text_structure.xml
66.3 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
221
222
223
224
225
226
227
228
229
230
231
232
233
234
235
236
237
238
239
240
241
242
243
244
245
246
247
248
249
250
251
252
253
254
255
256
257
258
259
260
261
262
263
264
265
266
267
268
269
270
271
272
273
274
275
276
277
278
279
280
281
282
283
284
285
286
287
288
289
290
291
292
293
294
295
296
297
298
299
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#komentarz">(Początek posiedzenia o godzinie 15 minut 01)</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#komentarz">(Posiedzeniu przewodniczy przewodniczący Jan Hamerski)</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#JanHamerski">Szanowni Państwo!</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#JanHamerski">Witam serdecznie, minęła godzina 15.00.</u>
<u xml:id="u-2.2" who="#JanHamerski">Mam zaszczyt w imieniu własnym i państwa senatorów, członków komisji, przywitać wszystkich zebranych, uczestników posiedzenia dzisiejszej Komisji Infrastruktury. Witam serdecznie naszych zacnych gości.</u>
<u xml:id="u-2.3" who="#JanHamerski">Jest z nami dzisiaj pan minister infrastruktury, sekretarz stanu Stanisław Bukowiec, wraz ze współpracownikami, z panią Renatą Rychter, z panią Anną Kowalczyk, z panem Tomaszem Behrendtem. Jest reprezentujący Ministerstwo Finansów pan Robert Michalski z panią Anettą Jandą-Brzezińską. Jest z nami również reprezentujący Główny Inspektorat Transportu Drogowego pan Rafał Rewoliński wraz z panem Bartoszem Jabłonką. Zrzeszenie Międzynarodowych Przewoźników Drogowych w Polsce reprezentuje pan prezes Jan Buczek z panem Piotrem Mikielem. Stowarzyszenie „Polski Związek Szkoleniowy” reprezentuje pan Tomasz Piętka, Najwyższą Izbę Kontroli – pan Michał Klawinowski, a Ogólnopolski Związek Pracodawców Transportu Drogowego – pan dyrektor Andrzej Bogdanowicz. Są z nami również nasi stali współpracownicy, jest pan mecenas Maciej Telec i pan sekretarz Emil Tomala. Witam serdecznie wespół z pozostałymi członkami komisji.</u>
<u xml:id="u-2.4" who="#JanHamerski">I mam oczywiście tradycyjne pytanie. Czy na sali są podmioty wykonujące zawodowo działalność lobbingową? Nie ma takowych.</u>
<u xml:id="u-2.5" who="#JanHamerski">Szanowni Państwo, w porządku dzisiejszego posiedzenia komisji mamy wydanie opinii do ustawy o zmianie ustawy o delegowaniu kierowców w transporcie drogowym oraz niektórych innych ustaw – druk senacki nr 149.</u>
<u xml:id="u-2.6" who="#JanHamerski">Czy do tego krótkiego, że tak powiem, porządku obrad państwo senatorowie mają jakieś uwagi?</u>
<u xml:id="u-2.7" who="#komentarz">(Głos z sali: Nie.)</u>
<u xml:id="u-2.8" who="#JanHamerski">Skoro nie, rozumiem, że przyjmujemy ten porządek obrad. Senatorowie otrzymali materiały.</u>
<u xml:id="u-2.9" who="#JanHamerski">Skoro nie ma żadnych pytań, żadnych uwag, mam prośbę – projekt był projektem rządowym – aby reprezentujący dzisiaj na naszym posiedzeniu rząd pan minister Bukowiec, jako przedstawiciel wnioskodawcy, przybliżył nam tę ustawę.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#StanisławBukowiec">Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-3.1" who="#StanisławBukowiec">Szanowny Panie Przewodniczący! Szanowni Państwo!</u>
<u xml:id="u-3.2" who="#StanisławBukowiec">Ustawa, która została przedłożona, to realizacja, a tak naprawdę przyspieszenie wdrożenia ustawy, która została uchwalona 28 lipca 2023 r. Jest to ustawa, która tak naprawdę ma przyspieszyć uporządkowanie transportu międzynarodowego i walczyć z nieuczciwymi przewoźnikami, szczególnie z krajów trzecich, spoza Unii Europejskiej, którzy po wybuchu wojny na Ukrainie, również po umowie między Unią Europejską a Ukrainą, w sposób, można powiedzieć, niszczący polski przemysł transportowy zaczęli operować na rynku polskim. Procedowaną ustawą przyspieszamy wejście w życie wspomnianej ustawy. Jej wejście w życie było zaplanowane na 1 stycznia 2025 r., a my w związku z przyspieszeniem wskazujemy datę 1 listopada 2024 r. Ustawa w ramach systemu SENT, systemu kontroli przewozów realizowanych przez przewoźników spoza Unii Europejskiej… Ustawa ma dać możliwość doprecyzowania i uzupełnienia przepisów w zakresie trybu przekazywania zgłoszeń w ramach nowej funkcjonalności w systemie SENT. Ten system pozwoli zlikwidować zjawisko kabotażu, który był realizowany przez przewoźników z krajów trzecich, spoza Unii Europejskiej i który, tak jak wspomniałem, w dość drastyczny sposób wpływał na kondycję polskich firm przewozowych.</u>
<u xml:id="u-3.3" who="#StanisławBukowiec">Jeśli chodzi o szczegóły zapisów, to jeżeli pan przewodniczący pozwoli, przekażę głos pani dyrektor Renacie Rychter. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#JanHamerski">Proszę uprzejmie.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#RenataRychter">Dziękuję, Panie Ministrze.</u>
<u xml:id="u-5.1" who="#RenataRychter">Szanowny Panie Przewodniczący! Szanowni Państwo!</u>
<u xml:id="u-5.2" who="#RenataRychter">Uszczegóławiając, powiem, że ustawa nie jest dosyć obszerna. Jest to nowelizacja ustawy o delegowaniu kierowców w transporcie drogowym, ale nie tylko. Tą ustawą, która została przyjęta przez Sejm 25 września, są zmieniane także przepisy ustawy o transporcie drogowym, jest przeprowadzana także zmiana kodeksu postępowania w sprawach o wykroczenia oraz zmiana w art. 4 dotycząca wymogu posiadania akredytacji kuratora oświaty dla ośrodków szkolenia kierowców i wojewódzkich ośrodków ruchu drogowego, a zatem zmiana mająca związek z praktycznym stosowaniem wymagań zawartych w ustawie o kierujących pojazdami.</u>
<u xml:id="u-5.3" who="#RenataRychter">Szanowni Państwo, tak jak pan minister podkreślał, ustawa dywersyfikuje terminy wejścia w życie nowej funkcjonalności w systemie SENT na przewoźników zagranicznych unijnych i przewoźników z państw niebędących członkami Unii Europejskiej, a zatem, potocznie, z państw trzecich. Dla tych przewoźników, czyli głównie dla przewoźników z Ukrainy, z Turcji i z innych państw, które członkostwa w Unii Europejskiej nie posiadają ani nie są członkami stowarzyszenia gospodarczego EFTA, wprowadzono przyspieszenie tej funkcjonalności, dlatego że przewoźnicy z tych państw nie muszą spełniać wszystkich wymagań unijnych dostępu do rynku transportu drogowego, nie muszą spełniać także wymagań związanych chociażby z przepisami socjalnymi dotyczącymi kierowców w takim stopniu, jak dzieje się to w odniesieniu do przewoźników z Unii Europejskiej. Realnie, trzeba to sobie powiedzieć, stanowią oni największą konkurencję dla polskich przewoźników drogowych. Od 2022 r. i od wprowadzenia przepisów umowy pomiędzy Unią Europejską a Ukrainą nasi przewoźnicy borykają się z istotnym problemem konkurencji ze strony przewoźników z Ukrainy.</u>
<u xml:id="u-5.4" who="#RenataRychter">Doprecyzowuje się tu także przepisy ustawy o delegowaniu kierowców w zakresie zmian dotyczących ustawy o SENT. Chodzi m.in. o kwestie dotyczące obowiązku posiadania w pojeździe i korzystania z urządzenia pozwalającego na lokalizację w czasie rzeczywistym danego pojazdu. Wprowadzane przepisy doprecyzowują i zmieniają, modyfikują przepisy dotyczące wysyłania zgłoszenia o zamiarze wykonania przewozu. Przypomnę, że to zgłoszenie przewoźnik zagraniczny będzie zobowiązany złożyć w systemie SENT nie tylko wtedy, kiedy będzie wykonywał przewóz międzynarodowy rzeczy, na który jest wymagane zezwolenie zagraniczne, ale także w sytuacji, gdy na mocy przepisu prawa, np. tej umowy liberalizującej, z takiego obowiązku jest zwolniony.</u>
