zwanej dawniej oświatą pozaszkolną, panuje wielotorowość, wywołująca częste spory kompetencyjne, nadmierne wydatki administracyjne oraz nieoszczędną gospodarkę materiałem ludzkim. By uregulować tę sprawę, zgłaszam wniosek drugi:</u> + <u xml:id="u-39.11" who="#PoselobZygler">„Krajowa Rada Narodowa wzywa Ministra Oświaty do takiego określenia kompetencji działu oświaty dla dorosłych w statucie organizacyjnym Ministerstwa Oświaty, aby ośrodkiem dyspozycyjnym i koordynującym w te, dziedzinie oświaty było Ministerstwo Oświaty.” Trzecia sprawa, to sprawa bytu nauczycieli, którą należy traktować nie tylko z punktu zawodowego, ale i z punktu widzenia poziomu i zasięgu oświaty. Najlepsza reforma ustroju szkolnego i oświaty dorosłych nie da wyników, jeśli nie będzie jej realizował wartościowy nauczyciel — wartościowy oświatowiec Potrzeba nam, w pierwsze, fazie realizowania nowego ustroju szkolnego, 15.000 nowych sił nauczycielskich, jak stwierdził w swym expose ob. Premier.</u> + <u xml:id="u-39.12" who="#PoselobZygler">Mam wątpliwość, czy zdołamy pozyskać taką liczbę nowych nauczycieli, o ile nie poprawimy doli nauczycielskiej, która od ostatniej sesji KRN, mimo wniosków w te, sprawie, mimo wielu zabiegów w radach narodowych wszystkich stopni, nie polepszyła się wyraźnie. Dotrzymanie zagwarantowanych przez Ministerstwo Aprowizacji i Handlu przydziałów dla nauczycielstwa oraz szybkie przeprowadzenie weryfikacji nauczycieli przez Ministerstwo Oświaty i wypłacenie wyrównań, jakie powstaną skutkiem przeszeregowania od chwili zatrudnienia w odrodzonej Polsce, są minimalnymi postulatami, jakie zmuszone jest stawiać nauczycielstwo, doceniając całkowicie ogromne trudności gospodarcze piętrzące się przed Rządem.</u> + <u xml:id="u-39.13" who="#PoselobZygler">Sprawa poprawy bytu nie jest zresztą odrębnym zagadnieniem nauczycielstwa, lecz sprawą wszystkich urzędników państwowych, i w tej sprawie nie składam oddzielnego wniosku, przyłączając jedynie swój głos do postulatów urzędników państwowych. Przedkładam jedynie wniosek w sprawie weryfikacji w brzmieniu następującym:</u> + <u xml:id="u-39.14" who="#PoselobZygler">„Krajowa Rada Narodowa wzywa Ministra Oświaty do opracowania i przedłożenia Radzie Ministrów dekretu w sprawie zweryfikowania nauczycieli, zaliczenia im lat pracy oraz wypłacenia tymczasowo wyrównań za okres od objęcia służby w odrodzonej Polsce do chwili obecnej.” Czwarta sprawa to sprawa budynków szkolnych, których ogromna ilość zajęta jest przez różne instytucje nie związane z oświatą. Wiele z tych instytucyj przeprowadza w nich przeróbki i zamierza w nich lokować się na stałe, gdy tymczasem setki tysięcy dziatwy gnieździ się na lekcjach po prywatnych mieszkaniach lub w najgorszych budynkach. W imieniu PPS i nauczycielstwa apeluję do Rządu o poczynienie energicznych kroków, które by doprowadziły do zwrotu budynków szkolnych szkołom, bez czego realizacja powszechnego nauczania — tej największej zdobyczy demokracji — jest niemożliwa. W tej sprawie mam zaszczyt przedstawić wniosek treści następującej:</u> + <u xml:id="u-39.15" who="#PoselobZygler">„Krajowa Rada Narodowa wzywa Rząd do poczynienia stanowczych kroków w celu bezzwłocznego zwrócenia tych budynków szkołom, aby mogły one być zużytkowane w nadchodzącym roku szkolnym 1945/46.” I wreszcie sprawa ostatnia, sprawa wolności sumienia.</u> + <u xml:id="u-39.16" who="#PoselobZygler">Nawiązując do przemówienia ob. Drobnera, które tak żywy oddźwięk znalazło u większości Izby, i do uchwały XXVI Kongresu PPS, przedstawiam następujący wniosek:</u> + <u xml:id="u-39.17" who="#PoselobZygler">„Krajowa Rada Narodowa wzywa Ministra Oświaty do opracowania norm prawnych, w wyniku których nauka religii w szkołach wszystkich stopni i typów traktowana będzie jako przedmiot nadobowiązkowy.”</u> + <u xml:id="u-39.18" who="#komentarz">(Oklaski.)</u> + <u xml:id="u-39.19" who="#PoselobZygler">Uzasadniać tego wniosku chyba nie potrzeba i uzasadniać go obszerniej nie będę, bo każdy rozumie, że nowa, demokratyczna Polska nie może stosować przymusu wobec tych obywateli, którzy dzieci swe wychowują sami etycznie, a nie chcą by uczęszczały na obowiązkową naukę religii. Dalszy przymus nauki religii mógłby spowodować przepaść między domem a szkołą w demokratycznym Państwie Polskim.</u> + <u xml:id="u-39.20" who="#komentarz">(Oklaski.)</u> + </div> + <div xml:id="div-40"> + <u xml:id="u-40.0" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Głos ma poseł ob. Popiel.</u> + </div> + <div xml:id="div-41"> + <u xml:id="u-41.0" who="#PoselobPopiel">Proszę Obywateli! Odbudowa Warszawy jest powszechną troską — nie tylko porusza do głębi zakochanych w swym niezniszczalnym mieście Warszawiaków, lecz wzbudza ofiarność u pełnych przywiązania i czci dla zawsze bohaterskie, Stolicy Polaków w całym kraju, czego wyrazem są coraz liczniejsze dary zewsząd — ze śląska i Gdańska, od robotników i żołnierzy, od chłopów, od uczniaków i ich nauczycieli.</u> + <u xml:id="u-41.1" who="#PoselobPopiel">Odbudowa Warszawy wzbudza zainteresowanie i życzliwość także za granicą — i to nie tylko wśród Polaków na emigracji, ale i wśród bratnich narodów słowiańskich, spośród których, jak wiadomo, narody Związku Radzieckiego podjęły się ponieść połowę kosztów odbudowy najbardziej uszkodzonych dzielnic Stolicy, a także wśród innych narodów zjednoczonych, żywiących uczucia podziwu dla niezłomne, Stolicy Polaków, jak to o Francji mówił Prezydent ob. Tołwiński.</u> + <u xml:id="u-41.2" who="#PoselobPopiel">To obowiązuje. To obowiązuje i nas, i Rząd, i Zarząd miasta, i budowniczych Warszawy. Niestety, nie wszystko rozwija się tak, jak powinno, mimo że Rząd skierował na odbudowę Stolicy poważne fundusze, których poskąpił na tym etapie na poważniejsze inwestycje w przemyśle, mimo iż sam BOS dysponuje kredytami, sięgającymi 300 milionów zł. Niewątpliwie trudności obiektywne stanowią poważną przeszkodę w aprowidowaniu robotników, w przewożeniu budulca, w zmechanizowaniu robót, a inicjatywa, energia i umiejętność pokonywania tych przeszkód nie zawsze odpowiadają ich nasileniu. Ale źródłem słabości jest co innego, źródłem słabości są trzy monopole: 1) monopol na projektowanie BOS-u, 2) monopol na prowadzenie bieżącej polityki budowlanej dla urbanistów z pominięciem ekonomistów i 3) monopol na wykonawstwo SPB.</u> + <u xml:id="u-41.3" who="#PoselobPopiel">Wykonanie dotychczasowe daje nam następujące rezultaty: w ciągu połowy letniego sezonu około 300 remontów, przy czym uwzględnić trzeba rozbiórki i uporządkowanie ulic. Zapowiedź wykonania tylko połowy programu słusznie budzi niepokój i rodzi zjadliwe dowcipy wśród Warszawiaków o BOS-ie i SPB. Zmonopolizowanie może początkowo było i słuszne, Jest to rezultat polityki kredytowej, ale w dalszym ciągu być nie może. Dziś nadszedł czas na wypełnienie wielkich planów gospodarczych. Dziś rozumiemy, że zdrowa rywalizacja przyśpieszy to wielkie dzieło odbudowy. Dzisiaj Jest czas na zjednoczenie przedsiębiorstw państwowych, specjalizujących się jedne w rozbiórce, inne w kanalizacji, inne Jeszcze w instalacji, elektryfikacji i t. p. Poszczególne Ministerstwa powinny zamawiać u tych i innych przedsiębiorstw, nadzorować wykonanie robót i powoływać własne przedsiębiorstwa, gdy zakres tych robót Jest wielki Przedsiębiorstwa spółdzielcze, nie tylko wielkie, ale i małe, Jak — „Grupa Techniczna”, mogą przejawić swoją inicjatywę i możliwości. Prócz tego powinny być dopuszczone przedsiębiorstwa prywatne, ale nie jako subprzedsiębiorstwa, wobec których SPB tylko było pośrednikiem, co podraża o 15% koszta budowy wskutek wygórowanych kosztorysów i wyższych płac robotniczych niż w SPB, co wprowadza na rynku płac i pracy chaos. Trzeba wszystkie te formy rozwinąć i dopuścić do ich realizacji i wtedy będziemy mieli należyte efekty gospodarcze.</u> + <u xml:id="u-41.4" who="#PoselobPopiel">Przy tego rodzaju organizacji staje się koniecznym powołanie do życia miejskiego organu zleceniodawczego, nadzorczego, który by koordynował prace tych wszystkich przedsiębiorstw i kontrolował Jakość wykonywania tych robót, przede wszystkim kontrolował kosztorysy, pilnując jednolitości polityki ekonomicznej, który by zajął się opieką nad dostawami materiałów technicznych i przejął na siebie opiekę nad aprowizacją robotników, przeprowadzaną przez specjalne spółdzielnie. Zalążkiem tego była instytucja, którą została zorganizowana w SPB i która w SPB zdała swój egzamin. Rzeczą niedopuszczalną jest, aby w Ministerstwie Odbudowy nie było należytego stosunku do polityki ekonomicznej w całym kraju i troski o nią. Musi być miejski organ nadzorczy dla kontrolowania kosztorysów. Powołanie względnie ożywienie tego organu Jest rzeczą pierwszorzędnej wagi. Monopol urbanistów jest monopolem nie formalnym, ale faktycznym; po prostu zebrali się tacy ludzie, którzy kierują się słuszną troską niedopuszczenia do spontanicznej rozbudowy Stolicy jak w w. XIX i kierują się dążeniem do zrealizowania na gruzach Warszawy i w oparciu o system, który usuwa przedwojenne przeszkody w planowej rozbudowie, wizji stolicy ludowego Państwa. Ci szanowni inżynierowie i architekci ujawnili w stosunku do nowych władz demokratycznych brak należytej ufności w to, że te władze także stoją na tym samym stanowisku planowości w rozbudowie Stolicy. Punktem wyjścia musi być tu rzeczywistość. Warszawa żyje, liczy blisko 400.000 mieszkańców. Warszawa już jest stolicą i koniecznym Jest zaspo kojenie jej potrzeb, a mianowicie w kierunku pomieszczeń dla władz, rozmieszczenia mieszkańców, a w szczególności rozmieszczenia robotników, zajętych przy rozbudowie Stolicy.</u> + <u xml:id="u-41.5" who="#PoselobPopiel">Stąd wytyczna; remontować wszystkie budynki, jakie nadają się do remontu, jeśli nie przewiduje się usunięcia ich już w najbliższym roku następnym, choćby nie zostały one zamortyzowane, choćby trzeba je było potem znieść. Zawsze to taniej będzie kosztowało niż fińskie domki i budowa ich w potrzebnej ilości.</u> + <u xml:id="u-41.6" who="#PoselobPopiel">Wreszcie trzeci monopol w zakresie projektowania urbanistycznego, który też ma swoje wady, aczkolwiek nie rozwinęły się one tutaj w tak dotkliwy sposób. Trzeba stwierdzić, że BOS poczynił wielkie postępy w zakresie projektowania urbanistycznego, ale wydaje mi się, że nadszedł czas, aby powołać szerokie rzesze narodu do dyskusji nad dotychczasowymi projektami BOS-u, a tym bardziej, aby powołać do współpracy tych architektów i te szkoły architektoniczne, które niedostatecznie się jeszcze wypowiedziały. Trzeba stworzyć odpowiednie warunki pracy i zdobyć odpowiednie fundusze, a wreszcie trzeba przyciągnąć do tej roboty architektów całego świata, mianowicie iść po tej linii, jak to było na poprzedniej sesji Krajowej Rady Narodowej mówione, to znaczy po linii konkursu międzynarodowego.</u> + <u xml:id="u-41.7" who="#PoselobPopiel">Konkludując, stwierdzić musimy, że odbudowa Warszawy dojrzała do radykalnych, zasadniczych przesunięć. Musimy wziąć pod uwagę doświadczenia tych wszystkich, którzy odbudowywali i odbudowują inne wielkie miasta i stolice, i wytyczne uchwalone na poprzedniej Krajowej Radzie Narodowej.</u> + <u xml:id="u-41.8" who="#PoselobPopiel">To są wszystko uwagi, które praktyka wykonywania nam wszystkim podsuwa na dzień dzisiejszy.</u> + <u xml:id="u-41.9" who="#komentarz">(Oklaski.)</u> + </div> + <div xml:id="div-42"> + <u xml:id="u-42.0" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Głos ma poseł ob. Motyka.</u> + </div> + <div xml:id="div-43"> + <u xml:id="u-43.0" who="#PoselobMotyka">Wysoka Izbo! Pragnę nawiązać do exposé Premiera, który powiedział, że Rząd ma zamiar opracować nową politykę pracy j płac robotniczych. Zagadnienie to, poruszane kilkakrotnie na poprzedniej sesji Krajowej Rady Narodowej, jest na tyle ważne, że zmuszony jestem do niego powrócić i pewne kwestie naświetlić. Jest rzeczą jasną, że obecne płace robotnicze nie spełniają swoich funkcyj, to znaczy nie zabezpieczają minimum egzystencji robotnikom. Klasa robotnicza i pracownicza, zorganizowana w związkach, doskonale rozumie, że musi przetrwać pewien okres ponoszenia ofiar dla odbudowy Państwa; ofiary te jednak nie mogą przekraczać możliwości biologicznych robotników i pracowników.</u> + <u xml:id="u-43.1" who="#PoselobMotyka">Już pół roku upłynęło od wyzwolenia ziem zachodnich, a sprawa płac robotniczych nie jest jeszcze konkretnie ustalona. Uregulowanie tej sprawy jest problemem palącym, który trzeba załatwić jako jeden z najważniejszych problemów państwowych. Pierwszą uwagą odnośnie płac robotniczych i pracowniczych byłoby stwierdzenie niejednolitości płac za wykonywanie identycznych lub analogicznych funkcyj w różnych przedsiębiorstwach. Np. pracownicy samorządowi zarabiają kilkakrotnie mniej niż pracownicy w przemyśle. Np. inżynier miejski, będący naczelnikiem wydziału technicznego, zarabia miesięcznie 1.000 zł, a podmajstrzy murarski, będący podległym temu urzędnikowi, na podstawie umowy zarabia 2.580 zł miesięcznie. Wytwarza się taka sytuacja, że inżynier przychodź, do zarządu miejskiego z tym, że będzie pracował jako podmajstrzy murarski, a będzie również wykonywał funkcje inżyniera. Taki sam inżynier w innym przedsiębiorstwie zarabia 4.000 zł. Należałoby unikać tego rodzaju rozbieżności. Trzeba, aby w Państwie Polskim były wprowadzone jednolite płace za wykonywanie tych samych prac. Zresztą płace nie spełniają całego zadania; uzupełniać je winny przydziały żywnościowe. Zdajemy sobie dokładnie sprawę, że Państwo znajduje się w ciężkich warunkach aprowizacyjnych, nie posiada zapasów, są trudności transportowe, jednak musimy stwierdzić, że wiele przyrzeczeń w stosunku do robotników i pracowników nie jest dotrzymywane, co wytwarza ciężką sytuację, powiedziałbym — sytuację niebezpieczną. W woj. krakowskim robotnicy od 12 dni nie dostają chleba, który im się należy na kartki. Zrozumiałą jest rzeczą, że trudno jest w takich warunkach mówić o podniesieniu produkcji i wydajności pracy.</u> + <u xml:id="u-43.2" who="#PoselobMotyka">Jak ma wyglądać pensja pracownicza? Uważamy, że winna ona się składać z czterech zasadniczych elementów, to znaczy z pensji zasadniczej, otrzymywanej w gotówce, z dodatku gospodarczego czy wojennego, który by regulował ewentualne anomalie stosunków obecnie panujących, z odpowiednich przydziałów żywnościowych i odpowiednio rozprowadzanych premij za wydajną pracę. Te cztery elementy zarobku winny stanowić podstawę pewnego minimum egzystencji.</u> + <u xml:id="u-43.3" who="#PoselobMotyka">Dalej chcę zwrócić uwagę na wytwarzające się już różnice w ramach pracowników i robotników. Są znane mi wypadki, że w jednej instytucji są dwie stołówki, jedna dla pracowników umysłowych, druga dla pracowników fizycznych, przyczem robotnik fizyczny dostaje tylko zupkę kartoflankę, natomiast pracownik umysłowy obiad z dwóch dań. Jest to anormalne i niedopuszczalne, stwarza bowiem wrażenie, że pracownik fizyczny jest czymś gorszym, że jest pracownikiem drugiej kategorii.</u> + <u xml:id="u-43.4" who="#PoselobMotyka">Zagadnienie następne, które chcę poruszyć, to jest kwestia emerytur i zaopatrzenia rodzin po poległych w czasie okupacji. Jest zrozumiałe, że Państwo nasze, oparte właśnie na władzy przedstawicieli klasy robotniczej, ma na celu podniesienie stopy życiowej tej klasy. Zdajemy sobie sprawę z tego, że to nie da się zrealizować w ciągu paru miesięcy. Niemniej jednak obecna sytuacja materialna emerytów jest tak katastrofalna, że należy ją uregulować w jak najszybszym czasie, gdyż jest nie do pomyślenia, aby emeryt, który zdarł swoje siły w pracy, otrzymywał miesięcznie 50 do 70 zł zasiłku. Zasiłki te muszą być proporcjonalne i w stosunku do zarobków robotniczych, tak jak proporcjonalne były do r. 1939.</u> + <u xml:id="u-43.5" who="#PoselobMotyka">Następna sprawa, którą chcę poruszyć, to sprawa dość swobodnego stosowania zdobyczy robotniczych lub raczej nieprzestrzegania tych zdobyczy, które robotnicy osiągnęli przed r. 1939. Robotnik rozumie, że obecnie nie może otrzymywać takiego wynagrodzenia, jakie mu przysługuje z racji wykonywanej pracy, ale nie może zrozumieć, dlaczego jeżeli przed 1939 r., za czasów sanacji wywalczył sobie np. fundusz emerytalny czy jakiś inny specjalny regulamin, który mu daje lepsze prawa od praw przewidzianych ustawą, dlaczego obecnie nie może z nich korzystać. Np. samorząd, jak to ma miejsce w Krakowie z pracownikami tramwajowymi, pragnie taki regulamin usunąć i w życie go nie wprowadzać Wytwarza to u robotnika bardzo niebezpieczne dla nas przekonanie, że Rząd obecny nie respektuje tych praw, które on zdobył sobie za czasów sanacji. Tego rodzaju postępowanie nie może mieć miejsca na terenie wolnej demokratycznej Polski. My możemy ograniczyć wysokość płac robotniczych ze względu na ciężką sytuację, ale zasadniczych uprawnień ograniczać nie można.</u> + <u xml:id="u-43.6" who="#PoselobMotyka">Dotyczy to również kwestii urlopów, co do których ustawa wyraźnie przewiduje normy urlopowe dla pracowników fizycznych i umysłowych. Tymczasem w całym szeregu instytuty} te normy nie są przestrzegane, co znowu wytwarza u robotników rozgoryczenie.</u> + <u xml:id="u-43.7" who="#PoselobMotyka">W związku z tym pragnę przedłożyć Prezydium Krajowej Rady Narodowej dwa wnioski, o których uchwalenie proszę Wysoką Izbę.</u> + <u xml:id="u-43.8" who="#PoselobMotyka">Wniosek pierwszy:</u> + <u xml:id="u-43.9" who="#PoselobMotyka">4) Krajowa Rada Narodowa wzywa Ministra Aprowizacji i Handlu do ścisłego wykonywania zagwarantowanych przydziałów pracowniczych.” W zakresie uposażeń pracowników samorządowych brak w chwili obecne, wszelkich norm prawnych. W wyniku tego stanu rzeczy zachodzą rażące rozbieżności pomiędzy uposażeniami pracowników samorządowych oraz osób pracujących na kierowniczych stanowiskach w przedsiębiorstwach państwowych i przemysłowych.</u> + <u xml:id="u-43.10" who="#PoselobMotyka">W związku z tym zgłaszam wniosek drugi:</u> + <u xml:id="u-43.11" who="#PoselobMotyka">„2) Krajowa Rada Narodowa wzywa Rząd ćo niezwłocznego opracowania i przedłożenia Radzie Ministrów dekretu w przedmiocie uposażenia pracowników samorządowych.”</u> + <u xml:id="u-43.12" who="#komentarz">(Oklaski.)</u> + </div> + <div xml:id="div-44"> + <u xml:id="u-44.0" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Głos ma poseł ob. Piotrowski.</u> + </div> + <div xml:id="div-45"> + <u xml:id="u-45.0" who="#PoselobPiotrowskiRoman">Wysoka Rado! Poseł Popiel podkreślił, że warszawiacy szczególną miłością darzą swoje miasto. Rzeczywiście jest to miłość gorąca, ale nie platoniczna, jest to miłość zachłanna, wymagająca bardzo wiele od ukochanej. Chcielibyśmy Warszawę widzieć jak najprędzej, już zaraz, najpiękniejszą i najwspanialszą. I stąd właśnie rodzi się to głębokie zainteresowanie t ta głęboka troska o to, w jaki sposób ta ukochana powróci do życia i, co najważniejsze, jak prędko będzie znowu wspaniała,</u> + <u xml:id="u-45.1" who="#PoselobPiotrowskiRoman">Tym niemniej nie można wszystkiego rozpatrywać tylko pod kątem widzenia uczucia Rozpatrując obiektywnie dotychczasowe prace przy odbudowie Stolicy, powinniśmy postawić sobie trzy zasadnicze pytania:</u> + <u xml:id="u-45.2" who="#PoselobPiotrowskiRoman">1)Czy stan obecny jest zadowalający, czy nie? Jeżeli odpowiedź wypadnie przecząco, należy zadać następne pytanie:</u> + <u xml:id="u-45.3" who="#PoselobPiotrowskiRoman">2)Czy winy niedociągnięć należy przypisać ludziom, czy też położyć je na karb wadliwości organizacyjnej? Wreszcie:</u> + <u xml:id="u-45.4" who="#PoselobPiotrowskiRoman">3)Jakie kroki zostały przedsięwzięte, by usunąć niedomagania?</u> + <u xml:id="u-45.5" who="#PoselobPiotrowskiRoman">Chcąc sklasyfikować obecny stan prac przy odbudowie Warszawy, powinniśmy przede wszystkim pamiętać o relatywności tej oceny, Inaczej wypadnie opinia nasza, gdy będziemy porównywać stan obecny z możliwościami przedwojennymi, inaczej zaś gdy rozpatrzymy go na tle obecnej rzeczywistości, uwzględniając zmiany i fluktuacje, jakie zachodziły i zachodzą na terenie całego Państwa w tym kilkumiesięcznym okresie trwania prac nad odbudową.</u> + <u xml:id="u-45.6" who="#PoselobPiotrowskiRoman">Jasnym jest, że Warszawa nie była i nie jest oazą odgrodzoną od trudności gospodarczych społecznych i organizacyjnych, występujących na terenie całej Polski jako wynik wieloletniej wyniszczającej wojny. Co więcej, objawy te występują w Warszawie z powodu bezprzykładnego zniszczenia miasta w formach daleko ostrzejszych, niż gdziekolwiek indziej. Nie da się natomiast zaprzeczyć, że przywrócenie Warszawie jej stołecznego charakteru wpływa pobudzająco na procesy realizacyjne, co przeważnie należy uznać za czynnik dodatni. Wreszcie czynnikiem dodatnim, specyficznym dla wypadku Warszawy, jest atmosfera przychylności, a nawet szczerego zapału, wytworzona w całej Polsce wokół sprawy odbudowy Warszawy. Ofiary i zgłoszenia do współpracy napływają codziennie do BOS-u z całego Państwa. Pierwsze miejsce w tym względzie zajmuje województwo śląskie, co podkreślam z całym naciskiem. Jest to jeszcze jeden dowód, że ludność śląska jest szczerze i głęboko polska i czuje się najściślej związana z całym krajem.</u> + <u xml:id="u-45.7" who="#PoselobPiotrowskiRoman">Takie jest rzucone w ogólnych zarysach tło, na którym mamy rozpatrywać dotychczasowy stan prac przy odbudowie Stolicy. Z kolei wysuwa się pytanie, jaką miarę przyłożymy dla uzyskania obiektywnej oceny.</u> + <u xml:id="u-45.8" who="#PoselobPiotrowskiRoman">Teoretycznie biorąc, taką najbardziej obiektywną miarą są liczby. Nikt chyba lepie) od nas techników nie zna wymowy liczb, ale również i ich magicznej zdolności ukrywania prawdy. Liczby oderwane umieją tak samo kłamać, jak słowa. Jest to precyzyjne narzędzie i jak każdy czuły aparat wymaga bardzo ostrożnego obchodzenia się z nim. W naszym wypadku najsłuszniejsze byłoby porównanie zamierzeń z osiągniętymi wynikami. Porównanie takie, oparte na wymowie liczb, dałoby obraz najbardziej zbliżony do prawdy.</u> + <u xml:id="u-45.9" who="#PoselobPiotrowskiRoman">Niestety, niespełna 5-miesięczny okres prac nad odbudową Stolicy nie daje jeszcze dostatecznego materiału dla porównywania dotychczasowych osiągnięć z całością naszych zamierzeń. Dlatego do porównania musimy brać pod uwagę nie całkowity wieloletni program, lecz cząstkowy, obejmujący rok bieżący. I tutaj napotykamy zasadniczą trudność. Już od szeregu tygodni istnieje zatwierdzony plan prac na rok 1945. Plan ten został ustalony przy udziale doradców radzieckich, co pozwala sądzić, iż przy układaniu jego uniknięto błędu jednostronności. Jednak prężność życia warszawskiego rozsadza już dzisiaj te ramy przez gwałtownie narastające potrzeby.</u> + <u xml:id="u-45.10" who="#PoselobPiotrowskiRoman">Ten anormalny stosunek rzeczywistości do zamierzeń zmusza do ciągłych korektur planu, tym trudniejszych, że równolegle ze wzmagającymi się trudnościami, wysuwanymi pod adresem realizacji planu, zjawiają się dodatkowe komplikacje natury gospodarczej i finansowej, (np. obcięcie kredytów na 3-ci kwartał 1945 r. o więcej niż 1/3).</u> + <u xml:id="u-45.11" who="#PoselobPiotrowskiRoman">Dlatego też precyzyjna i niezawodna miara, jaką daje porównanie planu z osiągniętym efektem, nie może znaleźć zastosowania w danym wypadku.</u> + <u xml:id="u-45.12" who="#PoselobPiotrowskiRoman">Pozostanie zatem droga pośrednia, polegająca na zestawieniu obserwacyj, wprawdzie nie całkowitych, lecz w zamian za to naświetlających zagadnienie z różnych stron.</u> + <u xml:id="u-45.13" who="#PoselobPiotrowskiRoman">Weźmiemy więc pod uwagę zarówno liczbowe dane, obrazujące osiągnięte wyniki, jak i znaczenie czynników wpływających na płynność planu, a wreszcie głosy opinii publicznej jako refleksy wielkiej ilości jednostkowych obserwacyj prac nad odbudową Warszawy.</u> + <u xml:id="u-45.14" who="#PoselobPiotrowskiRoman">W tym miejscu pozwolę sobie przytoczyć parę najbardziej charakterystycznych cyfr z tego, co zostało dotychczas wykonane:</u> + <u xml:id="u-45.15" who="#PoselobPiotrowskiRoman">Roboty remontowe — budynki państwowe, samorządowe i inne: ukończone 453.290 m3, w toku 1.095.590 m^3^. To są dane na 1 lipca 1945 r. Budynki mieszkalne: ukończone 123.150 m^3^, w toku 1.295.400 m^3^. Razem: ukończone 606.470 m3, w toku 2.394.290 m^3^</u> + <u xml:id="u-45.16" who="#PoselobPiotrowskiRoman">Wodociągi i kanalizacja. Nawodniono 125 km, co stanowi 23% całe, sieci przedwojennej. Przyłączono nieruchomości 541 sztuk, czyli 6% stanu przedwojennego. Ustawiono punktów czerpania 70.</u> + <u xml:id="u-45.17" who="#PoselobPiotrowskiRoman">Nie będę dale, wyszczególniał, bo to by zabrało zbyt wiele czasu. Podam przykładowo:</u> + <u xml:id="u-45.18" who="#PoselobPiotrowskiRoman">Elektrownia. Naprawiono kabli elektrycznych 277 km, co stanowi 15% stanu przedwojennego, przyłączono do sieci 255 obiektów, uruchomiono 3 turbozespoły o łącznej mocy 35.000 KW.</u> + <u xml:id="u-45.19" who="#PoselobPiotrowskiRoman">Gazownia. Uruchomiono sieć o wydajności 70.000 m3 gazu na dobę.</u> + <u xml:id="u-45.20" who="#PoselobPiotrowskiRoman">Komunikacja. Sieci jezdnej oddano do użytku 19 km; kable zasilające 31,5 km; wagony gotowe do ruchu: silnikowe 21 sztuk, doczepne 24 sztuki i t. d.</u> + <u xml:id="u-45.21" who="#PoselobPiotrowskiRoman">Żywiołowy rozwój Warszawy, sprawiający, że Stolica nasza jest już dzisiaj jednym z najbardziej aktywnych miast w Polsce, uzależniony jest naturalnie w pierwszym rzędzie od przyczyn natury politycznej i od specyficznych cech ludności Warszawy. Tym niemniej warunkiem nie wystarczającym, ale koniecznym dla rozwoju życia wielkomiejskiego jest stworzenie dostatecznych przestrzennych warunków, jako formy zewnętrznej urządzeń gospodarczych, społecznych i kulturalnych rozwój życia Warszawy wskazuje na to, że warunek ten został w danym wypadku dopełniony. Daje to więc pośrednio dodatnie świadectwo procesu regeneracji miasta. Gdy jednak będziemy sądzić o tempie tego procesu, wsłuchując się w głosy opinii publicznej, dochodzimy do wniosków ujemnych.</u> + <u xml:id="u-45.22" who="#PoselobPiotrowskiRoman">Wystarczy powołać się chociażby na coraz żywię, rozwijającą się dyskusję prasową na tematy związane z odbudową Stolicy, dyskusję, będącą wyrazem olbrzymiego zainteresowania się ogółu tym zagadnieniem, a jednocześnie odzwierciadlającą duże zniecierpliwienie ludności Warszawy.</u> + <u xml:id="u-45.23" who="#PoselobPiotrowskiRoman">Jeżeli pominąć przejaskrawienie argumentacji i formy oraz nieścisłości informacyjne, normalne w takich warunkach w polemice prasowej, to trzeba stwierdzić, że część stawianych zarzutów jest uzasadniona. Tak więc, podsumowując przytoczone rozważania, mulimy dojść do wniosku, że dotychczasowe formy realizacyjne zagadnienia odbudowy Warszawy ujawniły wady, które należy usunąć. Należy jednak podkreślić z naciskiem, że wady te nie są czymś szczególnie nienormalnym na tle naszego ogólnego życia gospodarczego, lecz raczej z tych stosunków wynikają lub są z nimi ściśle przyczynowo związane. Ostateczne wnioski idą tu w kierunku decentralizacji wykonawstwa.</u> + <u xml:id="u-45.24" who="#PoselobPiotrowskiRoman">Nie będę powtarzał tego, co było mówione o tym częściowym czy faktycznym monopolu zarówno dla prac przygotowawczych jak wykonawczych, tylko oświadczę, że po pierwszym wstępnym okresie, który z konieczności musiał być nacechowany pewnym centralizmem, wchodzimy w okres następny, gdzie wytyczne opracowywane będą jak dotychczas przez BOS, gdzie w sprawie odbudowy Warszawy zasięgniemy opinii świata zawodowego przez zwołanie I Międzynarodowego Kongresu Architektów i Urbanistów i ewentualne rozpisanie konkursu dla naszych architektów, gdzie wreszcie będzie należycie uwzględnione zagadnienie decentralizacji w płaszczyźnie wykonawstwa.</u> + <u xml:id="u-45.25" who="#komentarz">(Oklaski.)</u> + </div> + <div xml:id="div-46"> + <u xml:id="u-46.0" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Głos ma poseł ob. Grubecki.</u> + </div> + <div xml:id="div-47"> + <u xml:id="u-47.0" who="#PoselobGrubecki">Wysoka Rado! Niezmiernie żałuję, przemawiając w imieniu Klubu Ludowego, że zabieram głos nie przed a po reprezentancie odbudowy. Zarówno chłop przyjeżdżający na swoje święto ludowe do Warszawy, jak i poseł ludowy, przyjeżdżający tu w sprawach publicznych, nie mogą zrozumieć rzucającego się im w oczy powolnego tempa odbudowy. Chłop przywykł do tego, że w żniwa nie wolno mu się spóźniać i że dni grają tu rolę. Chłop widzi, że żniwa odbudowy — sezon budowlany trwa od szeregu miesięcy, a około mostów, w nurtach rzeki leżących, nikt się nie krząta. Chłop nie może zrozumieć, dlaczego ewentualnie budowa jednego czy drugiego tańszego mostu miałaby przekreślać odbudowę dobrego mostu Poniatowskiego, bo dotychczas ten most się właściwie nie odbudowuje. Chłop, który widzi, jak gruzy Warszawy wywozi się furmankami jak cukier, za wysoką cenę jednostkową od 1 m^3^, nie rozumie, dlaczego szybsze i masowe środki transportu nie znalazły zastosowania do tak wielkiego dzieła.</u> + <u xml:id="u-47.1" who="#PoselobGrubecki">Również niepokoją się posłowie ludowi faktem, że przewidziany na obecny okres sztab 60.000 pracowników dotychczas nie jest zrealizowany, a jak sprawozdania mówią, pracuje ich zaledwie około 16.000. Oczywiście, że są jakieś przyczyny, jednakże klub Stronnictwa Ludowego nie sądzi, aby te przyczyny były tak poważne i aby centralne problemy były nie do rozwiązania. Obserwujemy również zjawisko, że 16.000 pracowników jest skupionych w jednej organizacji, a tymczasem doświadczenie życiowe nam mówi, że nie mieliśmy na naszych ziemiach zgromadzeń tak wielkiej ilości ludzi, że w żadnej z dotychczasowych budów w jednej jednostce administracyjnej nie było takiego zjawiska. Wiedzieliśmy, że nawet dobre konie, zgrane, zaprzęga się najwyżej w trzy pary do drogowego walca, bo w cztery pary przeszkadzają sobie i tj. się nie opłaca. Właściwa struktura organizacyjna odbudowy musi polegać nie na tym, żeby kumulować w jednych rękach zbyt wielką ilość zadań, ale żeby raczej je dzielić i centralnie nadzorować.</u> + <u xml:id="u-47.2" who="#PoselobGrubecki">Dlatego imieniem klubu poselskiego Stronnictwa Ludowego zgłaszam dezyderat, wyrażający pogląd naszego ruchu na ten problem, że zdaniem naszym należałoby tu pomyśleć o decentralizacji i to pomyśleć szybko. Czy ona będzie wyrażać się przez szeroką sieć równoległych spółdzielni, czy innego rodzaju instytucyj, to kwestia do dyskusji. Czy przyciągnie w szerszej lub węższej mierze czynnik inicjatywy prywatnej — to kwestia do dyskusji. Prawdą jest, że należy działalność zdecentralizować i większą ilość czynników wykorzystać dla dzieła odbudowy Warszawy.</u> + <u xml:id="u-47.3" who="#PoselobGrubecki">Nas w szczególności interesuje drugi problem: przebudowy i odbudowy wsi. Tu zabierano głos przede mną w kwestii odbudowy na innych odcinkach. Ja chcę poruszyć kwestię odbudowy budynków na wsi. Braliśmy udział w zjeździe w Warszawie. Wiemy, że realizuje się wzorowe osiedle w grójeckim, że opracowuje się czteroletni plan odbudowy wsi. To są rzeczy potrzebne i cenne, ale to nie jest odbudowa w całym tego słowa znaczeniu. Odbudowa nam dziś już potrzebna. Chłopi są zmuszeni rozwiązywać ten problem sami. Tu padło już słowo, że bogatsi tylko to robią, potrafią zdobyć materiał, drzewo i środki, biedniejsi chodzą od Annasza do Kaifasza, dobijając się daremnie o budulec. Bo, jak się żali jedna z gmin, pokazują jej okólnik w Lasach Państwowych, że drzewo sprzedawać można tylko za zezwoleniem władz odbudowy, a chłopi o tych władzach za mało wiedzą — tak się zakonspirowały, — albo też ich nie ma, i trafiają do centrali ze swoim memoriałem. Praktycznie rzecz biorąc, chłopi legalnie drzewa na odbudowę, choćby prymitywną, zdobyć nie mogą, tak są wielkie trudności, tak coś nie dociąga w tej sprawie, przede wszystkim w dołowych organizacjach administracji Lasów Państwowych. Chciałbym, aby nad tą sprawą władze się zastanowiły.</u> + <u xml:id="u-47.4" who="#PoselobGrubecki">Imieniem klubu poselskiego Stronnictwa Ludowego zgłaszam następujący wniosek w tej sprawie:</u> + <u xml:id="u-47.5" who="#PoselobGrubecki">„Krajowa Rada Narodowa wzywa Rząd do wprowadzenia jak najrychlej w życie doraźnego planu odbudowy wsi, który by zapewnił chłopom niezbędną pomoc władz odbudowy w budulcu i narzędziach.” Poza tym w imieniu klubu poselskiego Stronnictwa Ludowego pozwolę sobie zgłosić rezolucję w sprawie Serbołużyczan.</u> + <u xml:id="u-47.6" who="#PoselobGrubecki">Za Odrą i Nisą Łużycką znajduje się około 150.000—200.000 Serbów Łużyckich, którzy od tysiąca lat czekają na oswobodzenie z kajdan i jarzma germańskiego. Dzisiaj Serbołużyczanie rozpaczliwym głosem wzywają cały naród polski, aby stanął w ich obronie przed całym światem, domagając się zagwarantowania wolnej i niezależnej egzystencji narodowi serbołużyckiemu. Stronnictwo Ludowe, jako największa organizacja polityczna, wzywa Krajową Radę Narodową do powzięcia uchwały:</u> + <u xml:id="u-47.7" who="#PoselobGrubecki">„Krajowa Rada Narodowa wzywa Rząd, aby zwrócił się do wszystkich miłujących wolność narodów świata o stworzenie warunków dla wolnej egzystencji Serbów Łużyckich.”</u> + <u xml:id="u-47.8" who="#komentarz">(Oklaski.)</u> + </div> + <div xml:id="div-48"> + <u xml:id="u-48.0" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Głos ma poseł ob. Biernacki. Będzie to ostatni mówca przed przerwą. Po przerwie rozpoczniemy punktualnie o godz. 16.</u> + </div> + <div xml:id="div-49"> + <u xml:id="u-49.0" who="#PoselobBiernacki">Wysoka Rado! Ob. Dąb-Kocioł, wojewoda łódzki, w dyskusji nad exposé Premiera Rządu poruszył sprawy związane z energetyką, co wymaga pewnego wyjaśnienia.</u> + <u xml:id="u-49.1" who="#PoselobBiernacki">Ob. Dąb-Kocioł na przykładzie elektrowni w Piotrkowie poddał krytyce dążenie Ministerstwa Przemysłu do przejmowania pod zarząd państwowy elektrowni oraz zaatakował gospodarkę, wyrażającą się w zbyt wysokich taryfach.</u> + <u xml:id="u-49.2" who="#PoselobBiernacki">Dla wyjaśnienia podam, że elektrownia w Piotrkowie, należąca do Belgijskiego Towarzystwa — „Elektropol”, jako mienie opuszczone została zgodnie z obowiązującym prawem wzięta pod zarząd państwowy.</u> + <u xml:id="u-49.3" who="#PoselobBiernacki">Co do taryf mógłbym ten sam zarzut postawić samorządom, tylko nie w jednym, a w wielu przypadkach. Takie miasta, jak Lublin, Kraków, Sandomierz, Płock otrzymują energię elektryczną od Zjednoczeń Energetycznych po cenie od 30 gr do 80 gr za 1 KW/godz., a sprzedają swoim odbiorcom po cenie od 3 do 10 zł, Sandomierz nawet 10 zł KW/godz. Dalej mogę wyjaśnić, że przygotowane zostały jednolite taryfy dla poszczególnych okręgów elektryfikacyjnych, tak że z dniem 1 sierpnia na terenie każdego okręgu obowiązywać będzie jedna i ta sama taryfa za energię elektryczną. W okręgu łódzkim taryfa wynosić będzie 80 gr za KWh plus opłata stała, której wysokość związana jest z wielkością mieszkania.</u> + <u xml:id="u-49.4" who="#PoselobBiernacki">Posługując się przykładem elektrowni w Piotrkowie, zresztą niezupełnie przekonywującym, poseł ob. Dąb-Kocioł wysuwa daleko idące wnioski, zmierzające do pozostawienia względnie przekazania samorządom prawa do gospodarki energetycznej.</u> + <u xml:id="u-49.5" who="#PoselobBiernacki">Ponieważ ściśle biorąc w Polsce mamy niewiele zakładów, mających charakter okręgowy czy ponadokręgowy, żądanie to, praktycznie biorąc, sprowadza się do oddania prawie całe, gospodarki energetycznej w ręce samorządu.</u> + <u xml:id="u-49.6" who="#PoselobBiernacki">Na poparcie tej tezy poseł ob. Dąb-Kocioł ma tylko jeden argument: samorząd potrzebuje pieniędzy — ergo musi mieć przedsiębiorstwa, które te pieniądze dadzą.</u> + <u xml:id="u-49.7" who="#PoselobBiernacki">Wysoka Rado! Niechaj mi będzie wolno jako energetykowi przytoczyć argumenty, przemawiające przeciwko tendencjom wypowiedzianym przez posła ob. Dąb-Kocioła.</u> + <u xml:id="u-49.8" who="#PoselobBiernacki">Polska w zakresie elektryfikacji i gazyfikacji jest niewątpliwie jednym z najbardziej zacofanych krajów Europy. Zarówno pod względem zużycia energii na głowę mieszkańca, jak również pod względem poziomu technicznego naszych urządzeń stoimy daleko w tyle za przodującymi państwami świata. Dość porów nać zużycie energii w r. 1937: w Polsce — 100 KWh na głowę, w Niemczech — 700 KWh na głowę, w Szwajcarii — 1.660 KWh na głowę; dość porównać zużycie węgla dla wytworzenia 1 KWh: w elektrowniach polskich waha się od 1 — 2 kg, w nowoczesnych elektrowniach zagranicznych około 0,5 kg, t. j. około 3 razy mnie, niż u nas, w najnowszych ciepłocentralach sowieckich ok. 0,3 kg, by uświadomić sobie ogrom zadań, jakie stoją do rozwiązania przed polską energetyką.</u> + <u xml:id="u-49.9" who="#PoselobBiernacki">Proste obliczenie wykazuje, jak wielkie ilości energii marnują się w Polsce wskutek istnienia przestarzałych urządzeń wytwórczych. Gdybyśmy mogli obniżyć zużycie węgla na 1 KWh o 0,5 kg — co jest zupełnie możliwe w nowoczesnych elektrowniach, — zaoszczędzilibyśmy przy nasze, skromnej produkcji energii elektrycznej 4 miliardów KWh w r. 1938 2 miliony ton węgla rocznie. Przy planowanym wzroście produkcji energii elektrycznej marnotrawstwo to byłoby jeszcze dotkliwsze i nawet w naszym, bogatym w węgiel kraju, niedopuszczalne.</u> + <u xml:id="u-49.10" who="#PoselobBiernacki">Współczesna technika wytwarzania energii elektrycznej, a nawet gazowe, zerwała z dawną zasadą budowania małych central, dostosowanych do potrzeb lokalnych. Obowiązującą dziś zasadą jest budowanie dużych central okręgowych, najchętniej tuż przy źródłach paliwa dla uniknięcia długiego transportu. Wspaniale rozwinięta technika wysokich napięć umożliwia dziś z łatwością przesyłanie energii na duże odległości.</u> + <u xml:id="u-49.11" who="#PoselobBiernacki">Kilka cyfr pozwoli Wysokiej Radzie ocenić wielkość postępu technicznego, jaki dokonał się zagranicą w ciągu ostatnich lat:</u> + <u xml:id="u-49.12" who="#PoselobBiernacki">1)w Polsce ciśnienie pary w kotłach waha się od 8 do 24 atm. w nowoczesnych kotłach zagranicznych — od 80 do 130 atm.;</u> + <u xml:id="u-49.13" who="#PoselobBiernacki">2)w Polsce moc jednostek prądotwórczych przeważnie obraca się w granicach od 1.000 do 5.000 KW, zagranicą obecnie buduje się seryjnie turbozespoły o mocy od 50.000 do 100.000 KW;</u> + <u xml:id="u-49.14" who="#PoselobBiernacki">3)w Polsce niemal do wojny najwyższe stosowane napięcie na liniach przesyłowych wynosiło 60.000 V, dopiero tuż przed wojną zaczęto budować linię Rożnów — Warszawa na napięcie 150.000 V. Zagranicą szeroko stosowane napięcie na liniach dalekosiężnych wynosiło 220.000 V, a nawet w niektórych wypadkach 380.000 V.</u> + <u xml:id="u-49.15" who="#PoselobBiernacki">Jak wynika z tych danych, likwidacja tego zacofania wymaga niebyłe jakiego wysiłku od Państwa.</u> + <u xml:id="u-49.16" who="#PoselobBiernacki">Czy samorząd może podjąć się tego zadania? Obawiam się, że nie!</u> + <u xml:id="u-49.17" who="#PoselobBiernacki">Mógłby ktoś zaoponować, mówiąc, że to wszystko, co ja tu mówię, jest bardzo piękne, ale na razie nierealne, gdyż nie zdołaliśmy jeszcze odbudować i uruchomić tego, co mieliśmy przed wojną. Ale i tuta, przytoczę ważkie argumenty, przemawiające za centralizacją gospodarki energetycznej w rękach Państwa.</u> + <u xml:id="u-49.18" who="#PoselobBiernacki">Odbudowa zakładów energetycznych przy obecnych ograniczonych środkach finansowych i materiałowych wymaga zachowania hierarchii potrzeb, co możliwe jest tylko przy centralnym zarządzaniu gospodarką energetyczną.</u> + <u xml:id="u-49.19" who="#PoselobBiernacki">Odbudowa zniszczonych lub częściowo uszkodzonych zakładów jest możliwa kosztem części urządzeń innych zakładów. Decyzja w tym względzie wymaga dyspozycji centralnej, Również racjonalna gospodarka istniejącymi zapasami materiałowymi, a szczególnie przetrzebionym materiałem ludzkim o wysokiej specjalizacji wymaga dyspozycji centralnej.</u> + <u xml:id="u-49.20" who="#PoselobBiernacki">Już dzisiaj w elektrowniach, połączonych ze sobą liniami przesyłowymi, mamy możność przy centralnym zarządzeniu przerzucania obciążenia z elektrowni pracującej mniej ekonomicznie na elektrownię ekonomiczniejszą i w ten sposób uzyskania oszczędności na paliwie. Przykładem — Lublin i Stalowa Wola oraz Kraków — Chorzów.</u> + <u xml:id="u-49.21" who="#PoselobBiernacki">Wprowadzenie jednolitej i sprawiedliwe; taryfy na terenie całego okręgu, co jest postulatem mas odbiorców, jest możliwe tylko przy centralnym zarządzaniu wszystkimi zakładami w okręgu, gdyż tylko wówczas będzie można ustalić taryfę poniżej kosztu własnego zakładów pracujących mnie, ekonomicznie z racji posiadania przestarzałych urządzeń.</u> + <u xml:id="u-49.22" who="#PoselobBiernacki">Centralizacja dyspozycji energią w rękach państwa — to pierwszy warunek do szerokiej elektryfikacji, t. j. do pokrycia kraju gęstą siecią linij wysokiego i niskiego napięcia, a więc i do elektryfikacji wsi. Chłop polski z niecierpliwością czeka na światło elektryczne, na aparat radiowy, który połączy go ze światem. Spółdzielnie chłopskie czekają na siłę elektryczną, gdyż tylko ta będzie mogła szybko dźwignąć gospodarczo nasze rolnictwo. Tego dobrodziejstwa chłop polski nie doczekał się przed 1939 r., ale ma prawo spodziewać się od odrodzonej Polski r. 1945.</u> + <u xml:id="u-49.23" who="#komentarz">(Poseł ob. Haneman:</u> + <u xml:id="u-49.24" who="#PoselobBiernacki">To dadzą mu samorządy.)</u> + <u xml:id="u-49.25" who="#PoselobBiernacki">Sądzę, że wyżej podane argumenty przemawiają z dostateczną siłą za przejęciem gospodarki energetycznej w Polsce przez Państwo. Jedyny kontrargument samorządu, podany na wstępie, nie dający się przemilczeć, wymaga pewnej dyskusji i uzgodnienia, jednak nie na forum Krajowe, Rady Narodowej</u> + <u xml:id="u-49.26" who="#komentarz">(Głos: To jest dziedzina samorządu), a między Ministerstwem Przemysłu i Ministerstwem Administracji Publicznej. </u> + <u xml:id="u-49.27" who="#PoselobBiernacki">(Poseł ob. Haneman: Elektrownie prowadzone przez samorządy dawały przed wojną najtańszy prąd.)*</u> + <u xml:id="u-49.28" who="#PoselobBiernacki">Jako uzupełnienie tego, co już powiedziałem, przypomnę, że w krajach o dużo wyższym poziomie elektryfikacji, w których problemy, o których mówiłem, nie zarysowują się tak ostro jak w Polsce, idea przejmowania gospodarki energetycznej przez państwo jest nie tylko zrozumiana przez społeczeństwo, ale i realizowana. W Anglii, gdzie od 1926 r. istnieje centralny zarząd energetyczny, którego zadaniem jest budowa i eksploatacja sieci ogólnokrajowych oraz wytwarzanie i przesyłanie energii elektrycznej, Partia Pracy domaga się całkowitego upaństwowienia gospodarki energetycznej. We Francji gen. de Gaulle zapowiedział jeszcze w tym roku upaństwowienie wszystkich elektrowni, a obecnie są one już wszystkie pod zarządem państwowym. W Czechosłowacji minister przemysłu zapowiedział przed kilku dniami upaństwowienie zakładów energetycznych w zasadzie bez odszkodowania. W Związku Radzieckim pełne upaństwowienie zostało przeprowadzone bezpośrednio po rewolucji. W szeregu innych krajów, jak Szwecja i Norwegia, rola państwa w gospodarce energetycznej była dużo większa niż w Polsce.</u> + <u xml:id="u-49.29" who="#PoselobBiernacki">Jak widzimy, na całym świecie powoli ugruntowuje się zasada, że gospodarka energetyczna, będąca podstawową gałęzią przemysłu, jest wyłączną domeną państwa w Polsce, jeżeli chodzi o wytwarzanie, rozprowadzanie i sprzedaż energii elektrycznej, stosunki prawne opierają się na ustawie elektrycznej z dn. 21 marca 1922 r. oraz kilku rozporządzeniach wykonawczych. Działalność zakładów oparta była na uprawnieniu rządowym. Czas działania uprawnienia przeważnie wynosił 40 lat. Uprawnienie to dawało właścicielowi zakładu prawo wyłącznego wytwarzania i zbytu energii elektrycznej. Elektrownie komunalne, istniejące przed wejściem w życie ustawy elektrycznej, otrzymały w myśl te, ustawy prawa nabyte. Obecnie działalność zakładów elektrycznych oraz organizacja Zjednoczeń Energetycznych opiera się głównie na ustawie o powszechnym obowiązku świadczeń rzeczowych, na podstawie które, Minister Przemysłu ma prawo w okolicznościach określonych w ustawie ustanawiać zarząd państwowy w zakładach elektrycznych oraz zrzeszać je w organizacje przymusowe. Ustawa ta nie precyzuje bliżej praw i zakresu działania zarządu powołanej organizacji przymusowej. Pozatem, co najważniejsze, ustawa ta ma charakter przejściowy. Ustawa z 1922 r., Jako przestarzała i niezgodna z duchem czasu, musi być jak najrychlej zmieniona w duchu scentralizowania w rękach Państwa całej dyspozycji odnośnie gospodarki energetycznej.</u> + <u xml:id="u-49.30" who="#PoselobBiernacki">Wysoka Rado! Przemawiam nie tylko w imieniu swoim, ale jako przedstawiciel wszystkich energetyków polskich, którzy niezależnie od swoich przekonań politycznych na licznych zjazdach i konferencjach zgodnie wielkim głosem domagają się jak najrychlejsze, zmiany ustawy elektryczne, w duchu upaństwowienia gospodarki energetycznej, gdyż tylko ta droga prowadzi do szerokie, elektryfikacji kraju.</u> + <u xml:id="u-49.31" who="#PoselobBiernacki">Polscy energetycy inżynierowie i technicy chcą dla odrodzone, Polski oddać wszystkie swoje siły i umiejętności, pod warunkiem dania im możliwości pracy. Powrót do stanu sprzed 1939 r. tych możliwości nie daje.</u> + <u xml:id="u-49.32" who="#PoselobBiernacki">Zgłaszam wniosek: — „Krajowa Rada Narodowa wzywa Rząd Jedności Narodowe, do jak najrychlejszej zmiany ustawy elektrycznej z dnia 21 marca 1922 r. w duchu upaństwowienia całe, gospodarki energetyczne, w kraju.”</u> + </div> + <div xml:id="div-50"> + <u xml:id="u-50.0" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Odraczam posiedzenie do godz. 16.</u> + <u xml:id="u-50.1" who="#komentarz">(Przerwa w posiedzeniu od godz. 14 min. 10 do godz. 16 min. 15.)</u> + <u xml:id="u-50.2" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Wznawiam posiedzenie.</u> + <u xml:id="u-50.3" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Głos ma poseł ob. Bieńkowski.</u> + </div> + <div xml:id="div-51"> + <u xml:id="u-51.0" who="#PoselobBienkowski">Wysoka Izbo! Dwie kwestie chcę z tej trybuny poruszyć. Jedna dotyczy sprawy stosunku całego narodu, społeczeństwa do tego, co Jest naszym najwyższym wykwitem, naszą chlubą i dumą, to znaczy do przedstawicieli polskie, nauki. Niestety, muszę powiedzieć, że stosunek społeczeństwa do tych nielicznych kadr reprezentantów naszej nauki, którzy ocalali przed zniszczeniem w te, ciężkie, okupacji, pozostawia wiele do życzenia. Państwo, Rząd, zdaje sobie sprawę, Jaką rolę dla całości nasze, kultury, dla udziału naszego w życiu międzynarodowym odgrywają przedstawiciele nauki, przedstawiciele szkolnictwa wyższego Niestety jednak wszystkie próby, żeby ludziom tym, najczęściej niezaradnym, nie umiejącym sobie w nasze, trudnej rzeczywistości poradzić, przyjść z pomocą, napotykają na opór nie u góry, tylko u dołu. U dołu spotykamy takie zjawisko, że w mieście z którego wyrzucono kilkadziesiąt tysięcy Niemców i volksdeutschów, dla wszystkich starczyło mieszkań, oprócz dla profesorów uniwersytetu. W mieście, liczącym pół miliona mieszkańców, wszystkich można wyżywić, ale nie starcza żywności dla profesorów uniwersytetu, dla tych, którzy zajmują się nauką. I tu musimy sobie powiedzieć jasno i wszystkim, którzy reprezentują te niższe organa państwowe, organizacje partyjne, społeczne, musimy zwrócić na to uwagę: cóż stąd, że Minister Oświaty uzyska u Ministra Aprowizacji przyrzeczenie, że się tym ludziom ułatwi życie, jeżeli to do niższych organów nie dojdzie. Na dole okazuje się, że coś jest nie tak, że się coś opóźnia i t. d. Musimy zwrócić na to uwagę dlatego, że stosunek społeczeństwa do nauki, do przedstawicieli nauki jest miarą naszej cywilizacji i naszej kultury i musimy na ten odcinek szczególnie baczną zwrócić uwagę dlatego, że kadry naszych przedstawicieli nauki są nieliczne, są, że tak powiem, na wymarciu. Musimy stworzyć takie warunki, żeby ci ocaleli i mogli wychowywać nowe kadry.</u> + <u xml:id="u-51.1" who="#PoselobBienkowski">Druga kwestia z nieco innej dziedziny, którą chciałbym poruszyć, to jest sprawa antysemityzmu, jest to sprawa mordów, dokonywanych na obywatelach polskich narodowości żydowskiej. Z tej trybuny w czasie obecnej sesji wielokrotnie już charakteryzowano sytuację i wracano do tego zagadnienia. Chcę jeszcze w imieniu klubu poselskiego Polskiej Partii Robotniczej podkreślić z całym naciskiem, że jeżeli jest dziedzina w Polsce, w której żyje jeszcze jad wszczepiony przez okupanta, to jest nią niewątpliwie sprawa stosunku do Żydów. I muszę powiedzieć jedno, że jeżeli przed 1939 r. mogliśmy na antysemityzm patrzyć cokolwiek inaczej, mogliśmy go traktować jakoś normalniej, to twierdzę, że antysemityzm dzisiaj po 6 latach strasznych doświadczeń jest najohydniejszą zbrodnią i nie możemy traktować tego inaczej, tylko jako kontynuację tego, co na ziemiach naszych gestapowcy i potworny aparat hitlerowski dokonywał w ciągu 6 lat</u> + <u xml:id="u-51.2" who="#komentarz">(oklaski),</u> + <u xml:id="u-51.3" who="#PoselobBienkowski">dokonywał nie tylko wobec Żydów, ale dokonywał wobec Polaków, Francuzów i wszystkich narodowości, które mordował, i mordował najczęściej tu, na naszych ziemiach. Dlatego klub poselski Polskiej Partii Robotniczej uważa, że jeżeli chcemy likwidować skutki wojny, to w pierwszym rzędzie musimy wykorzenić to nasienie, jakie posiał hitleryzm w spaczonych duszach narodu polskiego.</u> + <u xml:id="u-51.4" who="#PoselobBienkowski">Klub poselski Polskiej Partii Robotniczej wzywa całe społeczeństwo, wzywa wszystkie organizacje polityczne i społeczne, żeby przedsięwzięły wszystkie środki, które by uświadomiły naród i pomogły całemu społeczeństwu polskiemu przeciwstawić się tym ohydnym, dyskredytującym naród nasz w opinii całej Europy zjawiskom.</u> + <u xml:id="u-51.5" who="#komentarz">(Oklaski.)</u> + </div> + <div xml:id="div-52"> + <u xml:id="u-52.0" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Obywatele Posłowie, wytworzyła się taka sytuacja, że Premier będzie musiał wyjechać. Wobec tego trzeba będzie trochę zmienić porządek obrad. Jest teraz za 3 minuty w pół do piątej; umówiliśmy się, że Premier odpowie o w pół do piątej na dyskusję, która toczyła się tu przez dwa dni. Później dopiero odpowiedzą inni Ministrowie. Jeżeli czasu starczy, to dyskusja potoczy się dalej, ale wątpię, i wtedy raczej postawię wniosek o zamknięcie dyskusji, bo lista mówców już poprzednio została zamknięta. Jest to wypadek wyjątkowy, ponieważ nie wiedzieliśmy o wyjeździe Premiera. Zresztą w myśl regulaminu Premier w każdej chwili ma prawo zabrać głos, tak samo i inni Ministrowie.</u> + <u xml:id="u-52.1" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Posiedzenie Komisji Skarbowo-Budżetowej, które miało się odbyć o godz. 17, musi być odroczone do nowego terminu i nowej godziny, o czym dodatkowo damy znać na sali.</u> + <u xml:id="u-52.2" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Wobec tego proszę ob. Premiera o zabranie głosu.</u> + </div> + <div xml:id="div-53"> + <u xml:id="u-53.0" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Wysoka Izbo! Dyskusja wykazała, że posłowie nie krytykowali podstawowych zasad polityki Rządu, a wyrażali wiele krytycznych uwag na temat bolączek naszego życia państwowego i publicznego. Świadczy to o tym, że podstawowe zasady odpowiadają intencji posłów i narodu polskiego. Jeśli chodzi o te uwagi drobniejsze i o te bolączki, to muszę stwierdzić, że w tej dziedzinie krytyka ta posuwała się czasem zbyt daleko, była może nawet przesadna. Mógłbym zaryzykować twierdzenie, że każdy z posłów starał się znaleźć coś, co trzeba by krytykować. Ale najbardziej krytyczne uwagi uważali za wskazane wypowiadać posłowie ze stronnictw rządowych.</u> + <u xml:id="u-53.1" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Żeby nie być gołosłownym, powiem, że zdarzało się i tak, iż krytykowano niesłusznie. Pozwolę sobie przytoczyć niektóre fakty. Np. rzucano nazwiska osób poddawanych krytyce, wymieniono np. nazwisko jednego z dyrektorów departamentu Komitetu Ekonomicznego Rady Ministrów, co po sprawdzeniu okazało się, że nie odpowiada prawdzie. Nie ma takiego dyrektora departamentu, który byłby odpowiedzialny za jakiś tam okólnik, o którym mówił poseł Witaszewski. Więc tu jest tylko jakieś nieporozumienie. Druga osoba, która został skrytykowana z tej trybuny, to ob. Lewelt. Otóż nie jest zgodne z prawdą, że został on aresztowany za przekroczenie w swojej pracy; został zaaresztowany przez nieporozumienie o inną zupełnie pretensję i po sprawdzeniu został wypuszczony jako niesłusznie zaaresztowany. Więc wynika z tego, że obywatele posłowie wypowiadają również krytyczne uwagi bez sprawdzenia stanu rzeczywistego, i nawet można by mieć o to trochę pretensji do obywateli posłów, którzy krytykują wtedy, kiedy nie mają dokumentu stwierdzającego w ręku. Bo jeśli mieli wątpliwość, to mogli to uczynić znacznie wcześniej, aniżeli dopiero na posiedzeniu Krajowe, Rady Narodowej, a tym bardziej występować z oskarżeniem, które potem okazało się oskarżeniem niesłusznym. Mógł taki jeden czy drugi obywatel, czy poseł napisać do nas, jeżeli miał jakieś wątpliwości. Sprawa wyjaśniłaby się i nie trzeba byłoby czekać i aż na Krajowej Radzie Narodowej gromy rzucać, i to jak się później okazuje, niesłusznie. W ogóle prosimy, aby obywatele posłowie, jak zresztą i inni działacze społeczni mówili nam bez czekania na Krajową Radę Narodową o wszelkich usterkach, które dzieją się w naszym życiu państwowym i publicznym.</u> + <u xml:id="u-53.2" who="#komentarz">(Oklaski.)</u> + <u xml:id="u-53.3" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">A teraz jeśli chodzi o towary, które się sprowadza przez organizację UNRRA, to muszę stwierdzić, że pierwszy asortyment, pierwsze transporty były układane bądź przez samą UNRRA-ę, bądź też lista ich była układana w Lublinie, więc nie były to jeszcze planowo opracowane transporty. Obecnie będziemy się starali sprowadzać te towary, które są nam najbardziej potrzebne.</u> + <u xml:id="u-53.4" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Drugie zagadnienie to jest zagadnienie rozminowania terenów. Otóż nie jest to zagadnienie proste. Nasze tereny zostały bardzo mocno zaminowane. Do 15 lipca rozminowano 50.000 km^2^ terenu. Zdjęto i unieszkodliwiono 2.300.000 mln i 3 miliony granatów, pocisków artyleryjskich, bomb lotniczych i t.p., razem 5.300.000 sztuk. Obliczamy, że na naszym terenie znajduje się przeszło 7 milionów min. Cała ta akcja według oceny Ministerstwa Obrony Narodowej może być zakończona dopiero około 15 listopada.</u> + <u xml:id="u-53.5" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Jeśli chodzi o pożyczki zagraniczne, to sądzę, że niektórzy obywatele, jak np. poseł Krzyżanowski czy poseł Bertold niezbyt ściśle zrozumieli intencję mojego przemówienia. Ja nie powiedziałem, że nie chcemy pożyczek zagranicznych. Owszem, chcemy takich pożyczek, będziemy uważali za celowe i wskazane, jeżeli można je będzie uzyskać. Oczywiście nie jest intencją Rządu, aby brać pożyczki na wszelkich warunkach bez zastrzeżeń. W szczególności nie uważamy za wskazane zaciągania takich pożyczek, jak np. pożyczka zapałczana i t.p., które potem okazały się niekorzystne dla Państwa. My będziemy, jeśli to będzie możliwe, szeroko korzystać z pożyczek zagranicznych, tylko będziemy pilnowali interesów i korzyści, jakie by z tych pożyczek płynęły.</u> + <u xml:id="u-53.6" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Wspomniałem pod koniec mojego przemówienia kiedy mówiłem o suwerenności, że właśnie teraz dopiero Polska staje się krajem suwerennym, kiedy nie będzie w niewoli kapitału międzynarodowego, bo podstawowe gałęzie naszego przemysłu są obecnie w rękach Państwa i to uważam za element pełnej suwerenności, ale to nie miało nic wspólnego z Jakimiś wypowiedziami czy intencjami Rządu, że Rząd nie chce pożyczek zagranicznych. Rząd pragnie pożyczek, o ile tylko będą one możliwe do osiągnięcia i na odpowiednich warunkach.</u> + <u xml:id="u-53.7" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Krytykowano tutaj projekt unifikacji prawa, a właściwie ostrzegano nas przed szybkim wprowadzeniem unifikacji. Oczywiście nie uważamy za wskazane, żeby to zrobić w ciągu paru tygodni. Jest na to przewidziane pół roku, ale sądzimy, że pół roku wystarczy, by ten problem uregulować. Sanacja miała 21 lat czasu i nie uregulowała tego zagadnienia, a — jak podkreśliłem w swoim przemówieniu — pozostawienie obcych praw wprowadza chaos w pojęciach, wprowadza różnice dzielnicowości i zawiera w sobie ducha obcości. Dlatego też unifikację prawa traktujemy Jako jedną z podstawowych reform. Reformy te należy przeprowadzić możliwie we wszystkich dziedzinach, a między innymi w dziedzinie prawa, żeby prawo w Polsce było Jasne, proste, żeby na jedno zagadnienie nie było dziesięciu przepisów prawnych, tylko żeby obowiązywał jeden przepis.</u> + <u xml:id="u-53.8" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Poruszono zagadnienie spółdzielczości samopomocy chłopskie, i resztówek. Mówiono tu o całokształcie tego zagadnienia, twierdzono, że Rząd jakoby nieprzychylnie czy też nie dość przychylnie odnosi się do spółdzielczości samopomocy chłopskiej. Rzeczywistość Jest inna. My uważamy, że spółdzielczość odgrywa w naszej państwowości, w naszym życiu gospodarczym wielką rolę. Musi odgrywać nawet coraz to większą rolę i dlatego jest i będzie popierana w miarę naszych możliwości.</u> + <u xml:id="u-53.9" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Jeżeli gdzieś znajdzie się jakiś przeciwnik spółdzielczości w aparacie państwowym, to nie można oskarżać Rządu o nieprzychylny stosunek do spółdzielczości. Trzeba raczej tego pana urzędnika, który jest przeciwnikiem spółdzielczości, nam wskazać, a my się z nim rozprawimy.</u> + <u xml:id="u-53.10" who="#komentarz">(Oklaski. Głosy:</u> + <u xml:id="u-53.11" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Brawo!)</u> + <u xml:id="u-53.12" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Jeżeli chodzi o Samopomoc Chłopską, to muszę stwierdzić, że stosunek Rządu do niej Jest życzliwy. Były pewne nieporozumienia na temat tego, czym ma być Samopomoc Chłopska, jaki ma być zakres jej prac, ale ostatnio te właśnie niejasności zostają usuwane. Związek Samopomocy Chłopskie, wyrzekł się organizowania jakiejś drugiej, inne, spółdzielczości, jak to niektórzy działacze projektowali</u> + <u xml:id="u-53.13" who="#komentarz">(oklaski),</u> + <u xml:id="u-53.14" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">jakiegoś zakładania drugich oddziałów — „Społem”, wojewódzkich czy powiatowych, a to przecież powodowało rozdźwięki w poglądach na temat spółdzielczości.</u> + <u xml:id="u-53.15" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Jeżeli te nieporozumienia Związek Samopomocy Chłopskiej, który jest gospodarczą i zawodową organizacją chłopską, usunie, a będzie popierać i budować spółdzielczość rolniczą, to jego działalność idącą po linii zamierzeń gospodarczych Rządu będziemy serdecznie popierać.</u> + <u xml:id="u-53.16" who="#komentarz">(Oklaski.)</u> + <u xml:id="u-53.17" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">I znów to samo mogę powiedzieć, że jeżeli gdzieś jest jakiś pan komisarz urzędu ziemskiego czy inny urzędnik, bo jeszcze dużo jest sabotażystów w naszym aparacie urzędniczym, który przeszkadza w normalnym rozwoju Samopomocy Chłopskiej, to proszę nam podać jego nazwisko, podać konkretne fakty, a my się z nim też rozprawimy.</u> + <u xml:id="u-53.18" who="#komentarz">(Oklaski.)</u> + <u xml:id="u-53.19" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Podnoszono tutaj z naciskiem sprawę wzmocnienia kadr bezpieczeństwa publicznego. Bardzo słusznie. Myśmy budowali nasz aparat bezpieczeństwa zupełnie od nowa. Jeżeli aparat państwowy w innych dziedzinach, czy w samorządzie, czy w administracji ogólnej, czy szkolnej, czy skarbowej, na ogół po pewnych zmianach pozostał jednak tym samym, którym był do 1939 r., po pewnych zmianach, powiedziałem, ale wykorzystaliśmy ten aparat, to zupełnie inaczej wyglądało to na odcinku bezpieczeństwa publicznego.</u> + <u xml:id="u-53.20" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Kadry starego bezpieczeństwa publicznego współpracowały dość powszechnie z okupantem niemieckim. Zostały też odpowiednio ocenione i znienawidzone przez cały naród polski. Dlatego też nie było nawet do pomyślenia, żebyśmy mogli użyć tamtego aparatu w demokratycznej Polsce w naszej pracy. Musieliśmy budować go od nowa i dlatego też, jeżeli tam jest sporo braków pod względem fachowym, to nie należy się temu dziwić. Należy wziąć pod uwagę tę specyficzną strukturę, to, że właściwie w ciągu roku musieliśmy zbudować od nowa cały aparat, a fest to jednak aparat dość poważny i niełatwy do zbudowania.</u> + <u xml:id="u-53.21" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Chcę powiedzieć jedno: aparat ten z każdym dniem, z każdym tygodniem specjalizuje się i doskonali, jednak partie polityczne muszą tutaj dopomóc, aby dać najlepszych ludzi, najbardziej ideowych, najbardziej zaufanych, aby wzmocnić ten aparat bezpieczeństwa, a wtedy — sądzę nie będzie żadnych utyskiwań na złe jego funkcjonowanie Poseł ob. Drzewiecki w swoim przemówieniu wykazał, a właściwie nie tyle wykazał, ile wydało mi się, odczuł, że jest inny stosunek do chłopów, że chłopów w Polsce gorzej się traktuje. Otóż uważam, że absolutnie tak nie jest, że organa Rządu odnoszą się do wszystkich obywateli jednakowo. Nie robimy żadnych różnic, żadnych podziałów na chłopów, robotników czy inteligentów. Uważamy, że podstawą demokratycznego państwa są przede wszystkim chłopi, robotnicy i inteligencja. Może być inna przyczyna tego stanu rzeczy, o którym mówił poseł ob. Drzewiecki, mianowicie, że chłopi mają może jeszcze niezbyt sil nie rozwinięte swoje organizacje, nie tak, jak to jest w mieście. Jeżeli Stronnictwo Ludowe zjednoczy się, jeżeli bardziej aktywnie zacznie pracować, to sądzę, że tych utyskiwań nie będzie. Ta przyczyna, o której mówił poseł Drzewiecki, leży raczej w samych organizacjach chłopskich, a przede wszystkim uzależniona jest od jak najszybszego doprowadzenia do jednego skonsolidowanego Stronnictwa Ludowego.</u> + <u xml:id="u-53.22" who="#komentarz">( Oklaski.)</u> + <u xml:id="u-53.23" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Jeżeli chodzi o ceny za świadczenia takie, jak: elektryczność, gaz, opłaty tramwajowe, to też nie jest intencją Rządu, aby podwyższać te świadczenia. Opłaty, które były ustalone na początku, być może nie były zbyt dobrze i prawidłowo skalkulowane. Jedne opłaty były ustalone za wysoko, inne za nisko< Intencją Rządu jest, aby tego rodzaju opłaty były oparte na zasadzie samowystarczalności, aby nie było takich zjawisk, że np. tramwaje, które do 1939 r. przynosiły dochody — teraz dawały straty, aby tego rodzaju przedsiębiorstwa, jak tramwaje, elektrownie i gazownie z jednej strony były rentowne, a z drugiej strony aby opłaty były dostosowane do płac, które ustalamy dla ludności pracującej. Niektóre opłaty, np. bilety kolejowe czy tramwajowe są zróżniczkowane w ten sposób, aby pracownicy państwowi, robotnicy i młodzież szkolna, która korzysta z tych środków przewozowych, płacili inne ceny za bilety aniżeli spekulanci. Możliwe, że są jeszcze w tej dziedzinie różnego rodzaju nieprawidłowości, ale należy komunikować o nich Rządowi, który będzie wkraczał i normalizował ceny za te świadczenia, jeżeli będą one wygórowane.</u> + <u xml:id="u-53.24" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">W wielu przemówieniach poruszono tu problem repatriacji i jej bolączki. Muszę powiedzieć, że jest to jedna z najtrudniejszych spraw w naszych pracach. Są różne przyczyny, że repatriacja nie idzie tak sprawnie, jak należałoby się tego spodziewać. Najważniejsza przyczyna tych bolączek leży w transporcie. Gdybyśmy mogli rozporządzać większą ilością środków transportowych, kolejowych i samochodowych, to niewątpliwie wiele tych bolączek dałoby się usunąć. Z drugiej strony do wykonania tego wielkiego zadania potrzeba dobrze zorganizowanego aparatu, od którego sprawności i uczciwości zależy, czy repatriacja będzie sprawnie funkcjonowała, czy też nie. W chwili obecnej realizujemy wiele ważnych zagadnień jednocześnie. Mamy do wykonania i repatriację, i żniwa, i bezpieczeństwo, i administrację publiczną, i szereg innych ważnych problemów, które musimy realizować jednocześnie. Nie zawsze jednak starczy uczciwych i dzielnych kadr ludzkich, które by mogły sprawnie te zadania wykonać i od Was, Obywatele, od pracowników terenowych zależy wynik tej pracy. Od tego, jak będziecie kontrolować tę pracę w terenie, od tego, czy dostarczycie do tego aparatu odpowiednich ludzi, będzie zależało, czy akcje tego rodzaju będą w myśl naszych intencyj realizowane.</u> + <u xml:id="u-53.25" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Problem repatriacji jest przez nas uznany za jedno z czołowych zagadnień państwowych i z tego punktu widzenia Rząd robi w tej dziedzinie wszystko, co tylko może.</u> + <u xml:id="u-53.26" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Poruszono tu problem aprowizacji robotniczej. Jest to stara nasza bolączka Obecnie zarysowała się w tej dziedzinie pewna poprawa, chociaż aparat rozdzielczy jeszcze częściowo źle funkcjonuje. Musimy jeszcze bardziej zaprzęgnąć do te, pracy ruch spółdzielczy. Musimy ten ruch spółdzielczy uzdrawiać od dołu przez walne zebrania spółdzielców i przez zjazdy okręgowe. Jednym z najbardziej powołanych do sprawowania funkcji aprowizacyjnej, najwięcej jeszcze wzbudzającym zaufanie jest właśnie aparat spółdzielczy. Ale tu realizować ten problem musi całe społeczeństwo. Również związki zawodowe, organizacje polityczne i społeczne muszą dołożyć starań w sensie wzmożenia kontroli nad tym aparatem i jeżeli są sabotażyści, o których tu mówiono, to trzeba ich wykrywać, trzeba ich nam wskazywać, by postawić na ich miejsce nowych, lepszych ludzi. Dlatego problem ten jest problemem podstawowym. My się zgadzamy z tym, że jeżeli robotnikowi nie zapewnimy normalnej aprowizacji, to on będzie musiał starać się o tę aprowizację na własną rękę i nie będzie miał ani dość siły, ani dość czasu na intensywną pracę, której Państwo od niego wymaga. Muszę tu stwierdzić, że obecnie klasa robotnicza Polski daje największe ofiary w odbudowie nowej Polski.</u> + <u xml:id="u-53.27" who="#komentarz">(Oklaski.)</u> + <u xml:id="u-53.28" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Ale ta świadomość, że jest ona twórczynią nowego życia, że od jej pracy zależy i podniesienie naszego przemysłu, i wydajność pracy, i inne konsekwencje życia gospodarczego — to musi przeniknąć do niej za pośrednictwem organizacyj politycznych i zawodowych. Nie ma innego wyjścia, trzeba podnieść wydajność pracy. Nie ma innego sposobu — tylko w ten sposób będziemy posuwać się naprzód w rozwiązywaniu trudności.</u> + <u xml:id="u-53.29" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Chcę jeszcze Jedno podkreślić. Podniósł tutaj ob. poseł Bertold zagadnienie, że nie zwrócono dostateczne, uwagi na odbudowę gospodarczą wsi, i twierdzono tutaj, że od odbudowy wsi zależy odbudowa życia gospodarczego w miastach. Niewątpliwie ta zależność Jest duża, ale ja bym to odwrócił i powiedział, że bez odbudowy przemysłu, bez odbudowy życia gospodarczego w miastach nie ma odbudowy wsi, bo odbudowa wsi polega przede wszystkim na tym, żeby wsi dostarczyć materiałów budowlanych, dostarczyć materiałów włókienniczych, dostarczyć innych materiałów przemysłowych, jak narzędzia i t.d. Więc nie można bagatelizować odbudowy życia gospodarczego w miastach, bo im prędze, to życie odbudujemy, tym prędze, odbudujemy polską wieś.</u> + <u xml:id="u-53.30" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Podnoszono tuta, problem likwidacji agend rządu Arciszewskiego oraz z te, same, dziedziny polityki zagranicznej — problem jak najszybszego rozwiązania sporu polsko-czechosłowackiego. Muszę tu stwierdzić, że Rząd robi wysiłki w tym kierunku, zarówno w jednej jak i w drugiej sprawie, żeby te problemy rozwiązać, żeby jak najprędzej rozwiązać wszystkie komisje likwidacyjne rządu p. Arciszewskiego, żeby nie było przedłużenia tam tego upioru na emigracji, ale to będzie zależało nie tylko od nas, ale od uwzględnienia naszych postulatów przez rząd Wielkiej Brytanii.</u> + <u xml:id="u-53.31" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Tak samo robimy wszystko, żeby w sporze o Zaolzie z Czechosłowacją możliwie dogadać się samym, bez odkładania do konferencji pokojowej, ponieważ sądzimy, że bratnie narody słowiańskie, które mają żyć w zgodzie, nie powinny mieć takich problemów, które nie dałyby się rozwiązać w przyjaznym, dobrowolnym porozumieniu. Ale to zależy też od drugie, strony. W zależności od dobre, woli wykazane, przez Czechosłowację ten problem będzie mógł być przez nas samych rozwiązany.</u> + <u xml:id="u-53.32" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Poruszono zagadnienie — mówił to poseł Dąb-Kocioł i inni, — że dzieją się fakty przejmowania bezprawnego przez różne organa administracji państwowej elektrowni samorządowych czy innych przedsiębiorstw. Oczywiście takie fakty należy nam komunikować i nie może być takiego stanu rzeczy, żeby ktoś przejmował przedsiębiorstwo, Jeżeli nie ma do tego prawa. Urzędników takich, którzy będą łamali obowiązujące prawa, będziemy przywoływać do porządku.</u> + <u xml:id="u-53.33" who="#komentarz">(Oklaski)</u> + <u xml:id="u-53.34" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Podnoszono problem zależności naszej, zależności Kościoła katolickiego od biskupów niemieckich. Otóż Państwo nie toleruje tego i sądzę, że patriotyczne duchowieństwo polskie nie powinno słuchać biskupów hitlerowskich</u> + <u xml:id="u-53.35" who="#komentarz">(huczne oklaski),</u> + <u xml:id="u-53.36" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">tak Jak to było z Bertramem. To, że biskupi ci zostali zamianowani przez Rzym, nie powinno zasłaniać oczu na fakt, że wysunął ich Hitler. Sądzę, że jeżeli takie wypadki się dzieją, to opinia publiczna musi się z całym naciskiem temu przeciwstawić i patriotyczne duchowieństwo polskie również nie powinno słuchać rozkazów takich biskupów niemieckich, znanych z wrogiego stosunku do Polski.</u> + <u xml:id="u-53.37" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Poseł Bertold podniósł problem przedstawiania budżetów państwowych do opracowania, względnie do przejrzenia przez Krajową Radę Narodową. Niewątpliwie byłoby to bardzo wskazane. Rząd chętnie przedstawiałby te budżety np. Komisji Budżetowej Krajowe, Rady Narodowej. Jeśli chodzi natomiast o uchwalanie budżetów kwartalnych przez plenum Krajowe, Rady Narodowej, to mnie się zdaje, że obecnie jest to jeszcze nieosiągalne. Te budżety Jeszcze są w stanie płynnym, poszczególne resorty dopiero w ostatnich dniach mogą je przedstawiać, nie ma tradycji, nie ma dostatecznych sprawdzianów, żeby można było na długo przed uchwaleniem taki budżet opracować. Dlatego wydaje mi się, że na danym etapie najwyżej można by było brać pod uwagę przeglądanie tych budżetów przez Komisję Budżetową, ale nie przez plenum Krajowe, Rady Narodowej.</u> + <u xml:id="u-53.38" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Poseł Bertold wspomniał o tym, że są Jakieś kontyngenty mięsne, ustalone na 30 kg. To polega na jakiejś plotce. Takich kontyngentów Rząd nie ustanawiał. Był taki projekt przedstawiony, ale Komitet Ekonomiczny z miejsca to odrzucił, tak, że nie ma mowy o tym, żeby tego rodzaju kontyngent był ustalony. Odwrotnie, plany kontyngentów na rok przyszły są ustalane w mniejszych normach, aniżeli to było dotychczas.</u> + <u xml:id="u-53.39" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Nie będę poruszał wszystkich zagadnień, które tu zostały w dyskusji podniesione. Będą Jeszcze odpowiadać na nie poszczególni ministrowie. Chcę Jeszcze się zatrzymać nad jednym zagadnieniem, nad zagadnieniem, które też poruszyłem w przemówieniu programowym Rządu, nad zagadnieniem moralności w naszym życiu państwowym i publicznym. Jeśli zgłasza się z tej trybuny wnioski, żeby rozwiązać PUR czy związek zachodni, to muszą być jakieś głębokie choroby w naszym życiu publicznym i to tak zakorzenione, iż są głosy o rozwiązanie tych instytucyj. Ale trzeba sobie powiedzieć jedną prawdę w oczy: odziedziczyliśmy po okupancie niemieckim wielkie spustoszenia na odcinku moralności publicznej i na tym odcinku czeka nas wielka praca, i dlatego też musimy wszyscy zająć się wypędzeniem, wypaleniem z naszego życia publicznego gorącym żelazem wszelkiego rodzaju łapownictwa, szabrownictwa czy innego rodzaju niemoralnych metod.</u> + <u xml:id="u-53.40" who="#komentarz">(Oklaski)</u> + <u xml:id="u-53.41" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Tego rodzaju metody nie dadzą się jakimś zarządzeniem Rządu zlikwidować, z tym musi walczyć całe zdrowe społeczeństwo polskie, z tym muszą walczyć wszystkie partie polityczne, organizacje społeczne, związki zawodowe.</u> + <u xml:id="u-53.42" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Mówiono tu o Tymczasowym Zarządzie Państwowym i o takich czy innych jego błędach. Ja myślę, że nie tyle oficjalny TZP popełniał te błędy, ile różne nieoficjalne czynniki. Dlatego też Rząd wzywa wszystkich obywateli posłów, wszystkie partie polityczne, wszystkie związki zawodowe do bezwzględnej walki i wypalania z życia publicznego tego właśnie szabrownictwa, czy łapownictwa, czy innych metod, które prowadzą do tego, iż jednostki żerują na trudnościach naszego aparatu aprowizacyjnego i naszych trudnościach państwowych. Musimy wszyscy stanąć do tego rodzaju pracy i walki.</u> + <u xml:id="u-53.43" who="#komentarz">(Oklaski.)</u> + </div> + <div xml:id="div-54"> + <u xml:id="u-54.0" who="#ObPrezydent">Wobec nagłej konieczności wyjazdu Premiera Rządu Jedności Narodowej i mojego w sprawach doniosłych dla naszego Państwa, proponuję przerwanie dyskusji nad exposé Premiera, następnie kontynuowanie wyjaśnień Ministrów, którzy się do głosu zapisali, po uchwaleniu ustosunkowania się Krajowej Rady Narodowe, do Rządu Jedności Narodowej.</u> + <u xml:id="u-54.1" who="#ObPrezydent">Czy Wysoka Rada zatwierdza projekt przerwania dyskusji nad exposé? Kto jest za tym, zechce podnieść rękę. Dziękuję. Kto jest przeciw?</u> + <u xml:id="u-54.2" who="#komentarz">(Nikt.)</u> + <u xml:id="u-54.3" who="#ObPrezydent">Wobec tego wniosek przeszedł. Dyskusja przerwana.</u> + <u xml:id="u-54.4" who="#ObPrezydent">Zapytuję, czy jest jaki wniosek w sprawie ustosunkowania się Krajowej Rady Narodowej do Rządu Jedności Narodowej?</u> + <u xml:id="u-54.5" who="#komentarz">(Poseł ob. Kliszko:</u> + <u xml:id="u-54.6" who="#ObPrezydent">Proszę o głos w sprawie wniosku.)</u> + <u xml:id="u-54.7" who="#ObPrezydent">Poseł ob. Kliszko ma głos w sprawie wniosku.</u> + </div> + <div xml:id="div-55"> + <u xml:id="u-55.0" who="#PoselobKliszko">Wysoka Izbo! W imieniu Konwentu Seniorów zgłaszam następujący wniosek:</u> + <u xml:id="u-55.1" who="#PoselobKliszko">„Krajowa Rada Narodowa po wysłuchaniu expose Premiera Rządu Jedności Narodowej uchwala votum zaufania Rządowi.”</u> + <u xml:id="u-55.2" who="#komentarz">(Oklaski.)</u> + <u xml:id="u-55.3" who="#PoselobKliszko">Ob. Prezydent: Co do zgłoszonego przez posła Kliszko wniosku czy kto się zechce wypowiedzieć w sprawie zmian względnie uzupełnień? (Nikt.)</u> + <u xml:id="u-55.4" who="#komentarz"> Wobec tego będziemy głosowali nad wnioskiem posła Kliszko. Kto jest za tym wnioskiem, zechce podnieść rękę. Dziękuję. Kto jest przeciw wnioskowi? </u> + <u xml:id="u-55.5" who="#PoselobKliszko">(Nikt).*</u> + <u xml:id="u-55.6" who="#PoselobKliszko">Kto się wstrzymuje od głosowania?</u> + <u xml:id="u-55.7" who="#komentarz">(Nikt.)</u> + <u xml:id="u-55.8" who="#PoselobKliszko">Wniosek przeszedł jednomyślnie.</u> + <u xml:id="u-55.9" who="#PoselobKliszko">Wysoka Rada raczy wybaczyć, że nie będę mógł pozostać do końca obrad. Przewodniczyć obradom będzie nadal poseł ob. Szwalbe.</u> + </div> + <div xml:id="div-56"> + <u xml:id="u-56.0" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Głos ma Minister Przemysłu ob. Minc.</u> + </div> + <div xml:id="div-57"> + <u xml:id="u-57.0" who="#MinisterPrzemysluobMinc">Wysoka Izbo! Obecna sesja Krajowej Rady Narodowej przeszła pod znakiem zbilansowania tych niewątpliwych i niezaprzeczalnych sukcesów politycznych, które miały miejsce od 22 lipca 1944 r do 22 lipca 1945 r. W dyskusji tu jeden z posłów uważał za słuszne i za potrzebne prze prowadzenie rozróżnienia między sukcesami, osiągniętymi w dziedzinie politycznej i między zupełnym, według jego zdania, albo prawie zupełnym brakiem osiągnięć i sukcesów w polityce gospodarcze,. Sądzę, że to zdanie jest błędne i fałszywe. Wystarczy wyobrazić sobie na chwilę, że nie mieliśmy tych osiągnięć gospodarczych, które mamy obecnie, wystarczy wyobrazić sobie na chwilę, że nie uruchomiliśmy przemysłu, że mamy w kraju setki tysięcy bezrobotnych i głodnych ludzi, że nie uruchomiliśmy transportu, że miasta są oderwane jedno od drugiego, że nie zorganizowaliśmy zrębów aprowizacji. Wystarczy wyobrazić sobie na chwilę i zapytać się, czy przy takim stanie rzeczy, przy takim chaosie i bezładzie gospodarczym mielibyśmy te sukcesy, które osiągnęliśmy, i czy moglibyśmy ten dzień</u> + <u xml:id="u-57.1" who="#komentarz">22</u> + <u xml:id="u-57.2" who="#MinisterPrzemysluobMinc">lipca święcić jako dzień triumfu nasze, kierownicze, linii gospodarczej i politycznej? Błędnym i fałszywym jest mniemanie, że nie ma łączności między tym, co osiągnęliśmy w dziedzinie gospodarczej, i tym, co osiągnęliśmy w dziedzinie politycznej. Te rzeczy łączą się nierozerwalnie i całkowicie.</u> + <u xml:id="u-57.3" who="#MinisterPrzemysluobMinc">Prawdą jest, że święcimy dzień 22 lipca jako dzień triumfu naszej linii polityczne, i naszej linii gospodarczej.</u> + <u xml:id="u-57.4" who="#komentarz">(Oklaski.)</u> + <u xml:id="u-57.5" who="#MinisterPrzemysluobMinc">Na tym, a nie na innym stanowisku stanęła dzisiaj Wysoka Izba, uchwalając votum ufności Rządowi.</u> + <u xml:id="u-57.6" who="#MinisterPrzemysluobMinc">Dyskusja, która miała tu miejsce, była dyskusją, w które, przewijała się nuta ostre, krytyki. To, że w naszym współczesnym parlamencie, uznając słuszność naszej ogólne, linii polityczne, i gospodarczej, poddaje się jednocześnie tę linię krytycznej próbie w zakresie wykonywania te, linii w praktyce i w terenie, to jest źródło naszej siły. My się krytyki nie boimy, my chcemy krytyki, my o krytykę prosimy. Krytyka i szybka reakcja Rządu na tę krytykę to jest źródło naszej siły i to jest podstawa naszych sukcesów.</u> + <u xml:id="u-57.7" who="#komentarz">(Oklaski.)</u> + <u xml:id="u-57.8" who="#MinisterPrzemysluobMinc">Nie znaczy to, ażeby wszystko, co z te, wysokiej trybuny było krytycznie powiedziane, mogło być bez zastrzeżeń zaakceptowane i przyjęte. Jest szereg spraw z dziedziny polityki gospodarczej, które wymagają wyjaśnienia.</u> + <u xml:id="u-57.9" who="#MinisterPrzemysluobMinc">Pierwsza taka sprawa, która się tuta, wielokrotnie przewijała, jest to zagadnienie naszej polityki finansowej. Chciałbym od razu zaznaczyć, że uważam te dość myszką tracące i przestarzałe rozmowy o inflacji i deflacji, które miały tutaj miejsce, za nieco jałowe. Mam wrażenie, że prof. Krzyżanowski mówiąc o tym, że stosujemy politykę, która jest kombinacją deflacyjnych i inflacyjnych posunięć, że stwierdzając to prof. Krzyżanowski miał rację. A czy to jest kwestią przypadku, jak uważa profesor, czy też kwestią świadomej i przemyślanej dążności, jak ja uważam — to jest kwestia drugorzędna, ważne są osiągnięte wyniki, co do których zgadzam się z prof. Krzyżanowskim Stosujemy kombinacje, rozmaity dozaż polityki deflacyjnej i polityki inflacyjnej. Zagadnienie polega tylko na tym, gdzie i w jakim kierunku stosujemy deflację, gdzie i w jakim kierunku stosujemy inflację. Powiedziałbym, że staramy się przez deflację wypompować z obiegu pieniężnego to, co w tym obiegu jest niezdrowe, np. te kapitały, które się zajmują niezdrową spekulacją. Staramy się przez inflację zastrzyknąć do obiegu pieniężnego sumy w tym miejscu, gdzie uważamy je za najpotrzebniejsze, tam gdzie odbudowywane są nasze miasta i porty, nasza wieś i nasz przemysł.</u> + <u xml:id="u-57.10" who="#komentarz">(Oklaski.)</u> + <u xml:id="u-57.11" who="#MinisterPrzemysluobMinc">Jeżeli pozwoliłbym sobie na porównanie, to bym chciał powiedzieć, że ta nasza kombinacja polityki inflacyjno-deflacyjnej wygląda mnie, więcej tak: proszę sobie wyobrazić wielki zbiornik wody, przez deflację wypompowujemy brudną wodę, przez inflację napompowujemy wodę czystą, a perspektywa naszej polityki to nowe napełnienie czystą wodą, to szybkie wypompowanie brudnej wody, tak żeby nasz obieg pieniężny najczyściej, najprawdziwiej odpowiadał naszemu życiu gospodarczemu, które ma kierunek: marsz ku odbudowie. Taka jest nasza polityka finansowa,</u> + <u xml:id="u-57.12" who="#MinisterPrzemysluobMinc">Chciałbym poruszyć teraz drugie zagadnienie t, zw. cen komercyjnych, które wielokrotnie tutaj były poruszane z te, trybuny. Faktem jest, że w przemyśle istnieją dwie ceny: sztywna i komercyjna, tak jak faktem jest, że w całym naszym życiu gospodarczym istnieją dwie ceny, zwłaszcza, jeżeli chodzi o wieś. Trzeba bowiem stwierdzić jasno i wyraźnie, że chłop nasz część produktów oddaje Państwu po cenie sztywnej, a drugą część, bardzo znaczną, sprzedać po cenie rynkowej. Polityka miasta, sytuacja w mieście, w przemyśle, odpowiada sytuacji na wsi; i w mieście i na wsi mamy dwa rynki. Czy to jest zjawisko zdrowe, czy to zjawisko jest normalne, czy to zjawisko powinno być utrzymane? Nie, to nie jest zdrowe zjawisko, to nie jest normalne zjawisko i ono nic powinno być utrzymane à la longue. Jest ono rezultatem i spadkiem po okresie wojny. Minie i przejdzie, kiedy miną zupełnie lub w dużym stopniu miną rezultaty wojny. Czy można już dzisiaj mówić o tym, żeby znieść ceny komercyjne? Sądzę, że nie. Dlaczego? Przemysł nasz produkuje drogo, bo produkuje tylko na część mocy, nie ma dostateczne, ilości surowca, opału, bo niska jest wydajność pracy, zła jej organizacja. Gdybyśmy dzisiaj chcieli sprzedawać towar według istotnych kosztów przemysłu, to nie omyliłbym się, gdybym stwierdził, że towary te należałoby sprzedawać gdzieś na wysokości 20-krotnego mnożnika w stosunku do ceny przedwojennej. Co by to oznaczało? To by oznaczało, że olbrzymia większość ludzi nie mogłaby korzystać nawet z tych drobnych przydziałów, których Państwo im udziela.</u> + <u xml:id="u-57.13" who="#MinisterPrzemysluobMinc">Jest jeszcze inny aspekt w tej sprawie. Trzeba sobie jasno zdać sprawę z tego, że w dużej części naszego przemysłu robotnicy jedzą dlatego, że istnieją ceny komercyjne. Istnieją całe gałęzie naszego przemysłu, które nic, albo prawie nic nie biorą od centralnej aprowizacji. Zacytuję jeden fakt: do 17 lipca przemysł hutniczy nie dostał z centralnej aprowizacji nic poza cukrem, ani chleba, mąki, kaszy, ani mięsa i tłuszczu itd. itd., a jednak robotnicy jedli, dzięki temu, że istnieje komercyjna sprzedaż części wyrobów przemysłowych. Tak samo jest w przemyśle szklanym, tak samo częściowo w przemyśle włókienniczym i skórzanym itd. Gdybyśmy dzisiaj znieśli ceny komercyjne, to należałoby się spodziewać jednej z dwóch alternatyw: albo trzeba skazać setki tysięcy ludzi na głód i w konsekwencji zamknąć fabryki i patrzeć, aż ludzie pójdą na wieś z torbami szukać chleba dla siebie, albo też trzeba by wzmocnić śrubę kontyngentową na wsi, za wszelką cenę z użyciem środków policyjnych wyciągać potrzebne zboże, tłuszcz i mięso. Sądzę, że wnioskodawcy zniesienia cen komercyjnych nie chcą ani jednej, ani drugie, alternatywy i sądzę, że ceny komercyjne dlatego muszą czasowo pozostać.</u> + <u xml:id="u-57.14" who="#MinisterPrzemysluobMinc">Jaka jest perspektywa naszego rozwoju, którą widzimy wyraźnie? Jest nią ciągły spadek cen i widać już, jak zwierają się nożyce między cenami komercyjnymi a sztywnymi. Widać, jak przyjdzie moment ustanowienia jednej ceny, ceny niższej.</u> + <u xml:id="u-57.15" who="#MinisterPrzemysluobMinc">Trzecią sprawą, która tutaj przewijała się, jest sprawa stosunku do kapitału zagranicznego. Mam wrażenie, że sprawa ta w wielu wypowiedziach stawiana była niewłaściwie. Uważam, że społecznym fundamentem naszej współczesnej Polski jest: 1) reforma rolna, 2) usunięcie wielkich kapitałów z naszego życia.</u> + <u xml:id="u-57.16" who="#MinisterPrzemysluobMinc">Nie ma takiej siły, która by zmusiła Polskę demokratyczną do przywrócenia obszarników, bądź do przywrócenia wielkich kapitałów.</u> + <u xml:id="u-57.17" who="#komentarz">(Oklaski.)</u> + <u xml:id="u-57.18" who="#MinisterPrzemysluobMinc">O suwerenność gospodarczą, podstawę suwerenności politycznej, będziemy się bić. I nic z tej suwerenności nikomu i nigdzie nie ustąpimy.</u> + <u xml:id="u-57.19" who="#komentarz">(Oklaski.)</u> + <u xml:id="u-57.20" who="#MinisterPrzemysluobMinc">Ale czy to oznacza, że my nie chcemy stosunków handlowych i finansowych z zagranicą? To nie oznacza oczywiście i nie może tego oznaczać. My orientujemy się dostatecznie dobrze w sytuacji na rynkach zagranicznych, aby wiedzieć, że tranzakcje towarowe z szeregiem krajów są niemożliwe bez jednoczesnych tranzakcyj finansowych. I dlatego uważamy za bardzo prawdopodobne i bardzo celowe nawiązanie nie tylko handlowych stosunków z zagranicą, ale i finansowych, przede wszystkim z trzema naszymi wielkimi sojusznikami: Związkiem Radzieckim, Wielką Brytanią i Stanami Zjednoczonymi A P. Uważamy dalej, że kto jak kto, ale właśnie Polska ma prawo do pomocy w formie kredytów towarowych i sądzimy, że dotychczasowa nasza działalność, tak samo jak przyszła działalność, wykaże, że jesteśmy dostatecznie solidni, aby być godnymi otrzymania tych kredytów. Tyle w sprawie stosunku do zagadnienia kredytów zagranicznych.</u> + <u xml:id="u-57.21" who="#MinisterPrzemysluobMinc">Zagadnienie dysproporcji cen rolniczych i przemysłowych. W wystąpieniach wielu posłów doszukuję się pewnego błędu metodycznego. Porównuje się sztywne ceny, płacone rolnikom, z komercyjnymi cenami wyrobów przemysłowych. Wydaje mi się, że byłoby słuszniej porównywać rynkowe ceny, otrzymywane przez rolników, z komercyjnymi cenami wyrobów przemysłowych. W jednej ze swoich prac, opublikowanych, wykazałem cyfrowo, że to porównanie wypada na korzyść rolników.</u> + <u xml:id="u-57.22" who="#komentarz">(Oklaski.)</u> + <u xml:id="u-57.23" who="#MinisterPrzemysluobMinc">Nie ma obawy, abyśmy mogli cierpieć na kryzys zbytu. Cierpimy na kryzys organizacji, transportu, sprawności. Tendencja, którą obserwujemy w naszym życiu gospodarczym, streszcza się w tym, że cery przemysłowe spadają szybciej, niż ceny rolnicze. I jeżeli, jak to już widać, mamy w tym roku zapowiadający się bardzo dobry urodzaj, to sądzę, że i Wysoka Izba i cały kraj będą się cieszyć z tego niewątpliwego spadku ogólnego cen, rolniczych i przemysłowych, który nastąpi. A dążeniem Rządu jest systematyczne i konsekwentne przeprowadzenie tej myśli, bo to tylko podniesie realną zdolność nabywczą świata pracy.</u> + <u xml:id="u-57.24" who="#MinisterPrzemysluobMinc">Jeżeli chodzi o zagadnienie kontyngentów, jest rzeczą jasną, że wytworzyły się tu pewne dysproporcje między miastem a wsią. Jest rzeczą jasną, że wieś łatwiej uruchamia swoją produkcję niż miasto, niż przemysł. Jeżeli można czekać z konsumpcją wyrobów przemysłowych, to nie można czekać z jedzeniem. I dlatego wieś, kiedy przemysł jeszcze nic nie wytwarzał, musiała dać miastu kredyt w postaci kontyngentów. Przyjdzie niedługo czas, kiedy wraz z odbudową przemysłu i całego naszego życia gospodarczego ten kredyt będzie mógł być, jeśli nie w całości, to ratami spłacony. Kontyngenty tegoroczne, zwłaszcza jeśli chodzi o zboże, są niższe niż zeszłego roku. I tu meldunki z terenu wykazują, że ten system kontyngentowy, który został opracowany, który idzie z dołu, nie z góry, uwzględnia jakość gleby, powierzchnię, jakość gospodarstwa, nie napotyka na poważne trudności i ogólna opinia wsi jest, że kontyngenty nie będą stanowić wielkiego ciężaru. Jednocześnie stanowią one dostateczną bazę dla regularnej aprowizacji miasta. Jeżeli te kontyngenty zostaną zebrane szybko i sprawnie, jeżeli dadzą one możność usunięcia tych bolączek aprowizacyjnych, które istnieją w mieście, to niewątpliwie w ślad za tym przyjdzie szybkie zwracanie kredytu, zaciągniętego przez miasto u wsi, szybki napływ towarów przemysłowych na wieś w zamian za kontyngenty, które szły i będą szły do miasta.</u> + <u xml:id="u-57.25" who="#MinisterPrzemysluobMinc">Następne zagadnienie to zagadnienie płac. Ten kurs, który wzięliśmy poprzednio, kurs, polegający na uzależnieniu płac od wydajności, na wprowadzeniu systemu premiowego, ten kurs dał swoje rezultaty. Mamy niewątpliwy i niemal powszechny wzrost wydajności pracy w naszej gospodarce. Jest jednak Jeszcze dziedzina, która nie została objęta dostatecznie tą podwyżką płac. Tą dziedziną, poza urzędnikami państwowymi, jest aparat dyrektorów, inżynierów, techników w naszym życiu gospodarczym. Legendą są pogłoski o t. zw. wysokich płacach dyrektorskich czy inżynierskich. Ja ostatnio mam do czynienia ze specyficznymi delegacjami, z delegacjami robotników, wysuniętych na dyrektorów, które zwracają się do mnie z prośbą o zwolnienie ze stanowiska dyrektora i powrotu na stanowisko robotnika. Przyszedł robotnik z huty szklanej na stanowisku dyrektora, który mi wytłumaczył, że jako hutnik szklarz zarabiałby 3.000 i po skończonym dniu mógłby spokojnie pójść do domu, a jako dyrektor zarabia 21/2 tysiąca i głowa go boli, gdzie zdobyć materiały, jak załatwić sprawę opału czy sody i sprawę płac robotniczych. Ta sytuacja musi być zlikwidowana i nasi dyrektorzy i inżynierowie muszą zdobyć możność uczciwego i legalnego przyzwoitego życia. Powiadam, legalne i uczciwe możliwości przyzwoitego życia, bowiem jest faktem, że w szeregu miejsc mamy do czynienia z nielegalnymi usiłowaniami życia nad stan.</u> + <u xml:id="u-57.26" who="#MinisterPrzemysluobMinc">W rezultacie przeklętych pozostałości okupacji, w rezultacie tej demoralizacji, która nastąpiła w całości naszego życia gospodarczego, na tle głodu towarowego, na tle istnienia dwóch rynków mamy do czynienia ze zjawiskiem korupcji w naszym życiu gospodarczym. To nie są poszczególne fakty i odosobnione wypadki. To jest zjawisko i problem, który stawia przed nami wiele zagadnień. Mamy do czynienia z korupcją w przemyśle, która wyraża się w ukrywaniu części towarów od reglamentacji Państwa, mamy do czynienia z korupcją na kolejach, która wyraża się w tym, że szereg odcinków kolejowych przypomina dziki zachód, gdzie bez łapówki nie otrzyma się wagonu, mamy do czynienia z korupcją w handlu i nawet częściowo w spółdzielczości, gdzie korupcja wyraża się w tym, że towary nie dochodzą po właściwej cenie do konsumenta. To jest rak, który toczy nasze życie gospodarcze.</u> + <u xml:id="u-57.27" who="#MinisterPrzemysluobMinc">Przyszedł czas, ażeby to zagadnienie postawić w całej rozciągłości. Z tą samą energią i siłą, którą potrafiliśmy rozwinąć w walce z reakcją, musimy się wziąć do bezwzględnej walki z łapownictwem i korupcją.</u> + <u xml:id="u-57.28" who="#komentarz">(Oklaski.)</u> + <u xml:id="u-57.29" who="#MinisterPrzemysluobMinc">Musimy się wziąć nie tylko w słowach i deklaracjach, ale w praktyce musimy zorganizować naszą kontrolę tak, żeby w każdym mieście był urzędnik uczciwy i skromny, do którego można przyjść i z najzupełniejszą pewnością dyskrecji wypowiedzieć, jakie brudy i łajdactwa się dzieją. Musimy postawić sprawę tak, żeby na każdy list czy telefon następowała szybka i natychmiastowa reakcja.</u> + <u xml:id="u-57.30" who="#komentarz">(Oklaski.)</u> + <u xml:id="u-57.31" who="#MinisterPrzemysluobMinc">Musimy zorganizować i zorganizujemy nasz aparat kontroli, który jak miecz Damoklesa będzie wisiał nad każdym potencjalnym złodziejem. Musimy dołączyć do naszej walki z korupcją jeszcze szereg poważnych kroków, które zapewnią ludziom możność uczciwego życia uczciwą drogą. Ale walcząc z korupcją, musimy dbać jednocześnie o to, żeby nie szargać lekkomyślnie ludzi.</u> + <u xml:id="u-57.32" who="#komentarz">(Oklaski.)</u> + <u xml:id="u-57.33" who="#MinisterPrzemysluobMinc">Musi być tak, że człowiek, który z nami pracuje, musi być pewien swoich pleców, że mu nikt noża nie wbije z tyłu.</u> + <u xml:id="u-57.34" who="#komentarz">(Oklaski.)</u> + <u xml:id="u-57.35" who="#MinisterPrzemysluobMinc">Musi być tak, ażeby z tej wysokiej trybuny nie padały lekkomyślne słowa. Mówiono tu o Lewelcie, którego znam. To nie jest złodziej. Kto dał prawo nazywać go złodziejem? Będziemy walczyć z korupcją, ale będziemy również walczyć z nieprzemyślanymi oskarżeniami.</u> + <u xml:id="u-57.36" who="#komentarz">(Oklaski.)</u> + <u xml:id="u-57.37" who="#MinisterPrzemysluobMinc">Trzeba unikać tej maniery nagonki na ludzi i na instytucje. Trzeba odróżniać istotne fakty od nieistotnych. Trzeba wiedzieć, że jeżeli nie ma czasem żywności, zwłaszcza na przednówku, to nie dlatego, że jeden, czy drugi Lewelt ukradł 100 czy 200 tysięcy ton mąki, trzeba się wystrzegać demagogii, bo przy demagogii nie ma walki z korupcją, a jest tylko wiecowe gadanie.</u> + <u xml:id="u-57.38" who="#komentarz">(Oklaski.)</u> + <u xml:id="u-57.39" who="#MinisterPrzemysluobMinc">Kończąc stwierdzam, że będziemy dalej podnosić wydajność pracy i zwiększać produkcję, będziemy zwiększać produkcję dla miast i dla wsi, będziemy dalej stosować politykę finansową, która ułatwi odbudowę, będziemy nawiązywać stosunki handlowe i finansowe z zagranicą, będziemy zwalczać korupcję i wystrzegać się demagogii. Taki jest nasz program.</u> + <u xml:id="u-57.40" who="#MinisterPrzemysluobMinc">W swoim przemówieniu w rocznicę 22 lipca Wicepremier Rządu Jedności Narodowej ob. Gomułka porównał Polskę do pacjenta, który odpoczywa teraz po ciężkiej operacji. Gdybyśmy chcieli ocenić rezultat naszej polityki, to musimy zapytać się, czy po te, ciężkiej wojennej operacji nasze rany goją się, czy jątrzą. Mam wrażenie, że odpowiedź jest jasna. Nasze rany goją się, nie jątrzą. Jeszcze nie jeden raz wróci do chorego pacjenta gorączka, jeszcze nie jeden raz trzeba będzie siedzieć u jego łóżka z ręką na pulsie — tak, jak jest dzisiaj w okresie przednówka, ale tendencja jest jasna i prosta, tendencja jest na gojenie i na odbudowę.</u> + <u xml:id="u-57.41" who="#komentarz">(Oklaski.)</u> + </div> + <div xml:id="div-58"> + <u xml:id="u-58.0" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Głos ma Minister Skarbu ob. Dąbrowski.</u> + </div> + <div xml:id="div-59"> + <u xml:id="u-59.0" who="#MinisterSkarbuobDabrowski">Wysoka Izbo! Podczas dyskusji pod adresem Rządu padło szereg zarzutów, szereg wymagań zostało postawionych Rządowi w zakresie podatków, w zakresie kredytów, na które to zarzuty chciałbym dać odpowiedź.</u> + <u xml:id="u-59.1" who="#MinisterSkarbuobDabrowski">A więc sprawa podatków. Sprawa reformy systemu podatkowego została rozpoczęta jeszcze w Lublinie, przy czym zaczęliśmy reformę systemu podatkowego od tego, że uchyliliśmy szereg podatków mniejszych, głównie takich, które obciążały między innymi świat pracy. Nad reformą systemu podatkowego w dalszym ciągu pracujemy, przy czym reformę tę prowadzimy w ten sposób, że chcemy nasz system podatkowy uczynić prostym i zrozumiałym, a przy tym nie możemy zapominać o wydajności tego systemu dla budżetu państwowego. Bo jeżeli się mówi o konieczności bezpłatnego powszechnego nauczania, jeżeli się mówi o konieczności odbudowy i o wielu innych ważnych problematach, których rozwiązania oczekuje się od Rządu, to należy sobie zadać pytanie, z jakich źródeł mają być zdobyte środki potrzebne na realizację tych problemów. Dlatego sprawę ciężarów podatkowych trzeba rozpatrywać od strony konieczności pokrycia tych wszystkich potrzeb państwowych. Oczywiście jest rzeczą zrozumiałą, że nie możemy wszystkich ciężarów przerzucać na świat pracy; chcemy wprowadzić system podatkowy oparty na sprawiedliwości, ale świat pracy jako gospodarz tej ziemi nie może również uchylać się od ponoszenia ciężarów na rzecz państwa.</u> + <u xml:id="u-59.2" who="#MinisterSkarbuobDabrowski">To samo jeżeli chodzi szczególnie o sprawę podatku od uposażeń. Sprawa tego podatku już uległa reformie. Na czym ona będzie polegać? Słyszeliśmy narzekania, że minimum egzystencji jest określone na 3.000 zł rocznie. Oczywiście, że jest to minimum nierealne, podnieśliśmy to minimum do 12.000, czyli że kto będzie zarabiał 1.000 zł miesięcznie, będzie od tego podatku zwolniony. Od 12 do 16.000 wprowadziliśmy stawkę minimalną, t. j. Sądzę, że ta reforma zadowoli świat pracy. Musieliśmy pamiętać o tym, aby przez tę reformę nie uszczuplić dochodów Skarbu Państwa, i dlatego wychodzimy z założenia, że jeżeli chodzi o przedsiębiorstwa prywatne, np. takie, którym udaje się zdobyć nisko opłacane siły robotnicze, do 1.000 zł miesięcznie, to pracodawca powinien opłacać podatki w takiej wysokości, aby Skarb Państwa nie ponosił uszczerbku.</u> + <u xml:id="u-59.3" who="#MinisterSkarbuobDabrowski">Jeżeli chodzi o spółdzielczość, to spółdzielcy chcieliby się uchylić od podatku obrotowego, względnie bardzo wydatnie go zmniejszyć. Chcielibyśmy to zrobić w jak najszerszych granicach, jednak nie możemy zapominać o tym, że skoro naszym dążeniem jest rozwijanie spółdzielczości i przedsiębiorstw państwowych, to te właśnie przedsiębiorstwa państwowe i spółdzielnie muszą ponosić ciężary na rzecz Skarbu Państwa. Sprawa ulg będzie dla rozwoju spółdzielczości rozstrzygnięta pomyślnie. Nie będą to ulgi tego rodzaju, które by zwalniały całkowicie od podatku obrotowego, ale podatek będzie skonstruowany w ten sposób, aby był podatkiem scalonym i żeby mógł być pobierany u źródła. To usunie szereg nieporozumień. Jeżeli chodzi o przedsiębiorstwa państwowe i spółdzielnie, to tu powinna być stosowana skala nie progresywna, ale jedna skala dla całego dochodu bez względu na jego wysokość.</u> + <u xml:id="u-59.4" who="#MinisterSkarbuobDabrowski">Jeżeli chodzi o sprawę polityki kredytowej, to w tym zakresie robimy wszystko, co jest możliwe, aby zadość uczynić wszystkim potrzebom naszego życia. Co do spółdzielczości przedsiębiorstw państwowych, to te dziedziny nie wykorzystały nawet tego kredytu, który im został postawiony do dyspozycji. Więc nie ma mowy o głodzie kredytowym.</u> + <u xml:id="u-59.5" who="#MinisterSkarbuobDabrowski">Słyszy się ciągle słowa: deflacja, inflacja. Nie robimy ani jednego, ani drugiego. Staramy się utrzymać równowagę pomiędzy ilością pieniędzy będących w obrocie, a ilością towarów wypuszczonych na rynek, i stąd zjawisko pewnej stabilizacji, a nawet bardzo wydatne, zniżki. W zakresie kredytów staramy się robić w ten sposób, aby o ile możności na ten cel nie drukować pieniędzy. Zbyt szeroko zakrojona akcja kredytowa doprowadziłaby do tego, że inflacja stałaby się faktem, a do tego w interesie szerokich mas świata pracy nie chcielibyśmy dopuścić.</u> + <u xml:id="u-59.6" who="#MinisterSkarbuobDabrowski">Ostatnia sprawa, która była poruszona, to sprawa mienia porzuconego i opuszczonego. Proszę Obywateli, sprawę tę trzeba potraktować na płaszczyźnie ogólnej. Otóż Tymczasowy Zarząd Państwowy powstał stosunkowo późno, w marcu, wtedy, kiedy już wiele z tego mienia zostało zabrane, rozebrane przez rozmaitych ludzi i instytucje. Urząd ten wcale nie ma łatwego życia, a to dlatego, że w terenie wszystkie niemal władze i instytucje pretendują do prawa zarządzania tym mieniem. Oprócz jednego legalnego Urzędu Tymczasowego Zarządu Państwowego istnieje wiele instytucyj, które tym mieniem rozporządzają nielegalnie. Często te rzeczy ze sobą się łączą. Zdajemy sobie sprawę, że i w Urzędzie nie wszystko jest w porządku, ale trzeba wziąć pod uwagę okoliczności, w których ten Urząd powstał i pracuje. Trzeba dążyć do tego, aby usunąć wszystkich nielegalnych likwidatorów.</u> + <u xml:id="u-59.7" who="#MinisterSkarbuobDabrowski">Jeżeli chodzi o prawo zarządzania domami, która to sprawa była poruszona przez ob. Prezydenta Łodzi, to oczywiście najchętniej oddalibyśmy wszystkie te domy pod zarząd miasta, jednakże nie zawsze można dojść do załatwienia tej sprawy. Miasta najchętniej chciałyby otrzymać domy dochodowe, natomiast domy nie dające dochodów, wymagające remontu — tymi ma się zająć Urząd. Na takie postawienie sprawy trudno się zgodzić, bo to prowadziłoby w proste, linii do zbytniego obciążenia budżetu państwowego, a my za wszelką cenę musimy dążyć do tego, żeby nie stwarzać dodatkowych ciężarów dla Skarbu Państwa, i tak nadmiernie już obciążonego różnym, wydatkami, które w tych ciężkich warunkach trzeba realizować.</u> + <u xml:id="u-59.8" who="#komentarz">( Oklaski.)</u> + </div> + <div xml:id="div-60"> + <u xml:id="u-60.0" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Głos ma Minister Aprowizacji i Handlu ob. Sztachelski.</u> + </div> + <div xml:id="div-61"> + <u xml:id="u-61.0" who="#MinisterAprowizacjiiHandluobSztachelski">Wysoka Izbo! Ja chcę poruszyć tutaj te zagadnienia, które niejednokrotnie były w dyskusji wysuwane i które wywoływały największe emocje, mianowicie zagadnienia aprowizacji.</u> + <u xml:id="u-61.1" who="#MinisterAprowizacjiiHandluobSztachelski">Jest faktem niezaprzeczalnym, że stan aprowizacji jest wysoce niezadowalający. Jest okolicznością zupełnie zrozumiałą, że w okresie, kiedy wojna się skończyła, ludzie zmęczeni przez okres okupacji i następnie ciężki okres odbudowy chcą rozprężyć się i nareszcie zacząć żyć normalnie. Tym niemniej trzeba zdawać sobie sprawę z tych wszystkich ważnych ekonomicznych okoliczności, które uniemożliwiają postawienie aprowizacji w obecnej chwili na zadowalającym poziomie.</u> + <u xml:id="u-61.2" who="#MinisterAprowizacjiiHandluobSztachelski">Przede wszystkim pierwsze zagadnienie, zagadnienie zasobów w kraju. W tej chwili, w okresie przednówka o zasobach nie możemy mówić, należy raczej mówić o resztkach zasobów, jakie pozostały po zabraniu kontyngentów przez okupanta, jakie pozostały po okresie zniszczeń wojennych i po okresie konsumowania prawie rocznym na pewnym terenie, a półrocznym na reszcie terytorium Polski.</u> + <u xml:id="u-61.3" who="#MinisterAprowizacjiiHandluobSztachelski">Drugie zagadnienie to zagadnienie transportu, który niesłychanie utrudnia manewrowanie tymi szczupłymi zasobami, jakie posiadamy.</u> + <u xml:id="u-61.4" who="#MinisterAprowizacjiiHandluobSztachelski">Wreszcie trzecie zagadnienie, bezpośrednio nas tyczące, zagadnienie aparatu aprowizacyjnego. Tu należy wyraźnie rozgraniczyć dwie części: zagadnienie administracji aprowizacyjnej, czyli urzędu Ministerstwa Aprowizacji i zagadnienie aparatu gospodarczego, wykonawczego. I jeden aparat i drugi były formowane niesłychanie pośpiesznie, w sposób, który by umożliwiał natychmiastowe rozpoczęcie działalności i zaspokajanie najpilniejszych potrzeb ludności pracującej. W związku z tym, do jednego i do drugiego aparatu trafiło wiele elementu całkowicie przypadkowego, elementu nie odpowiadającego włożonym na niego obowiązkom. Nic dziwnego, że ten aparat bardzo często zawodzi Przede wszystkim opieramy się na Związku Gospodarczym — „Społem”, w którym przeważa element spółdzielczy dawny, jeszcze sprzed roku 1939, oraz ten, który przyszedł do — „Społem” czy też do spółdzielczości w okresie okupacji.</u> + <u xml:id="u-61.5" who="#MinisterAprowizacjiiHandluobSztachelski">Oczywiście, że ten element i gospodarczo, a przede wszystkim politycznie niejednokrotnie zawodzi. Należy sobie przecież zdać sprawę z tego, że zagadnienia kadr nie można rozwiązać cięciem gordyjskim. Zagadnienie kadr i polityki personalnej, szczególnie w takiej dziedzinie, jak dziedzina gospodarki, jak dziedzina aprowizacji, wymaga codziennej uciążliwej pracy i mogę zapewnić Wysoką izbę, że ta praca u nas odbywa się i że wreszcie musi wydać wyniki.</u> + <u xml:id="u-61.6" who="#MinisterAprowizacjiiHandluobSztachelski">Kontyngenty na rok przyszły zostały już rozłożone. System tych kontyngentów — twierdzę z całą stanowczością — jest słuszny, sprawiedliwy. W tej chwili przyszłość i perspektywy aprowizacyjne kraju zależą od sprawnego wykonania tych kontyngentów, od wykonania ich ściśle w terminie, dlatego niepokojące są te wszystkie sygnały, jakie dochodzą nas niejednokrotnie z terenu, sygnały świadczące o niezrozumieniu znaczenia gospodarki reglamentowanej w okresie odbudowy, sygnały, które świadczą o tym, że są jeszcze w społeczeństwie tendencje, zmierzające do zniesienia kontyngentów i natychmiastowego przejścia na wolny obrót. Takie postawienie sprawy zagłodziłoby miasta. Takie postawienie sprawy wyrwałoby jeden z kamieni węgielnych odbudowy kraju. Dlatego też apeluję do ob.ob. posłów, szczególnie reprezentujących ugrupowania polityczne i organizacje społeczne, aby drogą pracy w tych organizacjach przyszli robotnikom i pracownikom odbudowującej się Polski z pomocą w tym sensie, aby przyczynili się do usprawnienia akcji zbioru kontyngentów, do której niebawem przystąpimy.</u> + <u xml:id="u-61.7" who="#MinisterAprowizacjiiHandluobSztachelski">Powracając jeszcze do zagadnienia polityki personalnej i kadr, chciałbym tu krótko zatrzymać się nad jednym incydentalnym zagadnieniem, mianowicie nad sprawą inż. Masina, naczelnika Wydziału Aprowizacji w Krakowie. W końcu kwietnia i początku maja do Ministerstwa Aprowizacji zaczęły nadchodzić sygnały świadczące o tym, że działalność inż. Mazina nasuwa cały szereg poważnych zastrzeżeń. Jednocześnie Ministerstwo Aprowizacji i Handlu zostało zawiadomione o tym, że Wojewódzka Rada Narodowa w Krakowie przy udziale związków zawodowych, partyj politycznych zajęła się tą sprawą i wyłoniła specjalną komisję, która miała ją zbadać Oświadczono nam, że do Ministerstwa zostaną przesłane materiały w tej sprawie. Uważając tę komisję za całkowicie kompetentną, nie chciałem od razu wysyłać osobnej kontroli, która by na miejscu sprawę zbadała. Sprawa przewlekała się, a mimo wielokrotnego upominania się materiały obciążające inż. Mazina nie nadchodziły, zresztą dotąd nie przyszły do Ministerstwa Aprowizacji. W międzyczasie inż. Mazin został zwolniony przez wojewodę krakowskiego ob.</u> + <u xml:id="u-61.8" who="#MinisterAprowizacjiiHandluobSztachelski">Ostrowskiego z zajmowanego stanowiska, nie za nadużycia, ale za uchybienie służbowe, polegające na niewyrażeniu zgody na przeniesienie Oddziału Finansowego Wydziału Aprowizacji do Urzędu Wojewódzkiego. Nie rozporządzając materiałem obciążającym inż. Mazina, opierając się jedynie na stwierdzeniu zarzutu niesubordynacji wobec wojewody, za karę przeniosłem go na teren trudny i zaniedbany, mianowicie na teren Gdańska, chcąc mu dać możność rehabilitacji.</u> + <u xml:id="u-61.9" who="#MinisterAprowizacjiiHandluobSztachelski">W międzyczasie nasza kontrola zakończyła badania, stwierdzając szereg poważnych uchybień. W związku z tym skierowałem sprawę do prokuratora, zdejmując inż. Mazina z nowego stanowiska w Gdańsku. Od tego czasu sprawa znajduje się u władz prokuratorskich i wyszła spod zasięgu Ministerstwa Aprowizacji. Uważam, że troska o pracę Ministerstwa Aprowizacji, o stan aprowizacji kraju powinna tu na tym miejscu wyrażać się inaczej, niż analizowaniem sprawy ob. Mazina.</u> + <u xml:id="u-61.10" who="#MinisterAprowizacjiiHandluobSztachelski">Wreszcie sprawa ostatnia, sprawa Państwowej Centrali Handlowej. Rzecz dziwna, mowa jest o instytucji, która jeszcze nie powstała, która nie rozpoczęła działać, a mimo to wywołuje takie zaniepokojenie. Sprawą Państwowej Centrali Handlowej mogą być zaniepokojone z jedne, strony spółdzielczość, z drugiej strony handel prywatny.</u> + <u xml:id="u-61.11" who="#MinisterAprowizacjiiHandluobSztachelski">Chciałbym wyjaśnić w paru słowach te zamierzenia, jakie posiadamy w odniesieniu do Państwowe, Centrali Handlowej i wyjaśnić, że nie stoją one w żadnej absolutnie sprzeczności ani z działalnością spółdzielczości, ani handlu prywatnego, bo Państwowa Centrala Handlowa nie ma zadania krępowania handlu prywatnego.</u> + <u xml:id="u-61.12" who="#MinisterAprowizacjiiHandluobSztachelski">Na Związek Gospodarczy — „Społem” zostały nałożone bardzo szerokie obowiązki. Związek Gospodarczy — „Społem”, mimo dokonania duże, pracy, należy stwierdzić, że dotychczas z zadań powierzone, pracy należycie się nie wywiązał, nie podołał je, i dlatego współodpowiedzialność za niedostateczny stan aprowizacji w kraju ponosi również Związek Gospodarczy — „Społem”. Nie ma powodów, aby te luki, które w aprowizacji powstawały, nie były uzupełniane pracą instytucji, która część tych zadań może wziąć na siebie.</u> + <u xml:id="u-61.13" who="#MinisterAprowizacjiiHandluobSztachelski">Państwowa Centrala Handlowa ma być powołana w związku z uchwałą Rady Ministrów z dnia 11 maja r. b. w celu prowadzenia handlu komercyjnego przede wszystkim artykułami przemysłowymi i dzięki temu handlowi ma ona odgrywać rolę interwencyjną na wolnym rynku, ma organizować rynek, wpływać na obniżenie marży zarobkowej. A następnie ze swoich zysków stworzyć fundusz, który jest przeznaczony na uzupełnienie aprowizacji robotników i pracowników miast.</u> + <u xml:id="u-61.14" who="#komentarz">(Oklaski.)</u> + <u xml:id="u-61.15" who="#MinisterAprowizacjiiHandluobSztachelski">W związku z tym należy stwierdzić, że działalność Państwowe, Centrali Handlowe, nie może kolidować z działalnością Związku Gospodarczego — „Społem”.</u> + <u xml:id="u-61.16" who="#MinisterAprowizacjiiHandluobSztachelski">Chcę dodać jeszcze, że klasycznym przykładem niemożności objęcia wszystkich tych dziedzin życia gospodarczego, jakie Związek Gospodarczy „Społem” chciałby objąć, jest choćby zagadnienie ziem odzyskanych. Przed trzema miesiącami podczas oficjalnej rozmowy z przedstawicielami „Społem” postawiłem zagadnienie natychmiastowego przystąpienia do organizacji aparatu gospodarczego — „Społem” na terenie ziem odzyskanych, rozumiejąc, że szerokie rzesze ludności nie potrafią osiedlić się na tych ziemiach, dopóki od pierwszego dnia nie będą zaspokojone ich najważniejsze potrzeby gospodarcze. Minęły od tego czasu trzy miesiące Przez ten okres Związek Gospodarczy — „Społem” na tereny ziem odzyskanych praktycznie nie wszedł. Jest to najlepszym dowodem tego, że Związek Gospodarczy — „Społem” mimo swoich najlepszych — wierzę — chęci, jednakże z tym ogromnym rzeczywiście zakresem działania nie może się uporać.</u> + <u xml:id="u-61.17" who="#komentarz">(Glos: Czy Państwo dałoby sobie radę?)</u> + <u xml:id="u-61.18" who="#MinisterAprowizacjiiHandluobSztachelski">W związku z tym pozostają dwie ewentualności: albo Związek Gospodarczy „Społem” stworzy własną organizację na ziemiach odzyskanych, albo Państwo musi stworzyć własny aparat gospodarczy, który by na tych ziemiach zaczął pracować.</u> + <u xml:id="u-61.19" who="#komentarz">(Oklaski.)</u> + <u xml:id="u-61.20" who="#MinisterAprowizacjiiHandluobSztachelski">Wreszcie ataki na niepowstałą dotychczas Państwową Centralę Handlową mogą pochodzić ze strony przedstawicieli prywatnego handlu. Należy stwierdzić, że Państwowa Centrala Handlowa nie jest pomyślana jako aparat likwidacyjny handlu prywatnego. Najlepszym tego dowodem jest to, że nie jest zamierzone tworzenie sieci sklepów detalicznych, a przede wszystkim i w pierwsze, linii stworzenie tego ogniwa organizacji handlowej, którego dotychczas nie ma, a mianowicie hurtowni handlowych, które by zaopatrywały również drobne detaliczne sklepy prywatne. Przy tak pojętych zadaniach Państwowa Centrala Handlowa będzie czynnikiem, który będzie sprzyjał rozwojowi prywatnego handlu drobnego, wypełniając brakujące dotychczas ogniwo handlu hurtowego.</u> + <u xml:id="u-61.21" who="#MinisterAprowizacjiiHandluobSztachelski">Te uwagi chciałem rzucić w związku z dyskusją, jaka tu miała miejsce.</u> + <u xml:id="u-61.22" who="#komentarz">(Oklaski.)</u> + </div> + <div xml:id="div-62"> + <u xml:id="u-62.0" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Teraz ostatni głos z cyklu wyjaśnień rządowych będzie miał Dyrektor Biura Kontroli, ob. Grubecki.</u> + </div> + <div xml:id="div-63"> + <u xml:id="u-63.0" who="#DyrektorBiuraKontroliobGrubecki">Wysoka Rado! Zostało na tej sesji poruszonych kilka spraw, do których wyjaśnienia, Jako organ kontroli Krajowe, Rady Narodowej, poczuwam się w obowiązku. Była poruszona między innymi sprawa likwidatury mienia, sprawa inż. Mazina, sprawa niedociągnięć w niektórych referatach przemysłowych, sprawa udziału urzędników jak gdyby w ochronie szabru, sprawa nieporządków w polityce mieszkaniowej. Mogę Wysoką Radę zapewnić, że tych pięć, które wyliczyłem, ogólnie ujętych zarzutów od miesięcy Jest przedmiotem badania Biura Kontroli Krajowej Rady Narodowej i że sprawy te na różnych terenach są przedmiotem prokuratorskich dochodzeń i rozpraw.</u> + <u xml:id="u-63.1" who="#DyrektorBiuraKontroliobGrubecki">O sprawie inż. Mazina wspomina, tu ob. Minister Sztachelski, ja chcę ją uzupełnić, ponieważ opinia publiczna była zaniepokojona tą sprawą również przez prasę. Dowiedziawszy się, że opinia posiada zastrzeżenia co do dotychczasowego biegu tej sprawy, zarządziliśmy kontrolę własną i ustaliliśmy szereg faktów dodatkowych oraz wnieśliśmy dodatkowe oskarżenia do prokuratora.</u> + <u xml:id="u-63.2" who="#DyrektorBiuraKontroliobGrubecki">Zapewniam Wysoką Izbę, że poruszone tu sprawy, które już zostały wniesione, i nowe, które się wyłaniają, będą, tak jak dotychczas, przedmiotem nasze, wspólne, z ob. Ministrem Sprawiedliwości troski, aby efektywnie i w sposób pouczający dla tych, którzy na to zasługują, je zakończyć.</u> + <u xml:id="u-63.3" who="#DyrektorBiuraKontroliobGrubecki">Jeśli już mogę przemawiać o problemie kontroli, to chcę wykorzystać ten moment dla poruszenia jedne, z największych klęsk, jaką wyrządził nam okupant, dla poruszenia epidemicznej choroby moralnej, która dość szeroko w naszym społeczeństwie się zakorzeniła. Mówiono tu o zjawisku szabru, o zjawisku korupcji, ale to nie wszystko. W naszej pracy codziennej stwierdzamy bardzo dużo niedbalstwa, bardzo dużo nieumiejętności i bardzo dużo braków organizacyjnych w pracy aparatu państwowego. Jest to zupełnie zrozumiałe i trzeba stwierdzić, że nie od razu Kraków zbudowano. Nastawieni na rozbudowę wszerz resortów, aby ująć całość gospodarki państwowe, w swoje ręce, nie mieliśmy dość czasu, aby pracę swoją na tym odcinku pogłębić. Współpracując z resortami, staramy się o otworzenie i rozbudowę resortowych organów kontroli, gdyż okręgowych izb obecna struktura naszej izby nie przewiduje. Na podstawie dotychczasowej współpracy w tej sprawie przypuszczam, że żaden egoizm resortowy nie będzie miał miejsca, tak Jak nie ma miejsca dotychczas, a będzie miał miejsce dobrze zrozumiany interes resortów, które niewątpliwie są zainteresowane w tym, aby ich organa dobrze pracowały. Jednakże wobec epidemii moralnej, która dotknęła nie tylko aparat państwowy, nie tylko instytucje społeczne, ale całe nasze życie, trzeba zastosować takie metody, Jakich wymaga walka z epidemiami. Nie wystarczy tu praca garstki ludzi, choćby najbardziej dobranych.</u> + <u xml:id="u-63.4" who="#DyrektorBiuraKontroliobGrubecki">Stwierdził tu poseł Drobner, że Jest nas za mało. Słusznie i niesłusznie. Niesłusznie dlatego, że to tempo, które przyjęliśmy w rozbudowie organów Kontroli, okazało się szybsze, niż pozwala na to atmosfera moralna, w której żyjemy. Postawiliśmy sobie za cel pierwszorzędny stworzenie takich organów Kontroli Państwowej, które by gwarantowały bezwzględną uczciwość i troskę o interes i dobro publiczne.</u> + <u xml:id="u-63.5" who="#komentarz">(Oklaski.)</u> + <u xml:id="u-63.6" who="#DyrektorBiuraKontroliobGrubecki">Po tej drodze będziemy i nadal postępować, a dowodem niech będą cyfry, które mówią, że na 100 przyjętych pracowników z pieczęciami stronnictw i rad byliśmy zmuszeni dotychczas 30 zwolnić. Gdybyśmy nawet dysponowali dzisiaj aparatem dziesięciokrotnie większym, to jest takim, jakim dysponowała Najwyższa Izba Kontroli przed wojną, tj. cyfrą kilkuset ludzi, to wobec ogromu problemów, które spotykamy dziś w życiu, bylibyśmy garstką nic nie znaczącą. I dlatego struktura, jaką przewidujemy dla Kontroli, przewiduje ścisłą współpracę z organami Krajowe, Rady Narodowej, której i my jesteśmy organem. Struktura ta opiera się na kontroli masowej, na kontroli demokratycznej, na kontroli rad narodowych, rad zakładowych i związków zawodowych.</u> + <u xml:id="u-63.7" who="#komentarz">(Głos: Brak dekretu wykonawczego.)</u> + <u xml:id="u-63.8" who="#DyrektorBiuraKontroliobGrubecki">Napotykamy na trudności — trudności, powiedziałbym, mało istotne, gdyż wypływają ze źródeł nadmierne, formalistyki. Spotykamy się niejednokrotnie w niektórych radach narodowych z pewną hegemonią czynnika biurokratycznego, czynnika zainteresowanego w takiej kontroli, który powiada, że brak rozporządzenia wykonawczego. To nic, że ustawa o radach narodowych z 11 września 1944 r. mówi, czym Jest Biuro Kontroli, to nic, że w § 16 przepisuje Jego kompetencje, a w następnych paragrafach mówi wyraźnie, że rady narodowe mają być organem kontroli, że mają prawo tworzenia komisyj. Czyż potrzeba innych podstaw prawnych ? Opierając się na tych podstawach, możemy rozwinąć szeroką działalność i przypisujemy tylko zabiegom czynników biurokratycznych, że do tej kontroli tu i ówdzie jeszcze nie doszło.</u> + <u xml:id="u-63.9" who="#DyrektorBiuraKontroliobGrubecki">Na doświadczeniu kilkumiesięcznym oparta jest kontrola społeczna w okręgu łódzkim, gdzie wyciągnięto dość bogate doświadczenie. Stwierdzam, że jeżeli Łódź przed rozpoczęciem tej pracy uchodziła za polskie Klondike, to dziś nim nie jest. Trzeba tu podkreślić ofiarną pracę związków zawodowych, bo stało się to dzięki kontroli społecznej. I musimy sobie przypisać umiejętne wykorzystanie, umiejętną współpracę tego czynnika.</u> + <u xml:id="u-63.10" who="#DyrektorBiuraKontroliobGrubecki">Oczywiście, że po doświadczeniach kilku miesięcy pora już na to, żeby to nabyte doświadczenie ująć w formę prawną. Doświadczenie to w takie formy zostało ujęte. Projekty ustaw, projekty instrukcyj, projekty rozporządzeń o organach Kontroli są gotowe i są w zatwierdzeniu w różnych organach władzy. Spodziewamy się w najbliższym czasie nowej ustawy o kontroli państwowej i społecznej.</u> + <u xml:id="u-63.11" who="#DyrektorBiuraKontroliobGrubecki">Stwierdzić trzeba, że jedną z trudności w naszej prący jest to, że o ile inne resorty rozpoczęły działalność od lipca zeszłego roku, to Biuro Kontroli, powołane w składzie dwóch osób w listopadzie zeszłego roku, pozbawione było możności dobrania odpowiednich ludzi z powodu wyczerpania materiału ludzkiego przez resorty państwowe w Lubelszczyźnie, mogło więc przystąpić do mobilizacji personelu dopiero w marcu.</u> + <u xml:id="u-63.12" who="#DyrektorBiuraKontroliobGrubecki">Obok ustaw, rozporządzeń i instrukcyj, o których mówiłem, wystąpiliśmy z propozycjami ustawodawczymi do Ministerstwa Sprawiedliwości w kierunku zaostrzenia kodeksu postępowania karnego w stosunku do nadużyć, w kierunku zastosowania specjalnej procedury badania nadużyć i specjalnego aparatu. Problem, tak jak on stoi, zasługuje na to, żeby uzyskał poparcie i spodziewamy się, że z pomocą Ministerstwa Sprawiedliwości dostaniemy tę broń do ręki.</u> + <u xml:id="u-63.13" who="#DyrektorBiuraKontroliobGrubecki">Jeżeli tak zakreśliłem Obywatelom kontrolę, w które, działamy, to muszę stwierdzić, że w tej pracy spotykały nas zarzuty, czy aby nie za daleko idziemy z demokratyzacją kontroli. Taki zarzut spotkał nas z powodu wciągnięcia do kontroli rad zakładowych. Kwestionowano celowość tego aktu. Tym bardziej dziwi mnie zarzut wręcz przeciwny o jakoby biurokratycznym podejściu do tego zagadnienia i tłumaczę to sobie tylko albo niezgłębieniem przepracowanego przez nas systemu kontroli, albo sugestią ze strony czynników biurokratycznych przeciw naszym poczynaniom, które były bez zbadania ich treści lekko wzięte. Spotykaliśmy się z takimi faktami, z którymi nam walczyć wypada, że nacisk czynnika biurokratycznego na rady narodowe jest tak silny, że rady postanowiły nie wykonywać swoich funkcyj kontrolnych, wynikających z dekretu z dnia 11 września 1944 r., uważając, że to zrobi za nie Wydział, a więc czynnik biurokratyczny. Z tym walczymy i mogę uspokoić Was, Obywatelu Pośle, że o demokratyczną kontrolę walczymy i z biurokracją w Biurze Kontroli.</u> + <u xml:id="u-63.14" who="#DyrektorBiuraKontroliobGrubecki">Jeśli nawiązuję do tej choroby upadku moralności publicznej, na każdym kroku spotykanej, to dlatego, że jak ob. Minister Minc powiedział, hasłem dnia powinna dziś być walka z nadużyciami — wszędzie: w radach narodowych, w prasie, w kinie, wszędzie powinniśmy tępić to, co chce podciąć korzenie demokracji.</u> + <u xml:id="u-63.15" who="#komentarz">(Oklaski.)</u> + <u xml:id="u-63.16" who="#DyrektorBiuraKontroliobGrubecki">I nie słowami, i nie hasłami wiecowymi, ale konkretnym wypełnieniem swego poselskiego obowiązku na każdym kroku, gdzie się znajdujemy, pragnęlibyśmy wypełniać to hasło, tak, żeby się w całej Polsce rozlegał zew, żeby wszystkie rady terenowe, żeby wszystkie partie postępowe przyjęły odpowiednią formę te, kontroli i wprowadziły ją wszędzie w działanie.</u> + <u xml:id="u-63.17" who="#DyrektorBiuraKontroliobGrubecki">Dla pomocy rozesłaliśmy po wszystkich województwach swoje delegatury. Chodzi o to, żeby z ich pomocy korzystać Spotykamy w tej pracy jeszcze jeden charakterystyczny objaw choroby bodajże najniebezpieczniejszy, bo uderzający głęboko w moralność, uderzający w serce. W razach badania nadużyć i pociągania człowieka do odpowiedzialności spotykamy się z tym, że kładzie się nam na stole bilet czy legitymację stronnictwa. Z tej trybuny na poprzednie, sesji padły pełne zapału słowa przedstawicielki jednego ze stronnictw — słowa, że z takimi ludźmi będziemy walczyć że zawiesimy ich, żeby nie plamili sztandaru. Nikt nie ma prawa ze sztandaru instytucji publicznej czynić płaszcza dla nadużyć. To jest hańbiące dla Sztandaru, do tego nie powinniśmy dopuścić.</u> + <u xml:id="u-63.18" who="#komentarz">(Oklaski.)</u> + <u xml:id="u-63.19" who="#DyrektorBiuraKontroliobGrubecki">Chciałbym, żeby także i ten zew i to hasło panowało w całej Polsce, żeby padło słowo ostrzeżenia, że takiego prawa nie ma, że taka ochrona dla nadużyć się nie znajdzie.</u> + <u xml:id="u-63.20" who="#DyrektorBiuraKontroliobGrubecki">Kończąc te kilka słów informacji o kierunkach i kilka wyliczeń konkretnych prac Kontroli, pragnąłbym, żebyśmy tak, jak w dotychczasowe, naszej pracy ze strony Prezydium Krajowej Rady Narodowe, mieli poparcie, abyśmy i w przyszłości mogli liczyć na poparcie całej Wysokiej Rady.</u> + <u xml:id="u-63.21" who="#komentarz">(Oklaski.)</u> + </div> + <div xml:id="div-64"> + <u xml:id="u-64.0" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Ponieważ już przegłosowaliśmy poprzednio votum zaufania dla Rządu, nie sądzimy w łonie Prezydium, aby obecnie po wyjaśnieniach Ministrów była wymagana Jakakolwiek uchwała. Sądzę, że przyjmujemy do wiadomości wyjaśnienia ob.ob. Ministrów.</u> + <u xml:id="u-64.1" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Zanim przejdziemy do następnego punktu porządku dziennego, w sprawie osobistej do głosu zgłosił się poseł ob. Sommerstein. W myśl regulaminu mam obowiązek udzielić mu głosu. Ma prawo przemawiać 5 minut.</u> + </div> + <div xml:id="div-65"> + <u xml:id="u-65.0" who="#PoselobSommerstein">Wysoka Rado! Sposób, w Jaki poseł Wachowicz zareagował na moje przemówienie, naświetlające położenie ludności żydowskiej, zmusza mnie do skorzystania z uprawnienia, przewidzianego w art. 36 pkt. c obowiązującego regulaminu obrad Krajowej Rady Narodowej, dla złożenia następującego oświadczenia:</u> + <u xml:id="u-65.1" who="#PoselobSommerstein">Poseł Wachowicz reagował na moje wywody, a nie wysłuchał dokładnie mego przemówienia, ani też nie upewnił się o Jego treści ze stenogramu.</u> + <u xml:id="u-65.2" who="#PoselobSommerstein">Gdyby to był uczynił, byłby stwierdził:</u> + <u xml:id="u-65.3" who="#PoselobSommerstein">1)że nie mówiłem ani o Polsce, ani o narodzie polskim, w związku z akcją przeciwżydowską, 2)że natomiast podkreśliłem w sposób wykluczający wszelką niejasność czy wątpliwość, że — cytuję dosłownie — — „odróżniamy Polskę od chuliganów, żyjących w Polsce”, 3)że mordowanie ludności żydowskiej przypisałem jedynie tej reakcji polskiej, która przed wojną działała jako piąta kolumna, w czasie okupacji Jako agentura hitlerowska, a obecnie prowadzi akcję przeciwżydowską, by siać ferment i zamieszanie, podważyć fundamenty demokracji.</u> + <u xml:id="u-65.4" who="#PoselobSommerstein">Zastrzegam się stanowczo przeciw zarzutowi jakiegoś szowinizmu żydowskiego.</u> + <u xml:id="u-65.5" who="#PoselobSommerstein">Przeciwstawianie poglądu socjalistycznego szowinizmowi jest zupełnie nie na miejscu przy naświetleniu sprawy mordowania niewinnych, bezbronnych ludzi i podważa akcję zwalczania antysemityzmu.</u> + <u xml:id="u-65.6" who="#PoselobSommerstein">W sprawie rzeszowskiej oparłem się zarówno na protokółach, podpisanych przez naocznych świadków, jak niemniej na sprawozdaniu wysłanych na miejsce dwóch delegatów Centralnego Komitetu Żydów Polskich.</u> + <u xml:id="u-65.7" who="#PoselobSommerstein">Obowiązki poselskie spełniam zgodnie z moim sumieniem i obowiązkami, wynikającymi ze ślubowania poselskiego, i tak postępować będę, bez względu na ataki, skądkolwiekby one szły.</u> + </div> + <div xml:id="div-66"> + <u xml:id="u-66.0" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Teraz odbędzie się przerwane posiedzenie Komisji Skarbowo-Budżetowe, w sali z napisem — „P.P.S.” na pierwszym piętrze.</u> + <u xml:id="u-66.1" who="#komentarz">(Głos. Kto jest członkiem tej komisji?)</u> + <u xml:id="u-66.2" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Każdy dostał zaproszenie. Do Komisji Skarbowo-Budżetowe, należą posłowie ob. ob.: Grodzicki, Kliszko, Rumiński, Cudny, Grubecki, Haneman, T. Piotrowski, Żaruk-Michalski, Krzyżanowski, Guzicki i Sommerstein. Razem 11 osób.</u> + <u xml:id="u-66.3" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Przechodzimy do następnego punktu 6 porządku dziennego: ratyfikacja umów międzynarodowych.</u> + <u xml:id="u-66.4" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Jako sprawozdawca głos ma poseł ob. Fiderkiewicz.</u> + </div> + <div xml:id="div-67"> + <u xml:id="u-67.0" who="#PoselobFiderkiewicz">Wysoka Izbo! Uchwałą Komisji Spraw Zagranicznych z dn. 20 lipca 1945 r. przypadł mi zaszczyt zreferować Wysokie, Izbie układ handlowy, zawarty między Polską a Związkiem Socjalistycznych Republik Radzieckich. Układ ten ma dla obu państw kolosalne znaczenie gospodarcze. Układem tym, opartym na zasadach najwyższego uprzywilejowania, wykazujemy, że stosunki nasze budują podstawę do współżycia i wzajemnej pomocy. Więź gospodarcza ugruntowuje naszą przyjaźń i daje rękojmię, że współpraca będzie coraz bardziej się rozszerzać. W układzie widać wyraźnie nie tylko dobrą wolę, ale i troskę o dobro ogólne narodów.</u> + <u xml:id="u-67.1" who="#PoselobFiderkiewicz">Wojna spowodowała ogromne zniszczenia w obu krajach. Odwieczny nasz wróg, Niemiec, najechał Polskę, zniszczył miasta i wsie, zrabował dobytek narodu, wymordował, rozstrzelał, wytruł gazem i spalił w krematoriach kilka milionów narodu polskiego. Ogłosił nam i całemu światu, że Polski nie ma i nigdy nie powstanie.</u> + <u xml:id="u-67.2" who="#PoselobFiderkiewicz">Pięcioletni sukces zawdzięczają Germanie temu, że faszyzm, który panował w Niemczech, Włoszech i Japonii, Hiszpanii i innych pomniejszych krajach, znalazł również oparcie w reakcyjnym, sanacyjnym rządzie polskim, rządzie złożonym z obszarników, panów, magnatów, wielkich fabrykantów i ich lokajów. Rząd ten, nie patrząc na dobro Polski, poszedł za hasłem Hitlera i hołdował zasadom faszystowskim.</u> + <u xml:id="u-67.3" who="#PoselobFiderkiewicz">Wzorem faszystów wsadzał swoich przeciwników do więzienia lub do obozu w Berezie. Szczególnie srogo występował przeciw ideologii robotniczej, żądającej nawiązania stosunków przyjaźni i współpracy ze Związkiem Socjalistycznych Republik Radzieckich.</u> + <u xml:id="u-67.4" who="#PoselobFiderkiewicz">Tych katował i skazywał na wieloletnie więzienia.</u> + <u xml:id="u-67.5" who="#PoselobFiderkiewicz">Od zarania niepodległości jasnym było, że Polska powinna żyć w najserdeczniejszej, gospodarczej i duchowej przyjaźni ze Związkiem Radzieckim, że wzajemne porozumienie leżało w interesie obu narodów. Pogląd ten miał w polskich masach społecznych wielu zwolenników. Wiedząc o tym, sanacja stosowała razem z faszystami wszystkich krajów metodę oczerniania naszego wschodniego sąsiada, posługując się kłamstwami, obelgami, straszakami i terrorem. Bezwstydnie poszli na służbę do bandyty Hitlera i jego szajki. Służyli im, karmili ich, wozili na polowania i tak jeszcze raz przehulali Polskę. Pycha szlachetczyzny nie zrozumiała nawet w ostatniej chwili swojej łajdackiej polityki w przeddzień najazdu w r. 1939, nie przyjęła ręki wielkiego sąsiada Związku Radzieckiego. Woleli uciec zagranicę; zostawili naród na pastwę najeźdźcy. Pozostał, krwawił się, ginął w obozach robotnik, chłop, inteligent pracujący.</u> + <u xml:id="u-67.6" who="#PoselobFiderkiewicz">Nakarmiona chlebem polskim i krwią polską bestia niemiecka rzuciła się na Związek Radziecki. Wiele krwi spłynęło, wiele trupów, cierpień i zniszczeń, wiele czasu minęło, aż dosięgła ją ręka sprawiedliwości. Ręka żołnierza Czerwonej Armii, która pod przewodnictwem Wielkiego Stalina pędziła go przez całe terytorium Związku. Radzieckiego, a później przez Polskę, aż do siedziby Berlina. I stało się tak, że zwycięstwo Związku Socjalistycznych Republik Rad stało się zwycięstwem Polski. Stało się, że i nasz Marszałek Żymierski na czele młodej jeszcze armii, walcząc ramię w ramię z żołnierzem sowieckim, bił i pędził Niemca, aż do jego pieczary w Berlinie i zatknął sztandar białoczerwony obok sztandaru czerwonego.</u> + <u xml:id="u-67.7" who="#PoselobFiderkiewicz">Wśród walk, w rzece jeszcze płynącej krwi, powstała wolna, demokratyczna Polska, oparta o szerokie masy ludu pracującego. Powstał Komitet Wyzwolenia Narodowego, później Rząd Tymczasowy, który od pierwszego dnia nawiązał najserdeczniejsze stosunki ze Związkiem Radzieckim. Tak wskazywał rozum, tak chciały szerokie masy pracujące. Skończyło się panowanie szlachty, zdrady i faszyzmu. Stara Polska już zginęła i nigdy nie powstanie. Powstał Rząd Jedności Narodowej na zasadach demokratycznych. Szczęście sprzyja rozumnym posunięciom Rządu. Oprócz zwycięstw politycznych na arenie międzynarodowej wielkie mamy zwycięstwa w dziedzinie gospodarczej i układów handlowych. Zaczęliśmy od układu handlowego z ZSRR, który był nie do pomyślenia za czasów sanacji.</u> + <u xml:id="u-67.8" who="#PoselobFiderkiewicz">Mnie spotkał ten wielki zaszczyt przedstawić Wysokiej Izbie ten wielki układ, który da Polsce i Związkowi Radzieckiemu duże korzyści. My mamy węgiel, mamy robotnika, który umie wiele pracować i będzie pracował dla bratniego Związku Sowieckiego, a Związek Sowiecki ma surowce, ma rudę manganową, ma bawełnę, czym się będzie dzielił z nami. Układ ten nie ma na celu wzajemnego obdzierania. Cel układu to wzajemna wymiana dóbr i wzajemna pomoc. To chleb i sól dla obu narodów.</u> + <u xml:id="u-67.9" who="#PoselobFiderkiewicz">Układ brzmi następująco</u> + <u xml:id="u-67.10" who="#komentarz">(czyta):</u> + <u xml:id="u-67.11" who="#PoselobFiderkiewicz">„Układ handlowy między Rzecząpospolitą Polską i Związkiem</u> + </div> + <div xml:id="div-68"> + <u xml:id="u-68.0" who="#SocjalistycznychRepublikRadzieckich">Prezydent Krajowej Rady Narodowej Rzeczypospolitej Polskiej i Prezydium Rady Najwyższej Związku Socjalistycznych Republik Radzieckich ożywieni pragnieniem współpracy w duchu przyjaźni i w celach dalszego rozwoju i umocnienia ekonomicznych więzów, istniejących między obydwoma krajami, i wzajemnej pomocy w odbudowie gospodarstwa obydwu krajów na podstawie Układu o przyjaźni, wzajemnej pomocy i powojennej współpracy między Rzecząpospolitą Polską i Związkiem Socjalistycznych Republik Radzieckich z dnia 21 kwietnia 1945 r., postanowili zawrzeć w tym celu Układ handlowy i wyznaczyli jako swoich pełnomocników:</u> + <u xml:id="u-68.1" who="#SocjalistycznychRepublikRadzieckich">Prezydent Krajowej Rady Narodowej Rzeczypospolitej Polskie,</u> + <u xml:id="u-68.2" who="#SocjalistycznychRepublikRadzieckich">Minca Hilarego, Ministra Przemysłu Polskiego Tymczasowego Rządu Jedności Narodowej.</u> + <u xml:id="u-68.3" who="#SocjalistycznychRepublikRadzieckich">Prezydium Rady Najwyższe, Związku Socjalistycznych Republik Radzieckich Mikojana Anastaza Iwanonicza, Komisarza Ludowego Handlu Zewnętrznego Związku Socjalistycznych Republik Radzieckich, którzy, po dokonaniu wymiany swoich pełnomocnictw, uznanych za dobre i sporządzonych w należyte, formie, zgodzili się na następujące artykuły:</u> + <u xml:id="u-68.4" who="#SocjalistycznychRepublikRadzieckich">Artykuł 1.</u> + <u xml:id="u-68.5" who="#SocjalistycznychRepublikRadzieckich">Umawiające się Strony będą wszelkimi środkami rozwijały i umacniały ekonomiczne stosunki między nimi w duchu przyjaźni i współpracy.</u> + <u xml:id="u-68.6" who="#SocjalistycznychRepublikRadzieckich">Artykuł 2.</u> + <u xml:id="u-68.7" who="#SocjalistycznychRepublikRadzieckich">Każda z Umawiających się Stron gwarantuje drugiej Umawiającej się Stronie stosowanie zasad najwyższego uprzywilejowania we wszystkich wzajemnych stosunkach gospodarczych, a w szczególności pod względem ceł i opłat z tytułu przywozu i wywozu, traktowania okrętów drugiej Umawiającej się Strony w jej portach i na wodach terytorialnych, traktowania obywateli i osób prawnych drugiej Umawiającej się Strony, obciążenia wewnętrznymi podatkami i opłatami towarów drugiej Umawiającej się Strony oraz warunków tranzytu.</u> + <u xml:id="u-68.8" who="#SocjalistycznychRepublikRadzieckich">Artykuł 3.</u> + <u xml:id="u-68.9" who="#SocjalistycznychRepublikRadzieckich">Przewidziana w artykule 2 zasada największego uprzywilejowania pod względem traktowania celnego będzie rozciągała się w szczególności na:</u> + <u xml:id="u-68.10" who="#SocjalistycznychRepublikRadzieckich">a)cła, dodatki do ceł, a także opłaty wszelkiego rodzaju z tytułu przywozu jak i wywozu;</u> + <u xml:id="u-68.11" who="#SocjalistycznychRepublikRadzieckich">b)warunki pobierania wspomnianych ceł, dodatków i opłat, oraz na formalności celne;</u> + <u xml:id="u-68.12" who="#SocjalistycznychRepublikRadzieckich">c)składowanie towarów, użytkowanie w tym celu składów celnych, normowanie przywozu i pozostawanie towarów w składach celnych i innych publicznych składach, oraz wywozu z nich;</u> + <u xml:id="u-68.13" who="#SocjalistycznychRepublikRadzieckich">d)sposób kontroli analizy towarów, warunki dopuszczenia przywozu towarów i zastosowanie do nich ulg celnych, w zależności od konsystencji towaru i stopnia jego czystości, właściwości sanitarnych i t.p.;</u> + <u xml:id="u-68.14" who="#SocjalistycznychRepublikRadzieckich">e)klasyfikacja celna i interpretacja stosowanych taryf.</u> + <u xml:id="u-68.15" who="#SocjalistycznychRepublikRadzieckich">Artykuł 4.</u> + <u xml:id="u-68.16" who="#SocjalistycznychRepublikRadzieckich">Żadna z Umawiających się Stron nie będzie stosowała do przywozu z terytorium drugiej Strony lub do wywozu na terytorium tej ostatniej jakichkolwiek ograniczeń bądź zakazów, o ile nie będą one zastosowane do wszystkich innych krajów, z wyjątkiem rozciąganych bez różnicy na wszystkie kraje, znajdujące się w jednakowych warunkach ograniczeń lub zakazów związanych z ładem społecznym, ochroną zdrowotności, bezpieczeństwem państwowym, zwalczaniem chorób roślinnych i zwierzęcych, oraz ochroną nasion roślinnych od degeneracji.</u> + <u xml:id="u-68.17" who="#SocjalistycznychRepublikRadzieckich">W każdym wypadku, przy ustanawianiu ograniczeń i zakazów przywozu lub wywozu towarów, każda z Umawiających się Stron będzie w należyty sposób uwzględniała interesy drugiej Umawiającej się Strony odpowiednio do artykułu 1 niniejszego Układu.</u> + <u xml:id="u-68.18" who="#SocjalistycznychRepublikRadzieckich">Artykuł 5.</u> + <u xml:id="u-68.19" who="#SocjalistycznychRepublikRadzieckich">Odnośnie obciążania towarów jednej Strony na terytorium drugiej z Umawiających się Stron opłatami wewnętrznymi nakładanymi na produkcję, obróbkę, obrót lub spożycie odpowiednich towarów w czyim by imieniu i na czyj by rachunek takie opłaty były pobierane, każda z Umawiających się Stron będzie stosowała traktowanie ustanowione przez nią dla towarów krajowych lub traktowanie na zasadzie największego uprzywilejowania, jeśli to ostatnie jest dla drugiej Strony bardziej korzystne.</u> + <u xml:id="u-68.20" who="#SocjalistycznychRepublikRadzieckich">Artykuł 6.</u> + <u xml:id="u-68.21" who="#SocjalistycznychRepublikRadzieckich">Zasada największego uprzywilejowania w stosunku do statków, ich ładunków i pasażerów będzie stosowana w szczególności: odnośnie warunków wejścia statków do morskich portów i na wody terytorialne drugiej Strony, pobytu w nich i wyjścia z nich; całkowitego wykorzystania udogodnień, udzielanych żegludze; czynności handlowych, dotyczących statków morskich, ich ładunków, pasażerów i bagażu; odnośnie wszelkiego rodzaju ulg, dotyczących przydziału miejsc przy nadbrzeżu dla załadowywania i wylądowania; odnośnie ceł i opłat wszelkiego rodzaju pobieranych w imieniu i na rachunek państwa, władz miejskich, innych publicznych organów i instytucyj i koncesjonariuszy; odnośnie udzielenia pomocy kapitanowi i załodze zarówno dla statku i ładunku w wypadku rozbicia się statku, osadzenia na mieliźnie i innych awariach morskich, jak i przy przymusowym zawinięciu statku do portu, bądź wejścia na wody terytorialne drugiej Strony.</u> + <u xml:id="u-68.22" who="#SocjalistycznychRepublikRadzieckich">Przynależność Krajowa statków morskich uznawana będzie obustronnie na podstawie dokumentów i świadectw, znajdujących się na statku i wystawionych przez właściwe władze odnośnej Strony zgodnie z jej prawami, rozporządzeniami i przepisami.</u> + <u xml:id="u-68.23" who="#SocjalistycznychRepublikRadzieckich">Świadectwa wymiarowe, wydawane lub uznawane przez jedną z Umawiających się Stron, będą uznawane i przez drugą Stronę i odnośne statki nie będą zobowiązane płacić jakichkolwiek opłat za przeprowadzenie wymiaru.</u> + <u xml:id="u-68.24" who="#SocjalistycznychRepublikRadzieckich">Artykuł 7.</u> + <u xml:id="u-68.25" who="#SocjalistycznychRepublikRadzieckich">Osoby prawne, mające swoją siedzibę na terytorium jednej z Umawiających się Stron, będą jednakowo uznawane na terytorium drugiej. Osoby te także zarówno jak i obywatele każdej Umawiającej się Strony będą miały prawo zwracać się do sądu zarówno dla wniesienia powództwa jak i dla obrony swoich praw.</u> + <u xml:id="u-68.26" who="#SocjalistycznychRepublikRadzieckich">Osoby prawne i obywatele każdej z Umawiających się Stron będą korzystały na terytorium drugiej Strony pod każdym względem z takiego samego traktowania jak i osoby prawne i obywatele najbardziej uprzywilejowanego państwa.</u> + <u xml:id="u-68.27" who="#SocjalistycznychRepublikRadzieckich">Artykuł 6.</u> + <u xml:id="u-68.28" who="#SocjalistycznychRepublikRadzieckich">Związek Socjalistycznych Republik Radzieckich będzie miał w składzie swej Ambasady w Polsce Przedstawicielstwo Handlowe, którego statut prawny został określony w załączniku do niniejszego Układu; załącznik ten stanowi integralną część tego Układu.</u> + <u xml:id="u-68.29" who="#SocjalistycznychRepublikRadzieckich">Artykuł 9.</u> + <u xml:id="u-68.30" who="#SocjalistycznychRepublikRadzieckich">Umawiające się Strony będą współdziałały przy wymianie doświadczenia technicznego przez wysyłanie specjalistów, organizowanie przemysłowych, rolniczych i innych wystaw, a także innymi sposobami.</u> + <u xml:id="u-68.31" who="#SocjalistycznychRepublikRadzieckich">Artykuł 10.</u> + <u xml:id="u-68.32" who="#SocjalistycznychRepublikRadzieckich">Umawiające się Strony zobowiązują się przekazywać do wykonania decyzje arbitrażu w sprawach spornych, wynikłych z zawieranych przez jej instytucje i osoby tranzakcyj handlowych, jeśli rozstrzygnięcie sporu przez odpowiedni arbitraż — specjalnie w tym celu stworzony lub stale działający — było przewidziane w samej tranzakcji lub w oddzielnym porozumieniu, ujętym w wymaganą dla tranzakcji formę.</u> + <u xml:id="u-68.33" who="#SocjalistycznychRepublikRadzieckich">Wykonanie decyzji arbitrażu, zapadłej zgodnie z wyżej podanym niniejszym artykułem, może być zaniechane jedynie w następujących wypadkach:</u> + <u xml:id="u-68.34" who="#SocjalistycznychRepublikRadzieckich">a)jeśli decyzja arbitrażu nie uprawomocniła się jako ostateczna decyzja na podstawie praw tego państwa, w którym ona zapadła, b)jeśli decyzja arbitrażu zobowiązuje Strony do działania, niedopuszczalnego według praw państwa, w którym żąda się wykonania decyzji, c)jeśli decyzja arbitrażu jest sprzeczna z ładem publicznym państwa, w którym żąda się wykonania decyzji.</u> + <u xml:id="u-68.35" who="#SocjalistycznychRepublikRadzieckich">Postanowienia o wykonaniu zarówno jak i samo wykonanie decyzji arbitrażu będą przeprowadzone zgodnie z ustawodawstwem Umawiającej się Strony, przekazującej decyzję do wykonania.</u> + <u xml:id="u-68.36" who="#SocjalistycznychRepublikRadzieckich">Artykuł 11.</u> + <u xml:id="u-68.37" who="#SocjalistycznychRepublikRadzieckich">Umawiające się Strony przystąpią w najbliższym czasie do pertraktacji w sprawach zawarcia umów: o komunikacji kolejowej, umowy tranzytowej, o komunikacji powietrznej, o żegludze rzecznej i umowy turystycznej.</u> + <u xml:id="u-68.38" who="#SocjalistycznychRepublikRadzieckich">Artykuł 12.</u> + <u xml:id="u-68.39" who="#SocjalistycznychRepublikRadzieckich">Układ niniejszy będzie ratyfikowany i wejdzie w życie z dniem wymiany dokumentów ratyfikacyjnych, która nastąpi w Warszawie w terminie możliwie najkrótszym.</u> + <u xml:id="u-68.40" who="#SocjalistycznychRepublikRadzieckich">Układ niniejszy zostaje zawarty na czas nieograniczony. Każda z umawiających się Stron ma prawo zakomunikowania drugiej Stronie wypowiedzenie Układu w którymkolwiek roku jego mocy obowiązującej, nie później jednak, aniżeli na trzy miesiące przed upływem odnośnego okresu rocznego, przy czym za początek pierwszego z tych okresów rocznych uznana zostaje data wejścia Układu w życie. W razie takiego wypowiedzenia Układ przestaje obowiązywać z wygaśnięciem tego okresu rocznego, w którym nastąpiło wypowiedzenie.</u> + <u xml:id="u-68.41" who="#SocjalistycznychRepublikRadzieckich">Układ niniejszy został sporządzony w dwóch oryginalnych egzemplarzach każdy w polskim i rosyjskim, przy czym obydwa teksty są jednakowo miarodajne.</u> + <u xml:id="u-68.42" who="#SocjalistycznychRepublikRadzieckich">Na dowód czego Pełnomocnicy obydwu Stron podpisali Układ niniejszy i wycisnęli na nim swoje pieczęcie.</u> + <u xml:id="u-68.43" who="#SocjalistycznychRepublikRadzieckich">Sporządzono w Moskwie 7 lipca 1945 r.</u> + <u xml:id="u-68.44" who="#SocjalistycznychRepublikRadzieckich">Z upoważnienia Rady Najwyższej Związku Socjalistycznych Republik Radzieckich (-) A. M.A. Mikojan Z upoważnienia Prezydenta Krajowej Rady Narodowej Rzeczypospolitej Polskiej (-) H. Minc.” Załącznik, o którym mówi art. 8 Układu, brzmi w sposób następujący</u> + <u xml:id="u-68.45" who="#komentarz">(czyta):</u> + <u xml:id="u-68.46" who="#SocjalistycznychRepublikRadzieckich">„O statucie prawnym przedstawicielstwa handlowego</u> + <u xml:id="u-68.47" who="#SocjalistycznychRepublikRadzieckich">Związku Socjalistyczn. Republik Radzieckich w Polsce.</u> + <u xml:id="u-68.48" who="#SocjalistycznychRepublikRadzieckich">1. Związek Socjalistycznych Republik Radzieckich posiada w Polsce Przedstawicielstwo Handlowe, na które nakłada się następujące funkcje:</u> + <u xml:id="u-68.49" who="#SocjalistycznychRepublikRadzieckich">a)współdziałanie w rozwijaniu stosunków gospodarczych między Związkiem Socjalistycznych Republik Radzieckich i Rzecząpospolitą Polską;</u> + <u xml:id="u-68.50" who="#SocjalistycznychRepublikRadzieckich">b)reprezentowanie interesów Związku Socjalistycznych Republik Radzieckich w dziedzinie handlu zagranicznego;</u> + <u xml:id="u-68.51" who="#SocjalistycznychRepublikRadzieckich">c)regulowanie w imieniu Związku Socjalistycznych Republik Radzieckich handlu Związku Socjalistycznych Republik Radzieckich z Rzecząpospolitą Polską;</u> + <u xml:id="u-68.52" who="#SocjalistycznychRepublikRadzieckich">d) prowadzenie handlu pomiędzy Związkiem Socjalistycznych Republik Radzieckich a Rzeczypospolitą Polską.</u> + <u xml:id="u-68.53" who="#SocjalistycznychRepublikRadzieckich">2.Przedstawicielstwo Handlowe stanowi część składową Ambasady Związku Socjalistycznych Republik Radzieckich w Polsce.</u> + <u xml:id="u-68.54" who="#SocjalistycznychRepublikRadzieckich">Przedstawicielstwo Handlowe posiada siedzibę swą w Warszawie.</u> + <u xml:id="u-68.55" who="#SocjalistycznychRepublikRadzieckich">Przedstawicielstwo Handlowe będzie posiadało swoje Oddziały w miastach: Gdańsk, Katowice i Łódź. Otwieranie Oddziałów Przedstawicielstwa Handlowego w innych miastach Polski będzie dokonywane na podstawie porozumienia Rządu Związku Socjalistycznych Republik Radzieckich i Rządu Rzeczypospolitej Polskiej.</u> + <u xml:id="u-68.56" who="#SocjalistycznychRepublikRadzieckich">Przedstawiciel Handlowy Związku Socjalistycznych Republik Radzieckich w Polsce i jego zastępcy wchodzą w skład personelu dyplomatycznego i korzystają ze wszystkich uprawnień i przywilejów, przysługujących członkom przedstawicielstw dyplomatycznych.</u> + <u xml:id="u-68.57" who="#SocjalistycznychRepublikRadzieckich">Lokale, zajmowane przez Przedstawicielstwo Handlowe i jego Oddziały korzystają z prawa zakrajowości.</u> + <u xml:id="u-68.58" who="#SocjalistycznychRepublikRadzieckich">Przedstawicielstwu Handlowemu i jego Oddziałom przysługuje prawo szyfru.</u> + <u xml:id="u-68.59" who="#SocjalistycznychRepublikRadzieckich">Przedstawicielstwo Handlowe, zgodnie z jego statutem prawnym, nie podlega przepisom o rejestrze handlowym.</u> + <u xml:id="u-68.60" who="#SocjalistycznychRepublikRadzieckich">3.Przedstawicielstwo Handlowe działa w imieniu Rządu Związku Socjalistycznych Republik Radzieckich.</u> + <u xml:id="u-68.61" who="#SocjalistycznychRepublikRadzieckich">Rząd Związku Socjalistycznych Republik Radzieckich ponosi odpowiedzialność tylko za tranzakcje handlowe zawarte lub poręczone w Polsce w imieniu Przedstawicielstwa Handlowego i podpisane przez upoważnione do tego osoby.</u> + <u xml:id="u-68.62" who="#SocjalistycznychRepublikRadzieckich">Nazwiska osób, upoważnionych do działań prawnych w imieniu Przedstawicielstwa Handlowego, jak również dane, dotyczące zakresu uprawnień każdej z tych osób do podpisywania zobowiązań handlowych Przedstawicielstwa Handlowego, będą ogłaszane w dzienniku urzędowym Rzeczypospolitej Polskiej.</u> + <u xml:id="u-68.63" who="#SocjalistycznychRepublikRadzieckich">4.Wszelkie przynależne Przedstawicielstwu Handlowemu i Związkowi Socjalistycznych Republik Radzieckich immunitety suwerennego państwa są przyznawane, w szczególności i w stosunku do działalności w zakresie handlu zewnętrznego, z następującymi tylko wyjątkami, co do których Związek Socjalistycznych Republik Radzieckich daje swoją zgodę.</u> + <u xml:id="u-68.64" who="#SocjalistycznychRepublikRadzieckich">Spory, wynikające z tranzakcyj handlowych zawartych lub poręczonych na terytorium Polski przez Przedstawicielstwo Handlowe zgodnie z poprzednim ustępem, podlegają rozpatrzeniu przez sądy Rzeczypospolitej Polskiej przy braku warunku o rozpatrywaniu arbitrażowym lub o innej jurysdykcji. Przy tym jednak nie jest dopuszczalne zabezpieczenie powództwa w stosunku do Przedstawicielstwa Handlowego.</u> + <u xml:id="u-68.65" who="#SocjalistycznychRepublikRadzieckich">Przymusowe wykonanie ostatecznych uprawomocnionych wyroków sądowych, zapadłych przeciwko Przedstawicielstwu Handlowemu we wspomnianych sporach, może nastąpić, ale tylko w stosunku do towarów i tytułów dłużnych Przedstawicielstwa Handlowego.</u> + <u xml:id="u-68.66" who="#SocjalistycznychRepublikRadzieckich">5.Osoby, należące do składu osobowego Przedstawicielstwa Handlowego — Obywatele Związku Socjalistycznych Republik Radzieckich — nie podlegają jurysdykcji sądów polskich w sprawach wynikających z ich wewnętrznego stosunku służbowego. W podobny sposób wspomniane wyżej osoby są zwolnione w Polsce od wszelkich świadczeń osobistych i rzeczowych, zarówno wojskowych jak i cywilnych, a także od podatku dochodowego od poborów służbowych.</u> + <u xml:id="u-68.67" who="#SocjalistycznychRepublikRadzieckich">(Minc) (A. Mikojan)</u> + <u xml:id="u-68.68" who="#SocjalistycznychRepublikRadzieckich">A. M.”</u> + <u xml:id="u-68.69" who="#SocjalistycznychRepublikRadzieckich">Układ ten został podpisany i na Komisji Zagranicznej jednogłośnie przyjęty. Wobec tego proszę Wysoką Izbę o przyjęcie następującej ustawy</u> + <u xml:id="u-68.70" who="#komentarz">(czyta):</u> + <u xml:id="u-68.71" who="#SocjalistycznychRepublikRadzieckich">„Ustawa z dnia 23 lipca 1945 r.</u> + <u xml:id="u-68.72" who="#SocjalistycznychRepublikRadzieckich">o ratyfikacji podpisanego w Moskwie 7 lipca 1945 r. Układu handlowego między Rzecząpospolitą Polską i Związkiem Socjalistycznych Republik Radzieckich.</u> + <u xml:id="u-68.73" who="#SocjalistycznychRepublikRadzieckich">Art. 1.</u> + <u xml:id="u-68.74" who="#SocjalistycznychRepublikRadzieckich">Wyraża się zgodę na dokonanie przez Prezydenta Krajowej Rady Narodowej Rzeczypospolitej Polskiej ratyfikacji podpisanego w Moskwie 7 lipca 1945 r. Układu handlowego między Rzecząpospolitą Polską i Związkiem Socjalistycznych Republik Radzieckich.</u> + <u xml:id="u-68.75" who="#SocjalistycznychRepublikRadzieckich">Art. 2.</u> + <u xml:id="u-68.76" who="#SocjalistycznychRepublikRadzieckich">Wykonanie ustawy niniejszej porucza się Ministrowi Spraw Zagranicznych, wykonanie zaś powyższego Układu Ministrom: Przemysłu, oraz Żeglugi i Handlu Zagranicznego w porozumieniu z właściwymi Ministrami.</u> + <u xml:id="u-68.77" who="#SocjalistycznychRepublikRadzieckich">Art. 3.</u> + <u xml:id="u-68.78" who="#SocjalistycznychRepublikRadzieckich">Ustawa niniejsza wchodzi w życie z dniem ogłoszenia.”</u> + <u xml:id="u-68.79" who="#SocjalistycznychRepublikRadzieckich">Z samej ustawy wynika, że układ ten został zawarty w dobrej myśli dla Polski i dla Związku Radzieckiego. Jest to pierwszy układ handlowy większej wagi, do którego komisja przykłada wielkie znaczenie.</u> + <u xml:id="u-68.80" who="#SocjalistycznychRepublikRadzieckich">Proszę Izbę o przyjęcie tego układu.</u> + <u xml:id="u-68.81" who="#komentarz">(Oklaski.)</u> + </div> + <div xml:id="div-69"> + <u xml:id="u-69.0" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Głos ma poseł ob. Barcikowski.</u> + </div> + <div xml:id="div-70"> + <u xml:id="u-70.0" who="#PoselobBarcikowski">Wysoka Izbo! Każda umowa międzynarodowa jest w dziele wzbogacenia kraju nową cegłą, która nam dopomoże do jego odbudowy. Jest to początek naszych stosunków i korzyści rzeczowych, jakie osiągamy i będziemy osiągali niemal z dnia na dzień.</u> + <u xml:id="u-70.1" who="#PoselobBarcikowski">Zwycięstwo demokracji po straszliwym kataklizmie wojennym, który wstrząsnął całą Europą, to naturalna reakcja, jakiej należało oczekiwać od dawna, zwłaszcza w krajach najbardziej wojną dotkniętych. Wojna ta była ostatecznym rozładowaniem nagromadzonych przeciwieństw gospodarczych w skali światowej, była ich bezpośrednim skutkiem. Rezultatem jej według dotychczasowych obliczeń jest 13 milionów trupów i 23 miliony rannych, nie licząc wielu milionów bezbronnych ofiar bestialstwa niemieckiego.</u> + <u xml:id="u-70.2" who="#PoselobBarcikowski">Zbrodniarze wojenni rozpętali wszystkie siły, aby zniszczyć oporne narody, w szczególności naród polski. Robili to wszelkimi dostępnymi im środkami: głodem i ogniem, gazami i masowym rozstrzeliwaniem, szubienicą i metodycznym wyniszczaniem organizmu ludzkiego. Nie złamali nas jednak. Celem faszyzmu było zepchnięcie wrogich mu narodów do roli bezwładnych narzędzi w rękach herrenvolków, chcących drogą gwałtu opanować cudze ziemie i cudze bogactwa. Faszyzm traktował naród jako wielkie zbiorowisko ludzi nie mających nic do powiedzenia. Tak zwana — „elita” dyktowała im swoje prawa i swoje warunki, rządziła nimi, stawiała wymagania i chciała budzić postrach i posłuch wśród obywateli, nie licząc się zupełnie z ich wolą.</u> + <u xml:id="u-70.3" who="#PoselobBarcikowski">Po tej strasznej krwawej rozgrywce musiał nastąpić potężny wstrząs, a po nim nowa rzeczywistość. Otrząsnęły się ujarzmione chwilowo narody z narzuconej przemocy i chcą żyć nowym życiem. Zrozumiały one, że zupełna separacja narodowa jest nie do pomyślenia.</u> + <u xml:id="u-70.4" who="#PoselobBarcikowski">Czechosłowacja i Jugosławia pierwsze stanęły na słusznej drodze. Nawiązały stosunek przyjaźni ze Związkiem Radzieckim, który wykazał w tej wojnie niespotykany w dziejach rozmach i żywotność.</u> + <u xml:id="u-70.5" who="#PoselobBarcikowski">Stany Zjednoczone i Anglia, doceniając należycie potęgę Związku Radzieckiego, podnosiły niejednokrotnie, że on to na bary zwycięskiego żołnierza wziął co najmniej 75% wysiłku wojennego.</u> + <u xml:id="u-70.6" who="#PoselobBarcikowski">Reakcja polska zupełnie nie docenia sytuacji międzynarodowej, w szczególności sytuacji Europy.</u> + <u xml:id="u-70.7" who="#PoselobBarcikowski">Śmiem twierdzić, że niezadługo cała Europa pokryje się siecią demokratycznych republik, że wszędzie wprowadzone będą ustroje demokratyczne w nowoczesnym pojęciu tego wyrazu.</u> + <u xml:id="u-70.8" who="#PoselobBarcikowski">Dawna demokracja wywodząca się z — „deklaracji praw człowieka i obywatela”, zrodzona w okresie narastania współczesnego kapitalizmu, w okresie zaczątkowego stadium maszynizacji wytwórczej nie uwzględniała czynnika gospodarczego.</u> + <u xml:id="u-70.9" who="#PoselobBarcikowski">Chcemy, aby z urządzeń demokratycznych mogli korzystać ci wszyscy, którzy dotychczas byli tego pozbawieni, a były to miliony ludzi pracujących. Jesteśmy demokratami XX, a nie XIX wieku. Jesteśmy demokratami, zmierzającymi do zużytkowania wszystkich produkcyjnych sił kraju na cele społeczne, a nie demokratami lesseferyzmu, nie zwolennikami anarchii gospodarczej i wyzysku na szkodę większości obywateli; nie hołdujemy zasadzie — „w Polsce jak kto chce”, ale zasadzie — — „w Polsce wszystko dla pracujących”. Dlatego też pozostawiamy za sobą w tyle demokratów żyjących jeszcze życiem ubiegłego stulecia.</u> + <u xml:id="u-70.10" who="#PoselobBarcikowski">Nasza racja stanu i nasze żywotne interesy narodowe wymagają utrzymania jak najżywszej przyjaźni ze wszystkimi narodami, a w szczególności ze Związkiem Radzieckim, Stanami Zjednoczonymi, Anglią i Francją. Gdyby przyjaźń ze Związkiem Radzieckim powstała od zarania naszej niepodległości po tamtej wojnie, inny przebieg miałaby ostatnia rozgrywka z Niemcami, a może nie byłoby jej wcale. Aby nie dopuścić do następnej wojny, musimy wznieść wał ochronny, który przewyższy odporność linii Hindenburga, Maginota i innych, musimy stworzyć takie formy bezpieczeństwa, przy których nigdy więcej — „nie będzie Niemiec pluł nam w twarz i dzieci nam germani.” Nasza przyjaźń ze Związkiem Radzieckim została wzmocniona braterstwem krwi, krwi przelane, wspólnie na polach walki przez bohaterskich żołnierzy Armii Czerwone, i walczących z nimi razem ramię przy ramieniu, pierś przy piersi — polskich żołnierzy. Przyjaźń ta pozostaje trwałym fundamentem i gwarantem naszej niepodległości i nasze, suwerenności.</u> + <u xml:id="u-70.11" who="#PoselobBarcikowski">Od wieków łączą Polskę ze Stanami Zjednoczonymi serdeczne węzły przyjaźni. Węzły wzmocnione nie tylko przez Kościuszkę i Pułaskiego, węzły długoletniej współpracy obu bratnich narodów. Stany Zjednoczone zawsze odnosiły się do Polski ze szczerą i prawdziwą sympatią, z prawdziwym zrozumieniem naszych spraw i naszych żywotnych interesów.</u> + <u xml:id="u-70.12" who="#PoselobBarcikowski">Zaznaczyło się to specjalnie w okresie tej wojny. Zaznaczyło się też w czasach ostatnich. Uznanie przez Stany Zjednoczone Rządu Jedności Narodowej jest wyrazem zrozumienia potrzeb naszego życia i naszych stosunków, jest dowodem niezłomnych więzi łączących demokrację amerykańską z demokratyczną, wolną i suwerenną Polską.</u> + <u xml:id="u-70.13" who="#PoselobBarcikowski">Pomimo jątrzenia i judzenia ze strony reakcji polskie, w Stanach Zjednoczonych, rząd Stanów Zjednoczonych, a wraz z nim całe demokratyczne społeczeństwo amerykańskie dało wyraz swej sympatii, swej solidarności i szczerej, głębokiej, prawdziwe, chęci współpracy z demokracją polską.</u> + <u xml:id="u-70.14" who="#PoselobBarcikowski">W tym miejscu podnieść muszę, że są to węzły nie tylko tradycyjne, przyjaźni politycznej, ale i nierozerwalna więź uczuciowa, jaka łączy nas z narodem amerykańskim, ze Stanami Zjednoczonymi Ameryki Północnej. Te węzły — to niezapomniana walka wielkiego Prezydenta Wilsona w okresie pierwszej wojny światowe, o naszą wolność i niepodległość państwową, to pomoc materialna zorganizowana przez Prezydenta Hoovera po tamtej wojnie, to uparta i nieprzerwana pamięć o nas okazana przez wielkiego Prezydenta Roosevelta, a obecnie Prezydenta Trumana. Nasze uczucia wdzięczności dla narodu amerykańskiego znalazły swój wyraz w nazwaniu najpiękniejszych ośrodków w szeregu naszych wielkich miast ze stolicą naszą, bohaterską Warszawą na czele, imieniem Prezydenta USA Wilsona, tak samo jak naród amerykański, czcząc w Kościuszce i Pułaskim swoich bohaterów narodowych, oddaje tym samym cześć narodowi polskiemu. Serdeczna przyjaźń, łącząca nasz naród z narodem USA, znajduje też wyraz w gorącym patriotyzmie wykazywanym w pracy pokojowe, i na wojnie przez miliony Polaków — obywateli USA.</u> + <u xml:id="u-70.15" who="#PoselobBarcikowski">Kultywowanie i pogłębianie tych stosunków pozostaje nieprzerwanie stałym naszym dążeniem.</u> + <u xml:id="u-70.16" who="#PoselobBarcikowski">Węzły równie serdeczne, przyjaźni, które wytrzymały próbę w różnych okresach naszych dziejów, łączą nas także z Anglią i Francją.</u> + <u xml:id="u-70.17" who="#PoselobBarcikowski">Bezpieczeństwo więc nasze można oprzeć tylko na szczerym stosunku przyjaźni z innymi narodami, które zechcą zrozumieć potrzebę zachodzących przemian społecznych i zechcą iść po drodze wspólnego światowego rozwoju.</u> + <u xml:id="u-70.18" who="#PoselobBarcikowski">Żadne państwo w dzisiejszym stanie rozwoju gospodarki i potrzeb społecznych i politycznych nie może żyć odrębnym życiem.</u> + <u xml:id="u-70.19" who="#PoselobBarcikowski">Projektowany statut Narodów Zjednoczonych zwiąże je nierozerwalnym węzłem współpracy. Prężność gospodarcza każdego państwa powinna być zużytkowana odtąd nie dla wojny, ale dla sprawy pokoju i rozwoju gospodarczego.</u> + <u xml:id="u-70.20" who="#PoselobBarcikowski">Przypuszczenie, że wrócimy do przeszłości, byłoby naiwnym politycznym błędem. Wielkie kataklizmy dziejowe wznoszą słupy graniczne, oddzielające przeszłość historyczną od nowych czasów. Jesteśmy na rubieży nowych granic, już po te, stronie. Są — „marzyciele”, którzy przypuszczają, że potrafią koło historii cofnąć wstecz. Niech się nie łudzą, a jeśli spróbują, zostaną porwani przez jego ruch i zginą.</u> + <u xml:id="u-70.21" who="#PoselobBarcikowski">Zmieniło się oblicze całego świata i Polska nie będzie tu wyjątkiem, a gdyby chciała być nim, utraciłaby swoją niepodległość. Państwo współczesne będzie jednym z instrumentów wielkiej orkiestry, które, pierwsze skrzypce będą należały do Wielkiej Trójki.</u> + <u xml:id="u-70.22" who="#PoselobBarcikowski">Musimy być przygotowani do doniosłych zmian społecznych. Świat przyszłości jest pełen uroku. Przed człowiekiem otwierają się piękne perspektywy. Rozwój techniki zaprowadzi go na szczyty kultury i cywilizacji, choć droga będzie ciężka. Przestanie on chodzić luzem, zdany jedynie na własne ryzyko. Ciężar odpowiedzialności za jego los przesunie się na całe społeczeństwo.</u> + <u xml:id="u-70.23" who="#PoselobBarcikowski">Polska jako jeden ze słabszych narodów musi wytężać wszystkie siły, aby nadążyć w tym pochodzie dziejowych wydarzeń. Musi iść ręka w rękę z innymi narodami, inaczej zostanie porwana rwącym górskim potokiem i spłynie w dół. Dzisiejsza Polska musi zmobilizować cały swój stan posiadania w kraju i zagranicą; w szczególności musi zdobyć kilkomilionową Polonię zagraniczną, nie tylko po to, by zasilić nią kraj, ale i po to, by mieć w niej oparcie i gotowość do wspólnego pochodu wzwyż. Nie wątpię, że ją zdobędziemy i że zwyciężymy. Zwyciężymy choćby dlatego, że przyszliśmy jako bojownicy o nową rzeczywistość, dlatego, że jesteśmy rzecznikami sprawiedliwości społecznej.</u> + <u xml:id="u-70.24" who="#PoselobBarcikowski">Polityka zagraniczna naszego Rządu idzie właśnie po tej drodze i dlatego należy się jej gorące poparcie. Chcemy nie mocarstwowej, skłóconej ze wszystkimi sąsiadami Polski, ale Polski postępowej, Polski zaspokajającej wszelkie fizyczne i duchowe potrzeby swego obywatela, chcemy Polski szczęśliwej i żyjącej w pokoju z innymi narodami.</u> + <u xml:id="u-70.25" who="#komentarz">(Oklaski.)</u> + </div> + <div xml:id="div-71"> + <u xml:id="u-71.0" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Nikt więcej do głosu się nie zapisał. Przystępujemy do głosowania. Był odczytany i zreferowany układ handlowy ze Związkiem Radzieckim oraz ustawa ratyfikacyjna. Proszę Posłów, którzy są za projektem ustawy ratyfikacyjnej o podniesienie ręki. Czy jest kto przeciw projektowi ustawy?</u> + <u xml:id="u-71.1" who="#komentarz">(Nikt.) Czy ktoś wstrzymuje się od głosowania? (Nikt.)</u> + <u xml:id="u-71.2" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Stwierdzam, że ustawa ratyfikacyjna została jednomyślnie przyjęta, a tym samym układ handlowy ze Związkiem Radzieckim został jednomyślnie ratyfikowany.</u> + <u xml:id="u-71.3" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Przystępujemy do następnego punktu 7 porządku dziennego: sprawozdanie Komisji Prawnicze, w sprawie zatwierdzenia dekretów Rządu Tymczasowego R. P.</u> + <u xml:id="u-71.4" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Głos ma sprawozdawca poseł ob. Szuldenfrei.</u> + </div> + <div xml:id="div-72"> + <u xml:id="u-72.0" who="#PoselobSzuldenfrei">Wysoka Izbo! Ustawa z dnia 3 stycznia 1945 r. o trybie wydawania dekretów z mocą ustawy nadała Rządowi prawo do wydawania dekretów. Na zasadzie przepisów tej ustawy Rząd uchwalił w okresie między 7 a obecną sesją Krajowej Rady Narodowej 14 dekretów. Wszystkie te dekrety zostały zatwierdzone przez Prezydium Krajowej Rady Narodowe, i ogłoszone w Nr. 18 i 21 Dziennika Ustaw. Prezydium Krajowej Rady Narodowe, przedłożyło te dekrety do zatwierdzenia na obecnym plenarnym posiedzeniu. Komisja Prawnicza rozpatrzyła te dekrety i uznała, że treść ich nie nasuwa żadnych zastrzeżeń.