<u xml:id="u-5.5" who="#RenataRychter">Ustawa wprowadza także dosyć istotną modyfikację, jeśli chodzi o zakres przedmiotowy i podmiotowy nowej funkcjonalności, mianowicie uchyla obowiązek przesyłania w systemie SENT zgłoszeń przez przewoźników zagranicznych z Unii Europejskiej, którzy wykonują przewóz kabotażowy na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej, dlatego że dla tych przewoźników zostały przewidziane regulacje w rozporządzeniu unijnym nr 1072. Z tego względu, z uwagi na opinię ministra do spraw Unii Europejskiej, należało wycofać się z tego rozwiązania jako godzącego w zasadę swobody przepływu towarów oraz mogącego naruszać i modyfikować obowiązki i warunki wykonywania przewozów kabotażowych z rozporządzenia unijnego, które ma tu bezpośrednie zastosowanie.</u>
<u xml:id="u-5.6" who="#RenataRychter">W związku z tą nową funkcjonalnością wprowadzono także zmiany w art. 87 ustawy o transporcie drogowym, który mówi o tym, jakie dokumenty ma posiadać i jakie obowiązki musi spełniać kontrolowany kierowca w kontaktach, relacjach z inspektorem Inspekcji Transportu Drogowego.</u>
<u xml:id="u-5.7" who="#RenataRychter">Wprowadza się także nową karę w załączniku nr 1 do ustawy. Na etapie prac parlamentarnych w Sejmie wysokość tej kary została zwiększona z 1 tysiąca do 2 tysięcy zł, do maksymalnego wymiaru, ponieważ art. 92a ust. 1 ustawy o transporcie drogowym wskazuje, że maksymalna kara za naruszenie, która może być nałożona na kierowcę, maksymalna wysokość grzywny wynosi właśnie 2 tysiące zł.</u>
<u xml:id="u-5.8" who="#RenataRychter">I ostatnia rzecz. Wprowadzano także delegację ustawową dla ministra właściwego do spraw transportu, działającego w porozumieniu z ministrem finansów, do wydania rozporządzenia, które będzie określało wzór formularza takiego zastępczego zgłoszenia. Dotychczas nie mieliśmy takich przepisów. W związku z tym, że mogą pojawić się przerwy techniczne w funkcjonowaniu systemu SENT, powstała potrzeba uregulowania kwestii wzoru zgłoszenia zastępczego, określenia go w przepisach prawa powszechnie obowiązującego. To zgłoszenie będzie przesyłane nie tak jak zwykłe awaryjne zgłoszenie SENT do Krajowej Administracji Skarbowej, do szefa KAS, ale do głównego inspektora transportu drogowego. W Ministerstwie Infrastruktury trwają prace nad projektem rozporządzenia, tak żeby na 1 listopada to rozporządzenie mogło zostać wydane i mogło już obowiązywać. Bardzo dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#JanHamerski">Dziękuję, Pani Dyrektor.</u>
<u xml:id="u-6.1" who="#JanHamerski">Czy mogę prosić pana mecenasa, by zechciał przedstawić swoją opinię do przedmiotowej ustawy?</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#MaciejTelec">Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-7.1" who="#MaciejTelec">Ustawa nie budzi zastrzeżeń legislacyjnych, warto jednak zwrócić uwagę na 2 kwestie.</u>
<u xml:id="u-7.2" who="#MaciejTelec">Pierwsza dotyczy zawartości ustawy. Otóż ustawa zmienia 4 ustawy i o ile między 3 pierwszymi ustawami niewątpliwie zachodzą związki tematyczne, o tyle czwarta ustawa, która dotyczy zasad szkolenia kierowców, w sposób dosyć luźny wiąże się z tymi 3 pierwszymi, a trzeba pamiętać, że 1 ustawą nowelizującą powinno się obejmować ustawy, między którymi zachodzą niewątpliwe związki tematyczne.</u>
<u xml:id="u-7.3" who="#MaciejTelec">Druga uwaga dotyczy przepisu o wejściu w życie. Otóż ustawa ma wejść w życie 1 listopada tego roku. Jeżeli weźmie się pod uwagę kalendarz prac nad ustawą, to będzie można zauważyć, że zostanie naruszona 1 z 2 norm konstytucyjnych: albo nie zostanie zagwarantowane minimalne, 14-dniowe vacatio legis w sytuacji, w której prezydent wykorzysta 21 dni, które przysługują mu na podpisanie ustawy, albo prezydent będzie musiał to swoje prawo ograniczyć, aby vacatio legis zostało zagwarantowane na tym minimalnym poziomie.</u>
<u xml:id="u-7.4" who="#MaciejTelec">To wszystko. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#JanHamerski">Dziękuję, Panie Mecenasie.</u>
<u xml:id="u-8.1" who="#JanHamerski">Czy państwo senatorowie mają jakieś pytania do wnioskodawców, do pana mecenasa?</u>
<u xml:id="u-8.2" who="#JanHamerski">Proszę uprzejmie.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#TadeuszJarmuziewicz">Projekt rządowy był ewidentnie dedykowany sytuacji rynkowej, jaką mamy w tej chwili, bo o tym, że, eufemistycznie mówiąc, z ukraińskimi przewoźnikami jest problem, staram się być jak najdelikatniejszy, wiadomo od dawna, nie od wczoraj. Po prostu mamy problem z tym kawałkiem transportu. W związku z tym tutaj kluczowa jest opinia rynku, dla którego tę ustawę robimy, bo przecież nie robimy jej dla siebie, dla ministra czy dla senatora, tylko dla panów przewoźników. W związku z tym byłbym rad usłyszeć – to po prostu uprości nasze dalsze procedowanie – czy to, co robimy, ma sens, czy nie.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#JanHamerski">Panie Senatorze, moje skierowanie się z prośbą o dyskusję do państwa senatorów wynikało ze względów proceduralnych, bo tak praktykujemy. Oczywiście zawsze dopuszczamy do głosu naszych gości na posiedzeniu komisji. Jeżeli państwo senatorowie nie mają żadnych innych uwag, to proszę uprzejmie, zapraszam naszych gości.</u>
<u xml:id="u-10.1" who="#JanHamerski">Proszę się przedstawić.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#JanBuczek">Jan Buczek, prezes Zrzeszenia Międzynarodowych Przewoźników Drogowych w Polsce.</u>
<u xml:id="u-11.1" who="#JanBuczek">Szanowni Państwo Senatorowie! Szanowny Panie Ministrze! Szanowni Państwo!</u>
<u xml:id="u-11.2" who="#JanBuczek">Oczywiście popieramy tę ustawę. Uważamy, że uporządkowanie chaosu, z którym mamy do czynienia w obecnej chwili na naszym rynku transportowym… Chcę powiedzieć, że już niewiele mamy takich aktywów w naszym kraju, których możemy jeszcze skutecznie bronić dla naszych przedsiębiorców, bronić przede wszystkim przed nieuczciwą i nielegalną praktyką konkurencyjną. Ten obszar rynku transportowego warto otoczyć jakąś szczególną opieką i dać szansę naszym polskim przewoźnikom na egzystencję i rozwój. W obecnej chwili sektor międzynarodowych transportów drogowych jest w sytuacji nie do pozazdroszczenia. Codziennie dowiadujemy się o licznych bankructwach. Firmy nie są w stanie przenieść swoich kosztów… Niektóre są sztucznie generowane w naszym kraju przez takie pomysły jak Polski Ład i inne, ale my nie jesteśmy w stanie przenieść tych kosztów na wspólny rynek europejski, bo mamy tam do czynienia z tańszymi konkurentami, chociażby Litwinami i przedstawicielami innych państw Europy Środkowo-Wschodniej.</u>
<u xml:id="u-11.3" who="#JanBuczek">W związku z tym z zadowoleniem… Zwracaliśmy się wielokrotnie z prośbą – to wynikało też z postulatów Forum Transportu Drogowego – do naszego rządu, żeby właśnie uporządkować rynek tam, gdzie można. Cieszymy się, że prace nad tą ustawą dobiegają końca, jednakże jesteśmy zaskoczeni faktem, że zwalniamy z tego obowiązku, który nie jest żadnym utrudnieniem i nie jest ograniczeniem wolności gospodarczej, innych przewoźników z Europy Środkowo-Wschodniej. Nasz rynek jest bardzo atrakcyjny i jest penetrowany przez takich konkurentów jak litewscy i łotewscy przewoźnicy. Żeby było ciekawiej, powiem, że to wśród łotewskich przewoźników jest bardzo dużo firm z kapitałem rosyjskim. Do tego dochodzi konkurencja ze Słowacji i z Czech. To również jest bardzo istotny problem. Uważamy, że ci przewoźnicy… My musimy chociażby na Węgrzech spełnić taki warunek, musimy zarejestrować chęć wykonania przewozu kabotażowego. To nic nie kosztuje. Kosztuje oczywiście co innego – jest bardzo dużo kara, jeżeli tego nie zrobimy. Gdybyśmy tak postąpili…</u>
<u xml:id="u-11.4" who="#komentarz">(Głos z sali: Każdy przewóz kabotażowy?)</u>
<u xml:id="u-11.5" who="#JanBuczek">Każdy kabotażowy przewóz na obszarze Węgier musi być zarejestrowany. Dopiero po zarejestrowaniu można podstawić samochód do załadunku.</u>
<u xml:id="u-11.6" who="#JanBuczek">Dzięki temu bylibyśmy bogatsi o wiedzę. Szczerze powiem, że rozmawiamy z przedstawicielami administracji. W tej chwili mamy do czynienia z przedstawicielami administracji, która, powiedzmy… No, pierwszy rok działalności po objęciu rządu tak jakby usprawiedliwia pewien brak, można powiedzieć, wyczucia czy doświadczenia, ale nawet w kolejnych latach… My nie mamy się do czego odnieść, nie mamy żadnej informacji statystycznej odnośnie do różnego rodzaju przewozów, bo oczywiście Główny Urząd Statystyczny w Polsce też jest państwem w państwie i żeby skorzystać z jakiejś rzetelnej informacji, to trzeba ją sobie najpierw zamówić i opłacić.</u>
<u xml:id="u-11.7" who="#JanBuczek">Na wniosek ministra odpowiedzialnego za relacje z Unią Europejską przedstawiciele rządu lekką ręką rezygnują z takiego instrumentu. To jest dla nas, szczerze mówiąc, zadziwiające i zupełnie niezrozumiałe, tym bardziej że –chcę to podkreślić – nie wiąże się to z żadnym dodatkowym utrudnieniem i kosztem. Jak przewoźnicy po pierwszej operacji opanują te czynności techniczne, to później będą to realizować z automatu, a państwo będziecie mieli doskonałą wiedzę o tym, ile takich operacji i w jakich relacjach zostało wykonanych. No i oczywiście Inspekcja Transportu Drogowego, zatrzymując do kontroli taki pojazd, też będzie miała zupełnie inną wiedzę i inne podstawy do przeprowadzenia kontroli.</u>
<u xml:id="u-11.8" who="#JanBuczek">Dlatego my jako przedstawiciele środowiska bardzo prosimy o wrażliwość na zgłaszane przez nas problemy czy wątpliwości. Prosimy o niewykreślanie… Prosimy państwa senatorów o przyjęcie takiej opinii, która by była przeciwna usunięciu tego zapisu z ustawy.</u>
<u xml:id="u-11.9" who="#JanBuczek">Kolejna sprawa to symboliczna kara za naruszenie. Szanowni Państwo, 2tysiące zł to jest niespełna 500 euro, a jeszcze nie tak dawno, kiedy granica była zablokowana, Ukraińcy gotowi byli płacić 1 tysiąc euro, żeby ominąć kolejkę i szybciej przejechać przez granicę. Mówię o tym, że oni, pracując na zupełnie innym poziomie kosztów, generują zupełnie inne korzyści, zupełnie inne przychody. W związku z tym kara w wysokości 2 tysięcy zł jest dla nich absolutnie śmieszna. Można pomyśleć również o takim instrumencie, jaki stosuje np. rząd włoski. W przypadku stwierdzenia naruszenia zasad, czyli przewożenia towaru bez szczególnego zezwolenia, a zarejestrowanie w SENT byłoby takim zezwoleniem… Jeżeli stwierdzają, że zagraniczny przewoźnik, chociażby wewnątrzunijny, np. polski, dopuszcza się takiego przewozu, to wtedy nie dość, że płacimy ogromną karę, to jeszcze na kilka tygodni blokują nam pojazd, a to już jest najbardziej dotkliwa kara. Tak więc może oprócz kary w wysokości, powiedzmy, 1 tysiąca euro moglibyśmy wprowadzić jeszcze możliwość zablokowania na parkingu depozytowym środka transportu z wszelkimi negatywnymi konsekwencjami dla przewoźnika, który narusza prawo. Takie zasady stosują wobec nas w innych państwach. Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-11.10" who="#komentarz">(Przewodniczący Jan Hamerski: Jeszcze…)</u>
<u xml:id="u-11.11" who="#JanBuczek">Jeszcze tu mój kolega, dyrektor Mikiel.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#JanHamerski">Proszę uprzejmie.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#PiotrMikiel">Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-13.1" who="#PiotrMikiel">Piotr Mikiel, dyrektor Departamentu Transportu, Zrzeszenie Międzynarodowych Przewoźników Drogowych.</u>
<u xml:id="u-13.2" who="#PiotrMikiel">Panie Przewodniczący! Pani Senator! Panowie Senatorowie! Panie Ministrze! Szanowni Państwo!</u>
<u xml:id="u-13.3" who="#PiotrMikiel">Jednym słowem, jak mawiał klasyk, trzeba by było powiedzieć, jeśli chodzi o tę nowelizację ustawy, że jesteśmy za, a nawet przeciw.</u>
<u xml:id="u-13.4" who="#PiotrMikiel">Proszę państwa, dlaczego za i dlaczego przeciw? Żeby odpowiedzieć na to pytanie, trzeba sięgnąć trochę do historii. Proszę państwa, 20 lat temu, kiedy Polska wchodziła do Unii Europejskiej, otworzono polskim przewoźnikom granice Unii Europejskiej. Polscy przewoźnicy mogli poruszać się po terytorium Unii Europejskiej bez zezwoleń, które wcześniej musieli mieć, przejeżdżając przez każdy kraj państwa unijnego. I wówczas polscy przewoźnicy zwracali się do polskiego rządu, aby wprowadził system kontroli zezwoleń dla przewoźników spoza Unii Europejskiej. Zdawaliśmy sobie doskonale sprawę z tego, że wcześniej czy później konkurencja spoza Unii Europejskiej będzie nas skutecznie wypierała z tego rynku. Proszę państwa, staraliśmy się i wnioskowaliśmy o to do rządu przez 19 lat. Dokładnie w ubiegłym roku, w roku 2023, podczas prac nad ustawą o delegowaniu kierowców w transporcie drogowym na wniosek branży, z uwagi na to, że już nie było innego rozwiązania, zaproponowaliśmy, by wprowadzić chociaż pewne rozwiązanie w SENT, tak aby w systemie, którym dysponuje Ministerstwo Finansów, można było wprowadzić obowiązek rejestracji. I to się, proszę państwa, w ubiegłym roku stało. Rzeczywiście wprowadzono taki obowiązek dla przewoźników spoza Unii Europejskiej. I dokładnie, proszę państwa, rok temu tu, w tej Izbie, w Senacie, my znowu jako branża, jako środowisko, jako organizacja wnioskowaliśmy o to, żeby uwzględnić w zakresie tego obowiązku także przewoźników unijnych, którzy wykonują operacje kabotażowe. Proszę państwa, ten głos branży i środowiska został wysłuchany w tej Izbie. Senat zgłosił poprawkę do uchwalanej wówczas ustawy. W dwóch słowach, proszę państwa, powiem, odczytam, jakie Senat zajął wtedy stanowisko: wprowadzenie obowiązku rejestracji w systemie monitorowania drogowego i kolejowego przewozu towarów oraz obrotu paliwami opałowymi SENT również przewozów kabotażowych wykonywanych przez przewoźników spoza Unii Europejskiej oraz przewoźników podlegającym przepisom rozporządzenia unijnego – tu jest odwołanie do konkretnych przepisów prawa unijnego – jest zasadne. Takie rozwiązanie przyczyniłoby się, zdaniem senatorów, do wzmocnienia nadzoru nad krajowym rynkiem transportu drogowego. Senat zgłosił taką uwagę i ta uwaga została uwzględniona podczas procedowania ustawy w Sejmie.</u>
<u xml:id="u-13.5" who="#PiotrMikiel">O co, proszę państwa, wnioskowało środowisko? Środowisko, proszę państwa, wnioskowało o to, żeby ten obowiązek wprowadzić jak najszybciej. Wówczas rząd, mając na uwadze, że to wymaga pewnych zmian w oprogramowaniu, którym dysponuje SENT, przewidział 16-miesięczny okres przejściowy. Uznano oczywiście, że jak tylko uda się to zrobić wcześniej, to wprowadzimy ten obowiązek wcześniej. W ubiegłym roku od października apelowaliśmy o to, żeby to przyspieszyć. Ustawa w tym zakresie miała wejść w życie 1 stycznia 2025 r. Apelowaliśmy, żeby to przyspieszyć i żeby weszła w życie 1 stycznia 2024 r. Nie udało się. To może 1 kwietnia 2024 r.? Nie. To może w lipcu? Ostatnia propozycja dotyczyła lipca. Dzisiaj, proszę państwa, mówimy o 1 listopada. De facto zmierza to do skrócenia vacatio legis z 16 do 14 miesięcy. Jeśli chodzi o przewoźników polskich, to ta zmiana już niewiele dla nas zrobi. Będzie to większy problem dla przewoźników, którzy będą podlegali temu obowiązkowi. To jest to, o czym mówił pan mecenas – te przepisy ich zaskoczą, bo wejdą w życie bez odpowiedniego vacatio legis i zrobi się zamieszanie. Oczywiście konsekwencją… Moglibyśmy powiedzieć: to nie nasi przewoźnicy, niech płacą kary. Ale my sami też zabiegamy w innych państwach Unii Europejskiej czy poza nią o to, żebyśmy mogli, jeżeli są wprowadzane takie rozwiązania, się na nie przygotować.</u>