</u> + <u xml:id="u-72.1" who="#PoselobSzuldenfrei">Wobec tego jako sprawozdawca Komisji Prawniczej wnoszę: Wysoka Rada raczy zatwierdzić wszystkie dekrety, które są ogłoszone w Nr. 18 i 21 Dziennika Ustaw.</u> + <u xml:id="u-72.2" who="#PoselobSzuldenfrei">Dekrety te są następujące</u> + <u xml:id="u-72.3" who="#komentarz">(czyta):</u> + <u xml:id="u-72.4" who="#PoselobSzuldenfrei">1)dekret z dnia 7 maja 1945 r. o upaństwowieniu Muzeum Narodowego w Warszawie, 2)dekret z dnia 7 maja 1945 r. o przedłużeniu moratorium lokalowego dla spółdzielni.</u> + <u xml:id="u-72.5" who="#PoselobSzuldenfrei">3)dekret z dnia 7 maja 1945 r. o utworzeniu przedsiębiorstwa państwowego Polskie Biuro Podróży — „Orbis”, 4)dekret z dnia 7 maja 1945 r. o częściowej zmianie dekretu Polskiego Komitetu Wyzwolenia Narodowego z dnia 7 października 1944 r. o utworzeniu Państwowego Urzędu Repatriacyjnego, 5)dekret z dnia 8 maja 1945 r. o ustanowieniu narodowego Święta Zwycięstwa i Wolności, 6)dekret z dnia 16 maja 1945 r. w sprawie zmiany art. 16 ustawy z dnia 18 grudnia 1919 r. o czasie pracy w przemyśle i handlu, 7)dekret z dnia 24 maja 1945 r. o utworzeniu Politechniki Śląskiej, 8)dekret z dnia 24 maja 1945 r. o utworzeniu Uniwersytetu Łódzkiego, 9)dekret z dnia 24 maja 1945 r. o utworzeniu Politechniki Łódzkiej, 10)dekret z dnia 24 maja 1945 r. o przekształceniu Politechniki Gdańskiej w polską państwową szkołę akademicką, 11)dekret z dnia 24 maja 1945 r. o utworzeniu wstępnego roku studiów w szkołach wyższych, 12)dekret z dnia 24 maja 1945 r. o utworzeniu Ministerstwa Odbudowy, 13)dekret z dnia 24 maja 1945 r. o odbudowie m. st. Warszawy, 14)dekret z dnia 24 maja 1945 r. o uchyleniu ustawy z dnia 31 marca 1925 r. o języku urzędowym sądów, urzędów prokuratorskich i notariuszy w okręgach sądów apelacyjnych w Poznaniu i Toruniu (Dz. U. R. P. Nr. 32, poz. 226) oraz ustawy z dnia 7 sierpnia 1937 r. o rozciągnięciu tejże ustawy na obszar sądu okręgowego w Katowicach (Dz. U. R. P. Nr 60, poz. 473).</u> + <u xml:id="u-72.6" who="#PoselobSzuldenfrei">Wnoszę o zatwierdzenie wszystkich tych dekretów</u> + </div> + <div xml:id="div-73"> + <u xml:id="u-73.0" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Czy kto z posłów chciałby zabrać głos do referatu sprawozdawcy Komisji Prawniczej i Regulaminowej w sprawie zatwierdzenia 14 dekretów ogłoszonych w Dzienniku Ustaw Nr 18 i 21? Nikt do głosu się nie zgłasza.</u> + <u xml:id="u-73.1" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Przystępujemy do głosowania. Kto jest za propozycją sprawozdawcy Komisji Prawniczej i Regulaminowe, zatwierdzenia 14 dekretów ogłoszonych w Dzienniku Ustaw Nr 18 i 21, zechce podnieść rękę. Dziękuję. Czy jest ktoś przeciwny?</u> + <u xml:id="u-73.2" who="#komentarz">(Nikt.)</u> + <u xml:id="u-73.3" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Czy jest ktoś wstrzymujący się od głosowania? (Nikt.)* Wobec tego stwierdzam, że jednomyślnie uchwaliliśmy zatwierdzenie dekretów.</u> + <u xml:id="u-73.4" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Czy jest obecny na sali ob. Bertold?</u> + <u xml:id="u-73.5" who="#komentarz">(Glos: Jest.)</u> + <u xml:id="u-73.6" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Wobec tego proszę posła ob. Bertolda o złożenie sprawozdania w imieniu Komisji Rolnej o projekcie ustawy o ochronie hodowli zwierząt gospodarskich.</u> + </div> + <div xml:id="div-74"> + <u xml:id="u-74.0" who="#PoselobBerlold">Wysoka Rado! Jak już w swoim poprzednim przemówieniu zaznaczyłem, straty, jakie ponieśliśmy w pogłowiu zwierzęcym, podcinają całkowicie aprowizację kraju, podcinają całkowicie gospodarkę narodową.</u> + <u xml:id="u-74.1" who="#PoselobBerlold">Dla orientacji podam następujące cyfry:</u> + <u xml:id="u-74.2" who="#PoselobBerlold">Do wojny na terenach naszych posiadaliśmy 10.554.000 sztuk bydła, w tym 7.237.000 sztuk krów. Obecnie posiadamy 2.800.000 sztuk bydła, w tym 1.900.000 sztuk krów. Jest to stan katastrofalny. Jeżeli stan ten w dalszym ciągu będzie szedł ku dołowi, co przewidujemy, to dojdziemy do stanu prawie zerowego. Dla orientacji podam drugą cyfrę. Do wojny mieliśmy 7.696.000 sztuk trzody chlewnej, w tym 3.591.000 sztuk powyżej 6 miesięcy. Obecnie mamy aproksymatywną cyfrę 1.200.000 sztuk trzody chlewnej, w tym 560.000 powyżej 6 miesięcy.</u> + <u xml:id="u-74.3" who="#PoselobBerlold">Jeżeli weźmiemy pod uwagę, że za stan normalny uważa się, że od cyfry 2.800.000 sztuk przyrost przynosi mniej więcej 1.300.000 sztuk cieląt, to przy obliczeniu dokładnym, wraz z procentem składanym, dojdziemy do wniosku, że stan naszego pogłowia bydła rogatego uzupełnimy do stanu przedwojennego dopiero za lat 10, i to dopiero jeżeli przyjmiemy, że ani jedna jałówka nie pójdzie na rzeź, zaledwie 10% krów i 3% młodzieży zostanie zbrakowane i oddane na rzeź.</u> + <u xml:id="u-74.4" who="#PoselobBerlold">Jeżeli chodzi o stan trzody chlewnej, to wobec szybszej rozrodczości musimy stwierdzić, że stan trzody chlewnej możemy uzupełnić w ciągu 41/2 lat, i to znowu o ile wyjdzie zakaz uboju sztuk poniżej 80 kg wagi i macior poniżej 2% lat.</u> + <u xml:id="u-74.5" who="#PoselobBerlold">W związku z tym, na wniosek Stronnictwa Ludowego, został przedłożony Wysokiej Radzie projekt ustawy o ochronie hodowli zwierząt gospodarskich. Projekt powyższy został z poprawkami zaakceptowany przez Komisję Rolną i proszę Wysoką Radę o uchwalenie powyższego projektu według brzmienia następującego</u> + <u xml:id="u-74.6" who="#komentarz">(czyta):</u> + <u xml:id="u-74.7" who="#PoselobBerlold">„Ustawa z dnia 23 lipca 1945 r. o ochronie hodowli zwierząt gospodarskich Art. 1.</u> + <u xml:id="u-74.8" who="#PoselobBerlold">Zakazuje się uboju zarówno dla celów przemysłowo-aprowizacyjnych, jak również dla celów własnego gospodarstwa domowego:</u> + <u xml:id="u-74.9" who="#PoselobBerlold">1)krów, buhai, koni, owiec i trzody chlewnej zapisanych do ksiąg hodowlanych, 2)przychówku pochodzącego od zwierząt wymienionych w ust. 1 niniejszego artykułu, 3)krów poniżej lat 10 i przychówku płci żeńskiej, 4)buhai i knurów zakwalifikowanych przez Hodowlane Komisje Kwalifikacyjne, 5)świń poniżej 80 kg żywej wagi oraz macior w wieku poniżej lat 2%, 6)owiec-matek w wieku poniżej lat 4 oraz przychówku płci żeńskiej.</u> + <u xml:id="u-74.10" who="#PoselobBerlold">Art. 2.</u> + <u xml:id="u-74.11" who="#PoselobBerlold">Spod działania art. 1 niniejszej ustawy są wyłączone:</u> + <u xml:id="u-74.12" who="#PoselobBerlold">1)zwierzęta nie nadające się do chowu wybrakowane na podstawie orzeczeń Powiatowych Biur Rolnych z udziałem przedstawiciela Związku Samopomocy Chłopskiej;</u> + <u xml:id="u-74.13" who="#PoselobBerlold">2)zwierzęta podlegające ubojowi z konieczności w rozumieniu art. 2 lit. c), pkt. 1 i 2 Rozporządzenia Prezydenta R. P. z dnia 22 marca 1928 r. o badaniu zwierząt rzeźnych i mięsa (Dz. U.R.P. Nr. 38, poz. 361) oraz zwierzęta podlegające zabiciu z urzędu w myśl Rozporządzenia Prezydenta R. P. z dnia 22 sierpnia 1927 r. o zwalczaniu zaraźliwych chorób zwierzęcych (Dz. U. R. P. Nr. 77, poz. 176). Art. 3.</u> + <u xml:id="u-74.14" who="#PoselobBerlold">1)Właściciele zwierząt wymienionych w art. 1, podlegających zakazowi uboju mogą je odsprzedawać do hodowli innym rolnikom za pośrednictwem Powiatowych Biur Rolnych w porozumieniu z Powiatowym Związkiem Samopomocy Chłopskiej.</u> + <u xml:id="u-74.15" who="#PoselobBerlold">2)Sprzedaż zwierząt zapisanych do ksiąg hodowlanych, w sposób wyżej ustalony zwalnia pierwszego właściciela — sprzedawcę od świadczeń rzeczowych mięsa w wysokości wagi sprzedanej sztuki.</u> + <u xml:id="u-74.16" who="#PoselobBerlold">Art. 4.</u> + <u xml:id="u-74.17" who="#PoselobBerlold">Rozporządzenie wykonawcze Ministra Rolnictwa i Reform Rolnych wydane w porozumieniu z Ministrem Aprowizacji i Handlu ustali:</u> + <u xml:id="u-74.18" who="#PoselobBerlold">1)sposób i warunki nabywania przez rolników zwierząt wymienionych w art. 1 niniejszej ustawy;</u> + <u xml:id="u-74.19" who="#PoselobBerlold">2)sposób i kryteria oceny zwierząt nie nadających się do chowu;</u> + <u xml:id="u-74.20" who="#PoselobBerlold">3)sposób i tryb kontroli wypadków uboju z konieczności i zabicia z urzędu;</u> + <u xml:id="u-74.21" who="#PoselobBerlold">4)sposób zamiany obowiązkowych świadczeń rzeczowych mięsa na mleko i tłuszcze roślinne.</u> + <u xml:id="u-74.22" who="#PoselobBerlold">Art. 5.</u> + <u xml:id="u-74.23" who="#PoselobBerlold">1)Winni naruszenia przepisów niniejszej ustawy lub rozporządzeń na jego podstawie wydanych podlegają karze aresztu do 6 miesięcy albo grzywnie do wysokości 50.000 zł, lub obydwu tym karom łącznie;</u> + <u xml:id="u-74.24" who="#PoselobBerlold">2)Do orzekania przestępstw przewidzianych w ust. 1 niniejszego artykułu właściwe są władze administracji publicznej I instancji;</u> + <u xml:id="u-74.25" who="#PoselobBerlold">3) Władza orzekająca zarządza równocześnie konfiskatę mięsa i przetworów na rzecz obowiązkowych świadczeń rzeczowych.</u> + <u xml:id="u-74.26" who="#PoselobBerlold">Art. 6.</u> + <u xml:id="u-74.27" who="#PoselobBerlold">Wykonanie niniejszej ustawy porucza się Ministrom: Rolnictwa i Reform Rolnych, Aprowizacji i Handlu i Administracji Publicznej.</u> + <u xml:id="u-74.28" who="#PoselobBerlold">Art. 7.</u> + <u xml:id="u-74.29" who="#PoselobBerlold">Ustawa niniejsza wchodzi w życie z dniem ogłoszenia.”</u> + <u xml:id="u-74.30" who="#PoselobBerlold">Chciałbym jeszcze dodatkowo wyjaśnić, że ustawa powyższa w niczym nie naruszy w tej chwili obecnych świadczeń rzeczowych mięsa, ponieważ według dokładnych obliczeń, jeżeli przyjmiemy tylko 7% zbrakowanych krów, to wyniesie to ilość 26.600 ton mięsa. Jeżeli przyjmiemy 3% zbrakowanej młodzieży po 120 kg wagi, to wyniesie to 3.240 ton mięsa. 500.000 sztuk cieląt płci męskiej wyniesie 10.000 ton mięsa. 1.200.000 sztuk trzody chlewnej da 72.000 ton mięsa. Łącznie daje nam to 111.840 ton mięsa.</u> + <u xml:id="u-74.31" who="#PoselobBerlold">Zapotrzebowanie zaś Ministerstwa Aprowizacji w te, chwili wynosi: dla 1.400.000 pracowników I kategorii po 24 kg mięsa rocznie — 33.600 ton; dla 440.000 pracowników II kategorii po 18 kg mięsa rocznie — 7.920 ton; dla 3,150.000 rodzin pracowników I kategorii po 12 kg mięsa rocznie — 37.800 ton i około 30.000 ton zapotrzebowania wojska. Łącznie wynosi to 109.320 ton. Z obliczeń tych wynika zatem jeszcze malutka nadwyżka mięsa.</u> + <u xml:id="u-74.32" who="#PoselobBerlold">Wobec powyższego w imię ochrony naszej gospodarki hodowlane, proszę Wysoką Radę o uchwalenie zreferowane, ustawy.</u> + <u xml:id="u-74.33" who="#komentarz">(Oklaski,)</u> + </div> + <div xml:id="div-75"> + <u xml:id="u-75.0" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Otwieram dyskusję nad sprawozdaniem posła ob. Bertolda w sprawie ustawy o ochronie hodowli zwierząt gospodarskich. Czy chce ktoś zabrać głos w sprawie tego projektu? Nikt, wobec tego przystępujemy do głosowania.</u> + <u xml:id="u-75.1" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Kto jest za projektem ustawy według brzmienia zreferowanego przez sprawozdawcę posła ob. Bertolda, zechce podnieść rękę. Dziękuję. Czy jest ktoś przeciw?</u> + <u xml:id="u-75.2" who="#komentarz">(Nikt.)</u> + <u xml:id="u-75.3" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Czy ktoś wstrzymuje się od głosowania (Nikt.)* Stwierdzam, że ustawa została przyjęta.</u> + <u xml:id="u-75.4" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Następnie jako sprawozdawca Komisji Oświatowej o wniosku posła Żółkiewskiego w sprawie świadczeń na rzecz szkoły, ucznia i nauczyciela ma głos poseł ob. Zygler.</u> + </div> + <div xml:id="div-76"> + <u xml:id="u-76.0" who="#PoselobZygler">Mam zaszczyt przedstawić Wysokiej Izbie sprawozdanie Komisji Oświatowej o wniosku posła Stefana Żółkiewskiego w sprawie świadczeń na rzecz szkoły, ucznia i nauczyciela.</u> + <u xml:id="u-76.1" who="#PoselobZygler">Uzasadnienie do tego wniosku brzmi następująco :</u> + <u xml:id="u-76.2" who="#PoselobZygler">Konieczność dźwignięcia oświaty polskiej po barbarzyńskich ciosach okupanta zmusza całe społeczeństwo do szczególnego wysiłku i ofiar. Aby przyśpieszyć proces odbudowy polskiego szkolnictwa, aby uczynić je w pełni odpowiadającym wymogom szkoły demokratycznej, trzeba współdziałania całego społeczeństwa. Tylko zbiorowym wysiłkiem całego narodu osiągniemy rehabilitację poniżonego przez porządek sanacyjny i faszyzm zawodu nauczycielskiego, tylko zbiorowym wysiłkiem zbudujemy szkołę demokratyczną, poza murami której nie znajdzie się ani jedno dziecko w wieku szkolnym, tylko zbiorowym wysiłkiem otworzymy szeroko bramy szkół akademickich przed młodzieżą chłopską i robotniczą.</u> + <u xml:id="u-76.3" who="#PoselobZygler">Po rozważeniu powyższego wniosku na posiedzeniu w dniu 20 lipca 1945 r. komisja wnosi:</u> + <u xml:id="u-76.4" who="#PoselobZygler">Wysoka Rada uchwalić raczy załączone rezolucje :</u> + <u xml:id="u-76.5" who="#PoselobZygler">Rezolucja I: — „Krajowa Rada Narodowa wzywa Rząd:</u> + <u xml:id="u-76.6" who="#PoselobZygler">1)do określenia w drodze ustawowe, obowiązku świadczeń rzeczowych i szarwarkowych samorządu na rzecz szkoły i nauczyciela w wysokości, zapewniającej mu i jego rodzinie utrzymanie, 2)do wstawienia w budżetach samorządów gminnych, miejskich, powiatowych i wojewódzkich kwot na budowę, remonty, konserwację i wyposażenie szkół oraz na stypendia dla niezamożnych uczniów szkół średnich i wyższych.” Rezolucja II: — „Krajowa Rada Narodowa wzywa Ministra Aprowizacji i Handlu do określenia wysokości zaopatrzenia nauczycieli — przede wszystkim w wielkich miastach — w materiały pierwszej potrzeby.” Obie rezolucje przedkładam Wysokie, Radzie do zatwierdzenia.</u> + </div> + <div xml:id="div-77"> + <u xml:id="u-77.0" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Czy kto chce zabrać głos do sprawozdania posła Zyglera i wniesionych rezolucyj w sprawie świadczeń na rzecz szkoły, ucznia i nauczyciela? Nie widzę kandydatów. Wobec tego przystępujemy do głosowania rezolucyj komisji w sprawie świadczeń na rzecz szkoły, ucznia i nauczyciela według referatu posła Zyglera. Kto jest za tymi rezolucjami, zechce podnieść rękę. Dziękuję. Czy jest ktoś przeciw? *(Nikł.) Czy ktoś wstrzymuje się od głosowania?</u> + <u xml:id="u-77.1" who="#komentarz">(Nikt.)</u> + <u xml:id="u-77.2" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Rezolucje Komisji Oświatowej uważam za przyjęte.</u> + <u xml:id="u-77.3" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Czy jest posłanka Świętochowska?</u> + <u xml:id="u-77.4" who="#komentarz">(Nie ma.)</u> + <u xml:id="u-77.5" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Głos ma poseł Kliszko jako sprawozdawca Komisji Prawniczej i Regulaminowej o projekcie ustawy o zasiłkach i pomocy dla osób pozostałych po uczestnikach ruchu podziemnego i partyzanckiego, poległych w walce o wyzwolenie Polski spod najazdu hitlerowskiego.</u> + </div> + <div xml:id="div-78"> + <u xml:id="u-78.0" who="#PoselobKliszko">Wysoka Izbo! Z ramienia Komisji Prawniczej i Regulaminowej mam zaszczyt zreferować projekt ustawy o zasiłkach i pomocy dla osób, pozostałych po bojownikach poległych w walce o wyzwolenie Polski spod najazdu hitlerowskiego.</u> + <u xml:id="u-78.1" who="#PoselobKliszko">Zagadnienie pomocy dla tych rodzin jest zagadnieniem, na którego rozwiązanie czekamy już od kilku miesięcy. Wiemy przecież, że polski robotnik, polski chłop i polski inteligent pierwsi stanęli do organizowania czynnej, zbrojnej walki z najeźdźcą hitlerowskim, że w tej walce brali najczynniejszy udział i w walce tej ponieśli największe ofiary. Wiemy również i to, że rodziny tych bojowników żyją dziś nieraz w wielkiej nędzy i znikąd nie otrzymują żadnej pomocy. Wiemy wreszcie i to, że ta część ludności jest najmocniej związana z obozem demokracji polskiej. Chociaż Państwo Polskie, Rząd polski boryka się z poważnymi trudnościami gospodarczymi, to jednak muszą się znaleźć środki finansowe, aby przyjść już dziś z konkretną pomocą dla rodzin po poległych bojownikach w walce z hitleryzmem. Dlatego też nasz klub poselski Polskiej Partii Robotniczej wystąpił na poprzedniej sesji Krajowej Rady Narodowej z projektem ustawy w tej sprawie i pragnie, aby ta ustawa dziś na obecne, sesji została uchwalona w trybie skróconym.</u> + <u xml:id="u-78.2" who="#PoselobKliszko">W druku nr 11 należy poczynić pewne sprostowania. Mianowicie w art. 10 należy skreślić umieszczone omyłkowo wyrazy: — „i Główne, Komisji Kwalifikacyjnej”, w art. 11 zaś — końcowe wyrazy: — „oraz Rolnictwa i Reform Rolnych”.</u> + <u xml:id="u-78.3" who="#PoselobKliszko">Z tymi poprawkami tekst ustawy brzmi w sposób następujący</u> + <u xml:id="u-78.4" who="#komentarz">(czyta):</u> + <u xml:id="u-78.5" who="#PoselobKliszko">„Ustawa o zasiłkach i pomocy dla osób pozostałych po uczestnikach ruchu podziemnego i partyzanckiego poległych w walce o wyzwolenie Polski spod najazdu hitlerowskiego.</u> + <u xml:id="u-78.6" who="#PoselobKliszko">Art 1.</u> + <u xml:id="u-78.7" who="#PoselobKliszko">Prawo do zasiłków i pomocy służy osobom pozostałym po uczestnikach ruchu podziemnego lub partyzanckiego, którzy ponieśli śmierć w związku z walką o wyzwolenie Polski spod najazdu hitlerowskiego.</u> + <u xml:id="u-78.8" who="#PoselobKliszko">Art. 2.</u> + <u xml:id="u-78.9" who="#PoselobKliszko">Za osoby uprawnione do zasiłków i pomocy (art. 1) uważa się:</u> + <u xml:id="u-78.10" who="#PoselobKliszko">a)żonę bez względu na to, czy związek małżeński zawarty był formą prawem przepisaną, b)dzieci ślubne, uprawnione, uznane, przysposobione oraz nieślubne i pasierbów — do 18 roku życia, a jeżeli kształcą się w szkołach średnich, wyższych lub zawodowych — do 25 roku życia, c)inne osoby, niezdolne do pracy, które pozostawały na wyłącznym utrzymaniu uczestnika ruchu podziemnego lub partyzanckiego.</u> + <u xml:id="u-78.11" who="#PoselobKliszko">Art. 3.</u> + <u xml:id="u-78.12" who="#PoselobKliszko">Wyłączone są od korzystania z uprawnień, objętych niniejszą ustawą, osoby skazane po dniu 22 lipca 1944 r. prawomocnym wyrokiem na karę dodatkową utraty praw publicznych lub utratę obywatelskich praw honorowych.</u> + <u xml:id="u-78.13" who="#PoselobKliszko">Art. 4.</u> + <u xml:id="u-78.14" who="#PoselobKliszko">(1)Osobom wymienionym w art. 2 lit. a) służy prawo do zasiłków w wysokości 60% uposażenia urzędnika państwowego X kategorii służbowej.</u> + <u xml:id="u-78.15" who="#PoselobKliszko">(2)Osobom, wymienionym w art. 2 lit. b) i c) służy prawo do zasiłków w wysokości 40% uposażenia urzędnika państwowego X kategorii służbowej.</u> + <u xml:id="u-78.16" who="#PoselobKliszko">(3)Łączna kwota zasiłków przypadających osobom, pozostałym po poszczególnym uczestniku ruchu podziemnego lub partyzanckiego, nie może przekraczać podwójnego uposażenia urzędnika państwowego X kategorii. W tym wypadku osoby wymienione w art. 2 punkt a), b) mają pierwszeństwo przed innymi członkami rodziny, rodzice zaś — przed osobami, wymienionymi w art.</u> + <u xml:id="u-78.17" who="#komentarz">2</u> + <u xml:id="u-78.18" who="#PoselobKliszko">lit. c).</u> + <u xml:id="u-78.19" who="#PoselobKliszko">Art. 5.</u> + <u xml:id="u-78.20" who="#PoselobKliszko">(1) Jeżeli osoba uprawniona do zasiłków uzyska środki zapewniające jej egzystencję, prawo do zasiłków zawiesza się na czas posiadania tych środków.</u> + <u xml:id="u-78.21" who="#PoselobKliszko">(2) Kwoty, nienależnie pobrane tytułem zasiłków, podlegają zwrotowi bez względu na to, czy miało miejsce świadome wprowadzenie władzy w błąd.</u> + <u xml:id="u-78.22" who="#PoselobKliszko">Art. 6.</u> + <u xml:id="u-78.23" who="#PoselobKliszko">Zasiłki, pobierane na zasadzie niniejszej ustawy, są wolne od podatków i nie podlegają zajęciu w drodze egzekucji z wyjątkiem ustawowych roszczeń alimentacyjnych na rzecz wstępnych i zstępnych.</u> + <u xml:id="u-78.24" who="#PoselobKliszko">Art. 7.</u> + <u xml:id="u-78.25" who="#PoselobKliszko">Osoby pozostałe po uczestnikach ruchu podziemnego lub partyzanckiego (art. 2) korzystają z następującej pomocy:</u> + <u xml:id="u-78.26" who="#PoselobKliszko">a)otrzymują zaopatrzenie żywnościowe według norm przewidzianych dla członków rodzin urzędników państwowych;</u> + <u xml:id="u-78.27" who="#PoselobKliszko">b)służy im prawo pierwszeństwa przy równych kwalifikacjach w przyjmowaniu do pracy, w otrzymywaniu koncesyj, przydziałów mieszkaniowych, stypendiów, w przyjmowaniu do zakładów naukowych, burs i zakładów leczniczych;</u> + <u xml:id="u-78.28" who="#PoselobKliszko">c)otrzymują bezpłatną pomoc lekarską na koszt Państwa w Ubezpieczalniach Społecznych oraz w państwowych i samorządowych zakładach leczniczych;</u> + <u xml:id="u-78.29" who="#PoselobKliszko">d)przy osiedlaniu na ziemiach zachodnich — korzystają z wszelkich ulg i udogodnień, jakie służą rodzinom żołnierzy Wojska Polskiego.</u> + <u xml:id="u-78.30" who="#PoselobKliszko">Art. d.</u> + <u xml:id="u-78.31" who="#PoselobKliszko">(1)Prawo do zasiłków i pomocy w zakresie przewidzianym niniejszą ustawą ustala na wniosek komisyj kwalifikacyjnych urzędujących przy Powiatowych Radach Narodowych — Wojewódzka Komisja Kwalifikacyjna urzędująca przy Wojewódzkiej Radzie Narodowej.</u> + <u xml:id="u-78.32" who="#PoselobKliszko">(2)Od orzeczeń Wojewódzkiej Komisji Kwalifikacyjnej służy odwołanie do Głównej Komisji Kwalifikacyjnej urzędującej przy Krajowej Radzie Narodowej.</u> + <u xml:id="u-78.33" who="#PoselobKliszko">(3)Główną Komisję Kwalifikacyjną powoła Prezydium Krajowej Rady Narodowej, która ustali skład i tryb postępowania.</u> + <u xml:id="u-78.34" who="#PoselobKliszko">Art. 9.</u> + <u xml:id="u-78.35" who="#PoselobKliszko">Osobom pozostałym po uczestnikach ruchu podziemnego lub partyzanckiego (art. 2) szczególnie zasłużonych w walkach o wyzwolenie Polski spod najazdu hitlerowskiego Główna Komisja Kwalifikacyjna może przyznać wyższe zasiłki, niż przewidziane w art. 4.</u> + <u xml:id="u-78.36" who="#PoselobKliszko">Art. 10.</u> + <u xml:id="u-78.37" who="#PoselobKliszko">Rozporządzenia Ministra Pracy i Opieki Społecznej w porozumieniu z Ministrami:</u> + <u xml:id="u-78.38" who="#PoselobKliszko">Obrony Narodowej, Administracji Publicznej oraz Skarbu ustalą tryb postępowania w sprawie o przyznanie uprawnień do zasiłków i pomocy, skład i sposób powołania komisyj kwalifikacyjnych, a także terminy ostateczne do zgłaszania uprawnień przez osoby zainteresowane.</u> + <u xml:id="u-78.39" who="#PoselobKliszko">Art. 11.</u> + <u xml:id="u-78.40" who="#PoselobKliszko">Wykonanie niniejszej ustawy porucza się Ministrowi Pracy i Opieki Społecznej w porozumieniu z Ministrami: Obrony Narodowej, Administracji Publicznej, Skarbu, Zdrowia, Oświaty, Przemysłu, Aprowizacji i Handlu.</u> + <u xml:id="u-78.41" who="#PoselobKliszko">Art. 12.</u> + <u xml:id="u-78.42" who="#PoselobKliszko">Ustawa niniejsza wchodzi w życie z dniem ogłoszenia.”</u> + <u xml:id="u-78.43" who="#PoselobKliszko">Komisja Prawniczo-Regulaminowa wnosi: Wysoka Rada uchwalić raczy zreferowany projekt ustawy.</u> + <u xml:id="u-78.44" who="#PoselobKliszko">Przewodniczący poseł ob. Szwalbe: Czy kto chce zabrać głos do ustawy o zasiłkach i pomocy dla osób pozostały po uczestnikach ruchu podziemnego i partyzanckiego poległych w walce o wyzwolenie Polski spod najazdu hitlerowskiego? (Poseł ob</u> + <u xml:id="u-78.45" who="#komentarz">.</u> + <u xml:id="u-78.46" who="#PoselobKliszko">Fr. Król: *Proszę o głos.)</u> + <u xml:id="u-78.47" who="#PoselobKliszko">Głos ma poseł ob. Król Franciszek.</u> + </div> + <div xml:id="div-79"> + <u xml:id="u-79.0" who="#PoselobKrolFranciszek">Proszę Obywateli! Proponuję do art. 1, który mówi: — „Prawo do zasiłków i pomocy służy osobom pozostałym po uczestnikach ruchu podziemnego lub partyzanckiego, którzy ponieśli śmierć w związku z walką o wyzwolenie Polski spod najazdu hitlerowskiego” — dodać słowa: — „oraz rodzinom osób zamordowanych w walce o utrwalenie ustroju demokratycznego”.</u> + <u xml:id="u-79.1" who="#komentarz">(Oklaski.)</u> + </div> + <div xml:id="div-80"> + <u xml:id="u-80.0" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Czy jeszcze ktoś żąda głosu w sprawie tej ustawy?</u> + <u xml:id="u-80.1" who="#komentarz">(Nikt.)</u> + <u xml:id="u-80.2" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Proszę posła ob. Króla o zgłoszenie poprawki na piśmie.</u> + <u xml:id="u-80.3" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Za chwilę przyjdzie Minister Skarbu, który chce być obecnym przy głosowaniu.</u> + <u xml:id="u-80.4" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Przystępujemy więc obecnie do następnego projektu ustawy o zmianie ustawy o majątkach opuszczonych i porzuconych.</u> + <u xml:id="u-80.5" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Głos ma sprawozdawca poseł ob. Kasman.</u> + </div> + <div xml:id="div-81"> + <u xml:id="u-81.0" who="#PoselobKasman">Referowany przeze mnie projekt ustawy o zmianie ustawy o majątkach opuszczonych i porzuconych wnosi do uchwalonej na poprzedniej sesji Krajowej Rady Narodowej następujące zmiany:</u> + <u xml:id="u-81.1" who="#PoselobKasman">Ustawa ta, jak wiadomo, dotyczy mienia pozostałego bez właściciela w rezultacie zbrodni i przestępstw dokonanych przez okupanta niemieckiego. Przewiduje ona, że osoby prawne prawa publicznego, instytucje społeczne, organizacje kulturalne i oświatowe oraz organizacje pomocy dla grup ludności szczególnie prześladowanych przez okupanta, mogą wystąpić do Głównego Urzędu Tymczasowego Zarządu Państwowego z wnioskiem o oddanie im w zarząd i użytkowanie niektórych majątków opuszczonych lub porzuconych.</u> + <u xml:id="u-81.2" who="#PoselobKasman">Poseł Mijal wnosi projekt ustawy, żeby wśród instytucyj uprawnionych do przejęcia pod zarząd majątku porzuconego figurowały także gminy miejskie. Chodzi o to, że przy rozdziale uprawnień na sprawowanie tymczasowego zarządu nad mieniem porzuconym wynikały spory i nie wszędzie i nie zawsze gminy miejskie były traktowane jako uprawnione do przejmowania ruchomości, znajdujących się na ich terenach.</u> + <u xml:id="u-81.3" who="#PoselobKasman">Komisja Prawniczo rozważyła ten projekt noweli, przedłożonej przez posła Mijała i przyjęła go. Projekt ten brzmi w sposób następujący</u> + <u xml:id="u-81.4" who="#komentarz">(czyta):</u> + <u xml:id="u-81.5" who="#PoselobKasman">„Ustawa z dnia</u> + <u xml:id="u-81.6" who="#komentarz">23</u> + <u xml:id="u-81.7" who="#PoselobKasman">lipca 1945 r.</u> + <u xml:id="u-81.8" who="#PoselobKasman">o zmianie ustawy o majątkach opuszczonych i porzuconych.</u> + <u xml:id="u-81.9" who="#PoselobKasman">Art. 1.</u> + <u xml:id="u-81.10" who="#PoselobKasman">W ustawie z dnia 6 maja 1945 r. o majątkach opuszczonych i porzuconych (Dz. U. R. P. Nr. 17 poz. 97) wprowadza się zmiany następujące:</u> + <u xml:id="u-81.11" who="#PoselobKasman">1)w art. 13 § 1 w zdaniu pierwszym po wyrazach: — „osoby prawne prawa publicznego” dodaje się wyrazy: — „a w szczególności gminy miejskie”;</u> + <u xml:id="u-81.12" who="#PoselobKasman">2)w art. 37 ust. 1 i w art. 38 po wyrazie — „względnie” dodaje się wyrazy: „gminy miejskie wymienione w art. 13 jak również”.</u> + <u xml:id="u-81.13" who="#PoselobKasman">Art.</u> + <u xml:id="u-81.14" who="#komentarz">2.</u> + <u xml:id="u-81.15" who="#PoselobKasman">Wykonanie ustawy niniejszej porucza się Ministrom: Skarbu, Sprawiedliwości, Przemysłu, Rolnictwa i Reform Rolnych oraz Aprowizacji i Handlu.</u> + <u xml:id="u-81.16" who="#PoselobKasman">Art. 3.</u> + <u xml:id="u-81.17" who="#PoselobKasman">Ustawa niniejsza wchodzi w życie z dniem ogłoszenia.”</u> + <u xml:id="u-81.18" who="#PoselobKasman">Zmiana polega na tym, że wstawia się wyrazy mówiące o gminach miejskich jako uprawnionych do przyjmowania pod zarząd mienia porzuconego.</u> + </div> + <div xml:id="div-82"> + <u xml:id="u-82.0" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Czy ktoś z posłów zabierze głos do projektu ustawy o zmianie ustawy o majątkach opuszczonych i porzuconych? (Po chwili.) Nikt do głosu się nie zgłasza.</u> + <u xml:id="u-82.1" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Jest jeszcze trzeci projekt ustawy, mianowicie o zmianie ustawy o zaopatrzeniu inwalidzkim.</u> + <u xml:id="u-82.2" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Jako sprawozdawca głos ma ob. poseł Mantel.</u> + </div> + <div xml:id="div-83"> + <u xml:id="u-83.0" who="#Poselob">Mantel: Obywatele Posłowie! Przed chwilą poseł Kliszko referował projekt ustawy o opiece nad rodzinami uczestników ruchu podziemnego i partyzanckiego. Ten projekt jeszcze nie został uchwalony, ale niewątpliwie znajdzie większość na tej sali i wejdzie w życie. Wtedy nasuwa się konieczność nowelizacji ustawy o zaopatrzeniu inwalidzkim. Chodzi o to, że uczestnicy ruchu podziemnego i partyzanckiego, którzy zostali inwalidami, otrzymują zasiłki na zasadzie ustawy inwalidzkiej, a rodziny ich na zasadzie specjalnej ustawy, referowanej przedtem przez posła Kliszko.</u> + <u xml:id="u-83.1" who="#Poselob">Projektowana nowela brzmi jak następuje</u> + <u xml:id="u-83.2" who="#komentarz">(czyta):</u> + <u xml:id="u-83.3" who="#Poselob">„Ustawa o zmianie ustawy o zaopatrzeniu inwalidzkim.</u> + <u xml:id="u-83.4" who="#Poselob">Art. 1.</u> + <u xml:id="u-83.5" who="#Poselob">W ustawie z dnia 17 marca 1932 r. o zaopatrzeniu inwalidzkim (Dz. U. R. P. Nr.</u> + <u xml:id="u-83.6" who="#komentarz">22, poz. 131 z 1945 r.) wprowadza się następujące zmiany: w art. 2</u> + <u xml:id="u-83.7" who="#Poselob">ust. 1 punkt d) otrzymuje brzmienie:</u> + <u xml:id="u-83.8" who="#Poselob">„d) w oddziałach lub organizacjach niepodległościowych w toku walk orężnych przeciw państwom zaborczym i nieprzyjacielskim o niepodległość Polski po 1 sierpnia 1914 r., oraz uczestników ruchu podziemnego i partyzanckiego w walce o wyzwolenie Polski w okresie okupacji hitlerowskiej”.</u> + <u xml:id="u-83.9" who="#Poselob">Art. 2.</u> + <u xml:id="u-83.10" who="#Poselob">Rodziny uczestników ruchu podziemnego i partyzanckiego korzystają jedynie z uprawnień, przewidzianych w ustawie z dnia</u> + <u xml:id="u-83.11" who="#komentarz">23</u> + <u xml:id="u-83.12" who="#Poselob">lipca 1945 r. o zasiłkach i pomocy dla osób pozostałych po uczestnikach ruchu podziemnego i partyzanckiego, poległych w walce o wyzwolenie Polski spod najazdu hitlerowskiego.</u> + <u xml:id="u-83.13" who="#Poselob">Art. 3.</u> + <u xml:id="u-83.14" who="#Poselob">Wykonanie niniejszej ustawy porucza się Ministrowi Pracy i Opieki Społecznej i Ministrowi Skarbu w porozumieniu z Ministrem Obrony Narodowej.</u> + <u xml:id="u-83.15" who="#Poselob">Art. 4.</u> + <u xml:id="u-83.16" who="#Poselob">Ustawa niniejsza wchodzi w życie z dniem ogłoszenia.”</u> + <u xml:id="u-83.17" who="#Poselob">Proszę Wysoką Radę o uchwalenie zreferowanego projektu noweli o zaopatrzeniu inwalidzkim.</u> + </div> + <div xml:id="div-84"> + <u xml:id="u-84.0" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Przystępujemy do głosowania nad projektami ustaw referowanymi przez posłów Kliszkę, Kasmana i Mantla. Są to projekty ustaw:</u> + <u xml:id="u-84.1" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">1)o zasiłkach i pomocy dla osób pozostałych po uczestnikach ruchu podziemnego i partyzanckiego poległych w walce o wyzwolenie Polski spod najazdu hitlerowskiego, 2)o zmianie ustawy o majątkach opuszczonych i porzuconych, oraz 3)o zmianie ustawy o zaopatrzeniu inwalidzkim.</u> + <u xml:id="u-84.2" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Do ustawy o zasiłkach i pomocy dla osób pozostałych po uczestnikach ruchu podziemnego i partyzanckiego została zgłoszona poprawka, ażeby dodać, że tej ustawie podlegają również rodziny osób zamordowanych w walkach o utrwalenie ustroju demokratycznego. Ponieważ Rząd stwierdza, że w tej sprawie wystąpi z oddzielnym projektem ustawy, więc wnioskodawca zgodził się, żeby tej poprawki nie głosować.</u> + <u xml:id="u-84.3" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Wobec tego przystępujemy do głosowania projektu ustawy o zasiłkach i pomocy dla osób pozostałych po uczestnikach ruchu podziemnego i partyzanckiego poległych w walce o wyzwolenie Polski od najazdu hitlerowskiego — według referatu posła ob. Kliszki.</u> + <u xml:id="u-84.4" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Kto jest za przyjęciem ustawy według brzmienia odczytanego, zechce podnieść rękę. Kto jest przeciw?</u> + <u xml:id="u-84.5" who="#komentarz">(Nikt.)</u> + <u xml:id="u-84.6" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Stwierdzam, że ustawa została uchwalona.</u> + <u xml:id="u-84.7" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">W związku z tym jest zreferowany przez posła ob. Mantla projekt zmian w ustawie o zaopatrzeniu inwalidzkim, zawierający te same tendencje. Kto jest za tym projektem ustawy, zechce podnieść rękę. Kto jest przeciw?</u> + <u xml:id="u-84.8" who="#komentarz">(Nikt.)</u> + <u xml:id="u-84.9" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Stwierdzam, że ustawa została uchwalona.</u> + <u xml:id="u-84.10" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Wreszcie ostatni projekt ustawy o majątkach opuszczonych i porzuconych. Ponieważ referent nie mógł głośno mówić, a wniosek przedstawiony był dość skomplikowanie, więc chcę wyjaśnić, że chodzi o to, żeby z uprawnień tej ustawy mogły korzystać i gminy miejskie, żeby im można było takie majątki przekazywać. Kto jest za przyjęciem projektu ustawy? Kto jest przeciw?</u> + <u xml:id="u-84.11" who="#komentarz">(Nikt.)</u> + <u xml:id="u-84.12" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Stwierdzam, że ustawa została przyjęta.</u> + <u xml:id="u-84.13" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Jest jeszcze jedno sprawozdanie Komisji Oświatowe, o wniosku posła Żółkiewskiego w sprawie reformy szkolnej. Czy sprawozdawczyni Komisji Oświatowe, posłanka ob. Świętochowska jest na sali? Ponieważ sprawozdawczyni jest nieobecna, sprawa spada z porządku dziennego.</u> + <u xml:id="u-84.14" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Zanim przejdziemy do ostatniego punktu porządku dziennego komunikuję, że przed zamknięciem posiedzenia załatwimy wszystkie sprawy porządkowe, związane z wnioskami złożonymi i dalszym tokiem prac nasze, Izby.</u> + <u xml:id="u-84.15" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Dalej chcę zakomunikować, że sesja zamkniętą nie zostanie. Zamknięte zostanie dzisiejsze posiedzenie i zostaną uruchomione komisje. W krótkim czasie znów odbędzie się dalsze posiedzenie Izby w ramach obecnej sesji.</u> + <u xml:id="u-84.16" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Na ostatnim punkcie porządku dziennego są sprawy organizacyjne rad narodowych; ponieważ ja je będę referował, proszę kol. Zambrowskiego o objęcie przewodnictwa.</u> + </div> + <div xml:id="div-85"> + <u xml:id="u-85.0" who="#PrzewodniczacyposelobZambrowski">Udzielam głosu posłowi ob. Szwalbemu.</u> + </div> + <div xml:id="div-86"> + <u xml:id="u-86.0" who="#PoselobSzwalbe">Został rozdany obywatelom posłom projekt ustawy w sprawie odwoływania posłów do Krajowe, Rady Narodowej. Treść projektu jest prosta, podam tylko krótkie uzasadnienie.</u> + <u xml:id="u-86.1" who="#PoselobSzwalbe">Pracując w Prezydium K. R. N., często spotykaliśmy się z takim zjawiskiem, że poszczególne wojewódzkie rady narodowe występują z wnioskami o powołanie kandydatów na posłów do K. R. N., nie bacząc na to, że liczba posłów z danej rady jest już od dawna wyczerpana. Motywy tego są proste: były poseł opuścił miejsce zamieszkania, wobec czego dane, rady wojewódzkiej już nie reprezentuje, a ponieważ nakaz grzeczności nie pozwala stawiać wniosku o odwołanie, wobec tego w konsekwencji byłoby, że poszczególne województwa mają podwójną lub potrójną ilość reprezentantów w porównaniu do ustawy, która ich do tego upoważnia. Mieliśmy zresztą analogiczne przypadki w stosunku do pewnych zrzeszeń, w których także bywało, że działacz zaangażowany w instytucji zmienia zainteresowania lub jest delegowany do innej instytucji, wobec czego może się zdarzyć, że wybitna organizacja, która powinna mieć swego reprezentanta w Krajowej Radzie Narodowej, jest go pozbawiona, bo uprzedni kandydat zrzekł się mandatu. Uważaliśmy w Prezydium, że to jest niedemokratyczne i niezgodne z intencjami. Póki nie ma normalnych wyborów, intencją naszą było, żeby każdy poseł reprezentował okręg, ośrodek lub instytucję, chyba, że jest powołany z listy ogólnokrajowej czy ogólnopaństwowej, jako wybitny działacz.</u> + <u xml:id="u-86.2" who="#PoselobSzwalbe">Wobec tego przedstawiam projekt ustawy, który brzmi</u> + <u xml:id="u-86.3" who="#komentarz">(czyta): „Ustawa z dnia 23</u> + <u xml:id="u-86.4" who="#PoselobSzwalbe">lipca 1945 r.</u> + <u xml:id="u-86.5" who="#PoselobSzwalbe">o sprawie odwoływania posłów do Krajowej Rady Narodowej.</u> + <u xml:id="u-86.6" who="#PoselobSzwalbe">Art. 1.</u> + <u xml:id="u-86.7" who="#PoselobSzwalbe">1)Organizacje, zrzeszenia i terenowe rady narodowe, które delegują swych przedstawicieli do Krajowe, Rady Narodowej, stosownie do przepisów art. 4 pkt. 2, 3 i 4 ustawy z dnia 11 września 1944 r. o organizacji i zakresie działania rad narodowych (Dz. U. R. P. Nr, 5, poz. 22), mogą w okresach między posiedzeniami Krajowej Rady Narodowej (art. 16 § 1 i</u> + <u xml:id="u-86.8" who="#komentarz">2</u> + <u xml:id="u-86.9" who="#PoselobSzwalbe">ustawy z dnia 11.9.1944 r. o organizacji i zakresie działania rad narodowych) składać Prezydium Krajowej Rady Narodowej umotywowane wnioski o odwołanie lub pozbawienie mandatu delegowanych przez siebie przedstawicieli.</u> + <u xml:id="u-86.10" who="#PoselobSzwalbe">2)Odwołanie lub pozbawienie mandatu następuje w drodze uchwały Prezydium Krajowej Rady Narodowej, o czym należy powiadomić organizacje wysyłające, celem przedstawienia innego kandydata.</u> + <u xml:id="u-86.11" who="#PoselobSzwalbe">Art. 2.</u> + <u xml:id="u-86.12" who="#PoselobSzwalbe">Uchwały Prezydium Krajowe, Rady Narodowe, w sprawie cofnięcia lub pozbawienia mandatu poselskiego winny być przedstawione do zatwierdzenia na najbliższym posiedzeniu plenarnym Krajowej Rady Narodowej.</u> + <u xml:id="u-86.13" who="#PoselobSzwalbe">Art. 3.</u> + <u xml:id="u-86.14" who="#PoselobSzwalbe">Wykonanie niniejszej ustawy porucza się Prezydium Krajowej Rady Narodowej.</u> + <u xml:id="u-86.15" who="#PoselobSzwalbe">Art. 4.</u> + <u xml:id="u-86.16" who="#PoselobSzwalbe">Ustawa niniejsza wchodzi w życie z dniem ogłoszenia.”</u> + <u xml:id="u-86.17" who="#PoselobSzwalbe">Sądzę, że uwzględniając motywy praktyczne, o których uprzednio wspomniałem, Wysoka Rada projekt ustawy zatwierdzi.</u> + </div> + <div xml:id="div-87"> + <u xml:id="u-87.0" who="#PrzewodniczacyposelobZambrowski">Czy pragnie się kto wypowiedzieć w sprawie ustawy o prawie odwoływania posłów do Krajowej Rady Narodowej? Nikt się do głosu nie zgłasza. Poddaję projekt ustawy pod głosowanie. Kto jest za przyjęciem projektu ustawy? Kto jest przeciwko?</u> + <u xml:id="u-87.1" who="#komentarz">(Nikt.)</u> + <u xml:id="u-87.2" who="#PrzewodniczacyposelobZambrowski">Kto się wstrzymuje od głosowania ? Trzech posłów wstrzymuje się od głosowania.</u> + <u xml:id="u-87.3" who="#PrzewodniczacyposelobZambrowski">Stwierdzam, że ustawa została przyjęta większością głosów.</u> + </div> + <div xml:id="div-88"> + <u xml:id="u-88.0" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Proszę Kolegów! Przystępujemy teraz do zgłoszonych wniosków. Sześć wniosków zgłoszono jako wnioski nagłe. Przypominam nasz regulamin, ogłoszony w — „Monitorze Polskim”. W myśl tego regulaminu wnioski nagłe mają to pierwszeństwo przed innymi wnioskami, że mają natychmiast być rozpatrywane na komisjach i samo głosowanie jest dla Rządu wskazówką, ażeby sprawą się natychmiast zajął. Wnioski, które mają 25 podpisów, mogą być uznane za wnioski nagłe, jeżeli Izba się na to zgodzi.</u> + <u xml:id="u-88.1" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Pierwszy wniosek zgłoszony przez posłów ze Związku Samopomocy Chłopskie, w sprawie wykazu resztówek wyłączonych:</u> + <u xml:id="u-88.2" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">„Krajowa Rada Narodowa wzywa Rząd, aby najdalej do dnia 1 września 1945 r. ustalił imienny wykaz resztówek wyłączonych, przewidziany w art. 1 ust. 3 dekretu o przeniesieniu własności resztówek majątków rozparcelowanych na spółdzielnie Samopomocy Chłopskiej.” Wniosek ponownie nie będzie dyskutowany, bo został już w dyskusji omówiony i ma 27 podpisów. Czy Izba godzi się na uznanie jego nagłości? Kto jest za tym? Kto jest przeciw nagłości?</u> + <u xml:id="u-88.3" who="#komentarz">(Nikt.)</u> + <u xml:id="u-88.4" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Nagłość uchwalona.</u> + <u xml:id="u-88.5" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Następny wniosek posłów ze Związku Samopomocy Chłopskiej w sprawie rozwiązania izb rolniczych:</u> + <u xml:id="u-88.6" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">„Krajowa Rada Narodowa wzywa Rząd do przyśpieszenia opracowania dekretu o rozwiązaniu izb rolniczych, postanowionym przez Ministerstwo Rolnictwa i Reform Rolnych i przekazaniu ich zadań, nie posiadających charakteru administracji rolniczej, Związkowi Samopomocy Chłopskie, z równoczesnym uznaniem tego Związku za stowarzyszenie wyższe, użyteczności.” Kto jest za nagłością tego wniosku, zechce podnieść rękę. Kto jest przeciw? Większość jest za.</u> + <u xml:id="u-88.7" who="#komentarz">(Głos: Większość się wstrzymuje od głosowania.)</u> + <u xml:id="u-88.8" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Proszę mi nie pomagać. Nagłość jest uchwalona.</u> + <u xml:id="u-88.9" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Trzeci wniosek posłów ze Związku Samopomocy Chłopskiej w sprawie uregulowania hipotek gruntów otrzymanych przez nabywców w wykonaniu reformy rolnej:</u> + <u xml:id="u-88.10" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">„Krajowa Rada Narodowa wzywa Rząd, aby niezwłocznie wydał dekret o wykonaniu hipotecznym aktów nadania gruntów z parcelacji i zwolnienia od długów hipotek majątków rozparcelowanych.” Kto jest za nagłością tego wniosku, zechce podnieść rękę. Kto jest przeciw nagłości?</u> + <u xml:id="u-88.11" who="#komentarz">(Nikt.)</u> + <u xml:id="u-88.12" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Nagłość uchwalona.</u> + <u xml:id="u-88.13" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Wniosek podpisany przez posłów z PPS, PPR, Stron. Ludowego, Stron. Demokratycznego i inn. w sprawie zmiany ustawy o spółdzielniach, którym ma być nadany nowy statut.</u> + <u xml:id="u-88.14" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Kto jest za nagłością tego wniosku? Dziękuje. Kto jest przeciw nagłości?</u> + <u xml:id="u-88.15" who="#komentarz">(Nikt.)</u> + <u xml:id="u-88.16" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Nagłość uchwalona.</u> + <u xml:id="u-88.17" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Wniosek Stronnictwa Demokratycznego:</u> + <u xml:id="u-88.18" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">„Krajowa Rada Narodowa wzywa Ministerstwo Sprawiedliwości do wydania dekretu dotyczącego odpowiedzialności karnej za sianie waśni pomiędzy obywatelami polskimi na skutek ich przynależności narodowej, rasowej lub religijnej.” Kto jest za nagłością tego wniosku? Dziękuję. Kto jest przeciw?</u> + <u xml:id="u-88.19" who="#komentarz">(Nikt.)</u> + <u xml:id="u-88.20" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Nagłość uchwalona.</u> + <u xml:id="u-88.21" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Wniosek posłów z PPS w s prawie wprowadzenia na obszarze całego Państwa jednolitych urzędów stanu cywilnego i jednolitego świeckiego prawa małżeńskiego.</u> + <u xml:id="u-88.22" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Kto jest za nagłością tego wniosku? Dziękuję. Kto jest przeciw nagłości?</u> + <u xml:id="u-88.23" who="#komentarz">(Nikt.)</u> + <u xml:id="u-88.24" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Nagłość uchwalona.</u> + <u xml:id="u-88.25" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Teraz odczytam wszystkie inne wnioski, które w myśl regulaminu odeślę do właściwych komisyj, przy czym podkreślam, że sesja obecna nie jest zamknięta. Zwołane zostaną w najbliższym czasie komisje, które wszystkie wnioski rozpatrzą i na następnym posiedzeniu, o którym posłowie zostaną zawiadomieni, sprawozdawcy komisyjni zreferują stanowisko komisyj odnośnie tych wniosków. Przede wszystkim Izba ma prawo odrzucić wniosek. Jeżeli nie będzie odrzucony, to będzie odesłany do komisji.</u> + <u xml:id="u-88.26" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Wniosek posłów z PPS w sprawie poparcia ruchu spółdzielczego.</u> + <u xml:id="u-88.27" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Wniosek w sprawie znowelizowania ustawy o wyłączeniu ze społeczeństwa polskiego wrogich elementów. Mówił o tym poseł Zawadzki. Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, to będę uważał, że wniosek ten jest odesłany do Komisji Narodowościowej.</u> + <u xml:id="u-88.28" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Wniosek w sprawie przyśpieszenia tempa prac nad remontem budynków szkolnych.</u> + <u xml:id="u-88.29" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Wniosek w sprawie opracowania w terminie dwumiesięcznym statutów organizacyjnych ministerstw.</u> + <u xml:id="u-88.30" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Wniosek w sprawie wzniesienia pomnika i ufundowania muzeum pamiątek w Treblince na terenie miejsca kaźni Żydów polskich.</u> + <u xml:id="u-88.31" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Wniosek w sprawie norm zaopatrzenia dla poszczególnych grup pracowników.</u> + <u xml:id="u-88.32" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Wniosek w sprawie uposażenia pracowników samorządowych.</u> + <u xml:id="u-88.33" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Wniosek w sprawie zmiany rozporządzenia z dnia 7.V. 1945 r. o regulaminie wyborów do rady zakładowej i wyborów delegata.</u> + <u xml:id="u-88.34" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Wniosek w sprawie ustawodawstwa podatkowego dla rolnictwa.</u> + <u xml:id="u-88.35" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Wniosek w sprawie odbudowy wsi.</u> + <u xml:id="u-88.36" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Wniosek w sprawie oświaty dla dorosłych.</u> + <u xml:id="u-88.37" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Wniosek w sprawie zwrotu budynków szkolnych.</u> + <u xml:id="u-88.38" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Wniosek w sprawie wynagrodzenia nauczycieli.</u> + <u xml:id="u-88.39" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Wniosek w sprawie nauki religii w szkołach.</u> + <u xml:id="u-88.40" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Wniosek w sprawie obniżenia opłat za świadczenia samorządowych i państwowych przedsiębiorstw.</u> + <u xml:id="u-88.41" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Wniosek w sprawie reorganizacji Państwowego Urzędu Repatriacyjnego.</u> + <u xml:id="u-88.42" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Jest jeszcze pewien wniosek, który chcę odesłać do Komisji Regulaminowej, mianowicie wniosek w sprawie Serbołużyczan na ziemiach niemieckich. Wniosek ten odeślę do Komisji Prawnicze, i Regulaminowe, ze względów formalnych, by nadać mu brzmienie, które by nie kolidowało z naszym ustawodawstwem międzynarodowym.</u> + <u xml:id="u-88.43" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Teraz mamy przystąpić do dyskusji nad wnioskiem w sprawie gospodarki energetycznej. Dopuszczalni są dwaj mówcy: jeden za, jeden przeciw.</u> + <u xml:id="u-88.44" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Głos ma poseł ob. Ajnenkiel.</u> + </div> + <div xml:id="div-89"> + <u xml:id="u-89.0" who="#PoselobAjnenkiel">Obywatele Posłowie! Wniosek złożony o jak najrychlejsze upaństwowienie całej gospodarki energetycznej w Polsce jest wnioskiem, uderzającym w samorządy, jest wnioskiem pozbawiającym samorządy wpływu na kształtowanie się cen i korzystanie ze źródeł energetycznych w poszczególnych miastach. Samorządy czerpią z tego źródła pewien wpływ na pokrycie budżetów, które mają obecnie cały szereg luk. Stąd sprawa wyłączenia samorządów od wpływu na gospodarkę energetyczną w kraju jest sprawą uderzającą i w ludność i w samorządy. Z drugiej strony w ten sposób dąży się do tworzenia takich zespołów, które jak kartele przedwojenne będą narzucały ceny społeczeństwu za używanie energii elektrycznej. Dlatego przemawiam przeciw wnioskowi i proszę Izbę o odrzucenie go.</u> + <u xml:id="u-89.1" who="#komentarz">(Oklaski.)</u> + </div> + <div xml:id="div-90"> + <u xml:id="u-90.0" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Kto przemawia w obronie wniosku? (Nikt się nie zgłasza.) Nawet nikt z tych, którzy są podpisani na nim?</u> + <u xml:id="u-90.1" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Wobec tego przystępujemy do głosowania. Kto z posłów jest za tym, aby odrzucić wniosek, nie odsyłając go do komisji? Kto jest za tym, aby wniosek odesłać do komisji? Znaczna mniejszość — wniosek upadł.</u> + <u xml:id="u-90.2" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Następny wniosek w sprawie utworzenia Ministerstwa Repatriacji i Osadnictwa. Głos ma poseł ob. Dertold.</u> + </div> + <div xml:id="div-91"> + <u xml:id="u-91.0" who="#PoselobBertold">Wysoka Izbo! Dużo było dzisiaj i w sobotę mówione o repatriacji. W tych wszystkich głosach, które się tu przewijały, brzmiała jedna nuta, nuta troski o bezpieczeństwo repatriantów, nuta troski o zagospodarowanie tych repatriantów, ale brak było troski o to, kto ma tę sprawę załatwić. Uważam, że sprawa repatriacji powinna pójść tym torem, którym szła dotychczas, poprzez stworzenie ruchu masowego, tylko należy nadać tym czynnikom egzekutywę nie w formie tworzenia Ministerstwa, ale w formie wyłącznie podsekretariatu stanu, tak jak jest dotychczas w Ministerstwie Administracji Publicznej, na którym ciążą i sprawy gospodarcze i sprawy bezpieczeństwa tamtych terenów.</u> + <u xml:id="u-91.1" who="#PoselobBertold">Z tych względów wypowiadam się przeciw odesłaniu tego wniosku do komisji.</u> + </div> + <div xml:id="div-92"> + <u xml:id="u-92.0" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Kto</u> + <u xml:id="u-92.1" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">chce przemawiać za odesłaniem wniosku do komisji?</u> + <u xml:id="u-92.2" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Głos ma poseł ob. Odorkiewicz.</u> + </div> + <div xml:id="div-93"> + <u xml:id="u-93.0" who="#PoselobOdorkiewicz">Wysoka Izbo! Kwestia repatriacji i osadnictwa nie jest tak prosta, jak to przedmówca przedstawił. My mieszkając na zachodzie i jeżdżąc po terenach zachodnich, mamy możność przypatrzenia się z bliska, jak ta sprawa wygląda. Otóż tu nie wystarczy egzekutywa. Tu chodzi o planowe zorganizowanie wszystkich czynników. Tego żaden urząd o wąskim zakresie działania nie załatwi. To jest sprawa zorganizowania i zebrania nie tylko ludzi do obsadzenia na roli, w przemyśle i w miastach, ale jest to sprawa, która jeszcze wymaga przygotowania terenu.</u> + <u xml:id="u-93.1" who="#PoselobOdorkiewicz">Żadne ministerstwo nie zajmuje się sprawą przygotowania terenu. Sam jeździłem niejednokrotnie i stwierdziłem, że ani Urząd Repatriacyjny, ani żaden inny resort nie zajmuje się tym, jak należy. Zdarzają się wypadki, że kieruje się olbrzymie transporty ludzi i ci ludzie czekają na osadzenie ich nieraz w najgorszych warunkach na zimnie i wietrze i ludzie ci tracą całą energię i zdrowie. Nie można dopuścić do tego, żeby ludzie zniechęcali się. Trzeba zachęcić ich, aby tamte ziemie obsadzali i ich polskość budowali. Tu musi być ministerstwo, które będzie miało zdecydowaną politykę, bo mało jest ziemię objąć, trzeba ją przygotować do objęcia, trzeba stworzyć warunki życia dla osadników, trzeba stworzyć dla nich warunki pracy. Tego żaden urząd nie przeprowadzi.</u> + <u xml:id="u-93.2" who="#PoselobOdorkiewicz">Kwestia ziem zachodnich jest kwestią przyszłości Polski, bo jeżeli my tych ziem do czasu konferencji pokojowej nie zorganizujemy i nie zaludnimy, to powiedzą nam to, co powiedział Arciszewski w Londynie, że Polska nie potrzebuje tych ziem, bo nie potrafi ich zagospodarować. I dlatego uważam, że tylko Państwo może dopilnować tej sprawy, stwarzając odpowiednie ministerstwo.</u> + <u xml:id="u-93.3" who="#PoselobOdorkiewicz">Proszę Izbę, aby wniosek w imię przyszłości Polski odesłać przynajmniej do komisji.</u> + <u xml:id="u-93.4" who="#komentarz">(Oklaski.)</u> + </div> + <div xml:id="div-94"> + <u xml:id="u-94.0" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Kto jest za tym, aby wniosek od razu odrzucić, nie odsyłając go do komisji, zechce podnieść rękę. Dziękuję. Kto jest za tym, aby odesłać wniosek do komisji ? Znaczna większość. Wniosek zostanie odesłany do Komisji Repatriacyjnej.</u> + <u xml:id="u-94.1" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Dziękuję Obywatelom Posłom za trudy i pracę w ciągu tych paru dni. Sesja Krajowa^ ^Rady Narodowej nadal trwa i komisje będą pracowały. Życzę owocnej pracy w terenie i do prędkiego zobaczenia.</u> + <u xml:id="u-94.2" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Zamykam posiedzenie.</u> + <u xml:id="u-94.3" who="#komentarz">(Koniec posiedzenia w dniu 23 lipca o godz. 20 min. 25.)</u> + </div> + </body> + </text> + </TEI> +</teiCorpus> diff --git a/1943-1947/krn/posiedzenia/pp/194347-krn-ppxxx-00009-01/header.xml b/1943-1947/krn/posiedzenia/pp/194347-krn-ppxxx-00009-01/header.xml new file mode 100644 index 0000000..11454d2 --- /dev/null +++ b/1943-1947/krn/posiedzenia/pp/194347-krn-ppxxx-00009-01/header.xml @@ -0,0 +1,204 @@ +<?xml version='1.0' encoding='UTF-8'?> +<teiHeader xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude" xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xml:id="PPC-194347-krn-ppxxx-00009-01"> + <fileDesc> + <titleStmt> + <title>9 posiedzenie Krajowej Rady Narodowej</title> + </titleStmt> + <publicationStmt> + <p>Prosimy o zapoznanie się z nagłówkiem korpusu (PPC_header.xml).</p> + </publicationStmt> + <sourceDesc> + <bibl> + <title>9 posiedzenie Krajowej Rady Narodowej</title> + <publisher>Kancelaria Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej</publisher> + <note type="system">PRL</note> + <note type="house">Krajowa Rada Narodowa</note> + <note type="type">Posiedzenie Plenarne</note> + <note type="sessionNo">9</note> + <note type="dayNo">1</note> + <date>1945-12-29, 30, 31, 1946-01-02 i 03</date> + </bibl> + </sourceDesc> + </fileDesc> + <profileDesc> + <particDesc> + <person xml:id="DyrektorBiuraPrezydialnegoRadyMinistrowobZuniak" role="speaker"> + <persName>Dyrektor Biura Prezydialnego Rady Ministrów ob. Żuniak</persName> + </person> + <person xml:id="komentarz" role="speaker"> + <persName>Komentarz</persName> + </person> + <person xml:id="MarszalekobZymierski" role="speaker"> + <persName>Marszałek ob. Żymierski</persName> + </person> + <person xml:id="MinisterAprowizacjiiHandluobSztachelski" role="speaker"> + <persName>Minister Aprowizacji i Handlu ob. Sztachelski</persName> + </person> + <person xml:id="MinisterInformacjiiPropagandyobMatuszewski" role="speaker"> + <persName>Minister Informacji i Propagandy ob. Matuszewski</persName> + </person> + <person xml:id="MinisterSprawZagranicznychobRzymowski" role="speaker"> + <persName>Minister Spraw Zagranicznych ob. Rzymowski</persName> + </person> + <person xml:id="ObPrezydent" role="speaker"> + <persName>Ob. Prezydent</persName> + </person> + <person xml:id="Poselob" role="speaker"> + <persName>Poseł ob.</persName> + </person> + <person xml:id="PoselobAjnenkiel" role="speaker"> + <persName>Poseł ob. Ajnenkiel</persName> + </person> + <person xml:id="PoselobArczynski" role="speaker"> + <persName>Poseł ob. Arczyński</persName> + </person> + <person xml:id="PoselobBertold" role="speaker"> + <persName>Poseł ob. Bertold</persName> + </person> + <person xml:id="PoselobBukowski" role="speaker"> + <persName>Poseł ob. Bukowski</persName> + </person> + <person xml:id="PoselobChajn" role="speaker"> + <persName>Poseł ob. Chajn</persName> + </person> + <person xml:id="PoselobCieslak" role="speaker"> + <persName>Poseł ob. Cieślak</persName> + </person> + <person xml:id="PoselobDenisiuk" role="speaker"> + <persName>Poseł ob. Denisiuk</persName> + </person> + <person xml:id="PoselobDobrowolskiWladyslaw" role="speaker"> + <persName>Poseł ob. Dobrowolski Władysław</persName> + </person> + <person xml:id="PoselobDominko" role="speaker"> + <persName>Poseł ob. Dominko</persName> + </person> + <person xml:id="PoselobDrobner" role="speaker"> + <persName>Poseł ob. Drobner</persName> + </person> + <person xml:id="PoselobDzendzel" role="speaker"> + <persName>Poseł ob. Dzendzel</persName> + </person> + <person xml:id="PoselobFedecki" role="speaker"> + <persName>Poseł ob. Fedecki</persName> + </person> + <person xml:id="PoselobFelczak" role="speaker"> + <persName>Poseł ob. Felczak</persName> + </person> + <person xml:id="PoselobGrubecki" role="speaker"> + <persName>Poseł ob. Grubecki</persName> + </person> + <person xml:id="PoselobHaneman" role="speaker"> + <persName>Poseł ob. Haneman</persName> + </person> + <person xml:id="PoselobHelmanBurski" role="speaker"> + <persName>Poseł ob. Helman-Burski</persName> + </person> + <person xml:id="PoselobJagla" role="speaker"> + <persName>Poseł ob. Jagła</persName> + </person> + <person xml:id="PoselobKaminski" role="speaker"> + <persName>Poseł ob. Kamiński</persName> + </person> + <person xml:id="PoselobKlossek" role="speaker"> + <persName>Poseł ob. Kłossek</persName> + </person> + <person xml:id="PoselobKolodziejski" role="speaker"> + <persName>Poseł ob. Kołodziejski</persName> + </person> + <person xml:id="PoselobKubicki" role="speaker"> + <persName>Poseł ob. Kubicki</persName> + </person> + <person xml:id="PoselobMazur" role="speaker"> + <persName>Poseł ob. Mazur</persName> + </person> + <person xml:id="PoselobMichejda" role="speaker"> + <persName>Poseł ob. Michejda</persName> + </person> + <person xml:id="PoselobMiller" role="speaker"> + <persName>Poseł ob. Miller</persName> + </person> + <person xml:id="PoselobMotyka" role="speaker"> + <persName>Poseł ob. Motyka</persName> + </person> + <person xml:id="PoselobNadobnik" role="speaker"> + <persName>Poseł ob. Nadobnik</persName> + </person> + <person xml:id="PoselobNowak" role="speaker"> + <persName>Poseł ob. Nowak</persName> + </person> + <person xml:id="PoselobObraczka" role="speaker"> + <persName>Poseł ob. Obrączka</persName> + </person> + <person xml:id="PoselobRafalowskl" role="speaker"> + <persName>Poseł ob. Rafałowskl</persName> + </person> + <person xml:id="PoselobRogalski" role="speaker"> + <persName>Poseł ob. Rogalski</persName> + </person> + <person xml:id="PoselobSokorski" role="speaker"> + <persName>Poseł ob. Sokorski</persName> + </person> + <person xml:id="PoselobSzuldenfrei" role="speaker"> + <persName>Poseł ob. Szuldenfrei</persName> + </person> + <person xml:id="PoselobTolwinski" role="speaker"> + <persName>Poseł ob. Tołwiński</persName> + </person> + <person xml:id="PoselobToporkiewicz" role="speaker"> + <persName>Poseł ob. Toporkiewicz</persName> + </person> + <person xml:id="PoselobTurowski" role="speaker"> + <persName>Poseł ob. Turowski</persName> + </person> + <person xml:id="PoselobWenclik" role="speaker"> + <persName>Poseł ob. Wenclik</persName> + </person> + <person xml:id="PoselobWitkowski" role="speaker"> + <persName>Poseł ob. Witkowski</persName> + </person> + <person xml:id="PoselobWojdak" role="speaker"> + <persName>Poseł ob. Wojdak</persName> + </person> + <person xml:id="PoselobWoner" role="speaker"> + <persName>Poseł ob. Woner</persName> + </person> + <person xml:id="PoselobZajaczkowski" role="speaker"> + <persName>Poseł ob. Zajączkowski</persName> + </person> + <person xml:id="PoselobZaleski" role="speaker"> + <persName>Poseł ob. Załęski</persName> + </person> + <person xml:id="PoselobZygler" role="speaker"> + <persName>Poseł ob. Zygler</persName> + </person> + <person xml:id="PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski" role="speaker"> + <persName>Prezes Rady Ministrów ob. Osóbka-Morawski</persName> + </person> + <person xml:id="PrezydentobBierut" role="speaker"> + <persName>Prezydent ob. Bierut</persName> + </person> + <person xml:id="PrzewodniczacyposelobSzwalbe" role="speaker"> + <persName>Przewodniczący poseł ob. Szwalbe</persName> + </person> + <person xml:id="WiceministerOdbudowyobPietrusiewicz" role="speaker"> + <persName>Wiceminister Odbudowy ob. Pietrusiewicz</persName> + </person> + <person xml:id="WiceministerOswiatyobBienkowski" role="speaker"> + <persName>Wiceminister Oświaty ob. Bieńkowski</persName> + </person> + <person xml:id="WiceministerSprawZagranicznychobModzelewski" role="speaker"> + <persName>Wiceminister Spraw Zagranicznych ob. Modzelewski</persName> + </person> + <person xml:id="WiceprezesRadyMinistrowiMinisterRolnictwaiReformRolnychobMikolajczyk" role="speaker"> + <persName>Wiceprezes Rady Ministrów i Minister Rolnictwa i Reform Rolnych ob. Mikołajczyk</persName> + </person> + <person xml:id="WiceprezesRadyMinistrowobGomulka" role="speaker"> + <persName>Wiceprezes Rady Ministrów ob. Gomułka</persName> + </person> + <person xml:id="ZastepcaPrezydentaobSzwalbe" role="speaker"> + <persName>Zastępca Prezydenta ob. Szwalbe</persName> + </person> + </particDesc> + </profileDesc> +</teiHeader> diff --git a/1943-1947/krn/posiedzenia/pp/194347-krn-ppxxx-00009-01/text_structure.xml b/1943-1947/krn/posiedzenia/pp/194347-krn-ppxxx-00009-01/text_structure.xml new file mode 100644 index 0000000..ffc2251 --- /dev/null +++ b/1943-1947/krn/posiedzenia/pp/194347-krn-ppxxx-00009-01/text_structure.xml @@ -0,0 +1,1264 @@ +<?xml version='1.0' encoding='UTF-8'?> +<teiCorpus xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude" xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0"> + <xi:include href="PPC_header.xml"/> + <TEI> + <xi:include href="header.xml"/> + <text> + <body> + <div xml:id="div-1"> + <u xml:id="u-1.0" who="#komentarz">5 -ty dzień obrad z dn. 3 stycznia 1946 r.</u> + <u xml:id="u-1.1" who="#komentarz">(Początek posiedzenia o godz. 10 min. 10.)</u> + </div> + <div xml:id="div-2"> + <u xml:id="u-2.0" who="#PrezydentobBierut">Otwieram posiedzenie.</u> + <u xml:id="u-2.1" who="#PrezydentobBierut">Przystępujemy do drugiego czytania zgłoszonych wczoraj przez Komisje Przemysłową oraz Prawniczą i Regulaminową projektów ustaw:</u> + <u xml:id="u-2.2" who="#PrezydentobBierut">1)o przejęciu na własność Państwa podstawowych gałęzi gospodarki narodowej, oraz 2)o zakładaniu nowych przedsiębiorstw i popieraniu prywatnej inicjatywy w przemyśle i handlu.</u> + <u xml:id="u-2.3" who="#PrezydentobBierut">Udzielam głosu sprawozdawcy komisji posłowi ob. Obrączce.</u> + </div> + <div xml:id="div-3"> + <u xml:id="u-3.0" who="#PoselobObraczka">Wysoka Izbo! Na posiedzeniu połączonych Komisyj Przemysłowej oraz Prawniczej i Regulaminowej w dniu dzisiejszym były rozpatrywane poprawki, wniesione na wczorajszym plenarnym posiedzeniu Krajowej Rady Narodowej przez Klub Poselski Stronnictwa Ludowego. Chcę wyjaśnić, że poprawki, które były zgłoszone wcześniej przez Klub Poselski Polskiego Stronnictwa Ludowego, były rozpatrywane na wcześniejszym posiedzeniu komisji i w dniu dzisiejszym tych poprawek, Jako przesądzonych i odrzuconych przez komisję, nie rozpatrywaliśmy.</u> + <u xml:id="u-3.1" who="#PoselobObraczka">Klub Poselski Stronnictwa Ludowego wniósł następujące poprawki i A więc przede wszystkim, Jeżeli chodzi o tytuł ustawy, proponował zmianę w tym sensie, żeby po słowach: — „ustawa o przejęciu na własność Państwa” dodać: — „i uspołecznieniu podstawowych gałęzi gospodarki narodowej”. Ta poprawka przez komisję została odrzucona.</u> + <u xml:id="u-3.2" who="#PoselobObraczka">Następnie proponowana była do art. 1 poprawka, aby po słowach: „przejmuje Państwo” dodać: — „samorząd terytorialny i organizacje spółdzielcze”. Ta poprawka przez komisję została również odrzucona i art. 1 utrzymano w brzmieniu, Jakie Jest w projekcie ustawy, którą miałem zaszczyt referować wczoraj.</u> + <u xml:id="u-3.3" who="#PoselobObraczka">W art. 3 Klub Poselski Stronnictwa Ludowego projektował dość duże zmiany, a mianowicie: w art. 3 ust. (1) brzmiałby: — „Państwo przejmuje na własność”, natomiast w naszym projekcie ustawy ten ustęp art. 3 brzmi: — „Państwo przejmuje na własność za odszkodowaniem”. I ta poprawka Klubu Stronnictwa Ludowego została również odrzucona i brzmienie tego ustępu zostało utrzymane Jak w projekcie, który referowałem wczoraj.</u> + <u xml:id="u-3.4" who="#PoselobObraczka">Poza tym w pkcie 9) miały być następujące zmiany, mianowicie by pkt. 9) nie brzmiał tak, Jak zostało wyliczone w naszym spisie, natomiast żeby tam było zamieszczone: — „wielki i średni przemysł włókienniczy”. Jednocześnie przeniosłoby się dale, w tym samym artykule: — „cukrownie i rafinerie cukru”, po czym nastąpiłyby inne ustępy i dalsze wyszczególnienie przemysłu spożywczego.</u> + <u xml:id="u-3.5" who="#PoselobObraczka">Dalej poprawka szła w tym kierunku, aby punkt 17) — „przemysł poligraficzny i drukarnie”, który ma być przejęty przez Państwo, nie był wymieniony.</u> + <u xml:id="u-3.6" who="#PoselobObraczka">Następnie, Jeżeli chodzi o przemysł spożywczy, to tu proponowane były następujące poprawki: ust. (6) rozpocznie się: — „Następujące przedsiębiorstwa przemysłowe będą uspołecznione przez przekazanie, po przejęciu ich przez Państwo, terenowym spółdzielniom rolniczym lub ich związkom albo samorządowi terytorialnemu”. Tu następuje wyszczególnienie tego przemysłu spożywczego, a więc cukrownie i rafinerie cukru, gorzelnie przemysłowe, destylarnie, rafinerie spirytusu oraz fabryki wódek, browary, fabryki drożdży, młyny zbożowe, olejarnie oraz chłodnie składowe.</u> + <u xml:id="u-3.7" who="#PoselobObraczka">Do przedsiębiorstw powyższych stosuję się przepisy ust. (2) i (3) niniejszego artykułu. Te poprawki Stronnictwa Ludowego nie zostały na komisji przyjęte. Artykuł został utrzymany w^1^ brzmieniu, które było referowane wczoraj przeze mnie.</u> + <u xml:id="u-3.8" who="#PoselobObraczka">W art. 5 natomiast przyjęto poprawkę, idącą w tym kierunku, że zamiast słów: — „związkom samorządowym” używa się słów: — „samorządowi terytorialnemu”, a więc wszędzie w tym artykule mają być słowa: „samorząd terytorialny”.</u> + <u xml:id="u-3.9" who="#PoselobObraczka">Do art. 7 zgłoszono poprawkę, aby ust. (1) miał brzmienie następujące: „Przejęcie przedsiębiorstw, wymienionych w art. 3 niniejszej ustawy, będących własnością obywateli i osób prawnych państw zaprzyjaźnionych z Polską, następuje przy zastosowaniu wzajemności na podstawie słusznego odszkodowania od Skarbu Państwa w terminie jednego roku, licząc od dnia doręczenia zawiadomienia w przedmiocie prawomocnego ustalenia wysokości przypadającego odszkodowania.” Ta poprawka została również przez komisję odrzucona.</u> + <u xml:id="u-3.10" who="#PoselobObraczka">Następna poprawka dotyczy ust. (4) art. 7, który miałby otrzymać brzmienie następujące: — „Skład komisji, sposób powoływania jej członków, liczbę członków konieczną do ważności uchwał, tryb postępowania komisji oraz odwoływania się od jej orzeczeń określi rozporządzenie Rady Ministrów...” i tu dodaje się: — „przy czym większość mandatów w tych komisjach musi być zastrzeżona przedstawicielom rad narodowych, związków zawodowych i związków spółdzielni.” Ta poprawka również przez komisję została odrzucona.</u> + <u xml:id="u-3.11" who="#PoselobObraczka">Odrzucono również projektowane dodanie po ust. (6) nowego ustępu (7) treści następującej: — „Przejęcie przedsiębiorstw, wymienionych w art. 3 niniejszej ustawy, będących własnością osób fizycznych i prawnych nie wymienionych w ust. (1) niniejszego artykułu, następuje bez odszkodowania.” Tę poprawkę komisja również odrzuciła.</u> + <u xml:id="u-3.12" who="#PoselobObraczka">Natomiast w art. 6 dokonano następującej zmiany, że słowa: — „w ciągu najdalej 6 miesięcy” zastępuje się słowami: — „najdalej do dnia 31 grudnia 1946 r.” A więc ze zgłoszonych przez Stronnictwo Ludowe poprawek przyjęto: w art. 5 zmianę, że — „związki samorządowe” zastępuje się słowami: — „samorząd terytorialny”, oraz w art. 6 zmianę, że słowa: — „najdalej do 6 miesięcy” zastępuje się słowami: — „najdalej do dnia 31 grudnia 1946 r.” Poza tym komisja zajęła się jeszcze poprawkami, wniesionymi na posiedzeniu komisji przez klub PPS. Mianowicie w art. 11 zmienia się brzmienie: — „Ustawa niniejsza wchodzi w życie po upływie 14 dni od dnia ogłoszenia” na: — „Ustawa wchodzi w życie z dniem ogłoszenia.” Taką poprawkę wniosła komisja do projektu ustawy, którą referowałem w dniu wczorajszym.</u> + <u xml:id="u-3.13" who="#PoselobObraczka">Dziś, referując te poprawki, mam zaszczyt prosić wysoką Izbę o uchwalenie projektu ustawy z poprawkami, które zostały przyjęte przez komisje.</u> + </div> + <div xml:id="div-4"> + <u xml:id="u-4.0" who="#ObPrezydent">Głos ma poseł ob. Nadobnik.</u> + </div> + <div xml:id="div-5"> + <u xml:id="u-5.0" who="#PoselobNadobnik">Dyskusja nad poprawkami, wniesionymi przez Klub Poselski PSL, nie wniosła żadnych nowych zasadniczych i rzeczowych argumentów, które mogłyby zachwiać nasze stanowisko. Wręcz przeciwnie, okazało się, że zasadnicze poglądy nasze znalazły gorące poparcie u kolegów ze Stronnictwa Ludowego, co udowodniło chyba Wysokiej Izbie, że stanowisko wsi polskiej pod tym względem jest jednolite.</u> + <u xml:id="u-5.1" who="#PoselobNadobnik">Z naszą tezą wywłaszczenia bez odszkodowania nikt nie próbował polemizować rzeczowo. Było na ten temat trochę dowcipów w sensie notatki w — „Robotniku”, że chłopi są — „plus catholiques que le PPR”, ale dowcipy mają na celu wprowadzenie dobrego humoru—nie przekonują. Usiłowano też wmówić Wysokie, Izbie wbrew naszemu i kolegów z SL twierdzeniu, że chłop polski nigdy sprawą nacjonalizacji przemysłu się nie zajmował. Nie chciałbym pod tym względem zarzucać na przykład posłowi Mantlowi oczywistej nieprawdy, bo byłoby to nieuprzejmie. Złożę to raczej na karb tego, że ci panowie, którzy dzisiaj głoszą hasło. — gdy idzie o głosy w wyborach—że trzeba iść na wieś, że trzeba dla wsi dużo zrobić, nie zadali sobie przed wojną tego drobnego trudu, aby przeczytać nasz — t.j. dzisiejszego PSL i SL — program, z którego na pewno dowiedzieliby się, czego wieś żąda. Zresztą mieliśmy tego dowody, bo przecież w roku martyrologii chłopa, roku strajku rolnego — bonzowie socjalistyczni, mimo naszych próśb, nie dopuścili robotników do przyjścia chłopu z pomocą w jego walce, która była przecież wspólną walką przeciw sanacji.</u> + <u xml:id="u-5.2" who="#PoselobNadobnik">Ale nie wypominajmy sobie starych dziejów — nie czas dziś na to, aby wznawiać to, co kiedyś było. Dziś musimy najwyżej wspominać to, co nas łączyło i co mogłoby wpłynąć na jeszcze ściślejszą współpracę nad odbudową Ojczyzny.</u> + <u xml:id="u-5.3" who="#PoselobNadobnik">Całą dyskusję usiłowano sprowadzić do jednej kolubryny, która miała zawalić domek zbudowany przez PSL. Twierdzono: PSL usiłuje bronić kapitalistów, bo stawia granicę 100 robotników. Czy Obywatel Minister Przemysłu myśli, że myśmy sprawę dolne, granicy stawiali nie orientując się w następstwach, Jakie to może wywołać, gdy się pójdzie po najłatwiejszej linii obrzucania nas błotem? Za tak kiepskich polityków proszę nas nie uważać. Jeżeli mimo tego wzięliśmy ten ciężar na siebie, to tylko dla dobra sprawy i rzeczowego stawiania zagadnienia. Niestety, pominięto w sposób oczywisty uzasadnienie, które podałem we wczorajszym przemówieniu. Powiedziałem, że Jesteśmy gotowi do przyjęcia każdej zmiany, która będzie uwzględniała nowe warunki wywłaszczenia bez odszkodowania, bo przy wywłaszczeniu za odszkodowaniem sprawa dolnej granicy nie byłaby tak drażliwa i ewentualne błędy popełnione wskutek zbyt uproszczonego traktowania zagadnienia nie nabrałyby tej ostrości.</u> + <u xml:id="u-5.4" who="#PoselobNadobnik">Referent ob. Minister, zamiast zająć się tą sprawą, przytoczył cyfrę 200.000 robotników, zatrudnionych w przedsiębiorstwach obejmujących od 50 do 100 robotników — która Wydaje się nam nieścisłą, bo w Roczniku Statystycznym z 1939 r. było podanych około 1997 zakładów zatrudniających od 50 do 199 robotników. Jeżeli weźmiemy nawet aż 1200 zakładów zatrudniających od 50 do 100 robotników, nie licząc już nawet tych, które odpadły na ziemiach wschodnich lub zostały przejęte przez Państwo Jako poniemieckie, to do cyfry 200 tysięcy nie dojdziemy. Nie chodzi nam jednak o wykazanie ob. Ministrowi nieścisłości. Nawet gdyby cyfra ta była prawdziwa, to jest to tylko jednym argumentem więcej, żeby przy przyjęciu dolnej granicy 50 robotników tym bardziej głosować za wywłaszczeniem bez odszkodowania, bo to dowodzi, jak wielkie będzie obciążenie, które na Państwo spada z tytułu odszkodowania. Sprawę dolnej granicy można traktować tylko łącznie ze sprawą odszkodowania i tak my ją traktujemy. Jeżeli z odszkodowaniem, to wzrasta niewspółmiernie kwota obciążająca Państwo i społeczeństwo. Jeżeli bez odszkodowania, to problem nabiera na ostrości w razie uproszczonego traktowania granicy. Ob. Minister mimo naszego wezwania do wyjaśnienia nam naszych wątpliwości w tym względzie nie dał żadnych wskazówek, czy w razie wywłaszczenia bez odszkodowania byłoby jakieś racjonalne rozwiązanie zagadnienia, które lepiej uspokoiłoby nasze obawy.</u> + <u xml:id="u-5.5" who="#PoselobNadobnik">Ob. Minister wymienił dalej cały szereg przemysłów, które nie uległyby upaństwowieniu, jak fabryki skóry, garbarnie, które przecież mogłyby ulec upaństwowieniu na podstawie art. 3. ust. (4). Zresztą myśmy sprawę granicy postawili tylko jako czasową do chwili opracowania dokładniejszego projektu, z którym można by się było nie liczyć, gdybyśmy dali odszkodowanie.</u> + <u xml:id="u-5.6" who="#PoselobNadobnik">Całe stanowisko ob. Ministra dowodzi tylko przyzwyczajenia do stosowania maksymy: Roma locuta causa finita. Jak pisał — „Robotnik” w numerze z 1 stycznia przed przesądzeniem sprawy przez Wysoką Radę: „Właściciele unarodowionych przedsiębiorstw wbrew pewnym sugestiom — płynącym z bardzo umiarkowanych środowisk — otrzymają sprawiedliwe odszkodowanie.” Po co się więc jeszcze bawić z prośbą tego — „enfant terrible”, jakim jest PSL, o dokładniejsze naświetlenie sprawy dolnej granicy w razie niedania odszkodowania? Łatwiej przecież dać dziecku w łeb kilkoma dowcipami i przedstawić je Jako wybitnie krnąbrne, aby wobec sąsiadów usprawiedliwić się — i będzie po krzyku. Nas to jednak nie zadowala i apelujemy do ob. Ministra, jako do referenta i eksperta tego zagadnienia, aby raczył jednak uwzględnić moment, że Wysoka Izba może uchwalić wywłaszczenie bez odszkodowania, i naświetlił sprawę dolnej granicy w tym przypadku. Być może, że ta koncepcja nas zadowoli. W przeciwnym razie będziemy musieli podtrzymywać nasz pierwotny projekt, który wprawdzie twierdzimy, że nas też nie zadowala, ale nie zamyka późniejszego upaństwowienia, jeżeli się tego okaże potrzeba w poszczególnych gałęziach przemysłu.</u> + <u xml:id="u-5.7" who="#PoselobNadobnik">Poprawkę odnośnie przemysłu poligraficznego i spożywczego podtrzymujemy w całej rozciągłości, mimo stanowiska posła Żerkowskiego w tej sprawie, reprezentującego spółdzielczość, bo oprócz interesu spółdzielczości musimy uwzględnić specjalnie interesy wsi. Mimo ustalenia zasady, że resztówki mają być przekazane Związkowi Samopomocy Chłopskiej, trzeba było rok na to czekać.</u> + <u xml:id="u-5.8" who="#PoselobNadobnik">Kończąc swe uwagi na temat dyskusji nad wniesionymi przez PSL poprawkami, apeluję raz jeszcze do Wysokiej Izby, aby wzięła pod uwagę stanowisko rzeczowe zajęte przez nas i rzeczowo się do niego ustosunkowała. Powtarzam raz jeszcze, że chłop polski ocenia całą ważność ustawy o nacjonalizacji przemysłu i dlatego PSL będzie głosowało za ustawą w każdym brzmieniu w imię sojuszu chłopsko-robotniczego, bo jakiekolwiek brzmienie lepsze jest niż żadne. Za ustawą będziemy głoso- wali jeszcze z tego względu, że jesteśmy zwolennikami legalizmu, a ustawa legalizuje stan faktyczny. Będziemy głosowali za ustawą, ponieważ nareszcie Jasno określa odpowiedzialność za poszczególne gałęzie przemysłu Państwa, robotników, spółdzielczości i inicjatywy prywatnej. Będziemy głosowali za ustawą, bo przyjęto poprawkę, dotyczącą spółdzielczości, a my jesteśmy spółdzielcami, pomimo że na terenie spółdzielczości tego nie chcą uznać przez zapewnienie nam odpowiedniego w jej władzach udziału.</u> + <u xml:id="u-5.9" who="#PoselobNadobnik">Jeżeli mamy pewne zastrzeżenia, to ze względu na możliwość lepszego ujęcia zagadnienia, przede wszystkim o ile chodzi o wywłaszczenie bez odszkodowania. Sądzimy, że tutaj interes robotnika pokrywa się z naszym stanowiskiem, i dlatego zwracamy się do Wysokiej Rady o uwzględnienie naszych poprawek.</u> + <u xml:id="u-5.10" who="#komentarz">( Oklaski.)</u> + </div> + <div xml:id="div-6"> + <u xml:id="u-6.0" who="#ObPrezydent">Czy w sprawie ustawy życzy sobie jeszcze ktoś zabrać głos? Nikt się nie zgłasza. Wobec tego przystępujemy do głosowania.</u> + <u xml:id="u-6.1" who="#ObPrezydent">Najpierw przegłosujemy wniosek mniejszości posłów: Bertolda, Mazura i Nadobnika i posłów ze Stronnictwa Ludowego, aby tytułowi ustawy nadać brzmienie: — „Ustawa o przejęciu na własność Państwa i uspołecznieniu podstawowych gałęzi gospodarki narodowej”</u> + <u xml:id="u-6.2" who="#komentarz">(Glos:</u> + <u xml:id="u-6.3" who="#ObPrezydent">Prosimy o głosowanie legitymacjami.)</u> + <u xml:id="u-6.4" who="#ObPrezydent">Proszę Obywateli Posłów, którzy są przeciw temu wnioskowi mniejszości, o podniesienie ręki z legitymacją poselską albo tymczasowym zaświadczeniem. Proszę Sekretarzy ob. Szafrańskiego i Baranowskiego o obliczenie głosów.</u> + <u xml:id="u-6.5" who="#komentarz">(Po przeliczeniu.)</u> + <u xml:id="u-6.6" who="#ObPrezydent">Teraz kto z Obywateli Posłów Jest za tą poprawką, zechce podnieść rękę.</u> + <u xml:id="u-6.7" who="#komentarz">(Po przeliczeniu.)</u> + <u xml:id="u-6.8" who="#ObPrezydent">Wynik głosowania jest następujący: przeciw poprawce głosowało 176 posłów, za poprawką maksimum 62. Poprawka upadła. A zatem tytuł ustawy pozostaje bez zmiany.</u> + <u xml:id="u-6.9" who="#ObPrezydent">Do art. 1 jest poprawka posłów ze Stronnictwa Ludowego, ażeby artykułowi temu nadać brzmienie: — „Dla planowego odbudowania gospodarki narodowej, zapewnienia Państwu suwerenności gospodarczej i podniesienia ogólnego dobrobytu przejmują: Państwo, samorząd terytorialny i organizacje spółdzielcze na własność przedsiębiorstwa na zasadach niniejsze, ustawy.” Kto z Obywateli Posłów Jest za tą poprawką, zechce podnieść rękę. Mniejszość. Poprawka upadła.</u> + <u xml:id="u-6.10" who="#ObPrezydent">Do art. 3 są zgłoszone poprawki przez posłów ze Stronnictwa Ludowego oraz ob. ob. posłów: Bertolda, Mazura i Nadobnika. Poprawki te zmierzają do zastąpienia całego art. 3, uchwalonego przez połączone komisje, nowym tekstem.</u> + <u xml:id="u-6.11" who="#ObPrezydent">Przegłosujemy najpierw poprawkę posłów z PSL, aby art. 3 nadać brzmienie</u> + <u xml:id="u-6.12" who="#komentarz">(czyta):</u> + <u xml:id="u-6.13" who="#ObPrezydent">„(1) Państwo przejmuje na własność bez odszkodowania:</u> + <u xml:id="u-6.14" who="#ObPrezydent">A.Przedsiębiorstwa górnicze i przemysłowe w następujących gałęziach gospodarki narodowej:</u> + <u xml:id="u-6.15" who="#ObPrezydent">1)kopalnie oraz nadania górnicze, podlegające przepisom prawa górniczego, 2)przemysł naftowy i gazu ziemnego z kopalniami, rafineriami, gazoliniarniami i innymi zakładami przetwórczymi, gazociągami oraz przemysł paliw syntetycznych, 3)przedsiębiorstwa, służące do wytwarzania, przetwarzania, przesyłania lub rozdzielania energii elektrycznej w celu zarobkowego zbytu albo w celu zasilenia publicznych środków komunikacji korzystających z prądu silnego, 4)przedsiębiorstwa, służące do wytwarzania, przetwarzania, przesyłania lub rozdzielania gazu dla celów przemysłowych i domowych, 5)zakłady wodociągowe, obejmujące więcej aniżeli teren Jednej gminy (okręgowe zakłady wodociągowe), 6)huty żelaza oraz huty metali kolorowych, 7)przedsiębiorstwa przemysłu zbrojeniowego, lotniczego oraz materiałów wybuchowych, 6) koksownie, 9) wielki i średni przemysł włókienniczy.</u> + <u xml:id="u-6.16" who="#ObPrezydent">Rozporządzenie Rady Ministrów określi kategorie przedsiębiorstw wymienionych w punkcie 9), które przechodzą na własność Państwa.</u> + <u xml:id="u-6.17" who="#ObPrezydent">B.Przedsiębiorstwa przemysłowe, nlewymienione pod A., Jeżeli zdolne są zatrudnić przy produkcji na Jedną zmianę więcej niż 100 pracowników.</u> + <u xml:id="u-6.18" who="#ObPrezydent">Spód działania tego przepisu wyłącza się przedsiębiorstwa robót budowlanych oraz instalacyjnych, bez względu na ilość pracowników, którą zdolne są zatrudnić.</u> + <u xml:id="u-6.19" who="#ObPrezydent">Rozporządzenie Rady Ministrów może podwyższyć dolną granicę 100 pracowników w przemyśle wyrobów niepowszechnego użytku bądź mało zmechanizowanym, bądź o charakterze pionierskim lub sezonowym.</u> + <u xml:id="u-6.20" who="#ObPrezydent">C.1) Przedsiębiorstwa komunikacyjne (kolei żelaznych normalnych i wąskotorowych, kolei elektrycznych, komunikacji powietrznej), 2)przedsiębiorstwa telekomunikacyjne (telefoniczne, telegraficzne, radiowe).</u> + <u xml:id="u-6.21" who="#ObPrezydent">(2)Państwo Polskie zabezpiecza odszkodowania kapitałów i wkładów zagranicznych w przedsiębiorstwach wymienionych w ust.</u> + <u xml:id="u-6.22" who="#ObPrezydent">(1). Wysokość tego odszkodowania zostanie określona odrębną ustawą na podstawie umów Rządu Polskiego z zainteresowanymi państwami.</u> + <u xml:id="u-6.23" who="#ObPrezydent">(3)Przejęciu przez Państwo na własność nie podlegają przedsiębiorstwa, wymienione w ust. (1), jeżeli stanowią własność związków samorządowych, międzykomunalnych, spółdzielni albo związków spółdzielni.</u> + <u xml:id="u-6.24" who="#ObPrezydent">Jeżeli własność wymienionych związków lub spółdzielni dotyczy tylko części przedsiębiorstwa, lub tylko części udziału majątkowego w nim, natenczas przejęciu na własność przez Państwo podlega tylko pozostała część.</u> + <u xml:id="u-6.25" who="#ObPrezydent">(4)Uchwała Rady Ministrów, powzięta na wniosek zainteresowanego ministra, może wyłączyć spod działania przepisu ust. (1) poszczególne przedsiębiorstwa albo ich kategorie lub grupy.</u> + <u xml:id="u-6.26" who="#ObPrezydent">(5)Poszczególne przedsiębiorstwa, istniejące w dniu wejścia w życie niniejsze, ustawy, a nie podpadające pod przepis ust. (1), mogą być przejęte na własność przez Państwo na zasadzie uchwały Rady Ministrów, powziętej na wniosek zainteresowanego ministra, jeśli posiadają one faktyczną wyłączność produkcji w ważnych gałęziach gospodarki narodowej; w tym samym trybie może nastąpić przejęcie na Własność przez Państwo przedsiębiorstw bankowych oraz szczególnych urządzeń magazynowych, składowych lub przeładunkowych zwłaszcza w portach lub przy drogach kolejowych i wodnych.</u> + <u xml:id="u-6.27" who="#ObPrezydent">(6)Przepis art. 2 ust. (7) stosuje się odpowiednio do przedsiębiorstw przejętych na zasadzie niniejszego artykułu.</u> + <u xml:id="u-6.28" who="#ObPrezydent">(7)Orzeczenie o przejęciu przez Państwo na własność w trybie niniejszego artykułu może nastąpić tylko do dnia 31 grudnia 1946 r.</u> + <u xml:id="u-6.29" who="#ObPrezydent">(6) Następujące przedsiębiorstwa przemysłowe będą uspołecznione przez przekazanie— po przejęciu ich przez Państwo — terenowym spółdzielniom producentów surowca lub ich związkom spółdzielczym albo samorządom:</u> + <u xml:id="u-6.30" who="#ObPrezydent">1)cukrownie i rafinerie cukru, 2)gorzelnie przemysłowe, destylarnie, rafinerie spirytusu oraz fabryki wódek, 3)browary o zdolności produkcyjnej powyżej 15.000 hl rocznie, 4)fabryki drożdży, 5)młyny zbożowe o zdolności przemiałowe, powyżej 15 ton zboża na dobę, obliczone, na podstawie długości walców lub powierzchni kamieni młyńskich, 6)olejarnie o zdolności produkcyjne, powyżej 500 ton rocznie oraz wszelkie rafinerie tłuszczów jadalnych, 7)chłodnie składowe.</u> + <u xml:id="u-6.31" who="#ObPrezydent">Do przedsiębiorstw powyższych stosują się przepisy ust. (2) i (3) niniejszego artykułu.” Tak brzmi poprawka zgłoszona przez Polskie Stronnictwo Ludowe.</u> + <u xml:id="u-6.32" who="#ObPrezydent">Czy trzeba odczytać art. 3 w brzmieniu, proponowanym przez Rząd?</u> + <u xml:id="u-6.33" who="#komentarz">(Głos: Nie.)</u> + <u xml:id="u-6.34" who="#ObPrezydent">Nie potrzeba.</u> + <u xml:id="u-6.35" who="#ObPrezydent">Przystępujemy zatem do głosowania nad poprawką, zgłoszoną przez Polskie Stronnictwo Ludowe. Kto jest za poprawką, którą odczytałem?</u> + <u xml:id="u-6.36" who="#komentarz">(Po przeliczeniu.)</u> + <u xml:id="u-6.37" who="#ObPrezydent">Za poprawką głosowało 45 posłów. Kto jest przeciw? Większość. Poprawka upadła.</u> + <u xml:id="u-6.38" who="#ObPrezydent">Do art. 3 jest również poprawka, zgłoszona przez posłów ze Stronnictwa Ludowego. Poprawka ta brzmi</u> + <u xml:id="u-6.39" who="#komentarz">(czyta):</u> + <u xml:id="u-6.40" who="#ObPrezydent">„(1) Państwo przejmuje na własność:</u> + <u xml:id="u-6.41" who="#ObPrezydent">A.Przedsiębiorstwa górnicze i przemysłowe w następujących gałęziach gospodarki narodowe, 1)kopalnie oraz nadania górnicze, podlegające przepisom prawa górniczego, 2)przemysł naftowy i gazu ziemnego z kopalniami, rafineriami, gazoliniarniami i innymi zakładami przetwórczymi, gazociągami oraz przemysł paliw syntetycznych, 3)przedsiębiorstwa, służące do wytwarzania, przetwarzania, przesyłania lub rozdzielania energii elektryczne, w celu zarobkowego zbytu albo w celu zasilenia publicznych środków komunikacji, korzystających z prądu silnego, 4)przedsiębiorstwa, służące do wytwarzania, przetwarzania, przesyłania lub rozdzielania gazu dla celów przemysłowych i domowych, 5)zakłady wodociągowe, obejmujące więcej aniżeli teren jednej gminy (okręgowe zakłady wodociągowe), 6)huty żelaza oraz huty metali kolorowych, 7)przedsiębiorstwa przemysłu zbrojeniowego, lotniczego oraz materiałów wybuchowych, 8)koksownie, 9)przemysł wielki i średni przemysł włókienniczy.</u> + <u xml:id="u-6.42" who="#ObPrezydent">Rozporządzenie Rady Ministrów określi kategorie przedsiębiorstw, wymienionych w pkt. 9), które przechodzą na własność Państwa.</u> + <u xml:id="u-6.43" who="#ObPrezydent">B.Przedsiębiorstwa przemysłowe nie wymienione pod A., Jeżeli zdolne są zatrudnić przy produkcji na jedną zmianę więcej niż 50 pracowników.</u> + <u xml:id="u-6.44" who="#ObPrezydent">Spod działania tego przepisu wyłącza się przedsiębiorstwa robót budowlanych oraz instalacyjnych, bez względu na ilość pracowników, którą zdolne są zatrudnić.</u> + <u xml:id="u-6.45" who="#ObPrezydent">Rozporządzenie Rady Ministrów może podwyższyć dolną granicę 50 pracowników w przemyśle wyrobów niepowszechnego użytku, bądź mało zmechanizowanym, bądź o charakterze pionierskim lub sezonowym.</u> + <u xml:id="u-6.46" who="#ObPrezydent">C.1) Przedsiębiorstwa komunikacyjne (kolei żelaznych normalnych i wąskotorowych, kolei elektrycznych, komunikacji powietrznej).</u> + <u xml:id="u-6.47" who="#ObPrezydent">2) Przedsiębiorstwa telekomunikacyjne (telefoniczne, telegraficzne, radiowe.) (2)Przejęciu przez Państwo na własność nie podlegają przedsiębiorstwa wymienione w ust. (1), jeżeli stanowią własność związków samorządowych, międzykomunalnych, spółdzielni albo związków spółdzielni.</u> + <u xml:id="u-6.48" who="#ObPrezydent">Jeżeli własność wymienionych związków lub spółdzielni dotyczy tylko części przedsiębiorstwa lub tylko części udziału majątkowego w nim, natenczas przejęciu na własność przez Państwo podlega tylko pozostała część.</u> + <u xml:id="u-6.49" who="#ObPrezydent">(3)Uchwała Rady Ministrów, powzięta na wniosek zainteresowanego ministra, może wyłączyć spod działania przepisu ust. (1) poszczególne przedsiębiorstwa albo ich kategorie lub grupy.</u> + <u xml:id="u-6.50" who="#ObPrezydent">(4)Poszczególne przedsiębiorstwa, istniejące w dniu wejścia w życie niniejsze, ustawy, a nie podpadające pod przepis ust. (1), mogą być przejęte na własność przez Państwo na zasadzie uchwały Rady Ministrów, powziętej na wniosek zainteresowanego ministra, jeżeli posiadają one faktyczną wyłączność produkcji w ważnych gałęziach gospodarki narodowej; w tym samym trybie może nastąpić przejęcie na własność przez Państwo przedsiębiorstw bankowych oraz szczególnych urządzeń magazynowych, składowych lub przeładunkowych, zwłaszcza w portach lub przy drogach kolejowych i wodnych.</u> + <u xml:id="u-6.51" who="#ObPrezydent">(5)Przepis art. 2 ust. (7) stosuje się odpowiednio do przedsiębiorstw przejętych na zasadzie niniejszego artykułu.</u> + <u xml:id="u-6.52" who="#ObPrezydent">(6)Następujące przedsiębiorstwa przemysłowe będą uspołecznione przez przekazanie, po przejęciu ich przez Państwo, terenowym spółdzielniom rolniczym lub ich związkom albo samorządowi terytorialnemu:</u> + <u xml:id="u-6.53" who="#ObPrezydent">1)cukrownie i rafinerie cukru, 2)gorzelnie przemysłowe, destylarnie, rafinerie spirytusu oraz fabryki wódek, 3)browary o zdolności produkcyjne, powyżej 15.000 hl rocznie, 4)fabryki drożdży, 5)młyny zbożowe o zdolności przemiałowe, powyżej 15 ton zboża na dobę, obliczone, na podstawie długości walców lub powierzchni kamieni młyńskich, 6)olejarnie o zdolności produkcyjne, powyżej 500 ton rocznie oraz wszelkie rafinerie tłuszczów jadalnych, 7)chłodnie składowe.</u> + <u xml:id="u-6.54" who="#ObPrezydent">Do przedsiębiorstw powyższych stosują się przepisy ust. (2) i (3) niniejszego artykułu.</u> + <u xml:id="u-6.55" who="#ObPrezydent">(7)Orzeczenie o przejęciu przez Państwo, samorząd terytorialny i organizacje spółdzielcze na własność w trybie niniejszego artykułu może nastąpić tylko do dnia 31 grudnia 1946 r.” Będziemy głosowali. Kto jest za tą poprawką, zechce podnieść rękę. Około 80 posłów. Kto jest przeciw tej poprawce? Większość. Poprawka upadła.</u> + <u xml:id="u-6.56" who="#ObPrezydent">Do art. 3 zostały zgłoszone poprawki, przyjęte przez połączone Komisje Prawniczą i Regulaminową oraz Przemysłową, że w ust.</u> + <u xml:id="u-6.57" who="#ObPrezydent">(1)zdanie, następujące po pkt. 17): — „Rozporządzenie Rady Ministrów określi kategorie przedsiębiorstw, wymienionych w pkt. 16) i 17), które przechodzą na własność Państwa” zastępuje się przez: — „Rozporządzenie Rady Ministrów określi co do przedsiębiorstw wymienionych w pkt. 16) i 17), które kategorie z nich przechodzą na własność Państwa, a co do drukarń, które z nich mają być przekazane na własność organizacjom politycznym lub społecznym, stowarzyszeniom lub spółdzielniom.” Kto jest za tą poprawką, zechce podnieść rękę. Większość. Poprawka została przyjęta.</u> + <u xml:id="u-6.58" who="#ObPrezydent">Do art. 5 jest poprawka przyjęta przez komisje, która nadaje temu artykułowi następujące brzmienie</u> + <u xml:id="u-6.59" who="#komentarz">(czyta):</u> + <u xml:id="u-6.60" who="#ObPrezydent">„(1) Państwo może przedsiębiorstwa przejęte na własność prowadzić we własnym zarządzie albo przekazywać je samorządowi terytorialnemu lub spółdzielniom albo ich związkom na zasadzie uchwały Rady Ministrów, powziętej na wniosek właściwego ministra lub komitetu powołanego w trybie ust. (2) niniejszego artykułu. Przedsiębiorstwa z zakresu art. 3 ust. (1), A. 9) — 15) przekaże Państwo samorządowi terytorialnemu lub spółdzielniom albo ich związkom uchwałą Rady Ministrów, powziętą na wniosek właściwego ministra lub komitetu powołanego w trybie ust. (2) niniejszego artykułu.</u> + <u xml:id="u-6.61" who="#ObPrezydent">(2)Uchwała Rady Ministrów powoła komitet złożony z przedstawicieli Ministerstwa Skarbu, Ministerstwa Przemysłu, Ministerstwa Administracji Publicznej, Ministerstwa Aprowizacji i Handlu, Ministerstwa Rolnictwa i Reform Rolnych, Ministerstwa Pracy i Opieki Społecznej i Centralnego Urzędu Planowania oraz przedstawicieli: spółdzielczości, Związku Samopomocy Chłopskiej, związków zawodowych i samorządu terytorialnego. Zadaniem komitetu będzie przedstawienie Radzie Ministrów wniosków w przedmiocie przekazywania przedsiębiorstw upaństwowionych organizacjom spółdzielczym i samorządowi terytorialnemu.</u> + <u xml:id="u-6.62" who="#ObPrezydent">(3)Rada Ministrów przekaże w pierwszym rzędzie na wniosek właściwego ministra lub wymienionego wyżej komitetu spółdzielniom lub ich związkom przedsiębiorstwa przemysłowe, które:</u> + <u xml:id="u-6.63" who="#ObPrezydent">a)oparte są wyłącznie lub głównie o miejscowy surowiec i produkują głównie dla potrzeb lokalnych, b)dotyczą lokalnego interesu producentów surowca lub konsumentów, c)są integralnie związane z funkcjami gospodarczymi, spełnianymi wyłącznie lub głównie przez spółdzielczość.</u> + <u xml:id="u-6.64" who="#ObPrezydent">(4)Rada Ministrów we wszystkich innych przypadkach przyjmie pod uwagę istotne interesy spółdzielczości zarówno konsumentów jak i producentów.” Kto jest za tą poprawką, zechce podnieść rękę. Dziękuję. Kto jest przeciw poprawce?</u> + <u xml:id="u-6.65" who="#komentarz">(Nikt.)</u> + <u xml:id="u-6.66" who="#ObPrezydent">Poprawka przyjęta jednogłośnie.</u> + <u xml:id="u-6.67" who="#ObPrezydent">Do art. 6 Polskie Stronnictwo Ludowe proponuje następującą poprawkę: — „W ust. (1) w wierszu drugim i trzecim po słowach: — „polskich osób prawa publicznego” dodaje się wyrazy:” i organizacyj spółdzielczych”.</u> + <u xml:id="u-6.68" who="#ObPrezydent">Będziemy głosowali nad tą poprawką. Proszę Posłów, którzy są za tą poprawką, o podniesienie ręki. Dziękuję. Kto Jest przeciw tej poprawce? Większość. Poprawka upadła.</u> + <u xml:id="u-6.69" who="#ObPrezydent">Dalej do art. 6 Jest poprawka PSL, aby ust. (2) rządowego projektu ustawy, który wczoraj był rozdany Obywatelom Posłom — skreślić.</u> + <u xml:id="u-6.70" who="#komentarz">(Głos: Prosimy przeczytać.)</u> + <u xml:id="u-6.71" who="#ObPrezydent">(Czyta):* „(2) Do odszkodowania za obciążenia i zobowiązania, które z mocy przepisu ust. (1) nie podlegają przejęciu, stosuje się odpowiednio przepis art. 7.”</u> + <u xml:id="u-6.72" who="#ObPrezydent">Ponieważ PSL stoi na stanowisku, ażeby wywłaszczać bez odszkodowania, trzeba więc skreślić ten przepis. Kto jest za przyjęciem tej poprawki, zechce podnieść rękę. Dziękuję. Kto jest za utrzymaniem tego ustępu? Większość. Ustęp ten został utrzymany.</u> + <u xml:id="u-6.73" who="#ObPrezydent">Dalsze poprawki PSL, zmierzające do zmiany numeracji pozostałych ustępów, odpadają, skoro utrzymaliśmy ust. (2). Głosować ich zatem nie będziemy.</u> + <u xml:id="u-6.74" who="#ObPrezydent">Do art. 7 jest poprawka PSL, proponująca skreślić cały ten artykuł. Czy odczytać go? Nikt nie żąda odczytania. Wobec tego przegłosujemy tę poprawkę. Kto jest za skreśleniem art. 7, zechce podnieść rękę. Dziękuję. Kto jest przeciwny skreśleniu? Większość. Artykuł został utrzymany.</u> + <u xml:id="u-6.75" who="#ObPrezydent">Wobec tego poprawka o zmianę numeracji dalszych artykułów staje się bezprzedmiotową.</u> + <u xml:id="u-6.76" who="#ObPrezydent">Do tego artykułu są jeszcze poprawki posłów ze Stronnictwa Ludowego: Ust. (1) otrzymuje brzmienie</u> + <u xml:id="u-6.77" who="#komentarz">(czyta):</u> + <u xml:id="u-6.78" who="#ObPrezydent">„Przejęcie przedsiębiorstw wymienionych w art. 3 niniejszej ustawy, będących własnością obywateli i osób prawnych państw zaprzyjaźnionych z Polską, następuje przy zastosowaniu wzajemności na podstawie słusznego odszkodowania od Skarbu Państwa w terminie jednego roku, licząc do dnia doręczenia zawiadomienia w przedmiocie prawomocnego ustalenia wysokości przypadającego odszkodowania.”</u> + <u xml:id="u-6.79" who="#ObPrezydent">Ust. (4) otrzymuje brzmienie:</u> + <u xml:id="u-6.80" who="#ObPrezydent">„Skład komisji, sposób powoływania jej członków, liczbę członków konieczną do ważności uchwał, tryb postępowania komisji oraz odwoływania się od jej orzeczeń określi rozporządzenie Rady Ministrów, przy czym większość mandatów w tych komisjach musi być zastrzeżona przedstawicielom rad narodowych, związków zawodowych i związków spółdzielni.” Po ust. (6) dodaje się nowy ust. (7) o brzmieniu:</u> + <u xml:id="u-6.81" who="#ObPrezydent">(7) — „Przejęcie przedsiębiorstw, wymienionych w art. 3 niniejszej ustawy, będących własnością osób fizycznych i prawnych nie wymienionych w ust. (1) niniejszego artykułu, następuje bez odszkodowania.” Będziemy głosowali nad tymi poprawkami razem. Kto jest za odczytanymi poprawkami, zechce podnieść rękę. Dziękuję. Około 80 posłów. Kto jest przeciw tym poprawkom? Większość. Poprawki upadły.</u> + <u xml:id="u-6.82" who="#ObPrezydent">Do art. 7 jest jeszcze kilka poprawek, przyjętych przez komisję</u> + <u xml:id="u-6.83" who="#komentarz">(czyta):</u> + <u xml:id="u-6.84" who="#ObPrezydent">w ust. (1) w wierszu drugim skreśla się wyraz — „słuszne”, w ust. (2) w wierszu 3 po wyrazie — „wypadkach” dodaje się nowe wyrazy „może być wypłacane”, w ust. (5) w wierszu 1 wyrazy — „mieć na uwadze” zastępuje się wyrazem „uwzględnić”, w ust. (5) lit. c) w wierszu 1 wyraz — „wysokość” zastępuje się wyrazami: — „obniżenie wartości przedsiębiorstwa na skutek”, w ust. (6) w wierszu 3 po wyrazach: — „wypłacanie odszkodowania, (ust. (2) ) — „dodaje się nowe wyrazy — „i tryb amortyzacji papierów wartościowych.”</u> + <u xml:id="u-6.85" who="#ObPrezydent">Kto jest za tymi poprawami, zechce podnieść rękę. Większość. Poprawki zostały przyjęte.</u> + <u xml:id="u-6.86" who="#ObPrezydent">Do art. 6 Jest poprawka, również przyjęta przez komisję, aby w wierszu 4 wyrazy: — „w ciągu najdalej 6 miesięcy” zastąpić wyrazami: — „najdalej do dnia 31 grudnia 1946 r.” Kto Jest za poprawką? Dziękuję. Kto jest przeciw niej?</u> + <u xml:id="u-6.87" who="#komentarz">(Nikt.)</u> + <u xml:id="u-6.88" who="#ObPrezydent">Poprawka została przyjęta jednomyślnie.</u> + <u xml:id="u-6.89" who="#ObPrezydent">Do art. 11 jest poprawka, przyjęta przez komisję, polegająca na tym, że wyrazy: — „po upływie 14 dni od dnia ogłoszenia” zastępuje się wyrazami: „z dniem ogłoszenia”. Kto jest za przyjęciem tej poprawki, zechce podnieść rękę. Dziękuję. Kto jest przeciwny?</u> + <u xml:id="u-6.90" who="#komentarz">(Nikt.)</u> + <u xml:id="u-6.91" who="#ObPrezydent">Poprawka została przyjęta jednomyślnie.</u> + <u xml:id="u-6.92" who="#ObPrezydent">Czy wszystkie poprawki zostały uwzględnione w tym głosowaniu, czy też są jeszcze jakie propozycje? Nie słyszę żadnych propozycyj, wszystkie poprawki zostały uwzględnione.</u> + <u xml:id="u-6.93" who="#ObPrezydent">Obecnie będziemy głosowali nad projektem ustawy, z poprawkami komisyj, które postały przyjęte w art. 3, 5, 7, 8 i 11.</u> + <u xml:id="u-6.94" who="#komentarz">(Poseł ob. Woner:</u> + <u xml:id="u-6.95" who="#ObPrezydent">Proszę o głos dla złożenia deklaracji.)</u> + <u xml:id="u-6.96" who="#ObPrezydent">Głos ma poseł ob. Woner.</u> + </div> + <div xml:id="div-7"> + <u xml:id="u-7.0" who="#PoselobWoner">Klub Poselski Stronnictwa Ludowego stoi niezachwianie na gruncie unarodowienia przemysłu bez odszkodowania w stosunku do kapitału krajowego, oraz przekazania przemysłu przetwórczo - rolniczego i spożywczego organizacjom spółdzielczym i samorządowi terytorialnemu, co znalazło wyraz w zgłoszonych poprawkach w drugim czytaniu ustawy.</u> + <u xml:id="u-7.1" who="#PoselobWoner">Z uwagi jednak, że poprawki Stronnictwa Ludowego nie uzyskały większości, Klub Poselski SL, stojąc na stanowisku unarodowienia przemysłu, w trzecim czytaniu głosować będzie za projektem ustawy przyjętym w drugim czytaniu.</u> + <u xml:id="u-7.2" who="#komentarz">(Oklaski.)</u> + </div> + <div xml:id="div-8"> + <u xml:id="u-8.0" who="#ObPrezydent">Ponieważ wszystkie poprawki zostały przegłosowane, nowych poprawek teraz się nie zgłasza, jest propozycja, żeby traktować głosowanie jako głosowanie łączne w drugim i trzecim czytaniu. Art. 16 regulaminu na to pozwala. Kto jest za tym, zechce podnieść rękę. Dziękuję. Kto jest przeciw?</u> + <u xml:id="u-8.1" who="#komentarz">(Nikt.)</u> + <u xml:id="u-8.2" who="#ObPrezydent">Wobec tego będziemy głosowali ustawę w całości w drugim i trzecim czytaniu łącznie.</u> + <u xml:id="u-8.3" who="#ObPrezydent">Kto Jest za przyjęciem projektu ustawy o przejęciu na własność Państwa podstawowych gałęzi gospodarki narodowej w drugim i trzecim czytaniu, zechce podnieść rękę. Dziękuję. Kto Jest przeciw?</u> + <u xml:id="u-8.4" who="#komentarz">(Nikt.)</u> + <u xml:id="u-8.5" who="#ObPrezydent">Ustawa została w całości w drugim i trzecim czytaniu jednomyślnie przyjęta.</u> + <u xml:id="u-8.6" who="#komentarz">(Posłowie wstają, śpiewają „O cześć wam, panowie magnaci”, „Czerwony Sztandar”, „Międzynarodówkę” oraz Hymn Państwowy, poczem wznoszą okrzyki:</u> + <u xml:id="u-8.7" who="#ObPrezydent">Niech żyje Blok Stronnictw Demokratycznych! Niech żyje Jedność Narodowa! Niech żyje Rząd Jedności Narodowej! Niech żyje sojusz robotników i chłopów!)</u> + <u xml:id="u-8.8" who="#ObPrezydent">Niech żyje jedność całej Izby!</u> + <u xml:id="u-8.9" who="#komentarz">(Posłowie trzykrotnie podejmują okrzyk. Długotrwałe oklaski. Okrzyki:</u> + <u xml:id="u-8.10" who="#ObPrezydent">Niech żyje Prezydent Krajowej Rady Narodowej!)</u> + <u xml:id="u-8.11" who="#ObPrezydent">Wobec tego</u> + <u xml:id="u-8.12" who="#komentarz">, że jest nieco późno i boimy się, że nie wyczerpiemy porządku dziennego, a bardzo wielu posłów musi wyjechać na swój teren — proponuję czasowo przesunąć referat posła ob. Barcikowskiego o Radach Narodowych na punkt końcowy. Jeśli zdążymy, to referat ten będzie miał miejsce, Jeśli nie, to będziemy musieli się go zrzec. Czy ktoś występuje przeciw takiemu postawieniu sprawy? (Nikt.)</u> + <u xml:id="u-8.13" who="#ObPrezydent">Wobec tego sprawa została załatwiona.</u> + <u xml:id="u-8.14" who="#ObPrezydent">W odpowiedzi na interpelacje, zgłoszone wczoraj, udzielam głosu Ministrowi Rzymowskiemu.</u> + </div> + <div xml:id="div-9"> + <u xml:id="u-9.0" who="#MinisterSprawZagranicznychobRzymowski">Wysoka Izbo! Pragnę odpowiedzieć na interpelację w sprawie losu oddziałów wojska naszego zagranicą.</u> + <u xml:id="u-9.1" who="#MinisterSprawZagranicznychobRzymowski">Stan rzeczy w związku z oddziałami naszego wojska zagranicą jest Rządowi naszemu znany. Zgadzam się całkowicie z interpelantami, którzy określili go jako niepojęty. Istotnie, Jest on niepojęty dla naszego społeczeństwa, które pragnęłoby jak najprędzej powitać braci, ojców i synów, opromienionych chwałą Tobruku, Narwiku i Monte Cassino; niepojęty dla Rządu Jedności Narodowej, który uczynił wszystko, co było w jego mocy, aby oddziały te sprowadzić do kraju; niepojęty — o ile wolno nam sądzić — dla społeczeństwa angielskiego.</u> + <u xml:id="u-9.2" who="#MinisterSprawZagranicznychobRzymowski">Niestety jednak nie od nas samych zależy rozwiązanie tego prostego, naszym zdaniem, zagadnienia.</u> + <u xml:id="u-9.3" who="#MinisterSprawZagranicznychobRzymowski">W sprawie Wojska Polskiego zagranicą zaistniał cały szereg nie przez nas spowodowanych okoliczności, które dotychczas utrudniają rozwiązanie sprawy. Jedynym prostym, logicznym i szybkim rozwiązaniem, wypływającym w sposób naturalny z uznania naszego Rządu przez rząd brytyjski, byłoby przejęcie przez nas dowództwa nad całością wojska pozostającego zagranicą i zorganizowanie powrotu z tym oczywiście, żebyśmy nikogo do powrotu nie zmuszali.</u> + <u xml:id="u-9.4" who="#komentarz">(Oklaski.)</u> + <u xml:id="u-9.5" who="#MinisterSprawZagranicznychobRzymowski">W tym kierunku uczyniliśmy propozycje, tegośmy żądali i żądamy nadal, wskazując na fakt, że czynniki reakcyjne starać się będą uniemożliwić powrót żołnierzy. Stanowisku temu dał wyraz nasz Rząd natychmiast po uznaniu go przez rząd brytyjski, w notach oficjalnych, w oświadczeniach naszego attache wojskowego w Londynie, w nocie naszej specjalnej misji wojskowej w Anglii, ostatnio — w oświadczeniach i nocie Wiceministra Spraw Zagranicznych Modzelewskiego w czasie Jego ostatniego pobytu w Londynie.</u> + <u xml:id="u-9.6" who="#MinisterSprawZagranicznychobRzymowski">Tego przejęcia dowództwa dotychczas nie uzyskaliśmy. Zamiast tego, jednostronną decyzją, która — nawiasem mówiąc — niełatwo daje się pogodzić z układem Sikorski — Churchill, brytyjskie władze wojskowe same przejęły dowództwo nad naszymi oddziałami, do których my nawet dostępu nie mamy. Reakcyjna, antypaństwowa propaganda szaleje w oddziałach po staremu, na co istnieją setki dowodów. Na terenie tych oddziałów w dalszym ciągu istnieją szkoły dywersantów przerzucanych do kraju. Faszystowskim oficerom Arciszewskiego i Andersa nie brak pieniędzy, nawet na to, aby dopłacać żołnierzom za niezgłaszanie chęci powrotu do kraju.</u> + <u xml:id="u-9.7" who="#MinisterSprawZagranicznychobRzymowski">O niefortunnym — „plebiscycie” nie będę mówił, sądzę bowiem, że wszyscy już wiedzą o nim dostatecznie. Zatrzymam się może tylko na paru nowych, innych momentach.</u> + <u xml:id="u-9.8" who="#MinisterSprawZagranicznychobRzymowski">W chwili obecnej znajduje się już na morzu, w drodze do Ojczyzny pierwszy okręt z tymi żołnierzami, którzy nie bacząc na nacisk ze strony reakcyjnego londyńskiego dowództwa, zadeklarowali chęć natychmiastowego powrotu do kraju.</u> + <u xml:id="u-9.9" who="#MinisterSprawZagranicznychobRzymowski">Dziś wracają pełni szczęścia, że oto za niewiele już godzin przybiją do polskiego brzegu, ujrzą swoich.</u> + <u xml:id="u-9.10" who="#MinisterSprawZagranicznychobRzymowski">Wracają rozradowani, że oto już jutro staną się nie obozem repatriantów, lecz znów regularnym Wojskiem Polskim, na ziemi polskiej, pod polskim Naczelnym Dowództwem, że służyć będą demokratyczne, Polsce.</u> + <u xml:id="u-9.11" who="#MinisterSprawZagranicznychobRzymowski">Wracają pełni dumy, że oni, tułacze z podbitego przez Hitlera kraju, walcząc o Polskę, bronili sojuszniczej Anglii w najcięższej godzinie losu Wielkie, Brytanii. Bronili Anglii tym, czym mogli, tym jedynym, co z kraju unieśli własną krwią, własnym życiem.</u> + <u xml:id="u-9.12" who="#MinisterSprawZagranicznychobRzymowski">Ale obok tych uczuć radości i dumy niosą też uczucie rozczarowania i goryczy, którą ich napojono na pożegnanie. Za wolę powrotu do Ojczyzny wyłączono ich z szeregów wojska. Przywożą ze sobą tylko ręczne karabiny, o których wiedzą dobrze, że są w Polsce bezużyteczne. Bogaty, nowoczesny sprzęt bojowy pozostał w Anglii.</u> + <u xml:id="u-9.13" who="#MinisterSprawZagranicznychobRzymowski">Nie otrzymali też dotąd odszkodowania materialnego, które dostali ich towarzysze broni, żołnierze brytyjscy, w chwili opuszczania szeregów armii brytyjskiej.</u> + <u xml:id="u-9.14" who="#MinisterSprawZagranicznychobRzymowski">Najważniejsze jest jednak to, że — jak słusznie formułują interpelanci — nie możemy dłużej tolerować paradoksalnego stanu rzeczy, w którym ci, co się zadeklarowali za powrotem do Polski, są — jak nam donoszą — w dalszym ciągu, do chwili obecnej, mimo oficjalnej obietnicy, eliminowani z oddziałów Wojska Polskiego zagranicą, a oddziały te pozostają w dalszym ciągu pod obcym dowództwem, pod wpływami wrogiej Polsce propagandy, jako siedlisko reakcyjnych, dywersyjnych, wymierzonych przeciwko Polsce poczynań.</u> + <u xml:id="u-9.15" who="#MinisterSprawZagranicznychobRzymowski">Rozbieżność między postępowaniem Andersa i jego oficerów a deklaracjami rządu brytyjskiego nie ulega wątpliwości. Jest to jeszcze jeden argument, który potwierdza przed całą opinią światową, że tylko przekazanie nam dowództwa pozwoli szybko rozciąć ten węzeł. Toteż domagamy się z całą stanowczością uznania zasady, że oddziałami Wojska Polskiego, gdziekolwiek by się znajdowały, mogą dowodzić tylko oficerowie wyznaczeni przez nasze Naczelne Dowództwo.</u> + <u xml:id="u-9.16" who="#komentarz">(Oklaski.)</u> + <u xml:id="u-9.17" who="#MinisterSprawZagranicznychobRzymowski">Innych oddziałów Wojska Polskiego być nie może!</u> + <u xml:id="u-9.18" who="#MinisterSprawZagranicznychobRzymowski">I jeszcze jedno — nie możemy zgodzić się na przewlekanie w nieskończoność możliwości powrotu do Polski oddziałów, które nie są nam podporządkowane. Wszyscy muszą zrozumieć, że kto pozostanie w oddziałach wojskowych zagranicą, nie podlegających Rządowi Rzeczypospolitej, kto nie podporządkuje się suwerennemu Rządowi Polskiemu, ten nie zachowa możności powrotu do Polski.</u> + <u xml:id="u-9.19" who="#komentarz">( Oklaski.)</u> + <u xml:id="u-9.20" who="#MinisterSprawZagranicznychobRzymowski">Wiemy dobrze, że zarówno żołnierz jak i oficer w tych oddziałach pragnie w masie swojej powrotu do Ojczyzny, jest jednak zastraszony przez starych, reakcyjnych dowódców. W tej obawie podtrzymuje go to, że to reakcyjne dowództwo wciąż jeszcze ma możność i środki narzucania mu swej woli. Żołnierz i oficer, pragnący powrotu do kraju, będą musieli powziąć ostateczną decyzję — z Andersem, czy z Polską, której wierność ślubowali; będą musieli wybrać w sposób stanowczy, bo dłużej tego stanu ani Rząd, ani Naród tolerować nie będą.</u> + <u xml:id="u-9.21" who="#MinisterSprawZagranicznychobRzymowski">Rząd uczyni wszystko, co będzie niezbędne, aby sprawę oddziałów polskich zagranicą załatwić jak najrychlej i w takim duchu, jaki odpowiada nasze, suwerenności państwowej i godności narodowej.</u> + <u xml:id="u-9.22" who="#MinisterSprawZagranicznychobRzymowski">Przyjaźń polsko-angielska, scementowana krwią przelaną przez żołnierza polskiego w walce o wolność Anglii i Polski, okaże się niewątpliwie czynnikiem, który dopomoże w ostatecznym zlikwidowaniu tego zagadnienia w duchu życzliwych stosunków polsko-brytyjskich.</u> + <u xml:id="u-9.23" who="#MinisterSprawZagranicznychobRzymowski">W odpowiedzi na interpelację w sprawie złota, stanowiącego pozostałość dawnego Skarbu Państwa, wypowie się kolega Wiceminister Modzelewski, gdy tylko będzie miał czas po przyjęciu posłów, którzy w chwili obecnej zgłosili się do niego z wizytą.</u> + </div> + <div xml:id="div-10"> + <u xml:id="u-10.0" who="#ObPrezydent">Przystępujemy do przegłosowania projektu ustawy o zakładaniu nowych przedsiębiorstw i popieraniu prywatnej inicjatywy w przemyśle i handlu, która była referowana przez Ministra Przemysłu łącznie z ustawą o przejęciu na własność Państwa podstawowych gałęzi gospodarki narodowej.</u> + <u xml:id="u-10.1" who="#ObPrezydent">W sprawie tej ustawy chce wypowiedzieć się ob. poseł Bukowski ze Stronnictwa Pracy.</u> + <u xml:id="u-10.2" who="#ObPrezydent">Udzielam mu głosu.</u> + </div> + <div xml:id="div-11"> + <u xml:id="u-11.0" who="#PoselobBukowski">Wysoka Rado! Ustawa o upaństwowieniu przedsiębiorstw tak zaabsorbowała uwagę Wysokie, Rady — i słusznie — że projekt drugiej ważnej ustawy — o popieraniu prywatne, inicjatywy został niemal zagubiony w ożywionej dyskusji.</u> + <u xml:id="u-11.1" who="#PoselobBukowski">Wysoka Rado! Stronnictwo Pracy, w imieniu którego mam zaszczyt przemawiać po raz pierwszy wobec Wysokiej Rady, jest stronnictwem ludzi pracy, to jest ludzi uznających prawo do pracy i obowiązek pracy za podstawowe prawo i podstawowy obowiązek każdego człowieka, a więc ludzi żyjących z pracy własnych rąk i własnych mózgów. Jedyna zasadnicza różnica, jaka istnieje między nami a pozostałymi stronnictwami, skupiającymi w Polsce w swoich szeregach takich samych jak i my ludzi pracy, jest ta, że nasze stronnictwo buduje i realizuje swój program nie tylko formalnie, ale i istotnie na gruncie chrześcijańskiego poglądu na świat, t.zn. na gruncie tego poglądu, z którego cały świat zaczerpnął i uznał za swoje — wielkie demokratyczne ideały wolności, równości i braterstwa.</u> + <u xml:id="u-11.2" who="#PoselobBukowski">Ta wstępna uwaga, określająca najdokładniej nasze miejsce w wachlarzu reprezentowane, przez Wysoką Radę polskiej demokracji, pozwoli na uniknięcie wielu możliwych nieporozumień, które mogą wyniknąć, gdy — w związku z przedłożonym Wysokie, Radzie rządowym projektem ustawy o zakładaniu nowych przedsiębiorstw i popieraniu prywatnej inicjatywy w przemyśle i handlu — będę mówił o t.zw. inicjatywie prywatnej, o jej roli, jej prawach i jej obowiązkach względem gospodarki narodowej, słowem, gdy będę mówił o roli, prawach i obowiązkach tych naszych współobywateli, których wymienia się często z tej wysokiej trybuny w jednym rzędzie z szabrownikami, spekulantami i innymi szkodnikami gospodarki narodowej.</u> + <u xml:id="u-11.3" who="#PoselobBukowski">Wydaje się przede wszystkim rzeczą pożyteczną określić na wstępie, co należy rozumieć przez pojęcie — „inicjatywa prywatna” i — „kapitał prywatny.” W praktyce obserwujemy łączenie tych dwóch pojęć. Najniepotrzebniej jednak uznajemy je za jedno pojęcie. Te dwa pojęcia związane są ze sobą tylko —że się tak wyrażę — technicznie, t. j. po prostu przez zwykłą w praktyce i naturalną współpracę inicjatywy i kapitału w realizacji prywatnych zamierzeń gospodarczych. Merytorycznie zaś są to pojęcia różne. Zobaczymy za chwilę, z jaką szkodą dla pojęcia „prywatna inicjatywa” obciąża się je niechęcią, wiązaną przez wielu z pojęciem — „prywatny kapitał.” Postawmy pytanie wręcz: czy istnieje, czy może istnieć inicjatywa nieprywatna? Ośmielam się twierdzić, że każda inicjatywa — nominalnie nawet najbardziej państwowa czy samorządowa, czy inna społeczna— jak byśmy jej nie nazwali — zawiera w sobie wszystkie cechy inicjatywy prywatnej. Jest po prostu inicjatywą najzupełniej prywatną, bo powstaje w ludzkim mózgu, który jest przecież osobistą, prywatną własnością każdego człowieka. Nie urząd, nie rozstawione w nim biurka i fotele ani nagromadzone na tych biurkach teczki są źródłem inicjatywy, lecz własne, a więc prywatne mózgi obywateli ministrów, samorządowców czy innych działaczy społecznych. I trzeba by dopiero te mózgi albo upaństwowić, albo usamorządowić, albo inaczej znacjonalizować, aby twórcze myśli, które w tych intymnych laboratoriach istot ludzkich powstają, straciły wszelkie cechy myśli, a więc i inicjatywy prywatnej.</u> + <u xml:id="u-11.4" who="#PoselobBukowski">Praca mózgu ludzkiego była, jest i będzie po wszystkie czasy pracą prywatną i zasługą osobistą człowieka. Możemy więc tylko życzyć sobie, żeby ta praca kwitła i owocowała, żeby tej właśnie — prywatnej, osobistej, twórczej i pożytecznej inicjatywy było jak najwięcej wszędzie: zarówno w urzędach, jak też na wszystkich płaszczyznach i szczeblach życia zbiorowego. Bez tej prywatnej, osobistej inicjatywy stanęłoby życie, a wszelki postęp byłby niemożliwy.</u> + <u xml:id="u-11.5" who="#PoselobBukowski">Zupełnie inną sprawą jest to, komu ma służyć ta prywatna inicjatywa: czy tylko temu, w czyim mózgu powstała, czy i ogółowi? I w tym dopiero tkwi moralna strona zagadnienia, rozpalająca namiętności.</u> + <u xml:id="u-11.6" who="#PoselobBukowski">Każda inicjatywa może być społecznie dobra lub zła, pożyteczna lub szkodliwa. Szabrownicy rozkradający obce mienie i spekulanci, wyzyskujący dla swoich niecnych celów trudności gospodarcze, w których znalazł się nasz naród po sześcioletniej, śmiertelne, walce o swój byt, są również pełni przebogatej — chociaż niesławnej — inicjatywy prywatnej! Nie znaczy to jednak, że inicjatywa prywatna jako zjawisko ma być potępiona. Potępieni muszą być tylko ci, którzy jej nadużywają dla celów egoistycznych i niemoralnych, gdziekolwiek ma to miejsce.</u> + <u xml:id="u-11.7" who="#PoselobBukowski">Inicjatywa prywatna jest więc rzeczą dobrą i pożądaną. Stwierdza to zresztą również fakt wniesienia rządowego projektu ustawy o popieraniu inicjatywy prywatnej w przemyśle i handlu. Chodzi tu przecież o popieranie działalności, w której inicjatywa prywatna jest sprzężona z prywatnym kapitałem.</u> + <u xml:id="u-11.8" who="#PoselobBukowski">Inicjatywa prywatna i osobista, oddana na użytek państwa czy społeczeństwa i realizowana przez państwo lub instytucje, nosi miano inicjatywy państwowe, lub społecznej. Inicjatywa prywatna, realizowana przy pomocy kapitału prywatnego, może posiadać różne cechy i winna być różnie oceniana.</u> + <u xml:id="u-11.9" who="#PoselobBukowski">Spotykamy się tu po raz drugi z moralną stroną zagadnienia. Inicjatywa prywatna egoistyczna, nie licząca się z dobrem ogółu i kierująca się jedynie względem na jak największe zyski, bez oglądania się na sposób osiągania tychże, Jest szkodliwa i popierana być nie może. Inicjatywa zaś prywatna, realizowana przez kapitał prywatny w sposób pożyteczny nie tylko dla realizatorów, lecz także dla ogółu, jest inicjatywą pożądaną i godną poparcia. Niewątpliwie o ten ostatni gatunek inicjatywy prywatnej i gospodarczej chodzi autorom projektu złożonej Wysokiej Radzie ustawy.</u> + <u xml:id="u-11.10" who="#PoselobBukowski">Zdrowa prywatna inicjatywa gospodarcza, o której mówił ob. Minister Minc, Jest istotnie zjawiskiem pożądanym i należy powitać z uznaniem próbę Rządu, która zmierza teraz do jej odrodzenia. Oznacza to bowiem zerwanie z doktrynalnym nastawieniem na hamowanie tej inicjatywy, co się przejawiło dotychczas może nie tyle w deklaracjach, ile w faktach dokonanych. Żałować należy tylko, że ta zmiana nastawienia przychodzi dość późno, żeby można było łatwo odrobić to wszystko, co się w te, dziedzinie już popsuło.</u> + <u xml:id="u-11.11" who="#PoselobBukowski">Zdrowa prywatna inicjatywa gospodarcza spełnia poważne zadania:</u> + <u xml:id="u-11.12" who="#PoselobBukowski">1) tworzy te wartości i zaspokaja te potrzeby gospodarcze narodu, których państwo— szczególnie z tak wyczerpanym skarbem, jak nasz — wytworzyć i zaspokoić nie jest w stanie, 2)daje najpoważniejsze źródło dochodów skarbowych, bez których nie podobna zrównoważyć budżetu państwowego, 3)mobilizuje do współudziału w wytwarzaniu potrzebnych dóbr i usług tę część sił narodowych, które w inny sposób — z takim samym przynajmniej pożytkiem — nie dadzą się wyzyskać w gospodarce narodowej.</u> + <u xml:id="u-11.13" who="#PoselobBukowski">Żeby jednak zdrowa inicjatywa prywatna mogła rozwijać się pomyślnie i pozostawać rzeczywiście zdrową, a więc rzeczywiście pożyteczną dla narodu i państwa, muszą być spełnione pewne warunki. Tej potrzeby nie zaspokaja w zupełności złożony projekt ustawy. Naprawdę zdrowe, gospodarczej inicjatywy prywatnej nie można powołać do życia dekretem, ani w drodze przymusu, ani też w drodze pozostawienia sprawy własnemu biegowi. Dlatego, żeby ona powstała i owocowała, muszą zaistnieć warunki następujące:</u> + <u xml:id="u-11.14" who="#PoselobBukowski">Pierwszym warunkiem jest wytworzenie klimatu, w którym zdrowa inicjatywa prywatna poczuje się lepiej niż inicjatywa szkodliwa. Tylko wtedy pierwsza potrafi zastąpić drugą. Chodzi tu przede wszystkim o zdobycie zaufania uczciwego prywatnego przedsiębiorcy do dnia jutrzejszego. Inicjatywy niezdrowej nie interesuje, co będzie jutro, żyje ona ryzykiem dnia dzisiejszego i za to ryzyko każe sobie słono płacić konsumentowi, przede wszystkim człowiekowi pracy. Inicjatywa zdrowa mobilizuje się i staje do pracy tylko tam, gdzie Jest pewna, że jej rzetelny wysiłek nie zostanie zmarnowany przez jakieś nieprzemyślane zarządzenie lub nową, niszczącą go akcję czynników miarodajnych. Tylko w zaufaniu do dnia jutrzejszego może ona wcielać w życie swoją normalną, rzetelną kalkulację. Trzeba więc to zaufanie wytworzyć, trzeba je w obecne, sytuacji przywrócić.</u> + <u xml:id="u-11.15" who="#PoselobBukowski">Drugim warunkiem jest dostarczenie zdrowej gospodarczej inicjatywie niezbędnych technicznych środków realizacji: sprawnego transportu, lepszych warunków bezpieczeństwa, większej pewności co do wartości pieniądza ltd.</u> + <u xml:id="u-11.16" who="#PoselobBukowski">Trzecim wreszcie warunkiem — nie mniej ważnym od dwóch pierwszych — jest konieczność rewizji poglądów zarówno ogółu, jak też tych, którzy tę działalność uprawiają lub też pragną uprawiać. W tej dziedzinie panują najszkodliwsze przesądy. Trzeba mianowicie, aby i społeczeństwo — z jednej strony — i przemysłowcy, rzemieślnicy oraz kupcy — z drugiej uświadomili sobie, że zawód gospodarczy jest taką samą służbą społeczną, jak każda inna. Trzeba zrozumieć, że produkowanie, wymiana i dostarczanie wartości dla zaspokojenia potrzeb życiowych ogółu jest służbą społeczną nie mniej ważną niż służba zdrowia, czy bezpieczeństwa, czy komunikacji itd. Każdy zawód uprawiany jest przecież ze względu nie tylko na zamiłowanie, lecz również ze względu na dochód, który przynosi. Dlaczego więc tylko zawód gospodarczy ma być pozbawiony znaczenia służby społecznej, t.j. znaczenia, które podnosi jego godność zarówno w oczach ogółu, jak też w oczach uprawiającego? Z chwilą, gdy kupiec czy rzemieślnik uprzytomni sobie, że wysokość dochodu, który on uzyskuje z produkcji czy handlu, może być usprawiedliwiona tylko wielkością i rzetelnością usługi, jaką świadczy on społeczeństwu, a nie ilością tzw. sprytu, jaką wykazał w kalkulacji, poczuje się równym lekarzowi, prawnikowi czy robotnikowi, który słusznie dąży do sprawiedliwego za swoją pracę wynagrodzenia, lecz niemniej słusznie czuje się człowiekiem społecznie użytecznym.</u> + <u xml:id="u-11.17" who="#PoselobBukowski">Tylko wprowadzenie nowej, zdrowej i społecznej atmosfery do dziedziny prywatnej gospodarki przez rewizję poglądów i odpowiednie wychowanie uspołecznionych kupców, rzemieślników i przemysłowców, a więc przede wszystkim przez reorganizację nauczania w szkołach zawodowych w tym kierunku i zaostrzenie wymagań co do fachowych i moralnych kwalifikacyj — wyda owoce pożądane i t. zw. trzeci stan zostanie pozyskany dla demokracji jako stan zdrowy i użyteczny.</u> + <u xml:id="u-11.18" who="#PoselobBukowski">Spełnienie tych wszystkich warunków jest konieczne, aby uzdrowić panujące w gospodarce prywatnej stosunki i wciągnąć ją do pożytecznej pracy dla dobra całego narodu.</u> + <u xml:id="u-11.19" who="#PoselobBukowski">Jakie prowadzą do tego środki? Uniwersalnym środkiem, zdolnym zaradzić tym wszystkim i jeszcze wielu innym potrzebom naszego życia gospodarczego, jest właściwe potraktowanie zagadnienia samorządu społeczno-gospodarczego.</u> + <u xml:id="u-11.20" who="#PoselobBukowski">Dylemat: albo wolna gospodarka prywatna, albo etatyzacja gospodarcza — rozwiązuje się jako nieistniejący, gdy poważnie postawimy zagadnienie samorządu. Cieszymy się, że Minister ob. Minc wspomniał o tym w swoim przemówieniu Stronnictwo Pracy jest wielkim zwolennikiem zasady samorządowej we wszystkich trzech jej formach wcielenia. Demokratyczny samorząd terytorialny, demokratyczny samorząd społeczno-gospodarczy i demokratyczny samorząd wychowawczy i kulturalny realizują istotną społeczną demokrację, odciążając znakomicie Państwo od wielu uciążliwych obowiązków, a jednocześnie porządkują nurt życia zbiorowego we wszystkich dziedzinach, wprowadzając doń niezbędną planowość i niezbędny ład i porządek.</u> + <u xml:id="u-11.21" who="#PoselobBukowski">Zorganizowanie życia gospodarczego narodu na zasadach pełnego demokratycznego samorządu społecznego pozwoliłoby Państwu na takie postawienie sprawy, że samorząd ten spełniałby własnymi siłami funkcje organizacyjne i kontrolne, obarczające obecnie budżet i administrację państwową, wziąłby na siebie cały ciężar dostarczenia preliminowanego przez Państwo w tej dziedzinie dochodu, dźwignąłby reprezentowane przez siebie zawody na pożądany wyższy poziom, a jednocześnie pozostawiłby Państwu zupełną możliwość zwierzchniego nadzoru nad wykonywaniem postawionych mu przez Państwo zadań w ramach ogólnego planu gospodarczego. Sama tylko korzyść oszczędności na aparacie administracyjnym Państwa oraz korzyść, jaką daje pewność podniesienia wysokości dochodów z poręczonych przez cały samorząd wpływów na rzecz Skarbu, wystarczają, aby skierować ustawodawcę na tę właśnie drogę uporządkowania gospodarki narodowej w tej jej części, która pozostawiona jest inicjatywie prywatnej. Mielibyśmy wówczas do czynienia obok gospodarki państwowej z gospodarką prywatną, lecz uregulowaną i uspołecznioną, a więc zgodną z duchem i wymaganiami naszych czasów.</u> + <u xml:id="u-11.22" who="#PoselobBukowski">Stronnictwo Pracy rezerwuje sobie możliwość powrócenia do tego tematu i przedłożenia w razie potrzeby projektów ustaw, wcielających rzeczywisty samorząd społeczno-gospodarczy w życie.</u> + <u xml:id="u-11.23" who="#PoselobBukowski">Proponowane przez nas postawienie sprawy prowadzi do spełnienia wszystkich warunków, które winny być zachowane, aby prywatna inicjatywa gospodarcza nie tylko została pobudzona, lecz także uzdrowiona i uspołeczniona w zgodzie z wymaganiami demokracji i potrzebami gospodarki narodowej.</u> + <u xml:id="u-11.24" who="#PoselobBukowski">Obawiamy się, że złożony Wysokiej Radzie projekt ustawy o zakładaniu nowych przedsiębiorstw i popieraniu prywatnej inicjatywy w przemyśle i handlu nie spełni pokładanych w nim nadziei, jeśli za tym pierwszym krokiem nie nastąpią inne, zdolne przywrócić zaufanie zainteresowanych, którzy wiedzą, że każdy nowy dekret może zmienić ich sytuację, nie tylko z gorszej na lepszą, lecz również z lepszej na gorszą. Uchwalony właśnie projekt ustawy o upaństwowieniu podstawowych gałęzi gospodarki narodowej nie przyczynia się do odbudowy zaufania płochliwej inicjatywy prywatnej. Nie czyni tego również, niestety, znany i skądinąd może uzasadniony dekret z dnia 26 października 1945 r. o zmianie tytułu własności placów w Warszawie. Trzeba liczyć się z mentalnością tych, którzy obawiają się o swoją własność nawet wtedy, a może szczególnie wtedy, gdy jest ona niewielka.</u> + <u xml:id="u-11.25" who="#PoselobBukowski">Omawiany dziś projekt ustawy o zakładaniu nowych przedsiębiorstw i popieraniu inicjatywy prywatnej w gospodarce może i winien być traktowany jako dobra zapowiedź pożądanego generalnego uregulowania sprawy i uzdrowienia stosunków na tym ważnym odcinku życia narodowego. I dlatego Klub Poselski Stronnictwa Pracy będzie głosował za uchwaleniem tej ustawy.</u> + <u xml:id="u-11.26" who="#komentarz">(Oklaski.)</u> + </div> + <div xml:id="div-12"> + <u xml:id="u-12.0" who="#ObPrezydent">Więcej posłów zapisanych do głosu w tej sprawie nie ma.</u> + <u xml:id="u-12.1" who="#ObPrezydent">Do tej ustawy, która także była rozpatrywana na komisji, zgłoszona została przez posłów Bertolda, Mazura i Nadobnika poprawka do art. 2, ażeby w ust. (4) w wierszu 5 liczbę — „50” zastąpić liczbą — „100”. Ust. (4) brzmiałby następująco</u> + <u xml:id="u-12.2" who="#komentarz">(czyta):</u> + <u xml:id="u-12.3" who="#ObPrezydent">„Nowopowstałe przedsiębiorstwa nie podlegają przejęciu na własność przez Państwo, chociażby zdolne były zatrudnić przy produkcji na jedną zmianę więcej niż 100 pracowników.”</u> + <u xml:id="u-12.4" who="#komentarz">(Poseł ob. Nadobnik:</u> + <u xml:id="u-12.5" who="#ObPrezydent">Proszę o głos.)</u> + <u xml:id="u-12.6" who="#ObPrezydent">Głos ma poseł ob. Nadobnik</u> + </div> + <div xml:id="div-13"> + <u xml:id="u-13.0" who="#PoselobNadobnik">Wysoka Izbo! Ponieważ poprawka powyższa stała się bezprzedmiotowa wobec uchwalenia poprzedniej ustawy, gdyż mogła być rozważana tylko łącznie z poprzednią ustawą, Klub Poselski Polskiego Stronnictwa Ludowego wycofuje tę poprawkę.</u> + </div> + <div xml:id="div-14"> + <u xml:id="u-14.0" who="#ObPrezydent">Wobec tego poprawek do tej ustawy nie ma.</u> + <u xml:id="u-14.1" who="#ObPrezydent">Zapytuję, czy Obywatele Posłowie zgadzają się, że będziemy głosować tę ustawę w całości w drugim i trzecim czytaniu? Kto jest za tym, zechce podnieść rękę. Dziękuję. Kto jest przeciw?</u> + <u xml:id="u-14.2" who="#komentarz">(Nikt.)</u> + <u xml:id="u-14.3" who="#ObPrezydent">Wobec tego będziemy głosowali ustawę w całości.</u> + <u xml:id="u-14.4" who="#ObPrezydent">Kto jest za przyjęciem projektu ustawy o zakładaniu nowych przedsiębiorstw i popieraniu prywatnej inicjatywy w przemyśle i handlu, zechce podnieść rękę. Dziękuję. Kto jest przeciw?</u> + <u xml:id="u-14.5" who="#komentarz">(Nikt.)</u> + <u xml:id="u-14.6" who="#ObPrezydent">Ustawa została w całości w drugim i trzecim czytaniu jednomyślnie przyjęta.</u> + <u xml:id="u-14.7" who="#ObPrezydent">Dla zreferowania noweli do ustawy o organizacji i zakresie działania rad narodowych zabierze głos poseł ob. Chajn.</u> + </div> + <div xml:id="div-15"> + <u xml:id="u-15.0" who="#PoselobChajn">Wysoka Rado) Obowiązująca dotychczas ustawa o organizacji i zakresie działania rad narodowych z 11 września 1944 r. na skutek nowych okoliczności wymaga nowelizacji. Okolicznościami, które skłaniają nas do nowelizacji tej ustawy, jest przede wszystkim okoliczność zakończenia działań wojennych i budowania życia politycznego, społecznego i gospodarczego na zasadach pokojowych. Drugą okolicznością jest rozszerzenie bazy politycznej Rządu Jedności Narodowej i włączenie nowych sił politycznych do pracy rad narodowych, Krajowej Rady Narodowej i Rządu Jedności Narodowej. Wreszcie szereg doświadczeń z niemal rocznego funcjonowania rad narodowych również wpłynąć musi na tendencję, nowelizującą ustawę o organizacji i zakresie działania rad narodowych.</u> + <u xml:id="u-15.1" who="#PoselobChajn">Panowie Posłowie otrzymali sprawozdanie Komisji Prawniczej i Regulaminowej w sprawie nowelizacji tej ustawy. Nowela obejmuje 16 poprawek.</u> + <u xml:id="u-15.2" who="#PoselobChajn">Pierwsza poprawka dotyczy art. 1. Art. 1 w dotychczasowym swoim brzmieniu głosi: — „Do czasu powołania stałej politycznej reprezentacji narodu w myśl zasad Konstytucji z dnia 17 marca 1921 r. Jako tymczasowe organy ustawodawcze i samorządowe na oswobodzonych od okupanta terenach Rzeczypospolitej działają rady narodowe.” Z tego artykułu logiczną przesłanką było to, że w momencie powołania przedstawicielstwa narodowego przestaje działać Krajowa Rada Narodowa, natomiast pozostają terenowe rady narodowe. Takie brzmienie art. 1 mogło wywołać duże wątpliwości co do dalszego funkcjonowania terenowych rad narodowych i dlatego Prezydium Krajowej Rady Narodowej zaproponowało rozbicie tego artykułu na 2 paragrafy : pierwszy dotyczy funkcjonowania Krajowej Rady Narodowej, drugi dotyczy funkcjonowania rad terenowych. Artykuł ten będzie więc wyglądał w ten sposób</u> + <u xml:id="u-15.3" who="#komentarz">(czyta):</u> + <u xml:id="u-15.4" who="#PoselobChajn">„§ 1. Do czasu powołania stałej politycznej reprezentacji narodu, w myśl zasad Konstytucji z dnia 17 marca 1921 r. organem narodu w zakresie ustawodawstwa oraz kontroli nad działalnością Rządu i w zakresie nadzoru nad radami narodowymi jest Krajowa Rada Narodowa.</u> + <u xml:id="u-15.5" who="#PoselobChajn">§ 2. Jako organy planowania działalności publicznej oraz kontroli nad rządowymi i samorządowymi organami wykonawczymi działają gminne, miejskie, powiatowe i wojewódzkie rady narodowe.” Paragraf pierwszy ma charakter czasowy, paragraf drugi ma charakter trwały.</u> + <u xml:id="u-15.6" who="#PoselobChajn">Następna poprawka dotyczy art. 2, gdzie dodaje się nowy paragraf. Treścią istotną tego paragrafu Jest dążność do wzmocnienia kontaktu obywateli z władzami lokalnymi przez powołanie w dużych miastach, liczących ponad 200.000 mieszkańców, rad dzielnicowych. Pewien surogat rad dzielnicowych w dużych miastach, jak np. w Warszawie, mieliśmy dotychczas w postaci t. zw. komitetów domowych, jednak w praktyce komitety domowe w wielu wypadkach nie spełniły zadania i dlatego powstała konieczność umożliwienia miejskim radom narodowym w większych miastach powoływania rad dzielnicowych. Nie Jest to przepis obligatoryjny a fakultatywny. Miejska rada narodowa może — o ile uzna to za potrzebne — powołać Rady dzielnicowe. W ten sposób § 3 art. 2 brzmiałby</u> + <u xml:id="u-15.7" who="#komentarz">(czyta):</u> + <u xml:id="u-15.8" who="#PoselobChajn">„W miastach liczących ponad 200.000 mieszkańców mogą miejskie rady narodowe powołać Jako organy pomocnicze — rady dzielnicowe. Zasady powołania i zakres działania rad dzielnicowych ustala miejska rada narodową.”</u> + <u xml:id="u-15.9" who="#PoselobChajn">Następna poprawka dotyczy skreślenia § 3 art. 5. Jaka była treść tego § 3? Treść tego § 3 art. 5 była następująca</u> + <u xml:id="u-15.10" who="#komentarz">(czyta):</u> + <u xml:id="u-15.11" who="#PoselobChajn">„Liczba przedstawicieli wymienionych w § 2 zrzeszeń i organizacyj z całego terenu Rzeczypospolitej wraz z dotychczasowymi członkami Krajowej Rady Narodowej z ich ramienia nie może przekraczać 1/5 ogółu członków Krajowej Rady Narodowej.”</u> + <u xml:id="u-15.12" who="#PoselobChajn">Inaczej mówiąc w każdej terenowej radzie narodowej organizacje zrzeszeń zawodowych inteligencji pracującej, organizacje rzemieślnicze, organizacje rolnicze, centrale i związki społeczne, organizacje i zrzeszenia przemysłowe i handlowe, instytucje kulturalne i oświatowe, stowarzyszenia pomocy i opieki społecznej, organizacje młodzieży, mogły delegować tylko 1/5 część rady terenowej. Życie wykazało w dużym stopniu brak realizmu tego przepisu. Są ośrodki robotnicze względnie ośrodki chłopskie, które przez ten przepis mogły uzyskać tylko nikłą reprezentację w radach terenowych i w praktyce okazało się, że w większości rad narodowych zrzeszenia pracownicze, zarówno robotnicze związki jak chłopów i inteligencji miały znacznie większą ilość swoich przedstawicieli aniżeli 1/5 część ogółu reprezentacji. Dlatego Prezydium Krajowe, Rady Narodowej zaproponowało skreślenie tego paragrafu.</u> + <u xml:id="u-15.13" who="#PoselobChajn">Następna poprawka dotyczy § 1 art. 6. Art. 6 reguluje system przedstawicielstwa w radach narodowych. Określa on skład ilościowy poszczególnych rad narodowych. Z uwagi na to, że większość zarówno wojewódzkich jak i hierarchicznie niższych rad narodowych została skompletowana przed utworzeniem Rządu Jedności Narodowej, przed tym momentem, kiedy do życia politycznego włączyły się nowe ugrupowania polityczne, które maję słuszne i sprawiedliwe prawo żądania reprezentacji w terenowych radach narodowych — aby dać im możność tej reprezentacji, proponuje się zwiększenie składu osobowego poszczególnych rad narodowych. Dotychczas w wojewódzkich radach narodowych było 100 delegatów. Poprawka zmierza, aby zwiększyć ich liczbę do 120. W radach powiatowych było 50, poprawka proponuje zwiększenie do 60. W radach miejskich w zależności od miasta cyfra radnych wynosiła od 12 do 72. Obecnie proponuje się od 16 do 80. W radach gminnych dotychczasowa liczba radnych wynosiła od 12 do 30, obecnie od 16 do 36. Taka jest istotna treść poprawki do § 1 art. 6 zaproponowanej przez Prezydium Krajowej Rady Narodowej.</u> + <u xml:id="u-15.14" who="#PoselobChajn">Następna poprawka dotyczy § 2 tegoż artykułu. Mianowicie Prezydium Krajowej Rady Narodowej proponuje dodanie następującego ustępu w § 2</u> + <u xml:id="u-15.15" who="#komentarz">(czyta):</u> + <u xml:id="u-15.16" who="#PoselobChajn">„Jeżeli wskutek delegowania przez rady niższych stopni swych przedstawicieli do rady wyższego stopnia liczba delegatów przekroczyłaby połowę ustawowej liczby członków rady — Prezydium Krajowej Rady Narodowej może ustalić dla poszczególnych rad odrębne zasady udziału przedstawicieli rad niższych stopni.”</u> + <u xml:id="u-15.17" who="#PoselobChajn">O co chodzi w tej poprawce? Są w niektórych województwach powiaty, które mają dużą ilość gmin. Są wypadki, że te powiaty liczą 100 gmin. Są województwa, które liczą ponad 40 powiatów. A liczba członków rad narodowych w radach powiatowych wynosiła 50, a w radach wojewódzkich 100. Żeby stosunek ten uregulować, proponujemy poprawkę, aby wszystkie terenowe rady niższego stopnia miały zafiksowaną swoją reprezentację w radach narodowych wyższego stopnia. Poprawka ta unormowałaby udział czynnika zawodowego, związkowego czy innego w radzie terenowej. Poprawka ta przewiduje, że w poszczególnych wypadkach wyjątkowo Prezydium Krajowej Rady Narodowej może ustalić odrębne zasady udziału przedstawicieli rad niższych stopni.</u> + <u xml:id="u-15.18" who="#PoselobChajn">Następna poprawka dotyczy § 3 tegoż artykułu 6. § 3 tego artykułu omawia udział kooptowanych członków wojewódzkich, powiatowych i gminnych rad narodowych i przewiduje, że w wojewódzkich radach narodowych liczba członków dokooptowanych nie może przekraczać 1/4 ogółu członków rady, w powiatowych radach narodowych 1/5 ogółu członków rady, a w gminnych radach narodowych 1/6 ogółu członków rady.</u> + <u xml:id="u-15.19" who="#PoselobChajn">Prezydium Krajowej Rady Narodowej proponuje dodać obok powiatowych i gminnych rad narodowych także rady narodowe miast wydzielonych i niewydzielonych.</u> + <u xml:id="u-15.20" who="#PoselobChajn">W ten sposób punkt b) § 3 art. 6 otrzymałby brzmienie, że liczba członków dokooptowanych nie może przekraczać:</u> + <u xml:id="u-15.21" who="#PoselobChajn">„b) w powiatowych radach narodowych i radach narodowych miast wydzielonych 1/5 ogółu członków rady.” Punkt c) tego artykułu otrzymałby brzmienie:</u> + <u xml:id="u-15.22" who="#PoselobChajn">„W gminnych radach narodowych i radach narodowych miast niewydzielonych 1/6 ogółu członków rady.” Następna poprawka dotyczy § 1) art. 7. Jest to poprawka o charakterze porządkowym. Dotychczas w § 1 art. 7 była mowa o tym, kto może być delegatem organizacji związkowej, delegowanym do Krajowe, Rady Narodowej. Do tej pory była mowa o osobach, które — „brały lub biorą czynny udział w walce zbrojnej z okupantem”. W związku z zakończeniem działań wojennych i ustaniem okupacji należy zmienić słowa — „biorą udział...” itd., i proponujemy na to miejsce słowa: — „biorą udział w akcji odbudowy państwowości polskiej.” W ten sposób § 1 art. 7 otrzymałby brzmienie następujące</u> + <u xml:id="u-15.23" who="#komentarz">(czyta):</u> + <u xml:id="u-15.24" who="#PoselobChajn">„Delegatami organizacyj wymienionych w art. 4 mogą być osoby, które brały czynny udział bądź w walce zbrojne, z okupantem, bądź w cywilne, akcji samoobrony i oporu, włączając w to akcję propagandową, bądź też biorą udział w akcji odbudowy państwowości polskiej w zakresie politycznym, społecznym, gospodarczym lub kulturalnym, jeżeli ukończyły 21 lat życia.”</u> + <u xml:id="u-15.25" who="#PoselobChajn">Nadmieniam, że wydruku otrzymanym przez Panów Posłów jest błąd maszynowy, mianowicie powinno być nie — „biorąc”, a — „biorą udział.” Następna poprawka dotyczy § 1 art. 13. Jest to poprawka bardzo istotna, gdyż dotyczy ona składu prezydiów rad narodowych. Artykuł ten wyklucza możliwość udziału w prezydium hierarchicznie wyższej rady członków prezydium niższej rady. Ponadto, z wyjątkiem tych wypadków, kiedy prezydium rady narodowej wyższego stopnia wyda wyjątkowo na to zezwolenie, wyklucza również udział osób zajmujących stanowiska w administracji państwowej lub samorządowej na obszarze podległym właściwości danej rady, a także wyklucza udział członków i pracowników organów wykonawczych rady narodowej, a więc wydziałów wojewódzkich, powiatowych, zarządu miejskiego względnie gminnego.</u> + <u xml:id="u-15.26" who="#PoselobChajn">Jaki jest sens tej poprawki? Jedną z zasadniczych kompetencyj rad narodowych jest kontrola i nadzór rady narodowej niższego stopnia. Jeżeli zgodzilibyśmy się z tym, że w prezydium rady wyższego stopnia zasiadaliby przedstawiciele administracji państwowej na danym obszarze względnie przedstawiciele rady narodowej niższego stopnia, wówczas pojęcie kontroli stanęłoby pod znakiem zapytania, bo w wielu wypadkach mielibyśmy taki stan, że kontroler byłby jednocześnie kontrolowanym czynnikiem, względnie nadzorujący byłby nadzorowanym i dlatego Prezydium Krajowej Rady Narodowej zaproponowało zmianę, która jest przedstawiona w § 1 art. 13, jak również w sprostowaniu załączonym do druku, doręczonego Panom Posłom.</u> + <u xml:id="u-15.27" who="#PoselobChajn">§ 1 art. 13 Jest proponowany w brzmieniu następującym</u> + <u xml:id="u-15.28" who="#komentarz">(czyta):</u> + <u xml:id="u-15.29" who="#PoselobChajn">„Rady narodowe wybierają ze swego grona prezydium, złożone z przewodniczącego, jego zastępcy oraz trzech członków. Osoby zajmujące stanowiska w administracji państwowej lub samorządowej na obszarze, podległym właściwości danej rady, oraz członkowie prezydium jakiejkolwiek innej rady narodowej mogą wchodzić w skład prezydium rady terenowej tylko za uprzednią zgodą prezydium rady narodowej wyższego stopnia.” W żadnym jednak razie nie mogą wchodzić w skład prezydium rady terenowej członkowie i pracownicy jej organów wykonawczych, wydziałów wojewódzkich i powiatowych, zarządów miejskich względnie gminnych.</u> + <u xml:id="u-15.30" who="#PoselobChajn">Następna poprawka dotyczy § 2 art. 16. Jest to poprawka natury porządkowej. Mianowicie słowa: — „Polski Komitet Wyzwolenia Narodowego oraz wszystkie resorty” zastępuje się słowami: — „Rząd, wszystkie Ministerstwa i podległe im urzędy.” Ponadto dla uniknięcia wątpliwości co do kompetencji Biura Kontroli przy Prezydium Krajowej Rady Narodowe, na odcinku kontroli finansowo-budżetowe, urzędów prokuratorskich i sądowych — dodaje się słowa: — „nie wyłączając sądowych i prokuratorskich”. W ten sposób §</u> + <u xml:id="u-15.31" who="#komentarz">2 art. 16 otrzymałby brzmienie następujące (czyta):</u> + <u xml:id="u-15.32" who="#PoselobChajn">„Rząd, wszystkie Ministerstwa i podległe im urzędy (nie wyłączając sądowych i prokuratorskich), instytucje, zakłady, przedsiębiorstwa itp. państwowe i samorządowe będą udostępniać Biuru Kontroli do wglądu znajdujące się w ich dyspozycji dokumenty finansowe (budżety, plany finansowo - gospodarcze, dokumenty przychodowe i rozchodowe, księgi rachunkowe itp.), umożliwiać kontrolę mienia publicznego oraz pod publicznym zarządem się znajdującego (kasy, magazyny, inwentarz itp.) oraz udzielać wszelkich wyjaśnień w sprawach organizacyjnych, administracyjnych, gospodarczych i finansowych.”</u> + <u xml:id="u-15.33" who="#PoselobChajn">Następna poprawka dotyczy art. 17. Art. 17 określał możliwość powoływania komisyj bądź stałych, bądź specjalnych przy radach narodowych. Praktyka wykazała, że niemal w każdej z rad narodowych były różnego typu komisje i dlatego pozostawiając przepisy art. 17 w dotychczasowym brzmieniu, dodaje się jeszcze jako § 1 nowy przepis o brzmieniu następującym</u> + <u xml:id="u-15.34" who="#komentarz">(czyta):</u> + <u xml:id="u-15.35" who="#PoselobChajn">„Rady narodowe powołują stałe komisje: finansowo - budżetową, oświatową i kontroli. W razie potrzeby mogą powoływać również i komisje inne. Tryb powoływania komisyj ustali Prezydium Krajowej Rady Narodowej”.</u> + <u xml:id="u-15.36" who="#PoselobChajn">W ten sposób przy każdej z rad narodowych będą stale funkcjonowały trzy komisje. Ponadto radom narodowym pozostawiono prawo do wyłaniania i wyznaczania komisyj nadzwyczajnych.</u> + <u xml:id="u-15.37" who="#PoselobChajn">Następna poprawka dotyczy § 4 art. 16. Chodzi o możliwość zawieszania względnie wykluczania w drodze uchwały 2/3 członków rad narodowych — członka ze swego grona. Dotychczasowe przepisy pozwalały radom narodowym wykluczać względnie zawieszać członka większością 2/3 głosów, brak Jednak było klauzuli, która by nadawała temu zawieszeniu lub wykluczeniu rygor natychmiastowej wykonalności. Nie przekreśla się zasady, że wykluczonemu lub zawieszonemu członkowi rady narodowej przysługuje prawo odwołania się do hierarchicznie wyższej rady. Ten przepis zostaje utrzymany. Ale z uwagi na to, że były wypadki, kiedy zawieszony względnie wykluczony członek rady narodowe, uważał, że do czasu rozstrzygnięcia przez wyższą radę narodową może i powinien brać udział w pracach swojej rady, co było sprzeczne z intencją i z uchwałą tej rady — zaszła potrzeba zaopatrzenia tego przepisu w rygor natychmiastowej wykonalności. W ten sposób nowy przepis art. 16 zyskuje numerację § 5 i brzmi:</u> + <u xml:id="u-15.38" who="#PoselobChajn">„Wykluczonemu lub zawieszonemu członkowi przysługuje prawo odwołania się do rady narodowej wyższego stopnia. Odwołanie nie wstrzymuje wykonania uchwały w przedmiocie wykluczenia lub zawieszenia.” Następna poprawka dotyczy art. 23, t.j. artykułu, który mówi o kompetencjach rad narodowych. Art. 23 w proponowanym przez Prezydium Krajowej Rady Narodowe, brzmieniu opiewa</u> + <u xml:id="u-15.39" who="#komentarz">(czyta):</u> + <u xml:id="u-15.40" who="#PoselobChajn">„Do kompetencji terenowych rad narodowych należy:</u> + <u xml:id="u-15.41" who="#PoselobChajn">1)Planowanie działalności publicznej, a w szczególności ustalanie budżetu oraz planu świadczeń w naturze, 2)kontrola działalności organów wykonawczych (rządowych i samorządowych )oraz instytucyj i osób, wykonywujących funkcje zlecone w zakresie administracji i gospodarki publicznej z punktu widzenia legalności, celowości i zgodności z zasadniczą linią działalności Krajowe, Rady Narodowej, 3)powoływanie samorządowych organów wykonawczych, 4)ustalanie zasad i warunków, na których organy wykonawcze samorządu mogą zawierać umowy w sprawie zaciągnięcia pożyczki, zbycia, zamiany lub obciążenia majątku nieruchomego, 5)uchwalanie regulaminów obrad rady i komisyj.” Następna poprawka dotyczy skreślenia dwóch artykułów, które straciły aktualność w związku z zakończeniem działań wojennych. Art. 31 i 32 mówiły o tych terenach, które pozostawały jeszcze pod okupacją i o radach, które istniały na tych terenach. Poprawka jest jasna, nie wymagająca szerszego omówienia: — „skreśla się art. 31 i 32.” W związku ze skreśleniem tych artykułów ulega zmianie numeracja następnych artykułów, mianowicie przesunięta zostaje o dwa numery.</u> + <u xml:id="u-15.42" who="#PoselobChajn">Dalsza poprawka dotyczy zagadnienia zakończenia działalności Krajowej Rady Narodowej w związku z przeprowadzeniem wyborów do przedstawicielstwa narodowego. Proponowana przez Prezydium Krajowej Rady Narodowej poprawka brzmi: Art. 33, a według nowej numeracji art. 31 otrzymuje brzmienie</u> + <u xml:id="u-15.43" who="#komentarz">(czyta):</u> + <u xml:id="u-15.44" who="#PoselobChajn">„§ 1. Z chwilą przeprowadzenia wyborów powszechnych do przedstawicielstwa narodowego na zasadach Konstytucji z dnia 17 marca 1921 r. Krajowa Rada Narodowa ulega rozwiązaniu z mocy samego prawa.</u> + <u xml:id="u-15.45" who="#PoselobChajn">§ 2. Do chwili ukonstytuowania się przedstawicielstwa narodowego kompetencje Krajowej Rady Narodowej, określone w ustawie z dnia 31 grudnia 1944 r. o zmianie ustawy z dnia 11 września 1944 r. o organizacji i zakresie działania Rad Narodowych (Dz. U. R. P. Nr. 19, poz. 93), wykonywuje Prezydium Krajowej Rady Narodowej.” W ten sposób, z chwilą przeprowadzenia wyborów Krajowa Rada Narodowa ulega rozwiązaniu z mocy samego prawa, a do momentu ukonstytuowania się nowego przedstawicielstwa narodowego funkcjonuje Prezydium Krajowej Rady Narodowej, które korzysta z tych pełnomocnictw, jakie mu nadał dekret z 31 grudnia 1944 r.</u> + <u xml:id="u-15.46" who="#PoselobChajn">Następna poprawka ma charakter porządkowy, mianowicie w tych wszystkich artykułach, w których mowa jest o Polskim Komitecie Wyzwolenia Narodowego, zastępuje się te słowa przez słowo — „Rząd”, z wyjątkiem jednego artykułu, w którym wykonanie zlecone było Polskiemu Komitetowi Wyzwolenia Narodowego, a gdzie wstawia się teraz zamiast słów „Polskiemu Komitetowi Wyzwolenia Narodowego” słowa — „Prezesowi Rady Ministrów, właściwym ministrom, każdemu w zakresie jego działania.” Wreszcie następna poprawka, również o charakterze porządkowym, ażeby we wszystkich artykułach, w których użyto wyrazów — „Przewodniczący” dla oznaczenia Przewodniczącego Krajowej Rady Narodowej — wyraz ten zastąpić wyrazem — „Prezydent”. Wprawdzie już taka poprawka była uchwalona, lecz artykuł nie został ściśle sprecyzowany, w wyniku czego mieliśmy fakty, że przewodniczący gminnej rady narodowej również używał tytułu — „Prezydent”. Dlatego zaszła potrzeba ściślejszego sprecyzowania tego artykułu. W ten sposób poprawka w punkcie 17) brzmi: we wszystkich artykułach, w których użyto wyrazu — „Przewodniczący” dla oznaczenia osoby Przewodniczącego Krajowe, Rady Narodowej, wyraz ten zastępuje się wyrazem — „Prezydent” a zdanie wstępne art. 9 otrzymuje brzmienie: „Nowowprowadzeni członkowie Krajowe, Rady Narodowej składają na ręce Prezydenta Krajowej Rady Narodowej, a członkowie terenowych rad narodowych — na ręce przewodniczącego właściwej rady — następujące ślubowanie:” Art. 2 noweli mówi o poruczeniu wykonania ustawy Prezydium Krajowe, Rady Narodowe, i Prezesowi Rady Ministrów.</u> + <u xml:id="u-15.47" who="#PoselobChajn">Art. 3. określa wejście ustawy w życie z dniem ogłoszenia i zawiera upoważnienie dla Prezydenta Krajowej Rady Narodowej do wydania jednolitego tekstu ustawy ze wszystkimi zmianami tu zacytowanymi i uprzednio uchwalonymi.</u> + <u xml:id="u-15.48" who="#PoselobChajn">W związku z powyższym. Komisja Prawnicza i Regulaminowa wnosi: Wysoka Rada uchwalić raczy załączony projekt ustawy.</u> + <u xml:id="u-15.49" who="#komentarz">(Oklaski.)</u> + </div> + <div xml:id="div-16"> + <u xml:id="u-16.0" who="#ObPrezydent">Czy w sprawie zatwierdzenia tej ustawy pragnie kto zabrać głos? Zwracam uwagę, że ustawa była zatwierdzona przez Prezydium KRN, działające na podstawie pełnomocnictw udzielonych przez KRN, była przedmiotem obrad Rządu, który ustosunkował się do niej i była dwukrotnie przedmiotem obrad komisji poselskiej. W tej chwili chodzi o zatwierdzenie ustawy, która została przyjęta przez Prezydium. Zatwierdzenie tej ustawy wymaga kwalifikowanej większości. Musi być obecna połowa ogólnej liczby posłów, to znaczy 219, i z tej połowy 2/3 musi głosować za ustawą, inaczej nie będzie ona przyjęta.</u> + <u xml:id="u-16.1" who="#ObPrezydent">Czy w dyskusji nad ustawą pragnie ktoś zabrać głos?</u> + <u xml:id="u-16.2" who="#komentarz">(Nikt.)</u> + <u xml:id="u-16.3" who="#ObPrezydent">Proszę Obywateli Sekretarzy o sprawdzenie liczby posłów. Prosiłbym Posła Bertolda z klubu PSL, by działał jako czwarty sekretarz. Należy obliczyć również wszystkich Ministrów i Prezydium KRN.</u> + <u xml:id="u-16.4" who="#komentarz">(Po przeliczeniu.)</u> + <u xml:id="u-16.5" who="#ObPrezydent">Stwierdzam, iż obecnych jest 223 posłów, zatem więcej niż połowa ogólnej liczby KRN.</u> + <u xml:id="u-16.6" who="#ObPrezydent">Przystępujemy do głosowania. Ponieważ żadne poprawki nie zostały zgłoszone, będziemy głosować nad zatwierdzeniem ustawy tak, jak ją zreferował poseł ob. Chajn. Kto jest za przyjęciem ustawy, zechce podnieść rękę. Dziękuję. Kto jest przeciw?</u> + <u xml:id="u-16.7" who="#komentarz">(Nikt.)</u> + <u xml:id="u-16.8" who="#ObPrezydent">Proponowana ustawa została przyjęta jednomyślnie.</u> + <u xml:id="u-16.9" who="#ObPrezydent">W sprawie odpowiedzi na interpelację posła Owczarka udzielam głosu Dyrektorowi Biura Prezydialnego Rady Ministrów ob. Żuniakowi.</u> + </div> + <div xml:id="div-17"> + <u xml:id="u-17.0" who="#DyrektorBiuraPrezydialnegoRadyMinistrowobZuniak">Z polecenia Prezesa Rady Ministrów mam zaszczyt odpowiedzieć na interpelację ob. posła Stefana Owczarczyka z Polskiego Stronnictwa Ludowego i towarzyszy w sprawie niedopuszczenia do odbycia zjazdu powiatowego Związku Samopomocy Chłopskiej powiatu warszawskiego w dniu 16 grudnia 1945 r.</u> + <u xml:id="u-17.1" who="#DyrektorBiuraPrezydialnegoRadyMinistrowobZuniak">Jak wynika z treści interpelacji, chodzi w tym wypadku o nieporozumienia pomiędzy organami legalnie istniejącej organizacji, a mianowicie Związku Samopomocy Chłopskiej. Interpelanci przyznają, iż powiatowy zarząd Związku Samopomocy Chłopskiej powiatu warszawskiego został jeszcze przed zjazdem zawieszony w urzędowaniu przez Zarząd Główny Związku Samopomocy Chłopskiej oraz że zjazd został odwołany na zarządzenie hierarchicznie wyższego organu tego związku, a mianowicie zarządu wojewódzkiego.</u> + <u xml:id="u-17.2" who="#DyrektorBiuraPrezydialnegoRadyMinistrowobZuniak">W tym stanie rzeczy Rząd sądzi, iż interpelanci powinni zwrócić się do właściwych władz Związku Samopomocy Chłopskiej celem załatwienia sprawy w sposób przewidziany statutem tego Związku.</u> + <u xml:id="u-17.3" who="#DyrektorBiuraPrezydialnegoRadyMinistrowobZuniak">To samo dotyczy podniesionych w interpelacji zarzutów w stosunku do administratora gmachu w sprawie zamykania kaloryferów itp.</u> + <u xml:id="u-17.4" who="#DyrektorBiuraPrezydialnegoRadyMinistrowobZuniak">Wobec tego. Rząd odsyła interpelację do Zarządu Głównego Związku Samopomocy Chłopskiej i prosi Wysoką Izbę o przyjęcie tej odpowiedzi do wiadomości.</u> + </div> + <div xml:id="div-18"> + <u xml:id="u-18.0" who="#ObPrezydent">Przechodzimy teraz do punktu 10 porządku dziennego: sprawozdania i wnioski komisyj poselskich. Niektóre komisje poselskie nie zgodziły się z brzmieniem niektórych dekretów, uchwalonych przez Rząd i Prezydium KRN, zajmując stanowisko odmienne. Musimy im dać prawo przedstawienia swoich argumentów.</u> + <u xml:id="u-18.1" who="#ObPrezydent">W imieniu Komisji Oświatowej głos ma poseł ob. Zygler.</u> + </div> + <div xml:id="div-19"> + <u xml:id="u-19.0" who="#PoselobZygler">Wysoka Rado! Mam zaszczyt złożyć sprawozdanie z Komisji Oświatowej.</u> + <u xml:id="u-19.1" who="#PoselobZygler">Od ostatniej sesji KRN Komisja Oświatowa odbyła 9 posiedzeń, w tym Jedno wspólne z komisją Kultury i Sztuki oraz z Komisją Informacji i Propagandy. Wszystkie posiedzenia komisji doszły do skutku w terminach przewidzianych przy quorum obecnych posłów. W posiedzeniach komisji uczestniczyli zawsze przedstawiciele Ministerstwa Oświaty, Biura Kontroli przy Prezydium KRN oraz zainteresowani przedstawiciele Ministerstw i urzędów. Uczestniczyli też na kilku posiedzeniach komisji przedstawiciele Związku Nauczycielstwa Polskiego oraz rzeczoznawcy. Biuro Kontroli i Ministerstwo Oświaty dostarczało w terminie wszystkich materiałów, jakich komisja żądała. Poza tym przedstawiciele komisji brali udział w konferencjach, w zjazdach krajowych i zagranicznych, między innymi w konferencji ministrów oświaty Narodów Zjednoczonych w Londynie.</u> + <u xml:id="u-19.2" who="#PoselobZygler">Rozpatrzono następujące ważniejsze sprawy: o zakładaniu i utrzymywaniu szkół powszechnych, o bibliotekach, rozpatrywano zagadnienie szkolnictwa zawodowego, zagadnienie szkolnictwa wyższego, oświaty dorosłych, wychowania fizycznego. Wyłoniono podkomisję do zbadania gospodarki papierem. Czynności tej podkomisji nie są jeszcze zakończone. Poza tym rozpatrywano zagadnienie bytu nauczycieli. Na wspólnym posiedzeniu trzech komisyj, o którym wzmiankowałem, rozpatrywano zagadnienie podziału kompetencyj tych trzech ministerstw w dziedzinie oświaty i sztuki. Poza tym rozpatrywano dekrety Ministerstwa Oświaty, które ukazały się już w druku i co do których komisja ustosunkowała się.</u> + <u xml:id="u-19.3" who="#PoselobZygler">Następnie Komisja Oświatowa przy rozpatrywaniu zagadnienia wychowania fizycznego opracowała projekty dwóch ustaw, które mam zaszczyt dzisiaj Wysokiej Radzie przedstawić. Zanim Jednak przystąpię do omówienia treści tych ustaw, które Obywatelom Posłom zostały w drukach rozdane, pozwolę sobie na kilka słów wyjaśnień.</u> + <u xml:id="u-19.4" who="#PoselobZygler">Wiadomość o projekcie dekretu Ministerstwa Obrony Narodowej z dnia 10 sierpnia ub. r. o Wychowaniu Fizycznym i Przysposobieniu Wojskowym, doszła do wiadomości Komisji Oświatowej w drugiej połowie sierpnia. Na posiedzeniu w dniu 12 września komisja rozważyła projekt dekretu, który miał następujące cechy:</u> + <u xml:id="u-19.5" who="#PoselobZygler">1)wprowadzał powszechny obowiązek wychowania fizycznego i przysposobienia wojskowego od 16 roku życia bez oznaczenia granicy górnej;</u> + <u xml:id="u-19.6" who="#PoselobZygler">2)łączył ściśle wychowanie fizyczne z przysposobieniem wojskowym;</u> + <u xml:id="u-19.7" who="#PoselobZygler">5) organizacyjnie wychowanie fizyczne i przysposobienie wojskowe podrządkowywał Ministerstwu Obrony Narodowej przez stworzenie Państwowego Urzędu Wychowania Fizycznego przy tymże Ministerstwie.</u> + <u xml:id="u-19.8" who="#PoselobZygler">Komisja Oświatowa zważywszy, że wychowanie fizyczne jest przede wszystkim zabiegiem zdrowotnym i wychowawczym, a dopiero w dalszym ciągu nabyciem utylitarnych sprawności takich czy innych, a więc zagadnieniem, które integralnie należy do zakresu Ministerstwa Zdrowia, Ministerstwa Oświaty, Ministerstwa Pracy i Opieki Społecznej, a częściowo Ministerstwa Obrony Narodowej, że obowiązek powszechnego wychowania fizycznego winien obejmować dziatwę od początków systematycznego wychowania, a więc od dolnej granicy wieku przedszkolnego, to jest od czwartego roku życia, że wychowanie fizyczne winno być dobrem społecznym, będącym pod kontrolą społeczeństwa, gdyż służy w jednakim stopniu wszystkim obywatelom w różnych formach pracy i odpoczynku, że doświadczenia wieloletnie państw demokratycznych oddawały i oddają wychowanie fizyczne w ręce czynników cywilnych, czego przykładem niech będzie, że do 1935 r. Jedynie w trzech państwach Europy, t.j. faszystowskiej Italii, hitlerowskich Niemczech i sanacyjnej Polsce wychowanie fizyczne było podporządkowane władzom względnie organizacjom wojskowym, że Związek Radziecki od 1955 r. powołał Wszechzwiązkowy Komitet Wychowania Fizycznego o dwudziestu trzech wydziałach, podporządkowany Radzie Komisarzy Ludowych, że Czechosłowacja stworzyła w ub. roku Narodni Telovychowny Vybor, (dla którego nawiasem mówiąc rezerwuje się 5 mandaty poselskie w ciałach parlamentarnych) — doszła do przekonania, że należy:</u> + <u xml:id="u-19.9" who="#PoselobZygler">1)wychowanie fizyczne oddzielić od przysposobienia wojskowego, 2)wprowadzić obowiązek wychowania fizycznego od 4 roku życia aż do pełnoletności fizycznej, 3)sprawy wychowania fizycznego powierzyć urzędowi zależnemu bezpośrednio od Prezesa Rady Ministrów, 4)w Radzie Wychowania Fizycznego wprowadzić w przeważającej mierze czynnik społeczny, który w przypadku powierzenia wychowania fizycznego Ministerstwu Obrony Narodowej nie mógłby odegrać decydującej roli, gdyż z istoty rzeczy sprawy wojskowe muszą być wyłączone spod wnikliwej i ścisłej kontroli szerokich mas społeczeństwa.</u> + <u xml:id="u-19.10" who="#PoselobZygler">W tym duchu zostały opracowane dwa projekty ustaw (druki nr 49 i 50, rozdane Obywatelom Posłom), które mam zaszczyt przedłożyć Wysokiej Radzie do zatwierdzenia.</u> + <u xml:id="u-19.11" who="#PoselobZygler">Równocześnie muszę zaznaczyć, że w ubiegłym tygodniu Rada Ministrów zatwierdziła dekret w tej materii, którego brzmienie nie jest jeszcze znane Komisji Oświatowej.</u> + <u xml:id="u-19.12" who="#PoselobZygler">Jako sprawozdawca Komisji Oświatowej, nie mam prawa, w myśl ust. 3) art. 44 regulaminu wnosić inicjatywy, a tylko mogę prosić o uchwalenie powyższych projektów dwóch ustaw. Niemniej Jednak ktoś z obecnych na sali posłów może zajęć odmienne stanowisko.</u> + <u xml:id="u-19.13" who="#PoselobZygler">Trzecią ustawę, które opracowała komisja, jest ustawa o dodatku naukowym do uposażenia. Chcę wyjaśnić, że różnica pomiędzy dekretem, który został ogłoszony w Nr 25 poz. 152 Dziennika Ustaw, a ustawę Komisji Oświatowej jest nieznaczna. Wprowadzono tylko jeden punkt, mianowicie że dodatek naukowy przyznaje się również i pracownikom naukowym, zatrudnionym w innych instytucjach, niż to opiewają trzy pierwsze ustępy art. 1 ustawy, a więc rozszerza się zakres udzielania dodatku naukowego i na innych naukowców, pracujących w innych instytucjach nawet typu nienaukowego.</u> + <u xml:id="u-19.14" who="#PoselobZygler">O uchwalenie tej ustawy proszę w imieniu Komisji Oświatowej.</u> + </div> + <div xml:id="div-20"> + <u xml:id="u-20.0" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Głos ma Wiceminister Oświaty ob. Bieńkowski.</u> + </div> + <div xml:id="div-21"> + <u xml:id="u-21.0" who="#WiceministerOswiatyobBienkowski">Wysoka Izbo! Wobec tego, że sprawa dekretu rzędowego o przysposobieniu wojskowym i wychowaniu fizycznym znajduje się w następnym punkcie porządku dziennego, proponuję w tej chwili przełożenie tej sprawy do dalszego punktu porządku dziennego.</u> + <u xml:id="u-21.1" who="#komentarz">(Oklaski.)</u> + </div> + <div xml:id="div-22"> + <u xml:id="u-22.0" who="#ObPrezydent">Jest propozycja, aby sprawę dekretu o wychowaniu fizycznym przełożyć do momentu zatwierdzenia dekretu rządowego. Kto jest za tą propozycją, zechce podnieść rękę. Dziękuję. Kto jest przeciw? Mniejszość. Zatem sprawę powyższą odkładamy.</u> + <u xml:id="u-22.1" who="#ObPrezydent">Przystępujemy teraz do głosowania zreferowanego projektu ustawy o dodatku naukowym do uposażenia.</u> + <u xml:id="u-22.2" who="#ObPrezydent">Kto jest za przyjęciem projektu ustawy o dodatku naukowym do uposażenia, zechce podnieść rękę. Dziękuję. Kto jest przeciw?</u> + <u xml:id="u-22.3" who="#komentarz">(Nikt.)</u> + <u xml:id="u-22.4" who="#ObPrezydent">Ustawa została uchwalona w całości w drugim i trzecim czytaniu.</u> + <u xml:id="u-22.5" who="#ObPrezydent">Udzielam głosu sprawozdawcy Komisji Komunikacyjnej posłowi Grubeckiemu.</u> + </div> + <div xml:id="div-23"> + <u xml:id="u-23.0" who="#PoselobGrubecki">Wysoka Izbo! Komisja Komunikacyjna, zdając sobie sprawę z niezwykłej wagi problemów komunikacyjnych w naszej gospodarce, z przejęciem pracowała nad problemami komunikacyjnymi we wszystkich dziedzinach, odbywając kilkanaście posiedzeń.</u> + <u xml:id="u-23.1" who="#PoselobGrubecki">W zakresie komunikacji kolejowej jako podstawowe zagadnienie, jako punkt wyjścia do usprawnienia tej komunikacji, rozpatrywała sprawę zaopatrzenia kolejarzy i sprawę zasobów kolejowych.</u> + <u xml:id="u-23.2" who="#PoselobGrubecki">W zakresie komunikacji kołowej rozpatrywała niezwykle ważną sprawę transportu samochodowego i brała aktywny udział w przyśpieszeniu ustawowego załatwienia tego zagadnienia, opracowując ze swej strony wspólnie z przedstawicielami Ministerstwa Komunikacji odnośne wnioski ustawowe, które mam nadzieję doprowadzą do właściwego rozwiązania tego zagadnienia.</u> + <u xml:id="u-23.3" who="#PoselobGrubecki">W zakresie komunikacji wodnej śródlądowej komisja powołała podkomisję, która odbyła dwa terenowe wyjazdy, badając szczegółowo zagadnienie Odry i złożyła komisji w rezultacie obrad szereg wniosków — dezyderatów pod adresem Rządu.</u> + <u xml:id="u-23.4" who="#PoselobGrubecki">W zakresie komunikacji powietrznej komisja zajmowała się zagadnieniami lotniczymi, które mam zaszczyt w formie wniosku ustawodawczego w tej chwili. Wysokiej Izbie referować.</u> + <u xml:id="u-23.5" who="#PoselobGrubecki">Uchwalony przez Rząd przed kilku miesiącami dekret o przedsiębiorstwie państwowym — „Lot” nie uwzględniał szeregu zmian, które nasunęło życie w zastosowaniu do przedsiębiorstw państwowych i które znalazły swój wyraz w opracowanym dekrecie ramowym, jednolitym dla przedsiębiorstw państwowych. To spowodowało, że dekret, uchwalony przed kilku miesiącami, nie uwzględniał szeregu punktów zawartych w dekrecie ramowym i skłoniło komisję do przystosowania tego dekretu do niebudzących wątpliwości i niekwestionowanych przez nikogo punktów, przewidzianych w dekrecie ramowym i organizacyjnie uzasadnionych.