<u xml:id="u-13.6" who="#PiotrMikiel">Wspomniał o tym prezes. Proszę państwa, te rozwiązania to nie są rozwiązania, które myśmy sami wymyślili. Kwestia systemu BiReg, który, uważam, jest najlepszym wzorcem… To, co Węgrzy mają dobre, trzeba brać za wzorzec. To jest najlepsze rozwiązanie. Przewoźnik musi nie tylko zarejestrować przewóz kabotażowy, ale także musi wcześniej wskazać operację międzynarodową, na podstawie której realizuje określony przewóz. Każdy przewóz wymaga tam zgłoszenia do BiReg. Nasi przewoźnicy też płacą z tego tytułu określone kary, gdy czegoś nie zgłoszą, czegoś nie dopatrzą. Pod tym względem Węgrzy bardzo skrupulatnie chronią swój rynek. I to nie jedyny kraj, proszę państwa. W grudniu ubiegłego roku podobne rozwiązania wprowadziła Rumunia, która również wymaga, aby każdy przewoźnik, który wykonuje operacje przewozowe, posiadał systemem elektroniczny na wzór tego, co ma dzisiaj, proszę państwa, SENT.</u>
<u xml:id="u-13.7" who="#PiotrMikiel">Dzisiaj, kiedy słyszymy, że strona rządowa ma opinię… że ma obawy, że to rozwiązanie może być niezgodnie z przepisami rozporządzenia unijnego. Proszę państwa, w tych krajach takie przepisy już obowiązują. Jeżeli rzeczywiście w przyszłości Komisja Europejska dojdzie do przekonania, że coś jest niewłaściwe, to zastosuje ostateczną procedurę i wprowadzi rozwiązania mające na celu to, by państwo członkowskie – tak się zwykle dzieje – zmieniło przepisy krajowe. Na razie nikt takich zastrzeżeń ze strony Komisji Europejskiej nie zgłosił, więc nie wiem, dlaczego my sami chcemy się z tego rozwiązania wycofać, tym bardziej że, jak mówię, to rozwiązanie nas chroni. Dziś nikt w Polsce nie wie, jak penetrowany jest rynek kabotażowy. Ktoś powie, że mamy dane Eurostatu. Ale, proszę państwa, kto raportuje do Eurostatu w tym zakresie? No przecież nasi przewoźnicy nie raportują do GUS w zakresie operacji kabotażowych wykonywanych przez przewoźników z innych krajów. Nie mamy tych danych. Nawet dane poglądowe byłyby tu wskazane, żebyśmy wiedzieli, jak wygląda realna sytuacja. Dlaczego przewoźnik spoza Unii Europejskiej ma się rejestrować, wykonując operacje kabotażowe, a unijny nie ma obowiązku się rejestrować?</u>
<u xml:id="u-13.8" who="#PiotrMikiel">Proszę państwa, nawet gdybyśmy się opierali tylko na danych Eurostatu… No, jak popatrzymy na ostatnie dane, za rok 2023, to zobaczymy, że liczba operacji w Polsce według danych Eurostatu wzrosła. Być może jest to konsekwencja tego, o czym tu już dzisiaj mówiono. Chyba nawet pan minister o tym powiedział. To jest kwestia przewoźników ukraińskich, którzy po liberalizacji przepisów dosyć swobodnie poruszają się po terytorium nie tylko naszego kraju, większości krajów Unii Europejskiej. Ja powiem tak: te przewozy zostały zliberalizowane, ale to nie oznacza, że wszystkie przewozy wykonywane przez przewoźników ukraińskich mogą się odbywać bez zezwolenia. Jest szereg przewozów – i to dotyczy nawet operacji wykonywanych przez ukraińskiego przewoźnika, które rozpoczynają się na terytorium Polski – w przypadku których trzeba się legitymować określonym zezwoleniem.</u>
<u xml:id="u-13.9" who="#PiotrMikiel">I z tego punktu widzenia ze zdziwieniem przyjmujemy to, że tak przedwcześnie rząd chce się z tego rozwiązania po prostu wycofać. Jak mówiłem, te przepisy są już przyjęte, trwa vacatio legis, a rząd w okresie vacatio legis chce się po prostu z tego obowiązku wycofać. To jest dla nas, proszę państwa, niezrozumiałe, zwłaszcza że wszyscy słyszymy, że zabiega się o to, by wesprzeć polską branżę transportu drogowego. To tyle, dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#JanBuczek">Jeszcze tylko dodam, Szanowni Państwo…</u>
<u xml:id="u-14.1" who="#komentarz">(Głos z sali: Do mikrofonu…)</u>
<u xml:id="u-14.2" who="#JanBuczek">Szanowni Państwo, można jeszcze jedną uwagę dodać do tego, co powiedział mój kolega. Nie podkreślił on tego, że SENT jest właśnie wzorowany na tym projekcie obowiązującym na Węgrzech, że jest to kopia tamtych rozwiązań. Tam to działa od wielu lat i nikt nie ma do tego żadnych uwag, a my oczywiście uważamy, że należałoby się dobrodusznie wycofać z rozwiązań, które w założeniu miały chronić interesy polskiej gospodarki.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#JanHamerski">Dziękuję bardzo, Panie Prezesie.</u>
<u xml:id="u-15.1" who="#JanHamerski">Czy strona ministerialna…</u>
<u xml:id="u-15.2" who="#komentarz">(Sekretarz Stanu w Ministerstwie Infrastruktury Stanisław Bukowiec: Jeśli można…)</u>
<u xml:id="u-15.3" who="#JanHamerski">Pan minister, proszę uprzejmie.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#StanisławBukowiec">Szanowni Państwo, padło tutaj dużo zarzutów. Ja bym prosił, żeby jednak trzymać się prawdy, Panie Dyrektorze. Pan do tej ustawy zaczął wrzucać wszystkie, jak rozumiem, bolączki branży. To ja przypomnę tylko, że projekt, który zgłosiliśmy, wynika właśnie z realizacji piątego punktu porozumienia podpisanego 16 stycznia 2024 r. na okoliczność zaprzestania protestu polskich przewoźników na drogach dojazdowych do polsko-ukraińskich przejść granicznych. Panie Dyrektorze, nie mówmy o tym, że zgłaszaliście problem unijny. Wy mówiliście, że głównym problemem są przewoźnicy ukraińscy. To po pierwsze.</u>
<u xml:id="u-16.1" who="#StanisławBukowiec">Po drugie, w ramach uzgodnień międzyresortowych otrzymaliśmy jasne stanowisko ministra do spraw Unii Europejskiej, że ta propozycja, o której państwo mówicie, jest niezgodna z prawem unijnym. Państwo możecie mówić o różnych krajowych rozwiązaniach, funkcjonujących czy to na Węgrzech, czy to w Rumunii. My posługujemy się tym, co jest rekomendowane przez polskiego ministra.</u>
<u xml:id="u-16.2" who="#StanisławBukowiec">Kolejna sprawa. Mówimy o karach, ale kary mają dotyczyć też przewoźników, nie tylko kierowców. Mówimy o karach w wysokości do 12 tysięcy zł, do 10 tysięcy zł – te kary są w polskim systemie prawnym.</u>
<u xml:id="u-16.3" who="#StanisławBukowiec">Jeśli zaś chodzi o przewoźników, którzy próbują omijać sankcje… No, to też padło tutaj. Ja może poproszę panią dyrektor Rychter, żeby się odniosła do tych zarzutów co do SENT, a później pan inspektor wypowie się na temat działań GITD, jeśli chodzi o walkę – uczciwie powiem – z oszustwami, które w ramach tej branży również się zdarzają. Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-16.4" who="#komentarz">(Prezes Zarządu Zrzeszenia Międzynarodowych Przewoźników Drogowych w Polsce Jan Buczek: Nie ma tutaj żadnych zarzutów do państwa.)</u>
<u xml:id="u-16.5" who="#StanisławBukowiec">Ja te zarzuty usłyszałem.</u>
<u xml:id="u-16.6" who="#komentarz">(Prezes Zarządu Zrzeszenia Międzynarodowych Przewoźników Drogowych w Polsce Jan Buczek: Aczkolwiek…)</u>
<u xml:id="u-16.7" who="#StanisławBukowiec">Sekundę, sekundę. Pan dyrektor bardzo jasno powiedział, że tak naprawdę ta ustawa nic nie zmienia. Przyspieszamy o 2 miesiące. To jest nic? No, ja…</u>
<u xml:id="u-16.8" who="#komentarz">(Prezes Zarządu Zrzeszenia Międzynarodowych Przewoźników Drogowych w Polsce Jan Buczek: No tak, nic nie zmienia.)</u>
<u xml:id="u-16.9" who="#komentarz">(Przewodniczący Jan Hamerski: Panowie…)</u>
<u xml:id="u-16.10" who="#StanisławBukowiec">Proszę państwa, poprzedni rząd dał 1,5 roku vacatio legis, 16 miesięcy dokładnie. Tak?</u>
<u xml:id="u-16.11" who="#komentarz">(Dyrektor Departamentu Transportu w Zrzeszeniu Międzynarodowych Przewoźników Drogowych w Polsce Piotr Mikiel: Tak jest.)</u>
<u xml:id="u-16.12" who="#StanisławBukowiec">A więc robimy wszystko, żeby przyspieszyć. To jest kwestia przebudowy systemu w ramach Krajowej Administracji Skarbowej, tu potrzebne są uzgodnienia związane z legislacją. Jest szereg spraw, których się nie da przyspieszyć. Pan mecenas zauważył, że jest ryzyko krótszego vacatio legis, ewentualnie skrócenia tego okresu, który ma pan prezydent na złożenie podpisu. Proszę państwa, żadnych przepisów nie wprowadzimy z dnia na dzień.</u>
<u xml:id="u-16.13" who="#StanisławBukowiec">A proszę zobaczyć… Państwo jako przedstawiciele branży doskonale wiedzą, jak dynamiczna była ta sytuacja. Protesty wynikały przecież z tego, że była wojna, że została podpisana umowa między Unią a…</u>