</u> + <u xml:id="u-23.6" who="#PoselobGrubecki">Drugim problemem, niezmiernie ważnym dla naszego lotnictwa, to problem rozdziału działalności ogólno-państwowej od działalności eksploatacyjno-gospodarczej tego przedsiębiorstwa. W ciągu dwu lat jeszcze przed zakończeniem wojny wielu z nas zapoznawało się w prasie angielskiej i amerykańskiej z ożywioną dyskusją, jaka toczyła się na tych terenach w sprawie niezwykłej wagi lotnictwa w powojennym panowaniu nad światem. Wielu z nas stykając się z tym zagadnieniem w Polsce przedwojennej stwierdziło, że połączenie działalności ogólno — państwowej i działalności gospodarczej w tym przedsiębiorstwie na rozwój naszego lotnictwa wpływało ujemnie. Wobec tego komisja starała się ten postulat uwzględnić nie tworząc dwu przedsiębiorstw dla działalności ogólno - państwowej i dla działalności gospodarczej, lecz pozostawiając w — „Locie” Jako wyodrębnione i zlecone przez Ministerstwo Komunikacji czynności ogólno-państwowe, a właściwy zakres Jego samodzielnego działania pod kontrolą Ministerstwa ograniczając do spraw eksploatacji. Wyrazem tych dążeń są wnioski Komisji Komunikacyjnej. Tu jeszcze zaznaczyć muszę, że dyskusja nad wnioskiem, który zamierzam przedłożyć w imieniu komisji, odbywała się przy współudziale przedstawicieli wojska polskiego, Komitetu Ekonomicznego, Biura Planowania Ministerstwa Komunikacji, a nawet zainteresowanych departamentów tego ministerstwa i żaden sprzeciw nie został wniesiony, a ze strony sfer lotniczych stanowisko komisji przyjęto z wielkim zadowoleniem.</u> + <u xml:id="u-23.7" who="#PoselobGrubecki">Mam zaszczyt przedłożyć następujące wnioski</u> + <u xml:id="u-23.8" who="#komentarz">(czyta):</u> + <u xml:id="u-23.9" who="#PoselobGrubecki">„Sprawozdanie Komisji Komunikacyjnej o dekrecie Rządu Jedności Narodowej R. P. z dnia 16 lipca 1945 r. o utworzeniu przedsiębiorstwa państwowego Polskie Linie Lotnicze — „Lot” (Dz.U.R.P. Nr 24, poz. 138). Po rozpatrzeniu powyższego dekretu na posiedzeniu w dniu 14 grudnia 1945 r. Komisja Komunikacyjna wnosi — Wysoka Rada raczy powziąć następującą uchwałę: Krajowa Rada Narodowa dekret ogłoszony w Dz.U.R.P. Nr 24 pod poz. 138 — odrzuca.</u> + <u xml:id="u-23.10" who="#PoselobGrubecki">Wniosek drugi: Sprawozdanie Komisji Komunikacyjnej o ustalonym przez poselską podkomisję komunikacyjną z dnia 17 grudnia 1945 r. projekcie ustawy o utworzeniu przedsiębiorstwa państwowego Polskie Linie Lotnicze — „Lot”. Komisja Komunikacyjna po rozważeniu tego projektu ustawy na posiedzeniu w dniu 21 grudnia 1945 r. wnosi — Wysoka Rada uchwalić raczy załączony projekt ustawy.” Projekt ten Obywatele Posłowie otrzymali i zapewne się z jego treścią zapoznali.</u> + </div> + <div xml:id="div-24"> + <u xml:id="u-24.0" who="#ObPrezydent">Czy są jakieś propozycje wobec wniosku posła Grubeckiego, aby zamiast dekretu zatwierdzić projekt ustawy w brzmieniu, w Jakim został rozesłany?</u> + <u xml:id="u-24.1" who="#ObPrezydent">Kto chce zabrać głos w tej sprawie? Nie słyszę zgłoszeń. Wobec tego będziemy głosowali.</u> + <u xml:id="u-24.2" who="#ObPrezydent">Kto Jest za zatwierdzeniem projektu ustawy w brzmieniu, proponowanym przez Komisję Komunikacyjną, zechce podnieść rękę. Dziękuję. Kto jest przeciw?</u> + <u xml:id="u-24.3" who="#komentarz">(Nikt.)</u> + <u xml:id="u-24.4" who="#ObPrezydent">Wobec tego ustawa została przyjęta w całości według propozycji sprawozdawcy w drugim i trzecim czytaniu.</u> + <u xml:id="u-24.5" who="#ObPrezydent">Głos ma sprawozdawca Komisji Prawniczej i Regulaminowej poseł ob. Mantel.</u> + </div> + <div xml:id="div-25"> + <u xml:id="u-25.0" who="#Poselob">Mantel:</u> + <u xml:id="u-25.1" who="#Poselob">Wysoka Izbo! Jak wiadomo do wojny nie istniało u nas odrębne Ministerstwo Zdrowia. W roku bieżącym w kwietniu Ministerstwo Pracy, Opieki Społecznej i Zdrowia zostało podzielone na dwa resorty. W związku z tym zaszła konieczność ustalenia kompetencji Ministra Zdrowia, o ile chodzi o nadzór nad lecznictwem. Agendy Ministerstwa Zdrowia zazębiają się nie tylko z agendami Ministerstwa Pracy i Opieki Społecznej, ale również innych ministerstw, które w swoim zakresie, mimo że nie prowadzą pieczy nad lecznictwem, prowadzą jednak agendy lecznictwa. Aby ustalić ostatecznie kompetencje poszczególnych resortów, aby oznaczyć kompetencje Ministra Zdrowia, powstał projekt ustawy o nadzorze nad lecznictwem, który przeszedł przez Komisję Zdrowia oraz Komisję Prawniczą i Regulaminową Krajowej Rady Narodowej i który mam zaszczyt tu właśnie Obywatelom Posłom przedstawić. Projekt ten został rozdany Obywatelom Posłom jako druk nr 66.</u> + <u xml:id="u-25.2" who="#Poselob">Zasadą tego projektu jest przydzielenie Ministrowi Zdrowia zwierzchniego nadzoru i naczelnego kierownictwa nad lecznictwem w Państwie. Jest to zgodne z tendencją nowoczesnego państwa, że w swoim zakresie rzeczowym Minister sprawuje naczelne kierownictwo i zwierzchni nadzór nad przedmiotem swego resortu. Atrybucje naczelnego kierownictwa i zwierzchniego nadzoru są ustalone w art. 2, który pozwala Ministrowi Zdrowia na ustalenie ogólnego planu organizacji lecznictwa. Ministrowie, którzy sprawują zarząd lub nadzór nad podległymi im zakładami, instytucjami i organizacjami, wykonującymi lecznictwo, ustalają te plany w zakresie im podległego resortu w porozumieniu z Ministrem Zdrowia.</u> + <u xml:id="u-25.3" who="#Poselob">Jakie prawa ma Minister Zdrowia w zakresie wykonywania zwierzchniego nadzoru i naczelnego kierownictwa nad lecznictwem?</u> + <u xml:id="u-25.4" who="#Poselob">1)ma prawo przeprowadzania lustracji wszelkich zakładów, instytucyj i organizacyj wykonujących lecznictwo, 2)ma prawo badania przedstawionych mu sprawozdań w zakresie lecznictwa, 3)ma prawo wydawania instrukcyj w zakresie lecznictwa, 4)ustala w porozumieniu z właściwymi ministrami warunki i tryb powoływania pracowników fachowych oraz określa warunki ich wynagrodzenia.</u> + <u xml:id="u-25.5" who="#Poselob">Jeżeli chodzi o zakładanie aptek publicznych, to Minister Zdrowia ma prawo związkom samorządu terytorialnego, zakładom, instytucjom i organizacjom wykonującym lecznictwo oraz spółdzielniom pracowników farmaceutycznych udzielać zezwoleń na otwieranie aptek publicznych. Otwieranie aptek publicznych przez ubezpieczalnie uzależnione jest od porozumienia Ministra Pracy i Opieki Społecznej z Ministrem Zdrowia.</u> + <u xml:id="u-25.6" who="#Poselob">Przepisy tej ustawy dotyczą również działalności lecznictwa zapobiegawczego, natomiast nie stosują się do lecznictwa wykonywanego w zakresie kompetencji Ministerstwa Obrony Narodowej. Poza tym przepisy tej ustawy nie naruszają uprawnień Ministra Zdrowia, wypływających z innych ustaw i rozporządzeń.</u> + <u xml:id="u-25.7" who="#Poselob">Taka Jest treść istotna tej ustawy.</u> + <u xml:id="u-25.8" who="#Poselob">Imieniem Komisji Prawniczej i Regulaminowej wnoszę o przyjęcie omówionego projektu ustawy przez plenum Izby.</u> + </div> + <div xml:id="div-26"> + <u xml:id="u-26.0" who="#ObPrezydent">Mamy ustawę o nadzorze nad lecznictwem. Czy pragnie kto zabrać głos w tej sprawie?</u> + <u xml:id="u-26.1" who="#komentarz">(Poseł ob. Michejda:</u> + <u xml:id="u-26.2" who="#ObPrezydent">Proszę o głos.)</u> + <u xml:id="u-26.3" who="#ObPrezydent">Głos ma poseł ob. Michejda.</u> + </div> + <div xml:id="div-27"> + <u xml:id="u-27.0" who="#PoselobMichejda">Wysoka Izbol Wyniszczenie fizyczne i niedożywianie szerokich mas świata pracy, rozszerzające się choroby zakaźne i społeczne, często straszliwe powojenne warunki mieszkaniowe w wielu połaciach kraju stwarzają zatrważający i ponury obraz ogólnego stanu zdrowia w Polsce.</u> + <u xml:id="u-27.1" who="#PoselobMichejda">Walkę ze stanem tym, którego pierwotne przyczyny leżą w dalszej i bliższej przeszłości naszej przedwojennej, utrudnia, ograniczając jej możliwości, cały szereg elementów związanych ze skutkami wojny, pogłębiając i obniżając poziom zdrowotności.</u> + <u xml:id="u-27.2" who="#PoselobMichejda">Do elementów tych przede wszystkim zaliczyć należy: warunki niedostatecznego odżywiania się olbrzymiej części sfer pracowników fizycznych i umysłowych, fatalne warunki bytowania osiedleńców i przesiedleńców, warunki komunikacyjne, brak lekarzy i odpowiedniej ilości instytucyj zapobiegawczych i leczniczych, brak środków leczniczych i brak odpowiedniego rozprowadzenia będących do dyspozycji środków leczniczych.</u> + <u xml:id="u-27.3" who="#PoselobMichejda">O ile chodzi o odcinek lecznictwa, to momentem hamującym racjonalne tegoż stosowanie jest brak Jednolitego ujęcia problemu na całym terenie Rzeczypospolitej.</u> + <u xml:id="u-27.4" who="#PoselobMichejda">Temu postulatowi czyni zadość art. 1 przedłożonego projektu ustawy o nadzorze nad lecznictwem, oddający zwierzchni nadzór i naczelne kierownictwo nad lecznictwem w Państwie Ministrowi Zdrowia, tworząc w ten sposób jeden jedyny ośrodek dyspozycyjny.</u> + <u xml:id="u-27.5" who="#PoselobMichejda">Nad wagą lecznictwa i działalności leczniczo-zapobiegawczej dla jednostki, grup społecznych, narodu i państwa jako podwaliny żywotności, rozwoju i potęgi państwa rozwodzić się nie trzeba. Chodzi o to, by w danych warunkach i w danych możliwościach stworzyć i zorganizować aparat lecznictwa tak, by dał optimum wyników nie tylko pod kątem widzenia przyszłości, ale natychmiast. Toteż szybkie wprowadzenie w życie projektu ustawy i będącego z nim w bezpośredniej łączności projektu ustawy o organizacji lecznictwa, ustalonego i ogłoszonego przez Państwową Radę Zdrowia, jest koniecznością. Projekty te głęboko przemyślane i celowo ujmujące całokształt zagadnienia, mimo trudności — przede wszystkim finansowych — winny pchnąć lecznictwo głównie na wsi na nowe tory i stworzyć realne podstawy jego rozwoju. Znany już a będący wynikiem przedłożonego obecnie projektu plan organizacyjny Państwowej Rady Zdrowia przy Ministerstwie Zdrowia zwalnia mnie od analizy i rozpatrywania poszczególnych artykułów. Należy jednak podnieść najbardziej istotne zamierzenia planu organizacyjnego pod kątem widzenia ogarnięcia leczeniem właściwym ludności pracującej poza dużymi ośrodkami miejskimi i uprzemysłowionymi, przede wszystkim na wsi.</u> + <u xml:id="u-27.6" who="#PoselobMichejda">Projekt przewiduje skoncentrowanie całokształtu lecznictwa w centrum poszczególnych powiatów przy utworzeniu w gminach względnie mniejszych miastach placówek o charakterze ośrodków zdrowia, kierowanych przez lekarzy i siły pomocnicze lekarskie. Każdy powiat ma szpital na wysokim poziomie z wszystkimi środkami pomocniczymi, specjalistami, wyposażony w — „roentgena”, laboratoria, instytucje przyrodo - lecznictwa, aptekę. W całości — wszystko to, co dla nowoczesnego leczenia jest konieczne. Każdy obywatel ma możność szybkiego zasięgnięcia porady lekarskiej, skierowania do szpitala, wszechstronnego zbadania i właściwego leczenia.</u> + <u xml:id="u-27.7" who="#PoselobMichejda">Przy takiej organizacji odpada to, że bardzo często zaniedbuje się chorobę, że bardzo często chory dniami i tygodniami szuka lekarza, że komunikacja uniemożliwia dostarczenie pomocy lekarskiej na czas i przewożenie chorych na dalekie odległości, a wiemy że dzisiaj chorych przewozi się setki kilometrów celem przeprowadzenia zabiegu, wiemy, że bardzo często wzywa się lekarza na wsi z powodu tych przyczyn tylko do umierającego.</u> + <u xml:id="u-27.8" who="#PoselobMichejda">To skoncentrowanie całokształtu wszystkich możliwości leczenia w centrum poszczególnych powiatów, to upowszechnienie leczenia należy uważać za najistotniejszą część zamierzonego projektu. Udostępnienie pomocy lekarskiej w odpowiednim stopniu na dalekiej wsi da możność leczenia w ośrodkach dotychczas pozostających bez pomocy lekarskiej. To jest jeden z najistotniejszych punktów.</u> + <u xml:id="u-27.9" who="#PoselobMichejda">Drugim punktem Jest rozmieszczenie lekarzy. Nie ulega wątpliwości, że przy dzisiejszym braku lekarzy kapitalnym zagadnieniem jest odpowiednie rozmieszczenie ich, aby zapewnić tę pomoc lekarską najszerszym warstwom ludności, i to nie tylko lekarzy, ale i sił pomocniczych. Nie ulega wątpliwości, że zagadnienie to będzie wymagało dużego poziomu uspołecznienia i u lekarzy i u pomocniczego personelu lekarskiego, a niestety stwierdzić należy, że nie zawsze i nie wszędzie — nie chcę generalizować — ale w dużej części świat lekarski właściwego nastawienia, właściwego zrozumienia obecnych konieczności przeprowadzania lecznictwa w Państwie demokratycznym nie ma.</u> + <u xml:id="u-27.10" who="#PoselobMichejda">Art. 4 ustawy powiada o aptekach. Nie poruszałbym szczegółowo tej sprawy, gdyby nie zmusiła mnie do tego konieczność. Tu przede wszystkim trzeba zaakcentować: kwestia uspołecznienia personelu aptekarskiego nie stoi na wysokości zadania. Nie generalizuję, ale spotykamy się w terenie z niskim nastawieniem społecznym w tym przedmiocie. Ob. Premier w dyskusji nad expose zaznaczył wyraźnie, że w tej chwili nie ma mowy o upaństwowieniu aptek. Ustawa przewiduje uspołecznienie, a ob. Premier powiada, że ingerencja Państwa w sprawie szafowania środkami lekarskimi jest celowa i konieczna. Uważam, że jest konieczne zwrócić się tu do Ministra Zdrowia, żeby ta ingerencja rzeczywiście odnosiła skutek. Gdyby wypadki spekulacji — jak podkreślił ob. Premier — były wypadkami sporadycznymi, moglibyśmy nad tymi rzeczami przejść do porządku dziennego, ale stwierdzam, że wytworzył się pewien system. Zdarzają się wypadki, że chorzy z Ubezpieczalni Społecznej z receptami instytucji chodzą od apteki do apteki, ciężko chorzy w stanie gorączkowym nie dostają lekarstw. Apteka stwierdza, że lekarstwa nie ma, a tymczasem nie tylko na prywatną receptę lekarstwo dostać można, ale aptekarz oświadcza, że za pieniądze to lekarstwo będzie. Tego stanu tolerować nie można. Ten stan uniemożliwia prowadzenie racjonalnego lecznictwa. Zdarzały się i zdarzają wypadki, że środków lekarskich, od których zależne Jest życie, Jak np. w dyfterii surowica, nie chciano wydać, a surowica była na miejscu, tylko sprzedawano ją po wysokiej cenie.</u> + <u xml:id="u-27.11" who="#PoselobMichejda">Szpitale wbrew ustawie i mimo ustawy żądają osobnej dopłaty nie tylko od Ubezpieczalni, ale od wszystkich chorych, nawet biednych, którzy leczą się w szpitalu, twierdząc, że nie są w stanie przy niskiej taryfie szpitalnej pokryć wydatków na leczenie. Uważamy, że mimo ciężkiego położenia samorządów, nie powinno to mieć miejsca, a w każdym razie trzeba nad tym się zastanowić, aby ten problem finansowy w ten czy inny sposób rozstrzygnąć.</u> + <u xml:id="u-27.12" who="#PoselobMichejda">Bardzo ważnym punktem, jeżeli chodzi o środki lecznicze, jest cena lekarstw, niejednokrotnie wyższa od taryfy przedwojennej. W krytycznej sytuacji znalazły się przede wszystkim instytucje Ubezpieczalni Społecznych, które w ostatnich miesiącach do 70% wpływów wydawały na same środki lecznicze. Jeżeli weźmiemy pod uwagę, że przed wojną 10 — 12% z wpływów — według przepisów — było wydawane na środki lecznicze, to zrozumiałym jest, że jeżeli dziś Ubezpieczalnie muszą wydawać 70%, nie są w stanie utrzymać budżetu i muszą udawać się o pomoc.</u> + <u xml:id="u-27.13" who="#PoselobMichejda">Jeszcze jedną rzecz chciałbym poruszyć, mianowicie fakt ten, że na zachodnich terenach Polski Ubezpieczalnie Społeczne posiadały własne apteki, które zostały zagrabione przez Niemców, a obecnie daremnie dopominamy się w Poznańskim, aby te apteki zostały nam przydzielone. Ustawa obecna daje prawo tworzenia nowych aptek, ale łatwiej byłoby, aby apteki poniemieckie przydzielone były polskim aptekarzom, niż obecnie w tych ciężkich warunkach tworzenie i kompletowanie całego aparatu aptekarskiego. Uważamy, że Ministerstwo Zdrowia powinno Jeszcze teraz wpłynąć na to, aby apteki, które zostały zabrane instytucjom Ubezpieczalni Społecznych, zostały im oddane w formie przydzielenia aptek poniemieckich. Że obecny stan jest zły, jeżeli chodzi o lekarstwa — najlepszy dowód, że kiedy fenicytyna nie była zupełnie rozprowadzona, w Poznańskim można ją było kupić. Uważamy, że stosunki te są niezdrowe, Dlatego sądzimy, że apteki trzeba bezwzględnie, jeżeli nie upaństwowić, to uspołecznić, a w każdym razie bardzo wybitnie kontrolować, co obecnie w myśl ustawy chcemy umożliwić.</u> + <u xml:id="u-27.14" who="#PoselobMichejda">Udostępnienie lecznictwa wszystkim, podniesienie jego poziomu jak najwyżej, zorganizowanie lecznictwa zapobiegawczego w szerokim zakresie — zwiększy wydajność pracy, zaoszczędzi Państwu w przyszłości miliony na renty inwalidzkie, na zaopatrzenie wdów i sierot. Wysoki poziom lecznictwa, stopniowo wprowadzany na terenie całej Rzeczypospolitej po myśli projektu obecnej ustawy, najszersze zastosowanie upowszechnienia lecznictwa — to przecież jest rozrost ludności, to wypełnienie szeregów przerzedzonych przez wojnę. Przez wysoki poziom lecznictwa i jego rozpowszechnienie wzmożona będzie obronność Państwa i jego moc. Wysoki poziom i najszersze upowszechnienie lecznictwa — to przecież kładzenie podwalin potęgi Państwa.</u> + <u xml:id="u-27.15" who="#PoselobMichejda">Jesteśmy państwem demokratycznym, demokracja — to równość obywateli. Niechże na podstawie tych projektów lecznictwo w tym rozumieniu demokratyzuje się. Niech będzie równość i na odcinku lecznictwa. Niech każdy obywatel w państwie demokratycznym — czy ma możliwości finansowe, czy ich nie ma — ma tę równość w leczeniu, w traktowaniu swojej choroby, w możliwościach korzystania z najnowszych osiągnięć wiedzy lekarskiej. Niech nie będzie w Polsce w przyszłości takich wypadków, że człowiek na głębokiej wsi zaledwie raz w życiu widzi lekarza — na łożu śmierci.</u> + <u xml:id="u-27.16" who="#komentarz">(Oklaski.)</u> + </div> + <div xml:id="div-28"> + <u xml:id="u-28.0" who="#ObPrezydent">Głos ma poseł ob. Kłossek.</u> + </div> + <div xml:id="div-29"> + <u xml:id="u-29.0" who="#PoselobKlossek">Wysoka Rado! Przedmówca mój zaatakował art. 4, gdzie mówi się o aptekach. Nie uczestniczył on w posiedzeniach Komisji Zdrowia. Komisja Zdrowia, opracowując ustawę, przyjęła specjalną uchwałę o aptekach poniemieckich. Uchwała ta głosi, że wszystkie apteki poniemieckie na terenach zachodnich mają być oddane instytucjom społecznym. Mieliśmy tu na uwadze Ubezpieczalnię Społeczną. Gdyby kol. Michejda interesował się pracami tej komisji, nie podnosiłby tej sprawy tu z trybuny.</u> + <u xml:id="u-29.1" who="#PoselobKlossek">Następnie artykuł ten nie mówi o uspołecznieniu aptek już istniejących. Braliśmy pod uwagę, że przy braku lekarstw inicjatywa prywatnych aptek jest nam niezbędna. Natomiast dajemy możność i prawo Ministrowi otwierania aptek konkurencyjnych. Im tych aptek będzie więcej, im więcej będziemy mieli środków leczniczych, tym lepiej ludność będzie zaopatrzona w lekarstwa i będą one po tańszych cenach.</u> + </div> + <div xml:id="div-30"> + <u xml:id="u-30.0" who="#ObPrezydent">Czy w tej sprawie ktoś chce zabrać jeszcze głos? Nikt się nie zgłasza. Poprawki do tej ustawy nie zostały zgłoszone, wobec tego możemy głosować nad ustawą w całości.</u> + <u xml:id="u-30.1" who="#ObPrezydent">Kto jest za przyjęciem tego projektu ustawy, zechce podnieść rękę. Dziękuję. Kto jest przeciw?</u> + <u xml:id="u-30.2" who="#komentarz">(Nikt.)</u> + <u xml:id="u-30.3" who="#ObPrezydent">Ustawa została przyjęta w całości w drugim i trzecim czytaniu.</u> + <u xml:id="u-30.4" who="#ObPrezydent">Następny ma głos sprawozdawca Komisji Skarbowo-Budżetowej poseł ob. Haneman.</u> + </div> + <div xml:id="div-31"> + <u xml:id="u-31.0" who="#PoselobHaneman">Wysoka Izbo! W imieniu Komisji Skarbowo - Budżetowej mam zaszczyt przedłożyć 18 dekretów do zatwierdzenia przez Wysoką Izbę, a mianowicie</u> + <u xml:id="u-31.1" who="#komentarz">(czyta):</u> + <u xml:id="u-31.2" who="#PoselobHaneman">1)z dnia 24 maja 1945 r. o zmianie dekretu Polskiego Komitetu Wyzwolenia Narodowego z dnia</u> + <u xml:id="u-31.3" who="#komentarz">27 grudnia 1944 r. o tymczasowym uregulowaniu uposażeń pracowników państwowych (Dz. U. R. P. Nr 24, poz.</u> + <u xml:id="u-31.4" who="#PoselobHaneman">137), 2)z dnia 29 maja 1945 r. o zniesieniu Polskiego Instytutu Rozrachunkowego i o zleceniu Narodowemu Bankowi Polskiemu czynności związanych z wykonaniem międzynarodowych umów rozrachunkowych (Dz. U. R. P. Nr 25, poz. 147), 3)z dnia 7 lipca 1945 r. o zniesieniu podatku od olejów mineralnych (Dz. U. R. P. Nr 27, poz. 165), 4)z dnia 7 lipca 1945 r. o uchyleniu niektórych przepisów prawa karnego skarbowego (Dz. U. R. P. Nr 27, poz. 166), 5)z dnia 18 lipca 1945 r. o pomocy i zasiłkach dla rodzin żołnierzy Wojska Polskiego oraz zdemobilizowanych żołnierzy (Dz. U. R. P. Nr 34, poz. 202), 6)z dnia 2 sierpnia 1945 r. o zawieszeniu mocy obowiązujące, przepisów ustawy o monopolu zapałczanym, dotyczących zapalniczek (Dz. U. R. P. Nr 31, poz. 183), 7)z dnia 2 sierpnia 1945 r. o sprzedaży wyrobów tytoniowych (Dz. U. R. P. Nr 31, poz. 184), 8)z dnia 2 sierpnia 1945 r. o zmianie rozporządzenia Prezydenta Rzeczypospolite, z dnia 11 lipca 1932 r. o monopolu spirytusowym, opodatkowaniu kwasu octowego i drożdży oraz sprzedaży napojów alkoholowych (Dz. U. R. P. Nr 31, poz. 185) , 9)z dnia 18 sierpnia 1945 r. o podatku od wynagrodzeń (Dz. U. R. P. Nr 38, poz. 220), 10)z dnia 24 sierpnia 1945 r. o zmianie rozporządzenia Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 11 lipca 1952 r. o monopolu spirytusowym, opodatkowaniu kwasu octowego i drożdży oraz sprzedaży napojów alkoholowych (Dz. U. R. P. Nr 54, poz. 276), 11)z dnia 16 września 1945 r. o włączeniu emisji biletów skarbowych do emisji biletów bankowych Narodowego Banku Polskiego (Dz. U. R. P. Nr 42, poz. 252), 12)z dnia 29 września 1945 r. o upoważnieniu Ministra Skarbu do zaciągnięcia kredytu zagranicznego (Dz. U. R. P. Nr 45, poz. 137), 15)z dnia 29 września 1945 r. o dodatku przejściowym do zaopatrzeń emerytalnych (Dz. U. R. P. Nr 43, poz. 239), 14)z dnia 29 *września 1945 r. o zmianie ustawy z dnia 11 grudnia 1923 r. o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy państwowych i zawodowych wojskowych (Dz. U. R. P. Nr 44, poz. 246), 15)z dnia 6 października 1945 r. o zmianie dekretu Polskiego Komitetu Wyzwolenia Narodowego z dnia 27 grudnia 1944 r. o tymczasowym uregulowaniu uposażeń pracowników państwowych (Dz. U. R. P. Nr 47, poz. 267), 16)z dnia 6 października 1945 r. o uposażeniu pieniężnym nadterminowych i podoficerów zawodowych (Dz. U. R. P. Nr 44, poz. 249), 17)z dnia 26 października 1945 r. o uzupełnieniu ustawy z dnia 10 marca 1932 r. o przejęciu egzekucji administracyjnej przez władze skarbowe oraz o postępowaniu egzekucyjnym władz skarbowych (Dz. U. R. P. Nr 50, poz. 263), 16)z dnia 13 listopada 1945 r. o zmianie ustawy z dnia 22 października 1931 r. o opodatkowaniu piwa (Dz. U. R. P. Nr 50, poz. 291).</u> + <u xml:id="u-31.5" who="#PoselobHaneman">Chciałbym zwrócić uwagę Wysokiej Rady na dekret z dnia 29 maja 1945 r. o zniesieniu Polskiego Instytutu Rozrachunkowego i o zlecenie Narodowemu Bankowi Polskiemu czynności, związanych z wykonaniem międzynarodowych umów rozrachunkowych. Ten dekret przynosi zmianę epokową, zmianę zasadniczą. Tak jak reforma rolna wyeliminowała z życia gospodarczego ziemiaństwo, tak jak przyjęcie ustawy o upaństwowieniu zakładów przemysłowych wyeliminuje z życia gospodarczego wielką burżuazję, tak ten dekret eliminuje z państwowego życia gospodarczego pośrednika, który przed wojną odgrywał tak wielką rolę na odcinku eksportu i importu.</u> + <u xml:id="u-31.6" who="#PoselobHaneman">Przypominamy sobie, jaką gospodarkę prowadziła instytucja Polskiego Instytutu Rozrachunkowego, instytucja importu i eksportu rządów sanacyjnych, przypominamy sobie, jak to z Polski sanacyjnej wysyłano do Anglii cukier wtedy, kiedy brak było tego cukru dla dzieci chłopów i robotników, a w zamian za to nie sprowadzano rzeczy, które były koniecznie potrzebne, jak, powiedzmy, maszyny, artykuły techniczne i pomocnicze, lecz pomarańcze, cytryny, daktyle, pudry, perfumy itp. artykuły luksusowe. Więc jeśli dziś z życia gospodarczego wyeliminujemy pośrednika, to będzie to miało doniosłe znaczenie gospodarcze w nowej strukturze Państwa Polskiego. Albowiem dziś pierwszym importerem i eksporterem jest Państwo, dziś nie ma pośrednika, nie ma prywatnych importerów i eksporterów, a tym ośrodkiem dyspozycyjnym Państwa w eksporcie i imporcie jest nie kto inny, jak czynnik państwowy, jak Ministerstwo Handlu Zagranicznego i Żeglugi.</u> + <u xml:id="u-31.7" who="#PoselobHaneman">Dekret, który znosi Polski Instytut Rozrachunkowy i powierza Narodowemu Bankowi Polskiemu likwidację agend PIR-u oraz przejęcie jego majątku, był rzeczywiście potrzebny. Trzeba pamiętać, że cały handel zagraniczny odbywa się obecnie przez aparat państwowy. Tylko tą drogą eksporter krajowy, jak i importer krajowy, niezależnie od tego, czy jest nim przedsiębiorstwo państwowe, czy pod zarządem państwowym, spółdzielcze czy prywatne, może wywozić z Polski lub przywozić do kraju towary. W ten sposób Państwo uzyskało pełną kontrolę handlu zagranicznego, jest jedynym ośrodkiem dyspozycyjnym, co ułatwia znakomicie powzięcie decyzji, czy i jakie towary należy przywieźć oraz czy i jakie towary można wyeksportować. Handel zagraniczny Polski odbywa się na razie w drodze kompensaty towarowej, ale są już umowy, np. szwedzka, na podstawie których możemy sprowadzać towary na kredyt, są poza tym również i obroty płatnicze w postaci konieczności obsługi dewizowej naszych przedstawicieli wyjeżdżających za granicę, przedstawicieli państw obcych, obsługi dewizowe, portów i t. p.</u> + <u xml:id="u-31.8" who="#PoselobHaneman">W związku z intensyfikacją obrotów z zagranicą zachodziła coraz to bardziej paląca konieczność powierzenia związanych z tymi obrotami czynności obrachunkowych jedne, wyspecjalizowanej, fachowej instytucji. Taką instytucją był przed wojną Polski Instytut Rozrachunkowy. Obecnie, w związku z olbrzymimi przemianami ustrojowymi w gospodarstwie narodowym Polski — PIR stracił rację swego bytu. Jedyną instytucją, która może spraw- nie spełniać funkcje aparatu obrotów pieniężnych z zagranicę, może być i jest jedynie Narodowy Bank Polski, jako centralny bank państwowy emisyjny, stojący na straży waluty krajowej.</u> + <u xml:id="u-31.9" who="#PoselobHaneman">Bank ten musi panować nie tylko nad rynkiem pieniężnym krajowym, lecz również musi mieć pełną kontrolę nad obrotami pieniężnymi z zagranicą, zwłaszcza w ramach gospodarki planowej, która Centralnemu Bankowi Biletowemu wyznacza rolę centralnego ośrodka dyspozycji kredytowej i pieniężnej gospodarstwa narodowego.</u> + <u xml:id="u-31.10" who="#PoselobHaneman">Na zasadzie tego dekretu przedstawiciele Narodowego Banku Polskiego podczas swego pobytu za granicą zawarli szereg umów, dotyczących techniki rozrachunkowej z instytucjami zagranicznymi, a mianowicie w Szwecji, Norwegii i Danii.</u> + <u xml:id="u-31.11" who="#PoselobHaneman">Narodowy Bank Polski ogniskuje zatem nie tylko obroty walutami na rynku krajowym, ale również i obroty pieniężne z zagranicą biorąc przez swych przedstawicieli czynny udział w pertraktacjach zagranicznych, wypływających z rozrachunku z zagranicą oraz przeprowadzenia obrotów kompensacyjnych.</u> + <u xml:id="u-31.12" who="#PoselobHaneman">To jest jeden z dekretów.</u> + <u xml:id="u-31.13" who="#PoselobHaneman">Drugim dekretem, o którym chcę kilka słów powiedzieć, jest dekret z dnia 29 września 1945 r. o upoważnieniu Ministra Skarbu do zaciągania kredytu zagranicznego.</u> + <u xml:id="u-31.14" who="#PoselobHaneman">Dekret upoważnia Ministra Skarbu do zaciągnięcia kredytu zagranicznego do wysokości 100 milionów koron szwedzkich na zakup w Szwecji towarów na warunkach ustalonych przez Ministra Skarbu w porozumieniu z Ministrem Żeglugi i Handlu Zagranicznego i z Ministrem Spraw Zagranicznych, z tym, że oprocentowanie nie może przekraczać 3% w stosunku rocznym.</u> + <u xml:id="u-31.15" who="#PoselobHaneman">W ramach umowy polsko-szwedzkiej strona szwedzka udzieliła nam kredytu w wysokości 100 milionów koron, który niezależnie od kompensaty towarowe! (na 110 milionów koron) według asortymentu z góry oznaczonego w umowie, umożliwia nam sprowadzenie towarów według naszego wyboru i własnego uznania lub też płacenie za usługi gospodarcze. W porównaniu więc z kompensatą towarową, narzucającą nam w sposób sztywny asortyment towarowy, ten rodzaj kredytu towarowego daje nam pełną swobodę ruchów na rynku kontrahenta.</u> + <u xml:id="u-31.16" who="#PoselobHaneman">Trzeba bowiem pamiętać, że Polska nie jest krajem samowystarczalnym. Kra, potrzebuje nie tylko surowców, ale przede wszystkim szeregu instalacyj, urządzeń i maszyn, bez sprowadzenia których z zagranicy albo nie można w ogóle uruchomić produkcji, albo też brak ich zmniejsza naszą zdolność wytwórczą, nie pozwalając na wykorzystanie całego naszego potencjału gospodarczego.</u> + <u xml:id="u-31.17" who="#PoselobHaneman">O ile więc chcemy móc sprowadzać brakujące w okresie przejściowym towary z zagranicy, musimy jednocześnie eksportować polskie wytwory, ażebyśmy mogli nimi zapłacić za niezbędny import.</u> + <u xml:id="u-31.18" who="#PoselobHaneman">Ażeby zaś eksportować, trzeba produkować nie tylko na potrzeby rynku wewnętrznego, lecz również odpowiednio więcej na wywóz za granicę. W wielu zaś wypadkach na przeszkodzie znacznego zwiększenia produkcji stoi właśnie brak drobnych zresztą części, np. specjalnych łożysk kulkowych lub narzędzi, których w kraju nie produkujemy lub ich produkcja nie opłaciłaby się.</u> + <u xml:id="u-31.19" who="#PoselobHaneman">W tych wszystkich przypadkach zachodzi konieczność sprowadzania z zagranicy towarów nie narzucanych nam przez kontrahenta, lecz wybranych przez nas, które pozwolą nam przezwyciężyć — „wąskie przejścia” naszego aparatu produkcyjnego jak najszybciej, co jest właśnie podstawowym warunkiem pełnego wykorzystania krajowego potencjału gospodarczego.</u> + <u xml:id="u-31.20" who="#PoselobHaneman">Z tego punktu widzenia zaciągnięcie kredytu towarowego w Szwecji w kwocie 100 milionów koron jest klasycznym przykładem planowej gospodarki Państwa w zakresie kredytów zagranicznych, a zarazem z drugiej strony dowodem zaufania zagranicy do naszej gospodarki narodowej.</u> + <u xml:id="u-31.21" who="#PoselobHaneman">Jeżeli chodzi o pozostałe dekrety, są to dekrety skarbowe, które formalnie tylko czy też w sposób stylistyczny zmieniają redakcję dekretów, które Komisja Skarbowo-Budżetowa w liczbie 18 przedstawia Wysokiej Izbie z prośbą o przyjęcie.</u> + <u xml:id="u-31.22" who="#PoselobHaneman">Jest jednak jeden dekret, mianowicie dekret umieszczony w Dz. U. R. P. Nr 31 pod poz. 156 z dnia 4 sierpnia 1945 r, o tymczasowym uregulowaniu uposażenia funkcjonariuszy służby bezpieczeństwa, którego komisja nie zatwierdza. Komisja Skarbowo - Budżetowa uważa, że dekret ten jest w stosunku do funkcjonariuszy bezpieczeństwa niesprawiedliwy, bo jeżeli pracownicy administracji państwowe, otrzymują płacę według pewnej siatki płac, to funkcjonariusze służby bezpieczeństwa, którzy ofiarnie na rzecz Państwa pracują i którzy ponoszą może największe ofiary, nie powinni być pod względem tej siatki płac inaczej traktowani.</u> + <u xml:id="u-31.23" who="#PoselobHaneman">Otóż Komisję Skarbowo-Budżetowa uważa, że tego dekretu z dnia 4 sierpnia 1945 r, nie należy zatwierdzić, natomiast proponuje Wysokiej Izbie przyjęcie drugiej ustawy o tymczasowym uregulowaniu uposażenia funkcjonariuszy służby bezpieczeństwa, która różni się od dekretu przez to, że dodatek ekonomiczny, który był w dekrecie przewidziany jako dodatek niższy, tu zastąpiony jest przez zastosowanie siatki płac, żeby funkcjonariusze ci mieli te dodatki, jakie przysługują wszystkim pracownikom administracji państwowej.</u> + <u xml:id="u-31.24" who="#PoselobHaneman">Wysoka Izbo! W związku z tym pozwalam sobie Wysokiej Izbie jeszcze na jedno zwrócić uwagę, a mianowicie na zagadnienie płac. Chodzi mi o tego żywego człowieka — robotnika, pracownika i urzędnika, którzy zdali egzamin patriotyzmu i na polach bitew i na polu pracy przy odbudowie zniszczeń, warsztatów pracy i urzędów. Pamiętamy, w jakich ciężkich warunkach to miało miejsce, pamiętamy, jaką płacę otrzymywali za tę pracę i co mogli za to kupić — też wiemy. Jeśli płace podniosły się do mnożnika 3 w stosunku do wartości marki z ostatniego miesiąca okupacji a do mnożnika 6 w stosunku do złotego i jeśli żądania pracujących o podwyżkę płac zostały tylko częściowo uwzględnione z uwagi na obawę „inflacji”, i to spotkało się ze zrozumieniem klasy pracującej, to z drugiej strony przedsiębiorstwa przemysłowe, wyczerpując swoje stare zapasy surowców, materiałów technicznych i pomocniczych, zakupywały na wolnym rynku niezbędne utensylia i materiały, płacąc nie 6-ciokrotne ceny okupacyjne, lecz ceny te dochodziły do mnożnika 30, a przy niektórych koniecznych artykułach do mnożnika 50 i wyżej. Jeśli o tym dziś przypominam, to dlatego, że Skarb prowadził słuszną politykę finansową, gdy był przeciwny podwyżkom płac w tym czasie, kiedy życie gospodarcze było w stadium organizacji i niewiele dóbr wytworzonych wchodziło na rynek wymiany. Przeprowadzona reforma walutowa, pociągająca za sobą stabilizację dzisiejszego pieniądza, wyszła na dobro całemu życiu gospodarczemu odrodzonej Polski.</u> + <u xml:id="u-31.25" who="#PoselobHaneman">Jeśli jednak dziś z jednej strony w odniesieniu do wysokości i systemu płac podtrzymujemy restrykcje, a z drugiej strony dopuszczamy do tego, że kierownictwa przedsiębiorstw państwowych zakupują większość materiałów technicznych i pomocniczych na wolnym rynku, to nielogicznym jest w stosunku do klasy pracującej mieć obawę o „inflację”, a w stosunku do zjednoczeń, zakupujących i wydatkujących dziesiątki i setki milionów na wolnym rynku, pochodzących z kredytów bankowych, a więc z emisji — obaw tych nie posiadać.</u> + <u xml:id="u-31.26" who="#komentarz">(Oklaski.)</u> + <u xml:id="u-31.27" who="#PoselobHaneman">Ostrożna polityka skarbowa Państwa i polityka kredytowa Narodowego Banku Polskiego prowadzone do dziś dnia dały w rezultacie wynik pozytywny. Nie ma dziś obawy, że podniesienie płac normowane rzeczywistymi kosztami wyżywienia i nabycia odzieży przez masy pracujące mogłoby sprowadzić t. zw. inflację, pod warunkiem podniesienia wydajności pracy.</u> + <u xml:id="u-31.28" who="#PoselobHaneman">Nasza polityka pieniężna, a raczej ocena tej polityki wymaga pewnego ustalenia pojęć i oczyszczenia atmosfery z — „wierzeń” i — „fetyszów” gospodarczych.</u> + <u xml:id="u-31.29" who="#PoselobHaneman">Polskie władze monetarne postawiły sobie za słuszny cel strzeżenie stałości waluty polskiej. Chodzi tylko o to, by strzegąc waluty nie uśmiercono całej gospodarki. A jednak istnieje u nas strach przed udzielaniem podwyżek płac, strach przed udzielaniem kredytów, strach przed uzasadnionym zwiększeniem obiegu pieniądza oparty na fetyszyzmie słowa — „inflacja”.</u> + <u xml:id="u-31.30" who="#PoselobHaneman">I tu należy z naciskiem wyjaśnić, że w pewnym wypadku ilość pieniądza puszczonego do obiegu może rosnąć, a mimo to nie zachodzi inflacja, jeśli wraz z tym strumieniem pieniądza rośnie również strumień nowych dóbr wyprodukowanych.</u> + <u xml:id="u-31.31" who="#PoselobHaneman">Gdyby można było podnieść — a to należy uczynić — wydajność pracy, przeprowadzić niezbędne do uruchomienia warsztatów i fabryk remonty, przystąpić do racjonalizacji technicznej zakładów przemysłowych i produkować jak najwięcej, a do tego przecież zdążamy — to w tym wypadku nie grozi nam niebezpieczeństwo inflacji przez to, że podniosą się płace robotnicze, pracownicze i urzędnicze, albowiem sumy podwyżek dostaną się do obiegu i wzmogą produkcję.</u> + <u xml:id="u-31.32" who="#PoselobHaneman">Prawdą natomiast jest, że jeśli przy tym nie będzie usprawniona kontrola Państwa nad życiem gospodarczym, jeśli uprawiane będą sabotaże przez niedołęstwo niektórych odpowiedzialnych pracowników, a urząd walki z lichwą i spekulacją z urzędem ochrony skarbowej i komisją kontroli społeczne) nie opanują chaosu na — „wolnym” rynku, który w 75% zaopatruje się w artykuły pochodzące ze — „sztywnego” rynku a przerzucone tam z t. zw. przydziałów robotniczych, deputatów, premij i towaru pochodzącego z kradzieży (mówmy o tym głośno) —to taki stan nie może wróżyć nic dobrego i w tym wypadku wszelkie podwyżki płac będą problematyczne i nie dadzą żadnego efektu dla ludzi pracy.</u> + <u xml:id="u-31.33" who="#PoselobHaneman">Podwyżka płac, podniesienie standardu życia pracowniczego nie Jest tym czynnikiem, który może naruszyć równowagę polityki pieniężnej naszego Państwa, pod warunkiem podniesienia wydajności pracy. Przy tym ogromne znaczenie będzie miało sprawne, reglamentowane rozdzielnictwo żywności wyłącznie dla ludności pracującej na specjalne karty, które będą realizowane. Instytucja Funduszu Aprowizacyjnego ma tutaj wielkie zadanie do spełnienia.</u> + <u xml:id="u-31.34" who="#PoselobHaneman">Wysoka Izbo! Przedkładając projekt ustawy proszę Wysoką Izbę o przyjęcie wniosku Komisji Skarbowo-Budżetowej.</u> + </div> + <div xml:id="div-32"> + <u xml:id="u-32.0" who="#ObPrezydent">W sprawie zgłoszonego przez Komisję Skarbowo-Budżetową projektu ustawy pragnie zabrać głos ob. Premier.</u> + </div> + <div xml:id="div-33"> + <u xml:id="u-33.0" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Proszę Wysokiej Rady, chciałbym bardzo podziękować Komisji Skarbowo-Budżetowe, za uznanie pod adresem Bezpieczeństwa, ale chcę wyjaśnić, że ani Minister Bezpieczeństwa nie występował o podwyżki, bo dekret, który regulował tę sprawę, niedawno był przez nas uchwalony, ani też poseł sprawozdawca nie wskazał źródeł dochodów, żeby pokryć zwiększone te płace.</u> + <u xml:id="u-33.1" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Proponuję odrzucić projekt ustawy przedstawiony przez sprawozdawcę.</u> + </div> + <div xml:id="div-34"> + <u xml:id="u-34.0" who="#ObPrezydent">Głos ma ob. poseł Haneman.</u> + </div> + <div xml:id="div-35"> + <u xml:id="u-35.0" who="#PoselobHaneman">Chcę oświadczyć ob. Premierowi, że przedstawiciel Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego bronił na posiedzeniu Komisji Skarbowo-Budżetowe, tego nowego projektu ustawy.</u> + </div> + <div xml:id="div-36"> + <u xml:id="u-36.0" who="#ObPrezydent">Głos ma ob. Premier.</u> + </div> + <div xml:id="div-37"> + <u xml:id="u-37.0" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Przedstawiciel Ministerstwa Bezpieczeństwa nie uzgodnił swego stanowiska z Ministrem Skarbu i ze mną.</u> + </div> + <div xml:id="div-38"> + <u xml:id="u-38.0" who="#ObPrezydent">Czy w tej sprawie jeszcze ktoś chce zabrać głos?</u> + <u xml:id="u-38.1" who="#komentarz">(Nikt.)</u> + <u xml:id="u-38.2" who="#ObPrezydent">Będziemy więc głosowali nad propozycją Premiera odrzucenia tego projektu ustawy.</u> + <u xml:id="u-38.3" who="#ObPrezydent">Kto jest za wnioskiem Premiera o odrzucenie projektu ustawy, zechce podnieść rękę. Dziękuję. Kto jest przeciwko odrzuceniu tego projektu ustawy?</u> + <u xml:id="u-38.4" who="#komentarz">(Nikt.)</u> + <u xml:id="u-38.5" who="#ObPrezydent">Projekt ustawy został odrzucony.</u> + <u xml:id="u-38.6" who="#ObPrezydent">Przystępujemy do przegłosowania wniosku o zatwierdzenie dekretów, odczytanych przez sprawozdawcę.</u> + <u xml:id="u-38.7" who="#ObPrezydent">Kto jest za zatwierdzeniem tych dekretów, zechce podnieść rękę. Dziękuję. Kto jest przeciw?</u> + <u xml:id="u-38.8" who="#komentarz">(Nikt.)</u> + <u xml:id="u-38.9" who="#ObPrezydent">Dekrety zostały zatwierdzone.</u> + <u xml:id="u-38.10" who="#ObPrezydent">Została zgłoszona interpelacja posła ob. Sokorskiego.</u> + <u xml:id="u-38.11" who="#ObPrezydent">Dla odczytania interpelacji udzielam głosu posłowi ob. Sokorskiemu.</u> + </div> + <div xml:id="div-39"> + <u xml:id="u-39.0" who="#PoselobSokorski">„Grupa posłów, desygnowanych przez Komisję Centralną Związków Zawodowych do Krajowe, Rady Narodowej, zapytuje ob. Premiera, jak Rząd Jedności Narodowej ustosunkowuje się do uchwały Prezydium Komisji Centralnej Związków Zawodowych z dn. 19 grudnia 1945 r. w sprawie akcji Kierownika Poczt, Telegrafu i Telefonów ob. Kapelińskiego, zmierzające, do podważenia autorytetu ruchu zawodowego w ogólności i do rozbicia Związku Zawodowego Pracowników Poczt i Telekomunikacji w szczególności.</u> + <u xml:id="u-39.1" who="#PoselobSokorski">Akcja ta wyrażała się w następujących faktach:</u> + <u xml:id="u-39.2" who="#PoselobSokorski">1)Niechęć do utrzymywania łączności z Zarządem Głównym Związku Zawodowego Pracowników Poczt i Telekomunikacji. Brak odpowiedzi na pisma Zarządu Głównego tegoż Związku: z dn. 23 lutego 1945 r. w sprawach mieszkań pracowników, aprowizacji, przydzielenia samochodu, umundurowania pracowników pocztowych, utworzenia samodzielnych referatów dochodzeniowych w przedmiocie zbrodnicze, działalności niektórych pracowników pocztowych w okresie okupacji; z dn. 12 kwietnia 1945 r. w sprawie przydzielenia lokalu dla Zarządu Głównego, w sprawie przydzielenia kiosków w poczekalniach urzędów pocztowych do wydzierżawienia wdowom i sierotom po zamordowanych pocztowcach; z dnia 5 maja 1945 r. w sprawie wydania zarządzenia o obowiązku odpowiadania na pisma, 2)Nieprzyjęcie delegacji pracowników pocztowych przez Kierownika Poczt, Telefonów i Telegrafu — ob. Kapelińskiego.</u> + <u xml:id="u-39.3" who="#PoselobSokorski">3)Niedopuszczenie zarządu głównego do konferencji zainicjowane, przezeń w dn. 27 i 28 czerwca 1945 r. gdyż — „Związek nie jest zainteresowany w sprawach administracyjnych i rozwojowych poczty”, jak się wyraził ob. Kapeliński.</u> + <u xml:id="u-39.4" who="#PoselobSokorski">4)Przekazanie materiału poufnego przesłanego przez Komisję Centralną Związków Zawodowych w sprawie Szymańskiego i innych— zainteresowanym.</u> + <u xml:id="u-39.5" who="#PoselobSokorski">5)Próba podważania autorytetu Zarządu Głównego Pracowników Poczt i Telekomunikacji.</u> + <u xml:id="u-39.6" who="#PoselobSokorski">6)Wszczęcie akcji przez rozesłanie wysokich urzędników Ministerstwa — Doleżala i innych w sprawie wyrażenia nieufności Zarządowi Głównemu Związku Zawodowego Pracowników Poczt i Telekomunikacji przez usiłowanie zwołania i finansowania nowego zjazdu pracowników poczt i telekomunikacji.”</u> + <u xml:id="u-39.7" who="#komentarz">( Oklaski.)</u> + </div> + <div xml:id="div-40"> + <u xml:id="u-40.0" who="#ObPrezydent">Interpelację tę prześlę Prezesowi Rady Ministrów.</u> + <u xml:id="u-40.1" who="#ObPrezydent">Dla odczytania interpelacji udzielam głosu posłowi ob. Wonerowi.</u> + </div> + <div xml:id="div-41"> + <u xml:id="u-41.0" who="#PoselobWoner">Proszę o skierowanie interpelacji, zgłoszonej przez posłów Tadeusza Wonera, Jana Rusina i Jana Gancarczyka w sprawie pomieszczenia dla zbiorów Muzeum Etnograficznego w Krakowie, w trybie przewidzianym przez regulamin. Odczytania nie żądam.</u> + </div> + <div xml:id="div-42"> + <u xml:id="u-42.0" who="#ObPrezydent">Interpelacja zostanie przesłana Prezesowi Rady Ministrów.</u> + <u xml:id="u-42.1" who="#ObPrezydent">Trzecia interpelacja jest posła ob. Wenclika i tow.</u> + <u xml:id="u-42.2" who="#ObPrezydent">Dla odczytania interpelacji udzielam głosu posłowi ob. Wenclikowi.</u> + </div> + <div xml:id="div-43"> + <u xml:id="u-43.0" who="#PoselobWenclik">(czyta)</u> + <u xml:id="u-43.1" who="#komentarz">:</u> + <u xml:id="u-43.2" who="#PoselobWenclik">„W województwie białostockim, na którego terenie front zatrzymał się przez około pół roku, zniszczonych zostało w szerokim pasie w powiatach: suwalskim, augustowskim, sokolskim, szczucińskim oraz łomżyńskim około 60.000 gospodarstw wiejskich. Miasto Białystok zniszczone zostało w 80%, zaś miasteczka Dąbrowa i Nowogród całkowicie. Ponieważ pomoc na odbudowę w szerokim zakresie zapowiedziana została przez ob. Ministra Odbudowy Kaczorowskiego jedynie 27 powiatom w pasie między Wisłoką a Narwią — posłowie z terenu województwa białostockiego zapytują:</u> + <u xml:id="u-43.3" who="#PoselobWenclik">1)Czym uzasadnia się pominięcie województwa białostockiego w szerokiej akcji pomocy na odbudowę?</u> + <u xml:id="u-43.4" who="#PoselobWenclik">2)W jakim zakresie Rząd zamierza przyjść z pomocą zniszczonym wsiom i miastom województwa białostockiego?”</u> + </div> + <div xml:id="div-44"> + <u xml:id="u-44.0" who="#ObPrezydent">Interpelację tę odsyłam Prezesowi Rady Ministrów.</u> + <u xml:id="u-44.1" who="#ObPrezydent">W sprawie zgłoszonej wczoraj interpelacji posłanki ob. Lewińskiej odnośnie złota dawne go Skarbu Państwa i spłaty złotem długu b. rządu emigracyjnego udzielam głosu Wiceministrowi Spraw Zagranicznych ob. Modzelewskiemu.</u> + </div> + <div xml:id="div-45"> + <u xml:id="u-45.0" who="#WiceministerSprawZagranicznychobModzelewski">Wysoka Izbo! Kiedy mówi się o zlocie, to trzeba pamiętać o jednym, mianowicie o tym, że złoto nie ma zapachu. Każde złoto jest dobre i ten, w czyich rękach to złoto znajduje się, zawsze posiada przewagę nad tym, który tego złota potrzebuje i w tej chwili go nie posiada, chociażby nawet tego złota był prawym właścicielem.</u> + <u xml:id="u-45.1" who="#WiceministerSprawZagranicznychobModzelewski">Historia naszego złota Wam, Obywatele Posłowie, jest znana. Jest to złoto Banku Polskiego, uratowane we wrześniu 1939 r. przez przetransportowanie go do Rumunii, stamtąd różnymi drogami do Dakaru, wreszcie część tego złota znalazła się jako depozyt w Wielkiej Brytanii, część w Kanadzie, część w Stanach Zjednoczonych Ameryki Północnej.</u> + <u xml:id="u-45.2" who="#WiceministerSprawZagranicznychobModzelewski">Złoto to, jeśli chodzi o tę część, która znajduje się w Wielkiej Brytanii, jest naszym depozytem, my jesteśmy prawym jego właścicielem, ale znajduje się ono w rękach Banku Wielkie, Brytanii. Już dawno postawiliśmy kwestię zwrotu tego złota. Nie potrzebuję chyba wyjaśniać, jak bardzo złoto to jest potrzebne dla naszej zniszczonej gospodarki. Jednakże strona posiadająca w te, chwili to złoto, mianowicie Wielka Brytania, powiązała kwestię złota z kwestią długów rządu emigracyjnego, które to sprawy długów rozbijają się na szereg kategoryj.</u> + <u xml:id="u-45.3" who="#WiceministerSprawZagranicznychobModzelewski">Przede wszystkim jest dług wojskowy, wynikający z sum wypłacanych przez rząd Wielkiej Brytanii na utrzymanie wojska walczącego na zachodzie w ciągu wojny i na utrzymanie jego w tej chwili, po drugie jest dług, wynikający z wydatków cywilnych rządu emigracyjnego. I ten dług rozbija się na dwie kategorie: na kategorię długu z okresu wojny i na kategorię długu, wynikającego z obecnego stanu, a mianowicie z opieki społecznej nad obywatelami polskimi, znajdującymi się na terytorium czy to Wielkiej Brytanii, czy też Dominiów lub kolonii brytyjskich, wreszcie ewentualnego długu na te same cele na przyszłość. Wielka Brytania stawia sprawę uregulowania tych długów przez pokrycie za pomocą naszego złota. W dyskusji na ten temat w Londynie motywowaliśmy, że po pierwsze złota tego posiadamy bardzo mało, po drugie zniszczenia, z jakimi mamy do czynienia w Polsce, są tak wielkie, iż złoto to bardzo a bardzo i to jak najprędzej przydałoby się nam. Ze strony brytyjskiej motywowano również swoje potrzeby, mówiąc, że Wielka Brytania nie posiada złota i że to złoto również bardzo a bardzo by się jej przydało.</u> + <u xml:id="u-45.4" who="#WiceministerSprawZagranicznychobModzelewski">W wyniku rozmów sprawa w tej chwili stanęła tak: długi wojskowe mają być zawieszone. Do tej sprawy mamy wrócić wtedy, kiedy długi wojskowe będą rozpatrywane w związku z długami wojskowymi międzynarodowymi. Jeżeli chodzi o długi cywilne, to oświadczyliśmy, że gotowi jesteśmy wziąć zobowiązania za długi przeszłe, co się zaś tyczy długów, wynikających z obecnej opieki społecznej nad obywatelami polskimi, to gdyby ta sprawa była przekazana nam, a opieka ta nie była sprawowana przez t. zw. Tymczasowy Komitet Angielski, który pracuje przy pomocy b. rządu Arciszewskiego, to wtedy moglibyśmy o tych długach mówić. Ze względu jednak na to, że my nie mamy żadnego wpływu na wydatkowanie, długów tych uznać nie możemy. Pozostaje jeszcze kwestia ewentualnego zaciągnięcia przez nas pożyczki, która by nam pozwoliła kontynuować tę opiekę. Rzecz jasna— w razie uzyskania tego rodzaju pożyczki, wzięlibyśmy zobowiązanie spłacenia jej. Tak czy inaczej, stawialiśmy kwestię uregulowania tych długów w zupełnej niezależności od sprawy naszego złota, którego jesteśmy prawym właścicielem i które na skutek zbiegu okoliczności znalazło się na terenie Wielkiej Brytanii.</u> + <u xml:id="u-45.5" who="#WiceministerSprawZagranicznychobModzelewski">Ostatnie propozycje, wysunięte ze strony Wielkiej Brytanii, mówią o zredukowaniu długów i dostarczeniu nam pewnej ilości towarów z t. zw. demobilu, w zamian za pewną część naszego złota. Propozycję tę odrzuciliśmy. Tym niemniej, nie będąc fetyszystami w stosunku do złota, gdyby propozycja ta była istotnie wygodna, zwłaszcza jeżeli chodzi o otrzymanie tych towarów, które nam są bardzo potrzebne i otrzymanie ich w takiej ilości, żebyśmy istotnie odczuli te towary jako pomoc dla ludności w Polsce—to wtedy ewentualnie gotowi bylibyśmy na ten temat rozmawiać. Rząd jeszcze nie powziął ostatecznej decyzji w tej sprawie, wychodząc z założenia, tak jak do tej pory, że kwestia złota nie powinna być związana z kwestią uregulowania starych długów.</u> + <u xml:id="u-45.6" who="#WiceministerSprawZagranicznychobModzelewski">Rokowania w tej sprawie wykazały jak długo i jak ciężko załatwiana jest praktycznie konkretna sprawa, która wydaje się być zupełnie jasna. Nawet zagranica nie kwestionuje prawa naszego do tego złota, nikt nie mówi, nie ośmiela się powiedzieć, że to nie jest nasze złoto. Nikt nie może kontestować również potrzeb naszych po tym zniszczeniu, po tej daninie krwi, jaką złożyliśmy zarówno w Polsce, jak i na wszystkich frontach, tym niemniej jednak korzysta się z tego zbiegu okoliczności, że złoto nie jest na naszym terenie i do tego złota my, jako prawi właściciele, w rzeczywistości nie mamy dostępu.</u> + <u xml:id="u-45.7" who="#WiceministerSprawZagranicznychobModzelewski">Mówię o tym dlatego, że jeżeli w takiej prostej sprawie trudno jest dojść do sprawiedliwego, normalnego porozumienia, to wczorajsza dyskusja na temat odszkodowania, a zwłaszcza stanowisko nacjonalizacji „bez odszkodowania” bardzo by skomplikowało naszą sytuację w odniesieniu również i do tego złota, gdyż gdyby to stanowisko stało się faktem, to od razu po nasze złoto wyciągnęliby ręce ci, których fabryki uchwałą o nacjonalizacji przechodzą na własność Państwa Polskiego.</u> + <u xml:id="u-45.8" who="#WiceministerSprawZagranicznychobModzelewski">Na temat złota, które znajduje się w Ameryce i w Kanadzie, wszczęte są dopiero pierwsze kroki. Nie wiemy, jaka będzie tam pozycja. Jeżeli chodzi o pozycję Wielkiej Brytanii, to jest ona jasna. Na pytanie, czy gdybyśmy w innej formie doszli do porozumienia co do uregulowania długów, dostalibyśmy złoto, otrzymaliśmy odpowiedź, że i wtedy trudno byłoby wydać nam to złoto, dlatego że strona wielkobrytyjska chciałaby mieć pewne gwarancje co do spłaty długów, które zgadzamy się spłacić. Z tego wynika, że kwestię złota potrafimy uregulować tylko przy uregulowaniu całokształtu wszystkich spraw natury gospodarczej, a więc starych i bieżących długów, długów przeszłości i długów obecnych i innych spraw gospodarczych.</u> + <u xml:id="u-45.9" who="#WiceministerSprawZagranicznychobModzelewski">Co do jednego chciałbym Wysoką Izbę zapewnić. Jeżelibyśmy ustąpili z zasadniczego naszego stanowiska i poszli na to, żeby część złota ustąpić, to tylko w tym wypadku, gdybyśmy, po pierwsze, resztę złota natychmiast otrzymali, po drugie, jeżeli za oddaną przez nas część złota otrzymalibyśmy ekwiwalent, który by był istotnie ekwiwalentem, a nie byłoby to tylko zwykłą transakcją kupna-sprzedaży złota po kursie notowanym na czarnych giełdach. Zatem w naszych dalszych rozmowach na temat złota będziemy mieć na uwadze, że złoto jest nasze i jeżeli część jego oddamy, to oddamy dobrowolnie i tylko za to, co nam istotnie jest potrzebne, i w takich ilościach, żeby kraj nasz to odczuł.</u> + <u xml:id="u-45.10" who="#komentarz">(Oklaski.)</u> + </div> + <div xml:id="div-46"> + <u xml:id="u-46.0" who="#ObPrezydent">Czy w sprawie odpowiedzi Wiceministra Modzelewskiego na interpelację chce kto zabrać głos? Zgodnie z regulaminem, posłowie, którzy nie są zadowoleni z odpowiedzi, mają prawo zabrać głos i umotywować, dlaczego nie są zadowoleni. Czy pragnie kto zabrać głos?</u> + <u xml:id="u-46.1" who="#komentarz">(Nikt.)</u> + <u xml:id="u-46.2" who="#ObPrezydent">Wobec tego uważam sprawę za wyczerpaną.</u> + <u xml:id="u-46.3" who="#ObPrezydent">Zrobimy teraz dwugodzinną przerwę, to znaczy do godz. 16 min 15.</u> + <u xml:id="u-46.4" who="#komentarz">(Przerwa w posiedzeniu od godz. 14 min. 15 do godz.16 min. 20.)</u> + <u xml:id="u-46.5" who="#ObPrezydent">Wznawiam posiedzenie.</u> + <u xml:id="u-46.6" who="#ObPrezydent">Ci Obywatele Posłowie, którzy nie złożyli jeszcze ślubowania, zechcą je złożyć obecnie.</u> + <u xml:id="u-46.7" who="#ObPrezydent">Proszę wszystkich Posłów, którzy dotąd nie złożyli ślubowania, a są obecni, o zbliżenie się do Prezydium w celu złożenia ślubowania. Proszę wszystkich Posłów o powstanie.</u> + <u xml:id="u-46.8" who="#komentarz">(Wszyscy obecni na sali wstają.)</u> + <u xml:id="u-46.9" who="#ObPrezydent">Proszę o powtarzanie za mną tekstu ślubowania</u> + <u xml:id="u-46.10" who="#komentarz">(czyta):</u> + <u xml:id="u-46.11" who="#ObPrezydent">„ślubuję uroczyście jako członek Rady Narodowej według najlepszego mego rozumienia i zgodnie z sumieniem rzetelnie pracować dla dobra Narodu Polskiego, stać na straży jego praw demokratycznych i czynić wszystko w miarę swoich sił i uzdolnień dla umocnienia Niepodległości i pomyślnego rozwoju Rzeczypospolitej.”</u> + <u xml:id="u-46.12" who="#komentarz">(Posłowie: 1) Burda Józef, 2) Cieśla Tadeusz, 3) Klimczak Stanisław, 4) Król Jan, 5) Niecko Józef, 6) Nowak Tadeusz,</u> + <u xml:id="u-46.13" who="#komentarz">7)Osiejowa Genowefa, 8) Poniecki Czesław, 9) Swidziński Lucjan, 10) Warowny Bronisław — powtarzają za ob. Prezydent tern przytoczone wyżej słowa ślubowania.)</u> + <u xml:id="u-46.14" who="#ObPrezydent">Uważam ślubowanie za dokonane.</u> + <u xml:id="u-46.15" who="#ObPrezydent">Następnie ma głos poseł ob. Ajnenkiel do sprawozdania Komisji Organizacyjno - Samorządowe, o projekcie ustawy o Komunalnym Funduszu Pożyczkowo - Zapomogowym oraz o ogłoszonym w Dzienniku Ustaw dekrecie w powyższej sprawie.</u> + </div> + <div xml:id="div-47"> + <u xml:id="u-47.0" who="#PoselobAjnenkiel">Komisja Organizacyjno-Samorządowa w pracach swoich wysunęła trzy zagadnienia, które uważała za najpilniejsze, celem ich rozpatrzenia. Pierwsze — to była sprawa ustawy ramowej dla samorządu, ustawy, która do tej pory w lwiej części opiera się na ustawie sanacyjnej. Drugą sprawą była sprawa polityki społecznej, Jaką stosować ma samorząd w swoich pracach terenowych. Trzecią sprawą była sprawa finansów komunalnych. W tych wszystkich trzech zagadnieniach efekty obrad komisji będą ujęte w ustawach i dekretach przygotowanych do ogłoszenia.</u> + <u xml:id="u-47.1" who="#PoselobAjnenkiel">Z polecenia komisji referuję sprawę Jedną, która ujrzała światło w formie dekretu, a mianowicie dekretu o Komunalnym Funduszu Pożyczkowo - Zapomogowym. Obywatele Posłowie otrzymali projekt dekretu, ustalony przez komisję, i posiadają Nr 50 Dziennika Ustaw, w którym w poz. 290 jest dekret dotychczasowy. Komisja stanęła na stanowisku, że kwestia rozdziału funduszu zapomogowo - pożyczkowego dla samorządu nie może być traktowana li tylko z punktu widzenia podejścia urzędniczego, bez wkładu i pracy czynnika obywatelskiego. Stąd też, jeżeli Obywatele Posłowie porównają dekret z dnia</u> + <u xml:id="u-47.2" who="#komentarz">2</u> + <u xml:id="u-47.3" who="#PoselobAjnenkiel">listopada 1945 r. z projektem komisji, uchwalonym 14 grudnia 1945 r., to muszą stwierdzić, że nastąpiły zmiany. Komisja stanęła na stanowisku, aby sprawę tę rozstrzygał czynnik obywatelski i dlatego wprowadziła zmianę tego punktu.</u> + <u xml:id="u-47.4" who="#PoselobAjnenkiel">Do decydowania o rozdziale zapomóg i pożyczek z Funduszu—Prezydium Krajowej Rady Narodowej powoła komisję w liczbie 5 posłów do Krajowej Rady Narodowej oraz po jednym przedstawicielu Ministerstw: Skarbu i Administracji Publicznej. Biorąc te rzeczy pod uwagę Komisja Organizacyjno - Samorządowa wnosi o odrzucenie dekretu, ogłoszonego w Dzienniku Ustaw Nr 50 poz. 290, oraz wnosi, aby Wysoka Rada uchwalić raczyła projekt ustawy o Komunalnym Funduszu Pożyczkowo-Zapomogowym, zamieszczony w druku Nr 69, który został Obywatelom Posłom doręczony.</u> + </div> + <div xml:id="div-48"> + <u xml:id="u-48.0" who="#ObPrezydent">Głos ma ob. Premier.</u> + </div> + <div xml:id="div-49"> + <u xml:id="u-49.0" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Projekt ten nie jest uzgodniony z Ministerstwem Skarbu, które ma go wykonywać w porozumieniu z Ministerstwem Administracji. Projekt jest niezharmonizowany z przygotowanym przez nas kompleksem dekretów o finansach komunalnych. Stawiam wniosek o odesłanie go do uchwalenia przez Rząd w drodze dekretu.</u> + </div> + <div xml:id="div-50"> + <u xml:id="u-50.0" who="#ObPrezydent">Czy kto w tej sprawie chce zabrać głos?</u> + <u xml:id="u-50.1" who="#komentarz">(Poseł ob. Witkowski:</u> + <u xml:id="u-50.2" who="#ObPrezydent">W sprawie art. 5 proszę o głos.)</u> + <u xml:id="u-50.3" who="#ObPrezydent">Udzielam głosu posłowi ob. Witkowskiemu.</u> + </div> + <div xml:id="div-51"> + <u xml:id="u-51.0" who="#PoselobWitkowski">W sprawie art. 5 tej ustawy prosiłbym jedno zmienić, a mianowicie, aby zamiast pkt. 1 był postawiony pkt. 2. Bo najpierw się decyduje, a potem się wykonywa.</u> + </div> + <div xml:id="div-52"> + <u xml:id="u-52.0" who="#ObPrezydent">Ob. Premier prosi o przekazanie tego dekretu Rządowi do uchwalenia. Ponieważ są tam przewidziane pewne wydatki ze Skarbu Państwa, Minister Skarbu nie zgadza się na te propozycje.</u> + <u xml:id="u-52.1" who="#komentarz">(Poseł ob. Ajnenkiel:</u> + <u xml:id="u-52.2" who="#ObPrezydent">Proszę o głos.)</u> + <u xml:id="u-52.3" who="#ObPrezydent">Głos ma poseł ob. Ajnenkiel.</u> + </div> + <div xml:id="div-53"> + <u xml:id="u-53.0" who="#PoselobAjnenkiel">Jeżeli chodzi o sprawę poruszoną przez ob. Premiera, to dekret proponowany przez komisję nie zmienia podstawowych założeń, Jakie interesują Ministerstwo Skarbu, chodzi tylko o rozprowadzenie Funduszu Pożyczkowo-Zapomogowego i o to, aby był w tym czynnik obywatelski, a nie urzędniczy. Stąd komisja uchwaliła, ażeby tę sprawę traktować łącznie.</u> + </div> + <div xml:id="div-54"> + <u xml:id="u-54.0" who="#ObPrezydent">Jest wniosek ob. Premiera o odłożenie tej sprawy. Kto jest za wnioskiem ob. Premiera, aby przedłożoną ustawę odłożyć dla omówienia jej jeszcze w ramach Rządu i dla ustosunkowania się do nie, Ministerstwa Skarbu — proszę o podniesienie ręki. Dziękuję. Kto jest przeciwko odłożeniu? Mniejszość.</u> + <u xml:id="u-54.1" who="#ObPrezydent">Wniosek ob. Premiera został przyjęty. Tym samym dekret rządowy o Komunalnym Funduszu Pożyczkowo - Zapomogowym jest zatwierdzony.</u> + <u xml:id="u-54.2" who="#ObPrezydent">Przechodzimy do punktu 11 porządku dziennego: zatwierdzenie dekretów Rządu Jedności Narodowej. Teraz będziemy podawali te dekrety, które zostały uchwalone i ogłoszone w Dzienniku Ustaw.</u> + <u xml:id="u-54.3" who="#ObPrezydent">Głos ma sprawozdawca Komisji Prawnicze, i Regulaminowej poseł ob. Szuldenfrei.</u> + </div> + <div xml:id="div-55"> + <u xml:id="u-55.0" who="#PoselobSzuldenfrei">Wysoka Rado! Jako sprawozdawca Komisji Prawniczej i Regulaminowej, przedkładam do zatwierdzenia 60 dekretów, wydanych przez Rząd i zatwierdzonych przez Prezydium KRN w okresie między VIII a obecną sesją Krajowej Rady Narodowej. Dekrety te są wyliczone w rozdanych obywatelom posłom drukach nr 68 i 75.</u> + <u xml:id="u-55.1" who="#PoselobSzuldenfrei">Dekrety te można podzielić na dwie grupy:</u> + <u xml:id="u-55.2" who="#PoselobSzuldenfrei">a)Jedną grupę stanowią dekrety, których celem było prawne uregulowanie poszczególnych bieżących zagadnień. Do te, grupy należą dekrety, dotyczące różnych dziedzin życia społecznego — dekrety nieraz wielkie, wagi, jak np. dekret o amnestii, dekret o częściowe, demobilizacji żołnierzy, dekret o koncesjonowaniu przemysłu gastronomicznego, dekret o odtworzeniu dyplomów i świadectw z ukończenia nauki, dekret o zasiłkach i pomocy dla wdów i sierot po ofiarach wrogów demokratycznego ustroju Polski.</u> + <u xml:id="u-55.3" who="#PoselobSzuldenfrei">b)Druga grupa dekretów zmierza do skodyfikowania całych dziedzin życia społecznego. Do tej grupy należy dekret, który obejmuje Kodeks Postępowania Sądowego Wojska Polskiego, dekret o przestępstwach szczególnie niebezpiecznych w okresie odbudowy Państwa, t. zw. mały kodeks karny. Do tej grupy należą także dekrety, które unifikują pewne zamknięte działy prawa cywilnego. Takimi dekretami są dekrety, obejmujące prawo osobowe, prawo małżeńskie i prawo o aktach stanu cywilnego.</u> + <u xml:id="u-55.4" who="#PoselobSzuldenfrei">Komisja Prawnicza i Regulaminowa uznała, że przepisy tych dekretów nie nasuwają żadnych zastrzeżeń.</u> + <u xml:id="u-55.5" who="#PoselobSzuldenfrei">Imieniem komisji wnoszę o zatwierdzenie wszystkich 60 dekretów, wymienionych w sprawozdaniach, objętych drukami nr 60 i 75, a mianowicie</u> + <u xml:id="u-55.6" who="#komentarz">(czyta):</u> + <u xml:id="u-55.7" who="#PoselobSzuldenfrei">1)z dnia 24 maja 1945 r. o tymczasowych przepisach uzupełniających prawo o ustroju adwokatury (Dz. U. R. P. Nr 25, poz. 146), 2)z dnia 6 czerwca 1945 r. o zmianie przepisów kodeksu postępowania karnego (Dz. U. R. P. Nr 25 poz. 148), 3)z dnia 6 czerwca 1945 r o uzupełnieniu przepisów kodeksu postępowania cywilnego (Dz. U. R. P. Nr 25, poz. 149), 4)z dnia 6 czerwca 1945 r. o kosztach sądowych w postępowaniu sądowym, przewidzianym w ustawie z dnia 6 maja 1945 r. o wyłączeniu ze społeczeństwa polskiego wrogich elementów (Dz. U. R. P. Nr 25, poz. 150), 5)z dnia 6 czerwca 1945 r. o mocy obowiązującej orzeczeń sądowych wydanych w okresie okupacji niemieckiej na terenie Rzeczypospolitej Polskie, (Dz U. R. P. Nr 25, poz. 151), 6)z dnia 7 lipca 1945 r. o zawieszeniu biegu przedawnienia i przedłużeniu terminów prawa wekslowego i czekowego (Dz. U. R. P. Nr 27, poz. 163), 7)z dnia 7 lipca 1945 r. o odtworzeniu dyplomów i świadectw z ukończenia nauki (Dz. U. R. P. Nr 27, poz. 164), 8)z dnia 18 lipca 1945 r. kodeks postępowania niespornego (Dz. U R. P. Nr 27, poz. 169), 9)z dnia 2 sierpnia 1945 r. o amnestii (Dz. U. R. P. Nr 28, poz. 172), 10)z dnia 10 sierpnia 1945 r. o częściowej demobilizacji żołnierzy armii czynnej (Dz. U. R. P. Nr 31, poz. 187), 11)z dnia 24 sierpnia 1945 r. o zmianie ustawy z dnia 6 maja 1945 r. o wyłączeniu ze społeczeństwa polskiego wrogich elementów (Dz. U. R. P. Nr 34, poz. 203), 12)z dnia 24 sierpnia 1945 r. o wpisywaniu do ksiąg hipotecznych (gruntowych) prawa własności nieruchomości przejętych na cele reformy rolnej (Dz. U. R. P. Nr 34, poz. 204), 13)z dnia 23 czerwca 1945 r. przepisy wprowadzające Kodeks Wojskowego Postępowania Karnego (Dz. U. R. P. Nr 36, poz. 215), 14)z dnia</u> + <u xml:id="u-55.8" who="#komentarz">23</u> + <u xml:id="u-55.9" who="#PoselobSzuldenfrei">czerwca 1945 r. Kodeks Wojskowego Postępowania Karnego (Dz. U. R. P. Nr 36, poz. 216), 15)z dnia 26 czerwca 1945 r. Statut oficerskich sądów honorowych Wojska Polskiego (Dz. U. R. P. Nr 37, poz. 217), 16)z dnia 26 czerwca 1945 r. Statut koleżeńskich sądów szeregowych Wojska Polskiego (Dz U. R. P. Nr 37, poz. 218), 17)z dnia 26 czerwca 1945 r. Wojskowe przepisy dyscyplinarne (Dz. U. R. P. Nr 37, poz. 219), 18)z dnia 22 września 1945 r. o przedłużeniu niektórych terminów przewidzianych dekretem o amnestii (Dz. U. R. P. Nr 39, poz. 2»21), 19)z dnia 24 sierpnia 1945 r. o dalszym przedłużeniu moratorium lokalowego dla spółdzielni (Dz. U. R. P. Nr 40, poz. 222), 20)z dnia 29 sierpnia 1945 r. — Prawo osobowe (Dz. U. R. P. Nr 40, poz. 223), 21)z dnia 29 sierpnia 1945 r. — Przepisy wprowadzające prawo osobowe (Dz. U. R. P. Nr 40, poz. 224), 22)z dnia 29 sierpnia 1945 r. w sprawie postępowania o ubezwłasnowolnienie (Dz. U. R. P. Nr 40, poz. 225), 23)z dnia 29 sierpnia 1945 r. w sprawie postępowania o uznanie za zmarłego i o stwierdzenie zgonu (Dz. U. R. P. Nr 40, poz. 226), 24)z dnia 25 września 1945 r. o służbie wojskowej nadterminowych i podoficerów zawodowych (Dz. U. R. P. Nr 42, poz. 233), 25)z dnia 8 października 1945 r. o zmianie prawa prywatnego międzydzielnicowego (Dz. U. R. P. Nr 44, poz. 252), 26)z dnia 25 września 1945 r. — Prawo małżeńskie (Dz. U. R. P. Nr 48, poz. 270), 27)z dnia 25 września 1945 r. — Przepisy wprowadzające prawo małżeńskie (Dz. U. R. P. Nr 48, poz. 271), 28)z dnia 25 września 1945 r. — Prawo o aktach stanu cywilnego (Dz. U. R. P. Nr 48, poz. 272), 29)z dnia 25 września 1945 r. — Przepisy wprowadzające prawo o aktach stanu cywilnego (Dz. U. R. P. Nr 48, poz. 273), 30)z dnia 26 października 1945 r. o uzupełnieniu przepisów prawa lotniczego (Dz. U. R. P. Nr 50, poz. 282), 31)z dnia 26 października 1945 r. o ustanowieniu — „Medalu Zwycięstwa i Wolności 1945 r” (Dz. U. R. P. Nr 50 poz. 286), 32)z dnia 26 października 1945 r. o ustanowieniu — „Medalu za Odrę, Nysę, Bałtyk” (Dz. U. R. P. Nr 50, poz. 285), 33)z dnia 26 października 1945 r. o ustanowieniu — „Medalu za Warszawę” (Dz. U. R. P. Nr 50, poz. 287), 34)z dnia 26 października 1945 r. o — „Krzyżu Partyzanckim” (Dz. U. R. P. Nr 50, poz. 288), 35)z dnia 10 listopada 1945 r. o Głównej Komisji i Okręgowych Komisjach Badania Zbrodni Niemieckich w Polsce (Dz. U. R. P. Nr 51, poz. 293), 36)z dnia 13 listopada 1945 r. o zasiłkach i pomocy dla wdów i sierot po ofiarach wrogów demokratycznego ustroju Polski (Dz. U. R. P. Nr 51, poz. 294), 37)z dnia 13 listopada 1945 r. o zarządzie Ziem Odzyskanych (Dz. U. R. P. Nr 51, poz. 295), 38)z dnia 10 listopada 1945 r. o utworzeniu przedsiębiorstwa państwowego: Państwowa Wytwórnia Papierów Wartościowych (Dz. U. R. P. Nr 52, poz. 297), 39)z dnia 10 listopada 1945 r. o utworzeniu Centralnego Urzędu Planowania przy Komitecie Ekonomicznym Rady Ministrów (Dz. U. R. P. Nr 52, poz. 298), 40)z dnia 16 listopada 1945 r. o przestępstwach szczególnie niebezpiecznych w okresie odbudowy Państwa (Dz. U. R. P. Nr 53, poz. 300), 41)z dnia 16 listopada 1945 r. o postępowaniu doraźnym (Dz. U. R. P. Nr 53, poz. 301), 42)z dnia 16 listopada 1945 r. o utworzeniu i zakresie działania Komisji Specjalnej dla walki z nadużyciami i szkodnictwem gospodarczym (Dz. U. R. P. Nr 53, poz. 302), 43)z dnia 29 września 1945 r. o zmianie i uzupełnieniu przepisów o wydawaniu Dziennika Ustaw Rzeczypospolitej Polskiej (Dz. U. R. P. Nr 55, poz. 305), 44)z dnia 30 października 1945 r. o zmianie rozporządzenia Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 30 kwietnia 1927 r. o należnościach za sporządzenie protestu (Dz. U. R. P. Nr 55, poz. 306), 45)z dnia 30 października 1945 r. o zmianie ustawy z dnia 6 maja 1945 r. o wyłączeniu ze społeczeństwa polskiego wrogich elementów (Dz. U. R. P. Nr 55, poz. 307), 46)z dnia 13 listopada 1945 r. o utworzeniu przedsiębiorstwa państwowego — „Film Polski” (Dz. U. R. P. Nr 55, poz. 308), 47)z dnia 10 listopada 1945 r. o zmianie i ustalaniu imion i nazwisk (Dz. U. R. P. Nr 56, poz. 310), 46) z dnia 10 listopada 1045 r. o wypuszczeniu biletów skarbowych (Dz. U. R. P. Nr 56, poz. 511),.</u> + <u xml:id="u-55.10" who="#PoselobSzuldenfrei">49)z dnia 16 listopada 1945 r. o podwyższeniu grzywien, kar pieniężnych, kar porządkowych oraz nawiązek (Dz. U. R. P. Nr 56, poz. 512), 50)z dnia 16 listopada 1945 r. o zmianie przepisów dotyczących szkół akademickich i stosunku służbowego profesorów i pomocniczych sił naukowych tych szkół (Dz. U. R. P. Nr 56, poz. 515), 51)z dnia 16 listopada 1945 r. o stosunku służbowym i uposażeniu etatowych docentów państwowych szkół akademickich (Dz. U. R. P. Nr 56, poz. 514), 52)z dnia 50 listopada 1945 r. o zmianie rozporządzenia Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 15 września 1927 r. o opodatkowaniu cukru (Dz. U. R. P. Nr 56, poz. 515), 55)z dnia 26 listopada 1945 r. o przejęciu niektórych nieruchomości ziemskich na cele reformy rolnej i osadnictwa (Dz. U. R. P. Nr 57, poz. 521), 54)z dnia 50 listopada 1945 r. o koncesjonowaniu przedsiębiorstw przemysłu gastronomicznego (Dz. U. R. P. Nr 57, poz. 522), 55)z dnia 50 listopada 1945 r. o zniesieniu Związku Rewizyjnego Samorządu Terytorialnego (Dz. U. R. P. Nr 57, poz. 525), 56)z dnia 50 listopada 1945 r. o Języku państwowym i języku urzędowania rządowych i samorządowych władz administracyjnych (Dz. U. R. P. Nr 57, poz. 524).</u> + <u xml:id="u-55.11" who="#PoselobSzuldenfrei">57)z dnia 50 listopada 1945 r. o zmianie rozporządzenia Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 22 marca 1926 r. o ochronie wynalazków, wzorów i znaków towarowych (Dz. U. R. P. Nr 56, poz. 554), 56)z dnia 4 grudnia 1945 r. o nadaniu Narodowemu Bankowi Polskiemu uprawnień w zakresie obrotu pieniężnego z zagranicą (Dz. U. R. P. Nr 56, poz. 555), 59)z dnia 4 grudnia 1945 r. o należnościach ławników za udział w posiedzeniach sądowych oraz o karach porządkowych na ławników (Dz. U. R. P. Nr 56, poz. 556), 60)z dnia 7 grudnia 1945 r. o wykonywaniu praktyki lekarsko-weterynaryjne) (Dz. U. R. P. Nr 56, poz. 557).</u> + </div> + <div xml:id="div-56"> + <u xml:id="u-56.0" who="#ObPrezydent">Głos ma poseł ob. Turowski.</u> + </div> + <div xml:id="div-57"> + <u xml:id="u-57.0" who="#PoselobTurowski">W związku z wejściem do Krajowej Rady Narodowej dopiero na obecnej sesji, nie mogłem przedstawić konkretnego kontrprojektu, wobec tego zgłaszam następujące oświadczenie:</u> + <u xml:id="u-57.1" who="#PoselobTurowski">„Niżej podpisani posłowie ze Stronnictwa Pracy, uznając konieczność unifikacji prawa małżeńskiego na terytorium całego Państwa, stwierdzają, że niektóre jednak postanowienia dekretu rządowego o prawie małżeńskim przekreślają zasadę nierozerwalności małżeństwa, co jest sprzeczne z podstawowymi założeniami ideologii Stronnictwa Pracy. Wobec tego niżej podpisani posłowie Stronnictwa Pracy głosować będą przeciwko wnioskowi o zatwierdzenie tego dekretu. Podpisani: K. Popiel, A. Antczak, J. Kwasiborski, St. Bukowski, K. Kuma- niecki, K. Turowski.” Proszę uprzejmie o wyłączenie tego dekretu spośród innych, przedstawionych do zatwierdzenia, i o głosowanie nad nim osobno.</u> + </div> + <div xml:id="div-58"> + <u xml:id="u-58.0" who="#ObPrezydent">Głos ma poseł ob. Felczak.</u> + </div> + <div xml:id="div-59"> + <u xml:id="u-59.0" who="#PoselobFelczak">Wysoka Radol W związku z dekretem o prawie małżeńskim składam w imieniu większości Klubu Parlamentarnego Stronnictwa Pracy następujące oświadczenie:</u> + <u xml:id="u-59.1" who="#PoselobFelczak">„Klub Poselski Stronnictwa Pracy, uznając konieczność unifikacji prawa małżeńskiego na terytorium całego Państwa Polskiego za celową i niezbędną, mając jednak na uwadze fakt, że niektóre postanowienia projektu dekretu o małżeństwie rozluźniają nierozerwalność małżeństwa, co jest sprzeczne z podstawowymi założeniami ideologii Stronnictwa, nie może głosować na przyjęciem w całości wniesionego przez Rząd dekretu.”</u> + </div> + <div xml:id="div-60"> + <u xml:id="u-60.0" who="#ObPrezydent">Głos ma poseł ob. Władysław Dobrowolski.</u> + </div> + <div xml:id="div-61"> + <u xml:id="u-61.0" who="#PoselobDobrowolskiWladyslaw">Wysoka Izbo! Miałem ten zaszczyt, że w imieniu Polskiej Partii Socjalistycznej zgłosiłem ha ostatnim posiedzeniu Krajowej Rady Narodowej w lipcu 1945 r. wniosek o wprowadzenie świeckich aktów stanu cywilnego i świeckiego prawa małżeńskiego. Dekret ten został w myśl uchwały Krajowej Rady Narodowej uchwalony przez Rząd i wprowadzony w życie z dniem 1 stycznia r. b.</u> + <u xml:id="u-61.1" who="#PoselobDobrowolskiWladyslaw">Jako mieszkaniec od r. 1924 ziem zachodnich, muszę tu z tej trybuny stwierdzić, że Naród Polski na ziemiach Pomorza i Poznańskiego nie jest mniej pobożny aniżeli naród i lud polski w centralnych województwach Polski</u> + <u xml:id="u-61.2" who="#komentarz">(oklaski),</u> + <u xml:id="u-61.3" who="#PoselobDobrowolskiWladyslaw">pomimo że od lat 51 obowiązują tam świeckie urzędy stanu cywilnego i świeckie prawo małżeńskie. I nie tylko lud, ale nawet duchowni na wysokich stanowiskach — co powtarzam z tej trybuny po raz drugi — nie tylko nie sprzeciwiają się temu, ale dziwią się, że tak długo Polska mogła prowadzić w tej dziedzinie dwutorowość.</u> + <u xml:id="u-61.4" who="#PoselobDobrowolskiWladyslaw">Chciałbym tu podnieść, że w stosunku do kleru Rząd nasz wykazał aż zbyt daleką pobłażliwość. Chociażby wyłączenie z reformy rolnej — „dóbr martwej ręki”, co sprawia, że dziś proboszczowie na ziemiach zachodnich, posiadając po 1000 morgów plebanki, wydzierżawiają je i tworzą nową warstwę obszarników — dowodzi, jak dalece byliśmy pobłażliwi.</u> + <u xml:id="u-61.5" who="#komentarz">(Głos: Rozparcelować dobra — „martwej ręki”.)</u> + <u xml:id="u-61.6" who="#PoselobDobrowolskiWladyslaw">Rozparcelować, czas najwyższy.</u> + <u xml:id="u-61.7" who="#PoselobDobrowolskiWladyslaw">My nie rzucamy klerowi rękawicy do podjęcia walki, ale tej walki nie ulękniemy się.</u> + <u xml:id="u-61.8" who="#PoselobDobrowolskiWladyslaw">Nie dalej, jak przed czterema dniami, z ambon kościołów warszawskich padły słowa, obniżające powagę Krajowej Rady Narodowe, i Rządu. Księża w niedzielę z ambon oświadczyli swoim owieczkom, że Rząd wydał dekret bez porozumienia się z narodem, jak gdyby Krajowa Rada Narodowa nie była przedstawicielstwem tego narodu — wprawdzie nie tego narodu, który reprezentują oni, ale tego, który my reprezentujemy i który stanowi właściwy naród Państwa Polskiego.</u> + <u xml:id="u-61.9" who="#komentarz">(Oklaski.)</u> + <u xml:id="u-61.10" who="#PoselobDobrowolskiWladyslaw">Wezwano wiernych w swoich świątyniach, aby dla obniżenia powagi państwowej formy załatwiania spraw, jaka na całym zachodzie, w całej niemal Europie została wprowadzona, tylko nie u nas — wezwano wiernych, aby na kilka dni przed zawarciem ślubu cywilnego iść do kościoła, aby zawrzeć ślub kościelny. Wiedzą, że i tak nowożeńcy będą musieli iść do urzędu stanu cywilnego, a więc robią to tylko dla obniżenia powagi Krajowej Rady Narodowej i Rządu. Jeżeli na ziemiach zachodnich ani jednemu księdzu nie przyśniło się nawet nigdy, aby mógł dać ślub kościelny, jeśli nowożeńcy nie okażą metryki zawarcia ślubu w urzędzie stanu cywilnego, to i u nas muszą zapanować te same stosunki.</u> + <u xml:id="u-61.11" who="#komentarz">(Oklaski.)</u> + <u xml:id="u-61.12" who="#PoselobDobrowolskiWladyslaw">Oczekujemy od Rządu, aby zmusił tych, którzy nie chcą wykonywać ustaw państwowych, do posłuszeństwa.</u> + <u xml:id="u-61.13" who="#komentarz">(Oklaski.)</u> + </div> + <div xml:id="div-62"> + <u xml:id="u-62.0" who="#ObPrezydent">Czy w sprawie dekretów zreferowanych przez posła ob. Szuldenfreia życzy sobie ktoś zabrać głos? Nikt się nie zgłasza.</u> + <u xml:id="u-62.1" who="#ObPrezydent">Wobec tego przystępujemy do głosowania nad dekretem zawartym w druku Nr 46 Dziennika Ustaw, dotyczącym prawa małżeńskiego, a następnie przegłosujemy pozostałe dekrety, które nie budzą zastrzeżeń.</u> + <u xml:id="u-62.2" who="#ObPrezydent">Kto z Obywateli Posłów jest za zatwierdzeniem dekretu dotyczącego prawa małżeńskiego, zechce podnieść rękę. Dziękuję. Kto jest przeciw?</u> + <u xml:id="u-62.3" who="#ObPrezydent">Dekret został zatwierdzony przeciw 5 głosom.</u> + <u xml:id="u-62.4" who="#ObPrezydent">Przystępujemy do przegłosowania pozostałych dekretów, zreferowanych przez posła ob. Szuldenfreia.</u> + <u xml:id="u-62.5" who="#ObPrezydent">Kto z Obywateli Posłów jest za zatwierdzeniem tych dekretów, zechce podnieść rękę. Kto jest przeciw?</u> + <u xml:id="u-62.6" who="#komentarz">(Nikt)</u> + <u xml:id="u-62.7" who="#ObPrezydent">Dekrety zostały zatwierdzone jednomyślnie.</u> + <u xml:id="u-62.8" who="#ObPrezydent">Sprawę dalszych dekretów będą referowali poszczególni przedstawiciele komisyj.</u> + <u xml:id="u-62.9" who="#ObPrezydent">W sprawie wychowania fizycznego udzielam głosu posłowi ob. Denisiukowi.</u> + </div> + <div xml:id="div-63"> + <u xml:id="u-63.0" who="#PoselobDenisiuk">Wysoka Izbol Kilka uwag na temat potrzeby wychowania fizycznego.</u> + <u xml:id="u-63.1" who="#PoselobDenisiuk">Już kilkakrotnie padały z tego miejsca słowa wyrażające niepokój z powodu szerzenia się nagminnie gruźlicy. Dla lepszego uzmysłowienia groźby sytuacji w dziedzinie śmiertelności przytoczę kilka dowolnych wyciągów z ksiąg urzędu stanu cywilnego. W okresie czasu od 20 do 31 sierpnia 1945 r. w księgach miejscowego urzędu stanu cywilnego zanotowano 73 urodzenia, 130 zgonów. Od 10 do 15 września 1945 r. — 24 urodzenia, 54 zgony. Od 24 do 29 września — 20 urodzeń, 46 zgonów. Od 6 do 13 października — 25 urodzeń, 42 zgony. Od 22 do 29 października—15 urodzeń, 30 zgonów. Od 5 do 17 listopada — 37 urodzeń, 63 zgony itd. Liczba zgonów do dnia dzisiejszego jest niemal dwukrotnie wyższa od liczby urodzeń. Weźmy jeszcze pod uwagę fakt zatrważającej liczby zgonów niemowląt. Jak podaje — „Ilustrowany Kurier Polski”, na 100 urodzeń żywych — zgony niemowląt do 1 roku życia w lipcu 1945 r. wynosiły 60%, a w sierpniu 70%. Są to liczby potworne. A więc Niemcy nie tylko wymordowali 6 milionów Polaków, ale mamy teraz ciąg dalszy Oświęcimia, Majdanka, Dachau i setek innych obozów śmierci. „Kominy jeszcze dymią...” W walce z gruźlicą jednym z bardzo ważnych czynników — obok odżywiania, powietrza i słońca —' jest wychowanie fizyczne. Drogą stosowania odpowiednich ćwiczeń fizycznych powoduje się lepsze przewietrzanie szczytów płucnych, oddziaływa się rozwojowo na klatkę piersiową, wzmagając jej ruchomość, przeciwdziała się osadzaniu laseczników, a przez wzmocnienie całego ustroju potęguje się jego odporność. To samo odnosi się do spraw gruczołowych. Widzimy więc, że najskuteczniejszą bronią w walce z gruźlicą jest nie tyle indywidualne leczenie, ile raczej poprawa warunków higienicznych oraz masowe uodpornienie ludności drogą upowszechnienia wychowania fizycznego. Wychowanie fizyczne — to najpoważniejszy czynnik profilaktyczny w walce z gruźlicą.</u> + <u xml:id="u-63.2" who="#PoselobDenisiuk">Poza tym na podstawie danych nie budzących wątpliwości, stwierdzono, że rozpowszechnienie sportu odbija się odwrotnie proporcjonalnie na panowaniu chorób wenerycznych, gdyż sport usuwa okazję zetknięcia się z prostytucją, usuwa od rozrywek zatrutych prostytucją oraz od używania alkoholu.</u> + <u xml:id="u-63.3" who="#PoselobDenisiuk">A więc abstrahując od tego, że wychowanie fizyczne wyprowadzając młodzież na boiska, pola i lasy styka ją z naturą, ze światem fizycznym, uczy ją obserwować, dostrzegać, przez co przyczynia się do pomnażania wrażeń, spostrzeżeń, a więc rozwija umysł; że wyrabia pewne dyspozycje psychiczne, jak dzielność, odwaga, karność; uczy szanować prawa i współżyć przy szlachetnej rywalizacji; że potęgując zdrowie tym samym wpływa na długość życia, co ze względów bodajby ekonomicznych jest bardzo pożądane dla naszego obszabrowanego Państwa — otóż abstrahując od tych danych i całego szeregu innych dodatnich skutków, ale bodajby wyłącznie z uwagi na ogromną rolę, jaką odgrywa wychowanie fizyczne w walce z gruźlicą, chorobami wenerycznymi i alkoholizmem — należy na nie zwrócić szczególną uwagę. Tego domaga się zdrowie współczesnej generacji.</u> + <u xml:id="u-63.4" who="#PoselobDenisiuk">Mówiąc o wychowaniu fizycznym, mam na myśli wychowanie fizyczne racjonalnie prowadzone, pod okiem fachowego instruktora i wychowawcy, oparte na zdrowych podstawach organizacyjno - wychowawczych — w przeciwieństwie do wychowania fizycznego prowadzonego przez niektóre kluby o bogatej tradycji urządzania t. zw. bankietów i przyjęć suto zakrapianych alkoholem.</u> + <u xml:id="u-63.5" who="#PoselobDenisiuk">Należy też z całym uznaniem powitać inicjatywę powołania do życia Państwowego Urzędu Wychowania Fizycznego.</u> + <u xml:id="u-63.6" who="#PoselobDenisiuk">Dalej należy z radością powitać projekt ustawy dotyczącej upowszechnienia wychowania fizycznego, które ma obejmować młodzież od 4 roku życia.</u> + <u xml:id="u-63.7" who="#PoselobDenisiuk">Odnośnie powszechnego obowiązku wychowania fizycznego należy rozumieć wychowanie fizyczne jako stworzenie optymalnych warunków, wymaganych dla rozwoju fizycznego danego osobnika. Stąd też do zadań wy chowania fizycznego należą: Powszechne uświadomienie o higienie społecznej i zasadach wychowania fizycznego. Dozór higieniczny nad ogółem młodzieży, ze specjalnym uwzględnieniem chłopców od 10 do 18 lat. Zorganizowanie lecznictwa dla młodzieży w tym wieku. Metodyczne wychowanie fizyczne. Życie sportowe. Spopularyzowanie ruchowych gier, zabaw, sportów wśród najszerszych sfer robotniczych oraz igrzysk ludowych po wsiach. Zabezpieczenie terenów potrzebnych do celów życia ruchowego. Danie fachowego kierownictwa i udostępnienie poradni higienicznych dla sportowców.</u> + <u xml:id="u-63.8" who="#PoselobDenisiuk">W ten sposób pojęte wychowanie fizyczne, gdy zostanie zorganizowane, istotnie będzie powszechne. Będzie ono też przygotowaniem ludności do walki w obronie bytu niepodległego.</u> + <u xml:id="u-63.9" who="#PoselobDenisiuk">Pierwsza refleksja, jaka nasuwa się po ogłoszeniu dekretu o powszechnym obowiązku wychowania fizycznego, to ta, że ustawa zmusi kogoś do uprawiania ćwiczeń fizycznych. Tymczasem w rzeczywistości przymus pójdzie w kierunku stworzenia młodzieży warunków koniecznych do korzystania z dobrodziejstw wychowania fizycznego, bo młodzież ochotnie sama garnie się do uprawiania sportów i do wysiłków. Tymi warunkami są: czas, miejsce, przybory, kierownictwo i nadzór.</u> + <u xml:id="u-63.10" who="#PoselobDenisiuk">Jeżeli chodzi o czas, to ustawa jest najbardziej potrzebna dla tych młodych i tych starszych, którzy dopiero dzięki niej znajdą możność uprawiania ćwiczeń ruchowych, bo szkolnictwo jakoś sobie radzi. Aczkolwiek i tutaj należy stwierdzić z ubolewaniem, że na wychowanie fizyczne w szkołach powszechnych przeznacza się tylko od % godziny do 2 godzin tygodniowo; w szkołach średnich</u> + <u xml:id="u-63.11" who="#komentarz">2 godziny plus 2</u> + <u xml:id="u-63.12" who="#PoselobDenisiuk">godziny na gry i zabawy popołudniowe i to w kompletach do 90 uczniów.</u> + <u xml:id="u-63.13" who="#PoselobDenisiuk">Mamy 25% szkół, gdzie na wychowanie fizyczne przeznacza się % godziny tygodniowo na dwie klasy łączone, 49% szkół—1 godz. tygodniowo na 2 klasy i 25% szkół z 2 godzinami wychowania fizycznego na jedną klasę. Są także klasy pierwszej, gdzie przy 13 godzinach nauki tygodniowo na wychowanie fizyczne przeznacza się % godziny — rzecz niedopuszczalna w tym wieku.</u> + <u xml:id="u-63.14" who="#PoselobDenisiuk">W szkołach średnich, jak mówiłem, przeznacza się 2 godziny plus 2 godziny na gry i zabawy popołudniowe i to w kompletach dużych, liczących do 90 uczniów, co w praktycznym wykonaniu tworzy fikcję, gdyż żaden geniusz nie potrafi zorganizować lekcji z taką gromadą uczniów przy kompletnym braku sprzętów i odpowiedniego boiska.</u> + <u xml:id="u-63.15" who="#PoselobDenisiuk">W programie na r. 1945/46 szkół powszechnych i I klasy gimnazjum w ogóle znosi się czas (przeznaczony na gry i zabawy, na co przeznaczano 2 godziny.</u> + <u xml:id="u-63.16" who="#PoselobDenisiuk">Na całym szeregu organizowanych i prowadzonych w te, chwili kursów semestralnych nie ma w ogóle wychowania fizycznego. Naprawdę Jakże Jeszcze daleko Jesteśmy od uchwał sejmu nauczycielskiego, który odbył się w 1919 r. w Warszawie i na którym to sejmie powzięto uchwałę treści następującej:</u> + <u xml:id="u-63.17" who="#PoselobDenisiuk">„Zasada równorzędności wychowania fizycznego i umysłowego oraz piecza nad zdrowiem dziatwy i młodzieży powinna być jak najściślej przestrzegana na wszystkich stopniach nauczania i we wszystkich zamierzeniach wychowawczych.” Tymczasem jeżeli chodzi o ten stosunek, to on w klasach pierwszych pełnej szkoły według nowego programu wyraża się Jak 1:10, a dla klas 6 i 7 w szkole z liczbą uczniów do 40 Jak 1:44.</u> + <u xml:id="u-63.18" who="#PoselobDenisiuk">Tym bardziej niezrozumiałym będzie się nam wydawać niedocenianie tej dziedziny wychowania, Jeżeli przypomnimy sobie nie tak dawne zarządzenie hitlerowskie w t. zw. GG, zabraniające prowadzenia wychowania fizycznego w szkołach. Zakaz ów był jednym z czynników, mających na celu szybsze wyniszczenie narodu. Stąd też współcześnie nieomal że we wszystkich krajach wychowanie fizyczne staje się naczelnym zagadnieniem narodowym.</u> + <u xml:id="u-63.19" who="#PoselobDenisiuk">Że ta dziedzina jest u nas zapoznawana, wynika m. in. po pierwsze z faktu zaliczania wychowania fizycznego do trzeciej grupy przedmiotów nauczania, a nie do pierwszej, jak to nakazuje ważność i znaczenie tego przedmiotu, po drugie z dotacyj udzielanych na cele wychowania fizycznego przez Państwo. Na przykład Ministerstwo Oświaty na cele wychowania fizycznego w miesiącu bieżącym dla Kuratorium okręgu szkolnego pomorskiego, które posiada zorganizowanych 1409 szkół powszechnych, 141 szkół średnich ogólnokształcących i zawodowych, 12 kursów i zakładów kształcenia nauczycieli, przydzieliło 15.000 zł, co przypada po zł 9.50 na zakład, gdy tymczasem jedna piłka kosztuje 1.500 zł. Są i takie kuratoria szkolne, które w ogóle nic nie otrzymały z powodu braku gotówki na ten cel.</u> + <u xml:id="u-63.20" who="#PoselobDenisiuk">Odnośnie wspomnianego powyżej drugiego warunku, tj. miejsca, należy wykorzystać dokonywaną parcelację majątków i w pierwszym rzędzie każdej szkole powszechnej przydzielić teren na boisko szkolne, z którego będą korzystały również organizacje młodzieżowe danej miejscowości. Jest to jedyna okazja w dziejach naszego Państwa, której nie wolno nie wykorzystać.</u> + <u xml:id="u-63.21" who="#PoselobDenisiuk">Również tam, gdzie to jest możliwe, należy przydzielać tereny na boiska ośrodkom fabrycznym. Dalej na terenach Polski jest cały szereg baraków, które niewykorzystane marnują się i są rozkradane. Otóż te baraki należy zabezpieczyć i poprzydzielać na rzecz wychowania fizycznego szkołom oraz organizacjom, gdyż przy małych przeróbkach mogą czasowo służyć za sale gimnastyczne, schroniska wycieczkowe i przystanie wioślarskie.</u> + <u xml:id="u-63.22" who="#PoselobDenisiuk">Podobnie bardzo ważnym zagadnieniem jest sprawa kształcenia fachowych kierowników sportu i instruktorów wychowania fizycznego. W związku z powyższym należy powołać do życia Akademię Wychowania Fizycznego na Bielanach. Około 30 milionów zł, włożone w inwestycje przed wojną, w tej chwili marnieje i im dłużej nie będą konserwowane boiska, mury, tym większe będą koszty związane z reaktywowaniem Akademii. Należy także zabezpieczyć odpowiednie warunki pracy dla nauczycieli, kierowników i instruktorów wychowania fizycznego. Na przykład nauczyciel, prowadzący wychowanie fizyczne w szkołach, już po 20 latach pracy jest faktycznie niezdolny do dalszej pracy z powodu między innymi nadwerężenia strun głosowych i w ogóle zdrowia, gdyż wychowanie fizyczne jest jednym z przedmiotów, który najbardziej wyczerpuje nauczyciela.</u> + <u xml:id="u-63.23" who="#PoselobDenisiuk">Następnie powszechny obowiązek wychowania fizycznego należy rozszerzyć na wszystkich studentów i studentki w uczelniach wyższych przynajmniej na pierwszym roku studiów.</u> + <u xml:id="u-63.24" who="#PoselobDenisiuk">Dalej należy do programów nauczania szkół powszechnych wprowadzić jako przedmiot obowiązkowy poza higieną dla chłopców i dziewcząt wykłady z dziedziny pielęgnowania niemowląt i higieny domowej dla dziewcząt ze szczególnym uwzględnieniem dietetyki racjonalnej. Niech młoda obywatelka idzie w życie z pełnym zrozumieniem obowiązków żony, matki i gospodyni i należycie przygotowana do sumiennego spełniania tych obowiązków. Zdrowotność dziecka to podstawa zdrowotności narodu.</u> + <u xml:id="u-63.25" who="#PoselobDenisiuk">Ideał wychowania wyrasta z realnych warunków egzystencji narodu. Polska, która przeszła w dziejach historii nad wyraz ciężkie doświadczenia, może żądać od swych obywateli, aby jej ofiarowali swe głowy i ręce do pracy i żeby je przynieśli w najlepszym stanie. Musi też żądać, aby każdy stawał w obronie całości I niepodległości Ojczyzny w sposób, jaki przy- stoi jego płci i jego wiekowi. Ale z drugiej strony Państwo bierze na siebie obowiązek stworzenia i zabezpieczenia odpowiednich warunków, w których wzrasta obywatel.</u> + <u xml:id="u-63.26" who="#PoselobDenisiuk">Odpowiednie wnioski zostały przedłożone.</u> + </div> + <div xml:id="div-64"> + <u xml:id="u-64.0" who="#ObPrezydent">Czy w sprawie tych wniosków chce się jeszcze ktoś wypowiedzieć? Nikt się nie zgłasza. Ponieważ wnioski te są zgłoszone bez ustosunkowania się komisji I Rządu, odeślemy je do Komisji Oświatowej z tym, że komisja przedłoży swoje stanowisko Prezydium KRN.</u> + <u xml:id="u-64.1" who="#komentarz">(Poseł ob. Kłossek:</u> + <u xml:id="u-64.2" who="#ObPrezydent">Proszę o głos.)</u> + <u xml:id="u-64.3" who="#ObPrezydent">Głos ma poseł ob. Kłossek.</u> + </div> + <div xml:id="div-65"> + <u xml:id="u-65.0" who="#PoselobKlossek">Proponuję odesłanie tych wniosków również i do Komisji Zdrowia, bo ona ma tu dużo do powiedzenia.</u> + </div> + <div xml:id="div-66"> + <u xml:id="u-66.0" who="#ObPrezydent">Obie te komisje są zainteresowane. Czy na odesłanie wniosków do połączonych komisyj zgadzają się wszyscy? Kto się zgadza, zechce podnieść rękę. Dziękuję. Kto Jest przeciw?</u> + <u xml:id="u-66.1" who="#komentarz">(Nikt.)</u> + <u xml:id="u-66.2" who="#ObPrezydent">Odsyłam te wnioski do połączonych Komisyj Oświatowej i Zdrowia.</u> + <u xml:id="u-66.3" who="#ObPrezydent">W sprawie utworzenia Państwowego Urzędu Wychowania Fizycznego i państwowych rad wychowania fizycznego głos ma poseł ob. Zajączkowski.</u> + </div> + <div xml:id="div-67"> + <u xml:id="u-67.0" who="#PoselobZajaczkowski">Sprawa utworzenia Państwowego Urzędu Wychowania Fizycznego i Przysposobienia Wojskowego była wałkowana od dość dawna. My, działacze związkowi robotniczych stowarzyszeń sportowych, kładziemy wielki nacisk na wprowadzenie czynnika społecznego, żeby nie wyglądało, iż sprawa wychowania fizycznego jest tylko i wyłącznie podporządkowana wojsku. Rada Ministrów dekretem z 20 grudnia 1945 r. wprowadziła szereg poprawek, na które my, działacze związków robotniczych i towarzystw sportowych, zgadzamy się i w związku z tym prosimy Rząd o jak najszybsze ogłoszenie dekretu o utworzeniu Państwowego Urzędu Wychowania Fizycznego i państwowych rad wychowania fizycznego. Jednocześnie wnosimy o zdjęcie z porządku dziennego przedłożonych projektów ustaw w tym przedmiocie.</u> + <u xml:id="u-67.1" who="#komentarz">(Oklaski.)</u> + </div> + <div xml:id="div-68"> + <u xml:id="u-68.0" who="#ObPrezydent">Czy pragnie kto jeszcze przemawiać?</u> + <u xml:id="u-68.1" who="#komentarz">(Nikt.)</u> + <u xml:id="u-68.2" who="#ObPrezydent">Wobec tego będziemy głosowali.</u> + <u xml:id="u-68.3" who="#ObPrezydent">Kto jest za zgłoszonym wnioskiem o zdjęcie z porządku dziennego przedłożonych projektów ustaw w sprawie wychowania fizycznego i przysposobienia wojskowego, zechce podnieść rękę. Dziękuję. Kto jest przeciw?</u> + <u xml:id="u-68.4" who="#komentarz">(Nikt.)</u> + <u xml:id="u-68.5" who="#ObPrezydent">Wniosek został przyjęty.</u> + <u xml:id="u-68.6" who="#ObPrezydent">Głos ma poseł ob. Drobner.</u> + </div> + <div xml:id="div-69"> + <u xml:id="u-69.0" who="#PoselobDrobner">Zapewne większości obywateli posłów jest wiadomo, że nazajutrz po wtargnięciu faszystowskich hord niemieckich do Krakowa zajechało kilka czołgów na dziedziniec Wawelu, zarzucono liny żelazne na pomnik Tadeusza Kościuszki i w krótkim czasie ten pomnik zrzucono, rozpadł się on na kawałki. Herrenvolk sądził, że już nigdy nie powstanie pomnik tego hetmana, który — „nie hołdował pysze i potędze, chodził w chłopskich szeregach, chodził w ich siermiędze”.</u> + <u xml:id="u-69.1" who="#PoselobDrobner">Dzisiaj lud ziemi krakowskiej zorganizował wojewódzki komitet uczczenia 200-ej rocznicy urodzenia Tadeusza Kościuszki.</u> + <u xml:id="u-69.2" who="#komentarz">(Oklaski.)</u> + <u xml:id="u-69.3" who="#PoselobDrobner">Komitet ten jako punkt ambicji postanowił sobie restytuowanie pomnika Tadeusza Kościuszki u wrót Zamku Wawelskiego. Dalej komitet ten postanowił naokoło kopca Kościuszki, który został nieco zniszczony podczas okupacji, zburzyć mury forteczne poaustriackie, żeby nie szpeciły tego miejsca, na którym jest kopiec Kościuszki, usypany rękami robotnika, chłopa i mieszczanina krakowskiego. Komitet ten uważa, że konieczne jest zorganizowanie wystawy pamiątek po Kościuszce. Wreszcie komitet uważa za słuszne poczynić kroki, ażeby ze Lwowa do Krakowa, w którym 24 marca 1794 r. Tadeusz Kościuszko przysięgał narodowi polskiemu wierną służbę Ojczyźnie, sprowadzić panoramę Racławicką. W tym celu chce zbudować w parku imienia dr Jordana rotundę, ażeby to arcydzieło Kossaka, Styki i Rozwadowskiego mogło oglądać całe młode pokolenie, które tego nie widziało, i źebyśmy sobie mogli przypomnieć tę wielką chwilę chwały polskiego oręża pod Racławicami.</u> + <u xml:id="u-69.4" who="#PoselobDrobner">W tej chwili otrzymałem zaszczytne polecenie ze strony Wojewódzkiego Komitetu uczczenia 200-lecia urodzin Tadeusza Kościuszki i wypełniając to polecenie, jako prawnuk uczestnika insurekcji i jako ojciec żołnierza I dywizji kościuszkowskiej składam wniosek</u> + <u xml:id="u-69.5" who="#komentarz">(czyta):</u> + <u xml:id="u-69.6" who="#PoselobDrobner">„1. Krajowa Rada Narodowa uchwala jednomyślnie ogłosić r. 1946 jako „Rok Kościuszkowski” w kraju I na emigracji.</u> + <u xml:id="u-69.7" who="#PoselobDrobner">2. Krajowa Rada Narodowa upoważnia Rząd do wyasygnowania na cel zburzenia poaustriacklch fortów, szpecących Kopiec Kościuszki, uporządkowania samego kopca, restytuowania pomnika T. Kościuszki na wzgórzu wawelskim, sprowadzenia panoramy Racławickiej ze Lwowa do Krakowa, na odnowienie jej (po wojennym uszkodzeniu) oraz wybudowanie dla niej rotundy w parku im. dr Jordana, na urządzenie wystawy pamiątek Kościuszkowskich w Muzeum Narodowym w Krakowie — subwencji w Wysokości 20 milionów zł.”</u> + </div> + <div xml:id="div-70"> + <u xml:id="u-70.0" who="#ObPrezydent">Czy w sprawie wniosku pragnie kto zabrać głos?</u> + <u xml:id="u-70.1" who="#komentarz">(Nikt.)</u> + <u xml:id="u-70.2" who="#ObPrezydent">Wobec tego proponują wniosek ten odesłać do właściwej komisji.</u> + <u xml:id="u-70.3" who="#ObPrezydent">Kto jest za odesłaniem wniosku do komisji? Dziękuję. Kto jest przeciwny?</u> + <u xml:id="u-70.4" who="#komentarz">(Nikt.)</u> + <u xml:id="u-70.5" who="#ObPrezydent">Wobec tego wniosek odsyłam do komisji z tym, że Prezydium ustosunkuje się do uchwały komisji.</u> + <u xml:id="u-70.6" who="#ObPrezydent">W imieniu Komisji Rolnej głos ma poseł ob. Fedecki.</u> + </div> + <div xml:id="div-71"> + <u xml:id="u-71.0" who="#PoselobFedecki">Wysoka Izbo! Odczytam sprawozdanie Komisji Rolnej KRN</u> + <u xml:id="u-71.1" who="#komentarz">(czyta):</u> + <u xml:id="u-71.2" who="#PoselobFedecki">Komisja Rolna odbyła 13 posiedzeń. Na posiedzeniach tych komisja rozpatrzyła i przyjęła: 9 sprawozdań rządowych i poselskich, 3 projekty ustaw oraz 4 dekrety Rządu Jedności Narodowej.</u> + <u xml:id="u-71.3" who="#PoselobFedecki">Sprawozdania dotyczyły następujących zagadnień:</u> + <u xml:id="u-71.4" who="#PoselobFedecki">a)reorganizacji Izb Rolniczych, b)spisu resztówek wyłączonych, c)organizacji lasów nieupaństwowionych, d)planu melioracyj rolnych, e)planu przebudowy ustroju rolnego, f)sytuacji ekonomicznej wsi, g)wykonania planu akcji siewne, w r. 1945 oraz planu akcji siewnej na r. 1946, h)planu organizacji oświaty rolniczej, I)wykonania akcji świadczeń rzeczowych.</u> + <u xml:id="u-71.5" who="#PoselobFedecki">Rozpatrzono i przyjęto projekty następujących ustaw:.</u> + <u xml:id="u-71.6" who="#PoselobFedecki">a)ustawy o obrocie nieruchomościami ziemskimi, b)poprawek Ministerstwa Aprowizacji i Handlu do ustawy o ochronie zwierząt gospodarskich, przyjętej na posiedzeniu KRN w dn. 23 lipca 1945 r., c)noweli do ustawy o funduszu melioracyjnym.</u> + <u xml:id="u-71.7" who="#PoselobFedecki">Rozpatrzono 1 przyjęto bez zmian następujące dekrety Rządu Jedności Narodowej:</u> + <u xml:id="u-71.8" who="#PoselobFedecki">a)z dnia 6 czerwca 1945 r. o izbach lekarsko-weterynaryjnych (Dz. U. R. P. Nr 25, poz. 153), b)z dnia 6 czerwca 1945 r. o Państwowym Instytucie Weterynaryjnym w Puławach (Dz. U. R. P. Nr 25, poz. 154), c)z dnia 12 czerwca 1945 r. o przeniesieniu własności resztówek majątków rozparcelowanych na spółdzielnie Samopomocy Chłopskie, (Dz. U. R. P. Nr 27, poz. 162), ' d)z dnia 6 października 1945 r. o Państwowych Zakładach Hodowli Roślin (Dz. U. R. P. Nr 44, poz. 250).</u> + <u xml:id="u-71.9" who="#PoselobFedecki">Powołano dwie podkomisje dla zadań specjalnych, mianowicie: podkomisję celem zbadania sprawy przekazywania resztówek spółdzielniom Samopomocy Chłopskie, przez organy Ministerstwa Rolnictwa i Reform Rolnych oraz podkomisję celem zbadania gospodarki Państwowego Przedsiębiorstwa Traktorów i Maszyn Rolniczych.</u> + <u xml:id="u-71.10" who="#PoselobFedecki">Współpraca komisji z organami Rządu Jedności Narodowe, w Jednym wypadku natrafiła na nieprzezwyciężone trudności. Dotyczyło to wykonania przez Ministerstwo Rolnictwa i Reform Rolnych uchwały plenum Krajowe, Rady Narodowe, z dnia 23 lipca 1945 r. o przekazaniu resztówek poparcelacyjnych spółdzielniom Samopomocy Chłopskiej i wydaniu do dnia 1 września 1945 r. spisu resztówek, wyłączonych od przekazania. Mianowicie Ministerstwo Rolnictwa i Reform Rolnych nie ogłosiło w tym terminie spisu resztówek wyłączonych, natomiast wydało w dniu 8 września r. ub. rozporządzenie, normujące przekazywanie resztówek przez urzędy ziemskie. Rozporządzenie to komisja uznała za niezgodne z dekretem z dnia 12 czerwca 1945 r. o przeniesieniu własności resztówek i przyjęła w tej sprawie następującą uchwałę:</u> + <u xml:id="u-71.11" who="#PoselobFedecki">1)że Ministerstwo Rolnictwa i Reform Rolnych nie wykonało uchwały Plenum Krajowej Rady Narodowej z dnia 23 lipca rb. o przekazaniu resztówek poparcelacyjnych spółdzielniom Samopomocy Chłopskiej i wydaniu do dnia 1 września r. b. spisu resztówek wyłączonych od przekazania, 2)że rozporządzenie Ministerstwa Rolnictwa i Reform Rolnych z dnia 8 września r. b. Nr F. Z./Pr/10/45/1031, polecające przekazanie spółdzielniom Samopomocy Chłopskiej tych tylko resztówek, które były projektowane i uzgodnione do przekazania spółdzielniom przez poszczególne Wojewódzkie Urzędy Ziemskie z miejscowymi organami Związku Samopomocy Chłopskie, oraz wyłączające z góry od przekazania ręsztówki, przeznaczone na cele szkolnictwa, opieki społecznej i zdrowia, resztówki, które mają pozostać w bezpośredniej administracji Ministerstwa Rolnictwa i Reform Rolnych, resztówki przeznaczone na cele aprowizacyjne różnego rodzaju instytucyj, wreszcie nieokreślone bliżej resztówki — „inne” — bez jednoczesnego wydania spisu imiennego wszystkich tych kategoryj resztówek — pozostaje w wyraźnej sprzeczności z art. 1, 2 i 3 dekretu z dnia 12 czerwca 1945 r. o przeniesieniu własności resztówek majątków rozparcelowanych (Dz. U. R. P. Nr 27, poz. 162), 3)że w szczególności przekazanie przez Ministerstwo Rolnictwa i Reform Rolnych resztówek na cele aprowizacyjne różnych instytucyj i wyłączenie tych resztówek od przekazania spółdzielniom nie znajduje uzasadnienia w dekrecie z dnia 12 czerwca 1945 r., 4)że wyjaśnienia przedstawicieli Ministerstwa Rolnictwa i Reform Rolnych są niewystarczające.</u> + <u xml:id="u-71.12" who="#PoselobFedecki">Uważając, że przekazywanie resztówek jest dalszym ciągiem przebudowy ustroju rolnego, Komisja Rolna postanawia:</u> + <u xml:id="u-71.13" who="#PoselobFedecki">a)wezwać Ministra Rolnictwa i Reform Rolnych do cofnięcia rozporządzenia z dnia 6 września rb. F. Z./Pr/10/45/1031 i niezwłocznego wydania nowego rozporządzenia, polecającego przekazanie spółdzielniom Samopomocy Chłopskiej wszystkich resztówek poparcelacyjnych z wyjątkiem zamieszczonych w spisie resztówek wyłączonych, który to spis winien być dołączony do rozporządzenia, b)wezwać Ministra Rolnictwa i Reform Rolnych do wyciągnięcia konsekwencyj dyscyplinarnych w stosunku do urzędników, winnych przewlekania sprawy przekazywania resztówek spółdzielniom Samopomocy Chłopskiej.</u> + <u xml:id="u-71.14" who="#PoselobFedecki">c)powołać podkomisję w składzie posłów: Bertolda, Bodalskiego i Wachowicza celem zbadania całokształtu sprawy przekazywania resztówek poparcelacyjnych, przede wszystkim o ile chodzi o teren woj. poznańskiego, d)wezwać Ministerstwo Rolnictwa i Reform Rolnych do przedstawienia Komisji Rolne Krajowe Rady Narodowej planu sieci szkolne, ze wskazaniem terminów uruchomienia szkół w te, sieci przewidzianych, niezbędnych na ten cel środków finansowych oraz źródeł ich pokrycia, wreszcie potrzebnych sił nauczycielskich, e)wezwać Ministerstwo Rolnictwa i Reform Rolnych do wydzierżawienia spółdzielniom Samopomocy Chłopskiej wszystkich tych resztówek, w których w bieżącym roku szkolnym nie zostaną urządzone szkoły rolnicze.</u> + <u xml:id="u-71.15" who="#PoselobFedecki">Należy zaznaczyć, że zarząd główny Związku Samopomocy Chłopskiej, dążąc do możliwie szybkiego i pełnego przekazania spółdzielniom gminnym resztówek poparcelacyjnych, przeprowadził w tej sprawie w sierpniu r. ub. narady z dyrektorem departamentu Funduszu Ziemi Ministerstwa Rolnictwa. Rezultatem tych narad było uzgodnienie tekstu odnośnego rozporządzenia. Rozporządzenie to jednak nie ukazało się, natomiast zostało podpisane przez Ministra i ogłoszone rozporządzenie, które nie było uzgodnione ze Związkiem Samopomocy Chłopskiej i które Komisja Rolna zmuszona była uznać za niezgodne z dekretem o resztówkach.</u> + <u xml:id="u-71.16" who="#PoselobFedecki">Ministerstwo Rolnictwa nie zastosowało się jednak również do uchwały Komisji Rolnej z dn. 16 października r. ub. i ani nie cofnęło rozporządzenia z dn. 6 września, ani nie wydało w tej sprawie żadnego innego rozporządzenia. W tym stanie rzeczy komisja widziała się zmuszoną do przyjęcia na posiedzeniu w dniu 16 grudnia r. ub. następującej uchwały:</u> + <u xml:id="u-71.17" who="#PoselobFedecki">„Komisja Rolna Krajowej Rady Narodowej po wysłuchaniu wyjaśnień przedstawicieli Ministerstwa Rolnictwa i Reform Rolnych w sprawie resztówek wyłączonych stwierdza, że wyjaśnienia te są niewystarczające oraz że Ministerstwo Rolnictwa, które nie wykonało uchwały Plenum Krajowe, Rady Narodowe, z dnia 23 lipca 1945 r. o wydaniu do dnia 1 września 1945 r. spisu resztówek wyłączonych od przekazania, nie wykonało również uchwały Komisji Rolnej z dnia 16 października 1945 r.</u> + <u xml:id="u-71.18" who="#PoselobFedecki">Komisja Rolna uważając, że tego rodzaju postępowanie Ministerstwa Rolnictwa i Reform Rolnych poza szkodą, wynikającą dla interesu publicznego na skutek niewykonania wymienionych wyżej uchwał, stanowi naruszenie autorytetu władzy ustawodawczej postanawia powiadomić o tym Prezydium Krajowej Rady Narodowej.” Należy dodać, że na ogólną liczbę przeszło 6.000 resztówek poparcelacyjnych przekazano spółdzielniom dotychczas około 2.000 resztówek, czyli zaledwie przekazanie to poza tym nosi w przeważne, większości charakter jedynie oddania w użytkowanie bez dopełnienia przepisanych dekretem formalności. W tym stanie rzeczy spółdzielnie oczywiście nie mogą przeprowadzać na przejętych resztówkach żadnych inwestycyj.</u> + <u xml:id="u-71.19" who="#PoselobFedecki">Trzeba też zaznaczyć, że według informacyj, otrzymanych z Biura Kontroli przy Prezydium Krajowe, Rady Narodowej, resztówki, administrowane przez urzędy ziemskie, podlegają daleko idącej dewastacji.</u> + <u xml:id="u-71.20" who="#PoselobFedecki">W tym stanie rzeczy składam następujący wniosek</u> + <u xml:id="u-71.21" who="#komentarz">(czyta):</u> + <u xml:id="u-71.22" who="#PoselobFedecki">„Wysoka Rada raczy powziąć następującą uchwałę: Krajowa Rada Narodowa wzywa Ministra Rolnictwa i Reform Rolnych do niezwłocznego wykonania uchwały Plenum Krajowej Rady Narodowej z dnia 23 lipca 1945 r. o przekazaniu resztówek poparcelacyjnych spółdzielniom Samopomocy Chłopskiej i wydaniu spisu resztówek, wyłączonych od przekazania, oraz do cofnięcia rozporządzenia z dnia 6 wrześn&a 1945 r. Nr F. Z./Pr./10/45 jako niezgodnego z dekretem z dnia 12 czerwca 1945 r. o przeniesieniu własności resztówek majątków rozparcelowanych (Dz. U. R. P. Nr 27, poz. 162).”</u> + </div> + <div xml:id="div-72"> + <u xml:id="u-72.0" who="#ObPrezydent">Minister Rolnictwa i Reform Rolnych jest nieobecny. Czy jest ktoś z Ministerstwa Rolnictwa, kto zechce się w tej sprawie wypowiedzieć?</u> + <u xml:id="u-72.1" who="#komentarz">(Po chwili.)</u> + <u xml:id="u-72.2" who="#ObPrezydent">Czy ktoś z Posłów chce się w tej sprawie wypowiedzieć? Nikt się nie zgłasza.</u> + <u xml:id="u-72.3" who="#ObPrezydent">Wniosek posła Fedeckiego będzie traktowany jako dezyderat, do którego Ministerstwo Rolnictwa i Reform Rolnych ustosunkuje się po zapoznaniu się z nim.</u> + <u xml:id="u-72.4" who="#ObPrezydent">W sprawie odpowiedzi na interpelację posła Głowacza udzielam głosu Marszałkowi Żymierskiemu.</u> + </div> + <div xml:id="div-73"> + <u xml:id="u-73.0" who="#MarszalekobZymierski">Wysoka Izbo! Poseł Głowacz i koledzy z Polskiego Stronnictwa Ludowego wnieśli interpelację w sprawie palenia i mordowania ludzi w pow. przemyskim.</u> + <u xml:id="u-73.1" who="#MarszalekobZymierski">W imieniu Rządu mam zaszczyt oświadczyć, co następuje:</u> + <u xml:id="u-73.2" who="#MarszalekobZymierski">Dość ciężka sytuacja w naszych powiatach nadgranicznych jest Rządowi znana od dawna. Rząd do tej sprawy ustosunkował się już przed pół rokiem w ten sposób, że z chwilą, kiedy tylko wojna się skończyła, wysłał kilka dywizyj wojska, aby stworzyć w naszych powiatach granicznych możliwie spokojne warunki pracy. W dalszym etapie swoich prac Rząd wyłonił komisję pod przewodnictwem Wicepremiera Gomułki w składzie Ministra Administracji Publicznej, Ministra Bezpieczeństwa i Ministra Obrony Narodowej z tym, aby ten problem jako całość załatwiła. W związku z zawarciem umowy przez Rząd Polski z sąsiedzką Republiką Ukraińską w sprawie dobrowolnej repatriacji obywateli, uzgodniono cały program tej repatriacji. W związku z prowadzeniem repatriacji nasilenie band undowskich i bulbowców wzmogło się na sile. W okresie tym bandy miały na celu przeszkodzić dobrowolnemu repatriowaniu się ludności. Bandy te podjęły walkę, niszcząc mosty, tory kolejowe, aby przeszkodzić repatriacji, z drugiej strony podpalając i paląc wsie. Przyszło do dość zaciętych walk, w których wojsko osiągnęło bardzo poważne efekty. Rząd w tej sprawie poczynił wszystkie możliwe starania i pragnął plan zrealizować jeszcze do jesieni ubiegłego roku, t. zn. do października 1945 r., aby repatriację przeprowadzić w warunkach możliwie najpomyślniejszych. Niezależnie od wysiłków Rządu, wskutek braku transportu kolejowego repatriacja opóźniła się. Mimo to w tych warunkach Rząd osiągnął jednak bardzo poważne rezultaty, gdyż wykonano prawie 65% planu repatriacji, ustanowionego przez Rząd wspólnie z przedstawicielem Republiki Ukraińskiej. Repatriacja pozostałych 35%, t. j. % ludności, która zgodziła się dobrowolnie na repatriację, będzie przeprowadzona w najbliższym okresie, jednak jest jasne, że okres zimowy cokolwiek ten termin opóźnił.</u> + <u xml:id="u-73.3" who="#MarszalekobZymierski">Jeżeli chodzi o efekt dania opieki ludności pracującej w powiatach nadgranicznych, to muszę powiedzieć, że za okres półroczny zlikwidowano około 28 band, zabito w walkach 984 bandytów, wzięto do niewoli względnie zatrzymano podejrzanych około 3.500 osób, które przekazano władzom bezpieczeństwa. W walkach tych poza tymi konkretnymi efektami zdobyto bardzo poważną ilość broni wojennej, co świadczy o nasileniu tych walk. I tak zdobyto 14 ciężkich karabinów maszynowych, 81 ręcznych karabinów maszynowych, 812 karabinów zwykłych, 178 automatów, pistoletów 110, granatów 1.768, dużą ilość samochodów, wozów, koni i krów. W walkach tych ponieśliśmy również pewne straty. Wspominam o tym tylko, żeby dowieść, że jednak Rząd stara się wprowadzić jak największe uspokojenie w tych rejonach. Straty nasze wynoszą w zabitych 6 oficerów, 72 podoficerów i szeregowych; rannych 19 oficerów i 62 podoficerów i żołnierzy.</u> + <u xml:id="u-73.4" who="#MarszalekobZymierski">Przeprowadzając tę akcję, Wysoka Izbo, Rząd zdawał sobie sprawę, że przeważnie w tych bandach byli bulbowcy, undowcy, własowcy, względnie nawet znajdowaliśmy żołnierzy i oficerów niemieckich, którzy tymi bandami kierowali.</u> + <u xml:id="u-73.5" who="#MarszalekobZymierski">To jest rezultat, co do tego czasu Rząd w tej sprawie zrobił.</u> + <u xml:id="u-73.6" who="#MarszalekobZymierski">Jakie są zamierzenia Rządu na najbliższy okres czasu? Konsekwentnie w myśl planu ustalonego przez Rząd przeprowadzić do końca repatriację z tych terenów, zjednoczyć akcję bezpieczeństwa i wojska razem i bezwzględnie doprowadzić do zupełnego zlikwidowania tych band, które — rzecz jasna — częściowo znajdując u ludności ukrycie, mają możność Jeszcze utrzymywać się w terenie. Z chwilą, kiedy skończy się całkowicie repatriacja, jasne jest, że wszelkie oddziały undowców i bulbowców tej podpory mieć nie będą i dojdzie do uspokojenia tych terenów. Ponadto Rząd zarządził, aby właśnie w tych powiatach, zagrożonych bandytyzmem, specjalnie nie zmniejszać sił Bezpieczeństwa i Milicji Obywatelskiej, a przeciwnie zwiększyć je, by dać ludności cywilnej możność najbardziej spokojnej pracy.</u> + <u xml:id="u-73.7" who="#MarszalekobZymierski">Przyjmując tę interpelację, imieniem Rządu oświadczam, że sprawa ta bardzo leży na sercu Rządowi i Rząd dołoży wszystkich starań, aby obywatelom, zamieszkałym na tych terenach, zapewnić warunki spokojnej i bezpiecznej pracy,</u> + <u xml:id="u-73.8" who="#komentarz">(Oklaski.)</u> + </div> + <div xml:id="div-74"> + <u xml:id="u-74.0" who="#ObPrezydent">Czy w sprawie interpelacji i udzielonej odpowiedzi zechce Jeszcze kto zabrać głos?</u> + <u xml:id="u-74.1" who="#komentarz">(Nikt.)</u> + <u xml:id="u-74.2" who="#ObPrezydent">Wobec tego uważam dyskusję za wyczerpaną.</u> + <u xml:id="u-74.3" who="#ObPrezydent">W sprawie sprawozdania Komisji Rolnej ma głos poseł ob. Bertold.</u> + <u xml:id="u-74.4" who="#ObPrezydent">Poseł ob. Bertold:</u> + <u xml:id="u-74.5" who="#ObPrezydent">Wysoka Izbo! Pozwolę sobie opowiedzieć historię jednej nieszczęśliwej ustawy, która dziwnym zbiegiem okoliczności nie była należycie przeprowadzona.</u> + <u xml:id="u-74.6" who="#ObPrezydent">Wysoka Izba przypomina sobie zapewne, że w dniu 23 lipca 1943 r. tu z tej samej trybuny referowałem projekt ustawy o ochronie zwierząt gospodarskich. Ustawa ta została Jednomyślnie przez Izbę przyjęta. Prezydium Krajowej Rady Narodowej ustawę zatwierdziło i przesłało do Rządu celem ogłoszenia. I od tej chwili ustawa zginęła. Komisja Rolna postanowiła przeciwko takiemu stawianiu sprawy i majoryzowaniu Izby przez Rząd zaprotestować i zawiesiła swoje obrady. Zwracaliśmy się do Rządu i otrzymaliśmy wyjaśnienie, że ustawa ta musi być ponownie przepracowana wspólnie z Ministerstwem Aprowizacji. Udaliśmy się do Ministerstwa Aprowizacji i po pertraktacjach przyjęliśmy pewne poprawki i wnieśliśmy po raz drugi ustawę na Komisję Rolną. Po raz drugi ustawa została przez Komisję Rolną przyjęta i od tej chwili znów zaginął słuch o niej.</u> + <u xml:id="u-74.7" who="#ObPrezydent">Ja się pytam, w czyim interesie, czy tylko warstwy chłopskiej, czy w interesie całego narodu i Państwa leży wydanie ustawy o ochronie zwierząt gospodarskich? Wiemy dobrze, że stan pogłowia zwierząt maleje z dnia na dzień. Ustawa ma na celu jedynie zabezpieczenie przed nielegalnym rabunkowym ubojem zwierząt. Ustawa ta w żadnym miejscu nie dotykała świadczeń rzeczowych, do tego stopnia, że było tam wyraźnie postawione, że zakazuje się uboju, a nie zakazuje się ściągania na świadczenia rzeczowe. Ministerstwo Aprowizacji mogło stawiać sprawę w ten sposób, że mogło popierać świadczenia rzeczowe i stawiać te zwierzęta do tuczu. Niestety, Ministerstwo Aprowizacji w tym kierunku nie poszło.</u> + <u xml:id="u-74.8" who="#ObPrezydent">Obecnie Rząd po naleganiach Komisji Rolnej po raz drugi przyjął w formie dekretu ustawę o ochronie zwierząt gospodarskich. Ponieważ chodzi nam wyłącznie o dobro wsi w tym wypadku, Komisja Rolna postanowiła prosić Wysoką Radę o reasumpcję poprzedniej uchwały, czyli o zniesienie tej ustawy i jednocześnie zwraca się do Rządu o jak najrychlejsze ogłoszenie prawie tego samego tekstu w formie dekretu rządowego. Szkoda tylko, że 6 miesięcy od tego czasu minęło.</u> + <u xml:id="u-74.9" who="#ObPrezydent">Wnoszę co następuje:</u> + <u xml:id="u-74.10" who="#ObPrezydent">„Poselska Komisja Rolna wnosi:</u> + <u xml:id="u-74.11" who="#ObPrezydent">Wysoka Rada raczy uchwalić reasumpcję uchwały Krajowej Rady Narodowej z dnia 23 lipca 1945 r. dotyczącej ustawy o ochronie hodowli zwierząt gospodarskich.”</u> + <u xml:id="u-74.12" who="#komentarz">(Oklaski.)</u> + <u xml:id="u-74.13" who="#ObPrezydent">Głos ma Minister ob. Sztachelski.</u> + </div> + <div xml:id="div-75"> + <u xml:id="u-75.0" who="#MinisterAprowizacjiiHandluobSztachelski">Wysoka Izbo! Chcę złożyć krótkie wyjaśnienie w sprawie przed chwilą poruszonej przez ob. posła Bertolda.</u> + <u xml:id="u-75.1" who="#MinisterAprowizacjiiHandluobSztachelski">Ustawa o ochronie zwierząt rzeźnych została wprawdzie wniesiona pa poprzednim posiedzeniu plenarnym Krajowej Rady Narodowe), jednak została wniesiona bez przekonsultowania z zainteresowanymi czynnikami, w momencie, kiedy Rząd wyjechał do Poczdamu na znaną konferencję i przeszła tylko dzięki temu, że została niezauważona.</u> + <u xml:id="u-75.2" who="#MinisterAprowizacjiiHandluobSztachelski">Ustawa ta godziła bardzo dotkliwie w akcję świadczeń rzeczowych, wprowadzała cały szereg ograniczeń, które by sprowadziły akcję świadczeń rzeczowych do zupełnej fikcji. Odnosi się to szczególnie do art. 1, który w swoim pkt 4 wprowadzą zakaz uboju krów do lat 10. Następnie odnosi się to również do art. 4 pkt 4, który wprowadza możliwość zastąpienia całego mięsa zbieranego w drodze świadczeń rzeczowych przez inne artykuły zastępcze, podczas kiedy pewne minimalne ilości mięsa, białka zwierzęcego są niezbędne dla odżywiania.</u> + <u xml:id="u-75.3" who="#MinisterAprowizacjiiHandluobSztachelski">Z tych dwóch względów Ministerstwo Aprowizacji zaprotestowało przeciwko tej usta, wie i zgłosiło od razu swoje poprawki. Po dłuższym dopiero okresie czasu Inicjator i twórca tej ustawy poseł ob. Bertold zainteresował się tą ustawą, przybył do Ministerstwa Aprowizacji, gdzie uzgodniono stanowisko i drogą kompromisu powstał projekt, który ponownie wrócił na komisję poselską. Dzięki tym wszystkim perturbacjom sprawa istotnie bardzo się przeciągnęła. Tym niemniej ze swej strony chcę oświadczyć, że do świadczeń rzeczowych w mięsie przystąpiliśmy niedawno, bo w ubiegłym miesiącu zbierając bydło na świadczenia tylko w tych koniecznych i niezbędnych wypadkach, kiedy to Jest potrzebne dla instytucyj względnie grup ludności produkcyjnie najważniejszych.</u> + </div> + <div xml:id="div-76"> + <u xml:id="u-76.0" who="#ObPrezydent">W sprawie wniosku ob. posła Bertolda czy kto jeszcze chce się wypowiedzieć? Nikt się nie zgłasza.</u> + <u xml:id="u-76.1" who="#ObPrezydent">Poselska Komisja Rolna wnosi o reasumpcję uchwały Krajowej Rady Narodowej z dnia 33 lipca 1943 r. w przedmiocie ustawy o ochronie hodowli zwierząt gospodarskich. Taka uchwała została przyjęta, wyjaśnienia przez posła ob. Bertolda i Ministra Sztachelskiego zostały udzielone, a teraz Rada musi zaakceptować to stanowisko albo odrzucić.</u> + <u xml:id="u-76.2" who="#ObPrezydent">Czy w sprawie tej Jeszcze ktoś chce się wypowiedzieć?</u> + <u xml:id="u-76.3" who="#komentarz">(Poseł ob. Mazur: W kwestii zapytania formalnego proszę o głos.)</u> + <u xml:id="u-76.4" who="#ObPrezydent">Proszę.</u> + </div> + <div xml:id="div-77"> + <u xml:id="u-77.0" who="#PoselobMazur">Jeśli ustawa została przyjęta przez Krajową Radę Narodową, czy mogła być potem zakwestionowana przez Ministerstwo Aprowizacji, czy nie?</u> + </div> + <div xml:id="div-78"> + <u xml:id="u-78.0" who="#ObPrezydent">Mogę wyjaśnić ex praesidio, że ustawa istotnie została uchwalona poza wszelką procedurą formalną, bez I, II i III czytania. Poseł Bertold wniósł tę ustawę, zaproponował jej uchwalenie, pominięto przy tym stanowisko Rządu w tej sprawie, ponieważ za. interesowany Minister nie był obecny. Rząd się nie ustosunkował do tej ustawy, a potem, gdy ją trzeba było wykonać, spostrzegł, że jej wykonać nie można. Ponieważ ustawa była nieformalnie przyjętą, z punktu widzenia formalnego ona nie obowiązywała. Dlatego też stanowisko Rządu było uzasadnione. Komisja z tym się w końcu zgodziła i uznała stanowisko Rządu. W każdym razie ustawa taka była uchwalona, aczkolwiek nieformalnie, i musimy formalnie ją teraz znieść, ponieważ na jej miejsce został ogłoszony dekret z odpowiednimi poprawkami, zaakceptowany przez samych wnioskodawców tej ustawy i przez Komisję Rolniczą i dekret ten już obowiązuje.</u> + <u xml:id="u-78.1" who="#ObPrezydent">W związku z tym proponowałbym formalną reasumpcję tamtej uchwały, która obecnie jest bezprzedmiotowa.</u> + <u xml:id="u-78.2" who="#ObPrezydent">Kto jest za reasumpcją tej uchwały, proszę o podniesienie ręki. Dziękuję. Kto jest przeciw reasumpcji?</u> + <u xml:id="u-78.3" who="#komentarz">(Nikt.)</u> + <u xml:id="u-78.4" who="#ObPrezydent">Uchwała została zreasumowana.</u> + <u xml:id="u-78.5" who="#ObPrezydent">Dla uzasadnienia wniosku w sprawie pomników głos ma poseł ob. Rafałowski.</u> + </div> + <div xml:id="div-79"> + <u xml:id="u-79.0" who="#PoselobRafalowskl">Wysoka Izbo! Wróg najcięższy cios wymierzył w naszą kulturę i sztukę. Przez zniszczenie naszej kultury i sztuki chciał nam odebrać prawo do egzystencji. Kat polski, Frank, zapowiadał nawet zmianę pejzażu polskiego, żeby oderwać Polaka od jego ziemi.</u> + <u xml:id="u-79.1" who="#PoselobRafalowskl">Dlatego mam zaszczyt w imieniu Związku Zawodowego Polskich Artystów Plastyków zgłosić następujący wniosek:</u> + <u xml:id="u-79.2" who="#PoselobRafalowskl">„Krajowa Rada Narodowa wzywa Rząd, aby w swoim programie odbudowy kulturalnej kraju zwrócił szczególną uwagę na pomniki i monumenty, będące świadectwem kultury plastycznej i pietyzmu Narodu dla wielkich jego mężów.”</u> + </div> + <div xml:id="div-80"> + <u xml:id="u-80.0" who="#ObPrezydent">Czy w sprawie wniosku posła ob. Rafałowskiego kto chce się wypowiedzieć?</u> + <u xml:id="u-80.1" who="#komentarz">(Nikt.)</u> + <u xml:id="u-80.2" who="#ObPrezydent">Wobec tego proponuję odesłać ten wniosek do Komisji Kultury i Sztuki.</u> + <u xml:id="u-80.3" who="#ObPrezydent">Kto jest za odesłaniem wniosku do komisji, zechce podnieść rękę. Dziękuję. Kto Jest przeciw?</u> + <u xml:id="u-80.4" who="#komentarz">(Nikt.)</u> + <u xml:id="u-80.5" who="#ObPrezydent">Wniosek zostanie odesłany do tej komisji.</u> + <u xml:id="u-80.6" who="#ObPrezydent">Jako sprawozdawca Komisji Oświatowej ma głos poseł ob. Zygler.</u> + </div> + <div xml:id="div-81"> + <u xml:id="u-81.0" who="#PoselobZygler">Wysoka Rado! W imieniu Komisji Oświatowej mam zaszczyt przedstawić projekt zatwierdzenia czterech dekretów, dotyczących utworzenia Uniwersytetu Wrocławskiego i Politechniki Wrocławskiej, Uniwersytetu im. Mikołaja Kopernika w Toruniu i Akademii Lekarskiej w Gdańsku oraz ustanowienia delegatów do spraw młodzieży szkół wyższych.</u> + <u xml:id="u-81.1" who="#PoselobZygler">Komisja Oświatowa wnosi o odrzucenie dekretu o dodatku naukowym do uposażenia, ponieważ przyjęta została w tej sprawie ustawa, opracowana przez posła Żółkiewskiego.</u> + <u xml:id="u-81.2" who="#PoselobZygler">Wnoszę więc o zatwierdzenie następujących dekretów rządowych</u> + <u xml:id="u-81.3" who="#komentarz">(czyta):</u> + <u xml:id="u-81.4" who="#PoselobZygler">1)z dnia 24 sierpnia 1945 r. o przekształceniu Uniwersytetu Wrocławskiego i Politechniki Wrocławskiej na polskie państwowe szkoły akademickie (Dz. U. R. P. Nr 34, poz. 207), 2)z dnia 24 sierpnia 1945 r. o utworzeniu Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu (Dz. U. R. P. Nr 34, poz. 208), 3)z dnia 8 października 1945 r. o utworzeniu Akademii Lekarskiej w Gdańsku (Dz. U. R. P. Nr 44, poz. 253), 4)z dnia 16 października 1945 r. o ustanowieniu delegatów do spraw młodzieży szkól wyższych (Dz. U. R. P. Nr 46, poz. 260),</u> + </div> + <div xml:id="div-82"> + <u xml:id="u-82.0" who="#ObPrezydent">Czy w sprawie zatwierdzenia dekretów, o których mówił poseł Zygler, chce kto zabrać głos? (Nikt.) Ponieważ nikt głosu nie zabiera, będziemy głosowali.</u> + <u xml:id="u-82.1" who="#ObPrezydent">Kto jest za zatwierdzeniem tych dekretów, zechce podnieść rękę. Dziękuję. Kto Jest przeciw?</u> + <u xml:id="u-82.2" who="#komentarz">(Nikt.)</u> + <u xml:id="u-82.3" who="#ObPrezydent">Dekrety zostały zatwierdzone.</u> + <u xml:id="u-82.4" who="#ObPrezydent">W sprawie dekretu odnośnie spółdzielczości głos ma poseł ob. Dominko.</u> + </div> + <div xml:id="div-83"> + <u xml:id="u-83.0" who="#PoselobDominko">Wysoka Rado! Komisja Spółdzielczości, Aprowizacji i Handlu zgłasza wniosek o zatwierdzenie dekretu o zmianie ustawy o spółdzielniach.</u> + <u xml:id="u-83.1" who="#PoselobDominko">Przed wojną na ziemiach polskich istniało wiele gospodarczych central spółdzielczych i wiele związków rewizyjnych. Ten stan był niekorzystny dla rozwoju ruchu spółdzielczego. Toteż przed wojną, a zwłaszcza w czasie okupacji, przodownicy ruchu tego zastanawiali się nad konsolidacją spółdzielczości i dążyli do zgodnego zjednoczenia tego ruchu. Toteż, gdy tylko nastały dogodne warunki, w listopadzie 1944 r. na Kongresie w Lublinie przedstawiciele wszystkich spółdzielni uchwalili połączenie wszystkich związków w jeden Związek Rewizyjny Spółdzielni R. P. i wszystkich central gospodarczych w jeden Związek Gospodarczy Spółdzielni R. P. — „Społem”. Usankcjonowanie prawne tych uchwał nie mogło nastąpić na podstawie ustawy o spółdzielniach, a to dlatego, że instytucje spółdzielcze uległy w znacznej mierze zniszczeniu przez okupanta. Dlatego przedstawiciele spółdzielczości zwrócili się do Rządu, żeby wydał dekret o zatwierdzeniu formalnym powstania tych dwóch związków spółdzielczych.</u> + <u xml:id="u-83.2" who="#PoselobDominko">Krajowa Rada Narodowa wypowiedziała się w tej sprawie na sesji lipcowej, przyjmując wniosek nagły o wydanie potrzebnego aktu prawnego. W dniu 24 sierpnia r. b. Rada Ministrów uchwaliła, a Prezydent Bierut podpisał dekret o zmianie ustawy z dnia 29 października 1920 r. o spółdzielniach. Dekret ten przez dodanie dwóch artykułów do ustawy o spółdzielniach umożliwił Radzie Ministrów powzięcie uchwały, dotyczącej połączenia związków rewizyjnych oraz w wyjątkowych wypadkach połączenia spółdzielni w Centralę Gospodarczą. Na podstawie tego dekretu Rada Ministrów powzięła uchwałę o połączeniu 9 związków gospodarczych w jeden Związek Gospodarczy Spółdzielni — „Społem” i połączeniu związków rewizyjnych w jeden Związek Rewizyjny Spółdzielni. Uchwały te zostały ogłoszone w Monitorze Polskim.</u> + <u xml:id="u-83.3" who="#PoselobDominko">Po rozpatrzeniu powyższego dekretu w dniu 14 grudnia 1945 r. Komisja Spółdzielczości, Aprowizacji i Handlu wnosi:</u> + <u xml:id="u-83.4" who="#PoselobDominko">„Wysoka Rada raczy powziąć następującą uchwałę:</u> + <u xml:id="u-83.5" who="#PoselobDominko">Krajowa Rada Narodowa dekret, ogłoszony w Dzienniku Ustaw Nr 34 pod poz. 205, zatwierdza.”</u> + <u xml:id="u-83.6" who="#komentarz">(Oklaski.)</u> + </div> + <div xml:id="div-84"> + <u xml:id="u-84.0" who="#ObPrezydent">Czy w sprawie zreferowanego dekretu zechce kto zabrać głos?</u> + <u xml:id="u-84.1" who="#komentarz">(Nikt.)</u> + <u xml:id="u-84.2" who="#ObPrezydent">Wobec tego przystępujemy do głosowania nad zatwierdzeniem dekretu, zreferowanego przez posła ob. Dominko.</u> + <u xml:id="u-84.3" who="#ObPrezydent">Kto z Obywateli Posłów jest za zatwierdzeniem dekretu, zechce podnieść rękę. Dziękuję. Kto jest przeciw?</u> + <u xml:id="u-84.4" who="#komentarz">(Nikt.)</u> + <u xml:id="u-84.5" who="#ObPrezydent">Dekret został zatwierdzony jednomyślnie.</u> + <u xml:id="u-84.6" who="#ObPrezydent">Dla zreferowania dekretów z dnia 26 października 1945 r., uchwalonych przez Radę Ministrów, zatwierdzonych przez Prezydium Krajowej Rady Narodowej i ogłoszonych w Dzienniku Ustaw z 21 listopada 1945 r., poz. 279, 280, 281 — udzielam głosu przewodniczącemu Komisji Odbudowy posłowi ob. Tołwińskiemu.</u> + </div> + <div xml:id="div-85"> + <u xml:id="u-85.0" who="#PoselobTolwinski">Wysoka Rado! W imieniu Komisji Odbudowy chciałbym złożyć krótkie sprawozdanie i prosić o zatwierdzenie uchwalonych przez Rząd dekretów w zakresie odbudowy.</u> + <u xml:id="u-85.1" who="#PoselobTolwinski">Komisja Odbudowy rozpoczęła swoją działalność 7 sierpnia 1945 r. W okresie dzielącym nas od te, daty komisja odbyła 9 posiedzeń. Chcę podkreślić, że w posiedzeniach Komisji Odbudowy brali udział przedstawiciele Ministerstwa Odbudowy, przy czym sam Minister Odbudowy był obecny na 5 posiedzeniach, a na pozostałych obecni byli podsekretarze stanu. Wysłuchaliśmy 4 referatów wygłoszonych osobiście przez ob. Ministra Odbudowy, 1 — przez Wiceministra Odbudowy, 3 referatów Kierownika Biura Odbudowy Stolicy i 1 koreferatu posła ob. Spychalskiego. Oprócz tego w posiedzeniach komisji brało udział liczne grono rzeczoznawców. Przedyskutowane zostały zagadnienia: odbudowy wsi, odbudowy Warszawy, odbudowy kraju, regionalizacji gospodarczej, planowania przestrzennego.</u> + <u xml:id="u-85.2" who="#PoselobTolwinski">Wszystkie dekrety, wnoszone na Radę Ministrów przez Ministra Odbudowy, uprzednio wchodziły na posiedzenia Komisji Odbudowy i były przez nią rozpatrywane i opiniowane. Z tych projektów dekretów, rozpatrzonych przez Komisję Odbudowy, 3 stały się już dekretami. Są to mianowicie dekrety: o własności i użytkowaniu gruntów na obszarze m. st. Warszawy, o prawie zabudowy oraz dekret o rozbiórce i naprawie budynków zniszczonych i uszkodzonych wskutek wojny.</u> + <u xml:id="u-85.3" who="#PoselobTolwinski">Chcę tu przed złożeniem wniosku o zatwierdzenie tych dekretów podkreślić rolę, Jaką spełniała Komisja Odbudowy, która to rola wydaje mi się godną zaznaczenia. Mianowicie dzięki bezpośredniej współpracy Ministra Odbudowy komisja stała się prawdziwym kolegium społecznym przy Ministrze Odbudowy.</u> + <u xml:id="u-85.4" who="#PoselobTolwinski">Chcę podkreślić pewnego rodzaju kontrast. Mianowicie Jestem jednocześnie członkiem Komisji Organizacyjno - Samorządowej. Otóż muszę stwierdzić, że w posiedzeniach tej komisji Minister nie brał udziału ani razu, Podsekretarz Stanu — raz jeden, i to został na to jedno posiedzenie przeze mnie przywieziony i w ten sposób można było sprawę, którą komisja uważała za ważną, rozpatrzyć. Wydaje mi się, że w realizacji nowej demokracji znaczenie Komisji Organizacyjno - Samorządowej powinno być przez poszczególnych członków Rządu w odpowiedni sposób traktowane i doceniane. Komisja stanie się wtedy właściwym organem w odpowiedni sposób funkcjonującym 1 współpracującym z Rządem.</u> + <u xml:id="u-85.5" who="#PoselobTolwinski">Co do Komisji Odbudowy muszę stwierdzić, że wszystkie dekrety były przez komisję rozpatrywane i opiniowane. Same dekrety mają duże znaczenie dla odbudowy kraju. Dekrety zostały ogłoszone w Nr 50 Dziennika Ustaw 21 listopada 1945 r. i dotyczą, jak wspomniałem, własności i użytkowania gruntów na obszarze m. st. Warszawy, prawa zabudowy oraz rozbiórki i naprawy budynków zniszczonych i uszkodzonych wskutek wojny. Szczególnie dekret o własności i użytkowaniu gruntów na obszarze m. st. Warszawy jest ważny i stanowi historyczną datę w rozwoju i umożliwieniu odbudowy naszej Stolicy w odpowiedni sposób. Dekret ten jest dla Warszawy tak zasadniczym, jak dla całego naszego kraju dekret o reformie rolnej i uchwalony przez nas dzisiaj dekret o upaństwowieniu przedsiębiorstw przemysłowych.</u> + <u xml:id="u-85.6" who="#PoselobTolwinski">Treść dekretów jest Obywatelom Posłom znana, nie będę ich szczegółowo omawiał i ograniczę się jedynie do, złożenia następującego wniosku</u> + <u xml:id="u-85.7" who="#komentarz">(czyta):</u> + <u xml:id="u-85.8" who="#PoselobTolwinski">„Wysoka Rada uchwalić raczy: Zatwierdza się dekrety z dnia 26 października 1945 r., uchwalone przez Radę Ministrów, zatwierdzone przez Prezydium Krajowej Rady Narodowej i ogłoszone w Dzienniku Ustaw z dnia 21 listopada 1945 r. poz. 279, 260 i 261, a mianowicie :</u> + <u xml:id="u-85.9" who="#PoselobTolwinski">1)dekret o własności i użytkowaniu gruntów na obszarze m. st. Warszawy, 2)dekret o prawie zabudowy, 3)dekret o rozbiórce i naprawie budynków zniszczonych i uszkodzonych wskutek wojny.”</u> + </div> + <div xml:id="div-86"> + <u xml:id="u-86.0" who="#ObPrezydent">Czy w sprawie dekretów, zreferowanych przez posła ob. Tołwińskiego, zechce ktoś zabrać głos?</u> + <u xml:id="u-86.1" who="#komentarz">(Nikt.)</u> + <u xml:id="u-86.2" who="#ObPrezydent">Wobec tego przystępujemy do głosowania nad zatwierdzeniem wymienionych dekretów.</u> + <u xml:id="u-86.3" who="#ObPrezydent">Proszę Obywateli Posłów, którzy są za tymi dekretami, o podniesienie ręki. Dziękuję. Kto jest przeciw?</u> + <u xml:id="u-86.4" who="#komentarz">(Nikt.)</u> + <u xml:id="u-86.5" who="#ObPrezydent">Dekrety zostały zatwierdzone jednomyślnie.</u> + <u xml:id="u-86.6" who="#ObPrezydent">W imieniu Komisji Propagandowej udzielam głosu posłowi ob. Kamińskiemu.</u> + </div> + <div xml:id="div-87"> + <u xml:id="u-87.0" who="#PoselobKaminski">Wysoka Izbo! Późną wiosną 1944 r. decyzją zarządu głównego Związku Patriotów Polskich powołano do życia Polską Agencję Prasową „Polpress”.</u> + <u xml:id="u-87.1" who="#PoselobKaminski">Zagraniczna opinia publiczna była wówczas domeną wpływów reakcyjnych polskich ośrodków politycznych. Polska Agencja Prasowa — „Polpress” zaraz w chwili swego powstania musiała stanąć do walki z wrogą reakcyjną propagandą i szerzyć w świecie prawdę o bohaterskiej walce narodu polskiego z okupantem hitlerowskim oraz wyjaśnić stanowisko polityczne i prawdziwe oblicze zjednoczonej demokracji polskiej.</u> + <u xml:id="u-87.2" who="#PoselobKaminski">W dość krótkim czasie na terenie państw zaprzyjaźnionych i neutralnych w Europie i na kontynencie amerykańskim powstaje cały szereg placówek zagranicznych — „Polpress”, jak np. w Londynie, Sztokholmie, Nowym Jorku, Montevideo, Toronto, a później w Paryżu i Stambule. Rozpowszechniały one nie tylko biuletyny prasowe w języku polskim i obcym, ale były również nieoficjalnymi przedstawicielstwami obozu zjednoczonej demokracji polskiej, a w późniejszym okresie przedstawicielami Polskiego Komitetu Wyzwolenia Narodowego.</u> + <u xml:id="u-87.3" who="#PoselobKaminski">Po powstaniu w lipcu 1944 r. Polskiego Komitetu Wyzwolenia Narodowego i oswobodzeniu znacznej części Polski, Polska Agencja Prasowa — „Polpress” przekształca się w agencję rzędową, reprezentującą w krajowej i międzynarodowej opinii publicznej poglądy i politykę Polskiego Komitetu Wyzwolenia Narodowego.</u> + <u xml:id="u-87.4" who="#PoselobKaminski">Początkowo w Lublinie obsługiwano jedno pismo codzienne, a później trzy pisma i kilka prowincjonalnych pism tygodniowych.</u> + <u xml:id="u-87.5" who="#PoselobKaminski">Z Lublina przeniesiono centralę do Łodzi, a od 22 lipca 1945 r. centrala znajduje się w Warszawie, gdzie założono nowoczesną instalację radio-odbiorczą, umożliwiającą przyjmowanie wiadomości zagranicznych.</u> + <u xml:id="u-87.6" who="#PoselobKaminski">W chwili obecnej na terenie kraju Polska Agencja Prasowa posiada 14 oddziałów oraz we wszystkich częściach świata 20 placówek zagranicznych.</u> + <u xml:id="u-87.7" who="#PoselobKaminski">Polska Agencja Prasowa zatrudnia: w centrali 229 pracowników, w oddziałach 156 pracowników; korespondentów 10, korespondentów terenowych 64; razem 479 pracowników oraz około 50 pracowników za granicą.</u> + <u xml:id="u-87.8" who="#PoselobKaminski">Poza tym centrala i oddziały posiadają 26 samochodów osobowych i ciężarowych oraz kilkanaście motocykli i rowerów.</u> + <u xml:id="u-87.9" who="#PoselobKaminski">Podkreślić trzeba pracę Wydziału Informacji Zagranicznej, który zaopatruje placówki zagraniczne — „Polpressu” i polskie placówki dyplomatyczne w materiały informacyjne, nadawane telegraficznie, oraz Wysyła pocztą dyplomatyczną książki, artykuły, plakaty i t. p., poza tym — „Polpress” wydaje co dzień obszerny biuletyn w językach francuskim, angielskim i rosyjskim na użytek korpusu dyplomatycznego, akredytowanego w Warszawie.</u> + <u xml:id="u-87.10" who="#PoselobKaminski">Do bolączek Polskiej Agencji Prasowej zaliczyć by trzeba nie tylko płynność kadr, gdyż część personelu szuka lepszych stanowisk, lecz i łączność telegraficzną, zwłaszcza z zagranicą, która to łączność ogromnie szwankuje. Jako przykład mogą służyć dwie większe wiadomości telegraficzne z Sofii, które wysłane zostały w sierpniu, a przyszły 7 grudnia i za które trzeba było dość dużo zapłacić.</u> + <u xml:id="u-87.11" who="#PoselobKaminski">Najważniejszym obecnie środkiem łączności jest dyktando radiowe, nadawane przez Warszawę II na fali 421 m w godzinach od 10 do 11 i od godz. 12 w nocy.</u> + <u xml:id="u-87.12" who="#PoselobKaminski">Najgłówniejszymi odbiorcami wiadomości radiowych są wydawnictwa codzienne prasy warszawskiej oraz 27 pism codziennych na prowincji i 12 pism tygodniowych, ponadto Polskie Radio oraz ponad 100 innych abonentów.</u> + <u xml:id="u-87.13" who="#PoselobKaminski">W listopadzie zostały zawarte umowy międzynarodowe między PAP-em a TASS-em, Jak również Reuterem i Agencją Rządową w Belgradzie.</u> + <u xml:id="u-87.14" who="#PoselobKaminski">Polska Agencja Prasowa dążąc do spotęgowania swych dochodów powołała do życia Agencję Fotograficzną na zasadach handlowych, jak również Biuro Ogłoszeń i Reklam, które pośredniczy w umieszczaniu ogłoszeń w prasie codziennej. PAP wydaje również — „Monitor Polski” oraz tygodnik sportowy „Start”.</u> + <u xml:id="u-87.15" who="#PoselobKaminski">Jako przykład wzrostu własnych dochodów, a tym samym zmniejszania się dotacyj państwowych chcę dać następujące przykłady: Za pierwszy kwartał 1945 r. wydatki PAP wyniosły 1.616.000, z czego dopłata Skarbu Państwa wynosiła 1.660.500, czyli procentowo dopłata wyniosła 92,5% a 7,5% wpływy własne.</u> + <u xml:id="u-87.16" who="#PoselobKaminski">Od kwietnia do października 1945 r., mimo olbrzymiego wzrostu organizacyjnego i zwiększenia się wydatków, zmniejszyły się również i własne wpływy, które przedstawiają się następująco: wydatki 15.669.655, dopłata ze Skarbu Państwa 10.610.000, czyli procent pokrycia przez Skarb Państwa wyniósł 66,6%, a wpływy własne 53,2%. W listopadzie Skarb Państwa pokrył 56,67% a własne wpływy wyniosły 41,13%.</u> + <u xml:id="u-87.17" who="#PoselobKaminski">Chcę podkreślić wreszcie ogromny rozwój tej instytucji, która z małego oddziału rozwinęła się, mimo niezwykle ciężkich warunków, w nowoczesną agencję prasową, obsługującą nie tylko nasz kraj, ale posiadającą 20 placówek zagranicznych.</u> + <u xml:id="u-87.18" who="#PoselobKaminski">Jest to również duży wkład przy odbudowie naszego Państwa i dlatego nie mogę pominąć zasług, pierwszego organizatora tej instytucji, a obecnie jej Dyrektora Naczelnego ob. Andrzeja Jana Nowickiego, jak i Redaktora Naczelnego ob. Julii Mincowej oraz jednego z pierwszych pionierów tej pracy na terenie Warszawy ob. Redaktora Antoniego Pisarskiego.</u> + <u xml:id="u-87.19" who="#PoselobKaminski">Po tym wstępie chciałbym prosić w Imieniu Komisji Propagandowej, która rozpatrzy ła powyższy dekret, zamieszczony w Dzienniku Ustaw Nr 50, poz. 276, na posiedzeniu w dniu 14 grudnia 1945 r. — o przyjęcie tego dekretu.</u> + <u xml:id="u-87.20" who="#PoselobKaminski">Komisja wnosi: Wysoka Rada raczy powziąć następującą uchwałę:</u> + <u xml:id="u-87.21" who="#PoselobKaminski">„Krajowa Rada Narodowa zatwierdza dekret z 26 października 1945 r. o utworzeniu Polskiej Agencji Prasowe, PAP, ogłoszony w Dzienniku Ustaw Nr 50, poz. 278.”</u> + </div> + <div xml:id="div-88"> + <u xml:id="u-88.0" who="#ObPrezydent">Czy w sprawie dekretu, referowanego przez posła ob. Kamińskiego, chce kto zabrać głos?</u> + <u xml:id="u-88.1" who="#komentarz">(Poseł ob. Miller:</u> + <u xml:id="u-88.2" who="#ObPrezydent">Proszę o głos.)</u> + <u xml:id="u-88.3" who="#ObPrezydent">Głos ma poseł ob. Miller.</u> + </div> + <div xml:id="div-89"> + <u xml:id="u-89.0" who="#PoselobMiller">Przed chwilą słyszeliśmy sprawozdanie komisji Krajowej Rady Narodowej o działalności Polskiej Agencji Prasowej.</u> + <u xml:id="u-89.1" who="#PoselobMiller">Niestety nie byłem przygotowany na tę enuncjację, pozwolę sobie w każdym razie kilka słów trochę improwizacyjnie wypowiedzieć.</u> + <u xml:id="u-89.2" who="#PoselobMiller">Otóż niewątpliwie PAP ma olbrzymie zasługi, których nie będę podawał w wątpliwość, niemniej jednak zwrócę uwagę w związku z całkowicie panegirycznym tonem wypowiedzianych przed chwilą uwag o zasługach PAP-u, że wiele sprawozdań i wypowiedzi PAP-u w niewielkim stopniu odmalowuje fakty, a w każdym razie nie docenią ich w należytej i znacznej mierze. Chodzi mi o przedstawiane sprawozdania z pewnych zjazdów społecznych czy kulturalnych.</u> + <u xml:id="u-89.3" who="#PoselobMiller">Otóż miałem honor brać udział w Zjeździe Literatów w Krakowie. W następstwie miałem nieostrożność przeczytania sprawozdania z tego zjazdu w obiektywie PAP-u. Doprawdy nie poznałem przebiegu zjazdu!</u> + <u xml:id="u-89.4" who="#PoselobMiller">Coś podobnego działo się również w związku z Walnym Zgromadzeniem Literatów w Warszawie. Przeczytałem w następstwie to sprawozdanie i nie poznałem przebiegu tego Walnego Zgromadzenia. Najistotniejsze wnioski zostały pominięte lub całkowicie zlekceważone, wysunięte rzeczy błahe i nieistotne.</u> + <u xml:id="u-89.5" who="#PoselobMiller">Nie umniejszam znaczenia tej Instytucji, nie podważam Jej roli — jest to rzecz jasna , prosta, nie ulegająca żadnej wątpliwości — niemniej jednak byłoby rzeczą ze wszech miar pożądaną, aby pracownicy tej instytucji z większą uwagą przypatrywali się faktom i rzeczywistości. ( Okla</u> + <u xml:id="u-89.6" who="#komentarz">ski.)</u> + </div> + <div xml:id="div-90"> + <u xml:id="u-90.0" who="#ObPrezydent">Udzielam głosu posłowi ob. Dzendzelowi.</u> + </div> + <div xml:id="div-91"> + <u xml:id="u-91.0" who="#PoselobDzendzel">Niewątpliwie co do działalności PAP-u mieliśmy możność na X zjazdach stwierdzić, że od pierwszej chwili swojej egzystencji instytucja ta pracowała więcej, niż można było, i pracowała doskonale, ale mam jedno zastrzeżenie w stosunku do komercjalnej strony pracy PAP-u, a mianowicie co do wyłączności ogłoszeń.</u> + <u xml:id="u-91.1" who="#PoselobDzendzel">W myśl opracowanego regulaminu, a obecnie ustawy, Polska Agencja Prasowa będzie jedyną monopolistyczną placówką, która dla całej prasy polskiej rozdzielać będzie ogłoszenia. Z praktyki wiemy, jak to wygląda. Kilkakrotnie już dotychczas interweniowaliśmy, że na przykład ogłoszenia dotyczące wyłącznie ludności warszawskiej otrzymywały pisma pozawarszawskie dlatego, że taka była decyzja tej placówki, która te ogłoszenia rozdziela. Kiedy myśmy się z tym zwrócili do PAP-u, odpowiedziano: jesteśmy bezbronni, bo rozdział jest z góry tak wyznaczony, musimy tak rozdzielać, jak dana instytucja zażądała. Zwróciliśmy się do instytucji, która krótko i węzłowato powiedziała, a była to instytucja samorządowa: Myśmy dali PAP- owi i z wami na ten temat rozmawiać nie będziemy. To stwarza monopol i dlatego wypowiadamy się przeciwko określonej w art. 5 lit. c) dekretu wyłączności w przyjmowaniu ogłoszeń instytucyj, urzędów i przedsiębiorstw państwowych i samorządowych przez PAP.</u> + <u xml:id="u-91.2" who="#komentarz">(Oklaski.)</u> + </div> + <div xml:id="div-92"> + <u xml:id="u-92.0" who="#ObPrezydent">Głos ma Minister Informacji i Propagandy ob. Matuszewski.</u> + </div> + <div xml:id="div-93"> + <u xml:id="u-93.0" who="#MinisterInformacjiiPropagandyobMatuszewski">Wysoka Izbo! Sprawozdanie Komisji Propagandowej przedstawiło rzeczywiście bardzo pozytywnie pracę Polskiej Agencji Prasowej. Niewątpliwie nie wszystkie zasługi, które tutaj zostały przedstawione, są w stu procentach przyjęte z aprobatą przez Wysoką Radę. Trzeba jednak podkreślić, że warunki pracy PAP-u są niesłychanie trudne. Zwłaszcza jeżeli chodzi o dobór kadr dziennikarzy, publicystów placówka ta nie stoi jeszcze na takim poziomie, jakbyśmy sobie tego życzyli. Jednakże ze względu na to, że placówka ta ma poważne zasługi w dziedzinie popularyzacji naszych osiągnięć rządowych w kraju i zagranicą, że jest związana z pracą Związku Patriotów Polskich, Polskiego Komitetu Wyzwolenia Narodowego i Rządem Tymczasowym Jedności Narodowej, że jest głównym źródłem informacji o tym, co się dzieje w Polsce, że dostarcza nam wiadomości z zagranicy— prosiłbym o zaakceptowanie tego dekretu.' Do zgłoszonej poprawki chcę się ustosunkować w następujący sposób: PAP nie ma prawa wyłączności, jeżeli chodzi o ogłoszenia, a ma tylko prawo wyłączności w pośrednictwie ogłoszeń. Uważam, że taka instytucja Jest potrzebna celem racjonalnego rozprowadzania ogłoszeń rządowych, samorządowych i spółdzielczych.</u> + <u xml:id="u-93.1" who="#MinisterInformacjiiPropagandyobMatuszewski">Proszę więc Wysoką Izbę o przyjęcie dekretu w brzmieniu zgłoszonym przez Komisję Propagandową.</u> + <u xml:id="u-93.2" who="#komentarz">(Oklaski.)</u> + </div> + <div xml:id="div-94"> + <u xml:id="u-94.0" who="#ObPrezydent">Głos ma poseł ob. Arczyński.</u> + </div> + <div xml:id="div-95"> + <u xml:id="u-95.0" who="#PoselobArczynski">Wysoka Izbo! Wniosek mego przedmówcy ob. Dzendzla jest w pełni uzasadniony i nie umniejsza zasług PAP-u, nie usiłuje uderzyć w najistotniejsze podstawy jego działalności, albowiem PAP bierze tylko od jednego pisma za swoje informacje radiowe 40 tysięcy, czyli że te podstawy materialne nie są tak słabe, jakby to pozornie wyglądało. Uważam udzielenie PAP-owi monopolu rozdziału tych ogłoszeń, które dla poszczególnych pism stanowią niejednokrotnie o egzystencji, za rzecz niezdrową, albowiem mogą się okazać w pewnym stopniu sympatie dla takiego lub innego pisma, a wydawcy doskonale wiedzą, co to znaczy być pozbawionym dopływu ogłoszeń. Dlatego chcąc to życie w dziedzinie ogłoszeń należycie uregulować, uważam, że nie należałoby dawać tego rodzaju wyłączności, jeżeli idzie o dział ogłoszeń, a pozostawić to wolne mu rynkowi.</u> + <u xml:id="u-95.1" who="#PoselobArczynski">Wniosek ob. Dzendzla w całości popieram i proszę o przegłosowanie w tym jednym, jedynym punkcie, nie naruszając zresztą całkowicie innych dziedzin i uprawnień PAP-u.</u> + <u xml:id="u-95.2" who="#komentarz">(Oklaski.)</u> + </div> + <div xml:id="div-96"> + <u xml:id="u-96.0" who="#ObPrezydent">Nie można przyjąć części dekretu. Można albo odrzucić całość, albo przyjąć cały dekret. Można jeszcze w ten sposób zrobić, żeby krytyczne wypowiedzi, dotyczące zagadnienia ogłoszeń, przesłać do Komisji Propagandowe, z tym, żeby uwzględniła te sprawy w następnych opracowaniach ustawowych, a teraz trzeba się ustosunkować do dekretu i albo go przyjąć, albo odrzucić.</u> + <u xml:id="u-96.1" who="#ObPrezydent">Poruszona sprawa dotyczy wykonania dekretu. Może Minister Propagandy weźmie tę sprawę pod uwagę i tak nią pokieruje, żeby nie budziła zastrzeżeń. Poproszę wnioskodawców o sformułowanie zastrzeżeń na piśmie i przesłanie do komisji, która w porozumieniu z Rządem ustali pewne formy. Tymczasem będziemy głosowali sam dekret. Wniosek nie jest w sprzeczności z dekretem. Dekret można przyjąć względnie można odrzucić.</u> + <u xml:id="u-96.2" who="#ObPrezydent">Kto jest za zatwierdzeniem dekretu? Proszę Obywateli Sekretarzy o przeliczenie głosów.</u> + <u xml:id="u-96.3" who="#komentarz">(Po przeliczeniu.)</u> + <u xml:id="u-96.4" who="#ObPrezydent">Za zatwierdzeniem dekretu głosowało 122 posłów.</u> + <u xml:id="u-96.5" who="#ObPrezydent">Kto jest przeciwko zatwierdzeniu dekretu?</u> + <u xml:id="u-96.6" who="#komentarz">(Po przeliczeniu.)</u> + <u xml:id="u-96.7" who="#ObPrezydent">Przeciwko zatwierdzeniu dekretu głosowało 73 posłów, zatem mniejszość.</u> + <u xml:id="u-96.8" who="#ObPrezydent">Dekret został zatwierdzony.</u> + <u xml:id="u-96.9" who="#ObPrezydent">Proszę o zgłoszenie dezyderatów na piśmie celem przekazania ich komisji.</u> + <u xml:id="u-96.10" who="#ObPrezydent">W sprawie wyjaśnienia dotyczącego sprawozdania Komisji Rolnej udzielam głosu Wicepremierowi Mikołajczykowi.</u> + </div> + <div xml:id="div-97"> + <u xml:id="u-97.0" who="#WiceprezesRadyMinistrowiMinisterRolnictwaiReformRolnychobMikolajczyk">Wpłynął wniosek: Krajowa Rada Narodowa wzywa Ministra Rolnictwa i Reform Rolnych do niezwłocznego wykonania uchwały Plenum KRN z dnia 23 lipca 1945 r. o przekazaniu resztówek poparcelacyjnych spółdzielniom Samopomocy Chłopskiej i wydanie spisu resztówek wyłączonych od przekazania oraz do cofnięcia rozporządzenia z dnia 8 września 1945 r. o przeniesieniu własności resztówek majątków rozparcelowanych. (Dz. U. R. P. Nr 27, poz. 162.) W dniu 6 września, a więc zaledwie w kilkanaście dni po objęciu przeze mnie urzędowania, wydałem rozporządzenie, którego tendencja jest zupełnie jasna i które mówi bardzo wyraźnie, iż chodzi o jak najszybsze wykonanie dekretu o przekazaniu resztówek spółdzielniom Samopomocy Chłopskiej.</u> + <u xml:id="u-97.1" who="#WiceprezesRadyMinistrowiMinisterRolnictwaiReformRolnychobMikolajczyk">W czym więc leży istota sporu? W moim rozporządzeniu powiedziane jest, że należy przekazać wszystkie resztówki, prócz tych, które są przeznaczone na szkolnictwo rolnicze powszechne, na opiekę społeczną i zdrowie. Powiedziane tam jest również — — „inne”. Cała walka, którą Samopomoc Chłopska rozpoczęła, dotyczy tego punktu trzeciego: — „inne.” O jakie resztówki — „inne”, które mogłyby chwilowo nie być przekazane, chodzi ? Jest to raczej ostrożne sformułowanie i nie kryje się za tym żadna tendencja, gdyż mam zamiar, poza wyżej wymienionymi, oddać wszystkie resztówki jak najprędzej, lecz na 7000 resztówek chodzi o ca 350 resztówek, które w tej chwili nie mogą być przekazane, gdyż znajdują się w użytkowaniu czasowym różnych partyj politycznych i jednostek wojskowych, milicji obywatelskiej, urzędów bezpieczeństwa. To nie znaczy, ażebyśmy mieli jakąkolwiek tendencję zatrzymywania tych resztówek, chodzi o to, że są one przejściowo w innej administracji. Natomiast nie ulegało żadnej wątpliwości i co do tego nie było żadnego sprzeciwu, że resztówki przeznaczone na szkolnictwo rolnicze powszechne, opiekę społeczną i zdrowie nie będą przekazane Samopomocy Chłopskiej. Mamy dosyć kłopotu z administrowaniem różnych majątków państwowych i niewątpliwie tendencją moją jest oddanie ich komuś, kto byłby zdolne w najszybszym tempie tę administrację przejąć. Dlatego mam zamiar powołać do życia Zarząd Państwowych Nieruchomości Ziemskich.</u> + <u xml:id="u-97.2" who="#WiceprezesRadyMinistrowiMinisterRolnictwaiReformRolnychobMikolajczyk">Jednocześnie muszę powiedzieć, że mam również poczucie odpowiedzialności przy przekazywaniu resztówek, czy aby po przekazaniu będą należycie zagospodarowane. Dekret, na który Panowie się powołują, mówi: resztówki mają być oddane w posiadanie spółdzielniom Samopomocy Chłopskiej. A więc na terenie te spółdzielnie muszą być zorganizowane. Tu nie wystarczy jakaś fikcja, że dwie, trzy osoby zawiążą spółdzielnię, ale muszą istotnie powstać spółdzielnie i spółdzielnie te muszą być faktycznie zdolne do zagospodarowania resztówek.</u> + <u xml:id="u-97.3" who="#komentarz">(Oklaski.)</u> + <u xml:id="u-97.4" who="#WiceprezesRadyMinistrowiMinisterRolnictwaiReformRolnychobMikolajczyk">Wcale nie mam zamiaru twierdzić, że wszystko ze strony urzędów ziemskich i podległych mi urzędników zostało zrobione w kierunku przyśpieszenia oddania resztówek, ale muszę powiedzieć, że w bardzo wielu wypadkach — mam niezbite na to dowody — nie było w terenie komu ich przekazać i nieraz przekazywaliśmy te resztówki, mimo iż spółdzielnie przez Samopomoc Chłopską nie zostały jeszcze zorganizowane. A więc wina jest obopólna i trzeba to wyraźnie i jasno powiedzieć.</u> + <u xml:id="u-97.5" who="#WiceprezesRadyMinistrowiMinisterRolnictwaiReformRolnychobMikolajczyk">Mało tego, jest drugie zjawisko, i w tym wypadku o największą liczbę resztówek tu chodzi, mianowicie o resztówki w województwach poznańskim i bydgoskim. Zjawisko to wygląda następująco: akty nadania ziemi zostały w dużym procencie zwrócone przez miejscowych robotników rolnych, jednak ci robotnicy rolni wyraźnie stwierdzają, że przez to nie mają zamiaru zrzekania się aktów nadania ziemi, tylko w tej chwili nie są w stanie należycie gospodarować na tych ziemiach i proszą, by mogli we wspólnym gospodarstwie zamieszkiwać na tych resztówkach i prowadzić gospodarstwo. Proszę mi pokazać takiego cudotwórcę, który chciałby w takiej sytuacji rozstrzygnąć zagadnienie w ten sposób, iż koniecznie resztówki muszą być w danym momencie przekazane, jeżeli względy życiowe, gospodarcze i społeczne wymagają utrzymania tego stanu rzeczy dla podtrzymania produkcji i umożliwienia zamieszkania tam robotnikom rolnym. Nic dziwnego, że z tamtego terenu mieliśmy w Ministerstwie wiele pism o przewlekaniu z tej okazji przekazywania resztówek do Funduszu Ziemi, gdyż tworzą one wraz z resztą majątku jeszcze t. zw. zapas ziemi. Natomiast tam, gdzie zagadnienie już dojrzało, akcja zdawania resztówek jest w pełnym toku.</u> + <u xml:id="u-97.6" who="#WiceprezesRadyMinistrowiMinisterRolnictwaiReformRolnychobMikolajczyk">Dlatego mogę oświadczyć, że jeżeli chodzi o wykonanie dekretu, jestem zdecydowany jak najszybciej oddać wszystko to, co przynależy, tylko muszę żądać od Związku Samopomocy Chłopskiej, by równocześnie z tym samym naciskiem zorganizował w terenie spółdzielnie, których wymaga dekret przy zdawaniu resztówek.</u> + <u xml:id="u-97.7" who="#WiceprezesRadyMinistrowiMinisterRolnictwaiReformRolnychobMikolajczyk">Druga kwestia to tylko spór o grę słów. Mówi się, że mój okólnik jest niezgodny z dekretem. Otóż oświadczam, że mego okólnika, mającego za tendencję oddanie wszystkich resztówek, nie cofnę, stwierdzam bowiem, że ten okólnik jest zgodny z dekretem. Jest powiedziane w ,dekrecie: Minister Rolnictwa i Reform Rolnych w porozumieniu z zainteresowanymi ministrami ustali imienny wykaz resztówek, wyłączonych spod działania niniejszego dekretu.</u> + <u xml:id="u-97.8" who="#WiceprezesRadyMinistrowiMinisterRolnictwaiReformRolnychobMikolajczyk">Jest jednak jeszcze jedno zagadnienie, t. j. zagadnienie resztówek dla sieci szkół rolniczych. Jakkolwiek przy wykonaniu reformy rolnej z miejsca zostały wyłączone te resztówki, które mają być przeznaczone na szkolnictwo rolnicze, to bardzo często jednak w praktyce resztówki te zostały obecnie przeznaczone na inne cele. Jako rolnik i jako chłop uważam, że takiej drugiej historycznej chwili jak ta, którą przeżywamy, nie będzie i byłoby źle, aby nie skorzystać z tej okazji, aby stworzyć należytą sieć szkolnictwa rolniczego. Jeżeli przez takie czy inne fakty szkolnictwo rolnicze straciłoby sieć tych resztówek nie z własnej winy, byłaby to ogromna strata dla oświaty rolniczej. Dlatego i to zagadnienie musi być należycie i z rozwagą rozwiązane przy akcji zdawania resztówek.</u> + <u xml:id="u-97.9" who="#WiceprezesRadyMinistrowiMinisterRolnictwaiReformRolnychobMikolajczyk">Kończąc mogę powiedzieć jeszcze raz: Mam wszelkie tendencje, by jak najszybciej przekazać należne resztówki Samopomocy Chłopskiej, bezwzględnie będę jednak tępił takie wypadki, jak ostatnie dwa, gdzie w jednym wypadku natychmiast po przejęciu resztówki rozebrano cegielnię zamiast dokończyć jej remont i produkować cegłę na odbudowę wsi, lub też gdzie natychmiast po odebraniu resztówki sprzedano na publicznej licytacji budynki mieszkalne na tej resztówce. Takie wypadki nie mogą mnie zachęcić w akcji przyśpieszania zdawania resztówek.</u> + <u xml:id="u-97.10" who="#WiceprezesRadyMinistrowiMinisterRolnictwaiReformRolnychobMikolajczyk">Stwierdzam, że jeżeli chodzi o kwestię skreślenia punktu — „inne”, Jestem temu przeciwny, gdyż słowo to w rozporządzeniu nie Jest sprzeczne z dekretem i prawami Ministerstwa Rolnictwa i Reform Rolnych w tym przedmiocie. Natomiast jest moim zamiarem zrobić wszystko, aby wszystkie należne resztówki zostały przekazane Jak najszybciej Samopomocy Chłopskiej, z uwzględnieniem interesów reform rolnych na ziemiach zachodnich oraz interesów szkolnictwa rolniczego. Apeluję równocześnie o dopomożenie mi, by sprawy te mogły być jak najszybciej wykonane przez zorganizowanie żywotnych miejscowych spółdzielni Samopomocy Chłopskiej, które dekretem są powołane, by resztówki przejmować.</u> + <u xml:id="u-97.11" who="#komentarz">(Oklaski.)</u> + </div> + <div xml:id="div-98"> + <u xml:id="u-98.0" who="#ObPrezydent">Kto w sprawie wyjaśnień ob. Wicepremiera Mikołajczyka chce jeszcze zabrać głos?</u> + <u xml:id="u-98.1" who="#komentarz">(Poseł ob. Cieślak:</u> + <u xml:id="u-98.2" who="#ObPrezydent">Proszę o głos.)</u> + <u xml:id="u-98.3" who="#ObPrezydent">Głos ma poseł ob. Cieślak.</u> + </div> + <div xml:id="div-99"> + <u xml:id="u-99.0" who="#PoselobCieslak">Wysoka Rado! W czasie kilkudniowych obrad Krajowej Rady Narodowej stosunkowo mało miejsca poświęcono zagadnieniu odbudowy rolnictwa, zagadnieniu odbudowy bazy aprowizacyjnej Państwa Polskiego.</u> + <u xml:id="u-99.1" who="#PoselobCieslak">Zanim przejdę do spraw, o których bezpośrednio w tej chwili mówimy, chciałbym zwrócić uwagę Wysokiej Rady na to, że produkcja roślinna w Polsce wynosi obecnie nie więcej niż 40—50% produkcji przedwojennej. Jeżeli chodzi o produkcję zwierzęcą, to ta wynosi od 20 do 30% produkcji przedwojennej. Nasz przemysł, który będzie odbudowany i będzie rozbudowany, nie posiada dostatecznej ilości surowców. Stąd zachodzi konieczność, by sprowadzać surowce dla tego przemysłu z poza naszego kraju. Jeżeli będziemy sprowadzać jeszcze żywność, w takim razie Zachwieje się nasz bilans płatniczy i gospodarka w naszym Państwie ulegnie poważnemu zakłóceniu.</u> + <u xml:id="u-99.2" who="#PoselobCieslak">Zagadnienie odbudowy rolnictwa — to jest przede wszystkim zagadnienie finansowe. Wymaga ono odpowiednich sum, przeznaczonych i na budownictwo wiejskie, i na kredyty i hodowle, ale odbudowa rolnictwa wymaga także pewnych zabiegów natury organizacyjnej. Mieliśmy niedawno do czynienia z rozdziałem koni klasy zarodowej, przysłanych przez UNRRA, na pow. kozienicki i był wielki kłopot, gdzie je umieścić dlatego, że na terenie całego powiatu kozienickiego, liczącego paręset tysięcy ludności, nie można było znaleźć odpowiedniego budynku, aby umieścić kilkadziesiąt klaczy.</u> + <u xml:id="u-99.3" who="#PoselobCieslak">Spośród wielu spraw, które wchodzą do dziedziny zabiegów organizacyjnych, które mają na celu podniesienie naszej wytwórczości rolnej przynajmniej do poziomu przedwojennego, na plan pierwszy wysuwa się sprawa spółdzielczości chłopskiej.</u> + <u xml:id="u-99.4" who="#PoselobCieslak">Sprawa spółdzielczości chłopskiej, spółdzielczości Samopomocy Chłopskiej natrafiała i natrafia do dziś dnia na cały szereg oporów. W aparacie spółdzielczym jest wiele czynników, które nie mogą się pogodzić z tym innym typem spółdzielni niż te, które miały miejsce dotychczas. Ponadto jest cały szereg czynników, które nie rozumieją i nie doceniają, że takie zasadnicze zmiany, jakie zaszły w naszym ustroju gospodarczym, jak reforma rolna, jak przejęcie przez Państwo zakładów przemysłowych, wymagają nowych, innych, nowoczesnych metod organizowania się na zasadach spółdzielczych. Resztówki, o które wojujemy od roku, są gminnym spółdzielniom Samopomocy Chłopskiej potrzebne jako bazy zaopatrzenia gospodarstw chłopskich. Ustrój rolny Rzeczypospolitej Polskiej składa się z milionowej masy gospodarstw chłopskich i majątków państwowych, mających przeznaczenie specjalne. Po przejęciu tych resztówek gminne spółdzielnie Samopomocy Chłopskiej mają uczynić z nich bazy zaopatrzeniowe i punkty zbytu dla wszystkich gospodarstw wiejskich danej gminy. Organizacja spółdzielczości chłopskiej to jest jeden właśnie z tych zabiegów natury organizacyjnej, które niewątpliwie przyczynią się do odbudowy rolnictwa.</u> + <u xml:id="u-99.5" who="#PoselobCieslak">Na tej drodze, niestety, spotykamy duże opory w aparacie Ministerstwa Rolnictwa. I nasz spór, spór Związku Samopomocy Chłopskiej i Komisji Rolnej KRN z Ministerstwem Rolnictwa polega na tym, że Ministerstwo Rolnictwa nie chce nam przekazać wszystkich resztówek, do których przekazania jest obowiązane, zatrzymując szereg resztówek w swoim posiadaniu.</u> + <u xml:id="u-99.6" who="#komentarz">(Głos: Gdzie?)</u> + <u xml:id="u-99.7" who="#PoselobCieslak">W woj. poznańskim. Ziemia jest i nam potrzebna—oświadczają w Ministerstwie Rolnictwa— jako podstawa gospodarki folwarcznej. Majątki państwowe, które nie posiadają planu gospodarczego, potrzebują tych resztówek.</u> + <u xml:id="u-99.8" who="#PoselobCieslak">Potrzebuje ich zwłaszcza przemysł rolny, który się na tych resztówkach znajduje, właśnie dla podparcia gospodarki finansowej na tych folwarkach. Stoimy na stanowisku, że przemysł rolny powinien jak najszybciej przejść w ręce chłopów, a sprawa zagospodarowania majątków państwowych powinna być załatwiona na innej drodze.</u> + <u xml:id="u-99.9" who="#PoselobCieslak">Jeżeli Komisja Rolna Krajowej Rady Narodowej twierdzi, że zarządzenie ob. Ministra Rolnictwa jest sprzeczne z dekretem, to nie atakuję już drugiej części tego zarządzenia, tylko pierwszą, która mówi, że na podstawie art. 1 o przenoszeniu własności resztówek na spółdzielnie Samopomocy Chłopskiej Ministerstwo poleca przekazać te resztówki, które były projektowane i uzgodnione do przekazania Związkowi Samopomocy Chłopskiej. Twierdzę, że Związkowi dostały się resztówki najgorsze. My stoimy na stanowisku, że Ministerstwo zgodnie z dekretem powinno przedstawić wykaz resztówek, które powinny być wyłączone od przydziału Samopomocy Chłopskiej. Tymczasem tylko te resztówki, które urzędy ziemskie uznały za właściwe przekazać, te zostały przekazane i urzędy ziemskie nie chciały przekazać resztówek lepszych. I w zarządzeniu Ministra Rolnictwa znajdują w tym zachętę. Żądamy od Ministerstwa Rolnictwa spisu resztówek, których nie przekazano, spisu resztówek „innych”, a które powinny według dekretu być przekazane.</u> + <u xml:id="u-99.10" who="#PoselobCieslak">Wysoka Izbo! Zdajemy sobie doskonale sprawę, że spółdzielczość Samopomocy Chłopskiej, która sama toruje sobie drogę w ruchu spółdzielczym bez dostatecznej pomocy tych organizacyj spółdzielczych, tych centrali, które są powołane, żeby tej pomocy udzielać — że spółdzielczość ta będzie natrafiała na przeszkody w aparacie Ministerstwa Rolnictwa, które niechętnie oddaje te resztówki spółdzielniom. Zdajemy sobie sprawę, że przy tych trudnościach, jakie mają spółdzielnie Samopomocy Chłopskiej, niejednokrotnie nie stoją one na wysokim poziomie. Niejednokrotnie my sami zarzucamy im niedołęstwo i zbyt wąską postawę społeczną. Zdajemy sobie jednak sprawę, że jeżeli my organizujemy chłopów w spółdzielniach i jeżeli przez pół roku dopominamy się o resztówki i nie otrzymujemy ich, to trudno, aby te spółdzielnie rosły, bo nie mają podstawy gospodarczej i nie cieszą się opieką i pomocą tych, którzy do tego są powołani, nie mogą więc pełnić tej roli, do jakiej są powołane.</u> + <u xml:id="u-99.11" who="#komentarz">(Poseł ob. Nowak:</u> + <u xml:id="u-99.12" who="#PoselobCieslak">Proszę o głos w tej sprawie.)</u> + </div> + <div xml:id="div-100"> + <u xml:id="u-100.0" who="#ObPrezydent">Poseł ob. Nowak ma głos.</u> + </div> + <div xml:id="div-101"> + <u xml:id="u-101.0" who="#PoselobNowak">Wysoka Izbo! W dyskusji nad wnioskiem, wzywającym Ministra Rolnictwa do natychmiastowego cofnięcia swego zarządzenia, jako najważniejszego argumentu używano przykładu z Wielkopolski. Jestem posłem z tej ziemi. Jestem członkiem zarządu wojewódzkiego Związku Samopomocy Chłopskiej, jestem także członkiem wojewódzkiej komisji ziemskiej. I w imię sprawiedliwości, w imię tego, aby sobie Wysoka Izba nie zbudowała poglądu, że na terenie woj. poznańskiego istnieje stan wołający o pomstę do nieba w dziedzinie przekazywania resztówek, pragnę oświadczyć, że z chwilą ukazania się wymienionego okólnika Ministra Rolnictwa przekazywanie resztówek na terenie woj. poznańskiego postępuje w szybkim tempie.</u> + <u xml:id="u-101.1" who="#PoselobNowak">Jeżeli było w tej dziedzinie pewne zawahanie, pewnego rodzaju zastój, to z dwóch powodów. Raz dlatego, że istnieją na terenie woj. poznańskiego powiaty, gdzie nowonabywcy działek z tytułu reformy rolnej w 85% zdali akty nadania, jak mówił Minister Rolnictwa, zdali swoje prawa do tej ziemi. Zdali je bez namów, dlatego że chłop wielkopolski posiada w wysokim stopniu poczucie odpowiedzialności za to, co czyni. Kiedy otrzymał ziemię, na której nie mógł gospodarzyć, nie był zdolny gospodarzyć — zrzekł się. Chłopi zrzekli się indywidualnego gospodarowania na tych działkach i domagali się zbiorowego gospodarowania na tych obiektach.</u> + <u xml:id="u-101.2" who="#komentarz">(Głos: Kołchozy.)</u> + <u xml:id="u-101.3" who="#PoselobNowak">Myśmy nie mieli zamiaru tworzyć kołchozów i reformy rolnej nie traktowaliśmy w tym sensie, trudno nas o to posądzać. Dlatego w pewnym momencie zaistniało pewne zawahanie, a nie zła wola. I z chwilą, kiedy zostało to zagadnienie wyregulowane w sposób jasny, muszę powiedzieć, że ze strony urzędów ziemskich nie mamy trudności. Były fakty, że urzędy ziemskie nalegały na przyśpieszenie przydziału resztówek i my nie mogliśmy podążyć za propozycjami urzędów ziemskich.</u> + <u xml:id="u-101.4" who="#PoselobNowak">Mam nadzieję, że ta sprawa po wyjaśnieniu z mojej strony będzie jasna i sprostuje to mniemanie, jakie mogło powstać na podstawie tych przemówień, na podstawie tego zobrazowania, jakie moi przedmówcy, powołując się na przykład Wielkopolski, mogli Izbie przedstawić.</u> + <u xml:id="u-101.5" who="#PoselobNowak">Jeszcze raz pragnę oświadczyć, że w przejmowaniu resztówek na terenie woj. poznańskiego nie napotykamy na trudności. Istnieje wyraźna umowa między urzędami ziemskimi a Związkiem Samopomocy Chłopskiej, że sprawa ta ma być przepracowana w ten sposób, że z ramienia Samopomocy Chłopskiej i urzędów ziemskich jest komisja i ma miejsce dokonywanie rozgraniczenia tych resztówek, Jakie zostają przekazane na cele oświatowe i na rzecz instytucyj społecznych, od tych, jakie mają być przydzielone Samopomocy Chłopskiej. I moim zdaniem i zdaniem Związku Samopomocy Chłopskiej sprawa ta Jest uregulowana, jest jasna i na najlepszej drodze.