<u xml:id="u-16.14" who="#komentarz">(Prezes Zarządu Zrzeszenia Międzynarodowych Przewoźników Drogowych w Polsce Jan Buczek: Proszę nie odwoływać się do protestów, bo my nie jesteśmy…)</u>
<u xml:id="u-16.15" who="#StanisławBukowiec">Jasne, ale ja powiedziałem, że te przepisy wprost wynikają z porozumienia z przewoźnikami podpisanego 16 stycznia. My realizujemy m.in. to, na co umówiliśmy się z przewoźnikami, którzy protestowali wtedy na granicy.</u>
<u xml:id="u-16.16" who="#komentarz">(Prezes Zarządu Zrzeszenia Międzynarodowych Przewoźników Drogowych w Polsce Jan Buczek: Z protestującymi. Nie z przewoźnikami, tylko z protestującymi.)</u>
<u xml:id="u-16.17" who="#StanisławBukowiec">Dobrze, dobrze. Ale rozumiem, że to też byli przedstawiciele branży.</u>
<u xml:id="u-16.18" who="#komentarz">(Prezes Zarządu Zrzeszenia Międzynarodowych Przewoźników Drogowych w Polsce Jan Buczek: Nie, nie.)</u>
<u xml:id="u-16.19" who="#komentarz">(Przewodniczący Jan Hamerski: Panowie, ja bym bardzo prosił, aby to się nie przeradzało w polemikę.)</u>
<u xml:id="u-16.20" who="#komentarz">(Prezes Zarządu Zrzeszenia Międzynarodowych Przewoźników Drogowych w Polsce Jan Buczek: Pan myli pojęcia, Panie Ministrze.)</u>
<u xml:id="u-16.21" who="#StanisławBukowiec">Ja mówię o tym, że pan minister Klimczak spotkał się z tymi przewoźnikami, rozmawiał z nimi i stąd wzięło się to porozumienie, które zostało wtedy podpisane. Efektem tego porozumienia jest ta ustawa. Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-16.22" who="#StanisławBukowiec">Jeśli można, głos zabiorą jeszcze pani dyrektor Rychter i pan inspektor.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#RenataRychter">Bardzo dziękuję.</u>
<u xml:id="u-17.1" who="#RenataRychter">Szanowny Panie Przewodniczący! Szanowni Państwo!</u>
<u xml:id="u-17.2" who="#RenataRychter">Powiem wprost: oczywiście mogą państwo konstatować, że minister właściwy do spraw Unii Europejskiej nie jest organem właściwym do tego, żeby oceniać, czy prawo krajowe jest zgodne z przepisami prawa Unii Europejskiej, czy nie, chociaż zgodnie z normą kompetencyjną jest to oczywiście jedyny organ, który może w Polsce takiej oceny dokonywać. Podkreślam i przypominam, że ta regulacja znalazła się w ustawie z 28 lipca wskutek poprawki wniesionej w Senacie. W Senacie nie ma takiego obowiązku, nie ma procedury opiniowania ustawy przez ministra do spraw Unii Europejskiej, więc przepis ten został uchwalony bez opinii o zgodności z prawem Unii Europejskiej. To po pierwsze. Tutaj chodzi o formalne kwestie dotyczące zgodności z prawem Unii Europejskiej.</u>
<u xml:id="u-17.3" who="#RenataRychter">Po drugie, jeśli chodzi o przewozy kabotażowe, to chciałabym wskazać, że opinia pana dyrektora Mikiela, jakoby Polska zanotowała jakiś istotny wzrost przewozów kabotażowych na swoim terytorium, nie jest zgodna z danymi Eurostatu. Możecie państwo je kwestionować, mówić, że są nierzetelne, ale ja nie znam żadnej europejskiej instytucji, która by zbierała dane statystyczne i przetwarzała je, nie korzystając z rękojmi autorytetu, jakim jest Eurostat. Zgodnie z tymi danymi Polska – należy wziąć pod uwagę dane porównawcze z 2021 i 2022 r., bo póki co tylko takimi danymi dysponujemy – znajduje się, Drodzy Państwo, na czwartym miejscu od końca. To oznacza, że najwięcej kabotaży wykonuje się na terytoriom Niemiec, a na terytorium Polski jest ich prawie najmniej. Za nami są jeszcze tylko Cypr, Norwegia i Szwajcaria.</u>
<u xml:id="u-17.4" who="#RenataRychter">Z kolei polscy przewoźnicy wykonują najwięcej kabotaży w Europie. Aż 45% rynku kabotaży to są kabotaże wykonywane przez polskich przewoźników. Dla nas przewoźnicy unijni, jeśli chodzi o kabotaż – według danych Eurostatu, innych nie mamy – nie stanowią żadnego zagrożenia. Zagrożenie stanowią przewoźnicy spoza Unii Europejskiej i to tymi przewoźnikami należy się przede wszystkim zająć.</u>
<u xml:id="u-17.5" who="#RenataRychter">Przywoływano system, który jest zarejestrowany i funkcjonuje na Węgrzech. Otóż nieprawdą jest, że system SENT jest kopią systemu BiReg funkcjonującego na Węgrzech. Tam rzeczywiście jest obowiązek rejestracji kabotażu w systemie BiReg, ale proszę wziąć pod uwagę, że węgierscy przewoźnicy tak dużo kabotaży jak polscy przewoźnicy nie realizują, nie wykonują. W związku z tym ten obowiązek nie jest tak bardzo dotkliwy dla polskich przewoźników. To byłoby znacznie bardziej dotkliwe, gdyby polscy przewoźnicy z podobnym rozwiązaniem mieli do czynienia np. w Niemczech, we Francji, w Hiszpanii.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#RafałRewoliński">Szanowny Panie Przewodniczący! Państwo Senatorowie! Szanowni Państwo!</u>
<u xml:id="u-18.1" who="#RafałRewoliński">Jeżeli chodzi o działania kontrolne inspekcji, mogę tylko państwa zapewnić, że te działania, których celem jest ustalenie przewozów kabotażowych, są dla nas najważniejsze, kluczowe. Podczas każdej kontroli przewoźników, którzy podlegają temu obowiązkowi, którzy mogą taki przewóz wykonywać, z najwyższą starannością badamy cały proces transportowy.</u>
<u xml:id="u-18.2" who="#RafałRewoliński">Niewątpliwie te rozwiązania, nad którymi dyskutujemy, też przyczynią się do tego, że będziemy to robić mądrzej, lepiej, dokładniej. Będziemy widzieli, jak to wygląda w szczegółach. Szanowni Państwo, myślę, że niedługo będziemy mogli wspólnie z Krajową Administracją Skarbową zaprezentować państwu wyniki tych działań. To będzie dobra okazja, żeby zastanowić się, czy rzeczywiście warto rozszerzać je na inne obszary.</u>
<u xml:id="u-18.3" who="#RafałRewoliński">Ja chciałbym tutaj, korzystając z tego, że jestem przy głosie, odnieść się do tych kontroli, które są niezwykle istotne z punktu widzenia środowiska przewoźników, a które wynikają z przepisów nakładających sankcje na firmy z kapitałem rosyjskim i białoruskim. Działając z najwyższą rzetelnością i starannością, wzięliśmy ten obowiązek na siebie. Szanowni Państwo, sankcja dla takich firm jest dotkliwa, bo równa się kwocie 100 tysięcy zł za każdy przewóz, oczywiście jeżeli taka sytuacja ma miejsce.</u>
<u xml:id="u-18.4" who="#RafałRewoliński">A więc działania inspekcji obejmują 2 obszary. Pierwszym jest badanie struktury każdej firmy, która ubiega się o udzielenie uprawnień transportowych. Jeżeli zachodzą przesłanki, że firma spełnia kryteria pozwalające uznać ją za firmę pochodzącą właśnie stamtąd, firmę z kapitałem białoruskim czy rosyjskim, to takiego zezwolenia nie otrzyma.</u>
<u xml:id="u-18.5" who="#RafałRewoliński">Drugi aspekt to działania bieżące, podejmowane w czasie wszystkich kontroli drogowych. To chcę podkreślić: wszystkich kontroli. One obejmują również firmy z takim właśnie kapitałem. Tak do tego podchodzimy i są tego efekty, ponieważ takie przypadki pojawiają się niemalże każdego dnia. Na tę chwilę jest ich ponad 40. Ponad 40 kontroli zakończyło się uznaniem, że taka firma po prostu nie powinna działać.</u>
<u xml:id="u-18.6" who="#RafałRewoliński">Tak że mogę państwa zapewnić, że podejmujemy szeroko zakrojone działania, aby sprostać tym wymaganiom, o które państwo wnosicie, w tym właśnie w kwestii nadzoru nad firmami z kapitałem białoruskim czy rosyjskim. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#JanHamerski">Dziękuję panu bardzo.</u>
<u xml:id="u-19.1" who="#JanHamerski">Proszę uprzejmie.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#JanBuczek">Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-20.1" who="#JanBuczek">Muszę się odnieść do tych kilku wypowiedzi, które były podszyte raczej emocjami, a nie znajomością faktów. Kiedy słyszę o tym, że pan minister podpisał porozumienie z jakimiś protestującymi i zwraca się do nas z odpowiedzią… Ja nie protestowałem, my nie byliśmy stroną tego porozumienia.</u>