</u> + </div> + <div xml:id="div-102"> + <u xml:id="u-102.0" who="#ObPrezydent">Głos ma poseł ob. Kubicki.</u> + </div> + <div xml:id="div-103"> + <u xml:id="u-103.0" who="#PoselobKubicki">Wysoka Izbo! Jako członek zarządu głównego Samopomocy Chłopskiej oświadczam, że praca resztówek — ta nowa forma pracy społecznej opartej na pracy gromadzkiej na wsi w dotychczasowym stanie zdała całkowicie egzamin. Polityka Ministerstwa Rolnictwa opiera się na tym, że chce, żeby resztówki, zwłaszcza na Zachodzie, w Wielkopolsce i na Pomorzu były w posiadaniu majątków państwowych. Dlaczego tak jest? Wiemy, że jak ostatnio zostało stwierdzone, resztówki zdają świadczenia, a majątki państwowe wcale świadczeń nie zdają.</u> + <u xml:id="u-103.1" who="#komentarz">(Oklaski,)</u> + <u xml:id="u-103.2" who="#PoselobKubicki">Resztówki zdały te świadczenia, mimo że zostały zdewastowane, mimo że chłopi nie mają ani sprzężaju, ani odpowiednich narzędzi rolniczych. Ale ponieważ jest kontrola społeczna całej gromady, całej wsi, wszystkich, którzy chcą wprowadzenia nowej formy spółdzielczości, ażeby wieś gospodarczo podnieść, ażeby podnieść swój byt, swoją egzystencję — dlatego resztówki zdają całkowicie egzamin. Natomiast majątki państwowe, gdzie nadzór i rządcy pochodzą przeważnie z dawnego ziemiaństwa, a więc elementów reakcyjnych, robią wszystko, żeby bojkotować te świadczenia rzeczowe.</u> + <u xml:id="u-103.3" who="#PoselobKubicki">W sprawie resztówek chciałbym jeszcze odpowiedzieć memu przedmówcy. Na Zjeździe w Gdańsku, o czym poseł Nowak wie, i na Zjeździe Samopomocy Chłopskiej w Poznaniu chłopi tamtejsi mówili i żalili się, że niestety źle się dzieje z tymi resztówkami, żalili się, że nie można dostać najemników, mówili, że trzeba zatrzymać Niemców w Polsce, żeby pomogli uprawiać rolę. Otóż chcę powiedzieć, że my wolimy sami robić, a Niemców precz wypędzić. A w sprawie resztówek chciałbym, żeby Minister wypowiedział się, ponieważ on sam nie wie, co się tam dzieje. Słusznie „Gazeta Ludowa”, jego organ, życzyła mu, żeby dostał w prezencie świątecznym komplet przyborów podróżniczych, bo stale podróżuje, a nie wie, co się dzieje w jego resorcie. Nie wie, np. że Zofia Solarzowa, żona Ignacego Solarza, wychowawcy całego młodego pokolenia chłopskiego, musiała błagać we wszystkich instytucjach o resztówkę na uniwersytet ludowy. To są fakty i Klub — „Wiciarzy” o tym wie, i wiedzą o tym koledzy z PSL, tylko im wstyd, że nie pomagali.</u> + <u xml:id="u-103.4" who="#PoselobKubicki">Wysoka Izbo) My wiemy, że Związek Samopomocy Chłopskiej jeszcze nie jest przygotowany należycie do pracy, tak jak nie jest przygotowana w ogóle cała administracja, urzędy i całość naszej gospodarki. Ale mamy gwarancję — i to jest fakt nie do obalenia— że tam, gdzie jest kontrola społeczna, gdzie na gospodarkę na Wsi patrzy cała wieś, tam nikt nie zdewastuje gospodarstwa, nikt nie weźmie nic z resztówki, tam wyniki całej pracy są pozytywne. Natomiast, jeżeli resztówki staną się podstawą nowej formy odbudowy majątków, to w tej formie zatraci się praca spółdzielczości i to obali istotę uchwał PKWN.</u> + <u xml:id="u-103.5" who="#PoselobKubicki">Dlatego Wysoka Izba zechce przyjąć wniosek Komisji Rolnej, żeby Minister Rolnictwa zechciał wykonywać należycie i we właściwy sposób uchwały PKWN, Komisji Rolnej i Krajowej Rady Narodowej.</u> + <u xml:id="u-103.6" who="#komentarz">(Oklaski.)</u> + </div> + <div xml:id="div-104"> + <u xml:id="u-104.0" who="#ObPrezydent">Muszę zwrócić uwagę, że za daleko zaszliśmy w tej dyskusji, ponieważ istnieje jeszcze jeden organ, który jest powołany do kontroli prac Rządu; mianowicie Prezydium Krajowej Rady Narodowej. Więc jeżeli są skargi, że ten czy inny Minister nie wykonuje powziętych i obowiązujących uchwał, to trzeba zwrócić się do Prezydium Krajowej Rady Narodowej, żeby skontrolowało, czy skargi są uzasadnione. Proponuję dyskusję przerwać, a skierować do Prezydium Krajowej Rady Narodowej odpowiednie fakty. Prezydium Krajowej Rady Narodowej wydzieli odpowiednią komisję, która sprawę skontroluje i jeżeli takie czy inne niedomagania w tej dziedzinie istnieją, spowoduje w drodze uchwały, żeby zostały usunięte.</u> + <u xml:id="u-104.1" who="#komentarz">(Oklaski.)</u> + <u xml:id="u-104.2" who="#ObPrezydent">Wniosek, który został zgłoszony, proponuję przekazać Prezydium Krajowe, Rady Narodowej. Nie będziemy go głosowali. Związek Samopomocy Chłopskie, i Komisja Rolna materiały w tej sprawie, jeśli istnieją, oparte na określonych faktach, skierują do Prezydium Krajowej Rady Narodowej. Czy Izba zgadza się na takie postawienie sprawy?</u> + <u xml:id="u-104.3" who="#komentarz">(Oklaski.)</u> + <u xml:id="u-104.4" who="#ObPrezydent">Sprzeciwu nie słyszę, uważam sprawę za załatwioną.</u> + <u xml:id="u-104.5" who="#ObPrezydent">Przystępujemy do dalszych dekretów.</u> + <u xml:id="u-104.6" who="#ObPrezydent">Zostały zgłoszone do zatwierdzenia następujące dekrety</u> + <u xml:id="u-104.7" who="#komentarz">(czyta):</u> + <u xml:id="u-104.8" who="#ObPrezydent">1)z dnia 6 czerwca 1945 r. o izbach lekarsko-weterynaryjnych (Dz. U. R. P. Nr 25, poz. 153), 2)z dnia 6 czerwca 1945 r. o Państwowym Instytucie Weterynaryjnym w Puławach (Dz. U. R. P. Nr 25, poz. 154), 3)z dnia 12 czerwca 1945 r. o przeniesieniu własności resztówek majątków rozparcelowanych na spółdzielnie Samopomocy Chłopskiej (Dz. U. R. P. Nr 27, poz. 162), 4)z dnia 6 października 1945 r. o państwowych zakładach hodowli roślin (Dz. U. R. P. Nr 44, poz. 250).</u> + <u xml:id="u-104.9" who="#ObPrezydent">s</u> + <u xml:id="u-104.10" who="#ObPrezydent">Czy w sprawie zatwierdzenia tych dekretów chce ktoś zabrać głos?</u> + <u xml:id="u-104.11" who="#komentarz">(Nikt.)</u> + <u xml:id="u-104.12" who="#ObPrezydent">Przystępujemy do głosowania. Kto Jest za zatwierdzeniem tych dekretów? Dziękuję. Kto Jest przeciw? (Nikt.)*</u> + <u xml:id="u-104.13" who="#ObPrezydent">Dekrety zostały zatwierdzone.</u> + <u xml:id="u-104.14" who="#ObPrezydent">Głos ma sprawozdawca Komisji Administracji i Bezpieczeństwa Publicznego, poseł ob. Woner.</u> + </div> + <div xml:id="div-105"> + <u xml:id="u-105.0" who="#PoselobWoner">Komisja Administracji i Bezpieczeństwa Publicznego przedkłada Wysokiej Radzie wniosek o zatwierdzenie 4 następujących dekretów:</u> + <u xml:id="u-105.1" who="#PoselobWoner">1)dekret z 26 czerwca 1945 r. o zniesieniu cenzury korespondencji (Dz. U. R. P. Nr 26, poz. 158). Dekret ten przewiduje, że znosi się wszelkiego rodzaju cenzurę korespondencji, z wyjątkiem cenzury korespondencji osób wojskowych i cenzury obywateli polskich przebywających za granicą;</u> + <u xml:id="u-105.2" who="#PoselobWoner">2)dekret z 7 lipca 1945 r. o zmianie granic województw śląskiego, krakowskiego, kieleckiego, białostockiego i warszawskiego (Dz. U. R. P. Nr 27, poz. 167) — które to zmiany są wprowadzone zgodnie z intencjami zainteresowanych rad wojewódzkich;</u> + <u xml:id="u-105.3" who="#PoselobWoner">3)dekret z 7 lipca 1945 r o utworzeniu województwa rzeszowskiego (Dz. U. R. P. Nr 27, poz. 168) — w związku z tym, że powołanie nowego województwa rzeszowskiego nie zostało do chwili obecnej ujęte w formie aktu ustawodawczego;</u> + <u xml:id="u-105.4" who="#PoselobWoner">4)dekret z 26 października 1945 r. o zmianie rozporządzenia Prezydenta Rzeczypospolitej Polskie, z 22 marca 1928 r. o postępowaniu przymusowym w administracji (Dz. U. R. P. Nr 50, poz. 284). Dekret ten wprowadza tylko jedną zmianę, mianowicie w dawnym rozporządzeniu Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 22 marca 1928 r. w artykule, który przewiduje przymus w stosunku do obywateli w związku z wykonaniem zarządzenia władz administracyjnych w formie odpowiednich sankcyj karnych, podwyższa się sankcję karną, przewidzianą w tamtym dekrecie w wysokości 100 zł grzywny do 500 zł grzywny.</u> + <u xml:id="u-105.5" who="#PoselobWoner">W związku z tym, że treść tych dekretów nie nasuwa najmniejszych wątpliwości, Komisja Administracji i Bezpieczeństwa Publicznego wnosi jednomyślnie, aby Wysoka Krajowa Rada Narodowa uchwaliła zatwierdzenie wymienionych dekretów.</u> + </div> + <div xml:id="div-106"> + <u xml:id="u-106.0" who="#ObPrezydent">Czy w sprawie wymienionych dekretów zabierze ktoś głos?</u> + <u xml:id="u-106.1" who="#komentarz">(Nikt.)</u> + <u xml:id="u-106.2" who="#ObPrezydent">Wobec tego przystępujemy do głosowania.</u> + <u xml:id="u-106.3" who="#ObPrezydent">Kto z Obywateli Posłów jest za zatwierdzeniem dekretów, zreferowanych przez posła ob. Wonera, zechce podnieść rękę? Dziękuję. Kto Jest przeciw?</u> + <u xml:id="u-106.4" who="#komentarz">(Nikt.)</u> + <u xml:id="u-106.5" who="#ObPrezydent">Dekrety zostały jednomyślnie zatwierdzone.</u> + <u xml:id="u-106.6" who="#ObPrezydent">W imieniu Komisji Pracy i Opieki Społecznej ma głos sprawozdawca poseł Helman-Burski.</u> + </div> + <div xml:id="div-107"> + <u xml:id="u-107.0" who="#PoselobHelmanBurski">Wysoka Izbo! W imieniu Komisji Pracy i Opieki Społecznej proszę o przyjęcie następujących dekretów Rządu Jedności Narodowej Rzeczypospolitej Polskiej</u> + <u xml:id="u-107.1" who="#komentarz">(czyta):</u> + <u xml:id="u-107.2" who="#PoselobHelmanBurski">1)dekret z 2 sierpnia 1945 r. o urzędach zatrudnienia (Dz. U. R. P. Nr 30, poz. 182), 2)dekret z 18 lipca 1945 r. o pomocy i zasiłkach dla rodzin żołnierzy Wojska Polskiego oraz zdemobilizowanych żołnierzy (Dz. U. R. P. Nr 34, poz. 202), 3)dekret z dnia 29 września 1945 r. o zmianie ustawy z 2 lipca 1926 r. w przedmiocie pracy kobiet i młodocianych (Dz. U. R. P. Nr 43, poz. 236), 4)dekret z 29 września 1945 r. o zmianie ustawy z 16 maja 1922 r. o urlopach dla pracowników zatrudnionych w przemyśle i handlu (Dz. U. R. P. Nr 43, poz. 238), 5)dekret z dnia 29 września 1945 r. o uiszczaniu przez pracodawców całości składek na ubezpieczenia społeczne i Fundusz Pracy (Dz. U. R. P. Nr 43, poz. 240).</u> + <u xml:id="u-107.3" who="#PoselobHelmanBurski">Po rozpatrzeniu powyższych dekretów na posiedzeniu w dniu 19 grudnia 1945 r. komisja wnosi:</u> + <u xml:id="u-107.4" who="#PoselobHelmanBurski">Wysoka Rada raczy powziąć następującą uchwałę: — „Krajowa Rada Narodowa dekrety ogłoszone w Dzienniku Ustaw Nr 30 pod poz. 132, pod poz. 202, pod poz. 236, 238 i 240 — zatwierdza.”</u> + </div> + <div xml:id="div-108"> + <u xml:id="u-108.0" who="#ObPrezydent">Czy w sprawie wymienionych dekretów zechce kto zabrać głos? Nikt głosu nie żąda. Wobec tego przystępujemy do głosowania.</u> + <u xml:id="u-108.1" who="#ObPrezydent">Kto z Obywateli Posłów jest za zatwierdzeniem wymienionych dekretów, zechce podnieść rękę. Dziękuję. Kto jest przeciw? (Nikt,) Dekrety zostały jednomyślnie zatwierdzone.</u> + <u xml:id="u-108.2" who="#ObPrezydent">Następny sprawozdawca poseł ob. Bertold ma głos w imieniu Komisji Przemysłowej.</u> + </div> + <div xml:id="div-109"> + <u xml:id="u-109.0" who="#PoselobBertold">Wysoka Izbo! W imieniu Komisji Przemysłowej mam zaszczyt przedstawić wniosek o zatwierdzenie dekretu o przeniesieniu na Ministra Przemysłu uprawnień wynikających z rozporządzenia Prezydenta Rzeczypospolite, z dnia 22 marca 1928 r. o ochronie wynalazków, wzorów i znaków towarowych.</u> + <u xml:id="u-109.1" who="#PoselobBertold">Jest to rzecz zupełnie formalna. Ustawa poprzednia przewidywała te uprawnienia dla Ministra Przemysłu i Handlu. W związku z rozdziałem tych funkcyj na dwa Ministerstwa: Przemysłu oraz Aprowizacji i Handlu — Komisja Przemysłowa uważa, że uprawnienia te należy przesądzić na rzecz Ministra Przemysłu.</u> + <u xml:id="u-109.2" who="#PoselobBertold">W związku z tym po rozpatrzeniu powyższego dekretu Komisja Przemysłowa wnosi: Wysoka Rada raczy powziąć następującą uchwałę:</u> + <u xml:id="u-109.3" who="#PoselobBertold">„Krajowa Rada Narodowa dekret z 26 października 1945 r. ogłoszony w Dzienniku Ustaw Nr 50, poz. 289 o przekazaniu uprawnień Ministra Przemysłu i Handlu, wynikających z rozporządzenia Prezydenta Rzeczypospolite, z 22 marca 1928 r. o ochronie wynalazków, wzorów i znaków towarowych, Ministrowi Przemysłu — zatwierdza.”</u> + </div> + <div xml:id="div-110"> + <u xml:id="u-110.0" who="#ObPrezydent">Czy w sprawie wymienionego dekretu zechce kto zabrać głos? Nikt głosu nie żąda. Przystępujemy do głosowania.</u> + <u xml:id="u-110.1" who="#ObPrezydent">Kto z Obywateli Posłów jest za zatwierdzeniem wymienionego dekretu, zechce podnieść rękę. Dziękuję. Kto jest przeciw? (Nikt) Dekret został zatwierdzony.</u> + <u xml:id="u-110.2" who="#ObPrezydent">Następny sprawozdawca poseł ob. Rogalski ma głos w imieniu Komisji Wyznaniowej i Narodowościowej.</u> + </div> + <div xml:id="div-111"> + <u xml:id="u-111.0" who="#PoselobRogalski">Wysoka Rado! Na szczególną uwagę zasługuje w Polsce Kościół metodystyczny, istniejący od r. 1760 i liczący ponad 40 milionów dorosłych członków w samej tylko Anglii i Stanach Zjednoczonych Ameryki Północnej; oprócz tego jest on licznie reprezentowany w Afryce, Australii i 53 państwach w świecie.</u> + <u xml:id="u-111.1" who="#PoselobRogalski">Do Kościoła metodystycznego należało wielu prezydentów Stanów Zjednoczonych Ameryki Północnej. Ostatnio należy żona ś. p. Roosevelta i prezydent Stanów Zjednoczonych Truman. Kierownikami ruchu Labour Party w Anglii byli księża Kościoła metodystycznego jak np. Lansbury i Carter. Prezydent Chin Czang-Kai-Szek i jego małżonka są od r. 1920 metodystami. Kościół metodystyczny ma obecnie w Polsce 32 zbory i około 13 tysięcy członków oraz około 300 tysięcy sympatyków.</u> + <u xml:id="u-111.2" who="#PoselobRogalski">Kościół ten w Polsce przedwrześniowe, do 1939 r. był nieuznany, szykanowany i obraźliwie traktowany jako — „sekta”. Stan ten nie uległ większej poprawie i po wyzwoleniu Polski z jarzma hitlerowskiego, czego dowodem było zabranie kościoła metodystów w Łodzi na teatr dla Milicji Obywatelskiej. Dopiero Ministerstwo Administracji Publicznej uznało Kościół metodystów za publiczno-prawny związek religijny reskryptem z dnia 5 września 1945 r. na zasadzie art. 116 Konstytucji.</u> + <u xml:id="u-111.3" who="#PoselobRogalski">Sprawa uznania tego Kościoła uznaną została przez Rząd za pilną, pozwolę więc sobie przedłożyć Wysokiej Radzie dekret Rządu z dnia 16 października 1945 r. o stosunku Państwa do Kościoła metodystycznego w Rzeczypospolitej Polskiej do zatwierdzające, wiadomości ze względu na to, że 1) będzie on służył za wzór dla zatwierdzenia innych wyznań uznanych, 2) że Kościół metodystów w okresie okupacji hitlerowskiej złożył dowody niezachwiane, postawy i lojalności dla Państwa Polskiego, 3) że uznanie tego Kościoła w pierwszym rzędzie przez Rząd i zrównanie z innymi już uznanymi i korzystającymi z wszelkich praw wyznaniami jest w interesie naszej polityki zagranicznej.</u> + <u xml:id="u-111.4" who="#PoselobRogalski">Wysoka Rada raczy powziąć następującą uchwałę: Krajowa Rada Narodowa dekret z dnia 16 października 1945 r. o stosunku Państwa do Kościoła metodystycznego w Rzeczypospolitej Polskie, (Dz. U. R. P. Nr 46, poz. 259) — zatwierdza.</u> + </div> + <div xml:id="div-112"> + <u xml:id="u-112.0" who="#ObPrezydent">Czy w sprawie wymienionego dekretu zechce ktoś zabrać głos? Nikt głosu nie żąda. Wobec tego przystępujemy do głosowania.</u> + <u xml:id="u-112.1" who="#ObPrezydent">Kto z Obywateli Posłów jest za zatwierdzeniem wymienionego dekretu, zechce podnieść rękę? Dziękuję. Kto jest przeciw? — Jeden głos.</u> + <u xml:id="u-112.2" who="#ObPrezydent">Dekret został zatwierdzony przy jednym głosie sprzeciwu.</u> + <u xml:id="u-112.3" who="#ObPrezydent">Głos ma poseł ob. Kłossek jako sprawozdawca Komisji Zdrowia.</u> + </div> + <div xml:id="div-113"> + <u xml:id="u-113.0" who="#PoselobKlossek">W imieniu Komisji Zdrowia mam zaszczyt prosić Wysoką Radę o zatwierdzenie dekretu z dnia 10 sierpnia 1945 r. o rejestracji pracowników służby zdrowia (Dz. U. R. P. Nr 43, poz 235).</u> + <u xml:id="u-113.1" who="#PoselobKlossek">Dekret ten ogłoszony został dlatego, że na terenie naszej Rzeczypospolitej wielu pracowników służby zdrowia zmieniło miejsce zamieszkania, a Jednocześnie powstał duży ubytek tych pracowników, tak że Ministerstwo nie wiedziało, czym rozporządza. W związku z projektem ustawy, jaką dziś Wysoka Rada zatwierdziła, Minister będzie miał prawo powoływać pracowników służby zdrowia z miejscowości, gdzie ich jest dużo, do tych miejscowości, gdzie ich brak.</u> + <u xml:id="u-113.2" who="#PoselobKlossek">Otóż żeby dać Ministrowi prawo dysponowania pracownikami służby zdrowia, trzeba wiedzieć w pierwsze, kolejności, jaką ilością tych pracowników rozporządza się. Ten dekret o rejestracji pracowników służby zdrowia właśnie w tym celu jest potrzebny.</u> + <u xml:id="u-113.3" who="#PoselobKlossek">Następnie jest drugi dekret z dnia 8 października 1945 r. o utworzeniu Akademii Lekarskiej w Gdańsku (Dz. U. R. P. Nr 44, poz. 253).</u> + <u xml:id="u-113.4" who="#PoselobKlossek">Wydaje mi się, że konieczności dekretu nie potrzeba uzasadniać, bo każda uczelnia, a tym bardziej uczelnia o charakterze wyższym, w Polsce Jest bardzo pożądana. Nigdy tych uczelni nie mieliśmy za dużo, a uczelni, mających za zadanie przygotowanie nowego zastępu lekarzy, których tak obecnie brak, specjalnie potrzeba.</u> + <u xml:id="u-113.5" who="#PoselobKlossek">Proszę w imieniu komisji o zatwierdzenie tych dwóch dekretów.</u> + </div> + <div xml:id="div-114"> + <u xml:id="u-114.0" who="#ObPrezydent">Czy w sprawie zatwierdzenia tych dekretów życzy sobie kto zabrać głos? Nikt do głosu się nie zgłasza. Przystępujemy do głosowania.</u> + <u xml:id="u-114.1" who="#ObPrezydent">Kto jest za zatwierdzeniem tych dekretów, proszę o podniesienie ręki. Dziękuję. Kto jest przeciw?</u> + <u xml:id="u-114.2" who="#komentarz">(Nikt.)</u> + <u xml:id="u-114.3" who="#ObPrezydent">Dekrety zostały zatwierdzone.</u> + <u xml:id="u-114.4" who="#ObPrezydent">W ten sposób zostały zatwierdzone wszystkie dekrety rządowe.</u> + <u xml:id="u-114.5" who="#ObPrezydent">W sprawie dekretu, dotyczącego Polskiej Agencji Prasowe, PAP, wpłynął wniosek, który przekazuję do Komisji Propagandowej.</u> + <u xml:id="u-114.6" who="#ObPrezydent">Wpłynęła interpelacja posła ob. Wenclika.</u> + <u xml:id="u-114.7" who="#ObPrezydent">W te, sprawie udzielam głosu Wiceministrowi Odbudowy.</u> + </div> + <div xml:id="div-115"> + <u xml:id="u-115.0" who="#WiceministerOdbudowyobPietrusiewicz">W odpowiedzi na interpelację posła ob. Wenclika Chciałem sprostować pewne nieporozumienie. Minister Odbudowy, mówiąc o planie odbudowy na rok przyszły, nie wymienił wprawdzie województwa białostockiego, ale podkreślił, że jeżeli chodzi o odbudowę wsi, to akcja ta będzie skoncentrowana przede wszystkim na terenach masowych zniszczeń, na których zatrzymał się w zeszłym roku front, a teren ten obejmuje i znaczną część województwa białostockiego. Dlatego też województwo białostockie w roku przyszłym jest uwzględnione w odpowiednim procencie w akcji odbudowy.</u> + <u xml:id="u-115.1" who="#WiceministerOdbudowyobPietrusiewicz">Nie mogę niestety podać dziś cyfr dlatego, że plan odbudowy nie jest jeszcze zatwierdzony i cyfry w tej chwili nie są ustalone, ale w każdym razie województwo białostockie jest w planie uwzględnione w takim samym stosunku jak i tereny największych zniszczeń nad Wisłą, Narwią i Wisłoką. Również w tym planie odbudowy będzie uwzględnione i samo miasto Białystok.</u> + </div> + <div xml:id="div-116"> + <u xml:id="u-116.0" who="#ObPrezydent">Czy w sprawie odpowiedzi Wiceministra Odbudowy ob. Pietrusiewicza chce kto zabrać głos? Nikt głosu nie żąda. Sprawę uważam za wyczerpaną.</u> + <u xml:id="u-116.1" who="#ObPrezydent">Zgłoszono nową interpelację, podpisaną przez posłankę Nowicką, posła Wojdaka i szereg innych.</u> + <u xml:id="u-116.2" who="#ObPrezydent">Głos m poseł ob. Wojdak.</u> + </div> + <div xml:id="div-117"> + <u xml:id="u-117.0" who="#PoselobWojdak">„Interpelacja. Niżej podpisani posłowie zgłaszają pod adresem Rządu interpelację treści następującej:</u> + <u xml:id="u-117.1" who="#PoselobWojdak">Od dłuższego czasu daje się obserwować coraz bardzie, wzrastająca na intensywności działalność polityczna części kleru rzymskokatolickiego, skierowana zdecydowanie przeciwko Rządowi Jedności Narodowej, ustrojowi demokratycznemu i demokratycznemu ustawodawstwu.</u> + <u xml:id="u-117.2" who="#PoselobWojdak">Terenem tej antyrządowej działalności stały się przede wszystkim ambony, z których zamiast kazań na tematy religijne, wygłaszane są propagandowe przemówienia polityczne. Nadużywanie ambon dla celów propagandy politycznej stało się ostatnio zjawiskiem masowym. Niejednokrotnie „kazania” te, wygłaszane w różnych kościołach na terenie całego Państwa, mają tak ostry ton antyrządowy i tak bojowe nastawienie antydemokratyczne, że gdyby słowa te padały nie w kościele, ale na jakichkolwiek zgromadzeniach publicznych, musiałyby spowodować interwencję właściwych władz.</u> + <u xml:id="u-117.3" who="#PoselobWojdak">Dla ilustracji powyższego stanu rzeczy podajemy kilka przykładowo wybranych faktów:</u> + <u xml:id="u-117.4" who="#PoselobWojdak">1)W dniu 8 grudnia 1945 r. w kościele garnizonowym w Katowicach ksiądz, wygłaszający kazanie, zaatakował ostro wydane przez Rząd ustawy, a w szczególności nowe prawo małżeńskie, następnie zaś zaatakował Rząd Jedności Narodowej, wypowiadając między innymi zdanie, że Rząd ten składa się z — „bezbożników” i wydaje — „bezbożne” prawa.</u> + <u xml:id="u-117.5" who="#PoselobWojdak">2)W dniu 25 grudnia 1945 r. (w pierwszy dzień Bożego Narodzenia) w kościele farnym w Kielcach ksiądz, wygłaszający kazanie, atakował mocno demokrację i socjalizm i oświadczył między innymi: — „gdy pyta się ktoś, kto stanowi t. zw. reakcję, to oświadczam jasno : reakcją jesteśmy my — chrześcijanie i my zwyciężymy w walce z marksizmem”.</u> + <u xml:id="u-117.6" who="#PoselobWojdak">3)W dniach 23 i 30 grudnia 1945 r. w kościele św. Floriana na Pradze w Warszawie księża podczas kazania atakowali ostro i w sposób niedopuszczalny nowe prawo małżeńskie, oświadczając wiernym, iż zabraniają im zawierania ślubów w formie przewidzianej przez nowe prawo małżeńskie.</u> + <u xml:id="u-117.7" who="#PoselobWojdak">Przykładów takich jak powyższe można by przytaczać całe setki. Ale nie tylko z ambon prowadzona jest przez kler agitacja antyrządowa. Nadużywają swych stanowisk księża prefekci w szkołach. Tak na przykład w miesiącu listopadzie 1945 r. prefekt II klasy licealnej liceum męskiego na placu Inwalidów w Warszawie odczytał uczniom i omawiał z nimi pod kątem politycznym list Episkopatu z października 1945 r. atakujący Rząd Jedności Narodowej, a nadto omawiał z nimi nielegalne ulotki i gazetki, prawdopodobnie wydawnictwa NSZ-u.</u> + <u xml:id="u-117.8" who="#PoselobWojdak">Podobny stan rzeczy, wskazujący na wybitną zaangażowanie się części kleru katolickiego w antyrządowej i antydemokratycznej działalności politycznej, budzi poważne obawy i wymaga jak najenergiczniejszego przeciwdziałania.</u> + <u xml:id="u-117.9" who="#PoselobWojdak">Stojąc na stanowisku swobody sumienia i wyznania oraz tolerancji w sprawach religijnych obóz demokratyczny nie może zgodzić się jednak na to, by kler nadużywał instytucji Kościoła i powagi religii dla akcji politycznej.</u> + <u xml:id="u-117.10" who="#PoselobWojdak">Z uwagi na to niżej podpisani zapytują Rząd, a w szczególności Ministrów: Sprawiedliwości, Bezpieczeństwa oraz Administracji Publicznej, czy znany jest im powyższy stan rzeczy oraz czy i jakie środki zamierzają przedsięwziąć, aby zlikwidować tę polityczną antyrządową i antydemokratyczną propagandę kleru, prowadzoną z ambon i w szkołach.”</u> + </div> + <div xml:id="div-118"> + <u xml:id="u-118.0" who="#ObPrezydent">Interpelację zgodnie z regulaminem przesyłam Prezesowi Rady Ministrów.</u> + <u xml:id="u-118.1" who="#ObPrezydent">Następna interpelacja jest posła Głowacza w sprawie zakazu urządzenia akademii w gminie Nowosolna ku uczczeniu ś.p. Wincentego Witosa, przez Urząd Bezpieczeństwa w Łodzi.</u> + <u xml:id="u-118.2" who="#ObPrezydent">W zastępstwie posła Głowacza dla odczytania interpelacji głos ma poseł Toporkiewicz.</u> + </div> + <div xml:id="div-119"> + <u xml:id="u-119.0" who="#PoselobToporkiewicz">(czyta):</u> + <u xml:id="u-119.1" who="#PoselobToporkiewicz">„Interpelacja posła Głowacza Michała i kolegów z Klubu Polskiego Stronnictwa Ludowego do obywatela Ministra Bezpieczeństwa w sprawie zakazu urządzenia akademii w gminie Nowosolna ku uczczeniu ś. p. Wincentego Witosa przez Urząd Bezpieczeństwa w Łodzi.</u> + <u xml:id="u-119.2" who="#PoselobToporkiewicz">Stan sprawy: Koło gminne PSL w gminie Nowosolna powiatu łódzkiego, woj. Łódź urządziło akademię dnia 16 grudnia 1945 r. ku uczczeniu ś. p. Wincentego Witosa, a na dzień 17 grudnia 1945 r. nabożeństwo za spokój duszy ś. p. Wincentego Witosa. W momencie, kiedy już wszystko było gotowe i ludzie zgromadzeni, przyjechało kilka osób z Urzędu Bezpieczeństwa z Łodzi, które nie pozwoliły na odbycie się akademii. Urząd Bezpieczeństwa z Łodzi zakazał odprawienia nabożeństwa za Witosa w dniu 17 grudnia 1945 r. Ponieważ urządzenie akademii nie ma charakteru politycznego i jako takie zostało zgłoszone w miejscowej milicji obywatelskiej, dlatego podpisani zapytują obywatela Ministra, na jakiej podstawie Urząd Bezpieczeństwa w Łodzi zakazał odbycia akademii, a tym więcej nabożeństwa, na którego odprawienie nie należy prosić władz o zezwolenie.”</u> + </div> + <div xml:id="div-120"> + <u xml:id="u-120.0" who="#ObPrezydent">Zgodnie z regulaminem interpelację odsyłam Prezesowi Rady Ministrów.</u> + <u xml:id="u-120.1" who="#ObPrezydent">W sprawie prac posłów do Krajowe, Rady Narodowe, głos ma Wiceprezydent ob. Szwalbe.</u> + </div> + <div xml:id="div-121"> + <u xml:id="u-121.0" who="#ZastepcaPrezydentaobSzwalbe">Wysoka Izbo! Rozdaliśmy regulamin obrad Krajowej Rady Narodowej, w którym zostały umieszczone nowe przepisy dyscyplinarne i o sądzie honorowym. Pragnę zwrócić uwagę Posłów na przepisy o sądzie honorowym, gdyż weszły one w życie na zasadzie na razie uchwały Prezydium.</u> + <u xml:id="u-121.1" who="#ZastepcaPrezydentaobSzwalbe">Przewidziane kary dyscyplinarne nie są duże. Jest mowa o przywołaniu do porządku, o przywołaniu do porządku z zapisaniem do protokółu, jest mowa o wykluczeniu czasowym posła z posiedzeń. A oprócz tego wydaliśmy okólnik do wszystkich posłów, w którym reasumujemy pewne zobowiązania poselskie w zakresie sumiennego wykonywania obowiązków poselskich.</u> + <u xml:id="u-121.2" who="#ZastepcaPrezydentaobSzwalbe">Na mocy zlecenia Prezydium mam obowiązek zwrócić uwagę posłów z tej trybuny na konieczność wykonywania swych obowiązków, gdyż pracą naszej Izby jest utrudniona na skutek dość nieraz opieszałego traktowania obowiązków przez posłów, świadczy o tym także fakt, że frekwencja na dzisiejszym posiedzeniu KRN nie jest duża, waha się od 247 do maksimum 520 wtedy, gdy ogólna liczba posłów wynosi 455. Zwrócić należy uwagę, że na porządku dziennym obrad tej sesji były sprawy niezmiernej wagi, więc z tego by wynikało, że frekwencja zaczyna utykać nawet na plenarnych posiedzeniach. Jeżeli idzie o statystykę przeprowadzoną odnośnie posiedzeń komisyj, to liczby wskazują, że także posiedzenia komisyj były niedostatecznie obsadzone, że tylko 76% komisyj w ogóle doszło do skutku, czyli 24% komisy, nie doszło do skutku. Część nie doszła do skutku z tego powodu, że została odroczona na skutek żądania Rządu, ale to dotyczy tylko 5%, część została odwołana na skutek inicjatywy większości posłów danej komisji lub prezydium komisji, ale 14% komisy, nie odbyło się dlatego, że frekwencja posłów była mniejsza niż połowa. Wobec tego należałoby stwierdzić, że frekwencja jest niedostateczna.</u> + <u xml:id="u-121.3" who="#ZastepcaPrezydentaobSzwalbe">Przewidujemy, że można poza sankcjami moralnymi przystąpić do pewnych materialnych — „uderzeń”, mianowicie jest przewidziana możność potrąceń za nieobecność na posiedzeniu. Chcę dodać, że Prezydium ustaliło, iż od stycznia, zgodnie z Konstytucją, wszyscy posłowie będą otrzymywać diety poselskie. Zasada wypłacania wszystkim diet poselskich wiąże się z przepisem, o którym przed chwilą powiedziałem, iż będzie można potrącać z diet poselskich kwoty, które są wyższe niż wyniesie przeciętna dieta, tak że poseł będzie dodatkowo — „uderzony”, jeżeli nie będzie przychodził na posiedzenia.</u> + <u xml:id="u-121.4" who="#ZastepcaPrezydentaobSzwalbe">Niektóre komisje pracowały w sposób właściwy i są tym, czym powinny być. Komisja powinna być fachowym doradcą ministra i Prezydium KRN w czasie nie zbierania się plenum. Są komisje, które te funkcje spełniały, ale są i takie, które się niemal nie zbierają, a jeżeli się zbierają, to ustawowych funkcyj nie wykonują. Czasami była to wina resortów niedostatecznie obsługujących komisje. Ponieważ Jednak komisje mają nieograniczoną inicjatywę, to regulaminowo mają możność domagania się, by technicznie Biuro Prezydialne to umożliwiło, a Prezydium KRN pomogłoby do tego, by resort zainteresowany w odpowiedni sposób współpracował z komisją.</u> + <u xml:id="u-121.5" who="#ZastepcaPrezydentaobSzwalbe">Wzywam więc komisje do wykazania większej inicjatywy. Prawda, że prace KRN skończą się w 1946 r., ale właśnie przez te ostatnie parę miesięcy sądzimy, iż należy wykazać jak największą troskę w wykonywaniu obowiązków i pieczę w zakresie kontroli nad działalnością Rządu, ażeby zakończyć nasze prace parlamentarne w pełni poczucia najlepszego wykonania swych obowiązków.</u> + <u xml:id="u-121.6" who="#ZastepcaPrezydentaobSzwalbe">Wreszcie chcę dodać, że Prezydium występuje — z uwagi na konieczność unormowania i wzmożenia prac KRN — z projektem rozszerzenia zakresu działania komisyj przez powołanie nowych komisyj. Przede wszystkim powołaliśmy nową Komisję Morską, która częściowo obraduje na wybrzeżu, naturalnie w składzie poselskim, z udziałem rzeczoznawców. Powołaliśmy Komisję Wojskową i pragniemy ustosunkować się pozytywnie do wniosku posła Reczka, który w związku z wydaniem dekretu o utworzeniu Ministerstwa Ziem Odzyskanych proponuje powołanie specjalnej komisji KRN, dostosowanej do działalności tego resortu.</u> + <u xml:id="u-121.7" who="#ZastepcaPrezydentaobSzwalbe">Mam przekonanie, że to wezwanie, które jest oparte na pewnych doświadczeniach oraz brakach i lukach naszych prac, odniesie skutki owocne i że w tym ostatnim półroczu podniesie się frekwencja i wzmoże się inicjatywa oraz rozszerzy się praca posłów i w terenie. Sądzę, że gdy zejdziemy się na następnym posiedzeniu plenarnym, będziemy mogli wyciągnąć lepsze i przyjemniejsze wnioski, niż te, które wynikałyby z tego krótkiego referatu.</u> + </div> + <div xml:id="div-122"> + <u xml:id="u-122.0" who="#ObPrezydent">Przemówienie posła ob. Szwalbego jest apelem tylko, żadnych specjalnych uchwał nie wymaga, wymaga jedynie pozytywnego ustosunkowania się wszystkich posłów do swych obowiązków.</u> + <u xml:id="u-122.1" who="#komentarz">(Głos: Chciałbym prosić o dobre i czasowe zawiadomienia o komisjach.)</u> + <u xml:id="u-122.2" who="#ObPrezydent">Biuro Prezydialne niech weźmie pod uwagę ten dezyderat.</u> + <u xml:id="u-122.3" who="#ObPrezydent">W sprawie odczytania wniosku głos ma poseł Motyka.</u> + </div> + <div xml:id="div-123"> + <u xml:id="u-123.0" who="#PoselobMotyka">(czyta):</u> + <u xml:id="u-123.1" who="#PoselobMotyka">„Wniosek wspólny Klubów Poselskich: Polskiej Partii Socjalistycznej i Polskiej Partii Robotniczej w sprawie powołania nadzwyczajnej komisji dla opracowania projektu ordynacji wyborczej.</u> + <u xml:id="u-123.2" who="#PoselobMotyka">W związku ze zbliżającymi się wyborami do Sejmu, który ustali również nowe podstawy konstytucyjne Państwa Polskiego, zachodzi konieczność opracowania ordynacji wyborczej, opartej na zasadach powszechności, równości, bezpośredniości, tajności, proporcjonalności, uwzględniającej głębokie zmiany ustrojowe i terytorialne Państwa. Niżej podpisani posłowie, członkowie Klubów Poselskich Polskiej Partii Socjalistycznej i Polskiej Partii Robotniczej, wnoszą o wyłonienie przez Krajową Radę Narodową nadzwyczajnej komisji w składzie 30 posłów, których wyznaczą kluby poselskie za pośrednictwem Konwentu Seniorów dla opracowania projektu ordynacji wyborczej z zakreśleniem komisji terminu najpóźniej do dnia 31 marca 1946 r. dla wykonania powyższego zadania.</u> + <u xml:id="u-123.3" who="#PoselobMotyka">R. Obrączka, Cyrankiewicz, Lucjan Motyka, Włodzimierz Reczek, Feliks Mantel, K. Rusinek, Kowalski, Edward Ochab, Z. Kliszko, Minc, Mijal, A. H. Burski, J. Borejsza.”</u> + </div> + <div xml:id="div-124"> + <u xml:id="u-124.0" who="#ObPrezydent">Czy w sprawie tego wniosku ktoś pragnie zabrać głos?</u> + <u xml:id="u-124.1" who="#ObPrezydent">Głos ma ob. Załęski.</u> + </div> + <div xml:id="div-125"> + <u xml:id="u-125.0" who="#PoselobZaleski">Przychylając się zasadniczo do wniosku zgłoszonego przed chwilą, chciałbym zwrócić uwagę, że nie bardzo właściwą jest rzeczą, aby członkowie komisji wyborczej byli powoływani za pośrednictwem Konwentu Seniorów, którego właściwością nie jest podejmowanie decyzji w innych sprawach jak tylko w sprawie technicznego prowadzenia obrad. Dlatego apelowałbym w tej sprawie do Prezydium o odpowiednią zmianę.</u> + <u xml:id="u-125.1" who="#PoselobZaleski">Z drugiej strony komisja powinna jak najintensywniej przystąpić do pracy i termin, dany tej komisji, powinien być o dwa tygodnie wcześniejszy, a nie do 31 marca, ażeby ewentualnie posłowie mogli przygotować się do obrad KRN.</u> + </div> + <div xml:id="div-126"> + <u xml:id="u-126.0" who="#ZastepcaPrezydentaobSzwalbe">Chcę wyjaśnić, że uchwałę rozumiemy w ten sposób, że komisję powoła Prezydium, które w czasie między sesjami zastępuje Plenum KRN, a Konwent Seniorów będzie użyty, jak tego pragnie przedmówca — w sposób tylko techniczny, to znaczy do reprezentowania wszystkich stronnictw, będzie użyty jako polityczne ciało doradcze dla Prezydium, które to Prezydium reprezentuje całość KRN.</u> + </div> + <div xml:id="div-127"> + <u xml:id="u-127.0" who="#ObPrezydent">Traktujemy wniosek ten jako dezyderat pod adresem Prezydium.</u> + <u xml:id="u-127.1" who="#ObPrezydent">Kto jest za takim postawieniem sprawy? Dziękuję. Kto jest przeciw?</u> + <u xml:id="u-127.2" who="#komentarz">(Nikt.)</u> + <u xml:id="u-127.3" who="#ObPrezydent">Wniosek ten przekazany będzie Prezydium KRN.</u> + <u xml:id="u-127.4" who="#ObPrezydent">Obecnie głos ma ob. Premier.</u> + </div> + <div xml:id="div-128"> + <u xml:id="u-128.0" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">W związku z krytyką aparatu Ministerstwa Rolnictwa i Reform Rolnych i wyjaśnieniem złożonym przez Wicepremiera Mikołajczyka były pewne komentarze, Jakoby była tendencja wprowadzania reakcyjnego elementu do Ministerstwa. Otóż muszę wyjaśnić, jak ta sprawa przedstawia się.</u> + <u xml:id="u-128.1" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Jest rzeczywiście jeszcze w naszym aparacie Ministerstwa Rolnictwa i Reform Rolnych dużo elementów, które by można podciągnąć pod tę nazwę, ale one były u nas od początku istnienia resortu dlatego, że nie mieliśmy dostatecznej ilości fachowych elementów demokratycznych. Izby rolnicze i dawne urzędy ziemskie miały duży odsetek elementu prawicowego u siebie. Stąd dostali się oni do naszego aparatu, a nie byli celowo przez kogoś wprowadzani. Wyjaśniam to dlatego, aby nikt nie przypuszczał, że ob. Wiceminister Bieniek, który czuwał nad polityką personalną, uczynił jakieś niedopatrzenie w tym względzie. Jest inna sprawa. O ile dawniej ta reakcja w administracji siedziała cicho, o tyle w ostatnim czasie, (po utworzeniu Rządu Jedności Narodowej) zaktywizowała się i zauważa się podnoszenie głowy przez tych ludzi. Na to jest jedyna rada: nie krytykować Ministerstwa, tylko wskazywać poszczególne wypadki niewłaściwego, niedemokratycznego podejścia, a wtedy w stosunku do tych osób i w stosunku do tych wypadków będziemy wyciągali wszystkie konsekwencje.</u> + <u xml:id="u-128.2" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Chciałbym ustosunkować się do odczytanych interpelacyj. Jeżeli chodzi o interpelację posłów z Komisji Centralnej Związków Zawodowych w sprawie sporu między Związkiem Zawodowym Pracowników Pocztowych a Ministrem Poczt i Telegrafów, sprawę tę zbadamy i damy Komisji Centralnej odpowiedź.</u> + <u xml:id="u-128.3" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Również nie mogę dziś dać odpowiedzi na interpelację posła Wonera w sprawie lokalu dla Muzeum w Krakowie. I ta sprawa będzie zbadana i poseł Woner odpowiedź otrzyma.</u> + <u xml:id="u-128.4" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Jeżeli chodzi o trzecią interpelację, zgłoszoną ostatnio w sprawie uprawiania polityki przez kler w kościołach, to chcę oświadczyć, że Rządowi znane są wypadki tego rodzaju, o jakich mowa w interpelacji, ale Rząd z Chrystusową cierpliwością odnosi się do duchowieństwa w Polsce</u> + <u xml:id="u-128.5" who="#komentarz">(oklaski)</u> + <u xml:id="u-128.6" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">i ma nadzieję, że ta polityka w kościołach, jako niezgodna z dobrymi obyczajami, bo kościoły są od tego, aby sprawy religijne były tam wykładane a nie polityczne — może ustanie. A jeżeli nie ustanie, to nieobowiązywanie konkordatu pozwoli nam wyciągnąć wszystkie konsekwencje w stosunku do przestępstw politycznych księży, ponieważ obecnie stali się on tak jak wszyscy inni zwykli obywatele odpowiedzialni za czyny swoje wobec Państwa i wobec prawa.</u> + <u xml:id="u-128.7" who="#komentarz">(Oklaski.)</u> + </div> + <div xml:id="div-129"> + <u xml:id="u-129.0" who="#ObPrezydent">Poza porządkiem dziennym w sprawie oświadczenia prosi o głos poseł ob. Jagła z ramienia PSL.</u> + </div> + <div xml:id="div-130"> + <u xml:id="u-130.0" who="#PoselobJagla">Wysoka Rado! Przedstawiłem tu pogląd młodzieży na zagadnienia polityki polskiej na ziemiach zachodnich w tym przeświadczeniu, że nie jest to narzucanie naszego poglądu, ale zebranie naszych doświadczeń i podzielenie się nimi z Wysoką Radą. Jestem zdziwiony, że ob. Wicepremier Gomułka w ten sposób potraktował te uwagi. Ob. Wicepremier przyznał, że nie jest pewny, czy dobrze zrozumiał moje określenie, że „na ziemiach śląskiej, kaszubskiej i mazurskiej trzeba prowadzić politykę polską a nie partyjną”. Pragnę utwierdzić ob. Wicepremiera w przekonaniu, że zrozumiał mnie źle i wybrał błędne założenie, wprost przeciwne przewodniej myśli mego określenia. Przez prowadzenie polskiej polityki rozumiałem: a) niewprowadzanie na ziemie zachodnie rywalizacji partyjnej, b) szczerą i głęboką współpracę wszystkich partyj w sensie reprezentowania przez każdą z nich interesów politycznych, gospodarczych i kulturalnych Polski.</u> + <u xml:id="u-130.1" who="#PoselobJagla">Ob. Wicepremier pomylił się w przypuszczeniach i w drugim miejscu, zakładając, że mówiąc o napadach rabunkowych na osadników mieliśmy na myśli napady, dokonywane przez maruderów Armii Czerwonej. Założenie i w tym wypadku błędne — przeciwne intencjom wniosku, w którym mieliśmy na myśli napady w ogóle, skądkolwiek by one pochodziły.</u> + <u xml:id="u-130.2" who="#PoselobJagla">Przy tej okazji ob. Wicepremier dokonał oceny — „Wici” i moje, osoby. Ocenę obiektywną przyjmujemy z wdzięcznością. Nie mogę Jednak tej oceny za taką uznać, bo pomija fakty zarówno z działalności związku, jak i mojej własnej, świadczące o wyraźnie pozytywnym stosunku do zagranicznej i wewnętrznej polityki Rządu Jedności Narodowej. Z uwagi na to, że ocena ta zawiera tak samo jak w pierwszych dwóch wypadkach wyraźną tendencję ob. Wicepremiera dopatrywania się w odniesieniu do „Wici” tego, co ob. Wicepremier chce widzieć, a nie tego, co...</u> + </div> + <div xml:id="div-131"> + <u xml:id="u-131.0" who="#ObPrezydent">Ja udzieliłem głosu dla oświadczenia, a nie dla polemiki z tym czy innym członkiem Rządu. Proszę oświadczyć, na czym polega nieporozumienie, a nie prowadzić polemiki.</u> + </div> + <div xml:id="div-132"> + <u xml:id="u-132.0" who="#PoselobJagla">...Jest rzeczywiście — takiej oceny ani w imieniu — „Wici”, ani osobiście nie przyjmuję do wiadomości.</u> + </div> + <div xml:id="div-133"> + <u xml:id="u-133.0" who="#ObPrezydent">Ob. poseł Mazur ma głos również w sprawie oświadczenia.</u> + <u xml:id="u-133.1" who="#komentarz">(Wiceprezes Rady Ministrów ob. Gomułka:</u> + <u xml:id="u-133.2" who="#ObPrezydent">Ja bym prosił o głos w sprawie „Wici”.)</u> + </div> + <div xml:id="div-134"> + <u xml:id="u-134.0" who="#PoselobMazur">W związku z wypowiedzią, jakoby winę za kilkumiesięczną zwłokę w przydzieleniu ośrodka w Brusie pod Łodzią uniwersytetowi ludowemu ponosiło Ministerstwo Rolnictwa, oświadczam w imieniu Związku Młodzieży Wiejskie, RP — „Wici”, co następuje:</u> + <u xml:id="u-134.1" who="#PoselobMazur">Prawdą jest że ob. Solarzowa, żona zaginionego bojownika o demokrację i wychowawcy młodego pokolenia chłopów, czekała 6 miesięcy na przydział ośrodka w Brusie. Nieprawdą jest, że wina za ten stan rzeczy obciąża Ministerstwo Rolnictwa. Prawdą natomiast jest, że za ten stan rzeczy odpowiedzialny jest wojewódzki urząd ziemski, na którego czele stoi członek jednej z partyj demokratycznych, a w każdym bądź razie nie Stronnictwa Ludowego albo Polskiego Stronnictwa Ludowego. Prawdą jest, że właśnie Ministerstwo Rolnictwa zlikwidowało ten stan rzeczy i przydzieliło wspomniany ośrodek ob. Solarzowej na założenie uniwersytetu ludowego.</u> + <u xml:id="u-134.2" who="#PoselobMazur">Pragnąłbym oświadczyć, że tego rodzaju kłamliwe i tendencyjne głosy z tej trybuny nie powinny mieć miejsca. Obywatel, który piastuje wysoką godność posła KRN...</u> + </div> + <div xml:id="div-135"> + <u xml:id="u-135.0" who="#ObPrezydent">Obywatelu Pośle Mazur! Odbieram Obywatelowi Posłowi głos. Oświadczenia — zgodnie ze zwyczajami parlamentarnymi — nie mogą być używane dlatego, aby obrażać nawzajem innych posłów, a mogą być używane tylko w tej formie, aby zgłosić swoje własne ustosunkowanie do danej sprawy, nie zaś do polemizowania i stosowania tego rodzaju wyrażeń, jakich Obywatel Poseł używa. Wobec tego odbieram Obywatelowi Posłowi głos.</u> + <u xml:id="u-135.1" who="#komentarz">(Oklaski.)</u> + <u xml:id="u-135.2" who="#ObPrezydent">Udzielam głosu ob. Wicepremierowi Gomułce.</u> + </div> + <div xml:id="div-136"> + <u xml:id="u-136.0" who="#WiceprezesRadyMinistrowobGomulka">W sprawie oświadczenia posła Jagły przyjmuję do wiadomości dwa pierwsze wyjaśnienia, które złożył Wysokiej Izbie poseł Jagła i które prostują moje rozumowanie. Natomiast, niestety, muszę podtrzymać swój zarzut odnośnie ostatniego zjazdu — „Wici” i oświadczam, że na żądanie posła Jagły udokumentuję o wiele szerzej, niż poprzednio z tej trybuny dokumentowałem, podniesione zarzuty.</u> + <u xml:id="u-136.1" who="#komentarz">(Oklaski.)</u> + </div> + <div xml:id="div-137"> + <u xml:id="u-137.0" who="#ObPrezydent">Ob. poseł Kołodziejski ma głos w sprawie wniosku.</u> + </div> + <div xml:id="div-138"> + <u xml:id="u-138.0" who="#PoselobKolodziejski">Wysoka Izbo! Dnia 10 stycznia r. b. zbiera się w Londynie Organizacja Narodów Zjednoczonych. Wydaje mi się, że byłoby wskazane, aby w takiej chwili ze strony naszej Izby zabrać głos, głos powitania. Powitanie to brzmiałoby w następujący sposób</u> + <u xml:id="u-138.1" who="#komentarz">(czyta):</u> + <u xml:id="u-138.2" who="#PoselobKolodziejski">„Naród Polski przez usta Krajowej Rady Narodowej wita przedstawicieli Narodów miłujących pokój. Witamy Was jako braci w historycznym dniu dla całej ludzkości. Witamy głosem 25 milionów żyjących oraz 6 milionów zamordowanych i poległych w walce Polaków. Witamy jako ci, którzy pierwsi przeciwstawili się nawale hitlerowskiej, najwięcej ofiar po nieśli, najgłębiej istotę faszyzmu poznali. Za to poznanie zapłaciliśmy drogo, lecz zdobyliśmy przez to prawo miarodajnego głosu w sprawach wojny i faszyzmu, w sprawach ich grozy dla całego świata i dla człowieczeństwa. Za głosem naszego i Waszych narodów wołamy ku Wam, przedstawiciele Zjednoczonych Narodów: Tym razem już nigdy więcej wojny. Nigdy więcej tolerowania zalążków faszyzmu. Nigdy więcej igrania z tym ogniem, który by zniszczył świat i ludzkość całą, gdyby nie wspólne zwycięstwo sprzymierzonych.</u> + <u xml:id="u-138.3" who="#PoselobKolodziejski">Nie powtarzajmy błędów przeszłości. Naród Polski głęboko wierzy w to, że Organizacja Narodów Zjednoczonych może stać się i stanie się czynnikiem zapewniającym pokojowy rozwój i dobrobyt ludzkości, gdy wszystkie narody miłujące wolność, oparte o jedność działania i zgodną współpracę trzech wielkich mocarstw, wytężą swe siły dla uniemożliwienia agresji, dla szybkiej odbudowy zniszczonych przez wojnę.</u> + <u xml:id="u-138.4" who="#PoselobKolodziejski">Naród Polski zapewnia przedstawicieli Narodów Zjednoczonych, że stać będzie w pierwszych szeregach budowniczych pokoju i dobrobytu. Jeśli Polska niepodległa i demokratyczna w swoich nowych granicach jest nieodzownym elementem pokoju europejskiego i światowego, to harmonijna i zgodna współpraca międzynarodowa jest warunkiem koniecznym bezpieczeństwa i dobrobytu naszego umęczonego kraju.</u> + <u xml:id="u-138.5" who="#PoselobKolodziejski">Przesyłając serdeczne życzenia owocnej pracy Wielkiemu Zgromadzeniu, na które zwrócone są oczy całego świata, Naród Polski wierzy, że dzięki wspólnemu wysiłkowi zniknie groza wojny i faszyzmu, że przyjaźń i braterska współpraca między narodami stanie się trwałą rzeczywistością.” Sądzę, że Wysoka Izba zechce wniosek przyjąć — wniosek, który jest złożony w porozumieniu z Prezydium.</u> + <u xml:id="u-138.6" who="#komentarz">(Oklaski.)</u> + </div> + <div xml:id="div-139"> + <u xml:id="u-139.0" who="#ObPrezydent">W sprawie wniosku posła ob. Kołodziejskiego, czy kto chce zabrać głos?</u> + <u xml:id="u-139.1" who="#komentarz">(Poseł ob. Miller:</u> + <u xml:id="u-139.2" who="#ObPrezydent">Proszę o głos.)</u> + <u xml:id="u-139.3" who="#ObPrezydent">Głos ma poseł ob. Miller.</u> + </div> + <div xml:id="div-140"> + <u xml:id="u-140.0" who="#PoselobMiller">Ja bym proponował; aby ten wniosek odesłać do komisji Językowej. Godząc się całkowicie z intencją posła ob. Kołodziejskiego, uważam, że stylistycznie wniosek ten wymaga przepracowania, nie mówiąc już o tym, że zawiera on jeden błąd kardynalny.</u> + </div> + <div xml:id="div-141"> + <u xml:id="u-141.0" who="#ObPrezydent">Wniosek ten pod względem językowym zostanie oszlifowany i poprawiony. Niejednokrotnie zdarza się, że pod względem językowym wnioski wymagają poprawienia i nie zawsze przedtem mogą być skontrolowane. Tu chodzi o treść sprawy.</u> + <u xml:id="u-141.1" who="#ObPrezydent">Czy Krajowa Rada Narodowa zgadza się wysłać tego rodzaju adres do Organizacji Zjednoczonych Narodów?</u> + <u xml:id="u-141.2" who="#komentarz">(Oklaski.)</u> + <u xml:id="u-141.3" who="#ObPrezydent">Sprzeciwu nie ma. Traktuję to jako jednomyślne przyjęcie uchwały.</u> + <u xml:id="u-141.4" who="#ObPrezydent">Wysoka Rado! W ten sposób zakończyliśmy prace IX sesji Krajowej Rady Narodowej. Prace te, w ciągu 5 dni prowadzone, miały niezwykle duże, doniosłe znaczenie w swoich uchwałach, w swojej treści. Najpierw podsumowaliśmy prace Rządu za ubiegły okres, stwierdziliśmy, że Rząd Jedności Narodowej, Prezydium Krajowej Rady Narodowej, nasze władze i nasz naród idą po właściwej drodze i powinny po tej drodze kroczyć nadal. Pod tym względem stanowisko Krajowej Rady Narodowej nie podlegało wahaniom czy wątpieniom. Następnie, powzięliśmy szereg niezwykle doniosłych uchwał, które mają historyczne znaczenie dla naszego narodu. Niezwykle ważną rzeczą jest, że mimo pewnych tarć i sporów, które są w każdym parlamencie, uchwały te zostały przyjęte jednomyślnie. Świadczy to o zdolności naszego parlamentu do tego, aby kierować się przede wszystkim interesem ogólnym, interesem Państwa i narodu jako całości.</u> + <u xml:id="u-141.5" who="#ObPrezydent">Kończąc prace tej sesji chciałbym jeszcze raz zaapelować do wszystkich Obywateli Posłów, ażeby w zrozumieniu zadań, jakie stoją przed Polską, przed narodem polskim, przed Państwem Polskim, jeszcze większy wysiłek włożyli w to, aby praca nasza szła bez zgrzytów, zgodnie, dla dobra narodu, dobra Państwa i dla dobra przyszłości. Można unikać i należy unikać wszystkiego, co hamuje pracę, niezwykle ważną, pracę, od której zależy byt i przyszłość Państwa, byt i przyszłość Polski. Dlatego apelujemy do wszystkich Obywateli Posłów, aby w swej pracy kierowali się dobrem narodu, zarówno tu jak i w terenie.</u> + <u xml:id="u-141.6" who="#ObPrezydent">Dziękuję Obywatelom Posłom za pracę, żegnam i życzę powodzenia w pracy terenowej.</u> + <u xml:id="u-141.7" who="#ObPrezydent">Zamykam obrady i ogłaszam IX sesję Krajowej Rady Narodowej za zamkniętą.</u> + <u xml:id="u-141.8" who="#komentarz">(Koniec posiedzenia o godz. 20 min. 5.)</u> + <u xml:id="u-141.9" who="#ObPrezydent">-- --———————————————-- -- —</u> + </div> + </body> + </text> + </TEI> +</teiCorpus> diff --git a/1943-1947/krn/posiedzenia/pp/194347-krn-ppxxx-00010-01/header.xml b/1943-1947/krn/posiedzenia/pp/194347-krn-ppxxx-00010-01/header.xml new file mode 100644 index 0000000..9caf7cf --- /dev/null +++ b/1943-1947/krn/posiedzenia/pp/194347-krn-ppxxx-00010-01/header.xml @@ -0,0 +1,189 @@ +<?xml version='1.0' encoding='UTF-8'?> +<teiHeader xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude" xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xml:id="PPC-194347-krn-ppxxx-00010-01"> + <fileDesc> + <titleStmt> + <title>10 posiedzenie Krajowej Rady Narodowej</title> + </titleStmt> + <publicationStmt> + <p>Prosimy o zapoznanie się z nagłówkiem korpusu (PPC_header.xml).</p> + </publicationStmt> + <sourceDesc> + <bibl> + <title>10 posiedzenie Krajowej Rady Narodowej</title> + <publisher>Kancelaria Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej</publisher> + <note type="system">PRL</note> + <note type="house">Krajowa Rada Narodowa</note> + <note type="type">Posiedzenie Plenarne</note> + <note type="sessionNo">10</note> + <note type="dayNo">1</note> + <date>1946-04-26, 27 i 28</date> + </bibl> + </sourceDesc> + </fileDesc> + <profileDesc> + <particDesc> + <person xml:id="komentarz" role="speaker"> + <persName>Komentarz</persName> + </person> + <person xml:id="MinisterBezpieczenstwaPublicznegoobRadkiewicz" role="speaker"> + <persName>Minister Bezpieczeństwa Publicznego ob. Radkiewicz</persName> + </person> + <person xml:id="MinisterSkarbuobDabrowski" role="speaker"> + <persName>Minister Skarbu ob. Dąbrowski</persName> + </person> + <person xml:id="ObPrezydent" role="speaker"> + <persName>Ob. Prezydent</persName> + </person> + <person xml:id="PodsekretarzStanuwMinisterstwieSprawZagranicznychobModzelewski" role="speaker"> + <persName>Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Spraw Zagranicznych ob. Modzelewski</persName> + </person> + <person xml:id="PodsekretarzStanuwMinisterstwieSprawiedliwosciobChajn" role="speaker"> + <persName>Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Sprawiedliwości ob. Chajn</persName> + </person> + <person xml:id="PoselabGrubecki" role="speaker"> + <persName>Poseł ab. Grubecki</persName> + </person> + <person xml:id="Poselob" role="speaker"> + <persName>Poseł ob.</persName> + </person> + <person xml:id="PoselobAndrzejewskiJulian" role="speaker"> + <persName>Poseł ob, Andrzejewski Julian</persName> + </person> + <person xml:id="PoselobBalcerzak" role="speaker"> + <persName>Poseł ob. Balcerzak</persName> + </person> + <person xml:id="PoselobBanach" role="speaker"> + <persName>Poseł ob. Banach</persName> + </person> + <person xml:id="PoselobBeniger" role="speaker"> + <persName>Poseł ob. Beniger</persName> + </person> + <person xml:id="PoselobBertold" role="speaker"> + <persName>Poseł ob. Bertold</persName> + </person> + <person xml:id="PoselobBrzezinski" role="speaker"> + <persName>Poseł ob. Brzeziński</persName> + </person> + <person xml:id="PoselobChudoba" role="speaker"> + <persName>Poseł ob. Chudoba</persName> + </person> + <person xml:id="PoselobDobrowolskiStanislaw" role="speaker"> + <persName>Poseł ob. Dobrowolski Stanisław</persName> + </person> + <person xml:id="PoselobDrewnowski" role="speaker"> + <persName>Poseł ob. Drewnowski</persName> + </person> + <person xml:id="PoselobFedecki" role="speaker"> + <persName>Poseł ob. Fedecki</persName> + </person> + <person xml:id="PoselobGrodzicki" role="speaker"> + <persName>Poseł ob. Grodzicki</persName> + </person> + <person xml:id="PoselobGrubecki" role="speaker"> + <persName>Poseł ob. Grubecki</persName> + </person> + <person xml:id="PoselobKaczmarek" role="speaker"> + <persName>Poseł ob. Kaczmarek</persName> + </person> + <person xml:id="PoselobKaczochaJozewski" role="speaker"> + <persName>Poseł ob. Kaczocha-Józewski</persName> + </person> + <person xml:id="PoselobKalinowskiStefan" role="speaker"> + <persName>Poseł ob. Kalinowski Stefan</persName> + </person> + <person xml:id="PoselobKliszko" role="speaker"> + <persName>Poseł ob. Kliszko</persName> + </person> + <person xml:id="PoselobKlossek" role="speaker"> + <persName>Poseł ob. Kłossek</persName> + </person> + <person xml:id="PoselobLitynski" role="speaker"> + <persName>Poseł ob. Lityński</persName> + </person> + <person xml:id="PoselobNadobnik" role="speaker"> + <persName>Poseł ob. Nadobnik</persName> + </person> + <person xml:id="PoselobNagorski" role="speaker"> + <persName>Poseł ob. Nagórski</persName> + </person> + <person xml:id="PoselobObraczka" role="speaker"> + <persName>Poseł ob. Obrączka</persName> + </person> + <person xml:id="PoselobOchab" role="speaker"> + <persName>Poseł ob. Ochab</persName> + </person> + <person xml:id="PoselobOdorkiewicz" role="speaker"> + <persName>Poseł ob. Odorkiewicz</persName> + </person> + <person xml:id="PoselobOrynski" role="speaker"> + <persName>Poseł ob. Oryński</persName> + </person> + <person xml:id="PoselobPodedworny" role="speaker"> + <persName>Poseł ob. Podedworny</persName> + </person> + <person xml:id="PoselobPotapczuk" role="speaker"> + <persName>Poseł ob. Potapczuk</persName> + </person> + <person xml:id="PoselobPszczolkowskiTeofil" role="speaker"> + <persName>Poseł ob. Pszczółkowski Teofil</persName> + </person> + <person xml:id="PoselobSajdak" role="speaker"> + <persName>Poseł ob. Sajdak</persName> + </person> + <person xml:id="PoselobSokorski" role="speaker"> + <persName>Poseł ob. Sokorski</persName> + </person> + <person xml:id="PoselobSzuldenfrei" role="speaker"> + <persName>Poseł ob. Szuldenfrei</persName> + </person> + <person xml:id="PoselobSwidzinski" role="speaker"> + <persName>Poseł ob. Świdziński</persName> + </person> + <person xml:id="PoselobTilgner" role="speaker"> + <persName>Poseł ob. Tilgner</persName> + </person> + <person xml:id="PoselobWilanowskiStefan" role="speaker"> + <persName>Poseł ob. Wilanowski Stefan</persName> + </person> + <person xml:id="PoselobWojcikStanislaw" role="speaker"> + <persName>Poseł ob. Wójcik Stanisław</persName> + </person> + <person xml:id="PoselobWyrzykowski" role="speaker"> + <persName>Poseł ob. Wyrzykowski</persName> + </person> + <person xml:id="PoselobZajaczkowski" role="speaker"> + <persName>Poseł ob. Zajączkowski</persName> + </person> + <person xml:id="PoselobZaleski" role="speaker"> + <persName>Poseł ob. Załęski</persName> + </person> + <person xml:id="PoselobZygler" role="speaker"> + <persName>Poseł ob. Zygler</persName> + </person> + <person xml:id="PrezesCentralnegoUrzeduPlanowaniaobBobrowski" role="speaker"> + <persName>Prezes Centralnego Urzędu Planowania ob. Bobrowski</persName> + </person> + <person xml:id="PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski" role="speaker"> + <persName>Prezes Rady Ministrów ob. Osóbka-Morawski</persName> + </person> + <person xml:id="PrezydentobBierut" role="speaker"> + <persName>Prezydent ob. Bierut</persName> + </person> + <person xml:id="PrzedstawicielMinisterstwaBezpieczenstwaPublicznegoplkKorczynski" role="speaker"> + <persName>Przedstawiciel Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego płk. Korczyński</persName> + </person> + <person xml:id="PrzedstawicielMinisterstwaPrzemysluobRuminski" role="speaker"> + <persName>Przedstawiciel Ministerstwa Przemysłu ob. Rumiński</persName> + </person> + <person xml:id="PrzewodniczacypioselobSzwalbe" role="speaker"> + <persName>Przewodniczący pioseł ob. Szwalbe</persName> + </person> + <person xml:id="PrzewodniczacyposelobSzwalbe" role="speaker"> + <persName>Przewodniczący poseł ob. Szwalbe</persName> + </person> + <person xml:id="WiceprezesRadyMinistrowiMinisterRolnictwaiReformRolnychobMikolajczyk" role="speaker"> + <persName>Wiceprezes Rady Ministrów i Minister Rolnictwa i Reform Rolnych ob. Mikołajczyk</persName> + </person> + </particDesc> + </profileDesc> +</teiHeader> diff --git a/1943-1947/krn/posiedzenia/pp/194347-krn-ppxxx-00010-01/text_structure.xml b/1943-1947/krn/posiedzenia/pp/194347-krn-ppxxx-00010-01/text_structure.xml new file mode 100644 index 0000000..1822149 --- /dev/null +++ b/1943-1947/krn/posiedzenia/pp/194347-krn-ppxxx-00010-01/text_structure.xml @@ -0,0 +1,1498 @@ +<?xml version='1.0' encoding='UTF-8'?> +<teiCorpus xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude" xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0"> + <xi:include href="PPC_header.xml"/> + <TEI> + <xi:include href="header.xml"/> + <text> + <body> + <div xml:id="div-1"> + <u xml:id="u-1.0" who="#komentarz">3 - c i dzień obrad z dnia 28 kwietnia 1946 r.</u> + <u xml:id="u-1.1" who="#komentarz">(Początek posiedzenia o godz. 14 min. 10.)</u> + </div> + <div xml:id="div-2"> + <u xml:id="u-2.0" who="#PrezydentobBierut">Wznawiam posiedzenie.</u> + <u xml:id="u-2.1" who="#PrezydentobBierut">Przystępujemy do dalszego ciągu rozprawy nad sprawozdaniem Ministra Skarbu o ustawie skarbowej i o planie inwestycyjnym.</u> + <u xml:id="u-2.2" who="#PrezydentobBierut">Udzielam głosu posłowi ob. Lityńskiemu.</u> + </div> + <div xml:id="div-3"> + <u xml:id="u-3.0" who="#PoselobLitynski">Wysoka Izbo! W dniu wczorajszym wypowiedział się już nasz klub pozytywnie w stosunku do przedstawionego nam preliminarza budżetowego i planu sfinansowania inwestycyj na rok bieżący. Stanęliśmy na stanowisku, że osiągnięcia i wysiłki Rządu w tym kierunku są niezaprzeczalne, a jawność gospodarki finansowe, Państwa dalszym etapem na drodze normalizacji stosunków gospodarki krajowej. Oczywiście zastrzegamy sobie rzeczową krytykę, której potrzebę widzimy już dzisiaj, nawet przy pobieżnym przejrzeniu przedstawionych wydatków i wpływów skarbowych w różnych dziedzinach gospodarki narodowej. Jesteśmy również głęboko przekonani, że projekt rządowy budżetu i inwestycyj będzie przedmiotem obrad nie tylko Komisji Skarbowo-Budżetowej, ale i resortowych komisyj poselskich, na których wniesiemy właściwe poprawki.</u> + <u xml:id="u-3.1" who="#PoselobLitynski">Są jednak dwie sprawy związane z gospodarką narodową Państwa, opartą o budżet i plan finansowania inwestycyj, które nie mogą czekać na rozpatrywania komisyjne, a które z tych czy innych powodów muszą zająć uwagę Wysokiej Izby.</u> + <u xml:id="u-3.2" who="#PoselobLitynski">Sprawa pierwsza. Na dziewiątej sesji Krajowe, Rady Narodowej uchwalony został wniosek złożony przez posła Mieczysława Wysockiego w sprawie uprawnień nauczycieli szkół rolniczych. Wniosek znalazł się na Komisji Oświatowej, która na posiedzeniu w dniu 19 lutego b.m. przyjęła i wniosła na obecną sesję projekt odnośnej ustawy. Zdawało się, że sprawa ta, której załatwienia od dawna oczekuje tysiące nauczycielstwa tych szkół podległych Ministrowi Rolnictwa, będzie załatwiona obecnie. Tymczasem wczoraj otrzymaliśmy zawiadomienie Biura Prezydialnego Krajowej Rady Narodowej donoszące, że sprawa ta (druk nr 79) nie będzie przedmiotem obrad obecnej sesji. Zdołaliśmy już dojść źródła, które zatrzymało załatwienie tej sprawy: jest nim p. Minister Skarbu. P. Minister Skarbu stoi na formalnie słusznym stanowisku, że uchwalenie tej ustawy utrwali dotychczasowy nienormalny stan rzeczy — stan, który polega na tym, że szkolnictwo rolnicze rozbite jest niestety dotychczas między dwa resorty: Oświaty i Rolnictwa. Rozumiem doskonale stanowisko formalne, gospodarcze naszego Skarbu, nie mogę jednak uznać, że wycofanie tej ustawy spod obrad obecnej sesji przyczyni się do ostatecznego porozumienia się obu zainteresowanych Ministrów w sprawie przynależności oświaty rolniczej.</u> + <u xml:id="u-3.3" who="#PoselobLitynski">Wysoka Izbo! Szkoły rolnicze — przyszłość i nadzieja poprawy naszych zagadnień agrarnych — podległe Ministrowi Rolnictwa w dużej swej części, nie posiadając fundamentalnej dla swego istnienia ustawy, nie mogą korzystać z uprawnień nauczycieli takichże szkół, ale podległych Ministrowi Oświaty. Czy to ustawa o stosunkach służbowych nauczycieli, regulująca całokształt stosunków między Skarbem Państwa a nauczycielem, czy rozporządzenie Rady Ministrów z dnia 19 grudnia 1933 r. i takież rozporządzenie z 24 maja 1945 r. — nie obejmują tych tysięcy pracowników oświatowych tylko dlatego, że podlegają Ministrowi Rolnictwa. Zaznaczam przy tej sposobności, że projekt ustawy, złożony przez posłów Gadzalankę i Wysockiego w sprawie organizacji oświaty rolniczej, został z niewiadomych mi powodów zdjęty z porządku obrad Komisji Oświatowej i więcej się o nim (ie słyszy. W tych warunkach muszę zapytać Wysoką Izbę, czy tysiące nauczycieli tych szkół mają czekać dalej na to, aż się porozumieją ostatecznie oba, zainteresowani Ministrowie: Oświaty i Rolnictwa? Ponieważ na to pytanie odpowiadam — nie, przeto zgłaszam wniosek formalny o zmianę porządku dziennego w tym kierunku, aby sprawa uprawnień nauczycieli szkół rolniczych (druk nr 79) znalazła się na porządku obrad obecnej sesji Wysokiej Izby.</u> + <u xml:id="u-3.4" who="#PoselobLitynski">Ponieważ sprawa szkolnictwa rolniczego weszła w stan chronicznej choroby państwowej, a rzeczą naszą jest usuwać wszelkie tego rodzaju wypadki w imię dobra publicznego, nie możemy poprzestać na rozwiązaniu doraźnym tylko zagadnienia uprawnień nauczycieli tych szkół, o ile one są podległe Ministrowi Rolnictwa, ale rozwiązanie być musi generalne. Dla przykładu cytuję, że w wydatkach Ministerstwa Rolnictwa dział 7 przewiduje w budżecie łącznie 189.847.000 zł na szkoły rolnicze, zaś w wydatkach Ministerstwa Oświaty w dziale 4 rozdział II — na szkoły rolnicze 76.685.300 zł. Że tego rodzaju dualizm w administrowaniu tymi szkołami nie wychodzi na pożytek Państwu, wie nie tylko Minister Skarbu, żądający — i słusznie — usunięcia tej nienormalności, ale poza nim wiedzą ci wszyscy, którzy ze szkolnictwem rolniczym mają cośkolwiek wspólnego. Stan ten dłużej istnieć nie może. Jeśli nie wystarczył jeden rok czasu, aby obaj panowie Ministrowie — Oświaty i Rolnictwa — ostatecznie zdecydowali o przynależności szkolnictwa rolniczego, nie widzimy innego wyjścia, jak tylko zgłosić pod adresem p. Prezesa Rady Ministrów następującą rezolucję</u> + <u xml:id="u-3.5" who="#komentarz">(czyta):</u> + <u xml:id="u-3.6" who="#PoselobLitynski">„Krajowa Rada Narodowa wzywa Rząd do natychmiastowego i ostatecznego uregulowania sprawy przynależności szkolnictwa rolniczego w terminie do końca czerwca b. r.”</u> + <u xml:id="u-3.7" who="#PoselobLitynski">Obecnie przechodzę do sprawy drugiej.</u> + <u xml:id="u-3.8" who="#PoselobLitynski">Wysoka Izbo! Preliminarz budżetowy w resorcie pracy i opieki społecznej oraz zdrowia przewiduje poważne wydatki w zakresie spraw inwalidzkich, świadczeń socjalnych, w zakresie pracy i opieki, jak wreszcie w zakresie służby zdrowia. Uważam, że dobrze się stało, że w ustawie skarbowe, w art. 6 przewidziano uprawnienia dla Ministra Skarbu zwiększania wydatków w zakresie pracy i opieki społecznej, szkoda natomiast, że takich uprawnień nie przewidziano również w zakresie służby zdrowia. Mówiąc o tych re sortach stwierdzam, że w realizacji wydatków, związanych z tymi dwoma zagadnieniami, winny być szeroko uwzględnione postulaty tych, którzy za Polskę cierpieli w niemieckich obozach koncentracyjnych i powrócili jako niezdolni do pracy inwalidzi, wreszcie postulaty ich rodzin, o ile oni sami znaleźli śmierć z ręki zbirów hitlerowskich.</u> + <u xml:id="u-3.9" who="#PoselobLitynski">Jestem sam jednym z b. więźniów politycznych niemieckich obozów koncentracyjnych. Znam dolę tych, co w nich stracili życie i zdrowie, znam również zawody pod względem opieki ze strony Państwa tych, którym udało się powrócić do kraju i rodzin. Jestem w posiadaniu wielu pisemnych wypowiedzi tych ludzi, którzy nie znajdują w wolnej Ojczyźnie ani należytej opieki, ani zrozumienia. Chodzi o to, aby przede wszystkim zrównać w prawach tych b. więźniów, którzy są inwalidami, a zdrowie stracili nie na froncie, ale w niemieckich obozach koncentracyjnych. Jest rzeczą po prostu niepojętą, że sprawa ta dotychczas nie została we właściwy sposób przez czynniki państwowe załatwiona.</u> + <u xml:id="u-3.10" who="#PoselobLitynski">Dla braku czasu nie będę odczytywał fragmentów tych listów, a powiem tylko, o co tu chodzi. Oto ludzie ci żądają otwarcia im kredytów na budowę warsztatów pracy, co przyśpieszy zorganizowanie tych warsztatów, a one umożliwią życie wielu tysiącom jednostek bez uciekania się do wyciągania rąk o datki. Ludzie ci żądają bezwarunkowej i stałej opieki lekarskiej, nie chcą umierać na wzór naszych kolegów w obozach i więzieniach niemieckich. W tym też celu winny być zorganizowane punkty badania lekarskiego dla b. więźniów, które by kwalifikowały ich stan zdrowotności i przydatności do pracy. Komisje takie powinny być uprawnione do orzeczeń inwalidztwa, co w wyniku powinno pociągnąć za sobą zapewnienie otrzymania renty inwalidzkiej. Byli więźniowie niemieckich obozów koncentracyjnych mają prawo być traktowani jak żołnierze Polski podziemnej.</u> + <u xml:id="u-3.11" who="#PoselobLitynski">Każdy żołnierz na pewno zrozumie trudność i odpowiedzialność walki podziemnej. Jeżeli zagarnięto żołnierza w mundurze, to najczęściej nie groziło mu nic prócz obozu jeńców. Nam, b. więźniom, groziła śmierć nieodwołalna. I to nie natychmiastowa, lecz powolna, wyrafinowana. Dlatego też mamy prawo żądać ustawy traktujące, o stałym leczeniu i stałej opiece dla b. więźniów politycznych, b. żołnierzy walki podziemnej. Żądamy budowy sanatoriów, schronisk i szkół dla sierot i wdów po poległych naszych kolegach, którzy przed pójściem pod ścianę śmierci, na szubienicę, pod topór czy umierając w szpitalu prosili: Gdy wam się uda, ratujcie naszych najdroższych, naszych najbliższych.</u> + <u xml:id="u-3.12" who="#PoselobLitynski">Ważną jest również sprawa mieszkań, szczególnie na terenie Warszawy, gdzie mieszkania są — i słusznie — tylko dla pracujących. W tym wypadku winno to być uwzględnione w odniesieniu do b. więźniów, którzy jako inwalidzi nie mogą pracować. Ludzie ci żądają dla wdów i sierot, członków Związku b. Więźniów — zabezpieczenia mieszkania zgodnie z obowiązującym Dziennikiem Ustaw Nr 4/1946. Należałoby niezależnie od tego dokonać zmian odnośnego dekretu przez rozszerzenie na członków Związku b. Więźniów jego postanowień w odniesieniu do stałej opieki lekarskiej.</u> + <u xml:id="u-3.13" who="#PoselobLitynski">Tu należy także sprawa zaopatrzenia w żywność i odzież b. więźniów politycznych, a również wdów i nieletnich sierot po nich. Tu należy sprawa przydziałów darów UNRRA, o co niektóre oddziały Związku wystąpiły jeszcze w listopadzie 1945 r. O ile mi wiadomo Ministerstwo Aprowizacji skierowało w drugiej połowie kwietnia sprawę do uchwały specjalnej komisji aprowizacyjnej przy Prezydium Rady Ministrów. Zwracam się do Pana Prezesa Rady Ministrów o spowodowanie przyśpieszenia załatwienia tej naglącej sprawy. Jednym słowem, należałoby spowodować przyśpieszenie wprowadzenia w życie ustawy, regulującej zaopatrzenie wdów i nieletnich sierot po b. więźniach politycznych, a także samych b. więźniów, szczególnie niezdolnych do pracy, oraz załatwić sprawę przydzielenia im kartek żywnościowych.</u> + <u xml:id="u-3.14" who="#PoselobLitynski">Należy wreszcie uregulować w drodze odpowiednich instrukcyj dla komisyj kwalifikacyjnych pracujących przy radach narodowych w myśl art.</u> + <u xml:id="u-3.15" who="#komentarz">2</u> + <u xml:id="u-3.16" who="#PoselobLitynski">i 4 ustawy z dnia 23 Lipca 1945 r. (Dz. U. R. P. Nr 30 poz. 180) postępowanie dowodowe w odniesieniu do wdów i sierot po b. więźniach politycznych, odnośnie przynależności do organizacji ich ojców, dziś już nieżyjących. Jest rzeczą zrozumiałą dla każdego pracującego w ruchu podziemnym, że rodziny te mogły nie wiedzieć, do jakiej organizacji należał zainteresowany.</u> + <u xml:id="u-3.17" who="#PoselobLitynski">Reasumując powyższe uwagi na tle spraw, których realizacja znaleźć musi miejsce w budżecie właściwych resortów —zgłaszam w imieniu naszego klubu następujący wniosek</u> + <u xml:id="u-3.18" who="#komentarz">(czyta):</u> + <u xml:id="u-3.19" who="#PoselobLitynski">„Krajowa Rada Narodowa wzywa Rząd do zrównania w prawach inwalidów, b. więźniów politycznych niemieckich obozów koncentracyjnych z prawami inwalidów wojennych oraz do znowelizowania odnośnych ustaw, które regulują sprawy opieki społecznej, a to celem zapewnienia należącej się pomocy tak b. więźniom politycznym niemieckich obozów koncentracyjnych, jak i ich rodzinom.</u> + </div> + <div xml:id="div-4"> + <u xml:id="u-4.0" who="#ObPrezydent">Głos ma poseł ob. Kaczocha-Józewski.</u> + </div> + <div xml:id="div-5"> + <u xml:id="u-5.0" who="#PoselobKaczochaJozewski">Wysoka Izbo! Pragnę tu wygłosić kilka uwag na temat działalności Ministerstwa Rolnictwa, resortu, pozostającego pod kierownictwem Prezesa Polskiego Stronnictwa Ludowego i obsadzonego przeważnie przez czynniki z tego obozu pochodzące.</u> + <u xml:id="u-5.1" who="#PoselobKaczochaJozewski">Chciałbym stwierdzić, że wszystkie ataki, jakie tu miały miejsce w ciągu naszych dwudniowych debat pod adresem Polskiego Stronnictwa Ludowego na odcinku politycznym, mają także swoje uzasadnienie na odcinku gospodarczym. Tu chciałbym zaznaczyć, że treścią dzisiejszej sytuacji politycznej w kraju jest zagadnienie ruchu ludowego i prawidłowego układu stosunków, panujących na wsi. Nie chciałbym tu rzucać gromów pod adresem wielu działaczy Polskiego Stronnictwa Ludowego. Wielu z nich to najlepsi synowie wsi, którzy wiele lat poświęcili pracy dla Polski i dla demokracji. Ale stwierdzić muszę, że to, co się stało na odcinku ruchu ludowego i co się dzieje po dzisiejszy dzień, jest niczym więcej jak rezultatem błędów i omyłek ruchu ludowego, dokonanych w okresie drugiej Rzeczypospolitej.</u> + <u xml:id="u-5.2" who="#PoselobKaczochaJozewski">Dwa zasadnicze błędy popełnia Polskie Stronnictwo Ludowe. Po pierwsze, usiłowało i usiłuje wiązać losy chłopa polskiego z obozem wstecznictwa i burżuazji. Ta nuta występowała w okresie przed 1939 r., ta nuta występowała w okresie okupacji, w okresie rządu londyńskiego pod przewodnictwem prezesa Mikołajczyka i ta nuta jest motywem gry politycznej, prowadzonej obecnie przez to stronnictwo.</u> + <u xml:id="u-5.3" who="#PoselobKaczochaJozewski">Drugą wadą i błędem jest walka podjęta przez to stronnictwo z lewicowością. Tak jak przed 1939 r. była beznadziejną walka z prawicowością w Polsce, tak dziś walka z lewicowością jest nonsensem. To mi przypomina koziołka, który spotkawszy na ścieżce słupek, uderza w niego głową, utrąca sobie rogi, ale nie umie tego słupka ominąć. Wiadomo przecież, że ostatnia wojna jak i poprzednia wojna światowa przyniosła za sobą nawrót do le- wicowości. Rozpoczęcie wojny z lewicowością w Polsce przez Polskie Stronnictwo Ludowe to nie jest nic innego, jak ukryta gra wstecznictwa, które tą drogą próbuje rozprawić się z obozem zjednoczonej polskiej demokracji.</u> + <u xml:id="u-5.4" who="#PoselobKaczochaJozewski">Wśród ludzi Polskiego Stronnictwa Ludowego należy rozróżnić dwie grupy. Pierwsza grupa, to ludzie wybitnie złej woli, którzy chowają się za plecy ob. Bańczyka, przez jego usta wygłaszają tezy, mające na celu rozbicie i rozdwojenie jednolitości demokracji polskiej. Ci ludzie o złej woli i ci ludzie ukryci muszą zostać politycznie zniszczeni.</u> + <u xml:id="u-5.5" who="#komentarz">(Oklaski.)</u> + <u xml:id="u-5.6" who="#PoselobKaczochaJozewski">Ta grupa należy do zakresu działania Ministra Bezpieczeństwa i on sobie z nią poradzi.</u> + <u xml:id="u-5.7" who="#komentarz">(Oklaski.)</u> + <u xml:id="u-5.8" who="#PoselobKaczochaJozewski">Druga grupa, to uczciwi Polacy, którzy pragną dobra tego kraju, chłopi i synowie wsi. Ci ludzie wcześniej, czy później znajdą się tam, gdzie jest ich właściwe miejsce, to jest w szeregach Stronnictwa Ludowego.</u> + <u xml:id="u-5.9" who="#komentarz">(Oklaski.)</u> + <u xml:id="u-5.10" who="#PoselobKaczochaJozewski">Tu muszę stwierdzić, że grupa politykierów i graczy, ukryta za plecami nierozsądnych ludzi, uprawia wyraźną prowokację. Dla mnie wystąpienie ob. Bańczyka i wystąpienie ob. Bertolda to jest prowokacja w stosunku do obozu polskiej demokracji.</u> + <u xml:id="u-5.11" who="#komentarz">(Oklaski.)</u> + <u xml:id="u-5.12" who="#PoselobKaczochaJozewski">Prowadzą oni wyraźnie grę, grę izolacji i rozbijania nie tylko jedności ruchu ludowego, ale również całego obozu demokracji w Polsce. Ich zamierzeniem jest na razie odizolować Polską Partię Robotniczą, zarzucając jej i insynuując żonglowanie w kierunku komunizmu i 16-tej republiki. Czy to jest słuszne? W okolicach Prezesa Polskiego Stronnictwa Ludowego, w Poznańskiem, zbierają się członkowie PPR na zebrania i wchodząc na salę, jeden po drugim wita się: Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus. Obywatelu Prezesie PSL, czy tacy komuniści są groźni dla Polskiego Stronnictwa Ludowego? Nie. To są Polacy, to są nasi bracia. Ale wiemy, w czym jest rzecz. Chodzi o to, aby izolować i zniszczyć najpierw PPR, potem Stronnictwo Ludowe, potem Stronnictwo Demokratyczne, Stronnictwo Pracy, a wreszcie rozdzielić Polskie Stronnictwo Ludowe na dwie grupy: odepchnąć ob. Bertolda i ob. Bańczyka i pozostać w czystej formie endecji i sanacji. Wtedy byłaby dopiero — „wolność” i demokracja.</u> + <u xml:id="u-5.13" who="#komentarz">(Oklaski.)</u> + <u xml:id="u-5.14" who="#PoselobKaczochaJozewski">Występujecie wrogo przeciwko demokracji w obawie dyktatury proletariatu i komunizmu. Komunizm pojmujecie jako anarchię i terror, a sami siejecie terror i anarchię. W Waszym pojęciu komunizmu musimy Was właśnie zaliczyć do komunistów.</u> + <u xml:id="u-5.15" who="#komentarz">(Oklaski.)</u> + <u xml:id="u-5.16" who="#PoselobKaczochaJozewski">Wysoka Izbo! Czy ktoś z członków Polskiego Stronnictwa Ludowego zastanowił się nad tym, czy w Rosji jest komunizm? Bo mnie się zdaje, że w Rosji nie ma komunizmu. Całe 20 lat dziejów Rosji to dzieje wyrzeczeń, żmudne, pracy, pracy usilnej po to, aby położyć germańskiego gada, oswobodzić narody Europy i dać możność Panom siedzenia tu w tej sali i obradowania.</u> + <u xml:id="u-5.17" who="#komentarz">(Oklaski.)</u> + <u xml:id="u-5.18" who="#PoselobKaczochaJozewski">Temu faktowi zawdzięcza ob. Bańczyk możność wygłaszania prowokacyjnego przemówienia. Wobec tego po cóż chłopów straszycie tymi kołchozami i tym komunizmem? Przecież to są dziecinne igraszki, zgoła niepotrzebne i opóźniające proces odbudowy naszego kraju.</u> + <u xml:id="u-5.19" who="#PoselobKaczochaJozewski">Skarżycie się, że prześladuje Was Minister Radkiewicz. Ja chcę tylko stwierdzić, że my mamy do wyboru dwie drogi: albo wywrzeć nacisk rządzącej demokracji aż do rozgromienia wstecznictwa, albo w przeciwnym razie mielibyśmy do czynienia z terrorem reakcji nie spotykanym w dziejach, aż do wytępienia ostatnie, myśli postępowej w Polsce. Z tych dwóch dróg my wybraliśmy tę pierwszą drogę, drogę nacisku demokracji, drogę ładu i porządku w kraju. I dziś możemy jako Stronnictwo Ludowe nic więcej jak tylko wyciągnąć do Was obydwie ręce i wezwać Was w imię dobra chłopów, w imię dobra wsi do współpracy i współdziałania. Jeżeli tę rękę wyciągniętą przyjmiecie, to Was jak braci weźmiemy pod ramię i pójdziemy razem w jednym szeregu, ale pójdziemy naszą drogą, bo nasza droga jest drogą wytyczoną przez miliony ofiar od Katynia aż po Oświęcim.</u> + <u xml:id="u-5.20" who="#komentarz">(Przewodniczący Wiceprezydent ob. Szwalbe daje znak mówcy, ze kończy się czas jego przemówienia.)</u> + <u xml:id="u-5.21" who="#komentarz">(Wiceprezes Rady Ministrów ob. Mikołajczyk:</u> + <u xml:id="u-5.22" who="#PoselobKaczochaJozewski">Panie Prezydencie, troszkę humoru potrzebne jest po obiedzie.)</u> + <u xml:id="u-5.23" who="#PoselobKaczochaJozewski">Jeżeli chodzi o działalność Ministerstwa Rolnictwa, to trzeba stwierdzić, że zaszły jakieś zmiany w układzie stosunków gospodarczych na wsi. Większa własność została rozparcelowana i mamy do czynienia z wielką liczbą drobnych gospodarstw chłopskich, powstałych w wyniku reformy rolnej. Wskutek tego należałoby sądzić, że plan gospodarczy Ministerstwa Rolnictwa pójdzie właśnie w tym kierunku. Niestety, tak nie jest. Tak budżet Ministerstwa, jak plan inwestycyjny nie posiada albo żadnej myśli przewodniej, albo też jest nastawiony na gospodarkę w majątkach państwowych. Zdrowy rozsądek chłopski wyraźnie wskazuje, jaką drogą powinna się posuwać odbudowa kraju, odbudowa wsi. Jeżeli chłopu spali się dom i zniszczeje dobytek, to odbudowuje najpierw obórkę i w niej sam mieszka i stara się jak najszybciej sprowadzić do niej cielę i krowę. Potem dopiero stawia stodołę, a na końcu, w miarę posiadanych środków, buduje dom mieszkalny. Tymczasem gospodarka Ministerstwa Rolnictwa jest nastawiona na zagospodarowanie majątków ziemskich, które niby mają promieniować na wieś. A właśnie chłopi wszyscy gorszą się stanem gospodarki w majątkach państwowych. Majątki te nie tylko nie promieniują na wieś, ale odwrotnie, wieś promieniuje na nie. Stąd też postulatem naszym jest, aby Ministerstwo Rolnictwa nastawiło się w całej rozciągłości na hodowlę.</u> + <u xml:id="u-5.24" who="#PoselobKaczochaJozewski">Skąd to nastawienie Ministerstwa Rolnictwa na majątki państwowe? Cały aparat Ministerstwa Rolnictwa obsiedli ludzie, którzy prowadzą działalność wrogą drobnemu rolnictwu. Urzędy ziemskie, izby rolnicze, Państwowy Zarząd Nieruchomości Ziemskich jest obsadzony przez ludzi, którzy nie mają nic wspólnego z gospodarką drobnorolniczą. Aparat Ministerstwa Rolnictwa obsiedli różni ludzie, t. zw. chłopi doniczkowi, wywłaszczeni obszarnicy, którzy próbują przedłużyć swoją pozycję na stanowisku wielkorządców w aparacie państwowym za pieniądze skarbowe. Ci ludzie hamują rozwój reformy rolnej w Polsce.</u> + <u xml:id="u-5.25" who="#PoselobKaczochaJozewski">Dziś jest trudno dyskutować na temat budżetu Ministerstwa Rolnictwa. W tym bowiem Ministerstwie panuje chaos. Tam, gdzie panuje chaos, próżne są nakłady finansowe, gdyż drogą zwiększonych nakładów finansowych spotęguje się tylko chaos. Dziś, analizując budżet Ministerstwa Rolnictwa muszę stwierdzić, że zawiera on szereg pozycyj dla nas zupełnie niejasnych. Bo oto na organizację wsi przeznacza się 69 milionów, na organizację gospodarstw kobiecych 59 milionów. W — „Gazecie Ludowej” umie się pisać między wierszami, my również umiemy czytać między wierszami. Przed wojną w Polsce było 10 stadnin ogierów i 3 stadniny koni. Dziś w stosunkach trudności gospodarczych, kiedy chłopi nie mają czym zaorać ziemi, mamy do czynienia z 17 stadninami koni, na które przeznacza się 48.920.000 zł.</u> + <u xml:id="u-5.26" who="#komentarz">(Głos:</u> + <u xml:id="u-5.27" who="#PoselobKaczochaJozewski">Nie można hamować postępu. Pan się na tym nie zna!)</u> + <u xml:id="u-5.28" who="#PoselobKaczochaJozewski">W oświacie rolniczej panuje chaos. Oświata ta jest rozbita na dwa ośrodki dyspozycyjne: w Ministerstwie Rolnictwa i w Ministerstwie Oświaty. W obliczu sytuacji, w jakiej znajduje się rolnictwo drobne w Polsce, w którego obronie jesteśmy zdecydowani stawać, będziemy się domagać, ażeby w Ministerstwie Rolnictwa zapanowały takie stosunki, które zagwarantują postęp odbudowy drobnego rolnictwa w Polsce. Stąd też zgłaszam następujące trzy wnioski:</u> + <u xml:id="u-5.29" who="#PoselobKaczochaJozewski">„1) Oddzielić Ministerstwo Rolnictwa od Reform Rolnych i powołać nowe Ministerstwo Reform Rolnych z powierzeniem mu spraw drobnego rolnictwa.” Wysoka Izbo! Przez tysiąc lat panowie obszarnicy gnali chłopa do wideł i gnoju. Przez tysiąc lat w tej ciężkiej pracy nauczyli go rozumu i rozsądku politycznego. Należy zostawić w Ministerstwie Rolnictwa tych doniczkowych rolników, sprawy chłopów powierzyć Ministerstwu Reform Rolnych, a tych panów na majątkach państwowych zapędzić do wideł. Niech spróbują, jak się uczciwie pracuje, niech w tej pracy nabiorą zdrowego rozsądku.</u> + <u xml:id="u-5.30" who="#PoselobKaczochaJozewski">„2. W nowopowołanym Ministerstwie Reform Rolnych utworzyć podsekretariat stanu do spraw szkolnictwa rolniczego i zespolić w nim całokształt zagadnień oświaty rolniczej.</u> + <u xml:id="u-5.31" who="#PoselobKaczochaJozewski">„3. Na rachunek Funduszu Ziemi emitować kredytowy pieniądz wewnętrzny w wysokości 10 miliardów zł i przeznaczyć go na podniesienie gospodarstwa chłopskiego.”</u> + <u xml:id="u-5.32" who="#komentarz">(Oklaski.)</u> + </div> + <div xml:id="div-6"> + <u xml:id="u-6.0" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Głos ma poseł ob. Obrączka.</u> + </div> + <div xml:id="div-7"> + <u xml:id="u-7.0" who="#PoselobObraczka">Wysoka Rado! Moi przedmówcy z PPS mówili przede wszystkim o budżecie Państwa, ja natomiast chciałbym specjalnie mówić o planie inwestycyjnym, który został nam przedłożony do uchwalenia.</u> + <u xml:id="u-7.1" who="#PoselobObraczka">Opracowanie planu inwestycyjnego jest dużym krokiem naprzód w normalizacji i rozwoju naszego życia gospodarczego.</u> + <u xml:id="u-7.2" who="#PoselobObraczka">Nie jest to jeszcze ten plan, do którego dążymy, obejmuje on zaledwie wycinek naszego życia gospodarczego, jednak stanowi on wielki wysiłek narodu i Państwa Polskiego i jest wynikiem tych przeobrażeń gospodarczych i politycznych, które zostały dokonane w Polsce dzięki obozowi demokratycznemu.</u> + <u xml:id="u-7.3" who="#PoselobObraczka">Jeśli są w Polsce malkontenci, którzy narzekają na zbyt słabe tempo odbudowy naszego kraju, to niech zastanowią się, co było przed wojną, po 1918 r. Dopiero w 1923 roku — w 5 lat po wyzwoleniu rozpoczęła się stabilizacja życia gospodarczego. Odbywała się ona kosztem mas pracujących, kosztem klasy robotniczej w pierwszym rzędzie.</u> + <u xml:id="u-7.4" who="#PoselobObraczka">W początkowym okresie Państwo dawało kredyty na odbudowę przemysłowi prywatnemu. Kredyty te, średnio-terminowe, z pośpiechem były zwracane w okresie dewaluacji, wtedy, kiedy pieniądz nie miał realnej wartości, a kapitalista wykorzystał je w odpowiednim czasie. I tak cały naród zapłacił za odbudowę życia gospodarczego, z którego korzyści ciągnęli kapitaliści.</u> + <u xml:id="u-7.5" who="#PoselobObraczka">Pierwsze inwestycje państwowe na większą skalę rozpoczęły się dopiero w 1928 r. Jednak i wtedy, mimo, że były to lata najwyższego rozkwitu gospodarczego Polski przedwojennej, wydatki na inwestycje wynosiły 40% ogólnych wydatków państwowych, podczas gdy w naszym planie wynoszą 50,4% tych wydatków.</u> + <u xml:id="u-7.6" who="#PoselobObraczka">Inwestycje przedwojenne w stosunku do całokształtu gospodarki nie miały tak poważnego charakteru, jaki posiada nasz plan inwestycyjny. Przede wszystkim odbywały się w okresie dobrej gospodarczej koniunktury, w okresie, kiedy nie było zniszczeń wojennych, kiedy kraj posiadał nadwyżki aprowizacyjne, zmontowany aparat państwowy, gospodarczy, duże możliwości eksportowe i zaciągania pożyczek za granicą. Jednak ten okres obnażył przed całym narodem polskim stosunek kapitalistów do podstawowego zagadnienia rozwoju życia gospodarczego i zwiększenia obronności Państwa, co było zawsze celem inwestycyj. Najtrudniejsze, najbardziej niewdzięczne zadania musiało brać na siebie Państwo. Kapitalista krajowy czy zagraniczny inwestował przede wszystkim w gałęziach przemysłu najbardziej rentownych, domagając się ponadto szeregu ulg i przywilejów.</u> + <u xml:id="u-7.7" who="#PoselobObraczka">I te ulgi i przywileje otrzymywał. Zwalniano od podatku dochodowego zyski zainwestowane czy to w budownictwie mieszkaniowym, czy w Centralnym Okręgu Przemysłowym. Zwalniano na 10 lat od podatków nowe przedsiębiorstwa i domy czynszowe, dawano ulgi taryf kolejowych przy przewozie maszyn, surowca i gotowego produktu. I po szczegółowym obliczeniu okazałoby się w każdym wypadku, że w okresie ulg całkowity zainwestowany kapitał zwracał się kapitaliście.</u> + <u xml:id="u-7.8" who="#PoselobObraczka">A więc faktycznie cały ciężar inwestycyj w okresie przedwojennym spoczywał na Państwie i był przez nie przy pomocy podatków, danin i pożyczek rozkładany na szerokie masy obywateli, szczególnie przez podatki pośrednie na robotników i chłopów. Obecnie po okresie zniszczeń wojennych zaledwie w rok po zakończeniu wojny, 50% wydatków państwowych przeznaczamy na inwestycje dla odbudowy życia gospodarczego kraju.</u> + <u xml:id="u-7.9" who="#PoselobObraczka">I ten fakt mobilizacji w tak krótkim czasie całego życia gospodarczego dla celów ogólno-narodowych jest umożliwiony tylko dlatego, że Polska dzisiejsza, Polska demokratyczna poszła innymi drogami niż Polska przedwojenna, Polska kapitalistyczna, że władze w kraju objęły masy pracujące, które potrafią lepiej gospodarować wspólnym dobrem i swoim wysiłkiem w myśl interesów narodu i Państwa Polskiego, niż to czynili kapitaliści i obszarnicy, mający jedynie swój klasowy interes na względzie.</u> + <u xml:id="u-7.10" who="#PoselobObraczka">Tak, demokracja polska po to ujęła władzę w swoje ręce, po to wywłaszczyła kapitalistów i obszarników, aby wyzwolić wszystkie siły twórcze narodu polskiego, aby znieść te tamy, które rozwojowi naszemu kładł rodzimy i zagraniczny kapitalista.</u> + <u xml:id="u-7.11" who="#PoselobObraczka">Opracowanie planu inwestycyjnego, tego wielkiego kroku naprzód w naszym życiu gospodarczym, było umożliwione przede wszystkim dzięki obywatelskiej postawie naszego robotnika, technika i inżyniera, którzy z całym poświęceniem przystąpili do odbudowy fabryk, kopalni, hut, którzy uruchamiali zakłady pracy, koleje, zwiększali produkcję, zwiększali wydajność pracy w ciężkich warunkach, przy jakże nieregularnym i niepełnym zaopatrzeniu aprowizacyjnym.</u> + <u xml:id="u-7.12" who="#PoselobObraczka">I obecnie doszliśmy już do tego stanu, że wszystko, co można było uruchomić bez większych inwestycyj, zostało uruchomione. Dalsze uruchamianie zakładów pracy uwarunkowane już jest wydzieleniem odpowiednich funduszów inwestycyjnych na remonty i odbudowę. Teraz, dzięki planowi inwestycyjnemu, odbędzie się to w sposób planowy.</u> + <u xml:id="u-7.13" who="#PoselobObraczka">Sporządzenie planu dowodzi dużej normalizacji naszego życia gospodarczego, jest przejściem od całkowitej improwizacji, przypadkowości w okresie początkowym, kiedy obejmowaliśmy kierownictwo życiem gospodarczym kraju, do pewnej, choć jeszcze nie całkowitej, systematyzacji i regulacji tego życia.</u> + <u xml:id="u-7.14" who="#PoselobObraczka">W ciągu zaledwie roku potrafiliśmy stworzyć nowy aparat i system gospodarczy, potrafiliśmy przeprowadzić ewidencję naszego stanu posiadania surowców, produkcji, uwzględnić czynniki transportu i zbytu, a przede wszystkim skierować na właściwe tory naszą gospodarkę finansową, wprowadzić normalizację i celowość w gospodarce inwestycyjnej.</u> + <u xml:id="u-7.15" who="#PoselobObraczka">Jest to wielka zasługa naszej skarbowości, że ochroniła nas przed inflacją i dewaluacją, co uniemożliwiłoby wprowadzenie na dłuższą metę jakichkolwiek planów gospodarczych.</u> + <u xml:id="u-7.16" who="#PoselobObraczka">W czasie poprzedniej sesji KRN klub nasz zwracał uwagę na konieczność uregulowania zagadnienia finansowania inwestycyj gospodarczych. Szkodliwym był ten fakt, że kredyty krótkoterminowe, które winny jedynie powiększać kapitał obrotowy przedsiębiorstwa i ułatwiać zbyt, przy braku kredytów średnio i długoterminowych używane były dla celów inwestycyjnych.</u> + <u xml:id="u-7.17" who="#PoselobObraczka">Obecnie plan inwestycyjny pozwala nam na prowadzenie rzeczowej gospodarki państwowej przez zastosowanie zasady, że wydatki zwyczajne budżetu są pokryte przez dochody zwyczajne, a inwestycje mają być pokryte z dochodów nadzwyczajnych, t. j. w pierwszym rzędzie z pożyczki wewnętrznej oraz z dochodów przemysłu i odpisów amortyzacyjnych.</u> + <u xml:id="u-7.18" who="#PoselobObraczka">Zdobywając się na wielki wysiłek inwestycyjny musimy być pewni, że będzie on celowo użyty. Plan inwestycyjny daje nam tę gwarancję. W pierwszym rzędzie kredyty użyte będą na remonty i odbudowę tych warsztatów pracy, kolei, portów, które w ciągu bieżącego roku potrafimy uruchomić i gospodarczo zużytkować.</u> + <u xml:id="u-7.19" who="#PoselobObraczka">Przy rozdziale kredytów została zastosowana zasada produkcyjności wydatków, co usunie obawy inflacji.</u> + <u xml:id="u-7.20" who="#PoselobObraczka">Przeznaczenie 40% kredytów na przemysł i rolnictwo, 40% na Komunikację, porty i łączność dowodzi głębokiego realizmu kierunków naszego życia gospodarczego i pozwala mieć nadzieję, że rezultaty wykonania planu odpowiedzą naszym oczekiwaniom.</u> + <u xml:id="u-7.21" who="#PoselobObraczka">To wykonanie jest jednak zależne ponadto od całego szeregu czynników.</u> + <u xml:id="u-7.22" who="#PoselobObraczka">Przede wszystkim zależy od otrzymania odpowiedniej ilości materiałów, maszyn, instalacyj, urządzeń ze źródeł przede wszystkim krajowych. Stawia to szczególne wymagania dla uruchomionego już przemysłu, hutnictwa, przemysłu metalowego, budowlanego, instalacyjnego i innych, oraz transportu, dla wyprodukowania i dostarczenia na czas i na miejsce potrzebnych materiałów. Niedostarczenie odpowiedniej ich ilości stworzy warunki dla spekulacji, zwyżki cen, podwyższenia kosztów odbudowy czy remontu i w konsekwencji niewykonanie przewidzianej inwestycji.</u> + <u xml:id="u-7.23" who="#PoselobObraczka">Na przykładzie odbudowy Warszawy możemy zaobserwować wszystkie ujemne cechy tego zjawiska.</u> + <u xml:id="u-7.24" who="#PoselobObraczka">Sądzimy, że plan inwestycyjny uwzględni należycie stan posiadanych i produkowanych materiałów i żadne niespodzianki z te, strony nas nie spotkają.</u> + <u xml:id="u-7.25" who="#PoselobObraczka">Drugim ważnym czynnikiem, od którego jest uwarunkowane wykonanie planu, to ostrożna regulacja płac robotniczych, odpowiednia do podwyżki cen artykułów przemysłowych. Wszelka nieuzasadniona gospodarczo podwyżka nominalnych płac robotniczych grozi podwyżką cen nieprzewidzianą w planie — to inflacja, to załamanie się planu inwestycyjnego.</u> + <u xml:id="u-7.26" who="#PoselobObraczka">Jednak położenie klasy robotnicze, nie może pozostać bez zmiany. W okresie budżetowym musi następować podwyżka realnej wartości płac robotniczych. I to jest trzecim warunkiem wykonania planu. Żądając zwiększonego wysiłku od robotnika, Państwo musi mu zapewnić poprawę bytu, ponieważ ten robotnik, który dał już tyle dowodów ofiarności, poświęcenia i obywatelskiego stanowiska, nie jest dale, w stanie w tych warunkach, w jakich żyje, pracować coraz produktywniej i dawać z siebie coraz większy wysiłek.</u> + <u xml:id="u-7.27" who="#PoselobObraczka">Przede wszystkim należy robotnikowi zapewnić polepszenie w dziedzinie aprowizacyjnej. Robotnik musi otrzymywać nie kartki żywnościowe, ale to wszystko, co mu się na kartki należy. A to jest zależne od wypełnienia swojego obowiązku przez chłopa polskiego, od zdania świadczeń rzeczowych. Robotnik nigdzie w 100% nie może zrealizować swoich kartek żywnościowych, ale też procent wypełnienia świadczeń rzeczowych nie osiągnął w żadnym artykule rolnym 100%. Świadczenia rzeczowe w zbożu zostały zdane w 68,8%. Świadczenia rzeczowe w ziemniakach zdano w 72%, w zwierzętach rzeźnych świadczenia wykonano w 8,4%, świadczenia rzeczowe w jajach kurzych zostały wykonane w tak minimalnym procencie, że ściąganie tych świadczeń zostało zaniechane. Świadczenia w mleku wykonano w 33%.</u> + <u xml:id="u-7.28" who="#PoselobObraczka">A przecież kontyngenty zostały obniżone, są znacznie niższe niż były za czasów okupanta, kiedy były zdawane w całości i w terminie. I każdy z nas zdaje sobie sprawę, że tu nie czynniki gospodarcze, nędza wsi, grają rolę, tutaj widać oddziaływanie czynników politycznych, niechęć pomocy Rzędowi Jedności Narodowej w dziele odbudowy kraju, tu odgrywa rolę ta atmosfera, o której mówił poseł Bańczyk, atmosfera wytwarzana przez Polskie Stronnictwo Ludowe. Jeśli PSL rzeczywiście ma duży wpływ na wsi polskiej, to czemu to nie skłoniło ono chłopów do zdania świadczeń rzeczowych?</u> + <u xml:id="u-7.29" who="#PoselobObraczka">Wśród członków PSL i ich działaczy szerzę się nastroje opozycyjne i wielokrotnie na ich zebraniach otwarcie nawoływano do niezdawania świadczeń rzeczowych. I dzisiaj, kiedy klasa robotnicza ponosi największe ofiary, demagogicznie mówi się o pokrzywdzeniu chłopa, po to, aby podsycić w nim nastroje opozycyjne. Ob. Bańczyk mówi, że chłop pięć razy więcej daje Państwu od robotnika. Ta demagogia jest szyta zbyt grubymi nićmi, aby w nią ktoś uwierzył. Mówić to dziś — po expose Premiera, który podał, że na akcję siewną przeznacza się 1,5 miliarda zł, bezpośrednio na cele rolnictwa 4 miliardy zł, ponadto wielkie kwoty przeznacza się na odbudowę przemysłu nawozów sztucznych, maszyn rolniczych, cukrowni, ponadto pokrywa się całkowite zapotrzebowanie kredytów na odbudowę zniszczonych wsi w pasie działań wojennych — to jest świadome fałszowanie rzeczywistości.</u> + <u xml:id="u-7.30" who="#komentarz">(Oklaski.)</u> + <u xml:id="u-7.31" who="#PoselobObraczka">Wreszcie dodam, że wszystkie podatki, jakie płaci chłop, zasilają kasy samorządu terytorialnego, a nie kasy Skarbu Państwa. I to jest rzeczywistość.</u> + <u xml:id="u-7.32" who="#PoselobObraczka">I dlatego my nie będziemy licytować się z ob. Bańczykiem, z jego nie odpowiadającymi rzeczywistości cyframi, ile kto daje, ile kto bierze, ale chcielibyśmy, aby zrozumiał — a jeśli on nie zrozumie, to masy chłopów zrozumieją — że dziś może być tylko jedna licytacja — w pracy i wypełnianiu obowiązków dla odbudowy Polski ludowej.</u> + <u xml:id="u-7.33" who="#komentarz">(Oklaski.)</u> + <u xml:id="u-7.34" who="#PoselobObraczka">Wieś musi wywiązać się z obowiązku zdania świadczeń rzeczowych, gdyż to jest konieczne dla wypełnienia planu inwestycyjnego, a więc i dla odbudowy wisi i zaspokojenia jej potrzeb w artykuły przemysłowe i podniesienia poziomu życia.</u> + <u xml:id="u-7.35" who="#PoselobObraczka">Wreszcie czwarty warunek dla wykonania planu inwestycyjnego, to posiadanie i wyszkolenie odpowiedniej ilości fachowców we wszystkich dziedzinach, potrzebnych nie tylko dla odbudowy, ale i dla prowadzenia procesu wytwórczego w odbudowanych zakładach.</u> + <u xml:id="u-7.36" who="#PoselobObraczka">Zagadnienie sił fachowych w Polsce wykracza poza sferę oświatową — a zazębia się ono z całokształtem stosunków gospodarczych, wkracza bezpośrednio w sferę odbudowy kraju i podniesienia produkcji.</u> + <u xml:id="u-7.37" who="#PoselobObraczka">Tempo wzrostu życia gospodarczego w Polsce po wojnie wymaga mobilizacji wszystkich sił fachowych, kadr wykonawców. Powodzenie wszelkich śmielszych zamierzeń państwa we wszystkich dziedzinach życia państwowego, a przede wszystkim gospodarczej, zależy w decydującej mierze — i to nie tylko na stopniu kierowniczym, ale i wykonawczym — od wartości jednostek ludzkich.</u> + <u xml:id="u-7.38" who="#PoselobObraczka">Problem kształcenia sił fachowych wysuwa się na miejsce czołowe. Przed wojną dawał się już odczuwać brak ludzi rzetelnie wyszkolonych w swoim zawodzie: techników, maszynistów, inżynierów warsztatowych, maszynowych, drogowych, melioracyjnych, górniczych. Brak jest u nas fachowców na stanowiska kierownicze, którzy potrafią przystosować wytwórczość krajową do poziomu, na jaki te gałęzie produkcji podnosi nieustanny popyt.</u> + <u xml:id="u-7.39" who="#PoselobObraczka">W tych warunkach odbywa się pogoń za fachowcami i przecenianie ich wartości. Odpowiednio do naszych planów gospodarczych musi się odbywać rozbudowa i racjonalizacja kształcenia zawodowego na wszystkich szczeblach i we wszystkich potrzebnych specjalnościach, a nawet wyprzedzając ich rozbudowę. Rozwój życia gospodarczego obnaży brak sił fachowych, jaki odczuwamy. Wysunięcie tego problemu to twardy nakaz rzeczywistości i jeden z elementów, którego rozwiązanie pozwoli nam na gospodarcze planowanie.</u> + <u xml:id="u-7.40" who="#PoselobObraczka">A więc i na to zagadnienie należy zwrócić szczególną uwagę. Tymczasem w tej dziedzinie robi się zbyt mało. Przemysł, odbudowa wołają o fachowców. Kształcimy ich zbyt mało, kształcimy ich zbyt powierzchownie. Nie możemy tego ciężaru szkolenia fachowców przerzucić na barki oświaty. Trzeba, aby kształciły ich te resorty, które tych sił fachowych potrzebują.</u> + <u xml:id="u-7.41" who="#PoselobObraczka">Przemysł nie rozwiązał jeszcze tego zagadnienia, a wielu krótkowzrocznych dyrektorów fabryk i zjednoczeń nie wypełnia pod tym względem swoich obowiązków. Dotyczy to szczególnie dokształcania młodocianych w zakładach pracy. Kierownicy fabryk, chcąc uchylić się od ustawowego obowiązku dokształcania młodocianych robotników, nie przyjmują ich do pracy, nie zadają sobie trudu tak opracować plan pracy, aby wliczyć czas nauki do czasu pracy.</u> + <u xml:id="u-7.42" who="#PoselobObraczka">Trzeba wreszcie opracować zagadnienie płac robotników młodocianych. Dziś premia jest płacą zasadniczą, a płaca tylko dodatkiem. Młodzież nie chce pracować tylko sześć godzin, aby móc wyrobić premię. A więc premie dla młodzieży muszę być opracowane z uwzględnieniem krótszego czasu pracy.</u> + <u xml:id="u-7.43" who="#PoselobObraczka">Wreszcie nie możemy sobie pozwolić na luksus szkolenia kadr przez prywatnych rzemieślników. Pomijając wyzysk — jest to szkolenie zbyt długie, na które my sobie dziś pozwolić nie możemy.</u> + <u xml:id="u-7.44" who="#PoselobObraczka">Analizując dokładnie nasze wysiłki szkolenia kadr, trzeba sobie powiedzieć jasno, że w tej dziedzinie robimy zbyt mało, że jest to nieudolna improwizacja, nie obejmująca nawet w części naszych potrzeb. Trzeba nam przeszkolić setki tysięcy ludzi, a do tego potrzeba zrozumienia, planu, środków i czasu. Toteż wszelkie opóźnienia przy szkoleniu kadr odbijają się szkodliwie na tempie naszego życia gospodarczego.</u> + <u xml:id="u-7.45" who="#PoselobObraczka">Plan inwestycyjny ma być wstępem do planu trzyletniego i dziś już z całą pewnością można powiedzieć, że przy realizacji planu trzyletniego nie brak materiałów, ale brak kadr stanie się czynnikiem hamującym. A ponadto, jeśli chcemy nadrobić lata naszego zacofania gospodarczego, musimy zapoznać się z postępami nauki i techniki najbardziej przodujących krajów, t. j. Stanów Zjednoczonych i Związku Radzieckiego. Trzeba wysłać tam fachowców na przeszkolenie, obserwatorów, abyśmy potrafili przyswoić sobie ulepszenia techniczne, bo furką wywożącą gruz my tych krajów nie dogonimy i zawsze będziemy zacofani pod względem technicznym, a więc krajem słabym nie dającym dobrobytu swoim obywatelom.</u> + <u xml:id="u-7.46" who="#PoselobObraczka">Plan inwestycyjny ma nam stworzyć podstawy dla pełnego planu gospodarczego. Daleki jest jeszcze jednak przed nami ten okres, kiedy gospodarką planową obejmiemy całokształt naszego życia gospodarczego. Jest to zagadnienie, które musimy postawić sobie jako cel dalszy, dążąc do niego poprzez poszczególne etapy. Obecnie trudno mówić o tym w okresie istnienia dwu i więcej cen, w okresie, kiedy gospodarka prywatna nie poddaje się prawie wcale kontroli i oddziaływaniu czynników państwowych, kiedy w niektórych wypadkach nie ustaliliśmy jeszcze ostatecznie kosztów produkcji w podstawowych gałęziach wytwórczości.</u> + <u xml:id="u-7.47" who="#PoselobObraczka">Nie śpieszmy więc z opracowywaniem planów, które pozostaną tylko na papierze i nie będą odpowiadać rzeczywistości i naszym możliwościom, ale dołóżmy wszelkich sił, zmobilizujmy cały naród do realizacji tych pla nów, które są realnie wykonalne, są etapami na drodze rozwoju gospodarczego. Dziś postawimy sobie więc jako naczelne zadanie pełną realizację planu inwestycyjnego.</u> + <u xml:id="u-7.48" who="#PoselobObraczka">Wszelkie przemiany, jakie w naszym kraju nastąpiły, wszelkie zdobycze będą miały o tyle wartość, o ile potrafimy przekształcić naszą gospodarkę na gospodarkę typu wyższego, to jest planową. Jest to długa droga, którą możemy skrócić przez skupiony, ofiarny wysiłek całego narodu polskiego.</u> + <u xml:id="u-7.49" who="#PoselobObraczka">Wbrew knowaniom reakcji, która pragnie załamania gospodarczego, a w konsekwencji i politycznego naszego Państwa, obóz demokracji polskiej, a w nim nasza partia, Polska Partia Socjalistyczna, potrafi poprzez jednolity front klasy robotniczej i poprzez sojusz robotniczo-chłopski scementować naród polski dla zbudowania ustroju sprawiedliwości społecznej, dla ugruntowania podstaw dobrobytu obywateli w niepodległej demokratycznej Polsce.</u> + <u xml:id="u-7.50" who="#komentarz">(Oklaski.)</u> + </div> + <div xml:id="div-8"> + <u xml:id="u-8.0" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Głos ma poseł ob. Załęski.</u> + </div> + <div xml:id="div-9"> + <u xml:id="u-9.0" who="#PoselobZaleski">Wysoka Rado! Gdy chodzi o sprawę budżetu, dość wyczerpująco przemawiał z ramienia naszego Klubu kolega Bertold i raczej nie będę do tych spraw powracał.</u> + <u xml:id="u-9.1" who="#PoselobZaleski">Teraz parę słów ustosunkowania się do planu inwestycyjnego. Otóż zdajemy sobie sprawę, że szczegółowe rozważania, które umożliwiłyby nam dokładne zorientowanie się, a w związku z tym ustosunkowanie się do poszczególnych zamierzeń, będzie możliwe na posiedzeniu komisji i nie będę wchodził w szczegóły przy okazji pierwszego czytania. Chcę tylko wyrazić radość, że ten plan jest, że dotychczasowe chaotyczne poczynania mają być ujęte realnie w normy, ustalające zasady gospodarki środkami publicznymi, ramy gospodarki w przedsiębiorstwach publicznych, w przedsiębiorstwach społecznych i w tych przedsiębiorstwach prywatnych, które chcą wydatniej korzystać z pomocy kredytu państwowego.</u> + <u xml:id="u-9.2" who="#PoselobZaleski">Wiedząc jednak o tym, że plan ten stanie się aktem prawnym dopiero po drugim i trzecim czytaniu, chciałbym dziś podkreślić, ażeby te prerogatywy, które ustawa dotycząca inwestycyj daje Ministrowi Skarbu i Prezesowi Centralnego Urzędu Planowania w zakresie ułatwiania inwestycyj prywatnemu życiu gospodarczemu wyszły na przeciw tym poczynaniom wcześniej, aniżeli będą mogły być wydane rozporządzenia w oparciu o tę ustawę.</u> + <u xml:id="u-9.3" who="#PoselobZaleski">Mówię o tym dlatego, że w zakresie inicjatywy prywatnej jest około 2,5 miliona gospodarstw rolnych i gdyby każde z nich chociaż tylko coś niecoś inwestowało, to w sumie te wydatki składają się na olbrzymią kwotę.</u> + <u xml:id="u-9.4" who="#PoselobZaleski">Chodzi o to, ażeby cement, wapno, smołę, papę i tym podobne materiały wieś mogła otrzymywać na tych samych warunkach, jak ci inwestorzy, którzy swoje zamierzenia inwestycyjne zgłosili do planu.</u> + <u xml:id="u-9.5" who="#PoselobZaleski">W motywach, załączonych do przedłożonego planu, często wskazuje się — nie przy wszystkich pozycjach — że zamierzenia tegoroczne są częścią szerszego planu, częścią planu trzyletniego. Radzibyśmy wiedzieć, jakie zasady przyświecały autorom planu trzyletniego, w którym przedłożone nam konkretne propozycje są tylko częścią. Chcielibyśmy bowiem wiedzieć, w jakim stopniu ten odcinkowy plan jest zaspokojeniem tylko najpilniejszych istotnych potrzeb, gdyby bowiem — czego nie podejrzewam — ta część była częścią tylko techniczną, to musielibyśmy wyrazić poważne obawy, że ta kierunkowa nie byłaby właściwa dla naszego gospodarstwa narodowego.</u> + <u xml:id="u-9.6" who="#PoselobZaleski">Sądzę jednak, że tak nie jest i chcę zaznaczyć, że o ile w tym planie podkreślone są przede wszystkim potrzeby warsztatów przemysłowych, które produkują dobra inwestycyjne, to następnie będziemy przechodzić do tych przemysłów przetwórczych, które dadzą społeczeństwu niezbędne artykuły dla spożycia.</u> + <u xml:id="u-9.7" who="#PoselobZaleski">Chcę z tym powiązać potrzeby przemysłu rolniczego oraz konieczność dostarczenia mechanicznych sił pociągowych drobnym warsztatom rolnym. Spopularyzowany obecnie traktor stanie się maszyną znaną i używaną na wsi polskiej. Chcemy, żeby wieś mogła z niego korzystać. Ale w związku z tym konieczny jest traktor, przystosowany do potrzeb drobnego rolnictwa — niewielki traktor, który będzie spełniał funkcję w każdym gospodarstwie drobnym, ewentualnie będzie obsługiwał 2—3 sąsiednie gospodarstwa. Ten apel zgłaszamy pod adresem ciężkiego przemysłu ze strony rolnictwa.</u> + <u xml:id="u-9.8" who="#PoselobZaleski">Chcę zaakcentować, że w związku z zapowiedziami przedstawicieli Rządu, dotyczącymi ujawnienia budżetu i planu inwestycyjnego, było zapowiedziane ujawnienie bilansu Narodowego Banku Polskiego. Przyznam się, że oczekiwałem, iż stanie się to przy okazji obrad nad budżetem i planem inwestycyjnym. Niewątpliwie ułatwiłoby to nam dyskusję i ustosunkowanie się do poszczególnych problemów. Moglibyśmy wszyscy — nie tylko kol. Bertold, mówiący o wielkości obiegu pieniężnego, który, przypuszczam, uzyskał możność zapoznania się z tym bilansem z tytułu swych funkcyj zawodowych — brać udział w omawianiu wartości liczb zarówno budżetowych, jak i inwestycyjnych. To się nie stało. Apeluję pod adresem ob. Ministra Skarbu, żeby to mogło stać się jak najprędzej.</u> + <u xml:id="u-9.9" who="#PoselobZaleski">Wiążą się z tym i inne sprawy. Oto chcielibyśmy się dowiedzieć, jaka ilość młynarek, jaka ilość marek niemieckich została wymieniona. Chcielibyśmy wiedzieć, co się z tymi markami niemieckimi stało. Bo, podkreślam, Panie Ministrze, że ta sprawa, szczególnie na niektórych terenach naszego kraju, staje się przedmiotem bardzo nieprzychylnej szeptanej propagandy.</u> + <u xml:id="u-9.10" who="#PoselobZaleski">Jestem niezmiernie rad, że przed chwilą poseł ob. Obrączka poruszył zagadnienie kształcenia kadr. Miałem to poruszyć i ja. Przyłączam się do tego, co powiedział poseł Obrączka, sądzę jednak, że należy zaakcentować, iż byłoby niepożądanym, gdyby szkolenie zawodowe młodzieży znalazło się wyłącznie w resorcie Ministerstwa Oświaty. Byłoby również niesłuszne, gdyby znalazło się tylko w resortach zawodowych, gdyż to jest problem znacznie większy, znacznie szerszy, aniżeli wdrożenie młodego człowieka do jakiejś specjalności. Sądzę, że należy podkreślić, iż stała się aktualną konieczność powołania specjalnego organu, który będzie miał na celu zarówno kształcenie młodzieży, jak przysposobienie zawodowe starszych pracowników — organu, do którego weszliby przedstawiciele resortów gospodarczych, Ministerstwa Oświaty, samorządu gospodarczego, związków zawodowych i Związku Samopomocy Chłopskiej.</u> + <u xml:id="u-9.11" who="#PoselobZaleski">Poseł ob. Obrączka mówił na temat trafiania do chłopa polskiego przez jego partię ponad głowami PSL. My się z tego powodu zupełnie nie obrażamy. Dlatego dziwię się, gdy szereg mówców z ramienia związków zawodowych tak gorąco przestrzegało nas, żebyśmy się nie interesowali dolą robotników. Dziwię się im. To nie są nasze szczególne zainteresowania, nie my przejawiamy aktywność w tym kierunku, ale ustosunkowywać się musimy w tych sprawach na wyraźne zapytania i wyraźne zainteresowanie robotników darzących nas zaufaniem. I, darujcie, nie będziemy się Was pytać o pozwolenie. Jak nas kto będzie pytał o stosunek do problemów pracowniczych — równe prawa mamy i głos zabierać będziemy. Nie sądzę, żeby było właściwą rzeczą monopolizowanie tych spraw w jednej partii.</u> + <u xml:id="u-9.12" who="#PoselobZaleski">Szkoda, że nieobecny jest dziś ob. Premier. Jednak słów parę mu odpowiem. Mówił on wczoraj na temat — „jednej” duszy, którą reprezentuje, w związku z moimi obiekcjami, w jakim charakterze przemawiał w końcowym ustępie swego przemówienia. Przyjąłem do wiadomości, że tak to rozumie, ale chcę zwrócić uwagę ob. Premierowi na to, że to jest jeden z największych mankamentów naszego aparatu państwowego, bo w ślad za nim — w ślad za Premierem — każdy wojewoda, każdy starosta przypisuje sobie prawo mieć tę — „jedną” duszę. A ponieważ najprzód miał on duszę o określonych sympatiach politycznych, o określonej przynależności partyjnej, więc dusza ta narzuca się jego funkcjom zawodowym i to powoduje, że tak trudno rozeznać się, kiedy urzędnik postępuje w charakterze reprezentanta Państwa, a kiedy w charakterze członka tego czy innego stronnictwa.</u> + <u xml:id="u-9.13" who="#komentarz">(Poseł ob. Rusinek: Pepesowiec zawsze występuje jako Polak.)</u> + <u xml:id="u-9.14" who="#PoselobZaleski">Obywatelu Pośle Rusinek, nie sądzę, żebyście chcieli mnie znieważać; czy uważacie, że nie jestem Polakiem? (Poseł ob.* Rusinek: Historia PPS — to jest historia walk o niepodległość Polski.)</u> + </div> + <div xml:id="div-10"> + <u xml:id="u-10.0" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Proszę o nieprzerywanie mówcy. Szkoda czasu.</u> + </div> + <div xml:id="div-11"> + <u xml:id="u-11.0" who="#PoselobZaleski">Obywatelu Pośle Rusinek, zrobiliście mi wielką krzywdę. Czy uważacie, że historia PSL, historia ruchu ludowego, 50 lat naszej pracy nie są historią walki o niepodległość? Przepraszam, tego robić nie wolno.</u> + <u xml:id="u-11.1" who="#PoselobZaleski">Apeluję do ob. Premiera, żeby w tych sprawach zechciał przyjąć do wiadomości, iż z chwilą utworzenia Rządu Jedności Narodowej musi reprezentować całość Rządu z tymi wszystkimi mankamentami, z tymi wszystkimi trudnościami, jakie on ma. Niestety — forma demokracji jest najtrudniejszą formą rządzenia i ułatwiać sobie pracy w ten sposób nie należy.</u> + <u xml:id="u-11.2" who="#PoselobZaleski">Jeszcze jedna sprawa. Ob. Premier mówił o cenzurze prewencyjnej jako o konieczności. Według niego jest to najlepszym sposobem rozwiązania kłopotów z wolnością prasy i powiada, że wybrał ten środek, bo inaczej zo staje tylko więzienie. Niestety nie mogę zgodzić się z ob. Premierem, nie zdaje mi się, żeby to było słuszne postawienie sprawy, a nie zdaje mi się dlatego, że wdrożyliśmy się w Polsce do walki o wolność słowa nawet i przez więzienie. I aczkolwiek rozumiem, że w przejściowych okresach cenzura prewencyjna może być uzasadniona — nie powinna ona dotyczyć takich rzeczy, za które nie przypuszczam, żeby jakikolwiek sąd mógł pociągnąć redaktora do odpowiedzialności. Na przykład za komunikat prasowy, że w tej i tej sprawie klub posłów PSL złożył interpelację na ręce Premiera. Czy za to można wsadzać do więzienia? Niestety cenzura prewencyjna nawet takiej notatki nie puściła.</u> + <u xml:id="u-11.3" who="#PoselobZaleski">Jeszcze jedna rzecz, ostatnia już, Panie Prezydencie.</u> + <u xml:id="u-11.4" who="#PoselobZaleski">Ob. Premier wyraził zadowolenie, że — „Gazeta Ludowa” poprawiła się, a poprawiła się dlatego, że wzięła sobie do pomocy marksistę. Tak się niestety stało, że ten wyśledzony marksista tak się przeląkł, że — „Gazeta Ludowa” przechrzciła mnie. Tak jest. Całe życie byłem Zygmuntem Załęskim, a nie Stanisławem. Trudno, znowu gaffa.</u> + <u xml:id="u-11.5" who="#PoselobZaleski">Jeśli zaś chodzi o tego marksistę, to z nim dosyć wcześnie spotkaliśmy się w ramach walk o niepodległość, był stale współpracownikiem PSL i jest nim. Jakie pobudki kierowały nim, jakie doświadczenia skierowały go do nas, nie wiem, ale jedno podkreślę. Na poprzedniej sesji poseł Mantel pouczał nas, jak należy rozumieć marksizm i tu chcę zauważyć, że tak się to nieraz różnie w ludziach załamuje, tak różne ludzie mają doświadczenia, że pouczać, jak należy rozumieć marksizm, jest rzeczą niebezpieczną, bo sprawa ta była już przedmiotem głośnych procesów i źle się skończyła dla tych, którzy kłócili się na temat, jak należy marksizm rozumieć.</u> + <u xml:id="u-11.6" who="#komentarz">(Oklaski.)</u> + </div> + <div xml:id="div-12"> + <u xml:id="u-12.0" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Udzielam głosu posłowi ob. Wilanowskiemu.</u> + </div> + <div xml:id="div-13"> + <u xml:id="u-13.0" who="#PoselobWilanowskiStefan">Osiągnięcie równowagi budżetowej w ciągu roku po zakończeniu działań wojennych należy powitać z uznaniem jako wielki sukces Rządu. My to notujemy i ciągle podkreślamy, pomimo że było to już kilka razy na tej sali powiedziane. Uważamy sobie jednak za obowiązek zwrócić uwagę na te sprawy, które naszym zdaniem należałoby poprawić.</u> + <u xml:id="u-13.1" who="#PoselobWilanowskiStefan">Osiągnięta równowaga jest okupiona wielkimi ofiarami mas pracujących. Ludzie, pobierający płacę na 1-go, już 10-go nie wiedzą, skąd wziąć pieniądze na pozostałe 20 dni. Maszyny drukarskiej dla podniesienia płac uruchomić nie można, bo takie mechaniczne podniesienie płac mogłoby niewątpliwie doprowadzić do inflacji, a przed tego rodzaju klęską należy bronić się.</u> + <u xml:id="u-13.2" who="#PoselobWilanowskiStefan">Tu musimy znowu podkreślić z uznaniem, że Rząd broni się skutecznie przed inflacją. Uważam jednak, że Minister Skarbu mógłby mieć trochę więcej odwagi, jeśli chodzi o inwestycje. Im prędzej to zrobi, tym prędzej pozbędzie się wielkich kłopotów. Musimy odbudować się, musimy zmodernizować przestarzałe warsztaty produkcji, musimy zbudować i uruchomić cały szereg nowych warsztatów produkcji, musimy zbudować ogromny aparat produkcyjny, w którym będziemy produkowali masy artykułów, którymi będziemy mogli zaspokajać obficie wszystkie nasze potrzeby, który pozwoli nam na osiągnięcie w Polsce wielkiego dobrobytu.</u> + <u xml:id="u-13.3" who="#PoselobWilanowskiStefan">Oczywiście skrępowani jesteśmy brakiem całego szeregu surowców, nie mamy pewnych maszyn czy części tych maszyn. T.zw. zachodnie demokracje przyrzekały nam wielokrotnie w najrozmaitszych enuncjacjach swoich mężów stanu, że w pierwszej fazie t.zw. humanitarnej po wojnie pomogą nam nie tylko materiałowo, ale maszynami względnie częściami maszyn, uzupełnią i zmodernizują nasze stare maszyny, pomagając nam odbudować się. Tymczasem w zamian za to mamy zatrzymywanie naszych inżynierów i techników na zachodzie. Zawiera się z nimi umowy na 2 lata pod firmą UNRRA czy inną, aby nie przyjechali do Polski, bo jak przyjedzie 8 czy 10 inżynierów i weźmie 300 robotników, to uruchomią fabrykę, a komuś prawdopodobnie zależy na tym, żeby ta fabryka nie była uruchomiona do czasu, aż na zachodzie kapitaliści zachodni wspólnie, związani z Niemcami, taką fabrykę otworzą.</u> + <u xml:id="u-13.4" who="#komentarz">(Oklaski.)</u> + <u xml:id="u-13.5" who="#PoselobWilanowskiStefan">Trochę złota, które mieliśmy, a które umożliwiłoby nam sprowadzenie choćby części do maszyn, zatrzymuje się nam, aby nam utrudnić sytuację. Żąda się koncesyj politycznych, gdybyśmy się na nie zgodzili, wtedy dopiero prawdopodobnie dostalibyśmy złoto, a wiemy, o jakie koncesje tu chodzi, nasz klub wie. Brutalnie zatrzymuje się to złoto, dorabiając wyszukane argumenty. W tych warunkach jesteśmy, poza pomocą Związku Radzieckiego, skazani na siebie. Nie mamy złota. Ale Ameryka ma 23 miliardy złota i co z tego? Ma sześć milionów bezrobotnych i kto wie, czy uda jej się uniknąć klęski 18 milionów bezrobotnych. Byli tu niedawno ludzie z Ameryki, z którymi rozmawiało się i którzy w czarnych barwach przedstawiają te rzeczy. A więc nie złoto decyduje. Jeżeli Ameryka przy tak kolosalnej ilości złota nie może sobie dać rady i obronić się przed bezrobociem, znaczy to, że nie tu jest pies pochowany.</u> + <u xml:id="u-13.6" who="#PoselobWilanowskiStefan">Według najnowszych teoryj — i to wcale nie wschodnich, ale zachodnich, że powołam się tutaj na pracę amerykańskiego profesora Hansena — „Fiscal Policy & Business Cycles” — ustalona została zależność pomiędzy wysokością inwestycyj a wysokością dochodu narodowego. Im większe inwestycje, tym większy dochód narodowy. Nie trzeba się bać zamiany pieniędzy papierowych na fabryki, domy, maszyny, odbudowę rolnictwa, hodowli, dróg i mostów, transportu. Pieniądz tutaj będzie odgrywać rolę krwi obiegowej w organizmie zdrowego człowieka. Pieniądz jest instrumentem, na którym grają minister skarbu i ministrowie resortów gospodarczych w interesie gospodarstwa narodowego.</u> + <u xml:id="u-13.7" who="#PoselobWilanowskiStefan">Muszę zaznaczyć, że są inwestycje, które muszą być wykonane i to szybko. I tu muszę podkreślić z uznaniem, że Rząd zachowuje hierarchię potrzeb, że stara się odbudować najpierw transport, źródła siły: gazownie, elektrownie itd. Tym niemniej musimy odbudować również osiedla w miastach i na wsi, musimy podnieść kulturę mieszkaniową, musimy dać człowiekowi mieszkanie.</u> + <u xml:id="u-13.8" who="#komentarz">(Oklaski.)</u> + <u xml:id="u-13.9" who="#PoselobWilanowskiStefan">Od tego trzeba zacząć.</u> + <u xml:id="u-13.10" who="#komentarz">(Oklaski.)</u> + <u xml:id="u-13.11" who="#PoselobWilanowskiStefan">Poza tym musimy jak najszybciej podnieść stan pogłowia przez jak największy wysiłek w dziedzinie hodowli.</u> + <u xml:id="u-13.12" who="#PoselobWilanowskiStefan">Jeśli zastanowimy się nad budową mieszkań w okresie przed rokiem 1939, musimy dojść do wniosku, że w żadnym razie stan sprzed obecnej wojny nie może powrócić. Mieszkanie 3 — 4 pokojowe kosztowało tyle miesięcznie, ile chłop na przykład nie zawsze zarabiał na rok. Trudno jest, zachowując kalkulację przedwojenną, dać każdemu człowiekowi przy takim dochodzie narodowym, jaki był przed wojną, tego rodzaju mieszkanie. I co wówczas było? Wielkie bloki mieszkaniowe budowały wielkie firmy, jak np. Wedel, czyim kosztem? Kosztem podatników. Firmy te budowały, bo w ten sposób płaciło się mniej podatku dochodowego. Smarowano tłusty połeć fabrykantów przedwojennych, a wśród nich nieraz wielu przedstawicieli międzynarodowe- go kapitału, pracującego często na szkodę naszej Ojczyzny.</u> + <u xml:id="u-13.13" who="#PoselobWilanowskiStefan">Obecnie, gdy przyjąć, że budowa dwóch pokojów z kuchnią i urządzeniami — łazienka, klozet, lodownia itp. — kosztuje ponad pół miliona złotych, dochodzimy do wniosku, że przeciętny pracownik przy dzisiejszych płacach budowałby takie mieszkania 600 miesięcy, czyli 50 lat. To jest oczywiście nonsens.</u> + <u xml:id="u-13.14" who="#PoselobWilanowskiStefan">I tu musi przyjść z pomocą Państwo. Tylko, że zamiast smarować tłusty połeć międzynarodowych i rodzimych kapitalistów, Państwo pomoże uzyskać mieszkanie tej ofiarnej klasie pracującej, która dziś pobierając głodowe płace i ponosząc maksimum wysiłku w odbudowie kraju, pomaga Rządowi w osiągnięciu równowagi budżetowej, w skutecznej walce z inflacją.</u> + <u xml:id="u-13.15" who="#PoselobWilanowskiStefan">Nie będzie to żadna łaska ze strony Państwa. Dzisiaj pracownik czy robotnik w fabryce pobiera 20% tego uposażenia, które powinienby sprawiedliwie otrzymywać, gdy się porówna jego płacę z wolnym rynkiem cen. Czyli 80% swoich zarobków wpłaca Państwu na odbudowę kraju, składa ofiarę, dla Państwa po to, ażeby Minister Skarbu mógł utrzymać równowagę budżetową, ażeby nie było inflacji. Państwo budując dla niego dom, finansując spółdzielczość mieszkaniową — bo to dzisiaj najwłaściwsza forma budownictwa mieszkaniowego — odda temu patriotycznie usposobionemu pracownikowi część jego wkładu w odbudowę kraju Podkreślam, że budownictwo mieszkaniowe powinno być realizowane przez spółdzielczość mieszkaniową. Nam chodzi o to, ażeby tą drogą naprawić krzywdy i wynagrodzić te ofiary, które klasa pracująca wkłada w odbudowę Państwa. Podkreślam, że budowa mieszkań powinna być realizowana przez spółdzielczość mieszkaniową nie według programu „biura marzeń”, ale według istotnych potrzeb. Sądzę, że Ministerstwo Odbudowy należycie mnie zrozumie.</u> + <u xml:id="u-13.16" who="#PoselobWilanowskiStefan">Niedawno znalazłem sprawozdanie z posiedzenia, gdy obecny generalissimus Stalin żądał od ministra skarbu Frumkina 800 milionów rubli na budowę ciężkiego przemysłu. Frumkin się bronił, bo bał się spadku rubla. Dzięki stanowczości Stalina pieniądze zostały wyasygnowane, ciężki przemysł został zbudowany w Związku Sowieckim. To pozwoliło na stworzenie takiej potęgi, która obroniła świat przed hitleryzmem. Dzięki temu Polska została wyzwolona i my tu dziś możemy radzić nad jej przyszłością.</u> + <u xml:id="u-13.17" who="#PoselobWilanowskiStefan">Stronnictwo Ludowe, jako reprezentacja chłopów, jest zainteresowane w odbudowie osiedli wiejskich, w odbudowie rolnictwa i podniesieniu stanu pogłowa przez finansowanie hodowli. Podkreślam — pieniądze muszą się na to znaleźć.</u> + <u xml:id="u-13.18" who="#PoselobWilanowskiStefan">I tu muszą odegrać właściwą rolę banki: Państwowy Bank Rolny i Bank Spółdzielczości. Bez obawy inflacji można dokonać całego szeregu operacyj finansowych i kredytowych, które pozwolą to sfinansować. Nie będę mówił tu na tej sali o szczegółach. Podkreślam, że to jest zupełnie możliwe i trzeba to zrobić.</u> + <u xml:id="u-13.19" who="#PoselobWilanowskiStefan">Dla jak największej produkcji i sprawiedliwego podziału dochodu społecznego, potrzebna jest uporządkowana waluta. Pierwszym warunkiem jest stworzenie takiego stanu rzeczy, by jedyną walutą w Polsce był złoty polski. Trzeba raz na zawsze skończyć z — „twardymi” i „miękkimi”, złotymi i papierowymi dolarami i funtami. Tych sprzed hotelu — „Polonia” i tych większych, których jeszcze ręka sprawiedliwości nie dosięgła, należy unieszkodliwić i osadzić w obozach pracy przymusowej.</u> + <u xml:id="u-13.20" who="#PoselobWilanowskiStefan">Walutę obcą i złoto powinno posiadać tylko państwo i osoby prawne do tego upoważnione. Poza karą na posiadacza obcej waluty, który jej nie odda państwu, należy nałożyć karę nawiązki (jak np. przy kradzieżach leśnych) i konfiskować walutę. To jest bardzo skuteczny sposób, by od razu unieszkodliwić taką pijawkę. To pozwoli skończyć z „interwencjami” waluciarzy i spekulantów, którzy gdy Churchill interweniuje w sprawie granic wschodnich Niemiec, pomagają mu, podnosząc ceny artykułów pierwszej potrzeby o 50%.</u> + <u xml:id="u-13.21" who="#komentarz">(Oklaski.)</u> + <u xml:id="u-13.22" who="#PoselobWilanowskiStefan">To też pomoże ustalić, kto i ile otrzymuje z zagranicy. To pozwoli tych panów, którzy z zagranicy otrzymują pieniądze na robotę w Polsce, łatwo zlikwidować.</u> + <u xml:id="u-13.23" who="#PoselobWilanowskiStefan">Ustosunkowując się do budżetu pozytywnie, musimy domagać się od Ministra Skarbu i od ministrów resortów gospodarczych podniesienia kwot na odbudowę osiedli w miastach i na wsi, a przede wszystkim na odbudowę rolnictwa i podniesienie stanu pogłowia, co z kolei pozwoli na podniesienie standardu życiowego całej klasy pracującej: chłopów, robotników i inteligencji pracującej, tak ofiarnie ponoszącej trud odbudowy naszego Państwa i biorącej udział w utrwaleniu prawdziwej demokracji w Polsce.</u> + <u xml:id="u-13.24" who="#komentarz">(Oklaski.)</u> + </div> + <div xml:id="div-14"> + <u xml:id="u-14.0" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Głos ma poseł ob. Potapczuk.</u> + </div> + <div xml:id="div-15"> + <u xml:id="u-15.0" who="#PoselobPotapczuk">Wysoka Rado! Jako poseł Samopomocy Chłopskiej chcę spojrzeć na przedłożone nam przez ob. Ministra Skarbu dokumenty pod kątem przede wszystkim interesu wsi. Chcę zwrócić uwagę przede wszystkim na to, co wieś boli, czego wieś żąda.</u> + <u xml:id="u-15.1" who="#PoselobPotapczuk">Rozumiemy konieczność świadczeń rzeczowych. Wiemy, że świadczenia rzeczowe to nie żadna danina zjadana przez jakichś pasożytów. Olbrzymia większość zbóż, składanych przez chłopa, idzie na wyżywienie klasy robotniczej po to, aby mogła ona produkować towary, niezbędne dla samego chłopa. Świadczenia rzeczowe — to nasz chłopski wkład w dzieło odbudowy kraju. Bez tego wkładu w takich warunkach, jakie zapanowały wszędzie po wojnie, odbudowa nie mogłaby być w ogóle podjęta. A odbudowa kraju to wspólny interes robotnika i chłopa, to wspólny interes całego narodu. Dla tej odbudowy ofiary ponosimy nie tylko my, chłopi, ale i inne warstwy narodu, przede wszystkim robotnicy. I ponoszą ofiary nie mniejsze, raczej większe, niż wieś.</u> + <u xml:id="u-15.2" who="#PoselobPotapczuk">Ta sprawa nie może być jednak rozpatrywana pod kątem świadczeń. Chłop nie tylko daje świadczenia. Chłop także sprzedaje na wolnym rynku. Chłop znaczną część swego zapotrzebowania także pokrywa na wolnym rynku. Dlatego trzeba popatrzeć, jak się rozwija stosunek cen na tym rynku. Tutaj są zjawiska nienormalne.</u> + <u xml:id="u-15.3" who="#PoselobPotapczuk">Jeśli idzie o handel hurtowy, to w porównaniu z rokiem 1939 wzrost cen rolnych na wolnym rynku jest większy niż cen przemysłowych. Przed wojną skarżyliśmy się na nożyce cen. Dziś te nożyce okazują raczej mniejsze rozwarcie niż przed wojną. Przytoczę cyfry: i tak ceny podług stanu z kwietnia wzrosły w stosunku do przedwojennego: żyto 137 razy, jaja 115 razy, wieprzowina 205, mleko 140, podczas gdy towary konsumowane najwięcej przez wieś zdrożały według cen hurtowych, pobieranych przez Państwo: azotniak 25 razy, pług 54, sól 10, mydło 105.</u> + <u xml:id="u-15.4" who="#PoselobPotapczuk">Czy to znaczy, że jest dobrze? Byłoby dobrze, gdyby chłop otrzymywał towar po cenie odpowiadającej tej, po której sprzedaje go Państwo. Ale tak nie jest. Między Państwem a chłopem staje spekulant. Ten spekulant drze skórę z chłopa. Ten spekulant wypacza stosunek cen. Jego nacisk sprawia, że za wiele artykułów konsumpcji powszechnej chłop musi płacić w zbożu ceny detaliczne wyższe nawet niż przed wojną. Koszta pośrednictwa wzrosły nadmiernie i stanowią olbrzymi ciężar dla życia gospodarczego wsi. Krwią i potem chłopskim karmi się nie Państwo, lecz aparat pośrednictwa, w pierwszym rzędzie spekulant.</u> + <u xml:id="u-15.5" who="#PoselobPotapczuk">Stwierdzając ten fakt, bijemy w interesie mas chłopskich na alarm. Państwo musi wejrzeć w sferę wymiany i zaprowadzić tam szybko niezbędny ład. Należy poskromić rozbójniczą po prostu różnicę cen hurtowych i detalicznych. Trzeba zwłaszcza nałożyć odpowiedni kaganiec na handel prywatny. Dla organizacyjnego uporządkowania stosunków w handlu niezbędna jest planowo pomyślana i realizowana nieugięcie rozbudowa placówek spółdzielczych na wsi. Trzeba zasilić nowopowstające placówki spółdzielcze w odpowiednie kredyty na kapitał obrotowy.</u> + <u xml:id="u-15.6" who="#PoselobPotapczuk">Przechodzę z kolei do analizy sum przeznaczonych przez Państwo na inwestycje. Podkreślano tu już z ramienia naszej partii, że uważamy za niezbędne pewne podniesienie tych kredytów. Inwestycje rolnicze, niezależnie od ich wysokości, nie dadzą należytych efektów, jeśli równocześnie nie zostaną uporządkowane w sposób szybki i zdecydowany pod względem organizacyjnym i prawnym zagadnienia wyłonione przez rozpoczętą przebudowę naszego ustroju rolnego. Musi tu zapanować całkowita jasność. Stąd też parcelacja jeszcze nie rozdzielonych majątków powinna być w jak najkrótszym czasie sfinalizowana przez Ministerstwo Rolnictwa. Wszelkie wątpliwości, powodujące odbieranie nadzielonych chłopom działek przez rehabilitowanych volksdeutschów czy też repatriantów, przybywających ze wschodu, powinny być wyjaśnione przez odpowiednią ustawę.</u> + <u xml:id="u-15.7" who="#PoselobPotapczuk">Najważniejszym jednak, wprost palącym, jest przyśpieszenie nadawania chłopom nadzielonym ziemią notarialnych aktów własności. Nikt nie będzie dobrze gospodarzył ani też robił wkładów w gospodarstwo, jeśli nie jest pewnym, że gospodarka zostanie przy nim. Przewlekanie tych palących spraw przez urzędy ziemskie zakrawa na zorganizowany sabotaż i wbijanie klina między wieś a władzę demokratyczną. Komuś widocznie zależy na tym, aby chłop nie był pewny swej ziemi, aby nie starał się wyciągnąć z niej wszelkich korzyści, aby był niezadowolony i niepewny jutra. Naszym zdaniem najwyższa jest pora pouczyć urzędy ziemskie o ich właściwych zadaniach i wyciągnąć w stosunku do nich właściwe konsekwencje.</u> + <u xml:id="u-15.8" who="#PoselobPotapczuk">Chcemy dokończyć całkowicie historycznego dzieła reformy rolnej. Chcemy wprowadzić jasność w stosunki władania ziemią, chcemy w rozbudowie naszej produkcji oprzeć się o chłopa, pełnoprawnego właściciela przydzielonej mu ziemi, o indywidualną gospodarkę, skrytalizowaną pod względem prawnym. Ministerstwo Rolnictwa, obowiązkiem którego jest służba interesom wsi, musi to wziąć pod uwagę. Tymczasem Ministerstwo Rolnictwa i Reform Rolnych żąda 1,5 miliarda na zarząd majątków państwowych, przy śmiesznej kwocie 50 milionów na zagospodarowanie działek, powstałych z parcelacji.</u> + <u xml:id="u-15.9" who="#PoselobPotapczuk">Wracając do przedłożonego nam preliminarza finansowania inwestycyj, chcę z uznaniem podkreślić fakt uwzględnienia również inwestycyj poprzez Samopomoc Chłopską. Świadczy to o tym, że Samopomoc bierze coraz bardziej w swoje ręce odbudowę wsi. Inwestycje samopomocowe zostały jednak potraktowane w preliminarzu zbyt skromnie. Masowa organizacja gospodarcza wsi, obejmująca olbrzymią gałąź przemysłu wiejskiego, ma otrzymać zaledwie 171 miliony złotych. Propozycję tę należy w planie koniecznie podnieść i to podnieść wydatnie, aby tym samym przyśpieszyć zagospodarowanie resztówek i umożliwić chłopu w pełni korzystanie z przyznanych mu przez Państwo warsztatów przemysłowych.</u> + <u xml:id="u-15.10" who="#PoselobPotapczuk">Wysoka Rado! Sprawa gospodarczego podniesienia wsi stoi w nierozerwalnym związku z rozbudową przemysłu. My chcemy widzieć naszą wieś w przyszłości murowaną, zelektryfikowaną i zmechanizowaną. Chcemy, aby zapoczątkowana elektryfikacja wsi, wyrażająca się ilością około 100 elektryfikujących się, bądź już zelektryfikowanych wsi, objęła wszystkie wsie polskie. Chcemy, aby chłop polski przestał kosić i młócić zboże ręcznie, by w jego gospodarstwie pojawiły się nowoczesne żniwiarki i młockarnie. Nie osiągniemy tego, jeśli nie włożymy uprzednio odpowiednich inwestycyj w przemysł. Dlatego uważamy, że uprzemysłowienie kraju jest i musi być postulatem nie tylko miasta, lecz i wsi, w tej samej mierze postulatem chłopa jak i robotnika. Tylko rozwój przemysłu zdolny jest zapewnić wsi pracę dla tych wszystkich, którym za ciasno stanie się — jak stawało się przed wojną — w ojcowskiej zagrodzie, dziedziczonej przez troje czy czworo dzieci.</u> + <u xml:id="u-15.11" who="#PoselobPotapczuk">Dlatego, Wysoka Rado, chłopi nie chcą i nie będą podejmowali jałowego sporu o to, kto ma dostać czy kto faktycznie dostaje więcej na inwestycje: rolnictwo czy przemysł. Inwestycje przemysłowe będą w równej mierze własnością chłopa jak inwestycje rolne. Inwestycje przemysłowe otwierają przed wsią nowe perspektywy bytowania i gospodarowania. Trzeba tylko, aby były one zużytkowane po gospodarsku, w sposób dający krajowi największe korzyści, oszczędnie i celowo.</u> + <u xml:id="u-15.12" who="#PoselobPotapczuk">Sprawa gospodarowania dobrze, oszczędnie i celowo — to sprawa m. in. gospodarowania na państwowych gospodarstwach rolnych. Obsada personelu zarówno majątków państwowych jak i urzędów ziemskich nie daje nam gwarancji, że sumy przewidziane na rzecz gospodarki rolnej zostaną zużyte w sposób prawidłowy ku pożytkowi wsi i zgodnie z jej interesem. W majątkach państwowych i w urzędach ziemskich siedzą w przeważającej większości byli dziedzice, traktujący państwową gospodarkę rolną i łożone przez Państwo na jej podniesienie kwoty jako swoją dziedziczną domenę. Tym ludziom ma się dać do rąk półtora miliarda złotych na inwestycje. Ministerstwo Rolnictwa nie chce przepędzić tego dobranego bractwa i nie chce wprowadzić do państwowej gospodarki rolnej i polityki rolniczej chłopów od pługa czy też robotników, cieszących się zaufaniem mas chłopskich.</u> + <u xml:id="u-15.13" who="#PoselobPotapczuk">Historia pokazała, że gdy idzie o przeprowadzenie i dokończenie reformy rolnej, to o wiele lepiej robią to ludzie szczerze oddani demokracji — bez dyplomów niż dziedzice z dyplomami. Dlatego domagamy się zniesienia cenzusowych ograniczeń w obsadzaniu stanowisk w majątkach państwowych czy też w urzędach ziemskich. Jeżeli zarządcy z ludu nie mają należytych kwalifikacyj, to należy ich szkolić, a nie zastępować dyplomowanymi dziedzicami.</u> + <u xml:id="u-15.14" who="#PoselobPotapczuk">Ministerstwo Rolnictwa powinno rozbudować kursy podniesienia kwalifikacyj dla chłopów obeznanych jako tako z administracją po to, by przeszkoliwszy ich należycie, zastąpić nimi jawnych i ukrytych wrogów gospodarki demokratycznej. Jeżeli słusznym i pozytywnym okazało się wysunięcie robotników na stanowiska kierownicze w przemyśle, to wysuwanie chłopów, szczerych demokratów w gospodarce rolnej może przynieść tylko równy pożytek.</u> + <u xml:id="u-15.15" who="#PoselobPotapczuk">Polska dzisiejsza, Polska demokratyczna jest Polską robotnika i chłopa. Partia nasza, która liczy w swych szeregach wiele dziesiątków tysięcy chłopów, czuwa i czuwać będzie nad tym, aby to znalazło wyraz w polityce gospodarczej Państwa.</u> + <u xml:id="u-15.16" who="#komentarz">(Oklaski.)</u> + </div> + <div xml:id="div-16"> + <u xml:id="u-16.0" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Głos ma poseł ob. Tilgner.</u> + </div> + <div xml:id="div-17"> + <u xml:id="u-17.0" who="#PoselobTilgner">Wysoka Rado! Opracowanie i przedstawienie planu inwestycyjnego na rok 1946 należy uznać za poważny dorobek Rządu. Plan ten nosi co prawda charakter tymczasowości i jako taki został też określony przez wnioskodawcę. Dlatego należy przypuszczać, że w miarę lepszego poznawania całokształtu naszej rzeczywistości gospodarczej nasz program inwestycyjny będzie musiał doznać jeszcze nie jednych zasadniczych poprawek. Będzie on musiał przede wszystkim uwzględnić pobudki, które kierują człowiekiem w jego działalności gospodarczej, uwzględnić wychowanie nowego człowieka w Polsce. Tego się wciąż jeszcze u nas należycie nie docenia, przyjmując skutki za przyczyny.</u> + <u xml:id="u-17.1" who="#PoselobTilgner">Przedstawiony plan inwestycyjny jest małą próbą przerwania letargu gospodarczego, w jakim żyliśmy w przeszłości. Z jednej strony stwierdzamy zewsząd szybkie, niewiarogodne wprost tempo odbudowy gospodarstwa narodowego Niemiec, z drugiej — straszliwy spadek wojenny i zacofanie cywilizacyjne naszego gospodarstwa.</u> + <u xml:id="u-17.2" who="#PoselobTilgner">Z tego wynika konieczność szybkiego, rewolucyjnego działania. My nie możemy pozwolić sobie na powolną ewolucję gospodarczą. Przedstawiony plan inwestycyjny nie powinien nazywać się planem, a nakazem inwestycyjnym — nakazem dziejowym III Rzeczypospolitej, nakazem podwyższenia niskiej wydajności pracy gospodarczej człowieka w Polsce. Jest to po prostu historyczne zadanie ugrupowań demokratycznych w Polsce.</u> + <u xml:id="u-17.3" who="#PoselobTilgner">Nie łudźmy się, że zadanie demokracji zostanie spełnione, o ile dokona się reform ustrojowych i organizacyjnych. Ustrój, formy organizacyjne — to tylko łożysko, którym przepływa strumień działalności społecznej. Chodzi o wzmożenie owego strumienia działalności społecznej, o zwiększenie wydajności gospodarczej jednostek i całego społeczeństwa polskiego, o powiększenie bochenka chleba dochodu społecznego, a na to potrzeba nowego typu Polaka, kierującego się zasadą, że tylem wart — ilem stworzył. Ta zasada — ten nowy rewolucyjny dla naszego społeczeństwa światopogląd musi być hasłem naszego programu inwestycyjnego. Dobre intencje nie wystarczą, nam chodzi o kult dzieła w Polsce.</u> + <u xml:id="u-17.4" who="#PoselobTilgner">Obawiam się, że doniosłość czynnika psychicznego w realizacjach gospodarczych jest dotąd niezbyt doceniana w naszych komórkach planujących i że nasze rodzime i oryginalne przemyślenia w tym zakresie są tam jeszcze nieznane.</u> + <u xml:id="u-17.5" who="#PoselobTilgner">Po tych uwagach generalnych zgłaszam w imieniu Klubu Stronnictwa Pracy trzy dezyderaty:</u> + <u xml:id="u-17.6" who="#PoselobTilgner">Założeniem przedstawionego tymczasowego planu inwestycyjnego jest, poza słusznym skoncentrowaniem nakładów inwestycyjnych na kilku kluczowych odcinkach, dokonanie poza tym takich inwestycyj, które zapewniają szybkość efektu.</u> + <u xml:id="u-17.7" who="#PoselobTilgner">Pod tym właśnie względem musimy zwrócić uwagę na pewne dysproporcje inwestycyjne w produkcji rolnej i przetwórczej. Chodzi o przemysł, który z wszystkich grup przemysłu był i nadal będzie zawsze największym przemysłem, który przed wojną wyprzedził drugą z rzędu największą grupę przemysłu — węglowy, a dalej metalowy, włókienniczy itd., mianowicie o przemysł żywnościowy i spożywczy. Przemysł ten przy oparciu o zasady naukowe, a nie chałupnicze, przy przeprowadzeniu pewnej racjonalizacji produkcji zapewnia dużą szybkość efektów gospodarczych. Przemysł ten jest nieodzownym regulatorem dla produkcji rolniczej, zwiększa jej wartość, stanowił i zapewne znowu stanowić będzie dużą naszą bazę eksportową, jeśli się odpowiednio do tego przygotujemy. A nade wszystko przemysł ten zapewnia podstawy biologiczne każdemu nowoczesnemu społeczeństwu i dlatego stanowi najbardziej kluczową i wrażliwą pozycję.</u> + <u xml:id="u-17.8" who="#PoselobTilgner">W planie inwestycyjnym spotykamy w tym zakresie duże dysproporcje. Na przemysł żywnościowo-przetwórczy przewiduje się sumy wynoszące globalnie zaledwie 5% inwestycyj w porównaniu z sumami inwestycyjnymi przewidzianymi dla sektora rolnego. A przecież przemysł ten stanowi niejako przedłużone ramię sektora rolnego. Nadto uderza brak jednolitej gestii w planowaniu i kierowaniu tym potencjalnie największym przemysłem. Jest on rozbity na cztery ośrodki dyspozycyjne. Przemysł cukrowniczy należy do Ministerstwa Przemysłu, większość przemysłów żywnościowo-przetwórczych do Ministerstwa Aprowizacji i Handlu, a oprócz tego część tego przemysłu znajduje się w spółdzielczości. Nadto siłą tradycji duży dział produkcji rolniczo- przetwórczej mieści się w Ministerstwie Skarbu.</u> + <u xml:id="u-17.9" who="#PoselobTilgner">Dla gospodarki planowej i inwestycyjnej tego rodzaju rozczłonkowanie jest niepożądane. Tym się zapewne tłumaczy, że nieproporcjonalnie dużo, prawie 50%, przewidzianych w tej grupie inwestycyj przypada na przemysł cukrowniczy. Inne natomiast i liczne gałęzie przemysłu żywnościowo-przetwórcze- go, znacznie bardziej opłacalne dla produkcji rolnej i gospodarki narodowej, zostały mocno pominięte.</u> + <u xml:id="u-17.10" who="#PoselobTilgner">Dezyderat nasz idzie w tym kierunku, ażeby przemysł żywnościowy i spożywczy, stanowiący pod względem surowcowym i swoich zadań gospodarczych i społecznych zwartą całość, znajdował się w jednolitej gestii dyspozycyjnej oraz ażeby w przyszłych planach inwestycyjnych znalazł słuszniejsze uwzględnienie. Daje on bowiem społeczeństwu, przy odpowiednim pokierowaniu, duże i bardzo szybkie wyniki.</u> + <u xml:id="u-17.11" who="#PoselobTilgner">Odnośnie realizacji planu inwestycyjnego wnoszę imieniem Klubu Stronnictwa Pracy o żywsze uruchamianie kredytów inwestycyjnych. Z uwagi na okres zimowy duża część kredytów powinna być w naszych warunkach klimatycznych realizowana w ciągu lata. Niektóre inwestycje, na przykład rolnicze, są wybitnie związane z sezonem.</u> + <u xml:id="u-17.12" who="#PoselobTilgner">Plan inwestycyjny przewiduje na bieżący kwartał sumę ca 11 miliardów na cele inwestycyjne. Tymczasem mamy już zaległości w rozprowadzeniu kredytów na ten okres.</u> + <u xml:id="u-17.13" who="#PoselobTilgner">Nam nie chodzi o kompetencyjne spory i ambicje, a o szybkość w rozdysponowaniu sum inwestycyjnych, o terminowość tych prac. My nie możemy nadrobić w czerwcu prac inwestycyjnych np. rolnych lub przetwórczo-przygotowawczych, które winny były być wykonane w kwietniu.</u> + <u xml:id="u-17.14" who="#PoselobTilgner">Wydaje się nam, że w tym zakresie Rząd może usunąć dwutorowość dyspozycyjną odnośnie kredytów inwestycyjnych, istniejącą między Ministerstwem Skarbu a Centralnym Urzędem Planowania. Już same nazwy wykazują, że planowanie, czyli ogrom prac podziału bochenka inwestycyjnego, należy do CUP-u, natomiast cała technika uruchamiania sum inwestycyjnych powinna należeć do Ministerstwa Skarbu.</u> + <u xml:id="u-17.15" who="#PoselobTilgner">W imię racjonalizacji prac inwestycyjnych apeluję więc o możliwie dużą szybkość w uruchamianiu i rozprowadzaniu kredytów inwestycyjnych.</u> + <u xml:id="u-17.16" who="#PoselobTilgner">Stoimy przed pierwszym szczeblem drabiny inwestycyjnej, którą ma dokonać dziejowego przewrotu w gospodarce polskiej. Od naszego entuzjazmu, ofiarności i woli pracy zależeć będzie, czy ta drabina doprowadzi nas do wizji nowej Polski.</u> + <u xml:id="u-17.17" who="#komentarz">(Oklaski.)</u> + </div> + <div xml:id="div-18"> + <u xml:id="u-18.0" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Głos ma poseł ob. Beniger.</u> + </div> + <div xml:id="div-19"> + <u xml:id="u-19.0" who="#PoselobBeniger">Wysoka Rado! Po raz pierwszy w dziejach naszej trzeciej niepodległości prowadzi Krajowa Rada Narodowa publiczną debatę nad budżetem Państwa i planem sfinansowania inwestycyj. Jeżeli mowa o inwestycjach, to należy postawić sobie pytanie, czy te planowane inwestycje mają się ograniczyć do odbudowy zniszczeń wojennych, czy też mają służyć innemu celowi — i jakiemu?</u> + <u xml:id="u-19.1" who="#PoselobBeniger">Finansowanie planowanych inwestycyj na rok 1946 to wstęp do wielkiego dzieła przebudowy Polski, do realizowania hasła budowy nowej Polski, opartej o granice Odry, Nysy i Bałtyku.</u> + <u xml:id="u-19.2" who="#PoselobBeniger">Poseł Bertold w dyskusji nad budżetem powoływał się na lata do 1939 r., dlatego też i ,a sięgnę do cyfr sprzed 1939 r.</u> + <u xml:id="u-19.3" who="#PoselobBeniger">Polska w ciągu dwudziestoletniej drugiej niepodległości nie osiągnęła poziomu produkcji sprzed pierwszej wojny światowej 1914 r. Polska w ciągu 7 lat 1928 — 1935 obniżyła swą produkcję o 40%.</u> + <u xml:id="u-19.4" who="#PoselobBeniger">Polska prowadziła taką gospodarkę, że w czasie, gdy miasta i wieś cierpiały wielki głód towarowy — w przemyśle były bezrobotne maszyny i bezrobotni ludzie. Polska eksportowała dwa zasadnicze surowce: polski węgiel i polską siłę ludzką — chłopa i robotnika.</u> + <u xml:id="u-19.5" who="#PoselobBeniger">Wartość produkcji przemysłowej i górniczej na głowę mieszkańca Polski wynosiła 190 zł, podczas gdy w Ameryce wynosiła ona 3.000 zł. Tak więc Polska była w produkcji przemysłowej i górniczej na szarym końcu państw Europy, za nami były tylko kraje bałkańskie, Rumunia i Portugalia.</u> + <u xml:id="u-19.6" who="#PoselobBeniger">I to wszystko pomimo świetnych warunków dla rozwoju produkcji przemysłowej i rolniczej, i to wtedy, gdy kraj nasz miał setki i tysiące zdolnych, utalentowanych inżynierów, techników, pojętnych robotników i wprawnych rolników.</u> + <u xml:id="u-19.7" who="#PoselobBeniger">Najaktywniejszy element w dużej liczbie opuszczał kraj, wyjeżdżając do Francji, Ameryki, na roboty rolne do Niemiec, Łotwy i na Węgry. Polska siła robocza była znana na świecie jako dobra i tania, wszędzie było na nią zapotrzebowanie, tylko nie u nas w Polsce.</u> + <u xml:id="u-19.8" who="#PoselobBeniger">Tak było przed 1939 r. i tego obrazu nie mogą przesłonić nam osiągnięcia naszego kolejnictwa, sprawne funkcjonowanie poczty, budowa Gdyni, COP-u i szereg innych śmiałych inwestycyj, dlatego że to była tylko cząstka tych możliwości, które naród polski miał przed sobą.</u> + <u xml:id="u-19.9" who="#PoselobBeniger">Gdyby Rząd Jedności Narodowej przejął jako spuściznę gospodarkę narodową sprzed 1939 r., pokazalibyśmy w ciągu krótkiego czasu, do czego zdolny jest naród polski, do czego są zdolni jego robotnicy, wybitni inżynierowie i technicy.</u> + <u xml:id="u-19.10" who="#PoselobBeniger">Niestety po latach Polski sanacyjnej jako konsekwencja tej polityki przyszła wojna, przyszły zniszczenia z września 1939 r., przyszła okupacja, przyszły straszne zniszczenia i straty. Wielkie zakłady, które były chlubą Polski, przestały istnieć, wieś polska, która do 1939 r. nie była wsią zamożną, straciła 45% bydła i 75% trzody chlewnej.</u> + <u xml:id="u-19.11" who="#PoselobBeniger">Obok zniszczonej i mocno zdewastowanej gospodarki przemysłowej i rolniczej zastaliśmy, jako efekt bezpośrednich działań wojennych, wyniszczony i rozgrabiony transport, tysiące zerwanych mostów, brak łączności, zniszczone miasta ze Stolicą Warszawą na czele, tysiące zniszczonych wsi i ubytek 6 milionów naszych obywateli.</u> + <u xml:id="u-19.12" who="#PoselobBeniger">Oprócz tego powstały przed nami zupełnie nowe i wielkie zadania. Powstało zadanie zagospodarowania i zaludnienia bogatych ziem odzyskanych, powstało zagadnienie odbudowy portów Gdyni, Gdańska, Szczecina, Kołobrzegu i Elbląga, następnie zadanie opanowania 500 km wybrzeża morskiego.</u> + <u xml:id="u-19.13" who="#PoselobBeniger">Jeżeli zwrócimy uwagę, że w tym czasie w naszym obiegu pieniężnym była wielka ilość banknotów — jako spuścizna po Niemcach, grożąca inflacją i chaosem finansowym, że terytorium Polski było rozbite na odrębne organizmy gospodarcze o różnej walucie, różnym poziomie cen i płac, to mamy prawie całkowity obraz z pierwszych miesięcy naszej trzeciej niepodległości.</u> + <u xml:id="u-19.14" who="#PoselobBeniger">W tych warunkach nie można było działać starymi metodami, trzeba było się zdecydować i to szybko na dokonanie wielkich i wiekopomnych inwestycyj dla narodu polskiego.</u> + <u xml:id="u-19.15" who="#PoselobBeniger">Wyzwolono ukryte siły narodu na wzór wyzwolonej energii atomowej, wprowadzono reformę rolną i przeprowadzono nacjonalizację wielkiego i średniego przemysłu.</u> + <u xml:id="u-19.16" who="#PoselobBeniger">Poseł Bertold mówi o deficytowej działalności przedsiębiorstw państwowych, mówi o tym, że przedsiębiorstwa te często zużywały zyski z eksploatacji bieżącej produkcji do inwestycyj, do odbudowy przemysłu, bez ustalonych kredytów inwestycyjnych. Tak, był to pierwszy okres frontowej walki przemysłu i tam trzeba było iść naprzód, uruchamiać, rozbudowywać zakłady przemysłowe, powiększać stan zatrudnienia i zwiększać produkcję.</u> + <u xml:id="u-19.17" who="#PoselobBeniger">Obok tych minusów, zauważonych w tych przedsiębiorstwach, mamy do zanotowania wielkie plusy, znane nie tylko nam, ale budzące zachwyt za granicą.</u> + <u xml:id="u-19.18" who="#PoselobBeniger">Jeżeli chodzi o sumy inwestycyjne, to musimy z góry sobie powiedzieć, że wszelkie sumy, które Rząd nasz jest w stanie przeznaczyć na finansowanie inwestycyj, w stosunku do potrzeb okażą się za małe. I tak na przykład dla Ministerstwa Komunikacji 12 miliardów, dla Ministerstwa Przemysłu 10 miliardów, dla Ministerstwa Odbudowy 5 miliardów — są tylko skromnym zaspokojeniem ich potrzeb.</u> + <u xml:id="u-19.19" who="#PoselobBeniger">Obok tych za małych na inwestycje kredytów uderza nas druga rzecz — duża stopa procentowa udzielanych kredytów. Przy oficjalnej 9%-owej stopie bankowej kredyt dociera do użytkownika podniesiony do 12% i gdyby nawet ta oficjalna stopa uległa zmniejszeniu do 7,5%, jak to się nam obiecuje, to dla użytkownika wyniesie 10%. Czy przy normalnych pożyczkach inwestycyjnych, praktykowanych do 4%, nie dałoby się naszej stopy bankowej obniżyć od tej cyfry 12 czy 10% ?</u> + <u xml:id="u-19.20" who="#PoselobBeniger">W pobieżnym bardzo przeglądzie przewidzianych inwestycyj przemysłowych uderzyła mnie jedna rzecz, że są to wyłącznie inwestycje kluczowych gałęzi przemysłu. Ja się pytam, czy produkcja w kluczowych gałęziach przemysłu jest w sensie technicznym obiegiem zamkniętym i samowystarczalnym dla siebie, a jeżeli nie, a na pewno jest — „nie”, to dlaczego nie są przewidziane kredyty inwestycyjne dla drobnego prywatnego przemysłu, którego praca jest włączona w ogólno-państwowy plan produkcji jako uzupełnienie państwowego przemysłu przez dostarczanie wielu pomocniczych artykułów i półfabrykatów względnie drobnych części.</u> + <u xml:id="u-19.21" who="#PoselobBeniger">Odcinek inicjatywy prywatnej w drobnym przemyśle i rzemiośle jest mało uwzględniony, bo na 100.000 zakładów potrzebujących dla unowocześnienia swej produkcji kredytów — suma kredytów wynosi 33 miliony złotych.</u> + <u xml:id="u-19.22" who="#PoselobBeniger">Czy w planowanych inwestycjach w formie towarowej i materiałowej UNRRA i odszkodowań wojennych przewidziane są odpowiednie pozycje dla prywatnego przemysłu drobnego i rzemiosła?</u> + <u xml:id="u-19.23" who="#PoselobBeniger">Mówiąc o inwestycjach dla przemysłu nie można się ograniczać tylko do samej funkcji produkcji, artykuły przemysłowe należy rozprowadzić i to w sposób najbardziej szybki, dobry i tani do konsumentów. Na to musi być zorganizowany obrót towarowy, żeby towary nie zawalały magazynów „Społem”, żeby nie marnowały się w budynkach stacyjnych, nie służyły do spekulacji, ale żeby szybko docierały do odbiorcy. I tu dotąd była luka. Spółdzielczość mimo największego poparcia nie obejmuje 30% ogólnego handlu detalicznego, a pozostałe 70% przechodzi przez prywatny handel.</u> + <u xml:id="u-19.24" who="#PoselobBeniger">Prywatny handel, zaopatrujący się w towary z państwowych hurtowni i mający określoną cenę sprzedaży, musi być traktowany w Państwie jako czynnik pozytywny i musi mieć zapewniony kredyt finansowy.</u> + <u xml:id="u-19.25" who="#PoselobBeniger">Zdrowa inicjatywa prywatna na odcinku handlu prywatnego musi mieć należyte zrozumienie u Rządu, jako niezbędne ogniwo w aparacie wymiany towarowej.</u> + <u xml:id="u-19.26" who="#PoselobBeniger">W planie odbudowy miast musimy wprowadzić i zapewnić ludziom mającym gotówkę lokowanie tej gotówki nie w dolarach miękkich czy twardych, lecz we własnych lokalach, z oddzielną hipoteką, w wielkich nowoczesnych blokach budowanych dodatkowo przez prywatną inicjatywę.</u> + <u xml:id="u-19.27" who="#PoselobBeniger">W dziedzinie obrotu pieniężnego przez udzielanie kredytów uzależnionych od obrotów bankowych musimy odzwyczaić ludzi od przechowywania gotówki po własnych skrytkach, a spowodować lokowanie jej na kontach bankowych, co z kolei doprowadzi do szybszego obiegu pieniężnego.</u> + <u xml:id="u-19.28" who="#PoselobBeniger">Nawiążę jeszcze do przemówienia posła Bertolda. Prawdą jest, że w dyskusji nad budżetem dopiero ujawniają się różnice zasadnicze między partnerami i oblicze demokratyczne ukazuje się w całej pełni.</u> + <u xml:id="u-19.29" who="#PoselobBeniger">Budżet na bezpieczeństwo w Państwie akceptujemy bez zastrzeżeń, bo chcemy mieć jak najprędzej zupełne bezpieczeństwo, chcemy zupełnego wypogodzenia się atmosfery zaufania dla Rządu i jego poczynań, a jasnej atmosfery w Polsce nie będzie, póki będą zbrojne bandy i póki będą działać podziemne siły reakcji.</u> + <u xml:id="u-19.30" who="#PoselobBeniger">Inwestycje i rozwój naszego przemysłu obok znaczenia dla nas gospodarczego mają wielkie znaczenie polityczne z oceny międzynarodowej w porównaniu z potencjałem Niemiec. Szybkie zakończenie wojny w 1945 r. wprowadziło wielu ludzi w błąd, że Niemcy są w ruinie. Niemcy pod względem przemysłowym nie są całkowicie zniszczone, one szybko leczą swe powierzchowne rany, a my nie możemy dopuścić, by tempo odbudowy Niemiec było większe niż u nas w Polsce. Nie możemy dopuścić do tego, żeby potencjał przemysłu niemieckiego zaćmił nasz przemysł, który ma dziś realne możliwości wysunięcia się na czoło w przemyśle państw europejskich.</u> + <u xml:id="u-19.31" who="#PoselobBeniger">Inwestycje nasze zaplanowane muszą być zrealizowane, bo to kwestia naszego bytu i naszej niepodległości.</u> + <u xml:id="u-19.32" who="#komentarz">(Oklaski.)</u> + </div> + <div xml:id="div-20"> + <u xml:id="u-20.0" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Członkowie Komisyj Spraw Zagranicznych i Skarbowo-Budżetowej proszeni są o wzięcie udziału w posiedzeniach, które odbędą się podczas przerwy, którą obecnie zarządzam na 10 minut.</u> + <u xml:id="u-20.1" who="#komentarz">(Przerwa w posiedzeniu od godz. 16 min. 15 do godz. 16 min. 50.)</u> + </div> + <div xml:id="div-21"> + <u xml:id="u-21.0" who="#ObPrezydent">Wznawiam posiedzenie.</u> + <u xml:id="u-21.1" who="#ObPrezydent">Dla udzielenia odpowiedzi na zagadnienia, poruszone w dyskusji, udzielam głosu najpierw przedstawicielowi Ministerstwa Przemysłu ob. Rumińskiemu.</u> + </div> + <div xml:id="div-22"> + <u xml:id="u-22.0" who="#PrzedstawicielMinisterstwaPrzemysluobRuminski">Wysoka Rado! Trzeba od razu stwierdzić, że inwestycje przemysłowe nie noszą charakteru jakiejś wielkie, i zasadniczej rozbudowy gospodarczej. To są inwestycje, które mają na celu usunięcie wąskich gardzieli w niektórych gałęziach przemysłu i przystosowanie naszej techniki do zmienionej sytuacji gospodarcze,. Jest to program wybitnie produkcyjny, a nie inwestycyjny.</u> + <u xml:id="u-22.1" who="#PrzedstawicielMinisterstwaPrzemysluobRuminski">Inna rzecz, że nawet przy tego rodzaju inwestycjach, które zawierają przede wszystkim wyrównanie dawnego potencjału gospodarczego, wchodzą w grę również i nowe urządzenia produkcyjne, dotąd w przemyśle niespotykane.</u> + <u xml:id="u-22.2" who="#PrzedstawicielMinisterstwaPrzemysluobRuminski">Stwierdzamy więc, że hutnictwo rozpoczyna obok remontu generalnego starych pieców, również budowę nowego wielkiego pieca i nowej koksowni w Hucie Kościuszko.</u> + <u xml:id="u-22.3" who="#PrzedstawicielMinisterstwaPrzemysluobRuminski">Stwierdzamy, że w energetyce obok naprawy kilku tysięcy kilometrów linii wysokiego napięcia, mamy w tym roku przeprowadzić około 1.900 km nowej sieci.</u> + <u xml:id="u-22.4" who="#PrzedstawicielMinisterstwaPrzemysluobRuminski">Stwierdzamy, że w przemyśle metalowym, w ramach szybkiej odbudowy taboru kolejowego: fabryki wagonów we Wrocławiu, Cegielskiego i Starachowic, w ramach przemysłu obrabiarkowego we Wrocławiu, Pruszkowie i Poznaniu, w ramach przemysłu motoryzacyjnego w Ursusie — przeprowadzamy, obok generalnego remontu starych maszyn i urządzeń, przeszło 30% całkiem nowych inwestycyj, które łącznie ze starymi doprowadzą do osiągnięcia poziomu produkcji przedwojennej jeszcze przy końcu bieżącego roku.</u> + <u xml:id="u-22.5" who="#PrzedstawicielMinisterstwaPrzemysluobRuminski">To samo stwierdzamy w odniesieniu do przemysłu chemicznego, którego główne wysiłki zmierzają w kierunku odbudowy przemysłu nawozów sztucznych. W tej chwili rewindykujemy z Niemiec maszyny i urządzenia Mościc. Prace przy odbudowie zostały już rozpoczęte. W roku 1947 odbudowa fabryki zostanie ukończona.</u> + <u xml:id="u-22.6" who="#PrzedstawicielMinisterstwaPrzemysluobRuminski">Tak samo w bieżących inwestycjach uwzględniona jest odbudowa kilku fabryk superfosfatów, m. in. kwasiarni w fabryce superfosfatów Maya w Poznaniu, dalej odbudowa przejętej w Raciborzu fabryki elektrod, potrzebnych do produkcji nawozów itp.</u> + <u xml:id="u-22.7" who="#PrzedstawicielMinisterstwaPrzemysluobRuminski">Po przeprowadzeniu tegorocznych inwestycyj w przemyśle chemicznym w sumie powinniśmy otrzymać przyrost produkcji wartości około 4 miliardów złotych rocznie.</u> + <u xml:id="u-22.8" who="#PrzedstawicielMinisterstwaPrzemysluobRuminski">To samo można by powiedzieć w stosunku do przemysłu paliw płynnych.</u> + <u xml:id="u-22.9" who="#PrzedstawicielMinisterstwaPrzemysluobRuminski">Całkiem nowe i na wielką miarę zakrojone będą prace przy odbudowie zakładów benzyny syntetycznej w Oświęcimiu, dokąd przenosimy maszyny i urządzenia, przekazane nam przez Związek Radziecki z terenów okupacyjnych Niemiec. Przy demontażu maszyn i urządzeń fabrycznych na terenie Schwarzheide koło Drezna pracuje w tej chwili około 2.000 robotników pod kierownictwem około stu polskich inżynierów i techników. Przed kilku dniami otrzymałem wiadomość, że pierwsze 350 wagonów maszyn i urządzeń już nadeszło i zostało wyładowane w Oświęcimiu.</u> + <u xml:id="u-22.10" who="#PrzedstawicielMinisterstwaPrzemysluobRuminski">I podobnie cały szereg nowych inwestycyj przeprowadza się w przemyśle włókienniczym, papierniczym, materiałów budowlanych i innych.</u> + <u xml:id="u-22.11" who="#PrzedstawicielMinisterstwaPrzemysluobRuminski">Znajdujemy się na fali wielkiego wzrostu produkcji i wielkiego przyrostu towarowego. Jeżelibyśmy chcieli dziś w rocznicę przejęcia przemysłu, zobrazować to tempo odbudowy, otrzymalibyśmy interesujący film, którego nawet Amerykanie by się nie powstydzili. Takiego tempa i wzrostu odbudowy przemysłu nie obserwowaliśmy po wojnie 1916 r. i nigdy dotąd w Polsce.</u> + <u xml:id="u-22.12" who="#PrzedstawicielMinisterstwaPrzemysluobRuminski">Jak wygląda ten film?</u> + <u xml:id="u-22.13" who="#PrzedstawicielMinisterstwaPrzemysluobRuminski">Porównajmy produkcję najważniejszych odcinków przemysłu w kwietniu, listopadzie 1945 r. i marcu rb. w odniesieniu do energetyki, węgla, hut, metalu i włókna.</u> + <u xml:id="u-22.14" who="#PrzedstawicielMinisterstwaPrzemysluobRuminski">Przemysł energetyczny — energia elektryczna wyprodukowana w zakładach elektrycznych zawodowych o mocy zainstalowanej ponad 100 kW w obecnych granicach: [tabela] Przemysł węglowy — węgiel kamienny, wydobycie ogółem przeciętna miesięczna w r. 1936 w granicach przed 1.IX.1939 r.:</u> + <u xml:id="u-22.15" who="#PrzedstawicielMinisterstwaPrzemysluobRuminski">w styczniu 1946 r. zakładów czynnych było 60, wykonanie planu wynosiło 103,3%.</u> + <u xml:id="u-22.16" who="#PrzedstawicielMinisterstwaPrzemysluobRuminski">Górnictwo i hutnictwo żelazne:</u> + <u xml:id="u-22.17" who="#PrzedstawicielMinisterstwaPrzemysluobRuminski">a)surówka [tabela] w styczniu 1946 r zakładów było 6, a wykonanie planu wynosiło 104%.</u> + <u xml:id="u-22.18" who="#PrzedstawicielMinisterstwaPrzemysluobRuminski">b)stal — wlewki i odlewy staliwne: [tabela] w styczniu 1946 r. czynnych było 15 zakładów, wy onanie planu wynosiło 112%.</u> + <u xml:id="u-22.19" who="#PrzedstawicielMinisterstwaPrzemysluobRuminski">c)wyroby walcowe: [tabela] w styczniu 1946 r. czynnych było 15 zakładów, wykonanie planu wynosiło 102%.</u> + <u xml:id="u-22.20" who="#PrzedstawicielMinisterstwaPrzemysluobRuminski">Przemysł metalowy:</u> + <u xml:id="u-22.21" who="#PrzedstawicielMinisterstwaPrzemysluobRuminski">a) lokomotywy — produkcja w sztukach: [tabela] w styczniu 1946 r. czynnych było 2 zakłady, wykonanie planu wynosiło 127%. [tabela] w styczniu 1946 r. czynny był jeden zakład.</u> + <u xml:id="u-22.22" who="#PrzedstawicielMinisterstwaPrzemysluobRuminski">c) maszyny rolnicze — w tonach: [tabela] w styczniu 1946 r. czynnych było 25 zakłady.</u> + <u xml:id="u-22.23" who="#PrzedstawicielMinisterstwaPrzemysluobRuminski">Przemysł włókienniczy:</u> + <u xml:id="u-22.24" who="#PrzedstawicielMinisterstwaPrzemysluobRuminski">a) przędza ogółem w tonach: [tabela] b) tkaniny ogółem w tonach: [tabela] A więc widzimy, że dynamika produkcji nie zatrzymuje się na starych przedwojennych granicach.</u> + <u xml:id="u-22.25" who="#PrzedstawicielMinisterstwaPrzemysluobRuminski">Węgiel osiągnął przedwojenną produkcję już w grudniu ubiegłego roku, hutnictwo i metal powinny ten poziom osiągnąć jeszcze w roku bieżącym. I dynamika ta nie może być w żaden sposób zahamowana.</u> + <u xml:id="u-22.26" who="#PrzedstawicielMinisterstwaPrzemysluobRuminski">Przedłożone inwestycje dla przemysłu w wysokości circa 10 miliardów złotych mają tę dynamikę nie tylko utrzymać, ale i rozwijać dalej i już w krótkim czasie dać efekty gospodarcze, których wartość jest aż nadto widoczna.</u> + <u xml:id="u-22.27" who="#PrzedstawicielMinisterstwaPrzemysluobRuminski">Wskażę znowu na niektóre dane porównawcze wzrostu produkcji po przeprowadzeniu inwestycyj tegorocznych — z IV kwartałem ub. r.</u> + <u xml:id="u-22.28" who="#PrzedstawicielMinisterstwaPrzemysluobRuminski">Wartość produkcji w tysiącach złotych C. Z. Przemysłu w cenach 1937 r. % [tabela] a więc w ciągu jednego roku następuje dwukrotne podniesienie wartości produkcji z ca 800 do 1600 milionów złotych w cenach 1937 r.</u> + <u xml:id="u-22.29" who="#PrzedstawicielMinisterstwaPrzemysluobRuminski">Charakter i wartość tegorocznych inwestycyj wychodzą poza ramy wyrównywania produkcji i zniszczeń — mają one ogólniejsze znaczenie.</u> + <u xml:id="u-22.30" who="#PrzedstawicielMinisterstwaPrzemysluobRuminski">Na fali dalszego wzrostu produkcji, na fali ciągłego wzrostu wydajności pracy — na bazie gospodarki uspołecznionej, w ramach nowych granic: nowych surowców, nowych fabryk i potężnych osi komunikacyjnych realizujemy pierwsze podwaliny trzyletniego planu gospodarczego, który dojrzewa coraz wyraźniej i którego wprowadzenie w Polsce jest już niedalekie.</u> + <u xml:id="u-22.31" who="#PrzedstawicielMinisterstwaPrzemysluobRuminski">Minister Minc rzucił w styczniu wizję takiego planu trzyletniego na odcinku przemysłu:</u> + <u xml:id="u-22.32" who="#PrzedstawicielMinisterstwaPrzemysluobRuminski">75.000.000 ton węgla 2.000.000 ton stali 3 razy więcej nawozów itd. ltd., który ma dać dwukrotne zwiększenie produkcji przedwojennej.</u> + <u xml:id="u-22.33" who="#PrzedstawicielMinisterstwaPrzemysluobRuminski">Plan ten wypracowuje się obecnie szczegółowo na wszystkich odcinkach przemysłu, prawdopodobnie po uzgodnieniu tego planu w Centralnym Urzędzie Planowania zostanie on w tym roku ogłoszony.</u> + <u xml:id="u-22.34" who="#PrzedstawicielMinisterstwaPrzemysluobRuminski">Dokoła tego planu stwarza się specjalna atmosfera pracy i entuzjazmu.</u> + <u xml:id="u-22.35" who="#PrzedstawicielMinisterstwaPrzemysluobRuminski">Zagadnienia przeprowadzenia planu absorbują dziś nie tylko klasę robotniczą, nie tylko inżyniera, ale i cały naród.</u> + <u xml:id="u-22.36" who="#PrzedstawicielMinisterstwaPrzemysluobRuminski">Muszę z radością podkreślić, że inteligencja pracująca daje olbrzymi wkład w przygotowanie i opracowanie tego planu, niesłychany wkład pracy mózgu i serca — wszystkiego, co może oddać tylko człowiek dobre, woli dla dobra społecznego.</u> + <u xml:id="u-22.37" who="#PrzedstawicielMinisterstwaPrzemysluobRuminski">Ze szczególnym entuzjazmem do opracowania tego planu odnosi się inteligencja techniczna — ta inteligencja, która już przed wojnę w 1937 r. na I Kongresie Inżynierów we Lwowie domagała się w Polsce gospodarki planowej — ta inteligencja, która już przed wojnę w 1938 r. na Zjeździe Inżynierów Naftowców domagała się częściowego uspołecznienia przemysłu naftowego.</u> + <u xml:id="u-22.38" who="#PrzedstawicielMinisterstwaPrzemysluobRuminski">Inteligencja ta w ciągu 6 lat jałowej bezczynności i cierpienia myślała o takiej gospodarce — o gospodarce planowej i uspołecznionej w nowej Polsce — opracowywała plany uprzemysłowienia kraju i marzyła o ich realizacji. I dziś te plany może realizować.</u> + <u xml:id="u-22.39" who="#PrzedstawicielMinisterstwaPrzemysluobRuminski">Może realizować nie tylko na odcinku starych zagadnień i problemów technicznych, ale i nowych, które mogę zaspokoić twórcze ambicje techniczne i naukowe najlepszych naszych inżynierów i techników.</u> + <u xml:id="u-22.40" who="#PrzedstawicielMinisterstwaPrzemysluobRuminski">Do czy nie jest problemem na wielką skalę zagadnienie benzyny syntetycznej, które absorbowało najwybitniejsze umysły uczonych niemieckich i angielskich od przeszło 30 lat?