<u xml:id="u-20.2" who="#JanBuczek">Panie Ministrze, w Polsce jest kilkadziesiąt organizacji, ponad 40, pewnie ok. 50, z czego chyba 42 wyraziły wolę współpracy w ramach Forum Transportu Drogowego. Forum Transportu Drogowego skupia upełnomocnionych przedstawicieli tych wszystkich organizacji. Mamy spotkania, podczas których wypracowujemy… Czasami nie da się stylistycznie dopracować brzmienia tych postulatów, bo ze względu na różnego rodzaju zdarzenia zmieniają się one dynamicznie podczas redakcji. No, to są autentyczne postulaty. Podobnie jak te, które spisano na słynnej desce w stoczni, nasze postulaty również mają autentyczny charakter, są autentyczne – to jest wola całego środowiska. I my je państwu przekazaliśmy. Jeszcze przed powołaniem rządu pan minister był w posiadaniu naszych postulatów, a wśród tych postulatów jest również troska o ogarnięcie opieką tego skrawka rynku. Dla nas, przedstawicieli branży, to jest właściwy powód, dla którego zbieramy się i dyskutujemy o tych sprawach.</u>
<u xml:id="u-20.3" who="#JanBuczek">Padł tutaj argument, że w Niemczech nie stosuje się takich ograniczeń, a my wykonujemy dużo przewozów, również kabotażowych, na obszarze Niemiec. Chcę powiedzieć, że niemiecki rynek jest zupełnie innym rynkiem niż polski rynek. Tam zleceniodawcy bardzo chętnie korzystają z tańszych usługodawców. W tej chwili jesteśmy w dużym stopniu wypierani przez ukraińskich przewoźników. Niemieckie państwo i niemieckie służby mają świadomość, że oni wykonują te przewozy zupełnie nielegalnie, ale przymykają na to oko, bo dzięki temu obniżają koszty gospodarcze. Nie widzę tutaj zagrożenia ze strony Niemców czy Francuzów, bowiem oni sami wolą zlecić te przewozy zagranicznym, sprawniejszym podmiotom. Zresztą nie dysponują nawet taką flotą, która by obsłużyła tę ogromną liczbę zdarzeń gospodarczych. A to wszystko trzeba obsłużyć od strony transportowej.</u>
<u xml:id="u-20.4" who="#JanBuczek">W związku z tym to naprawdę wygląda zupełnie inaczej, niż przedstawiciele Ministerstwa Infrastruktury próbują, na podstawie swoich odczuć, przedstawić. Ten rzeczywisty obraz rynku transportowego wygląda inaczej, a my jesteśmy w dosyć znacznym stopniu… Nasz problem polega na tym, że nie jesteśmy w stanie pokazać skali, bo nie mamy żadnych materiałów źródłowych. Ale jeżeli słyszymy, że przewoźnik litewski, jadąc na pusto… Bo on musi co jakiś czas wrócić do swojego kraju rejestracji pojazdu. Jedzie na pusto, a na rynku niemieckim obsługiwał przewozy między różnymi państwami europejskimi, czyli tzw. cross-trade’y, albo przewozy wewnątrz państw, przewozy kabotażowe. No, on nie chce jechać na pusto 1 tysiąc km, więc ładuje jakiś ładunek w Polsce, np. odbiera wełnę mineralną w Łapach, i podrzuca go przy okazji za jakieś marne pieniądze, żeby chociaż…</u>
<u xml:id="u-20.5" who="#komentarz">(Dyrektor Departamentu Transportu Drogowego w Ministerstwie Infrastruktury Renata Rychter: Wolno mu to robić.)</u>
<u xml:id="u-20.6" who="#JanBuczek">Słucham?</u>
<u xml:id="u-20.7" who="#komentarz">(Dyrektor Departamentu Transportu Drogowego w Ministerstwie Infrastruktury Renata Rychter: Wolno mu to robić, Panie Prezesie.)</u>
<u xml:id="u-20.8" who="#JanBuczek">No dobrze, ale my chcemy chociaż wiedzieć, jaka to jest skala. O tym mówimy. Nie chcemy tego zabronić, nie chcemy tego utrudnić. To się nie wiąże z dodatkowymi kosztami, a dzięki temu wiedzielibyście państwo, o jakiej skali przewozów tego typu rozmawiamy. Bo my ten rynek, można powiedzieć, rozdajemy bez żadnych warunków, rozdajemy go wszystkim chętnym. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#JanHamerski">Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-21.1" who="#JanHamerski">Oddaję…</u>
<u xml:id="u-21.2" who="#komentarz">(Dyrektor Departamentu Transportu w Zrzeszeniu Międzynarodowych Przewoźników Drogowych w Polsce Piotr Mikiel: Ja krótko…)</u>
<u xml:id="u-21.3" who="#JanHamerski">Króciutko.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#PiotrMikiel">Panie Ministrze, mam wrażenie, że nie zostałem dobrze zrozumiany. Przecież ja nie kwestionowałem przyspieszenia wejścia tego w życie.</u>
<u xml:id="u-22.1" who="#komentarz">(Wypowiedź poza mikrofonem)</u>
<u xml:id="u-22.2" who="#PiotrMikiel">Zresztą, tak à propos, to nie był postulat protestujących na granicy, tylko Forum Transportu Drogowego, które przedstawiło go panu ministrowi Klimczakowi jeszcze w grudniu, a więc zanim podpisał porozumienie. My przecież nie sprzeciwiamy się przyspieszeniu tego. My tylko mówimy, że skrócenie tego okresu z 16 do 14 miesięcy nie stanowi dla nas dzisiaj istotnej zmiany. Ale oczywiście jest to krok we właściwą stronę.</u>
<u xml:id="u-22.3" who="#PiotrMikiel">Najważniejszą kwestią jest kwestia kabotażu, kwestia związana z rejestracją. Przecież my nie ustanawiamy żadnych ograniczeń, bo nie możemy tego robić. To wynika z przepisów prawa unijnego określających, ile operacji kabotażowych może wykonać każdy przewoźnik w Unii Europejskiej. Zresztą gdyby przewoźnicy przestrzegali tych zasad, pewnie nie byłoby tych ograniczeń, które zostały wprowadzone przepisami pakietu mobilności. To jest taka uwaga na marginesie.</u>
<u xml:id="u-22.4" who="#PiotrMikiel">Druga kwestia dotyczy zgodności, o której mówiła pani dyrektor. Proszę państwa, oczywiście wstępne opinie o zgodności wydaje w Polsce minister właściwy do spraw Unii Europejskiej, ale przecież my jako Polska kilkakrotnie mieliśmy spór z Komisją Europejską co do zgodności określonych przepisów z prawem Unii Europejskiej. Raz wygrywaliśmy, raz przegrywaliśmy. My na razie możemy mówić, że mamy obawy co do niezgodności. Wydaje nam się, że warto w tym zakresie podnieść ryzyko, tym bardziej że nic nie tracimy. Jeżeli Unia Europejska uzna, że wprowadziliśmy przepisy, które stanowią odejście od tych zasad, to wtedy przyjdzie czas, żeby je zmienić. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#JanHamerski">Dziękuję panu.</u>
<u xml:id="u-23.1" who="#JanHamerski">Po wysłuchaniu obu stron oddaję głos państwu senatorom.</u>
<u xml:id="u-23.2" who="#JanHamerski">Proszę uprzejmie, senator Jarmuziewicz.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#TadeuszJarmuziewicz">Kontakt wzrokowy z panem ministrem już nawiązałem, tak że pan minister wie, że będę do niego mówił.</u>
<u xml:id="u-24.1" who="#TadeuszJarmuziewicz">Panie Ministrze, może nie zrozumiałem, ale mój pierwszy wniosek jest taki: to, co proponuje branża transportowa, nie ma żadnych skutków budżetowych. Tu nie ma skutków budżetowych, tu nie ma mowy o żadnych pieniądzach. No, oni mówią o ograniczeniu kabotażu. Ja jestem strasznie zdziwiony postawą ministra do spraw europejskich, który nie zgadza się na wprowadzenie w Polsce przepisów, które funkcjonują w innych krajach unijnych. Ja tego nie ogarniam. Jak mogło dojść do czegoś takiego, że w jednym kraju funkcjonuje przepis… Myślę o kabotażu.</u>
<u xml:id="u-24.2" who="#komentarz">(Dyrektor Departamentu Transportu Drogowego w Ministerstwie Infrastruktury Renata Rychter: …To jest tylko ewidencja.)</u>
<u xml:id="u-24.3" who="#TadeuszJarmuziewicz">W związku z tym… Pani Dyrektor, a my mamy uzasadnienie ministra do spraw europejskich, dlaczego to jest niezgodne? Okej, ja bym się chętnie z tym zapoznał.</u>
<u xml:id="u-24.4" who="#TadeuszJarmuziewicz">Teraz patrzę na panią dyrektor. Ja żałuję, że tylko 45% kabotażu w Europie jest robione przez Polaków.</u>
<u xml:id="u-24.5" who="#komentarz">(Dyrektor Departamentu Transportu Drogowego w Ministerstwie Infrastruktury Renata Rychter: Na pierwszym miejscu jesteśmy.)</u>
<u xml:id="u-24.6" who="#TadeuszJarmuziewicz">Powinniśmy się umocnić na tym pierwszym miejscu. Im więcej kabotażu robionego przez polskie firmy, tym więcej pieniędzy zarabiają polscy przewoźnicy i tym…</u>