</u> + <u xml:id="u-22.41" who="#PrzedstawicielMinisterstwaPrzemysluobRuminski">Do czy nie jest fantastycznym program doprowadzenia połączonych gazociągów Jasła i Katowic drogą na Częstochowę i Łódź do Warszawy?</u> + <u xml:id="u-22.42" who="#PrzedstawicielMinisterstwaPrzemysluobRuminski">Czy nie jest cudownym tematem do rozwiązania sprawa głębokich wierceń i poszukiwań wewnątrz ziemi?</u> + <u xml:id="u-22.43" who="#PrzedstawicielMinisterstwaPrzemysluobRuminski">Weźmy jako przykład teren Wielkopolski, gdzie według wszelkich przypuszczeń znajduję się na dużych głębokościach do 3 km pokłady soli potasowych, gdzie według opinii geologów znajdować się powinny również źródła ropy naftowej, gdzie odkryto ostatnio duże pokłady węgla brunatnego, gdzie już eksploatuje się sól, wapno itp.</u> + <u xml:id="u-22.44" who="#PrzedstawicielMinisterstwaPrzemysluobRuminski">Przecież z zupełnie innymi perspektywami staje przed nami ten bogaty zakątek Polski, który stać się może obok Dolnego Śląska wspaniałym przykładem uprzemysłowienia w kraju, wzorcem przemysłowo-rolniczym.</u> + <u xml:id="u-22.45" who="#PrzedstawicielMinisterstwaPrzemysluobRuminski">I ten nurt entuzjazmu i odrodzenia, idący od klasy robotnicze, przez inteligencję pracującą, dociera dziś do chłopa i przenika wszystkie warstwy narodu. Chłop podobnie jak robotnik i inteligent pragnie rozwoju przemysłu, bo widzi w nim naturalną konsekwencję dobrobytu i kultury na wsi.</u> + <u xml:id="u-22.46" who="#PrzedstawicielMinisterstwaPrzemysluobRuminski">Chłop pragnie dalszego rozwoju przemysłu, bo pragnie dalszej mechanizacji rolnictwa przez produkcję maszyn rolniczych i traktorów, podwyższenia kultury rolnej przez produkcję nawozów, rozwoju przemysłu rolnego, a przede wszystkim cukrownictwa oraz elektryfikacji wsi, jednym słowem — uprzemysłowienia wsi.</u> + <u xml:id="u-22.47" who="#PrzedstawicielMinisterstwaPrzemysluobRuminski">I Rząd czyni wszystko, aby powyższe potrzeby wsi zostały zaspokojone. Nie chcę być gołosłownym. Weźmy nawet taki przykład jak nawozy.</u> + <u xml:id="u-22.48" who="#PrzedstawicielMinisterstwaPrzemysluobRuminski">1)Produkcja nawozów sztucznych w ostatnich miesiącach szalenie wzrosła.</u> + <u xml:id="u-22.49" who="#PrzedstawicielMinisterstwaPrzemysluobRuminski">Wskażę na tempo wzrostu:</u> + <u xml:id="u-22.50" who="#PrzedstawicielMinisterstwaPrzemysluobRuminski">1) saletrzak — produkcja w tonach [tabela] w styczniu 1946 r. czynny był 1 zakład, wykonanie planu wynosiło 140%.</u> + <u xml:id="u-22.51" who="#PrzedstawicielMinisterstwaPrzemysluobRuminski">2) azotniak — produkcja w tonach [tabela] w styczniu czynny był 1 zakład, wykonanie planu wynosiło 92%. [tabela] w styczniu 1946 r. czynnych było 4 zakłady, wykonanie planu wynosiło 66,6%.</u> + <u xml:id="u-22.52" who="#PrzedstawicielMinisterstwaPrzemysluobRuminski">Dzięki specjalnie zastosowanym premiom produkcja Chorzowa w m-cu marcu osiągnęła około 15.000 ton, to jest prawie tyle, ile przed wojnę produkowały Chorzów i Mościce razem.</u> + <u xml:id="u-22.53" who="#PrzedstawicielMinisterstwaPrzemysluobRuminski">Przedstawiciel PSL poddał ostrej krytyce sprawę odbudowy kwasiarni w fabryce nawozów Maya w Poznaniu.</u> + <u xml:id="u-22.54" who="#PrzedstawicielMinisterstwaPrzemysluobRuminski">Zarzut pozornie słuszny. Ale nie od razu Maya odbudowano. Inwestycje w przemyśle odbywają się przecież według pewnego planu, według hierarchii potrzeb i według efektów gospodarczych tych kredytów.</u> + <u xml:id="u-22.55" who="#PrzedstawicielMinisterstwaPrzemysluobRuminski">Mogę podzielić się z kolegą posłem z PSL wiadomością, że kredyty dla fabryk Maya na II kwartał br. w wysokości 3 milionów złotych zostały przyznane i kwasiarnia będzie odbudowana w ciągu tego roku.</u> + <u xml:id="u-22.56" who="#PrzedstawicielMinisterstwaPrzemysluobRuminski">2)Od jesieni ub. roku przemysł dał do dyspozycji rolnictwu około 75.000 ton nawozów, w bieżącym sezonie wiosennym wysyłki dla Ministerstwa Rolnictwa wyniosły 28.000 ton, dostawy importowe w tym samym okresie — około 27.000 ton i wreszcie na akcję specjalną — około 115.000 ton, tj. w ciągu 9 miesięcy ostatnich dostarczono dla wsi około 250.000 ton, tj. znacznie więcej, aniżeli dostarczano w takim samym okresie przed wojną.</u> + <u xml:id="u-22.57" who="#PrzedstawicielMinisterstwaPrzemysluobRuminski">3)I produkcja nawozów i dalsze dostarczanie na wieś trwają i wyniosą jeszcze circa 60 — 80.000 ton do końca czerwca.</u> + <u xml:id="u-22.58" who="#PrzedstawicielMinisterstwaPrzemysluobRuminski">Rząd przykłada również wielką wagę do sprawy elektryfikacji wsi. W ubiegłym sezonie zelektryfikowano w woj. krakowskim 60 gromad wiejskich, w woj. łódzkim — 10, w pomorskim — 15, w rzeszowskim — 20 itd. W obecnym sezonie wielkie nadzieje budzi elektryfikacja znacznej części gromad powiatu łowickiego oraz akcja wojewody kieleckiego Wiślicza zelektryfikowania 30 wsi, gdzie chłopi samorzutnie przystąpili do organizacji robót.</u> + <u xml:id="u-22.59" who="#PrzedstawicielMinisterstwaPrzemysluobRuminski">I to samo na odcinku maszyn rolniczych dla wsi, których produkcja stale rośnie i osiągnęła już poziom 88% produkcji przedwojennej. Rząd przychodzi również z pomocą na odcinku przemysłu rolnego, a przede wszystkim cukrownictwa.</u> + <u xml:id="u-22.60" who="#PrzedstawicielMinisterstwaPrzemysluobRuminski">Rząd zgodził się na propozycję rolników — na podwyższenie premii za dostarczone buraki do wysokości 3 kg cukru na kwintal. W wyniku tej podwyżki nastąpiła znaczna podwyżka uprawy buraka cukrowego również i przez drobnych rolników.</u> + <u xml:id="u-22.61" who="#PrzedstawicielMinisterstwaPrzemysluobRuminski">Ostatnie raporty wskazują, że już obecnie zakontraktowano 170.000 ha, tj. o 30% więcej niż przed wojną.</u> + <u xml:id="u-22.62" who="#PrzedstawicielMinisterstwaPrzemysluobRuminski">Patrząc na te wszystkie osiągnięcia, które stanowią sukces nie tylko przemysłu, ale i wszystkich dziedzin życia gospodarczego kraju, nie tylko miasta, ale i wsi, trochę niezrozumiałym się wydaje, dlaczego nasza opozycja parlamentarna stosuje metody krytyki, które do programu gospodarczego i polityki nic pozytywnego nie wnoszą. Jednostronne wyolbrzymienie wsi, jako rzekomo największego płatnika Państwa, tendencyjne przedstawianie sprawy rentowności przedsiębiorstw przemysłowych, wysokości cen itd. nie mają na celu nic innego, jak zaciemnienie rzeczywistego obrazu demokracji gospodarczej kraju, wzbudzenie w masach całego szeregu podejrzeń, wątpliwości, które w konsekwencji wprowadzić muszą chaos i zamieszanie, z którego ktoś chce skorzystać.</u> + <u xml:id="u-22.63" who="#PrzedstawicielMinisterstwaPrzemysluobRuminski">Na cały szereg zarzutów odpowiedzą prawdopodobnie Minister Dąbrowski i Prezes Bobrowski. Ja chciałbym zatrzymać się nad zarzutem wysuniętym przez kol. Bertolda nierentowności przedsiębiorstw i braku dochodowości przemysłu.</u> + <u xml:id="u-22.64" who="#PrzedstawicielMinisterstwaPrzemysluobRuminski">Trzeba od razu powiedzieć, że zarzut o deficytowości produkcji w Polsce jest w stosunku do naszego przemysłu bajką, legendą, która jak każda legenda, nie jest oparta o fakty i konkrety. I zarzuty, które wysunięto ze strony opozycji, opierały się na drobnych wycinkach, fragmentach, nic nie mówiących i nie prowadzących bynajmniej do uogólniania zarzutów. A tymczasem stwierdzić należy:</u> + <u xml:id="u-22.65" who="#PrzedstawicielMinisterstwaPrzemysluobRuminski">1)Przemysł wpłacił w 1945 r. do Skarbu Państwa z tytułu dochodów zaliczone następnie na podatek dochodowy, gotówką zł 666.000.000, ponadto uiścił w kasach skarbowych: tylko do dnia 1.XI.45 r. tytułem podatków obrotowego i dochodowego zł 242.000.000 nie mówiąc o podatkach na rzecz samorządu i akcji rolnej. Ponadto odprowadzono na rzecz Funduszu Aprowizacyjnego różnicę między cenami komercyjnymi i sztywnymi, które wyniosły w grudniu ub. roku zł 722.000.000, która to suma idzie na pokrycie deficytu aprowizacyjnego, skutkiem nieściągalności świadczeń rzeczowych.</u> + <u xml:id="u-22.66" who="#PrzedstawicielMinisterstwaPrzemysluobRuminski">2)Nie zostało policzone jeszcze to, co przemysł zainwestował w przemyśle samodzielnie na częściową odbudowę fabryk i ich uruchomienie, ale sumy te są ogromne i sięgają miliardów złotych. Wprowadzony jednolity system kont do większej części naszego przemysłu pozwoli nam w najbliższym czasie obliczyć te sumy. Np. obecnie po sporządzeniu bilansu zamknięcia w przemyśle hutniczym stwierdzono, że w jednej tylko Hucie Bankowej majątek Huty powiększył się w ciągu jednego tylko 1945 r. z 60 do 80 milionów złotych przedwojennych.</u> + <u xml:id="u-22.67" who="#PrzedstawicielMinisterstwaPrzemysluobRuminski">I nie mogę zgodzić się z tym, aby z te, trybuny padały zarzuty pod adresem samo-inwestowania przemysłu, który w ciągu kilku pierwszych miesięcy odbudowy nie mógł czekać na pomoc państwową i musiał o własnych siłach uruchamiać fabryki. I ten zryw polskiego świata pracy jest naszą dumą i chlubą. I nie można mówić tak jak kol. Bertold, że przemysł leży, nawiązując do smętnych tradycyj lat 1918—1923, kiedy to wbrew temu, co mówił kol. Bertold, przemysł naprawdę leżał i leżał długo, bo gdzieś do lat 1926—1928.</u> + <u xml:id="u-22.68" who="#PrzedstawicielMinisterstwaPrzemysluobRuminski">Teraz jest inna sytuacja i gospodarcza i polityczna.</u> + <u xml:id="u-22.69" who="#PrzedstawicielMinisterstwaPrzemysluobRuminski">Rząd postawił przed narodem jasny program gospodarczy. Powiedział wyraźnie, gdzie mamy iść, na kogo liczyć, z kim pracować i przeciwko komu walczyć.</u> + <u xml:id="u-22.70" who="#PrzedstawicielMinisterstwaPrzemysluobRuminski">Partie robotnicze i cała demokracja polska mają dość odwagi i siły, aby ten program gospodarczy, który jest programem całego narodu polskiego, prowadzić i realizować.</u> + <u xml:id="u-22.71" who="#PrzedstawicielMinisterstwaPrzemysluobRuminski">Dlatego też program dalszych inwestycyj gospodarczych i przyjęcie zgłoszonego przez Rząd budżetu będzie programem nie tylko gospodarczego zwycięstwa, ale i politycznej klęski dla tych, którzy w negacji i chaosie, którzy na demagogii politycznej chcą budować nową Polskę.</u> + <u xml:id="u-22.72" who="#komentarz">(Oklaski.)</u> + </div> + <div xml:id="div-23"> + <u xml:id="u-23.0" who="#ObPrezydent">Głos ma Prezes Centralnego Urzędu Planowania ob. Bobrowski.</u> + </div> + <div xml:id="div-24"> + <u xml:id="u-24.0" who="#PrezesCentralnegoUrzeduPlanowaniaobBobrowski">Wysoka Izbo! Plan sfinansowania inwestycyj, przedłożony Wysokiej Izbie, jest pierwszym etapem rozbudowy pełnego planowego systemu inwestowania w Polsce. Plan ten jako etap pierwszy kładzie nacisk przede wszystkim na stronę finansową, na pokrycie, na podział sum, zarówno kredytowych jak dotacyjnych, przeznaczonych na inwestycje. Tylko w komentarzu do tego planu, tylko w wyjaśnieniach znajduje się opis rzeczowy samych zamierzeń inwestycyjnych, treści gospodarczej i technicznej dzisiejszych planów inwestycyjnych. Przyszłość — zapewne już niedaleka — da nam obraz inny, da nam plan z pełnym akcentem na stronę techniczną i gospodarczą, wykazujący równowagę między problematyką finansową i techniczno-gospodarczą planowanych inwestycyj.</u> + <u xml:id="u-24.1" who="#PrezesCentralnegoUrzeduPlanowaniaobBobrowski">W dyskusji, która się rozwinęła nad tym planem, mniejsza część głosów dotyczyła problemu rozmiarów tego planu, większa — podziału kwot inwestycyjnych między poszczególne działy.</u> + <u xml:id="u-24.2" who="#PrezesCentralnegoUrzeduPlanowaniaobBobrowski">Chcę się chwileczkę zatrzymać nad problemem wielkości. Został on dotknięty między innymi przez posła Wilanowskiego. Można powiedzieć, że plan jest zgodny z tezą maksymalnego programu inwestycyjnego, kiedy się uwzględni, że czynnikiem, który określał rozmiary planu tegorocznego, był nie tyle czynnik finansowy, ile niemal w całości czynnik materiałowy. Plan tegoroczny jest zrodzony z rozważań, czy każda inwestycja znajdzie pokrycie materiałowe na rynku, czy szeroki program inwestycyjny na danym odcinku zaważy na bilansie materiałowym tego odcinka, czy nie wywoła niepożądanego procesu zwyżki cen, niepożądanego procesu sięgania po towary nadkontyngentowe, czy nadmierny co do rozmiarów plan nie podcinałby samego siebie. Pierwszy warunek realizowania planu jest spełniony na skutek właśnie dostosowania — o tyle, o ile to było możliwe — do pokrycia materiałowego. Tyle co do problemu wielkości planu.</u> + <u xml:id="u-24.3" who="#PrezesCentralnegoUrzeduPlanowaniaobBobrowski">Jeżeli chodzi o podział sum w planie, to w jednym tylko wypadku w dyskusji podnoszono w stosunku do jednej tylko pozycji obiekcje, że ta pozycja jest za duża. W stosunku do wszystkich uwag, które padły tutaj dziś i wczoraj, rezerwuję sobie dokładniejsze wyjaśnienie w toku obrad komisyjnych. Ograniczę się tu do krótkich uwag i krótkiej odpowiedzi.</u> + <u xml:id="u-24.4" who="#PrezesCentralnegoUrzeduPlanowaniaobBobrowski">Chcę zwrócić uwagę tylko na jedno, że główną pozycją w zakresie inwestycyj w majątkach państwowych, pozycją, wahającą się między 70 a 80%, jest obsianie w toku akcji wiosennej na zachodzie ziem ugorujących, należących do majątków państwowych. Zatem w tej kwocie jest to fragment akcji siewnej, fragment, który przypada na obszary nierozdane osadnikom, a będące w rękach Państwa.</u> + <u xml:id="u-24.5" who="#PrezesCentralnegoUrzeduPlanowaniaobBobrowski">O ile nie było wielkich obiekcyj na temat pozycyj nadmiernych, o tyle wysunięto obiekcje na temat pozycyj niedostatecznych, że wymienię drogi, inwentarz żywy, wielki problem mieszkaniowy itd. Z pewnością, nie wszystkie odcinki korzystają z finansowej pomocy inwestycyjnej w tym samym rozmiarze.</u> + <u xml:id="u-24.6" who="#PrezesCentralnegoUrzeduPlanowaniaobBobrowski">I tu jest odpowiedź na pytanie posła Załęskiego: czy plan ten stanowi wycinek mechaniczny planu długodystansowego, czy też stanowi logiczną całość. Oczywiście, że to drugie, a nie to pierwsze. Byłoby rzeczą elementarnie błędną, gdyby plan ten stanowił wycinek mechaniczny planu długodystansowego. Właśnie my odcinki, na które kładziemy punkt ciężkości, uznajemy w fazie dzisiejszej za problemy naczelne, których rozwiązanie wcześniejsze warunkuje rozwiązanie innych podstawowych problemów. Jeżeli plan kładzie nacisk na problem komunikacji, to właśnie od opanowania i rozwiązania problemu komunikacji zależy np. możliwość przyśpieszenia tempa odbudowy. Bez rozwiązania tego problemu, bez skoncentrowania głównego nacisku planu na komunikację i na uruchamianie produkcji, byłaby w konsekwencji mniejsza możliwość rozbudowania planu inwestycyjnego w roku przyszłym.</u> + <u xml:id="u-24.7" who="#PrezesCentralnegoUrzeduPlanowaniaobBobrowski">Jeżeli się chce całości dozbrojenia i odbudowania kraju dokonać w możliwie krótkim czasie, to nie znaczy, że na każdym odcinku na pierwszym etapie marszu rozbudowy winno być wzięte to samo tempo. Przeciwnie — odcinki komunikacji i produkcji zostały wysunięte na czoło. Te dwa odcinki łącznie stanowią w planie 80%: 40% komunikacja w szerokim znaczeniu tego słowa, a więc porty, żegluga, drogi wodne i lądowe, poczta i telegraf, 40% — przemysł i rolnictwo.</u> + <u xml:id="u-24.8" who="#PrezesCentralnegoUrzeduPlanowaniaobBobrowski">Następnym punktem, na który chcę zwrócić uwagę, jest problem inwestycyj nowych. W tym miejscu wyręczył mnie Wiceminister Rumiński, wskazując, że aczkolwiek w planie inwestycje nowe stanowią 7%, w całości przemysłu 15%, a w poszczególnych dziedzinach przemysłu nie przekraczają 30% — to jednak w tych niewielkich kwotach zawiera się szereg śmiałych projektów, jak np. projekt stworzenia nie istniejącej przed wojną dziedziny produkcyjnej w postaci benzyny syntetycznej. Niemniej jeżeli posiadamy w nowych granicach Państwa potężny aparat inwestycyjny uszkodzony i jeżeli mamy możność przez remont jego sięgnąć do nowych dziedzin oraz wykorzystać tę część produkcji, która została tylko uszkodzona — musi być w konsekwencji przesunięcie punktu ciężkości na odbudowę i remont w szerokim znaczeniu tego słowa.</u> + <u xml:id="u-24.9" who="#PrezesCentralnegoUrzeduPlanowaniaobBobrowski">P. poseł Załęski postawił pytanie, a raczej wysunął sugestię, że istnieje w planie dysproporcja w zakresie inwestycyj na odcinku wytwarzania dóbr produkcyjnych i na odcinku wytwarzania dóbr konsumcyjnych. Jest to nieporozumienie. Plan usiłuje znaleźć harmonię między tymi odcinkami i znajduje ją w sposób taki, że w całości planu pozycje rolnictwa i przemysłu są mniej więcej sobie równe. Jeżeli z natury rzeczy produkcja rolnicza jest produkcją dóbr wytwórczych, konsumcyjnych, a w produkcji przemysłowej pewną część stanowi również wytwórczość dóbr konsumcyjnych, jest rzeczą oczywistą, że większość wydatków inwestycyjnych wiąże się z rozszerzeniem produkcji dóbr konsumcyjnych. Jedynie na odcinku samego przemysłu sprawa przedstawia się inaczej. Ma on do spełnienia zadania inwestycyjne na innych odcinkach i tu na tym odcinku akcent główny jest na inwestycje w zakresie dóbr produkcyjnych. Przy czym chcę jedną rzecz podkreślić, że zważywszy, że na jednostkę produkcji nakład inwestycyjny jest znacznie mniejszy w zakresie produkcji dóbr konsumpcyjnych — stosunek inwestycyj nie świadczy o efektach konsumpcyjnych, które możemy uzyskać. Na przykład przemysł włókienniczy pochłania niespełna 4% sum inwestycyjnych w przemyśle, nie przeszkadza to w tym, że zwyżka produkcji w tym przemyśle, jeżeli porównamy czwarty kwartał ubiegłego roku i tego roku, wynosi 200%. Na papiernictwo, uczestniczące z 3% w planie inwestycyjnym, będziemy mieli zwyżki 250%. Czyli nawet przy skromnym udziale w inwestycjach przemysłowych produkcji dóbr konsumpcyjnych mamy prawo oczekiwać poważnych rezultatów w zakresie zaopatrzenia rynku.</u> + <u xml:id="u-24.10" who="#PrezesCentralnegoUrzeduPlanowaniaobBobrowski">Nie będę poruszał innych drobniejszych uwag co do rozkładu wydatków planu inwestycyjnego, pozostawiając to do debat na komisji. Przechodzę z kolei do zagadnienia wykonania planu.</u> + <u xml:id="u-24.11" who="#PrezesCentralnegoUrzeduPlanowaniaobBobrowski">Poseł Tilgner wyraził obawy, czy wykonanie planu a przede wszystkim wykonanie jego części finansowej, uruchomienia kredytów na poczet tego planu nastąpi w dostatecznym tempie. Mogę stwierdzić, że mimo iż materiały do tego planu napływały jeszcze do 15 kwietnia, to w dniu wczorajszym na poczet planu inwestycyjnego zostały uruchomione kredyty na sumę 2.040.000.000 zł. Myślę, że to może rozwiać wątpliwości co do woli Rządu szybkiego realizowania tego planu.</u> + <u xml:id="u-24.12" who="#PrezesCentralnegoUrzeduPlanowaniaobBobrowski">Na tle nie poszczególnych uwag, a całokształtu dyskusji wczorajszej i dzisiejszej, pozwolę sobie zreasumować to, co mógłbym nazwać ogólną charakterystyką tego planu. Plan ten jest planem wybitnie realnym, jest równocześnie planem, który w toku tego roku pod względem poziomu doprowadził inwestycje do poziomu nieoczekiwanego właściwie dla nikogo. Jeżeli uwzględnimy, że w cenach roku 1937 przedwojenne inwestycje — jest to oczywiście tylko szacunek — wahały się od 2 miliardów do 2.300 milionów zł, jeżeli uwzględnimy, że plan tegoroczny za 9 miesięcy, z uzupełnieniem go przez dostawy zagraniczne, przekroczy 50 miliardów i jeżeli dla porównania z cenami 1937 roku zastosujemy mnożnik 35, to okaże się, że w toku kwartału czwartego osiągnęliśmy poziom inwestycyj najlepszy w ogóle dla inwestycyj w Polsce. Stanie się to jeszcze wyraźniejsze, jeżeli uwagę skupimy na tych wysiłkach, na które główne poczynania miały być skoncentrowane, jak kolej, poczta i telegraf, wydatki Ministerstwa Komunikacji. Wydatki te przeliczone według cen stałych w toku trzech kwartałów będą równe wydatkom z 1928—29 r., a będą wyższe o 50% od wydatków inwestycyjnych roku 1937—38. Wydatki na odcinku portowym będą wyższe o kilkadziesiąt procent od inwestycyj dokonanych w okresie maksymalnego wysiłku odbudowy i rozbudowy Gdyni. Słowem, na odcinkach kluczowych tempo inwestycyj będzie wzmożone, będzie wyższe od tego, co osiągnięto nawet w okresach lepszej koniunktury. W porównaniu do lat przedwojennych będziemy w tym roku na poziomie inwestycyj dwukrotnie wyższym.</u> + <u xml:id="u-24.13" who="#PrezesCentralnegoUrzeduPlanowaniaobBobrowski">Czy wobec tego nie można by wysunąć obaw, czy nie inwestujemy zbyt silnie na pewnych odcinkach i czy nie odbywa się to kosztem konsumpcji, kosztem nadmiernych ofiar? Te pytania wysuwane nieraz na łamach prasy wydają się na tle rzeczywistości polskiej dzisiejszej całkowitym nieporozumieniem.</u> + <u xml:id="u-24.14" who="#komentarz">(Poseł ob. Załęski: Tylko o tym mówiłem.)</u> + <u xml:id="u-24.15" who="#PrezesCentralnegoUrzeduPlanowaniaobBobrowski">W takim razie nie ma nieporozumienia.</u> + <u xml:id="u-24.16" who="#PrezesCentralnegoUrzeduPlanowaniaobBobrowski">Nasze możliwości rozwojowe w zakresie produkcji dóbr inwestycyjnych w niczym nie krępują naszych możliwości podnoszenia stopy życiowej. Te ostatnie możliwości są zależne niestety nie od rozmiaru planu inwestycyjnego, a od rozmiaru zrealizowania udzielonych obietnic pomocy zagranicznej. Nie ma takiego odcinka i takiego wypadku, gdzie można by twierdzić, że w naszym planie inwestycyjnym rozmiary sum inwestycyjnych zakłócają i ciążą na zaspokojeniu potrzeb konsumpcyjnych.</u> + <u xml:id="u-24.17" who="#PrezesCentralnegoUrzeduPlanowaniaobBobrowski">Jakie rezultaty osiągniemy w wykonaniu tego planu? Jednym z rezultatów wykonania planu jest to, że plan produkcji przemysłowej, który zmierza do podwojenia produkcji na koniec tego roku, będzie mógł być zrealizowany. Tak jak wykonanie planu produkcyjnego na odcinku inwestycyjnym jest warunkiem wykonania planu inwestycyjnego, tak z kolei warunek wykonania planu produkcyjnego uzależnia wykonanie planu inwestycyjnego.</u> + <u xml:id="u-24.18" who="#PrezesCentralnegoUrzeduPlanowaniaobBobrowski">Innym rezultatem, rezultatem o doniosłym znaczeniu i prowadzącym od zniszczeń wojennych do pomyślnego rozwoju kraju, będzie całkowite zahamowanie procesu zniszczeń wojennych przynajmniej na trzech wielkich odcinkach. Na odcinku portów będziemy mieli wyraźnie wielki wzrost kapitału zainwestowanego, wyraźny przyrost przewyższający następującą dekapitalizację. Na odcinku kolejowym będziemy mieli przewagę chociaż słabszą, ale zdecydowaną. Na odcinku rolnictwa mamy również przewagę. Jest rzeczą naturalną, że w pierwszym roku odbudowy Państwa pozostaną nadal pewne odcinki, a przede wszystkim odcinek kapitału mieszkaniowo-budowlanego, na których te procesy dewastacyjne nie będą mogły być całkowicie jeszcze zahamowane.</u> + <u xml:id="u-24.19" who="#PrezesCentralnegoUrzeduPlanowaniaobBobrowski">Wysoka Izbo! Sądzę, że na tym polegają główne cechy tego planu inwestycyjnego, którego strona finansowa została Wysokiej Izbie szczegółowo przedstawiona w rozdanym planie inwestycyjnym. Chciałbym na zakończenie określić to, co nazwałbym stylem tego planu. Tym stylem jest próba połączenia śmiałości z ostrożnością, uniknięcia zarówno nierealistycznego maksymalizmu, który doprowadziłby do niewykonania planu, jak i uniknięcia minimalizmu, który pozostawia niewyzyskane siły gospodarcze. Połączenie tych dwóch czynników jest również cechą, której Rząd poszukiwał na odcinku produkcyjnym i której Rząd poszukuje w całości planowej gospodarki.</u> + <u xml:id="u-24.20" who="#PrezesCentralnegoUrzeduPlanowaniaobBobrowski">I myślę, że wolno i należy stwierdzić, że ta cecha, że ten styl nie jest przypadkiem, że jest to styl, który jest właściwy polityce gospodarczej Państwa o takim ustroju jak nasz.</u> + <u xml:id="u-24.21" who="#komentarz">(Oklaski.)</u> + </div> + <div xml:id="div-25"> + <u xml:id="u-25.0" who="#ObPrezydent">Głos ma Minister Skarbu ob. Dąbrowski.</u> + </div> + <div xml:id="div-26"> + <u xml:id="u-26.0" who="#MinisterSkarbuobDabrowski">Wysoka Izbo! Najpierw chciałbym ustosunkować się do poprawek i wniosków, które wpłynęły na piśmie. Wnioski wniesione przez posłów Żerkowskiego i Kaczochę wychodzą poza plan inwestycyjny; chciałbym, ażeby potraktować je jako dezyderat pod adresem Rządu, który wnioski te weźmie pod rozwagę.</u> + <u xml:id="u-26.1" who="#MinisterSkarbuobDabrowski">Pragnę stwierdzić, że na Komisji Budżetowej w czasie dyskusji nad zagadnieniami budżetu i planu inwestycyjnego oraz w toku dyskusji na plenum przewijała się głęboka troska wszystkich posłów o utrzymanie naszej równowagi gospodarczej.</u> + <u xml:id="u-26.2" who="#MinisterSkarbuobDabrowski">Otrzymaliśmy ze strony Krajowej Rady Narodowej szereg wskazań i niewątpliwie będą one dalej rozwijane w pracach komisji i posłużę do poprawienia tego, co jest w naszej pracy do poprawienia.</u> + <u xml:id="u-26.3" who="#MinisterSkarbuobDabrowski">Była tu podnoszona sprawa realności naszego budżetu. Myślę, że budżet ten jest na pewno realny, a jest realny dlatego, że tak samo jak w przeszłości, tak i na przyszłość będziemy starali się ze strony rozchodowej budżetu usuwać wszystko to, co jest niepotrzebne, co jest przerostem.</u> + <u xml:id="u-26.4" who="#MinisterSkarbuobDabrowski">Podzielam pogląd, że w naszej administracji istnieje przerost etatów. Będziemy się starali poprawić ten odcinek, będziemy również starali się poprawić i odcinek dochodowy, choćby przez wzmożenie poboru podatku od wzbogacenia wojennego.</u> + <u xml:id="u-26.5" who="#MinisterSkarbuobDabrowski">Jeżeli zaś chodzi o realność planu inwestycyjnego, to odpowiedź na to dał już kol. Bobrowski. Wskazano nam ewentualność powiększenia planu inwestycyjnego. Myślę, że to byłoby w tej chwili niemożliwe. Musimy mierzyć nasze zamiary według naszych możliwości.</u> + <u xml:id="u-26.6" who="#MinisterSkarbuobDabrowski">Ta maksyma, która była stosowana do tego czasu, zdała egzamin i nie mamy zamiaru od niej odstępować.</u> + <u xml:id="u-26.7" who="#MinisterSkarbuobDabrowski">Wszyscy mówcy na ogół przejawiali pozytywny stosunek do naszych przedłożeń. Jeden tylko z posłów zajął stanowisko, będące dysonansem, mianowicie p. poseł Bertold.</u> + <u xml:id="u-26.8" who="#MinisterSkarbuobDabrowski">Oto cóż proponuje p. poseł Bertold? Proponuje on podnieść płace pieniężne i obniżyć podatki. Cóż więc w wyniku tego otrzymalibyśmy? Po pierwsze inflację, a to pociąga za sobą wzrost opodatkowania mas pracujących, po drugie obniżenie podatków dla warstw posiadających, w wyniku czego nastąpi wzrost kapitalizacji na sektorze prywatnym.</u> + <u xml:id="u-26.9" who="#MinisterSkarbuobDabrowski">Chciałbym także odpowiedzieć na te uwagi, które podniósł p. prof. Krzyżanowski. Jestem wdzięczny p. prof. Krzyżanowskiemu za wypowiedzenie tych uwag. Wiele z tych myśli jest naszymi myślami. P. prof. Krzyżanowski zwraca uwagę na konieczność utrzymania w równowadze cen. Tak samo, jak do tego czasu, tak i na przyszłość będziemy starali się dostosować wydatki do naszych środków finansowych, aby nie zachwiać równowagi cen, ażeby w ten sposób nie spowodować zjawiska inflacyjnego.</u> + <u xml:id="u-26.10" who="#MinisterSkarbuobDabrowski">Zgłoszono wiele uwag. Poszczególni mówcy zgłaszali uwagi odnośnie planu inwestycyjnego, jak i samego budżetu. Trudno byłoby dziś zabierać czas na szczegółowe omawianie tych kwesty, zwłaszcza że będzie o nich mowa w Komisji Budżetowej, toteż tam jeszcze do nich się ustosunkujemy.</u> + <u xml:id="u-26.11" who="#MinisterSkarbuobDabrowski">Chciałbym odpowiedzieć jeszcze na wniosek zgłoszony przez p. posła Kaczochę, mianowicie aby emitować 10 miliardów złotych na rachunek Funduszu Ziemi. Otóż wydaje mi się, że wniosek ten na tle przedłożonego planu inwestycyjnego i budżetu nie jest możliwy do przyjęcia.</u> + <u xml:id="u-26.12" who="#MinisterSkarbuobDabrowski">Stoimy na stanowisku, że utrzymanie równowagi gospodarczej na wszystkich odcinkach, na odcinku inwestycyj i na odcinku finansowym jest naszym podstawowym obowiązkiem. Jest obowiązkiem wypływającym z konieczności umacniania w ten sposób zdobyczy klasy robotniczej, zdobyczy demokracji i budowy naszego Państwa.</u> + <u xml:id="u-26.13" who="#komentarz">(Oklaski.)</u> + </div> + <div xml:id="div-27"> + <u xml:id="u-27.0" who="#ObPrezydent">W dyskusji nad sprawozdaniem Ministra Skarbu zgłoszone zostały do projektu ustawy budżetowej i ustawy inwestycyjnej pewne wnioski, które mają charakter dezyderatów. P. Minister Skarbu proponuje, żeby tak je potraktować. Same ustawy o budżecie i planie inwestycyjnym skierujemy do komisji. Pozostaje tylko rozstrzygnięcie sprawy tych wniosków, które zostały zgłoszone.</u> + <u xml:id="u-27.1" who="#ObPrezydent">Będziemy głosować. Kto jest za tym, żeby te wnioski potraktować jako dezyderaty pod adresem Rządu, zechce podnieść rękę. Dziękuję. Kto jest przeciwko temu? Nikt się nie sprzeciwia. Wobec tego tak te rzeczy potraktujemy.</u> + <u xml:id="u-27.2" who="#ObPrezydent">Projekt ustawy skarbowej i ustawy inwestycyjnej skierujemy do Komisji Skarbowo- Budżetowej, gdzie będą mogły być kierowane uwagi poszczególnych posłów dla bliższego zastanowienia się nad tą sprawą.</u> + <u xml:id="u-27.3" who="#ObPrezydent">W ten sposób wyczerpaliśmy ten punkt porządku dziennego.</u> + <u xml:id="u-27.4" who="#ObPrezydent">Korzystając z zakończenia rozprawy nad tym punktem porządku obrad, chcę udzielić głosu w sprawie osobistego oświadczenia posłowi ob. Balcerzakowi.</u> + </div> + <div xml:id="div-28"> + <u xml:id="u-28.0" who="#PoselobBalcerzak">Wysoka Rado? W związku z zarzutem w przemówieniu posła ob. Korzyckiego, jakobym ja na jednym zebraniu młodzieży — „Wici” w Wieluniu miał się wyrazić, że zgubiłem uzębienie w Rosji i że byłem dyrektorem kołchozu, oświadczam: Od 1939 r. nie byłem na żadnym zebraniu młodzieży — „Wici” w powiecie ani w Wieluniu, a więc ten zarzut jest zmyślony. Gdybym nawet był na tym zebraniu, poziomem przemówienia nie chciałbym robić konkurencji posłowi ob. Korzyckiemu.</u> + </div> + <div xml:id="div-29"> + <u xml:id="u-29.0" who="#ObPrezydent">Przechodzimy do punktu 5 porządku dziennego: sprawozdanie Ministra Spraw Zagranicznych w związku z ratyfikacją umów międzynarodowych.</u> + <u xml:id="u-29.1" who="#ObPrezydent">Udzielam głosu Wiceministrowi Spraw Zagranicznych ob. Modzelewskiemu.</u> + </div> + <div xml:id="div-30"> + <u xml:id="u-30.0" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieSprawZagranicznychobModzelewski">Wysoka Izbo! Przystępując do omówienia polskiej polityki zagranicznej chcę na wstępie stwierdzić jedno: nasze stosunki z zagranicą rozwijają się i krzepną, stają się poważnym czynnikiem pokoju na świecie. Nasza polityka pokoju i zgody między narodami zdobywa Polsce zaufanie i sympatię, czego widomym dowodem był zaszczytny wybór Polski do Rady Bezpieczeństwa Organizacji Narodów Zjednoczonych, wybór delegata polskiego do Międzynarodowego Trybunału i udział nasz w kierowniczych organach wielu innych organizacyj międzynarodowych.</u> + <u xml:id="u-30.1" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieSprawZagranicznychobModzelewski">Chcę zapewnić Wysoką Izbę, że nadal kroczyć będziemy po drodze umacniania pokoju, przyczyniając się do odbudowy wzajemnego zaufania między narodami.</u> + <u xml:id="u-30.2" who="#komentarz">(Oklaski.)</u> + <u xml:id="u-30.3" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieSprawZagranicznychobModzelewski">Na tym wzajemnym zaufaniu i współpracy międzynarodowej chcemy oprzeć pokój na naszych granicach, bez tego pokoju bowiem nie ma mowy o odbudowie zniszczonego kraju, o stworzeniu warunków minimalnego dobrobytu.</u> + <u xml:id="u-30.4" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieSprawZagranicznychobModzelewski">Przechodząc do omówienia naszych stosunków z poszczególnymi krajami, muszę zatrzymać się przede wszystkim na stosunkach naszych ze Związkiem Radzieckim. Stosunki te oparte na przyjaźni i braterstwie broni w walce ze wspólnym wrogiem układają się jak najlepiej. Właśnie obchodziliśmy rocznicę podpisania polsko-radzieckiego układu o sojuszu i współpracy i powiedzieć możemy śmiało, że rok miniony wykazał wyraźnie trwałość podstaw tego układu i jego dobrodziejstwa.</u> + <u xml:id="u-30.5" who="#komentarz">(Oklaski.)</u> + <u xml:id="u-30.6" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieSprawZagranicznychobModzelewski">Rok ten obfitował w wydarzenia międzynarodowe, z których wiele należy do kategoryj historycznych. W każdym z nich odczuliśmy życzliwe poparcie naszego wschodniego sąsiada, a należy zaznaczyć, że w wielu wypadkach poparcie to miało decydujące znaczenie dla naszych postulatów.</u> + <u xml:id="u-30.7" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieSprawZagranicznychobModzelewski">Dziś, gdy w pewnych kołach rozlegają się głosy, podające w wątpliwość nasze granice zachodnie, gdy korzystając z niezasłużonej tolerancji, a czasem nawet z pewnego poparcia rozzuchwalony hitleryzm podnosi głowę i ze zwykłym sobie tupetem już przebąkuje o rewanżu — nauczyliśmy się w dwójnasób cenić sojusz ze Związkiem Radzieckim, który daje nam gwarancję, że w razie groźby ponownej agresji niemieckiej będziemy mieli potężnego sojusznika tuż obok.</u> + <u xml:id="u-30.8" who="#komentarz">(Oklaski.)</u> + <u xml:id="u-30.9" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieSprawZagranicznychobModzelewski">W trudnym okresie pierwszej zimy powojennej Związek Radziecki był tym naszym sojusznikiem, który mimo własną ciężką sytuację żywnościową pomagał i pomaga nam zbożem i innymi produktami w najkrytyczniejszych chwilach.</u> + <u xml:id="u-30.10" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieSprawZagranicznychobModzelewski">Dzięki pomyślnemu ułożeniu stosunków ze Związkiem Radzieckim byliśmy w stanie podpisać układy repatriacyjne, w wyniku których setki tysięcy rodzin polskich zza Bugu i z głębi Związku Radzieckiego powracają do Polski. Z radością stwierdzić mogę, że repatrianci korzystają z jak najżyczliwszej i jak najdalej idącej pomocy władz radzieckich w całej swojej drodze powrotnej do kraju.</u> + <u xml:id="u-30.11" who="#komentarz">(Oklaski.)</u> + <u xml:id="u-30.12" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieSprawZagranicznychobModzelewski">Tylko dobremu ułożeniu stosunków ze Związkiem Radzieckim mamy do zawdzięczenia korzystną dla nas nową umowę handlową, podpisaną w Moskwie dn. 13 kwietnia. Umowa ta zapewnia nam możność zdobycia szeregu niezbędnych dla naszej produkcji surowców, za które płacimy wyrobami naszego przemysłu, poważnie podnosząc wzajemną wymianę. Jako poważny krok na drodze do dalszej normalizacji stosunków powojennych uznać należy zawarcie szeregu innych umów, jak umowa o obrocie pocztowym, komunikacyjna i inne.</u> + <u xml:id="u-30.13" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieSprawZagranicznychobModzelewski">Pragnę też stwierdzić, że rozpoczęte są już prace delimitacyjne na naszej granicy wschodniej.</u> + <u xml:id="u-30.14" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieSprawZagranicznychobModzelewski">Nie sposób tutaj wyliczyć wszystkich korzyści, jakie przynosi nam ścisła przyjazna współpraca ze Związkiem Radzieckim. Dziś nie ma już w Polsce poważniejszego polityka, powiem nawet, że nie ma uczciwego Polaka, który by nie rozumiał absolutnej konieczności takiego właśnie, a nie innego ułożenia sąsiedzkich stosunków między nami i naszym potężnym słowiańskim sąsiadem. Toteż uważając w dalszym ciągu naszą serdeczną przyjaźń ze Związkiem Radzieckim za podstawę naszego bezpieczeństwa, chcemy zapewnić Wysoką Izbę jak najbardziej kategorycznie, że z tej obranej drogi sojuszu i przyjaźni nie zejdziemy, choćby to się tu i owdzie nie wszystkim podobało.</u> + <u xml:id="u-30.15" who="#komentarz">(Oklaski.)</u> + <u xml:id="u-30.16" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieSprawZagranicznychobModzelewski">Sądzimy również, iż Wysoka Izba powita z radością nasze solenne zapewnienie, że i nadal czynić będziemy wszystko, aby współpracę polityczną, gospodarczą i kulturalną ze Związkiem Radzieckim jak najbardziej rozwinąć dla dobra obydwu krajów, dla dobra powszechnego pokoju i bezpieczeństwa.</u> + <u xml:id="u-30.17" who="#komentarz">(Oklaski.)</u> + <u xml:id="u-30.18" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieSprawZagranicznychobModzelewski">Dalszemu zacieśnieniu uległy nasze stosunki z innym naszym słowiańskim sojusznikiem — z bratnią Jugosławią.</u> + <u xml:id="u-30.19" who="#komentarz">(Oklaski. Głos: Niech żyje bohaterski naród jugosłowiański i jego Marszałek Tito! Okrzyki: Niech żyje! Wszyscy wstają.)</u> + <u xml:id="u-30.20" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieSprawZagranicznychobModzelewski">Z bohaterskimi narodami tego zaprzyjaźnionego kraju łączą nas stare węzły wzajemnej sympatii i zrozumienia, węzły wzmocnione jeszcze bardziej w ubiegłej wojnie w toku wspólnej walki o wolność, niepodległość i demokrację przeciwko Niemcom.</u> + <u xml:id="u-30.21" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieSprawZagranicznychobModzelewski">Ze wspólnych ciężkich ofiar, z morza krwi przelanej w tej walce zrodziło się przekonanie, że czujność w stosunku do pokonanych Niemiec jest nieodłącznym czynnikiem przyszłego rozwoju pokojowego obydwu krajów i całego świata. Nic też dziwnego, że dwa bratnie kraje, tak bliskie sobie językiem, kulturą, wspólnym cierpieniem i jednakowo zagrożone niebezpieczeństwem odrodzenia się imperializmu niemieckiego, czuły potrzebę dalszej rozbudowy wzajemnych stosunków politycznych, gospodarczych i kulturalnych. Już w styczniu bieżącego roku zawarty został w Belgradzie układ handlowy polsko-jugosłowiański. Przewidziana w tym układzie globalna cyfra obrotów przewyższa znacznie wartość obrotu polsko-jugosłowiańskiego przed wojną. W ślad za układem handlowym zawarte zostały dalsze umowy, a w ubiegłym miesiącu, w czasie wizyty bohaterskiego wodza narodów Jugosławii, marszałka Józefa Broz-Tito w Warszawie, zawarta została umowa o współpracy kulturalnej i wreszcie układ o przyjaźni i pomocy wzajemnej między Rzecząpospolitą Polską a Federacyjną Ludową Republiką Jugosławii. Układ ten przedłożony zostanie dzisiaj Wysokiej Izbie do ratyfikacji. Nie chcę dłużej zatrzymywać się nad treścią tego układu, pragnę tylko powiedzieć, że układ ten daje nam pewnego i wiernego sojusznika na wypadek jakiegokolwiek zagrożenia bezpieczeństwa Polski ze strony Niemiec, czym wydatnie pomnaża gwarancje pokoju na naszych granicach, a przewidując współpracę na terenie Organizacji Narodów Zjednoczonych, wzmacnia podstawy pokoju i w Europe i na całym świecie.</u> + <u xml:id="u-30.22" who="#komentarz">(Oklaski.)</u> + <u xml:id="u-30.23" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieSprawZagranicznychobModzelewski">Oczywiście nie można brać poważnie pojawiających się tu i ówdzie podejrzeń, że nasz układ z Jugosławią jest krokiem, zmierzającym do stworzenia t.zw. — „bloku słowiańskiego”. Polska nie jest, nie chce i nie może być zainteresowana w istnieniu jakichkolwiek bloków. Przeciwnie. Rząd Polski nieraz dawał wyraz przekonaniu, że podział świata na zwalczające się nawzajem bloki stanowiłby największe niebezpieczeństwo dla pokoju i przyszłości świata.</u> + <u xml:id="u-30.24" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieSprawZagranicznychobModzelewski">Jednoczenie wszystkich narodów miłujących pokój stanowi według nas jedyną drogę do wzmocnienia powszechnego bezpieczeństwa i taki właśnie cel przyświeca naszemu układowi z bratnią Jugosławią. I dlatego pragnieniem naszym jest, by układy podobne do tego, jaki zawarliśmy z zaprzyjaźnioną Jugosławią, zawrzeć również z innymi naszymi sojusznikami i towarzyszami broni.</u> + <u xml:id="u-30.25" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieSprawZagranicznychobModzelewski">Pragniemy wzmocnić i rozszerzyć tradycyjne węzły przyjaźni, łączące nas z sojuszniczą Francją. Dwa razy za życia jednego pokolenia oba nasze kraje padły ofiarą napaści ze strony niemieckiego militaryzmu i były zmuszone bronić się przeciwko niemieckiej agresji. Sądzę, że zarówno w Polsce, jak we Francji jednakowo silne jest pragnienie, by tym razem nie zmarnować owoców tak drogo okupionego zwycięstwa.</u> + <u xml:id="u-30.26" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieSprawZagranicznychobModzelewski">W świetle doświadczeń tych dwóch wojen, prowadzonych wspólnie na przestrzeni zaledwie jednego ćwierćwiecza, stało się rzeczą jasną, że wszelkie zagrożenie Francji ze strony Niemiec stanowi śmiertelne niebezpieczeństwo dla przyszłości Polski — i na odwrót wszelkie zakusy Niemiec przeciwko Polsce stanowią takie samo niebezpieczeństwo dla Francji. Dlatego też Polska z całkowitym zrozumieniem i sympatią odnosi się do wysiłków Francji, zmierzających do zapewnienia sobie bezpieczeństwa. Chcemy, by wszędzie znalazła zrozumienie ta prosta i oczywista prawda, że granica pokoju i bezpieczeństwa nie tylko naszych krajów, ale również świata przebiega przez Odrę i Ren.</u> + <u xml:id="u-30.27" who="#komentarz">(Oklaski.)</u> + <u xml:id="u-30.28" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieSprawZagranicznychobModzelewski">Będziemy dążyli do tego, by rozwijająca się współpraca polsko-francuska doznała dalszego wzmocnienia na drodze rozszerzenia stosunków politycznych, gospodarczych i kulturalnych, łączących nasze kraje.</u> + <u xml:id="u-30.29" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieSprawZagranicznychobModzelewski">W toku są rozmowy polityczne, mające na celu uzgodnienie poglądów obydwu krajów w sprawach, w których są najbardziej zainteresowane.</u> + <u xml:id="u-30.30" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieSprawZagranicznychobModzelewski">Niedawną wizytę ministra produkcji przemysłowej, p. Marcel Paul'a traktujemy jako akt który przyczyni się do zacieśnienia stosunków politycznych i gospodarczych, tak bardzo korzystnych dla obydwu krajów.</u> + <u xml:id="u-30.31" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieSprawZagranicznychobModzelewski">Jesteśmy, zgodnie z tradycją demokracji polskiej, zwolennikami jak najściślejszych stosunków z Czechosłowacją.</u> + <u xml:id="u-30.32" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieSprawZagranicznychobModzelewski">Jesteśmy, zgodnie z podstawowymi wytycznymi naszej polityki zagranicznej, żołnierzami wielkiej idei okiełznania raz na zawsze drapieżców niemieckich, imperializmu niemieckiego, położenia tamy niemieckiemu — „Drang nach Osten” i zapewnienia w ten sposób pokoju w Europie. Dlatego też uważaliśmy i uważamy przyszłe stosunki sojusznicze między Polską a Czechosłowacją wraz z innymi naszymi umowami sojuszniczymi za mocny fundament pod pokój Europy i pokój dla naszego kraju. Jesteśmy zwolennikami polityki braterstwa i dlatego wytrwale dążyliśmy i dążymy do ułożenia stosunków polsko-czechosłowackich nowych, zgodnych z demokratyczną strukturą obu państw na zasadach rzetelnej przyjaźni, która by przetrwała wieki.</u> + <u xml:id="u-30.33" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieSprawZagranicznychobModzelewski">Jednakże staliśmy przez cały czas na stanowisku, że aby związki nasze z Czechosłowacją były trwałe i mocne, muszą one być oparte na ostatecznym i sprawiedliwym uregulowaniu spraw spornych między obydwoma państwami. Uważaliśmy, że stworzenie takiego układu stosunków polsko-czechosłowackich winno i może nastąpić na drodze wzajemnych ustępstw, na drodze kompromisu.</u> + <u xml:id="u-30.34" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieSprawZagranicznychobModzelewski">Niestety, z ubolewaniem musimy stwierdzić, że to nasze życzliwe stanowisko nie znalazło swego odpowiednika ze strony rządu Republiki Czechosłowackiej, który nie tylko że nie przyjął wyciągniętej do zgody ręki, ale nie dalej jak kilka dni temu w specjalnej nocie przesłanej ambasadorom czterech mocarstw paryskich zażądał dopuszczenia go do obrad paryskich, by tam domagać się przekazania Czechosłowacji części naszych ziem odzyskanych. O kroku tym rząd Czechosłowacji nie uważał za potrzebne uprzednio nawet powiadomić Rząd Jedności Narodowej, żądanie swoje nazywając postulatami w stosunku do ziem niemieckich względnie poniemieckich.</u> + <u xml:id="u-30.35" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieSprawZagranicznychobModzelewski">Wysoka Rado! Mimo naszej życzliwości w stosunku do narodów czeskiego i słowackiego nie mogliśmy zakwalifikować tego aktu Rządu Czechosłowackiego inaczej niż jako akt wysoce nieprzyjazny Państwu Polskiemu i ja ko taki akt ten traktujemy.</u> + <u xml:id="u-30.36" who="#komentarz">(Oklaski.)</u> + <u xml:id="u-30.37" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieSprawZagranicznychobModzelewski">Nie mogę przy tym nie dodać, iż akt ten jest tylko wodą na młyn tych elementów, które pragną w Europie centralnej i wschodniej nie normalizacji stosunków międzypaństwowych, ale ich zadrażnienia i jątrzenia, co w końcowym wyniku może tylko jeszcze bardziej wzmacniać tupet i zuchwałość niemiecką. Dodajmy, że roszczenia czechosłowackie nie mają pokrycia ani w żadnej zasadzie etnograficznej, ani też w jakiejkolwiek innej solidnej zasadzie i dlatego w motywacji w swoim czasie odpowiedzialni kierownicy polityki zagranicznej Czechosłowacji powoływali się aż na zasadę... potrzeb strategicznych!!! Można zapytać — przeciwko komu ma być skierowana ta osobliwa strategia? Wierzymy zresztą, że roszczenia czechosłowackie nie staną się przedmiotem dyskusji na konferencji paryskiej.</u> + <u xml:id="u-30.38" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieSprawZagranicznychobModzelewski">Rzecz jasna, że Rząd Jedności Narodowej ustosunkuje się do ostatniego aktu Rządu Czechosłowacji z odpowiednią powagą i odpowiednią stanowczością, rejestrując dzisiaj jedynie Waszą jednomyślność w gotowości odparcia zakusów na nasze prastare ziemie piastowskie.</u> + <u xml:id="u-30.39" who="#komentarz">(Długotrwałe huczne oklaski.)</u> + <u xml:id="u-30.40" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieSprawZagranicznychobModzelewski">W tych warunkach, przedkładając Wysokiej Izbie do ratyfikacji te pewne układy, zawarte w ostatnich czasach z Republiką Czechosłowacką, nie mogę się powstrzymać od uwagi, że rząd Czechosłowacji nie pozwolił na to, by stały się one tak, jak tego gorąco pragnęliśmy, przygotowaniem terenu do dalszych kroków na drodze unormowania stosunków.</u> + <u xml:id="u-30.41" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieSprawZagranicznychobModzelewski">Nasze stosunki z Wielką Brytanią pragniemy ułożyć na płaszczyźnie szczerej przyjaźni, współpracy i wzajemnego zrozumienia. Jesteśmy głęboko przekonani, że takie stosunki przy wzajemnym poszanowaniu suwerennych praw obydwu krajów leżą w interesie zarówno Polski jak i Wielkiej Brytanii, stanowiąc zarazem nader poważny czynnik pokoju powszechnego i współpracy międzynarodowej. Należy jednak powiedzieć otwarcie, że na drodze do tej współpracy napotykamy niekiedy trudności, które nie z naszej winy dają się usuwać bardzo opornie. Do tych trudności zaliczyć wypada przede wszystkim znaną powszechnie sprawę armii Andersa.</u> + <u xml:id="u-30.42" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieSprawZagranicznychobModzelewski">Jak to już Wysokiej Izbie wiadomo, Rząd Polski po bezskutecznych próbach uregulowania problemu sił zbrojnych za granicą zmuszony był stwierdzić, że te pozostające pod obcą komendą oddziały, wśród których uwiły sobie gniazdo elementy faszystowskie, będące inspiratorami i organizatorami terrorystycznej i dywersyjnej akcji w Polsce, nie mogą być nadal uważane za część Wojska Polskiego.</u> + <u xml:id="u-30.43" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieSprawZagranicznychobModzelewski">W wyniku tego i w wyniku ogólnej postawy Rządu Polskiego Minister Spraw Zagranicznych Wielkiej Brytanii p. Bevin ogłosił orędzie do żołnierzy polskich, które zostało przyjęte z dużym zadowoleniem przez polską opinię publiczną. W orędziu tym p. Bevin zapowiedział demobilizację oddziałów polskich i wezwał żołnierzy do powrotu do kraju.</u> + <u xml:id="u-30.44" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieSprawZagranicznychobModzelewski">Niestety od czasu ogłoszenia tego orędzia znaleźliśmy mało faktów, które mogłyby potwierdzić, że demobilizacja wojsk Andersa przybiera już realne kształty. Rząd Polski z największą uwagą śledzi rozwój tej sprawy, niepotrzebnie zupełnie zatruwającej stosunki polsko-brytyjskie.</u> + <u xml:id="u-30.45" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieSprawZagranicznychobModzelewski">W interesie współpracy między naszymi krajami, w interesie pokoju powszechnego i wreszcie w interesie samych żołnierzy polskich za granicą, zatruwanych systematycznie kłamliwą propagandą, odrywanych od pracy dla kraju i od ogniska rodzinnego — problem armii Andersa winien zostać zlikwidowany jak najszybciej. Nie wątpimy, że Rząd Jego Królewskiej Mości obietnic swych dotrzyma i t. zw. armia Andersa przestanie wkrótce istnieć, a jej zdemobilizowani żołnierze powrócą do kraju.</u> + <u xml:id="u-30.46" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieSprawZagranicznychobModzelewski">Mamy przy tym nadzieję, że dotychczasowe bardzo krzywdzące traktowanie zdemobilizowanych i powracających do kraju żołnierzy, jak np. niewypłacanie należnej im odprawy demobilizacyjnej, przeszkadzanie w zabieraniu ze sobą oszczędności i należnego im zaopatrzenia — że wszystko to, bynajmniej nie zachęcające do powrotu do kraju, ustanie jak najprędzej, czym Rząd Jego Królewskiej Mości może tylko przyczynić się do pomyślnego powrotu jak największe, liczby żołnierzy polskich.</u> + <u xml:id="u-30.47" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieSprawZagranicznychobModzelewski">Drugą sprawą było zagadnienie złota polskiego. Przez cały czas Rząd Polski stale i uparcie ponawiał próby załatwienia sprawy złota, oddanego z całkowitym zaufaniem naszemu sojusznikowi na przechowanie na okres wojny, którą to sprawę Rząd Wielkiej Brytanii powiązał ze sprawą długów eks-rządu emigracyjnego. Wreszcie próby te doprowadziły do odpowiedzi na nasze ostatnie propozycje. Odpowiedź tę otrzymaną zaledwie przed trzema dniami uważamy za taką, która może doprowadzić do pozytywnego uregulowania sprawy. Podstawą byłby zwrot większe, części naszego złota ulokowanego w Wielkiej Brytanii oraz zwrot majątku polskiego, a ponadto dostawa towarów z t. zw. — „surplusów” wojennych i wreszcie uregulowanie sprawy długów. Ponadto przewiduje się zaprzestanie działalności t. zw. „International Tresory Committee”. Nie wątpimy, że za tymi krokami pójdą dalsze i że z Wielką Brytanią zawrzemy umowę handlową, co, jak chcielibyśmy tego bardzo, stworzy podstawy do normalnych przyjaznych stosunków.</u> + <u xml:id="u-30.48" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieSprawZagranicznychobModzelewski">Dążymy do tego, by nasze stosunki ze Stanami Zjednoczonymi Ameryki ułożyć na płaszczyźnie harmonijne, współpracy, zrozumienia i szczerej przyjaźni, jaka łączyła zawsze nasze dwa narody. W krajach naszych, choć tak odległych od siebie w sensie geograficznym, jednakowo silnym było poszanowanie ideałów wolności, niepodległości i współpracy suwerennych narodów. Szermierzem tych ideałów był niezapomniany prezydent Roosevelt, który powiedział w okresie najstraszliwszej. z wojen, że — „Polska jest natchnieniem świata”. Chcielibyśmy, by to powiedzenie wielkiego Roosevelta i nadal znajdowało swe potwierdzenie w przyjaznych wzajemnych stosunkach.</u> + <u xml:id="u-30.49" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieSprawZagranicznychobModzelewski">Uważamy, że nie ma żadnych przeszkód, by przyjaźń między naszymi krajami pogłębiać i rozszerzać wciąż w codziennej współpracy, opartej na wzajemnym poszanowaniu interesów i na zasadach całkowitej równości. Jeśli chodzi o współpracę gospodarczą, niewątpliwie pożądaną, to sądzimy, że nowa rzeczywistość gospodarcza Polski daje trwałą i zdrową podstawę dla rozwoju tej współpracy. Mamy nadzieję, że na podstawie tylko co zakończonych pomyślnie rokowań już w niedługim czasie stosunki gospodarcze polsko-amerykańskie ożywią się znacznie, co przyczyni się niewątpliwie do podniesienia powszechnego dobrobytu. Rokowania te i ich wyniki, oprócz bezpośrednich skutków gospodarczych, wykazują ponadto, że Stany Zjednoczone opierają stosunki z nami na ciągle wzrastającym wzajemnym zaufaniu, co — rzecz jasna — jest niezbędnym warunkiem owocnej współpracy.</u> + <u xml:id="u-30.50" who="#komentarz">(Oklaski.)</u> + <u xml:id="u-30.51" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieSprawZagranicznychobModzelewski">Bardzo dobrze układają się stosunki ze słowiańską Bułgarią. Obecnie toczą się rokowania handlowe. Będziemy dokładali wysiłków, by jeszcze bardzie, zacieśnić stosunki z tym przyjaznym nam słowiańskim krajem, który zdecydowanie wypowiedział się za demobilizacją i wstąpił na drogę współpracy pokojowej ze wszystkimi miłującymi pokój narodami.</u> + <u xml:id="u-30.52" who="#komentarz">(Oklaski.)</u> + <u xml:id="u-30.53" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieSprawZagranicznychobModzelewski">Z Włochami stosunki nasze układają się pomyślnie, choć dowództwo przebywające we Włoszech oddziałów Andersa nie szczędzi wysiłków, by zamącić te stosunki. W przygotowaniu są rozmowy gospodarcze polsko- włoskie, zostały już poczynione kroki do kulturalnego zbliżenia obu krajów.</u> + <u xml:id="u-30.54" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieSprawZagranicznychobModzelewski">Z Węgrami zawarliśmy w lutym umowę clearingową wygodną dla obydwu stron. Jest to dobry początek dla odnowienia normalnych stosunków z Węgrami. Podobną umowę zamierzamy również zawrzeć w Rumunią. Zagadnienia rewindykacyjne i repatriacyjne, kwestia tranzytu — wszystkie te sprawy regulowane są w przyjaznej atmosferze, co stanowi dobry prognostyk dla przyszłej współpracy polsko-rumuńskiej, która niewątpliwie znajdzie podstawę solidniejszą niż to było w przeszłości.</u> + <u xml:id="u-30.55" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieSprawZagranicznychobModzelewski">Przechodząc do sprawy stosunków naszych z krajami Skandynawskimi i Finlandią, pragnę podkreślić, że współpraca nasza z tymi krajami rozwija się coraz pomyślniej. Nowe granice morskie pozwalają na ożywienie stosunków gospodarczych i kulturalnych, łączących Polskę ze Szwecją, Norwegią i Danią. Do ożywienia tych stosunków przyczyni się też niewątpliwie uruchomienie normalnej komunikacji kolejowej, zapoczątkowanej przed kilku dniami. Wizyta szwedzkiego ministra komunikacji świadczy o tym, że i strona szwedzka rozumie doniosłość naszego morskiego sąsiedztwa.</u> + <u xml:id="u-30.56" who="#komentarz">(Oklaski.)</u> + <u xml:id="u-30.57" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieSprawZagranicznychobModzelewski">W ubiegłym miesiącu zawarliśmy umowę handlową ze Szwajcarią. Spodziewamy się, że dalszy rozwój współpracy gospodarczej Polski z innymi krajami nie tylko przyczyni się do szybszego podźwignięcie gospodarki polskiej, ale i przyczyni się do powszechnej stabilizacji gospodarczej.</u> + <u xml:id="u-30.58" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieSprawZagranicznychobModzelewski">Również stosunki z innymi krajami, jak Belgia, Holandia, Kanada, kraje Ameryki Łacińskiej, Meksyk, na bliskim wschodzie Egipt, Iran i inne, układają się pomyślnie.</u> + <u xml:id="u-30.59" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieSprawZagranicznychobModzelewski">Niedawno zapełniona została luka, jaką stanowił brak stosunków z narodem hiszpańskim. Decyzja Rządu Polskiego nawiązania stosunków dyplomatycznych z pozostającym na wygnaniu Rządem Republikańskim Hiszpanii zgodna jest z polską racją stanu i z uczuciami całego narodu polskiego.</u> + <u xml:id="u-30.60" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieSprawZagranicznychobModzelewski">Po doświadczeniach ostatniej wojny stało się dla wszystkich jasnym, jak zbrodniczą była polityka sanacyjnej piątej kolumny, która popierała Hitlera, Mussoliniego i Franco w ich walce z narodem hiszpańskim. Polską sanacyjna jedna z pierwszych uznała rząd hitlerowskiego najmity Franco — odrodzona, demokratyczna Polska jedna z pierwszych uznała rząd republikański Hiszpanii.</u> + <u xml:id="u-30.61" who="#komentarz">(Oklaski.)</u> + <u xml:id="u-30.62" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieSprawZagranicznychobModzelewski">Okazało się, że i w sprawie Hiszpanii, tak jak i w innych sprawach zwyciężyła słuszna koncepcja demokracji polskiej.</u> + <u xml:id="u-30.63" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieSprawZagranicznychobModzelewski">Jednakże Rząd Polski nie zadowolił się samym podkreśleniem solidarności z narodem hiszpańskim, uciskanym przez klikę frankistowskich uzurpatorów. Problem reżimu frankistowskiego wykracza daleko poza ramy samej Hiszpanii i nie stanowi tylko wewnętrznego problemu hiszpańskiego.</u> + <u xml:id="u-30.64" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieSprawZagranicznychobModzelewski">Dziś już dla nikogo nie stanowi tajemnicy fakt, że w Hiszpanii frankistowskiej znalazły schronienie dziesiątki tysięcy niemieckich przestępców wojennych, że zastępy gestapowców pracują w hiszpańskiej policji, tysiące instruktorów niemieckich szkoli hiszpańskie wojska, że uczeni niemieccy kontynuują swe niebezpieczne dla pokoju prace pod ochroną reżimu Franco, że w ten sposób pod ochroną Franco uwiła sobie gniazdo agresja i wojenne knowania.</u> + <u xml:id="u-30.65" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieSprawZagranicznychobModzelewski">Wiadomo wreszcie, że Franco skoncentrował poważne siły wojskowe nad granicą francuską, na skutek czego Francja poczuła się zmuszoną zamknąć swą granicę z Hiszpanią.</u> + <u xml:id="u-30.66" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieSprawZagranicznychobModzelewski">W tych warunkach Rząd Polski postanowił postawić sprawę Hiszpanii na porządku obrad Rady Bezpieczeństwa. Motywy tego kroku są jasne i proste:</u> + <u xml:id="u-30.67" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieSprawZagranicznychobModzelewski">Naród polski, który stracił w ostatniej wojnie sześć milionów ofiar, przywiązuje ogromną wagę do tego, by zlikwidować wszelkie ogniska agresji i wojny, tlące się jeszcze tu i ówdzie. Dlatego nie możemy pozostać obojętni na fakt, że w Europie, która dopiero niedawno odetchnęła od koszmaru hitlerowskiej przemocy, istnieje faszystowskie państwo, które urąga demokratycznym siłom całego świata i jawnie, nie kryjąc się z tym, mobilizuje swe wojska, pobrzękuje szabelką, stając się niebezpieczeństwem dla pokoju światowego.</u> + <u xml:id="u-30.68" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieSprawZagranicznychobModzelewski">Jak już powiedziałem, wszelkie zagrożenie bezpieczeństwa Francji stanowi zagrożenie i naszego własnego bezpieczeństwa. Oto dlaczego podtrzymaliśmy początkową inicjatywę Francji i postawiliśmy sprawę Hiszpanii na forum mędzynarodowym.</u> + <u xml:id="u-30.69" who="#komentarz">(Oklaski.)</u> + <u xml:id="u-30.70" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieSprawZagranicznychobModzelewski">Uczyniliśmy to w poczuciu pełnej odpowiedzialności, jaką ponosimy wobec innych narodów jako członek Rady Bezpieczeństwa, która powołana jest do czuwania mad pokojem i bezpieczeństwem świata. I uważamy, że dobrze się stało, że sprawę tę podjęło państwo, które ma moralne prawo do interesowania się sprawą Hiszpanii, gdyż krew tysięcy najlepszych synów naszego narodu wsiąkła w ziemię hiszpańską w walce z faszystowską tyranią.</u> + <u xml:id="u-30.71" who="#komentarz">(Oklaski)</u> + <u xml:id="u-30.72" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieSprawZagranicznychobModzelewski">Wierzymy, że Rada Bezpieczeństwa znajdzie właściwe rozwiązanie tego problemu i że zerwanie stosunków dyplomatycznych z rządem Franco nie tylko stanowić będzie groźne ostrzeżenie dla faszystowskiego awanturnika, ale i zaktywizuje siły demokracji hiszpańskiej, przyśpieszając likwidację frankistowskiego źródła niepokoju i agresji.</u> + <u xml:id="u-30.73" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieSprawZagranicznychobModzelewski">Tak więc w sprawie hiszpańskiej, jak i w innych sprawach, stojących na porządku obrad Rady Bezpieczeństwa, Polska prowadzi nieugięcie politykę, zmierzającą do utrwalenia pokoju, do nadania Radzie Bezpieczeństwa charakteru organu harmonijnej współpracy między narodami. Rada ta bowiem zawiodłaby pokładane w niej nadzieje, gdyby przekształciła się w teren tarć między państwami. Wierzymy, że smutne tradycje byłej Ligi Narodów nie odrodzą się w nowej organizacji międzynarodowej, ku której z zaufaniem i nadzieją kierują wzrok miliony ludzi na całym świecie, wiążąc z tym nadzieje utrwalenia jedności 3 mocarstw, która jest jedyną gwarancją trwałego pokoju i owocnego rozwoju ogólnego dobrobytu.</u> + <u xml:id="u-30.74" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieSprawZagranicznychobModzelewski">Ten przegląd polskiej polityki zagranicznej nie byłby pełny, gdyby pominąć w nim sprawę nie tylko dla nas Polaków, ale i dla wszystkich narodów najważniejszą — a mianowicie problem Niemiec.</u> + <u xml:id="u-30.75" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieSprawZagranicznychobModzelewski">Zwycięstwo oręża Narodów Zjednoczonych, okupione milionami ofiar, stanowiło wprawdzie najważniejszy, ale tylko jeden, pierwszy etap na drodze do rozwiązania problemu Niemiec, które ciągle stanowiły nieustające niebezpieczeństwo dla pokoju świata. Następny etap w rozwiązywaniu tego problemu polega na tym, by w taki sposób uregulować sprawy współpracy międzynarodowej i w taki sposób ułożyć w Niemczech wewnętrzne stosunki polityczne, gospodarcze i kulturalne, ażeby uniemożliwić w przyszłości odrodzenie militaryzmu i imperializmu niemieckiego i usunąć raz na, zawsze tę wieczną groźbę dla pokoju Europy i świata.</u> + <u xml:id="u-30.76" who="#komentarz">(Oklaski.)</u> + <u xml:id="u-30.77" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieSprawZagranicznychobModzelewski">I dlatego z czujnością i głęboką troską śledzimy i badamy zjawiska zachodzące w Niemczech, gdzie zaledwie w rok po druzgocącej klęsce hitleryzmu odradzają się znów nastroje i tendencje, stanowiące groźbę dla naszego bezpieczeństwa. Z równą uwagą obserwujemy podejrzane machinacje kół międzynarodowej reakcji, która znów naszym kosztem, kosztem narodów kontynentu europejskiego pragnęłaby grać na wzmocnienie i odbudowę niemieckiego potencjału i co za tym idzie agresji. Opinia polska potępia jak najostrzej wystąpienia podobne do przemówienia p. Churchilla, który w swym antypolskim zacietrzewieniu, zapominając o tym, co mówił, gdy polscy lotnicy ginęli nad Londynem, dochodzi do tego, że ofiaruje Niemcom z lekkiej ręki terytorium oddane nam jednomyślnie decyzją mocarstw w Poczdamie.</u> + <u xml:id="u-30.78" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieSprawZagranicznychobModzelewski">Jest rzeczą całkiem oczywistą, że na tego rodzaju wystąpienia cała Polska daje jednomyślną odpowiedź: ziemie zachodnie, oddane nam w administrację, pozostaną integralną częścią terytorium Rzeczypospolitej na zawsze.</u> + <u xml:id="u-30.79" who="#komentarz">(Huczne oklaski.)</u> + <u xml:id="u-30.80" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieSprawZagranicznychobModzelewski">To nie jest sprawa przetargów międzynarodowych, to nie jest sprawa, która mogłaby stanowić igraszkę w rękach zawodowych handlarzy czy producentów nafty lub broni. Nasza granica na Odrze i Nysie to kwestia życia, kwestia naszego bytu państwowego i narodowego i dlatego nie mamy żadnej możności podejmować dyskusji na ten temat.</u> + <u xml:id="u-30.81" who="#komentarz">(Huczne oklaski.)</u> + <u xml:id="u-30.82" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieSprawZagranicznychobModzelewski">Problem Niemiec długo jeszcze będzie znajdował się w ośrodku zainteresowań zarówno Polski, jak i całego świata. Uważamy, że Polska mogłaby wnieść nader cenny wkład doświadczenia i dobrej woli do rozwiązania tego skomplikowanego problemu. Nasze ofiary, poniesione w walce z Niemcami, nasze bezpośrednie sąsiedztwo z tym krajem i wreszcie rola, jaką odgrywamy w zapewnieniu bezpieczeństwa w tej części Europy, wszystko to pozwala nam spodziewać się, że decyzje, dotyczące Niemiec, będą zapadały z udziałem Polski tak zainteresowanej w rozwiązaniu tej kwestii.</u> + <u xml:id="u-30.83" who="#komentarz">(Oklaski.)</u> + <u xml:id="u-30.84" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieSprawZagranicznychobModzelewski">Kończąc ten przegląd, pragnę stwierdzić, że polityka zagraniczna demokratycznej Polski, czerpiąc obficie z doświadczeń lat ubiegłych, kroczyć będzie nadal niezłomnie po drodze zapewnienia pokoju i bezpieczeństwa naszemu krajowi, po drodze współpracy ze wszystkimi narodami, miłującymi pokój i wolność, zarówno w bezpośrednich stosunkach z tymi narodami, jak i na terenie Organizacji Narodów Zjednoczonych.</u> + <u xml:id="u-30.85" who="#komentarz">(Huczne oklaski)</u> + </div> + <div xml:id="div-31"> + <u xml:id="u-31.0" who="#ObPrezydent">Otwieram rozprawę nad sprawozdaniem Wiceministra Spraw Zagranicznych.</u> + <u xml:id="u-31.1" who="#ObPrezydent">Głos ma poseł ob. Stanisław Dobrowolski.</u> + </div> + <div xml:id="div-32"> + <u xml:id="u-32.0" who="#PoselobDobrowolskiStanislaw">Wysoka Izbo! W imieniu Klubu Poselskiego Polskiej Partii Socjalistycznej wyrażam nasze zadowolenie z zasad i osiągnięć polityki zagranicznej Rządu. Doceniamy trudności budowy od podstaw zarówno aparatu służby dyplomatycznej, działającego dopiero od niespełna roku w szerokiej sieci placówek i innych rozlicznych agend i misyj specjalnych, jak też — i co najważniejsza — rzucania trwałych podwalin pod nową politykę zagraniczną, będącą w świadomej negacji przedwojennych wzorów beckowskich.</u> + <u xml:id="u-32.1" who="#PoselobDobrowolskiStanislaw">Przechodząc do analizy naszej polityki zagranicznej, muszę stwierdzić, że słusznie została ona oparta na wierze w pokój, na sojuszu z pogromicielką międzynarodowego faszyzmu Rosją Radziecką i na przyjaźni z narodami zjednoczonymi, a wśród nich przede wszystkim z mocarstwami anglo-saskimi. Wiara w pokój światowy dyktuje nam wiarę w formującą się Organizację Narodów Zjednoczonych z jej instrumentem politycznym Radą Bezpieczeństwa. Dziś już możemy wyrazić zadowolenie nie tylko z faktu wejścia Polski do Rady Bezpieczeństwa, ale też i z naszej w niej roli. Fakt postawienia właśnie przez Polskę sprawy zerwania stosunków dyplomatycznych przez narody zjednoczone z faszystowskim rządem gen. Franco, to duży wkład Polski w dziele utrwalenia pokoju. Przypominamy sobie ohydne wystąpienia Becka na Radzie Ligi Narodów w sprawie Chin czy Abisynii, wystąpienia niosące światu wojnę przez rozzuchwalenie faszyzmu, a Polsce nieomal że fizyczną zagładę. Nie chcemy wpadać w ckliwe złudzenia co do wszechpotęgi instrumentów międzynarodowych, niemniej przywiązujemy uzasadnione nadzieje do istnienia stałej klapy bezpieczeństwa w postaci ONZ wraz z jej pobocznymi agendami.</u> + <u xml:id="u-32.2" who="#PoselobDobrowolskiStanislaw">Zbliżamy się wielkimi krokami do formalnego zakończenia wojny, do konferencji pokojowej i traktatów pokojowych z państwami byłej osi i ich dobrowolnymi czy przymusowymi satelitami. Uważamy ten okres za czas ostatecznego wypalania się wojennego płomienia, w świetle którego nie dziwimy się wybuchom sporów, lokalnych zadrażnień, które mogą nawet czasowo potęgować się do chwili podpisania traktatów pokojowych. Pokój sprawiedliwy nie będzie z pewnością słusznym rozwiązaniem wszystkich zagadnień, nie zlikwiduje ani systemu kolonialnego, ani międzynarodowego kapitalizmu, ani co za tym idzie, socjalnego wyzysku jednych narodów przez drugie, ale może stworzyć zasady umożliwiające pokojową, ewolucyjną rewizję poszczególnych problemów. Dlatego też uważamy udział Polski w konferencji pokojowej za wielki i odpowiedzialny obowiązek.</u> + <u xml:id="u-32.3" who="#PoselobDobrowolskiStanislaw">Wysoka Izbo! Sprawa konferencji pokojowej to sprawa bezpieczeństwa i bytu pokoleń ludów świata. Dlatego powinna być przedmiotem badań i studiów nie tylko Rządu, komisyj parlamentarnych i ekspertów, ale i szerokich mas politycznie uświadomionych obywateli.</u> + <u xml:id="u-32.4" who="#PoselobDobrowolskiStanislaw">Nie będę analizował wszystkich osiągnięć naszej polityki zagranicznej, gdzie ogólnie tylko możemy życzyć jak najszybszego przebrnięcia przez wstępne umowy, ogarniające całokształt normalnych stosunków politycznych, gospodarczych, komunikacyjnych czy kulturalnych ze wszystkimi niefaszystowskimi rządami. Chciałbym zatrzymać się tylko nad trzema problemami zasadniczymi dla naszej polityki międzynarodowej, jakimi są:</u> + <u xml:id="u-32.5" who="#PoselobDobrowolskiStanislaw">1)stosunki ze Związkiem Radzieckim, 2)zagadnienie niemieckie i w jego świetle sprawa jugosłowiańska, francuska i czechosłowacka, 3)problem wkładu Polski w utrwalenie pokoju przez walkę z faszyzmem i jego bezpośrednimi i pośrednimi obrońcami.</u> + <u xml:id="u-32.6" who="#PoselobDobrowolskiStanislaw">Co się tyczy naszych stosunków ze Związkiem Radzieckim, to z radością stwierdzamy stałe pogłębianie się i rozwój naszej współpracy przez fakt nowe, umowy handlowej, normującej ostatecznie ogromną, jak na msze powojenne możliwości, wymianę surowcowo-towarową, zapewniającą korzyści obu stronom, oznaczającą ciągłość pracy dla naszego przemysłu i górnictwa, oraz szeroką odbudowę wytwórczości i komunikacji. Drugim wyraźnym objawem wzajemnego, zrozumienia to współdziałanie w wielu zasadniczych dla pokoju światowego zagadnieniach na Radzie Bezpieczeństwa, nie bez obopólnej korzyści. Fakt wzmożonej i usprawnionej repatriacji również wpływa niezmiernie pozytywnie na kształtowanie się nie tylko oficjalnych stosunków, ale i nastrojów całego społeczeństwa, gdzie już nikt poza rodzimymi faszystami nie neguje fundamentalnego znaczenia dla naszej egzystencji faktu przyjaźni polsko-radzieckiej.</u> + <u xml:id="u-32.7" who="#PoselobDobrowolskiStanislaw">Drugie zagadnienie, zagadnienie niemieckie ma wiele niejasności i budzi w nas wiele dobrze uzasadnionych obaw. Wprawdzie sojusz ze Związkiem Radzieckim wyprowadził nas z sytuacji jagnięcia czekającego w kolejce na zarżnięcie — przestaliśmy być — „państwem sezonowym”, ale nie widząc koncepcji rozwiązania problemu niemieckiego ze strony zwłaszcza świata anglo-saskiego, nie widzimy jednocześnie pokoju europejskiego.</u> + <u xml:id="u-32.8" who="#PoselobDobrowolskiStanislaw">W perspektywie istniejącej sytuacji z tym większą radością witamy pakt przyjaźni z Federacyjną Ludową Republiką Jugosławii, bliską nam przede wszystkim wspólną zwycięską walką z faszyzmem zewnętrznym i wewnętrznym, słowiańską wspólnotą, tworzącą się znów nie w imię rasistowskiego bloku, tylko odporu przed penetracją imperializmu teutońskiego.</u> + <u xml:id="u-32.9" who="#PoselobDobrowolskiStanislaw">Tradycyjnie, z racji położenia geograficznego, podobne troski mająca Francja zdobywa ostatnio coraz bardziej samodzielne stanowisko w sprawie niemieckie, przez nieustępliwe żądanie trwałego obezwładnienia militaryzmu niemieckiego w koncepcji nadreńskiej. Niedawną wizytę ministra Marcel Paul uważany za zapowiedź czegoś więcej niż tylko wznowienia wymiany towarowej między dwoma tradycyjnie ze sobą zaprzyjaźnionymi narodami.</u> + <u xml:id="u-32.10" who="#PoselobDobrowolskiStanislaw">W łańcuchu narodów, zabezpieczających się wzajemnie przed niestety wciąż jeszcze aktualną agresją niemiecką, jako naturalne, poważne ogniwo widzieliśmy i zawsze widzimy Czechosłowację, gdzie zwłaszcza naród czeski zebrał przez wieki dużo doświadczeń w walce z Niemcami. Ich sojusz ze Związkiem Radzieckim, przyjaźń z aliantami tym bardziej łączność tę czyni naturalną. Zaskakująca nas wiadomość o ostatnim wystąpieniu Rządu Czechosłowackiego, podważająca zasady umowy poczdamskiej, to nie tylko żądanie części terytorium polskiego, ale podcinanie gałęzi, na, której razem siedzimy i jawne zaproszenie do działania rewizjonizmu niemieckiego. Jako reprezentant partii, która zawsze, nieprzerwanie nie tylko żywiła i żywi sympatię dla narodów czeskiego i słowackiego, ale co więcej również nieprzerwanie nawet w dobie Becka demonstrowała swoją przyjaźń, muszę stwierdzić, że uważamy to wystąpienie za ujawnienie się uprzedzeń i niechęci przedwojennej administracji czeskiej, pozostawionej nadal przy władzy. Wierzymy, że najbliższe, bo już 27 maja mające się odbyć wybory w Czechosłowacji przyniosą zwycięstwo partiom lewicowym, które stanowczo odetną się od smutnych tradycyj.</u> + <u xml:id="u-32.11" who="#PoselobDobrowolskiStanislaw">Dlatego może, że sami tyle złego doznaliśmy od faszyzmu i z jego resztkami musimy się jeszcze u siebie parać, reagujemy, bo reagować po winniśmy, na istnienie ognisk jego po świecie. W świetle tego stwierdzenia z radością powitaliśmy uznanie przez Polskę Rządu Republikańskiego Hiszpanii, dokumentując raz jeszcze, że Polak XX wieku to nie szwoleżer spod Samosierry, bezwolne narzędzie obcego imperializmu, ale dąbrowszczak i taran w walce o wolność hiszpańskiego ludu.</u> + <u xml:id="u-32.12" who="#komentarz">(Oklaski.)</u> + <u xml:id="u-32.13" who="#PoselobDobrowolskiStanislaw">Wierzymy, że tego rodzaju polityką nie tylko utrwalamy pokój światowy, o czym mówiłem już uprzednio, ale zdobywamy sobie nowych trwałych przyjaciół. Za granicą mamy do zwalczenia nie tylko niestety obcy faszyzm, ale i Andersa. Oczywista, że gdy mowa o Andersie, to mowa raczej o symbolu, bo symbolem może być tylko sanacyjny kawalerzysta, powodowany w swojej próżności i wstecznictwie przez cynicznych — „dwójkarzy” z Pełczyńskimi (głównymi zbrodniarzami powstania warszawskiego) i Stahlami na czele. Propaganda i system policyjny stosowany w II korpusie przeszedł już chyba niemieckich towarzyszy broni z NSZ-owskiej Brygady Świętokrzyskiej. Zbrodnia to tym większa, że chodzi o ludzi Polsce potrzebnych, marnujących się w bezczynności, wśród których jest około tysiąca lekarzy i inżynierów oraz dwa tysiące młodzieży studiującej na wyższych uczelniach. Większość w korpusie stanowią już dzisiaj po straszliwej hekatombie ofiar Polacy województw zachodnich, z których wielu krwią swoją i ranami zmazało grzech volksdeutschostwa. Mam nadzieję, że zmiana dekretu, która ma być zaproponowana jeszcze na obecnej sesji, wyjaśni ostatecznie i umożliwi zlikwidowanie propagandy straszącej obozami i zsyłkami na Sybir. Nie możemy jednak zagadnienia upraszczać. Żeby Anders, Bór, — „Kmicic” z Brygady Świętokrzyskiej mogli istnieć i działać, mogli nie tylko dziś więzić i terroryzować swoich podkomendnych, ale rzucać także dziesiątki i setki tysięcy funtów na wrogą nam i pokojowi światowemu propagandę, muszą mieć nie tylko nadzieje i — „zaoszczędzone” środki materialne, ale i realne, mniej lub więcej oficjalnie podsuwane możliwości zwycięskiego wyjścia z chwilowego, jak twierdzę, dla nich impasu. I tu jest centrum zagadnienia.</u> + <u xml:id="u-32.14" who="#PoselobDobrowolskiStanislaw">Przewodniczący brytyjskiej Partii Pracy prof. Lasky oświadczył parę dni temu na kongresie włoskich socjalistów: — „Anglicy to dziwny naród. Chociaż Churchill wygrał wojnę, nie potrafił wygrać wyborów. Obywatel angielski wie, że Churchill jest człowiekiem wojny, a dla ugruntowania pokoju konieczny jest rząd socjalistyczny.” Rozumieją to nie tylko Anglicy, ale i inne narody. Przez ostatni bezprzykładny atak na Polskę i polską rację stanu oceniliśmy to specjalnie dobrze, my, Polacy. Dziś brak jest przy władzy tylko osoby Churchilla — pojętni jego uczniowie w obawie przed wszelkiego rodzaju zmianami, przed postępem, w beznadziejnej pogoni za utraconym czasem nie chcą rozstać się z marami dnia wczorajszego spod znaku Bora czy Andersa, ludzi bliskich im nie tylko przez braterstwo broni, nie tylko przez wspólne zamiłowanie hodowli koni wyścigowych czy gry w bridge'a, ale przez wspólne przekonania.</u> + <u xml:id="u-32.15" who="#PoselobDobrowolskiStanislaw">Tego rodzaju reakcje w formach mniej lub więcej jaskrawych obserwujemy z wielkim niepokojem. Nie chcąc nikogo nawracać, marny prawo żądać obiektywnej oceny sytuacji w Polsce, mamy prawo żądać zrozumienia naszej historii, naszej psychiki narodowej, naszych celów i naszych osiągnięć. Mamy nadzieję, że czasy wojen religijnych i świętych inkwizytorów są już poza nami, zwłaszcza po świeżym zejściu ze sceny proroków spod znaku swastyki i rózeg liktorskich.</u> + <u xml:id="u-32.16" who="#komentarz">(Oklaski.)</u> + </div> + <div xml:id="div-33"> + <u xml:id="u-33.0" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Obecnie ma głos poseł ob. Podedworny ze Stronnictwa Ludowego.</u> + </div> + <div xml:id="div-34"> + <u xml:id="u-34.0" who="#PoselobPodedworny">Do naszych najważniejszych zagadnień państwowych w dziedzinie polityki zagranicznej należy wzrastające wciąż niebezpieczeństwo niemieckie. Staje się ono dla Polski niemniej groźne niż było przed wojną. Zachęcana i wspierana przez światową reakcję niemczyzna szykuje się do odwetu, do nowe, wojny. Dowodem wrogiej, prowadzonej przeciwko nam akcji, niech będzie fakt, że jeden ze zwycięskich wodzów, były premier Wielkie, Brytanii, Churchill najwyraźniej wystąpił przeciwko naszym granicom na zachodzie, pragnie on zwęzić granice Polski, chce zmusić nas do ponownego parcia na wschód, do ponownych bratobójczych walk, które przez tyle wieków podrywały moc słowiańszczyzny i umożliwiły krzyżactwu dojście do tak straszliwej potęgi.</u> + <u xml:id="u-34.1" who="#PoselobPodedworny">Dla każdego Polaka jest jasne, że przekroczenie granicy na Odrze i Nysie przez hordy niemieckie i zjawienie się tych hord na ziemiach polskich oznaczałoby nieubłaganą zagładę naszego narodu i Państwa. I dlatego granica na Odrze i Nysie dla Polski jest kwestią bytu lub niebytu. Taka jest jednolita, nieugięta, gotowa każdej chwili do obrony postawa całego narodu polskiego.</u> + <u xml:id="u-34.2" who="#komentarz">(Oklaski.)</u> + <u xml:id="u-34.3" who="#PoselobPodedworny">I o tym niech dowie się świat i podżegacze do nowej wojny. Zwarte, twarde stanowisko w tej sprawie, jak i w sprawie czeskiej wszystkich naszych sześciu stronnictw demokratycznych wlewa wiarę, że zgoda taka przejawi się i w codziennej ciężkiej pracy dźwigania Polski z ruiny, przejawi się przede wszystkim w zaprowadzeniu spokoju i porządku w naszym kraju, tego pierwszego niezbędnego warunku naszej siły obronne, i mocy. O ile dla pokonania niebezpieczeństwa niemieckiego potrafiły stanąć w jednym szeregu mocarstwa o głęboko sprzecznych interesach, to i naród nasz, wszyscy uczciwi Polacy stanąć muszą w jednym granitowym bloku, który jest koniecznością dziejową.</u> + <u xml:id="u-34.4" who="#komentarz">(Oklaski.)</u> + <u xml:id="u-34.5" who="#PoselobPodedworny">Traktat z bratnim narodem jugosłowiańskim witamy z jak największą radością. W imieniu mas chłopskich składamy narodowi jugosłowiańskiemu serdecznie życzenia dojścia jak najszybciej do jak największej potęgi.</u> + <u xml:id="u-34.6" who="#komentarz">( Oklaski.)</u> + <u xml:id="u-34.7" who="#PoselobPodedworny">Sojusz trwały ze Związkiem Radzieckim winien być i nadal kamieniem węgielnym naszej polityki zagranicznej. O ile na sztandarach naszych od wieków widnieje słowo — „honor”, to ten honor nakazuje nam stwierdzić, że jeżeli przetrzymaliśmy niewolę i jako naród żyjemy i budować możemy dziś własne Państwo, to możemy to robić przede wszystkim dzięki Związkowi Radzieckiemu i jego ofiarnej armii.</u> + <u xml:id="u-34.8" who="#PoselobPodedworny">Stwierdzić musimy, że o ile osiedliśmy już i gospodarzymy na ziemiach odzyskanych po Odrę i Nysę, to przede wszystkim również dlatego, że zajęła je armia Związku Radzieckiego, bo gdyby zajęła je inna armia, to może byśmy czekali na nie dotąd jak i na nasze złoto z zagranicy.</u> + <u xml:id="u-34.9" who="#PoselobPodedworny">Linia polityki zagranicznej, wytknięta przez KRN, realizowania przez Polski Komitet Wyzwolenia Narodowego i Rząd Jedności Narodowej, jest jedynie właściwą dla narodu naszego. W imieniu Stronnictwa Ludowego wypowiadamy się za tą polityką i jak najmocniej, jak najtwardziej będziemy ją popierać.</u> + <u xml:id="u-34.10" who="#komentarz">(Oklaski.)</u> + </div> + <div xml:id="div-35"> + <u xml:id="u-35.0" who="#ObPrezydent">Głos ma poseł ob. Ochab.</u> + </div> + <div xml:id="div-36"> + <u xml:id="u-36.0" who="#PoselobOchab">Obywatele Posłowie! Naród polski na własnym najhardziej gorzkim i bolesnym doświadczeniu przekonał się, że błędy w polityce zagranicznej mogą zagrażać nie tylko żywotnym interesom, ale i samemu istnieniu Państwa i narodu. Toteż miliony Polaków i Polek z najgłębszym zainteresowaniem śledzą politykę zagraniczną Rządu i z głęboką radością stwierdzają fakt, że polityka ta zdecydowanie zerwała z tradycjami przeklętej pamięci rządów sanacji i hieno-piasta.</u> + <u xml:id="u-36.1" who="#PoselobOchab">Miliony Polaków i Polek z zaufaniem odnoszą się do polityki zagranicznej Rządu Jedności Narodowej, bo politykę tę cechuje realizm, konsekwencja, szczera pokojowość, rzetelny demokratyzm i nieugięta obrona praw i suwerenności Polski.</u> + <u xml:id="u-36.2" who="#PoselobOchab">PPR, podobnie jak i pozostałe partie demokratyczne, które razem z nami budowały zręby odrodzonej państwowości polskiej, uważa przyjaźń i wieczysty sojusz z wielkim krajem radzieckim za kamień węgielny i główny filar polskiej polityki zagranicznej.</u> + <u xml:id="u-36.3" who="#komentarz">(Oklaski.)</u> + <u xml:id="u-36.4" who="#PoselobOchab">Drugim filarem tej polityki jest i pozostanie przyjaźń i sojusz z innymi krajami słowiańskimi, z którymi wiąże nas nie tylko pokrewieństwo mowy, obyczajów i charakteru, ale również i wspólna walka ze śmiertelnym wrogiem wszystkich słowian, z faszystowską dziczą niemiecką.</u> + <u xml:id="u-36.5" who="#PoselobOchab">Trzecim filarem naszej polityki zagranicznej jest przyjaźń i ścisła współpraca z demokratyczną Francją, z krajem wielkiej rewolucji i komuny paryskiej, z krajem mężnych żołnierzy i nieustraszonych myślicieli, wielkich szermierzy postępu i wielkich twórców humanistycznej kultury, z krajem, który równie jak Polska kilkakrotnie deptany był przez krwawy but krzyżackiego najazdu i lepiej od innych krajów zachodu rozumie, co oznaczają słowa: Oświęcim, Dachau, Buchenwald, Majdanek.</u> + <u xml:id="u-36.6" who="#PoselobOchab">Czwartym filarem polskiej polityki zagranicznej jest konsekwentne dążenie do zacieśnienia przyjaznych stosunków z wszystkimi innymi miłującymi pokój narodami świata, a w pierwszym rzędzie z wielkimi demokratycznymi republikami anglosaskimi na podstawie jedności i współpracy wszystkich Sojuszników.</u> + <u xml:id="u-36.7" who="#PoselobOchab">Polska demokratyczna ma w Europie tylko jednego nieprzejednanego wroga — imperializm niemiecki. Narody świata, a zwłaszcza narody słowiańskie bardzo drogo zapłaciły za pobłażliwy stosunek do pokonanego imperializmu niemieckiego po pierwszej wojnie światowej, dlatego z głębokim niepokojem patrzą, jak pewne koła wielkiej finansjery międzynarodowej i pewni dostojnicy watykańscy z fałszywą łezką w oku mówią o nieszczęśliwych Niemcach i próbują kwestionować prawa Polski do granic na Odrze i Nysie.</u> + <u xml:id="u-36.8" who="#PoselobOchab">Opinia polska ze szczególnym oburzeniem zareagowała na niesłychane wystąpienie p. Churchilla, który słusznie został przez generalissimusa Stalina napiętnowany jako podżegacz wojenny, niewczesny kontynuator faszystowskich marzeń o panowaniu nad światem nowej rasy panów — tym razem anglosaskiej — i oszczerca miotający obelgi na kraje demokracji ludowej.</u> + <u xml:id="u-36.9" who="#PoselobOchab">P. Churchill, wyrażając interesy i marzenia reakcyjnych grup wielkiego anglosaskiego kapitału, staje w obronie imperialistów niemieckich, a atakuje państwa słowiańskie, w pierwszym rzędzie socjalistyczny Związek Radziecki i ludową Polskę. Jeszcze raz potwierdza się prawda, że kto z Niemcami, ten przeciw Polsce i przeciw całej słowiańszczyźnie.</u> + <u xml:id="u-36.10" who="#PoselobOchab">Naród polski uważa za bezsporną sprawę naszych granic na Odrze, Nysie i Bałtyku. Granice te są dla nas kwestią życia lub śmierci. A naród polski potrafi obronić swe prawo do życia.</u> + <u xml:id="u-36.11" who="#PoselobOchab">Awanturnicze wystąpienie Churchilla, t. zw. listy pasterskie wydawane przez biskupów niemieckich w zachodnich strefach okupacyjnych oraz szereg innych faktów potwierdzają, że rozgromiony Imperializm niemiecki jeszcze daje znaki życia, Jeszcze marzy o odwecie, jeszcze znajduje możnych protektorów. 70 milionów Niemców nie wyzwoliło się z pęt krwiożerczej ideologii krzyżackiej i naród nasz ciężko by odpokutował, gdyby choć na chwilę zapomniał o grożącym niebezpieczeństwie z zachodu.</u> + <u xml:id="u-36.12" who="#PoselobOchab">Czego pragną dziś imperialiści niemieccy? Pragną oni konfliktów i walki w obozie zwycięskich mocarstw demokratycznych, pragną rozpętania kampanii antysowieckiej, pragną zwycięstwa reakcyjnych antysowieckich, antysłowiańskich i antydemokratycznych grup wielkiego kapitału anglosaskiego, pragną wewnętrznego rozbicia i skłócenia narodów słowiańskich, a zwłaszcza narodu polskiego.</u> + <u xml:id="u-36.13" who="#PoselobOchab">Trzeba stwierdzić, że nie tylko reakcja polska, ale i prawicowe grupy w PSL często zapominają o niebezpieczeństwie niemieckim i swym awanturniczym postępowaniem przynoszą jawną szkodę polskim interesom narodowym.</u> + <u xml:id="u-36.14" who="#PoselobOchab">Niemieccy imperialiści mogą tylko cieszyć się z tego, że kierownictwo PSL rozbiło blok wyborczy i w sojuszu z reakcją prowadzi zaciekłą walkę przeciwko klasie robotniczej i milionowym masom biedoty chłopskiej, że kierownictwo PSL bierze na siebie smutną rolę protektorów zbrojnych band faszystowskich, pchając kraj ku upragnionej przez Niemców wojnie domowej, że kierownictwo PSL, a zwłaszcza centralny organ tego Stronnictwa stara się reklamować proniemieckich reakcjonistów angielskich, stara się ukryć fakt, że niemieccy imperialiści mogą tylko cieszyć się z tego, że kierownictwo PSL mimo obłudnych frazesów o przyjaźni do Związku Radzieckiego prowadzi szeroką kampanię antysowiecką i nie przypadkowo znajduje poparcie krajowych i zagranicznych grup faszystowskich, marzących o antysowieckim pochodzie krzyżowym, że stara się w swojej propagandzie zohydzić demokrację radziecką, nie cofając się przed haniebnymi przyrównaniami tej demokracji jako rzekomego totalizmu czerwonego do faszystowskiej dyktatury brunatnej dziczy hitlerowskiej.</u> + <u xml:id="u-36.15" who="#komentarz">(Minister Administracji Publicznej ob. Kiernik:</u> + <u xml:id="u-36.16" who="#PoselobOchab">Czy to jest potrzebne dla polityki zagranicznej Państwa?)</u> + <u xml:id="u-36.17" who="#PoselobOchab">Panowie z kierownictwa PSL może nawet nie zdają sobie sprawy z tego, jaki oddźwięk wywołują tego rodzaju kalumnie wśród milionów robotników i chłopów radzieckich, którzy swoje najgłębsze przywiązanie do radzieckiej ojczyzny dokumentowali krwią obficie przelaną w walce z dziczą faszystowską, w walce o swoją i naszą wolność.</u> + <u xml:id="u-36.18" who="#PoselobOchab">P. poseł Bańczyk przypomniał sobie żargon hitlerowski o partiach marksistowskich (Marksistische Parteien), raczył tylko łaskawie zapomnieć, że jeśli może dziś na wolnej polskiej ziemi, w suwerennym polskim parlamencie swobodnie przemawiać po polsku, jeśli nie dusi nas czad pieców Oświęcimia i Majdanka, zawdzięczamy to w pierwszym rzędzie bohaterstwu i milionowym ofiarom synów i córek kraju socjalistycznego, kierowanego przez marksistów, przez partie komunistyczne.</u> + <u xml:id="u-36.19" who="#komentarz">(Oklaski.)</u> + <u xml:id="u-36.20" who="#PoselobOchab">Gdyby p. poseł Bańczyk zechciał pamiętać o tym drobniutkim fakcie, to zapewne nie byłoby tyle nieprzytomnej nienawiści w jego słowach o partiach marksistowskich. P. poseł traci jednak zmysł rzeczywistości, gdyż widocznie ponad miarę nastraszył się fantomu własnej wyobraźni, widma dyktatury proletariackiej. Możemy uspokoić p. posła Bańczyka i wszystkich panów z PSL, że to — „strachy na Lachy”.</u> + <u xml:id="u-36.21" who="#PoselobOchab">Robotnicy polscy mówią prosto i jasno: Nie dążymy do monopartyjności, lecz wyciągamy dłoń do wszystkich ludzi dobrej woli, do wszystkich uczciwych Polaków, aby wraz z nami, jako równi z równymi stanęli do pracy nad odbudową Polski, nad zapewnieniem jej pokoju, integralności i suwerenności. Umacniamy demokrację ludową w Polsce, demokratyczną, koalicyjną władzę robotników, chłopów, rzemieślników i inteligencji pracującej, niezależnie od tego, czy to się podoba panom z PSL. Umacniamy ustrój zasadniczo różny od ustroju radzieckiego.</u> + <u xml:id="u-36.22" who="#komentarz">(Oklaski.)</u> + <u xml:id="u-36.23" who="#PoselobOchab">Nie pozwolimy jednak na bezkarne zohydzanie form ustrojowych i naigrawanie się z uczuć patriotycznych milionów robotników i chłopów wielkiego, twórczego, bohaterskiego, bratniego nam narodu radzieckiego.</u> + <u xml:id="u-36.24" who="#komentarz">(Minister Administracji Publicznej ob, Kiernik:</u> + <u xml:id="u-36.25" who="#PoselobOchab">Insynuacje.)</u> + <u xml:id="u-36.26" who="#PoselobOchab">Złą przysługę oddaje sprawie przyjaźni polsko-sowieckiej ten, kto klepiąc frazesy o tej przyjaźni równocześnie powtarza faszystowskie brzechty o czerwonym totalizmie i dyktaturze marksistów. Takie manifestacje, pożal się Boże, przyjaźni, to woda na młyn imperialistów niemieckich i międzynarodowej reakcji.</u> + <u xml:id="u-36.27" who="#PoselobOchab">Naród polski z najgłębszym szacunkiem odnosi się do narodu radzieckiego i z największą radością wita wspaniały rozwój tego wielkiego kraju socjalistycznego, który przystępuje dziś do realizacji nowego gigantycznego planu pięcioletniego. Z całego serca życzymy narodowi radzieckiemu powodzenia w tej tytanicznej pracy, która jeszcze bardziej spotęguje siłę i autorytet tego przodującego mocarstwa i najważniejszego naszego sojusznika, a zarazem najkonsekwentniejszego obrońcy międzynarodowego pokoju i bezpieczeństwa.</u> + <u xml:id="u-36.28" who="#komentarz">( Oklaski.)</u> + <u xml:id="u-36.29" who="#PoselobOchab">PPR uważa, że taktyka polskiej delegacji na sesjach Rady Bezpieczeństwa i ONZ była słuszna i zgodna z interesem narodu. Ze szczególnym zadowoleniem powitali robotnicy i chłopi polscy postawienie na porządku obrad Rady Bezpieczeństwa sprawy zerwania przez państwa demokratyczne stosunków dyplomatycznych z krwawym reżimem faszystowskimi generała Franco, najmity i lokaja hitlerowskiego. Lud polski wierzy, że niedaleki jest dzień, kiedy uznany przez Polskę, Francję i wiele innych krajów prawowity rząd republikańskiej Hiszpanii wróci do Madrytu i Barcelony, by wreszcie swobodnie mógł odetchnąć umęczony naród hiszpański.</u> + <u xml:id="u-36.30" who="#komentarz">(Oklaski.)</u> + <u xml:id="u-36.31" who="#PoselobOchab">Polska Partia Robotnicza ocenia pozytywnie prace naszego Ministerstwa Spraw Zagranicznych w dziedzinie uregulowania i zacieśnienia stosunków również z krajami zachodniej i południowej Słowiańszczyzny.</u> + <u xml:id="u-36.32" who="#PoselobOchab">Serdeczne przyjęcie zgotowane marszałkowi Tito przez najszersze warstwy naszego narodu, świadczy nie tylko o zrozumieniu, że Polskę łączy z Jugosławią wspólna racja stanu, ale również o głębokim szacunku i podziwie dla mężnych narodów Jugosławii, która swoją nieugiętą walką z faszystowskim najeźdźcą dała wspaniałe wzory cnót żołnierskich, patriotyzmu, hartu ducha i bezgranicznego umiłowania wolności. Robotnicy polscy dumni są z tego, że wielki żołnierz i wódz narodów Jugosławii, sławny marszałek Tito jest synem bratniego jugosłowiańskiego proletariatu. Cały naród polski z radością wita podpisanie układu o przyjaźni i pomocy wzajemnej między Rzecząpospolitą a Federacyjną Ludową Republiką Jugosławii oraz konwencji o współpracy kulturalnej między tymi dwoma państwami. Układ ten staje się ważnym ogniwem w systemie obrony Słowiańszczyzny przed groźbą agresji niemieckiej.</u> + <u xml:id="u-36.33" who="#PoselobOchab">Pragną skorzystać z okazji dla oświadczenia, że PPR uważa za całkowicie słuszne postulaty Jugosławii, aby zgodnie z wolą ludności Triest, najważniejszy port południowo-słowiański i Krainę Julijską przyłączyć do Federacji Jugosłowiańskiej.</u> + <u xml:id="u-36.34" who="#komentarz">(Oklaski.)</u> + <u xml:id="u-36.35" who="#PoselobOchab">Polska opinia publiczna z zainteresowaniem i sympatią śledzi prace nad nawiązaniem gospodarczych i kulturalnych stosunków z Bułgarią.</u> + <u xml:id="u-36.36" who="#PoselobOchab">Ciemne siły reakcyjne i różnego rodzaju protektorzy niemieckiego kapitału starają się pogłębić trudności i wyolbrzymić różnice między Polską i Czechosłowacją. Wydaje nam się, że niektórzy politycy czescy dają się wziąć na lep tej prowokacji. Trudno zrozumieć, jak mogą poważni działacze polityczni, po straszliwym doświadczeniu niemieckiej okupacji, wysuwać absurdalne żądania oderwania od Polski części terenów Górnego i Dolnego Śląska, a równocześnie próbują bagatelizować fakt, że na Śląsku Zaolziańskim żyje zwarta z górą stutysięczna większość polska, robotnicy i chłopi polscy, którzy słusznie domagają się prawa powrotu na łono Macierzy.</u> + <u xml:id="u-36.37" who="#komentarz">(Oklaski.)</u> + <u xml:id="u-36.38" who="#PoselobOchab">Trudno zrozumieć, jak to jest możliwe, że w demokratycznym państwie, w samym sercu Europy szowiniści czescy dopuszczają się niesłychanych gwałtów wobec polskiej ludności, którą obdarli ze wszystkich praw. Władze czeskie na Zaolziu rozwiązały niemal wszystkie stowarzyszenia polskie, nie wyłączając Macierzy Szkolnej, spółdzielni, straży ogniowych, a nawet kółek śpiewaczych i skonfiskowały ich majątek. Prześladowania, często bicie i nawet torturowanie aresztowanych Polaków na Zaolziu są na porządku dziennym i rzucają cień na dobrą sławę demokratycznej Czechosłowacji. Gniew i oburzenie ogarnia, kiedy się słucha smutnych relacyj ogromnej rzeszy uchodźców z Zaolzia, wygnanych ze swoich ojczystych siedzib przez terror i bezprawie czeskich szowinistów i reakcjonistów. Wierzymy, że ten nasz głos protestu i oburzenia dojdzie do uszu demokracji czechosłowackiej a zwłaszcza do czechosłowackich organizacyj robotniczych, które najlepiej wiedzą, co to jest faszyzm niemiecki i czym grozi walka między bratnimi słowiańskimi narodami.</u> + <u xml:id="u-36.39" who="#PoselobOchab">PPR wierzy, że rozum polityczny oraz instynkt samozachowawczy zarówno polskiego jak i czeskiego i słowackiego narodów pozwoli na przezwyciężenie obecnych trudności i doprowadzi do trwałej przyjaźni i sojuszu między naszymi bratnimi narodami.</u> + <u xml:id="u-36.40" who="#PoselobOchab">W Czechosłowacji podobnie jak i w Polsce działają obce reakcyjne agentury. Polityka wewnętrzna splata się z polityką międzynarodową. Demokracja napotyka i tu i tam na tego samego wroga — na faszyzm i reakcyjne grupy międzynarodowego kapitału finansowego, który dąży do podporządkowania sobie krajów i narodów. Dewizą rządu nadal powinno być: wspólnie z siłami postępu przeciw faszyzmowi i reakcji, w obronie pokoju przeciw podszczuwaczom wojennym, w obronie suwerenności i integralności przeciw interwencji zagranicznej.</u> + <u xml:id="u-36.41" who="#PoselobOchab">Reakcjoniści, proniemieccy potentaci wielkiego kapitału za granicą gniewają się na Polskę ludową, że nie tylko odsunęła od władzy rodzimych faszystów, obszarników i bankierów, ale również wyzwala się raz na zawsze spod komendy obcego zagranicznego kapitału. Nie podoba im się nasza demokracja ludowa, demokratyczna władza robotników i chłopów. Chcieliby uszczęśliwić nas demokrację i wyborami na wzór grecki, chcieliby, aby władza przeszła w ręce reakcjonistów i agentów obcego kapitału.</u> + <u xml:id="u-36.42" who="#PoselobOchab">Zaiste byłoby rzeczą beznadziejną dyskutować z Churchillami czy z Hearstami. Wystarczy, jeśli krótko stwierdzimy: W Polsce właśnie dlatego, że stoi ona ma straży swej suwerenności, nie będzie ani greckich wyborów, ani greckiej, pożal się Boże, — „demokracji”. W Polsce nigdy nie wróci do władzy ani Sosnkowski z Berezowskim, ani żaden inny, chociażby pseudo-demokratyczny agent zagranicznego kapitału.</u> + <u xml:id="u-36.43" who="#PoselobOchab">Polska nigdy już nie da się zepchnąć w przepaść awantur antysowieckich, nigdy nie da się odepchnąć znad Odry i Nysy, a utrzymując jak najściślejsze kontakty z demokracją Zachodu, nigdy nie podporządkuje swej polityki komendzie zagranicznego kapitału.</u> + <u xml:id="u-36.44" who="#PoselobOchab">O polskiej polityce decyduje i będzie decydował tylko naród polski.</u> + <u xml:id="u-36.45" who="#komentarz">(Długotrwale oklaski.)</u> + </div> + <div xml:id="div-37"> + <u xml:id="u-37.0" who="#ObPrezydent">Ponieważ Rada pracuje już bez przerwy 5 godzin, ogłaszam teraz przerwę na kolację do godziny 20 mln. 30, po czym będziemy kontynuowali obrady.</u> + <u xml:id="u-37.1" who="#komentarz">(Przerwa w posiedzeniu od godz. 19 do godz. 20 min. 40.)</u> + <u xml:id="u-37.2" who="#ObPrezydent">Wznawiam posiedzenie.</u> + <u xml:id="u-37.3" who="#ObPrezydent">Głos ma poseł ob. Drewnowski.</u> + </div> + <div xml:id="div-38"> + <u xml:id="u-38.0" who="#PoselobDrewnowski">Wysoka Rado! W ostatnich miesiącach toczy się w Czechosłowacji silna kampania propagandowa za przyłączeniem dwóch powiatów Dolnego Śląska: kładzkiego i bystrzyckiego do Czechosłowacji. W sprawie tej zabierało głos szereg czechosłowackich polityków i mężów stanu. Pretensje czeskie opierają się na dwóch zasadniczych argumentach, którymi są: 1) rzekoma obecność poważnego odsetka ludności czeskie, na terenie wymienionych powiatów i 2) nieudolność w zagospodarowywaniu tych ziem przez Polskę.</u> + <u xml:id="u-38.1" who="#PoselobDrewnowski">Rząd Rzeczypospolitej Polskie, winien żądać zaprzestania takiej działalności kół czeskich, bowiem ich żądania są z gruntu fałszywe i oparte na nieścisłych danych. W celu sprostowania ich i zobrazowania rzeczywistej sytuacji w powiatach kładzkim i bystrzyckim stwierdzamy:</u> + <u xml:id="u-38.2" who="#PoselobDrewnowski">W powiecie kładzkim mieszka 370 Czechów. W pow. bystrzyckim — 93. Czechów. Dane te są oparte na przeprowadzone, ostatnio ścisłe, rejestracji obcokrajowców. Należy przy tym zaznaczyć, że rejestrację przeprowadzono z całą dokładnością, zwłaszcza w stosunku do mniejszości czeskiej, aby ani jeden Czech nie był przez przeoczenie traktowany jako Niemiec. Najbardziej błahe podstawy jak np. fakt posiadania przez pewien okres przed 1938 rokiem obywatelstwa czechosłowackiego — służyły za podstawę do zarejestrowania całej rodziny jako czeskiej. W ten sposób cały szereg Niemców sudeckich podszywa się pod czeską przynależność narodową. Dlatego rzeczywiste liczby osób narodowości czeskiej, zamieszkałych w powiatach kładzkim i bystrzyckim, są znacznie niższe niż 370 i 93.</u> + <u xml:id="u-38.3" who="#PoselobDrewnowski">Wszyscy, którzy zarejestrowani są jako Czesi, posiadają te same prawa co i ludność polska. Nie są oni usuwani z pracy, pozostawia się im posiadane sklepy i warsztaty rzemieślnicze, pozostają właścicielami nie unarodowionych lub zarządcami upaństwowionych obiektów przemysłowych.</u> + <u xml:id="u-38.4" who="#PoselobDrewnowski">W kwestii zagospodarowania wymienionych powiatów prawdziwymi są następujące cyfry: w powiecie kładzkim zamieszkuje dzisiaj 51.000 Polaków, w pow. bystrzyckim 32.000 Polaków. W powiecie kładzkim nie ma ani jednego gospodarstwa rolnego, które by nie było obsadzone przez osadnika polskiego, w powiecie bystrzyckim — ani jednego gospodarstwa wielkości ponad 2 ha, nie obsadzonego przez Polaków. W obu powiatach objęte są przez Polaków wszystkie istniejące warsztaty rzemieślnicze i sklepy.</u> + <u xml:id="u-38.5" who="#PoselobDrewnowski">Akcja siewna została w pełni przeprowadzona nie tylko w stosunku do zakreślonych planów, lecz również w stosunku do ilości gruntów uprawianych przed wojną i w czasie wojny przez Niemców. Na szczególne podkreślenie zasługuje fakt, że w powiecie kładzkim zaorano i zasiano do dnia dzisiejszego więcej, niż zwykle zasiewali Niemcy. W terenach podgórskich bowiem, które stanowią poważną część powiatu, chłop polski orze i zasiewa zbocza o nachyleniu do 45°, które były uważane przez Niemców za nieużytki.</u> + <u xml:id="u-38.6" who="#PoselobDrewnowski">W stosunku więc do powiatów kładzkiego i bystrzyckiego Państwo Polskie ma niezaprzeczalne, ugruntowane prawa. Republika czechosłowacka uzna niewątpliwie owe prawa. W stosunkach sąsiedzkich między Czechosłowacją a Polską muszą być usunięte wszelkie zadrażnienia osłabiające poczucie braterstwa i wspólnie podejmowanego dzieła odbudowy.</u> + <u xml:id="u-38.7" who="#PoselobDrewnowski">Powiaty kładzki i bystrzycki dla trwałego i harmonijnego układu stosunków polsko-czeskich powinny pozostać w granicach wyznaczonych orężnym wysiłkiem żołnierza polskiego.</u> + <u xml:id="u-38.8" who="#komentarz">(Oklaski.)</u> + </div> + <div xml:id="div-39"> + <u xml:id="u-39.0" who="#ObPrezydent">Głos ma poseł ob. Andrzejewski Julian w imieniu Polaków z Francji.</u> + </div> + <div xml:id="div-40"> + <u xml:id="u-40.0" who="#PoselobAndrzejewskiJulian">Wysoka Izbo! W imieniu wychodźctwa polskiego we Francji wyrażam radość i uznanie dla Rządu Jedności Narodowej za sukcesy odniesione w polityce zagranicznej, polityce, która jest zaprzeczeniem antynarodowej polityki poprzednich rządów reakcyjnych, jest bowiem polityką prowadzoną w interesie niepodległości Polski, polityką demokratyczną, polityką pokojową.</u> + <u xml:id="u-40.1" who="#PoselobAndrzejewskiJulian">Wychodźctwo nasze we Francji żyje głównie problemem jak najszybszego powrotu do Ojczyzny, by stanąć w szeregu budowniczych Polski ludowej. Dlatego z dużą wdzięcznością przywitała emigracja polska we Francji zawarcie przez Rząd Jedności Narodowej pierwszego układu repatriacyjnego z rządem francuskim, układu, który uwzględnił wszystkie zasadnicze postulaty wychodźców, tyczące się ich praw nabytych we Francji. Wychodźctwo nasze widzi w tej umowie zapowiedź dalszych kroków w celu umożliwienia przyśpieszonego powrotu naszej emigracji do kraju. Wierzy, że za tysiącami górników polskich z Francji podążą wkrótce i robotnicy rolni, i metalowcy, i włókniarze, którzy pragną osiąść i pracować na ziemiach odzyskanych.</u> + <u xml:id="u-40.2" who="#PoselobAndrzejewskiJulian">Wychodźctwo nasze było zawsze związane z krajem. Jest to zupełnie zrozumiałe. Emigrant polski we Francji to syn małorolnego i bezrobotnego chłopa z rzeszowskiego i Wielkopolski, to wygnaniec z winy karteli węglowych, biedaszybikarz ze Śląska i Zagłębia Dąbrowskiego.</u> + <u xml:id="u-40.3" who="#PoselobAndrzejewskiJulian">Emigrant polski we Francji zawsze czuł się bliski spraw kraju. Tysiącami nici pozostał on związany z ludem i żył nadzieją powrotu. Ale nigdy tak bliskim nie był mu kraj jak teraz, gdy wie, że wróci do domu rodzinnego jako pełnoprawny gospodarz, że wróci do Polski bez obszarników i trustów.</u> + <u xml:id="u-40.4" who="#PoselobAndrzejewskiJulian">Tym też należy tłumaczyć, dlaczego z takim napięciem emigracja nasza śledzi za każdym ruchem w kraju, za każdą wieścią z Polski płynącą. I każdy emigrant w duszy swej waży każdy fakt, który zachodzi w kraju: czy to, co się dzieje w Polsce przybliża, czy oddala chwilę jego powrotu, czy to co się dzieje w Polsce usuwa groźbę klęski bezrobocia i głodu w przyszłości.</u> + <u xml:id="u-40.5" who="#PoselobAndrzejewskiJulian">Posunięcia rządowe wzmacniają bezpieczeństwo Polski i jej stanowisko międzynarodowe.</u> + <u xml:id="u-40.6" who="#PoselobAndrzejewskiJulian">Wychodząc z tych założeń wychodźctwo polskie we Francji z uznaniem podkreśla sukcesy odniesione przez Rząd Jedności Narodowej w polityce wewnętrznej jak i zagranicznej.</u> + <u xml:id="u-40.7" who="#PoselobAndrzejewskiJulian">W polityce zagranicznej witamy dalsze zacieśnienie sojuszu polsko-radzieckiego. Witamy dążenia naszej polityki zagranicznej do wzmocnienia więzów braterstwa narodów słowiańskich, co znalazło swój wyraz w podpisaniu paktu jugosłowiańsko-polskiego.</u> + <u xml:id="u-40.8" who="#PoselobAndrzejewskiJulian">Szczególnie rada jest Polonia francuska z licznych objawów przyjaźni i coraz bliższej współpracy Polski ludowej z Francją demokratyczną. Pobyt francuskiego ministra produkcji Marcel Paul w Warszawie świadczy o dużym zainteresowaniu Francji Polską i przyczyni się do zacieśnienia współpracy gospodarczej i współdziałania Polski i Francji w dziele utrwalenia pokoju. Uważamy, że Polska ludowa i Francja demokratyczna, położone na wschodzie i zachodzie Niemiec, są szczególnie zainteresowane w zbudowaniu mocnej tamy dla poskromienia wszelkich prób odrodzenia się imperializmu germańskiego.</u> + <u xml:id="u-40.9" who="#PoselobAndrzejewskiJulian">Z ogromną radością wita również nasze wychodźctwo uznanie przez Rząd Jedności Narodowej republikańskiego rządu Girala i postawienie sprawy gen. Franco na Radzie Bezpieczeństwa Organizacji Narodów Zjednoczonych.</u> + <u xml:id="u-40.10" who="#PoselobAndrzejewskiJulian">Wychodźctwo polskie we Francji ma szczególniejsze powody do wyrażenia swej radości, bo ono głównie dało żołnierza do brygady im. Dąbrowskiego, która na polach Hiszpanii nieśmiertelną chwałą okryła imię polskiej demokracji w walce z wrogami Polski, międzynarodowym faszyzmem, w walce z najemnikiem Hitlera i Mussolini ego gen. Franco.</u> + <u xml:id="u-40.11" who="#PoselobAndrzejewskiJulian">Z dużą radością wita wychodźctwo polskie we Francji stały wzrost produkcji przemysłowej w Polsce, który jest dla nas znakiem gospodarczej odbudowy Polski, dźwigania się kraju z ruin. Dumą napełniają nas stałe osiągnięcia kraju we wszystkich dziedzinach życia narodowego. Od chwili wyzwolenia wiemy, że są one wynikiem zjednoczenia narodu na platformie historycznego Manifestu Lipcowego PKWN, są wynikiem ogromnych ofiar i poświęcenia ludu naszego. Na obczyźnie emigracja nauczyła się Jeszcze bardziej cenić jedność narodu i jedność sił demokratycznych. Ale wychodźctwo nasze nie zapomniało nic ze smutnego doświadczenia niedalekiej przeszłości. Nasze wychodźctwo pamięta, że przeludniona była polska wieś, ten główny rezewuar emigracji, przed 1926 r. jak i po 1926 r., bo rządy ówczesne nie przeprowadziły reformy rolnej, a nie broniły kraju przed zależnością od trustów międzynarodowych.</u> + <u xml:id="u-40.12" who="#PoselobAndrzejewskiJulian">Na wychodźctwie liczni są ci, którzy pamiętają chaos gospodarczy i inflację po pierwszej wojnie, pamiętają, politykę rządów hieno-piasta i sanacji. I dlatego półmilionowe wychodźctwo polskie we Francji z całą stanowczością potępia stanowisko tych, którzy usiłują podważyć zdobycze demokracji ludowej w Polsce i którzy pragną rozsadzić jedność obozu demokratycznego, by ułatwić powrót do władzy reakcji.</u> + <u xml:id="u-40.13" who="#PoselobAndrzejewskiJulian">Z tych oto względów wychodźctwo nasze witało ideę bloku wyborczego stronnictw demokratycznych na 1 sesji Rady Narodowej Polaków we Francji w listopadzie ubiegłego roku, widząc w tym istotny czynnik konsolidacji zdobyczy demokracji polskiej, widząc w tym gwarancję izolowania rodzimej reakcji i usunięcia możliwości ingerencji międzynarodowej reakcji w nasze sprawy wewnętrzne, widząc w tym wzmocnienie pozycji Polski na arenie międzynarodowej. Z tych samych względów wychodźctwo nasze popiera projekt referendum ludowego w Polsce. Na II sesji Rady Narodowej Polaków we Francji, odbyte, 6 i 7 kwietnia b. r. w Paryżu, emigracja dała temu wyraz w specjalnej uchwale, w której zapewnia naród, że uczyni wszystko, co jest w jej mocy, by zespolić jeszcze mocniej naszą emigrację z krajem, zmobilizować całe nasze wychodźctwo na rzecz służby dla Ojczyzny.</u> + <u xml:id="u-40.14" who="#PoselobAndrzejewskiJulian">Rada Narodowa Polaków we Francji w tejże uchwale zobowiązała się uczynić największy wysiłek, by w oparciu o wszystkie organizacje demokratyczne dać wyraz demokratycznym dążeniom naszego wychodźctwa. Zobowiązuje się ona przeprowadzić szeroką akcję w celu zebrania podpisów wychodźctwa pod listy, zawierające zasadnicze pytania referendum.</u> + <u xml:id="u-40.15" who="#PoselobAndrzejewskiJulian">Rada Narodowa Polaków we Francji wyraża nadzieję, że niezłomna wola ludu, wyrażona w referendum, zjednoczy cały naród, stawiając poza nawias życia narodowego całą reakcję, drogą reform demokratycznych, drogą nowej Polski ludowej.</u> + <u xml:id="u-40.16" who="#komentarz">(Oklaski.)</u> + <u xml:id="u-40.17" who="#PoselobAndrzejewskiJulian">Wysoka Izbo! Pozwólcie mi wyrazić w imieniu Rady Narodowej Polaków we Francji nadzieję, że referendum ludowe stanie się podstawą do utworzenia potężnego bloku demokracji polskiej do Sejmu ustawodawczego, do którego wybory mają się odbyć jesienią bieżącego roku.</u> + <u xml:id="u-40.18" who="#PoselobAndrzejewskiJulian">Wysoka Izbo! Takie jest, zgodnie z wolą narodu, życzenie wychodźctwa polskiego we Francji, tego wychodźctwa, które aczkolwiek z dala od Ojczyzny, zawsze wysoko dzierżyło sztandar niepodległości i demokracji, czy to w osiedlach i kopalniach zaprzyjaźnionej Francji, czy to na polach Gwadalajary i pod Madrytem, czy to w szeregach partyzanckich, a następnie w szeregach I Armii Francuskiej Delattre de Tassigny, zawsze z myślą o Polsce, wraz z ludem polskim, w walce z reakcją o postęp i demokrację, o utrwalenie na zawsze niepodległości Polski.</u> + <u xml:id="u-40.19" who="#komentarz">(Oklaski.)</u> + </div> + <div xml:id="div-41"> + <u xml:id="u-41.0" who="#PrzewodniczacypioselobSzwalbe">Głos ma poseł ob. Odorkiewicz.</u> + </div> + <div xml:id="div-42"> + <u xml:id="u-42.0" who="#PoselobOdorkiewicz">Wysoka Izbo! W dyskusji nad expose ob. Premiera mój kolega klubowy poseł Arczyński przedstawił dokładnie poglądy Stronnictwa Demokratycznego na zagadnienia polityki zagranicznej. Mnie przypadnie tylko w udziale uzupełnienie tych poglądów na tle expose p. Ministra Modzelewskiego. Expose to utwierdza nas w dotychczasowej opinii co do pracy Ministerstwa Spraw Zagranicznych, którego działalność zasługuje na pełne zaufanie. Expose jasno przedstawia cele i kierunki naszej polityki zagranicznej, cele jasne i wyraźne: utrwalenie pokoju i utrwalenie demokracji. Rozumiemy dobrze, że dopiero spełnienie tych dwóch postulatów potrafi zagwarantować rozwój naszego bytu suwerennego i rozwój naszego Państwa we wszystkich dziedzinach życia, w dziedzinie gospodarczej, społecznej i politycznej.</u> + <u xml:id="u-42.1" who="#PoselobOdorkiewicz">Należy wyrazić zadowolenie, że pakt sojuszu i przyjaźni ze Związkiem Radzieckim nie jest tylko paktem formalnym, papierowym, ale że znajduje pełną realizację w układach, które są zawierane od szeregu miesięcy i że układy takie są pomostem do dalszej bliskiej sąsiedzkiej przyjaźni.</u> + <u xml:id="u-42.2" who="#PoselobOdorkiewicz">Słusznie stwierdził p. Minister, że Polska jest przeciwna tworzeniu bloku słowiańskiego. Wynika to z zasady, którą się kieruje nasza polityka zagraniczna —- zasady niepodzielności pokoju. Przestrzeganie tej zasady skłoniło nasz Rząd do wystąpienia na Radzie Bezpieczeństwa ze sprawą Hiszpanii, wychodząc z założenia, że dalsze trwanie Hiszpanii frankistowskiej to jest zagrażanie pokojowi. Ale przestrzeganie tej zasady nie może stanowić przeszkody do jak najbliższej i jak najpełniejszej współpracy naszej z narodami słowiańskimi.</u> + <u xml:id="u-42.3" who="#PoselobOdorkiewicz">Nawiązanie bliskich i jak najprzyjaźniejszych stosunków z Federacyjną Republiką Jugosławii powitane zostało przez całą opinię polską jak najserdeczniej. Z Jugosławią łączą nas od dawna węzły przyjaźni, łączyły nas wspólne losy w czasie okupacji niemieckiej i krew przelana w szeregach armii bohaterskiego Tito. Stosunki polsko - jugosłowiańskie są ściśle nawiązane przez wizytę Marszałka Tito i będą niewątpliwie coraz bardziej pogłębiane i rozszerzane na wiele dziedzin, w których współpraca może przynieść obu krajom i narodom należyte korzyści. Niewątpliwie wizyta marszałka Tito w Polsce przyczyniła się do utrwalenia przyjaźni, która stanie się przyjaźnią tradycyjną i nasi mężowie stanu niewątpliwie odpowiedzą odpowiednim aktem na pobyt marszałka Tito w Polsce.</u> + <u xml:id="u-42.4" who="#PoselobOdorkiewicz">Stosunki z Bułgarią pozwalają przypuszczać, że przede wszystkim wymiana towarowa, korzystna dla obu narodów, będzie niebawem zrealizowana.</u> + <u xml:id="u-42.5" who="#PoselobOdorkiewicz">I właśnie na tle tej coraz bliższej współpracy narodów słowiańskich przykrym zgrzytem są stosunki czechosłowacko-polskie. Należy stwierdzić jasno i wyraźnie, że Polska dała pełny wyraz swojej dobrej woli normalizacji tych stosunków. Sądziliśmy — i z tej trybuny nieraz padały przypuszczenia — że ręka polska wyciągnięta z nad Olzy spotka się z bratnim uściskiem czeskim z nad Ostranicy, że bratnie narody z nad Wisły i z nad Wełtawy potrafią żyć w bratniej przyjaźni i sąsiedztwie. Niestety, okazało się co innego. Sprawa, którą dziś p. Minister poruszył, która nas tak boleśnie dotknęła, niewątpliwie nie przyczyni się do normalizacji tych stosunków i dlatego z prawdziwym niepokojem musimy patrzeć na naszego sąsiada z południowego zachodu, gdyż jego poczynania zmierzają raczej nie do utrwalenia pokoju, a do zamącenia tej atmosfery, w jakiej chcielibyśmy pracować.</u> + <u xml:id="u-42.6" who="#PoselobOdorkiewicz">Na posiedzeniu Wojewódzkiej Rady Narodowej w Katowicach miałem zaszczyt referować wniosek, w którym społeczeństwo śląskie wyraża niepokój co do naszych rodaków zza Olzy.</u> + <u xml:id="u-42.7" who="#PoselobOdorkiewicz">Poseł Ochab przytoczył szereg faktów co do poczynań administracji czeskiej za Olzą. To są fakty smutne. Ale są fakty bardziej niepokojące i przykre. Poseł Ochab, mówiąc o tym, że konfiskuje się majątki polskie, administracji, nie wspomniał o tym, że te majątki są tak traktowane jak majątki poniemieckie. My nie wątpimy, że przyjdzie moment, że naród czechosłowacki potrafi zrozumieć, iż przyszłość narodu czechosłowackiego i jego bezpieczeństwo wymaga współpracy z Polską. Ale ten naród musi również zrozumieć, że dla Polaków słowa: Szczecin, Wrocław, Opole, Jelenia Góra, Kładzko i Racibórz mają tę samą wartość, co Kraków, Poznań, Katowice,</u> + <u xml:id="u-42.8" who="#komentarz">(Oklaski.)</u> + <u xml:id="u-42.9" who="#PoselobOdorkiewicz">Jeżeli chodzi o stosunki z Francją, cieszymy się ogromnie i będziemy wspomagali dążenia naszego Rządu do rozszerzenia i pogłębienia tradycyjnej przyjaźni z Francją.</u> + <u xml:id="u-42.10" who="#PoselobOdorkiewicz">To samo możemy powiedzieć o naszym stosunku do Stanów Zjednoczonych. Tam ta przyjaźń w stosunku do Polski i nasz stosunek do Stanów Zjednoczonych niejednokrotnie znajdowały pełny wyraz, taki wyraz, który gwarantuje, że chwilowe mącenia niewątpliwie nie potrafią zakłócić na dalszą metę rozwoju przyjaznych stosunków handlowych, gospodarczych i politycznych.</u> + <u xml:id="u-42.11" who="#PoselobOdorkiewicz">Co do Wielkiej Brytanii nie wątpimy, że i tam nastąpi zrozumienie problemu polskiego. Niestety, nie Polska daje powód do tego, że stosunki brytyjsko-polskie nie są takie, jakie chcielibyśmy widzieć. Dobra wola musi być okazana z obu stron i nie wystarczą przyrzeczenia traktowane tylko jako frazes, ale przyrzeczenia muszą być traktowane jako zobowiązania, a zobowiązania muszą być realizowane. Spodziewamy się, że i nad Tamizą nasz głos z nad Wisły znajdzie odpowiednie echo i że ten przykry zgrzyt, o którym nasz Minister mówił, był ostatnim zgrzytem, jaki w stosunkach polsko-brytyjskich miał miejsce.</u> + <u xml:id="u-42.12" who="#PoselobOdorkiewicz">Jeżeli chodzi o nasz stosunek do Niemców, to właściwie wszyscy jesteśmy zgodni, że czujność nas obowiązuje. Propaganda niemiecka ciągle jeszcze chce osłabić nasze stanowisko nad Nysą i Odrą i znajduje nieraz całkiem niespodziewanych sprzymierzeńców. Ale żadna propaganda nie może wpłynąć na stanowisko narodu polskiego. Stanowisko to jest tak jasne i wyraźne, tyle razy było dokumentowane, że nie potrzebuję go specjalnie precyzować i podkreślać. Nasza odpowiedź na to, co myślą Niemcy i czego chcą Niemcy, jest jedną tylko odpowiedzią: Znad Nysy i Odry nigdy nie ustąpimy, nad Nysą i Odrą polskość tak się umocniła, że w tej chwili trzeba tam szukać śladów niemczyzny, a za rok i śladów nie będzie.</u> + <u xml:id="u-42.13" who="#PoselobOdorkiewicz">W dążeniu naszym do wprowadzenia Polski na forum międzynarodowe jako państwa, które wnosi realne i korzystne wartości do współpracy, spotykamy się z ogólną sympatią i niewątpliwie, jeżeli będziemy postępowali po tej linii jak dotychczas, potrafimy zaskarbić sobie i zaufanie świata i szacunek oraz tę pewność, że gdy pokój i demokracja zostaną wśród wszystkich państw utrwalone, to i nasz kraj zyska jak najszersze szanse rozwoju.</u> + <u xml:id="u-42.14" who="#komentarz">(Oklaski.)</u> + </div> + <div xml:id="div-43"> + <u xml:id="u-43.0" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Głos ma poseł ob. Nadobnik.</u> + </div> + <div xml:id="div-44"> + <u xml:id="u-44.0" who="#PoselobNadobnik">Wysoka Izbo! W imieniu klubu Polskiego Stronnictwa Ludowego mam zaszczyt oświadczyć, że prawdziwą przyjemność sprawiło nam rzeczowe sprawozdanie z rozwoju naszych stosunków międzynarodowych, złożone przez p. Ministra Modzelewskiego. Wykazało ono, że Polska w tak ciężkich warunkach, w jakich znalazła się obecnie, nie tylko nie traci z oczu zagadnień ogólno-ludzkich, ale wręcz przeciwnie — że wkład nasz w tym kierunku jest coraz większy. Z prawdziwą przyjemnością musimy podkreślić fakt pracy naszych przedstawicieli nad utrwaleniem pokoju światowego i fakt trafnego wyczucia elementów, bez których ten pokój byłby niemożliwy. A więc po pierwsze zgodnej współpracy mocarstw, która jednocześnie jest warunkiem harmonii pomiędzy narodami w ramach Organizacji Narodów Zjednoczonych, oraz po drugie zwracania uwagi na ogniska zapalne, grożące pokojowi światowemu i dążenie do ich likwidacji.</u> + <u xml:id="u-44.1" who="#PoselobNadobnik">O ile chodzi o zagadnienia nas bezpośrednio interesujące, to również zgodni jesteśmy, tak jak zgodnym jest co do tego cały naród, że kamieniem węgielnym naszej polityki jest i musi być sojusz ze Związkiem Radzieckim.</u> + <u xml:id="u-44.2" who="#komentarz">(Oklaski.)</u> + <u xml:id="u-44.3" who="#PoselobNadobnik">Sojusz ten, utrwalony wspólnie płynącą krwią najdzielniejszych synów obu narodów, jest dla nas — podkreślam to już po raz nie wiem który — rzeczą zasadniczą. Byliśmy jego zwolennikami i głosiliśmy to głośno sami wtedy, gdy przedstawiciele niektórych partyj orientowali się jeszcze na sanację i na zgubną politykę Becka. Nasi przedstawiciele, co więcej, doprowadzili do praktycznego zrealizowania go już w roku 1941 i tylko błędna polityka pp. Raczkiewiczów, Andersów, Sosnkowskich doprowadziła do jego rozbicia wbrew naszej woli.</u> + <u xml:id="u-44.4" who="#PoselobNadobnik">I dzisiaj, kiedy wszyscy zgodni jesteśmy co do konieczności tego sojuszu, kiedy cały wysiłek powinniśmy skoncentrować na tym, aby idea przyjaźni dla Związku Radzieckiego stała się własnością każdego obywatela naszego narodu — z przykrością musimy napiętnować stanowisko Polskie, Partii Robotniczej, która niedawnym swym wystąpieniem dała jeden więcej dowód, że dla swych własnych celów partyjnych, dla umocnienia swego stanowiska w Polsce gotowa nawet interes Polski poświęcić. Bo czyż można inaczej nazwać wystąpienie p. posła Ochaba, który z jednej strony usiłował wykazać wyłączność zasług swej partii w nawiązaniu przyjaznych stosunków ze Związkiem Radzieckim, a z drugie, strony posuwał się do tego, co muszę w sposób ostry nazwać denuncjowaniem Polskiego Stronnictwa Ludowego wobec Rosji.</u> + <u xml:id="u-44.5" who="#komentarz">( Oklaski.)</u> + <u xml:id="u-44.6" who="#PoselobNadobnik">Zwracaliśmy już wielokrotnie uwagę na to niepokojące zjawisko w sposób rzeczowy i powiedzieliśmy, że źle będzie, gdy jedna tylko partia, i to nie obejmująca bynajmniej większości społeczeństwa, będzie starała się zmonopolizować sobie przyjaźń polsko-radziecką dla własnych partyjnych celów. Widać, że uczciwe argumenty nie osiągnęły celu, trzeba mocniejszych. Proszę, mamy i takie — jak praktycznie PPR usiłuje pogłębić przyjaźń polsko-radziecką wśród społeczeństwa polskiego.</u> + <u xml:id="u-44.7" who="#komentarz">(Głos:</u> + <u xml:id="u-44.8" who="#PoselobNadobnik">Nikt Wam nie uwierzy.)</u> + <u xml:id="u-44.9" who="#PoselobNadobnik">W dniu 31 marca 1946 r. w sali przy kościele Królowe, Korony Polskie, w Szczecinie, miejski Komitet PSL urządził drugi z kolei odczyt z cyklu p. t. — „PSL a dzisiejsza rzeczywistość”, odczyt na temat przyjaźni polsko-radzieckiej. I proszę Panów, w chwili kiedy mówca w swoim referacie uzasadniał konieczność przyjaźni polsko-radzieckiej, powstałej jeszcze za czasów okupacji Państwa Polskiego przez Niemcy, kiedy żył jeszcze generał Sikorski, a z nim współpracował jako przedstawiciel ruchu ludowego za granicą ob. Mikołajczyk, w chwilach istnienia rządu londyńskiego — zebrani na sali przedstawiciele PPR i ZWM zachowali się bardzo nietaktownie, wykrzykując pod adresem mówcy swoje uwagi i swoim natrętnym wtargnięciem na podium uniemożliwili wygłaszanie odczytu. Raz po raz słyszeć się dały okrzyki takie jak „Precz z PSL”, — „Precz z Mikołajczykiem” itp. Co chwila któryś z obywateli PPR wymachiwał pięściami w kierunku mówcy i zebranej na sali publiczności, wykrzykiwał nieparlamentarne słowa, nie krępując się absolutnie... Nie będę cytował tych wszystkich czynów, do których posunęli się przedstawiciele PPR, aby uniemożliwić tej części społeczeństwa, która grupuje się w PSL, wysłuchanie referatu na temat przyjaźni polsko-radzieckiej i naszego pozytywnego do niej stosunku.</u> + <u xml:id="u-44.10" who="#PoselobNadobnik">Albo weźmy drugi fakt. Odbywało się odsłonięcie w Poznaniu pomnika poświęconego przyjaźni polsko-radzieckiej, poświęconego żołnierzom poległym na naszych polach. W myśl uchwały Komisji Porozumiewawczej kolejno mieli przemawiać przedstawiciele PSL i innych partyj. Partie robotnicze jednak powiedziały, że one przede wszystkim są upoważnione do wygłoszenia przemówienia. Zgodziliśmy się na to, w tej myśli, że będą przemawiały wszystkie partie, aby zadokumentować swój pozytywny stosunek do sojuszu polsko-radzieckiego i wyrazić głęboką wdzięczność, jaką czujemy do żołnierzy radzieckich, którzy za naszą wolność krew swą oddali. Powiedzieli nam jednak, że inne partie nie potrzebują już mówić. Tak, proszę Panów, nie pozwalacie nam zadokumentować naszego stosunku do Związku Radzieckiego.</u> + <u xml:id="u-44.11" who="#komentarz">(Oklaski na ławach PSL.)</u> + <u xml:id="u-44.12" who="#PoselobNadobnik">A weźmy następny dowód. Czołowi działacze PPR usiłują wszędzie wykazać i szermują argumentem, że tylko oni mają zaufanie u naszego wschodniego sojusznika. A jak to praktycznie interpretują jej doły — wyczuwa się w terenie. Mam tu list z ziem zachodnich, z gminy Nowa Wioska, do Zarządu Powiatowego w Świebodzinie</u> + <u xml:id="u-44.13" who="#komentarz">(czyta):</u> + <u xml:id="u-44.14" who="#PoselobNadobnik">— „Ob. wójt Cichocki w stanie pijanym spotkał ob. Osicę na drodze i wymienił parę słów do niego, by się z nim zgodził, to dostanie 3 metry pszenicy do siewu, ale by zrezygnował z PSL. Osica zaznaczył, że jeżeli ma on dostać 3 metry, a drugi nie, to on nie chce, niech lepiej nic nie dostanie. Wójt zaznaczył, że to ja teraz podzielę i ja będę rządził, a wy — jeżeli nie chcecie wystąpić ze stronnictwa — to wy i wasz syn, t.j. Stanisław Osica i zięć Augustyniak Jan i Łaciak Józef niech pożegnają się z rodziną, bo lada chwila nadjadą do was i wywiozą na Sybir lub zamordują w nocy. I to naprawdę za znaczył, że to już wczoraj załatwił w Świebodzinie, 25 marca.”</u> + <u xml:id="u-44.15" who="#PoselobNadobnik">Oto dokument, w jaki sposób na dole wykorzystuje się dla celów partyjnych ten monopol przyjaźni ze Związkiem Radzieckim, którym się szczyci PPR.</u> + <u xml:id="u-44.16" who="#PoselobNadobnik">Smutne to są sprawy, ale trzeba było je jasno postawić, aby wyciągnąć z nich wnioski.</u> + <u xml:id="u-44.17" who="#PoselobNadobnik">Po pierwsze my jako Polskie Stronnictwo Ludowe mamy prawo się domagać, aby móc swobodnie i przy użyciu metod, jakie sami wybierzemy, a nie jakie usiłuje nam się narzucić, przekonywać tak naszych członków, jak i całe społeczeństwo o potrzebie przyjaźni polsko-radzieckiej.</u> + <u xml:id="u-44.18" who="#PoselobNadobnik">Po drugie my jako Polskie Stronnictwo Ludowe nie pozwolimy, aby ktokolwiek, powołując się na rzekomą wyłączność przyjaźni ze Związkiem Radzieckim, czynił z tego monopol partyjny, a co więcej usiłował denuncjatorstwem odstręczyć naszego sojusznika od większej części społeczeństwa polskiego.</u> + <u xml:id="u-44.19" who="#PoselobNadobnik">Tyle co do sprawy naszego sojuszu ze Związkiem Radzieckim.</u> + <u xml:id="u-44.20" who="#PoselobNadobnik">A teraz zagadnienie następne. Przyjaźń z mocarstwami zachodnimi i nasz stosunek do Wielkiej Brytanii. Chciałbym, aby i tutaj nie było nieporozumień. Jesteśmy zwolennikami przyjaźni z Anglią, z którą łączy nas braterstwo broni. Ale również i tutaj jesteśmy za przyjaźnią równego z równym, przy pełnym uwzględnieniu naszej swobody działania. Nie wiem, na jakiej podstawie zarzuca się nam, że jesteśmy przychylnie usposobieni do p. Churchilla odnośnie jego ostatnich wystąpień w Stanach Zjednoczonych. Przecież daliśmy nieraz wyraz naszym poglądom na ten temat, tylko że taka wytworzyła się atmosfera, że nie chce się słyszeć tego, co ktoś wyraźnie mówi i że przekręca się jasno wypowiedziane słowa. Tylko dzięki temu nie ma jasnego zrozumienia pod tym względem. Tym więcej mnie to boli, jeżeli przypomnę sobie, że w następnym dniu po mowie Churchilla daliśmy jej zdecydowaną odprawę wspólnie z kolegami ze Stronnictwa Pracy na Wojewódzkiej Radzie Narodowe, w Poznaniu. Nie czekaliśmy wówczas i dwóch dni, jak zrobiły to partie rządzące, ażeby dać wyraz — jak się to mówi — zorganizowanej woli ludu przez instrukcję z góry, ale daliśmy natychmiast wyraz temu, co tkwi w głębi uczuć każdego prawego Polaka.</u> + <u xml:id="u-44.21" who="#PoselobNadobnik">Zagadnienie ziem zachodnich jest dla nas rzeczą świętą, której nikomu dotknąć nie pozwolimy, czy by to zrobił wróg, czy przyjaciel. Podkreślaliśmy to jasno słowami, a przede wszystkim podkreślił to pracą chłop polski, który na tych ziemiach osiadł. I mimo że mamy minimalny wpływ na rozwiązywanie bezpośrednio tych zagadnień wspomnę chociażby usuwanie naszych starostów na Dolnym Śląsku, którzy pierwsi wykuwali zręby naszej młodej administracji — mimo że łatwiej dostać gospodarkę czy warsztat z legitymacją innej partii, mimo że usiłuje się stworzyć gorsze warunki dla naszych członków na tych ziemiach, jak to wykazałem tu na wyżej podanym przykładzie — to chłop polski, to nasz człowiek wytrzyma i przetrwa jako prawy gospodarz tej ziemi.</u> + <u xml:id="u-44.22" who="#PoselobNadobnik">Stąd wszelkie zarzuty, że PSL nie chce ziem zachodnich, są wyssane z palca, bo rzeczywistość sama zadaje kłam tego rodzaju twierdzeniom.</u> + <u xml:id="u-44.23" who="#PoselobNadobnik">Ale wróćmy do Anglii. — Mówi się o naszych kontaktach z Ameryką, a ja się pytam, skąd to czerpie swe informacje p. Zilliacus, który bardzo niedawno jeszcze był nastrojony wybitnie proniemiecko. Socjalistyczna Agencja Prasowa podaje, że p. Zilliacus na podstawie informacyj otrzymanych od swych przyjaciół z Polski złożył znaną, przypuszczam, nam wszystkim interpelację.</u> + <u xml:id="u-44.24" who="#PoselobNadobnik">Ale to wszystko są mniejsze rzeczy. W naszym stosunku do Anglii powtarzam to jeszcze raz — życzymy sobie przyjaźni z nią, ale jako równi z równymi i przy pełnej ochronie naszych narodowych interesów.</u> + <u xml:id="u-44.25" who="#PoselobNadobnik">W dalszym ciągu zagadnieniem najważniejszym dla nas jest zagadnienie niebezpieczeństwa niemieckiego. Podkreślam tutaj nasz główny postulat: nie pozwolić na podniesienie się stopy życiowej Niemców przed podniesieniem się stopy życiowej w państwach Niemcy okalających.</u> + <u xml:id="u-44.26" who="#PoselobNadobnik">Uważamy, że jedynym środkiem prowadzącym do tego celu jest wzmożenie wspólne, walki z hitleryzmem i dołączenie nowych ogniw w pierścieniu otaczającym Niemcy, co znalazło swój wyraz w sojuszu z bratnimi narodami Jugosławii. Uważamy za konieczne powiązanie tych dwóch ogniw pierścienia — Polski i bratniego narodu jugosłowiańskiego w sojuszu, który poza momentami wspólnoty słowiańskiej, poza momentami wspólnej walki z hitleryzmem, ma jeszcze dla nas to podstawowe znaczenie, że jest właśnie powiązaniem tych dwóch ogniw pierścienia, który powinien jak najszybciej otoczyć Niemcy.</u> + <u xml:id="u-44.27" who="#PoselobNadobnik">I jeżeli w czymkolwiek różnimy się, o ile chodzi o dzisiejsze sprawozdanie p. Ministra Modzelewskiego, to w tym, że kwestia montowania pierścienia skierowanego przeciw Niemcom powinna być wykonywana jeszcze szybciej, niż to się dzieje dotychczas.</u> + <u xml:id="u-44.28" who="#PoselobNadobnik">Przede wszystkim powinniśmy jeszcze szybciej zacieśnić ogniwa przyjaźni z bratnim narodem francuskim. Uważamy, że Rząd winien wzmóc tempo pracy nad montowaniem pierścienia okalającego Niemcy. Nie godzimy się z tym, że do zacieśnienia węzłów przyjaźni polsko-francuskiej musi prowadzić dłuższa droga. Przecież sojusz polsko-francuski nie jest rzeczą nową, nie przestał obowiązywać. Sojusz polsko-francuski trzeba przypomnieć i w tym momencie, kiedy Francja walczy na terenie międzynarodowym o uznanie swych interesów międzynarodowych i zabezpieczenie swego bytu przed nową agresją, w tym właśnie momencie powinniśmy dać najmocniejszy wyraz przekonaniu, że interesy Francji są jednocześnie naszymi interesami.</u> + <u xml:id="u-44.29" who="#komentarz">(Glos:</u> + <u xml:id="u-44.30" who="#PoselobNadobnik">Piszcie więcej o — „dumnym Hiszpanie”.)</u> + <u xml:id="u-44.31" who="#PoselobNadobnik">Mógłbym jeszcze dale, rozważać sprawozdanie p. Ministra Modzelewskiego i określać nasz stosunek do niego, ponieważ jednak — jak stwierdziłem na początku — jesteśmy zgodni z kierunkiem polityki zagranicznej, przedstawionym przez p. Ministra, nie chcę przedłużać przemówienia.</u> + <u xml:id="u-44.32" who="#PoselobNadobnik">Na zakończenie chciałbym zaapelować jeszcze raz do jedności całego narodu, jedności wszystkich stronnictw w sprawach polityki zagranicznej. Przenoszenie stosunków wewnętrznych na arenę międzynarodową uważamy za zbrodnię, która utrudnia uzyskanie nam w gronie wolnych narodów tego miejsca, które nam, ze względu na ofiary poniesione przez Polskę, słusznie się należy.</u> + <u xml:id="u-44.33" who="#PoselobNadobnik">I dlatego, jeżeli o co zniżymy się do prośby wobec PPR, to jedynie do tej: nie zaprzepaszczajcie dla interesów partyjnych — interesów ogólnonarodowych. Stanowisko Polski w świecie powinno być odpowiednie do jej wkładu pracy i idei, w stosunku do dorobku ogólnoludzkiego, jest ono suprema lex rzeczywistości powojennej — święte dla nas.</u> + </div> + <div xml:id="div-45"> + <u xml:id="u-45.0" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Głos ma poseł ob. Adolf Berman.</u> + <u xml:id="u-45.1" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Poseł ob. Berman Adolf:</u> + <u xml:id="u-45.2" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Wysoka Rado! Poczuwam się do obowiązku podkreślić z naciskiem, że całe społeczeństwo żydowskie w Polsce, bez względu na odcienie ideologiczne czy społeczne, z zadowoleniem i uznaniem akceptuje słuszną, konsekwentną, zdecydowaną linię polityki zagranicznej Rządu Rzeczypospolitej.</u> + <u xml:id="u-45.3" who="#komentarz">( Oklaski.)</u> + <u xml:id="u-45.4" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Naród żydowski poznał do głębi koszmar faszyzmu. Wśród milionowych rzesz żydowskich na całym świecie zakorzeniło się Już przekonanie, że los narodu żydowskiego i wszystkich innych uciśnionych narodów świata Jest na śmierć i życie związany z losem demokracji i postępu społecznego. Dlatego linia polityki zagranicznej Rządu Polskiego, linia wymierzona konsekwentnie przeciw faszyzmowi i przeciw czynnikom imperialistycznym, budzi szczerą i gorącą sympatię żydowskich demokratów w Polsce i na całym świecie.</u> + <u xml:id="u-45.5" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Szczególny entuzjazm wywołała wśród robotników żydowskich doniosła inicjatywa rządu polskiego w sprawie Hiszpanii, uznanie hiszpańskiego rządu republikańskiego. Ta inicjatywa, nawiązująca do najpiękniejszych tradycyj wolnościowych Polski wieku XIX i wieku współczesnego, wryje się niewątpliwie w pamięć zarówno ludu hiszpańskiego jak i ludu polskiego i wszystkich narodów świata.</u> + <u xml:id="u-45.6" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Muszę jednak podkreślić, że wśród społeczeństwa żydowskiego budzi się coraz większy niepokój, o ile chodzi o politykę pewnych czynników zagranicznych w świecie anglosaskim. Budzi się niepokój zarówno o ile idzie o stosunek do Polski jak i o stosunek do postulatów narodu żydowskiego. Dziwną istotnie Jest zbieżność losów. W czasie wojny słyszeliśmy wiele pięknych słów pod adresem narodu polskiego i walczących armij polskich, ale gdy wojna się skończyła, kładzie się kamienie pod nogi polskiej polityce i odbudowie Polski demokratycznej. Również naród żydowski słyszał dużo pięknych słów w różnych krajach świata w tym czasie, kiedy krwawił i męczył się, dużo słów współczucia, ale gdy wojna się skończyła, wszystkie uroczyste przyrzeczenia, udzielone w czasie wojny narodowi żydowskiemu zostały w haniebny sposób złamane. Coraz częściej spotykamy się z faktami prowokowania narodu żydowskiego przez niektóre czynniki. Doszło już do tego, że zgodnie ze swą polityką tolerowania i popierania Niemców dopuściły te czynniki do niesłychanych, pogromowych niemieckich wystąpień antyżydowskich w Stuttgarcie, do tego, że na przedmieściu Norymbergi Furth usunięto z mieszkań około 800 Żydów, byłych więźniów obozów hitlerowskich i przeniesiono do baraków przerobionych ze stajni, zaś opróżnione mieszkania zostały oddane do dyspozycji Niemców.</u> + <u xml:id="u-45.7" who="#komentarz">(Głos:</u> + <u xml:id="u-45.8" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Hańba!)</u> + <u xml:id="u-45.9" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Wspomnę jeszcze o sławetnym adwokacie Windwood, który na procesie kata obozu w Belsen-Bergen Kramera wyraził się, że w obozach w Niemczech mieściły się — „męty z ghett całej Europy Wschodniej”. Wspomnę o bezczelnej wypowiedzi generała Morgana, jednego z kierowników UNRRA w Niemczech.</u> + <u xml:id="u-45.10" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Te same czynniki zamknęły wrota Palestyny dla setek tysięcy ofiar masakry hitlerowskiej, które tułają się jeszcze po obozach w Niemczech i we wszystkich niemal krajach Europy, marząc o nowym, twórczym, produktywnym życiu we własnej siedzibie narodowej. Te same reakcyjne czynniki lansują plany, by w Palestynie osiedlić 50.000 jeńców niemieckich, lub by zainstalować tam zdemobilizowaną armię Andersa. Wielokrotnie obiegała już prasę wiadomość o pertraktacjach między kacykiem Transjordanii, emirem Abdullah a Andersem w sprawie wcielenia dwóch dywizji jego armii do armii transjordańskiej. Nie ma dymu bez ognia. Widocznie mocodawcom transjordańskej marionetki i mocodawcom Andersa zależy na tym, żeby na Bliskim Wschodzie w pobliżu Palestyny stworzyć ognisko, skierowane zarówno przeciwko Związkowi Radzieckiemu jak i przeciw aspiracjom narodu żydowskiego. Oczywiście, że byłby to jednocześnie ośrodek knowań przeciwko Polsce demokratycznej. Nie za darmo otrzymała Transjordania, licząca zaledwie paręset tysięcy mieszkańców — pozorną niezależność i prawo wstąpienia do ONZ, w tym samym czasie, gdy 12-milionowy naród żydowski z tysiącami instytucyj gospodarczych, społecznych i kulturalnych nie jest dopuszczony do ONZ, w tym samym czasie, gdy Palestyna, najbardziej pod względem gospodarczym i kulturalnym postępowy kra, na Bliskim i Środkowym Wschodzie z silną klasowo, zorganizowaną 150-tysięczną klasą robotniczą musi krwawo walczyć o swą niepodległość. W walce tej robotnik żydowski oprzeć się pragnie wyłącznie i jedynie na siłach postępu, demokracji i rewolucyjne, klasy robotniczej, na sojuszu z arabskimi robotnikami, na Związku Radzieckim i państwach demokratycznych. Oczywiście, że również w narodzie żydowskim ścierają się ze sobą dwie orientacje: jedna wielkokapitalistyczna, która popiera czynniki reakcyjne, oraz druga — demokratyczna i robotnicza, która liczy wyłącznie na demokrację międzynarodową i Związek Radziecki, której znaczenie i wpływy w masach żydowskich rosną z dnia na dzień.</u> + <u xml:id="u-45.11" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Pragnę, aby Wysoka Rada wiedziała o tym, że w ciągu ostatnich dni utworzył się w Palestynie Komitet Przyjaźni Palestyńsko- Polskiej. W tym samym czasie, gdy Żydzi palestyńscy stoję w ogniu walki, mimo wieści nadchodzących z Polski o morderstwach i nastrojach antysemickich, robotnicy i demokraci żydowscy powołali do życia komitet, który ma krzewić kulturalne i gospodarcze stosunki przyjaźni pomiędzy Polską demokratyczną a żydowską demokratyczną Palestyną. Ma to symbolizować braterstwo broni między polską i żydowską klasą robotniczą, między polską i żydowską demokracją.</u> + <u xml:id="u-45.12" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Chcę również podkreślić z naciskiem, że jeżeli mówimy o walkach z czynnikami imperialistycznymi i wielkokapitalistycznymi, to w żadnym wypadku nie identyfikujemy ich ani z narodem angielskim, ani z angielską klasą robotniczą. Sądzę, że należałoby z tej trybuny zaapelować do klasy robotniczej Anglii i Stanów Zjednoczonych i zapytać, czy ona wie, czy zdaje sobie sprawę z tego, że niektórzy pozorni przedstawiciele tych narodów kładą kamienie pod nogi Polsce demokratycznej, narodowi żydowskiemu, Związkowi Radzieckiemu i wszystkim wolnym lub walczącym o wyzwolenie narodom świata.</u> + <u xml:id="u-45.13" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Jakie zgłaszamy dezyderaty w stosunku do kierowników naszej polityki zagranicznej? Naród żydowski wykrwawił się strasznie, przeżył kataklizm, ale nie wszyscy o tym wiedzą, że ma również wielki wkład w dzieło walki, że w armiach narodów zjednoczonych, które zwyciężyły faszyzm, walczyło 1.300.000 żołnierzy i oficerów żydowskich, z tego: w armii Stanów Zjednoczonych — 600.000, w Armii Czerwonej — 500.000, w innych armiach narodów zjednoczonych — 400.000. Sama Palestyna, mimo, że jako kraj mandatowy nie była zmuszona do mobilizacji, dała 35.000 ochotników żydowskich. Z pośród nich zorganizowana została oddzielna Brygada Żydowska.</u> + <u xml:id="u-45.14" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Naród żydowski ma prawo do tego, aby ze względu na swój wkład krwi i walki uczestniczyć w Organizacji Narodów Zjednoczonych i ma prawo do własnej niepodległości. Dlatego, opierając się na oświadczeniu Premiera Rządu Rzeczypospolitej, że Rząd stoi na stanowisku poparcia dążeń i aspiracyj narodowych żydowskich w Palestynie i powołując się na oświadczenie Premiera na poprzedniej sesji KRN, że Rząd zmierza do zacieśnienia kontaktu między obu krajami — apeluję do Rządu i do kierowników naszej polityki zagranicznej, żeby zechcieli poprzeć gorąco na forum międzynarodowym postulaty narodu żydowskiego.</u> + <u xml:id="u-45.15" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">My ze swej strony, związani walką z ludem polskim, uczynimy wszystko, co leży w naszej mocy, by poprzeć wszędzie, gdzie to jest możliwe. słuszne i uzasadnione aspiracje i osiągnięcia polskiej polityki zagranicznej. Uważamy Polskę w tej chwili za bastion postępu, demokracji i pokoju.</u> + <u xml:id="u-45.16" who="#komentarz">(Oklaski.)</u> + <u xml:id="u-45.17" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Nikt więcej do głosu się nie zapisał. Czy Pan Minister Spraw Zagranicznych życzy sobie zabrać głos?</u> + <u xml:id="u-45.18" who="#komentarz">(Wiceminister Modzelewski:</u> + <u xml:id="u-45.19" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Tak.)</u> + <u xml:id="u-45.20" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Głos ma Wiceminister Spraw Zagranicznych ob. Modzelewski.</u> + </div> + <div xml:id="div-46"> + <u xml:id="u-46.0" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieSprawZagranicznychobModzelewski">Wysoka Izbo! Z radością konstatuję, że debaty nad expose w sprawach polityki zagranicznej wykazały w deklaracjach przedstawicieli poszczególnych klubów jednomyślność. Inaczej właściwie trudno byłoby mi wyobrazić sobie skuteczność naszej polityki zagranicznej, zmierzającej do obrony całości naszych granic i utrwalenia pokoju.</u> + <u xml:id="u-46.1" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieSprawZagranicznychobModzelewski">Korzystam z okazji, żeby zatrzymać się na trzech sprawach, poruszonych przez kilku posłów.</u> + <u xml:id="u-46.2" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieSprawZagranicznychobModzelewski">Bardzo często, nie tu w debatach, ale na łamach prasy argumentuje się konieczność naszego braterskiego sojuszu ze Związkiem Sowieckim tylko naszym położeniem geograficznym. Powiedziałbym, że tego rodzaju argumentacja może i jest przekonywująca, ale na pewno nie jest głęboka i nie wystarcza. Mieliśmy przed 1939 r. różnych sąsiadów, dziś mamy różnych sąsiadów, jednak nasza polityka z nimi, chociaż położenie geograficzne jest podobne, nie jest identyczną w porównaniu z naszymi stosunkami do Związku Sowieckiego.</u> + <u xml:id="u-46.3" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieSprawZagranicznychobModzelewski">Ja cenię sobie bardziej w naszych przyjaznych stosunkach ze Związkiem Sowieckim ponad czynnik geograficzny przede wszystkim zaufanie. Gdyby nie było podstaw do całkowitego zaufania w stosunku do pokojowej polityki Związku Sowieckiego, to czynnik geograficzny na pewno nie zdecydowałby o tak ścisłej przyjaźni ze Związkiem Sowieckim, jakiej pragniemy. Tę przyjaźń budujemy przede wszystkim na zaufaniu do pokojowej polityki Związku Sowieckiego, do polityki, opierającej się na poszanowaniu praw suwerennych wszystkich narodów, z którymi Związek Radziecki ma do czynienia.</u> + <u xml:id="u-46.4" who="#komentarz">(Oklaski.)</u> + <u xml:id="u-46.5" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieSprawZagranicznychobModzelewski">Politykę Związku Sowieckiego obserwowałem w przeciągu całego istnienia Związku Sowieckiego — i to, co zaobserwowałem, daje mi właśnie tę głęboką wiarę i zaufanie do Związku Sowieckiego i na tym zaufaniu chcę i dalej w naszej polityce zagranicznej opierać nasze stosunki ze Związkiem Sowieckim.</u> + <u xml:id="u-46.6" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieSprawZagranicznychobModzelewski">Ale zaufanie musi być wzajemne. Nie tylko my musimy mieć zaufanie do Związku Sowieckiego, alę trzeba, żeby i Związek Sowiecki miał zaufanie do nas. I tu na przestrzeni 10 lat polityki sanacyjnej i przedsanacyjnej stosunki ze Związkiem Sowieckim nie układały się tak, żeby Związek Sowiecki mógł był wtedy obdarzać nas zaufaniem. My teraz to zaufanie — głębokie zaufanie musimy sobie zdobyć. Ale tu nie wystarczą deklaracje słowne, nie wystarczy zaklinanie się na przyjaźń zarówno w naszej polityce wewnętrzne] jak i zagranicznej.</u> + <u xml:id="u-46.7" who="#komentarz">(Oklaski.)</u> + <u xml:id="u-46.8" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieSprawZagranicznychobModzelewski">Musimy składać dowody, że przyjaźń ze Związkiem Sowieckim cenimy sobie i potrafimy w praktyce ją realizować.</u> + <u xml:id="u-46.9" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieSprawZagranicznychobModzelewski">Nie boję się zarzutów, które często padają z wrogiej nam propagandy, że na terenie międzynarodowym zbyt często występujemy razem ze Związkiem Sowieckim i to jakoby miało świadczyć, iż ta nasza polityka zagraniczna nie jest suwerenna. Nie. Nasza polityka pokojowa zbiega się z polityką pokojową Związku Sowieckiego. I dlatego w tym froncie walki o pokój będziemy szli razem ze Związkiem Sowieckim.</u> + <u xml:id="u-46.10" who="#komentarz">(Oklaski.)</u> + <u xml:id="u-46.11" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieSprawZagranicznychobModzelewski">Chciałbym zatem, aby po dzisiejszych deklaracjach wszystkich klubów nastąpiły fakty i akty, które bym mógł codziennie Związkowi Sowieckiemu przytaczać, ażeby te fakty pozwoliły mi istotnie zdobyć zaufanie Związku Sowieckiego.</u> + <u xml:id="u-46.12" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieSprawZagranicznychobModzelewski">Druga sprawa, którą chciałbym w krótkości poruszyć, to jeszcze kilka słów o naszych stosunkach z Czechosłowacją.</u> + <u xml:id="u-46.13" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieSprawZagranicznychobModzelewski">Koledzy posłowie poruszali kwestię opieki nad Polakami na Zaolziu i sprawę Kładzka i Bystrzycy.</u> + <u xml:id="u-46.14" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieSprawZagranicznychobModzelewski">Jeśli chodzi o opiekę nad Polakami na Zaolziu, to czynimy wielkie wysiłki i nadal czynię będziemy, aby ludności polskiej tam nie działa się krzywda. Niestety, jeśli chodzi o wyniki, to do tej pory nie możemy pochwalić się rezultatami dodatnimi. Między innymi zwróciliśmy się do rządu Czechosłowacji z propozycją otwarcia konsulatu polskiego w Morawskiej Ostrawie. Otrzymaliśmy początkowo zgodę na to, ale kiedy przyszło do realizowania otwarcia tego konsulatu w Morawskiej Ostrawie, to jak do tej pory rząd Czechosłowacji nie zgodził się na to. Nie możemy więc udzielić ludności polskiej na Zaolziu chociażby opieki konsularnej, która jest minimum tego, co każdy obywatel polski poza granicami Rzeczypospolitej powinien mieć.</u> + <u xml:id="u-46.15" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieSprawZagranicznychobModzelewski">Jeśli chodzi o pretensje do Kładzka i Bystrzycy, o których mówił p. poseł Drewnowski ze Stronnictwa Ludowego, Chciałem dodać jedną tylko rzecz: jeśli jest tam, w tych powiatach kilkuset Czechów, obywateli narodowości czeskiej, i to ma być podstawą, pokryciem do roszczeń o te ziemie, to mogę odpowiedzieć jedno: więcej jest tam mogił poległych żołnierzy polskich, którzy walczyli o te ziemie, aniżeli żywych Czechów.</u> + <u xml:id="u-46.16" who="#komentarz">(Oklaski.)</u> + <u xml:id="u-46.17" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieSprawZagranicznychobModzelewski">Chciałem jeszcze przejść do trzeciej kwestii, mianowicie do zagadnienia propagandy zagranicznej. Często w prasie krytykuje się, że nasza propaganda zagraniczna jest słaba. Zgadzam się z tym, ale chcę zaznaczyć, że Ministerstwo Spraw Zagranicznych ma nieco inne podejście do spraw dotyczących wiadomości o Polsce za granicą, powiem wyraźnie: my propagandy za granicą nie chcemy, my chcemy tylko o Polsce rzetelnej informacji. Propagandą różni próbowali jechać, ale nikt jeszcze na propagandzie daleko nie zajechał. My pod tym względem mamy długofalową politykę. Rzetelna informacja o tym, co się w Polsce dzieje, rzetelna informacja o tym, czego my w polityce zagranicznej chcemy, nam absolutnie wystarczy. I tu zgadzamy się z krytyką, że takiej rzetelnej informacji do tej pory nie mamy, a nie mamy jej z dwóch przyczyn: jest to rzecz kosztowna, a wydatki na Ministerstwo Spraw Zagranicznych są minimalne, a poza tym nie mamy jeszcze wyszkolonego nowego personelu, który by tę rzetelną informację, którą nawet posiada, umiał w formie odpowiedniej, przystosowanej do potrzeb każdego kraju, podać. I to nie jest sprawa łatwa do rozwiązania. My na starych kadrach Beckowskiego MSZ-u oprzeć się nie możemy</u> + <u xml:id="u-46.18" who="#komentarz">(Oklaski),</u> + <u xml:id="u-46.19" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieSprawZagranicznychobModzelewski">musimy wychować nowe demokratyczne kadry dyplomatów. Nie dadzą się one wychować w ciągu roku. Nasze wysiłki, zmierzające w tym kierunku, dają już pewne rezultaty, ale rezultaty, którymi moglibyśmy się pochwalić — to jednakże sprawa przyszłości. I dlatego chcielibyśmy zastąpić do pewnego stopnia tę zwykłą służbę informacyjną naszej dyplomacji przez to, że kiedy wyjeżdżają z kraju różnego rodzaju delegacje, między innymi i posłowie, aby zagranicę rzetelnie o Polsce informowali.</u> + <u xml:id="u-46.20" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieSprawZagranicznychobModzelewski">Właściwie na poszczególne wystąpienia posłów niewiele mi pozostaje do powiedzenia. Mogę odpowiedzieć tylko posłowi Nadobnikowi, że jeśli chodzi o nasze stosunki z Francją, to bynajmniej nie stawiamy gradacji, że najpierw będziemy musieli podpisać konwencję kulturalną, później układ handlowy, a dopiero później przystąpimy do omawiania sojuszu; natomiast stawiamy wszystkie trzy sprawy jednocześnie i mam nadzieję, że w niedługim czasie będziemy mogli poszczycić się pewnym sukcesem w tej dziedzinie.</u> + <u xml:id="u-46.21" who="#komentarz">(Oklaski.)</u> + <u xml:id="u-46.22" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieSprawZagranicznychobModzelewski">Nie chciałbym, aby debaty na temat polityki zagranicznej były jednakże poniżane opowiadaniem o tym, co jakiś Piotr w stanie pijanym opowiadał Janowi, poza tym pragnąłbym żeby w polityce zagranicznej powoływać się na opinię przede wszystkim ludzi trzeźwych.</u> + <u xml:id="u-46.23" who="#komentarz">(Wesołość. Oklaski.)</u> + <u xml:id="u-46.24" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieSprawZagranicznychobModzelewski">Chciałbym przy tej okazji sprostować informacje p. Bermana co do rokowań o umieszczenie armii Andersa w Transjordanii. Gdy tylko tego rodzaju wiadomości ukazały się na szpaltach gazet, zwróciliśmy się do miarodajnych czynników Wielkiej Brytanii i stamtąd otrzymaliśmy autorytatywne zaprzeczenie, jakoby tego rodzaju rokowania miały miejsce. Wierzę temu zaprzeczeniu i uważam, że rząd brytyjski, dając tego rodzaju zaprzeczenie, dotrzyma go.</u> + <u xml:id="u-46.25" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieSprawZagranicznychobModzelewski">Na tym odpowiedzi kończę.</u> + <u xml:id="u-46.26" who="#komentarz">(Oklaski.)</u> + </div> + <div xml:id="div-47"> + <u xml:id="u-47.0" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">W ten sposób dyskusja została zakończona.</u> + <u xml:id="u-47.1" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Przystępujemy do głosowania nad rządowym projektem ustawy o ratyfikacji układu o przyjaźni i pomocy wzajemnej między Rzecząpospolitą Polską i Federacyjną Ludową Republiką Jugosławii (druki nr 103 i 113.) Kto jest za projektem ustawy, zechce podnieść rękę. Dziękuję.</u> + <u xml:id="u-47.2" who="#komentarz">(Oklaski.)</u> + <u xml:id="u-47.3" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Chcę dla porządku zapytać, czy jest kto przeciw ustawie? Nie ma sprzeciwu.</u> + <u xml:id="u-47.4" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Stwierdzam, że ustawę ratyfikacyjną przyjęliśmy w drugim i trzecim czytaniu jednomyślnie i daliśmy tym samym wyraz sympatii dla zaprzyjaźnionej Republiki Jugosławii.</u> + <u xml:id="u-47.5" who="#komentarz">(Wszyscy obecni na sali powstają. Owacyjne oklaski na cześć Jugosławii. Okrzyki:</u> + <u xml:id="u-47.6" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Niech żyje Marszałek Tito!)</u> + <u xml:id="u-47.7" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Przystępujemy do głosowania nad następnym projektem ustawy, będącym właściwie uzupełnieniem poprzedniego rządowego^ ^projektu ustawy, t.j. o ratyfikacji konwencji o współpracy kulturalnej między Rzecząpospolitą Polską i Federacyjną Ludową Republiką Jugosławii (druki nr 104 i 114).</u> + <u xml:id="u-47.8" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Kto jest za przyjęciem projektu ustawy, zechce podnieść rękę. Dziękuję. Kto jest przeciw? Nie ma sprzeciwu.</u> + <u xml:id="u-47.9" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Ustawa ratyfikacyjna została w całości w drugim i trzecim czytaniu jednomyślnie przyjęta.</u> + <u xml:id="u-47.10" who="#komentarz">(Oklaski.)</u> + <u xml:id="u-47.11" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Przystępujemy obecnie do głosowania nad rządowym projektem ustawy o ratyfikacji umowy między Rzecząpospolitą Polską a Republiką Czechosłowacką w sprawie wzajemnego zwrotu mienia, wywiezionego po rozpoczęciu wojny (druki nr 105 i 115).</u> + <u xml:id="u-47.12" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Kto jest za przyjęciem projektu ustawy, zechce podnieść rękę. Dziękuję. Kto jest przeciw? Nie ma sprzeciwu.</u> + <u xml:id="u-47.13" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Ustawa ratyfikacyjna została w całości w drugim i trzecim czytaniu jednomyślnie przyjęta.</u> + <u xml:id="u-47.14" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">W ten sposób wyczerpaliśmy punkt 5 porządku dziennego.</u> + <u xml:id="u-47.15" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Przystępujemy do punktu 6 porządku dziennego: projekt ustawy o przeprowadzeniu głosowania ludowego. Referent poseł ob. Kliszko.</u> + <u xml:id="u-47.16" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">W myśl ugody na Konwencie Seniorów i wobec tego, że projekt ustawy został bezpośrednio poddany pod obrady specjalnej komisji, proponuję, ażeby ograniczyć rozprawę w ten sposób, że referat odnośnie wszystkich punktów uzgodnionych wygłosi, poseł ob. Kliszko, a przedstawiciel PSL, poseł ob. Banach, który złożył dwie poprawki, zabierze głos bezpośrednio po pośle ob. Kliszko.</u> + <u xml:id="u-47.17" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Głos ma poseł ob. Kliszko.</u> + </div> + <div xml:id="div-48"> + <u xml:id="u-48.0" who="#PoselobKliszko">Wysoka Rado! Jako sprawozdawca poselskiej Komisji dla spraw głosowania ludowego mam zaszczyt przedłożyć Wysokiej Izbie uchwalony przez komisję rządowy projekt ustawy o przeprowadzeniu głosowania ludowego.</u> + <u xml:id="u-48.1" who="#PoselobKliszko">Omawiając poszczególne postanowienia ustawy, której tekst został obywatelom posłom doręczony, wskażę na główne zasady, na jakich się opiera ordynacja głosowania ludowego.</u> + <u xml:id="u-48.2" who="#PoselobKliszko">Głosować będzie każdy obywatel polski, zarówno mężczyzna jak kobieta, który w dniu wejścia w życie ustawy ukończył 21 lat.</u> + <u xml:id="u-48.3" who="#PoselobKliszko">Ustawa pozbawia prawa głosu tych, którzy nie mają zdolności do działań prawnych lub są w niej ograniczeni, lub skazani zostali po dniu 22 lipca 1944 r. prawomocnym orzeczeniem sądowym na utratę praw publicznych, albo są pozbawieni wolności przez sąd łub inny organ orzekający, np. komisję specjalną do walki z nadużyciami.</u> + <u xml:id="u-48.4" who="#PoselobKliszko">Dla przeprowadzenia głosowania ludowego cały kraj zostanie podzielony na okręgi i obwody, przy czym okręg głosowania obejmuje obszar jednego województwa. Każdy zaś powiat dzieli się na obwody głosowania, liczące najwyżej 3.000 mieszkańców.</u> + <u xml:id="u-48.5" who="#PoselobKliszko">Podziału powiatów ma obwody głosowania dokonają prezydia powiatowych rad narodowych, a tam, gdzie jeszcze rady nie działają, powiatowe władze administracji ogólnej.</u> + <u xml:id="u-48.6" who="#PoselobKliszko">Spisy uprawnionych do głosowania sporządzają zarządy miejskie bądź gminne oddzielnie dla każdego obwodu głosowania.</u> + <u xml:id="u-48.7" who="#PoselobKliszko">Spisy te winny być gotowe 20-go dnia licząc od dnia wejścia w życie niniejszej ustawy. Każdy obywatel, uprawniony do głosowania, zostanie wciągnięty do spisów w tym obwodzie, w którym zamieszkiwał w dniu wejścia w życie niniejszej ustawy.</u> + <u xml:id="u-48.8" who="#PoselobKliszko">Z uwagi jednak na to, że należało dać możność wzięcia udziału w głosowaniu i tym obywatelom, którzy po dniu wejścia w życie ustawy powrócili do kraju — repatriantom, lub po tym terminie zmienili miejsce zamieszkania — przesiedleńcom, ustawa stanowi, że osoby takie będą wciągnięte na dodatkowe listy w tym obwodzie, w którym zamieszkują, nie później jak w 40 dni po wejściu w życie niniejszej ustawy. Przepis ten został ustalony w ten sposób z uwagi na przepis art. 13 ust. 2, według którego dodatkowe spisy będą przesłane w tym samym trybie nie później niż 42-go dnia po wejściu w życie niniejszej ustawy i przesłane przewodniczącemu obwodowych komisyj w dwóch egzemplarzach oraz przewodniczącemu okręgowej komisji w jednym egzemplarzu.</u> + <u xml:id="u-48.9" who="#PoselobKliszko">Należy również podkreślić, że w dniu 42-gim zostaje ustalony ostateczny spis uprawnionych do głosowania i według art. 20 ust. 1 nie wolno po dniu spisu czynić żadnych zmian.</u> + <u xml:id="u-48.10" who="#PoselobKliszko">Ustawa powołuje do życia aparat dla przeprowadzenia głosowania ludowego. Na czele tego aparatu stoi Generalny Komisarz głosowania ludowego.</u> + <u xml:id="u-48.11" who="#PoselobKliszko">Generalnego Komisarza głosowania ludowego i jego zastępcę powołuje nazajutrz po dniu wejścia w życie ustawy Prezydium Krajowej Rady Narodowej. Podległy Generalnemu Komisarzowi głosowania ludowego aparat składa się z okręgowych i obwodowych komisyj głosowania ludowego. W każdym okręgu głosowania istnieje okręgowa komisja głosowania ludowego, a w każdym obwodzie — obwodowa komisja głosowania ludowego. Nadzór nad czynnościami okręgowych komisyj i przewodniczących ich sprawuje Generalny Komisarz, a nad czynnościami obwodowych komisyj nadzór sprawuje przewodniczący okręgowej komisji. Przewodniczących i członków komisyj okręgowych należy powołać nie później, niż 10-go dnia po wejściu w życie ustawy, a przewodniczących komisy, obwodowych nie później, jak 17-go dnia po wejściu w życie ustawy, zaś członków obwodowych komisy, nie później, niż 20-go dnia od wejścia w życie ustawy, jednocześnie z powołaniem przewodniczących i członków komisy, głosowania ludowego należy powołać i ich zastępców. Okręgowe i obwodowe komisje głosowania ludowego będą składały się każda z przewodniczącego i z 4 członków komisji, przy tym przewodniczących okręgowych komisyj powołuje Generalny Komisarz spośród kandydatów, zgłoszonych przez wojewódzkie rady narodowe, ą w Warszawie i Łodzi — przez rady narodowe tych miast. Przewodniczących obwodowych komisyj głosowania ludowego powołują przewodniczący okręgowych komisyj, pozostałych 4 członków — dla okręgowych komisyj 3 powołują wojewódzkie rady narodowe, a w Warszawie i Łodzi rady narodowe tych miast, dla obwodowych komisyj — powiatowe rady narodowe. Czwartego członka komisji deleguje do komisji okręgowej wojewoda, do obwodowej komisji — powiatowa władza administracji ogólnej. Ustawa przewiduje procedurę ustalania spisu uprawnionych do głosowania. Nie później, jak 21-go dnia po dniu wejścia w życie ustawy należy przesłać spisy w odpowiednie, ilości przewodniczącym okręgowych i obwodowych komisyj głosowania. Spisy będą wyłożone do wglądu w biurach komisji w ciągu 7 dni od 23-go do 30-go dnia od wejścia w życie niniejszej ustawy. Z powodu pominięcia w spisie uprawnionego do głosowania można wnieść na piśmie lub ustnie reklamację, którą rozstrzygnie komisja obwodowa. Od uchwały obwodowej komisji służy osobie pominiętej w spisie zażalenie do przewodniczącego okręgowej komisji, który rozstrzyga ostatecznie. Osoba, która na skutek reklamacji została wykreślona ze spisu, może wnieść sprzeciw do obwodowej komisji. Obwodowa komisja przesyła sprzeciw nieuwzględniony przewodniczącemu komisji okręgowej, który również rozstrzyga ostatecznie. Najdalej w 35 dni po dniu wejścia w życie niniejszej ustawy przewodniczący obwodowej komisji przesyła zażalenia i nieuwzględnione sprzeciwy przewodniczącemu okręgowej komisji, który do 40-go dnia po dniu wejścia w życie ustawy winien je rozpoznać. Najdalej do 42-go dnia po dniu wejścia w życie ustawy obwodowe komisje ustalą — stosownie do otrzymanych zarządzeń przewodniczącego okręgowej komisji — ostateczny spis uprawnionych do głosowania i z tą chwilą nie wolno czynić w spisie żadnych zmian.</u> + <u xml:id="u-48.12" who="#PoselobKliszko">Należy zwrócić uwagę, że przepisy ustawy o wyłożeniu spisów i o reklamacjach nie dotyczą repatriantów.</u> + <u xml:id="u-48.13" who="#PoselobKliszko">Spisy ostatecznie ustalone oraz spisy dodatkowe uprawnionych do głosowania należy wyłożyć do publicznego wglądu nie później jak w przededniu głosowania.</u> + <u xml:id="u-48.14" who="#PoselobKliszko">Prezydia powiatowych i miejskich rad narodowych nie później, niż 21-go dnia po wejściu w życie ustawy rozplakatują we wszystkich gminach o podziale powiatu na obwody głosowania z podaniem dni i godzin urzędowania komisyj głosowania ludowego, terminu i miejsca wyłożenia spisów oraz wnoszenia reklamacyj i zażaleń.</u> + <u xml:id="u-48.15" who="#PoselobKliszko">Głosowanie jest tajne. W każdym lokalu winna być osłona, za którą głosujący wypełnia kartę głosowania. Głosuje się na urzędowej karcie, którą głosujący otrzymuje wraz z urzędową kopertą po stwierdzeniu, że figuruje w spisie. Odpowiedzi na pytania udziela się przez wpisanie do karty przy każdym pytaniu wyrazu — „tak” lub — „nie”, przy czym wyraz „tak” może być zastąpiony krzyżykami, a wyraz — „nie” — kreską.</u> + <u xml:id="u-48.16" who="#PoselobKliszko">Ustawa jednak zawiera przepis zapożyczony z ordynacji wyborczej z r. 1911, który normuje wypadki, gdyby głosowanie wskutek siły wyższej nie mogło się odbyć w oznaczonym dniu lub musiała by być przerwa w głosowaniu.</u> + <u xml:id="u-48.17" who="#PoselobKliszko">Po zamknięciu głosowania obwodowe komisje przystępują do ustalenia jego wyników, a ze swych czynności sporządzają protokół, który wraz z materiałem dotyczącym głosowania przesyłają do okręgowej komisji. Okręgowa komisja przystępuje do ustalenia wyników głosowania w okresie 3 dni po głosowaniu i przesyła protokół ze swych czynności wraz z materiałem Generalnemu Komisarzowi, który ogłasza wynik głosowania ludowego w — „Monitorze Polskim” w 11-ym dniu po głosowaniu.</u> + <u xml:id="u-48.18" who="#PoselobKliszko">Należy jeszcze zwrócić uwagę na, art. 33, stanowiący o nieważności kart do głosowania, wrzuconych do urny bez kopert lub w kopertach nieurzędowych, bądź nieopatrzonych pieczęcią komisyj okręgowych, bądź wypełnionych niezgodnie z ustalonym sposobem głosowania. Karty niewypełnione przez głosujących są ważne, przy czym uważa się, że głosujący udzielił odpowiedzi potwierdzających.</u> + <u xml:id="u-48.19" who="#PoselobKliszko">Oto są główne wytyczne i zasady ustawy o przeprowadzeniu głosowania ludowego, o której uchwalenie Wysoką Radę w imieniu Komisji dla spraw głosowania ludowego mam zaszczyt prosić.</u> + </div> + <div xml:id="div-49"> + <u xml:id="u-49.0" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Obecnie zabierze głos poseł ob. Banach z PSL dla uzasadnienia poprawek, które zostały zgłoszone.