<u xml:id="u-24.7" who="#komentarz">(Prezes Zarządu Zrzeszenia Międzynarodowych Przewoźników Drogowych w Polsce Jan Buczek: Ale tak było kiedyś, Panie Ministrze. Teraz leżymy na łopatkach.)</u>
<u xml:id="u-24.8" who="#TadeuszJarmuziewicz">Wiem. Ja miałem okazję jako minister przez 6 lat przyglądać się temu interesowi. Pamiętam, że robiliśmy wszystko, żeby pomóc tej branży, no a w tej chwili jakieś dziwaczne rozwiązania się proponuje. Dlaczego na to nie pozwolić? Dlaczego nie rejestrować kabotażu? Wyłącznie o to chodzi, to jest tylko kwestia buchalteryjna. Ci goście mówią: chcemy wiedzieć, ile tego jest, bo może nie doceniamy zjawiska, może ktoś na naszym rynku robi potężne interesy, które powinniśmy robić my. Ja się tego obawiam, aczkolwiek mam… Za wcześnie jeszcze na to, żeby mówić o konkretach, ale chętnie bym uojcowił ewentualne poprawki, które by się mogły pojawić.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#StanisławBukowiec">Odpowiem, jeśli można.</u>
<u xml:id="u-25.1" who="#StanisławBukowiec">Proszę państwa, ja przywołałem ten punkt mówiący o porozumieniu na granicy polsko-ukraińskiej nie dlatego, że… Zgoda, Panie Prezesie, jest forum, jest wiele organizacji, ale tak naprawdę to właśnie z informacji przekazywanych przez naszych przewoźników wynika, że to przewoźnicy z krajów trzecich – czytaj: Ukraińcy – stanowili i stanowią największy problem. I dlatego ci protestujący podnosili to w swoich postulatach. Uważam, że ten krok w kierunku usystematyzowania problemu z kierowcami z krajów trzecich ma znaczenie podstawowe.</u>
<u xml:id="u-25.2" who="#StanisławBukowiec">Tymczasem w tej chwili panowie podnoszą zupełnie odwrotne postulaty, mówiąc o tym, że w ten system rejestracji powinni być włączeni przewoźnicy z Unii Europejskiej. My jako Ministerstwo Infrastruktury nie możemy się odnosić do tego, jakie stanowisko przyjął minister do spraw europejskich. Przyjął takie, a nie inne, i my się tego stanowiska trzymamy. No, pewien porządek prawny musi być zachowany. Tak więc ja bym proponował, żebyśmy bardzo oszczędnie używali takich porównań, że np. Węgrzy mogą, bo…</u>
<u xml:id="u-25.3" who="#komentarz">(Wypowiedź poza mikrofonem)</u>
<u xml:id="u-25.4" who="#StanisławBukowiec">Sekundę. Ja już dostałem informację, ze w systemie węgierskim nie ma np. konieczności używania GPS, lokalizatora, więc te…</u>
<u xml:id="u-25.5" who="#komentarz">(Wypowiedź poza mikrofonem)</u>
<u xml:id="u-25.6" who="#StanisławBukowiec">No dobrze, ale w SENT musi być.</u>
<u xml:id="u-25.7" who="#komentarz">(Wypowiedź poza mikrofonem)</u>
<u xml:id="u-25.8" who="#StanisławBukowiec">Panie Prezesie, nie licytujmy się, bo nie tego dotyczy zapis ustawy.</u>
<u xml:id="u-25.9" who="#StanisławBukowiec">Jeśli można, oddam głos pani dyrektor.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#RenataRychter">Ja odniosę się do pytania pana senatora w zakresie uzasadnienia opinii ministra do spraw Unii Europejskiej. Chciałabym państwa zapewnić, że my spotykaliśmy się kilkukrotnie z przedstawicielami KPRM i ministrem do spraw Unii Europejskiej, żeby upewnić się, że rzeczywiście nie ma możliwości utrzymania tego przepisu w nowelizacji.</u>
<u xml:id="u-26.1" who="#RenataRychter">Minister do spraw Unii Europejskiej podawał 2 przyczyny. Pierwsza, która już tutaj padła, jest taka, że my regulując w polskiej ustawie materię przewozów kabotażowych rzeczy, regulujemy tę samą materię, która jest już w przepisach rozporządzenia Unii Europejskiej. Rozporządzenie unijne, rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady nr 1072/2009 z 21 października 2009 r., nowelizowane zresztą w ramach pakietu mobilności I, określa zasady i warunki wykonywania przewozów kabotażowych w Unii Europejskiej, czyli wykonywania ich przez przewoźnika z danego państwa członkowskiego na terytorium innego państwa członkowskiego. Jedynymi elementami, które dotyczą obowiązków związanych z rejestracją, z dokumentacją, powinny być przepisy tego właśnie rozporządzenia nr 1072/2009, które wskazują, jakie dokumenty kierowca podczas wykonywania przewozu kabotażowego powinien posiadać w pojeździe i okazywać na żądanie organu kontrolnego. Minister do spraw Unii Europejskiej wskazuje, że jeżeli my teraz wprowadzilibyśmy jeszcze dodatkowe obowiązki administracyjne związane z rejestracją w systemie, związane z obowiązkiem posiadania geolokalizatora, to naruszylibyśmy przepisy rozporządzenia Unii Europejskiej. No, nakładalibyśmy większe obowiązki niż to, co wynika z przepisów UE.</u>
<u xml:id="u-26.2" who="#RenataRychter">A drugie uzasadnienie to niezgodność z prawem pierwotnym Unii Europejskiej, z prawem traktatowym, czyli z fundamentalną zasadą swobody przepływu towarów w Unii Europejskiej. Minister powoływał się na wyroki TSUE w tym zakresie, wskazując, że właśnie tego rodzaju obowiązki są traktowane przez orzecznictwo TSUE jako naruszenie zasady swobody przepływu towarów. A więc to są 2 zasadnicze powody, dla których minister do spraw Unii Europejskiej taką decyzję podjął.</u>
<u xml:id="u-26.3" who="#RenataRychter">Chciałabym jeszcze jedną kwestię wskazać. Otóż tak naprawdę zablokowanie… No, nie chcę powiedzieć, że to by było zablokowanie ustawy, ale wprowadzanie do niej zmian na tym etapie spowoduje, że tak naprawdę stracimy z oczu największą zmianę tej nowelizacji, czyli przyspieszenie wejścia w życie systemu SENT w odniesieniu do przewoźników z państw trzecich, którzy, jeszcze raz podkreślam, stanowią największą konkurencję dla rodzimego rynku. To nie przewoźnicy z Unii Europejskiej są problemem. Jeżeli prześledzimy dane dotyczące przekraczania granicy państwa polskiego, to zobaczymy, że najwięcej przekroczeń granicy jest odnotowywanych w odniesieniu do przewoźników spoza Unii Europejskiej, a nie przewoźników mających siedzibę w UE.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#JanHamerski">Bardzo dziękuję, Pani Dyrektor.</u>
<u xml:id="u-27.1" who="#JanHamerski">Szanowni Państwo, myślę, że polemika…</u>
<u xml:id="u-27.2" who="#komentarz">(Senator Tadeusz Jarmuziewicz: Dopytam.)</u>
<u xml:id="u-27.3" who="#JanHamerski">Proszę uprzejmie.</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#TadeuszJarmuziewicz">Może nie dosłyszałem albo nie zrozumiałem. To jak to jest, że w innym kraju unijnym, będącym członkiem, takie uwarunkowania, o które walczą panowie, nie stanowią naruszenia prawa unijnego, a u nas by stanowiły?</u>
<u xml:id="u-28.1" who="#komentarz">(Prezes Zarządu Zrzeszenia Międzynarodowych Przewoźników Drogowych w Polsce Jan Buczek: Panie Senatorze, to jest usprawiedliwianie zaniechania.)</u>
<u xml:id="u-28.2" who="#TadeuszJarmuziewicz">Ja nie będę za to umierał, ale chciałbym to sobie ułożyć w głowie. Jak to jest możliwe?</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#JanBuczek">Szanowni Państwo, my tego uzasadnienia dopiero dziś wysłuchaliśmy. Nie otrzymaliśmy wcześniej informacji odnośnie do stanowiska ministra odpowiedzialnego za relacje z Unią Europejską.</u>
<u xml:id="u-29.1" who="#JanBuczek">Chcę powiedzieć, że ja tu czegoś nie rozumiem. Minister odpowiedzialny za polską branżę transportową powinien z ministrem odpowiedzialnym za sprawy unijne dyskutować dotąd, aż go przekona. Jak brakuje argumentów, to powinien się z nami kontaktować. A ja dziś słyszę, że ponieważ tamten minister wypowiedział się negatywnie, to wy usprawiedliwiacie tym swoje zaniechanie i uznajecie, że takie rozwiązanie będzie słuszniejsze.</u>