</u> + </div> + <div xml:id="div-50"> + <u xml:id="u-50.0" who="#PoselobBanach">Wysoka Rado! Zaproponowałem sam kolegom klubowym to mc je pierwsze, dziewicze w ogóle w parlamencie przemówienie wygłosić przy poprawkach w sprawie, która nie leży nawet szczególnie na linii moich zainteresowań. Chcę te poprawki zgłosić i uzasadnić dlatego, żeby po tych wszystkich przeżyciach, jakich na naszej sesji doznałem osobiście, były one od innej strony uzasadnione.</u> + <u xml:id="u-50.1" who="#PoselobBanach">Poprawka Klubu Poselskiego PSL do art 6 jest następująca: w ust. (2) na końcu lit. b) dodać wyrazy: — „oraz przedstawicieli stronnictw politycznych po jednym od każdego”.</u> + <u xml:id="u-50.2" who="#PoselobBanach">W związku z tym do art. 7 ust. (2) na końcu lit. b) należy również dodać wyrazy: — „oraz przedstawicieli stronnictw politycznych po jednym od każdego”.</u> + <u xml:id="u-50.3" who="#PoselobBanach">Poprawka, zdawałoby się, pozornie błaha, ale kiedy tu dziś i wczoraj i przedwczoraj słuchałem rzetelnie tego, co mówiono, burzyłem się, krzyczałem, smuciłem się, śmiałem, a w najgłębszym, tam gdzieś, ośrodku sumienia odbywał się wielki proces wydobycia z siebie w tym wielkim chaosie często niedorzeczności jakiejś prawdy, spokojnie, uczciwie, by w tym wielkim momencie dziejów, rzucając swoją energię na szalę, być jak najbardziej w zgodzie z interesami narodu. Wspominałem, Szanowni Koledzy, i wtedy w tym wspomnieniu przyszedł mi taki drobny wypadek na pamięć, znowu pozornie nieważny, z uczniowskiego jeszcze okresu życia. Przeżyłem kiedyś w Sandomierzu taki moment: Byłem samoukiem. Idąc ulicą Opatowską pod koniec klasy VII, spotkać Chciałem dziewczynę, w której — młody chłopiec — kochałem się. Frywolne, proszę Kolegów, zapewne. I oto z Małego Rynku, z drogi, wychodzi z koszykiem w ręku mój dziadek, boso, taki inny, niż to środowisko, w które wepchnął mnie w wielkim wysiłku, a naprzeciw mnie idzie młodzież, która daleka była od takiej postaci jak postać dziadka. I pamiętam moment wielkiej w sobie walki: pójść przywitać dziadka, pocałować w rękę, czy ulec presji, która mnie w szkole otacza? To była walka, Koledzy, tu nie ma śmiechu, to była bardzo ciężka walka. Kto był chłopskim dzieckiem, urodzonym we wsi zapomnianej przez Boga i ludzi — ten się nie śmieje. Odniosłem nad sobą wtedy zwycięstwo. Podszedłem i pocałowałem w rękę dziadka. Kiedy dziś w tej sali przemyśliwałem te i inne rzeczy — doszedłem do przekonania, że ustosunkowanie się ówczesnego środowiska szkolnego do dziadka mego było takie nie dlatego, żeby go nie szanowano, nienawidzono czy nie lubiano, tylko że go nie rozumiano, nie było związku emocjonalnego między wsią a szkołą. Dziś tu drugi raz całowałem w rękę dziadka. To nie jest sprawa takiej czy innej ilości mandatów, sprawa legitymacji PSL, to jest jakieś wielkie psychologiczne nieporozumienie, to jest brak zrozumienia i związku między tą salą a społeczeństwem chłopskim.</u> + <u xml:id="u-50.4" who="#PoselobBanach">A teraz przejdę do innej sprawy. I znowu na Wielkanoc wybrałem się do Sandomierza. Poseł Ozga-Michalski o tym wspominał i mówił, że ani mnie, ani tej legitymacji korona z głowy nie spadła za to, że pięć godzin przesiedziałem w Bezpieczeństwie. I znowu do tych chłopców z Bezpieczeństwa nie mam żalu. Ale fakt zaszedł i rozniósł się po moich rodzinnych wsiach i kiedym wyszedł i do matki swej przyjechał, była wraz z całą moją bliższą i dalszą rodziną pełna lęku, czy mi się co złego nie stanie w przyszłości. Mówiłem z nimi, Koledzy. I co mi oni mówili? Mam takiego wuja, który mieszka na przyczółku. Myślałem, że przychodzi, abym mu coś poradził, aby mu pomóc.</u> + </div> + <div xml:id="div-51"> + <u xml:id="u-51.0" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Panie Pośle, Jaki to ma związek z tą poprawką?</u> + </div> + <div xml:id="div-52"> + <u xml:id="u-52.0" who="#PoselobBanach">Jeżeli Koledzy pozwolą, Ja to zwiążę. Proszę Kolegów, aby pozwolili mi mówić.</u> + <u xml:id="u-52.1" who="#PoselobBanach">Żeby zakończyć, powiem tylko, że mnie pytali, jak to będzie, czy tak dale, będzie, czy tak dale, mają żyć? Jeden z nich opowiadał, że Jak dostał trochę ziarna na jesieni, to wprost poszedł z nim na pole, żeby nie ulec pokusie upieczenia z niego chleba — ale nie to jest straszne, tylko to jest straszne, że tak nas jakoś nic nie rozumiecie.</u> + <u xml:id="u-52.2" who="#PoselobBanach">I kiedy mówiłem im, że to się zmieni, że wielkich zdarzeń na świecie nie będzie, że będzie praca spokojna, to mię pytali, dlaczego im odbieram nadzieję? Cały dzień tłumaczyłem im, że w nowych warunkach żyje naród i nie chcieli, nie mogli mnie ci prości ludzie zrozumieć. Ja się na nich nie obraziłem. Tłumaczyłem — i tłumaczyć będę, bo nie będę żelazem wypalał tego niezrozumienia, tylko będę chciał zmieniać na lepsze i lepsze, bo będę chciał, aby oni w innych warunkach umieli żyć. Nie trzeba nienawidzić, ale podjąć wielką pracę nad przebudową postawy narodu.</u> + <u xml:id="u-52.3" who="#PoselobBanach">Żeby referendum było wielkim aktem zjednoczenia narodu, musi powstać w inne, atmosferze, musi się odbyć tak, że wieś je zrozumie, że wieś zrozumie, że się coś stało, że zaczynamy ją rozumieć, że mimo chaosu, strasznego zamieszania odnaleźliśmy się wzajemnie i wzajemnie podajemy sobie rękę dla istotnego osiągnięcia celu.</u> + <u xml:id="u-52.4" who="#PoselobBanach">Proszę Wysokiej Izby, wnoszę o przyjęcie tych skromnych poprawek. Będą one wyrazem, że Wysoka Rada i Rząd szuka kontaktu ze społeczeństwem.</u> + <u xml:id="u-52.5" who="#komentarz">(Glos: Czysta poezja.)</u> + <u xml:id="u-52.6" who="#PoselobBanach">Koledzy żartują, ale ponieważ w tej sali już nieraz była poezja, to ja znowu zakończę poezją, przeinaczoną poezją Kasprowicza: — „Ludzie kochani, ludzie, mój Boże, gdybym tak mógł tę Wysoką Radę zaprowadzić na wysoką górę, z której można zobaczyć Polskę taką, jaka jest i znaleźć z nią najściślejszy uczuciowy i rozumowy kontakt...”</u> + <u xml:id="u-52.7" who="#PoselobBanach">Proszę o przyjęcie poprawek.</u> + </div> + <div xml:id="div-53"> + <u xml:id="u-53.0" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Udzielam głosu posłowi ob. Kaczmarkowi z Klubu Poselskiego PPS.</u> + </div> + <div xml:id="div-54"> + <u xml:id="u-54.0" who="#PoselobKaczmarek">Wysoka Rado! Tendencją demokratycznych rządów polskich jest przyznawanie coraz to szerszych praw młodzieży.</u> + <u xml:id="u-54.1" who="#PoselobKaczmarek">Przedłożony do zatwierdzenia projekt ustawy o przeprowadzeniu głosowania ludowego, opierający się na Konstytucji marcowej, przewiduje, że udział w głosowaniu wezmą obywatele, którzy ukończyli 21 lat życia w dniu wejścia w życie tej ustawy.</u> + <u xml:id="u-54.2" who="#PoselobKaczmarek">Ponieważ, jak powiedziałem, tendencją demokratycznych rządów jest rozszerzenie praw młodzieży, imieniem klubu Organizacji Młodzieżowej TUR wnoszę do art. 1 ustawy o przeprowadzeniu głosowania ludowego poprawkę treści następującej: prawo głosowania ma każdy obywatel Polski, bez różnicy płci, który w dniu głosowania ukończy 21-szy rok życia”, zamiast — „w dniu wejścia w życie ustawy.” Proszę Wysoką Radę o uchwalenie tej poprawki.</u> + <u xml:id="u-54.3" who="#komentarz">(Oklaski.)</u> + </div> + <div xml:id="div-55"> + <u xml:id="u-55.0" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Głos ma poseł ob. Kliszko.</u> + </div> + <div xml:id="div-56"> + <u xml:id="u-56.0" who="#PoselobKliszko">Wysoka Rado! Odnośnie poprawki zgłoszonej do art. 1 niniejszej ustawy wypowiadam się za przyjęciem tej poprawki.</u> + <u xml:id="u-56.1" who="#PoselobKliszko">Jeżeli natomiast chodzi o poprawki, zgłoszone do art. 6 i 7, wnoszę o odrzucenie tych poprawek. Zarówno w pierwszym, jak i drugim czytaniu projektu ustawy o przeprowadzeniu głosowania ludowego oba artykuły były omawiane i dyskutowane. W zasadzie oba artykuły co do swojej treści wzorowane są na odpowiednich artykułach ordynacji wyborczej 1922 r. Następnie gdybyśmy mieli przyjąć proponowane poprawki do art. 6 i 7, stworzylibyśmy ciało wielkie, niezdolne do normalnej pracy. Dlatego też wnoszę o odrzucenie poprawek zgłoszonych do art. 6 i 7.</u> + </div> + <div xml:id="div-57"> + <u xml:id="u-57.0" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Przystępujemy do głosowania. W myśl tego, co powiedziałem, chcę wykorzystać art. 13 regulaminu obrad Krajowej Rady Narodowej oraz art. 17 co do stworzenia postępowania formalnego. Ponieważ sprzeciwu nie było i było to uzgodnione na Konwencie Seniorów, proponuję, ażeby przystąpić do głosowania w drugim i trzecim czytaniu.</u> + <u xml:id="u-57.1" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Naprzód przegłosujemy poprawki. Jest poprawka zgłoszona przez posła Kaczmarka, która polega na tym, że upoważnia się do głosowania te osoby, które mają ukończone lat 21 w dniu głosowania.</u> + <u xml:id="u-57.2" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Proszę Posłów, którzy są za tą poprawką, o podniesienie ręki. Dziękuję. Czy jest kto przeciw? Nie ma sprzeciwu. Poprawka została jednomyślnie przyjęta.</u> + <u xml:id="u-57.3" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Następnie przechodzimy do poprawek zgłoszonych przez posła Banacha. Jest to dodatek do art. 6 i 7 ustawy, który mówi o wprowadzeniu do komisyj przedstawicieli stronnictw politycznych po jednym od każdego.</u> + <u xml:id="u-57.4" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Kto jest za przyjęciem tej poprawki, zechce podnieść rękę. Dziękuję. Kto test przeciw? Większość. Poprawka nie została przyjęta.</u> + <u xml:id="u-57.5" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Przystępujemy teraz do głosowania en bloc projektu ustawy o przeprowadzeniu głosowania ludowego wraz z poprawką posła Kaczmarka, którą przyjęliśmy. Kto jest za przyjęciem projektu ustawy, zechce podnieść rękę. Dziękuję. Kto jest przeciw? Dziękuję.</u> + <u xml:id="u-57.6" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Stwierdzam, że ustawa została przyjęta jednogłośnie w drugim i trzecim czytaniu.</u> + <u xml:id="u-57.7" who="#komentarz">(Oklaski.)</u> + <u xml:id="u-57.8" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Przechodzimy następnie do punktu 7 porządku dziennego: sprawozdania i wnioski komisyj poselskich, a w szczególności do sprawozdania Komisji Wyznaniowej i Narodowościowej o rządowym projekcie ustawy o obywatelstwie Państwa Polskiego osób narodowości polskiej, zamieszkałych na obszarze ziem odzyskanych (druki nr 118 i 121).</u> + <u xml:id="u-57.9" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Głos ma sprawozdawca poseł ob. Sokorski.</u> + </div> + <div xml:id="div-58"> + <u xml:id="u-58.0" who="#PoselobSokorski">Wysoka Rado! Mam zaszczyt w imieniu Komisji Wyznaniowej i Narodowościowej wnieść do decyzji Wysokiej Rady rządowy projekt ustawy o obywatelstwie Państwa Polskiego osób narodowości polskiej zamieszkałych na obszarze ziem odzyskanych.</u> + <u xml:id="u-58.1" who="#PoselobSokorski">Ziemie odzyskane to pradawne ziemie słowiańskie, zamieszkałe w chwili oderwania ich od Macierzy przez ludność polską lub ludność blisko z nią spokrewnioną.</u> + <u xml:id="u-58.2" who="#PoselobSokorski">Mimo że wówczas świadomość narodów nie stała tak wysoko, jak to dziś ma miejsce, mimo 700 lat germanizacji, nacisku ekonomicznego, kulturalnego, a w okresie faszyzmu fizycznego tępienia ludności przyznającej się do pochodzenia polskiego — w momencie odzyskania tych ziem przez Polskę dzięki wspaniałemu zwycięstwu armii radzieckiej i polskiej, na odzyskanych terenach zamieszkiwało blisko 1.800.000 ludzi mówiących po polsku. Są to Ślązacy górno-i dolnośląscy, Lubuszanie, Słowińcy, Wiślanie, Kaszubi; Warmiacy i Mazury.</u> + <u xml:id="u-58.3" who="#PoselobSokorski">Zdajemy sobie sprawę z tego, że nacisk germanizacji nie mógł pozostać bez śladu, że ludność, o której mowa, zachowując język i stare tradycje posiada częstokroć zniemczony sposób myślenia, słabe poczucie więzi z Polską, ale jednocześnie silne poczucie odrębności od narodu niemieckiego, świadomości więzi regionalnej, śląskiej, mazurskiej czy warmiackiej.</u> + <u xml:id="u-58.4" who="#PoselobSokorski">I to dla nas wystarcza, by w masie, generalnie uważać ich za Polaków i przyjąć ich do narodu polskiego, a tępić tylko zdrajców — agentów Gestapo. Tym bardziej, że ludność ta w większości nie tylko zdała egzamin na przestrzeni wieków, ale i dzisiaj, mimo niejednokrotnych błędów administracji, zwłaszcza na Mazurach, zaszczytnie wypełnia swoje obowiązki wobec Ojczyzny na stanowiskach wójtów, członków rad narodowych, starostów, nawet wicewojewodów, nie mówiąc już o tysiącach specjalistów wszystkich odcieni zarówno w mieście jak i na wsi w rolnictwie.</u> + <u xml:id="u-58.5" who="#PoselobSokorski">Dzisiaj nadszedł czas, żeby aktem o generalnym przyznaniu praw obywatelskich ludności polskiej ziem odzyskanych, który będzie aktem o olbrzymim znaczeniu politycznym i narodowym, ukoronować fakt włączenia w ramy Rzeczypospolitej nie tylko pradawnych polskich ziem, ale i prastare, polskiej ludności.</u> + <u xml:id="u-58.6" who="#komentarz">(Oklaski.)</u> + <u xml:id="u-58.7" who="#PoselobSokorski">Dlaczego ta sprawa dojrzała właśnie teraz do pełnego rozstrzygnięcia?</u> + <u xml:id="u-58.8" who="#PoselobSokorski">Po pierwsze dlatego, że zakończona została w zasadniczych zarysach weryfikacja ludności autochtonicznej, która deklarując o wierności narodowi i Państwu Polskiemu dała świadectwo swej woli i swoim dążeniom. Dla tych, którzy nie zdążyli przejść weryfikacji dla przyczyn usprawiedliwionych, projekt ustawy przewiduje możność przejścia te, procedury i w terminie późniejszym.</u> + <u xml:id="u-58.9" who="#PoselobSokorski">Po drugie dlatego, że posiada kolosalne polityczne i międzynarodowe znaczenie, żeby autochtoniczna ludność ziem odzyskanych miała możność otwarcie i jasno się wypowiedzieć zarówno w wyborach, jak i w głosowaniu ludowym, które przesądzi w naszym narodowym sumieniu sprawę ziem odzyskanych. Będzie to akt nie tylko sprawiedliwości historycznej wobec tych, którzy wytrwali mimo 700 lat niewoli, będzie to przypieczętowanie naszych praw do tych ziem polskich nie tylko historycznie, lecz i etnicznie.</u> + <u xml:id="u-58.10" who="#PoselobSokorski">Po trzecie dlatego, że tylko śmiała i otwarta polityka może przełamać przesądy, uprzedzenia i różnice kulturalne i zakończyć wielki proces repolonizacyjny tego odłamu ludności, która mówiąc po polsku, zaczynała już myśleć po niemiecku.</u> + <u xml:id="u-58.11" who="#PoselobSokorski">Po czwarte dlatego, że wielka akcja przesiedleńcza na ziemie odzyskane wymaga uporządkowania szeregu spraw majątkowych, które nastąpić może tylko wiosną, gdy położenie autochtoniczne, ludności będzie i w tej dziedzinie ustabilizowane.</u> + <u xml:id="u-58.12" who="#PoselobSokorski">I wreszcie dlatego, że konsekwentna walka z niemczyzną, która dobiega na tych ziemiach do swego sfinalizowania, wymaga ostatecznego generalnego odcięcia Polaków na tych ziemiach od Niemców, z jednoczesną bezlitosną walką z tą agenturą niemiecką, która zechce do nas przeniknąć.</u> + <u xml:id="u-58.13" who="#PoselobSokorski">A siły nam na wypełnienie tych zadań wystarczy, zwłaszcza gdy oprzemy się na masie ludu, który od chwili przyjęcia proponowanej ustawy stanie się pełnoprawnym obywatelem naszej Odrodzonej Rzeczypospolitej.</u> + <u xml:id="u-58.14" who="#komentarz">( Oklaski.)</u> + <u xml:id="u-58.15" who="#PoselobSokorski">Wychodząc z powyższych założeń komisja wnosi:</u> + <u xml:id="u-58.16" who="#PoselobSokorski">Wysoka Rada uchwalić raczy załączony projekt ustawy</u> + <u xml:id="u-58.17" who="#komentarz">(czyta):</u> + <u xml:id="u-58.18" who="#PoselobSokorski">„Ustawa z dnia 1946 r, o obywatelstwie Państwa Polskiego osób narodowości polskiej, zamieszkałych na obszarze Ziem Odzyskanych.</u> + <u xml:id="u-58.19" who="#PoselobSokorski">Art. 1.</u> + <u xml:id="u-58.20" who="#PoselobSokorski">Prawo obywatelstwa polskiego służy każdej osobie, która przed dniem 1 stycznia 1945 r. miała na obszarze Ziem Odzyskanych stałe miejsce zamieszkania, udowodniła swą polską narodowość przed komisją weryfikacyjną (narodowościową) i uzyskała na tej podstawie stwierdzenie swej polskiej narodowości przez właściwą władzę administracji ogólnej I instancji oraz złożyła deklarację wierności Narodowi i Państwu Polskiemu.</u> + <u xml:id="u-58.21" who="#PoselobSokorski">Art. 2.</u> + <u xml:id="u-58.22" who="#PoselobSokorski">Dla osób, które nie zostały zweryfikowane w trybie art. 1 z przyczyn, zasługujących na uwzględnienie, właściwą do stwierdzenia polskiej narodowości jest władza administracji ogólnej I instancji ostatniego miejsca zamieszkania.</u> + <u xml:id="u-58.23" who="#PoselobSokorski">Art. 3.</u> + <u xml:id="u-58.24" who="#PoselobSokorski">Przepisy ustawy z dnia 20 stycznia 1920 r. (Dz. U. R. P. Nr 7 poz. 44) o obywatelstwie Państwa Polskiego zachowują swoją moc obowiązującą na obszarze Ziem Odzyskanych w zakresie nie objętym niniejszą ustawą.</u> + <u xml:id="u-58.25" who="#PoselobSokorski">Art. 4,</u> + <u xml:id="u-58.26" who="#PoselobSokorski">Wykonanie niniejszej ustawy porucza się Ministrowi Ziem Odzyskanych.</u> + <u xml:id="u-58.27" who="#PoselobSokorski">Art. 5.</u> + <u xml:id="u-58.28" who="#PoselobSokorski">Ustawa niniejsza wchodzi w życie z dniem ogłoszenia.”</u> + </div> + <div xml:id="div-59"> + <u xml:id="u-59.0" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Kto pragnie zabrać głos w sprawie ustawy o obywatelstwie Państwa Polskiego osób narodowości polskiej, zamieszkałych na obszarze Ziem Odzyskanych? Nikt się nie zgłasza. Wobec tego załatwimy sprawę w drugim i trzecim czytaniu.</u> + <u xml:id="u-59.1" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Kto jest za przyjęciem projektu ustawy, zechce podnieść rękę. Dziękuję. Kto jest przeciw? Nie ma sprzeciwu.</u> + <u xml:id="u-59.2" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Wobec tego, uważam, że ustawa została jednomyślnie przyjęta w drugim i trzecim czytaniu.</u> + <u xml:id="u-59.3" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Konwent Seniorów zgłasza apel do wszystkich sprawozdawców uchwał komisyj o referowanie poszczególnych wniosków, przyjętych przez komisje, bez ich odczytywania w całości i ustnego uzasadniania. Nie dotyczy to tych wniosków, do których zostały uprzednio zgłoszone poprawki, względnie t. zw. — „wnioski mniejszości”, które w trybie normalnym mogą być przez wnioskodawców uzasadnione. Decyzja Konwentu spowodowana została zbyt późną porą, przemęczeniem wszystkich oraz koniecznością zakończenia obrad w dniu dzisiejszym.</u> + <u xml:id="u-59.4" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Myślę, że poszczególni sprawozdawcy zastosują się do apelu Konwentu Seniorów.</u> + <u xml:id="u-59.5" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Przechodzimy do punktu 8 porządku dziennego: zatwierdzenie dekretów Rządu Jedności Narodowej, a w szczególności do sprawozdania Komisji Morskiej i Handlu Zagranicznego o dekrecie Rządu Jedności Narodowej R. P. z dnia 8 stycznia 1946 r. o utworzeniu i zakresie działania Ministerstwa Żeglugi i Handlu Zagranicznego (druk nr 97).</u> + <u xml:id="u-59.6" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Jako sprawozdawca głos ma poseł ob. Kaczocha. Ponieważ poseł ob. Kaczocha jest nieobecny, sprawę zreferuje przewodniczący komisji poseł oh. Riedel.</u> + </div> + <div xml:id="div-60"> + <u xml:id="u-60.0" who="#Poselob">Riedel:</u> + <u xml:id="u-60.1" who="#Poselob">Wysoka Izbo! Ze względu na zmianę struktury Państwa Polskiego i przekształcenie go z państwa kontynentalnego na państwo morskie — zaszła konieczność powołania do życia Ministerstwa Żeglugi i Handlu Zagranicznego. Ministerstwo to powołane zostało w dniu 28 czerwca 1945 r. Dekret ukazał się w dniu 8 stycznia 1946 r. W związku z tym mam zaszczyt przedstawić Wysokiej Radzie następujący wniosek</u> + <u xml:id="u-60.2" who="#komentarz">(czyta):</u> + <u xml:id="u-60.3" who="#Poselob">„Sprawozdanie Komisji Morskiej i Handlu Zagranicznego o dekrecie Rządu Jedności Narodowej R. P. z dnia 8 stycznia 1946 r. o utworzeniu i zakresie działania Ministerstwa Żeglugi i Handlu Zagranicznego (Dz. U. R. P. Nr 2, poz. 13).</u> + <u xml:id="u-60.4" who="#Poselob">Po rozpatrzeniu powyższego dekretu na posiedzeniu w dniu 25 kwietnia 1946 r. Komisja wnosi:</u> + <u xml:id="u-60.5" who="#Poselob">Wysoka Rada raczy powziąć następującą uchwałę:</u> + <u xml:id="u-60.6" who="#Poselob">Krajowa Rada Narodowa zatwierdza powyższy dekret, ogłoszony w Dzienniku Ustaw Nr 2 pod pozycją 13.”</u> + </div> + <div xml:id="div-61"> + <u xml:id="u-61.0" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Otwieram dyskusję. Czy kto prosi o głos w sprawie dekretu o utworzeniu Ministerstwa Żeglugi i Handlu Zagranicznego? Nikt się nie zgłasza. Wobec tego przystępujemy do głosowania.</u> + <u xml:id="u-61.1" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Kto jest za zatwierdzeniem dekretu o utworzeniu i zakresie działania Ministerstwa Żeglugi i Handlu Zagranicznego, zechce podnieść rękę. Większość. Kto jest przeciw? Nie ma sprzeciwu.</u> + <u xml:id="u-61.2" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Dekret został zatwierdzony.</u> + <u xml:id="u-61.3" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Przystępujemy do sprawozdania Komisji Oświatowej o dekrecie Rządu Jedności Narodowej R. P. z dnia 23 listopada 1945 r. o organizacji szkolnictwa w okresie przejściowym (Dz. U R. P. Nr 2, poz: 9) (druk nr 86).</u> + <u xml:id="u-61.4" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Głos mą sprawozdawca poseł ob. Zygler.</u> + </div> + <div xml:id="div-62"> + <u xml:id="u-62.0" who="#PoselobZygler">Wysoka Rado! Sprawozdanie Komisji Oświatowej o dekrecie Rządu Jedności Narodowej R. P. z dnia 23 listopada 1945 r. o organizacji szkolnictwa w okresie przejściowym (Dz. U. R. P. Nr 2, poz. 9).</u> + <u xml:id="u-62.1" who="#PoselobZygler">Po rozpatrzeniu powyższego dekretu na posiedzeniu w dniu 16 kwietnia 1946 r. komisja wnosi:</u> + <u xml:id="u-62.2" who="#PoselobZygler">Wysoka Rada raczy powziąć następującą uchwałę:</u> + <u xml:id="u-62.3" who="#PoselobZygler">„Krajowa Rada Narodowa zatwierdza powyższy dekret, ogłoszony w Dzienniku Ustaw Nr 2 pod pozycją 9.”</u> + </div> + <div xml:id="div-63"> + <u xml:id="u-63.0" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Czy kto chce zabrać glos w sprawie sprawozdania Komisji Oświatowej o organizacji szkolnictwa w okresie przejściowym? Nikt głosu nie żąda. Przystępujemy do głosowania.</u> + <u xml:id="u-63.1" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Kto jest za zatwierdzeniem tego dekretu, zechce podnieść rękę. Większość. Kto jest przeciw? Nie ma sprzeciwu.</u> + <u xml:id="u-63.2" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Dekret został zatwierdzony.</u> + <u xml:id="u-63.3" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Przystępujemy do sprawozdania Komisji Komunikacyjne, o dekrecie Rządu Jedności Narodowej R. P. z dnia 16 stycznia 1946 r. o utworzeniu przedsiębiorstwa państwowego — „Państwowa Komunikacja Samochodowa” (Dz. U. R. P. Nr 4, poz. 31) (druk nr 98).</u> + <u xml:id="u-63.4" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Głos ma sprawozdawca poseł ob. Oryński.</u> + </div> + <div xml:id="div-64"> + <u xml:id="u-64.0" who="#PoselobOrynski">Wysoka Rado! Sprawozdanie Komisji Komunikacyjnej o dekrecie Rządu Jedności Narodowej R. P. z dnia 16 stycznia 1946 r. o utworzeniu przedsiębiorstwa państwowego — „Państwowa Komunikacja Samochodowa” (Dz. U. R. P. Nr 4, poz. 31):</u> + <u xml:id="u-64.1" who="#PoselobOrynski">Po rozpatrzeniu powyższego dekretu na posiedzeniu w dniu 24 kwietnia 1946 r. komisja wnosi:</u> + <u xml:id="u-64.2" who="#PoselobOrynski">Wysoka Rada raczy powziąć następującą uchwałę:</u> + <u xml:id="u-64.3" who="#PoselobOrynski">„Krajowa Rada Narodowa zatwierdza powyższy dekret, ogłoszony w Dzienniku Ustaw Nr 4 pod pozycją 31.”</u> + </div> + <div xml:id="div-65"> + <u xml:id="u-65.0" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Czy kto chce zabrać głos w sprawie zatwierdzenia dekretu o utworzeniu przedsiębiorstwa — „Państwowa Komunikacja Samochodowa”? Nikt głosu nie żąda. Przystępujemy do głosowania.</u> + <u xml:id="u-65.1" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Kto jest za przyjęciem tego dekretu, zechce podnieść rękę. Większość. Kto jest przeciw? Nie ma sprzeciwu.</u> + <u xml:id="u-65.2" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Dekret został zatwierdzony.</u> + <u xml:id="u-65.3" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Przystępujemy do sprawozdania Komisji Komunikacyjne, o dekrecie Rządu Jedności Narodowe, R. P. z dnia 8 stycznia 1946 r. o utworzeniu przedsiębiorstwa państwowego — „Państwowe Zakłady i Warsztaty Samochodowe” (Dz. U, R. P. Nr 2, poz. 16) (druk nr 99).</u> + <u xml:id="u-65.4" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Jako sprawozdawca głos ma poseł ob. Kalinowski Stefan.</u> + </div> + <div xml:id="div-66"> + <u xml:id="u-66.0" who="#PoselobKalinowskiStefan">Po rozpatrzeniu w dniu 24 kwietnia 1946 r. dekretu z dnia 8 stycznia 1946 r. o utworzeniu przedsiębiorstwa państwowego — „Państwowe Zakłady i Warsztaty Samochodowe” (Dz. Ust. R. P. Nr 2, poz. 16) Komisja Komunikacyjna wnosi:</u> + <u xml:id="u-66.1" who="#PoselobKalinowskiStefan">Wysoka Rada raczy powziąć następującą uchwałę:</u> + <u xml:id="u-66.2" who="#PoselobKalinowskiStefan">„Krajowa Rada Narodowa zatwierdza powyższy dekret, ogłoszony w Dzienniku Ustaw Nr 2, poz. 16.”</u> + </div> + <div xml:id="div-67"> + <u xml:id="u-67.0" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Czy życzy sobie ktoś zabrać głos w sprawie wyże, wymienionego dekretu? Nikt. Wobec tego przystępujemy do głosowania.</u> + <u xml:id="u-67.1" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Kto jest za zatwierdzeniem tego dekretu, zechce podnieść rękę. Dziękuję. Kto jest przeciw? Nie ma sprzeciwu.</u> + <u xml:id="u-67.2" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Dekret został zatwierdzony.</u> + <u xml:id="u-67.3" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Przystępujemy do sprawozdania Komisji Komunikacyjnej o dekrecie Rządu Jedności Narodowej R. P. z dn. 8 stycznia 1946 r. o organizacji administracji i gospodarki motoryzacyjne, w Rzeczypospolitej Polskiej (Dz. U. R. P. Nr 7, poz. 58) (druk nr 100).</u> + <u xml:id="u-67.4" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Głos ma sprawozdawca poseł ob. Grubecki.</u> + </div> + <div xml:id="div-68"> + <u xml:id="u-68.0" who="#PoselabGrubecki">Wysoka Rado! Dwa poprzednio złożone dekrety oraz dekret, który mam zaszczyt referować, stanowią całokształt podstaw ustawodawczych naszej gospodarki motoryzacyjnej. Cechą ich wspólną jest to, że włączają w zakres jednolitego kierownictwa Ministerstwa Komunikacji i te problemy komunikacji samochodowej.</u> + <u xml:id="u-68.1" who="#PoselabGrubecki">W zakresie dekretu, który mam zreferować, pozwolę sobie odczytać sprawozdanie Komisji Komunikacyjnej o dekrecie Rzędu Jedności Narodowej Rzeczypospolitej Polskiej z dn. 8 stycznia 1946 r. o organizacji administracji i gospodarki motoryzacyjne, w Rzeczypospolitej Polskiej (Dz. U. R. P. Nr 7, poz. 58).</u> + <u xml:id="u-68.2" who="#PoselabGrubecki">Po rozpatrzeniu powyższego dekretu na posiedzeniu w dniu 24 kwietnia 1946 r., komisja wnosi:</u> + <u xml:id="u-68.3" who="#PoselabGrubecki">Wysoka Rada raczy powzięć następującą uchwałę:</u> + <u xml:id="u-68.4" who="#PoselabGrubecki">„Krajowa Rada Narodowa zatwierdza powyższy dekret ogłoszony w Dzienniku Ustaw R. P. Nr 7, poz. 58.”</u> + </div> + <div xml:id="div-69"> + <u xml:id="u-69.0" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Czy życzy sobie ktoś zabrać głos w sprawie wymienionego dekretu? Nikt się nie zgłasza. Wobec tego przystępujemy do głosowania w sprawie zatwierdzenia dekretu.</u> + <u xml:id="u-69.1" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Kto jest za zatwierdzeniem dekretu Rządu Jedności Narodowej R. P. z dn. 8 stycznia 1946 r. o organizacji administracji i gospodarki motoryzacyjnej w Rzeczypospolitej Polskiej (Dz. U. R. P. Nr 7, poz. 58), zechce podnieść rękę. Dziękuję. Kto jest przeciw? Sprzeciwu nie ma.</u> + <u xml:id="u-69.2" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Dekret został zatwierdzony.</u> + <u xml:id="u-69.3" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Wreszcie przystępujemy do sprawozdania Komisji Komunikacyjnej o dekrecie Rządu Jedności Narodowej R. P. z dn. 5 lutego 1946 r. o utworzeniu Państwowego Instytutu Hydrologiczno-Meteorologicznego (Dz. U. R. P. Nr 6, poz. 55) (druk nr 101).</u> + <u xml:id="u-69.4" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Wobec tego, że sprawozdawca poseł Kuryłowicz wyjechał, udzielam głosu przewodniczącemu komisji posłowi ob. Grubeckiemu.</u> + </div> + <div xml:id="div-70"> + <u xml:id="u-70.0" who="#PoselobGrubecki">Po rozpatrzeniu w dniu 24 kwietnia 1946 r. dekretu Rzędu Jedności Narodowej R. P. z dn. 5 lutego 1946 r. o utworzeniu Państwowego Instytutu Hydrologiczno-Meteorologicznego (Dz. U. R. P. Nr 6 poz. 55) Komisja Komunikacyjna wnosi:</u> + <u xml:id="u-70.1" who="#PoselobGrubecki">Wysoka Rada uchwalić raczy następującą uchwałę:</u> + <u xml:id="u-70.2" who="#PoselobGrubecki">„Krajowa Rada Narodowa zatwierdza powyższy dekret ogłoszony w Dzienniku Ustaw R P. Nr 6, poz. 55.”</u> + </div> + <div xml:id="div-71"> + <u xml:id="u-71.0" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Kto życzy sobie zabrać głos w sprawie wymienionego dekretu? Nikt się nie zgłasza. Wobec tego przystępujemy do głosowania.</u> + <u xml:id="u-71.1" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Kto jest za zatwierdzeniem dekretu Rzędu Jedności Narodowej R. P. o utworzeniu Państwowego Instytutu Hydrologiczno-Meteorologicznego, zechce podnieść rękę. Dziękuję. Kto jest przeciw? Nie ma sprzeciwu.</u> + <u xml:id="u-71.2" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Dekret został zatwierdzony.</u> + <u xml:id="u-71.3" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Przystępujemy do sprawozdania Komisji Pracy i Opieki Społecznej o czterech dekretach Rzędu Jedności Narodowej:</u> + <u xml:id="u-71.4" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">1)z dnia 8 stycznia 1946 r. o rejestracji i obowiązku pracy (Dz. U. R. P. Nr 3, poz. 24), 2)z dnia 8 stycznia 1946 r. o zmianie i uzupełnieniu ustawy z dnia 28 marca 1933 r. o ubezpieczeniu społecznym (Dz. U. R. P. Nr 4, poz. 28), 3)z dnia 8 stycznia 1946 r. o zmianie rozporządzenia Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 24 listopada 1927 r. o ubezpieczeniu pracowników umysłowych (Dz. U. R. P. Nr 4, poz. 29), 4)z dnia 8 stycznia 1946 r. o rozciągnięciu mocy obowiązującej niektórych przepisów ustawodawstwa pracy na cały obszar Państwa Polskiego (Dz. U. R. P. Nr 4, poz. 30) (druk nr 96).</u> + <u xml:id="u-71.5" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Głos ma sprawozdawca poseł ob. Brzeziński.</u> + </div> + <div xml:id="div-72"> + <u xml:id="u-72.0" who="#PoselobBrzezinski">Zniszczenie, jakiego w naszym kraju dokonał okupant, i dalsze, które zostały dokonane działaniami wojennymi, mogą być usunięte wysiłkiem całego narodu polskiego. Mam tu na myśli nie tylko zniszczenie materialne naszego kraju, lecz również moralne, którym uległ na skutek przebytej wojny bardzo poważny odsetek naszego społeczeństwa.</u> + <u xml:id="u-72.1" who="#PoselobBrzezinski">Własną pracę odbudować musimy nasze zniszczone miasta, wsie oraz nasz zniszczony przemysł, wskutek czego poza tę pracę nie może nikt z obywateli stać bez określonego zajęcia zawodowego.</u> + <u xml:id="u-72.2" who="#PoselobBrzezinski">Wobec tego dekret z dnia 8 stycznia 1946 r. ogłoszony w Dzienniku Ustaw Nr 3 pod poz. 24 będzie jednym bardzo ważnym czynnikiem w podejmowanych pracach nad odbudowę naszego kraju. Przede wszystkim stwarza podstawy do zsumowania wszystkich par rąk dotąd nie zaangażowanych w pracy pozytywnej, które będą mogły się przyczynić do wielkiego dzieła odbudowy naszej zniszczonej Polski.</u> + <u xml:id="u-72.3" who="#PoselobBrzezinski">Poza tym wspomniany dekret spełni wielkie zadanie w tak ważnym problemie jak zaludnienie naszych ziem odzyskanych na zachodzie.</u> + <u xml:id="u-72.4" who="#PoselobBrzezinski">Wreszcie przyczyni się w dużym stopniu do odbudowy moralnej naszego społeczeństwa, bowiem nic tak nie demoralizuje człowieka jak właśnie bezczynność.</u> + <u xml:id="u-72.5" who="#PoselobBrzezinski">Jak wynika z powyższego, omawiany dekret ma zasadnicze znaczenie i odda wielkie usługi naszej polskiej narodowej wspólnocie tworzącej.</u> + <u xml:id="u-72.6" who="#PoselobBrzezinski">Dekrety z 6 stycznia 1946 r. ogłoszone w Dzienniku Ustaw Nr 4 z dn. 13 lutego 1946 r., poz. 28, 29 wprowadzają zmiany do ustaw o obowiązkowym ubezpieczeniu pracowników fizycznych i umysłowych.</u> + <u xml:id="u-72.7" who="#PoselobBrzezinski">Dwie zasadnicze zmiany, jakie wspomniane dekrety wprowadzają do ustawy o ubezpieczeniu społecznym, są: 1) rozszerzenie obowiązku ubezpieczenia na wypadek choroby i macierzyństwa w stosunku do wszystkich etatowych funkcjonariuszy państwowych i samorządowych, 2) rozszerzenie obowiązku ubezpieczenia na wypadek choroby i macierzyństwa w stosunku do wszystkich pracowników zatrudnionych w rolnictwie.</u> + <u xml:id="u-72.8" who="#PoselobBrzezinski">Przez powyższe zmiany rozszerzono zakres działania ustawy o ubezpieczeniu społecznym.</u> + <u xml:id="u-72.9" who="#PoselobBrzezinski">Z ważniejszych zmian, jakie wprowadza cytowany dekret, należy wymienić a) zniesienie górnej granicy zarobków dla ubezpieczenia emerytalnego, wypadkowego i Funduszu Pracy, i to zarówno w stosunku do pracowników fizycznych jak i umysłowych; b) podwyższenie dolnej granicy zarobków dla pracowników umysłowych do wysokości 250 zł miesięcznie w odniesieniu do ubezpieczenia emerytalnego i ubezpieczenia na wypadek pracy; c) podwyższenie zasiłku połogowego z 50% na 100%.</u> + <u xml:id="u-72.10" who="#PoselobBrzezinski">Poza tym dekrety wprowadzają dalsze korzyści dla ubezpieczonych, jak: zwrot kosztów podróży za przejazd do lekarza, szpitala, zakładu leczniczego itp., nakładają na pracodawców rolnych obowiązek dostarczenia środków lokomocji dla przewozu chorych pracowników rolnych i członków ich rodzin do lekarza, szpitala i zakładu leczniczego. Nadto dekrety usuwają wiele niejasności, istniejących w ustawie o ubezpieczeniu społecznym, oraz wprowadzają cały szereg koniecznych zmian natury formalno-prawnej.</u> + <u xml:id="u-72.11" who="#PoselobBrzezinski">Jeśli chodzi o dekret z dnia 8 stycznia 1946 r. o rozciągnięciu mocy obowiązującej niektórych przepisów ustawodawstwa pracy na cały obszar Państwa Polskiego, to ten dekret ma charakter natury formalno-prawnej i bliższego uzasadnienia nie potrzebuje.</u> + <u xml:id="u-72.12" who="#PoselobBrzezinski">Zgodnie z uchwałą Komisji Pracy i Opieki Społecznej wnoszę o zatwierdzenie tych dekretów.</u> + <u xml:id="u-72.13" who="#komentarz">(Oklaski.)</u> + </div> + <div xml:id="div-73"> + <u xml:id="u-73.0" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Przystępujemy do głosowania nad wnioskiem Komisji Pracy i Opieki Społecznej o zatwierdzenie dekretów:</u> + <u xml:id="u-73.1" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">1)z dnia 8 stycznia 1946 r., o rejestracji obowiązku pracy, 2)z dnia 8 stycznia 1946 r. o zmianie i uzupełnieniu ustawy z dnia 28 marca 1933 r. o ubezpieczeniu społecznym, 3)z dnia 8 stycznia 1946 r. o zmianie rozporządzenia Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 24 listopada 1927 r. o ubezpieczeniu pracowników umysłowych, 4)z dnia 28 stycznia 1946 r. o rozciągnięciu mocy obowiązującej niektórych przepisów ustawodawstwa pracy na cały obszar Państwa Polskiego.</u> + <u xml:id="u-73.2" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Czy ktoś z Panów Posłów chce zabrać głos w sprawie tych dekretów? Nikt się nie zgłasza. Wobec tego przystępujemy do głosowania.</u> + <u xml:id="u-73.3" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Kto jest za zatwierdzeniem dekretu z dnia 8 stycznia 1946 r. o rejestracji obowiązku pracy, zechce podnieść rękę. Dziękuję. Czy jest ktoś przeciw? Nie ma sprzeciwu.</u> + <u xml:id="u-73.4" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Dekret został zatwierdzony.</u> + <u xml:id="u-73.5" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Dekret drugi o zmianie i uzupełnieniu ustawy z dnia 28 marca 1933 r. o ubezpieczeniu społecznym. Kto Jest za zatwierdzeniem tego dekretu, zechce podnieść rękę. Dziękuję. Kto Jest przeciw? Nie ma sprzeciwu.</u> + <u xml:id="u-73.6" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Dekret został zatwierdzony.</u> + <u xml:id="u-73.7" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Kto Jest za zatwierdzeniem dekretu o ubezpieczeniu pracowników umysłowych, zechce podnieść rękę. Dziękuję. Kto Jest przeciw? Nie ma sprzeciwu.</u> + <u xml:id="u-73.8" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Dekret został zatwierdzony.</u> + <u xml:id="u-73.9" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Wreszcie dekret czwarty o rozciągnięciu mocy obowiązującej niektórych przepisów ustawodawstwa pracy na cały obszar Państwa Polskiego. Kto jest za zatwierdzeniem tego dekretu, zechce podnieść rękę. Dziękuję. Kto jest przeciw? Nie ma sprzeciwu.</u> + <u xml:id="u-73.10" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Dekret został zatwierdzony.</u> + <u xml:id="u-73.11" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Biuro Prawne zwróciło mi uwagę, że wobec tego, że uchwaliliśmy w drugim czytaniu poprawkę do ustawy o przeprowadzeniu głosowania ludowego, trzeba osobno przeprowadzić trzecie czytanie tej ustawy.</u> + <u xml:id="u-73.12" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Wobec tego w związku z przyjęciem poprawki posła Kaczmarka przystępujemy do trzeciego czytania projektu o przeprowadzeniu głosowania ludowego. Proszę Posłów, którzy są za przyjęciem tego projektu ustawy wraz z poprawką posła ob. Kaczmarka, ażeby zechcieli podnieść rękę. Dziękuję.</u> + <u xml:id="u-73.13" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Ustawa została przyjęta w trzecim czytaniu.</u> + <u xml:id="u-73.14" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Przystępujemy do ostatniego punktu porządku dziennego:</u> + <u xml:id="u-73.15" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Sprawozdanie Komisji Prawniczej i Regulaminowej o dekretach Rządu Jedności Narodowej R. P.:</u> + <u xml:id="u-73.16" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">1)z dnia 18 grudnia 1945 r. o zmianie przepisów o kosztach sądowych (Dz. U. R. P. Nr 1, poz. 1), 2)z dnia 21 grudnia 1945 r. o publicznej gospodarce lokalami i kontroli najmu (Dz. U. R. P. Nr 4, poz. 27), 3)z dnia 22 stycznia 1946 r. o zawieszeniu biegu przedawnienia i przedłużeniu terminów prawa wekslowego i czekowego (Dz. U. R. p. Nr 4, poz. 32), 4)z dnia 22 stycznia 1946 r. o wyjątkowym dopuszczaniu do obejmowania stanowisk sędziowskich, prokuratorskich i notarialnych oraz do wpisywania na listę adwokatów (Dz. U. R. P. Nr 4, poz. 33), 5)z dnia 22 stycznia 1946 r. o Najwyższym Trybunale Narodowym (Dz U. R. P. Nr 5, poz. 45), 6)z dnia 22 stycznia. 1946 r. o odpowiedzialności za klęskę wrześniową i faszyzację życia państwowego (Dz. U. R. P. Nr 5, poz. 46), 7)z dnia 22 stycznia 1946 r. Prawo rodzinne (Dz. U. R. P. Nr 6 poz. 52), 8)z dnia 22 stycznia 1946 r. Przepisy wprowadzające prawo rodzinne (Dz. U. R. P. Nr 6, poz. 53), 9)z dnia 24 stycznia 1946 r. o przenoszeniu i zwalnianiu notariuszy oraz o powierzaniu pełnienia obowiązków notariuszy sędziom i prokuratorom w okresie przejściowym (Dz. U. R. P. Nr 6, poz. 54), 10)z dnia 22 lutego 1946 r. Prawo o sądach obywatelskich (Dz. U. R. P. Nr 8, poz. 64), 11)z dnia 22 lutego 1946 r. o rejestracji i przymusowym zatrudnieniu we władzach wymiaru sprawiedliwości osób, mających kwalifikacje do objęcia stanowiska sędziowskiego (Dz. U. R. P. Nr 9, poz. 65), 12)z dnia 22 lutego 1946 r. o zmianie ustawy z dnia 6 maja 1945 r. o wyłączeniu ze społeczeństwa polskiego wrogich elementów (Dz. U. R. P. Nr 11 poz. 73), 13)z dnia 1 marca 1946 r. o zmianie prawa o sądach ubezpieczeń społecznych (Dz. U, R P. Nr 12, poz. 76), 14)z dnia 20 marca 1946 r. o Banku Komunalnym (Dz. U. R. P. Nr 12, poz. 77), 15)z dnia 22 marca 1946 r. o Państwowym Instytucie Książki (Dz. U. R. P. Nr 12, poz. 78), 16)z dnia 8 marca 1946 r. o majątkach opuszczonych i poniemieckich (Dz. U. R. P Nr 13, poz. 87), 17)z dnia 20 marca 1946 r. o zmianie właściwości władz w zakresie zaopatrzeń oraz o unormowaniu charakteru stosunku służbowego pracowników Państwowego Zakładu Emerytalnego (Dz. U. R. P. Nr 13, poz. 83), 18)z dnia 20 marca 1946 r. o zmianie i uzupełnieniu ustawy o likwidacji Kasy Emerytalne, dla robotników kolei państwowych w b. dzielnicy pruskiej (Dz. U. R. P. Nr 13, poz, 89), 19)z dnia 20 marca 1946 r. o zmianie dekretu z dnia 4 sierpnia 1945 r. o tymczasowym uregulowaniu uposażeń funkcjonariuszy służby bezpieczeństwa (Dz. U. R. P. Nr 13, poz. 90), 20)z dnia 20 marca 1946 r. o przeniesieniu siedziby Politechniki Śląskie, (Dz. U. R. P. Nr 13, poz. 91), 21)z dnia 22 marca 1946 r. o utworzeniu wydziałów elektromechanicznego i geologiczno-mierniczego w Akademii Górniczej w Krakowie (Dz. U. R. P. Nr 13, poz. 92) (druk nr 102).</u> + <u xml:id="u-73.17" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Jako sprawozdawca głos ma poseł ob. Szuldenfrei.</u> + </div> + <div xml:id="div-74"> + <u xml:id="u-74.0" who="#PoselobSzuldenfrei">Jako sprawozdawca Komisji Prawniczej i Regulaminowej przedkładam Wysokiej Radzie do zatwierdzenia 21 dekretów, wymienionych w druku nr 102.</u> + <u xml:id="u-74.1" who="#PoselobSzuldenfrei">Komisja rozpatrzyła wszystkie te dekrety i uznała, że ich przepisy nie nasuwają żadnych zastrzeżeń. Wobec tego imieniem komisji wnoszę o zatwierdzenie wszystkich 21 dekretów, wymienionych w sprawozdaniu, objętym drukiem nr 102. Wniosek ten odpowiada jednomyślnej uchwale komisji co do 20 dekretów, zaś uchwale większości co do dekretu z dnia 22 stycznia 1946 r. o wyjątkowym dopuszczaniu do obejmowania stanowisk sędziowskich, prokuratorskich i notarialnych oraz do wpisywania na listę adwokatów.</u> + <u xml:id="u-74.2" who="#PoselobSzuldenfrei">Większość komisji wypowiedziała się za zatwierdzeniem także i tego dekretu z następujących przyczyn.</u> + <u xml:id="u-74.3" who="#PoselobSzuldenfrei">Dekret ten zmierza przede wszystkim do zaradzenia niezwykłemu brakowi pełno-kwalifikowanych sił prawniczych. Brak ten spowodowało wytępienie znacznej części kadr prawniczych przez okupanta i zatamowanie dopływu młodych prawników wskutek zamknięcia uniwersytetów w czasie wojny.</u> + <u xml:id="u-74.4" who="#PoselobSzuldenfrei">Podczas gdy przed wojną było zatrudnionych w sądownictwie okrągło 3.500 sędziów, obecnie wymiar sprawiedliwości rozporządza ilością 1.920 sędziów, co oznacza ubytek 45% stanu przedwojennego.</u> + <u xml:id="u-74.5" who="#PoselobSzuldenfrei">Dekret pragnie zaradzić temu brakowi w ten sposób, że Minister Sprawiedliwości może dla celów obsady stanowisk prawniczych w sądownictwie i prokuraturze zwolnić ód wymagań ukończenia uniwersyteckich studiów prawniczych, odbycia aplikacji i złożenia egzaminu sądowego takie osoby, które posiadają odpowiednie kwalifikacje osobiste, a ze względu na swoją działalność naukową, zawodową, społeczną i polityczną i dostateczną znajomość prawa, nabytą bądź przez pracę zawodową, bądź w uznanych przez Ministra Sprawiedliwości szkołach prawniczych, dają rękojmię należytego wykonywania obowiązków sędziowskich lub prokuratorskich.</u> + <u xml:id="u-74.6" who="#PoselobSzuldenfrei">Te same ulgi stosują się dla równomierności traktowania stanowisk prawniczych analogicznie do notariatu i adwokatury, z tym ograniczeniem, że dla dostępu do adwokatury wymagane są w każdym razie studia prawnicze z przepisanymi egzaminami uniwersyteckimi.</u> + <u xml:id="u-74.7" who="#PoselobSzuldenfrei">Te ulgi przewiduje dekret tylko na przejściowy okres pięcioletni, licząc się z tym, że w ciągu pięciu lat wykształcą się już nowe kadry prawnicze, które będą w stanie uzupełnić dotychczasowe luki.</u> + <u xml:id="u-74.8" who="#PoselobSzuldenfrei">W toku obrad komisyjnych zarzucono dekretowi, że istniejące kadry sędziowskie, mimo wielkiego w nich ubytku, są dostateczne, bo zmniejszyła się ilość spraw w sądach. Twierdzenie to mile jest jednak uzasadnione. Wprawdzie obecnie jest mniejsza w porównaniu ze staniem przedwojennym ilość procesów sądowych w sprawach cywilno-majątkowych, ale wzrosła niepomiernie ilość dwóch kategoryj spraw: 1) spraw niespornych, np. o uznanie osób za zmarłe wskutek wyginięcia kilku milionów ludzi w Polsce, o amortyzację lub odnowienie zaginionych lub zniszczonych w czasie wojny papierów wartościowych lub dokumentów, 2) spraw karnych i to zarówno w sądach powszechnych jak i w sądach specjalnych, co się tłumaczy wzrostem przestępczości na tle anormalnych stosunków powojennych i wielką liczbą przestępstw na tle kolaboracjonizmu w okresie okupacji hitlerowskiej.</u> + <u xml:id="u-74.9" who="#PoselobSzuldenfrei">Dekretowi zarzucano dalej, że prowadzi on do obniżenia poziomu stanowisk i zawodów prawniczych. Należy jednak uwzględnić, że w trudnym okresie przejściowym moment konieczności państwowej i społecznej musi przeważać nad obawami o obniżenie poziomu. Jeżeli przepisy dekretu będą stosowane z należytą ostrożnością, a rękojmią tej ostrożności jest okoliczność, że zwalniań udzielać może tylko Minister Sprawiedliwości, to nie zachodzi obawa, by przepisy dekretu doprowadziły do obniżenia ogólnego poziomu fachowo-prawniczego.</u> + <u xml:id="u-74.10" who="#PoselobSzuldenfrei">Za słusznością dekretu przemawia także wzgląd natury społecznej. Obecna magistratura sądowa i prokuratorska przejęła niemal w całości przedwojenny zespół sił sędziowskich i prokuratorskich, które przed wojną były często narzędziem klasowego wymiaru sprawiedliwości, co znajdowało wyraz w orzecznictwie sądowym, dotyczącym sporów o roszczenia robotnicze, procesów na tle strajków, a przede wszystkim procesów karno-politycznych, skierowanych przeciw działaczom robotniczym i chłopskim.</u> + <u xml:id="u-74.11" who="#PoselobSzuldenfrei">Na podstawie przepisów omawianego tu dekretu przejdzie do sądownictwa i prokuratury poprzez skrócony w szkołach prawniczych system nabycia wiedzy prawniczej nowy robotniczy element, który się przyczyni do zmiany społecznego nastawienia przy wykonywaniu wymiaru sprawiedliwości. Pierwsza taka szkoła prawnicza powstała w Łodzi objęła ona przeszło 40 uczniów, 35 osób ze stanu robotniczego.</u> + <u xml:id="u-74.12" who="#PoselobSzuldenfrei">Z wszystkich tych względów większość komisji uchwaliła przedłożyć wniosek o zatwierdzenie dekretu.</u> + <u xml:id="u-74.13" who="#PoselobSzuldenfrei">Mniejszość komisji zastrzegła sobie popieranie na plenum swojego odmiennego stanowiska, jako wniosku mniejszości.</u> + </div> + <div xml:id="div-75"> + <u xml:id="u-75.0" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Z 21 dekretów 20 jest bezspornych. 1 sporny, co do którego przedstawiciel mniejszości zabierze głos, wyłączymy w tej chwili, a teraz przegłosujemy 20 dekretów.</u> + <u xml:id="u-75.1" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Czy kto życzy sobie zabrać głos do przytoczonych powyżej 20 dekretów? Nikt się nie zgłasza. Wobec tego przystępujemy do głosowania.</u> + <u xml:id="u-75.2" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Kto jest za zatwierdzeniem 20 wymienionych dekretów Rządu Jedności Narodowej, zechce podnieść rękę. Dziękuję. Kto jest przeciw? Nie ma sprzeciwu.</u> + <u xml:id="u-75.3" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Dekrety zostały zatwierdzone.</u> + <u xml:id="u-75.4" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Do dekretu o wyjątkowym dopuszczaniu do obejmowania stanowisk sędziowskich i prokuratorskich jest zgłoszony wniosek mniejszości.</u> + <u xml:id="u-75.5" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Dla uzasadnienia go głos ma poseł ob. Sajdak.</u> + </div> + <div xml:id="div-76"> + <u xml:id="u-76.0" who="#PoselobSajdak">Wysoka Rado! Mam zaszczyt imieniem mniejszości Komisji Prawniczej i Regulaminowej referować stanowisko tej mniejszości, zajęte wobec dekretu o wyjątkowym dopuszczaniu do obejmowania stanowisk sędziowskich i prokuratorskich. Fakt, że dekret przeszedł na komisji większością jednego głosu po długotrwałej rzeczowej dyskusji, dowodzi wagi zagadnienia. Przyjrzyjmy się bliżej postanowieniom dekretu. Dekret z dnia 22 stycznia 1946 r. daje Ministrowi Sprawiedliwości możność powoływania na stanowisko sędziego czy prokuratora każdego obywatela po uprzednim zwolnieniu go od ukończenia studiów prawniczych, aplikacji sądowej i egzaminu sędziowskiego. Czy ten kandydat na sędziego ma posiadać wykształcenie niższe czy średnie, czy też jest również i od tego zwolniony, dekret milczy. Zastrzeżenie, że kandydat winien posiadać znajomość prawa, jest w praktyce bez wartości, bo dekret nie przewiduje, by kandydat składać miał jakikolwiek egzamin sędziowski.</u> + <u xml:id="u-76.1" who="#PoselobSajdak">O ile można by przyjąć w wyjątkowych wypadkach za uzasadnione zwolnienie osób, posiadających dostateczną znajomość prawa, od cenzusu naukowego pod warunkiem zdania egzaminu, to globalne ich zwolnienie od obowiązku składania egzaminu sędziowskiego musi w każdym obywatelu wzbudzić uzasadnione obawy obniżenia poziomu tak fachowego jak i moralnego aparatu sędziowskiego.</u> + <u xml:id="u-76.2" who="#PoselobSajdak">Dekret nazwany jest wyjątkowym. Istotnie muszą istnieć chyba wyjątkowe powody do wydania tak wyjątkowego dekretu. Nie naruszając w niczym pełnego zaufania, jakie żywię w stosunku do ob. Ministra Sprawiedliwości muszę stwierdzić, że tych wyjątkowych powodów me widzę, widzę natomiast szereg zasadniczych faktów, przemawiających przeciw wprowadzeniu dekretu.</u> + <u xml:id="u-76.3" who="#PoselobSajdak">Poseł Szuldenfrei uzasadniał konieczność wprowadzenia dekretu statystyką — katastrofalnym brakiem sędziów i prokuratorów oraz chęcią doprowadzenia świeżej krwi do skostniałego aparatu sądowego.</u> + <u xml:id="u-76.4" who="#PoselobSajdak">Można by dużo powiedzieć na temat katastrofalnego braku sędziów i prokuratorów. Niewątpliwie odgrywa tu też pewną rolę katastrofalnie niskie uposażenie sędziów, które jest dużo niższe od zarobków rzemieślniczych, a nawet robotniczych. Mimo to sędziowie i prokuratorzy w wolnej już Polsce entuzjastycznie i tłumnie stanęli do pracy i uruchomili aparat wymiaru sprawiedliwości. Jeśli istotnie brak jest około 2.000 sędziów i prokuratorów — cyfra ta wydaje się nieco przesadzona, bo p. Premier mówił o braku 1.200 — to nie trzeba się uciekać do przepisów wyjątkowych. Mogę wskazać źródło dużo łatwiejsze. Mamy przecież w Polsce około 2000 aplikantów sądowych, ludzi, którzy po ukończeniu studiów czekają tylko na egzamin sędziowski. Stracili oni już 6 łat w okresie okupacji hitlerowskiej i byłoby rzeczą znacznie prostszą i sprawiedliwszą skrócić im aplikację sądową i dopuścić do egzaminu sędziowskiego. Mamy zresztą dekret z 22 lutego b.r. upoważniający Ministra do przymusowego zatrudniania w sądownictwie osób, mających kwalifikacje do objęcia stanowiska sędziowskiego. Jestem głęboko przekonany, że cytowany dekret jest istotnie przewidziany dla praktycznego zapełnienia braków w sądownictwie i to zadanie może spełnić.</u> + <u xml:id="u-76.5" who="#PoselobSajdak">Czy wobec tego potrzeba jeszcze wyjątkowego dekretu o wyjątkowym dopuszczaniu do stanowisk sędziowskich i 6-miesięcznych kursów na sędziów i prokuratorów? Sądzę, że chyba nie, mamy bowiem przecież 2000 aplikantów już wykształconych, którzy na to czekają.</u> + <u xml:id="u-76.6" who="#PoselobSajdak">Jaki jest drugi powód cytowany przez posła Szuldenfreia? Dopływ świeżej krwi do skostniałego aparatu sądowego. Musimy zadać sobie pytanie, czy nasz aparat sądowy jest istotnie tak bardzo skostniały? Są na świecie różne podstawy wymiaru sprawiedliwości. W krajach anglosaskich sędzia wymierza sprawiedliwość na podstawie swego przekonania, sumienia i zwyczajów. W Europie, a więc i u nas w Polsce, sędzia musi wydawać wyrok na podstawie ustawy, którą musi wykonywać.</u> + <u xml:id="u-76.7" who="#PoselobSajdak">Jeśli zatem w okresie przejściowym zaistniały jakieś rozdźwięki między społeczeństwem a aparatem sądowym, to wina tego leży — uderzmy się w piersi — w nas samych, w Krajowej Radzie Narodowej, która wydaje ustawy. Jeśli np. ustawa o reprywatyzacji mówi, że należy właścicielowi po udowodnieniu własności zwrócić np. szafę, konia czy dom, to świętym obowiązkiem sędziego jest wydać wyrok zgodnie z ustawą, tak jak obowiązkiem żołnierza jest słuchać przełożonych. I nie wolno nikomu, a najmniej przełożonym czynić mu z tego powodu wyrzutów.</u> + <u xml:id="u-76.8" who="#PoselobSajdak">Jak jest z dopływem świeże, krwi do aparatu sądowego, o którą poseł Król tak się troszczy? Muszę stwierdzić, że ta świeża krew tak robotnicza jak i chłopska dopływa w sposób naturalny. Synowie robotników i chłopów kończą studia i egzaminy i obejmują należne stanowiska, przygotowani do nich moralnie i fachowo.</u> + <u xml:id="u-76.9" who="#PoselobSajdak">Gorzej będzie natomiast, gdybyśmy uchwalili dekret wyjątkowy. Jedno bowiem dziecko robotnicze czy chłopskie pójdzie normalnym torem i po skończeniu szkoły średniej, studiów i aplikacji — razem po 14 latach przygotowania — zostanie sędzią po egzaminie sędziowskim, a drugie dziecko robotnicze czy chłopskie ukończy 6-miesięczny wyjątkowy kurs i również zostanie sędzią. Pytam się, wielu znajdziemy bohaterów, którzy przełożą żmudną drogę nauki nad szybką karierę? Nie mówiąc już o poziomie fachowym, jakaż będzie różnica poziomu moralnego między tymi a tamtymi kandydatami!</u> + <u xml:id="u-76.10" who="#PoselobSajdak">Inżynier musi być inżynierem, lekarz — lekarzem, tylko sędzią może być każdy bez przygotowania fachowego. Chyba nie dlatego, że sędzia decyduje o życiu i wolności oraz czci obywateli — o najwyższych ich dobrach i prawach i że każda demokratyczna konstytucja specjalnie podkreśla doniosłą dla państwa działalność — właśnie wymiaru sprawiedliwości.</u> + <u xml:id="u-76.11" who="#PoselobSajdak">Nie sądzę więc, by należało odmiennie traktować troskę o poziom naukowy sędziego jak innych zawodów, zwłaszcza że żyjemy w demokracji, której jednym z haseł jest walka o kult nauki, a nie nieuctwa.</u> + <u xml:id="u-76.12" who="#PoselobSajdak">Nie widzę zatem mimo skrupulatnych poszukiwań żadnych przekonywujących powodów, które by przemawiały za uchwaleniem dekretu.</u> + <u xml:id="u-76.13" who="#PoselobSajdak">Nie przypuszczam ani na chwilę, by dekretem miały kierować pobudki polityczne. Jesteśmy bowiem co do tego wszyscy chyba jednomyślni, że właśnie dziedzina wymiaru sprawiedliwości powinna pozostać z dala od rozgrywek partyjnych. Wymiar sprawiedliwości bowiem uskuteczniany pod partyjnym kątem widzenia, przestałby być wymiarem sprawiedliwości, co w konsekwencji mogłoby spowodować opłakane skutki.</u> + <u xml:id="u-76.14" who="#PoselobSajdak">System sanacyjny, ku oburzeniu całego społeczeństwa, złamał w 1932 r. niezawisłość sądownictwa, lecz sprawiedliwość dziejowa tak pokierowała, że właśnie jednym z następnych dekretów, który będziemy uchwalać, jest dekret o odpowiedzialności za faszyzację życia państwowego i na mocy tego dekretu winowajcy poniosą zasłużoną karę.</u> + <u xml:id="u-76.15" who="#PoselobSajdak">Jestem zdania, że zło trzeba karać a dobro nagradzać i dlatego osoby, o których mówi art. 1 dekretu z 22 stycznia, zasłużone — „zawodowo, społecznie lub politycznie” winny zostać odpowiednio wynagrodzone w sowity sposób, ale nigdy stanowiskiem sędziego. Ta dziedzina najmniej się do tego rodzaju nagród nadaje. Zresztą nie po to obecny ustrój zniósł przywileje, by w miejsce usuniętych wprowadzać nowe warstwy uprzywilejowane.</u> + <u xml:id="u-76.16" who="#PoselobSajdak">Reasumując zatem moje wywody śmiem twierdzić, że dekret z dnia 22 stycznia nie leży ani w interesie narodu, ani państwa, ani też nie jest podyktowany potrzebami sądownictwa.</u> + <u xml:id="u-76.17" who="#PoselobSajdak">Mówiłem jako fachowiec, jako sędzia, a nie polityk i chciałbym na zakończenie zaapelować do wszystkich obywateli posłów, by ustosunkowując się do dekretu, zechcieli zapomnieć na chwilę o przynależności partyjnej i brali li tylko pod uwagę interesy wymiaru sprawiedliwości, a zatem interesy państwa.</u> + </div> + <div xml:id="div-77"> + <u xml:id="u-77.0" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Czy kto pragnie zabrać głos w tej sprawie? Nikt się nie zgłasza.</u> + <u xml:id="u-77.1" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Wobec tego głos ma Wiceminister Sprawiedliwości ob. Chajn.</u> + </div> + <div xml:id="div-78"> + <u xml:id="u-78.0" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieSprawiedliwosciobChajn">Wysoka Rado! W imieniu Rzędu będę prosił o zatwierdzenie dekretu o wyjątkowym dopuszczaniu do obejmowania stanowisk sędziowskich, prokuratorskich i notarialnych oraz do wpisywania na listę adwokatów z następujących powodów:</u> + <u xml:id="u-78.1" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieSprawiedliwosciobChajn">Ministerstwo Sprawiedliwości jest jedynym Ministerstwem w odrodzonej Polsce, które odbudowując się, oparło się wyłącznie na starych kadrach sędziowskich i prokuratorskich, t. j. sięgnęło do przedwrześniowego aparatu wymiaru sprawiedliwości.</u> + <u xml:id="u-78.2" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieSprawiedliwosciobChajn">Jestem daleki od tego, aby te kadry sędziowskie i prokuratorskie nazwać kadrami reakcyjnymi, mimo że niejednokrotnie niesłusznie pod adresem sądownictwa takie zarzuty padały, natomiast chcę stwierdzić, że znaczna część naszych sędziów i prokuratorów do tej pory nie zajęła jeszcze aktywnej postawy wobec tych wszystkich przemian, jakie w kraju się dokonują. W wyniku tej biernej postawy i w wyniku skostnienia polskiego sądownictwa, wywołanego ujemnymi skutkami reżimu sanacyjnego — reżimu ujarzmienia sądownictwa, mamy dzisiaj niewątpliwie jeszcze nienormalny stan w sądownictwie.</u> + <u xml:id="u-78.3" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieSprawiedliwosciobChajn">I dlatego nie tylko względy statystyczne, nie tylko braki liczbowe w sądownictwie skłoniły Rząd do wydania tego dekretu. Chcielibyśmy, jak mówił poseł sędzia Sajdak, a mówił to ironicznie, wprowadzić do sądownictwa nowy strumień krwi społecznej. Nie oznaczało to bynajmniej rzucenia wyzwania pod adresem sądownictwa fachowego. Na Komisji Prawniczej jeden z przeciwników dekretu nawet oświadczył, że w cieniu polityki kryje się nieuctwo. Ja chcę z tej trybuny oświadczyć, że demokracja nie oznacza nieuctwa, oznacza podniesienie fachowości i nigdy tak nauka się nie rozwija, jak właśnie pod rządami demokracji.</u> + <u xml:id="u-78.4" who="#komentarz">(Oklaski.)</u> + <u xml:id="u-78.5" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieSprawiedliwosciobChajn">P. Premier w swoim expose przytoczył szereg cyfr, które wykazują, że Rząd nasz mimo straszliwych trudności, z jakimi się boryka, osiągnął na odcinku nauki i oświaty znacznie większe rezultaty aniżeli rząd polski po pierwszej wojnie światowej. Wierzymy, że wejście do sądownictwa elementu robotniczego i chłopskiego spowoduje aktywną postawę polskiego wymiaru sprawiedliwości, tę postawę, która stała się przedmiotem niezrozumianych ataków na posiedzeniu komisji. Dlatego pragnę wyjaśnić z tej trybuny, jak my rozumiemy tę aktywną postawę i chcę wyjaśnić, że brak tej aktywnej uspołecznionej postawy przyczynia się do tego, że często sąd i prokuratura swoją pracą nie gruntuje praworządności w Polsce.</u> + <u xml:id="u-78.6" who="#komentarz">(Oklaski.)</u> + <u xml:id="u-78.7" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieSprawiedliwosciobChajn">Wysoka Izbo! Czy jest umacnianiem praworządności i prawa w Polsce, jeżeli w jednej z dużych miejscowości, gdzie szerzy się bandytyzm i milicja w wyniku energicznej akcji doprowadza do prokuratora dwóch osobników zatrzymanych w czasie obławy, z których jeden posiada broń — prokurator zatrzymuje tylko jednego z bandytów, a następnego dnia, ulegając presji zwolnionego bandyty, prokurator nie porozumiewając się z nikim wypuszcza z więzienia tego zatrzymanego bandytę? Czy jest to praworządne działanie?</u> + <u xml:id="u-78.8" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieSprawiedliwosciobChajn">Czy jest praworządny wyrok sądowy w mieście portowym, gdzie za kradzież wielkiej ilości mąki i kilkunastu beczek śledzi sąd feruje wyrok skazujący na 6 miesięcy więzienia i zawiesza wykonanie kary? Czy to jest praworządność.</u> + <u xml:id="u-78.9" who="#komentarz">(Głos: A Haneman.)</u> + <u xml:id="u-78.10" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieSprawiedliwosciobChajn">Ja teraz nie będę odpowiadał na zarzuty w związku ze sprawą Hanemana, mogę zapewnić, że sądy wydadzą w tej sprawie wyrok, jeżeli będzie ku temu podstawa.</u> + <u xml:id="u-78.11" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieSprawiedliwosciobChajn">Nie chcę przeciągać dyskusji, jest późna godzina, ale mógłbym wiele jeszcze takich przykładów przytoczyć.</u> + <u xml:id="u-78.12" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieSprawiedliwosciobChajn">Proszę Obywateli, tutaj niedaleko stolicy, pod Warszawą sędzia, uzasadniając wyrok skazujący fornala za zabór cudzych rzeczy, pisze w ten sposób: należy surowiej skazać oskarżonego, albowiem kradzieży dokonał u swojej — „dobrodziejki”. Kiedy sędzia nadzorujący zapytał, dlaczego napisał — „pani dobrodziejki”, ten oświadczył, że przecież ona mu dała pracę i dlatego jest dobrodziejką. I sędzia do dzisiejszego dnia nie rozumie, że dobrodziejem jest ten, kto pracuje, kto wzbogaca tego prywatnego właściciela, a nie ten, kto daje pracę.</u> + <u xml:id="u-78.13" who="#komentarz">(Oklaski.)</u> + <u xml:id="u-78.14" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieSprawiedliwosciobChajn">Tych przykładów braku zrozumienia dokonujących się przemian społecznych mógłbym, jak powiedziałem, przytoczyć znacznie więcej.</u> + <u xml:id="u-78.15" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieSprawiedliwosciobChajn">Dziś z tym większym spokojem mogę prosić Wysoką Izbę o zatwierdzenie dekretu o wyjątkowym dopuszczaniu do stanowisk sędziowskich i prokuratorskich, albowiem Ministerstwo operuje już doświadczeniem pierwszej otwartej szkoły dla prokuratorów. W szkole tej znalazło się 35 robotników, 11 chłopów i 13 inteligentów pracujących.</u> + <u xml:id="u-78.16" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieSprawiedliwosciobChajn">W szkole tej przeprowadzony był wstępny egzamin, egzamin zmierzający do ustalenia stopnia inteligencji kandydata, jego logicznego sposobu myślenia i sposobu wyrażania swoich myśli. Chcę stwierdzić, że byli robotnicy, którzy zdystansowali posiadaczy dyplomów uniwersyteckich.</u> + <u xml:id="u-78.17" who="#komentarz">(Oklaski.)</u> + <u xml:id="u-78.18" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieSprawiedliwosciobChajn">Były wypadki, że w wyniku tych egzaminów nie przyjęto absolwenta uniwersytetu, natomiast przyjęto palacza kopalni nafty.</u> + <u xml:id="u-78.19" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieSprawiedliwosciobChajn">Ja chcę tu odczytać krótką kilkuwierszową pracę robotnika, który ma wykształcenie 4 klas szkoły powszechnej, który odpowiada, jak sobie wyobraża pracę i zadania prokuratora i dlaczego pragnie nim zostać (czyta):</u> + <u xml:id="u-78.20" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieSprawiedliwosciobChajn">„Zadaniem prokuratora jest stać na straży praworządności i ładu. Praca jego jest pracą wartownika porządku publicznego. W obecnych stosunkach powojennej demoralizacji wymaga ona niesłychanej czujności i energii, jak również wyrobienia życiowego i politycznego oraz rozumu i doświadczenia. W pracy swej prokurator musi kierować się wyłącznie rozumem i literą prawa, przy jednoczesnym całkowitym oddaniu się ustrojowi, któremu służy.</u> + <u xml:id="u-78.21" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieSprawiedliwosciobChajn">Prokuratorem chcę zostać, bo: 1) zdając sobie sprawę z kolosalnych niedociągnięć naszych na terenie bezpieczeństwa śpieszę tam, gdzie uważam sytuację za najpoważniejszą i wymagającą wzmocnienia, 2) jestem głęboko przekonany, że na tym polu najlepiej będę mógł swoje zdolności, energię i doświadczenie poświęcić służbie społeczeństwa, 3) będąc z usposobienia bojowcem, dziś chciałbym poświęcić się walce z nieprawością, demoralizacją, rozkradaniem dóbr ogólnych, a przede wszystkim walce z byłymi ciemiężycielami, pragnącymi wydrzeć klasie pracujące, owoce ich wspaniałych zwycięstw.” Tak odpowiada robotnik na egzaminie, dlaczego chce zostać prokuratorem.</u> + <u xml:id="u-78.22" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieSprawiedliwosciobChajn">Gdy początkowo zespół profesorów, który miał wykładać na tym kursie 6-miesięcznym, dość sceptycznie ustosunkował się do możliwości uzyskania pozytywnych rezultatów, a w skład tego ciała profesorskiego wchodzili starzy sędziowie Sądu Najwyższego, prokuratorzy, adwokaci, to po tym egzaminie, po zapoznaniu się z pracami tych ludzi, ci nestorzy polskiego sądownictwa w najbardziej ciepły i życzliwy sposób Ustosunkowali się do tej szkoły. Oświadczyli oni na otwarciu tej szkoły, że nigdy nie przypuszczali, że właśnie wśród elementu chłopskiego i robotniczego znajdą się ludzie, którzy potrafią tak rzeczowo i życiowo myśleć i tak inteligentnie odpowiadać na zadane im pytania.</u> + <u xml:id="u-78.23" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieSprawiedliwosciobChajn">Nie będę tu prostował podanych cyfr o brakach w sądownictwie, aczkolwiek jest to również jeden z ważnych powodów, które skłoniły Rząd do wydania dekretu. Zadania sądownictwa są dziś olbrzymie, ale jeśli dziś w Polsce na czele Państwa może stać robotnik, jeżeli premierem rządu jest robotnik, jeżeli robotnicy Zostają dyrektorami fabryk, to robotnicy i chłopi mogą być w sądach i prokuraturze.</u> + <u xml:id="u-78.24" who="#komentarz">(Oklaski.)</u> + <u xml:id="u-78.25" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieSprawiedliwosciobChajn">Wespół z czynnikiem zawodowym, z czynnikiem, który — trzeba przyznać — w swej znacznej większości karnie stanął w służbie państwowej i usiłuje w swojej olbrzymiej masie lojalnie wypełniać swe obowiązki wobec ustroju demokratycznego, będzie współdziałał czynnik społeczny, dokształcony na specjalnych szkołach prawniczych — ta harmonijna współpraca da Polsce prawdziwie demokratyczne sądownictwo. Dlatego w imieniu Rządu proszę o zatwierdzenie tego dekretu.</u> + <u xml:id="u-78.26" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieSprawiedliwosciobChajn">Na zakończenie jeszcze może drobny aspekt moralny tego zagadnienia. Mówił tu sędzia Sajdak, że wprowadzenie tych nowych ludzi do sądownictwa może spowodować obniżenie moralnej postawy naszego sądownictwa. Chcę poddać ocenie Wysokiego Prezydium i Wysokiej Rady następujący fakt. Wniosek o uchylenie tego dekretu podpisało 10 posłów z PSL, wśród podpisanych posłów znajduje się również i poseł Bertold — tenże poseł Bertold, który jeden z pierwszych zabiegał w Ministerstwie Sprawiedliwości o mianowanie go adwokatem na podstawie tego właśnie dekretu. I czy to nie jest podwójna moralność?</u> + <u xml:id="u-78.27" who="#komentarz">(Burzliwe oklaski. Wiceprezes Rady Ministrów ob. Mikołajczyk:</u> + <u xml:id="u-78.28" who="#PodsekretarzStanuwMinisterstwieSprawiedliwosciobChajn">Czy to tylko dla Was te przywileje?)</u> + </div> + <div xml:id="div-79"> + <u xml:id="u-79.0" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Głosujemy nad zatwierdzeniem dekretu o wyjątkowym dopuszczaniu do obejmowania stanowisk sędziowskich, prokuratorskich i notarialnych oraz do wpisywania na listę adwokatów.</u> + <u xml:id="u-79.1" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Kto jest za zatwierdzeniem tego dekretu, zechce podnieść rękę. Dziękuję. Kto jest przeciwko ? Znaczna mniejszość.</u> + <u xml:id="u-79.2" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Wobec tęgo dekret został zatwierdzony.</u> + <u xml:id="u-79.3" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Przystępujemy do sprawozdania Komisji Przemysłowej o dekretach Rządu Jedności Narodowej:</u> + <u xml:id="u-79.4" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">1)z dnia 6 stycznia 1946 r. o zmianie prawa górniczego (Dz. U. R. P. Nr</u> + <u xml:id="u-79.5" who="#komentarz">2,</u> + <u xml:id="u-79.6" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">poz. 15) (druk nr 80), 2)z dnia 22 lutego 1946 r. o utworzeniu i zakresie działania Instytutu Gospodarstwa Narodowego (Dz. U. R. P. Nr 9, poz. 66) (druk nr 91).</u> + <u xml:id="u-79.7" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Głos ma sprawozdawca poseł ob. Pszczółkowski Teofil.</u> + </div> + <div xml:id="div-80"> + <u xml:id="u-80.0" who="#PoselobPszczolkowskiTeofil">Sprawozdanie Komisji Przemysłowej o dekrecie Rządu Jedności Narodowej R. P. z dnia 8 stycznia 1946 r. o zmianie prawa górniczego (Dz. U. R.</u> + <u xml:id="u-80.1" who="#PoselobPszczolkowskiTeofil">P. Nr 2, poz 15).</u> + <u xml:id="u-80.2" who="#PoselobPszczolkowskiTeofil">Po rozpatrzeniu powyższego dekretu na posiedzeniu w dniu 18 kwietnia 1946 r. komisja wnosi:</u> + <u xml:id="u-80.3" who="#PoselobPszczolkowskiTeofil">Wysoka Rada raczy powziąć następującą uchwałę:</u> + <u xml:id="u-80.4" who="#PoselobPszczolkowskiTeofil">„Krajowa Rada Narodowa zatwierdza powyższy dekret ogłoszony w Dzienniku Ustaw Nr 2, poz. 15.” To jeden dekret.</u> + <u xml:id="u-80.5" who="#PoselobPszczolkowskiTeofil">A dalej: Sprawozdanie Komisji Przemysłowej o dekrecie Rządu Jedności Narodowej R. P. z dnia 22 lutego 1946 r. o utworzeniu i zakresie działania instytutu Gospodarstwa Narodowego (Dz. U. R. P. Nr 9, poz. 66), Po rozpatrzeniu powyższego dekretu na posiedzeniu w dniu 18 kwietnia 1946 r. komisja wnosi:</u> + <u xml:id="u-80.6" who="#PoselobPszczolkowskiTeofil">Wysoka Rada raczy powziąć następujące uchwały:</u> + <u xml:id="u-80.7" who="#PoselobPszczolkowskiTeofil">„1) Krajowa Rada Narodowa zatwierdza powyższy dekret ogłoszony w Dzienniku Ustaw Nr 9 pod poz. 66.</u> + <u xml:id="u-80.8" who="#PoselobPszczolkowskiTeofil">2) Krajowa Rada Narodowa zwraca się do ob. Prezesa Rady Ministrów o udostępnienie w miarę możliwości opinii publicznej opracowań i publikacyj Instytutu Gospodarstwa Narodowego.”</u> + </div> + <div xml:id="div-81"> + <u xml:id="u-81.0" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Czy pragnie kto zabrać głos w sprawie dekretu o zmianie prawa górniczego? Nikt się nie zgłasza.</u> + <u xml:id="u-81.1" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Kto jest za zatwierdzeniem dekretu według referatu Komisji Przemysłowej, zechce pod- nieść rękę. Dziękuję. Kto jest przeciw? Nie ma sprzeciwu.</u> + <u xml:id="u-81.2" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Dekret powyższy został zatwierdzony.</u> + <u xml:id="u-81.3" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Następnie dekret o utworzeniu i zakresie działania Instytutu Gospodarstwa Narodowego. Czy pragnie kto zabrać głos? Nikt się nie zgłasza. Przystępujemy do głosowania.</u> + <u xml:id="u-81.4" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Kto jest za zatwierdzeniem powyższego dekretu, zechce podnieść rękę. Dziękuję. Kto jest przeciw? Nie ma sprzeciwu.</u> + <u xml:id="u-81.5" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Dekret został zatwierdzony.</u> + <u xml:id="u-81.6" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Równocześnie komisja wnosi o uchwalenie następującej rezolucji:</u> + <u xml:id="u-81.7" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">„Krajowa Rada Narodowa zwraca się do ob. Prezesa Rady Ministrów o udostępnienie w miarę możliwości opinii publicznej opracowań i publikacyj Instytutu Gospodarstwa Narodowego.” Rząd się tej rezolucji nie sprzeciwia.</u> + <u xml:id="u-81.8" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Kto jest za przyjęciem powyższej rezolucji, zechce podnieść rękę. Dziękuję. Kto jest przeciw? Nikt. Rezolucja została uchwalona.</u> + <u xml:id="u-81.9" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Przystępujemy do sprawozdania Komisji Rolnej o dekrecie Rządu Jedności Narodowej z dnia 22 grudnia 1945 r. o ochronie hodowli zwierząt gospodarskich (Dz. U. R. P. Nr 2, poz. 12) (druk nr 84).</u> + <u xml:id="u-81.10" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Głos ma poseł ob. Fedecki.</u> + </div> + <div xml:id="div-82"> + <u xml:id="u-82.0" who="#PoselobFedecki">Sprawozdanie Komisji Rolnej o dekrecie Rządu Jedności Narodowej R. P. z dnia 22 grudnia 1945 r. o ochronie hodowli zwierząt gospodarskich (Dz. U. R. P. Nr 2, poz. 12).</u> + <u xml:id="u-82.1" who="#PoselobFedecki">Po rozpatrzeniu powyższego dekretu na posiedzeniu w dniu 16 kwietnia 1946 r. komisja wnosi:</u> + <u xml:id="u-82.2" who="#PoselobFedecki">Wysoka Rada raczy powziąć następującą uchwałę:</u> + <u xml:id="u-82.3" who="#PoselobFedecki">„Krajowa Rada Narodowa zatwierdza powyższy dekret ogłoszony w Dz. U. R. P. Nr 2, pod poz. 12.”</u> + </div> + <div xml:id="div-83"> + <u xml:id="u-83.0" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Czy pragnie kto zabrać głos? Nikt głosu nie żąda.</u> + <u xml:id="u-83.1" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Kto jest za zatwierdzeniem dekretu, zechce podnieść rękę. Dziękuję. Kto jest przeciw? Nie ma sprzeciwu.</u> + <u xml:id="u-83.2" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Dekret powyższy został zatwierdzony.</u> + <u xml:id="u-83.3" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Przystępujemy do sprawozdania Komisji Rolnej o dekrecie Rządu Jedności Narodowej z dnia 22 lutego 1946 r. o zmianie ustawy z dnia 13 marca 1934 r. o nadzorze nad hodowlą koni (Dz. U. R. P. Nr 9, poz. 67) (druk nr 95).</u> + <u xml:id="u-83.4" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Głos ma sprawozdawca poseł ob. Fedecki.</u> + </div> + <div xml:id="div-84"> + <u xml:id="u-84.0" who="#PoselobFedecki">Sprawozdanie Komisji Rolnej o dekrecie Rządu Jedności Narodowej R. P. z dnia</u> + <u xml:id="u-84.1" who="#komentarz">22</u> + <u xml:id="u-84.2" who="#PoselobFedecki">lutego 1946 r. o nadzorze nad hodowlą koni. (Dz. U. R P. Nr 9, poz. 67).</u> + <u xml:id="u-84.3" who="#PoselobFedecki">Po rozpatrzeniu powyższego dekretu na posiedzeniu w dniu 23 kwietnia 1946 r. komisja wnosi:</u> + <u xml:id="u-84.4" who="#PoselobFedecki">Wysoka Rada raczy powziąć następującą uchwałę:</u> + <u xml:id="u-84.5" who="#PoselobFedecki">„Krajowa Rada Narodowa zatwierdza powyższy dekret ogłoszony w Dz. U. R. P. Nr 9, pod poz. 67.”</u> + </div> + <div xml:id="div-85"> + <u xml:id="u-85.0" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Czy pragnie kto zabrać głos w sprawie dekretu? Nikt się nie zgłasza.</u> + <u xml:id="u-85.1" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Kto jest za zatwierdzeniem dekretu, zechce podnieść rękę. Dziękuję. Kto jest przeciw? Nie ma sprzeciwu.</u> + <u xml:id="u-85.2" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Dekret powyższy został zatwierdzony.</u> + <u xml:id="u-85.3" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Przystępujemy do sprawozdania Komisji Skarbowo-Budżetowej o dekrecie Rządu Jedności Narodowej z dnia 8 stycznia 1946 r. o podatku dochodowym (Dz. U. R. P. Nr</u> + <u xml:id="u-85.4" who="#komentarz">2,</u> + <u xml:id="u-85.5" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">poz. 14) (druk nr 85).</u> + <u xml:id="u-85.6" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">W zastępstwie nieobecnego sprawozdawcy głos ma zastępca przewodniczącego komisji poseł ob. Grubecki.</u> + </div> + <div xml:id="div-86"> + <u xml:id="u-86.0" who="#PoselobGrubecki">Sprawozdanie Komisji Skarbowo-Budżetowej o dekrecie Rządu Jedności Narodowej R. P. z dnia 8 stycznia 1946 r. o podatku dochodowym (Dz. U. R. P. Nr</u> + <u xml:id="u-86.1" who="#komentarz">2,</u> + <u xml:id="u-86.2" who="#PoselobGrubecki">poz. 14).</u> + <u xml:id="u-86.3" who="#PoselobGrubecki">Po rozpatrzeniu powyższego dekretu na posiedzeniu w dniu 16 kwietnia 1946 r. komisja wnosi:</u> + <u xml:id="u-86.4" who="#PoselobGrubecki">Wysoka Rada raczy powziąć następujące uchwały:</u> + <u xml:id="u-86.5" who="#PoselobGrubecki">„1) Krajowa Rada Narodowa zatwierdza powyższy dekret ogłoszony w Dz. U. R. P. Nr 2 pod poz. 14.</u> + <u xml:id="u-86.6" who="#PoselobGrubecki">2) Krajowa Rada Narodowa zwraca się do Ministra Skarbu o rozciągnięcie ulg dla spółdzielczości, przewidzianych w art 19 ustęp (1) dekretu również na spółdzielczość kredytową.”</u> + </div> + <div xml:id="div-87"> + <u xml:id="u-87.0" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Czy pragnie kto zabrać głos? Nikt się nie zgłasza. Przystępujemy do głosowania.</u> + <u xml:id="u-87.1" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Kto jest za zatwierdzeniem dekretu o podatku dochodowym, zechce podnieść rękę. Dziękuję. Kto jest przeciwny? Nie ma sprzeciwu.</u> + <u xml:id="u-87.2" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Dekret został zatwierdzony.</u> + <u xml:id="u-87.3" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Czy jest obecny Minister Skarbu? Nie ma go. Czy przedstawiciel Ministerstwa Skarbu był na tej komisji?</u> + <u xml:id="u-87.4" who="#komentarz">(Poseł ob. Grubecki: Był.)</u> + <u xml:id="u-87.5" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Wobec tego uważam, że możemy głosować nad zgłoszoną rezolucją.</u> + <u xml:id="u-87.6" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Kto jest za rezolucją o rozciągnięciu ulg dla spółdzielczości również na spółdzielczość kredytową, zechce podnieść rękę. Większość.</u> + <u xml:id="u-87.7" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Rezolucja została przyjęta.</u> + <u xml:id="u-87.8" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Sprawozdanie Komisji Skarbowo-Budżetowej o dekrecie Rządu Jedności Narodowej R. P. z dnia 21 grudnia 1945 r. o podatku obrotowym (Dz. U. R. P. Nr 3, poz.</u> + <u xml:id="u-87.9" who="#komentarz">23)</u> + <u xml:id="u-87.10" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">(druk nr 87).</u> + <u xml:id="u-87.11" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Jako sprawozdawca głos ma poseł ob. Grodzicki.</u> + </div> + <div xml:id="div-88"> + <u xml:id="u-88.0" who="#PoselobGrodzicki">Przedkładam sprawozdanie Komisji Skarbowo-Budżetowej o dekrecie Rządu Jedności Narodowe, (Dz. U. R. P. Nr 3, poz. 23).</u> + <u xml:id="u-88.1" who="#PoselobGrodzicki">Po rozpatrzeniu powyższego dekretu na posiedzeniu w dniu 17 kwietnia 1946 r. komisja wnosi:</u> + <u xml:id="u-88.2" who="#PoselobGrodzicki">Wysoka Rada raczy powziąć uchwałę następującą:</u> + <u xml:id="u-88.3" who="#PoselobGrodzicki">„Krajowa Rada Narodowa zatwierdza powyższy dekret, ogłoszony w Dzienniku Uslaw Nr 3, poz. 23.”</u> + </div> + <div xml:id="div-89"> + <u xml:id="u-89.0" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Czy kto chce zabrać głos w sprawie dekretu o podatku obrotowym? Nikt się nie zgłasza. Przystępujemy do głosowania.</u> + <u xml:id="u-89.1" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Kto jest za zatwierdzeniem projektu dekretu o podatku obrotowym, zechce podnieść rękę. Większość. Kto jest przeciw? Nie ma sprzeciwu.</u> + <u xml:id="u-89.2" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Dekret został zatwierdzony jednogłośnie.</u> + <u xml:id="u-89.3" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Sprawozdanie Komisji Skarbowo-Budżetowej o dekrecie Rządu Jedności Narodowej z dnia 21 grudnia 1945 r. o upoważnieniu Ministra Skarbu do wypuszczenia Premiowej Pożyczki Odbudowy Kraju. (-Dz. U. R. P. Nr 2, poz. 11) (druk nr 69).</u> + <u xml:id="u-89.4" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Głos ma sprawozdawca poseł ob. Wyrzykowski.</u> + </div> + <div xml:id="div-90"> + <u xml:id="u-90.0" who="#PoselobWyrzykowski">W imieniu Komisji Skarbowo-Budżetowej zgłaszam sprawozdanie o dekrecie Rządu Jedności Narodowej z dnia 21 grudnia 1945 r. o upoważnieniu Ministra Skarbu do wypuszczenia Premiowej Pożyczki Odbudowy Kraju 1946 r. (Dz. U. R. P. Nr 2, poz. 11) — Po rozpatrzeniu powyższego dekretu na posiedzeniu w dniu 16 kwietnia 1946 r. komisja wnosi:</u> + <u xml:id="u-90.1" who="#PoselobWyrzykowski">Wysoka Rada powziąć raczy następujące uchwały:</u> + <u xml:id="u-90.2" who="#PoselobWyrzykowski">„1) Krajowa Rada Narodowa zatwierdza powyższy dekret, ogłoszony w Dzienniku Ustaw Nr 2, poz. 11.</u> + <u xml:id="u-90.3" who="#PoselobWyrzykowski">2) Krajowa. Rada Narodowa — widząc w Premiowej Pożyczce Odbudowy Kraju 1946 r. niezmiernie ważny czynnik w dziele odbudowy kraju, zniszczonego przez germańskiego najeźdźcę — stwierdza, że wszyscy obywatele powinni wziąć jak najszerszy udział w subskrypcji.”</u> + <u xml:id="u-90.4" who="#komentarz">(Oklaski.)</u> + <u xml:id="u-90.5" who="#PoselobWyrzykowski">Jednocześnie, skoro jestem przy głosie, apeluję do wszystkich Kolegów Posłów, aby wzięli jak najenergiczniejszy udział w propagowaniu pożyczki, które, subskrypcja zostanie w najbliższych dniach ogłoszona.</u> + </div> + <div xml:id="div-91"> + <u xml:id="u-91.0" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Czy kto życzy sobie zabrać głos w sprawie dekretu o wypuszczeniu Premiowej Pożyczki Odbudowy Kraju? Nikt głosu nie żąda. Przystępujemy do głosowania.</u> + <u xml:id="u-91.1" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Kto jest za zatwierdzeniem dekretu, zechce podnieść rękę. Dziękuję. Kto jest przeciw? Nie ma sprzeciwu.</u> + <u xml:id="u-91.2" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Stwierdziłem, że dekret zatwierdzony został jednogłośnie.</u> + <u xml:id="u-91.3" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Zgłoszona została rezolucja:</u> + <u xml:id="u-91.4" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">„Krajowa Rada Narodowa widząc w Premiowej Pożyczce Odbudowy Kraju 1946 r. niezmiernie ważny czynnik w dziele odbudowy kraju, zniszczonego przez germańskiego najeźdźcę, stwierdza, że wszyscy obywatele powinni wziąć jak najszerszy udział w subskrypcji.</u> + <u xml:id="u-91.5" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Kto jest za tą rezolucją, zechce podnieść rękę. Kto jest przeciw? Nie ma sprzeciwu.</u> + <u xml:id="u-91.6" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Rezolucja została przyjęta.</u> + <u xml:id="u-91.7" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Przystępujemy do sprawozdania Komisji Skarbowo-Budżetowej o dekrecie Rządu Jedności Narodowej R. P. z dnia 18 grudnia 1945 r. o zmianie niektórych przepisów rozporządzenia Prezydenta Rzeczypospolite, z dnia 17 marca 1928 r. o prawie bankowym (Dz. U. R. P. Nr 2, poz. 10) (druk nr 90).</u> + <u xml:id="u-91.8" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Głos ma sprawozdawca poseł ob. Bertold.</u> + </div> + <div xml:id="div-92"> + <u xml:id="u-92.0" who="#PoselobBertold">Przedkładam sprawozdanie Komisji Skarbowo-Budżetowej o dekrecie Rządu Jedności Narodowe, R. P. z dnia 18 grudnia 1945 r. o zmianie niektórych przepisów rozporządzenia Prezydenta Rzeczypospolite, z dnia 17 marca 1928 r. o prawie bankowym (Dz. U. R. P. Nr 2, poz. 10).</u> + <u xml:id="u-92.1" who="#PoselobBertold">Po rozpatrzeniu powyższego dekretu na posiedzeniu w dniu 17 kwietnia 1946 r. komisja wnosi:</u> + <u xml:id="u-92.2" who="#PoselobBertold">Wysoka Rada raczy powziąć następującą uchwałę:</u> + <u xml:id="u-92.3" who="#PoselobBertold">„Krajowa Rada Narodowa zatwierdza powyższy dekret, ogłoszony w Dzienniku Ustaw Nr 2 pod poz. 10.” Jednocześnie pragnę dać wyraz temu, że dekret ten jest zdrowym objawem odnośnie kontroli Państwa nad bankowością.</u> + </div> + <div xml:id="div-93"> + <u xml:id="u-93.0" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Czy kto chce zabrać głos w sprawie dekretu o prawie bankowym? Nikt się nie zgłasza. Wobec tego przystępujemy do głosowania.</u> + <u xml:id="u-93.1" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Kto jest za zatwierdzeniem tego projektu dekretu, zechce podnieść rękę. Dziękuję. Kto jest przeciw ? Nie ma sprzeciwu.</u> + <u xml:id="u-93.2" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Dekret został zatwierdzony jednogłośnie.</u> + <u xml:id="u-93.3" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Sprawozdanie Komisji Wojskowej o dekrecie Rządu Jedności Narodowej R. P. z dnia 14 lutego 1946 r. o uposażeniu wojskowych (Dz. U. R. P. Nr 7, poz. 59) (druk nr 81).</u> + <u xml:id="u-93.4" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Jako sprawozdawca głos ma poseł ob. Nagórski.</u> + </div> + <div xml:id="div-94"> + <u xml:id="u-94.0" who="#PoselobNagorski">Wysoka Izbo! W Imieniu Komisji Wojskowej mam zaszczyt wnieść wniosek, żeby Wysoka Izba zatwierdziła de- kret o uposażeniu wojskowych. Dekret ten normuje wysokość oraz tryb wypłat uposażeń osób, pełniących służbę czynną. Chciałbym tu podkreślić zasadniczą cechę tego dekretu. Wprowadza on mianowicie istotną podwyżkę uposażeń wszystkich obywateli, którzy pełnią czynną służbę wojskową. Wysokość podwyżki waha się od 20 do 80% tych norm uposażeniowych, które obowiązywały dotychczas.</u> + <u xml:id="u-94.1" who="#PoselobNagorski">Dlatego też Komisja Wojskowa, wychodząc z założenia, że dekret ten w sposób maksymalny, możliwy w naszych obecnych warunkach finansowych reguluje i podwyższa uposażenie wojskowych, jednomyślnie wnosi:</u> + <u xml:id="u-94.2" who="#PoselobNagorski">Wysoka Rada raczy powziąć następującą uchwałę:</u> + <u xml:id="u-94.3" who="#PoselobNagorski">„Krajowa Rada Narodowa zatwierdza powyższy dekret, ogłoszony w Dzienniku Ustaw Nr 7 pod poz. 59.”</u> + </div> + <div xml:id="div-95"> + <u xml:id="u-95.0" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Czy kto chce zabrać głos w sprawie dekretu o uposażeniu wojskowych? Nikt się nie zgłasza. Przystępujemy do głosowania.</u> + <u xml:id="u-95.1" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Kto jest za zatwierdzeniem dekretu o podwyższeniu uposażenia wojskowych, zechce podnieść rękę. Dziękuję. Kto Jest przeciwny? Nie ma sprzeciwu.</u> + <u xml:id="u-95.2" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Dekret został zatwierdzony jednogłośnie.</u> + <u xml:id="u-95.3" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Przystępujemy do sprawozdania Komisji Wojskowej o dekrecie Rządu Jedności Narodowej R. P. z 16 stycznia 1946 r. o tworzeniu urzędów i rad wychowania fizycznego i przysposobienia wojskowego (Dz. U. R. P. Nr 3, poz. 25) (druk nr 92).</u> + <u xml:id="u-95.4" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Głos ma sprawozdawca poseł ob. Zajączkowski.</u> + </div> + <div xml:id="div-96"> + <u xml:id="u-96.0" who="#PoselobZajaczkowski">Komisja Wojskowa po rozpatrzeniu w dniu 18 kwietnia 1946 r. dekretu Rządu Jedności Narodowej R. P. z dn. 16 stycznia 1946 r. o tworzeniu urzędów i rad wychowania fizycznego i przysposobienia fizycznego (Dz. U. R. P. Nr 3, poz. 25) wnosi:</u> + <u xml:id="u-96.1" who="#PoselobZajaczkowski">Wysoka Rada raczy powziąć następującą uchwałę:</u> + <u xml:id="u-96.2" who="#PoselobZajaczkowski">„Krajowa Rada Narodowa zatwierdza powyższy dekret ogłoszony w Dzienniku Ustaw Nr 3, pod poz. 25.” Chciałbym zaznaczyć, że dekret ten Jest wynikiem kompromisu między czynnikami: wojskowym i społecznym. Państwowy Urząd Wychowania Fizycznego jest podporządkowany Ministerstwu Obrony Narodowej, jednak przewidziany jest udział także czynnika społecznego. Od współpracy tych dwóch czynników będzie zależała przyszłość naszego wychowania fizycznego.</u> + </div> + <div xml:id="div-97"> + <u xml:id="u-97.0" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Kto z Obywateli Posłów życzy sobie zabrać głos w sprawie omawianego dekretu? Nikt się nie zgłasza. Wobec tego przystępujemy do głosowania.</u> + <u xml:id="u-97.1" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Kto jest za zatwierdzeniem dekretu o tworzeniu urzędów i rad wychowania i przysposobienia wojskowego, zechce podnieść rękę. Dziękuję. Kto jest przeciw? Nie ma sprzeciwu.</u> + <u xml:id="u-97.2" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Dekret został zatwierdzony Jednogłośnie.</u> + <u xml:id="u-97.3" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Przystępujemy do sprawozdania Komisji Zdrowia o dekrecie Rządu Jedności Narodowej R. P. z dn. 8 stycznia 1946 r. o zmianie rozporządzenia Prezydenta Rzeczypospolite, z dn. 22 marca 1928 r. o dozorze nad artykułami żywności i przedmiotami użytku (Dz. U. R. P Nr 5, poz. 44) (druk nr 94).</u> + <u xml:id="u-97.4" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Głos ma sprawozdawca poseł ob. Kłossek.</u> + </div> + <div xml:id="div-98"> + <u xml:id="u-98.0" who="#PoselobKlossek">Po rozpatrzeniu w dn. 26 kwietnia 1946 r. dekretu Rządu Jedności Narodowej z dn. 8 stycznia 1946 r. o zmianie rozporządzenia Prezydenta Rzeczypospolite, z dn. 22 marca 1928 r. o dozorze nad artykułami żywności i przedmiotami użytku (Dz. U. R. P. Nr 5, poz. 44) komisja wnosi:</u> + <u xml:id="u-98.1" who="#PoselobKlossek">Wysoka Rada raczy powziąć następującą uchwałę:</u> + <u xml:id="u-98.2" who="#PoselobKlossek">„Krajowa Rada Narodowa zatwierdza powyższy dekret ogłoszony w Dzienniku Ustaw Nr 5, pod poz. 44.”</u> + </div> + <div xml:id="div-99"> + <u xml:id="u-99.0" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Kto z Obywateli Posłów życzy sobie zabrać głos w sprawie wymienionego dekretu? Nikt się nie zgłasza. Wobec tego przystępujemy do głosowania.</u> + <u xml:id="u-99.1" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Kto jest za zatwierdzeniem dekretu Rządu Jedności Narodowej R. P. z dn. 8 stycznia 1946 r. o zmianie rozporządzenia Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 22 marca 1928 r. o dozorze nad artykułami żywności i przedmiotami użytku (Dz. U. R. P. Nr 5, poz. 44), zechce podnieść rękę. Dziękuję. Kto jest przeciw? Nie ma sprzeciwu.</u> + <u xml:id="u-99.2" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Dekret został zatwierdzony jednogłośnie.</u> + <u xml:id="u-99.3" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Ostatni dekret Rządu Jedności Narodowej R. P. z dn. 1 marca 1946 r. o straży obywatelskiej na obszarze ziem odzyskanych (Dz. U. R. P. Nr 10, poz. 71) (druk nr 88).</u> + <u xml:id="u-99.4" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Głos ma sprawozdawca poseł ob. Chudoba.</u> + </div> + <div xml:id="div-100"> + <u xml:id="u-100.0" who="#PoselobChudoba">Wysoka Rado! Mam zaszczyt przedłożyć sprawozdanie Komisji Ziem Odzyskanych i Repatriacji o dekrecie Rządu Jedności Narodowej R. P. z dn. 1 marca 1946 r. o straży obywatelskiej na obszarze ziem odzyskanych.</u> + <u xml:id="u-100.1" who="#PoselobChudoba">W czasie obrad Komisji Ziem Odzyskanych i Repatriacji przewijała się stale troska o należyte zasiedlenie tych ziem. Jako jeden z warunków tego wysuwano konieczność zapewnienia tam bezpieczeństwa, możliwości transportowych i aprowizacji.</u> + <u xml:id="u-100.2" who="#PoselobChudoba">Dekret ten częściowo zapewnia zrealizowanie jednego z tych punktów, mianowicie podniesienie bezpieczeństwa.</u> + <u xml:id="u-100.3" who="#PoselobChudoba">W związku z tym po rozpatrzeniu powyższego dekretu na posiedzeniu w dn. 17 kwietnia 1946 r. komisja wnosi:</u> + <u xml:id="u-100.4" who="#PoselobChudoba">Wysoka Rada raczy powziąć następującą uchwałę:</u> + <u xml:id="u-100.5" who="#PoselobChudoba">„Krajowa Rada Narodowa zatwierdza powyższy dekret, ogłoszony w Dzienniku Ustaw Nr 10 pod poz. 71.</u> + </div> + <div xml:id="div-101"> + <u xml:id="u-101.0" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Wobec tego, że nikt nie zgłasza się do głosu w sprawie omawianego dekretu, przystępujemy do głosowania.</u> + <u xml:id="u-101.1" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Kto jest za zatwierdzeniem dekretu Rządu Jedności Narodowej R. P. z dn. 1 marca 1946 r. o straży obywatelskiej na obszarze ziem odzyskanych (Dz. U, R. P. Nr 10, poz. 71), zechce podnieść rękę. Dziękuję. Kto jest przeciw? Nie ma sprzeciwu.</u> + <u xml:id="u-101.2" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">Stwierdzam, że dekret został zatwierdzony jednogłośnie.</u> + <u xml:id="u-101.3" who="#PrzewodniczacyposelobSzwalbe">W ten sposób wyczerpaliśmy punkt 8 porządku dziennego.</u> + </div> + <div xml:id="div-102"> + <u xml:id="u-102.0" who="#ObPrezydent">Przechodzimy do punktu 9 porządku dziennego: Odpowiedzi na interpelacje poselskie.</u> + <u xml:id="u-102.1" who="#ObPrezydent">Zgłoszono szereg interpelacyj, których nagłówki odczytam</u> + <u xml:id="u-102.2" who="#komentarz">(czyta):</u> + <u xml:id="u-102.3" who="#ObPrezydent">Interpelacja posła ob. Stefana Brzezińskiego do ob. Ministra Rolnictwa i Reform Rolnych w sprawie uregulowania wypłaty zarobków pracownikom Państwowego Instytutu Gospodarstwa Wiejskiego w Bydgoszczy.</u> + <u xml:id="u-102.4" who="#ObPrezydent">Interpelacja posłów województwa pomorskiego do ob. Ministra Rolnictwa i Reform Rolnych w sprawie wstrzymania parcelacji nieruchomości Murzynki w powiecie inowrocławskim, a będącej własnością ob. Dębskiego Janusza, noszącego dawny tytuł — „hrabiego”.</u> + <u xml:id="u-102.5" who="#ObPrezydent">Interpelacja posłów Klubu Stronnictwa Ludowego do ob. Premiera w sprawie rozprowadzenia nawozów sztucznych.</u> + <u xml:id="u-102.6" who="#ObPrezydent">Interpelacja posłów Polskiego Stronnictwa Ludowego w sprawie odkrycia zwłok na terenie ogrodu, zajmowanego przez Powiatowy Urząd Bezpieczeństwa Publicznego w Kępnie.</u> + <u xml:id="u-102.7" who="#ObPrezydent">Interpelacja posłów Klubu Polskiego Stronnictwa Ludowego do ob. Prezesa Rady Ministrów w sprawie konfiskaty niektórych ustępów z oświadczenia, złożonego w imieniu PSL przez posła Edwarda Bertolda na X sesji Krajowej Rady Narodowej w dniu 27 kwietnia 1946 r.</u> + <u xml:id="u-102.8" who="#ObPrezydent">Interpelacja posłów Klubu Polskiego Stronnictwa Ludowego w sprawie zatrzymania, prowadzenia pod eskortą i znieważenia posłów Krajowej Rady Narodowej Tadeusza Nowaka i Wojciecha Droździka przez funkcjonariuszy Urzędu Bezpieczeństwa i Milicji Obywatelskiej.</u> + <u xml:id="u-102.9" who="#ObPrezydent">Interpelacja posłów Klubu Polskiego Stronnictwa Ludowego w sprawie zamordowania Żórawińskiego Stefana przez funkcjonariuszów Urzędu Bezpieczeństwa.</u> + <u xml:id="u-102.10" who="#ObPrezydent">Interpelacja posła Ferenca do ob. Ministra Oświaty, w sprawie wciągania młodzieży szkolnej do akcji terrorystycznej.</u> + <u xml:id="u-102.11" who="#ObPrezydent">Interpelacja posła Rusina i posłów z Klubu Stronnictwa Ludowego do ob. Ministra Oświaty w sprawie stosunku Ministerstwa Oświaty do szkół klasztornych.</u> + <u xml:id="u-102.12" who="#ObPrezydent">Interpelacja posłów Klubu Stronnictwa Ludowego w sprawie współdziałania Organów Bezpieczeństwa przy dokonywaniu nadużyć przez członków Polskiej Partii Robotniczej.</u> + <u xml:id="u-102.13" who="#ObPrezydent">Interpelacja posłów Klubu Polskiego Stronnictwa Ludowego w sprawie gwałcenia przepisów ustawy z dnia 11 września 1944 r. o organizacji i zakresie działania Rad Narodowych oraz niestosowania się do wytycznych Krajowej Rady Narodowej przez działalność prezydiów Rad Narodowych, skierowaną na uniemożliwienie przedstawicielom Polskiego Stronnictwa Ludowego współpracy w Radach Narodowych.</u> + <u xml:id="u-102.14" who="#ObPrezydent">Wobec tego, że wszystkie te interpelacje wpłynęły w ostatniej chwili, odpowiedź na nie będzie mogła być udzielona przez odpowiednich Ministrów dopiero wówczas, gdy zapoznają się z ich treścią.</u> + <u xml:id="u-102.15" who="#ObPrezydent">Następnie w sprawie interpelacyj złożonych między plenarnymi posiedzeniami Krajowej Rady Narodowej odpowiedzą poszczególni przedstawiciele Rządu.</u> + <u xml:id="u-102.16" who="#ObPrezydent">Głos ma ob. Prezes Rady Ministrów w odpowiedzi na interpelację w sprawie Związku Samopomocy Chłopskiej.</u> + </div> + <div xml:id="div-103"> + <u xml:id="u-103.0" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Minister Bezpieczeństwa w swoim przemówieniu powiedział, że na interpelacje w sprawach dotyczących bezpieczeństwa udzieli odpowiedzi. Ja chcę odpowiedzieć na interpelację w sprawie Samopomocy Chłopskiej.</u> + <u xml:id="u-103.1" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Właściwie jest tam mało danych do tego, żeby Rząd zajmował się tą sprawą. Interpelanci wnoszą, że ponieważ Rząd subwencjonuje tę instytucję, powinien wejrzeć w jej sprawy i spory organizacyjne, jednak nie podano żadnych nadużyć finansowych, które by dały podstawę do przeprowadzenia jakiegoś badania. Sądzę, że wtrącanie się Rządu, badanie instytucji społecznej i jej działalności dlatego tylko, że Rząd udzielił subwencji, nie byłoby słuszne.</u> + <u xml:id="u-103.2" who="#PrezesRadyMinistrowobOsobkaMorawski">Drugie zagadnienie — to rozmiar tej interpelacji i ilość podanych faktów; jest ich setki. Niedawno dopiero Samopomoc Chłopska dała wyjaśnienia w tych sprawach. Nie było fizycznej możliwości setek tych różnych przykładów, podanych w interpelacji, dokładnie sprawdzić. Samopomoc zaprzecza podanym tam faktom. Krajowa Rada Narodowa jest czynnikiem nadzorującym organizacje społeczne, proponuję więc, aby raczej wybrać komisję poselską i jej powierzyć zajęcie się zbadaniem tej sprawy. Rząd nie miał możności zbadania i uważam, że będzie lepiej, gdy Komisja Krajowej Rady Narodowej zbada tę sprawę. Muszę powiedzieć, że to się nie da szybko zrobić, bo jak powiedziałem, podano dziesiątki różnych nazwisk i faktów i chcąc sumiennie to zbadać, trzeba nad tym długo popracować.</u> + </div> + <div xml:id="div-104"> + <u xml:id="u-104.0" who="#ObPrezydent">Czy w sprawie odpowiedzi, udzielonej przez p. Prezesa Rady Ministrów, interpelanci chcą zabrać głos?</u> + <u xml:id="u-104.1" who="#ObPrezydent">Głos ma poseł ob. Załęski,</u> + </div> + <div xml:id="div-105"> + <u xml:id="u-105.0" who="#PoselobZaleski">Jednym z zasadniczych pytań, skierowanych pod adresem ob. Premiera przez posłów naszego Klubu, było zapytanie, czy ob. Premier zamierza jako przedstawiciel Rządu, któremu przysługuje prawo nadzoru nad wszystkimi organami społecznymi, interweniować z powodu przekroczeń statutowych.</u> + <u xml:id="u-105.1" who="#PoselobZaleski">Przyjmujemy sposób załatwienia wskazany przez ob. Premiera, ale sądzimy, że to będzie właściwe wtedy, gdy wśród tej komisji — co mam nadzieję — znajdą się i ci koledzy, którzy reprezentują zainteresowanych, skarżących.</u> + </div> + <div xml:id="div-106"> + <u xml:id="u-106.0" who="#ObPrezydent">Czy Izba chce otworzyć rozważania nad sprawą tej interpelacji?</u> + <u xml:id="u-106.1" who="#komentarz">(Głosy: Nie.)</u> + <u xml:id="u-106.2" who="#ObPrezydent">Wobec tego nie będziemy interpelacji rozpatrywali i postawimy sprawę w ten sposób, że sprawę interpelacji przejmie Prezydium Krajowej Rady Narodowej i wyłoni ewentualnie odpowiednią komisję dla zbadania odpowiednich faktów.</u> + </div> + <div xml:id="div-107"> + <u xml:id="u-107.0" who="#PoselobZaleski">Obywatel Prezydent powiedział, że wyłoni ewentualnie komisję. Radzibyśmy usłyszeć, że nie wyłoni ewentualnie, ale wyłoni — w myśl propozycji ob. Premiera.</u> + </div> + <div xml:id="div-108"> + <u xml:id="u-108.0" who="#ObPrezydent">Trudno jest nie rozpatrzywszy interpelacji zadecydować o tym, czy sprawa zasługuje na to, ażeby wyłoniona została odpowiednia komisja i przeprowadzone śledztwo. Jeżeli dojdziemy do tego wniosku, że to jest możliwe, komisja będzie wyłoniona.</u> + </div> + <div xml:id="div-109"> + <u xml:id="u-109.0" who="#PoselobZaleski">Opieram się tu na jednozgodnym życzeniu ob. Premiera i naszym. Sądzę, że reprezentujemy...</u> + </div> + <div xml:id="div-110"> + <u xml:id="u-110.0" who="#ObPrezydent">Ja rozumiem, ale skoro sprawę przekazuje się jakiejś instytucji, to ta instytucja musi ją rozważyć, przeczytać i zdecydować. Inaczej nie podobna się zobowiązać. Nie będziemy dyskutowali, sądzę, w tej sprawie. Niewątpliwie, jeżeli sprawa kwalifikuje się do przeprowadzenia śledztwa, to będzie się śledztwo przeprowadzać, ale teraz nie można się wypowiedzieć, czy śledztwo można przeprowadzać.</u> + </div> + <div xml:id="div-111"> + <u xml:id="u-111.0" who="#PoselobZaleski">W sprawie formalnej: Wyjaśnienia ob. Premiera nie możemy uznać za wystarczające i wnoszę o otwarcie dyskusji nad tą interpelacją.</u> + </div> + <div xml:id="div-112"> + <u xml:id="u-112.0" who="#ObPrezydent">Interpelacja składa się z około 15 czy 10 stronic.</u> + <u xml:id="u-112.1" who="#komentarz">(Poseł ob. Kliszko: Proszę</u> + <u xml:id="u-112.2" who="#ObPrezydent">o głos.)</u> + <u xml:id="u-112.3" who="#ObPrezydent">Proszę.</u> + </div> + <div xml:id="div-113"> + <u xml:id="u-113.0" who="#PoselobKliszko">Stawiam wniosek o przekazanie tej sprawy Prezydium Krajowej Rady Narodowej.</u> + </div> + <div xml:id="div-114"> + <u xml:id="u-114.0" who="#ObPrezydent">Będziemy więc głosować, czy Rada chce rozprawy nad tę interpelację.</u> + <u xml:id="u-114.1" who="#ObPrezydent">Kto chce otwarcia rozprawy, zechce podnieść rękę. Dziękuję. Kto nie chce? Większość.</u> + <u xml:id="u-114.2" who="#ObPrezydent">Wobec tego rozprawy prowadzić nie będziemy. Sprawa zostanie skierowana do rozpatrzenia Prezydium Krajowej Rady Narodowej.</u> + <u xml:id="u-114.3" who="#ObPrezydent">W sprawie interpelacji, skierowanej pod adresem Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego, zabierze głos ob. Korczyński.</u> + </div> + <div xml:id="div-115"> + <u xml:id="u-115.0" who="#PrzedstawicielMinisterstwaBezpieczenstwaPublicznegoplkKorczynski">Wysoka Izbo! Z upoważnienia Ministra Bezpieczeństwa Publicznego wyjaśniam co następuje:</u> + <u xml:id="u-115.1" who="#PrzedstawicielMinisterstwaBezpieczenstwaPublicznegoplkKorczynski">Na skutek interpelacji Klubu Posłów Polskiego Stronnictwa Ludowego z dnia 18 lutego b.r. w sprawie nadużyć funkcjonariuszy PUBP — Siedlce w dniu 13 grudnia 1945 r. wszczęte zostało w dniu 9 lutego b.r. dochodzenie, w toku którego ustalono, że kilku funkcjonariuszy PUBP — Siedlce na czele z referentem UB Stefaniukiem Franciszkiem istotnie w czasie operacji w dniu 13.XII.1945 r. zabierało u mieszkańców wsi Grochówka, gm. Trzebieszów różne przedmioty. Stefaniuk Franciszek za dopuszczenie zabierania przedmiotów od mieszkańców wsi Grochówka został aresztowany w dniu 15.1II.46 r., a sprawę skierowano do Prokuratury Wojskowej.</u> + <u xml:id="u-115.2" who="#PrzedstawicielMinisterstwaBezpieczenstwaPublicznegoplkKorczynski">Na skutek interpelacji Klubu Posłów Polskiego Stronnictwa Ludowego z dnia 18 lutego b.r. w sprawie postępowania PUBP — Łuków na terenie gm. Trzebieszów i gm. Kękolewnica w dniu 9 stycznia b. r. — MBP przeprowadziło dochodzenie, które wskazuje na częściową słuszność zarzutów wymienionych w interpelacji. Dochodzenie wykazało, że odpowiedzialność za powyższe winien byłby ponieść szef PUBP - Hipolit Wojtas.</u> + <u xml:id="u-115.3" who="#PrzedstawicielMinisterstwaBezpieczenstwaPublicznegoplkKorczynski">Wobec jego śmierci postępowanie zostało umorzone.</u> + <u xml:id="u-115.4" who="#PrzedstawicielMinisterstwaBezpieczenstwaPublicznegoplkKorczynski">W odpowiedzi na interpelację Klubu Posłów Polskiego Stronnictwa Ludowego w sprawie rzekomego usiłowania dokonania zabójstwa Pyry Stanisława przez funkcjonariuszy Milicji Obywatelskiej z dnia 4.IV.46 r. wyjaśniam:</u> + <u xml:id="u-115.5" who="#PrzedstawicielMinisterstwaBezpieczenstwaPublicznegoplkKorczynski">Pyra Stanisław zamieszkały w Zarębkach gm. Cmolas pow. Kolbuszowa, znany jest władzom Bezpieczeństwa jako uczestnik licznych napadów rabunkowych z bronię na ludność okolicznych wiosek.</u> + <u xml:id="u-115.6" who="#PrzedstawicielMinisterstwaBezpieczenstwaPublicznegoplkKorczynski">W posiadaniu władz Bezpieczeństwa znajduję się dowody w postaci zeznań świadków i innych, wg. których Pyrę Stanisława obciążają następujące przestępstwa:</u> + <u xml:id="u-115.7" who="#PrzedstawicielMinisterstwaBezpieczenstwaPublicznegoplkKorczynski">1)Udział w napadach rabunkowych dokonanych w roku 1945 na dom Rzepki Józefa i Rzęsy Władysława, u którego skradziono konie, na dom Bogacza Jana — rolnika z Zarębek i Mazura Wojciecha — rolnika z Cmolasu, nie mówiąc już o szeregu licznych napadów dokonanych przez Pyrę Stanisława za czasów okupacji niemieckiej.</u> + <u xml:id="u-115.8" who="#PrzedstawicielMinisterstwaBezpieczenstwaPublicznegoplkKorczynski">1) Nielegalne posiadanie broni.</u> + <u xml:id="u-115.9" who="#PrzedstawicielMinisterstwaBezpieczenstwaPublicznegoplkKorczynski">W związku z powyższymi faktami był Pyra poszukiwany przez Milicję Obywatelską. Dnia 9 lutego 1946 r. zjawił się Pyra na weselu we wsi Dąbrowska gm. Cmolas w mundurze oficerskim noszonym bezprawnie i został rozpoznany przez funkcjonariuszy MO.</u> + <u xml:id="u-115.10" who="#PrzedstawicielMinisterstwaBezpieczenstwaPublicznegoplkKorczynski">W momencie, gdy żądano od Pyry okazania dokumentów, rzucił się do ucieczki. Po bezskutecznym wezwaniu do zatrzymania się, funkcjonariusze MO oddali serię strzałów w górę dla uprzedzenia Pyry, ten jednakże nie zatrzymał się i zbiegł. Dochodzenie ustaliło, że funkcjonariusze z posterunku Cmolas nie byli wówczas pijani, jak zarzuca interpelacja, i nie usiłowali Pyry Stanisława zabić.</u> + <u xml:id="u-115.11" who="#PrzedstawicielMinisterstwaBezpieczenstwaPublicznegoplkKorczynski">Pyra Stanisław nadal ukrywa się przed władzami.</u> + <u xml:id="u-115.12" who="#PrzedstawicielMinisterstwaBezpieczenstwaPublicznegoplkKorczynski">Interpelację Klubu Posłów Polskiego Stronnictwa Ludowego z dnia 15.III.1946 r. w sprawie rewizji w lokalu Polskiego Stronnictwa Ludowego w Warszawie, przy ul. Al. Jerozolimskie 85 pragnę szerzej omówić i wyjaśniam, że:</u> + <u xml:id="u-115.13" who="#PrzedstawicielMinisterstwaBezpieczenstwaPublicznegoplkKorczynski">1) Rewizja została dokonana z polecenia uprawnionych władz Bezpieczeństwa Publicznego w związku z podejrzeniem o przestępstwo z art. 16 dekretu z dn. 16.X.45 r. o przestępstwach szczególnie niebezpiecznych w okresie odbudowy Państwa. Na podstawie przepisów tegoż dekretu art. 38 lit. d (w związku z przepisami Kodeksu Postępowania Karnego art. 150 § 1) polecenie władz Bezpieczeństwa Publicznego w sprawach z art. 16 i innych stanowi ostateczną podstawą do przeprowadzenia rewizji, na równi z poleceniem sędziego.</u> + <u xml:id="u-115.14" who="#PrzedstawicielMinisterstwaBezpieczenstwaPublicznegoplkKorczynski">Fakt przeprowadzenia rewizji w nocy nie narusza podstaw legalności rewizji, gdyż zachodziła okoliczność nie cierpiąca zwłoki w postaci możliwości zatarcia śladów przestępstwa.</u> + <u xml:id="u-115.15" who="#PrzedstawicielMinisterstwaBezpieczenstwaPublicznegoplkKorczynski">O tym, że podejrzenie o przestępstwo z art. 16 powołanego dekretu było uzasadnione i że nie istniała możliwość zatarcia śladów przestępstwa, świadczą rezultaty rewizji, które ujawniły w lokalu PSL powielacze, odbitki, nielegalne ulotki i wydawnictwa WIN-u.</u> + <u xml:id="u-115.16" who="#PrzedstawicielMinisterstwaBezpieczenstwaPublicznegoplkKorczynski">2)Rewizja została przeprowadzona zgodnie z obowiązującymi przepisami prawnymi, gdyż:</u> + <u xml:id="u-115.17" who="#PrzedstawicielMinisterstwaBezpieczenstwaPublicznegoplkKorczynski">a)Jak wynika z samej interpelacji, w pełni została uszanowana nietykalność osobista posła Stanisława Wójcika.</u> + <u xml:id="u-115.18" who="#PrzedstawicielMinisterstwaBezpieczenstwaPublicznegoplkKorczynski">b)Podczas rewizji, jak wynika z protokołu, przestrzegano zasady, aby obecni byli świadkowie i tak np.: podczas rewizji w lokalu — „Chłopskiego Sztandaru” obecni byli świadkowie: Jaskólski Jan i Ślibrokówna Krystyna; podczas rewizji w biurku Tołkaczewskiej Zofii obecny był świadek Szopa Marcin; rewizja w Biurze Propagandy Prasy Zarządu Wojewódzkiego PSL (pokój 511) przeprowadzona została w obecności świadków: Zderkiewicza Ludwika i Walloszka Franciszka; przy osobistej rewizji u Sawickiego Wacława obecny był świadek Matejczuk; przy rewizji osobistej Teppera obecny był świadek Sawicki Wacław; podczas rewizji przeprowadzonej u Rowińskiej Jadwigi obecni byli świadkowie: Zbroiński Tadeusz i Bryła Stefan; podczas rewizji w pokoju 208 obecni byli w charakterze świadków: Stropińska Zofia i Mazurek Władysław; podczas rewizji w lokalu Sekretariatu Stołecznego PSL obecny był świadek Kopacz Bronisław; podczas rewizji w lokalu 106 obecni byli w charakterze świadków: Gudowska Stanisława i poseł Wójcik Stanisław.</u> + <u xml:id="u-115.19" who="#PrzedstawicielMinisterstwaBezpieczenstwaPublicznegoplkKorczynski">Jak wynika z protokołów rewizji, żadnych zarzutów w przedmiocie przeprowadzania rewizji i zatrzymanych przedmiotów nie zgłoszono.</u> + <u xml:id="u-115.20" who="#PrzedstawicielMinisterstwaBezpieczenstwaPublicznegoplkKorczynski">3)Oświadczenie interpelantów, że usiłowano nakłonić osoby nie będące świadkami do potwierdzenia faktów, których widzieć nie mogły będąc nieobecnymi, jest niezgodne z prawdą i oparte na twierdzeniu uczestnika kursów propagandy PSL-u Bronisława Kopacza. Uważamy, że powoływanie się na Kopacza osobnika, u którego podczas rewizji osobiste, ujawniono kilka różnych paszportów, między innymi czeski, osobnika, którego przynależność do narodu polskiego jest wątpliwa, który w życiu prywatnym posługuje się językiem niemieckim, nie zasługuje na wiarę.</u> + <u xml:id="u-115.21" who="#PrzedstawicielMinisterstwaBezpieczenstwaPublicznegoplkKorczynski">4)Zarzut, że — „celem skłonienia ich do potwierdzenia tych faktów, uciekano się do gróźb”, jest bezpodstawny i bezprzedmiotowy, gdyż nikt nie próbował przeczyć oczywistym faktom.</u> + <u xml:id="u-115.22" who="#PrzedstawicielMinisterstwaBezpieczenstwaPublicznegoplkKorczynski">5)Co się tyczy rzekomego braku legitymacyj członkowskich PSL i sumy 6.500 zł w Sekretariacie Zarządu Stołecznego PSL i zabrania powielacza, śledztwo specjalnie przeprowadzone w tej sprawie, w szczególności zeznania złożone dnia 17 kwietnia 1946 r. przez Wardzińskiego Mieczysława — sekretarza Zarządu Koła Miejskiego PSL, oraz Muchę Adaminę — urzędniczkę Zarządu Stołecznego PSL wykazało, że:</u> + <u xml:id="u-115.23" who="#PrzedstawicielMinisterstwaBezpieczenstwaPublicznegoplkKorczynski">a)pieniądze były zliczone na kilka dni przed rewizją, tak że zachodzi wątpliwość, czy w dniu rewizji faktycznie znajdowały się w biurku, tym bardziej że klucz od pokoju 510 pozostawał u portiera, b)biurko, w którym leżeć miały legitymacje i pieniądze, a które poddane zostało rewizji, otwierane było kluczem w obecności Muchy Adaminy, która w czasie rewizji nie stwierdziła braku pieniędzy ani niczegokolwiek.</u> + <u xml:id="u-115.24" who="#PrzedstawicielMinisterstwaBezpieczenstwaPublicznegoplkKorczynski">Z powyższego wynika, że ze strony funkcjonariuszy Bezpieczeństwa Publicznego nie dopuszczono się żadnych nadużyć.</u> + <u xml:id="u-115.25" who="#PrzedstawicielMinisterstwaBezpieczenstwaPublicznegoplkKorczynski">Powielacz zabrano, jako dowód rzeczowy.</u> + <u xml:id="u-115.26" who="#PrzedstawicielMinisterstwaBezpieczenstwaPublicznegoplkKorczynski">6)Nieprawdą jest, jakoby zatrzymanym nie stawiano poważnych zarzutów, natomiast prawdą jest, że zatrzymanych badano na okoliczność źródeł i sposobów otrzymywania nielegalnej literatury WiN-u i NSZ oraz grypsu grupy terrorystów z więzienia.</u> + <u xml:id="u-115.27" who="#PrzedstawicielMinisterstwaBezpieczenstwaPublicznegoplkKorczynski">7)Zarzut, że w czasie badania jednego z zatrzymanych funkcjonariusz Bezpieczeństwa miał się wyrazić — „obelżywie i uwłaczająco o urzędującym Wicepremierze”, w toku śledztwa nie został potwierdzony.</u> + </div> + <div xml:id="div-116"> + <u xml:id="u-116.0" who="#ObPrezydent">Czy interpelanci chcą zabrać głos w sprawie odpowiedzi na interpelację?</u> + <u xml:id="u-116.1" who="#ObPrezydent">Udzielam głosu posłowi ob. Stanisławowi Wójcikowi.</u> + </div> + <div xml:id="div-117"> + <u xml:id="u-117.0" who="#PoselobWojcikStanislaw">Będę prosił o odczytanie oświadczenia tego właśnie, które miało być tym wielkim przestępstwem i odnośnie którego trzeba było się uciekać do specjalnych przepisów — jeżeli chodzi o dokonanie rewizji, aby można było przeprowadzić dyskusję nad celowością zarządzeń wykonanych przez Ministerstwo Bezpieczeństwa.</u> + </div> + <div xml:id="div-118"> + <u xml:id="u-118.0" who="#ObPrezydent">Muszę wyjaśnić, że oświadczenie było aktem nielegalnym już choćby przez to samo, że było rozpowszechnione bez jakiegokolwiek podpisu i czyjejkolwiek odpowiedzialności za to oświadczenie. Na oświadczeniu wydrukowanym nie było absolutnie ani instytucji odpowiadającej za to oświadczenie, ani podpisu osób, biorących odpowiedzialność za to oświadczenie. Na tej podstawie należałoby uznać, że to oświadczenie ma charakter wydawnictwa nielegalnego.</u> + </div> + <div xml:id="div-119"> + <u xml:id="u-119.0" who="#PoselobWojcikStanislaw">Otóż pragnę oświadczyć:</u> + <u xml:id="u-119.1" who="#PoselobWojcikStanislaw">Oświadczenie było złożone z podpisami złożonymi przez członków delegatów, przedstawicieli poszczególnych województw, i przekazane prezydium zjazdu Związku Samopomocy Chłopskiej — i doręczone zostało wszystkim delegatom, którzy złożyli podpisy przy uchwalaniu tego oświadczenia. Oświadczenie zawierało treść tylko natury merytorycznej — odnośnie samego sposobu zwoływania zjazdu, zawierało następnie uwagi, zarzuty co do prowadzenia obrad zjazdu — nie miało nic wspólnego z działaniem na szkodę Państwa. I w tym wypadku uważam, że wyjaśnienia złożone przez przedstawiciela Ministerstwa Bezpieczeństwa absolutnie nie są wyjaśnieniami w tej sprawie.</u> + <u xml:id="u-119.2" who="#PoselobWojcikStanislaw">Następnie pragnę podnieść inną rzecz. Jeżeli chodzi o rewizję dokonywaną w lokalu Stronnictwa, mówiło się o Kopaczu, że Kopacz jest niewiadomego pochodzenia, wątpliwej narodowości, posiadający jakoby kilka paszportów, posługujący się rzekomo obcym językiem, jednakże nic nam nie wiadomo, aby tenże Kopacz był zatrzymany dla wyjaśnienia tych tak bardzo poważnych zarzutów. Więc również i z tej strony jeżeli podejść do sprawy Kopacza, to trzeba dojść do przeświadczenia, że wyjaśnienia te absolutnie również nic nie wyjaśniły.</u> + <u xml:id="u-119.3" who="#PoselobWojcikStanislaw">Wyjaśnienia dane odnośnie rewizyj dokonywanych w poszczególnych biurkach i pokojach nie wyjaśniają, skąd ci ludzie, którzy tu zostali wymienieni, wzięli się w nocy w tym lokalu i jak mogli asystować przy tych czynnościach. Wymienieni są ludzie, którzy mogli zjawić się w późniejszym czasie nad ranem. A więc czynności te były dokonywane bez ich udziału. Ja byłem świadkiem tych czynności, byłem świadkiem właśnie tego momentu, kiedy usiłowało się spowodować tych ludzi, ażeby podpisali to, czego nie widzieli i czego nie dokonywano w ich obecności. I dopiero moja interwencja spowodowała, że dano spokój tym ludziom maltretowanym przez dłuższy czas. Te dwie młode dziewczyny, które przyszły do pracy wcześnie, usiłowano nakłonić, aby podpisały protokół z czynności dokonanych przez funkcjonariuszy Bezpieczeństwa pod ich nieobecność. Jedna już właśnie podpisywała i dopiero, jak się dowiedziałem o tym, kiedy zapytałem się, jak się te rzeczy przedstawiają, czy była obecna, gdy otwierano biurka i wyjmowano papiery z biurek, oznajmiła, że nie była. Wobec tego powiedziałem, że nie może podpisać tego, czego nie widziała i wówczas została wniesiona uwaga, że nie była ona obecna od początku tej czynności. Więc wyjaśnienia w tej sprawie złożone absolutnie nie wyjaśniają sprawy.</u> + <u xml:id="u-119.4" who="#PoselobWojcikStanislaw">To samo było odnośnie tych biurek w zarządzie stołecznym i w zarządzie województwa warszawskiego. Te czynności odbywały się w ten sam sposób i osoby te nie mogły stwierdzić, co ewentualnie w tych biurkach znajduje się, a dopiero później, kiedy przyszli właściwi ludzie, którzy przy tych biurkach pracują i wiedzą, co się w nich znajduje, dopiero oni mogli stwierdzić te braki, które zostały w interpelacji podniesione.</u> + <u xml:id="u-119.5" who="#PoselobWojcikStanislaw">Faktem jest, że pokoje były otwierane wytrychami, jakkolwiek były klucze w lokalu, klucze były u dozorcy, ale do dozorcy nie zwracano się po klucze, a otwarto wytrychem. Również niektóre biurka otwierano wytrychami.</u> + <u xml:id="u-119.6" who="#PoselobWojcikStanislaw">Odnośnie nietykalności mieszkania chciałbym jeszcze parę słów powiedzieć. Są jeszcze ślady, jak się dobijano, mimo że dozorca stwierdził, że to Jest mieszkanie posła i że stwierdził, że nikt więcej poza posłem i jego rodziną tam nie mieszka, i mimo że ja przez drzwi powiedziałem, że nie wpuszczę w nocy, bo nie wiem, kto przychodzi, bo znam wypadki w terenie, że mówiło się, że przychodzi Bezpieczeństwo....</u> + </div> + <div xml:id="div-120"> + <u xml:id="u-120.0" who="#ObPrezydent">Obywatelu Pośle, zgodnie z regulaminem interpelant może w ciągu 10 minut uzasadniać potrzebę rozprawy nad interpelacją, a nie polemizować z przedstawicielem Rządu, czy on dał słuszną odpowiedź, czy nie.</u> + <u xml:id="u-120.1" who="#ObPrezydent">Obywatel Poseł może przekonać Radę, że nad tą interpelacją trzeba prowadzić rozprawę, ale Obywatel Poseł nie jest upoważniony do polemizowania w tej sprawie.</u> + </div> + <div xml:id="div-121"> + <u xml:id="u-121.0" who="#PoselobWojcikStanislaw">Ja mówię, że wyjaśnienia są niedostateczne i wobec tego proszę o rozpatrzenie sprawy.</u> + <u xml:id="u-121.1" who="#PoselobWojcikStanislaw">A więc i kwestia tej nietykalności również nie wygląda tak, jak została przedstawiona.</u> + <u xml:id="u-121.2" who="#PoselobWojcikStanislaw">W tych warunkach wydaje mi się, że jednak wyjaśnienia złożone przez przedstawiciela Ministerstwa Bezpieczeństwa są niedostateczne i wobec tego wnoszę o przeprowadzenie rozprawy nad tą interpelacją.</u> + </div> + <div xml:id="div-122"> + <u xml:id="u-122.0" who="#ObPrezydent">Zgodnie z wnioskiem muszę zapytać Radę, czy Rada życzy sobie przeprowadzenia rozprawy nad tą interpelacją.</u> + <u xml:id="u-122.1" who="#ObPrezydent">Kto jest za tym, żeby przeprowadzić rozprawę, zechce podnieść rękę. Dziękuję. Kto jest przeciw? Większość. Rozprawa prowadzona nie będzie.</u> + <u xml:id="u-122.2" who="#komentarz">(Wiceprezes Rady Ministrów ob. Mikołajczyk:</u> + <u xml:id="u-122.3" who="#ObPrezydent">Oczywiście, to jest jasne.)</u> + <u xml:id="u-122.4" who="#ObPrezydent">Czy w sprawie innych interpelacyj interpelanci życzą sobie zabrać głos?</u> + <u xml:id="u-122.5" who="#ObPrezydent">Głos ma poseł ob. Świdziński.</u> + </div> + <div xml:id="div-123"> + <u xml:id="u-123.0" who="#PoselobSwidzinski">W sprawie zamordowania Stanisława Senderko wystarcza mi oświadczenie, że stwierdzona tam była wina funkcjonariuszy Bezpieczeństwa i że pociągnięci są oni do odpowiedzialności.</u> + </div> + <div xml:id="div-124"> + <u xml:id="u-124.0" who="#ObPrezydent">Czy Obywatel Poseł żąda rozprawy nad tą odpowiedzią? Jeżeli tak, to proszę umotywować dlaczego, nie będziemy tu wchodzić w szczegóły.</u> + </div> + <div xml:id="div-125"> + <u xml:id="u-125.0" who="#PoselobSwidzinski">Są drobne szczegóły, które wymagałyby rozprawy.</u> + </div> + <div xml:id="div-126"> + <u xml:id="u-126.0" who="#ObPrezydent">Czy chodzi o wyjaśnienie szczegółów, czy o rozprawę nad interpelacją?</u> + </div> + <div xml:id="div-127"> + <u xml:id="u-127.0" who="#PoselobSwidzinski">O rozprawę nad interpelacją nie wnoszę, tylko o wyjaśnienie zachowania się funkcjonariuszy Bezpieczeństwa.</u> + </div> + <div xml:id="div-128"> + <u xml:id="u-128.0" who="#ObPrezydent">Czy odpowiedź na interpelację nie zadowala Obywatela?</u> + </div> + <div xml:id="div-129"> + <u xml:id="u-129.0" who="#PoselobSwidzinski">Zadowala. Chodzi mi o wyjaśnienie postępowania funkcjonariuszy, którzy tam byli.</u> + </div> + <div xml:id="div-130"> + <u xml:id="u-130.0" who="#ObPrezydent">Jeżeli odpowiedź jest zadowalająca, jeżeli Obywatel Poseł nie chce stawiać wniosku o przeprowadzenie rozprawy, to nie ma celu stawianie wniosku w tej sprawie.</u> + </div> + <div xml:id="div-131"> + <u xml:id="u-131.0" who="#PoselobSwidzinski">Nie wszystko było wzięte pod uwagę. Faktem jest, że zabił. Stwierdzono, że przyszli w nocy i musieli wyważać drzwi ze względu na to, że zamknięta rodzina Senderków nie chciała wpuścić. Rodzina się tłumaczy, że nie wiedziała, kto to był, bo przyszli bez sołtysa. Nie poszli więc do sołtysa, pomijając ten obowiązek przyszli jako nieznajomi, wyłamali drzwi i strzelili do ciemnego lokalu. Funkcjonariusz tłumaczy, że w ciemnościach dostrzegł, że tamten czyni podejrzane ruchy, więc strzelał na ślepo w ciemnym lokalu. To są szczegóły, które by wymagały wyjaśnienia.</u> + </div> + <div xml:id="div-132"> + <u xml:id="u-132.0" who="#ObPrezydent">Proszę interpelantów, żeby zabierali głos o tyle, o ile odpowiedź ich nie zadowala, o ile pragną przedstawić Radzie wniosek o przeprowadzenie rozprawy. Jeżeli nie, to poszczególne drobne szczegóły nie obchodzą Rady.</u> + <u xml:id="u-132.1" who="#ObPrezydent">Głos ma poseł ob. Stanisław Wójcik.</u> + </div> + <div xml:id="div-133"> + <u xml:id="u-133.0" who="#PoselobWojcikStanislaw">W związku z interpelacją w sprawie zajść w Trzebieszowie nie powiedziano absolutnie, co się stało z rzeczami, które zostały zabrane. Prosiłbym o wyjaśnienie w tej kwestii, która została pominięta.</u> + <u xml:id="u-133.1" who="#PoselobWojcikStanislaw">Następnie chciałbym jeszcze wrócić do Alei Jerozolimskich — nie zostało powiedziane, co się stało z legitymacjami. W interpelacji był postawiony punkt, dotyczący zabrania legitymacji. W tym wyjaśnieniu, również o tym nie słyszeliśmy ani słowa. Prosiłbym o wyjaśnienie tych dwóch kwestyj.</u> + </div> + <div xml:id="div-134"> + <u xml:id="u-134.0" who="#ObPrezydent">Czy przedstawiciel Ministerstwa Bezpieczeństwa może dać dodatkowe wyjaśnienia? W sprawie pieniędzy, było wyjaśnienie. Myśmy słyszeli, ale poseł Wójcik nie słyszał. Nie zostało stwierdzone, że były pieniądze czy legitymacje.</u> + <u xml:id="u-134.1" who="#komentarz">(Wiceprezes Rady Ministrów ob. Mikołajczyk: Nie ma ani legitymacji, ani pieniędzy, to jest prawda. Głos: A co z rzeczami? Inny głos: W lesie. Głos:</u> + <u xml:id="u-134.2" who="#ObPrezydent">A kto tam zawiózł?)</u> + </div> + <div xml:id="div-135"> + <u xml:id="u-135.0" who="#PoselobZaleski">Przedstawiciel Ministerstwa Bezpieczeństwa stwierdził, że w jednym wypadku istotnie było dokonane przestępstwo i że winni zostali pociągnięci do odpowiedzialności. Interpelacja zapytywała, jak Ministerstwo zamierza dać odszkodowanie tym, którym zostały zabrane poważne rzeczy. Chodzi o uzupełniające wyjaśnienie.</u> + </div> + <div xml:id="div-136"> + <u xml:id="u-136.0" who="#MinisterBezpieczenstwaPublicznegoobRadkiewicz">Człowiek jest zaaresztowany i oddany pod sąd. Będzie wyrok.</u> + <u xml:id="u-136.1" who="#komentarz">(Głos: A rzeczy?)</u> + <u xml:id="u-136.2" who="#MinisterBezpieczenstwaPublicznegoobRadkiewicz">Będzie wyrok w tej sprawie.</u> + </div> + <div xml:id="div-137"> + <u xml:id="u-137.0" who="#ObPrezydent">Jest zrozumiałe, że sąd będzie decydować o tym, jakie będą wyniki w tej sprawie.</u> + <u xml:id="u-137.1" who="#ObPrezydent">Nie ma więcej zapytań? Nie. Wobec tego uważam, że sprawa interpelacji została wyczerpana.</u> + <u xml:id="u-137.2" who="#ObPrezydent">Zgłoszona jest jeszcze interpelacja do Ministra Rolnictwa i Reform Rolnych. Czy ob. Minister Rolnictwa może odpowiedzieć na tę interpelację?</u> + <u xml:id="u-137.3" who="#komentarz">(Wiceprezes Rady Ministrów i Minister Rolnictwa i Reform Rolnych ob. Mikołajczyk:</u> + <u xml:id="u-137.4" who="#ObPrezydent">Odpowiedź mogę dać teraz.)</u> + <u xml:id="u-137.5" who="#ObPrezydent">Głos ma Wicepremier ob. Mikołajczyk.</u> + </div> + <div xml:id="div-138"> + <u xml:id="u-138.0" who="#WiceprezesRadyMinistrowiMinisterRolnictwaiReformRolnychobMikolajczyk">Skierowano do mnie następującą interpelację</u> + <u xml:id="u-138.1" who="#komentarz">(czyta):</u> + <u xml:id="u-138.2" who="#WiceprezesRadyMinistrowiMinisterRolnictwaiReformRolnychobMikolajczyk">„Interpelacja posłów województwa pomorskiego do ob. Ministra Rolnictwa i Reform Rolnych w sprawie wstrzymania parcelacji nieruchomości Murzynki w pow. inowrocławskim, a będącej własnością ob. Dębskiego Janusza, noszącego dawny tytuł — „hrabiego”.</u> + <u xml:id="u-138.3" who="#WiceprezesRadyMinistrowiMinisterRolnictwaiReformRolnychobMikolajczyk">Czy ob. Ministrowi wiadomo, że Wojewódzki Urząd Ziemski w Bydgoszczy w dniu 12 marca 1946 r. wydał orzeczenie o przejęciu na cele Reformy Rolnej nieruchomości Murzynki o przestrzeni przekraczającej 100 ha uzasadniając, że powyższa nieruchomość podlega działaniu art. 2 ust. (1) pkt e) dekretu z dnia 6 września 1944 r. o wykonaniu reformy rolnej (Dz. U. R. P. Nr 3, poz. 13 z 1945 r.) i przystąpił do parcelacji powyższej nieruchomości?</u> + <u xml:id="u-138.4" who="#WiceprezesRadyMinistrowiMinisterRolnictwaiReformRolnychobMikolajczyk">Na jakiej podstawie Ministerstwo Rolnictwa wstrzymało powyższą parcelację i zabroniło parcelantom wejścia w stan użytkowania ziemi, dlatego jedynie, że dawny — „hrabia” Dębowski Janusz wniósł odwołanie do Ministerstwa?</u> + <u xml:id="u-138.5" who="#WiceprezesRadyMinistrowiMinisterRolnictwaiReformRolnychobMikolajczyk">Czy ob. Ministrowi wiadomo, że miejscowa ludność bezrolna jest tym faktem wysoce rozgoryczona i komentuje, że Ministerstwo Rolnictwa i Reform Rolnych otacza specjalną opieką dawnego dziedzica, który powołuje się na obszerne stosunki łączące go z Ministerstwem Rolnictwa i rozpowiada, że nie podda się orzeczeniu Wojewódzkiego Urzędu Ziemskiego Pomorskiego w Bydgoszczy?</u> + <u xml:id="u-138.6" who="#WiceprezesRadyMinistrowiMinisterRolnictwaiReformRolnychobMikolajczyk">Toteż interpelanci domagają się jak najrychlejszego wydania odpowiednich zarządzeń, aby nieruchomość ob. Dębskiego Janusza została przejęta na cele reformy rolnej, kładąc kres słusznemu rozgoryczeniu miejscowej ludności bezrolnej.” Jakkolwiek nazwisko jest trzykrotnie podawane w innym brzmieniu, sądzę jednak, że prawdopodobne chodzi tu o Janusza Dąmbskiego. Istotnie, ob. Jan Dąmbski posiada gospodarstwo hipoteczne, zapisane w wysokości 99.19.50 ha, jednakowoż używa nadto ziemię w ilości 0,46,68 ha Gotlieba Romana, jak to wynika z orzeczenia Pomorskiego Urzędu Ziemskiego, czyli przekracza to razem o kilka arów 100 ha.</u> + <u xml:id="u-138.7" who="#WiceprezesRadyMinistrowiMinisterRolnictwaiReformRolnychobMikolajczyk">W sprawie interpelacji odnośnie nieruchomości ziemskiej — „Murzynki” w powiecie inowrocławskim wyjaśnia się, że zgodnie z § 5 pkt. 1 rozporządzenia wykonawczego do dekretu o przeprowadzeniu reformy rolnej Wojewódzki Urząd Ziemski w Bydgoszczy w dniu 12 marca 1946 r. wydał orzeczenie, że nieruchomość wymieniona w interpelacji podpada pod działanie przepisów art. 2 ust. (1) punkt e) dekretu o reformie rolnej jako pierwsza instancja. Ob. Janusz Dąmbski w piśmie z dnia 18 marca 1946 r. wniósł odwołanie zgodnie z powołanym § 5 ust (2) od orzeczenia Wojewódzkiego Urzędu Ziemskiego. Mając na u- wadze przepis art. 67 pkt. 3 rozporządzenia Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 33 marca 1936 r. o postępowaniu administracyjnym, że wniesienie odwołania w terminie wstrzymuje wykonanie decyzji, Ministerstwo Rolnictwa i Reform Rolnych pismem z dnia 31 marca 1946 r. poleciło wstrzymać wykonanie zaskarżonej decyzji do czasu załatwienia odwołania przez Ministerstwo. Wojewódzki Urząd Ziemski Pomorski nadesłał akta sprawy w dniu 13 kwietnia 1946 r. i sprawa jest w rozpatrywaniu.</u> + <u xml:id="u-138.8" who="#WiceprezesRadyMinistrowiMinisterRolnictwaiReformRolnychobMikolajczyk">Otrzymałem również następujący protokół, który chcę tu odczytać</u> + <u xml:id="u-138.9" who="#komentarz">(czyta):</u> + <u xml:id="u-138.10" who="#WiceprezesRadyMinistrowiMinisterRolnictwaiReformRolnychobMikolajczyk">„Protokół</u> + <u xml:id="u-138.11" who="#WiceprezesRadyMinistrowiMinisterRolnictwaiReformRolnychobMikolajczyk">Dnia 36 kwietnia 1946 r. przybyła do Ministerstwa Rolnictwa i Reform Rolnych w Warszawie ob. Antonina Girdwoyn i oświadczyła co następuje: Ja Antonina Girdwoyn działam w imieniu swoim i 4 spadkobierców po ś. p. Lucjanie Dąmbskim. Dnia 17 kwietnia 1946 r. sekretarz PPR z Inowrocławia ob. Stanisław Jaworski w towarzystwie członków miejscowego PPR rozbili bramę do podwórza w gospodarstwie Murzynko i siłą wtargnęli do podwórza i gdy siostra moja Anna Dąmbska zapytała, czy mają jaki papier z Ministerstwa Rolnictwa upoważniający do powyższej akcji, ob. Jaworski odpowiedział, że Ministerstwo jego nic nie obchodzi i on wykonuje wolę ludu, potem porozbijali wszystkie drzwi od budynków i zabrali cały inwentarz żywy i martwy, parę bydła, 50 m ziemniaków i inne zapasy. Gdy zwróciliśmy się o pomoc do milicji, to ta odpowiedziała, że nie jest upoważniona do mieszania się do tych spraw i radzili zwrócić się do Urzędu Bezpieczeństwa w Inowrocławiu. Na skutek tego tegoż dnia wieczorem przyjechał funkcjonariusz UB ob. Bura i zrobił wymówkę, że Urząd Bezpieczeństwa wzywa się tylko, gdy napaść robi jakaś banda, ale nie gdy to robi partia najsilniejsza w Polsce, wziął do pomocy dwóch ludzi z automatami, którzy brali udział w rabunku i zabrał ostatniego konia, który był schowany u jednego gospodarza. Wobec powyższego wszelkie roboty w polu zostały przerwane i się na nich nie uprawia. Proszę o wydanie odpowiednich zarządzeń zwrotu zrabowanego mi inwentarza żywego i martwego oraz zapasów produktów, oraz roztoczenia opieki, żeby więcej podobne rzeczy nie mogły się powtórzyć. Na tym swoje oświadczenie kończę. Podpis: Antonina Girdwoyn. Protokółował Maciszewski inspektor.” Jak wynika więc z orzeczenia Pomorskiego Urzędu Ziemskiego ob. Janusz Dąmbski Jest właścicielem 99 ha.</u> + <u xml:id="u-138.12" who="#komentarz">(Poseł ob. Król Franciszek: Użytków rolnych. Poseł ob. Alster:</u> + <u xml:id="u-138.13" who="#WiceprezesRadyMinistrowiMinisterRolnictwaiReformRolnychobMikolajczyk">Wojewódzki Urząd Ziemski, który podlega Ministerstwu Rolnictwa i Reform Rolnych, stwierdził, że jest 100.046 ha, a więc przekracza 100 ha. Janusz Dąmbski jest członkiem PSL i zna drogi do Ministerstwa Rolnictwa.)</u> + </div> + <div xml:id="div-139"> + <u xml:id="u-139.0" who="#ObPrezydent">Czy interpelanci żądają rozprawy nad interpelacją? Nikt głosu nie żąda, nie będziemy więc nad tym dyskutowali.</u> + <u xml:id="u-139.1" who="#ObPrezydent">Sprawa interpelacyj została wyczerpana.</u> + <u xml:id="u-139.2" who="#ObPrezydent">Na tym wyczerpaliśmy porządek dzienny X sesji Krajowej Rady Narodowej.</u> + <u xml:id="u-139.3" who="#ObPrezydent">Wysoka Rado! Zakończyliśmy obrady X sesji KRN.</u> + <u xml:id="u-139.4" who="#ObPrezydent">W ciągu tych obrad uwidoczniła się jeszcze raz z całą wyrazistością przed społeczeństwem polskim droga wielkiej, ofiarnej, twórczej pracy nad odrodzeniem do nowego życia naszej Ojczyzny, najgoręcej umiłowanej przez nas, a sponiewieranej barbarzyńsko przez najeźdźcę hitlerowskiego.</u> + <u xml:id="u-139.5" who="#ObPrezydent">W ciągu tych obrad stwierdziliśmy jeszcze raz niezbicie, nie na podstawie słów, lecz na podstawie twardych i niezaprzeczalnych faktów, że kraj nasz dźwiga się szybko z upadku, z ruin i zgliszcz, które pozostawił po sobie zdziczały wróg. Pełen najgłębszego samozaparcia, natchnionego patriotyzmu, niespotykanego poświęcenia i oddania — wysiłek polskiego ludu pracującego umożliwił już w pierwszym krótkim okresie naszej niepodległości wskrzeszenie i twarde postawienie na nogi naszej państwowości polskiej, sztuki, piśmiennictwa, wszystkich niemal bez wyjątku czynników naszej polskiej ekonomiki, umysłowości i kultury.</u> + <u xml:id="u-139.6" who="#ObPrezydent">W ciągu tych obrad zdołaliśmy nakreślić i zatwierdzić wytyczne planowego rozwoju dalszych naszych prac nad obudową naszych finansów, skarbowości, wkładów inwestycyjnych — podstawowych elementów naszej gospodarki ogólnonarodowej: państwowej, spółdzielczej i opartej o samodzielną inicjatywę obywateli.</u> + <u xml:id="u-139.7" who="#ObPrezydent">W ciągu tych obrad powzięliśmy jedną z najdonioślejszych decyzyj politycznych; ustawę o głosowaniu ludowym.</u> + <u xml:id="u-139.8" who="#ObPrezydent">Po raz pierwszy w dziejach politycznych Polski cały naród wypowie się bezpośrednio w powszechnym głosowaniu o najważniej- szych, fundamentalnych sprawach polityki Państwa i jego ustroju. Jeśli ktoś podawał w wątpliwość szczerość zamierzeń demokracji polskiej, skupionej wokół KRN, jeśli ktoś pomawiał ją o zapędy dyktatorskie w dziedzinie ustroju społecznego, jeśli ktoś próbował wmówić światu, że KRN nie jest wyrazem dążeń do budowania nowej Polski zgodnie z rzeczywistą wolą narodu i w formach rzetelnie demokratycznych — to decyzja KRN o głosowaniu ludowym w podstawowych sprawach ustroju Polski będzie uderzeniem w tego rodzaju niedowiarków czy też wrogów nowej Polski.</u> + <u xml:id="u-139.9" who="#ObPrezydent">Za dwa miesiące, dnia 30 czerwca wszyscy pełnoletni obywatele naszego kraju odpowiedzą jasno i wyraźnie na trzy zasadnicze pytania, których treść i znaczenie sprowadza się w gruncie rzeczy do tego:</u> + <u xml:id="u-139.10" who="#ObPrezydent">Czy droga, obrana przez Krajową Radę Narodową, PKWN i Rząd Jedności Narodowej, zgodna jest z wolą narodu, czy też naród drogę tę odrzuca?</u> + <u xml:id="u-139.11" who="#ObPrezydent">Następna sesja KRN będzie miała przed sobą zadanie ustosunkować się do odpowiedzi, wyrażonej w głosowaniu ludowym i wyciągnąć z niej właściwe wnioski.</u> + <u xml:id="u-139.12" who="#ObPrezydent">Głosowanie ludowe jest nieodzownym z punktu widzenia rzeczywistej demokracji wstępem politycznym do wyborów parlamentarnych. Ci, którzy z pewnym odcieniem lekceważenia odnieśli się do problemu głosowania ludowego w sprawach ustrojowych, odsłaniają tylko przez to swe stare antydemokratyczne nałogi. Lud pracujący Polski niewątpliwie zrozumie olbrzymią wagę historyczną tego aktu, jakim jest głosowanie ludowe i da temu dobitny wyraz w wielkim masowym pochodzie do urn dnia 30 czerwca.</u> + <u xml:id="u-139.13" who="#ObPrezydent">Wkrótce po głosowaniu ludowym, jeszcze jesienią bieżącego roku przeprowadzone będą wybory parlamentarne. Wola narodu, wyrażona w głosowaniu ludowym dnia 30 czerwca, będzie uszanowana i ona niewątpliwie zadecyduje o tym, że naród wybierze drogę demokracji.</u> + <u xml:id="u-139.14" who="#ObPrezydent">Taki jest w ogólnym zarysie plon obrad X sesji Krajowej Rady Narodowej. Mogę znowu z zadowoleniem stwierdzić, że wszystkie decydujące postanowienia tej sesji zapadły jedno myślnie. Wołałbym tym stwierdzeniem zamknąć obrady i uznać, tak jak to dotąd czyniłem, że ta jednomyślność postanowień jest rzeczywistym sukcesem istotnego zjednoczenia dążeń i uczuć wszystkich posłów, wchodzących w skład Krajowej Rady Narodowej. Niestety muszę stwierdzić, że po raz pierwszy od chwili powstania Krajowej Rady Narodowej nasze obrady zostały zakłócone zgrzytem, którego nie można już zaliczyć do zwykłych w życiu parlamentarnym różnic lub tarć poglądowych, politycznych czy taktycznych, nie wychodzących poza ramy ogólnego dobra narodowego. Nie można, niestety, w ten sposób zakwalifikować zwłaszcza jednego wystąpienia, które nosi wyraźnie znamiona obelgi rzuconej narodowi.</u> + <u xml:id="u-139.15" who="#ObPrezydent">Wystąpienie to skierowane było nie przeciwko Rządowi i nie przeciwko jakiejś partii czy nawet jakiemuś ugrupowaniu politycznemu. Było ono próbą przekreślenia całego olbrzymiego dotychczasowego wysiłku dwóch najliczniejszych i niosących na swych plecach największy ciężar żmudnej pracy warstw społecznych: chłopów i robotników. To nie jakaś mniej lub więcej szczupła grupa społeczna, ale wyraźnie: chłopi i robotnicy — podstawowy trzon naszego narodu — zostali zdyskwalifikowani pod względem zdolności do wprowadzenia w Polsce stosunków sprawiedliwych, wolnych od zakłamania i fałszu, opartych na uczciwości. Poglądy te posłużą niewątpliwie wrogom demokracji polskiej za bastion do ataków przeciw ludowi pracującemu i przeciwko opierającemu się o ten lud Państwu Polskiemu.</u> + <u xml:id="u-139.16" who="#ObPrezydent">Ale wypowiedź ta jest sama fałszem i moim obowiązkiem jest odrzucić ją jako zniewagę. Ten przykry bądź co bądź incydent był na szczęście tylko epizodem, który nie może zaważyć na twórczej pracy naszego przedstawicielstwa narodowego i wynikach obecnej sesji. Wszystkie doniosłe jej decyzje stanowią nowy poważny wkład w pracę dla dobra, rozwoju i pomyślności Rzeczypospolitej.</u> + <u xml:id="u-139.17" who="#ObPrezydent">Zamykając obrady życzę Obywatelom Posłom, aby z najgłębszą wiarą, z największą ofiarnością w swej codziennej pracy torowali nadal obraną przez Krajową Radę Narodową drogę demokratycznego rozwoju Polski.</u> + <u xml:id="u-139.18" who="#komentarz">(Oklaski. Okrzyki:</u> + <u xml:id="u-139.19" who="#ObPrezydent">Niech żyje Prezydent Bierut! Niech żyje Premier Osóbka-Morawski!)</u> + <u xml:id="u-139.20" who="#ObPrezydent">Niech żyje Krajowa Rada Narodowa!</u> + <u xml:id="u-139.21" who="#komentarz">(Koniec posiedzenia o godz. 1 min. 30.)</u> + <u xml:id="u-139.22" who="#ObPrezydent">--——————————————————-- —</u> + <u xml:id="u-139.23" who="#ObPrezydent">--—————————-- —</u> + </div> + </body> + </text> + </TEI> +</teiCorpus> diff --git a/1943-1947/krn/posiedzenia/pp/194347-krn-ppxxx-00011-01/header.xml b/1943-1947/krn/posiedzenia/pp/194347-krn-ppxxx-00011-01/header.xml new file mode 100644 index 0000000..2d4f579 --- /dev/null +++ b/1943-1947/krn/posiedzenia/pp/194347-krn-ppxxx-00011-01/header.xml @@ -0,0 +1,180 @@ +<?xml version='1.0' encoding='UTF-8'?> +<teiHeader xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude" xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xml:id="PPC-194347-krn-ppxxx-00011-01"> + <fileDesc> + <titleStmt> + <title>11 posiedzenie Krajowej Rady Narodowej</title> + </titleStmt> + <publicationStmt> + <p>Prosimy o zapoznanie się z nagłówkiem korpusu (PPC_header.xml).</p> + </publicationStmt> + <sourceDesc> + <bibl> + <title>11 posiedzenie Krajowej Rady Narodowej</title> + <publisher>Kancelaria Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej</publisher> + <note type="system">PRL</note> + <note type="house">Krajowa Rada Narodowa</note> + <note type="type">Posiedzenie Plenarne</note> + <note type="sessionNo">11</note> + <note type="dayNo">1</note> + <date>1946-09-20, 21, 22 i 23</date> + </bibl> + </sourceDesc> + </fileDesc> + <profileDesc> + <particDesc> + <person xml:id="DyrektorBiuraPrezydialnegoKRNobWalawski" role="speaker"> + <persName>Dyrektor Biura Prezydialnego KRN ob. Walawski</persName> + </person> + <person xml:id="DyrektorBiuraPrezydialnegoRadyMinistrowobZuniak" role="speaker"> + <persName>Dyrektor Biura Prezydialnego Rady Ministrów ob, Żuniak</persName> + </person> + <person xml:id="DyrektorDepartamentuMinisterstwaBezpieczenstwaPublicznegoobChmielewski" role="speaker"> + <persName>Dyrektor Departamentu Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego ob. Chmielewski</persName> + </person> + <person xml:id="komentarz" role="speaker"> + <persName>Komentarz</persName> + </person> + <person xml:id="MinisterBezpieczenstwaPublicznegoobRadkiewicz" role="speaker"> + <persName>Minister Bezpieczeństwa Publicznego ob. Radkiewicz</persName> + </person> + <person xml:id="ObPrezydent" role="speaker"> + <persName>Ob. Prezydent</persName> + </person> + <person xml:id="Poselob" role="speaker"> + <persName>Poseł ob.</persName> + </person> + <person xml:id="PoselobAjnenkiel" role="speaker"> + <persName>Poseł ob. Ajnenkiel</persName> + </person> + <person xml:id="PoselobBanczyk" role="speaker"> + <persName>Poseł ob, Bańczyk</persName> + </person> + <person xml:id="PoselobBurda" role="speaker"> + <persName>Poseł ob. Burda</persName> + </person> + <person xml:id="PoselobChadaj" role="speaker"> + <persName>Poseł ob. Chadaj</persName> + </person> + <person xml:id="PoselobCudny" role="speaker"> + <persName>Poseł ob. Cudny</persName> + </person> + <person xml:id="PoselobDominko" role="speaker"> + <persName>Poseł ob. Dominko</persName> + </person> + <person xml:id="PoselobDominski" role="speaker"> + <persName>Poseł ob. Domiński</persName> + </person> + <person xml:id="PoselobDzendzel" role="speaker"> + <persName>Poseł ob. Dzendzel</persName> + </person> + <person xml:id="PoselobFedecki" role="speaker"> + <persName>Poseł ob. Fedecki</persName> + </person> + <person xml:id="PoselobGrodzicki" role="speaker"> + <persName>Poseł ob. Grodzicki</persName> + </person> + <person xml:id="PoselobGross" role="speaker"> + <persName>Poseł ob. Gross</persName> + </person> + <person xml:id="PoselobGrubecki" role="speaker"> + <persName>Poseł ob. Grubecki</persName> + </person> + <person xml:id="PoselobJagla" role="speaker"> + <persName>Poseł ob. Jagła</persName> + </person> + <person xml:id="PoselobKaczochaJozewski" role="speaker"> + <persName>Poseł ob. Kaczocha-Józewski</persName> + </person> + <person xml:id="PoselobKlimaszewski" role="speaker"> + <persName>Poseł ob. Klimaszewski</persName> + </person> + <person xml:id="PoselobKubicki" role="speaker"> + <persName>Poseł ob. Kubicki</persName> + </person> + <person xml:id="PoselobMamrot" role="speaker"> + <persName>Poseł ob. Mamrot</persName> + </person> + <person xml:id="PoselobMazur" role="speaker"> + <persName>Poseł ob. Mazur</persName> + </person> + <person xml:id="PoselobMotyka" role="speaker"> + <persName>Poseł ob. Motyka</persName> + </person> + <person xml:id="PoselobMucha" role="speaker"> + <persName>Poseł ob. Mucha</persName> + </person> + <person xml:id="PoselobNadobnik" role="speaker"> + <persName>Poseł ob. Nadobnik</persName> + </person> + <person xml:id="PoselobNowak" role="speaker"> + <persName>Poseł ob. Nowak</persName> + </person> + <person xml:id="PoselobOchab" role="speaker"> + <persName>Poseł ob. Ochab</persName> + </person> + <person xml:id="PoselobOdorkiewicz" role="speaker"> + <persName>Poseł ob. Odorkiewicz</persName> + </person> + <person xml:id="PoselobOrynski" role="speaker"> + <persName>Poseł ob. Oryński</persName> + </person> + <person xml:id="PoselobPiotrowski" role="speaker"> + <persName>Poseł ob. Piotrowski</persName> + </person> + <person xml:id="PoselobPolewka" role="speaker"> + <persName>Poseł ob. Polewka</persName> + </person> + <person xml:id="PoselobPrzybos" role="speaker"> + <persName>Poseł ob. Przyboś</persName> + </person> + <person xml:id="PoselobRafalowski" role="speaker"> + <persName>Poseł ob. Rafałowski</persName> + </person> + <person xml:id="PoselobSajdak" role="speaker"> + <persName>Poseł ob. Sajdak</persName> + </person> + <person xml:id="PoselobSokorski" role="speaker"> + <persName>Poseł ob. Sokorski</persName> + </person> + <person xml:id="PoselobStefanski" role="speaker"> + <persName>Poseł ob. Stefański</persName> + </person> + <person xml:id="PoselobSzuldenfrei" role="speaker"> + <persName>Poseł ob. Szuldenfrei</persName> + </person> + <person xml:id="PoselobTolwinski" role="speaker"> + <persName>Poseł ob. Tołwiński</persName> + </person> + <person xml:id="PoselobWenclik" role="speaker"> + <persName>Poseł ob. Wenclik</persName> + </person> + <person xml:id="PoselobZaleski" role="speaker"> + <persName>Poseł ob. Załęski</persName> + </person> + <person xml:id="PoselobZambrowski" role="speaker"> + <persName>Poseł ob. Zambrowski</persName> + </person> + <person xml:id="PoselobZygler" role="speaker"> + <persName>Poseł ob. Zygler</persName> + </person> + <person xml:id="PoslankaobChorazyna" role="speaker"> + <persName>Posłanka ob. Chorążyna</persName> + </person> + <person xml:id="PoslankaobHizowa" role="speaker"> + <persName>Posłanka ob. Hiżowa</persName> + </person> + <person xml:id="PoslankaobLewinska" role="speaker"> + <persName>Posłanka ob. Lewińska</persName> + </person> + <person xml:id="WimieniuKomisjiOswiatowejmamzaszczytprzedlozycWysokiejRadziedekretokwalifikacjachzawodowychnauczycieliszkolpowszechnychwokresiepowojennymDekrettenumozliwiwladzomszkolnymuregulowaniestosunkowsluzbowychnauczycieliszkolpowszechnychstosunkowktoreuleglypewnemuzahamowaniunaskutekdzialanwojennychChodziotozejakKrajowejRadziewiadomonauczycielzaczynaswojapracejakonauczycieltymczasowypotemmusizlozycdrugiegzaminnauczycielskizawodowyidopierowtedyjeststabilizowanyTowszystkomusisieodbywacwpewnymokresieczasuIdlategotezpewnailoscnauczycielimusibyczwalnianaodtegoegzaminuInnizasponiewazimsieczasutegoniezaliczaniemoglibycustabilizowaniDlategotezKomisjaOswiatowajednoglosniepotraktowalatendekretjakonormujacytesprawei" role="speaker"> + <persName>W imieniu Komisji Oświatowej mam zaszczyt przedłożyć Wysokiej Radzie dekret o kwalifikacjach zawodowych nauczycieli szkół powszechnych w okresie powojennym. Dekret ten umożliwi władzom szkolnym uregulowanie stosunków służbowych nauczycieli szkół powszechnych, stosunków, które uległy pewnemu zahamowaniu na skutek działań wojennych. Chodzi o to, że jak Krajowej Radzie wiadomo nauczyciel zaczyna swoją pracę jako nauczyciel tymczasowy, potem musi złożyć drugi egzamin nauczycielski zawodowy i dopiero wtedy jest stabilizowany. To wszystko musi się odbywać w pewnym okresie czasu. I dlatego też pewna ilość nauczycieli musi być zwalniana od tego egzaminu. Inni zaś, ponieważ im się czasu tego nie zalicza, nie mogli być ustabilizowani. Dlatego też Komisja Oświatowa jednogłośnie potraktowała ten dekret jako normujący tę sprawę i</persName> + </person> + <person xml:id="WiceprezydentobSzwalbe" role="speaker"> + <persName>Wiceprezydent ob. Szwalbe</persName> + </person> + <person xml:id="WiceprezydentobSzwalbes" role="speaker"> + <persName>Wiceprezydent ob. Szwalbes</persName> + </person> + </particDesc> + </profileDesc> +</teiHeader> diff --git a/1943-1947/krn/posiedzenia/pp/194347-krn-ppxxx-00011-01/text_structure.xml b/1943-1947/krn/posiedzenia/pp/194347-krn-ppxxx-00011-01/text_structure.xml new file mode 100644 index 0000000..db57a2a --- /dev/null +++ b/1943-1947/krn/posiedzenia/pp/194347-krn-ppxxx-00011-01/text_structure.xml @@ -0,0 +1,1405 @@ +<?xml version='1.0' encoding='UTF-8'?> +<teiCorpus xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude" xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0"> + <xi:include href="PPC_header.xml"/> + <TEI> + <xi:include href="header.xml"/> + <text> + <body> + <div xml:id="div-1"> + <u xml:id="u-1.0" who="#komentarz">4-ty dzień obrad</u> + <u xml:id="u-1.1" who="#komentarz">z dn. 23 września 1946 r.</u> + <u xml:id="u-1.2" who="#komentarz">(Początek posiedzenia o godz. 9 min. 15.)</u> + </div> + <div xml:id="div-2"> + <u xml:id="u-2.0" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Wznawiam posiedzenie.</u> + <u xml:id="u-2.1" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Ze względu na spóźnioną porę w dniu wczorajszym nie zostały odczytane wszystkie zgłoszone interpelacje. Są to:</u> + <u xml:id="u-2.2" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Interpelacja posłów Stronnictwa Ludowego w sprawie ustalenia kompetencji urzędów, przekazujących przedsiębiorstwa przemysłu rolnego spółdzielniom.</u> + <u xml:id="u-2.3" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Na czele interpelantów podpisany jest poseł Bojanowski.</u> + <u xml:id="u-2.4" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Czy interpelanci życzą sobie odczytania tej interpelacji, czy też odesłania jej bez odczytania do Rządu?</u> + <u xml:id="u-2.5" who="#komentarz">(Głosy:</u> + <u xml:id="u-2.6" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Odesłać.)</u> + <u xml:id="u-2.7" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Interpelacja ta zostanie odesłana do Prezesa Rady Ministrów.</u> + <u xml:id="u-2.8" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Interpelacja posłów Stronnictwa Ludowego w sprawie pomocy rolnikom, dotkniętym klęską nieurodzaju.</u> + <u xml:id="u-2.9" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Czy interpelanci godzą się na odesłanie tej interpelacji do Rządu bez odczytania?</u> + <u xml:id="u-2.10" who="#komentarz">(Głos:</u> + <u xml:id="u-2.11" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Tak.)</u> + <u xml:id="u-2.12" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Interpelacja ta zostanie odesłana do Prezesa Rady Ministrów.</u> + <u xml:id="u-2.13" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Interpelacja posła Głodowskiego i kol. z klubu Stronnictwa Ludowego do Ministra Komunikacji w sprawie dostosowania linii kolejowej Przemyśl-Katowice do naszego taboru kolejowego albo obsłużenia tej linii wagonami osobowymi.</u> + <u xml:id="u-2.14" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Czy interpelanci godzą się na odesłanie tej interpelacji do Rządu bez odczytania?</u> + <u xml:id="u-2.15" who="#komentarz">(Głos: Tak.)</u> + <u xml:id="u-2.16" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Interpelację prześlę Prezesowi Rady Ministrów.</u> + <u xml:id="u-2.17" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Interpelacja posła Głodowskiego i kol. z klubu Stronnictwa Ludowego do Ministra Bezpieczeństwa w sprawie zamknięcia granic południowo-wschodnich woj. rzeszowskiego przed przenikaniem band ukraińskich UPA oraz band NSZ, a także zabezpieczenia obywatelom przed i w dniu wyborów spokoju.</u> + <u xml:id="u-2.18" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Czy interpelanci godzą się na odesłanie bez odczytania tej interpelacji do Rządu?</u> + <u xml:id="u-2.19" who="#komentarz">(Głos:</u> + <u xml:id="u-2.20" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Tak jest.)</u> + <u xml:id="u-2.21" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Interpelacja zostanie odesłana do Prezesa Rady Ministrów.</u> + <u xml:id="u-2.22" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Interpelacja posłów ob. ob. Głodowskiego i Kurpiewskiego oraz kol. z klubu poselskiego Stronnictwa Ludowego w sprawie zaopatrzenia dzieci szkolnych w książki, pomoce naukowe, lokale i w sprawie lepszego sytuowania materialnego nauczycieli.</u> + <u xml:id="u-2.23" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Interpelanci godzą się na odesłanie tej interpelacji do Rządu bez odczytania?</u> + <u xml:id="u-2.24" who="#komentarz">(Głos:</u> + <u xml:id="u-2.25" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Tak jest.)</u> + <u xml:id="u-2.26" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Interpelacja zostanie odesłana do Prezesa Rady Ministrów.</u> + <u xml:id="u-2.27" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Interpelacja posłów klubu Stronnictwa Ludowego w sprawie zażegnania klęski myszy polnych.</u> + <u xml:id="u-2.28" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Interpelanci godzą się na odesłanie tej interpelacji bez odczytania — interpelacja przesłana zostanie Prezesowi Rady Ministrów.</u> + <u xml:id="u-2.29" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Interpelacja posła Mamrota i tow. w sprawie zaopatrzeń emerytalnych osób, które posiadają prawny lub zwyczajowy tytuł do świadczeń ze strony b. właścicieli większych majątków ziemskich.</u> + <u xml:id="u-2.30" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Interpelanci godzą się na nieodczytywanie tej interpelacji. Interpelacja ta zostanie przesłana do Prezesa Rady Ministrów.</u> + <u xml:id="u-2.31" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Został zgłoszony wniosek z podpisem posłanki Hiżowej na czele w sprawie wydania dekretu w celu przeciwdziałania objawom nienawiści rasowej i antysemityzmu.</u> + <u xml:id="u-2.32" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Czy posłanka Hiżowa chce uzasadnić ten wniosek?</u> + <u xml:id="u-2.33" who="#komentarz">(Posłanka ob. Hiżowa:</u> + <u xml:id="u-2.34" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Tak jest.)</u> + <u xml:id="u-2.35" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Głos ma posłanka ob. Hiżowa.</u> + </div> + <div xml:id="div-3"> + <u xml:id="u-3.0" who="#PoslankaobHizowa">Sprawa wydania przez Państwo Polskie specjalnej ustawy o zwalczaniu antysemityzmu już od dłuższego czasu w opinii postępowej części społeczeństwa uchodzi za palącą.</u> + <u xml:id="u-3.1" who="#PoslankaobHizowa">Rozpoczęliśmy nasze współżycie obywatelskie w nowej Polsce bez ustawy specjalnej, karzącej i tępiącej objawy antysemityzmu. Niewątpliwie pewne postanowienia dekretu o sądach doraźnych lukę tę czasowo wypełniły, nie spełniają jednak właściwego swojego celu, podyktowanego zarówno potrzebami zdrowia moralnego kraju, jak honorem i godnością Państwa i Narodu.</u> + <u xml:id="u-3.2" who="#PoslankaobHizowa">Wychodząc z tych założeń, posłowie KRN, biorący udział w pracach Ogólnopolskiej Ligi do Walki z Rasizmem, składają wniosek, którego uchwalenie po haniebnych wypadkach kieleckich stało się sprawą niecierpiącą zwłoki.</u> + <u xml:id="u-3.3" who="#PoslankaobHizowa">Uwzględniając prace przygotowawcze z tego zakresu, podjęte przez Ministerstwo Sprawiedliwości i wzywając do przyśpieszenia ich, prosimy Wysoką Izbę o uchwalenie następującego wniosku:</u> + <u xml:id="u-3.4" who="#PoslankaobHizowa">„Krajowa Rada Narodowa w poczuciu konieczności szybkiego i skutecznego wyplenienia wszelkich przejawów niechęci do różnych grup równouprawnionych obywateli — wzywa Rząd Rzeczypospolitej do wydania w możliwie najkrótszym czasie dekretu, który by w sposób celowy i skuteczny przeciwdziałał objawom nienawiści rasowej i antysemityzmu”.</u> + </div> + <div xml:id="div-4"> + <u xml:id="u-4.0" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Wniosek ten przesłany zostanie do Komisji Wyznaniowej i Narodowościowej.</u> + <u xml:id="u-4.1" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Dalej jest wniosek w sprawie nowelizacji dekretu z dnia 13 listopada 1945 r. o zasiłkach dla wdów i sierot po ofiarach wrogów demokratycznego ustroju.</u> + <u xml:id="u-4.2" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Wnioskodawcy nie żądają głosu dla uzasadnienia tego wniosku. Proponuję przekazanie go do Komisji Pracy i Opieki Społecznej. Nie słyszę sprzeciwu.</u> + <u xml:id="u-4.3" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Wniosek przesłany zostanie do Komisji Pracy i Opieki Społecznej.</u> + <u xml:id="u-4.4" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Przystępujemy teraz do następnego punktu 6 porządku dziennego: Sprawozdania i wnioski komisyj poselskich.</u> + <u xml:id="u-4.5" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Przystępujemy do sprawozdania Komisji Wojskowej o wniosku posła ob. Odorkiewicza w sprawie udziału Wojska Polskiego w akcji siewnej i żniwnej w 1946 r. (druk nr 182).</u> + <u xml:id="u-4.6" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Głos ma sprawozdawca poseł ob. Odorkiewicz.</u> + </div> + <div xml:id="div-5"> + <u xml:id="u-5.0" who="#PoselobOdorkiewicz">Wysoka Izbo! Zanim przystąpię do referowania wniosku w imieniu Komisji Wojskowej, pragnę podkreślić żywiołową wolę Narodu Polskiego zagospodarowania i utrzymania ziem odzyskanych, które noszą wprawdzie miano — „ziem odzyskanych”, ale mają prawo do miana — „ziem polskich” tak samo jak ziemie nad Wisłą i nad Wartą.</u> + <u xml:id="u-5.1" who="#PoselobOdorkiewicz">Mimo różnych wątpliwości, wyrażanych tu i ówdzie zagranicą, naród polski dokonuje największych wysiłków, aby ziemie odzyskane zagospodarować, żeby nad Nysą i Odrą stworzyć jak najszybciej normalne warunki. I te wątpliwości, o których ciągle słyszymy z zagranicy, nie osłabiają w niczym naszej woli zagospodarowania tych ziem, bo ziemie te traktujemy jako swoją bezsporną własność i czujemy się tam jako pełnoprawni gospodarze. Nie dość na tym — te wątpliwości nie powstrzymają niewątpliwie Rządu od zgłoszenia w odpowiednim czasie na konferencji pokojowej wniosku, aby rzeki Nysa Łużycka i Odra stały się wewnętrznymi rzekami polskimi, aby rzeki te nie były rzekami zagranicznymi, ale żeby wokół tych rzek były takie pasy ziemi, które umożliwiałyby pełne wykorzystanie tych rzek. Pragnę podkreślić, że społeczeństwo polskie taką wolę posiada, taką wolę wyraża w wielu uchwałach i na zjazdach, że wspomnę tylko uchwałę kongresu Stronnictwa Demokratycznego sprzed kilku miesięcy. I właśnie ta wola skłoniła niewątpliwie naszego Ministra Obrony Narodowej Marszałka Rolę-Żymierskiego do wezwania Wojska Polskiego do udziału w akcji siewnej, akcji ornej i do zagospodarowania ziem odzyskanych.</u> + <u xml:id="u-5.2" who="#PoselobOdorkiewicz">Wojsko włożyło olbrzymi wkład w zagospodarowanie tych ziem. Z danych cyfrowych, jakie Komisja Wojskowa miała do swej dyspozycji, wynika, że w akcji np. dostarczania kopalniaków dla naszych kopalni węgla, kopalniaków, które warunkują szybkie powstawanie chodników pod ziemią, wojsko dostarczyło 2.793 furmanki tych kopalniaków, z których każda pracowała 8 godzin. Jaką ilość kopalniaków przywieziono, trudno ustalić, ale orientując się po nośności furmanek należy sądzić, że paręset ton kopalniaków dzięki armii naszej wpłynęło do kopalń na Śląsku Górnym, na Śląsku Dolnym i na Śląsku Opolskim.</u> + <u xml:id="u-5.3" who="#PoselobOdorkiewicz">Znamienną, po prostu nieocenioną akcją, jaką wojsko przeprowadziło, była akcja siewna. Otóż wojsko zamierzało obsiać i zaorać 60.000 ha, a dzięki współzawodnictwu oddziałów wojskowych wojsko zaorało 107.170 ha.</u> + <u xml:id="u-5.4" who="#komentarz">(Oklaski).</u> + <u xml:id="u-5.5" who="#PoselobOdorkiewicz">To znaczy 180% planowanego obszaru, przy czym na ziemiach odzyskanych zaorano 102.369 ha. A wśród oddziałów wojskowych, które pracowały, odznaczyły się oddziały D. O. IV, które zaorały 47.307 ha, przekraczając w ten sposób wybitnie swój plan.</u> + <u xml:id="u-5.6" who="#PoselobOdorkiewicz">Jeżeli chodzi o akcję siewną wiosenną, to oddziały wojskowe zasiały 95.461 ha, w tym na ziemiach odzyskanych 91.572 ha. Równocześnie zwieziono 6.792 ton nawozów. Akcja żniwna posiada następujące dane cyfrowe, a mianowicie oddziały wojskowe zaorały i zasiały więcej niż było planowane i zwiozły plony ze 100.373 ha.</u> + <u xml:id="u-5.7" who="#PoselobOdorkiewicz">W obecnej akcji jesiennej wojsko zaorało 180.000 ha. Jeżeli ktoś był na ziemiach odzyskanych i widział te obszary, które na początku w olbrzymiej ilości były nieobsiane i stanowiły rzeczywiście dzikie pola, jeżeli ktoś pojechał w maju na te ziemie i widział, jak te dzikie pola zamieniły się na żyzne obszary, które potrafią wyżywić ludność miejscową i inne sąsiednie obszary, to to musi budzić podziw. Suche cyfry nigdy nie dadzą obrazu pracy, włożonej tam przez wojsko. W każdym razie wszyscy koledzy i wszyscy obywatele, którzy stykali się z akcją wojska, muszą się z szacunkiem odnosić do naszych dzielnych żołnierzy, którzy tak olbrzymi wysiłek włożyli przy zagospodarowaniu naszych ziem odzyskanych.</u> + <u xml:id="u-5.8" who="#PoselobOdorkiewicz">Jest druga ważna akcja prowadzona przez wojsko od zakończenia wojny, a mianowicie akcja rozminowania. Otóż z obszarów w kraju, z terenu 290.000 km^2 ^wojsko zdjęło 12.348.138 min. Ponadto zebrano 27.318.093 sztuk amunicji. Gdy przypomnimy sobie, że zaminowanie pól nie pozwoliło na wyzyskanie tych obszarów dla zasiewów, to zdamy sobie sprawę, jak olbrzymia była ta akcja i jakie ona pociągnęła ofiary, bo chociaż żołnierze przeprowadzali tę akcję w warunkach pokojowych, to jednak zginęło 364 żołnierzy Wojska Polskiego a 521 zostało rannych. Ci ludzie, pracujący po wojnie, właściwie jeszcze walczyli z wrogiem, który miny te zakładał. Żołnierz polski zdał egzamin nie tylko na polach bitew, walcząc o wolność, ale zdał egzamin obywatelski podczas tej akcji, bo żołnierz wie, że i on na tych ziemiach gospodaruje.</u> + <u xml:id="u-5.9" who="#PoselobOdorkiewicz">I dlatego Komisja Wojskowa ma zaszczyt przedłożyć Wysokiej Izbie następujący wniosek:</u> + <u xml:id="u-5.10" who="#PoselobOdorkiewicz">„W uznaniu wielkiego wkładu szeregowych, podoficerów i oficerów oraz całych oddziałów Wojska Polskiego w dzieło odbudowy gospodarczej Państwa przez wybitny udział w akcji siewnej i żniwnej 1946 r., zwłaszcza na ziemiach odzyskanych, oraz w odminowaniu kraju — Krajowa Rada Narodowa wyraża podziękowanie Wojsku Polskiemu za wzorowe spełnienie obowiązku obywatelskiego i przyczynienie się w ten sposób do zespolenia tych ziem z Rzecząpospolitą.</u> + <u xml:id="u-5.11" who="#PoselobOdorkiewicz">Krajowa Rada Narodowa uważa, że żołnierze, podoficerowie, oficerowie i generałowie Wojska Polskiego, którzy brali udział w akcji zagospodarowania ziem odzyskanych oraz w odminowaniu kraju, dobrze zasłużyli się Ojczyźnie”.</u> + <u xml:id="u-5.12" who="#komentarz">(Oklaski.)</u> + </div> + <div xml:id="div-6"> + <u xml:id="u-6.0" who="#WiceprezydentobSzwalbes">Czy ktoś z Obywateli Posłów chce zabrać głos w sprawie sprawozdania posła Odorkiewicza? Nikt. Przystępujemy do głosowania nad rezolucją posła Odorkiewicza, zamieszczoną w druku nr 182.</u> + <u xml:id="u-6.1" who="#WiceprezydentobSzwalbes">Kto z Obywateli Posłów jest za tą rezolucją, zechce podnieść rękę?</u> + <u xml:id="u-6.2" who="#komentarz">(Huczne oklaski.)</u> + <u xml:id="u-6.3" who="#WiceprezydentobSzwalbes">Stwierdzam, że rezolucja została uchwalona jednomyślnie.</u> + <u xml:id="u-6.4" who="#WiceprezydentobSzwalbes">Przystępujemy do sprawozdania Komisji Skarbowo-Budżetowej o wniosku posłów Związku Nauczycielstwa Polskiego w sprawie ustawy o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy państwowych i zawodowych wojskowych (druk nr 176).</u> + <u xml:id="u-6.5" who="#WiceprezydentobSzwalbes">Głos ma poseł ob. Grodzicki.</u> + </div> + <div xml:id="div-7"> + <u xml:id="u-7.0" who="#PoselobGrodzicki">Wysoka Izbo! Ustawa emerytalna, opracowana przez Związek Nauczycielstwa Polskiego, została rozważona przez Komisję Skarbowo- Budżetową, natomiast nie została jeszcze uzgodniona z Rządem. Dlatego też proponuję odesłanie jej do uzgodnienia i zaopiniowania przez Rząd.</u> + </div> + <div xml:id="div-8"> + <u xml:id="u-8.0" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Sprawozdanie to będzie odesłane do Rządu celem zaopiniowania.</u> + <u xml:id="u-8.1" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Przystępujemy do sprawozdania Komisji Pracy i Opieki Społecznej o projekcie ustawy o pracowniczych związkach zawodowych (druk nr 173).</u> + <u xml:id="u-8.2" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Głos ma sprawozdawca poseł ob. Sokorski.</u> + </div> + <div xml:id="div-9"> + <u xml:id="u-9.0" who="#PoselobSokorski">Wysoka Izbo! Ustawa o stowarzyszeń ach zawodowych została uchwalona przez poselską Komisję Pracy i Opieki Społecznej. W związku z tym, że czynniki rządowe nie miały możności zapoznania się z tą ustawą, proponuję odesłanie tej ustawy do Rządu dla zapoznania się, ewentualnie dla wydania jej w postaci dekretu, który wówczas znajdzie się na następnym posiedzeniu Krajowej Rady Narodowej dla ostatecznego zatwierdzenia.