<u xml:id="u-29.2" who="#JanBuczek">Do tego wszystkiego ja tu dzisiaj usłyszałem, że żadne cywilizowane relacje z przedstawicielami firm, z reprezentacją branży transportowej nie mają takiego dużego znaczenia jak porozumienie podpisane z kilkoma przedsiębiorcami, zresztą niezrzeszonymi. Innymi słowy, ja dzisiaj usłyszałem, że minister będzie ze mną poważnie rozmawiał dopiero wtedy, jak sam zorganizuję akcję protestacyjną. Tylko że ja zrobię to już na skalę ogólnokrajową. Pan minister, pan senator Jarmuziewicz może podzielić się swoimi doświadczeniami, bo kiedyś mieliśmy już okazję napinać muskuły. Ale ja, Panie Ministrze, mimo wszystko szukam takich rozwiązań, żeby do tych akcji protestacyjnych nie doprowadzić. A chcę poinformować, że w tej chwili jest już ogłoszona akcja protestacyjna w jednym z regionów. Tamci przewoźnicy uważają, że to jest właśnie jedyna skuteczna metoda dialogu z administracją. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#JanHamerski">Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-30.1" who="#komentarz">(Senator Tadeusz Jarmuziewicz: Panie Prezesie, tak się prawa nie stanowi.)</u>
<u xml:id="u-30.2" who="#JanHamerski">Panie Senatorze…</u>
<u xml:id="u-30.3" who="#komentarz">(Senator Tadeusz Jarmuziewicz: Ja to odczytuję trochę jako szantaż.)</u>
<u xml:id="u-30.4" who="#komentarz">(Prezes Zarządu Zrzeszenia Międzynarodowych Przewoźników Drogowych w Polsce Jan Buczek: Ja usłyszałem dzisiaj zachętę do tego.)</u>
<u xml:id="u-30.5" who="#JanHamerski">Panie Senatorze, jeszcze jakieś pytania?</u>
<u xml:id="u-30.6" who="#komentarz">(Senator Tadeusz Jarmuziewicz: Nie.)</u>
<u xml:id="u-30.7" who="#komentarz">(Sekretarz Stanu w Ministerstwie Infrastruktury Stanisław Bukowiec: Jeśli można…)</u>
<u xml:id="u-30.8" who="#JanHamerski">Ja myślę, że tę polemikę strony społecznej i ministerialnej możemy powoli zamykać…</u>
<u xml:id="u-30.9" who="#komentarz">(Sekretarz Stanu w Ministerstwie Infrastruktury Stanisław Bukowiec: No dobrze.)</u>
<u xml:id="u-30.10" who="#JanHamerski">…z tego względu, że znamy stanowisko zarówno…</u>
<u xml:id="u-30.11" who="#komentarz">(Dyrektor Departamentu Transportu w Zrzeszeniu Międzynarodowych Przewoźników Drogowych w Polsce Piotr Mikiel: Słowo tylko.)</u>
<u xml:id="u-30.12" who="#JanHamerski">Słowo.</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#PiotrMikiel">Proszę państwa, największy paradoks jest taki, że… Ja bym zrozumiał, gdyby Komisja Europejska zwróciła się do polskiego rządu: słuchajcie, trzeba uchylić przepis, który wprowadziliście. Nie było czegoś takiego. Rząd z własnej inicjatywy wychodzi z propozycją uchylenia przepisu, który jest w okresie vacatio legis, sam z siebie chce go zmienić, usunąć, zanim on wejdzie w życie.</u>
<u xml:id="u-31.1" who="#komentarz">(Wypowiedź poza mikrofonem)</u>
<u xml:id="u-31.2" who="#PiotrMikiel">I to jest dla nas niezrozumiałe – sam z siebie. Proszę państwa, dajmy sobie czas, niech ten przepis zacznie funkcjonować. A jeżeli będzie tak, że zakwestionuje go Komisja Europejska, zdążycie państwo to zmienić.</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#JanHamerski">Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#JanBuczek">I jeszcze jedna deklaracja. Jeżeli o nas chodzi, to nam już naprawdę na tych 3 miesiącach nie zależy.</u>
<u xml:id="u-33.1" who="#komentarz">(Dyrektor Departamentu Transportu w Zrzeszeniu Międzynarodowych Przewoźników Drogowych w Polsce Piotr Mikiel: 2 miesiącach.)</u>
<u xml:id="u-33.2" who="#JanBuczek">Tak, na tych 2 miesiącach nam już nie zależy. Można pozostawić to tak, jak jest. Niech ten przepis zacznie obowiązywać, tak jak miał obowiązywać, 1 stycznia 2025 r., ale nie wprowadzajcie tutaj takich absurdalnych zmian, które zamiast nam pomóc, będą nam szkodzić. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-34">
<u xml:id="u-34.0" who="#JanHamerski">Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-34.1" who="#JanHamerski">Tak jak powiedziałem, zamykamy, Szanowni Państwo, tę polemikę pomiędzy…</u>
<u xml:id="u-34.2" who="#komentarz">(Sekretarz Stanu w Ministerstwie Infrastruktury Stanisław Bukowiec: Jeśli można, Panie Przewodniczący, krótko odpowiem.)</u>
<u xml:id="u-34.3" who="#JanHamerski">Krótko.</u>
</div>
<div xml:id="div-35">
<u xml:id="u-35.0" who="#StanisławBukowiec">Muszę powiedzieć, Panie Prezesie, że jestem mocno zdziwiony, bo wielokrotnie spotykaliśmy się w ministerstwie. Pan prosił o te informacje i te informacje zostały organizacji przekazane – informacje o tym, jakie jest stanowisko ministra do spraw Unii Europejskiej. Ja sam w rozmowach wielokrotnie o tym mówiłem.</u>
<u xml:id="u-35.1" who="#StanisławBukowiec">Druga sprawa. Inne organizacje nie wniosły tego typu zastrzeżeń, a wie pan – sam pan o tym powiedział – że tych organizacji jest wiele. Rozmawialiśmy z większością z nich i wszystkie zaakceptowały tę procedurę, również na posiedzeniu komisji sejmowej, również na posiedzeniu plenarnym, gdzie zdecydowana większość posłów zagłosowała za tą ustawą. Nie było głosów przeciw, były tylko głosy za, niektórzy się wstrzymali.</u>
<u xml:id="u-35.2" who="#StanisławBukowiec">I jeszcze odpowiem na to, co tutaj pan dyrektor proponuje. Panie Dyrektorze, jeśli jest projekt rządowy, to on wymaga pewnej procedury. W związku z tą procedurą muszą się odbyć uzgodnienia międzyresortowe, nie ma innej ścieżki. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-36">
<u xml:id="u-36.0" who="#JanHamerski">Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-36.1" who="#JanHamerski">Oddaję głos państwu senatorom, proszę bardzo. Wysłuchaliśmy tej polemiki pomiędzy stroną ministerialną a stroną społeczną. Myślę, że to w znacznym stopniu przybliżyło nam problematykę w tym zakresie. Jeżeli państwo senatorowie mają jeszcze jakieś pytania, to proszę uprzejmie.</u>
<u xml:id="u-36.2" who="#komentarz">(Senator Tadeusz Jarmuziewicz: Ta ustawa nie naprawia całego świata, tylko malutki kawałeczek.)</u>
<u xml:id="u-36.3" who="#komentarz">(Głos z sali: Ale zmierza w dobrym kierunku.)</u>
<u xml:id="u-36.4" who="#JanHamerski">Skoro nie ma żadnych pytań do obydwu obecnych tutaj stron, to w związku z tym, Szanowni Państwo…</u>
<u xml:id="u-36.5" who="#JanHamerski">Chyba że jeszcze Biuro Legislacyjne ma uwagi. Nie ma? Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-36.6" who="#JanHamerski">Nie zostały zgłoszone żadne poprawki.</u>
<u xml:id="u-36.7" who="#JanHamerski">Szanowni Państwo, przechodzimy do głosowania.</u>
<u xml:id="u-36.8" who="#JanHamerski">Mamy w tej chwili kworum.</u>
<u xml:id="u-36.9" who="#JanHamerski">W związku z tym zapytam, kto jest za przyjęciem ustawy, za pozytywną opinią w sprawie ustawy o zmianie ustawy o delegowaniu kierowców w transporcie drogowym oraz niektórych innych ustaw – druk senacki nr 149.</u>
<u xml:id="u-36.10" who="#JanHamerski">Kto jest za? (5)</u>
<u xml:id="u-36.11" who="#JanHamerski">Kto jest przeciw? (0)</u>
<u xml:id="u-36.12" who="#JanHamerski">Kto się wstrzymał? (2)</u>
<u xml:id="u-36.13" who="#JanHamerski">Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-36.14" who="#JanHamerski">Zaprotokołowano, Panie Emilu?</u>
<u xml:id="u-36.15" who="#JanHamerski">Szanowni Państwo, czy ktoś z państwa senatorów zechce podjąć się bycia sprawozdawcą?</u>
<u xml:id="u-36.16" who="#komentarz">(Senator Tadeusz Jarmuziewicz: Czuję presję wzrokową panów senatorów.)</u>
<u xml:id="u-36.17" who="#JanHamerski">Tak, tak. Presja wzrokowa jest wywierana na pana senatora Jarmuziewicza, dobrze pan wyczuł. Rozumiem, że przyjmuje pan to wyzwanie.</u>
</div>
<div xml:id="div-37">
<u xml:id="u-37.0" who="#TadeuszJarmuziewicz">Propozycję przyjęto z zadowoleniem, jak głosi protokół.</u>
<u xml:id="u-37.1" who="#komentarz">(Wesołość na sali)</u>
</div>
<div xml:id="div-38">
<u xml:id="u-38.0" who="#JanHamerski">Dziękujemy bardzo.</u>
<u xml:id="u-38.1" who="#JanHamerski">Dziękuję panu ministrowi i jego współpracownikom, dziękuję państwu, dziękuję stronie społecznej, dziękuję panu mecenasowi.</u>
<u xml:id="u-38.2" who="#JanHamerski">Zamykam posiedzenie.</u>
<u xml:id="u-38.3" who="#komentarz">(Koniec posiedzenia o godzinie 16 minut 06)</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>