</u> + </div> + <div xml:id="div-10"> + <u xml:id="u-10.0" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Projekt ustawy zostanie przekazany Rządowi celem uzgodnienia.</u> + <u xml:id="u-10.1" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Przystępujemy do sprawozdania Komisji Prawniczej i Regulaminowej o wniosku Prezydium Krajowej Rady Narodowej w sprawie zmiany art. 8 regulaminu obrad Krajowej Rady Narodowej (druk nr 167).</u> + <u xml:id="u-10.2" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Głos ma poseł ob. Domański.</u> + </div> + <div xml:id="div-11"> + <u xml:id="u-11.0" who="#PoselobDominski">Wysoka Izbo! Mam zaszczyt przedstawić sprawozdanie Komisji Prawniczej i Regulaminowej, dotyczące zmiany art. 8 regulaminu obrad Krajowej Rady Narodowej. Kwestia ta dotyczy uposażeń obywateli posłów. Dotychczas uposażenia były oznaczone grupą IV. Dotyczyło to tych posłów, którzy są związani ze stałą pracą. Obecna poprawka wprowadza uposażenia jednakowe w wysokości 8.240 zł miesięcznie plus dodatki rodzinne. Mam zaszczyt prosić o zatwierdzenie sprawozdania.</u> + </div> + <div xml:id="div-12"> + <u xml:id="u-12.0" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Czy w sprawie tej któryś z posłów chce zabrać głos? Nikt. Wobec tego przystępujemy do głosowania.</u> + <u xml:id="u-12.1" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Kto jest za przyjęciem sprawozdania Komisji Prawniczej i Regulaminowej o wniosku Prezydium Krajowej Narodowej w sprawie zmiany art. 8 regulaminu obrad Krajowej Rady Narodowej, zechce podnieść rękę. Dziękuję. Czy jest ktoś przeciw? Nikt.</u> + <u xml:id="u-12.2" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Wniosek został według brzmienia sprawozdania przyjęty.</u> + <u xml:id="u-12.3" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Przystępujemy obecnie do sprawozdania Komisji Oświatowej o dekrecie z dnia 17 maja 1946 r. o utworzeniu Rady Szkół Wyższych (Dz. U. R. P. Nr 26, poz. 164) (druk nr 146).</u> + <u xml:id="u-12.4" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Głos ma poseł Zygler w zastępstwie posła Kotarbińskiego.</u> + </div> + <div xml:id="div-13"> + <u xml:id="u-13.0" who="#PoselobZygler">Wysoka Rado! Przy rozpatrywaniu dekretu z dnia 17 maja 1946 r. o utworzeniu Rady Szkół Wyższych komisja doszła do wniosku, że większość z grona Rady Szkół Wyższych po-winni stanowić profesorowie i docenci tych szkół i dlatego uzupełniła art. 5 dekretu, wstawiając nowy ust. (2) następującej treści: — „Większość grona uczestników Rady Szkół Wyższych stanowią profesorowie i docenci szkół wyższych”. Wobec tego zostaje uchylony dekret rządowy a na to miejsce wchodzi ustawa, która różni się od dekretu rządowego jedynie wstawieniem wyżej przytoczonego ustępu. Komisja wnosi:</u> + <u xml:id="u-13.1" who="#PoselobZygler">„Wysoka Rada uchwalić raczy załączony projekt ustawy (druk, nr 146)”.</u> + </div> + <div xml:id="div-14"> + <u xml:id="u-14.0" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Czy chce ktoś zabrać głos w sprawie sprawozdania posła Zyglera o dekrecie z dnia 17 maja ogłoszonego w druku nr 146? Nikt Wobec tego przystępujemy do głosowania.</u> + <u xml:id="u-14.1" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Kto jest za przyjęciem projektu ustawy o zmianie dekretu z dnia 17 maja 1946 r. o utworzeniu Rady Szkół Wyższych (druk nr 146) — zechce podnieść rękę. Dziękuję. Kto jest przeciw? Mniejszość.</u> + <u xml:id="u-14.2" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Ustawa w drugim i trzecim czytaniu została większością głosów przyjęta.</u> + <u xml:id="u-14.3" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Przystępujemy do sprawozdania Komisji Skarbowo-Budżetowej o projekcie ustawy Prezydium Krajowej Rady Narodowej w sprawie uregulowania uposażeń członków Prezydium Krajowej Rady Narodowej (druk nr 158).</u> + <u xml:id="u-14.4" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Głos ma poseł ob. Witkowski.</u> + </div> + <div xml:id="div-15"> + <u xml:id="u-15.0" who="#Poselob">Witkowski:</u> + <u xml:id="u-15.1" who="#Poselob">Wysoka Izbo! Mam zaszczyt referować sprawę uregulowania uposażeń członków Prezydium Krajowej Rady Narodowej. Treść ustawy składa się z 7 zasadniczych artykułów.</u> + <u xml:id="u-15.2" who="#Poselob">Art. 1. — „Członkowie Prezydium Krajowej Rady Narodowej otrzymują zasadnicze uposażenie miesięczne I grupy według tabeli, ustalonej w art. 2 dekretu z dnia 12 czerwca 1946 r. o zmianie rozporządzenia Prezydenta Rzeczypospolitej z dwa 28 października 1933 r. o uposażeniu funkcjonariuszy państwowych (Dz. U. R. P. Nr 28/46, poz. 175), oraz dodatek funkcyjny do tego uposażenia w wysokości uposażenia zasadniczego.</u> + <u xml:id="u-15.3" who="#Poselob">Art. 2. Członkowie Prezydium Krajowej Rady Narodowej otrzymują dodatek lokalny w kwocie 1.150 zł miesięcznie oraz dodatek rodzinny w tej samej wysokości i na tych samych zasadach, co Prezes Rady Ministrów.</u> + <u xml:id="u-15.4" who="#Poselob">Art. 3. Tytułem dodatku reprezentacyjnego członkowie Prezydium Krajowej Rady Narodowej otrzymują 150% uposażenia wraz z dodatkiem funkcyjnym, lokalnym i rodzinnym.</u> + <u xml:id="u-15.5" who="#Poselob">Art. 4. Członkowi Prezydium Krajowej Rady Narodowej, pobierającemu uposażenie ze Skarbu Państwa, służy prawo wyboru uposażenia.</u> + <u xml:id="u-15.6" who="#Poselob">Art. 5. Przepisy niniejszej ustawy nie stosują się do uposażenia Prezydenta Krajowej Rady Narodowej.</u> + <u xml:id="u-15.7" who="#Poselob">Art. 6. Wykonanie niniejszej ustawy porucza się Ministrowi Skarbu.</u> + <u xml:id="u-15.8" who="#Poselob">Art. 7. (1) Ustawa niniejsza wchodzi w życie z dniem ogłoszenia z mocą obowiązującą od dnia 1 maja 1946 r.</u> + <u xml:id="u-15.9" who="#Poselob">(2) Jednocześnie traci moc obowiązującą ustawa z dnia 6 maja 1945 r. o uregulowaniu uposażeń członków Prezydium Krajowej Rady Narodowej (Dz. U. R. P- Nr 17, poz. 94).” Przypuszczam, że modyfikowanie uposażenia w sensie poprawy bytu jest zupełnie słuszne. Praca członków Prezydium Krajowej Rady Narodowej tak pod względem zakresu jak odpowiedzialności, bez względu na ilość godzin zatrudnienia, upoważnia mnie do przedłożenia tej ustawy do łaskawego zatwierdzenia plenum Krajowej Rady Narodowej. Wobec tego, że projekt ustawy na posiedzeniu komisji w dniu 17 września został przyjęty, komisja wnosi:</u> + <u xml:id="u-15.10" who="#Poselob">„Wysoka Rada raczy uchwalić projekt ustawy z druku nr 158.”</u> + </div> + <div xml:id="div-16"> + <u xml:id="u-16.0" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Czy kto chce zabrać głos w sprawie projektu ustawy o uregulowaniu uposażeń, członków Prezydium Krajowej Rady Narodowej?</u> + <u xml:id="u-16.1" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Muszę dodać, że myśmy na Prezydium postanowili uzupełnić, aby ustawa nie obowiązywała od 1 maja, a od 1 lipca. Uważamy, że nie należy wprowadzać tej zmiany w środku kwartału, a należy opóźnić jej działanie, żeby ta podwyżka weszła w życie dopiero od 1 lipca.</u> + </div> + <div xml:id="div-17"> + <u xml:id="u-17.0" who="#Poselob">Witkowski:</u> + <u xml:id="u-17.1" who="#Poselob">Myśmy na Komisji Skarbowo-Budżetowej ustalili zgodnie z projektem datę 1 maja. Wobec tego oceniamy skromność członków Prezydium Krajowej Rady Narodowej.</u> + </div> + <div xml:id="div-18"> + <u xml:id="u-18.0" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Wobec tego, że nikt nie prosi o głos, poddaję pod głosowanie wniosek komisji z poprawką, alby ustawa weszła w życie od 1 lipca.</u> + <u xml:id="u-18.1" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Kto jest za tym wnioskiem, zechce podnieść rękę. Dziękuję. Kto jest przeciwny? Nikt.</u> + <u xml:id="u-18.2" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Wobec tego ustawa została przyjęta według druku 158 z powyższą poprawką w drugim i trzecim czytaniu.</u> + <u xml:id="u-18.3" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Przechodzimy do następnego punktu 7 porządku dziennego: zatwierdzenie dekretów Rządu Jedności Narodowej.</u> + <u xml:id="u-18.4" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Głos ma poseł Mamrot w sprawie dekretu Rządu Jedności Narodowej z dnia 24 kwietna 1946 r. o przejęciu agend, majątku i zobowiązań Centralnej Kasy Spółek Rolniczych przez Bank Gospodarstwa Spółdzielczego (Dz. U. R. P. Nr 18, poz. 120) (druk nr 124).</u> + </div> + <div xml:id="div-19"> + <u xml:id="u-19.0" who="#PoselobMamrot">Wysoka Rado! Celem utworzenia jednego banku na odcinku spółdzielczości, który by połączył dwie dotychczasowe centrale finansowe w tej dziedzinie: Bank Spółdzielczy — „Społem” w Warszawie i Centralną Kasę Spółek Rolniczych w Warszawie — zachodziła konieczność wydania specjalnego dekretu, albowiem działalność Centralnej Kasy Spółek Rolniczych opierała się na dawnych małopolskich przepisach publicznoprawnych i bez wydania specjalnego dekretu nie mogła być przejęta przez inną spółdzielnię. Nowy Bank Gospodarstwa Spółdzielczego jest instytucją w pełni demokratyczną świata pracy, opartą na zasadach społecznych.</u> + <u xml:id="u-19.1" who="#PoselobMamrot">Wobec tego mam zaszczyt przedstawić następujący wniosek w imieniu Komisji Rolnej:</u> + <u xml:id="u-19.2" who="#PoselobMamrot">Wysoka Rada raczy powziąć następującą uchwałę: — „Krajowa Rada Narodowa zatwierdza powyższy dekret ogłoszony W Dzienniku Ustaw Nr 18 pod poz.. 120”.</u> + </div> + <div xml:id="div-20"> + <u xml:id="u-20.0" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Czy chce kto zabrać głos?</u> + <u xml:id="u-20.1" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Głos ma poseł ob. Chadaj.</u> + </div> + <div xml:id="div-21"> + <u xml:id="u-21.0" who="#PoselobChadaj">Wysoka Izbo! Centralna Kasa Spółek Rolniczych ma swoją historię w polskim ruchu spółdzielczym. Powołana do życia w 1907 r. we Lwowie, następnie dekretem Naczelnika Państwa przenieś ona w 1919 r. do Warszawy, stała się centralą finansową całej spółdzielczości rolniczej.</u> + <u xml:id="u-21.1" who="#PoselobChadaj">Ogólne zebranie delegatów w 1906 r. uchwaliło statut, a Ministrowie Rolnictwa i Skarbu zatwierdzili ostateczną strukturę naczelnego banku spółdzielczości rolniczej.</u> + <u xml:id="u-21.2" who="#PoselobChadaj">W odrodzonej Polsce powstała myśl połączenia w jeden bank istniejących dwóch centralnych banków spółdzielczych: Banku — „Społem” i Centralnej Kasy Spółek Rolniczych. W tym celu powołano do życia w końcu ubiegłego roku trzecią centralę finansową — Bank Gospodarstwa Spółdzielczego z myślą, by stał się instytucją przejmującą istniejące dwa centralne banki spółdzielcze.</u> + <u xml:id="u-21.3" who="#PoselobChadaj">Na podstawie uchwały Rady Ministrów — zgodnie z ustawą o spółdzielniach— włączono Bank — „Społem” do Banku Gospodarstwa Spółdzielczego. Jeśli chodzi o drugą centralę finansową, został wydany dekret Rządu Jedności Narodowej z dnia 24 kwietnia 1946 r. o prze jęciu agend, majątku i zobowiązań Centralnej Kasy Spółek Rolniczych, który ma być dziś zatwierdzony.</u> + <u xml:id="u-21.4" who="#PoselobChadaj">W jednym i w drugim wypadku nie zapytano o opinię zrzeszonych spółdzielni. Bank — „Społem” jako spółdzielnia, mimo wypędzenia okupanta i możności odbycia walnego zebrania — zjazdu spółdzielni nie zwołał. Nie było również walnego zgromadzenia delegatów w C. K. S. R. Zarządy i rady nadzorcze nie złożyły sprawozdań ze swych czynności w okresie wojennym prawowitym gospodarzom — zrzeszonym spółdzielniom.</u> + <u xml:id="u-21.5" who="#PoselobChadaj">Przez fakt odgórnego i przymusowego połączeń a naruszyło się uprawnienia zrzeszonych członków. Sama myśl, zasadniczo słuszna, lecz wykonana bez porozumienia z zainteresowanymi spółdzielniami, bez wysłuchania ich opinii i życzeń co do formy organizacyjnej złączonego banku stanowi naruszenie zasad spółdzielczych.</u> + <u xml:id="u-21.6" who="#PoselobChadaj">Wobec powyższego Wysoka Izba raczy zatwierdzenia dekretu odmówić, by w ten sposób wrócić do drogi przewidzianej w statutach obu banków spółdzielczych, w myśl zresztą ustawy o spółdzielniach.</u> + </div> + <div xml:id="div-22"> + <u xml:id="u-22.0" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Czy w sprawie dekretu zechce kto jeszcze zabrać głos? Nikt się nie zgłasza. Wobec tego udzielam głosu referentowi.</u> + </div> + <div xml:id="div-23"> + <u xml:id="u-23.0" who="#PoselobMamrot">Wysoka Rado! Przedstawiając niniejszy dekret do zatwierdzenia, wychodziliśmy z założeń ogólno-strukturalnych naszego Państwa i tam, gdzie chodzi o tak ważny odcinek ruchu spółdzielczego, musimy w każdym miejscu i w każdej chwili dawać Rządowi podstawy, aby mógł przeprowadzić zasadnicze zagadnienia, które decydują o naszej spółdzielczości i uspołecznionej gospodarce.</u> + <u xml:id="u-23.1" who="#PoselobMamrot">Jeżeli chodzi o zarzuty oponenta, to nie są one istotne, ponieważ powoływał się on na ustawę o spółdzielniach. Tymczasem dobrze wiadomo, że Bank — „Społem” jest spółdzielnią i może być przejęty przez nowy Bank Gospodarstwa Spółdzielczego. Natomiast Centralna Kasa Spółek Rolniczych spółdzielnią nigdy nie była i dlatego powoływanie się na przepisy o spółdzielczości nie może być do niej zastosowane. Natomiast, jak było podkreślone, statut Centralnej Kasy opierał się na publiczno-prawnych aktach z roku 1907 sejmiku małopolskiego i dlatego w tej chwili ten akt publiczno-prawny musi być objęty dekretem, który umożliwi włączenie tej Centralnej Kasy do Banku Gospodarstwa Spółdzielczego.</u> + <u xml:id="u-23.2" who="#PoselobMamrot">Natomiast jeżeli chodzi o formę, to ustrój nowego Banku Gospodarstwa Spółdzielczego ma charakter tak demokratyczny, uwzględnia bowiem przedstawicielstwa wszystkich związków zawodowych, wszystkich zawodów, nie wyłączając również przedstawicielstwa zawodowego rolników, że pod tym względem możemy być całkowicie spokojni, że interesy zarówno rolnictwa, jak w ogóle świata pracy w nowym Banku Gospodarstwa Spółdzielczego są w pełni uwzględnione.</u> + <u xml:id="u-23.3" who="#PoselobMamrot">Dlatego wnoszę o zatwierdzenie powyższego dekretu.</u> + </div> + <div xml:id="div-24"> + <u xml:id="u-24.0" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Przystępujemy do głosowania.</u> + <u xml:id="u-24.1" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Kto z Obywateli Posłów fest za zatwierdzeniem dekretu Rządu Jedności Na rodowej z dnia 24 kwietnia 1946 r. o przejęciu agend, majątku i zobowiązań Centralnej Kasy Spółek Rolniczych przez Bank Gospodarstwa Spółdzielczego, według druku nr 124, zechce podnieść rękę. Dziękuję. Kto jest przeciw zatwierdzeniu dekretu? Mniejszość.</u> + <u xml:id="u-24.2" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Dekret został większością głosów zatwierdzony.</u> + <u xml:id="u-24.3" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Udzielam głosu posłowi ob. Tołwińskiemu jako sprawozdawcy Komisji Odbudowy w sprawie dekretów Rządu Jedności Narodowej:</u> + <u xml:id="u-24.4" who="#WiceprezydentobSzwalbe">1)z dnia 2 kwietnia 1946 r, o planowym zagospodarowaniu przestrzennym kraju (Dz. U. R. P. Nr 16, poz. 109), 2)z dnia 25 czerwca 1946 r. o ogrodach działkowych (Dz. U. R. P. Nr 34, poz. 208) (druk nr 171).</u> + </div> + <div xml:id="div-25"> + <u xml:id="u-25.0" who="#PoselobTolwinski">Komisja Odbudowy wnosi o zatwierdzenie dwóch dekretów: z 2 kwietnia 1946 r. o planowym zagospodarowaniu kraju i z 25 czerwca 1946 r. o ogrodach działkowych.</u> + <u xml:id="u-25.1" who="#PoselobTolwinski">Komisja wnosi o zatwierdzenie pierwszego dekretu, który był opracowany w ścisłym porozumieniu przez Ministerstwo Odbudowy i Komisję Odbudowy KRN jeszcze przed wniesieniem do Prezydium Krajowej Rady Narodowej. Dekret ten ma duże znaczenie jako jeden z podstawowych dekretów, ustalających podstawę naszego planu gospodarczego.</u> + <u xml:id="u-25.2" who="#PoselobTolwinski">Dekret drugi o ogrodach działkowych jest dekretem porządkującym zagadnienie zagospodarowania terenów podmiejskich i w ten sposób rozszerza te możliwości, które mieliśmy dotychczas na ziemiach zachodnich, na miasta całej Polski.</u> + <u xml:id="u-25.3" who="#PoselobTolwinski">Dlatego po rozpatrzeniu powyższych dekretów w dniu 17 września 1946 r. komisja wnosi:</u> + <u xml:id="u-25.4" who="#PoselobTolwinski">Wysoka Rada raczy powziąć następującą uchwałę:</u> + <u xml:id="u-25.5" who="#PoselobTolwinski">„Krajowa Rada Narodowa zatwierdza powyższe dekrety, ogłoszone w Dzienniku Ustaw Nr 16 pod poz. 109 i Nr 34 pod poz. 208”.</u> + </div> + <div xml:id="div-26"> + <u xml:id="u-26.0" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Będziemy głosować dekrety oddzielnie.</u> + <u xml:id="u-26.1" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Przystępujemy do głosowania nad pierwszym dekretem o planowym zagospodarowaniu kraju. Czy pragnie kto zabrać głos w tej sprawie? Nikt głosu nie żąda.</u> + <u xml:id="u-26.2" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Kto jest za zatwierdzeniem dekretu o planowym zagospodarowaniu kraju, zechce podnieść rękę. Dziękuję. Kto jest przeciw? Nie ma sprzeciwu.</u> + <u xml:id="u-26.3" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Dekret powyższy został zatwierdzony.</u> + <u xml:id="u-26.4" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Przystępujemy do głosowania nad dekretem o ogrodach działkowych. Czy pragnie kto zabrać głos? Nikt głosu nie żąda.</u> + <u xml:id="u-26.5" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Kto jest za zatwierdzeniem tego dekretu, zechce podnieść rękę. Dziękuję. Kto jest przeciw? Nie ma sprzeciwu.</u> + <u xml:id="u-26.6" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Dekret został zatwierdzony jednogłośnie.</u> + <u xml:id="u-26.7" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Udzielam głosu posłowi ob. Wenclikowi jako sprawozdawcy Komisji Administracji i Bezpieczeństwa o dekretach Rządu Jedności Narodowej:</u> + <u xml:id="u-26.8" who="#WiceprezydentobSzwalbe">1)z dnia 31 lipca 1946 r. o organizacji statystyki państwowej i o Głównym Urzędzie Statystycznym (Dz. U. R. P. Nr 41, poz. 239) (druk nr 183), 2)z dnia 9 kwietnia 1946 r. o zmianie prawa o wykroczeń ach (Dz. U. R. P. Nr 15, poz. 108) (druk nr 128), 3)z dnia 28 maja 1946 r. o przekazaniu uprawnień Ministra Spraw Wewnętrznych i władz administracji ogólnej, wynikających z ustawy z dnia 11 marca 1932 r. o zgromadzeniach, Ministrowi Bezpieczeństwa Publicznego i władzom bezpieczeństwa publicznego (Dz. U. R. P. Nr 26, poz. 165) (druk nr 180).</u> + </div> + <div xml:id="div-27"> + <u xml:id="u-27.0" who="#PoselobWenclik">Komisja Administracji i Bezpieczeństwa wnosi o zatwierdzenie dekretu o organizacji statystyki państwowej i o Głównym Urzędzie Statystycznym. Dekret ten wiąże się z ogólnym planem gospodarczym Państwa i dlatego przekazuje zagadnienia statystyki do Prezydium Rady Ministrów.</u> + <u xml:id="u-27.1" who="#PoselobWenclik">Następnie Komisja Administracji i Bezpieczeństwa wnosi o zatwierdzenie dekretu Rządu Jedności Narodowej o przekazaniu uprawnień Ministra Spraw Wewnętrznych i władz administracji ogólnej Ministrowi Bezpieczeństwa Publicznego i władzom bezpieczeństwa publicznego. Wniosek komisji wynika z ustawy z 11 marca 1932 r. o zgromadzeniach. Dekret powyższy legalizuje stan dotychczasowy i daje dalsze podstawy praworządności. Przekazanie tych uprawnień władzom bezpieczeństwa jest zgodne z charakterem działalności władz bezpieczeństwa.</u> + <u xml:id="u-27.2" who="#PoselobWenclik">Następny wniosek Komisji Administracji i Bezpieczeństwa to jest wniosek o zatwierdzenie dekretu o zmianie prawa o wykroczeniach. Dekret ten jest przeznaczony specjalnie dla robotników i chłopów, którzy nie czytają orzeczeń Sądu Najwyższego.</u> + </div> + <div xml:id="div-28"> + <u xml:id="u-28.0" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Czy pragnie kto zabrać głos w sprawie dekretu o organizacji statystyki państwowej? Nikt się nie zgłasza.</u> + <u xml:id="u-28.1" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Kto jest za zatwierdzeniem dekretu, zechce podnieść rękę. Dziękuję. Kto jest przeciw? Nie ma sprzeciwu.</u> + <u xml:id="u-28.2" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Dekret powyższy został zatwierdzony.</u> + <u xml:id="u-28.3" who="#WiceprezydentobSzwalbe">W sprawie dekretu o przekazaniu uprawnień Ministra Spraw Wewnętrznych i władz administracji ogólnej, wynikających</u> + <u xml:id="u-28.4" who="#komentarz">z ustawy z dnia 11 marca 1932 r.</u> + <u xml:id="u-28.5" who="#WiceprezydentobSzwalbe">o zgromadzeniach, Ministrowi Bezpieczeństwa Publicznego i władzom bezpieczeństwa publicznego (druk nr 180) głos ma poseł ob. Sajdak.</u> + </div> + <div xml:id="div-29"> + <u xml:id="u-29.0" who="#PoselobSajdak">Wysoka Izbo! Dekret przedłożony nam do zatwierdzenia przenosi kompetencje z Ministra Administracji na Ministra Bezpieczeństwa odnośnie ustawy o zgromadzeniach. Dotychczas kompetencje te należały do Ministra Administracji. Jeżeli wprowadza się jakąś nowość, to oczywiście musi to być podyktowane względami celowości. Tymczasem w danym wypadku nie widzimy tych względów celowości. Ministerstwo Administracji wypełnia swoje zobowiązania zgodnie z ustawą o zgromadzeniach; powierzenie wykonywania tej ustawy o zgromadzeniach innemu ministerstwu musi nam nasuwać poważną obawę. Przede wszystkim ustawa o zgromadzeniach rozróżnia dwa pojęcia: pojęcie zgromadzenia i pojęcie zebrania, przy czym dla zgromadzenia koniecznym jest otrzymanie zezwolenia, natomiast zebrania w myśl Konstytucji powinny odbywać się i mają odbywać się bez wydawania tych zezwoleń. Jak wygląda praktyka stosowana przez organa Bezpieczeństwa? Otóż organa Bezpieczeństwa, na co mamy setki przykładów, pomieszały te dwa pojęcia zgromadzeń i zebrań i w każdym wypadku, jeżeli chodzi nawet o zebrania organizacyj, wymagają podania porządku obrad. Na skutek takiej praktyki zasady Konstytucji, które gwarantuj ą obywatelom swobodę zgromadzania się, są poważnie zagrożone.</u> + <u xml:id="u-29.1" who="#PoselobSajdak">Z tych względów będziemy głosowali przeciw zatwierdzeniu tego dekretu.</u> + </div> + <div xml:id="div-30"> + <u xml:id="u-30.0" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Czy w sprawie tego dekretu chce kto jeszcze zabrać głos?</u> + <u xml:id="u-30.1" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Udzielam głosu posłowi ob. Wenclikowi jako sprawozdawcy.</u> + </div> + <div xml:id="div-31"> + <u xml:id="u-31.0" who="#PoselobWenclik">Zarzuty mego przedmówcy odnoszą się jedynie do niewłaściwego postępowania władz Bezpieczeństwa, ale nie były związane z rozgraniczeniem kompetencji. Kompetencje są rzeczą niezależną od wykonania i dlatego wnoszę o zatwierdzenie dekretu w sensie zgłoszonym.</u> + </div> + <div xml:id="div-32"> + <u xml:id="u-32.0" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Przystępujemy do głosowania nad dekretem o przekazaniu uprawnień Ministra Spraw Wewnętrznych i władz administracji ogólnej Ministrowi Bezpieczeństwa Publicznego.</u> + <u xml:id="u-32.1" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Kto jest za zatwierdzeniem tego dekretu, zechce podnieść rękę. Dziękuję. Kto jest przeciw? Mniejszość.</u> + <u xml:id="u-32.2" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Dekret powyższy został wobec tego zatwierdzony.</u> + <u xml:id="u-32.3" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Przystępujemy do przegłosowania dekretu o zmianie prawa o wykroczeniach. Czy pragnie kto zabrać głos w sprawie tego dekretu? Nikt się nie zgłasza. Przystępujemy do głosowania.</u> + <u xml:id="u-32.4" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Kto jest za zatwierdzeniem dekretu, zechce podnieść rękę. Dziękuję. Kto jest przeciwny? Nikt.</u> + <u xml:id="u-32.5" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Wobec tego dekret został jednogłośnie zatwierdzony.</u> + <u xml:id="u-32.6" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Przystępujemy do sprawozdania Komisji Administracji i Bezpieczeństwa o dekrecie Rządu Jedności Narodowej z dnia 8 sierpnia 1946 r. o Nadzwyczajnych Komisjach Mieszkaniowych (Dz. U. R. P. Nr 37, poz. 229) (druk nr 184).</u> + <u xml:id="u-32.7" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Głos ma poseł ob. Motyka.</u> + </div> + <div xml:id="div-33"> + <u xml:id="u-33.0" who="#PoselobMotyka">Komisja Administracji i Bezpieczeństwa rozpatrywała dekret o Nadzwyczajnych Komisjach Mieszkaniowych z dnia 8 sierpnia</u> + <u xml:id="u-33.1" who="#komentarz">r.</u> + <u xml:id="u-33.2" who="#PoselobMotyka">b. Dekret ten został wydany w wyniku ostrego kryzysu, jaki powstał po wojnie na skutek zniszczeń wojennych. Nadzwyczajna sytuacja wymagała nadzwyczajnych środków dla załagodzenia braków, jakie zaistniały.</u> + <u xml:id="u-33.3" who="#PoselobMotyka">Dekret, który został uchwalony na wniosek Komisji Centralnej Związków Zawodowych, zawiera słuszne tezy, niemniej jednak nosi piętno zbytniego pośpiechu. Z tego powodu Komisja Administracji i Bezpieczeństwa wnosi:</u> + <u xml:id="u-33.4" who="#PoselobMotyka">„Wysoka Rada raczy powziąć następujące uchwały:</u> + <u xml:id="u-33.5" who="#PoselobMotyka">I.Krajowa Rada Narodowa zatwierdza powyższy dekret, ogłoszony w Dzienniku Ustaw Nr 37, poz. 229.</u> + <u xml:id="u-33.6" who="#PoselobMotyka">II.Krajowa Rada Narodowa zobowiązuje Rząd R. P. do wydania w przeciągu dni 14 noweli do dekretu, normującej jednolicie całokształt gospodarki lokalami mieszkalnymi i użytkowymi na terenie całego Państwa przy uwzględnieniu następujących zasad:</u> + <u xml:id="u-33.7" who="#PoselobMotyka">1. powiązania publicznej gospodarki lokalami i kontroli najmu z doraźną akcją kontroli mieszkań przez związki zawodowe, 2.wprowadzenia jednolitych władz, powołanych do załatwienia spraw lokalowych z udziałem związków zawodowych, rad narodowych i organizacyj samorządu gospodarczego, 3.ścisłego określenia terytorialnego zakresu działania tych władz i ich uprawnień, 4.wprowadzenia zasady dwuinstancyjności, 5.dokładnego określenia osób, mających prawo do zajmowania mieszkań, 6.zobowiązania miejskich oraz gminnych rad narodowych do ustalenia norm zaludnienia pomieszczeń, 7.wprowadzenia ostrych sankcyj prawnych za świadome wystawianie i korzystanie z niezgodnych z prawdą zaświadczeń pracy.” Dla uzasadnienia tych tez, o uchwalenie których komisja wnosi, chciałbym dodać, że obecny dekret nie potrafił uzgodnić swoich przepisów z przepisami dotychczasowego dekretu z dnia 21 grudnia 1945 r. o gospodarce i najmie lokalami. Wnoszę o przyjęcie uchwały komisji.</u> + </div> + <div xml:id="div-34"> + <u xml:id="u-34.0" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Czy w sprawie tego dekretu o Nadzwyczajnych Komisjach Mieszkaniowych chce kto zabrać głos? Nikt się nie zgłasza. Przystępujemy do głosowania.</u> + <u xml:id="u-34.1" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Kto jest za wnioskiem komisji o zatwierdzenie dekretu wraz z rezolucją, zechce podnieść rękę. Dziękuję. Kto jest przeciwny? Nie ma sprzeciwu.</u> + <u xml:id="u-34.2" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Wniosek o zatwierdzenie dekretu i rezolucja zostały przyjęte jednogłośnie.</u> + <u xml:id="u-34.3" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Przystępujemy do sprawozdania Komisji Organizacyjno-Samorządowej o dekretach Rządu Jedności Narodowej:</u> + <u xml:id="u-34.4" who="#WiceprezydentobSzwalbe">1)z dnia 20 marca 1946 r. o podatkach komunalnych (Dz. U. R. P, Nr 19 poz. 128) i 2)z dnia 20 marca 1946 r. o finansach komunalnych (Dz. U. R. P. Nr 19, poz. 129) (druk nr 172).</u> + <u xml:id="u-34.5" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Głos ma sprawozdawca poseł ob. Ajnenkiel.</u> + </div> + <div xml:id="div-35"> + <u xml:id="u-35.0" who="#PoselobAjnenkiel">Wysoka Izbo! Komisja Organizacyjno-Samorządowa rozpatrywała dwa dekrety Rządu Jedności Narodowej: jeden o podatkach komunalnych, drugi o finansach komunalnych. Oczywiście oba te dekrety w tej chwili nie rozwiązują podstaw gospodarki finansowej miast w warunkach, w jakich obecnie miasta się znajdują. Niemniej komisja podkreśliła, że dekret o podatkach komunalnych jest realizowaniem jednego z artykułów Konstytucji marcowej o rozdziale podatków między Państwo a gminy. Jest to krok do ustabilizowania się wpływów podatkowych dla samorządu miejskiego. Jeżeli chodzi o finanse komunalne, to dekret w jednym z artykułów stara się zabezpieczyć miasta przed lukami budżetowymi poprzez przyznanie dotacji ze Skarbu Państwa. Biorąc pod uwagę, że jest to sprawa, która ureguluje nam na przyszłość możliwości budżetowania, która pozwoli miastom w przyszłości ustabilizować swoją gospodarkę, Komisja Organizacyjno-Samorządowa stanęła na stanowisku pozytywnego załatwienia tych wniosków, wysuwa jednak pod adresem Rządu życzenie, aby biorąc dzisiejszy stan faktyczny, Rząd przygotował czy drogą nowelizacji, czy upoważnienia Ministerstwa Skarbu opinię publiczną do zatwierdzania samorządom danin nadzwyczajnych, którymi to daninami samorządy będą się starały, poprzez uzyskane z tego źródła pieniądze, załatwić sprawy specjalnie ważne dla samorządu a to z tego względu, że mieszkańcy tych samorządów życzenia swe popierać będą mimo wyraźnego brzmienia ustawy, że nie wolno obciążać źródeł podatkowych, które są domeną Skarbu Państwa.</u> + <u xml:id="u-35.1" who="#PoselobAjnenkiel">Komisja po rozpatrzeniu tych dwóch dekretów dnia 17 września proponuje:</u> + <u xml:id="u-35.2" who="#PoselobAjnenkiel">Wysoka Rada raczy powziąć następują uchwałę:</u> + <u xml:id="u-35.3" who="#PoselobAjnenkiel">„Krajowa Rada Narodowa zatwierdza powyższe dekrety, ogłoszone w Dz. U. R . Nr 19 pod poz. 128 i 129”.</u> + </div> + <div xml:id="div-36"> + <u xml:id="u-36.0" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Czy pragnie kto zabrać głos? Nikt głosu nie żąda.</u> + <u xml:id="u-36.1" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Kto jest za zatwierdzeniem dekretu o podatkach komunalnych, zechce podnieść rękę. Dziękuję. Kto jest przeciw? Nie ma sprzeciwu.</u> + <u xml:id="u-36.2" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Dekret powyższy został zatwierdzony.</u> + <u xml:id="u-36.3" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Kto jest za zatwierdzeniem dekretu o finansach komunalnych, zechce podnieść rękę. Dziękuję. Kto jest przeciw? Nie ma sprzeciwu.</u> + <u xml:id="u-36.4" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Dekret powyższy został zatwierdzony.</u> + <u xml:id="u-36.5" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Przystępujemy do sprawozdania Komisji Komunikacyjnej o dekrecie Rządu Jedności Narodowej R. P. z dnia 5 kwietnia 1946 r. o utworzeniu przedsiębiorstwa państwowego — „Polskie Drogi Wodne” (Dz U. R. P. Nr 14, poz. 102) (druk nr 153).</u> + <u xml:id="u-36.6" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Głos ma sprawozdawca poseł ob. Oryński.</u> + </div> + <div xml:id="div-37"> + <u xml:id="u-37.0" who="#PoselobOrynski">Wysoka Rado! Przedstawiam sprawozdanie Komisji Komunikacyjnej o dekrecie Rządu Jedności Narodowej z dnia 5 kwietnia 1946 r. o utworzeniu przedsiębiorstwa państwowego — „Polskie Drogi Wodne”.</u> + <u xml:id="u-37.1" who="#PoselobOrynski">Jako uzasadnienie podaję: 1) Zagadnienie dróg wodnych w Polsce wymaga istnienia instytucji, która by centralnie regulowała całokształt zagadnienia dróg wodnych, czego brak dotychczas spowodował zupełne zaniedbanie śródlądowego transportu.</u> + <u xml:id="u-37.2" who="#PoselobOrynski">2) Poza elementami gospodarczymi należy uwzględnić i zagadnienie polityczne, a to z uwagi na zagadnienie Odry, która w obecnym układzie wchodzi w skład arterii komunikacyjnych będąc również linią graniczną z sąsiadem zachodnim i prawidłowość jej funkcjonowania wpływa w sposób decydujący na sprawę ziem odzyskanych.</u> + <u xml:id="u-37.3" who="#PoselobOrynski">Po rozpatrzeniu powyższego dekretu na posiedzeniu w dniu 11 września 1946 r. komisja wnosi:</u> + <u xml:id="u-37.4" who="#PoselobOrynski">Wysoka Rada raczy powziąć następujące uchwały:</u> + <u xml:id="u-37.5" who="#PoselobOrynski">I.Krajowa Rada Narodowa zatwierdza powyższy dekret ogłoszony w Dz. U. R. P. Nr 14 poz. 102.</u> + <u xml:id="u-37.6" who="#PoselobOrynski">II.Krajowa Rada Narodowa uważa za wskazane, aby do rady nadzorczej przedsiębiorstwa państwowego — „Polskie Drogi Wodne” zostali również powołani przedstawiciele ruchu zawodowego.</u> + </div> + <div xml:id="div-38"> + <u xml:id="u-38.0" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Czy pragnie kto zabrać głos? Nikt głosu nie żąda.</u> + <u xml:id="u-38.1" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Kto jest za zatwierdzeniem dekretu, zechce podnieść rękę. Dziękuję. Kto jest przeciw? Nie ma sprzeciwu.</u> + <u xml:id="u-38.2" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Dekret powyższy został zatwierdzony.</u> + <u xml:id="u-38.3" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Przystępujemy do sprawozdania Komisji Prawniczej i Regulaminowej o dekrecie Rządu Jedności Narodowej R. P. z dnia 14 maja 1946 r. o zmianie dekretu z dnia 16 listopada 1945 r. o utworzeniu i zakresie działania Komisji Specjalnej do walki z nadużyciami i szkodnictwem gospodarczym (Dz, U. R. P. Nr 23, poz. 149) (druk nr 179).</u> + <u xml:id="u-38.4" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Głos ma sprawozdawca poseł ob. Gross.</u> + </div> + <div xml:id="div-39"> + <u xml:id="u-39.0" who="#PoselobGross">Przy rozpoznaniu dekretu o zmianie dekretu o utworzeniu i zakresie działania Komisji Specjalnej, Komisja Prawnicza i Regulaminowa musiała się ustosunkować do gdzieniegdzie się pojawiających krytycznych głosów w stosunku do działalności tej Komisji. Muszę podkreślić, że komisja jednogłośnie uchwaliła, że Komisja Specjalna jest instytucją w obecnej rzeczywistości konieczną, że konieczność jej istnienia i sprawnego działania jest wywołana specjalnymi warunkami, kiedy Państwo i społeczeństwo objęło cały szereg szerokich dziedzin z zakresu życia gospodarczego, kiedy ustawodawstwo oraz zwykły aparat wymiaru sprawiedliwości nie może nadążyć za biegiem życia. Konieczność tej instytucji została przez komisję jednomyślnie podkreślona. Podkreślono, że na okres przejściowy, do czasu pełnego ustabilizowania życia, dostosowania przepisów prawnych i organizacji władz wymiaru sprawiedliwości do nowych zagadnień, jakie stwarza powojenne życie, instytucja taka istnieć musi i musi działać sprawnie. Stosowanie do tej instytucji, jako instytucji przejściowej i wyjątkowej, tych wszystkich zasad i wymagań, jakie się stosuje wobec normalnego postępowania sądowego i prokuratury, przekreśliłoby istotę tej komisji, która właśnie dlatego została powołana do życia, że normalnie działające, poddane wszystkim warunkom, władze wymiaru sprawiedliwości nie mogą w pełni swego zadania w istniejących warunkach spełniać.</u> + <u xml:id="u-39.1" who="#PoselobGross">Tym niemniej w związku z podkreślanymi krytycznymi ocenami niektórych wypadków z zakresu działania komisji zwłaszcza w terenie, zaszła potrzeba ustosunkowania się do pewnych zagadnień już nie z zakresu samej ustawy, a raczej z zakresu praktycznego wykonania.</u> + <u xml:id="u-39.2" who="#PoselobGross">W związku z tym, że przepis noweli, wprowadzający ograniczenia udziału obrońcy w postępowaniu przed Komisją Specjalną, był narzędziem podsycania nastrojów przeciw komisji, wbrew sformułowaniu tego przepisu — zaszła potrzeba wyjaśnienia, jaka jest treść tego przepisu, zgodnie z jego sformułowaniem. Szło o to, żeby komisja, która popularną być nie może i nie powinna — bo jest to narzędzie walki z przestępczością na terenie gospodarczym — nie była przedmiotem ataków ze strony czynników, które nie są zainteresowane w jej atakowaniu.</u> + <u xml:id="u-39.3" who="#PoselobGross">Dlatego Komisja Prawnicza i Regulaminowa, wnosząc w swej większości o zatwierdzenie tego dekretu przez Wysoką Izbę, równocześnie wnosi o powzięcie przez Krajową Radę Narodową uchwały, zwracającej się do Prezydium Krajowej Rady Narodowej w przedmiocie wydania regulaminu, precyzującego te przepisy ustawy o Komisji Specjalnej, które w praktyce nasuwały pewne wątpliwości. Projekt uchwały Komisji Prawniczej i Regulaminowej w tej drugiej swojej części ma brzmienie następujące:</u> + <u xml:id="u-39.4" who="#PoselobGross">„Krajowa Rada Narodowa zwraca się do Prezydium Krajowej Rady Narodowe], aby na podstawie art. 9 ust. (2) dekretu z dnia 16 listopada 1945 r. o utworzeniu i zakresie działania Komisji Specjalnej do walki z nadużyciami i szkodnictwem gospodarczym (Dz. U. R. P. Nr 53, poz. 302) ustaliło wewnętrzną organizację, sposób urzędowania oraz tryb postępowania Komisji Specjalnej jako instytucji przejściowej i wyjątkowej, w kierunku: 1) ograniczenia jej działalności tylko do tępienia przestępstw, godzących w interesy życia gospodarczego, 2) ścisłego stosowania ustawowych przepisów co do kompletu Komisji Specjalnej, uprawnionego do kierowania winnych do obozu pracy, 3) stosowania tego uprawnienia tylko w wyjątkowych wypadkach, 4) zharmonizowania postępowania Komisji Specjalnej z zasadami postępowania władz sądowo-prokuratorskich, 5) wyjaśnienia treści przepisu art. 10 dekretu z dnia 14 maja 1946 r. o zmianie dekretu z dnia 16 listopada 1945 roku o utworzeniu i zakres e działania Komisji Specjalnej do walki z nadużyciami i szkodnictwem gospodarczym (Dz. U. R. P. Nr 23, poz. 149) — w tym kierunku, że udział obrońcy nie jest dopuszczalny tylko w posiedzeniu Komisji Specjalnej, dotyczącym skierowania sprawcy do obozu pracy”.</u> + <u xml:id="u-39.5" who="#PoselobGross">Zgłaszając ten wniosek, Komisja Prawnicza i Regulaminowa ma to przekonanie, że Prezydium Krajowej Rady Narodowej może przysłużyć się sprawie rzetelnej popularności Komisji Specjalnej przez. uchwalenie norm, które by pewne przerosty, jakie w terenie mogły się wydarzyć, likwidowały, żeby tym samym Komisji, która powinna być ramieniem demokracji w walce z przestępczością gospodarczą, nadały ten autorytet, na który ona zasługuje.</u> + <u xml:id="u-39.6" who="#PoselobGross">Wnoszę o uchwałę — zgodnie z wnioskiem Komisji Prawniczej i Regulaminowej (druk Nr 179).</u> + </div> + <div xml:id="div-40"> + <u xml:id="u-40.0" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Głos ma poseł ob. Sajdak.</u> + </div> + <div xml:id="div-41"> + <u xml:id="u-41.0" who="#PoselobSajdak">Wysoka Izbo! Nie mogę, niestety, w zupełności podzielić wywodów mego Szanownego Przedmówcy, w szczególności mam poważne wątpliwości, czy za pomocą regulaminu można usuwać braki dekretu, będącego normą podstawową.</u> + <u xml:id="u-41.1" who="#PoselobSajdak">Konstytucja marcowa w swych podstawowych założeniach w art. 98 stanowi, że nikt nie może być pozbawiony sądu, któremu z prawa podlega. Mowa tu jest, oczywiście, o normalnych sądach powszechnych.</u> + <u xml:id="u-41.2" who="#PoselobSajdak">Nadzwyczajne warunki, jakie po wojnie zaistniały, a mianowicie konieczność stosowania surowych represyj odnośnie niektórych przestępstw, brak zaufania do przedwojennej obsady sądów, spowodowały, że powołano do życia różne sądy wyjątkowe, jak sądy specjalne, doraźne, kolejowe i wojskowe. Ta wielotorowość wymiaru sprawiedliwości jest niewątpliwi objawem nie tylko wyjątkowym, ale również przejściowym i cieszyć się należy, że w ten właśnie sposób ustosunkowało się do tego zagadnienia Ministerstwo Sprawiedliwości, dając temu wyraz w wypowiedziach programowych, zawartych w ostatnim zeszycie „Demokratycznego Przeglądu Prawniczego”.</u> + <u xml:id="u-41.3" who="#PoselobSajdak">O ile z konieczności, z uwagi na rację stanu, musieliśmy zgodzić się na utworzenie szeregu sądów wyjątkowych, których tok urzędowania jest jednak jawny i oparty na przepisach procedury, o tyle z dużą obawą musimy patrzeć na różne komisje, jak Komisja Specjalna, które biorą w swe ręce wymiar sprawiedliwości i to w nierozgraniczonym ściśle rozmiarze, przy czym tok postępowania jest niejawny i beż udziału obrońcy, a sama decyzja bezapelacyjna. Ustroje demokratyczne nie znają pojęcia nadludzi, genialnych i wolnych od wad, i dlatego skupienie olbrzymiej, niemal niekontrolowanej władzy w rękach Komisji nasuwać musi duże zastrzeżenia.</u> + <u xml:id="u-41.4" who="#PoselobSajdak">Wiadomo nam jest z enuncjacji p. Ministra Sprawiedliwości na ostatniej sesji, jak wielki jest u nas brak odpowiednich ludzi na obsadzenie nawet normalnych sądów. Stąd też w skład delegatur Komisji dostać się mogą jednostki, nie stojące na wysokości zadania i, niestety, mamy już do czynienia z takimi wypadkami.</u> + <u xml:id="u-41.5" who="#PoselobSajdak">Leży przede mną wyrok sądu doraźnego, skazującego niejakiego Gawrońskiego, radcę delegatury Komisji Specjalnej, na 15 lat więzienia za wymuszenie wysokiej łapówki, przy czym charakterystycznym jest, że wymuszenia dokonał, występując, jako urzędnik i posługując się rewolwerem i groźbą. Uzasadnienie wyroku określa Gawrońskiego, jako „człowieka z gruntu zdemoralizowanego, aspołecznego, działającego bez jakichkolwiek szlachetniejszych odruchów, a z zuchwalstwem, odwagą, bezwzględnością oraz z niskiej pobudki, bo chęci zysku i przy zdecydowanym napięciu złej i przestępnej woli”. Sąd doraźny pisze w innym miejscu dalej: — „do takiej oceny musi się bowiem dopuścić, kiedy się uprzytomni, że oskarżony w swym charakterze urzędowym tak zwalczał nadużycia na tle gospodarczym i społecznym w Państwie, że przeprowadził bezprawnie rewizję, posługując się przy tym bronią palną, a równocześnie wyłudził, jeżeli nie wymusił, od Strzeleckiego wysoki okup pieniężny za zaniechanie zrobienia użytku służbowego z ujawnionych przezeń rzekomo przestępstw, dokonanych przez pokrzywdzonego”.</u> + <u xml:id="u-41.6" who="#PoselobSajdak">Jestem daleki od tego, by ten sporadyczny wypadek uogólniać i używać do polemiki z samą Komisją, świadczy on jednak o tym, że nie ma ludzi z patentem na doskonałość i że troska o dobór odpowiednich ludzi wysunięta być winna na pierwszy plan. O doborze zatem kandydatów decydować winna tylko fachowość i poziom moralny, a w żadnym wypadku legitymacja partyjna. Komisja Specjalna, która jest przedmiotem naszych obrad, pomyślana została tylko jako organ pomocniczy dla sądów, a nie zastępczy, a jeśli jako zastępczy, to jedynie dla prokuratury. Art. 10 mówi bowiem, że zasadniczo orzekają właściwe sądy, a komisje tylko wyjątkowo. W praktyce jednak wygląda to inaczej, gdyż olbrzymią większość spraw załatwia Komisja sama, przy czym do sądów odsyła się te sprawy, w których skompletowano dowody winy dostateczne do wydania wyroku, w pozostałych zaś wypadkach orzeka Komisja sama, korzystając z zastrzeżenia, zawartego w art. 10 pkt. 1, że w wypadkach wstrętu do pracy, względnie jeśli istnieje niebezpieczeństwo popełniania nadużyć — Komisja może umieścić sprawcę w obozie pracy. Z punktu widzenia prawnego określenia — „wstręt do pracy” i — „niebezpieczeństwo popełniania nadużyć” są to pojęcia zbyt mało sprecyzowane i pozostawiają zbyt dużą swobodę interpretacji. Niebezpieczeństwo popełniania nadużyć teoretycznie istnieje przecież wszędzie, zwłaszcza tam, gdzie pracownik otrzymuje wynagrodzenie niewystarczające na zaspokojenie jego podstawowych potrzeb życiowych.</u> + <u xml:id="u-41.7" who="#PoselobSajdak">Powstaje teraz zapytanie, czy Komisja Specjalna istotnie spełnia swe zadanie, a mianowicie wzmożenia represji w stosunku do sprawców niektórych przestępstw? Zdaje mi się, że nawet nie. Sądy bowiem po przeprowadzonej jawnie i z udziałem obrońcy rozprawie i po udowodnieniu winy stosują kary długoletniego więzienia, Komisja natomiast może orzekać tylko obóz pracy do 2 lat.</u> + <u xml:id="u-41.8" who="#PoselobSajdak">Może się zdarzyć, że przestępca, któremu sąd wymierzyłby karę np. 10 lat więzienia, dostanie od Komisji 2 lata obozu. Należy dalej zważyć, że obóz jest z natury rzeczy karą lżejszą i mniej hańbiącą niż kara więzienia, a nadto istnieje duża obawa, że każdy, nawet najsłuszniej skazany, pod parawanem niejawności postępowania przed Komisją będzie robił z siebie męczennica systemu. Czy taki stan rzeczy jest dla nas pożądany? Sądzę, że chyba nie.</u> + <u xml:id="u-41.9" who="#PoselobSajdak">Duże obawy budzi dalej fakt częstego nadużywania przepisów o tymczasowym pozbawieniu wolności osób podejrzanych przez stosowanie niemal we wszystkich wypadkach z reguły aresztu prewencyjnego. Słusznie zatem jeden z posłów na po siedzeniu Komisji Prawniczej powiedział, że na skutek takich praktyk podejrzany często nie wie, o co jest oskarżony ani nawet, za co skazany. Trzeba by dalej rozważyć, czy komisje działają technicznie sprawnie i czy współpracują należycie z sądami i prokuraturą, do czego są z ustawy powołane.</u> + <u xml:id="u-41.10" who="#PoselobSajdak">W konsekwencji powstaje zapytanie, czy przedłożona nam do zatwierdzenia nowela wprowadza jakieś zasadnicze ulepszenia do przedstawionego stanu rzeczy.</u> + <u xml:id="u-41.11" who="#PoselobSajdak">Otóż bardzo słuszny jest przepis noweli, że członek Komisji Specjalnej może popierać oskarżenie obok prokuratora, gdyż Komisja, zbierając materiał dowodowy, najlepiej się w nim orientuje.</u> + <u xml:id="u-41.12" who="#PoselobSajdak">Natomiast niesłuszna jest nowelizacja art. 10 pkt. 3, który mówi, że przedterminowe zwolnienie może nastąpić po odbyciu co najmniej 1/3 części kary. Przy szybkim toku urzędowania Komisji, niewątpliwie zdarzą się wypadki, że Komisja sama dojdzie następnie do przekonania, że trzeba orzeczenie swe zrewidować, czemu stanie znowu na przeszkodzie rygorystyczny przepis noweli.</u> + <u xml:id="u-41.13" who="#PoselobSajdak">Największe jednak niewątpliwie zastrzeżenie budzić musi nowela do art. 10 liczba 4, która mówi, że postępowanie dotyczące skierowania sprawcy do obozu pracy toczy się bez udziału obrońcy, wielką zdobyczą postępowej demokracji było przeprowadzenie we wszystkich ustawodawstwach świata cywilizowanego zasady jawności postępowania przed sądami. Sprawiedliwość światła się nie boi i nie dlatego symbolizowana jest z przepaską na oczach, by miała orzekać po omacku, ale dlatego, że traktować musi wszystkich równo. Zasada jawności postępowania nie była dotąd nigdy i nigdzie podważana, podobnie, jak uświęcone prawo oskarżonego do przybrania sobie obrońcy i przeglądnięcia dowodów. Nawet najwięksi zbrodniarze hitlerowscy, jak osławiony Greiser, korzystali w postępowaniu przed naszymi sądami z możności przybrania sobie obrońców. Nie widzę zatem żadnego powodu, by w postępowaniu przed Komisją Specjalną miało być inaczej.</u> + <u xml:id="u-41.14" who="#PoselobSajdak">Nie mogąc kwestionować zatem potrzeby istnienia samej Komisji Specjalnej, widzę jednak braki tak w sformułowaniu podstaw prawnych jej działania, jak i poważne usterki w samej praktyce jej urzędowania.</u> + <u xml:id="u-41.15" who="#PoselobSajdak">Przedłożony nam dzisiaj do zatwierdzenia dekret nie tylko nie usuwa tych braków, ale raczej je sankcjonuje i zaostrza, dlatego mam zaszczyt prosić Wysoką Izbę imieniem mniejszości Komisji Prawniczej o odrzucenie cytowanego dekretu jako niecelowego i niezgodnego z zasadami obowiązującej nas Konstytucji.</u> + <u xml:id="u-41.16" who="#komentarz">(Oklaski.)</u> + </div> + <div xml:id="div-42"> + <u xml:id="u-42.0" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Do głosu zapisał się poseł ob. Sokorski.</u> + </div> + <div xml:id="div-43"> + <u xml:id="u-43.0" who="#PoselobSokorski">Wysoka Rado! Powołanie na wniosek Komisji Centralnej Związków Zawodowych dekretem z dnia 16 listopada 1945 r. Komisji Specjalnej do walki z nadużyciami i szkodnictwem gospodarczym było wyrazem niezłomnej woli mas pracujących, żeby wytępić z naszego życia publicznego i gospodarczego złodziejstwo, spekulację i świadome szkodnictwo gospodarcze wrogów demokracji ludowej.</u> + <u xml:id="u-43.1" who="#PoselobSokorski">Musimy sobie jasno zdawać sprawę z tego, że byliśmy zmuszeni dokonywać olbrzymich historycznych przemian natury ustrojowej nie tylko w warunkach dewastacji naszej gospodarki narodowej, lecz również w okolicznościach poważnej dewastacji natury psychicznej i moralnej, jako rezultatu rabunkowej polityki okupanta. Jedni walczyli, drudzy spekulowali: krew i złoto było najbardziej przyjętą walutą wymienną i to dziedzictwo nie mogło nie zaciążyć na naszej młodej państwowości.</u> + <u xml:id="u-43.2" who="#PoselobSokorski">Nie jest tajemnicą, że do naszego młodego aparatu publicznego i gospodarczego dostało się, w pierwszym zwłaszcza okresie, bardzo wielu łotrów, złodziei, spekulantów albo po prostu wrogów naszego systemu, żeby szkodnictwem gospodarczym podważać jego bazę ekonomiczną. Nie ulega wątpliwości, że wielu przyszło do naszego aparatu w przekonaniu, że system potrwa kilka zaledwie miesięcy i należy ten okres wykorzystać dla wzbogacenia się kosztem społeczeństwa i Państwa.</u> + <u xml:id="u-43.3" who="#PoselobSokorski">Instynkt mas pracujących pozostał jednak zdrowy i masy pracujące uchwałą Komisji Centralnej Związków Zawodowych zażądały rozpoczęcia bezwzględnej walki ze spekulacją i szkodnictwem.</u> + <u xml:id="u-43.4" who="#PoselobSokorski">Taka jest geneza i takie są przyczyny powstania Komisji Specjalnej.</u> + <u xml:id="u-43.5" who="#PoselobSokorski">Rzecz charakterystyczna, że gdy w pierwszym okresie Komisja była przedmiotem nieraz ostrej krytyki Związków Zawodowych za łagodność w ferowaniu wyroków, za sprawiedliwość, za powolność metod działania — PSL milczało i Komisji Nadzwyczajnej nie atakowało nawet w prasie.</u> + <u xml:id="u-43.6" who="#PoselobSokorski">Dopiero, gdy Komisja okrzepła, aparat jej się rozbudował, gdy dekret z dnia 14 maja 1946 r. sprecyzował jej kompetencje, rozpoczęto generalny atak na Komisję, którego ukoronowaniem jest wniosek PSL o odrzucenie dekretu z dnia 14 maja 1946 r.</u> + <u xml:id="u-43.7" who="#PoselobSokorski">Nie ulega wątpliwości i stwierdzam z całą odpowiedzialnością kierownika ruchu zawodowego, że Komisja Specjalna w ciągu ostatnich miesięcy dokonała olbrzymiej pracy w dziele uporządkowania naszego żyda publicznego i gospodarczego.</u> + <u xml:id="u-43.8" who="#PoselobSokorski">Spekulant, szkodnik, złodziej grosza publicznego został schwycony za gardło. Komisja stała się postrachem dla łych, którzy w okresie okupacji kupowali prawo do krwi narodu za złoto okupanta. Komisja Specjalna stała się orężem mas pracujących, stając śmiało, otwarcie przed radami zakładowymi ze szczegółowymi sprawozdaniami.</u> + <u xml:id="u-43.9" who="#PoselobSokorski">Byłem osobiście na takim posiedzeniu w Łodzi. Trzy tysiące radców zakładowych i działaczy związkowych ze skupieniem, powagą słuchało sprawozdania delegata Komisji ob. Madeja, zadawało pytania, radziło nad lepszą, bardziej wydatną pracą Komisji. Takie posiedzenia odbyły się we wszystkich większych miastach Polski.</u> + <u xml:id="u-43.10" who="#PoselobSokorski">O czym to świadczy?</u> + <u xml:id="u-43.11" who="#PoselobSokorski">Świadczy to, że Komisja Specjalna może jak żaden inny urząd stała się czułym, bezpośrednim narzędziem mas pracujących, że Komisja słucha głosu mas i idzie za głosem mas, że Komisja walczy ze złem, podłością i szkodnictwem w gospodarce narodowej. Dziś możemy już powiedzieć, że Komisja wypełniła swoje zadania.</u> + <u xml:id="u-43.12" who="#PoselobSokorski">Pragnę zaznaczyć, że masy chłopskie są również zainteresowane w pracach Komisji Specjalnej, jak i masy pracownicze.</u> + <u xml:id="u-43.13" who="#PoselobSokorski">Poseł Załęski przy omawianiu planów odbudowy gospodarczej wyrażał obawę, czy przeznaczone dla wsi towary przemysłowe dotrą we właściwym okresie i we właściwym czasie do mas chłopskich.</u> + <u xml:id="u-43.14" who="#PoselobSokorski">Na straży bezwzględnego wykonania tego planu i walki z ewentualnymi nadużyciami w tej dziedzinie stoi właśnie Komisja Specjalna, której karząca ręka spadnie na tych, którzy by chcieli wypaczyć intencje Rządu.</u> + <u xml:id="u-43.15" who="#PoselobSokorski">Wystąpienie w tej płaszczyźnie klubu posłów PSL przeciw dekretowi z dnia 14 maja 1946 r. o Komisji Specjalnej świadczy jeszcze raz o tym, że PSL mniej troszczy się o interesy chłopstwa, niż o interesy kapitalistów, restauratorów, a nawet spekulantów.</u> + <u xml:id="u-43.16" who="#komentarz">(Oklaski.)</u> + <u xml:id="u-43.17" who="#PoselobSokorski">Niechże masy pracujące stwierdzą, kogo boli dziś serce, gdy ręka sprawiedliwości według nas niejednokrotnie jeszcze za łagodnie spada na karki spekulantów i szkodników gospodarczych.</u> + <u xml:id="u-43.18" who="#PoselobSokorski">Nie jest argumentem, że od tego są sądy normalne. Sądownictwo działa wolno, podczas gdy tempo życia naszego, naszych przemian wymaga działania natychmiastowego.</u> + <u xml:id="u-43.19" who="#PoselobSokorski">Sądownictwo nie zawsze jeszcze wyczuwa Istotę naszych przemian, podczas gdy aparat Komisji Specjalnej, obsadzony i kontrolowany w znacznym stopniu przez związki zawodowe, jest aparatem tych ludzi, którzy budują obecnie ustrój mas pracujących.</u> + <u xml:id="u-43.20" who="#PoselobSokorski">Komisja winna wprawdzie harmonizować swą pracę z aparatem sądownictwa, musi być jednak ciałem niezależnym i wykonawczym. Dlatego wypowiadam się o zatwierdzenie dekretu z dnia 14 maja 1946 r. i odrzucam wniosek Polskiego Stronnictwa Ludowego.</u> + <u xml:id="u-43.21" who="#komentarz">(Oklaski.)</u> + <u xml:id="u-43.22" who="#PoselobSokorski">Jeżeli jednak chodzi o projekt uchwały przedłożonej przez sprawozdanie komisji w sprawie stosowania przepisów dekretu o utworzeniu i zakresie działania Komisji Specjalnej do walki z nadużyciami, to chociaż osobiście nie podzielam obaw, które dyktowały komisji jej uchwałę, będziemy głosowali za tą rezolucją w przekonaniu, że Prezydium Krajowej Rady Narodowej przy określaniu zakresu kompetencji Komisji Specjalnej uczyni jej działalność jednak bardziej skuteczną i precyzyjną.</u> + <u xml:id="u-43.23" who="#PoselobSokorski">Mając głębokie zaufanie do Prezydium Krajowej Rady Narodowej, którego członek tow. Zambrowski stoi na czele Komisji Specjalnej, wierzymy, że decyzja Prezydium wzmocni usprawnienie Komisji Specjalnej, która w oparciu o wolę mas pracujących i czynnika społecznego, jakim są związki zawodowe, dopomoże nam wyplenić zło, szkodnictwo, spekulację i złodziejstwo z naszego życia narodowego, a tym samym walnie się przyczyni do zwycięskiej bitwy nad reakcją, do ostatecznego triumfu demokracji ludowej.</u> + <u xml:id="u-43.24" who="#komentarz">(Oklaski.)</u> + </div> + <div xml:id="div-44"> + <u xml:id="u-44.0" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Głos ma poseł ob. Grubecki.</u> + </div> + <div xml:id="div-45"> + <u xml:id="u-45.0" who="#PoselobGrubecki">Wysoka Izbol Jako członek Komisji Specjalnej, a równocześnie kierownik Biura Kontroli Państwa, uważam za swój obowiązek dorzucić w tej dyskusji kilka słów.</u> + <u xml:id="u-45.1" who="#PoselobGrubecki">Demokracja polska posiada poważne instrumenty kontroli i pociągania do odpowiedzialności za niedbalstwo i kradzież mienia państwowego. Niestety, demokracja polska jest w okresie budowy, wspomnę tylko przykładowo, mając szerokie uprawnienia kontroli rad, że zbyt wolno rozwija się instytucja rad terenowych i wydaje mi się, że jest moim obowiązkiem zaapelować do Wysokiej Izby, ażeby każdy z panów posłów przyłożył rękę do tego, ażeby ten masowy instrument demokracji zaczął sprawniej działać. Obserwuję na terenie wielu rad, że ten instrument jest skuteczny tam, gdzie inicjatywa wyraża się nie tylko w naradach, ale tam, gdzie promieniuje na całe działanie na terenie rad — tam mamy wspaniałe przykłady ingerencji demokratycznych władz w życie państwa.</u> + <u xml:id="u-45.2" who="#PoselobGrubecki">Dzisiaj znajdujemy się w okresie epidemii moralnych w narodzie, które wyrządzają nam większą szkodę niż ta, jaką wyrządził narodowi okupant przez zniszczenia wojenne i ofiary w ludziach. Epidemie te trwonią i niszczą siły żywotne narodu. W takiej sytuacji, gdy panują epidemie, powołuje się zawsze komisariat do walki z epidemiami. Takim komisariatem jest Komisja Specjalna. Brałem udział w wielu jej posiedzeniach. Nie zauważyłem w czasie rozpraw nic, co by uzasadniało obawy posłów z Polskiego Stronnictwa Ludowego. Była wyrażona tu wątpliwość — jak można określić wstręt do pracy. Podam przykładowo, że żadnych wątpliwości nie będzie wtedy, gdy jak na przykład we Wrocławiu panuje epidemia gry w blaszki czy karty, gdy ta epidemia staje się tam zarazą, to nie budzi wątpliwości, że wstręt do pracy wówczas łatwo określić. Jeżeli ktoś wiezie walizy złota wyszabrowanego, jeżeli wozi złote dolary poza ustawą kupowane, jeżeli omija legalną drogę, jaka została określona, to tu nie zachodzi wątpliwość w określeniu wstrętu do pracy. Jeżeli ktoś na czarnej giełdzie spędza swoje życie, gdy naród odbudowuje państwo, to nie zachodzi obawa, że tu nie istnieje wstręt do pracy.</u> + <u xml:id="u-45.3" who="#PoselobGrubecki">Jeżeli ktoś spekuluje w piekarniach czy w handlu cukrem na zdrowiu i życiu ludzkim, to także nie zachodzi obawa określenia tego jako wstrętu do pracy. Jeżeli Biuro Kontroli w Krakowie wykryło szereg aptek, które wykazywały dziesiątą część obrotu, oszukując Skarb Państwa i jeżeli przy tej okazji znaleziono fabryki środków leczniczych, trujących zdrowie ludności w kraju, to tu także nie zachodzi obawa wstrętu do pracy.</u> + <u xml:id="u-45.4" who="#komentarz">(Głos: Są sądy.)</u> + <u xml:id="u-45.5" who="#PoselobGrubecki">Służba zdrowia również istnieje, a jeżeli szerzą się epidemie, to jest komisariat do walki z epidemiami.</u> + <u xml:id="u-45.6" who="#komentarz">(Oklaski.)</u> + <u xml:id="u-45.7" who="#PoselobGrubecki">Żyjemy w okresie epidemii.</u> + <u xml:id="u-45.8" who="#PoselobGrubecki">Z jakimi spotykamy się w pracy rzeczami, dam przykład. Niedawno, półtora miesiąca temu przyszedł do mnie pewien pan i oświadczył mi, że takiego i takiego dnia miałem z rodziną i adiutantem zginąć z jego ręki za to, że złodziei wpakowałem do kryminału, złodziei, którzy tysiące litrów spirytusu z produkcji państwowej wypuszczali na lewo. A zatem przestępcy nie ograniczają się do obrony adwokackiej. Bo w tych sprawach adwokatów jest za wielu, adwokatami są wspólnicy, adwokatami są przyjaciele,</u> + <u xml:id="u-45.9" who="#komentarz">(Oklaski.)</u> + <u xml:id="u-45.10" who="#PoselobGrubecki">adwokatami są często wpływowi ludzie, którzy wkradli się w aparat rządowy (Przerywania na ławach PSL.) nie z tych szeregów, które bronią kradzieży.</u> + <u xml:id="u-45.11" who="#komentarz">(Głos: Sądy są od tego! Inny głos: PSL zanadto broni złodziei!)</u> + <u xml:id="u-45.12" who="#PoselobGrubecki">Dam przykład o potrzebie adwokatów. Niedawno miałem możność dać wywiad do prasy w sprawie walki z nadużyciami. Dziennikarz, który ze mną rozmawiał, oświadczył mi, że pewnego dnia mówił z jednym z adwokatów, który wyraził radość z faktu, że sprawa przejęta przez Komisję Specjalną do walki z nadużyciami została skierowana na inną drogę, bo gdyby miał do czynienia z tamtą, to nic nie pomogłoby, a tak, to ma sukces, bo człowiek jest na wolnej stopie.</u> + <u xml:id="u-45.13" who="#PoselobGrubecki">Jeżeli chodzi o to, co reprezentuje Biuro Kontroli przy Prezydium Krajowej Rady Narodowej, to imieniem tej instytucji mogę stwierdzić, że czulibyśmy się we wszystkich wypadkach bezradni, gdyby nie istnienie Komisji Specjalnej,</u> + <u xml:id="u-45.14" who="#komentarz">(Oklaski.)</u> + <u xml:id="u-45.15" who="#PoselobGrubecki">jako posiadającej w swoim ręku szybką i skuteczną egzekutywę wobec widocznych i bardzo licznych kradzieży mienia publicznego. W Komisji Specjalnej widzimy najsprawniej i najskuteczniej działający aparat i z tej współpracy, która jest i która tysiące spraw kieruje do Komisji Specjalnej, a które to sprawy Komisja skutecznie i natychmiast likwiduje — wychodzi tylko interes dla Państwa, interes dla demokracji.</u> + <u xml:id="u-45.16" who="#PoselobGrubecki">Wspominano tu o błędach. Podobnie jak odnośnie Bezpieczeństwa, jesteśmy świadkami uderzania w podstawy aparatu demokratycznego. Podobnie jak w Bezpieczeństwie i tu również wypadki nadużyć podnosi się, a nie chce się określać ich procentowo, jak to zawsze w życiu obowiązuje. Nie jest ważnym, że na leczonych przez lekarza 100 ludzi zdarzy się niejednemu umrzeć, ale ważnem jest, że 90 wyszło zdrowych.</u> + <u xml:id="u-45.17" who="#PoselobGrubecki">Obywatele przemawiali tutaj w imieniu szarego człowieka. To dziwne, że ten szary człowiek, ten chłop, z którym się spotykamy, stawia pytania Państwu, dlaczego tak mało się tępi nadużyć. Dlaczego Obywatele podnoszą obronę szabrowników i zapominają o tym, że demokracja jest nie dla szabrowników, a dla ludu?</u> + <u xml:id="u-45.18" who="#komentarz">(Oklaski.)</u> + <u xml:id="u-45.19" who="#PoselobGrubecki">Polskie Stronnictwo Ludowe, które winno bronić ludu, a nie jego ciemiężycieli, w całej rozciągłości winno popierać Komisję Specjalną i złożone tu wnioski.</u> + <u xml:id="u-45.20" who="#PoselobGrubecki">Zwracam się z prośbą, aby przeciw ludziom, którzy szermują oszczerstwami przeciw najwyższym dostojnikom Państwa i demokracji, zostało wytoczone dochodzenie dyscyplinarne, przeciw ludziom, którzy wielką krzywdę wyrządzają demokracji i Państwu i mają bezczelność ludziom uczciwym zarzucać w oczy kłamstwo.</u> + <u xml:id="u-45.21" who="#komentarz">(Huczne oklaski.)</u> + </div> + <div xml:id="div-46"> + <u xml:id="u-46.0" who="#Poselob">Nowak:</u> + <u xml:id="u-46.1" who="#Poselob">Proszę o udzielenie mi głosu w tej sprawie.</u> + </div> + <div xml:id="div-47"> + <u xml:id="u-47.0" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Proszę.</u> + </div> + <div xml:id="div-48"> + <u xml:id="u-48.0" who="#Poselob">Nowak:</u> + <u xml:id="u-48.1" who="#Poselob">Nie mam zamiaru polemizować z inwektywami rzucanymi pod adresem PSL. Przywykliśmy do tego i przywykła do tego opinia publiczna.</u> + <u xml:id="u-48.2" who="#komentarz">(Wesołość.)</u> + <u xml:id="u-48.3" who="#Poselob">Chciałbym wyjaśnić tylko pewne rzeczy i przypomnieć historię. Na posiedzeniu Krajowej Rady Narodowej, kiedy dekret był przez Izbę zatwierdzany, ustosunkowaliśmy się pozytywnie do dekretu jak i tego zagadnienia i głosowaliśmy jednomyślnie z całą Izbą. W oparciu jednak o doświadczenie żywimy obawy dość poważne, czy Komisja ta jest i będzie w sposób obiektywny używana tylko do walki z nadużyciami, czy nie będzie nadużywana do walki z Polskim Stronnictwem Ludowym</u> + <u xml:id="u-48.4" who="#komentarz">(Wesołość.)</u> + <u xml:id="u-48.5" who="#Poselob">i załatwiania osobistych porachunków. Podam przykład, który upoważnia nas, aby mieć tego rodzaju obawy. W powiecie czarnkowskim jeden z funkcjonariuszy Bezpieczeństwa zajął bezprawnie gospodarstwo poniemieckie, usuwając człowieka, który gospodarstwo to zabezpieczył po opuszczeniu przez Niemców, dobrze na nim gospodarował i był jego urzędowym powiernikiem. Gdy dotychczasowy powiernik w drodze legalnej usunął funkcjonariusza Bezpieczeństwa z tego gospodarstwa, wtedy pod jego adresem padły pogróżki, że długo tu nie zostanie i że wnet zostanie aresztowany. Istotnie tak się stało. Zaaresztowano człowieka fachowego, z wykształceniem rolniczym, pod zarzutem złego gospodarowania, wbrew temu, co organa najbardziej kompetentne do wydawania opinii o fachowości i celowości gospodarzenia mówią, wbrew opinii Komisji Porozumiewawczej Połączonych Stronnictw, wbrew opinii Biura Rolnego, wbrew opinii Związku Samopomocy Chłopskiej, gdzie zasiadają nie tylko członkowie PSL, ale także członkowie PPR i innych stronnictw demokratycznych. I mimo to wszystko, człowiek ten pozostaje w więzieniu.</u> + <u xml:id="u-48.6" who="#Poselob">Jeżeli chodzi o jednostronne ferowanie wyroków, to chciałbym przytoczyć przykład niejakiego Malinowskiego z Kwilenia, pow. kaliskiego. W wypadku tym sprawa została przekazana do Komisji Specjalnej. Komisja Specjalna stwierdziła — podobnie jak i opinia publiczna — że człowiek ten ma w swoim władaniu resztówkę, tartak i młyn i że nadużył swoich kompetencji i dokonał nadużyć na 1 1/2 miliona złotych — i człowiek ten po dwóch tygodniach pobytu w areszcie został zwolniony i chodzi dziś na wolności.</u> + <u xml:id="u-48.7" who="#Poselob">Mając tego rodzaju przykłady nieobiektywnego i jednostronnego ferowania wyroków i mając na uwadze jednostronność partyjną w kompletowaniu tej Komisji, żywimy tego rodzaju obawy że komisje te nie zawsze są i będą używane do walki z istotnymi nadużyciami gospodarczymi, ale mogą i są już dzisiaj w niektórych wypadkach używane do rozgrywek i porachunków partyjno-politycznych. Dlatego wypowiadając się zasadniczo za potrzebą takiej Komisji, wypowiadamy się przeciw poprawce, bo uważamy, że ona nie zabezpiecza obywatela przed tego rodzaju nadużyciami; wypowiadając się natomiast za rezolucją, jaką Komisja Prawniczo-Regulaminowa zgłasza, głosować będziemy przeciw zatwierdzeniu tego dekretu.</u> + </div> + <div xml:id="div-49"> + <u xml:id="u-49.0" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Jako przewodniczący Komisji Specjalnej głos ma poseł ob. Zambrowski.</u> + </div> + <div xml:id="div-50"> + <u xml:id="u-50.0" who="#PoselobZambrowski">Proszę Obywateli Posłów! Jako przewodniczący Komisji Specjalnej przy Prezydium Krajowej Rady Narodowej, chciałbym udzielić pewnych wyjaśnień i ustosunkować się do tych krytycznych uwag w sprawie Komisji, które z tej Wysokiej Trybuny zostały wygłoszone.</u> + <u xml:id="u-50.1" who="#PoselobZambrowski">Komisja Specjalna powstała na mocy dekretu z listopada 1945 r., zaczęła działać w pierwszych miesiącach 1946 r. i dorobek jej mogą określić już poważne cyfry, które wskazują na to, że Komisja swoje zadanie, zadanie walki z nadużyciami, walki z korupcją, zadanie oczyszczenia aparatu państwowego od elementów obcych, szkodniczych, wykonuje pozytywnie.</u> + <u xml:id="u-50.2" who="#PoselobZambrowski">Komisja, jak może żaden inny organ sądowniczo-prokuratorski, jest związana z szerokimi masami pracującymi w mieście i na wsi, i dowodem tego jest 10.000 spraw, które wpłynęły do biura skarg Komisji Specjalnej w terenie, które w większości swojej zostały skierowane do prokuratury, do sądów, do organów Kontroli Państwowej i które w jakichś zaledwie 10% były rozpatrywane bezpośrednio przez Komisję Specjalną na zasadzie tych uprawnień, które jej dekretem były dane.</u> + <u xml:id="u-50.3" who="#PoselobZambrowski">Komisja Specjalna mimo, że jest organem nowym i że jest organem w pewnym sensie wyjątkowym, tak jak wyjątkową okazała się sytuacja, którą odziedziczyliśmy po okupacji, Komisja Specjalna coraz lepiej współpracuje z organami sądowo-prokuratorskimi i zdając sobie sprawę z tego, że jej własne możliwości karania są stosunkowo ograniczone, coraz częściej przekazuje sprawy do sądu, gdzie korupcjoniści, spekulanci, mogą otrzymać większe wyroki niż mogliby otrzymać w Komisji Specjalnej.</u> + <u xml:id="u-50.4" who="#PoselobZambrowski">Chciałbym zwrócić uwagę, że poza tymi cyframi istotniejszy jeszcze jest może fakt, że ta straszna plaga nadużyć, korupcji, spekulacji, która miała miejsce w pierwszym roku naszego niepodległego bytu, że ona znalazła w Komisji Specjalnej niewątpliwie tamę, że na spekulantów padł postrach, że teraz już spekulanci, korupcjoniści w urzędach wiedzą, że Komisja jest i boją się tej Komisji i jest bardzo wielu takich, którzy w aparacie państwowym, nie dbając o grosz publiczny, ustosunkowywali się niedbale do wykonywania swoich obowiązków, teraz stoją pod grozą tej Komisji i pracę swoją z konieczności usprawniają i przystosowują do ustaw.</u> + <u xml:id="u-50.5" who="#komentarz">(Oklaski,)</u> + <u xml:id="u-50.6" who="#PoselobZambrowski">Polskie Stronnictwo Ludowe już przy uchwalaniu dekretu, wbrew temu, co powiedział poseł Nowak, zajmowało w stosunku do Komisji Specjalnej krytyczne stanowisko. Polskie Stronnictwo Ludowe w terenie w ciągu tego całego okresu broniło wszystkich, którzy podpadali pod jurysdykcję Komisji Specjalnej, w odróżnieniu od wszystkich innych stronnictw demokratycznych, które nigdy nie bronią swoich członków, jeżeli rzeczywiście dokonali nadużyć i które oddają swoich członków również Komisji Specjalnej, jeżeli oni dokonują nadużyć. Polskie Stronnictwo Ludowe stawało zawsze w obronie swoich członków, wobec których stosowane były represje Komisji Specjalnej.</u> + <u xml:id="u-50.7" who="#PoselobZambrowski">I dlatego też na komisji nie był również spodziewany inny stosunek do Komisji Specjalnej ze strony PSL i na tej sesji i w związku z nowelą, która została zgłoszona.</u> + <u xml:id="u-50.8" who="#PoselobZambrowski">Chcę stwierdzić, że nie jest prawdą, iż Komisja i jej delegatury mają jakikolwiek jednostronny charakter. Chcę stwierdzić, że w Komisji Specjalnej i jej delegaturach jest połączenie czynnika społecznego różnorodnego, należącego do różnych partyj bloku i związków zawodowych i Samopomocy Chłopskiej, z czynnikiem prawniczym demokratycznym. Dlatego też jeżeli mowa o dotychczasowym jej dorobku, jeżeli mowa o współpracy tych organów Komisji Specjalnej z organami sądowo- prokuratorskimi, to trzeba stwierdzić, że mamy pozytywne wyniki i że te wszystkie uchybienia, możliwe nawet w najlepszym aparacie, bo przecież możliwe i w aparacie sądowniczym, i nam wszystkim są znane. Te błędy i uchybienia są nam znane, są przez nas korygowane i usuwane i będą usuwane.</u> + <u xml:id="u-50.9" who="#PoselobZambrowski">Jeżeli zaś chodzi o polityczne podejście do Komisji Specjalnej, o to polityczne podejście, którego wyrazem było tu stanowisko Polskiego Stronnictwa Ludowego, to chcę stwierdzić, chcę podkreślić to, co już tu podniósł przedstawiciel związków zawodowych,—że to polityczne podejście Polskiego Stronnictwa Ludowego podyktowane jest tą ewolucją, która zaszła w PSL, ewolucją, która polega na tym, że z partii, która chciała reprezentować chłopów, PSL staje się i stało się już partią, która reprezentuje wszystkie elementy, które chcą powrotu stosunków przedwrześniowych, kiedy panowali obszarnicy i kapitaliści, stosunków, które teraz oznaczają nie tyko obronę pozostałych kapitalistów i obszarników, ale również i zwyrodniałej spekulacji.</u> + <u xml:id="u-50.10" who="#komentarz">(Oklaski na lawach PPR,)</u> + </div> + <div xml:id="div-51"> + <u xml:id="u-51.0" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Głos ma poseł ob. Gross jako sprawozdawca.</u> + </div> + <div xml:id="div-52"> + <u xml:id="u-52.0" who="#PoselobGross">Wysoka Izbo! Wystąpienie posła Nowaka do pewnego stopnia zwalnia mnie od obowiązku podkreślania mego zdziwienia wobec wystąpienia referenta mniejszości posła Sajdaka.</u> + <u xml:id="u-52.1" who="#PoselobGross">Starając się być ustosunkowanym obiektywnie do wszystkich nurtów w tej Izbie reprezentowanych, przed wystąpieniem z referatem zapytywałem przedstawiciela Polskiego Stronnictwa Ludowego w Komisji Prawniczej i Regulaminowej, czy stanowisko tego klubu wobec samej instytucji Komisji Specjalnej jest negatywne, czy nie, i czy w związku z tym mam prawo powiedzenia w referacie, że Komisja Prawnicza i Regulaminowa jednogłośnie przyjęła zasadę konieczności istnienia Komisji Specjalnej. Otrzymałem na to odpowiedź potwierdzającą i tym się tłumaczy, że w referacie moim podkreśliłem, że zasada potrzeby istnienia Komisji Specjalnej została przyjęta jednomyślnie przez Komisję Prawniczą i Regulaminową.</u> + <u xml:id="u-52.2" who="#PoselobGross">Jeżeli idzie o stanowisko, jakie Polskie Stronnictwo Ludowe zajmuje w stosunku do noweli do dekretu o Komisji Specjalnej, to pragnąłbym podkreślić, że jest to stanowisko co najmniej dziwne. Ustosunkowując się — jak twierdzą — pozytywnie do samej zasady Komisji, Panowie Posłowie z PSL żądają uchylenia noweli, to znaczy utrzymania istnienia tej Komisji i utrzymania tej Komisji w takiej formie, w jakiej ona istnieje na podstawie dekretu, a więc w tej formie, którą Posłowie PSL uważają za budzącą zastrzeżenia. Jest to niesłychanie charakterystyczne, że zamiast ustosunkowania się pozytywnie do tej tendencji, jaką inicjatywa klubu posłów PPS tu podjęła dla wzmocnienia tej Komisji, nadania jej pełnego i bez zastrzeżeń szerokiego autorytetu społecznego, przy jednoczesnym stworzeniu ram dla likwidowania przerostów, które przy każdym wielkim aparacie, działającym w terenie, są nie do uniknięcia, zamiast poparcia tej inicjatywy, u której podłoża stoi tendencja utrzymania tego, co jest dobre, a poprawienia i usunięcia tego, co poprawienia wymaga, Polskie Stronnictwo Ludowe — zresztą zgodnie z ogólnym swym postępowaniem — stoi na stanowisku negacji, nawet jeżeli ta negacja utrwala taki stan prawny i taki stan faktyczny, jaki jest przez to stronnictwo krytykowany. Uważam więc za konieczne podkreślić, jak dziwne stanowisko w stosunku do wniosku Komisji Prawniczo-Regulaminowej zajmuje Polskie Stronnictwo Ludowe.</u> + <u xml:id="u-52.3" who="#PoselobGross">Uzasadniając swój pogląd, poseł Sajdak przytoczył przypadek ukarania za nadużycia jednego z członków delegata Komisji Specjalnej. My z dużym zadowoleniem przyjęliśmy do wiadomości, że takie nadużycie zostało i to w tak surowy sposób, jak poseł Sajdak przedstawił, ukarane. To dodaje wiary, że ta Komisja jest instytucją zdrową, jeżeli potrafi od zdrowego pnia odciąć tę gałąź, jaka na odcięcie zasługuje.</u> + <u xml:id="u-52.4" who="#komentarz">(Oklaski.)</u> + <u xml:id="u-52.5" who="#PoselobGross">Ale, proszę Wysokiej Izby, chciałbym, żeby ta zasada rozumowania, która mi tu przyświeca przy ocenie stanowiska Polskiego Stronnictwa Ludowego, obowiązywała i obóz demokratyczny i tu muszę zastrzec się przeciw stanowisku kolegi Grubeckiego, który sporadyczny wypadek jakiegoś adwokata, określającego jako sukces uwolnienie kogoś od odpowiedzialności karnej, traktuje jako punkt wyjścia do uogólnienia niczym nieuzasadnionego.</u> + <u xml:id="u-52.6" who="#PoselobGross">Miło mi, że jako członek Naczelnej Rady Adwokackiej jestem w zgodzie ze stanowiskiem swej partii, gdyż uważamy praworządność za konieczność podstawową w polskiej rzeczywistości.</u> + <u xml:id="u-52.7" who="#komentarz">(Oklaski.)</u> + <u xml:id="u-52.8" who="#PoselobGross">Uważamy, zgodnie z całym obozem demokracji, że rzeczywistość przejściowa wymagać może czasem odstępstwa od pewnych tradycyj i formułek, ale stoimy na stanowisku, że te odstępstwa nie mogą przekraczać granic konieczności, jakie rzeczywistość nastręcza.</u> + <u xml:id="u-52.9" who="#PoselobGross">Dlatego też, proszę Wysokiej Izby, zgodnie z przepisami tej noweli, która tu ma być przez nas zatwierdzona, rozumiemy, że przepis art. 10 p. 4) ma tylko to znaczenie, jakie jest zawarte w jego sformułowaniu prawniczym, to znaczy, że udział obrony nie jest dopuszczalny jedynie na posiedzeniu Komisji, na którym ma ona decydować o skierowaniu winnego do obozu pracy.</u> + <u xml:id="u-52.10" who="#PoselobGross">I w tym też kierunku większość komisji wypowiada się we wniosku swoim do Prezydium Krajowej Rady Narodowej o regulaminowe wyjaśnienie tego przepisu, bo zasada sama nie budzi wątpliwości, jakie nastręczają się na tle wykonywania.</u> + <u xml:id="u-52.11" who="#PoselobGross">Prezydium Krajowej Rady Narodowej może to wszystko wyjaśnić i sprostować i tu pragnę zaznaczyć, że podkreślenie przez kolegę Sokorskiego zaufania do Prezydium Krajowej Rady Narodowej jest określeniem zaufania, które rozciąga się na cały obóz demokracji polskiej, a na Polską Partię Socjalistyczną w pierwszym rzędzie i że nie mogę się zgodzić z poglądem posła Sokorskiego na to, żebyśmy nie byli zgodni w ocenie konieczności zlikwidowania przerostów. Jesteśmy zgodni z Polską Partią Robotniczą i innymi stronnictwami bloku demokratycznego, my się tylko przeciwstawiamy i przeciwstawiać będziemy temu, żeby pewne nieuniknione niedociągnięcia podnosić do godności broni przeciwko instytucji, która jest instytucją potrzebną i w obecnych warunkach całkowicie uzasadnioną. Nie chcę dłużej zajmować czasu Wysokiej Radzie sprawą dokładnie omówioną w dyskusji, która może niepotrzebnie zawierała akcenty takie, które zaciemniają właściwy stosunek do Komisji, stosunek, który jest stosunkiem zrozumienia i poparcia Komisji i wyrazem dążeń nie do tego bynajmniej, by rola Komisji miała być ograniczona, co mogłoby zaszkodzić realizacji zasad demokracji ludowej. Konkluduję, aby Rada powzięła uchwałę zgodną z wnioskiem Komisji Prawniczej i Regulaminowej.</u> + </div> + <div xml:id="div-53"> + <u xml:id="u-53.0" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Dla sprostowania głos ma poseł ob. Grubecki.</u> + </div> + <div xml:id="div-54"> + <u xml:id="u-54.0" who="#PoselobGrubecki">Wysoka Izbo! Nie dlatego zabieram głos, by prostować, gdyż to, co powiedziałem, jest prawdą, natomiast zabieram głos, żeby oświadczyć, że błędnie zostałem zinterpretowany. Obywatele domagają się jako jedynej gwarancji dla sprawiedliwości wprowadzenia adwokatury. My to traktujemy jako przedłużenie, przeciążenie procedury, która obowiązuje na Komisji. Obywatele wspomnieli o wypadkach spośród personelu Komisji. One mogą się wszędzie zdarzyć, rzecz prosta, i proszę, żeby nikt nie rozumiał tak, że miałyby to być przykłady stwierdzające zasadę. Nie odnosiłem się nigdy w ten sposób do tych spraw i podkreśliłem, że wśród adwokatów najzapobiegliwiej zastępują oskarżonych ich wspólnicy. Takich adwokatów nie z zawodu, a z powołania mamy bardzo dużo i chcielibyśmy Komisję przed takimi adwokatami uchronić.</u> + <u xml:id="u-54.1" who="#komentarz">(Oklaski.)</u> + </div> + <div xml:id="div-55"> + <u xml:id="u-55.0" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Również dla sprostowania głos ma poseł ob. Nowak.</u> + </div> + <div xml:id="div-56"> + <u xml:id="u-56.0" who="#PoselobNowak">By dać świadectwo prawdzie, pragnę imieniem klubu PSL oświadczyć, że klub posłów PSL ani nie głosował, ani nie przemawia przeciwko zatwierdzeniu dekretu o powołaniu Komisji Specjalnej do walki z nadużyciami. Oświadczam to na podstawie stenogramu z IX sesji KRN.</u> + </div> + <div xml:id="div-57"> + <u xml:id="u-57.0" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Przechodzimy do głosowania. Jest wniosek większości, który brzmi</u> + <u xml:id="u-57.1" who="#komentarz">(czyta):</u> + <u xml:id="u-57.2" who="#WiceprezydentobSzwalbe">„I. Krajowa Rada Narodowa zatwierdza powyższy dekret ogłoszony w Dz. U. R. P. Nr. 23 pod poz. 149.</u> + <u xml:id="u-57.3" who="#WiceprezydentobSzwalbe">II. Krajowa Rada Narodowa zwraca się do Prezydium Krajowej Rady Narodowej, aby na podstawie art. 9 ust. (2) dekretu z dnia 16 listopada 1945 r. o utworzeniu i zakresie działania Komisji Specjalnej do walki z nadużyciami i szkodnictwem gospodarczym (Dz. U. R. P. Nr. 53 poz. 302) ustalił wewnętrzną organizację, sposób urzędowania oraz tryb postępowania Komisji Specjalnej jako instytucji przejściowej i wyjątkowej w kierunku: 1. ograniczenia jej działalności tylko do tępienia przestępstw, godzących w interesy życia gospodarczego, 2. ścisłego stosowania ustawowych przepisów co do kompletu Komisji Specjalnej, uprawnionego do kierowania winnych do obozów pracy. 3. stosowania tego uprawnienia tylko w wyjątkowych wypadkach, 4. zharmonizowania postępowania Komisji Specjalnej z zasadami władz sądowo-prokuratorskich, 5. wyjaśnienia treści przepisu art. 10.4 dekretu z dn. 14 maja 1946 r. o zmianie dekretu z dn. 16 listopada 1945 r. o utworzeniu i zakresie działania Komisji Specjalnej do walki z nadużyciami i szkodnictwem gospodarczym (Dz. U. R. P. Nr. 23, poz. 149) w tym kierunku, że udział obrońcy nie jest dopuszczalny tylko w posiedzeniu Komisji Specjalnej, dotyczącym skierowania sprawcy do obozu pracy.” oraz wniosek mniejszości, który brzmi:</u> + <u xml:id="u-57.4" who="#WiceprezydentobSzwalbe">„Krajowa Rada Narodowa nie zatwierdza powyższego dekretu, ogłoszonego w Dz. U. R. P. Nr. 23 pod poz. 149.” Kto jest za wnioskiem większości o zatwierdzeniu dekretu, zechce podnieść rękę. Dziękuję.</u> + <u xml:id="u-57.5" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Kto jest za wnioskiem mniejszości, zechce podnieść rękę. Mniejszość.</u> + <u xml:id="u-57.6" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Wobec tego wniosek większości przeszedł, dekret został zatwierdzony.</u> + <u xml:id="u-57.7" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Kto jest za przyjęciem rezolucji z druku nr 179, zechce podnieść rękę. Dziękuję. Kto jest przeciw? Nie ma sprzeciwu.</u> + <u xml:id="u-57.8" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Rezolucja została jednogłośnie uchwalona.</u> + <u xml:id="u-57.9" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Przechodzimy do sprawozdania Komisji Kultury i Sztuki o dekrecie Rządu Jedności Narodowej R. P. z dnia 1 marca 1946 r. o rejestracji i zakazie wywozu dzieł sztuki plastycznej oraz przedmiotów o wartości artystycznej, historycznej lub kulturalnej (Dz. U. R. P. Nr. 14, poz. 99) (druk nr 131).</u> + <u xml:id="u-57.10" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Jako sprawozdawca głos ma poseł ob. Rafałowski.</u> + </div> + <div xml:id="div-58"> + <u xml:id="u-58.0" who="#PoselobRafalowski">Wysoka Rado! Komisja Kultury i Sztuki rozpatrzyła dekret Rządu Jedności Narodowej z dnia 1 marca 1946 r. o rejestracji i zakazie wywozu dzieł sztuki plastycznej oraz przedmiotów o wartości artystycznej, historycznej lub kulturalnej.</u> + <u xml:id="u-58.1" who="#PoselobRafalowski">Chcę wspomnieć, że podobne przepisy pomijano już przed wojną. Hrabia Tarnowski wywoził Rembrandty, co się stało skandalem nie tylko polskim, ale międzynarodowym. Hr. Potocki wyzyskując przyjaźń z Goringem wywiózł 15 wagonów dzieł sztuki najcenniejszych w Polsce, jakie były i dotychczas ich nie odnaleziono. Dziś po straszliwej dewastacji dokonanej przez okupanta dekret o ochronie dzieł sztuki nabiera na ostrości. Międzynarodowi handlarze i spekulanci kręcą się po kraju, wywożąc resztki ocalonych dzieł sztuki polskiej i obcej. Dlatego komisja wnosi:</u> + <u xml:id="u-58.2" who="#PoselobRafalowski">Wysoka Rada raczy powziąć następującą uchwałę:</u> + <u xml:id="u-58.3" who="#PoselobRafalowski">„Krajowa Rada Narodowa zatwierdza powyższy dekret, ogłoszony w Dz. U. R. P. Nr. 14, poz. 99.”</u> + </div> + <div xml:id="div-59"> + <u xml:id="u-59.0" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Czy pragnie kto zabrać głos? Nikt głosu nie żąda.</u> + <u xml:id="u-59.1" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Kto jest za zatwierdzeniem dekretu, zechce podnieść rękę. Dziękuję. Kto jest przeciw? Nie ma sprzeciwu.</u> + <u xml:id="u-59.2" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Dekret powyższy został zatwierdzony.</u> + <u xml:id="u-59.3" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Przystępujemy do sprawozdania Komisji Kultury i Sztuki o dekrecie Rządu Jedności Narodowej R. P. z dnia 9 kwietnia 1946 r. o zawieszeniu mocy niektórych umów wydawniczych w dziedzinie literackiej (Dz. U. R. P. Nr 19, poz. 133) (druk nr 132).</u> + <u xml:id="u-59.4" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Jako sprawozdawca głos ma poseł ob. Przyboś.</u> + </div> + <div xml:id="div-60"> + <u xml:id="u-60.0" who="#PoselobPrzybos">Dekret, który komisja przedkłada, mówi o zawieszeniu mocy niektórych umów wydawniczych w dziedzinie literackiej. Chodzi o dzieła 12-tu autorów polskich: Adolfa Dygasińskiego, Teodora Tomasza Jeża, Marii Konopnickiej, Elizy Orzeszkowej, Bolesława Prusa, Władysława Reymonta, Henryka Sienkiewicza, Andrzeja Struga, Stanisława Witkiewicza (ojca), Stanisława Wyspiańskiego, Gabrieli Zapolskiej i Stefana Żeromskiego.</u> + <u xml:id="u-60.1" who="#PoselobPrzybos">Omówienie wniosku nie wymaga wielu słów. Dekret zwalnia dzieła wymienionych autorów, zawieszając uprawnienia do wydawania tych dzieł literackich. Inicjatywę wydawania podejmuje Ministerstwo Kultury i Sztuki. Sprawa była szeroko dyskutowana. Wniosek komisji brzmi:</u> + <u xml:id="u-60.2" who="#PoselobPrzybos">Wysoka Rada raczy powziąć następującą uchwałę:</u> + <u xml:id="u-60.3" who="#PoselobPrzybos">„Krajowa Rada Narodowa zatwierdza powyższy dekret, ogłoszony w Dz. U. R. P. Nr. 19 poz. 133.”</u> + </div> + <div xml:id="div-61"> + <u xml:id="u-61.0" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Czy kto chce zabrać głos w sprawie tego dekretu? Nikt głosu nie żąda. Przystępujemy do głosowania.</u> + <u xml:id="u-61.1" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Kto jest za wnioskiem komisji, zawartym w druku nr 132, zechce podnieść rękę. Większość. Kto jest przeciw? Nie ma sprzeciwu.</u> + <u xml:id="u-61.2" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Dekret został zatwierdzony.</u> + <u xml:id="u-61.3" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Przystępujemy do sprawozdania Komisji Morskiej i Handlu Zagranicznego o dekrecie Rządu Jedności Narodowej R. P, z dnia 25 czerwca 1946 r. o zbywaniu statków morskich na rzecz cudzoziemców (Dz. U. R. P. Nr 32, poz. 204) (druk nr 145).</u> + <u xml:id="u-61.4" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Jako sprawozdawca głos ma poseł ob. Stefański.</u> + </div> + <div xml:id="div-62"> + <u xml:id="u-62.0" who="#PoselobStefanski">Wysoka Izbo! Przedkładany do zatwierdzenia dekret o zbywaniu statków morskich na rzecz cudzoziemców ma za zadanie uregulowanie kwestii dysponowania tonażem morskim jako majątkiem gospodarki narodowej.</u> + <u xml:id="u-62.1" who="#PoselobStefanski">Należy wziąć pod uwagę fakt rozproszenia naszego tonażu morskiego, będącego w zasięgu różnych ośrodków dyspozycyjnych, ośrodków nie zawsze kierujących się interesem Narodu Polskiego.</u> + <u xml:id="u-62.2" who="#PoselobStefanski">Dekret ten jest wstępem do mobilizacji tego tonażu dla skonsygnowania wysiłków, mających na celu wzmocnienie i koncentrację naszej prężności w dziedzinie handlu i transportu morskiego. Interes naszej ekspansji morskiej, rozbudowa naszych szlaków morskich, koordynacja wysiłków naszych portów, ich pomyślność, rozbudowa naszego wybrzeża, ożywienie i zabezpieczenie rozwoju naszego handlu zagranicznego, uzgodnienie tegoż z całokształtem polityki zagranicznej, z polityką gospodarczą naszego kraju — wymagają powzięcia następującej uchwały:</u> + <u xml:id="u-62.3" who="#PoselobStefanski">„Krajowa Rada Narodowa zatwierdza powyższy dekret, ogłoszony w Dzienniku Ustaw Nr 32 pod poz. 204”</u> + </div> + <div xml:id="div-63"> + <u xml:id="u-63.0" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Czy w sprawie dekretu o zbywaniu statków morskich na rzecz cudzoziemców pragnie kto zabrać głos? Nikt głosu nie żąda. Przystępujemy do głosowania.</u> + <u xml:id="u-63.1" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Kto jest za zatwierdzeniem dekretu Rządu Jedności Narodowej R. P. z dnia 25 czerwca 1946 r. o zbywaniu statków morskich na rzecz cudzoziemców, zechce podnieść rękę. Większość. Kto jest przeciw? Nikt.</u> + <u xml:id="u-63.2" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Dekret został zatwierdzony.</u> + <u xml:id="u-63.3" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Przystępujemy do sprawozdania Komisji Oświatowej o dekrecie Rządu Jedności Narodowej R. P. z dnia 17 kwietnia 1946 r. o bibliotekach nad zbiorami bibliotecznymi (Dz. U. R. P. Nr 26 poz. 163) (druk nr 143).</u> + <u xml:id="u-63.4" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Głos ma sprawozdawca poseł ob. Zygler.</u> + </div> + <div xml:id="div-64"> + <u xml:id="u-64.0" who="#PoselobZygler">Wysoka Rado! Komisja Oświatowa wnosi o zatwierdzenie dekretu Rządu Jedności Narodowej z dnia 17 kwietnia 1946 r. o bibliotekach i opiece nad zbiorami bibliotecznymi, ogłoszonego w Dzienniku Ustaw R. P. w Nr 26 pod poz. 163.</u> + <u xml:id="u-64.1" who="#PoselobZygler">Uchwalenie tego dekretu jest momentem doniosłym, nie tylko w dziejach polskiego bibliotekarstwa, ale i w całokształcie życia kulturalnego naszego narodu.</u> + <u xml:id="u-64.2" who="#PoselobZygler">Niech mi wolno będzie wspomnieć, że początki myśli o potrzebie państwowej polityki bibliotecznej powstały u nas wcześniej niż gdzie indziej, sięgają bowiem szeregu zarządzeń Komisji Edukacji Narodowej z lat 1773 do 1794, a miały one tendencję podporządkowania bibliotek jednemu centralnemu czynnikowi kierowniczemu.</u> + <u xml:id="u-64.3" who="#PoselobZygler">Po trzecim rozbiorze Polski Hugo Kołłątaj domaga się zakładania we wszystkich miastach departamentowych biblio tek publicznych i żąda stałych funduszów na ich prowadzenie.</u> + <u xml:id="u-64.4" who="#PoselobZygler">Okres niewoli, mimo poważnych wyników, szczególnie w dobie pozytywizmu, w dziedzinie pracy z książką, nie pozwalał na ujednolicenie tej akcji.</u> + <u xml:id="u-64.5" who="#PoselobZygler">Walka o ustawę biblioteczną rozpoczęła się w maju 1921 roku i choć projekt tej ustawy miał charakter fakultatywny, a nie obowiązkowy, na sejmowej Komisji Oświatowej spotkał się z przeciwdziałaniem reakcji społecznej i został odłożony do — „lepszych czasów”. Projekt ustawy z roku 1928 podzielił losy poprzedniego i został odłożony — „pod sukno”. W r. 1934 pojawił się nowy projekt ustawy bibliotecznej, w okresie, kiedy żywą działalność oświatową zaczął rozwijać w Ministerstwie Wyznań Religijnych i Oświecenia Publicznego referat bibliotek oświatowych, a prawie we wszystkich powiatach instruktorzy oświaty pozaszkolnej intensywnie zajęli się organizacją bibliotek samorządowych. I ten projekt został utopiony w powodzi konferencyj i dyskusyj, ale pod wpływem oddolnego ruchu ponownie wypłynął w r. 1939; niestety nie zdołano go zatwierdzić przed wybuchem wojny.</u> + <u xml:id="u-64.6" who="#PoselobZygler">PKWN w październiku 1944 r. powołał przy Resorcie Oświaty Referat Bibliotek, a wkrótce ówczesny Przewodniczący PKWN, a obecny Premier Osóbka-Morawski odręcznie wydał polecenie opracowania dekretu o bibliotekach gminnych.</u> + <u xml:id="u-64.7" who="#PoselobZygler">7 sierpnia ub. roku odbyła się pierwsza debata nad projektem dekretu o bibliotekach i opiece nad zbiorami bibliotecznymi na Komisji Oświatowej KRN, a 3 września r. b. dekret ten został przez komisję przyjęty, bowiem — „prawo do oświaty przez książkę jest prawem każdego człowieka”.</u> + <u xml:id="u-64.8" who="#PoselobZygler">Celem niniejszego dekretu jest: umożliwienie każdemu obywatelowi korzystania ze zbiorów bibliotecznych w całym kraju za pośrednictwem sieci bibliotek publicznych oraz prowadzenie tymi środkami w społeczeństwie jednolitej działalności kulturalnej. W imię jednolitości akcji powierza się naczelne kierownictwo Ministrowi Oświaty i tworzy się sieć biblioteczną z bibliotek szkolnych, powszechnych i naukowych. Chodzi tu o racjonalizację i koordynację potrzeb i możliwości w zakresie czytelnictwa, o celowe gospodarowanie księgozbiorami i funduszami, jakimi się na ten cel dysponuje.</u> + <u xml:id="u-64.9" who="#PoselobZygler">Wprowadzone w dekrecie uspołecznienie książki przez uprawnienie Ministra do włączenia do sieci bibliotecznej bibliotek społecznych, prywatnych, a nawet domowych ma swoje uzasadnienie w obecnych naszych warunkach.</u> + <u xml:id="u-64.10" who="#PoselobZygler">Po pożodze wojennej mamy zaledwie 1044 biblioteki powszechne, obejmujące 2.200.000 tomów. Jedna biblioteka przypada więc na 13.000 mieszkańców i jeden tom na 11, a przed wojną jeden tom przypadał na 5 mieszkańców.</u> + <u xml:id="u-64.11" who="#PoselobZygler">„Nauczyć czytać, a nie zapewnić potem możności czytania — to nauczyć człowieka rzemiosła, a następnie pozbawić go narzędzi i materiału.” Postanowienie więc o przejmowaniu bibliotek prywatnych i domowych i oddawaniu ich w formie depozytu zakładom szkolnym i naukowo-badawczym, stosowane jedynie w przypadkach wyjątkowych i pod kontrolą społeczną, a nie dotyczące bibliotek, będących warsztatem pracy właściciela, jest podyktowane troską o upowszechnienie dóbr kulturalnych; o udostępnienie księgozbiorów, spoczywających bezczynnie, a więc bezużytecznie i ze szkodą dla oświaty i nauki.</u> + <u xml:id="u-64.12" who="#PoselobZygler">Racjonalna akcja biblioteczna musi operować planowo tworzonymi i systematycznie zaopatrywanymi zbiorami. Tę świadomą jednolitego celu „politykę biblioteczną” prowadzić mają czynniki: państwowy, samorządowy i społeczny.</u> + <u xml:id="u-64.13" who="#PoselobZygler">Państwo sprawuje naczelny nadzór i opiekę nad bibliotekami i zbiorami bibliotecznymi przez Ministra Oświaty, działającego w określonych przypadkach w porozumieniu z Ministrami Administracji Publicznej, Kultury i Sztuki, Informacji i Propagandy oraz Skarbu i dysponującego dotacjami i zasiłkami na potrzeby biblioteczne.</u> + <u xml:id="u-64.14" who="#PoselobZygler">Na związki samorządowe dekret nakłada obowiązek zakładania i utrzymywania publicznych bibliotek powszechnych, przy organizacyjnej i finansowej pomocy Państwa i pod jego nadzorem.</u> + <u xml:id="u-64.15" who="#PoselobZygler">Czynniki społeczne, biorące udział w prowadzeniu akcji bibliotecznej, to komitety biblioteczne — gminne, powiatowe i wojewódzkie oraz Państwowa Rada Biblioteczna o zasięgu ogólnokrajowym.</u> + <u xml:id="u-64.16" who="#PoselobZygler">Uchwalenie dekretu o bibliotekach opiece nad zbiorami bibliotecznymi łącznie z ustawą sprzed 28 laty o obowiązkowym powszechnym nauczaniu stanowić będzie ramy dla określonego systemu oświatowego, w którym sprawa powszechnego udostępnienia jednego z najcenniejszych skarbów kultury, jakim jest książka, zostanie włączona do ustawowych obowiązków Państwa i samorządu.</u> + <u xml:id="u-64.17" who="#PoselobZygler">Dekret ten realizuje zasadę powszechnej służby społecznej bibliotek, wprowadza równouprawnienie wszystkich obywateli do korzystania ze zbiorów bibliotecznych całego kraju. Od tej pory książka w Polsce pełnić będzie służbę prawdziwie demokratyczną na przestrzeni od biblioteki uniwersyteckiej do gminnej. Albowiem — „tylko oświecona demokracja może być twórczym, świadomym budowniczym życia”.</u> + <u xml:id="u-64.18" who="#PoselobZygler">Wychodząc z tych przesłanek i po rozpatrzeniu powyższego dekretu na posiedzeniu w dniu 3 września 1946 r. komisja wnosi:</u> + <u xml:id="u-64.19" who="#PoselobZygler">Wysoka Rada raczy powziąć następującą uchwałę:</u> + <u xml:id="u-64.20" who="#PoselobZygler">„Krajowa Rada Narodowa zatwierdza powyższy dekret, ogłoszony w Dzienniku Ustaw Nr 26 poz. 163 — ”</u> + </div> + <div xml:id="div-65"> + <u xml:id="u-65.0" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Czy ktoś chce zabrać glos w sprawie tego dekretu o bibliotekach i opiece nad zbiorami bibliotecznymi?</u> + <u xml:id="u-65.1" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Głos ma poseł ob. Jagła.</u> + </div> + <div xml:id="div-66"> + <u xml:id="u-66.0" who="#PoselobJagla">Wysoka Rado! Oświata, działalność oświatowa, upowszechnienie oświaty — jest podstawową zasadą demokracji. Zawsze tak uważaliśmy i nadal jesteśmy tego zdania.</u> + <u xml:id="u-66.1" who="#PoselobJagla">Poza szkołą, poza działalnością Państwa na tym odcinku rozciąga się ogromny obszar oddziaływania oświatowego. Oczywiście, że środkiem, którym posługiwać się będziemy w działalności oświatowej poza szkołą, będzie książka. Toteż rzetelna i celowa praca oświatowa za pomocą książki może rozwiązać ten problem oświaty pozaszkolnej w sposób dostateczny i pożądany. Rzetelna praca oświatowa za pomocą książki umożliwi podniesienie ogólnego poziomu umysłowego, rozbudzi czytelnictwo i być może sprawi to, że w większym stopniu niż dotychczas społeczeństwo nasze zrozumie koncepcję dzisiejszej Polski, być może że podniesienie poziomu umysłowego uniemożliwi w przyszłości tego rodzaju dramatyczny przebieg debat jak debaty wczorajsze, że zrozumiemy wszyscy, iż podstawą koncepcji Polski jest koncepcja, która nie może eliminować jednej z dwóch podstawowych warstw naszej dzisiejszej powojennej Polski, zrozumiemy, że nie w hegemonii jednej warstwy nad drugą, warstwy robotniczej lub chłopskiej leży historyczna koncepcja Polski, ale we współpracy tych dwóch warstw ze sobą, w szlachetnej rywalizacji, że nie walka a twórcza współpraca i szlachetna rywalizacja jest istotą tej współczesnej koncepcji Polski. Być może, że podniesienie oświaty sprawi, że nie będziemy w przyszłości świadkami tak dramatycznych przeżyć, jakie przeżyliśmy wczoraj.</u> + <u xml:id="u-66.2" who="#PoselobJagla">Dlatego klub poselski Polskiego Stronnictwa Ludowego, dlatego cała młodzież — „wiciowa” ustosunkowuje się do zagadnienia, które wprowadza w życie ten dekret, pozytywnie, widząc w nim narzędzie do walki z ciemnotą.</u> + <u xml:id="u-66.3" who="#komentarz">(Oklaski,)</u> + </div> + <div xml:id="div-67"> + <u xml:id="u-67.0" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Czy jeszcze kto chce zabrać głos w tej sprawie? Nikt do głosu się nie zapisuje. Przystępujemy do głosowania.</u> + <u xml:id="u-67.1" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Kto jest za zatwierdzeniem dekretu Rządu Jedności Narodowej R. P. z dnia 17 kwietnia 1946 r. o bibliotekach i opiece nad zbiorami bibliotecznymi, zechce podnieść rękę. Dziękuję. Kto jest przeciwny? Nie ma sprzeciwu.</u> + <u xml:id="u-67.2" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Ten tak ważny dekret dla oświaty został jednomyślnie przez Krajową Radę Narodową zatwierdzony.</u> + <u xml:id="u-67.3" who="#WiceprezydentobSzwalbe">W ten sposób nawiązaliśmy do najlepszych tradycyj ustawodawczych z końca XVIII wieku. Polskie Ministerstwo Oświaty — Komisja Edukacyjną była pierwszym wówczas ministerstwem oświaty w Polsce. W tym też czasie zostały w Polsce uzyskane pierwsze osiągnięcia zasadnicze w dziedzinie bibliotecznej jak biblioteka Załuskich. Przez uchwałę dzisiejszą nawiązujemy do tych najlepszych tradycyj. Uchwalając jednomyślnie dekret o bibliotekach i opiece nad zbiorami bibliotecznymi, daliśmy wyraz, że tej tradycji zostaliśmy w dalszym ciągu wierni.</u> + <u xml:id="u-67.4" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Przechodzimy do sprawozdania Komisji Oświatowej o dekrecie Rządu Jedności Narodowej R. P. z dnia 9 kwietnia 1946 r. o kwalifikacjach zawodowych nauczycieli szkół powszechnych w okresie powojennym (Dz. U. R. P. Nr 19, poz. 132) (druk nr 129).</u> + <u xml:id="u-67.5" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Głos ma poseł ob. Klimaszewski.</u> + </div> + <div xml:id="div-68"> + <u xml:id="u-68.0" who="#WimieniuKomisjiOswiatowejmamzaszczytprzedlozycWysokiejRadziedekretokwalifikacjachzawodowychnauczycieliszkolpowszechnychwokresiepowojennymDekrettenumozliwiwladzomszkolnymuregulowaniestosunkowsluzbowychnauczycieliszkolpowszechnychstosunkowktoreuleglypewnemuzahamowaniunaskutekdzialanwojennychChodziotozejakKrajowejRadziewiadomonauczycielzaczynaswojapracejakonauczycieltymczasowypotemmusizlozycdrugiegzaminnauczycielskizawodowyidopierowtedyjeststabilizowanyTowszystkomusisieodbywacwpewnymokresieczasuIdlategotezpewnailoscnauczycielimusibyczwalnianaodtegoegzaminuInnizasponiewazimsieczasutegoniezaliczaniemoglibycustabilizowaniDlategotezKomisjaOswiatowajednoglosniepotraktowalatendekretjakonormujacytesprawei">przychodzący nauczycielstwu z pomocą. Jednocześnie chcę podkreślić, że w dekrecie tym ze względu na olbrzymią ilość nauczycieli, którzy musieliby zdawać egzamin drugi, zezwala się na zwalnianie nauczycieli od tego egzaminu.</u> + <u xml:id="u-68.1" who="#WimieniuKomisjiOswiatowejmamzaszczytprzedlozycWysokiejRadziedekretokwalifikacjachzawodowychnauczycieliszkolpowszechnychwokresiepowojennymDekrettenumozliwiwladzomszkolnymuregulowaniestosunkowsluzbowychnauczycieliszkolpowszechnychstosunkowktoreuleglypewnemuzahamowaniunaskutekdzialanwojennychChodziotozejakKrajowejRadziewiadomonauczycielzaczynaswojapracejakonauczycieltymczasowypotemmusizlozycdrugiegzaminnauczycielskizawodowyidopierowtedyjeststabilizowanyTowszystkomusisieodbywacwpewnymokresieczasuIdlategotezpewnailoscnauczycielimusibyczwalnianaodtegoegzaminuInnizasponiewazimsieczasutegoniezaliczaniemoglibycustabilizowaniDlategotezKomisjaOswiatowajednoglosniepotraktowalatendekretjakonormujacytesprawei">Ponieważ jest to dekret, działający na korzyść nauczycielstwa, wnoszę, by Wysoka Rada raczyła powziąć następującą uchwałę:</u> + <u xml:id="u-68.2" who="#WimieniuKomisjiOswiatowejmamzaszczytprzedlozycWysokiejRadziedekretokwalifikacjachzawodowychnauczycieliszkolpowszechnychwokresiepowojennymDekrettenumozliwiwladzomszkolnymuregulowaniestosunkowsluzbowychnauczycieliszkolpowszechnychstosunkowktoreuleglypewnemuzahamowaniunaskutekdzialanwojennychChodziotozejakKrajowejRadziewiadomonauczycielzaczynaswojapracejakonauczycieltymczasowypotemmusizlozycdrugiegzaminnauczycielskizawodowyidopierowtedyjeststabilizowanyTowszystkomusisieodbywacwpewnymokresieczasuIdlategotezpewnailoscnauczycielimusibyczwalnianaodtegoegzaminuInnizasponiewazimsieczasutegoniezaliczaniemoglibycustabilizowaniDlategotezKomisjaOswiatowajednoglosniepotraktowalatendekretjakonormujacytesprawei">„Krajowa Rada Narodowa zatwierdza powyższy dekret, ogłoszony w Dzienniku Ustaw Nr 19 poz. 132.”</u> + </div> + <div xml:id="div-69"> + <u xml:id="u-69.0" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Czy zechce kto zabrać głos w sprawie tego dekretu? Nikt. Przystępujemy do głosowania.</u> + <u xml:id="u-69.1" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Kto jest za zatwierdzeniem dekretu o kwalifikacjach zawodowych nauczycieli szkół powszechnych w okresie powojennym, zechce podnieść rękę. Dziękuję. Czy jest kto przeciwny? Nikt.</u> + <u xml:id="u-69.2" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Dekret został zatwierdzony jednogłośnie.</u> + <u xml:id="u-69.3" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Sprawozdanie Komisji Propagandowej o dekretach:</u> + <u xml:id="u-69.4" who="#WiceprezydentobSzwalbe">1) z dnia 25 czerwca 1946 r. o utworzeniu przedsiębiorstwa — „Państwowy Instytut Wydawniczy” (Dz. U. R. P. Nr 32, poz. 201), 2) z dnia 5 lipca 1946 r. o utworzeniu Głównego Urzędu Kontroli Prasy, Publikacji i Widowisk (Dz. U. R. P. Nr 34, poz. 210) (druk, nr 160).</u> + <u xml:id="u-69.5" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Jako sprawozdawca głos ma poseł ob. Dzendzel.</u> + </div> + <div xml:id="div-70"> + <u xml:id="u-70.0" who="#PoselobDzendzel">Wysoka Rado! Komisja Propagandowa wnosi o zatwierdzenie dwóch dekretów, a mianowicie dekretu z dnia 25 czerwca 1946 r. o utworzeniu przedsiębiorstwa państwowego — „Państwowy Instytut Wydawniczy”, który to dekret został ogłoszony w Dzienniku Ustaw Rzeczypospolitej z dnia 29 lipca b. r. pod pozycją 201 i dekretu o utworzeniu Głównego Urzędu Kontroli Prasy, Publikacji i Widowisk, zamieszczonego w numerze 34 Dziennika Ustaw Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 2 sierpnia pod pozycją 210.</u> + <u xml:id="u-70.1" who="#PoselobDzendzel">Państwowy Instytut Wydawniczy istnieje od października ubiegłego roku. Pracuje od początku w trudnych warunkach, ma bardzo poważne osiągnięcia, co potwierdza, że powołanie tego instytutu było potrzebne i celowe. Nakreślone dekretem zadania instytutu będą niewątpliwie osiągnięte, gdy główne trudności zostaną usunięte, gdy instytut otrzyma własną drukarnię i potrzebne środki finansowe. Drukarnia i środki finansowe dadzą możność dopiero w całej pełni realnej pracy. Komisja Propagandowa uchwaliła w tej sprawie odpowiednią rezolucję. Jednak, mając doświadczenie, dotyczące przedsiębiorstw państwowych, komisja stanęła na stanowisku, że instytut powinien jak najrychlej otrzymać statut organizacyjny, przewidziany dekretem.</u> + <u xml:id="u-70.2" who="#PoselobDzendzel">Komisja Propagandowa wnosi: Wysoka Rada raczy powziąć następującą uchwałę:</u> + <u xml:id="u-70.3" who="#PoselobDzendzel">„Krajowa Rada Narodowa zatwierdza dekret o powołaniu Państwowego Instytutu Wydawniczego”.</u> + <u xml:id="u-70.4" who="#PoselobDzendzel">Dekret, dotyczący utworzenia Głównego Urzędu Prasy, Publikacji i Widowisk, legalizuje stan faktyczny, podporządkowując ten urząd Prezesowi Rady Ministrów- W okresie powojennym, szczególnie w dobie obecnej, gdy tak krajowe jak i zagraniczne czynniki antydemokratyczne starają się szkodzić życiu naszego Państwa, urząd taki jest nie tylko potrzebny, ale i konieczny.</u> + <u xml:id="u-70.5" who="#PoselobDzendzel">Komisja Propagandowa wnosi: Wysoka Rada raczy powziąć następującą uchwałę:</u> + <u xml:id="u-70.6" who="#PoselobDzendzel">„Krajowa Rada Narodowa zatwierdza dekret o powołaniu Głównego Urzędu Kontroli Prasy, Publikacji i Widowisk.”</u> + <u xml:id="u-70.7" who="#komentarz">(Oklaski.)</u> + </div> + <div xml:id="div-71"> + <u xml:id="u-71.0" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Przystępujemy do głosowania nad dekretem o utworzeniu przedsiębiorstwa państwowego — Państwowy Instytut Wydawniczy (druk nr 160).</u> + <u xml:id="u-71.1" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Kto jest za zatwierdzeniem tego dekretu, zechce podnieść rękę. Dziękuję. Kto jest przeciw? Nikt.</u> + <u xml:id="u-71.2" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Dekret o utworzeniu przedsiębiorstwa państwowego — „Państwowy Instytut Wydawniczy” został zatwierdzony jednogłośnie.</u> + <u xml:id="u-71.3" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Czy w sprawie dekretu o utworzeniu Głównego Urzędu Kontroli Prasy, Publikacji i Widowisk chce ktoś zabrać głos?</u> + <u xml:id="u-71.4" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Głos ma posłanka ob. Chorążyna.</u> + </div> + <div xml:id="div-72"> + <u xml:id="u-72.0" who="#PoslankaobChorazyna">Wysoka Rado! Dekret z dnia 5 lipca 1946 r. (Dz. U. Nr 34 poz. 210) o utworzeniu Głównego Urzędu Kontroli Prasy, Publikacji i Widowisk jest sprzeczny z obowiązującą Konstytucją marcową z 1921 r., a mianowicie z art. 105 tejże Konstytucji, który mówi: — „Poręcza się wolność prasy, nie może być wprowadzona cenzura ani system koncesyjny na wydawanie druków”.</u> + <u xml:id="u-72.1" who="#PoslankaobChorazyna">Udowodnienie sprzeczności niniejszego dekretu z konstytucją w każdym praworządnym państwie, za jakie i my chcemy się uważać, jest wystarczającym argumentem do uchylenia zatwierdzenia dekretu.</u> + <u xml:id="u-72.2" who="#PoslankaobChorazyna">Manifest lipcowy PKWN kategorycznie zapewniał, że podstawowe założenia Konstytucji z 1921 r. obowiązywać będą aż do zwołania Sejmu Ustawodawczego.</u> + <u xml:id="u-72.3" who="#PoslankaobChorazyna">Pytam się, czy wolność słowa nie jest podstawowym założeniem tej Konstytucji?</u> + <u xml:id="u-72.4" who="#PoslankaobChorazyna">Wreszcie umowa, zawarta w Moskwie między stronnictwami polskimi, głosi: „Wszystkie stronnictwa, w skład koalicji wchodzące, mają pełną swobodę pracy organizacyjnej, zgromadzeniowej, prasowej i propagandowej w myśl swych programów i statutów”.</u> + <u xml:id="u-72.5" who="#PoslankaobChorazyna">Dekret, który jest Wysokiej Izbie przedłożony do zatwierdzenia, nie zapewnia stronnictwom swobody prasowej.</u> + <u xml:id="u-72.6" who="#PoslankaobChorazyna">Zarzucacie nam rozbijanie jedności, ale przecież nic bardziej nie rozbija jedności, jak uchylenie bez porozumienia wzajemnego podstawowych założeń umowy moskiewskiej.</u> + <u xml:id="u-72.7" who="#PoslankaobChorazyna">Dekret ten znalazł się dopiero w dniu 5 lipca b. r. na Radzie Ministrów, chociaż Główny Urząd Kontroli Prasy istniał już przeszło rok wcześniej bez żadnej podstawy prawnej.</u> + <u xml:id="u-72.8" who="#PoslankaobChorazyna">Ja tłumaczę to sobie i rozumiem wstydliwość wnioskodawców, żeby w jawny sposób, nie tylko jak dotąd drogą praktyki, ale drogą aktu prawnego naruszyć zasadniczy przywilej demokracji.</u> + <u xml:id="u-72.9" who="#komentarz">(Oklaski na lawach PSL.)</u> + <u xml:id="u-72.10" who="#PoslankaobChorazyna">Biorę to za odruch skrupułów, ale czyżby tuż po przeprowadzeniu referendum sumienie nasze już stępiało w większym stopniu?</u> + <u xml:id="u-72.11" who="#PoslankaobChorazyna">Przejdę do szczegółowej analizy dekretu. Jestem w tym szczęśliwym położeniu, że nie potrzebuję wróżyć, jakie skutki wywoła dekret, ale mogę się posłużyć bogatym materiałem dowodowym z praktyki Głównego Urzędu Kontroli Prasy na uzasadnienie słuszności argumentów. Przykłady czerpać będę z ostatniego okresu działania Głównego Urzędu, a więc nie z tych czasów, kiedy Główny Urząd działał bez podstaw prawnych, ale z okresu po uchwaleniu niniejszego dekretu przez Radę Ministrów, kiedy był ograniczony tymi samymi normami prawnymi, które my teraz mamy sankcjonować. A tamten okres pobieżnie tylko objęliśmy w interpelacji na 27 arkuszach pisma.</u> + <u xml:id="u-72.12" who="#PoslankaobChorazyna">Art. 2 niniejszego dekretu w punkcie 2 mówi: — „Do zadań Głównego Urzędu należy:2) kontrola rozpowszechniania wszelkiego rodzaju utworów za pomocą druku, obrazu i żywego słowa, kontrola ta ma na celu zapobieżenie:</u> + <u xml:id="u-72.13" who="#PoslankaobChorazyna">a) godzeniu w ustrój Państwa Polskiego b) ujawnianiu tajemnic państwowych, c) naruszaniu międzynarodowych stosunków Państwa Polskiego, d) naruszeniu prawa lub dobrych obyczajów, e) wprowadzaniu w błąd opinii publicznej przez podawanie wiadomości niezgodnych z rzeczywistością.” Nie przeczę, że wszystkie wymienione wyżej sprawy są przestępstwami i winien popełnienia któregokolwiek z nich powinien stanąć przed niezależnym sądem, w którym trzeba by mu winę udowodnić i w którym ma prawo się bronić, gdy tymczasem cenzura ma większe uprawnienia, bo nie ma od niej odwołania, chociaż insynuuje wyżej wymienione przestępstwa.</u> + <u xml:id="u-72.14" who="#PoslankaobChorazyna">A oto wymowna konfiskata. Czytam całą notatkę z — „Gazety Ludowej” nr 253:</u> + <u xml:id="u-72.15" who="#PoslankaobChorazyna">„Wiec na krakowskim rynku z udziałem Polskiego Stronnictwa Ludowego. Na rynku w Krakowie w odpowiedzi na mowę Byrnesa odbył się wielki wiec protestacyjny przy udziale przedstawicieli władz i organizacji oraz mieszkańców miasta. Po odśpiewaniu roty wysłuchano mowy przedstawiciela Polskiej Partii Socjalistycznej dr Drobnera. W imieniu innych partii łącznie z PSL przemawiał inż. Tor.</u> + <u xml:id="u-72.16" who="#PoslankaobChorazyna">Po uchwaleniu rezolucji odśpiewano Rotę, która przybrała charakter symbolicznej przysięgi.” Kogo reprezentował cenzor? — Niewątpliwie nie interesy Państwa.</u> + <u xml:id="u-72.17" who="#komentarz">(Oklaski na ławach PSL.)</u> + <u xml:id="u-72.18" who="#PoslankaobChorazyna">Oto jak wyglądają poszczególne punkty art. 2 w interpretacji Głównego Urzędu.</u> + <u xml:id="u-72.19" who="#PoslankaobChorazyna">Niech Wysoka Izba oceni, czy godzi w ustrój Państwa następująca notatka w nr 256 — „Gazety Ludowej” w artykule — „Walka o ordynację sejmową — większość zblokowana głucha na wszystkie argumenty”, gdzie autor stwierdza, że w demokracji decyduje i rozstrzyga większość! Następnie zaś formułuje taką myśl, która została ołówkiem cenzora skreślona: — „ale większość ta pochodzić musi z wolnych i nieskrępowanych wyborów, musi być darzona zaufaniem przeważającej części społeczeństwa. Zresztą nawet w takiej sytuacji rozsądne postulaty mniejszości powinny być przez większość brane pod uwagę i uwzględniane w interesie ludności.” Czy może być również godzeniem w ustrój Państwa przykład z nr 255 „Gazety Ludowej”, gdzie w sprawozdaniu z walnego zjazdu PSL województwa warszawskiego skreślono następujące zdanie we fragmencie mówiącym o zjednoczeniu Narodu Polskiego: — „nie można jednak tej jedności pojmować jako dyktanda jednej partii dla innych ugrupowań politycznych”.</u> + <u xml:id="u-72.20" who="#PoslankaobChorazyna">I wreszcie w nr 254 — „Gazety Ludowej” cenzor skonfiskował notatkę zatytułowaną — „Stronnictwa polityczne a ustawa o stowarzyszeniach”. Oto ona: — „Jest zasadą w ustroju demokracji parlamentarnej, że stronnictwa polityczne nie podlegają przepisom ustawy o stowarzyszeniach. Ta zasada przyjęta jest we wszystkich państwach demokratycznych, gdyż stronnictwa polityczne są czynnikiem ustroju państwa.” Nie będę mnożyć więcej przykładów jak cenzor — „broni” ustroju państwa. Przykładów takich można by przytaczać setki, gdyż nieraz połowa tekstu naszych czasopism bywa konfiskowana, często dwu lub trzykrotnie w stosunku do jednego numeru.</u> + <u xml:id="u-72.21" who="#PoslankaobChorazyna">Najcharakterystyczniejsze są przykłady, jak cenzura broni punktu d) tegoż art. 2, a mianowicie naruszania prawa lub dobrych obyczajów, i punktu e)—wprowadzania w błąd opinii publicznej.</u> + <u xml:id="u-72.22" who="#PoslankaobChorazyna">Specjalnie dotyczy to pomawiania PSL o łączność z bandami. W nr 250 „Gazety Ludowej” cenzor skreślił następującą notatkę: — „Legitymacja PSL nr 158045.” W — „Głosie Ludu” z 6 sierpnia 1946 r„ w — „Trybunie Robotniczej” z dnia 7sierpnia 1946 r. oraz w — „Woli Ludu” z 8sierpnia 1946 r. ogłosiła PPR nowe i rzekomo niezbite dowody współpracy PSL z bandami. Jednym z hersztów zlikwidowanej przez UB bandy był — piszą wspomniane pisma — niejaki Greniuk Stanisław, działacz PSL (legitymacja partyjna nr 158045). Tymczasem, na podstawie materiałów nadesłanych przez zainteresowane zarządy wojewódzkie PSL, można najzupełniej ściśle stwierdzić, że Greniuk nigdzie nie był rejestrowany nie tylko jako działacz, ale nawet jako zwykły członek PSL. Legitymacja nr 158045 jest w posiadaniu Sekretariatu Generalnego PSL. Oto ona, legitymacja nie wystawiona przez nikogo.</u> + <u xml:id="u-72.23" who="#komentarz">(Posłanka pokazuje legitymację.)</u> + <u xml:id="u-72.24" who="#PoslankaobChorazyna">Gdyby Główny Urząd pozwolił na wydrukowanie tego sprostowania, poseł Korzycki nie powołałby się na obecnej sesji Krajowej Rady Narodowej na Greniuka, jako dowód przynależności ludzi leśnych do PSL.</u> + <u xml:id="u-72.25" who="#PoslankaobChorazyna">A oto znany fakt: Prasa zblokowana podała do wiadomości z memoriału Wojewódzkiej Rady Narodowej w Białymstoku, że sekretarz zarządu wojewódzkiego PSL Wojtczak Tadeusz współpracował z bandami. Wyjaśnienie i zaprzeczenie tego faktu skonfiskowano. Po 5 i pół miesiącach aresztu śledczego — sprawa Wojtczaka zostaje umorzona. Wojtczaka wypuścił prokurator na wolność, ponieważ zarzuty były oparte na fałszywym doniesieniu.</u> + <u xml:id="u-72.26" who="#PoslankaobChorazyna">Dekret ten widocznie pozwala cenzurze na konfiskaty w prasie ludowej nawet przedruków innej prasy zblokowanej, bo nie ośmielam się powiedzieć, że popełniają nadużycie, gdyż byliby pewnie ukarani choćby w trybie administracyjnym. Nie posądzam przecież o złą wolę, bo znalazłabym się jako czwarty poseł z PSL w Komisji Dyscyplinarnej.</u> + <u xml:id="u-72.27" who="#komentarz">(Oklaski na ławach PSL.)</u> + <u xml:id="u-72.28" who="#PoslankaobChorazyna">Nie jest to sformułowane w dekrecie, ale cenzor nie tylko skreśla, ale i redaguje całe zdania, grożąc w przeciwnym razie dalszymi konfiskatami.</u> + <u xml:id="u-72.29" who="#PoslankaobChorazyna">Główny Urząd Kontroli Prasy nie tylko skreśla i redaguje, ale także daje zezwolenia na pisma, w wyniku czego jest w Polsce 50 kilka dzienników prasy zblokowanej, a jeden dziennik Polskiego Stronnictwa Ludowego, a na inne czasopisma PSL na darmo ubiega się o zezwolenie, np. na pismo gospodarcze kobiece, które chyba nie grozi ani ustrojowi państwa, ani naruszaniu tajemnic państwowych, chyba tylko tym, że mogłoby służyć celom wychowania moralnego i kultury polskiej, a na to monopol chce mieć PPR.</u> + <u xml:id="u-72.30" who="#komentarz">(Oklaski na ławach PSL.)</u> + <u xml:id="u-72.31" who="#PoslankaobChorazyna">Chciałabym z tego miejsca jak najenergiczniej zaprotestować przeciw konfiskacie w prasie przemówień posłów z PSL wygłoszonych z tej trybuny w czasie obecnej sesji.</u> + <u xml:id="u-72.32" who="#komentarz">(Oklaski na ławach PSL.)</u> + <u xml:id="u-72.33" who="#PoslankaobChorazyna">W myśl regulaminu obrad tylko ob Prezydent może skreślać ze stenogramu i to tylko za uchybienie przysiędze wierności, złożonej przez posła dla Rzeczypospolitej, względnie za słowa obraźliwe.</u> + <u xml:id="u-72.34" who="#PoslankaobChorazyna">Można by mnożyć przykłady, ile już zdziałali dotychczas pracownicy Głównego Urzędu Kontroli Prasy, którego podstawy prawne mielibyśmy dzisiaj uchwalić.</u> + <u xml:id="u-72.35" who="#PoslankaobChorazyna">Jeszcze raz odwołuję się do tych wszystkich, którzy chcą widzieć w Polsce poszanowanie prawa, oparte na Konstytucji i poszanowanie swobód obywatelskich — o odrzucenie wyżej wymienionego dekretu.</u> + <u xml:id="u-72.36" who="#komentarz">(Oklaski.)</u> + </div> + <div xml:id="div-73"> + <u xml:id="u-73.0" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Udzielam głosu posłowi Kubickiemu.</u> + </div> + <div xml:id="div-74"> + <u xml:id="u-74.0" who="#PoselobKubicki">Wysoka Rado! Imieniem klubu poselskiego Stronnictwa Ludowego w odpowiedzi ra przemówienie posłanki Chorążyny muszę wyrazić pod adresem Głównego Urzędu Kontroli Prasy żal, że tak dużo puszcza w — „Gazecie Ludowej” na szkodę demokracji.</u> + <u xml:id="u-74.1" who="#komentarz">(Oklaski. Głos na ławach PSL:</u> + <u xml:id="u-74.2" who="#PoselobKubicki">Demokrata.)</u> + <u xml:id="u-74.3" who="#PoselobKubicki">Mówię na podstawie następujących faktów: organ PSL w Poznaniu — „Polska Ludowa” w miesiącach zimowych tego roku zamieścił tego rodzaju notatkę, że prasa Stronnictwa Ludowego wbija PSL-owi nóż w plecy. To jest hańba i cenzura nie powinna puścić tego.</u> + <u xml:id="u-74.4" who="#komentarz">(Przerywanie na ławach PSL.)</u> + <u xml:id="u-74.5" who="#PoselobKubicki">Po drugie — mam w ręku pismo wychodzące w Ameryce — „Głos Polski”. Pozwolę sobie przytoczyć następujący fakt: fotografia Stanisława Mikołajczyka jak ulał...</u> + <u xml:id="u-74.6" who="#komentarz">(Głos na ławach PSL: Do Ameryki z tym.)</u> + <u xml:id="u-74.7" who="#PoselobKubicki">Ja nie dziwię się Obywatelom Posłom PSL, że krzyczą, ale dziwię się, że Obywatel Wicepremier nie zachowuje odpowiedniego spokoju co do swej godności i tytułu. Pod tą fotografią jest następujący podpis: „Sztandarowy mąż wolnych Polaków”. Ja mam wrażenie, że my wszyscy jesteśmy wolni w Polsce, natomiast śmiem wątpić, czy ten tytuł przysługuje Obywatelowi Mikołajczykowi. Chłopi inaczej sądzą.</u> + <u xml:id="u-74.8" who="#komentarz">(Przerywania.)</u> + <u xml:id="u-74.9" who="#PoselobKubicki">Dalej czytamy następujące: — „Ponieważ Polskie Stronnictwo Ludowe jest dzisiaj jedynym czynnikiem oporu, przeto garną się do niego wszyscy, co jeszcze maja nadzieję na pomoc zachodu”.</u> + <u xml:id="u-74.10" who="#komentarz">(Wesołość.)</u> + <u xml:id="u-74.11" who="#PoselobKubicki">Z tego też powodu Mikołajczyk wyniesiony został do godności człowieka wolnego i postawiony na piedestale.</u> + <u xml:id="u-74.12" who="#komentarz">(Głos: Omawiamy cenzurę polską.)</u> + <u xml:id="u-74.13" who="#PoselobKubicki">Jeżeli weźmiemy pod uwagę, że Mikołajczyk pomaga przez drogę dyplomatyczną wysyłać złodziei i szabrowników za granicę, to rozumiemy tę notatkę doskonale.</u> + <u xml:id="u-74.14" who="#komentarz">(Wrzawa na ławach PSL. Oklaski.)</u> + <u xml:id="u-74.15" who="#PoselobKubicki">Chciałbym przytoczyć następujący fakt. Pamiętamy — „Gazetę Ludową” jako obrońcę Franco-faszystowskiej Hiszpanii... Dlaczego cenzor to puszczał? My mamy żal do cenzora, że bronił jeszcze faszyzmu.</u> + <u xml:id="u-74.16" who="#PoselobKubicki">Obywatele! Ja miałem dość ciężkie przeżycia z cenzurą jako redaktor jednego z pism codziennych, ale muszę stwierdzić, że cenzura bardzo po przyjacielsku i życzliwie w nawale pracy dziennikarskiej, w natężeniu tempa, w trudnych warunkach technicznych często przychodzi z pomocą i niejednokrotnie wiele ułatwia, ścinając takie fakty, za które powinno się być wdzięcznym nazajutrz na trzeźwo. Mam wrażenie, że pomoc ta dla PSL jest bardzo duża i że redaktorzy z — „Gazety Ludowej” powinni być wdzięczni za to, że cenzura broni ich przed kompromitacją.</u> + <u xml:id="u-74.17" who="#komentarz">(Oklaski.)</u> + <u xml:id="u-74.18" who="#PoselobKubicki">Że tak jest, tego najlepszym wyrazem będzie proces dziennikarzy, jaki w najbliższym czasie okaże oblicze właściwe — „Gazety Ludowej.”</u> + <u xml:id="u-74.19" who="#PoselobKubicki">Imieniem Stronnictwa Ludowego deklaruję głosowanie za przyjęciem dekretu przedstawionego przez komisję.</u> + <u xml:id="u-74.20" who="#komentarz">(Oklaski.)</u> + </div> + <div xml:id="div-75"> + <u xml:id="u-75.0" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Głos ma poseł ob. Ochab.</u> + </div> + <div xml:id="div-76"> + <u xml:id="u-76.0" who="#PoselobOchab">Obywatele Posłowie! Padły z trybuny tej słowa w obronie wolności prasy, w obronie Konstytucji, w obronie praw demokratycznych, padły z ust przedstawicieli stronnictwa, którego cała działalność jest wyraźnym pogwałceniem, a przynajmniej próbą obejścia naszych praw demokratycznych, sobiepańskim nadużywaniem wolności słowa nawet wbrew podstawowym interesom Państwa. Mam szereg dokumentów — nie chcę nużyć Wysokiej Izby cytowaniem tego — ale my z codziennej praktyki wiemy, do czego zmierza, o czym marzy, w czyim interesie pracuje PSL, które tyle szkód wyrządza Państwu demokratycznemu, masom ludowym, szczególnie masom chłopskim,</u> + <u xml:id="u-76.1" who="#komentarz">(Przerywania na ławach PSL.)</u> + <u xml:id="u-76.2" who="#PoselobOchab">Mówi się o prawach demokratycznych. Myśmy w Manifeście Lipcowym i w wielokrotnych wystąpieniach podkreślali, że bronimy praw demokratycznych..</u> + <u xml:id="u-76.3" who="#komentarz">(Głos: Składkowski też tak mówił.)</u> + <u xml:id="u-76.4" who="#PoselobOchab">Bronimy ich dla demokratów, a nie dla wrogów ludu. (</u> + <u xml:id="u-76.5" who="#komentarz"> Oklaski.)</u> + <u xml:id="u-76.6" who="#PoselobOchab">Czy to jest wolność prasy, czy to jest wolność słowa, jeżeli w obliczu ataków na nasze podstawowe interesy państwowe mobilizowano ciemne siły przeciw naszym ziemiom zachodnim, a — „Gazeta Ludowa” próbowała ukryć ten fakt i oszukać opinię publiczną? To jest nadużycie wolności słowa i gdybyście byli uczciwymi demokratami, tobyście rumienili się ze wstydu za takie postępowanie. Dlaczego dopuściliście do ukazania się tego haniebnego tytułu w waszym centralnym organie?</u> + <u xml:id="u-76.7" who="#PoselobOchab">Proszę Wysokiej Izby, przecież dla nikogo nie jest tajemnicą, że dzień w dzień padają trupy na naszej wolnej od okupanta ziemi, padają te trupy od kainowych kul band leśnych związanych ściśle z wieloma ugrupowaniami Polskiego Stronnictwa Ludowego. Większość pomordowanych stanowią chłopi, a większość pomordowanych chłopów stanowią chłopi pepeerowcy.</u> + <u xml:id="u-76.8" who="#komentarz">(Przerywania.)</u> + <u xml:id="u-76.9" who="#PoselobOchab">Na łamach — „Gazety Ludowej” i pism stronnictwa, które twierdzi, że jest związane ze wsią, nie padł ani jeden głos protestu, nie było ani jednej próby organizacji walki w obronie mordowanych chłopów.</u> + <u xml:id="u-76.10" who="#PoselobOchab">Przytoczę komentarz, jaki dała ta rzekomo pokrzywdzona przez cenzurę redakcja — „Gazety Ludowej” w odpowiedzi na komunikat rozesłany przez Socjalistyczną Agencję Prasową w celu mobilizacji opinii na skutek popełnianych morderstw Redakcja skwapliwie usiłowała zaopatrzyć ten komunikat w następujący komentarz: — „Zadajemy sobie pytanie, w jakim celu i w czyim interesie agencja partyjna wołała wycofać cały komunikat”. Zdaje mi się, że te słowa...</u> + <u xml:id="u-76.11" who="#komentarz">(Poseł ob. Bańczyk: Kto jest cenzorem? Ochab czy Zabłudowski?)</u> + <u xml:id="u-76.12" who="#PoselobOchab">...że ten wypadek nie jest odosobniony. Prasa Polskiego Stronnictwa Ludowego, prasa, która twierdzi, że jest związana ze wsią i chłopem polskim jakoś umie spokojnie przejść nad tymi potokami krwi i tysiącami pomordowanych chłopów.</u> + <u xml:id="u-76.13" who="#PoselobOchab">Prasa ta jednocześnie twierdzi, że lepiej przeprowadziłaby reformę rolną, płacze nad wywłaszczeniem obszarników, że przy przeprowadzonej rewolucji agrarnej byli pokrzywdzeni, ale jeżeli rzeczywiście była komuś krzywda, to tylko obszarnikom.</u> + <u xml:id="u-76.14" who="#komentarz">(Poseł ob. Bańczyk: Dlaczego ONR i Piasecki mają prawo wydawania w Polsce pism?)</u> + <u xml:id="u-76.15" who="#PoselobOchab">Nie ma przeszkód, aby Pan wszedł na trybunę i zabrał głos, ale niech się Pan rozglądnie po swojej redakcji, to może Pan znajdzie ludzi stojących blisko ONR.</u> + <u xml:id="u-76.16" who="#komentarz">(Oklaski na ławach PPR.</u> + <u xml:id="u-76.17" who="#PoselobOchab">)</u> + <u xml:id="u-76.18" who="#PoselobOchab">Proszę Wysokiej Izby! Była w Europie demokracja, która pod względem formalnym mogła być reklamowana jako wzór, demokracja tzw. weimarska. Demokracja ta dawała pełnię swobód wszelkim ugrupowaniom faszystowskim. Ta demokracja pozwoliła, że na drodze tzw. legalnej dzicz faszystowska doszła do władzy. Niemałą rolę w tym społeczeństwie dzicz faszystowska odegrała formalnie traktując prawa demokratyczne. Nadużywanie wolności słowa przez prasę faszystowską jest groźne. Ja nie chcę powiedzieć, że prasa Polskiego Stronnictwa Ludowego jest prasą faszystowską, ale to, co robicie Panowie, ta linia polityczna Waszej prasy, to jest torowanie drogi faszystom.</u> + <u xml:id="u-76.19" who="#PoselobOchab">To, co głosicie z tej trybuny, co mówił wczoraj jeden z najspokojniejszych, najtrzeźwiejszych i najrozumniejszych z Waszych przedstawicieli p. poseł Załęski, to w gruncie rzeczy były sformułowane postulaty podziemia faszystowskiego, w formie kulturalnej, że tak powiem, ale w gruncie rzeczy podstawowe ich tezy były z tej trybuny rzucone.</u> + <u xml:id="u-76.20" who="#komentarz">(Przerywania. Przewodniczący dzwoni.)</u> + <u xml:id="u-76.21" who="#PoselobOchab">Panowie z PSL narzekają bardzo na cenzurę. Przecież cenzura w Polsce nie jest oderwana od całokształtu naszego życia, od całokształtu naszych rządów. Wy narzekacie nie tylko na cenzurę. Wam nie podoba się nasz system rządów, Wam nie podoba się władza ludowa, władza robotnicza i Wam marzy się inna, burżuazyjna władza. Dlatego tak mile są przez Was widziani Byrnesowie i Churchillowie, dlatego oglądacie się za pomocą zagranicy, aby Was protegowała, ale naród polski inaczej podchodzi do tego zagadnienia.</u> + <u xml:id="u-76.22" who="#PoselobOchab">Zastanawiam się, czy to jest przypadek, że ci politycy anglosascy, bądź co bądź trzeźwi kupcy — ja daleki jestem od nabożeństwa dla pp. Byrnesów i Churchillów, ale uważam ich za kupców na wielką skalę i zastanawiam się, jak ci wielcy bankierzy, trzeźwi, wyrachowani politycy stawiają jednocześnie na imperializm niemiecki, równocześnie występują w obronie pokrzywdzonych Niemiec i jednocześnie opiekują się pokrzywdzonym PSL-em. Czy rzeczywiście spodziewają się, że do swego wózka politycznego uda im się wprzęgnąć kapitalistów niemieckich i grupę p. Mikołajczyka? Wówczas przecież jeden koń będzie ciągnął na prawo, a drugi na lewo. Czy przypuszczają, że oba te koniki będą ciągnąć politykę wielkich bankierów anglosaskich i kapitalistów amerykańskich w jednym kierunku, który może nawet jest zgodny z interesami reakcji anglosaskiej, ale na pewno jest sprzeczny z interesami Polski.</u> + <u xml:id="u-76.23" who="#komentarz">(Oklaski. Przerywania. Przewodniczący dzwoni.)</u> + <u xml:id="u-76.24" who="#PoselobOchab">Proszę Wysokiej Izby, wydaje mi się. że Panowie, którzy przemilczacie niebezpieczeństwa grożące narodowi polskiemu, którzy staracie się dzień w dzień zohydzać ogromny dorobek narodu, którzy dla podjętej walki i gigantycznej pracy dokonanej przez nasz naród nie macie nic innego jak tylko grymas i drwiny — nie macie nawet cienia moralnego prawa występowania w obronie praw demokratycznych, że Panowie zeszliście dawno z drogi demokracji i wasz język, choć operujecie frazesami o chłopach, jeżeli się zbliża do jakiegoś języka pseudo-chłopskiego, to chyba tego, którego używała Heimwehra. Zdaje się, że byłoby bezcelowym przekonywać posłów z PSL o tym, że ich pretensje nie mają uzasadnienia, że prawa demokratyczne muszą służyć interesom demokracji, tej demokracji toczącej zaciętą walkę z wrogami. Wy tutaj twierdzicie, że wieś się przygląda, ale rozejrzyjcie się po wsi i zobaczcie, ile tam leży chłopów peperowców, pomordowanych przez waszych wspólników. Nie macie prawa mówić o wolności słowa, bo moim zdaniem i tak zbyt dużo wolności zostawia się PSL-owi.</u> + <u xml:id="u-76.25" who="#komentarz">(Oklaski na lawach PPR i SL.)</u> + <u xml:id="u-76.26" who="#PoselobOchab">Jeden z waszych przedstawicieli użył słów — „doktrynerski despotyzm” pod adresem wielkiego Związku Radzieckiego, który wyzwolił Polskę i umożliwił tego rodzaju prowokacyjne wystąpienie w polskim języku, nie przemawialibyście bowiem z polskiej trybuny w polskim parlamencie! Mówiliście o zawodowych najemnych rewolucjonistach. Przez kogo najemnych?</u> + <u xml:id="u-76.27" who="#PoselobOchab">Kiedyś faszyści mówili to jasno, zapytajcie się waszych redaktorów z dawnych piśmideł faszystowskich.</u> + <u xml:id="u-76.28" who="#komentarz">(Oklaski na ławach PPS i SL.)</u> + <u xml:id="u-76.29" who="#PoselobOchab">Należy się domagać od Urzędu Kontroli, by prawa demokratycznego o wolności prasy nie traktować abstrakcyjnie, nie dopuszczać do hulania jaśniepańskiego, rozwydrzonego słowa dziennikarskiego, które służy nie interesom demokracji</u> + <u xml:id="u-76.30" who="#komentarz">(Głos na lawach PSL: A PPR!) a podziemia faszystowskiego! Ja sądzę, że zbytecznym jest dyskutować z Panami. Sądzę, że w niedalekiej przyszłości naród polski swobodnie w wyborach da Wam odpowiedź, jak ją daje co dzień dla historii stronnictw demokratycznych. Kiedyś będzie nasz naród, przyszłe jego pokolenia uczyć się na tych wspaniałych kartach historii i nie będą mogli nawet pojąć, że znajdowało się kierownictwo, które próbowało pluć na ten wielki dorobek narodowy, straciło poczucie godności narodowej i nie widzi nic wielkiego w naszych pracach. Wtedy nie wspomni się o Waszych protestach, historia z uznaniem będzie podkreślała, że nasz naród zwyciężył w ciężkich chwilach dlatego, że prawa demokratyczne uznawał tylko dla demokratów, a nie protektorów podziemia faszystowskiego. </u> + <u xml:id="u-76.31" who="#PoselobOchab">(Oklaski na ławach PPR i SL.)*</u> + </div> + <div xml:id="div-77"> + <u xml:id="u-77.0" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Głos ma poseł ob. Kaczocha-Józewski.</u> + <u xml:id="u-77.1" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Proszę Obywateli Posłów o nieprzerywanie mówcy.</u> + </div> + <div xml:id="div-78"> + <u xml:id="u-78.0" who="#PoselobKaczochaJozewski">W ciągu trzydniowych obrad jesteśmy świadkami stałego starcia PSL z pozostałymi częściami Izby przy wszystkich niemal tematach, Chciałbym podkreślić, że w swoich przemówieniach koledzy posłowie z PSL niedostatecznie, nietrafnie i niesłusznie oceniają bieg wypadków i sytuację polityczną w kraju i popełniają cały szereg zasadniczych błędów, które przyprawiają ich o walenie głową o mur, po to, żeby z tego nic nie wyszło, bo tylko utrudniacie i opóźniacie proces odbudowy naszego kraju.</u> + <u xml:id="u-78.1" who="#komentarz">(Głos z ław PSL: Co Wyście robili przed wojną?)</u> + <u xml:id="u-78.2" who="#PoselobKaczochaJozewski">Przed wojną parasol stosunków politycznych w całej Europie i Polsce obejmował niewielką grupę reakcji i elementów faszystowskich, a na lewicę chłopską i ugrupowania robotnicze kapał deszcz i lało się im za kołnierz. Doczekaliśmy się stosunkowo szczęśliwego okresu, w którym parasol stosunków politycznych przesuwa się nieubłaganie na rzecz pokrzywdzonych w ciągu wielu wieków, ogarniając masy pracujące w Polsce. Dziś pod parasolem jest i będzie większość narodu pracującego, chłopów i robotników, a na kołtunerię i spekulantów kapało, kapie i będzie kapało i na to my nie mamy rady. Tragedią naszą jest to, że wbrew logice i wbrew ideologii ruchu ludowego wzięliście się pod ręce z wstecznictwem jawnym i utajonym i usiłujecie wepchnąć ich pod parasol stosunków politycznych, a usunąć lewicę chłopską i robotniczą. Pracujecie w tym kierunku w pocie czoła, nabijacie sobie guzy, moknięcie na deszczu i to wszystko na próżno. Mogę was zapewnić, że niczego nie osiągniecie, bo zamierzenia wasze są nierealne i pozbawione widoków powodzenia. Szkoda tylko, że narażacie siebie i innych na marnotrawstwo czasu i sił, jakie są nam potrzebne w tej chwili na rzecz konsolidacji narodu polskiego.</u> + <u xml:id="u-78.3" who="#PoselobKaczochaJozewski">Jestem głęboko przekonany, że jest nam potrzebna jedność narodu, konsolidacja całego społeczeństwa, ale nie kosztem lewicy, kosztem świata pracy, kosztem tych, których koledzy z PSL chcą reprezentować.</u> + <u xml:id="u-78.4" who="#komentarz">(Głos:</u> + <u xml:id="u-78.5" who="#PoselobKaczochaJozewski">Chłopi z Marszałkowskiej.)</u> + <u xml:id="u-78.6" who="#PoselobKaczochaJozewski">Przemawiam tutaj akurat w rocznicę rozbicia Stronnictwa Ludowego 23 września ub. r. i chciałbym przypomnieć kilka z tym związanych faktów, że rozbicie ruchu ludowego nastąpiło nie dla czego innego, jak dla celów reakcji krajowej. Rozbicie to nastąpiło stąd, że reakcja po przejściu działań wojennych zapoczątkowała zdezorganizowanie rozmaitych wysiłków w tym kierunku, żeby sobie stworzyć bazę z demokracji polskiej. Ta reakcja nie mogła sobie znaleźć innej placówki, jak tylko placówkę ruchu ludowego.</u> + <u xml:id="u-78.7" who="#PoselobKaczochaJozewski">I właśnie obywatele z PSL dopomagali znakomicie krajowej reakcji do utworzenia tej bazy walki z obozem demokracji w Polsce.</u> + <u xml:id="u-78.8" who="#komentarz">(Oklaski.)</u> + <u xml:id="u-78.9" who="#PoselobKaczochaJozewski">Ale gdyby to tylko szło o cele reakcji krajowej, byłoby to jeszcze do zniesienia. Cóż, kiedy tu jeszcze wszedł w grę inny czynnik — czynnik interesu reakcji światowej.</u> + <u xml:id="u-78.10" who="#PoselobKaczochaJozewski">W chwili niebezpieczeństwa przed zalewem ze strony hitleryzmu reakcja światowa potrafiła się ugiąć, ale z chwilą kończących się działań wojennych postanowiła za wszelką cenę przeciwstawić się i stworzyć sferę wpływów politycznych i gospodarczych dla ugruntowania swojej pozycji w Europie.</u> + <u xml:id="u-78.11" who="#PoselobKaczochaJozewski">Dlatego śmiem twierdzić, że zamierzenia PSL szły nie tylko w interesie reakcji krajowej, ale szły po linii interesów reakcji zachodnio-europejskiej, reakcji światowej. I stąd rozbicie ruchu ludowego i stworzenie Polskiego Stronnictwa Ludowego. Celem jego było w pierwszym rzędzie stać się wykładnikiem woli mas chłopskich w Polsce, ale wykładnikiem nie dla celów demokracji, lecz dla celów reakcji krajowej i reakcji światowej. Po wtóre celem jego było stworzyć narzędzie walki z lewicowością, po trzecie — zbudować rozdział wsi od miasta, rozdział ruchu robotniczego od ruchu chłopskiego, zbudować pomost dla powrotu Andersa i Arciszewskiego do kraju. Wreszcie celem jego było przygotowanie gruntu dla wpływów społecznych i politycznych reakcji światowej na rzecz kapitału zachodnio-europejskiego.</u> + <u xml:id="u-78.12" who="#PoselobKaczochaJozewski">Stąd też ta pozycja, jaką Polskie Stronnictwo Ludowe zajęło w Polsce na rzecz interesów reakcji krajowej i reakcji światowej, udowodniła nam i przekonała nas ostatecznie, że prasa, pozostająca w rękach obozu demokracji w Polsce, nie może służyć interesom reakcji ani krajowej, ani światowej.</u> + <u xml:id="u-78.13" who="#PoselobKaczochaJozewski">I dlatego jeszcze raz w imieniu klubu Stronnictwa Ludowego składam wniosek o przyjęcie dekretu w całej rozciągłości.</u> + <u xml:id="u-78.14" who="#komentarz">( Oklaski.)</u> + </div> + <div xml:id="div-79"> + <u xml:id="u-79.0" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Głos ma poseł ob. Gross.</u> + </div> + <div xml:id="div-80"> + <u xml:id="u-80.0" who="#PoselobGross">W imieniu klubu poselskiego Polskiej Partii Socjalistycznej mam zaszczyt oświadczyć co następuje:</u> + <u xml:id="u-80.1" who="#PoselobGross">W dyskusji nad projektem dekretu o utworzeniu Głównego Urzędu Kontroli Prasy, Publikacji i Widowisk przewija się u oponentów zasadniczy błąd w pojmowaniu i ocenie nowej polskiej rzeczywistości. Wyczuwa się przywiązanie do szablonu, do terminów i pojęć, które stosowane w zmienionych warunkach nie mogą mieć tej treści, jaka im była nadana w tradycyjnym ujęciu.</u> + <u xml:id="u-80.2" who="#PoselobGross">Demokracja ludowa, której jednym z podstawowych członów jest Polska Partia Socjalistyczna, kroczy po ciężkiej drodze utrwalenia i rozbudowy osiągniętych zdobyczy demokracji, tak politycznych, jak i społecznych. Nie jest to droga efektowna, nie jest to droga popularności, nie jest to droga taniego poklasku. Jest to droga ciężkiej odpowiedzialności za rzeczywistość. Poczucie celu, poczucie wartości tej drogi zmusza tych, którzy budowę demokracji ludowej wzięli na swoje barki, do uświadomienia sobie należytego odpowiedzialności, do zrozumienia, jakie mają być te środki, które utrwaleniu demokracji mają służyć.</u> + <u xml:id="u-80.3" who="#PoselobGross">Nie rozumiemy demokracji w ten sposób, że ma ona być stworzeniem warunków nieograniczonej swobody działania dla tych, którzy uważają za klucz swojej postawy wobec polskiej rzeczywistości — generalną negację i chcieliby ze swobód demokracji uczynić narzędzie do przekreślenia podstaw demokracji ludowej. Nie rozumiemy swobody i wolności w ten sposób, że ma ona być swobodą dla tych ośrodków, które chciałyby podciąć podstawy, na których świat pracy w Polsce chce oprzeć wolność i sprawiedliwość społeczną, zdobytą ciężkim znojem żołnierza i człowieka pracy. Nie rozumiemy demokracji według szablonu, ale rozumiemy ją tak, jak nauczyła nas rozumieć żmudna praca w polskiej ciężkiej rzeczywistości.</u> + <u xml:id="u-80.4" who="#PoselobGross">W tym okresie walki o utrwalenie zdobyczy demokracji potrzebne są przejściowe środki, umożliwiające szybką likwidację nadużyć i swawoli ze strony tych, którzy są zainteresowani w podcięciu zdobyczy polskiej demokracji.</u> + <u xml:id="u-80.5" who="#PoselobGross">Dlatego klub poselski Polskiej Partii Socjalistycznej głosować będzie za przedstawionym projektem dekretu.</u> + <u xml:id="u-80.6" who="#komentarz">(Oklaski. Poseł ob. Osiecki: Pogratulować Wam. Poseł ob. Cyrankiewicz:</u> + <u xml:id="u-80.7" who="#PoselobGross">Przypomnijcie sobie Wasze tradycje z 1923 r.)</u> + </div> + <div xml:id="div-81"> + <u xml:id="u-81.0" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Głos ma poseł ob. Stefański.</u> + </div> + <div xml:id="div-82"> + <u xml:id="u-82.0" who="#PoselobStefanski">Wysoka Izbo! Prasa, jak wiemy, i publicystyka w ogóle jest swego rodzaju mocarstwem. Nie możemy bagatelizować tego zagadnienia i uważać go za mały fragment naszego życia. Prasa w dyskusji jest poniekąd regulatorem życia politycznego i społecznego w całokształcie innych czynników. Winna ona odgrywać rolę budującą, a nie destrukcyjną.</u> + <u xml:id="u-82.1" who="#PoselobStefanski">Konstrukcja naszego życia demokratycznego wymaga odpowiedniego nastawienia tej prasy, które byłoby drogowskazem do odbudowy zaufania społecznego wszystkich sfer pracujących.</u> + <u xml:id="u-82.2" who="#PoselobStefanski">Nie ulega wątpliwości, że trzeźwy rozsądek, rozwaga i spokój są niezbędnym warunkiem odpowiednio postawionych publikacyj prasowych. Historia nas uczy bardzo wiele. W okresie minionej wojny widzieliśmy, jak za pomocą instrumentu prasy udało się tym elementom które wykorzystywały wolność prasy, integralnie zdobyć władzę na niekorzyść tych warstw, które myślały demokratycznie.</u> + <u xml:id="u-82.3" who="#PoselobStefanski">Klasycznym właśnie przykładem wolności prasy, przykładem, o którym mówił jeden z przedmówców, jest, jak to było w Republice Weimarskiej, jak wówczas właśnie Hitler za pomocą Steigena i Sturmera wydawał „Voelkischer Beobachter”, pismo, które torowało drogę tej klęsce, którą poniósł świat Hitlera.</u> + <u xml:id="u-82.4" who="#PoselobStefanski">Dlatego też cenzura, jakkolwiek nieprzyjemna, tym niemniej powinna być na wysokości swego zadania i baczną zwracać uwagę, by ta droga odbudowy zaufania stała na wysokości. Fetysz wolności prasy nie może służyć wrogom odbudowy zaufania, musi iść po linii konstruktywnej, po linii, która przyczyni się do odbudowy Państwa w ramach tych wielkich planów, które ustaliliśmy.</u> + <u xml:id="u-82.5" who="#PoselobStefanski">Dlatego też klub nasz będzie głosował za projektem dekretu, zgłoszonym na Krajową Radę Narodową.</u> + </div> + <div xml:id="div-83"> + <u xml:id="u-83.0" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Głos ma poseł ob. Załęski.</u> + </div> + <div xml:id="div-84"> + <u xml:id="u-84.0" who="#PoselobZaleski">Wysoka Rado! Omawiając dekret o Urzędzie Kontroli Prasy, koleżanka moja klubowa mówiła, według najgłębszego mego przekonania, o niezgodnym z tym dekretem ustosunkowaniu się kierownictwa tego urzędu do przepisów tego dekretu. Obywatele Po słowie! Ani jednego słowa więcej tam nie było, jak tylko to. że Urząd Kontroli Prasy pracuje niezgodnie z tym dekretem. Obywatele, ja chcę Was zapewnić, że gdyby był wyszedł ktoś z Was, rzetelny i powiedział: tak jest, to nie jest zgodne z dekretem, to jestem przekonany, że znalazłbym posłuch u kolegów na to, aby przyznać, że przeżywamy wyjątkowe czasy i dekret ten może być potrzebny dla zabezpieczenia interesów Państwa. Ale gdy rozpoczyna sie naganka, to Wy chcecie, aby był wspólny język między nami? Wystąpił pierwszy mówca, poseł ob. Kubicki, ten sam poseł, który dwa tygodnie temu spotkał mnie na ulicy i powiedział:</u> + <u xml:id="u-84.1" who="#PoselobZaleski">Przestaję być redaktorem — „Dziennika Ludowego”, bo nie jestem w stanie poradzić sobie z Urzędem Cenzury.</u> + <u xml:id="u-84.2" who="#komentarz">(Oklaski,)</u> + <u xml:id="u-84.3" who="#PoselobZaleski">Nie ma drugiego takiego pisma, jak — „Dziennik Ludowy”, który byłby tak stale, bez przerwy, codziennie, systematycznie, konfiskowany. I dziś wychodzi jako pierwszy mówca po kol. Chorążynie i z czym zaczyna? Przecież człowiek się otrząsa z obrzydliwości.</u> + <u xml:id="u-84.4" who="#komentarz">(Oklaski.)</u> + <u xml:id="u-84.5" who="#PoselobZaleski">Obywatele Posłowie, ja się pytałem we wczorajszym przemówieniu, po co to wszystko? W imię czego?</u> + <u xml:id="u-84.6" who="#komentarz">(Przerywania.)</u> + <u xml:id="u-84.7" who="#PoselobZaleski">Znajdziecie u nas dostatek zrozumienia dla interesów demokracji, ale nie tymi metodami.</u> + <u xml:id="u-84.8" who="#komentarz">(Oklaski.)</u> + </div> + <div xml:id="div-85"> + <u xml:id="u-85.0" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Głos ma poseł ob. Polewka.</u> + </div> + <div xml:id="div-86"> + <u xml:id="u-86.0" who="#PoselobPolewka">Obywatele! Pisarzowi zdarzają się różne przygody w życiu. Mnie przydarzyła się bardzo oryginalna przygoda. Jako pisarz, po raz pierwszy w moim życiu występuję w obronie cenzury.</u> + <u xml:id="u-86.1" who="#komentarz">(Wesołość.)</u> + <u xml:id="u-86.2" who="#PoselobPolewka">Ja, który za czasów sanacyjnych byłem ofiarą tej cenzury, który musiałem z łezką w oku oglądać białe plamy po cenzorze, ja, który rozumiem doskonale, co to znaczy wolność słowa, dzisiaj muszę wystąpić w obronie cenzury. Nie chciałbym tego zagadnienia traktować jako zagadnienie odrębne, nie związane z całością tego, o czym mówimy; wtedy byłoby to czym? sprawą właściwego, czy niewłaściwego załatwienia sprawy przez urząd. To są drobiazgi. Różnie się te rzeczy załatwia. To są rzeczy znane. Nie o to chodzi, chodzi o rzeczy bardziej zasadnicze.</u> + <u xml:id="u-86.3" who="#PoselobPolewka">Słyszałem wczoraj przemówienie ob. Załęskiego. Pozwolę sobie przypomnieć pewne rzeczy sprzed wielu, bardzo wielu lat, a to dlatego, że powiedział pod naszym adresem, że my jesteśmy rewolucjonistami, a oni są ewolucjonistami. Był rok 1926. Wiejski uniwersytet im. Orkana w Szycach pod Krakowem, uniwersytet, który prowadził sztandar młodzieży wiciowej, uniwersytet, w którym ja miałem zaszczyt pracować obok Ignacego Solarza. Ignacy Solarz, wielki człowiek, którego imię nie zaginie nigdy wśród młodzieży ludowej. I jakże tam te rzeczy się przedstawiały, jak było tam z ewolucjonistami? Podówczas ta młodzież była rewolucyjna, ta młodzież była wyklinana z ambon. Kiedy przyszedł proboszcz, to z daleka nas obchodził, patrzył na tę młodzież jak na czerwonych diabłów. I jakież były wtedy stosunki? Podówczas była to lewica, walcząca o wolność słowa. Dlaczego w tej chwili kol. Załęski, który ma z tym ruchem tak dużo do czynienia, dziś musi upominać się o wolność słowa? Dlaczego? Stało się tak dlatego, że owszem nastąpiła ewolucja, ale ta znana w biologii ewolucja wsteczna.</u> + <u xml:id="u-86.4" who="#komentarz">(Oklaski.)</u> + <u xml:id="u-86.5" who="#PoselobPolewka">Ja nikogo nie chcę obrażać, chcę mówić spokojnie. Dziś na wsiach — „Wici” zakładają księża. Dowód, czy nie dowód? (Głos:* Zakładają KSM.)</u> + <u xml:id="u-86.6" who="#PoselobPolewka">My dzisiaj słowa musimy bronić inaczej, niż broniliśmy go w normalnych czasach. Dzisiaj myślimy, co jest lepiej, czy ażeby ten czerwony ołówek przekreślił parę nieodpowiedzialnych zdań, czy też ażeby za tymi paroma zdaniami poszły kałuże krwi? Przecież, Obywatele, to, co się pisze, jest czytane między wierszami, przecież każda wasza opozycyjna strona jest tam tłumaczona jako komenda do strzelania. Tak te rzeczy w terenie wyglądają. Dzisiaj żyjemy w innych warunkach, nie możemy tych rzeczy traktować jako walki o abstrakcyjną wolność słowa w abstrakcyjnych warunkach.</u> + <u xml:id="u-86.7" who="#PoselobPolewka">Kiedy przemawiał poseł Załęski, widziałem dawną młodzież wiciową, widziałem moich słuchaczy, widziałem tych ludzi, którzy ramię przy ramieniu z nami szli do walki — że użyję wytartego wyrazu — o inny, lepszy świat. Oni nam wierzyli i myśmy im wierzyli. Wówczas nie byliśmy dla nich czerwonymi diabłami, byliśmy sprzymierzeńcami w walce i pracy. I dzisiaj, jeżeli myślę o PSL-owcach, myślę spokojnie, normalnymi kategoriami politycznymi, a jak PSL-owcy myślą o PPR- owcach — może nie o mnie, bo mnie znają — to myślą: te czerwone diabły. To są kategorie sanacyjnego myślenia. A więc jak mówić o tym, ażeby wyciągnięcie ręki nie natrafiało na trudności? My chcemy wolności słowa. Może nikt tak nie pragnie wolności słowa, jak my literaci, ale przede wszystkim Chcielibyśmy jak największej wolności dla słowa odpowiedzialnego za przyszłe losy demokracji polskiej.</u> + <u xml:id="u-86.8" who="#komentarz">(Oklaski.)</u> + <u xml:id="u-86.9" who="#PoselobPolewka">Wczoraj zapytałem się ob. Załęskiego: Po co to wszystko, po co ta nagonka? Przecież gdyby inaczej przemawiano, możnaby wytłumaczyć posłom z PSL konieczność takiego stanowiska. Ja nie jestem politykiem, dlatego też wolny jestem od namiętności politycznych, patrzę na pewne rzeczy spokojnie. Przepraszam, że jestem szczery — tu leży przede mną „Gazeta Ludowa”. Tytuł: — „Akt odwagi prezydenta Trumana”. To ma być akt odwagi, że odwołał ministra Wallasa. Bije się brawo, że prezydent Truman spełnił akt, który zagraża wojną, który zagraża tym, że pewnego dnia szeregi niemieckie mogą pomaszerować przez polskie wsie, paląc i niszcząc. Polskie Stronnictwo Ludowe ma w programie obronę chłopa. Przecież obrona chłopa polega przede wszystkim na tym, ażeby się domy chłopskie nie paliły i ażeby krew chłopska się nie lała.</u> + <u xml:id="u-86.10" who="#komentarz">(Oklaski.)</u> + <u xml:id="u-86.11" who="#PoselobPolewka">Ja nie zarzucam Polskiemu Stronnictwu Ludowemu, że ten artykuł jest po to zrobiony. On jest niewątpliwie wyrazem pewnych anglo-saskich sympatii pewnych ludzi z PSL. To jest prawda, ale chodzi o to, co pomyśli ten czytający człowiek w terenie o takim artykule, co pomyśli ten, który jest w lesie. Panowie twierdza i kolega Załęski mówił: — „My mamy metody podejścia do ludzi leśnych”. Oto proszę — podchodzicie do nich.</u> + <u xml:id="u-86.12" who="#komentarz">(Oklaski.)</u> + <u xml:id="u-86.13" who="#PoselobPolewka">Pozwólcie, że podam Wam jeszcze jeden obrazek z życia. W rodzinie mojej żony są dwie orientacje: orientacja SL i orientacja PSL. Jeden szwagier należy do SL, a drugi do PSL. Bardzo przyzwoici ludzie. Szwagier należący do PSL jest organistą, znakomicie parceluje, tył przewodniczącym komisji parcelacyjnej, dopomina się o parcelację dóbr duchownych. Drugi jest SL. Co się dzieje? Pewnego dnia, banda napada na tego z SL i katuje jego i jego żonę na oczach pięciorga dzieci i w taki sposób katuj e, że oni chorują potem przez długi czas. I oto co widzimy? Widzimy w oczach rodziny ubolewanie, ale ubolewanie pozorne. Jakże straszna jest tragedia chłopa, gdzie ludzie, którzy z tego samego pnia wyszli, patrzą na siebie wrogimi oczyma. Dlaczego tak patrzą? Bo pewne sugestie polityczne nasuwają im wrogowie demokracji. Ten teren znam, z tymi ludźmi codziennie rozmawiam.</u> + <u xml:id="u-86.14" who="#PoselobPolewka">Jeżeli tu składa się deklarację przeciwko Byrnesiowi, to w terenie mówi się co innego: — „Czekajcie na anglo-sasów, czekajcie na flotę amerykańską, która przypłynie i nas wyzwoli”. Dopiero z wielkim trudem można tym ludziom wytłumaczyć, że tą drogą idą do samobójstwa. Ja bym chciał, ażeby i ci, którzy są z PSL, którzy uważają się za prawdziwych, szczerych demokratów — a ja jestem człowiek niezależnych przekonań i niektórych z nich także za takich uważam — ażeby ci z PSL zrozumieli, że w tej chwili, kiedy my walczymy o to, ażeby demokracja mogła żyć, to nie znaczy, że walczymy o PPS, PPR, SL, ale o to, ażeby w spokoju chłop polski orał, ażeby dzieci jego miały co jeść, a robotnik polski mógł pracować, ażeby szary człowiek miał chleb powszedni, o który się modli w tych modlitwach, które w tej chwili tak wiciarze rozgłaszają. O to nam chodzi. I dlatego, jako pisarz polski, patrzę na ołówek cenzora inaczej, patrzę jako na ten instrument, który przekreśla o wiele groźniejsze od siebie instrumenty, które zaczynają się od karabinów, a kończą się na czołgach i armatach.</u> + <u xml:id="u-86.15" who="#komentarz">(Oklaski.)</u> + </div> + <div xml:id="div-87"> + <u xml:id="u-87.0" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Na zakończenie dyskusji chce zabrać głos Premier Osóbka-Morawski.</u> + <u xml:id="u-87.1" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Premier ob. Osóbka-Morawski (powitany okla</u> + <u xml:id="u-87.2" who="#komentarz">skami):</u> + <u xml:id="u-87.3" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Chciałbym wyjaśnić, że w naszym aparacie Kontroli Prasy mogą się zdarzać pomyłki. Jeżeli zważymy, że nasza prasa jest bardzo rozbudowana, że mamy setki dzienników, tygodników i innych czasopism, że mamy stosunkowo skromną armię pracowników Kontroli Prasy, zresztą młodą armię, która też nie jest doskonale wykształcona, to mogą się zdarzyć wypadki nie tylko zbyt przezornego skreślania, ale i — jak tu słusznie podnoszono — również takie artykuły i notatki, które w interesie i zgodnie z dekretem powinny być ocenzurowane. Ja bym się podjął dostarczyć niemało takich przykładów, że właśnie cenzor przepuścił notatki i artykuły, które nie powinny być, zgodnie z dekretem, puszczone i to należy zapisać jedynie na kartę bardzo trudnej pracy cenzora, bardzo skromnego budżetu tego aparatu, a nie na jakieś tendencje, które by panowały w Biurze Kontroli Prasy.</u> + <u xml:id="u-87.4" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Wydaje mi się, że gdyby przedstawiciele PSL, zamiast negować ten urząd, który jest potrzebny, zwracali się do nas z odwołaniami w sprawach, co do Których uważają, że są słuszne, to by poskutkowało to więcej, aniżeli wytwarzanie atmosfery negacji. Jeżeli chodzi o wypadki, które wydają się horrendalne, że czasem skreśla się to, co powiedział minister, to muszę powiedzieć, że nie dotyczy to takich mów, które zostały z pewnym przemyśleniem i, z celem podania do druku wygłoszone, zdarzają się jednak i takie przemówienia ministrów, które na zebraniach partyjnych, w lokalu zamkniętym, wypowiadane są bardzo swobodnie, i na pewno gdyby takie przemówienie ministra, bez jego autoryzacji i bez poprawek, zostało ogłoszone, to sam nie byłby zadowolony. Nie zawsze to, co się mówi w lokalu partyjnym, zamkniętym, w formie nie przeznaczonej na eksport, powinno się drukować i ja sam cenzuruję swoje własne przemówienia w ten sposób improwizowane, bo przemówienie ministra studiuje się zagranicą czy w prasie. Nie jest to więc jakieś przekroczenie, tylko raczej wyszlifowanie treści przemówienia.</u> + <u xml:id="u-87.5" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Chcę tu powiedzieć, że w stosunku do cenzury, która ocenzurowała przemówienia posłów, wyciągnę należyte konsekwencje, dlatego że przemówienia posłów nie mogą być cenzurowane.</u> + <u xml:id="u-87.6" who="#komentarz">(Oklaski.)</u> + <u xml:id="u-87.7" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Jeżeli chodzi o przemówienie posła, jeżeli czasem, posłowi na tej sali może się wymknąć jakieś niewłaściwe słowo, które by po wydrukowaniu nie przysporzyło sławy ani temu posłowi, ani sprawie, której chcemy służyć, to w tym wypadku jedynie Prezydent Krajowej Rady Narodowej ma prawo, w porozumieniu z tym posłem, to zrobić.</u> + <u xml:id="u-87.8" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Na zakończenie chcę stwierdzić, że lepszą przysługę właśnie sprawie wolności prasy oddaliby posłowie PSL, gdyby do samej instytucji odnieśli się jako słusznej pozytywnie, a takie czy inne pomyłki, które się zdarzają, starali się na innej drodze korygować. I wtedy pójdziemy im na spotkanie. Apeluję do posłów PSL, ażeby w imię właściwej sprawy głosowali za dekretem i ażeby starali się omyłki, które się zdarzają, prostować na innej drodze. Ja im przyjdę wtedy z pomocą.</u> + <u xml:id="u-87.9" who="#komentarz">[Oklaski.)</u> + <u xml:id="u-87.10" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Czy w sprawie dekretu o utworzeniu Głównego Urzędu Kontroli Prasy, Publikacji i Widowisk pragnie kto zabrać głos? Nikt głosu nie żąda. Przystępujemy do głosowania:</u> + <u xml:id="u-87.11" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Kto jest za zatwierdzeniem dekretu, zechce podnieść rękę. Dziękuję. Kto jest przeciw? Mniejszość.</u> + <u xml:id="u-87.12" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Dekret powyższy został zatwierdzony.</u> + <u xml:id="u-87.13" who="#WiceprezydentobSzwalbe">W sprawie sprostowania udzielam głosu posłowi ob. Kubickiemu.</u> + </div> + <div xml:id="div-88"> + <u xml:id="u-88.0" who="#PoselobKubicki">Wysoka Rado! Poseł Załęski zarzucił mi, że ja w rozmowie z nim skarżyłem się, że przechodziłem z cenzurą ciężkie koleje i że z tego powodu zrzekam się redagowania pisma.</u> + <u xml:id="u-88.1" who="#PoselobKubicki">O ile ja sobie przypominam, ą zapewne przypomina sobie również Wysoka Rada, oświadczyłem tutaj parę minut temu, że przeżywałem ciężkie czasy z cenzurą. I to samo powtórzyłem w rozmowie posłowi Załęskiemu.</u> + <u xml:id="u-88.2" who="#PoselobKubicki">Poseł Polewka, mój wykładowca na Uniwersytecie Ludowym w Szycach, bardzo ładnie, zasadniczo i głęboko powiedział o różnicy, jaka zachodzi między demokracją a Polskim Stronnictwem Ludowym i tymi, obywatelami, którzy dawniej stali po stronie demokracji, a teraz uwstecznili się. Mam wrażenie, że poseł Polewka określił to właściwie od strony psychologicznej, społecznej i życiowej. I gdyby PSL-owska „Gazeta Ludowa” pamiętała o swoich błędach, to na pewno byłaby wdzięczna Urzędowi Kontroli Prasy za pomoc, jaką oddawał — „Gazecie Ludowej”, skreślając wiele niewłaściwych jej wystąpień.</u> + <u xml:id="u-88.3" who="#PoselobKubicki">Ja mam wrażenie, że posłowie z PSL nie bardzo chętnie przyznają się do „Gazety Ludowej”. W pewnym momencie ob. Załęski wzdrygnął się. Dlaczego? Jeżeli pomyślał o redaktorach — „Gazety Ludowej” jako o dawnych z — „Warszawskiego Dziennika Narodowego”, czy z — „Zespołu”, pisma faszystowskiego z roku 1939, to ob. Załęski miał prawo wzdrygnąć się.</u> + </div> + <div xml:id="div-89"> + <u xml:id="u-89.0" who="#WiceprezydentobSzwalbe">To było przekroczenie sprostowania.</u> + <u xml:id="u-89.1" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Przechodźmy do sprawozdania Komisji Rolnej o dekrecie Rządu Jedności Narodowej z dnia 25 czerwca 1946 r. w sprawie zmiany ustawy z dnia 5 marca 1934 r. o nadzorze nad hodowlą bydła, trzody chlewnej i owiec (Dz. U. R. P. Nr 32, poz. 203) (druk nr 174).</u> + <u xml:id="u-89.2" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Jako sprawozdawca głos ma poseł ob. Fedecki.</u> + </div> + <div xml:id="div-90"> + <u xml:id="u-90.0" who="#PoselobFedecki">Wysoka Izbo! Nadzór nad hodowlą bydła, trzody chlewnej i owiec w Polsce sprawowany jest na podstawie ustawy z dnia 5 marca 1934 r Ze względu na wyniszczenie pogłowia zwierząt gospodarskich zaszła potrzeba zmiany niektórych przepisów lej ustawy i przystosowani ich do obecnej sytuacji gospodarczej Państwa.</u> + <u xml:id="u-90.1" who="#PoselobFedecki">W tym celu Rząd Jedności Narodowej wydał dekret z 25 czerwca 1946 r., zmieniający niektóre przepisy omawianej ustawy.</u> + <u xml:id="u-90.2" who="#PoselobFedecki">Po rozpatrzeniu dekretu z 25 czerwca 1946 r. przez Komisję Rolną na posiedzeniu w dniu 18 września 1946 r., Komisja Rolna wnosi:</u> + <u xml:id="u-90.3" who="#PoselobFedecki">Wysoka Rada raczy powziąć następującą uchwałę:</u> + <u xml:id="u-90.4" who="#PoselobFedecki">„Krajowa Rada Narodowa zatwierdza powyższy dekret ogłoszony w Dzienniku Ustaw Nr 32, poz. 203.”</u> + </div> + <div xml:id="div-91"> + <u xml:id="u-91.0" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Czy chce kto zabrać głos w sprawie tego wniosku? Nikt. Wobec tego przechodzimy do głosowania.</u> + <u xml:id="u-91.1" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Kto jest za przyjęciem tego wniosku, zechce podnieść rękę. Dziękuję. Kto jest przeciwny? Nie ma sprzeciwu.</u> + <u xml:id="u-91.2" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Dekret został zatwierdzony.</u> + <u xml:id="u-91.3" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Następnie poseł Cudny zreferuje sprawozdanie Komisji Skarbowo-Budżetowej o dekrecie Rządu Jedności Narodowej z dnia 5 kwietnia 1946 r. o dodatku przejściowym do zaopatrzeń byłych skazańców politycznych (Dz. U. R. P. Nr 14 poz. 101) (druk nr 126).</u> + </div> + <div xml:id="div-92"> + <u xml:id="u-92.0" who="#PoselobCudny">Wysoka Rado! Komisja Skarbowo-Budżetowa rozpatrywała dekret o dodatku przejściowym do zaopatrzeń byłych skazańców politycznych. Okazało się, że dodatek przejściowy jest bardzo niski, dlatego też Komisja Skarbowo-Budżetowa, zatwierdzając dekret, jednocześnie wnosi, aby wezwać Rząd do opracowania nowej tabeli dodatku dla byłych skazańców politycznych. Sprawa jest całkowicie słuszną. Nie ma najmniejszej wątpliwości, że byłym skazańcom politycznym należy się tego rodzaju zaopatrzenie, aby mogli spokojnie żyć.</u> + <u xml:id="u-92.1" who="#PoselobCudny">Dlatego Komisja Skarbowo-Budżetowa wnosi: Wysoka Rada raczy powziąć następujące uchwały:</u> + <u xml:id="u-92.2" who="#PoselobCudny">„I. Krajowa Rada Narodowa zatwierdza powyższy dekret, ogłoszony w Dzienniku Ustaw Nr 14 pod poz. 101.</u> + <u xml:id="u-92.3" who="#PoselobCudny">II. Krajowa Rada Narodowa wzywa Rząd do opracowania nowej tabeli dodatku dla byłych skazańców politycznych.”</u> + </div> + <div xml:id="div-93"> + <u xml:id="u-93.0" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Czy kto chce zabrać głos w sprawie dekretu o dodatku przejściowym do zaopatrzeń byłych skazańców politycznych? Nikt. Wobec tego przegłosujemy ten dekret.</u> + <u xml:id="u-93.1" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Kto jest za zatwierdzeniem tego dekretu, zechce podnieść rękę. Dziękuję. Kto jest przeciw? Nie ma sprzeciwu.</u> + <u xml:id="u-93.2" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Dekret został zatwierdzony jednogłośnie.</u> + <u xml:id="u-93.3" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Następne sprawozdanie Komisji Skarbowo-Budżetowej o dekrecie Rządu Jedności Narodowej z dnia 20 marca 1946 r o zmianie ustawy z dnia 1 lipca 1926 r o opłatach stemplowych (Dz. U. R. P. Nr 14 poz. 100) (druk nr. 127).</u> + <u xml:id="u-93.4" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Głos ma sprawozdawca poseł ob. Cudny.</u> + </div> + <div xml:id="div-94"> + <u xml:id="u-94.0" who="#PoselobCudny">Chodziło zasadniczo o to, że opłaty stemplowe są w dzisiejszej rzeczywistości za niskie. Dlatego też Komisja Skarbowo-Budżetowa całkowicie popiera wprowadzenie podniesienia opłat stemplowych, które by przy dzisiejszych stosunkach były właściwe, odpowiednie. Niezależnie od tego sprawa opłat stemplowych wymaga należytego przepracowania i dlatego Komisja Skarbowo-Budżetowa wzywa Rząd do jak najrychlejszego opracowania nowej ustawy o opłatach stemplowych.</u> + <u xml:id="u-94.1" who="#PoselobCudny">Dlatego imieniem Komisji Skarbowo- Budżetowej wnoszę: Wysoka Rada raczy powziąć następujące uchwały:</u> + <u xml:id="u-94.2" who="#PoselobCudny">„I. Krajowa Rada Narodowa zatwierdza powyższy dekret, ogłoszony w Dzienniku Ustaw Nr 14 pod poz. 100.</u> + <u xml:id="u-94.3" who="#PoselobCudny">II. Krajowa Rada Narodowa wzywa Rząd do jak nąjrychlejszego opracowania nowej ustawy o opłatach stemplowych.”</u> + </div> + <div xml:id="div-95"> + <u xml:id="u-95.0" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Czy w sprawie dekretu druk 127 chce kto zabrać głos? Nikt.</u> + <u xml:id="u-95.1" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Przystępujemy do głosowania. Kto fest za zatwierdzeniem tego dekretu, zechce podnieść rękę. Kto jest przeciw? Nikt.</u> + <u xml:id="u-95.2" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Dekret został zatwierdzony.</u> + <u xml:id="u-95.3" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Głos ma poseł ob. Dominko jako sprawozdawca Komisji Spółdzielczości, Aprowizacji i Handlu o dekrecie Rządu Jedności Narodowej z dnia 27 czerwca 1946 r. o reglamentowanym zaopatrywaniu ludności w przedmioty powszedniego użytku (Dz. U. R. P. Nr 35 poz. 217) (druk nr 154).</u> + </div> + <div xml:id="div-96"> + <u xml:id="u-96.0" who="#PoselobDominko">Wraz ze zrzeczeniem się przez Państwo świadczeń rzeczowych od rolników oparciem reglamentowanego zaopatrywania ludności w przedmioty powszedniego użytku na zakupach po cenach rynkowych, zmieniła się podstawa prawna tej działalności Ministerstwa Aprowizacji i Handlu. Zamiast ustaw wyjątkowych na czas wojny — należało opracować nowe przepisy.</u> + <u xml:id="u-96.1" who="#PoselobDominko">Dekret z dnia 27 czerwca 1946 r. o reglamentowanym zaopatrzeniu ludności w przedmioty powszedniego użytku, ogłoszony w Nr 35 Dziennika Ustaw z dnia 14 sierpnia 1946 r., nie zawiera żadnych postanowień budzących zastrzeżenia. To też Komisja Spółdzielczości, Aprowizacji i Handlu na posiedzeniu w dniu 12 września zdecydowała wystąpić do Krajowej Rady Narodowej z wnioskiem o jego zatwierdzenie.</u> + <u xml:id="u-96.2" who="#PoselobDominko">Na życzenie Związku Rewizyjnego Spółdzielni wnoszę również o wprowadzenie go do wykazu instytucji wyliczonych w art. 6, z którymi Minister Aprowizacji ma porozumieć się przy opracowywaniu rozporządzenia wykonawczego do niniejszego dekretu.</u> + <u xml:id="u-96.3" who="#PoselobDominko">Wnoszę więc o zatwierdzenie dekretu i wprowadzenie tej drobnej poprawki w art. 6.</u> + </div> + <div xml:id="div-97"> + <u xml:id="u-97.0" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Ponieważ poprawka powyższa została zaaprobowana przez wszystkie grupy, uważam ją za przyjętą jako dezyderat pod adresem Rządu.</u> + <u xml:id="u-97.1" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Kto jest za zatwierdzeniem dekretu, zechce podnieść rękę. Kto jest przeciw? Nie ma sprzeciwu.</u> + <u xml:id="u-97.2" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Dekret został zatwierdzony.</u> + <u xml:id="u-97.3" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Głos ma poseł ob. Mucha w sprawie dekretu Rządu Jedności Narodowej R. P z dnia 31 maja 1946 r. o szczególnym sposobie uiszczania należności z tytułu dodatkowej subskrypcji Premiowej Pożyczki Odbudowy Kraju 1946 r. (Dz. U. R. P Nr 21, poz. 137) (druk nr 133).</u> + </div> + <div xml:id="div-98"> + <u xml:id="u-98.0" who="#PoselobMucha">Komisja Skarbowo- Budżetowa rozpatrywała dekret Rządu Jedności Narodowej R. P. z dnia 31 maja 1946 r. o szczególnym sposobie uiszczania należności z tytułu dodatkowej subskrypcji Premiowej Pożyczki Odbudowy Kraju 1946 r.</u> + <u xml:id="u-98.1" who="#PoselobMucha">Dekret z dnia 6 stycznia 1945 r. o deponowaniu i wymianie banknotów Banku Emisyjnego w Polsce załatwił wymianę złotych krakowskich na złote Narodowego Banku Polskiego dla osób fizycznych do kwoty zł 500. O ile chodzi natomiast o osoby prawne, decyzja co do wysokości kwoty podlegającej wymianie została pozostawiona decyzji Ministra Skarbu.</u> + <u xml:id="u-98.2" who="#PoselobMucha">Kwoty w złotych krakowskich ponad normę dopuszczoną do wymiany obowiązani byli posiadacze złożyć do depozytu w urzędach skarbowych lub przedsiębiorstwach bankowych wskazanych przez Ministra Skarbu.</u> + <u xml:id="u-98.3" who="#PoselobMucha">Reforma walutowa, przeprowadzona wspomnianym dekretem, osiągnęła swój cel, zdjęła bowiem z rynku pieniężnego w pierwszych tygodniach po odzyskaniu niepodległości nadmiar środków obiegowych, nie mających odpowiednika ani w zapasach, ani w bieżącej produkcji towarów, i umożliwiła utrzymanie cen na możliwie niskim poziomie.</u> + <u xml:id="u-98.4" who="#PoselobMucha">Niemniej ogół społeczeństwa, i to zarówno osoby fizyczne jak i prawne, przyjął powyższą reformę pozbawiającą go części gotówki — nieprzychylnie. Była to bowiem faktyczna konfiskata części majątku, która dotknęła tylko posiadaczy płynnego miejscowego pieniądza. Jedynie nadzieja, że w przyszłości depozyty będą upłynnione, łagodziła poczucie krzywdy.</u> + <u xml:id="u-98.5" who="#PoselobMucha">Dlatego też z uznaniem należy powitać dekret z dnia 31 maja 1946 r. stwarzający możność dodatkowej subskrypcji Premiowej Pożyczki Odbudowy Kraju kwotami depozytowymi w złotych krakowskich dla osób, które spełniły obo wiązek wobec Państwa i subskrybowały Premiową Pożyczkę Odbudowy Kraju według norm ustalonych przez obywatelskie komitety pożyczki. W ten sposób każda osoba fizyczna czy prawna mogła w określonym terminie do dnia 20 czerwca 1946 r. zamienić kwit depozytowy opiewający na wycofane z obiegu złote krakowskie, na obligacje Premiowej Pożyczki Odbudowy Kraju przy parytecie 1 za 1. Dopłata gotówkowa przy kwitach depozytowych na sumy do tysięcy złotych nie przekracza złotych 500, przy kwitach ponad 5 tysięcy złotych wzrasta progresyjnie od 10% do 50% sumy kwitu.</u> + <u xml:id="u-98.6" who="#PoselobMucha">Omawiany dekret umożliwił upłynnienie depozytów w złotych krakowskich na dogodnych warunkach. Obciążenie Skarbu Państwa z tytułu umorzenia obligacyj jest rozłożone na 46 rat półrocznych do dnia 15 kwietnia 1969 roku.</u> + <u xml:id="u-98.7" who="#PoselobMucha">Po rozpatrzeniu powyższego dekretu na posiedzeniu w dniu 19 lipca 1946 r. Komisja Skarbowo-Budżetowa uchwaliła: Wysoka Rada raczy powziąć następujące uchwały:</u> + <u xml:id="u-98.8" who="#PoselobMucha">„1. Krajowa Rada Narodowa zatwierdza powyższy dekret, ogłoszony w Dzienniku Ustaw Nr 21 pod pozycją 137.</u> + <u xml:id="u-98.9" who="#PoselobMucha">II. Biorąc pod uwagę, że cały szereg osób prawnych, szczególnie spółdzielni, wskutek niejasności artykułu 4 dekretu z dnia 31 maja 1946 roku o szczególnym sposobie uiszczania należności z tytułu dodatkowej subskrypcji Premiowej Pożyczki Odbudowy Kraju z 1946 roku — nie było w stanie, z przyczyn od siebie niezależnych, wziąć udziału w dodatkowej subskrypcji kwitami depozytowymi na — „złote krakowskie” — Krajowa Rada Narodowa zwraca się do ob. Ministra Skarbu o rozważenie sprawy umożliwienia dokonania dodatkowej subskrypcji szczególnie wyżej zainteresowanym.”</u> + </div> + <div xml:id="div-99"> + <u xml:id="u-99.0" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Czy w sprawie dekretu o szczególnym sposobie uiszczania należności z tytułu dodatkowej subskrypcji Premiowej Pożyczki Odbudowy Kraju pragnie kto zabrać głos? Nikt się nie zgłasza.</u> + <u xml:id="u-99.1" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Kto jest za zatwierdzeniem dekretu, zechce podnieść rękę. Dziękuję. Kto jest przeciw? Nie ma sprzeciwu.</u> + <u xml:id="u-99.2" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Dekret powyższy został jednogłośnie zatwierdzony.</u> + <u xml:id="u-99.3" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Przystępujemy do sprawozdania Komisji Skarbowo-Budżetowej o dekrecie Rządu Jedności Narodowej R. P. z dnia 14 maja 1946 r. o tymczasowym unormowaniu stosunku służbowego funkcjonariuszy państwowych (Dz. U. R. !P. Nr 22 poz. 139) (druk nr 134).</u> + <u xml:id="u-99.4" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Głos ma sprawozdawca poseł ob. Mucha.</u> + </div> + <div xml:id="div-100"> + <u xml:id="u-100.0" who="#PoselobMucha">Komisja Skarbowo- Budżetowa rozpatrzyła dekret Rządu Jedności Narodowej z dnia 14 maja 1946 roku o tymczasowym unormowaniu stosunku służbowego funkcjonariuszy państwowych.</u> + <u xml:id="u-100.1" who="#PoselobMucha">Wojna i okupacja przerwały na okres prawie 6-letni normalne stosunki służbowe między największym już wówczas pracodawcą, jakim było Państwo, a liczonymi rzeszami funkcjonariuszy państwowych.</u> + <u xml:id="u-100.2" who="#PoselobMucha">Stosunki te w interesie zarówno Państwa — pracodawcy, jak i rosnącej stale liczby pracowników musiały być jak najszybciej uregulowane.</u> + <u xml:id="u-100.3" who="#PoselobMucha">Dekret z dnia 14 maja 1946 roku, zachowując w zasadzie przedwojenne przepisy prawne, obowiązujące w dniu 1 września 1939 r. (art. 2), — o ile przepisy dekretu nie stanowią inaczej — reguluje stosunki służbowe tymczasowo i to w sposób ramowy.</u> + <u xml:id="u-100.4" who="#PoselobMucha">Tryb bowiem zaliczenia do czasu służby okresu od dnia 1 września 1939 r. ustali rozporządzenie Rady Ministrów.</u> + <u xml:id="u-100.5" who="#PoselobMucha">Komisja Skarbowo-Budżetowa po rozpatrzeniu powyższego dekretu na posiedzeniu w dniu 9 lipca 1946 r. wnosi:</u> + <u xml:id="u-100.6" who="#PoselobMucha">Wysoka Rada raczy powziąć następującą uchwałę:</u> + <u xml:id="u-100.7" who="#PoselobMucha">„Krajowa Rada Narodowa zatwierdza powyższy dekret ogłoszony w Dzienniku Ustaw Nr 22 pod pozycją 139.”</u> + </div> + <div xml:id="div-101"> + <u xml:id="u-101.0" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Czy w sprawie dekretu o tymczasowym unormowaniu stosunku służbowego funkcjonariuszy państwowych pragnie kto zabrać głos? Nikt się nie zgłasza, przystępujemy do głosowania.</u> + <u xml:id="u-101.1" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Kto jest za zatwierdzeniem dekretu, zechce podnieść rękę. Dziękuję. Kto jest przeciw? Nie ma sprzeciwu.</u> + <u xml:id="u-101.2" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Dekret powyższy został jednogłośnie zatwierdzony.</u> + <u xml:id="u-101.3" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Przystępujemy do sprawozdania Komisji Skarbowo-Budżetowej o dekretach Rządu Jedności Narodowej R. P.</u> + <u xml:id="u-101.4" who="#komentarz">(czyta);</u> + <u xml:id="u-101.5" who="#WiceprezydentobSzwalbe">1)z dnia 12 czerwca 1946 r, o zmianie rozporządzenia Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 28 października 1933 r. o uposażeniu funkcjonariuszy państwowych (Dz. U. R. P. Nr 28, poz. 175);</u> + <u xml:id="u-101.6" who="#WiceprezydentobSzwalbe">2)z dnia 12 czerwca 1946 r. o zmianie rozporządzenia. Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 28 października 1933 r. o uposażeniu sędziów w sądownictwie powszechnym i administracyjnym oraz prokuratorów (Dz. U. R. P. Nr 28, poz. 176).</u> + <u xml:id="u-101.7" who="#WiceprezydentobSzwalbe">3)z dnia 12 czerwca 1946 r. o zmianie dekretu z dnia 18 sierpnia 1945 r. o podatku od wynagrodzeń (Dz. U, R. P. Nr 29 poz. 187) (druk nr 136).</u> + <u xml:id="u-101.8" who="#WiceprezydentobSzwalbe">W zastępstwie nieobecnego posła ob. Kwasiborskiego udzielam głosu posłowi ob. Grubeckiemu.</u> + </div> + <div xml:id="div-102"> + <u xml:id="u-102.0" who="#PoselobGrubecki">Komisja Skarbowo - Budżetowa rozpatrywała dekrety umieszczone w Dzienniku Ustaw pod pozycjami 175, 176 oraz 187 i uznała za słuszne postawienie wniosku następującej treści:</u> + <u xml:id="u-102.1" who="#PoselobGrubecki">Wysoka Rada raczy powziąć następującą uchwałę:</u> + <u xml:id="u-102.2" who="#PoselobGrubecki">„Krajowa Rada Narodowa zatwierdza powyższe dekrety, ogłoszone w Dzienniku Ustaw Nr 28 pod poz. 175 i 176 i w Dzienniku Ustaw Nr 29 pod poz. 187.”</u> + </div> + <div xml:id="div-103"> + <u xml:id="u-103.0" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Czy w sprawie tych dekretów pragnie kto zabrać głos? Nikt się nie zgłasza.</u> + <u xml:id="u-103.1" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Kto jest za zatwierdzeniem dekretów, zechce podnieść rękę. Dziękuję. Kto jest przeciw? Nie ma sprzeciwu.</u> + <u xml:id="u-103.2" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Dekrety powyższe zostały jednomyślnie zatwierdzone.</u> + <u xml:id="u-103.3" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Sprawozdanie Komisji Skarbowo-Budżetowej o dekrecie Rządu Jedności Narodowej R. P. z dnia 4 czerwca 1946 r. o podziale zysku i pokrywaniu strat w przedsiębiorstwach państwowych (Dz. U. R. P Nr 35, poz. 216) (druk nr 147).</u> + <u xml:id="u-103.4" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Głos ma poseł ob. Piotrowski.</u> + </div> + <div xml:id="div-104"> + <u xml:id="u-104.0" who="#PoselobPiotrowski">Dekret o podziale zysku i pokrywaniu strat w przedsiębiorstwach państwowych tym się różni w swym założeniu od zwyczajów, które istnieją w przedsiębiorstwach społecznych, że przede wszystkim art. 3 wydziela z zysku na specjalny fundusz pewne sumy, a dopiero końcową część zysku przelewa na podatek dochodowy. Jest to uzasadnione tym, że przedsiębiorstwa państwowe muszą mieć wyraźne fundusze na rozwój i popieranie przemysłów państwowych. Dlatego Komisja Skarbowo-Budżetowa rozważając ten dekret przyszła do przekonania, że równocześnie z uchwaleniem dekretu należy powziąć rezolucję, która przeznacza fundusze z zysku na pewne ściśle z zyskiem związane cele, mianowicie zespolenie pracujących w danym przedsiębiorstwie z wynikami końcowymi w ten sposób, ażeby na premie przeznaczone dla zakładów pracy danego przedsiębiorstwa przede wszystkim wydzielić tę część zysku, która wychodzi spoza planu i z tej części, która po osiągnięciu planu wytworzyła zysk, pochodzący z nadmiernego wysiłku pracowników.</u> + <u xml:id="u-104.1" who="#PoselobPiotrowski">W imieniu Komisji Skarbowo-Budżetowej zgłaszam wniosek</u> + <u xml:id="u-104.2" who="#komentarz">(czyta):</u> + <u xml:id="u-104.3" who="#PoselobPiotrowski">Wysoka Rada raczy powziąć następujące uchwały:</u> + <u xml:id="u-104.4" who="#PoselobPiotrowski">„I. Krajowa Rada Narodowa zatwierdza powyższy dekret, ogłoszony w Dz. U. Nr 35 pod poz. 216.</u> + <u xml:id="u-104.5" who="#PoselobPiotrowski">II. Krajowa Rada Narodowa zwraca uwagę Rządu na konieczność rychłej zmiany dekretu z dnia 4 czerwca 1946 r. o podziale zysku i pokrywaniu strat w przedsiębiorstwach państwowych (Dz. U. R. P. Nr 35. poz. 216) w kierunku mocniejszego związania wydzielonych procentów zysku nie z zyskiem w ogóle, a z zyskiem ponad plan — w celu stworzenia silniejszych bodźców dla dążenia załogi produkcyjnej do wyższej dochodowości przedsiębiorstw.”</u> + </div> + <div xml:id="div-105"> + <u xml:id="u-105.0" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Czy pragnie kto zabrać głos? Nikt. Wobec tego przystępujemy do głosowania.</u> + <u xml:id="u-105.1" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Kto jest za zatwierdzeniem dekretu, zechce podnieść rękę. Dziękuję. Kto jest przeciw? Nie ma sprzeciwu.</u> + <u xml:id="u-105.2" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Dekret powyższy został zatwierdzony.</u> + <u xml:id="u-105.3" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Jest jeszcze szereg krótkich sprawo zdań. Jeżeli nikt nie będzie żądał głosu, będę uważał sprawozdanie za złożone i będziemy mogli przystąpić do głosowania.</u> + <u xml:id="u-105.4" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Sprawozdanie Komisji Skarbowo-Budżetowej o dekretach Rządu Jedności Narodowej R. P.:</u> + <u xml:id="u-105.5" who="#WiceprezydentobSzwalbe">1)z dnia 16 maja 1946 r. O zobowiązaniach podatkowych (Dz. U. R. P. Nr 27, poz. 173), 2)z dnia 16 maja 1946 r. o postępowaniu podatkowym (Dz. U. R. P. Nr 27, poz. 174), (druk nr 135).</u> + <u xml:id="u-105.6" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Czy pragnie kto zabrać głos? Nikt głosu nie żąda.</u> + <u xml:id="u-105.7" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Kto jest za zatwierdzeniem dekretów, zechce podnieść rękę. Dziękuję. Kto jest przeciwny? Nie ma sprzeciwu.</u> + <u xml:id="u-105.8" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Dekrety powyższe zostały zatwierdzone jednogłośnie.</u> + <u xml:id="u-105.9" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Sprawozdanie Komisji Skarbowo-Budżetowej o dekrecie Rządu Jedności Narodowej R. P. z dnia 28 czerwca 1946 r. o zmianie rozporządzenia Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 30 grudnia 1924 r. o dostosowaniu uposażeń członków zarządu i pracowników związków komunalnych do uposażenia funkcjonariuszy państwowych (Dz. U. R. P. Nr 37, poz. 226) (druk nr 166).</u> + <u xml:id="u-105.10" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Czy pragnie kto zabrać głos? Nikt głosu nie żąda.</u> + <u xml:id="u-105.11" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Kto jest za zatwierdzeniem dekretu, zechce podnieść rękę. Dziękuję. Kto jest przeciw? Nie ma sprzeciwu.</u> + <u xml:id="u-105.12" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Dekret powyższy został jednogłośnie zatwierdzony.</u> + <u xml:id="u-105.13" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Sprawozdanie Komisji Skarbowo-Budżetowej o dekrecie Rządu Jedności Narodowej R. P. z dnia 11 lipca 1946 r. o zmianie niektórych przepisów, dotyczących zaopatrzenia byłych skazańców poi tycznych (Dz. U. R. P. Nr 37, poz 228) (druk nr 168).</u> + <u xml:id="u-105.14" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Czy pragnie kto zabrać głos? Nikt głosu nie żąda.</u> + <u xml:id="u-105.15" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Kto jest za zatwierdzeniem dekretu, zechce podnieść rękę Dziękuję, Kto jest przeciw? Nie ma sprzeciwu.</u> + <u xml:id="u-105.16" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Dekret powyższy został zatwierdzony jednogłośnie.</u> + <u xml:id="u-105.17" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Sprawozdanie Komisji Skarbowo-Budżetowej o dekrecie Rządu Jedności Narodowej z dnia 6 września 1946 r. o upoważnieniu Ministra Skarbu do zaciągnięcia kredytu zagranicznego (Dz. U. R. P Nr 42, poz. 247) (druk nr 169).</u> + <u xml:id="u-105.18" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Czy pragnie kto zabrać głos? Nikt głosu nie żąda.</u> + <u xml:id="u-105.19" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Kto jest za zatwierdzeniem dekretu, zechce podnieść rękę. Dziękuję. Kto jest przeciw? Nie ma sprzeciwu.</u> + <u xml:id="u-105.20" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Dekret powyższy został zatwierdzony jednogłośnie.</u> + <u xml:id="u-105.21" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Sprawozdanie Komisji Skarbowo-Budżetowej o dekrecie Rządu Jedności Narodowej R. P. z dnia 27 czerwca 1946 r. o zmianie dekretu z dnia 11 kwietnia 1945 r. o ustroju władz administracji skarbowej oraz skarbowych organów wykonawczych (Dz. U. R. P. Nr 34 poz. 209) (druk nr 148).</u> + <u xml:id="u-105.22" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Czy pragnie kto zabrać głos? Nikt głosu nie żąda.</u> + <u xml:id="u-105.23" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Kto jest za zatwierdzeniem dekretu, zechce podnieść rękę. Dziękuję. Kto jest przeciw? Nie ma sprzeciwu.</u> + <u xml:id="u-105.24" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Dekret powyższy został zatwierdzony jednogłośnie.</u> + <u xml:id="u-105.25" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Sprawozdanie Komisji Skarbowo-Budżetowej o dekrecie Rządu Jedności Narodowej R. P. z dnia 2 sierpnia 1946 r o zmianie dekretu z dnia 4 sierpnia 1945 r o tymczasowym uregulowaniu uposażeń służby bezpieczeństwa (Dz. U. R. P. Nr 41 poz. 240) (druk nr 170).</u> + <u xml:id="u-105.26" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Czy pragnie kto zabrać głos? Nikt głosu nie żąda.</u> + <u xml:id="u-105.27" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Kto jest za zatwierdzeniem dekretu, zechce podnieść rękę. Dziękuję. Kto jest przeciw? Nie ma sprzeciwu.</u> + <u xml:id="u-105.28" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Dekret powyższy został zatwierdzony jednogłośnie.</u> + <u xml:id="u-105.29" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Sprawozdanie Komisji Skarbowo-Budżetowej o dekrecie Rządu Jedności Narodowej R. P. z dnia 25 czerwca 1946 r. o dodatku przejściowym do zaopatrzenia weteranów powstań narodowych. (Dz. U, R. P. Nr 32, poz. 205) (druk nr 181) — Głos ma jako sprawozdawca poseł ob. Grubecki.</u> + </div> + <div xml:id="div-106"> + <u xml:id="u-106.0" who="#PoselobGrubecki">Wysoka Izbo! Sytuacja moja jest o tyle trudna, że jakkolwiek brałem udział w całej dyskusji na komisji, to jednak samo uchwalenie zapadło przy przewodnictwie mego zastępcy.</u> + <u xml:id="u-106.1" who="#PoselobGrubecki">Niemniej jednak mogę zreferować, jakie stanowisko komisja zajmowała w dyskusji i dlaczego tak się wyraził projekt ustawy.</u> + <u xml:id="u-106.2" who="#PoselobGrubecki">Stawki stosowane w dekrecie wy danym przed szeregiem miesięcy nie są dostosowane do obecnych warunków. Wniosek dotyczy niewielkiej grupy osób, bo jednego powstańca i kilkudziesięciu osób z uprawnionych rodzin, nie stanowi to zatem wielkiego wydatku dla Skarbu Państwa, natomiast dotyczy problemu i ludzi, wobec których stosunek ze strony narodu powinien być specjalnie podkreślony.</u> + <u xml:id="u-106.3" who="#PoselobGrubecki">Biorąc pod uwagę rewizję stawek w porozumieniu z Ministerstwem Skarbu Komisja postanowiła przedłożyć Krajowej Radzie Narodowej wniosek następujący:</u> + <u xml:id="u-106.4" who="#PoselobGrubecki">Wysoka Rada raczy powziąć następujące uchwały:</u> + <u xml:id="u-106.5" who="#PoselobGrubecki">„1. Krajowa Rada Narodowa zatwierdza powyższy dekret ogłoszony w Dzienniku Ustaw Nr 32 pod poz. 205.</u> + <u xml:id="u-106.6" who="#PoselobGrubecki">2. Wysoka Rada uchwalić raczy projekt ustawy o dodatku przejściowym do pensji weteranów powstań narodowych oraz wdów po nich. Dodatek ten wynosi dla weterana samotnego 4.500 zł. miesięcznie, żonatego 5.000 i wdowy po weteranie 4.000.” Według wiadomości, jakie komisja posiada chodzi tutaj o jednego człowieka. To jest jedno rozwiązanie.</u> + <u xml:id="u-106.7" who="#PoselobGrubecki">Komisja Skarbowo-Budżetowa przewidziała i rozwiązanie drugie, rozwiązanie zasadnicze, ażeby dotychczas stosowane normy nie zawisły w powietrzu, wobec tego wniosek Komisji brzmi, aby dekret zatwierdzić, a równocześnie uchwalić ustawę na przyszłość.</u> + </div> + <div xml:id="div-107"> + <u xml:id="u-107.0" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Musimy potraktować sprawę z zachowaniem formalności. Będę uważał za pierwsze czytanie rozważanie sprawy w komisji K. R. N. Jeżeli się nikt nie sprzeciwi, a nie słyszę sprzeciwu, zatem uważam, iż mam zgodę, przystępuję do przegłosowania projektu ustawy o dodatku przejściowym do pensji weteranów powstań narodowych oraz dóbr po nich.</u> + <u xml:id="u-107.1" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Przede wszystkim musimy przegłosować zatwierdzenie dekretu Rządu Jedności Narodowej R. P. o dodatku przejściowym do zaopatrzeń weteranów powstań narodowych. Nikt głosu nie żąda, przystępujemy do głosowania. Kto jest za zatwierdzeniem powyższego dekretu, zechce podnieść rękę. Dziękuję. Kto jest przeciw? Nie ma sprzeciwu.</u> + <u xml:id="u-107.2" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Dekret został zatwierdzony.</u> + <u xml:id="u-107.3" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Przystępujemy do przegłosowania w drugim i trzecim czytaniu projektu ustawy, który daje nowe dodatki, według referatu posła Grubeckiego (druk nr 181).</u> + <u xml:id="u-107.4" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Kto jest za przyjęciem tego projektu ustawy w drugim i trzecim czytaniu, zechce podnieść rękę. Dziękuję. Kto jest przeciw? Nie ma sprzeciwu.</u> + <u xml:id="u-107.5" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Ustawa o dodatku przejściowym do pensji weteranów powstań narodowych oraz wdów po nich została przyjęta w drugim i trzecim czytaniu.</u> + <u xml:id="u-107.6" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Przystępujemy obecnie do zatwierdzenia dekretów Rządu Jedności Narodowej R. P.:</u> + <u xml:id="u-107.7" who="#WiceprezydentobSzwalbe">1)z dnia 5 kwietnia 1946 r. o poborze rekruta (Dz. U. R. P. Nr 15, poz. 107), 2)z dnia 16 stycznia 1946 r. o powszechnym obowiązku wychowania fizycznego i przysposobienia wojskowego (Dz. U. R. P. Nr 31, poz. 195) (druk nr 151).</u> + <u xml:id="u-107.8" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Czy życzy sobie kto zabrać głos w sprawie powyższych dekretów? Nikt głosu nie żąda, przystępujemy do głosowania.</u> + <u xml:id="u-107.9" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Kto jest za zatwierdzeniem dekretu z dnia 5 kwietnia 1946 r. o poborze rekruta, zechce podnieść rękę. Dziękuję. Kto jest przeciw? Nie ma sprzeciwu.</u> + <u xml:id="u-107.10" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Dekret został zatwierdzony jednogłośnie.</u> + <u xml:id="u-107.11" who="#WiceprezydentobSzwalbe">W ten sposób Krajowa Rada Narodowa dała wyraz swej trosce o wojsko, zatwierdzając jednogłośnie dekret o poborze rekruta.</u> + <u xml:id="u-107.12" who="#komentarz">(Oklaski.)</u> + <u xml:id="u-107.13" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Kto jest za zatwierdzeniem dekretu o powszechnym obowiązku wychowania fizycznego, zechce podnieść rękę. Dziękuję. Kto jest przeciw? Nie ma sprzeciwu.</u> + <u xml:id="u-107.14" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Dekret został zatwierdzony.</u> + <u xml:id="u-107.15" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Przystępujemy do sprawozdania Komisji Wojskowej o dekrecie Rządu Jedności Narodowej R. P. z dnia 16 kwietnia 1946 roku o dodatku do uposażenia wojskowych, biorących udział w zwalczaniu przestępstw przeciwko bezpieczeństwu i porządkowi publicznemu (Dz. U. R. P. Nr 18, poz. 118) (druk nr 152).</u> + <u xml:id="u-107.16" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Czy życzy sobie kto zabrać głos w sprawie powyższego dekretu? Nikt głosu nie żąda, przystępujemy do głosowania, Kto jest za zatwierdzeniem powyższego dekretu, zechce podnieść rękę. Dziękuję. Kto jest przeciw? Nie ma sprzeciwu.</u> + <u xml:id="u-107.17" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Dekret został zatwierdzony,</u> + <u xml:id="u-107.18" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Sprawozdanie Komisji Wojskowej o dekrecie z dnia 9 kwietnia 1946 r. o zniesieniu cenzury korespondencji, skierowanej do jednostek wojskowych i z jednostek wojskowych (Dz. U. R. P. Nr 19, poz. 131) (druk nr 152).</u> + <u xml:id="u-107.19" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Czy kto zechce zabrać głos w sprawie tego dekretu? Nikt. Przechodzimy do przegłosowania.</u> + <u xml:id="u-107.20" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Kto jest za zatwierdzeniem tego dekretu, zechce podnieść rękę. Dziękuję. Kto jest przeciwny? Nikt.</u> + <u xml:id="u-107.21" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Dekret został zatwierdzony.</u> + <u xml:id="u-107.22" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Sprawozdanie Komisji Wojskowej o o dekrecie z dnia 9 kwietnia 1946 ;~;~ o nadawaniu stopni oficerskich w Wojsku Polskim (Dz. U, R. P, Nr 19, poz. 130) (druk nr 152). Dekret ten będzie poddany ponownemu uzgodnieniu z Rządem.</u> + <u xml:id="u-107.23" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Sprawozdanie Komisji Zdrowia o dekrecie z dnia 14 maja 1946 r. o powołaniu pracowników służby zdrowia do wałki z epidemiami (Dz. U. R. P. Nr 23, poz. 150) (druk nr 164) — Czy w sprawie tego dekretu pragnie zabrać kto głos? Nikt. Przechodzimy do głosowania.</u> + <u xml:id="u-107.24" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Kto jest za zatwierdzeniem tego dekretu, zechce podnieść rękę. Dziękuję. Kto jest przeciwny? Nikt.</u> + <u xml:id="u-107.25" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Dekret został zatwierdzony.</u> + <u xml:id="u-107.26" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Sprawozdanie Komisji Zdrowia o dekrecie, z dnia 25 czerwca 1946 r. o organizacji i zakresie działania Morskiego i Portowych Urzędów Zdrowia (Dz. U. R. *P. Nr 32, poz. 202) (druk nr 164).</u> + <u xml:id="u-107.27" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Czy kto pragnie zabrać głos w tej sprawie? Nikt. Przechodzimy do głosowania.</u> + <u xml:id="u-107.28" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Kto jest za zatwierdzeniem tego dekretu, zechce podnieść rękę. Dziękuję. Czy jest kto przeciwny? Nie ma sprzeciwu.</u> + <u xml:id="u-107.29" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Dekret został zatwierdzony.</u> + <u xml:id="u-107.30" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Sprawozdanie Komisji Zdrowia o dekrecie z dnia 25 czerwca 1946 r. o utworzeniu Państwowego Instytutu Higieny Psychicznej (Dz. U. R. P. Nr 34, poz. 2Q7) (druk nr 164).</u> + <u xml:id="u-107.31" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Czy kto pragnie zabrać głos w tej sprawie? Nikt. Przystępujemy do głosowania.</u> + <u xml:id="u-107.32" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Kto jest za zatwierdzeniem tego dekretu, zechce podnieść rękę. Dziękuję. Czy jest kto przeciwny? Nie ma sprzeciwu.</u> + <u xml:id="u-107.33" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Dekret został zatwierdzony.</u> + <u xml:id="u-107.34" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Sprawozdanie Komisji Zdrowia o dekrecie z dnia 16 kwietnia 1946 r. o zwalczaniu chorób wenerycznych (Dz. U. R. P. Nr 18, poz. 119) (druk nr 165).</u> + <u xml:id="u-107.35" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Czy kto chcę zabrać głos w tej sprawie?</u> + <u xml:id="u-107.36" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Głos ma posłanka ob. Lewińska.</u> + </div> + <div xml:id="div-108"> + <u xml:id="u-108.0" who="#PoslankaobLewinska">Wysoka Izbo! Poselska Komisja Zdrowia, rozpatrując dekret Rządu Jedności Narodowej z dnia 16 kwietnia 1946 r. o zwalczaniu chorób wenerycznych, miała na względzie wielkie zadanie walki z jednym z najcięższych skutków wojny, jakimi są choroby społeczne. Choroby weneryczne w większej jeszcze mierze niż gruźlica uderzają w fizyczne podstawy bytu naszego narodu. To też poselska Komisja Zdrowia pragnęła, wprowadzając zmiany, uczynić z dekretu możliwie skuteczne narzędzie walki z klęską chorób w całych jej katastrofalnych rozmiarach. Z drugiej strony stanęła na stanowisku, że nie jest dopuszczalne, aby potraktować w nowej Polsce nieszczęście społeczne, jakim jest choroba, jako powód do szykan administracyjnych, poniżenia człowieka, w pierwszym rzędzie człowieka uboższego, a nade wszystko feudalnego poniżenia kobiety. Jeżeli choroby weneryczne są związane w dużej mierze ze zjawiskiem prostytucji, to w nowej Polsce nie sposób przejść do porządku nad faktem, że prostytucja jest wynikiem krzywdy społecznej. Walka z prostytucją nie może się ograniczyć do policyjnych środków, jak to było przed wojną. Będzie ona wymagała od nas wielkiego wysiłku twórczego w dziedzinie reedukacji zawodowej, kulturalnej i moralnej oraz zapewnienia jej ofiarom możliwości wejścia w normalny, produkcyjnie użyteczny tryb życia.</u> + <u xml:id="u-108.1" who="#PoslankaobLewinska">Nowy stosunek do zagadnienia wymaga prac poważniejszych i zakładamy, że pierwszy Sejm powstały z powszechnych wyborów dokona przemian zasadniczych. Wychodząc z takich przesłanek, poselska Komisja Zdrowia usiłowała zdjąć z obecnego dekretu w brzmieniu rządowym piętno społecznego wstecznictwa, krzywdy człowieka i ciasnoty rutyniarskiej.</u> + <u xml:id="u-108.2" who="#PoslankaobLewinska">Wobec czego Komisja wnosi</u> + <u xml:id="u-108.3" who="#komentarz">(czyta):</u> + <u xml:id="u-108.4" who="#PoslankaobLewinska">„I. Krajowa Rada Narodowa zatwierdza powyższy dekret ogłoszony w Dzienniku Ustaw Nr 18 pod pozycją 119.</u> + <u xml:id="u-108.5" who="#PoslankaobLewinska">II. Krajowa Rada Narodowa wzywa Rząd do znowelizowania w jak najkrótszym czasie dekretu z dnia 16 kwietnia 1946 r. o zwalczaniu chorób wenerycznych. (Dz. U. R. P. Nr 18, poz. 119) w kierunku:</u> + <u xml:id="u-108.6" who="#PoslankaobLewinska">1)nadania następującego brzmienia art. 10 ust. 3: — „Rozporządzenie Ministra Zdrowia w porozumieniu z Ministrem Administracji Publicznej określi sposób wykonywania nadzoru sanitarnego nad osobami zagrażającymi rozszerzeniem chorób wenerycznych.” 2)Skreślenia całego rozdziału VI „Przepisy karne” (art. 18, 19, 20).”</u> + </div> + <div xml:id="div-109"> + <u xml:id="u-109.0" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Czy nikt więcej do głosu się nie zgłasza? Nikt. Przystępujemy do głosowania.</u> + <u xml:id="u-109.1" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Kto jest za zatwierdzeniem dekretu, zechce podnieść rękę. Dziękuję. Kto jest przeciw? Nikt.</u> + <u xml:id="u-109.2" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Dekret został zatwierdzony.</u> + <u xml:id="u-109.3" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Przystępujemy do głosowania rezolucji, która wzywa Rząd do znowelizowania dekretu o zwalczaniu chorób wenerycznych.</u> + <u xml:id="u-109.4" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Kto jest za tą rezolucją, zechce podnieść rękę. Dziękuję. Kto jest przeciw?</u> + <u xml:id="u-109.5" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Nikt.</u> + <u xml:id="u-109.6" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Rezolucja została jednogłośnie uchwalona.</u> + <u xml:id="u-109.7" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Sprawozdanie Komisji Administracji i Bezpieczeństwa o dekrecie z dnia 14 maja 1946 r. o przekazaniu Ministrowi Przemysłu uprawnień Ministra Przemysłu i Handlu z zakresu administracji górniczej (Dz. U. R. P. Nr 24, poz. 155) (druk nr 142).</u> + <u xml:id="u-109.8" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Czy kto chce zabrać głos w tej sprawie? Nikt się nie zgłasza. Przystępujemy do głosowania.</u> + <u xml:id="u-109.9" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Kto jest za zatwierdzeniem tego dekretu, zechce podnieść rękę. Dziękuję Kto: jest, przeciw? Nikt.</u> + <u xml:id="u-109.10" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Dekret został zatwierdzony.</u> + <u xml:id="u-109.11" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Sprawozdanie Komisji Administracji i Bezpieczeństwa o dekrecie z dnia 5 lipca 1946 r. o straży leśnej (Dz. U. R. P Nr 41, poz. 238) (druk nr 177). Czy kto chce zabrać głos w tej sprawie? Nikt. Przechodzimy do głosowania.</u> + <u xml:id="u-109.12" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Kto jest za zatwierdzeniem tego dekretu, zechce podnieść rękę. Dziękuję. Kto jest przeciw? Nikt.</u> + <u xml:id="u-109.13" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Zatwierdziliśmy dekret o straży leśnej.</u> + <u xml:id="u-109.14" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Wreszcie teraz ma głos poseł ob. Szuldenfrei dla zreferowania dekretów, przepracowanych przez Komisję Prawniczą i Regulaminową.</u> + </div> + <div xml:id="div-110"> + <u xml:id="u-110.0" who="#PoselobSzuldenfrei">Wysoka Rado! Imieniem Komisji Prawniczej i Regulaminowej wnoszę o zatwierdzenie 15 następujących dekretów, które nie nasuwały na komisji żadnych zastrzeżeń i żaden z klubów poselskich nie zgłosił sprzeciwu Są to dekrety</u> + <u xml:id="u-110.1" who="#komentarz">(czyta):</u> + <u xml:id="u-110.2" who="#PoselobSzuldenfrei">1)z dnia 14 czerwca 1946 r. w przedmiocie uzupełnienia ustawy z dnia 28 kwietnia 1946 r. o przeprowadzeniu głosowania ludowego (Dz. U. R. P. Nr 26, poz. 166) (druk nr 139), 2)z dnia 25 czerwca 1946 r. o dalszym przedłużeniu moratorium lokalowego dla spółdzielni (Dz. U. R. P. Nr 140, poz. 188) (druk nr 140). W związku z przedłożeniem tego dekretu do zatwierdzenia wnosi Komisja Prawnicza i Regulaminowa o uchwalenie następującej rezolucji:</u> + <u xml:id="u-110.3" who="#PoselobSzuldenfrei">„Krajowa Rada Narodowa wzywa Rząd do znowelizowania dekretu z dnia 25 czerwca 1946 r. o dalszym przedłużeniu moratorium lokalowego dla spółdzielni (Dz. U. R. P. Nr 29, poz. 188) w ten sposób, aby moratorium nie były objęte przypadki, gdy wynajmujący ma prawo odstąpić od umowy najmu (podnajmu) bez wypowiedzenia, tak jak to jest przewidziane w art. 40 dekretu z dnia 21 grudnia 1945 r. o publicznej gospodarce lokalami i kontroli najmu (Dz. U. R. P. Nr 4 z 1946 r., poz. 27),” 3)z dnia 13 czerwca 1946 r. o przestępstwach. szczególnie niebezpiecznych w okresie odbudowy Państwa (Dz. U. R. P. Nr 3, poz. 192) (druk nr 141), 4) z dnia 13 czerwca 1946 r. o zmianie dekretu z dnia 16 listopada 1945 roku o postępowaniu doraźnym (Dz. U. R, P. Nr 30, poz. 193) (druk nr 141), 5)z dnia 25 czerwca 1946 r. o przystosowaniu przepisów o postępowaniu doraźnym do postępowania przed sądami wojskowymi (Dz. U. R. P. Nr 30 poz. 194) (druk nr 141), 6)z dnia 28 czerwca 1946 r. o zwolnieniu od opłat sądowych i hipotecznych, w związku z naprawą budynków zniszczonych i uszkodzonych wskutek wojny (Dz. U. R. P. Nr 37, poz 227) (druk nr 159), 7)z dnia 14 maja 1946 r. — prawo opiekuńcze (Dz. U. R. P. Nr 20, poz. 135) (druk nr 138), 8)z dnia 14 maja 1946 r. — przepisy wprowadzające prawo opiekuńcze (Dz. U. R. P. Nr 20, poz, 130) (druk nr 138), 9)z dnia 21 maja 1946 r. o postępowaniu przed władzą opiekuńczą (Dz. U. R. P. Nr 22, poz, 140) (druk nr. 138), 10)z dnia 29 maja 1946 r. — prawo małżeńskie (Dz. U. R. P. Nr 31, poz. 196) (druk nr 137), 11)z dnia 29 maja 1946 r. — przepisy wprowadzające prawo małżeńskie majątkowe (Dz. U. R. P. Nr 31, poz. 197) (druk nr 137), 12)z dnia 28 czerwca 1946 r. — odpowiedzialności karnej za odstępstwo od narodowości w czasie wojny 1939 - 1945 ~r~, (Dz. U. R. P. Nr 41, poz. 237) (druk nr 186), 13)z dnia 8 sierpnia 1946 r. o wpisywaniu w księgach hipotecznych (gruntowych) prawa własności nieruchomości, przejętych na cele reformy rolnej (Dz. U. R. P. Nr 39, poz. 233) (druk nr 187), 14)z dnia 19 sierpnia 1946 r. o zmianie niektórych przepisów kodeksu postępowania karnego (Dz. U. R. P. Nr 43, poz. 249) (druk nr 188), 15)z dnia 19 sierpnia 1946 r. o koncesjonowaniu garbarń, zakładów do solenia i suszenia skór surowych oraz niektórych fabryk obuwia lub pasów transmisyjnych (Dz. U. R. P. Nr 43, poz. 250) (druk nr 188).</u> + <u xml:id="u-110.4" who="#PoselobSzuldenfrei">Wszystkie te 15 dekretów Komisja Prawnicza i Regulaminowa przedkłada z wnioskiem o zatwierdzenie.</u> + </div> + <div xml:id="div-111"> + <u xml:id="u-111.0" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Czy w sprawie tych 15 dekretów pragnie kto zabrać głos? Nikt głosu nie żąda. Proponuję, żebyśmy nad tymi 15 dekretami, przedstawionymi przez sprawozdawcę Komisji Prawniczej i Regulaminowej, głosowali łącznie. Nie słyszę sprzeciwu. Przystępujemy do głosowania.</u> + <u xml:id="u-111.1" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Kto jest za przyjęciem tych 15 dekretów, zechce podnieść rękę. Dziękuję. Czy ktoś jest przeciw? Nie ma sprzeciwu.</u> + <u xml:id="u-111.2" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Stwierdzam, że dekrety te zostały zatwierdzone jednogłośnie.</u> + <u xml:id="u-111.3" who="#WiceprezydentobSzwalbe">W Sprawozdaniu Komisji Prawniczej i Regulaminowej o dalszym przedłużeniu moratorium lokalowego dla spółdzielni (druk nr 140) przedstawiona jest do uchwalenia rezolucja. Rezolucję tę uważam za przegłosowaną łącznie z dekretami.</u> + <u xml:id="u-111.4" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Przystępujemy do sprawozdania Komisji Prawniczej i Regulaminowej o dekrecie Rządu Jedności Narodowej R. P. z dnia 12 sierpnia 1946 r. o zespoleniu urzędów ziemskich z władzami administracji ogólnej (Dz. U. R. P. Nr 40, poz 248) (druk nr 185).</u> + <u xml:id="u-111.5" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Głos ma sprawozdawca poseł ob. Szuldenfrei.</u> + </div> + <div xml:id="div-112"> + <u xml:id="u-112.0" who="#PoselobSzuldenfrei">Imieniem Komisji Prawniczej i Regulaminowej wnoszę o zatwierdzenie dekretu z dnia 12 sierpnia 1946 r. o zespoleniu urzędów ziemskich z władzami administracji ogólnej (Dz. U. R. P. Nr 43, poz. 248).</u> + <u xml:id="u-112.1" who="#PoselobSzuldenfrei">Na komisji spotkał się ten dekret ze sprzeciwem ze strony mniejszości — ze strony klubu poselskiego Polskiego Stronnictwa Ludowego. Większość komisji oświadczyła się za zatwierdzeniem tego dekretu, a to z następujących motywów.</u> + <u xml:id="u-112.2" who="#PoselobSzuldenfrei">Dekret zmierza do zespolenia działalności urzędów ziemskich z ogólną administracją państwową. Zespolenie to leży na linii skoncentrowania całokształtu administracji państwowej we władzach administracji ogólnej, tj. urzędach wojewódzkich i starościńskich. Tendencja ta jest wywołana koniecznością ustalania dla administracji państwowej jednolitej polityki, polityki jednolicie prowadzonej przez województwo na obszarze województwa i przez starostwo na obszarze powiatu. Dekret ten nie wprowadza zresztą żadnej nowości w stosunku do stanu prawnego przedwojennego, przeciwnie nawiązuje do tego stanu prawnego, jaki był przed wojną do września 1939 r. i ma na celu przywrócenie tych zasad organizacyjnych we władzach, jakie istniały przed wojną i jakie okazały się życiowo słuszne. W okresie lubelskim prowizorycznie powołano urzędy ziemskie jako władze samoistne, jako władze wydzielone. W owym okresie było to konieczne i nieuniknione dlatego, że władze administracji ogólnej na szczeblu wojewódzkim nie były jeszcze wówczas zorganizowane, a realizacja reformy rolnej wymagała natychmiastowego zorganizowania urzędów ziemskich bez wyczekiwania do czasu ostatecznego zorganizowania władz administracji ogólnej.</u> + <u xml:id="u-112.3" who="#PoselobSzuldenfrei">Obecnie zakończył się już okres organizowania władz wojewódzkich i starościńskich na terenie całego Państwa, wobec tego nadszedł już czas na zespolenie urzędów ziemskich z władzami administracji ogólnej.</u> + <u xml:id="u-112.4" who="#PoselobSzuldenfrei">W ten sposób rzeczowe argumenty prawidłowego prowadzenia administracji państwowej skłoniły większość Komisji Prawniczej i Regulaminowej do postawienia wniosku o zatwierdzenie dekretu.</u> + </div> + <div xml:id="div-113"> + <u xml:id="u-113.0" who="#WiceprezydentobSzwalbe">W imieniu mniejszości komisji głos ma poseł ob. Nadobnik.</u> + </div> + <div xml:id="div-114"> + <u xml:id="u-114.0" who="#PoselobNadobnik">Wysoka Rado! Zasada zespolenia wydzielonych urzędów z władzami administracji ogólnej powinna być, traktując sprawy ogólnie, jak najszybciej wprowadzona w życie. Tworzenie bowiem całego szeregu władz niezespolonych w pierwszym okresie odbudowy mogło mieć uzasadnień e względami szybkości uruchomienia całości aparatu państwowego na wszystkich odcinkach życia bez czekania na konieczne przy centralnym kierownictwie uzgadnianie i dyspozycje z góry. Dziś jednak, gdy aparat państwowy objął już całość, gdy w większości resortów wypracowano należyte metody pracy — przedłużanie początkowego stanu improwizacji i rozczłonkowanie władz państwowych wywołuje spory kompetencyjne, zajmowanie się tym samym problemem przez cały szereg urzędów, konieczność uzgadniania często najdrobniejszych spraw terenowych aż w Warszawie przy uciekaniu się nawet do konferencyj międzyministerialnych.</u> + <u xml:id="u-114.1" who="#PoselobNadobnik">Dla istnienia jakiejś władzy, jakiegoś urzędu niezespolonego w normalnym czasie mogą być tylko dwa uzasadnienia, dwa powody wyjątkowe: ważność zakresu pracy, powierzonego danemu urzędowi, konieczność jak najszybszego uporania się z powierzoną pracą, względnie wyjątkowo specjalny, wymagający dużej specjalizacji i oderwany od normalnie szeroko znanych problemów zakres działania danego urzędu, nie mogący być krępowanym zarządzeniami czynników, nie posiadających odpowiednich wiadomości fachowych.</u> + <u xml:id="u-114.2" who="#PoselobNadobnik">Posługując się powyższymi kryteriami, uzasadniającymi konieczność istnienia władz niezespolonych, przy badaniu pod tym względem wielu naszych urzędów musimy stwierdzić, że kontynuowanie stanu niezespolenia ich z władzami administracji ogólnej jest niczym nieuzasadnione, wręcz przeciwnie — nawet wysoce szkodliwe dla sprawności działania aparatu państwowego. Nie będę tutaj wymieniał przykładów, bo to do tematu nie należy.</u> + <u xml:id="u-114.3" who="#PoselobNadobnik">Czyż tak samo przedstawia się sprawa urzędów ziemskich? Czyż sprawa zespolenia ich stała się już tak paląca, aby spośród tylu luzem chodzących urzędów właśnie pierwsze urzędy ziemskie musiały poddać się ogólnej akcji zespolenia, którą należałoby zastosować do większości dzisiaj istniejących władz niezespolonych?</u> + <u xml:id="u-114.4" who="#PoselobNadobnik">Powiedziałem już, jakie powody usprawiedliwiają, a nawet często nakazują utrzymanie urzędów wydzielonych. Wyjątkowa ważność ich zadań i konieczność szybkiego uporania się z nimi oraz potrzeba fachowości i specjalizacji. Czyż takim zadaniem nie jest reforma rolna i połączona z nią przebudowa ustroju rolnego, która została uznana jako pierwsze i najważniejsze zagadnienie spośród wszystkich innych najważniejszych problemów naszego życia powojennego? A czyż w chwili obecnej chociażby pierwsza faza przebudowy ustroju rolnego jest już zakończona? Na pewno nie. Wręcz przeciwnie. Znajdujemy się w punkcie kulminacyjnym rozwiązywania tego zagadnienia, że wymienię przeprowadzenie reformy rolnej na ziemiach odzyskanych, akcję wpisów hipotecznych, zakończenie spraw gospodarstw poniemieckich, przekazywanie majątków przez urzędy ziemskie zgodnie z ich przeznaczeniem, przekazywanie przemysłu rolnego zgodnie z ustawą i załatwianie jeszcze spraw zarządu tej części przemysłu rolnego, która podlega Ministerstwu Rolnictwa.</u> + <u xml:id="u-114.5" who="#PoselobNadobnik">I w tej właśnie fazie najcięższej, najbardziej decydującej pracy ma nastąpić przeorganizowanie dotychczasowego stanu rzeczy — ma się zerwać ten bezpośredni kontakt między centralą a ogniwami terenowymi. Ma się poświęcić czas zbędnej pracy biurokratycznego przeorganizowywania, przeszeregowań urzędniczych, docierania wzajemnego dwóch obcych sobie zakresów działania. I to wszystko kosztem opóźnienia rozwiązywania zasadniczych zagadnień, które i tak — jak często słychać — są ogromnie opóźnione w załatwieniu. Wszystko chyba po to, ażeby można było ukuć nowe argumenty przeciwko nowemu niespodziewanemu i własnowolnie spowodowanemu opóźnieniu. Tylko, że teraz na odmianę będzie można już nie jednego, ale dwóch ministrów atakować, zamiast im pomagać. Najłatwiejszy system: odebrać wszelki wpływ ministrowi na podległe mu organy, na jego konto kłaść zarządzenia, które się samemu wydaje i jeszcze móc go potem atakować.</u> + <u xml:id="u-114.6" who="#PoselobNadobnik">Gdyby chociaż aparat administracyjny był przygotowany na wchłonięcie tak olbrzymiego nowego aparatu, jakim w chwili obecnej ze względu na ogrom zadań są urzędy ziemskie. Weźmy cyfry etatów — chociażby 9.754 etaty w administracji, a 9.130 etatów w urzędach ziemskich. I to prawdopodobnie w najbliższym czasie cyfra ta zwiększy się o część pracowników izb rolniczych, jeżeli Wysoka Izba odpowiedni dekret, sprzeczny z interesami chłopa, zatwierdzi. Aparat Administracyjny wprawdzie dziś już stoi na wysokości zadania w swojej dziedzinie, ale w każdym razie jeszcze nie dorósł do tego, ażeby podejmować się tak olbrzymich nowych zadań, tak skomplikowanych, z którymi dopiero mu siałby się zapoznać. Lepiej byłoby, gdyby zespolono z władzami administracji ogólnej cały szereg innych urzędów, które już swoje „szturmowe” zadania ukończyły, a których utrzymywanie poza obrębem bezpośrednich interwencji władz administracji jest dla nich samych ze szkodą.</u> + <u xml:id="u-114.7" who="#PoselobNadobnik">Z tych właśnie względów — nie negując zresztą słuszności samej zasady konieczności zespolenia urzędów ziemskich z władzami administracji w przyszłości — muszę się wypowiedzieć przeciwko zatwierdzeniu już w chwili obecnej omawianego dekretu. Gdy minie punkt kulminacyjny pracy urzędów ziemskich, gdy stojące przed nimi obecnie zadania będą wykończone, gdy urzędy ziemskie będą mogły ograniczyć się do czynności administracyjnych w sektorze rolnym — wtedy nastąpi odpowiedni czas, aby dekret powyższy uchwalić.</u> + <u xml:id="u-114.8" who="#PoselobNadobnik">Wnoszę więc o niezatwierdzenie na dzisiejszym posiedzeniu dekretu o zespoleniu urzędów ziemskich z władzami administracji ogólnej.</u> + </div> + <div xml:id="div-115"> + <u xml:id="u-115.0" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Głos ma poseł ob. Mamrot.</u> + </div> + <div xml:id="div-116"> + <u xml:id="u-116.0" who="#PoselobMamrot">Wysoka Rado! Dzieło podstawowe reformy rolnej musi być wykonane- Przed kilkoma dniami święciliśmy dwuletnią rocznicę dekretu o reformie rolnej. Dekret był wydany 6 września 1944 r. Chłop dostał ziemię na własność, ale w 22 miesiące później na 11 czerwca 1946 r. chłop nie dostał jeszcze ani jednego hipotecznego tytułu własności.</u> + <u xml:id="u-116.1" who="#PoselobMamrot">Polska Partia Socjalistyczna dziś, jak i przed wojną, staje i stawała zawsze w obronie interesów bezrolnych i małorolnych, a Związek Robotników Rolnych był zawsze ostoją ruchu socjalistycznego na wsi. Na wniosek naszych posłów i posłów Związku Samopomocy Chłopskiej została powołana Podkomisja Rolna dla zbadania sprawy. Podkomisją w sprawozdaniu swym wykazała, że dekret Rządu z dnia 24 sierpnia 1945 r. o uregulowaniu tytułów własności z reformy rolnej nie tylko nie był wykonywany, ale przeciwnie okólniki Ministerstwa Rolnictwa całe dzieło nadawania tytułu własności zahamowały. Zlecono w nich zajmowanie się urzędom ziemskim sprawami: parcelacji obszarniczej przedwojennej, dzierżawcami rolnymi, szczegółowymi pomiarami i wyłączeniami, ale konkretnie na 1 czerwca 1946 r. przejęto na Skarb Państwa w całej Polsce jedynie 606 majątków, a ani jednego nie uregulowano w hipotece na rzecz nabywcy.</u> + <u xml:id="u-116.2" who="#PoselobMamrot">Obywatel Wicepremier w dniu 14 marca 1946 r. na zjeździe naczelników wydziałów urzędów rolnych oświadczył, że zagadnienie — „musi być jak najprędzej rozwiązane, aby chłop czuł się pewnym na przydzielonej ziemi'', a w dniu 10 maja 1946 r. w okólniku swym musiał przyznać, że „sprawa nie została dotąd w minimalnym stopniu załatwiona. Ten stan rzeczy przypisać należy małemu zainteresowaniu się urzędów ziemskich”, Co za dziwne zjawisko:</u> + <u xml:id="u-116.3" who="#PoselobMamrot">Minister koresponduje o małym zainteresowaniu podwładnych mu urzędów. Moglibyśmy zapytać: ilu prezesów i urzędników z urzędów ziemskich zostało pociągniętych do odpowiedzialności za sabotowanie reformy rolnej.</u> + <u xml:id="u-116.4" who="#komentarz">(Oklaski.)</u> + <u xml:id="u-116.5" who="#PoselobMamrot">Obecnie na skutek inicjatywy czynnika społecznego okazało się, że można było w ciągu tylko dwóch miesięcy letnich znowelizować rozporządzenie wykonawcze, a w nowowydanym dekrecie załatwić wszystkie palące zagadnienia, które według tłumaczeń Ministerstwa Rolnictwa „uniemożliwiły” regulację hipoteczną. Zasada obowiązywania szkicu pomiarowego przy regulacji hipotecznej, zasada wpisywania przyszłych należności z tytułu reformy rolnej również w naturze jako — „ciężaru realnego”, to sukces demokratycznej myśli prawniczej, umiejącej pogodzić klasyczne zasady prawa hipotecznego z wymogami nowej rzeczywistości. Prawnictwo polskie może być dumne z tego rozwiązania.</u> + <u xml:id="u-116.6" who="#PoselobMamrot">Dziś wprawdzie Polskie Stronnictwo Ludowe głosowało za dekretem o uregulowaniu tytułu własności, natomiast sprzeciwia się dekretowi o zespoleniu urzędów ziemskich.</u> + <u xml:id="u-116.7" who="#PoselobMamrot">Czy w takich, warunkach, jak wyżej przedstawiłem, możemy mieć zaufanie, że nowy dekret będzie przez urzędy w dotychczasowym składzie rzetelnie wykonany? Nie. My tego zaufania nie mamy, my chcemy mieć absolutną pewność, że to, co Krajowa Rada dzisiaj uchwali, to nie pozostanie frazesem, ale będzie istotnie w terenie wykonane.</u> + <u xml:id="u-116.8" who="#PoselobMamrot">Finis coronat opus — koniec wieńczy dzieło.</u> + <u xml:id="u-116.9" who="#PoselobMamrot">Hipoteka, ta szanowna instytucja wprowadzona u nas lat temu 130, z którą chłop nasz zrósł się psychicznie, musi ukoronować dzieło reformy rolnej.</u> + <u xml:id="u-116.10" who="#PoselobMamrot">W polityce możecie być niekonsekwentni; niekonsekwencja w prawie mści się przede wszystkim na oskarżonym.</u> + <u xml:id="u-116.11" who="#PoselobMamrot">Można zapytać, kto siedzi w sprawie tytułów własności na ławie oskarżonych. My nie chcemy, aby oskarżenie o nie wykonanie dzieła reformy rolnej znalazło się przed sądem historii, który jest bardziej surowy od krytykowanej przez Was dzisiaj Komisji Specjalnej.</u> + <u xml:id="u-116.12" who="#PoselobMamrot">Dlatego chcemy, aby urzędy ziemskie, oczyszczone z elementu reakcji, wreszcie wzięły się do racjonalnej roboty. Mniej etatów, a więcej pracy.</u> + <u xml:id="u-116.13" who="#komentarz">(Oklaski.)</u> + <u xml:id="u-116.14" who="#PoselobMamrot">Tylko zespolenie urzędów ziemskich zgodnie z zatwierdzonym dekretem da gwarancję, że nie słowa, ale czyny świadczyć będą o reformie rolnej. Chłop dostał ziemię — dostanie i prawo do tej ziemi. Tego dopilnują stronnictwa demokratyczne w Polsce.</u> + <u xml:id="u-116.15" who="#komentarz">(Oklaski.)</u> + </div> + <div xml:id="div-117"> + <u xml:id="u-117.0" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Czy w sprawie powyższego dekretu pragnie kto zabrać głos? Nikt głosu nie żąda.</u> + <u xml:id="u-117.1" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Kto jest za zatwierdzeniem dekretu, zechce podnieść rękę. Dziękuję. Kto jest przeciw? Mniejszość.</u> + <u xml:id="u-117.2" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Dekret powyższy został zatwierdzony.</u> + <u xml:id="u-117.3" who="#WiceprezydentobSzwalbe">W ten sposób zakończyliśmy ten punkt porządku dziennego.</u> + <u xml:id="u-117.4" who="#WiceprezydentobSzwalbe">Zarządzam przerwę obiadową. Dalszy ciąg posiedzenia o godz. 17.</u> + <u xml:id="u-117.5" who="#komentarz">(Przerwa w posiedzeniu od godz. 14 min. 30 do godz. 17 min. 25.)</u> + </div> + <div xml:id="div-118"> + <u xml:id="u-118.0" who="#ObPrezydent">Wznawiam posiedzenie.</u> + <u xml:id="u-118.1" who="#ObPrezydent">Został zgłoszony przez posła Burdę i towarzyszy wniosek nagły następującej treści</u> + <u xml:id="u-118.2" who="#komentarz">(czyta):</u> + <u xml:id="u-118.3" who="#ObPrezydent">Na mocy art. 18 i 19 regulaminu obrad Krajowej Rady Narodowej posłowie Polskiego Stronnictwa Ludowego wnoszą o uchwalenie:</u> + <u xml:id="u-118.4" who="#ObPrezydent">„Krajowa Rada Narodowa powołuje komisję poselską w Składzie 12 posłów — po dwóch z każdego klubu poselskiego — dla natychmiastowego zbadania stosunków, dotyczących bezpieczeństwa na terenach województwa rzeszowskiego i lubelskiego, zaproponowania środków dla zwalczania grasujących band, zapewnienia bezpieczeństwa osobistego, majątku i opieki miejscowej ludności oraz przedłożenia planu zagospodarowania opuszczonych lub zniszczonych terenów”.</u> + <u xml:id="u-118.5" who="#ObPrezydent">Posłowie Polskiego Stronnictwa Ludowego uważają swój wniosek za nagły i żą- dają głosu wnioskodawcy dla uzasadnienia nagłości wniosku.</u> + <u xml:id="u-118.6" who="#ObPrezydent">Dla uzasadnienia nagłości wniosku udzielam głosu posłowi ob. Burdzie.</u> + </div> + <div xml:id="div-119"> + <u xml:id="u-119.0" who="#PoselobBurda">Wysoka Rado! Jeżeli wejdziemy na teren województwa rzeszowskiego, na teren województwa lubelskiego, a przeważnie na terenie powiatów: sanockiego, przemyskiego, lubaczowskiego i wielu innych, to mamy wrażenie, że jeszcze wojna się nie skończyła. Patrzymy na te setki, tysiące osad ludzkich, patrzymy na tysiące gospodarstw, patrzymy na te wielkie tysiące hektarów odłogów, z których tak żyzne ziemie zasańskie dawały tyle chleba ludności polskiej. Te cyfry, które tu rzucam, to nie są cyfry gołosłowne, to są cyfry opancerzone krwią i zgrozą, to są cyfry, które wołają do sumienia narodu, do sumienia Rządu i Wysokiej Rady, aby natychmiast przyjść ludności z pomocą jeszcze przed nadchodzącą zimą. To są cyfry oblane łzami, cyfry oblane krwią ludzką.</u> + <u xml:id="u-119.1" who="#PoselobBurda">Wobec tego prosimy Wysoką Radę o uchwalenie nagłości tego wniosku.</u> + <u xml:id="u-119.2" who="#komentarz">(Oklaski.)</u> + </div> + <div xml:id="div-120"> + <u xml:id="u-120.0" who="#ObPrezydent">Kto przeciw nagłości wniosku zabiera głos? Czy Minister Bezpieczeństwa Publicznego zgadza się na nagłość wniosku?</u> + <u xml:id="u-120.1" who="#ObPrezydent">Minister Bezpieczeństwa Publicznego ob. Radkiewicz (powitany oklaskam</u> + <u xml:id="u-120.2" who="#komentarz">i):</u> + <u xml:id="u-120.3" who="#ObPrezydent">Wysoka Rado! Pozwolę sobie tym razem ograniczyć się tylko do tego konkretnego wniosku. Ja nie widzę potrzeby powołania specjalnej komisji. Organy Bezpieczeństwa w ciągu tego całego okresu czasu prowadziły dość intensywną walkę, szczególnie jeżeli chodzi o oczyszczenie wymienionego terenu z band ukraińskich i faszystowskich. Sytuacja w tej chwili jest niewątpliwe inna, lepsza, aczkolwiek jeszcze niezadowalająca, ale nie jest taka, jak była 4—5 miesięcy temu, kiedy repatriacja jeszcze nie była skończona.</u> + <u xml:id="u-120.4" who="#ObPrezydent">Gdyby chodziło o sens polityczny wniosku Klubu PSL — muszę oświadczyć, że ma on specjalny posmak. Powstaje pytanie, dlaczego PSL stawia ten wniosek i ogranicza zagadnienie bezpieczeństwa tylko do terenów rzeszowskiego i lubelskie go i wymienią tamte powiaty. Chodzi więc tylko o sprawę band ukraińskich. Dla nas, dla obozu demokratycznego ważne jest oczyszczanie terenu z band wszelkiego rodzaju reakcji, niezależnie czy ukraińskiej czy polskiej, oczyszczanie z band ukraińskich i polskich.</u> + <u xml:id="u-120.5" who="#ObPrezydent">Dlatego wypowiadam się przeciw nagłości wniosku.</u> + <u xml:id="u-120.6" who="#ObPrezydent">Poddaję pod głosowanie sprawę nagłości wniosku.</u> + <u xml:id="u-120.7" who="#ObPrezydent">Kto jest za nagłością wniosku, zechce podnieść rękę. Dziękuję. Kto jest przeciw nagłości? Większość.</u> + <u xml:id="u-120.8" who="#ObPrezydent">Wniosek jako zwykły zostanie przekazany Komisji Administracji i Bezpieczeństwa.</u> + <u xml:id="u-120.9" who="#ObPrezydent">Przechodzimy teraz do punktu 8 porządku dziennego — odpowiedzi na interpelacje poselskie, zgłoszone wcześniej.</u> + <u xml:id="u-120.10" who="#ObPrezydent">Udzielam głosu Dyrektorowi Departamentu Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego ob. Chmielewskiemu.</u> + </div> + <div xml:id="div-121"> + <u xml:id="u-121.0" who="#DyrektorDepartamentuMinisterstwaBezpieczenstwaPublicznegoobChmielewski">Wysoka Rado! W imieniu Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego mam zaszczyt przedłożyć szereg odpowiedzi na interpelacje posłów Polskiego Stronnictwa Ludowego.</u> + <u xml:id="u-121.1" who="#DyrektorDepartamentuMinisterstwaBezpieczenstwaPublicznegoobChmielewski">W odpowiedzi na interpelację klubu posłów PSL z dnia 28 kwietnia 1946 r. Ministerstwo Bezpieczeństwa Publicznego wyjaśnia co następuje:</u> + <u xml:id="u-121.2" who="#DyrektorDepartamentuMinisterstwaBezpieczenstwaPublicznegoobChmielewski">Dochodzenie przeprowadzone przez organy Bezpieczeństwa ustaliło, że istotnie dnia 17 kwietnia r. b. chłopi ze wsi Gniewków podjęli gromadnie decyzję przeprowadzenia parcelacji majątku Murzynko, będącego do czasu parcelacji własnością hr. Dąmbskiego.</u> + <u xml:id="u-121.3" who="#DyrektorDepartamentuMinisterstwaBezpieczenstwaPublicznegoobChmielewski">Dochodzenie ustaliło ponad wszelką wątpliwość, że chłopi działali w tym wypadku w najlepszej wierze, opierając się na postanowieniach dekretu o reformie rolnej z dn. 6 września 1945 r.</u> + <u xml:id="u-121.4" who="#DyrektorDepartamentuMinisterstwaBezpieczenstwaPublicznegoobChmielewski">Chłopom znana była przy tym decyzja Wojewódzkiego Urzędu Ziemskiego z dnia 12 marca 1946 r. za Nr R. U. 2/5, przeznaczająca majątek Murzynko do parcelacji, a to na podstawie stwierdzenia, że majątek ten liczy 100,098 ha powierzchni, natomiast chłopom nie mogło być znane orzeczenie Ministra Rolnictwa i Reform Rolnych z dnia 28 maja 1946 r.~ ~przeznaczające majątek Murzynko hr. Dąmbskieniu.</u> + <u xml:id="u-121.5" who="#komentarz">(Przerywania na ławach PPR.</u> + <u xml:id="u-121.6" who="#DyrektorDepartamentuMinisterstwaBezpieczenstwaPublicznegoobChmielewski">)</u> + <u xml:id="u-121.7" who="#DyrektorDepartamentuMinisterstwaBezpieczenstwaPublicznegoobChmielewski">Dochodzenie ustaliło, że przebieg parcelacji, przeprowadzonej przez samych chłopów przez wybrany przez nich komitet folwarczny, został przedstawiony w wymienionej wyżej interpelacji niezgodnie z prawdą.</u> + <u xml:id="u-121.8" who="#DyrektorDepartamentuMinisterstwaBezpieczenstwaPublicznegoobChmielewski">W interpelacji nieprawdziwie przedstawiono postawę chłopów, mówiąc o wyłamywaniu wrót, co nie miało miejsca, pominięto zaś milczeniem zachowanie się Dąmbskich, którzy próbowali użyć siły fizycznej, lżyli Państwo Polskie i ustrój demokratyczny.</u> + <u xml:id="u-121.9" who="#DyrektorDepartamentuMinisterstwaBezpieczenstwaPublicznegoobChmielewski">Zeznania przesłuchanych w toku dochodzenia ob. ob. Góry Zbigniewa, funkcjonariusza UB, Pilarowskiego Ludwika— robotnika, Szwasta Józefa — rolnika, Lewandowskiego Władysława — robotnika rolnego, Mazurka Wincentego — robotnika, Dąmbskiej Anny —współwłaścicielki majątku, Andrzejewskiego Franciszka — rolnika, Janiczaka Leona — rolnika, Sopolińskiego Mikołaja — nadzorcy melioracyjnego, Dziory Jana — rolnika, wszystkich w charakterze świadków, pozwalają stwierdzić stan faktyczny sprawy i udzielić następującej odpowiedzi na pytania, zawarte w interpelacji klubu posłów PSL z dn. 28 kwietnia r. b.:</u> + <u xml:id="u-121.10" who="#DyrektorDepartamentuMinisterstwaBezpieczenstwaPublicznegoobChmielewski">Nie jest prawdą, jakoby funkcjonariusz UBP odebrał konia, będącego własnością Dąmbskich, natomiast prawdą jest, że funkcjonariusz UBP ob. Góra odszukał i oddał prawemu właścicielowi konia, ukrytego przez Dąmbskich. Koń ten bowiem orzeczeniem sądu okręgowego w Bydgoszczy z dn. 12 grudnia 1945 r. uznany został jako własność Andrzejewskiego Franciszka.</u> + <u xml:id="u-121.11" who="#DyrektorDepartamentuMinisterstwaBezpieczenstwaPublicznegoobChmielewski">Nie jest prawdą, jakoby jakikolwiek funkcjonariusz UBP brał udział względnie popierał czyny bezprawne w miejscowości w czasie wymienionym w interpelacji, gdyż funkcjonariusz UBP przybył do wsi Gniewków późnym wieczorem dnia 17 kwietnia r. b. celem przeprowadzenia dochodzeń co do charakteru zaistniałych zdarzeń.</u> + <u xml:id="u-121.12" who="#DyrektorDepartamentuMinisterstwaBezpieczenstwaPublicznegoobChmielewski">Nie odpowiada prawdzie zarzut, przytoczony w pytaniu trzecim interpelacji, jakoby funkcjonariusz UBP miał oświadczyć, że parcelacji dokonuje PPR.</u> + <u xml:id="u-121.13" who="#komentarz">(Wiceprezes Rady Ministrów i Minister Rolnictwa i Reform Rolnych ob. Mikołajczyk:</u> + <u xml:id="u-121.14" who="#DyrektorDepartamentuMinisterstwaBezpieczenstwaPublicznegoobChmielewski">Nawet na piśmie to jest.)</u> + <u xml:id="u-121.15" who="#DyrektorDepartamentuMinisterstwaBezpieczenstwaPublicznegoobChmielewski">Ministerstwo Bezpieczeństwa Publicznego, opierając się na wynikach przeprowadzonego dochodzenia, stwierdza, że interpelacja powołuje się na fakty, które w rzeczywistości nigdy nie istniały.</u> + <u xml:id="u-121.16" who="#DyrektorDepartamentuMinisterstwaBezpieczenstwaPublicznegoobChmielewski">Nie jest zgodne z prawdą twierdzenie, zawarte w interpelacji, jakoby członkowie Polskiej Partii Robotniczej dokonali rabunku w gospodarstwie Murzynko, natomiast zaszedł fakt samowolnej, żywiołowo przez chłopów przeprowadzonej parcelacji majątku Murzynko.</u> + <u xml:id="u-121.17" who="#komentarz">(Głos na ławach PPR:</u> + <u xml:id="u-121.18" who="#DyrektorDepartamentuMinisterstwaBezpieczenstwaPublicznegoobChmielewski">PSL broni szlachciców.)</u> + <u xml:id="u-121.19" who="#DyrektorDepartamentuMinisterstwaBezpieczenstwaPublicznegoobChmielewski">W wyniku przeprowadzonego wyjaśnienia Rada Ministrów znalazła podstawy prawne dla rozparcelowania tego majątku na podstawie dekretu o reformie rolnej.</u> + <u xml:id="u-121.20" who="#DyrektorDepartamentuMinisterstwaBezpieczenstwaPublicznegoobChmielewski">W odpowiedzi na interpelację posłów PSL z dnia 28 kwietnia r. b. w sprawie odnalezienia zwłok na terenie ogrodu, zajmowanego przez PUBP w Kępnie, Ministerstwo Bezpieczeństwa Publicznego wyjaśnia, co następuje:</u> + <u xml:id="u-121.21" who="#DyrektorDepartamentuMinisterstwaBezpieczenstwaPublicznegoobChmielewski">Istotnie, dnia 6 kwietnia 1946 roku na terenie ogrodu, zajętego przez PUBP w Kępnie, zostały odnalezione zwłoki mężczyzny. Ustalono, że są to zwłoki jednego z aresztowanych Stefana Drogi. Jak ustaliło dochodzenie, okoliczności śmierci Stefana Drogi były następujące:</u> + <u xml:id="u-121.22" who="#DyrektorDepartamentuMinisterstwaBezpieczenstwaPublicznegoobChmielewski">W nocy z dnia 22 na 23 listopada 1945 r. banda NSZ pod dowództwem volksdeutscha Otto w sile około 150 ludzi, dokonała zbrojnego napadu na PUBP w Kępnie. Urząd wówczas został otoczony przez bandytów i zaatakowany ogniem z broni ręcznej, automatycznej i maszynowej, oraz „panzerfaustami”.</u> + <u xml:id="u-121.23" who="#DyrektorDepartamentuMinisterstwaBezpieczenstwaPublicznegoobChmielewski">Bandyci wdarli się do budynku urzędu. Godzinę trwała zaciekła walka, w czasie której zginęli: Budzanowski — referent PUBP, jabłonowski— oficer gospodarczy, Smolis — wartownik PUBP, Śledziona — wartownik PUBP, Wesołowska — żona funkcjonariusza i jej dwoje dzieci. Pięciu funkcjonariuszy PUBP odniosło rany. Bandytom w czasie walki udało się rozbić cele aresztu. Nazajutrz po napadzie stwierdzono, iż w czasie strzelaniny został zabity również Droga Stefan, aresztowany za udział w zabójstwie b. kierownika PUBP. Po pogrzebie pracowników Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego zwłoki Drogi Stefana zostały pochowane w ogrodzie.</u> + <u xml:id="u-121.24" who="#DyrektorDepartamentuMinisterstwaBezpieczenstwaPublicznegoobChmielewski">Za niedopełnienie niezbędnych w takich wypadkach formalności winni zostali pociągnięci do odpowiedzialności dyscyplinarnej.</u> + <u xml:id="u-121.25" who="#DyrektorDepartamentuMinisterstwaBezpieczenstwaPublicznegoobChmielewski">Dochodzenie ustaliło przy tym, że niezgodne z prawdą jest twierdzenie, zawarte w interpelacji posłów PSL z dn. 28 kwietnia b. r., jakoby kapitan Beck, lub ktokolwiek inny zmuszał starostę Kurpisza do dokonywania własnoręcznie ekshumacji zwłok czy też przenoszenia tych zwłok na własnych plecach.</u> + <u xml:id="u-121.26" who="#DyrektorDepartamentuMinisterstwaBezpieczenstwaPublicznegoobChmielewski">Twierdzeniu temu zadaje kłam własnoręcznie napisane przez starostę Kurpisza oświadczenie złożone przezeń na ręce wojewody, oraz zeznania jego złożone przed władzami śledczymi.</u> + <u xml:id="u-121.27" who="#DyrektorDepartamentuMinisterstwaBezpieczenstwaPublicznegoobChmielewski">W odpowiedzi na interpelację Klubu posłów PSL z dnia 17 kwietnia b. r. w sprawie spowodowania śmierci Chruścielewskego Edwarda przez funkcjonariuszy Powiatowego Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego w Kraśniku, Ministerstwo Bezpieczeństwa Publicznego wyjaśnia, że dn. 1 lipca b. r. poleciło aresztować odpowiedzialnego za pracę Powiatowego Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego w Kraśniku ówczesnego szefa — Grzelaka Zdzisława i przekazać sprawę jego rejonowej prokuraturze wojskowej.</u> + <u xml:id="u-121.28" who="#DyrektorDepartamentuMinisterstwaBezpieczenstwaPublicznegoobChmielewski">W odpowiedzi na interpelację klubu posłów Polskiego Stronnictwa Ludowego z. dnia 17 kwietnia 1946 r. w sprawie aresztowań, przeprowadzonych w dniu 27 i 28 lutego b. r. na terenie wsi Ptaszki, pow. siedleckiego, przez Milicję Obywatelską i w sprawie spalenia trzech osad w tejże wsi w dniu 12 marca, Ministerstwo Bezpieczeństwa Publicznego po przeprowadzeniu szczegółowego dochodzenia stwierdza:</u> + <u xml:id="u-121.29" who="#DyrektorDepartamentuMinisterstwaBezpieczenstwaPublicznegoobChmielewski">Podany w interpelacji fakt, że w dniu 27 lutego o godz. 22-ej do wsi Ptaszki pow. siedleckiego przybył oddział funkcjonariuszy Milicji Obywatelskiej z Siedlec celem dokonania aresztowań, miał rzeczywiście miejsce.</u> + <u xml:id="u-121.30" who="#DyrektorDepartamentuMinisterstwaBezpieczenstwaPublicznegoobChmielewski">Podkreślić należy, iż gmina Stok-Ruski była terenem działania bandy terrorystyczno-rabunkowej, zaś Milicja Obywatelska posiadała poważne dane wskazujące na to, iż dowódcą bandy jest Kotowski Zygmunt, a Chmielewski Stanisław ściśle z nią współpracuje.</u> + <u xml:id="u-121.31" who="#DyrektorDepartamentuMinisterstwaBezpieczenstwaPublicznegoobChmielewski">Milicjanci przybyli do wsi Ptaszki dnia 27 lutego w nocy, zatrzymali obu podejrzanych i doprowadzili do mieszkania sołtysa wsi Lipińskiego Stanisława, żądając dwóch furmanek dla odwiezienia zatrzymanych. Podstawienie furmanek trwało dwie godziny. Zaledwie milicjanci wraz z zatrzymanymi wyjechali ze wsi, przybyła tam banda w sile 30 osób, którą zatrzymała się w obejściu Kotowskiego Jana, ojca zatrzymanego bandyty.</u> + <u xml:id="u-121.32" who="#DyrektorDepartamentuMinisterstwaBezpieczenstwaPublicznegoobChmielewski">Bandyci wraz z Kotowskim Janem, który służył im za przewodnika, dopędzili milicjantów i aresztowanych odbili, przy czym jeden z milicjantów został uprowadzony przez bandę.</u> + <u xml:id="u-121.33" who="#DyrektorDepartamentuMinisterstwaBezpieczenstwaPublicznegoobChmielewski">Odbici przez bandytów Kotowski Zygmunt i Chmielewski Stanisław są poszukiwani przez władze.</u> + <u xml:id="u-121.34" who="#DyrektorDepartamentuMinisterstwaBezpieczenstwaPublicznegoobChmielewski">Ponieważ cały przebieg zajść i sprawa odbicia aresztowanych nasuwały podejrzenia, iż napad bandy nie był przypadkowy, lecz odbył się przy współudziale Kotowskiego Jana i innych mieszkańców wsi Ptaszki, komendant Milicji Obywatelskiej w Siedlcach kpi. Meluch Mikołaj następnego dnia, to jest 28 lutego wysłał grupę operacyjną milicjantów dla aresztowania podejrzanych i przeprowadzenia rewizji w celu poszukiwania ukrytej broni.</u> + <u xml:id="u-121.35" who="#DyrektorDepartamentuMinisterstwaBezpieczenstwaPublicznegoobChmielewski">Celem przeprowadzenia dochodzenia aresztowano w dniu 28 lutego kilku mieszkańców wsi. Polecenie aresztowania było całkowicie umotywowane z uwagi na napad, który miał miejsce dnia poprzedniego. Aresztowanych przetrzymano 1 dzień. Dnia 12 marca kpt. Meluch, komendant Milicji Obywatelskiej w Siedlcach wraz z grupą operatywną 14 funkcjonariuszy z powiatowej komendy Milicji Obywatelskiej w Siedlcach udał się na patrol w okolicy gminy Stok-Ruski. Nieprawdą jest, że kpt. Meluch udał się do wsi Ptaszki dla wywarcia swej zemsty na mieszkańcach wsi, jak to sugeruje interpelacja złożona przez klub posłów PSL, natomiast prawdą jest, że kpt. Meluch miał poważne dowody, świadczące o tym, że banda, grasująca w tym powiecie, składa się z mieszkańców wsi Ptaszki i wsi okolicznych. Po zbliżeniu się do wsi Ptaszki w pobliżu zabudowań Kotowskiego Jana grupa Milicji Obywatelskiej została ostrzelana z karabinów i automatów. W czasie działań istotnie spaliły się zabudowania Kotowskiego oraz dwóch jego sąsiadów - Wiciołkowskiego i [nieczytelne]. Po przeprowadzeniu szczegółowego dochodzenia w wyżej wymienionej sprawie Komenda Główna Milicji Obywatelskiej dopatruje się w postępowaniu kpt. Melucha przekroczenia granic obrony koniecznej i skierowała sprawę kpt. Melucha do prokuratury wojskowej.</u> + <u xml:id="u-121.36" who="#DyrektorDepartamentuMinisterstwaBezpieczenstwaPublicznegoobChmielewski">W odpowiedzi na interpelację klubu posłów PSL z dnia 17 kwietnia 1946 r. w sprawie rzekomego zamordowania dnia 28 lutego r. b. przez funkcjonariuszy PUBP w Lublinie Jakubiaka Zygmunta, członka Polskiego Stronnictwa Ludowego w Olszowcu gm. Bychowa, pow. lubelskiego — Ministerstwo Bezpieczeństwa Publicznego po przeprowadzeniu szczegółowego dochodzenia wyjaśnia, co następuje:</u> + <u xml:id="u-121.37" who="#DyrektorDepartamentuMinisterstwaBezpieczenstwaPublicznegoobChmielewski">Prawdą jest, że dnia 28 lutego r. b. została wysłana z PUBP w Lublinie do wsi Olszowiec grupa złożona z czterech funkcjonariuszy wymienionego urzędu, a mianowicie: Starychy Franciszka, Boguta Tadeusza, Walewskiego Józefa i Szymańskiego Józefa, celem aresztowania Jakubiaka Zygmunta, podejrzanego o udział w mordzie w dniu 10 października 1945 r., dokonanym na Kwiatkowskim Franciszku w jego własnym domu we wsi Olszowie. Żona zabitego, Kwiatkowska Stefania, będąca świadkiem powyższego zajścia, poznała Jakubiaka jako jednego z zabójców jej męża, o czym zameldowała w Powiatowym Urzędzie Bezpieczeństwa Publicznego w Lublinie. W dniu 24 stycznia 1946 funkcjonariusze PUBP W Lublinie ujęli Jakubiaka, któremu jednak udało się zbiec. W dniu 28 lutego b. r. o godz. 19 wieczorem funkcjonariusze PUBP zatrzymali powtórnie w wiejskiej świetlicy w Olszowcu Jakubiaka Zygmunta, przy którym znaleziono rewolwer bębenkowy i 4 naboje.</u> + <u xml:id="u-121.38" who="#DyrektorDepartamentuMinisterstwaBezpieczenstwaPublicznegoobChmielewski">Zatrzymanego Jakubiaka pilnował funkcjonariusz UB Szymański, podczas gdy trzej pozostali przeprowadzili rewizję w świetlicy. Jakubiak, wykorzystując ten moment, rzucił się do ucieczki, wtedy Szymański zaczął strzelać z automatu za uciekającym i ranił go śmiertelnie.</u> + <u xml:id="u-121.39" who="#DyrektorDepartamentuMinisterstwaBezpieczenstwaPublicznegoobChmielewski">Władze Bezpieczeństwa przekazały sprawę Szymańskiego Józefa do prokuratora wojskowego rejonu lubelskiego, który, biorąc pod uwagę, że Szymański Józef, strzelając do uciekającego Jakubiaka, wypełnił swój obowiązek służbowy i tym samym nie popełnił żadnego przestępstwa, postanowieniem z dnia 1 czerwca 1946 r. umorzył przeciwko niemu dochodzenie.</u> + <u xml:id="u-121.40" who="#DyrektorDepartamentuMinisterstwaBezpieczenstwaPublicznegoobChmielewski">Dnia 11 maja r. b. Polskie Stronnictwo Ludowe złożyło na ręce ob. Premiera interpelację w sprawie spalenia w dniu 2 maja b. r. rzekomo przez funkcjonariuszy służby Bezpieczeństwa osady Wąwolnica. Po przeprowadzeniu szczegółowego dochodzenia wyjaśniam, co następuje:</u> + <u xml:id="u-121.41" who="#DyrektorDepartamentuMinisterstwaBezpieczenstwaPublicznegoobChmielewski">W dniu 2 maja 1946 r. do Nałęczowa udali się dwaj instruktorzy świadczeń rzeczowych celem realizacji należności. Inspektorom towarzyszyło 10 milicjantów i 6 robotników, stanowiących brygadę propagandową. W osadzie Wąwolnica grupa ta natknęła się na bandytów WIN-owskich, którzy na widok milicji rzucili się do ucieczki, ostrzeliwując się z pistoletów. Milicjanci pod dowództwem por. Kolczyńskiego podjęli niezwłocznie pościg, otwierając ogień do bandytów. W chwili, gdy milicjanci znajdowali się przy zagrodzie Wacława Łuszczyńskiego, zostali obrzuceni przez bandytów granatami. Milicjanci kontynuowali natarcie i wówczas bandyci, aby oderwać się od pościgu, podpalili stodołę, a następnie kilka innych zabudowań. Z chwilą nadciągnięcia posiłków w postaci oddziału KBW i kilku funkcjonariuszy urzędu bezpieczeństwa w Puławach przystąpiono do przeprowadzenia obławy. Jednocześnie żołnierze na rozkaz swych dowódców przystąpili do akcji ratunkowej. Akcja ratunkowa wobec silnych wybuchów materiałów niszczących i broni pochowanej w płonących zabudowaniach była do tego stopnia utrudniona, że przybyłe na miejsce pożaru straże ogniowe w obawie o życie odmawiały pomocy w akcji ratunkowej, przeprowadzanej przez wojsko.</u> + <u xml:id="u-121.42" who="#DyrektorDepartamentuMinisterstwaBezpieczenstwaPublicznegoobChmielewski">Taki był w skrócie podany przebieg wydarzeń na terenie wąwolnickim. Dla jaśniejszego przedstawienia całej sprawy wypada zwrócić uwagę na następujące momenty. W osadzie Wąwolnica elementy bandyckie z pod znaku WIN grupowały się wokół znanego herszta bandyckiego, pseudonim — „Żuk”. W rejestrach urzędu bezpieczeństwa figurują 22 nazwiska mieszkańców Wąwolnicy, będących członkami bandy — „Żuka”. Niżej wymienieni bandyci zostali już ujęci, względnie skazani lub zabici: Niezabitowski Władysław, pseudonim — „Opłatek”, skazany przez sąd doraźny za udział w bandzie na karę śmierci, Walencik Stanisław, skazany przez sąd doraźny za udział w bandzie na 10 lat więzienia, Borkowski Leon, ps. — „Zawisza”, zabity w operacji dnia 15 maja b. r., Lenartowicz Gabryel, ps. „Bebe”, zabity w operacji likwidacyjnej, Chmurzyński Janusz, ps. „Tata”, aresztowany, przebywa w więzieniu, Lewandowska Bogusława, ps. „Jutrzenka”, łączniczka w bandzie, przebywa w więzieniu.</u> + <u xml:id="u-121.43" who="#DyrektorDepartamentuMinisterstwaBezpieczenstwaPublicznegoobChmielewski">W osadzie Wąwolnica dotychczas zostało zamordowanych przez bandytów 4 milicjantów, jeden, oficer Wojsk Polskich, 3 robotnicy (Głuchowski Piotr, Bielawski Edward i Cumela), oraz dwóch mieszkańców tej osady: Wargocka Helena i Wargocki Antoni, których brat jest oficerem Bezpieczeństwa.</u> + <u xml:id="u-121.44" who="#DyrektorDepartamentuMinisterstwaBezpieczenstwaPublicznegoobChmielewski">Już powyższe dostatecznie charakteryzuje środowisko i teren, gdzie rozegrały się wypadki opisane wyżej. Dochodzenie ponadto ustaliło, że zbrodni podpalenia osady dopuścili się członkowie bandy — „Orlika” z plutonu — „Zagona”, a mianowicie: — „Leonidas”, — „Dąb”, — „Zimny”, „Szczupak”, — „Czarny”, — „Podchorążak”, — „Kolejarz”. W chwili obecnej organa bezpieczeństwa są w toku ustalania, kto się pod wymienionymi pseudonimami ukrywa. O samym przebiegu wypadku w Wąwolnicy zeznaje aresztowany członek bandy — „Orlika” Siedlec Witold ps. — „Marnotrawny”: „Dnia 2maja o godz. 13 siedmiu chłopców z leśnego oddziału — „Zagona” udało się do Wąwolnicy na piwo. Pseuda tych, którzy udali się do Wąwolnicy, były następujące: — „Zimny”, — „Kolejarz”, — „Leonidas”, — „Dąb”, „Czarny”, — „Podchorążak”, — „Szczupak” Wszyscy udali się z bronią palną w mundurach wojskowych. Kiedy zaszli na wieś, kupili wódki i upili się. W tym czasie do Wąwolnicy przyjechała milicja. Jednocześnie członkowie organizacji WIN wyszli ze sklepu i szli drogą. Widząc jadącą milicję od razu oddali do milicjantów kilka strzałów. Milicja zaczęła ostrzeliwać członków organizacji WIN. Z leśnego Oddziału wzmogli ogień z broni maszynowej. Milicja na skutek silnego obstrzału zaczęła wycofywać się. Po chwili nadjechało od strony Puław na samochodzie wojsko.</u> + <u xml:id="u-121.45" who="#DyrektorDepartamentuMinisterstwaBezpieczenstwaPublicznegoobChmielewski">Leśni oddali kilka strzałów do żołnierzy. Wojsko zatrzymało się i ukrywszy się w rowach zaczęło strzelać. Leśni, widząc, że są okrążeni, zaczęli się wycofywać, lecz wojsko z jednej strony, a milicja z drugiej strony zaczęli ich ostrzeliwać coraz mocniej. WIN-owcy, widząc, że są w pułapce, zaczęli się wycofywać pod osłoną dymu i pożaru, rzucając gęsto granatami. Wycofali się w stronę lasu Poniatowskiego bez żadnych strat w ludziach. Następnie przyszli na placówkę Niezabitów, gdzie całe zajście opowiedzieli. Podczas ich opowiadania obecni byli — „Zagon” i — „Barłoga”, ten ostatni dowódca placówki. Po przyjęciu raportu — „Barłoga” pouczył wszystkich obecnych, że trzeba szerzyć wiadomości, że wieś Wąwolnicę podpalili funkcjonariusze Bezpieczeństwa. — „Zagon” oświadczył, że będzie oficjalny rozkaz, dotyczący spalenia wsi Wąwolnica, który zostanie odczytany wszystkim organizacjom WIN, czy to na placówkach, czy w oddziałach leśnych. Dodał przy tym, że należy szerzyć propagandę, że Bezpieczeństwo spaliło Wąwolnicę, ażeby ludność znienawidziła — „Bezpieczeństwo”. Tak brzmią zeznania członka bandy.</u> + <u xml:id="u-121.46" who="#DyrektorDepartamentuMinisterstwaBezpieczenstwaPublicznegoobChmielewski">Członek innej bandy, dowodzonej przez — „Żuka”, mieszkaniec kolonii gm. Celejów, pow. Puławy, Piskorek Marian, ps. — „Śmigły”, aresztowany w innej sprawie złożył w związku ze spaleniem Wąwolnicy następujące zeznanie:</u> + <u xml:id="u-121.47" who="#DyrektorDepartamentuMinisterstwaBezpieczenstwaPublicznegoobChmielewski">„...Ja w tym dniu, kiedy paliła się Wąwolnica, byłem w Lublinie. Do swojej wsi wróciłem 4 maja i dowiedziałem się, że Wąwolnicą została spalona przez leśnych, podczas ich bitwy z Bezpieczeństwem. Opowiadano mi, że stało się to w ten sposób, że jadące za świadczeniami wojsko natknęło się na leśny oddział i wywiązała się strzelanina. Po odstąpieniu leśnych Bezpieczeństwo stanęło do akcji ratunkowej. Ludzie na mojej wsi mówili wtedy, że chłopi tylko cierpią od band.” Z powyższego wynika dowodnie i niezbicie, że zbrodni spalenia osady Wąwolnica dopuścił się pluton bandy leśnej WiN, pozostający pod dowództwem — „Zagona” i że z inicjatywy bandytów — „Zagona” i — „Barłogi” rozpowszechniano wiadomość, że Wąwolnica została spalona przez funkcjonariuszy Bezpieczeństwa w czasie rzekomego napadu na wieś.</u> + <u xml:id="u-121.48" who="#DyrektorDepartamentuMinisterstwaBezpieczenstwaPublicznegoobChmielewski">Stwierdzić musimy, że już w tydzień po decyzji bandyty — „Zagona” i bandyty — „Barłoga” o obciążeniu Bezpieczeństwa odpowiedzialnością za dokonaną przez WIN-owców zbrodnię sekretariat naczelny PSL wystąpił z interpelacją, oskarżając Bezpieczeństwo o spalenie wsi Wąwolnica.</u> + <u xml:id="u-121.49" who="#DyrektorDepartamentuMinisterstwaBezpieczenstwaPublicznegoobChmielewski">Faktyczni sprawcy spalenia wsi Wąwolnica zostali w części ujęci i toczy się w ich sprawie śledztwo. Inna zaś część członków bandy — „Orlika” i on sam zostali w starciu z oddziałami Bezpieczeństwa zabici.</u> + <u xml:id="u-121.50" who="#DyrektorDepartamentuMinisterstwaBezpieczenstwaPublicznegoobChmielewski">Ministerstwo Bezpieczeństwa Publicznego po przeprowadzeniu dochodzenia w sprawie zarzutu użycia siły fizycznej przez funkcjonariuszy Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego w Olkuszu stwierdza:</u> + <u xml:id="u-121.51" who="#DyrektorDepartamentuMinisterstwaBezpieczenstwaPublicznegoobChmielewski">1-mo. Nie jest prawdą jakoby członek PSL Ibek Henryk, zamieszkały w Maszycach, gminy Cianowice, zaginął w tajemniczych okolicznościach, natomiast prawdą jest, że Ibek Henryk został zaaresztowany za handel amunicją, co potwierdzają znalezione przy aresztowanym dowody rzeczowe i jego zeznania.</u> + <u xml:id="u-121.52" who="#DyrektorDepartamentuMinisterstwaBezpieczenstwaPublicznegoobChmielewski">2-do. Nieprawdą jest, że w dniu 6 maja 1946 r. został porwany i poddany badaniom Orczyk Witold, mieszkaniec Sułoszowej, pow. Olkusz. Prawdą jest, iż w dniach 6 lub 8 maja wyżej wymieniony nie był zatrzymany przez organa Bezpieczeństwa Publicznego, natomiast Ministerstwo Bezpieczeństwa stwierdza, iż w dniu 30 czerwca 1946 r. funkcjonariusz Bezpieczeństwa Publicznego ob. Zgoda zatrzymał na gorącym uczynku rozklejania ulotek treści antypaństwowej członków PSL Orczyka Witolda i Gegotka.</u> + <u xml:id="u-121.53" who="#DyrektorDepartamentuMinisterstwaBezpieczenstwaPublicznegoobChmielewski">Wyżej wymienieni zostali odstawieni do dyspozycji prokuratora.</u> + <u xml:id="u-121.54" who="#DyrektorDepartamentuMinisterstwaBezpieczenstwaPublicznegoobChmielewski">3-io. Prawdą jest, że organa Bezpieczeństwa Publicznego poszukują cd dłuższego czasu członka PSL Gajewskiego Edwarda. Wyżej wymieniony pozostaje pod zarzutem: a) uchylania się od służby wojskowej, b) udziału w bandzie Pająka, c) dokonania rabunku z bronią w ręku. Prawdą jest, iż Gajewski Edward został aresztowany w dniu 28 maja 1946 r. przez pracowników Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego w Olkuszu, jednakże zbiegł w czasie odprowadzania do aresztu.</u> + <u xml:id="u-121.55" who="#DyrektorDepartamentuMinisterstwaBezpieczenstwaPublicznegoobChmielewski">Pościg za Gajewskim trwa.</u> + <u xml:id="u-121.56" who="#DyrektorDepartamentuMinisterstwaBezpieczenstwaPublicznegoobChmielewski">Nieprawdą jest jakoby znalezione w chwili zatrzymania przy Gajewskim przedmioty zostały mu zrabowane, natomiast prawdą jest, iż przedmioty te zostały zabezpieczone w depozycie Urzędu Bezpieczeństwa w Olkuszu do chwili ujęcia bandyty.</u> + <u xml:id="u-121.57" who="#DyrektorDepartamentuMinisterstwaBezpieczenstwaPublicznegoobChmielewski">Prawdą jest, iż wojewódzki zarząd PSL w Krakowie wystąpił dnia 11 lipca 1946 r. w obronie dezertera i notorycznego bandyty Gajewskiego Edwarda, znienawidzonego przez ludność okoliczną i sąsiadów.</u> + <u xml:id="u-121.58" who="#DyrektorDepartamentuMinisterstwaBezpieczenstwaPublicznegoobChmielewski">Wreszcie jestem upoważniony do złożenia oświadczenia w sprawie wniosku posłów klubu PSL w sprawie aresztowania sekretarza NKW PSL Stanisława Mierzwy co następuje:</u> + <u xml:id="u-121.59" who="#DyrektorDepartamentuMinisterstwaBezpieczenstwaPublicznegoobChmielewski">Aresztowanie sekretarza NKW PSL nastąpiło w związku z jego działalnością antypaństwową. Na aresztowanie jego jest sankcja prokuratora Rzeczypospolitej. Dobro śledztwa uniemożliwia mi złożenie w tej chwili bardziej szczegółowych wyjaśnień.</u> + <u xml:id="u-121.60" who="#komentarz">(Oklaski.)</u> + </div> + <div xml:id="div-122"> + <u xml:id="u-122.0" who="#ObPrezydent">W sprawie dalszych odpowiedzi udzielam głosu Ministrowi Bezpieczeństwa Publicznego ob. Radkiewiczowi.</u> + </div> + <div xml:id="div-123"> + <u xml:id="u-123.0" who="#MinisterBezpieczenstwaPublicznegoobRadkiewicz">Dnia 5 grudnia ub. roku zamordowany został w Łodzi we własnym mieszkaniu sekretarz Naczelnego Komitetu Wykonawczego PSL, sekretarz — „Wici”, poseł do Krajowej Rady Narodowej — śp. Bolesław Ścibiorek. Zbrodnia ta poruszyła wówczas cały kraj. Wszystkie organizacje demokratyczne napiętnowały sprawców ohydnego mordu, jako wrogów demokracji, jako wrogów ludu polskiego.</u> + <u xml:id="u-123.1" who="#MinisterBezpieczenstwaPublicznegoobRadkiewicz">Doceniając polityczny charakter mordu, oświadczyłem wówczas, że sprawców morderstwa należy szukać w reakcyjnym podziemiu, ponieważ tego rodzaju prowokacje są dokonywane celem siania zamętu w obozie demokratycznym.</u> + <u xml:id="u-123.2" who="#MinisterBezpieczenstwaPublicznegoobRadkiewicz">Polskie Stronnictwo Ludowe zajęło wówczas odmienne stanowisko i poprowadziło w całym kraju intensywną kampanię insynuowania władzom Bezpieczeństwa udziału w morderstwach działaczy PSL albo wręcz dokonywania takich morderstw. Uruchomiony został szeroki aparat propagandy szeptanej, preparowano w tym duchu interpelacje, w partyjnych komunikatach wciąż wracano do oskarżania władz Bezpieczeństwa o dokonanie mordu na osobie Ścibiorka. Należy podkreślić, że WIN-owicze — podziemie reakcyjne rozwinęło identyczną kampanię. Echa tej akcji rozległy się nawet w parlamencie angielskim, w którym minister Bevin złożył oświadczenie niedwuznacznie obciążające władze Bezpieczeństwa odpowiedzialnością za mord na osobie Ścibiorka. W sukurs kampanii PSL-owskiej przyszedł minister amerykański p. Byrnes, który w lutym b. r. oświadczył, że:</u> + <u xml:id="u-123.3" who="#MinisterBezpieczenstwaPublicznegoobRadkiewicz">„ostatnie raporty wskazują na to, że w Polsce dokonano szeregu morderstw których ofiarą padli również wybitni członkowie partyj politycznych... Jest pożałowania godne, że polskie władze Bezpieczeństwa wydają się być w to zamieszane.</u> + <u xml:id="u-123.4" who="#MinisterBezpieczenstwaPublicznegoobRadkiewicz">W sierpniu b. r. Polskie Stronnictwo Ludowe zgłosiło specjalną interpelację w sprawie morderstwa Bolesława Ścibiorka, w której autorzy całkiem niedwuznacznie podają w wątpliwość dobrą wolę władz Bezpieczeństwa i starają się wytworzyć opinię, jakoby władzom Bezpieczeństwa nie zależało na wykryciu zbrodniarzy.</u> + <u xml:id="u-123.5" who="#MinisterBezpieczenstwaPublicznegoobRadkiewicz">W całej akcji PSL wokół zbrodni zamordowania posła Ścibiorka uderza wyraźna tendencja odwrócenia uwagi od środowiska reakcyjnego, i próba skierowania podejrzeń w kierunku obozu demokratycznego albo wręcz w kierunku władz Bezpieczeństwa.</u> + <u xml:id="u-123.6" who="#MinisterBezpieczenstwaPublicznegoobRadkiewicz">Dzisiaj mogę zakomunikować Wysokiej Izbie, że sprawcy haniebnego mordu, popełnionego na osobie posła Bolesława Ścibiorka zostali przez władze Bezpieczeństwa wykryci i ujęci.</u> + <u xml:id="u-123.7" who="#komentarz">(Oklaski.)</u> + <u xml:id="u-123.8" who="#MinisterBezpieczenstwaPublicznegoobRadkiewicz">Wśród aresztowanych znajdują się również bezpośredni wykonawcy, a mianowicie Płoński Wiesław i Panek Bolesław. Wszyscy znajdują się w więzieniu i w najbliższych dniach staną przed sądem Rzeczypospolitej.</u> + <u xml:id="u-123.9" who="#komentarz">(Oklaski.)</u> + <u xml:id="u-123.10" who="#MinisterBezpieczenstwaPublicznegoobRadkiewicz">Przed sądem stanie też urzędniczka jednej z placówek dyplomatycznych w Warszawie, również obciążona w tej sprawie.</u> + <u xml:id="u-123.11" who="#MinisterBezpieczenstwaPublicznegoobRadkiewicz">Nie przesądzając przebiegu rozprawy sądowej, mogę już teraz stwierdzić, że mordercy wywodzą się z podziemia reakcyjnego, a mianowicie z jednej z grup dywersyjnych WIN-u ^:^ dokonali zbrodni na rozkaz tej organizacji.</u> + <u xml:id="u-123.12" who="#MinisterBezpieczenstwaPublicznegoobRadkiewicz">Oto co zeznaje Wiesław Płoński — jeden z morderców</u> + <u xml:id="u-123.13" who="#komentarz">(czyta):</u> + <u xml:id="u-123.14" who="#MinisterBezpieczenstwaPublicznegoobRadkiewicz">„Dzień czy dwa przed dokonaniem zabójstwa Ścibiorka przyszedł Grom do mnie do mieszkania mojej żony i powiedział, żebym zgłosił się na przedmieście Jeżowa, gdyż ma odbyć się spotkanie z komendantem. Udałem się na spotkanie z komendantem, gdzie również byli Lord i Panek Bolesław. Na spotkaniu tym komendant podkreślił fakt, że Ścibiorek wstąpił do PSL i rozpoczął z Mikołajczykiem współpracę tylko w tym celu, żeby im szkodzić i prowadzić rozłam w PSL. Komendant powiedział, że nadszedł czas najwyższy, żeby skończyć ze Ściborkiem, zastrzelić go a samemu udać się zagranicę.</u> + <u xml:id="u-123.15" who="#MinisterBezpieczenstwaPublicznegoobRadkiewicz">Drugi wykonawca mordu, Bolesław Panek zeznaje</u> + <u xml:id="u-123.16" who="#komentarz">(czyta):</u> + <u xml:id="u-123.17" who="#MinisterBezpieczenstwaPublicznegoobRadkiewicz">„Gdy weszliśmy do mieszkania posła Ścibiorka zapytał on nas: — „Panowie, co ode mnie chcecie. Ja jestem teraz w PSL, jestem posłem do KRN”. Ja odpowiedziałem mu: — „Wiemy że jesteś w PSL, ale jesteś tam zdrajcą”.</u> + <u xml:id="u-123.18" who="#MinisterBezpieczenstwaPublicznegoobRadkiewicz">Oto tło, okoliczności i sprawcy mordu na pośle Ścibiorku. Wiemy już teraz niezbicie komu miała przysłużyć się ta zbrodnia i kogo miała osłaniać.</u> + <u xml:id="u-123.19" who="#MinisterBezpieczenstwaPublicznegoobRadkiewicz">A tym w kraju i zagranicą, którzy słuchają swoich informatorów i za ich podszeptem skłonni są oskarżać nas mogę oświadczyć, że nieraz jeszcze wypadnie im znaleźć się w kłopotliwym położeniu.</u> + <u xml:id="u-123.20" who="#MinisterBezpieczenstwaPublicznegoobRadkiewicz">Oszczercza kampania wymierzona przeciwko obozowi demokratycznemu została przygwożdżona. Sąd publiczny nad mordercami śp. Ścibiorka będzie również sądem nad tymi oszczercami.</u> + <u xml:id="u-123.21" who="#komentarz">(Oklaski.)</u> + <u xml:id="u-123.22" who="#MinisterBezpieczenstwaPublicznegoobRadkiewicz">Ob, Prezydent: W sprawie oświadczenia w powyższej sprawie udzielam głosu posłowi ob. Bańczykowi.</u> + </div> + <div xml:id="div-124"> + <u xml:id="u-124.0" who="#PoselobBanczyk">Wysoka Rado! W tej sprawie chciałbym złożyć oświadczenie, lecz niestety na plenum, wobec gości i wobec prasy nie mogę go złożyć.</u> + <u xml:id="u-124.1" who="#PoselobBanczyk">Dlatego proszę tylko o wyłonienie specjalnej komisji do zbadania tej sprawy, a tam złożę oświadczenie i zakomunikuję rzeczy, które w tej sprawie są mi wiadome.</u> + <u xml:id="u-124.2" who="#komentarz">(Przerywania. Glosy:</u> + <u xml:id="u-124.3" who="#PoselobBanczyk">Nie ukrywać bandytów, otwarcie mówić!)</u> + </div> + <div xml:id="div-125"> + <u xml:id="u-125.0" who="#ObPrezydent">Proszę się nie denerwować. Zgodnie z oświadczeniem Ministra Bezpieczeństwa Publicznego sprawa będzie rozpatrywana przez sąd Rzeczypospolitej.</u> + <u xml:id="u-125.1" who="#ObPrezydent">W sprawie dalszych odpowiedzi na interpelacje udzielam głosu Dyrektorowi Biura Prezydialnego Rady Ministrów ob. Żuniakowi.</u> + </div> + <div xml:id="div-126"> + <u xml:id="u-126.0" who="#DyrektorBiuraPrezydialnegoRadyMinistrowobZuniak">Wysoka Rado! Z upoważnienia Prezesa Rady Ministrów mam zaszczyt złożyć odpowiedź Rządu na interpelację posła klubu Stronnictwa Demokratycznego ob. Edmunda Odorkiewicza w sprawie rozdziału funduszu w wysokości 100 milionów złotych przez specjalną komisję między instytucje naukowe.</u> + <u xml:id="u-126.1" who="#DyrektorBiuraPrezydialnegoRadyMinistrowobZuniak">Skromna suma 100 milionów złotych na inwestycje w dziedzinie kultury nie mogła być podzielona pomiędzy wszystkie bez wyjątku instytucje naukowo-kulturalne, gdyż środki te byłyby wtedy bardzo rozdrobnione i żadnej potrzeby nie zaspokoiłyby poważnie. Poza tym suma ta została przeznaczona w dużej części na odbudowę instytucji naukowo-kulturalnych zniszczonych w Warszawie.</u> + <u xml:id="u-126.2" who="#DyrektorBiuraPrezydialnegoRadyMinistrowobZuniak">Rząd w ostatnich czasach ze swojego normalnego budżetu przeznacza dość poważne sumy na cele kulturalno-oświatowe.</u> + <u xml:id="u-126.3" who="#DyrektorBiuraPrezydialnegoRadyMinistrowobZuniak">Prezes Rady Ministrów prosi Obywateli Posłów — interpelantów o poinformowanie zainteresowanych instytucji naukowo-kulturalnych, aby zgłosili swoje potrzeby do Prezydium Rady Ministrów.</u> + <u xml:id="u-126.4" who="#DyrektorBiuraPrezydialnegoRadyMinistrowobZuniak">W uzupełniającej odpowiedzi na interpelację posłów województwa pomorskiego w sprawie majątku — „Murzynko”, która to sprawa była przedmiotem obrad Wysokiej Izby zarówno na poprzedniej jak i na obecnej sesji, imieniem Prezydium Rady Ministrów chcę stwierdzić, że Rada Ministrów uchwałą z dnia 18 lipca 1945 postanowiła przejąć ten majątek i przekazać go do rozparcelowana, a ob. Minister Rolnictwa i Reform Rolnych powierzył wykonanie tej uchwały Wojewódzkiemu Urzędowi Ziemskiemu w Bydgoszczy.</u> + <u xml:id="u-126.5" who="#DyrektorBiuraPrezydialnegoRadyMinistrowobZuniak">W odpowiedzi na interpelację posłów klubu Stronnictwa Ludowego z 28 kwietnia 1946 w sprawie rozprowadzenia nawozów sztucznych mam zaszczyt wyjaśnić w imieniu Rządu co następuje:</u> + <u xml:id="u-126.6" who="#DyrektorBiuraPrezydialnegoRadyMinistrowobZuniak">Jest faktem, że pewna ilość nawozów sztucznych została wiosną bieżącego roku na składach spółdzielni i nie wzięła udziału w procesie produkcji.</u> + <u xml:id="u-126.7" who="#DyrektorBiuraPrezydialnegoRadyMinistrowobZuniak">Chociaż przed wojną zjawisko tego rodzaju uważano za normalne w obrocie nawozami w naszej obecnej sytuacji, przy braku obornika, dopuszczanie do tego należy uważać za błąd. Błędy takie w przyszłości n e powinny się powtarzać, z tego względu przy badaniu całości sprawy należy podkreślić niektóre momenty, jakie zaważyły na wynikach.</u> + <u xml:id="u-126.8" who="#DyrektorBiuraPrezydialnegoRadyMinistrowobZuniak">Polityka Państwa odnośnie problemu zaopatrzenia rolnictwa w nawozy sztuczne opierała się do lutego r. b. na zasadzie stosowania możliwie niskich cen. Liczono się z faktem, że na rolnictwie ciąży obowiązek świadczeń rzeczowych i że nawozy sztuczne, jako środek produkcji, w interesie wielkości tej produkcji — winny być udostępnione w jak najszerszym zakresie warsztatom rolnym. Nawozy fabryki sprzedawały niżej kosztów własnych.</u> + <u xml:id="u-126.9" who="#DyrektorBiuraPrezydialnegoRadyMinistrowobZuniak">Mimo że ta zasadnicza tendencja bynajmniej n e uległa zmianie, w końcu marca b. r. zaistniały czynniki, które spowodowały decyzję o użyciu nawozów w akcji wymiany dla zdobycia zboża.</u> + <u xml:id="u-126.10" who="#DyrektorBiuraPrezydialnegoRadyMinistrowobZuniak">Sytuacja w tym okresie czasu polegała na tym, że zapasy aprowizacji w ziarnie nie przewyższały ilości wystarczającej na 15 dni. Również w tym okresie stało się jasnym, że świadczenia rzeczowe zawiodły i że nie zdołały zebrać nie tylko początkowo preliminowanych 1.200.000 ton, ale nawet później obniżonej ilości 800.000 ton. Na domiar wszystkiego zdano sobie sprawę, że nie możemy liczyć na takie dostawy w zbożu, które pozwoliłyby wybrnąć z trudnej sytuacji.</u> + <u xml:id="u-126.11" who="#DyrektorBiuraPrezydialnegoRadyMinistrowobZuniak">W tym stanie wydawało się, że jedynie przy pomocy nawozów można będzie uzyskać pewne ilości zboża, niezbędnie konieczne na wyżywienie kraju. Konsultowani w tej sprawie przedstawiciele wsi wypowiedzieli się za możliwością realizacji tego rodzaju koncepcji. Tegoż samego zdania byli eksperci — przedstawiciele nauki.</u> + <u xml:id="u-126.12" who="#DyrektorBiuraPrezydialnegoRadyMinistrowobZuniak">Na posiedzeniu Prezydium Komitetu Ekonomicznego w dniu 1 lutego r. b. zapadła decyzja w tej sprawie. Wobec powagi sytuacji aprowizacyjnej uchwała zapadła jednogłośnie.</u> + <u xml:id="u-126.13" who="#DyrektorBiuraPrezydialnegoRadyMinistrowobZuniak">Ilość nawozów, jaka mogła być rzucona na rynek, dzięki uchwale została niewątpliwie znacznie powiększona. Dzięki pracy Wydziału Aktywizacji Min. Przemysłu i Biura Organizacji Dostaw, które zostały wciągnięte do realizacji uchwał, wysyłka nawozów z fabryk krajowych i tych ilości, jakie leżały w portach, została 8-krotnie przyśpieszona. To samo tyczy się przyśpieszenia importu nawozów potasowych ze strefy okupacyjnej. Akcja rozprowadzenia nawozów nie rozwijała się jednak tak, jak należałoby sobie tego życzyć. Złożyło się na to szereg powodów, z których najważniejszymi były następujące:</u> + <u xml:id="u-126.14" who="#DyrektorBiuraPrezydialnegoRadyMinistrowobZuniak">1) Niedociągnięcia organizacyjne. Wiadomości o wymianie zbyt wolno docierały w terenie do rolników.</u> + <u xml:id="u-126.15" who="#DyrektorBiuraPrezydialnegoRadyMinistrowobZuniak">2i) W okresie uchwalania przez Komitet zasad wymiany, cena żyta na wolnym rynku wahała się w granicach 800 — 900 złotych. W pierwszej połowie lutego na skutek całego szeregu czynników, nawet natury pozagospodarczej, ceny zbóż gwałtownie zwyżkowały do poziomu ponad 2.000 zł za q żyta. Oczywiście, że przyczyniło się do powstrzymania się rolników od wymiany w oczekiwaniu na dalszą zwyżkę, tym bardziej że w tym okresie można było kup ć jeszcze na wolnym rynku nawozy sztuczne w cenie zł 700 — 800 za q.</u> + <u xml:id="u-126.16" who="#DyrektorBiuraPrezydialnegoRadyMinistrowobZuniak">3) Trzecim czynnikiem, który wpłynął hamująco na reakcję wymiany (a później sprzedaży) był również fakt pewnego nasycenia rynku nawozami sztucznymi. Mianowicie — w okresie od jesieni do lutego produkcja fabryk' krajowych, która rożnymi drogami docierała do rolnika (akcja specjalna, sprzedaż komercyjna itp.), wynosiła około 40.000 t. W tym samym okresie (t. zn. po terminie, w którym te nawozy mogły być zużyte pod oziminy) z importu UNRRA rozeszło się ponad 50.000 t. Niewątpliwie również istniały w kraju remanenty poniemieckie (szczególnie w zachodnich dzielnicach), które można w przybliżeniu określić na co najmniej 25.000 t. W ten sposób przeszło 100.000 t. nawozów sztucznych było w terenie do chwili rozpoczęcia akcji wymiany. Dalej — w okresie trwania wymiany nawozów, szły one drugim równoległym strumieniem poprzez Min. Rolnictwa (tzw. pula przydziałowa) po cenie sztywnej. W ciągu całej akcji nawozów tych zadysponowano tą drogą 66.000 t. Dnia 26.IV. zadysponowano jeszcze 29.000 t.</u> + <u xml:id="u-126.17" who="#DyrektorBiuraPrezydialnegoRadyMinistrowobZuniak">Że pewne nasycenie terenu nawozami zaważyło na przebiegu akcji, dowodzi fakt, że na blisko 20.000 t. nawozów wymienionych na zboże, 15.000 t. wymieniło woj. poznańskie.</u> + <u xml:id="u-126.18" who="#komentarz">(To samo przy sprzedaży gotówkowej.)</u> + <u xml:id="u-126.19" who="#DyrektorBiuraPrezydialnegoRadyMinistrowobZuniak">Dowodzi to, że tam, gdzie drobna własność już przed wojną znała i stosowała nawozy sztuczne, tam i obecnie akcja wymiany dawała lepsze rezultaty. Natomiast województwa, w których przed wojną nawozy sztuczne konsumowała przeważnie duża własność ziemska, w tegorocznej akcji wymiany zawiodły. Mimo braku obornika chłop nie przyzwyczajony do używania nawozów nie dążył do ich zdobycia z taką energią, jak się to działo w Poznańskim.</u> + <u xml:id="u-126.20" who="#DyrektorBiuraPrezydialnegoRadyMinistrowobZuniak">Po stwierdzeniu na podstawie wiadomości, napływających z terenu, że akcja nie da pożądanych rezultatów w dn. 23 marca r. b. zapadła uchwała Komitetu Ekonomicznego o sprzedaży komercyjnej nawozów, przyczem jednak zachowano pewne ograniczenia dla rolników jawnie nie wykonywających obowiązku świadczeń rzeczowych, między innymi — aby nie wywołać rozgoryczenia tych rolników, którzy zdobywali nawozy w drodze wymiany na cenne zboże. Cena (sprzedaży komercyjnej ustalona została na 600 zł za 1 q nawozów, z wyjątkiem saletry, której cenę określono na złotych 1.000. Praktycznie cena tysiąca zł nie miała znaczenia, ponieważ znikome ilości saletry, jakie były w spółdzielniach, zostały wymienione na zboże. Cena 600 zł za 1 q nie wydawała się wygórowaną ani w porównaniu do ceny nawozów sztucznych na wolnym rynku, ani do ceny zboża (3 q nawozów za 1 q zboża, a przed wojną 1,5 q żyta za 1 q nawozów). Mimo to w dalszym ciągu akcja rozprowadzenia nawozów po tej linii rozwijała się słabo, miedzy innymi i dlatego, że w terenie istniało przekonanie rolników o tym, że po pewnym okresie nawozy będą rozprowadzane na innych, znacznie lepszych warunkach.</u> + <u xml:id="u-126.21" who="#DyrektorBiuraPrezydialnegoRadyMinistrowobZuniak">Wobec dalszych niepomyślnych wiadomości, na podstawie uchwały ogólnej Prezydium Komitetu Ekonomicznego z dnia 9 kwietnia r. b. zarządzono sprzedaż komercyjną bez ograniczeń i sprzedaż kredytową na dogodnych warunkach. W tymże okresie zaoferowano majątkom państwowym (Państw. Zarz. Nieruch. Ziem.) nieograniczoną ilość nawozów sztucznych na tychże warunkach kredytowych.</u> + <u xml:id="u-126.22" who="#DyrektorBiuraPrezydialnegoRadyMinistrowobZuniak">Ogółem zlecono wysłać na akcję wymienną przeszło 100.000 t. nawozów, ale wobec wyczerpania remanentów i wysłania z bieżącej produkcji fabryk wysłano ostatecznie mniej. Do ostatnich dni kwietnia wg sprawozdań „Społem” spółdzielnie rozporządzały ilością około 93.000 t. nawozów. Z tej ilości wg posiadany cii wiadomości rozeszło się blisko 60.000 t. nawozów do końca maja, z czego około 20.000 t. w drodze wymiany na zboże, reszta w sprzedaży komercyjnej i 13.000 t.</u> + <u xml:id="u-126.23" who="#DyrektorBiuraPrezydialnegoRadyMinistrowobZuniak">w sprzedaży kredytowej. Tak więc, dzięki tym wszystkim różnorodnym przyczynom w procesie produkcji tej wiosny nie było zużyte około 35.000 t. Pozostała ilość ze zleconej do wysłania wobec tego, że do pierwszych dni maja nie znalazła się w spółdzielniach, nie mogła być zużyta pod zasiewy jare tego roku.</u> + <u xml:id="u-126.24" who="#DyrektorBiuraPrezydialnegoRadyMinistrowobZuniak">Tak więc reasumując: od jesieni w ramach rozmaitych akcji przypuszczalnie rozprowadzono: 100.000 + 66.000 + 60.000 ^=^ około 230.000 t. Nie zostało natomiast zużyte 35.000 t. Nie wykorzystano więc wiosną około 12 — 13% rozporządzalnej ilości nawozów.</u> + <u xml:id="u-126.25" who="#DyrektorBiuraPrezydialnegoRadyMinistrowobZuniak">W odpowiedzi na interpelację posłów klubu Polskiego Stronnictwa Ludowego w sprawie konfiskaty niektórych ustępów z oświadczenia, złożonego przez posła ob. Bertolda na dziesiątej sesji Krajowej Rady Narodowej 27 kwietnia 1946 r., chciałbym powołać się na oświadczenie złożone przez ob. Premiera w toku dzisiejszej dyskusji nad dekretem o powołaniu Głównego Urzędu Kontroli Prasy i Widowisk. To samo dotyczy interpelacji obejmującej 27 stron zarzutów z tej samej dziedziny. O ile interpelantom powołanie się na dzisiejsze oświadczenie ob. Premiera nie wystarczy, Rząd prosi o danie mu czasu na zbadanie tego olbrzymiego materiału tak, aby na każdy z zarzutów mógł rzeczowo odpowiedzieć.</u> + <u xml:id="u-126.26" who="#DyrektorBiuraPrezydialnegoRadyMinistrowobZuniak">Wreszcie w odpowiedzi na interpelację posłów Polskiego Stronnictwa Ludowego w sprawie głosowania ludowego chciałbym odpowiedzieć, co następuje: Przede wszystkim należy zaznaczyć, że, jak wiadomo, Polskie Stronnictwo Ludowe wnosiło w tej sprawie nie tylko interpelację pod adresem Rządu lecz, także i przede wszystkim formalny protest na ręce Generalnego Komisarza Głosowania Ludowego, który przygotowuje w tej sprawie obszerną odpowiedź, obejmującą około 100 stron pisma maszynowego. Odpowiedź Rządu, którą za chwilę odczytam, op era się głównie na materiale zebranym przez Generalnego Komisarza Głosowania Ludowego w tej sprawie.</u> + <u xml:id="u-126.27" who="#DyrektorBiuraPrezydialnegoRadyMinistrowobZuniak">Odpowiadając na interpelację PSL w sprawie przeprowadzenia głosowania ludowego w dniu 30.VI.1946 r., skierowaną do Prezydium Rady Ministrów, muszę zaznaczyć, że zawiera ona nie tylko zarzut, iż wyniki głosowania ludowego zostały sfałszowane, ale przede wszystkim zarzut, że sama ustawa o przeprowadzeniu głosowania ludowego została skonstruowana w taki sposób, aby ułatwić spisek bloku stronnictw PKWN w celu sfałszowania woli narodu.</u> + <u xml:id="u-126.28" who="#DyrektorBiuraPrezydialnegoRadyMinistrowobZuniak">Rząd nie może rozpatrywać tego rodzaju zarzutów, a to z uwagi na to, że 1) ustawa o przeprowadzeniu głosowania ludowego została uchwalona przez Krajową Radę Narodową i to również głosami PSL, 2) że ustawa miała charakter jednorazowy i została już wykonana, 3) że dotyczy ona podstawowego, ustrojowego aktu państwowego.</u> + <u xml:id="u-126.29" who="#DyrektorBiuraPrezydialnegoRadyMinistrowobZuniak">Interpelacja PSL jest ściśle związana z protestem złożonym przez Naczelny Komitet Wykonawczy PSL do Komisarza Generalnego w sprawie wyników głosowania ludowego. Jest rzeczą charakterystyczną, że poza protestem Naczelnego Komitetu Wykonawczego PSL, który jest protestem generalnym przeciwko wynikom głosowania ludowego w całym kraju, jedynie w dwóch obwodach na 11.000 obwodów wpłynęły protesty lokalne przeciwko wynikom głosowań a ludowego, które zresztą zostały następnie wycofane. Jest wreszcie rzeczą charakterystyczną, że miano rozsyłanych po całym kraju w przededniu głosowania ludowego przez PSL dokładnych instrukcji i wzorów skarg do prokuratora, opracowanych według przepisów kodeksu postępowania karnego — ani jedna taka skarga do dziś dnia do prokuratora nie wpłynęła.</u> + <u xml:id="u-126.30" who="#DyrektorBiuraPrezydialnegoRadyMinistrowobZuniak">Według wiadomości, posiadanych przez Rząd, Komisarz Generalny Głosowań a Ludowego wobec braku w ustawie przepisów o postępowaniu protestacyjnym, mimo, że ustawa ta została uchwalona również głosami PSL, odniósł się w tej sprawie do Prezydium Krajowej Rady Narodowej, które upoważniło go do przeprowadzenia dochodzenia przy pomocy okręgowych komisji głosowania ludowego.</u> + <u xml:id="u-126.31" who="#DyrektorBiuraPrezydialnegoRadyMinistrowobZuniak">Materiał załączony przy proteście PSL jest tak niesprecyzowany i bałamutny, że dochodzenie przedłużyło się, gdyż dane dotyczące obwodów, członków komisji i przewodniczących okazały się bądź fałszywe, bądź też poplątane.</u> + <u xml:id="u-126.32" who="#DyrektorBiuraPrezydialnegoRadyMinistrowobZuniak">Przechodząc do meritum zagadnienia, zmuszony jestem odpowiedzieć, co następuje:</u> + <u xml:id="u-126.33" who="#DyrektorBiuraPrezydialnegoRadyMinistrowobZuniak">Interpelacja posłów PSL w sprawie nadużyć przy przygotowaniu, przeprowadzaniu i obliczaniu wyników głosowania ludowego jest nowym ogniwem w akcji tego stronnictwa, zmierzającym do podważenia w opinii wewnętrznej kraju, a przede wszystkim w opinii zagranicznej znaczenia i stanowiska, jakie naród polski zajął wobec podstawowych zagadnień swego bytu państwowego.</u> + <u xml:id="u-126.34" who="#DyrektorBiuraPrezydialnegoRadyMinistrowobZuniak">Tę akcję rozpoczęło PSL w chwili, gdy stało się jasnym, że zdecydowana większość narodu nie poszła za wezwań cm tego stronnictwa, aby z głosowania ludowego uczynić manifestację polityczną przeciwko obozowi demokratycznemu w Polsce i przeciwko realizowanej przez ten obóz polityce. Zamiast przyjąć swoją porażkę polityczną ze spokojem i wyciągnąć z niej wnioski dla swojej przyszłej działalności, PSL stworzyło naprędce teorię o tym, że głosowanie ludowe zostało przeprowadzone w warunkach, które zniekształciły wyraz woli narodu, że rzeczywista opinia jest inna, niż o tym mówią wyniki głosowania ludowego.</u> + <u xml:id="u-126.35" who="#DyrektorBiuraPrezydialnegoRadyMinistrowobZuniak">Już dnia 3 lipca, a więc zanim wyniki głosowania ludowego były znane w poszczególnych okręgach, chociaż była już uprzednio wiadoma ogólna tendencja tego głosowania, zostały nadane przez PSL dla prasy zagranicznej wiadomości o tym, że głosowań e odbyło się pod przemożnym naciskiem ze strony władz państwowych i partii politycznych obozu demokratycznego, że dopuszczono się powszechnych w całym kraju fałszerstw wyników głosowania ludowego, że wyniki głosowania, jakie zostaną ogłoszone, są nieprawdziwe i że prawdziwe wyniki zna jedynie PSL.</u> + <u xml:id="u-126.36" who="#DyrektorBiuraPrezydialnegoRadyMinistrowobZuniak">Równocześnie złożyło PSL na ręce Generalnego Komisarza Głosowania Ludowego krótki protest, formułujący zarzut, że głosowanie ludowe było przeprowadzone w całym kraju przy powszechnym stosowaniu nadużyć i fałszerstw.</u> + <u xml:id="u-126.37" who="#DyrektorBiuraPrezydialnegoRadyMinistrowobZuniak">Na żądanie Generalnego Komisarza Głosowania Ludowego, aby przedstawiono dowody na poparcie tej teorii, PSL nadesłało w dniu 9 lipca r. b. protest, żądający między innymi uznania głosowania ludowego za nieważne.</u> + <u xml:id="u-126.38" who="#DyrektorBiuraPrezydialnegoRadyMinistrowobZuniak">Jakkolwiek materiał zawarty w proteście PSL wydawał się na pierwszy rzut oka obfity, to jednak bliższe zapoznanie się z nim wykazało, że zawiera on przeważnie materiał bez żadnej wartości dowodowej. Nie podano bliższych danych, dotyczących terenu, osób i okoliczności zarzucanych nadużyć.</u> + <u xml:id="u-126.39" who="#DyrektorBiuraPrezydialnegoRadyMinistrowobZuniak">Okazało się także, że protest PSL atakuje jako nadużycia czynności legalne, podyktowane wyraźnym nakazem ustawy, albo troską o zabezpieczenie jak najpełniejszego i jak najbardziej właściwego jej wykonania, jak np. zabezpieczenie urn przed napadami band w okręgach zagrożonych, lub utworzenie wydzielonych obwodów dla wojska.</u> + <u xml:id="u-126.40" who="#DyrektorBiuraPrezydialnegoRadyMinistrowobZuniak">Warto zaznaczyć, że protest PSL zawiera atak na samą ustawę o głosowaniu ludowym, usiłując podważyć jej prawomocność, mimo że klub PSL za tą uchwałą głosował Generalny Komisarz Głosowania Ludowego przedstawił protest Prezydium Krajowej Rady Narodowej, które, po zapoznaniu się z materiałem oraz po wysłuchaniu sprawozdania Komisji Okręgowej Głosowania Ludowego w Poznaniu, nie znalazło podstawy do wstrzymania ogłoszeń a wyników zestawionych na podstawie protokołów obwodowych i okręgowych komisyj głosowania ludowego. Równocześnie na wniosek Generalnego Komisarza Głosowania Ludowego — Prezydium Krajowej Rady Narodowej poleciło przeprowadzić dochodzeń a w spraw ę zarzutów, objętych protestem PSL przy pomocy okręgowych komisyj głosowania ludowego.</u> + <u xml:id="u-126.41" who="#DyrektorBiuraPrezydialnegoRadyMinistrowobZuniak">Szczegółowe dochodzenie jest już na ukończeniu. Już dotychczas dało ono obfity materiał, który Generalny Komisarz przedstawi Prezydium Krajowej Rady Narodowej.</u> + <u xml:id="u-126.42" who="#DyrektorBiuraPrezydialnegoRadyMinistrowobZuniak">Sprawozdanie Generalnego Komisarza Głosowań a Ludowego formułuje na podstawie wyników przeprowadzonych dochodzeń następującą ogólną ocenę protestu:</u> + <u xml:id="u-126.43" who="#DyrektorBiuraPrezydialnegoRadyMinistrowobZuniak">„Zarzuty PSL w całej swojej masie okazały się nieuzasadnionymi i nie dającymi podstawy do zakwestionowania wyników w poszczególnych obwodach ani okręgach, a tym bardziej do żądania unieważnienia głosowania ludowego w całym kraju.</u> + <u xml:id="u-126.44" who="#DyrektorBiuraPrezydialnegoRadyMinistrowobZuniak">Twierdzenie zasadnicze PSL, że nadużycia dotyczące głosowania ludowego były dokonywane w całym kraju, nie opiera się na faktach, a natomiast jest założeniem przyjętym z góry.” Sprawozdanie Generalnego Komisarza Głosowania Ludowego zawiera materiał, wykazujący brak podstaw protestu PSL.</u> + <u xml:id="u-126.45" who="#DyrektorBiuraPrezydialnegoRadyMinistrowobZuniak">PSL nie czekało na wyniki prowadzonych dochodzeń. Tezę swoją o tym, że głosowanie ludowe zostało sfałszowane, propagowało powszechnie w kraju i zagranicą, przede wszystkim w środowiskach, które nie znały warunków, w jakich zostało przeprowadzone głosowanie ludowe, operując własnym przekonaniem i materiałem obficie zebranym z podejrzeń i plotek.</u> + <u xml:id="u-126.46" who="#DyrektorBiuraPrezydialnegoRadyMinistrowobZuniak">Interpelacja zawiera powtórzenie zarzutów, zawartych w proteście PSL, złożonym na ręce Generalnego Komisarza Głosowania Ludowego.</u> + <u xml:id="u-126.47" who="#DyrektorBiuraPrezydialnegoRadyMinistrowobZuniak">Pierwszy zarzut dotyczy powoływania przewodniczących i członków obwodowych komisyj głosowania ludowego. Organami powołanymi do tego przez ustawę są: przewodniczący' okręgowych komisyj, starostowie, powiatowe rady narodowe.</u> + <u xml:id="u-126.48" who="#DyrektorBiuraPrezydialnegoRadyMinistrowobZuniak">Współdziałanie różnych organów w formowaniu składów obwodowych komisyj miało stanowić gwarancję wszechstronności tego składu. Jak zresztą wynika z danych, którymi dysponuje Generalny Komisarz GL, ta wszechstronność— wbrew urabianej przez PSL opinii — została rzeczywiście uzyskana. Wśród przewodniczących i członków komisy j obwodowych byli reprezentowani przedstawiciele wszystkich stronnictw, a także i bezpartyjni. Dane zebrane z 12 okręgów dla 49.960 członków komisyj obwodowych wykazują, że 22,292 członków nie należało do stronnictw bloku demokratycznego, a w tej liczbie było 15.110 bezpartyjnych. Na 21.398 przewodniczących i zastępców przewodniczących komisyj obwodowych przypadało na osoby nie należące do stronnictw bloku demokratycznego 7.307.</u> + <u xml:id="u-126.49" who="#DyrektorBiuraPrezydialnegoRadyMinistrowobZuniak">Interpelacja PSL mówi o tym, że przewodniczący lub członkowie komisyj obwodowych byli odwoływani i zastępowani nowymi. Jak wynika z materiałów, posiadanych przez Generalnego Komisarza Głosowania Ludowego, było tak rzeczywiście w pewnej liczbie przypadków, jednak przyczyny były inne, niż to podają posłowie z PSL, Przewodniczący lub członkowie komisyj obwodowych byli bowiem przedmiotem zamachów ze strony band dywersyjnych. W kilkunastu wypadkach zostali oni zamordowani. W szeregu obwodów członkowie komisyj zastraszeni przez bandy nie zgłosili się do objęcia funkcyj, albo po zgłoszeniu się nie wykonywali swoich obowiązków. W tych warunkach byli powoływani na ich miejsce nowi członkowie komisyj obwodowych.</u> + <u xml:id="u-126.50" who="#DyrektorBiuraPrezydialnegoRadyMinistrowobZuniak">Dalszy zarzut interpelacji dotyczy spisów uprawnionych do głosowania. Rząd podziela pogląd, wyrażony w interpelacji, że spisy uprawnionych do głosowania nie powinny budzić żadnej wątpliwości co do ich rzetelności i dokładności. Niestety, spisy, sporządzone przez zarządy gminne i miejskie, nie odpowiadały tym wymaganiom. Ponieważ zarządy opierały się na danych ludnościowych przestarzałych i nie dysponowały dobrze funkcjonującym aparatem ewidencji ludności, przeto spisy — jeżeli w ogóle były sporządzone — obejmowały nazwiska osób dawno już nie mieszkających w obwodzie, a nie zawierały nazwisk osób, które rzeczywiście na terenie obwodu zamieszkiwały. Generalny Komisarz Głosowań a Ludowego polecił komisjom obwodowym sprawdzenie zgodności spisów z rzeczywistym stanem rzeczy i sporządzenie w przypadkach, gdy zachodziła tego potrzeba, spisów na nowo.</u> + <u xml:id="u-126.51" who="#DyrektorBiuraPrezydialnegoRadyMinistrowobZuniak">Czynności te niezbędne dla zabezpieczenia jak największej powszechności głosowania, dokonane były przy udziale szerokiej kontroli społecznej.</u> + <u xml:id="u-126.52" who="#DyrektorBiuraPrezydialnegoRadyMinistrowobZuniak">Zarzuty sformułowane w interpelacji posłów PSL są skierowane między innymi przeciwko organom Bezpieczeństwa Publicznego. Dotyczą one sprawy aresztowania członków PSL i stawiania przeszkód w akcji propagandowej tego stronnictwa. Tak się składa, że niektórzy członkowie i działacze PSL utrzymują kontakt, współpracują lub biorą udział w bandach dywersyjnych. W związku z tym, nie zaś w związku z głosowaniem ludowym są oni aresztowani. Głosowanie ludowe nie mogło postawić tamy działalności organów państwowych, mającej na celu utrzymanie bezpieczeństwa publicznego w Państwie. Wobec tego, że głosowanie ludowe wzmogło działalność ośrodków dywersyjnych, także i działalność organów bezpieczeństwa musiała ulec zwiększeniu.</u> + <u xml:id="u-126.53" who="#DyrektorBiuraPrezydialnegoRadyMinistrowobZuniak">Dotyczą one poza tym w ogóle działalności organów Bezpieczeństwa Publicznego w sprawach głosowania ludowego. Współdziałanie organów Bezpieczeństwa z organami głosowania ludowego, w szczególności ochrony działalności komisyj zarówno w etapie przygotowawczym, jak i w czasie przeprowadzania samego głosowania, jak i w końcu w etapie obliczania głosów, było nie tylko prawem, ale obowiązkiem ustawowym tych organów, Przypadki nadużyć, mające polegać na tym, że funkcjonariusze organów Bezpieczeństwa przeprowadzali agitację w lokalach komisyj, że zaglądali za zasłony, wywierając w ten sposób nacisk na głosujących, nie zostały w interpelacji poparte dowodami, na podstawie których można by było przeprowadzić dochodzenia. Materiał zebrany w dochodzeniu, zarządzonym przez Generalnego Komisarza Głosowania Ludowego, wskazuje na bezpodstawność tych zarzutów.</u> + <u xml:id="u-126.54" who="#DyrektorBiuraPrezydialnegoRadyMinistrowobZuniak">Interpelacja czyni zarzut z tego, że na terenach zagrożonych urny wraz z komisjami były przewożone pod ochroną organów Bezpieczeństwa z obwodu w bezpieczne miejsce, (przeważnie do miasta powiatowego), gdzie komisja w spokoju mogła dokonać obliczenia. Rząd uważa, że te posunięcia profilaktyczne były wskazane i pożyteczne.</u> + <u xml:id="u-126.55" who="#DyrektorBiuraPrezydialnegoRadyMinistrowobZuniak">Zarzuty, dotyczące fałszowania wyników głosowania ludowego, obejmują przypadki usuwania w czasie liczenia kartek z odpowiedziami negatywnymi i przerabianie kresek na krzyżyki. Dowodem dokonanych nadużyć mają być kartki do głosowania, znalezione przez PSL w różnych miejscach.</u> + <u xml:id="u-126.56" who="#DyrektorBiuraPrezydialnegoRadyMinistrowobZuniak">Dochodzenie wykazało jednak, że elementy reakcyjne w szeregu wypadków zorganizowały grupy wyborców, głosujące przy pomocy pustych kopert, lub zawierających nieprzepisowe kartki, a natomiast oryginalne karty do głosowań a zużytkowały w celu podważenia zaufania do aktu głosowania ludowego, jak to miało miejsce na przykład w Płońsku.</u> + <u xml:id="u-126.57" who="#DyrektorBiuraPrezydialnegoRadyMinistrowobZuniak">Wreszcie interpelacja PSL powołuje się na to, że wyniki głosowania były fałszowane w czasie przewożenia ich z komisyj obwodowych do komisyj okręgowych. Tego typu fałszowania miały być dokonywane przez instruktorów głosowania ludowego. Instruktorzy głosowania ludowego byli organami komisyj okręgowych. Ponieważ okręgi głosowania ludowego obejmowały obszar województwa, utrzymanie bezpośredniego kontaktu z komisjami obwodowymi przez komisje okręgowe było niemożliwe. Funkcje instrukcyjne, nadzorcze i pomocnicze wobec komisyj obwodowych wykonywali wobec tego z ramienia komisyj okręgowych instruktorzy. Między innymi troszczyli się oni o to, aby wyniki głosowania ludowego obliczone i ujęte protokółem komisyj obwodowych, zostały przekazane we właściwym czasie do komisyj okręgowych. Komisje obwodowe powierzały tę materiały zapakowane i zapieczętowane instruktorom, którzy pod odpowiednią ochroną przewozili je do komisyj okręgowych. Jak wynika z protokółów okręgowych komisyj, wszystkie materiały z obwodowych komisyj nadeszły z nienaruszonymi pieczątkami.</u> + <u xml:id="u-126.58" who="#DyrektorBiuraPrezydialnegoRadyMinistrowobZuniak">Sprawę fałszowania przez instruktorów protokółów komisyj obwodowych podniósł członek okręgowej komisji GL ob. Araszkiewicz. Jak wynika z jego protestu, złożonego na ręce Generalnego Komisarza GL, zakwestionował on autentyczność protokółów z szeregu obwodowych komisyj okręgu Nr 4. Reszta członków komisja natomiast uznała autentyczność protokółów, dokonała obliczeń na ich podstawie, sporządziła i podpisała protokół okręgowej komisji. W ten sposób twierdzenie ob. Araszkiewicza, który powołuje się ma innych członków komisji okręgowej, zostało przez tę komisję zdezawuowane. Także i dochodzenia, polegające na przedstawieniu komisjom obwodowym protokółów, które przyjęto za podstawę obliczenia, wykazały, że protokóły te są autentyczne i za takie zostały uznane przez komisje obwodowe, które je sporządziły.</u> + <u xml:id="u-126.59" who="#DyrektorBiuraPrezydialnegoRadyMinistrowobZuniak">Przeciwko fałszowaniu wyników głosowania ludowego na teren^:^e okręgu poznańskiego protestuje członek komisji okręgowej w Poznaniu ob. Nadobnik. Zestawił on wyniki głosowania ludowego sponad 600 obwodów tego okręgu, w których to obwodach wyniki miały być sfałszowane. Tymczasem dochodzenie wykazało, że w całym szeregu wskazanych przez ob. Nadobnika obwodów wyniki podane przez niego i przyjęte do obliczenia na podstaw^:^e protokółów komisyj obwodowych są identyczne. W innych wypadkach zestawienie ob. Nadobnika zawiera błędy dotyczące nazw i liczebnego oznaczenia obwodów, co uniemożliwiło porównanie liczb, którymi dysponował protestujący, z oficjalnymi wynikami głosowania.</u> + <u xml:id="u-126.60" who="#DyrektorBiuraPrezydialnegoRadyMinistrowobZuniak">Interpelacja posłów PSL odnosi się także do głosowania wojskowych i formułuje zarzut, źle głosowanie w komisjach dla wojskowych było przeprowadzone jawnie i na rozkaz.</u> + <u xml:id="u-126.61" who="#DyrektorBiuraPrezydialnegoRadyMinistrowobZuniak">Dochodzenie przeprowadzone także w sprawie tych zarzutów wykazało, że lokale wojskowych komisyj obwodowych GL zaopatrzono w zasłony, że żołnierze wchodzili za zasłony wypełnić karty d!o głosowania i że nie wywierano na nich nacisku co do sposobu głosowania. Wprawdzie zdarzały się wypadki, że do komisyj obwodowych przychodziły oddziały w szyku zwartym, co było podyktowane względami służbowymi, jednak do samego aktu głosowania oddziały rozchodziły się i każdemu żołnierzowi pozostawiono swobodę oddania głosu w sprawie zarzutów podniesionych przez PSL toczyło się jeszcze dochodzenie, prowadzone na zlecenie Prezydium KRN. Dotychczasowe wyniki pozwalają już dziś sformułować wniosek ogólny, a mianowicie, że protest PSL, a więc i interpelacja posłów PSL jest pozbawiona podstaw, opiera się na faktach zmyślonych, okolicznościach przekręconych lub wręcz nieprawdziwych.</u> + <u xml:id="u-126.62" who="#komentarz">(Oklaski. Wiceprezes Rady Ministrów ob. Mikołajczyk:</u> + <u xml:id="u-126.63" who="#DyrektorBiuraPrezydialnegoRadyMinistrowobZuniak">Należy więc przypuszczać, że w komisjach obwodowych będą ogłoszone wyniki.)</u> + </div> + <div xml:id="div-127"> + <u xml:id="u-127.0" who="#ObPrezydent">Dla dalszego oświadczenia zabierze głos jeszcze raz Minister Bezpieczeństwa Publicznego.</u> + </div> + <div xml:id="div-128"> + <u xml:id="u-128.0" who="#MinisterBezpieczenstwaPublicznegoobRadkiewicz">Chcę oświadczyć, że ze względów technicznych nie jesteśmy w stanie w tej chwili dać odpowiedzi na wszystkie interpelacje, które były tutaj nam zgłoszone.</u> + <u xml:id="u-128.1" who="#MinisterBezpieczenstwaPublicznegoobRadkiewicz">Po drugie muszę wyrazić zdziwienie w związku z oświadczeniem posła Bańczyka, że jeżeli poseł Bańczyk ma coś do powiedzenia w sprawie wyjaśnienia w związku z morderstwem śp. Ścibiorka, że tych swoich wiadomości nie udzielił odpowiednim organom dotychczas. Chcę zakomunikować Wysokiej Radzie i Wysokiemu Prezydium, że poproszę, ażeby poseł Bańczyk złożył przed powołanymi do tego organami właściwe wyjaśnienia.</u> + <u xml:id="u-128.2" who="#komentarz">(Oklaski na ławach PPR i SL.)</u> + </div> + <div xml:id="div-129"> + <u xml:id="u-129.0" who="#ObPrezydent">W sprawie wyjaśnienia dalszych interpelacji udzielam głosu Dyrektorowi Biura Prezydialnego Krajowej Rady Narodowej ob. Walawskiemu.</u> + </div> + <div xml:id="div-130"> + <u xml:id="u-130.0" who="#DyrektorBiuraPrezydialnegoKRNobWalawski">W dniu 28 kwietnia r. b. wpłynęła interpelacja klubu posłów PSL w sprawie zjazdu Związku Samopomocy Chłopskiej w Warszawie. Z polecenia Wysokiego Prezydium KRN mam zaszczyt złożyć następujące wyjaśnienie;</u> + <u xml:id="u-130.1" who="#DyrektorBiuraPrezydialnegoKRNobWalawski">Interpelacja klubu posłów PSL w sprawie zjazdu Związku Samopomocy Chłopskiej w Warszawie powołuje się na cały szereg rzekomo popełnionych przez władze Związku nadużyć i nieformalności w związku ze zwołanym w marcu r. b. Krajowym Zjazdem Związku Samopomocy Chłopskiej i domaga się od Prezesa Rady Ministrów pociągnięcia winnych nadużyć do odpowiedzialności oraz umożliwienia członkom Związku korzystania z przepisanych statutem uprawnień. Interpelacja, przytaczając cały szereg szczegółów, nie daje dostatecznych możliwości ich sprawdzenia i rzeczowego skontrolowania. Niezależnie jednak od tej okoliczności należy przede wszystkim podkreślić, że Związek Samopomocy Chłopskiej jako stowarzyszenie jest instytucją autonomiczną i rządzi się przepisami własnego statutu. Rząd i jego organy nie mogą wywierać innego wpływu na kształtowanie się wewnętrznych spraw Związku, ani też ingerować w zakresie powoływania jego organów reprezentacyjnych, niż ten, który ustalają prawa obowiązujące. Prawa te zabezpieczają statutowym organom związku regulowanie spraw wewnętrzno-organizacyjnych, najwyższym zaś tego rodzaju organem jest Zjazd Krajowy Związku.</u> + <u xml:id="u-130.2" who="#DyrektorBiuraPrezydialnegoKRNobWalawski">Po szczegółowym i wszechstronnym rozpatrzeniu zgłoszonych w interpelacji zarzutów Prezydium Krajowej Rady Narodowej i Rząd nie znalazły istotnych podstaw do zakwestionowania prawomocności obrad i uchwał Krajowego Zjazdu Związku Samopomocy Chłopskiej i do zadośćuczynienia wnioskom interpelantów, których istotny sens zmierza do ograniczenia uprawnień samorządowych i autonomicznych tej instytucji.</u> + <u xml:id="u-130.3" who="#DyrektorBiuraPrezydialnegoKRNobWalawski">Niezależnie od powyższego wyjaśnienia stwierdzam, że Biuro Prezydium KRN, aczkolwiek nie miało obowiązku, zażądało od zarządu Związku Samopomocy Chłopskiej szczegółowych wyjaśnień i Związek pismem z dnia 20 sierpnia nadesłał bardzo szczegółowe wyjaśnienia. Sekretariat naczelny PSL otrzymał te wyjaśnienia z Biura Prezydialnego KRN 26 sierpnia r, b., jednakże tymi wyjaśnieniami się nie zadowolił.</u> + <u xml:id="u-130.4" who="#DyrektorBiuraPrezydialnegoKRNobWalawski">Dnia 28 kwietnia wpłynęła do Biura Prezydialnego KRN interpelacja posłów klubu PSL w sprawie rzekomego gwałcenia przepisów ustawy z dnia 11 września 1944 r. o organizacji i zakresie działania rad narodowych oraz niestosowania się do wytycznych Krajowej Rady Narodowej przez działalność prezydiów rad narodowych.</u> + <u xml:id="u-130.5" who="#DyrektorBiuraPrezydialnegoKRNobWalawski">Z polecenia Wysokiego Prezydium mam zaszczyt oświadczyć, co następuje:</u> + <u xml:id="u-130.6" who="#DyrektorBiuraPrezydialnegoKRNobWalawski">Co do powiatowej rady narodowej w Pińczowie interpelacja sama przyznaje, że pismem Biura Prezydialnego z 18 stycznia 1946 r. L. dz. 135/46/Org. zakwestionowano wykluczenie członków rady przez jej przewodniczącego, wskazano właściwy tryb postępowania (większość 2/3 głosów) oraz zwrócono uwagę, że z mocy ustawy z 1933 r, członek rady, przeciwko któremu toczy się postępowanie karne, jest zawieszony w urzędowaniu z mocy samego prawa.</u> + <u xml:id="u-130.7" who="#DyrektorBiuraPrezydialnegoKRNobWalawski">Pismem z dnia 24 stycznia 1946 r. Nr. 190/45 Prezydium WRN w Kielcach zawiadomiło Biuro Prezydialne KRN, że ob. Wojtasik, przewodniczący PRN w Pińczowie został — w wykonaniu cytowanego okólnika Biura Prezydialnego — zawieszony w urzędowaniu z dniem 24 stycznia 1946 r. Pismem zaś z dnia 11 lipca 1946 L. dz 984/1210 Prezydium WRN w Kielcach doniosło, że Rada Narodowa w Pińczowie została zreorganizowana zgodnie z ustawą o radach narodowych i został wybrany nowy przewodniczący. Dotychczasowy przewodniczący, jak to wyjaśnił w oświadczeniu z 21 września 1946 r. przewodniczący WRN w Kielcach, zrzekł się sam mandatu już w kwietniu r. b.</u> + <u xml:id="u-130.8" who="#DyrektorBiuraPrezydialnegoKRNobWalawski">W sprawie powiatowej rady narodowej w Jędrzejowie:</u> + <u xml:id="u-130.9" who="#DyrektorBiuraPrezydialnegoKRNobWalawski">W związku z nowelizacją ustawy o radach narodowych w dniu 3 stycznia 1946 r. Biuro Prezydialne okólnikami z dnia 15 stycznia 1946 r. L, dz. 104/Org/46 oraz z dnia 28 marca 1946 r. L. dz. 4805/680/ Org/46 wskazało wojewódzkim radom narodowym na konieczność dopuszczenia do rad narodowych nowo sformowanych stronnictw i dopilnowania, aby wszystkie czynne w terenie stronnictwa miały w radzie swych przedstawicieli. Zarządzenia te spowodowały na terenie całego Państwa reorganizację rad narodowych. Reorganizacja ta dokonywana była na drodze porozumienia stronnictw na komisjach międzypartyjnych. Jeśli chodzi o Jędrzejów, to komisja międzypartyjna istotnie przyznała SL-owi większą ilość mandatów niż wszystkim innym stronnictwom, tj. PSL, PPS, i PPR, ponieważ stronnictwo to (SL) w tym czasie w ogóle w radzie powiatowej reprezentowane nie było wbrew postanowieniom wyżej powołanego okólnika z 28 marca 1946 r. Twierdzenie interpelacji, że przyznanie większej ilości mandatów SL-owi zostało samowolnie przez delegatów WRN dokonane, znajduje całkowite zaprzeczenie w wyżej powołanym oświadczeniu przewodniczącego WRN w Kielcach, który stwierdza, że kwestionowany przez interpelantów skład rady został ustalony na komisji porozumiewawczej, przy czym przedstawiciele PSL w komisji ob. ob. Mróz i Rogowski wyrazili na to swą zgodę.</u> + <u xml:id="u-130.10" who="#DyrektorBiuraPrezydialnegoKRNobWalawski">Co się tyczy powiatowej rady narodowej w Sandomierzu — Biuro Prezydialne okólnikiem z dnia 12 lutego 1946 r. L. dz. 7508/B.4/242 zwróciło uwagę rad narodowych na szereg typowych niewłaściwości w organizacji rad narodowych, zaleciło zbadanie składu rad i ich przeorganizowanie, nadmieniając, że gdyby zarządzenia organizacji nie zostały w konkretnym wypadku wykonane — istnieje możliwość skierowania do Krajowej Rady Narodowej wniosku o rozwiązanie rady w trybie art. 21 ustawy o radach narodowych. Pismem z dnia 29 lutego 1946 r. L. dz. 347/46 Prezydium WRN w Kielcach zawiadomiło Biuro Prezydialne, że mimo usiłowania Prezydium WRN w Kielcach i komisji porozumiewawczej stronnictw, reorganizacji powiatowej rady narodowej w Sandomierzu nie udało się przeprowadzić i wniosło o rozwiązanie powiatowej rady narodowej w Sandomierzu, Uchwałą z dnia 19 lutego 1946 r. Prezydium KRN postanowiło rozwiązać powiatową radę narodową w Sandomierzu. Twierdzenie interpelacji, że przyczyną rozwiązania jest wyrażenie przez powiatową radę narodową votum nieufności staroście powiatowemu, ob. Kalinie, nie znajduje zatem potwierdzenia. Co się tyczy aresztowanych członków powiatowej rady narodowej w Sandomierzu, to według wyżej powołanego oświadczenia przewodniczącego WRN w Kielcach część tych członków (Smoła i Gawron) została już zwolniona, a część skazana wyrokiem sądowym (Chałupczak i Mol).</u> + <u xml:id="u-130.11" who="#DyrektorBiuraPrezydialnegoKRNobWalawski">Co się tyczy powiatu stopnickiego — według wyżej cytowanego oświadczenia przewodniczącego WRN w Kielcach na terenie powiatu stopnickiego istniały trudności w ustaleniu składu rad narodowych. Wyrazem tych trudności była np. uchwała PRN w Busku z dnia 7 października 1945 r. w sprawie składu rad narodowych niższych stopni, która to uchwała jako nielegalna została uchylona uchwałą Prezydium KRN dnia 30 lipca 1945 r. Prezydium KRN zleciło przy tym wyjaśnić zainteresowanym radom narodowym, że fakt przynależności do legalnego stronnictwa nie może być podstawą wykluczenia z rady narodowej. Zresztą sama rada również uchwałę tę uznała w następstwie za niewłaściwą. (Pismo Prezydium PRN z dnia 29 grudnia 1945 r. L.768/45.) Trudności te istniały również na terenie Chmielnika. Obecnie, jak komunikuje przewodniczący WRN w Kielcach, wszystkie te tarcia przy jego osobistym udziale zostały usunięte ku zadowoleniu wszystkich miejscowych stronnictw. Stwierdzenie, czy członkowie prezydium powiatowej rady narodowej zachowywali się niewłaściwie w okresie przed usunięciem wskazanych tarć, nie jest możliwe do sprawdzenia, ponieważ interpelacja poza jednym wypadkiem naruszenia nietykalności cielesnej nie wskazuje konkretnie faktów stosowania niewłaściwych metod. Co się zaś tyczy tego poszczególnego wypadku, to Biuro Prezydialne pismem z dn. 11 września r. b. L, dz. 5540/46/Dyr. zawiadomiło sekretariat naczelny PSL, że w trakcie dochodzenia przeciwnicy (Walasek i Moskwa) pogodzili się i w ten sposób sprawa została polubownie załatwiona. Wskazane w interpelacji fakty zreorganizowania i podziału mandatów w niektórych gminach powiatu kieleckiego, bez udziału przedstawicieli stronnictw nie są znane prezydium wojewódzkiej rady narodowej. Jeśli podział mandatów istotnie został dokonany przez ciało do tego nieuprawnione, ob. przewodniczący WRN zobowiązał się interweniować i doprowadzić skład rad do stanu prawem przewidzianego.</u> + <u xml:id="u-130.12" who="#DyrektorBiuraPrezydialnegoKRNobWalawski">Co się tyczy województwa śląsko-dąbrowskiego zarzut interpelacji, żę część mandatów WRN w Katowicach została podzielona niewłaściwie, nie znalazł potwierdzenia w wyjaśnień ach przewodniczącego WRN w Katowicach. Nierozdzielone bowiem mandaty wykorzystano dla dokooptowania kilku osób na podstawie art. 4 i 6 ustawy, przy czym liczby kooptowanych do rady wskazanej w § 3 art. 6. nie przekroczono. Radnych w dniu 11 lipca 1946 było 119, w tym z koopiacji 6 (ksiądz, oficer, 2 inżynierów, robotnik, adwokat).</u> + <u xml:id="u-130.13" who="#DyrektorBiuraPrezydialnegoKRNobWalawski">Okólnikami z dnia 16 stycznia 1946 r. L. dz. 104/Org/46, 12 lutego 1946 r. L. dz. 7508/B.4/242 oraz z dnia 26 marca 1946 r. L. dz.4805/680/Org/46 Biuro Prezydialne wskazało radom narodowym zasady ustalania ich składu osobowego. W niektórych radach, a w tej liczbie również i WRN Katowice sprawa ostatecznego rozdziału mandatów uzależniona była od ustalenia uchwałą Prezydium KRN ilości przedstawicieli powiatów w radzie wojewódzkiej, a to zgodnie z art. 6 § 2 ust. 3, który przewiduje odrębne zasady składu rady w wypadkach, gdy liczba przedstawicieli rad niższych przekroczyłaby połowę ustawowej liczby członków rady, co właśnie w wypadku Katowic miało miejsce. Odnośna uchwała Prezydium zapadła w dniu 13 września r. b. co pozwoli rozważyć skład WRN w Katowicach.</u> + <u xml:id="u-130.14" who="#DyrektorBiuraPrezydialnegoKRNobWalawski">Co się tyczy pow. cieszyńskiego — zgodnie z art. 21 § 3 i wyjaśnieniami okólnika z dnia 23 stycznia 1946 r. L.dz.531/46 rozwiązanie rad narodowych należy do kompetencji Krajowej Rady Narodowej. Prezydium Krajowej Rady Narodowej nie rozwiązało rady narodowej w Cieszynie. Według wyjaśnień ob. przewodniczącego WRN Katowice rada powiatowa w Cieszynie została przez niego zorganizowana na podstawie uchwały komisji międzypartyjnej, która wbrew twierdzeniom interpelacji istnieje, lecz do której PSL nie chciało wejść.</u> + <u xml:id="u-130.15" who="#DyrektorBiuraPrezydialnegoKRNobWalawski">Co się tyczy woj. gdańskiego — zarzut niedopuszczenia przedstawicieli PSL do rad narodowych w świetle posiadanych przez Biuro Prezydialne materiałów statystycznych przedstawia się jak następuje (wyliczenie przykładowe): [tabela] Poprawa stanu posiadania mandatów przez PSL w WRN, według informacji tej rady, ewentualnie nastąpi po porozumieniu się stronnictw w wojewódzkiej komisji porozumiewawczej, gdzie w tej chwili toczą się pertraktacje co do podziału mandatów.</u> + <u xml:id="u-130.16" who="#DyrektorBiuraPrezydialnegoKRNobWalawski">Na zakończenie zaznaczam, że z całości posiadanych i otrzymywanych przez Biuro Prezydialne KRN materiałów o pracy i formowaniu się składu osobowego rad narodowych wynika, że istniejące nieporozumienia personalne w wielu wypadkach nie miałyby miejsca, gdyby stosunek niektórych organizacji terenowych PSL do podstawowych zagadnień państwowych w codziennej ich postawie praktycznej był bardziej pozytywny.</u> + <u xml:id="u-130.17" who="#komentarz">(Oklaski.)</u> + </div> + <div xml:id="div-131"> + <u xml:id="u-131.0" who="#ObPrezydent">Odpowiedzi na interpelacje zostały wyczerpane. W sprawie uzasadnienia zaproponowania otwarcia rozprawy nad niektórymi interpelacjami udzielam głosu posłowi ob. Załuskiemu.</u> + <u xml:id="u-131.1" who="#ObPrezydent">Uprzedzam, że będzie to przemówienie, mające uzasadnić konieczność rozprawy i nie może trwać dłużej niż 10 minut.</u> + </div> + <div xml:id="div-132"> + <u xml:id="u-132.0" who="#PoselobZaleski">Tylko parę słów oświadczenia.</u> + </div> + <div xml:id="div-133"> + <u xml:id="u-133.0" who="#ObPrezydent">Oświadczenia muszę otrzymywać na piśmie, ponieważ forma składanych oświadczeń często jest taka, że musi wywoływać nową falę dyskusji. Wobec tego Prezydium dopuści tylko takie oświadczenia, które uprzednio zostaną złożone na piśmie.</u> + </div> + <div xml:id="div-134"> + <u xml:id="u-134.0" who="#PoselobZaleski">Obywatelu Prezydencie! W związku z tym, że spośród szeregu zgłoszonych interpelacji otrzymaliśmy odpowiedź tylko na część, ja chcę prosić Wysokie Prezydium, ażeby w obronie uprawnień poselskich, które wyraźnie są zastrzeżone w art. 26 regulaminu, zechciało wpłynąć na to, ażeby terminy wskazane w art. 26 były przestrzegane. Wnoszenie interpelacji przez posła jest jego prawem i chcę podkreśl ć, że nie mamy jeszcze odpowiedzi na niektóre interpelacje zgłoszone w marcu. W związku z tym przed obecną sesją KRN zwróciliśmy się do Prezydium z prośbą o umieszczenie zaległych interpelacji na porządku dziennym. Pan Prezydent był łaskaw potraktować wystąpienie koleżanki Chorążyny jako demonstrację. To nie była, Obywatelu P rezydencie, demonstracja, lecz odwołanie się do Rady, ażeby na porządku dziennym znalazło się to, co jest naszym prawem. Ponieważ otrzymaliśmy odpowiedzi tylko na 12 interpelacji, jeszcze raz apeluję do- Wysokiego Prezydium Izby, ażebyśmy otrzymali odpowiedzi na interpelacje we właściwym czasie. Nie zależy nam na tym, ażeby ta trybuna była używana dla demonstracji, zależy nam na otrzymaniu odpowiedzi na interpelacje.</u> + <u xml:id="u-134.1" who="#komentarz">(Oklaski.)</u> + </div> + <div xml:id="div-135"> + <u xml:id="u-135.0" who="#ObPrezydent">Muszę oświadczyć, że zgodnie z regulaminem i zgodnie z prawem każdy z posłów ma prawd składać interpelacje. Rząd obowiązany jest odpowiadać na te interpelacje. Jednak charakter szeregu interpelacji jest tak ogólnikowy albo zawiera tego rodzaju zarzuty, że wymaga przeprowadzenia dochodzeń. Prezes Rady Ministrów oświadczył, że cały szereg zgłoszonych interpelacji wymaga przeprowadzenia dochodzeń. Dochodzenia w niektórych sprawach są tak skomplikowane wobec ogólnikowości interpelacji, że odpowiedzi nie mogą następować w terminie. Tym niemniej na wszystkie te interpelacje odpowiedzi, zostaną udzielone albo w formie konkretnych wniosków, albo w formie oświadczenia, że została skierowana do dalszego rozpatrzenia. Żadnego innego obowiązku ze strony Rządu regulamin Krajowej Rady Narodowej nie przewiduje.</u> + <u xml:id="u-135.1" who="#ObPrezydent">W sprawie uzasadnienia rozprawy nad niektórymi interpelacjami prosił o głos poseł Nadobnik.</u> + <u xml:id="u-135.2" who="#ObPrezydent">Głos ma poseł ob. Nadobnik.</u> + </div> + <div xml:id="div-136"> + <u xml:id="u-136.0" who="#PoselobNadobnik">Wysoka Izbo! Sprawa kępińska, sprawa o wykrycie tajemniczych zwłok na terenie zajmowanym przez Urząd Bezpieczeństwa w Kępnie, jest typowym przykładem szukania przez nas odpowiedzi na dręczące każdego obywatela pytanie — dlaczego cały szereg zdarzeń, pomimo że wszyscy o nich wiedzą, nie znajduje oficjalnych wyjaśnień.</u> + <u xml:id="u-136.1" who="#PoselobNadobnik">Nie możemy się zadowolić odpowiedzią, udzieloną na naszą interpelację. I tutaj nie otrzymaliśmy odpowiedzi, tak jak nie otrzymaliśmy jej poprzednio w czasie kilkunastu interwencji u wszystkich zainteresowanych władz.</u> + <u xml:id="u-136.2" who="#PoselobNadobnik">Ponieważ na pytania nie udzielono odpowiedzi, wnoszę o dopuszczenie rozprawy nad zgłoszoną przez nas interpelacją.</u> + <u xml:id="u-136.3" who="#PoselobNadobnik">A pod adresem Pana Marszałka zwracam prośbę o spowodowanie, by sąd wojskowy w Poznaniu przeprowadził dochodzenie, przesłuchanie świadków i dowodów 3 miesiące temu przez nas przedstawionych.</u> + <u xml:id="u-136.4" who="#PoselobNadobnik">Odnośne pismo skierowaliśmy do sądu wojskowego w Poznaniu.</u> + </div> + <div xml:id="div-137"> + <u xml:id="u-137.0" who="#ObPrezydent">Głos ma poseł ob. Chadaj.</u> + </div> + <div xml:id="div-138"> + <u xml:id="u-138.0" who="#PoselobChadaj">Wyjaśnienie przedstawiciela Urzędu Bezpieczeństwa w sprawie spaleń a osady Wąwolnica nie może nas zadowolić, bowiem było ono budowane na zeznaniach zatrzymanych, aresztowanych, jak powiadają, bandytów. Natomiast nie zbadano łych setek ludzi poszkodowanych i pokrzywdzonych, którzy wiedzą i mówią i czują i my razem z nim; tak samo czujemy. Wszak odbudowa tych stu domostw i 60 stodół spalonych nie może oprzeć się na zeznaniach dwóch bandytów. Zeznania bandytów mają swoje znaczenie, ale zeznania poszkodowanych mają swoją własną wymowę i nas zeznania bandytów nie mogą zadowolić.</u> + <u xml:id="u-138.1" who="#PoselobChadaj">Stąd najlepszą rzeczą byłoby wyłonienie komisji Wysokiej Izby, która by pojechała i sprawę zbadała. Rada wojewódzka powzięła na swoim posiedzeniu uchwałę wyłonienia komisji, która pojedzie i zbada sprawę, dotychczas jednak ludność nie doczekała się tego.</u> + </div> + <div xml:id="div-139"> + <u xml:id="u-139.0" who="#ObPrezydent">Będziemy głosowali, czy otworzyć rozprawę nad tymi interpelacjami.</u> + <u xml:id="u-139.1" who="#ObPrezydent">Kto z Obywateli Posłów żąda otwarcia dyskusji nad interpelacjami, zechce podnieść rękę. Dziękuję. Kto jest przeciw? Większość.</u> + <u xml:id="u-139.2" who="#ObPrezydent">Rozprawy otwierać nie będziemy.</u> + <u xml:id="u-139.3" who="#ObPrezydent">Dla uzasadnienia konieczności rozprawy nad odpowiedzią na interpelację PSL w sprawie zjazdu Związku Samopomocy Chłopskiej w Warszawie udzielam głosu ob. posłowi Nowakowi, ale muszę zaznaczyć, że byłoby absolutnie nieuzasadnione, gdybyśmy my, Krajowa Rada Narodowa, otwierali rozprawę nad zarzutami skierowanymi do instytucji autonomicznej, samorządowej i kierującej się własnym statutem. Uważam, że sama interpelacja została skierowana niewłaściwie, tym bardziej nie ma potrzeby otwierania rozprawy.</u> + </div> + <div xml:id="div-140"> + <u xml:id="u-140.0" who="#PoselobNowak">W złożonej przez nas interpelacji są zawarte nie tylko pytania odnośnie działalności organów statutowych Związku Samopomocy Chłopskiej, co do których Wysokie Prezydium było łaskawe udzielić nam odpowiedzi, a która — muszę zaznaczyć — nas nie zadowoliła.</u> + <u xml:id="u-140.1" who="#PoselobNowak">Ale obok tych pytań były zawarte także pytania odnośnie wykroczeń i nadużyć organów państwowych, które właśnie uniemożliwiały członkom Związku Samopomocy Chłopskiej korzystanie z tych podstawowych praw samorządowych, jakie gwarantuje statut Związku Samopomocy Chłopskiej.</u> + <u xml:id="u-140.2" who="#PoselobNowak">I chciałbym tutaj właśnie, z powodu braku odpowiedzi na te pytania zawarte w naszej interpelacji, prosić Wysoką Radę o otwarcie dyskusji.</u> + <u xml:id="u-140.3" who="#PoselobNowak">Chciałbym tutaj na poparcie tych zarzutów, które w interpelacji się znalazły odnośnie wykroczeń organów państwowych, podać kilka konkretnych faktów w związku z odbytym krajowym zjazdem Związku Samopomocy Chłopskiej.</u> + </div> + <div xml:id="div-141"> + <u xml:id="u-141.0" who="#ObPrezydent">Nie będziemy prowadzili już rozprawy, bo o tym zdecyduje dopiero Rada. Pan może apelować do Rady, by taką rozprawę otworzyć. Widzę, że Pan Poseł ma zamiar przekonywać nas, mówić merytorycznie.</u> + <u xml:id="u-141.1" who="#komentarz">(Wiceprezes Rady Ministrów ob. Mikołajczyk: Chce uzasadnić potrzebę rozprawy.)</u> + <u xml:id="u-141.2" who="#ObPrezydent">Już Pan to zrobił.</u> + <u xml:id="u-141.3" who="#komentarz">(Poseł ob. Nowak: Chciałbym przekonać Pana Prezydenta na podstawie faktów.)</u> + <u xml:id="u-141.4" who="#ObPrezydent">Udzielam Panu głosu jeszcze na 5 minut.</u> + </div> + <div xml:id="div-142"> + <u xml:id="u-142.0" who="#PoselobNowak">Uważam, że odpowiedź nie może nas zadowolić ani odnośnie pytań postawionych w sprawie funkcjonowania organów statutowych związku, ani także nie może nas zadowolić nieudzielenie odpowiedzi w sprawie uniemożliwienia członkom Samopomocy Chłopskiej korzystania z praw statutem przewidzianych, tym więcej, że obecnie Rząd uchwalił dekret o likwidacji samorządu rolniczego i podporządkowujący zagadnienia, którymi samorząd rolniczy dotychczas zajmował się, Związkowi Samopomocy Chłopskiej.</u> + <u xml:id="u-142.1" who="#PoselobNowak">Przy tego rodzaju stanie faktycznym rolnicy są zaniepokojeni tym, co dziać się będzie ze sprawami, które ich dotyczą. Związek Samopomocy gospodaruje olbrzymimi funduszami państwowymi, które Rząd przekazuje na prace zlecone i dlatego chłopi są zaniepokojeni także tym, co się dzieje z ich pieniędzmi. Wobec te- go proszę Wysoką Radę o powzięcie uchwały o przeprowadzeniu rozprawy nad tą interpelacją, aby uciszyć te niepokoje jakie w sumieniach chłopskich o ich własny, ciężko zapracowany grosz powstały.</u> + </div> + <div xml:id="div-143"> + <u xml:id="u-143.0" who="#ObPrezydent">Musimy przegłosować jedną zasadniczą sprawę. Wobec ciągłego zgłaszania się — że tak powiem — nowych mówców dla uzasadnienia interpelacji, muszę zapytać, czy Rada w ogóle chce przedłużać swoją sesję i wysłuchiwać przemówień i w ogóle otwierać rozprawę nad którąkolwiek z tych interpelacji, które zostały tu zgłoszone i na które odpowiedź została udzielona. Będziemy głosować en bloc.</u> + <u xml:id="u-143.1" who="#ObPrezydent">Kto jest za otworzeniem rozprawy nad interpelacjami, które zostały wniesione, zechce podnieść rękę. Dziękuję. Kto jest przeciwny otwieraniu rozprawy? Większość.</u> + <u xml:id="u-143.2" who="#ObPrezydent">Wobec tego rozprawy nie otwieramy i uważam, że w ten sposób cała sprawa została wyczerpana.</u> + <u xml:id="u-143.3" who="#ObPrezydent">W sprawie osobistego oświadczenia udzielam głosu posłowi ob. Mazurowi.</u> + </div> + <div xml:id="div-144"> + <u xml:id="u-144.0" who="#PoselobMazur">Wysoka Rado! W związku z moim przerwanym przemówieniem, wygłoszonym w pierwszym dniu XI sesji Krajowej Rady Narodowej i wszystkimi wypowiedziami skierowanymi pod moim adresem, pozwalam sobie złożyć następujące ściśle osobiste oświadczenie.</u> + <u xml:id="u-144.1" who="#PoselobMazur">W działalności mojej publicznej przed wojną, w czasie wojny i po wojnie kierowałem się jako szeregowy ruchu ludowego interesem Państwa Polskiego i wolą przysłużenia się w miarę moich sił chłopsko — robotniczej większości narodu w jego walce o rzetelną, niefałszowaną demokrację w Polsce.</u> + <u xml:id="u-144.2" who="#PoselobMazur">Śladów tej pracy zechcą Panowie Posłowie, szczególnie z klubu PPR, szukać poza prasą ludową w przedwojennym — „Robotniku”, — „Dzienniku Popularnym” i — „Walce Ludu”, we współpracy poprzez akademicką młodzież socjalistyczną, a głównie przez nieodżałowanej pamięci mego kolegę uniwersyteckiego, Leszka Raabego z PPS, której mężem zaufania byłem w wyborach samorządowych w roku 1938 w obwodzie Włochy, oraz w antysanacyjnych wiecach, organizowanych przez Stronnictwo Ludowe. Należałem do tych ludzi, którzy na terenie mego rodzinnego powiatu sokołowskiego organizowali schronienia i pomoc jeńcom radzieckim, uciekającym przed widmem śmierci głodowej, i fatalnego wyniszczenia z obozu jeńców w Podnieśniu, między Sokołowem Podlaskim i Siedlcami.</u> + <u xml:id="u-144.3" who="#PoselobMazur">Orzeczenie p. Wiceprezydenta Szwalbego, urzędującego w czasie mego przemówienia Marszałka KRN, oddające mnie pod sąd dyscyplinarny, przyjmuję ze spokojem. Uważam, iż spełniłem swój obowiązek poselski zgodnie z najlepszą moją wolą i sumieniem oraz zgodnie ze złożonym przeze mnie, a przyjętym przez Prezydenta Krajowej Rady Narodowej ślubowaniem.</u> + </div> + <div xml:id="div-145"> + <u xml:id="u-145.0" who="#ObPrezydent">Chcę zakomunikować Wysokiej Radzie, że Komisja Dyscyplinarna rozważała sprawę zarzutów, złożonych przez posła Wójcika w związku z rozpatrywaniem w komisji kwestii ordynacji wyborczej.</u> + <u xml:id="u-145.1" who="#ObPrezydent">Poseł Wójcik użył tam całego szeregu obelżywych wyrażeń, w związku z czym Komisja Dyscyplinarna rozpatrywała sprawę.</u> + <u xml:id="u-145.2" who="#ObPrezydent">Komisja Dyscyplinarna przedstawiła swoje sprawozdanie Prezydium Krajowej Rady Narodowej i Prezydium na wniosek Komisji Dyscyplinarnej postanowiło udzielić posłowi Wójcikowi za używanie obelżywych, bezzasadnych, na niczym nie opartych obelg pod adresem Rządu i społeczeństwa — publicznej nagany.</u> + <u xml:id="u-145.3" who="#ObPrezydent">Wysoka Rado! Zakończyliśmy obrady XI sesji Krajowej Rady Narodowej. W czterodniowych, pełnych wysiłku i napięcia obradach, dokonano wielkiej pracy: omówione zostały podstawowe zasady, fundamentalne reguły życia poi tycznego i gospodarczego naszego Narodu na najbliższy okres.</u> + <u xml:id="u-145.4" who="#ObPrezydent">Dwie spośród przyjętych uchwał posiadają wyjątkowe znaczenie w całokształcie dalszej naszej pracy i wywrą niewątpliwie decydujący wpływ na dalszy rozwój naszych wewnętrznych stosunków gospodarczych i politycznych.</u> + <u xml:id="u-145.5" who="#ObPrezydent">Uchwała, zatwierdzająca trzyletni plan inwestycyjny i wytwórczy, stanie się podstawowym drogowskazem w naszej prący nad odbudową gospodarczą Polski i przyczyni się niewątpliwie do mobilizacji wszystkich naszych sił twórczych, do spotęgowania wyniku tego olbrzymiego wysiłku, jaki naród nasz podejmuje, ażeby odbudować, rozwinąć i utrwalić podstawy naszego bytu gospodarczego, a więc naszej siły i znaczenia wśród narodów Europy.</u> + <u xml:id="u-145.6" who="#ObPrezydent">Debaty na sesji wykazały, że mimo znacznych różnic między poszczególnymi stronnictwami, mimo znacznych rozbieżności między poszczególnymi klubami poselskimi ustawa budżetowa i plan trzyletni zostały uchwalone jednomyślnie.</u> + <u xml:id="u-145.7" who="#ObPrezydent">Z tej wysokiej trybuny pragnę jeszcze raz wobec całego świata podkreślić, że kwestią, nie podlegającą żadnej dyskusji, sprawą, która zdoła skupić i zmobilizować wszystkie podstawowe warstwy naszego społeczeństwa, jest wola niezłomna Narodu Polskiego do utrzymania, zagospodarowania i obrony naszych ziem zachodnich i naszych granic nad Odrą, Nysą i Bałtykiem.</u> + <u xml:id="u-145.8" who="#komentarz">(Długotrwałe, huczne oklaski.)</u> + <u xml:id="u-145.9" who="#ObPrezydent">Ta wola Narodu, zamanifestowana na obecnej sesji Krajowej Rady Narodowej, jest najlepszą i najmocniejszą odprawą dla wszystkich tych, którzy wysuwają w tej sprawie takie czy inne wątpliwości. Cała Izba jednogłośnie uchwaliła przedłożony preliminarz budżetowy Rządu na 1946 r. Tak samo jednomyślnie uchwalony został plan odbudowy gospodarki narodowej. Wszystkie kluby poselskie zgodnie podkreśliły wielkie znaczenie przedłożonych projektów. Wszyscy mówcy zgodnie wypowiedzieli się za ich przyjęciem i przez swe stanowisko podkreślili doniosłość przedłożeń rządowych. Jest koniecznością, żeby tej jednomyślności w słowach odpowiadała jednomyślność w czynach.</u> + <u xml:id="u-145.10" who="#ObPrezydent">Jaki bowiem jest głębszy sens tej jednomyślności w tak decydujących dla naszego Państwa sprawach?</u> + <u xml:id="u-145.11" who="#ObPrezydent">Wydaje mi się, że nie będzie przesadą, jeśli stwierdzimy, iż pozytywny stosunek, jaki obrady naszego Parlamentu wykazały wobec tych decydujących uchwał, jest jednocześnie aklamacją i uznaniem dla całej podstawowej polityki odbudowy, realizowanej dotychczas przez Krajową Radę Narodową. Jest jednocześnie stwierdzeniem, że kierunek rozwoju Państwa, wytknięty przez Krajową Radę Narodową i Rząd, jest prawidłowy i droga, którą idziemy, jest właściwa i słuszna.</u> + <u xml:id="u-145.12" who="#komentarz">Oklaski.)</u> + <u xml:id="u-145.13" who="#ObPrezydent">Jest właściwa i słuszna, bo nie tylko w ciągu bieżącej sesji, ale i w poprzednich obradach naszego Parlamentu nikt nie wskazał innej drogi, bardziej słusznej czy bardziej właściwej dla odbudowy i rozwoju gospodarczego Polski, po której można by w naszych ciężkich powojennych czasach poprowadzić Naród.</u> + <u xml:id="u-145.14" who="#ObPrezydent">Jest właściwa i słuszna, bowiem dała ona dotychczas najlepsze rezultaty, jakie można było osiągnąć w naszych warunkach w odbudowie kraju i odkrywa przed nami najświetniejsze perspektywy i rokuje najlepsze nadzieje na przyszłość.</u> + <u xml:id="u-145.15" who="#ObPrezydent">Jeśli więc zachodzą takie drastyczne spory i nieporozumienia, jakich byliśmy świadkami na tej sesji w płaszczyźnie zagadnień czysto politycznych, to musimy przypomnieć sobie tę zdrową i elementarną prawdę, że polityka jest tylko odbiciem programów i kierunków gospodarczych, że jeżeli istnieje zasadnicza zgodność programowa w dziedzinie ekonomiki kraju — to rozbieżność zasadnicza w dziedzinie polityki jest nieuzasadniona. Jest to elementarna zasada, potwierdzona przez całą historię rozwoju społecznego. Trudno więc dopatrzyć się jakiejkolwiek konsekwencji w tej rozbieżności. Oczywiście, jeśli istne ją w społeczeństwie różne partie polityczne, to już sam fakt ich istnienia skłania je do rywalizacji. Ale talent polityczny i organizacyjny przywódców partii, jeśli talentem tym w tej czy innej mierze są obdarzeni — winien być przecież czynnikiem regulującym wzrastające napięcia i namiętności, jeśli programowe różnice gospodarcze nie wymagają bezkompromisowej i nieustępliwej walki. Oczywiście nie można być bezideowym pacyfistą w uzasadnionych interesami ekonomicznymi walkach społecznych. Nie można bowiem pogodzić w żaden sposób programu gospodarczego obszarnika, kapitalisty, spekulanta z programem gospodarczym robotnika, chłopa, czy inteligenta pracującego. Ale przecież my wszyscy, członkowie tego Dostojnego Zgromadzenia, mówimy o sobie jako o reprezentantach mniej lub więcej zespolonego w dziedzinie dążeń gospodarczych, zwłaszcza na dość długi okres odbudowy kraju ze zniszczeń i strat powojennych — świata pracy, głosimy przecież o sobie z dumą, że jesteśmy bojownikami demokracji, że walczymy o zapewnienie człowiekowi pracującemu i przodującego miejsca w społeczeństwie. Jest tylko jedna droga uskutecznienia tego wielkiego celu — dobrze przemyślany i skutecznie przeprowadzany program gospodarczy, z którym powinna być jak najbardziej zespolona nasza działalność polityczna.</u> + <u xml:id="u-145.16" who="#ObPrezydent">Dlatego też, opuszczając tę sesję, winnibyśmy gruntownie rozważyć, czym można wytłumaczyć tę sprzeczność między jednomyślnym stanowiskiem przy uchwalaniu zasadniczych i decydujących o naszej rzeczywistości planów gospodarczych, a zacietrzewieniem, z jakim pewna część członków tej Izby ustosunkowuje się do politycznych zadań Państwa, które muszą realizację tych planów gospodarczych zabezpieczyć.</u> + <u xml:id="u-145.17" who="#ObPrezydent">Aby ułatwić zrozumienie sytuacji, pozwolę sobie przypomnieć pewne fakty z tej dziedziny, niedawno minionej.</u> + <u xml:id="u-145.18" who="#ObPrezydent">Co było główną przeszkodą polityczną dla wcześniejszego porozumienia grup tzw. — „londyńskiej” i — „lubelskiej”, jeśli już użyję tej oklepanej nomenklatury — w roku 1944 i jeszcze przez znaczną część roku 1945? Stosunek do Konstytucji z r. 1935 i do programu, wyrażonego w Manifeście PKWN. Okazało się jednak, że już na tej sesji nie ma ani jednego posła, który by nie bronił jak najgoręcej Konstytucji z r. 1921 i zasad Manifestu PKWN. A więc spory, które przed dwoma laty wydawały się nie do przezwyciężenia — dzisiaj stały się całkowicie nieistotne i nieuzasadnione. Jestem przekonany, że i dzisiejsze namiętne spory wokół zasad ordynacji wyborczej zostaną również z czasem zapomniane i uznane za nieistotne. W gruncie rzeczy, jeśli porównamy uchwaloną przez nas ordynację wyborczą z podobnymi ustawami w krajach zachodnio-europejskich, to z punktu widzenia demokratyczności zasad naszej ordynacji będzie ona stała niewątpliwie na jednym z pierwszych miejsc w takim zestawieniu. Nie ma więc przeszkód, ażebyśmy już dziś ten spór uznali za nieistotny.</u> + <u xml:id="u-145.19" who="#ObPrezydent">Jedno tylko czuję się w obowiązku oświadczyć przy tym dla uniknięcia wszelkich nieporozumień na przyszłość. Nie zwracamy się i nie potrzebujemy niczyjej pomocy z zewnątrz w rozwiązywaniu naszych spraw wewnętrzno-ustrojowych.</u> + <u xml:id="u-145.20" who="#komentarz">(Huczne oklaski.)</u> + <u xml:id="u-145.21" who="#ObPrezydent">Naród polski ma pod tym względem przeszło tysącletnie doświadczenie historyczne i potrafi sobie radzić w tych sprawach nie gorzej od naszych przyjaciół, sojuszników czy sprzymierzeńców, którzy mieliby ochotę prowadzać nas za rączkę i pokazywać najlepsze wzory demokracji.</u> + <u xml:id="u-145.22" who="#komentarz">(Oklaski.)</u> + <u xml:id="u-145.23" who="#ObPrezydent">Ze swej strony gotowi jesteśmy poradzić wszystkim niepowołanym opiekunom czy wychowawcom, aby zechcieli skupić się na własnych sprawach i kłopotach społecznych i politycznych, zamiast wtrącać się do naszych. A jeśli znajdą się u nas politycy czy ugrupowania, którym tego rodzaju postawa nie odpowiada, to osoby takie czy grupy naród nasz potraktuje tak, jak na to zasługują — znajdą się oni poza naszą społecznością.</u> + <u xml:id="u-145.24" who="#komentarz">(Oklasku)</u> + <u xml:id="u-145.25" who="#ObPrezydent">Oczywiście, gdy podkreślamy fakt zgodności i jednomyślności Izby w dziedzinie zasadniczych planów gospodarczych, nie powinniśmy zapominać, że naród, że historia i potomność oceniać nas będą nie według naszych planów choćby najlepszych, choćby najbardziej idealnych preliminarzy i zamierzeń, ale według czynów naszych. Chcę wierzyć, że wszystkie partie polityczne z tą samą jednomyślnością, z jaką deklarowały swoje pozytywne stanowisko i z jaką głosowały za naszymi planami gospodarczymi, postarają się plany te realizować. Udział w realizacji naszych planów narodowych będzie najlepszą płaszczyzną do wykazania swej legitymacji, swego prawa do udziału w kierowaniu Państwem.</u> + <u xml:id="u-145.26" who="#komentarz">(Oklaski.)</u> + <u xml:id="u-145.27" who="#ObPrezydent">Jeśli dzisiaj tyle mówi się o demokratycznej zasadzie równości wszystkich warstw czy partii, to nie od rzeczy będzie podkreślić, że prawo zamieszkania we wspólnie wybudowanym domu mają wszyscy, którzy wnieśli jakikolwiek udział w budowę domu, ale podstawą do oceny zasług przy wznoszeniu wspólnego domu jest tylko realny wkład w dzieło odbudowy.</u> + <u xml:id="u-145.28" who="#komentarz">(Oklaski.)</u> + <u xml:id="u-145.29" who="#ObPrezydent">Chcę przeto wierzyć, że wszystkie stronnictwa polityczne z równą jednomyślnością, z jaką udzieliły poparcia planom naszej odbudowy gospodarczej, uczynią wszystko, na co je stać, aby pomóc w wielkim historycznym wysiłku nad realizacją uchwalonych planów.</u> + <u xml:id="u-145.30" who="#ObPrezydent">Być może XI sesja, którą zakończyliśmy, będzie ostatnią sesją Krajowej Rady Narodowej. Dlatego też, bilansując wyniki prac tej sesji, uważam za stosowne i konieczne nawiązać do całości prac naszego tymczasowego parlamentu w ciągu ubiegłych trzech lat i stwierdzić: Krajowa Rada Narodowa dobrze zasłużyła się Ojczyźnie, wytyczając dotychczasową linię rozwojową naszego odrodzonego Państwa demokratycznego w duchu jak największego podniesienia roli i znaczenia w Państwie ludu pracującego: robotników, chłopów i pracowników umysłowych.</u> + <u xml:id="u-145.31" who="#komentarz">(Długotrwałe oklaski.)</u> + <u xml:id="u-145.32" who="#ObPrezydent">Nie wątp my, że Naród Polski będzie i nadal kroczył po tej prostej i jasno wy tkniętej drodze ku nowemu, szczęśliwemu jutru. Tylko na tej drodze można urzeczywistnić nasze naczelne, podstawowe zadania polityczne, jakie Krajowa Rada Narodowa wysunęła już na pierwszym swym posiedzeniu plenarnym — jak najszersze zjednoczenie Narodu.</u> + <u xml:id="u-145.33" who="#ObPrezydent">Nie wyrzekliśmy się i nigdy nie wyrzeczemy się tego zadania, mimo wzmagających się od czasu do czasu walk i tarć, jakich przejawem stały się między innymi i obrady paru ostatnich sesyj KRN. Zdajemy sobie bowiem sprawę, że czasy, które przeżywamy, są czasami przełomowymi, że giną w nich stare i rodzą się nowe formy ustrojowe.</u> + <u xml:id="u-145.34" who="#ObPrezydent">Wiele z nieporozumień i namiętności, jakie powstają wśród nas, znajdują wytłumaczenie w tym przełomowym charakterze naszych dziejów i chwil, które przeżywamy. Trzeba więc, abyśmy ód kierowników i przywódców naszego życia i układu politycznego wymagali głębszej wnikliwości w warunki, bodźce i przyczyny, kształtujące naszą nową rzeczywistość.</u> + <u xml:id="u-145.35" who="#ObPrezydent">Oczywiście nie było jeszcze w historii takiego przełomu, który by się rodził bez bólów i starć. Nie było również takiego Rządu, który by potrafił bez sporów i tarć przeprowadzić zasadnicze zmiany ustrojowe. Rzeczą naszą, zadaniem naszym, jako polityków i kierowników Państwa jest tak pokierować jego losami, aby zaoszczędzić Narodowi zbytecznej straty sił, aby nieuniknione starcia zmniejszyć do minimum, aby zespolić najskuteczniej w twórczym, pozytywnym wysiłku te wszystkie elementy energii narodowej, dla których busolą jest interes i przyszłość najszerszych mas ludu pracującego.</u> + <u xml:id="u-145.36" who="#komentarz">(Długotrwałe oklaski.)</u> + <u xml:id="u-145.37" who="#ObPrezydent">Tutaj i tylko na tej drodze winniśmy szukać i winniśmy znaleźć wspólny język, wzajemne zrozumienie i wspólny cel.</u> + <u xml:id="u-145.38" who="#ObPrezydent">Akcja wyborów, w której okres wstąpiliśmy, pomimo namiętności i sporów, winna dopomóc w rozwiązaniu tych wielkich zadań, jakie stoją dziś przed Narodem Polskim, winna dopomóc do stabilizacji politycznej i do normalizacji stosunków w Polsce. Nie rozdrabniać i osłabiać, lecz jednoczyć i wzmacniać siły Narodu — oto jedyna słuszna i zbawienna zasada, w myśl której kroczyliśmy skutecznie dotąd na wezwanie i pod kierownictwem Krajowej Rady Narodowej w odbudowie naszego kraju i w kształtowaniu zrębów naszego odrodzonego Państwa.</u> + <u xml:id="u-145.39" who="#ObPrezydent">Życzę Wam, Obywatele Posłowie, abyście zasadzie tej pozostali wierni w dalszej swej pracy nad zabezpieczeniem Ojczyźnie naszej lepszej, świetlanej przyszłości, w której jednako zainteresowani powinni być wszyscy Polacy.</u> + <u xml:id="u-145.40" who="#komentarz">(Długotrwale oklaski. Zebrani w stają. Głos: Niech żyje Prezydent Bierut! Posłowie powtarzają 3-krotnie okrzyk:</u> + <u xml:id="u-145.41" who="#ObPrezydent">Niech żyje!)</u> + <u xml:id="u-145.42" who="#ObPrezydent">Niech żyje Krajowa Rada Narodowa!</u> + <u xml:id="u-145.43" who="#komentarz">(Głosy: Niech żyje. Długotrwałe oklaski. Głos: Niech żyje Marszałek Żymierski! Posłowie powtarzają 3-krotnie okrzyk:</u> + <u xml:id="u-145.44" who="#ObPrezydent">Niech żyje!)</u> + <u xml:id="u-145.45" who="#komentarz">(Wszyscy obecni na sali wstają i śpiewają Hymn Narodowy)</u> + <u xml:id="u-145.46" who="#ObPrezydent">(Koniec posiedzenia o godz. 20.)</u> + <u xml:id="u-145.47" who="#ObPrezydent">--—————————————————————-- —</u> + <u xml:id="u-145.48" who="#ObPrezydent">-- --—————————————————————————-- -- —</u> + <u xml:id="u-145.49" who="#ObPrezydent">-- -- --———————————————————-- -- -- —</u> + <u xml:id="u-145.50" who="#ObPrezydent">Przesłanie Rządowi.</u> + </div> + </body> + </text> + </TEI> +</teiCorpus>